• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Obóz pod (Jednym) drzewem

Niewielka kraina położona w samym środku Starego Kontynentu, granicząca z aż trzema Wielkimi Nacjami. Sąsiedztwo z Krajem Wiatru oraz Ognia, wraz z ukształtowaniem terenu sprawia, że duża część deszczowych chmur gnana jest przez Ame no Kuni, a następnie wstrzymywana przez większe pasma górskie Hi no Kuni. Częste opady i pogoda "pod psem" nie jest więc niczym szczególnym, sprzyjając wraz z wysokimi temperaturami i gliną niesioną rzekami z Kawa no Kuni, uprawom ryżu. Stanowi nie tylko jedyne miejsce na Starym Kontynencie, gdzie ninja są mile widziani - mieści w sobie jedyną pozostałą osadę, Wioskę Ukrytą w Deszczu, jaka to zaczęła rosnąć w siłę po zakończeniu walk, zachęcając swoimi pacyfistycznym, prorodzinnym podejściem. Ponadto ze wszystkich krajów, jedynie Tetsu no Kuni - dom samurajów - zdaje się być bezpieczniejszym miejscem od tej niewielkiej krainy.
Awatar użytkownika
Hefajstos
Posty: 2014
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:11
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Obóz pod (Jednym) drzewem

Obóz pod (Jednym) drzewem
Na wschodzie kraju, tuż pod granicą z Kusa no Kuni, znajduje się rozłożyste drzewo. A pod tym rozłożystym drzewem znajduje się całkiem sporawy namiot. Kto postawił tu ten namiot? Władze Ame no Kuni, a kto. Namiot ten to posterunek graniczny znajdujący się na granicy z Krajem Trawy, który przez raczej spokój tam panujący na przestrzeni lat przekształcił się w coś na wzór ośrodka wypoczynkowego dla ludzi podróżujących przez te dwa graniczące ze sobą kraje. Jak ktoś chce zjeść coś ciepłego to zawsze ktoś tam służy poczęstunkiem, często też stacjonujący tam strażnicy znają się co nieco na medycynie, a jak ktoś chce rozbić sobie namiocik obok i się przespać w bezpiecznym miejscu przed dalszą podróżą to generalnie też nie robią problemów. Podróżni zwykli mawiać "Dobre mordy, te strażniki". Teraz natomiast strażników nie było. Nastroje zgęstniały. Ludzie zbierali się by przekroczyć granicę i powstrzymać zło...


Lokacja eventowa dla grupy S
Ostatnio zmieniony 03 sie 2023, 3:02 przez Hefajstos, łącznie zmieniany 8 razy.
Prowadzone Wątki:
Senka - To już dwa lata... może więcej ;;
Shogo - Ale nie odpisuje, pewnie nie odpisze, już nigdy... jak by co - dalej nie odpisał.
Mikan - znowu po Jeleniu, się z Daimyo szlaja. Ale czy kiedyś odpisze?
Ichigo - Bo się jej rządzić zachciało. A i tak nie odpisuje.
YuYuYu - Szczekający renifer i jego właścicielka pilnują podglądacza w klinice.
Hikari - "Szuka" Hyakuzawy flirtując z haremem trzech dziuń.
Tsubaki - Se przylazła. I se jest.
Awatar użytkownika
Kurama Wakuri
Posty: 601
Rejestracja: 07 sie 2021, 23:24
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Hanesawa's Workshop Manager
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Jakby tak pomyśleć, cała koncepcja ratowania świata nie bardzo szła z Kuramą w parze. Nie orientowała się co prawda, dlaczego pojawiła się w Baibai, a przynajmniej nie pamiętała sama z siebie, jednak i tym razem "ratowanie świata" to nie do końca to, co przyszła robić. Nie mniej, można by śmiało rzec, że dziewczyna ruszyła ku granicy z Kusą z co najmniej trzech powodów. Przede wszystkim - Kusa była całkiem blisko Ame. Ame z kolei znajdowało się całkiem blisko Hi no Kuni i gdyby miała oceniać: dziwna i niezidentyfikowana armia brzmiała jak coś, co wolała trzymać dalej od swojego głównego miejsca zamieszkania oraz Hanesawy, niż bliżej. Drugim powodem było samo Ame. Jako wioska ninja czy miejsce samo w sobie nie bardzo Wakuri interesowało. Kojarzyła jednak, że Midoro wspominał coś o przyjaciółce w tejże wiosce i brzmiała ona na tyle "ważną" osobę, że wewnętrznie czuła, że wypadałoby pomóc przyjacielowi w potrzebie. A nacierająca od strony Takigakure podejrzana siła militarna brzmiała jednak na problem. Trzeci powód z kolei należał do tych całkiem banalnych i prozaicznych. Mimo wszystko chciała być silniejsza, a skoro Shikō uważał, że wyzwania i narażanie życia to niezgorsza droga do tego, to kimże była ona, by się z tym kłócić?

Droga na miejsce może nie należała do najprostszych i najprzyjemniejszych, jednak Wakuri zdawała się dotrzeć na miejsce zupełnie nie zrażona tym faktem. Uśmiechnięta, podekscytowana dziewczyna zdecydowanie nie pasowała do tęgich min i ciężkiej atmosfery miejsca, w jakim się znalazła. I na to jednak nie zwracała większej uwagi. Przechodząc przez Ame zrobiła jeszcze niewielkie zakupy, uzupełniając własne uzbrojenie, oraz pieczętując trzy zapasowe zestawy ubrań na ramieniu i tak oto z naginatą na plecach i dłońmi splecionymi za sobą, wkroczyła na teren obozu niemalże w podskokach i, jak gdyby nigdy nic, witając się z KAŻDĄ mijaną osobą prostym "Dzień dobry!". Rozejrzałaby się też po samym obozie, wieszając z przyzwyczajenia kilka plakatów reklamujących kuźnię Hanesawy, a gdyby nie wypatrzyłaby Midoro, usiadłaby obok pierwszej lepszej osoby. W obu przypadkach jednak, pytanie tak naprawdę z jej strony było jedno i to samo:
- Wydaje mi się, że jakoś tak wszyscy wydają się ciut nerwowi. Prawda?
Mogła się mylić, oczywiście! Z drugiej strony była w stanie zrozumieć, że sytuacja mogła nieco spędzać ludziom sen z powiek. Brzmiała mimo wszystko ciut poważnie. Na ile poważnie? Niestety, Wakuri nie kojarzyła, by brała udział w jakiejkolwiek większej bitwie, co by mieć jakiekolwiek porównanie. Swoją drogą, gdyby padło na kogoś, kogo nie znała lub nie bardzo kojarzyła - od razu przedstawiłaby się własnym imieniem. I póki co tylko imieniem. Nazwisko tejże zdecydowanie mogło uchodzić za leciutko problematyczne w kontaktach towarzyskich.
Disclaimer
Przyszłam na event, to idę korzystać z całego eventu. Z eventowych fantów też!
Techniczki
► Pokaż Spoiler
I zestaw - czarna sukienka do kolan z wycięciem na plecach, z parą czarnych szortów pod nią, zakolanówki, marynarka, buty za kostkę
II zestaw - czarno-czerwone haori narzucone na czarną koszulkę, czarne spodenki do połowy ud, zakolanówki oraz wiązane botki
III zestaw - pusta pieczęć, w której mogłaby schować obecny ubiór, również dostosowany do potencjalnego wyrośnięcia skrzydeł. Bądź jeśli nie można, to jakaś pierdoła pokroju broszki.
Jeśli zakładamy, że nie mogłam tego zrobić sobie w trasie i odzyskać chakry do tego czasu, to wyceniam tę zabawę na 450 chakry ze względu na Speckę.
Kōkan no Fūin | Seal of Swapping交換の封印i
KlasyfikacjaFūinjutsu
PieczęcieNałożenie: Małpa → Dzik → Tygrys → Baran → Ptak
KosztPotrójny za nałożenie | Standardowy za użycie
ZasięgNa siebie
WymaganiaZwój powiązany z pieczęcią
Technika "dla leniwych" można by wręcz rzec. Tworzy ona pieczęć na ciele użytkownika, jaka może przechowywać rzeczy możliwe do noszenia. Mowa tu o wszelakich ubraniach czy innych kreacjach, jakie to "zdobią człowieka". Pieczęć taką należy nałożyć na własne ciało, acz w dowolnym miejscu wybranym przez twórcę. Aktywacja pieczęci nie wymaga pieczęci, a jedynie przelanie chakry. Ma ona dwie funkcje - chowanie ubrań, pieczętując je w sobie bez faktycznego ściągnięcia ich przed tym z osoby, jak i odpieczętowanie ubrań znajdujących się w pieczęci tak, że są one od razu założone na używającym. Zapieczętować i odpieczętować można dowolny element ubioru, tak samo jak całe kreacje. Za jednym użyciem można je jednocześnie ściągnąć i podmienić na nowe, zaś cały proces odbywa się praktycznie natychmiastowo. Technika podmienia stroje, które stworzone są z tekstyliów bądź materiałów tekstyliopodobnych. Nie przywoła również do ręki broni czy innego przedmiotu, jaki nie jest ubraniem bądź akcesoriami jak np. broszka czy spinki. Jedna pieczęć jest w stanie pomieścić jeden komplet ubrań.

Posiadając Specjalizację w Uzumaki Fūin, wymagania dotyczące posiadanej rangi dziedziny do opanowania tej techniki maleją o 1. Koszty pozostają bez zmian.
Posiadając Sennina Fūinjutsu, można podmieniać tak nie tylko ubrania, ale też elementy zbroi.
Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu, koszty użycia oraz nałożenia pieczęci spadają o połowę.
Ostatnio zmieniony 27 sie 2023, 14:32 przez Kurama Wakuri, łącznie zmieniany 4 razy.
► Pokaż Spoiler | Pasywne zdolności & pieczęcie oraz unikaty
Zdolności pasywne- z wyjątkiem atutów i biegłości
Pieczęcie
  • Kin'in - pieczęć umieszczona na grzbiecie prawej dłoni. Normalnie niewidoczna. Niweluje niechęć ludzi w stosunku do Wakuri spowodowanej przez jej zerodowaną chakrę. Nie działa na zdolności sensoryczne i postrzegania chakry.
  • Hiraishin no Jutsu - pieczęć na kraku nałożona przez Shikō.
Unikaty
  • Garahaddo no Kōkei-sha - naszyjnik z zamkniętą duszą Galahada. Tłumi częściowo negatywne skutki części wad mentalnych.
► Pokaż Spoiler | Ekwipunek na fabule
Tis not much, but it's an honest work
Na plecach:
  • Wielki zwój z mapą Podziemi Baibai (WIP)


Na szyi:
  • Dłuższy, imitujący złoto łańcuszek z chakrą Shikō do Gentōshin no Jutsu, a na nim:
    • pierścionek z czarnym kryształkiem (Połączony Kagayaku Rantan z: Uchiha Hikari)
    • niewielkich rozmiarów czarny koralik (Połączony Kagayaku Rantan z: Dōhito Midoro)


Prawa kieszeń:
  • Mały zwój [Naginata [2] ]
  • Kunai x1
  • Mitsurugi Kunai x2


Ukryta wyrzutnia kunai [prawa ręka]
  • Kunai x1
Lewa kieszeń:
  • Mitsurugi Kunai x3


Czarna, skórzana torba biodrowa
  • Średni zwój [Prowiant, ubrania na zmianę, rzeczy codziennego użytku]
  • Średni zwój [Wypakowany alkoholem z biesiady w Baibai]
  • Średni zwój [Bombka dymna x5 | Bombka świetna x5 | Krótkofalówka x1 | Notka Wybuchowa x4]
  • Średni zwój [Warming Shot x3 | Lokalizator}
  • Średni zwój [Wypakowany przekąskami z biesiady w Baibai]
  • Średni zwój [20m Bandaża | 6 lodów z podwójnym patyczkiem]
  • Kunai x3 [w tym jeden z Wybuchową Notką]



Obrazek
Awatar użytkownika
Chinoike Ryu
Posty: 223
Rejestracja: 02 cze 2021, 20:08
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Jak to powiadają, życie to wieczna przygoda. Tak samo jest tym razem. Ryu zwiedził już wielki turniej w stolicy kraju Żab. Teraz postanowił odpowiedzieć na wezwanie by pomóc w nadchodzącej inwazji. Dla chłopaka, to była cudowna okazja na przetestowanie jego nowych możliwości i technik. Również jest to okazja by poznać wielu, zapewne, potężnych ludzi. Jeśli chciał osiągnąć wielkość to musiał sięgnąć wyżej niż mógł. Musiał przejść przez swoje limity i przebić sufit który osiągnął.
Ryu był rozdarty życiowo. Ponieważ poza wioską czuł się... Cudownie. Te dobre rzeczy wpojone mu przez wujka, jak najbardziej przynosiły owoce. Stawał się bardziej życzliwy. Nie mówiąc o tym jak bardzo urósł w jego oczach ten poczciwy starzec. Gdy przebywał w wiosce, dobre cechy uznawał za słabość. Bo jedynie siłą, terrorem i nienawiścią mógł przeżyć. Mili i życzliwi byli wykorzystywani czyli słabi. A słabość oznaczała śmierć.
Dlatego postanowił nie wracać do wioski a iść dalej, szukać siły i większego celu w życiu. Podróż z kraju Żab była długa i męcząca. Jednakowoż dotarł do obozu. Gdy będzie na miejscu, zacznie szukać kogoś na kogo dobrze się z oczu patrzy by się przywitać i ewentualnie przełamać pierwsze lody.


Disclaimer
Jako nagrodę chciałbym dostać technikę Domu. Prośba złożona jednakowoż jeszcze nie spełniam wymagań które do rozpoczęcia eventu planuje spełnić.
Atuty
  • Sensor- 12 metrów bez pieczęci-500 metrów z pieczęcią
  • Sennin Genjutsu
Chakra
11.000
Techniki turowe
Czas trwania
Techniki
Awatar użytkownika
Hyūga Tsubaki
Posty: 376
Rejestracja: 03 mar 2022, 3:55
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin | Stażystka w Fūinjutsu Kenkyū Sentā
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Wieści, które dotarły do Sakury ze Starego Kontynentu zdecydowanie nie były napawające optymizmem. Świat ledwo zdążył odetchnąć po tragedii, która miała miejsce w Królestwie Kupieckim, gdy pojawiło się zupełnie nowe zagrożenie, które mogły okazać się problematyczne nie tylko dla samego Starego Świata, ale także i Nowego. Kamelia biła się z myślami, co powinna zrobić… na myśl o tych wszystkich ofiarach tego barbarzyńskiego aktu ściskało ją w żołądku. Umarło wielu, niewinnych ludzi – nie tylko shinobi, którzy próbowali się bronić, ale także i cywilów. Zaś pogłoska, że za tym wszystkim stał poplecznik człowieka, który doprowadził do exodusu shinobi sprawiał, że tym bardziej nie zamierzała być obojętna. Nawet jeśli nie czuła jakiś większych koneksji czy uczuć względem Starego Kontynentu – nigdy bowiem nie była kunoichi Konohy – tak, nie była w stanie obojętnie patrzeć na ludzką krzywdę. Dlatego postanowiła tam pojechać i zrobić wszystko co w jej mocy, by temu zapobiec.
Swoimi planami postanowiła się podzielić z Aiko – sensei, która zapewne nie była aż tak zachwycona faktem, że jej uczennica postanowiła się narażać na tak niebezpieczną misję, jednakże Tsubaki była zdeterminowana i nie było takiej mocy, która by ją powstrzymała… choć w sumie nie, była.
Ta moc nazywała się Uchiha Hikari.
Była święcie przekonana, że ten pomysł mu się nie spodoba, zapewne twierdząc, że nie powinna tak ryzykować. On oczywiście mógł, jednak Tsubaki zdecydowanie nie powinna, bo to nie działało w obydwie strony, a przecież na pewno na miejscu będą równie dobrzy medycy, którzy będą mogli im pomóc. Jednak... Tsubaki postanowiła na swoim postawić. Jak zwykle była uległa, tak tym razem - rzeczywiście się uparła. Chodziło o wiele rzeczy. Nie chciała biernie patrzeć jak ludzie umierają, to raz. Dwa... chciała też trochę pokazać, że nie była taka słaba, za jaką ją klan uważał. No i to nie tak, że zamierzała się pchać na sam przód batalii, jakby nie patrzeć była medykiem. Wierzyła więc, że TYM RAZEM nie będzie rzucona na front i będzie mogła się skupić na tym, co umiała najbardziej – leczeniu i pomaganiu ludziom, choć w razie potrzeby… cóż, była w stanie też i walczyć. Rozwinęła się mocno fizycznie, jej umiejętności Ninjutsu były również na zdecydowanie wyższym poziomie. Tsubaki zdecydowanie nie była już tą geninką sprzed roku, która ledwo zdała Akademię. I nie chodziło tylko o to, że ostatnio awansowała. Tak więc - Hikari wiedział, że zamierzała pojechać na Stary Kontynent ze swoją nauczycielką i jeśli chciał, mógł dołączyć, albo po prostu się do niej przeteleportować w dowolnym momencie. Widać jednak było po niej, jak bardzo jej na tym zależało i miała nadzieję, że Uchiha to zrouzmie.
Swoją drogą, wciąż czuła się trochę dziwnie zakładając kamizelkę. Spoglądała zawsze wtedy na lustro, które miała w swoim pokoju, mając przy tym wrażenie, że ta wyglądała na niej nieco karykaturalnie. Szybko starała się pozbyć tych myśli z głowy, bo wiedziała, że te się pojawiały ze względu na lata złego traktowania ze strony jej rodziny i wmawiania, że do niczego się nie nadawała. To jednak nie była prawda. Uratowała ludzkie życia w Królestwie Kupieckim. Wyleczyła układ chakry Hikariego i podzieliła się wiedzą, jak to zrobić z szpitalem w Sakuragakure. Stworzyła dla Centrum Badań nad Pieczęciami nowe techniki. I to zostało zauważone przez wioskę, która postanowiła ją awansować i widziała w niej potencjał. Dlatego ta kamizelka pasowała na nią jak ulał i w pełni na nią zasłużyła.
Z Aiko – sensei się umówiły, że wyruszą jeszcze przed świtem. Przez parę dni przed wyruszeniem w drogę, odpowiednio się przygotowywała. Uzupełniła ekwipunek, który porozkładała w zwojach. Połączyła je również z plakietkami, tak by mogła przywołać zawartość zwoju bez posiadania go „pod ręką”. Stworzyła talizmany do Kekkaifu: Gansōkō, które teraz robiły za swoiste akcesorium w postaci kolczyków a na sam koniec – na swój nadgarstek nałożyła pieczęć Kōkan no Fūin, którą też połączyła z odpowiednim zwojem, co by móc sprawnie zmieniać ubrania.
Ze względów czysto formalnych poinformowała swój klan o swoich zamiarach. Ren, brat Tsubaki, był zapewne przeciwny. Nie dziwiła mu się ani trochę, była jego siostrą i miał prawo się martwić. Kamelia jednak, tak samo jak on, była również dorosłym człowiekiem, który potrafił sam o sobie decydować i stanowić. Dlatego pomimo próśb swojego bliźniaka, by została – tego nie zrobiła i wstawiała się w bramie wioski, tak jak się z Aiko – sensei umawiała.
Jak się okazało, wraz z nią i jej nauczycielką podróżowała jeszcze jedna osoba – mianowicie Maji Hitoshi, którego nigdy wcześniej nie miała okazji poznać osobiście, acz wydawał się względnie dobrym znajomym Yamanaki. Tsubaki, jak na kogoś urodzonego z kijem w tyłku przystało, przedstawiła się formalnie, mówiąc że miło jej go poznać. Kolejną niespodzianką okazał się też sposób podróży – mianowicie olbrzymi szop, który był zwierzęciem z paktu, pod którym się Aiko podpisała. O paktach trochę się dowiedziała z Centrum Badań nad Pieczęciami, jak i od samej Yamanaki, choć wielkość zwierzęcia była dla Kamelii zdecydowanie zaskakująca.
Nim dotarli na miejsce zapewne minęło dobre kilka dni. Ame no Kuni. Można powiedzieć, że ostatni bastion shinobi na Starym Kontynencie po ostatnich wydarzeniach. Fakt, że zbierali się właśnie tutaj miał zdecydowanie sporo sensu, będą mogli wyruszyć w kierunku Kusy, by tam się zmierzyć z wrogiem. Trzeba przyznać, że im bliżej Starego Kontynentu byli, tym bardziej czuła rosnący w niej stres. Wiedziała, że to była niebezpieczna misja. Chciała jednak wierzyć, że wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Po przybyciu do obozu zapewne należało dopełnić jakieś formalności, więc oczywiście w razie potrzeby to zrobiła, zapewne zaznaczając, że jest medykiem. Przechodząc się też tak po tym obozie, jej uwadze nie umknęła Wakuri. Z jednej strony nie dziwiła się, że tutaj była – wspominała, że pochodzi z Kraju Ognia, więc potencjalnie panoszący się po tych ziemiach poplecznik Zero mógłby nie być jej na rękę. Mogła też stwierdzić, że to był świetny sposób na promowanie Hanasawy i sprzedawać swoje bronie. Ta opcja też by jej nie zdziwiła, jakby nie patrzeć, Kurama była kupcem.
Aiko – sensei, Hitoshi – san. Pozwólcie, że na chwilę was zostawię, wydaje mi się, że zauważyłam starą znajomą – powiedziała i lekko skinęła głową w ich stronę. Jeśli by chcieli z nią do Waku podejść, to nie zabroniła i by nawet ich jej swojej znajomej przedstawiła. – Wakuri – san? – powiedziała nieco nie pewnie, bo wciąż nie miała pewności, że to rzeczywiście była ona. Gdy się upewniła, że to Kurama, dopiero wtedy kontynuowała. – Dawno się nie widziałyśmy, jak się miewasz? – zapytała. Mimo wszystko, Waku nie zrobiła jej nic złego i nawet jeśli z Hikarim miała trochę na pieńku nie oznaczało, że Tsubaki miała być dla niej niemiła czy coś, prawda?
Disclaimer
Uniklaty eventowe fajna rzecz, tak więc w ramach nagrody poproszę eventowe fanty. Thank you from the mountain.
Chakra15 000
SpecjalizacjeJūken - Iryō Ninjutsu - Fūinjutsu - Ninjutsu
SenninJūken - Iryō Ninjutsu - Ninjutsu
Rzeczy
► Pokaż Spoiler | Atuty
Przyśpieszone składanie pieczęciAtut nabyty
Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci. Działa to analogicznie także w przypadku technik, które nie posiadają pieczęci, ale czas kumulacji chakry jest równy złożeniu x pieczęci. W tym przypadku atut ten redukuje czas kumulacji chakry.
Ulepszony zmysł: SłuchAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
Przyśpieszone składanie pieczęciAtut nabyty
Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci. Działa to analogicznie także w przypadku technik, które nie posiadają pieczęci, ale czas kumulacji chakry jest równy złożeniu x pieczęci. W tym przypadku atut ten redukuje czas kumulacji chakry.
Współpracująca kontrola chakryAtut nabyty
Często zdarza się tak, że shinobi muszą podtrzymywać wiele technik w tym samym czasie. Nie jest to rzecz najprostsza, szczególnie kiedy techniki te skupiają się na jednej rzeczy np. na broni czy na oczach. Posiadacze tego atutu jednak tak często używali multum technik jakie trzeba było podtrzymywać, że w są w stanie to robić praktycznie bez skupiania się na nich. Wymaga to całkiem wysokiej Kontroli Chakry oraz długich treningów, jednak później nie muszą się przejmować ciągłym skupieniem na np. technice Hien.
Wymagany minimum poziom 7 w Kontroli Chakry aby zdobyć atut.
Jednoręczne składanie pieczęciAtut nabyty
Z różnych przyczyn shinobi może mieć zajętą rękę. Jednakże ninjutsu wymagają z reguły wykorzystania pieczęci. Postać z tym atutem jest w stanie pogodzić i jedno, i drugie mogąc składać pieczęci tylko i wyłącznie jedną ręką.
► Pokaż Spoiler | Nałożone pieczęcie
Pieczęci nałożone na inne osoby:
  • Uchiha Hikari
    • Sōnan Shirushi [Poniżej prawej łopatki]
Pieczęci na ciele Tsubaki:
  • Pieczęci nałożone przez Tsubaki
    • Kōkan no Fūin [prawy nadgarstek, połączona z ze zwojem]
  • Pieczęci nałożone przez Uchiha Hikariego
    • Hiraishin no Jutsu [w kształcie trzech łezek Sharingana, nad kością ogonową]
    • Sōnan Shirushi [poniżej lewej łopatki]
  • Yamanaka Aiko
    • Sakura Fuin [prawe ramię]
► Pokaż Spoiler | Ekwipunek oraz ubiór
Ubranko, do tego płaszcz przeciwdeszczowy. Włosy spięte w warkocz i zwinięty w koczka nad karkiem. Opaska przewiązana nad czołem. Dodatkowo ma kamizelkę Chūnina Sakuragakure. Materiał ubrań jest wodoodporny. Na lewej dłoni ma bransoletkę z różowym koralikiem więzi połączony przy pomocy Kagayaku Rantan no Jutsu. Drugi koralik jest w posiadaniu Uchiha Hikariego. Plakietki połączone ze zwojami przy pomocy Kuchiyose: Raikō Kenka na nadgarstkach. Kolczyki z talizmanami przygotowanymi pod Kekkaifu: Gansōkō, mające chronić oczy Tsubaki.
► Pokaż Spoiler | Eq
Torba biodrowa [lewa]:
  • 5x kunai
  • 10x shuriken
  • 10x senbon
  • 5x notka wybuchowa
  • Średni zwój [Zapieczętowany ogień pod Bakuryūgeki]
  • Mały zwój [4/5]:
    • 7x kunai
    • 10x shuriken
    • 40x senbon
    • 5m stalowej żyłki
Kamizelka Sakuragakure:
  • Pierścionek z morskim kryształkiem połączony przy pomocy Kagayaku Rantan no Jutsu. Para należy do Uchiha Hikariego.
  • 5m stalowej żyłki
  • 1x Pigułka żywnościowa
  • 1x Pigułka zwiększająca krew
  • Mały zwój [Zapieczętowana woda pod Sukoshi Mizuba]
Torba biodrowa [prawa]:
  • Średni zwój [Zapieczętowana woda pod Sukoshi Mizuba]
  • Średni zwój [Zapieczętowany ogień pod Bakuryūgeki]
Kabura [lewe udo]:
  • 5x kunai z notką wybuchową
Kabura [prawe udo]:
  • Średni zwój [Zapieczętowany ogień pod Bakuryūgeki]
Przedmioty w domu (specjalna skrytka pod podłogą)
  • Mały zwój [5/5] (połączony z plakietką Kuchiyose: Raikō Kenka i pieczęcią Kōkan no Fūin):
    • Prowiant
    • Ubrania na zmianę
    • 6x Dezātokōhī
    • 3x Scarlet Parr
    • 2x Nakimushi doku
  • Średni zwój [7/15] (połączony z plakietką Kuchiyose: Raikō Kenka):
    • 1x Pusty średni zwój
    • Zestaw medyczny
    • 1x Maska tlenowa
    • 1x Zbiornik z tlenem
    • 1x Maska przeciwgazowa
    • 3x filtr węglowy
    • 17m bandaża
► Pokaż Spoiler | Techniki
Ostatnio zmieniony 31 sie 2023, 2:56 przez Norka, łącznie zmieniany 11 razy.
Obrazek

B Y A K U G A N
Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne 359° [m]Koszt utrzymania na turę
7 50010010
► Pokaż Spoiler
- Mowa
#FF8080
Awatar użytkownika
Dōhito Midoro
Posty: 541
Rejestracja: 06 cze 2021, 22:58
Ranga: Genin
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Czy w tym świecie istniało coś takiego jak święty spokój? Czy można było sobie klapnąć wygodnie na leżance z drinkiem w ręce i podziwiać majestat Amegakure w piękne i nieliczne słoneczne dni z swojego apartamentu? Czy można było na chwilę porzucić swój zawód, w którym było się paskudnie dobrym? Czy źli kolesie mogli kiedyś przestać być źli, zacząć sobie uprawiać marchew na wsi albo jakąś inną kapustę? Czy zawsze jak już zaczynało być dobrze, coś się musiało zjebać? Pewnie tak. Tak już działał ten cudowny świat. Gdy do Midoro dotarła wieść co się dzieje nie tak daleko na północy wiedział, że żarty się skończyły. Jakieś sądy, rozprawy, cienie na pustyni czy złoczyńcy na wolności to były błahe rzeczy w porównaniu do przebudzenia się przemarszu Zero. I to jeszcze raptem dwa kraje dalej. Kraje, jakie Douhito znał. Każdy normalny koleś obrócił by się na pięcie i ruszył w przeciwnym kierunku. Iwijczyk jednak taki nie był. Nawet stary on by tak nie postąpił, więc nowy Midoro tym bardziej. Był związany z wioską oraz jego przyjaciółką jaka tu mieszkała i za żadne skarby by się nie odwróciła. On też nie. Zwłaszcza, że to on rozmawiał z Zero i posiadał bardzo cenną wiedzę w tej kwestii.
Pierwszym co zrobił, było udanie się do Kage. Bez względu na to, czy miał czas go przyjąć czy też nie, zostawił by informację, że wyrusza na front, do Kusa no Kuni. Jeśli tam była armia Shi, to tam musiał być by spróbować ją zatrzymać nim zjawią się w Ame. Jeśli jego przełożony go nie okłamał w świątyni, zabić go można było albo poprzez zapieczętowanie, albo niesamowicie destrukcyjną siłą. Jego siłą. Drugim krokiem było znalezienie Nany. Chciał się z nią spotkać wcześniej, lecz czas nie był mu na rękę. Jak się okazało, planowała się udać do Kaminari no Kuni gdzie podobno znajdowała się kryjówka tego, z którym zamierzali walczyć. Jej mistrzyni ją tam wysyłała, więc nie pozostało mu nic jak zgodzić się z tym osądem. Informacja ta była dla niego niejako mieszana. Z jednej strony, Kaminari było daleko od głównego konfliktu, więc trochę był spokojniejszy. Jednak czy depcząc Shi po piętach można było być bezpiecznym? Nana była jednak silna, więc ufał jej, że da sobie radę. No i miała dwa psy do pomocy. Postanowił zrobić jednak dla niej tyle ile mógł. Podrzucić ją na miejsce. Ku jego uciesze, nie odmówiła, więc już następnego ranka byli w drodze.
Podróż smokiem była jak zwykle szybka i wygodna. Do tego się przyzwyczaił i liczył, że Nana również dostrzeże jak dobrym środkiem transportu były jego twory. Niemniej jednak nie zamierzał szpanować i popisywać się umiejętnościami, a przekazać jej coś, co zapewni mu możliwość błyskawicznej reakcji, jeśli ta była by zagrożona.
- Nana, chciałbym byś to wzięła. To kunai z specjalną pieczęcią, do której mogę się przenieść w mgnieniu oka, bez względu na odległość. Wystarczy, że dasz mi wiadomość koralikami a ja pojawię się przy tobie by ci pomóc. Wierzę, że sobie poradzisz, lecz chciałbym byś to miała jako ostatnią deskę ratunku. Miej go zawsze przy sobie. Proszę. - wytłumaczył jej pokrótce co i jak, oraz jak ta technika działa. Przypomniał jej również kod jakim mieli się porozumiewać dzięki koralikom. Zdawał sobie sprawę również z tego, jaki uparty charakter jego Rubinek miała. Był święcie przekonany, że wezwie go dopiero w absolutnej ostateczności, gdy inne opcje zawiodą. Akceptował to jednak.
Po przekroczeniu granicy Kaminari no Kuni, odnalazł miejsce zbiórki w którym jej grupa miała się zebrać. Wylądował kilkanaście metrów dalej by nie robić większego zamieszania niż to potrzebne i zszedł z Inuzuką na ziemię odwołując smoka. Uśmiechnął się do niej ciepło i przytulił mocno przez chwilę.
- Daj z siebie wszystko. Jak wrócisz w jednym kawałku, stawiam ci ramen przez miesiąc. - powiedział cicho puszczając ją z objęć by posłać jej promienny uśmiech. Zaczekał by chwilę na jakąś reakcję po czym wystawił by rękę by jej pomachać wystawiając język, po czym zniknął w mgnieniu przenosząc się Hiraishinem.
~~~
Midoro pojawił się przy jednym ze swoich kunai jaki wyrzucił wcześniej podczas lotu niedaleko Kusa no Kuni. Podniósł swój sprzęt i ruszył w stronę miejsca jakie było wspominane na broszurach. Wschodnie lasy były tuż obok, więc daleko nie miał, a że był szybki, to długo czasu mu nie zajęło nim nie znalazł obozowiska pod samotnym drzewem. Trochę ludzi zaczynało się tu zbierać, więc chłopak wszedł w obóz rozglądając się czy nie zobaczy znajomych twarzy. Hikari zwłaszcza powinien tu być biorąc pod uwagę jaki miał charakter oraz fakt, że sprawa dotyczyła Zero. Zamiast tego, oczy Iwijczyka dostrzegły dość innego. Dwie znajome twarze. Bez chwili zawahania podszedł do dziewczyn.
- Waku-chan! Nie sądziłem, że akurat ciebie tu spotkam. - powiedział radośnie na wstępnie wbijając się w rozmowę.
- Ty musisz być Tsubaki. Miło mi cię poznać. Douhito Midoro. Dobry kolega Hikariego. - przedstawił się oficjalnie skłaniając się jej lekko głową w formie powitania. A więc to była ta Wcale Nie Dziewczyna Uchihy. Do tego wedle pogłosek wybitna Iryoninka. Dobrze mieć kogoś takiego po swojej stronie. Liczył tylko, ze jeśli pan Casanova się zjawi, to nie będzie go zbytnio rozpraszała. Niemniej jednak po chwili wrócił wzrokiem do Kuramy i wyciągnął w jej stronę kunai z pieczęcią Hiraishina.
- Trzymaj. Dla ciebie. Pamiętasz tę sztuczkę Shiko? Też ją ogarnąłem. Miej go przy sobie to może uda nam się uniknąć ponownej utraty organów. - zaśmiał się na wspomnienie Baibai. Wydawało się to tak dawno temu, a jednocześnie jakby to było wczoraj. Tak czy inaczej, mówił szczerze. Jeśli ten mały podarek sprawi, że albo on albo ona nie stracą więcej siebie niż to potrzebne, to dlaczego by nie?
- Wiesz może, czy Hikari planuje się pojawić? Nie widziałem go po drodze. - zapytał Tsubaki by nawiązać konwersację i by dziewczyna nie poczuła się wyobcowana. Przyjaciel przyjaciela był twoim przyjacielem, czy jakoś tak.
Eventowe fanty o kudasai :kannasip:
► Pokaż Spoiler | EQ
-2 Mitsurugi Kunai z Hiraishinem dla Nany i Waku (jeśli weźmie)
Obrazek
九死一生。
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Wieść o tym, co wydarzyło się w Takigakure rozeszła się błyskawicznie, nie tylko po Starym ale i Nowym Kontynencie. Kwestią czasu było, aż dotrze również do Sakuragakure w tym do samej Aiko. W pierwszej chwili, na myśl, że jest to powtórka z ostatnich wydarzeń, gdy Ukryte Wioski, jedna za drugą były niszczone niczym domki z kart, zrobiło jej się słabo. Nic nie zwiastowało tego, by Konoha miała być ostatnim celem Zero i jego bandy. Właściwie... dlaczego tak miałoby być? Byli bezkarni. Dlaczego mieliby więc przestać? Później przyszła złość, która szybko zmieniła się w chęć pomocy. I nie tylko z powodu ogromu empatii, kierowanej przede wszystkim do cywilów, sentymentu jaki wiązał ją ze Starym Kontynentem czy tego, że w Amegakure żyli bliscy jej ludzie. Przede wszystkim dlatego, że w takich sytuacjach nie wolno było odwracać głowy. To była ich wspólna sprawa.
Oczywiście, nie była zachwycona, gdy Tsubaki oznajmiła jej, że zamierza udać się do Kusa no Kuni, by wesprzeć obecne na miejscu jednostki. Czy mogła jej tego zabronić? Raczej nie. Nawet gdyby mogła, nie zrobiłaby tego. To była droga Hyūgi i jak mało kto rozumiała to, co nią kierowało. Po krótkim namyśle, który w zasadzie polegał bardziej na ustaleniu "co ze sobą zabrać i jak się przygotować" niż "czy powinnam wyruszać na front", poinformowała Radę Wioski o swojej chęci wyruszenia do Kraju Traw. Jak się okazało, ona i Tsubaki nie były jednymi, które wyraziły chęć wsparcia Kusa no Kuni - pośród ochotników był również Hitoshi.
Dzień przed wyruszeniem na front odbyła krótką rozmowę ze swoim ojcem oraz Rie. Senju niemal natychmiast zadeklarowała chęć wsparcia oraz wyruszenia do Kaminari no Kuni, gdzie zbierała się grupa ochotników, mających na celu zdobyć informacje z domniemanej kryjówki Shi. Choć brzmiało to równie niebezpiecznie do wyprawa do Kusa no Kuni, wiedziała, że umiejętności czerwonowłosej zdecydowanie się tam przydadzą. Jak to się mówiło, medyków nigdy nie za wiele. Tym bardziej uzdolnionych. Nałożyła barierę ochronną na swój umysł, dwukrotnie skontrolowała swój ekwipunek. Wyglądało na to, że jest gotowa.
Z Wioski wyruszyli bladym świtem - im wcześniej będą na miejscu, tym lepiej. Kilkanaście minut później, gdy brama wejściowa do Sakuragakure zniknęła im z oczu, Aiko przywołała ogromnego szopa pracza, Kimitsu. Ochoczo zgodził się transportować wszystkich do miejsca docelowego, co pozwoli zaoszczędzić im nie tylko czas, ale i przede wszystkim siły. Te z pewnością przydadzą się im później. W trakcie podróży poinformowała zarówno Hitoshiego jak i Tsubaki, że chciałaby nałożyć na nich pieczęć, która całkowicie znosiła dystans telepatii i gdy tylko wyrazili chęć, na wybrane przez nich miejsca nałożyła pieczęć, która od złudzenia przypominała Kwiat Wiśni. Podróż minęła im spokojnie, a Yamanaka nie mogła odpędzić od siebie wrażenia, że to przysłowiowa cisza przed burzą, w której epicentrum lada moment mieli się znaleźć.
Kiedy w oddali dostrzegła obóz w którym zbierali się ochotnicy, odwołała Kimitsu z powrotem do Doliny. Po krótkich formalnościach, w których podobnie do Hyūgi podkreślała, że jest medykiem, przyszło im... czekać. Po prostu czekać na rozkazy. Odprowadziła wzorkiem Tsubaki, jednak nie zdecydowała się podążać za nią - nie zamierzała przeszkadzać dziewczynie w krótkiej pogawędce z jej nową znajomą. Gdyby jednak Wakuri lub Midoro spojrzeli w ich stronę, posłałaby im lekkie skinięcie głową, co dosyć jednoznacznie oznaczałoby przywitanie. W międzyczasie rozejrzała się dookoła, starając się dostrzec choć jedną, znajomą twarz. I, na Amaterasu, udało się to. Jej wzrok zatrzymał się na najmłodszym z Majich, któych w swoim życiu miała okazję poznać. Mimo, że był starszy o te kilka lat od ich ostatniego spotkania, nie sposób było pomylić go z kimś innym. Jedna z jej brwi lekko drgnęła.
- Nie mówiłeś, że twój brat też planuje się tu wybrać - zauważyła i szturchnąwszy Hitoshiego w bok, ruchem podbródka wskazała na stojącego nieopodal, nieco młodszego Majiego. Jej wzrok na moment zawiesił się na charakterystycznej dla Sakuragakure kamizelki, jaką miał na sobie założoną i która bardzo dobitnie sugerowała przynależność do konkretnej wioski. Tak się składało, że dokładnie do tej samej, w której mieszali Hitoshi i Aiko. Przypadek? No nie sondzę. - Mogłeś powiedzieć mu, żeby się z nami zabrał. Miejsca spokojnie było aż nadto... - dodała.
Eiji-san? odezwała się telepatycznie do chłopaka, bo przecież nie zamierzała swoim krzykiem niepokoić i tak już poddenerwowanych żołnierzy, po czym lekko uniosła rękę, żeby ten rozglądając się w poszukiwaniu źródła dźwięku, zwrócił na nich uwagę.
Disclaimer
Poproszę jakiś fajny eventowy fancik <3
SpecjalizacjaShintenshin no Jutsu
SenninIryō Ninjutsu | Shintenshin no Jutsu
Chakra10 100 - 0 (Shindenshin no Jutsu) = 10 100
Sensor24 metry | 1000 metrów
Techniczki
  • Seishin Kabe B
  • Sakura fūin na Hitoshiego oraz Tsubaki
  • Shindenshin no Jutsu do Eijiego
► Pokaż Spoiler
Seishin Kabe | Mental Wall精神壁
KlasyfikacjaNinjutsu, Przepływ Chakry
PieczęcieSmok → Małpa → Szczur → Koń → Ptak → Smok → Wół
KosztZależny od rangi techniki
ZasięgDotykowy
WymaganiaKontrola Chakry 8, Fūinjutsu B, Sennin Ninjutsu
DodatkoweTechnika kosztuje 15 PT
Technika stworzona w celu zablokowana dostępu do sekretów jakie skrywa nasz umysł. Jest ona bezpośrednią kontrą na różnorodne techniki umysłowe, chcące przejąć nad nami kontrolę lub wydobyć jakoś informacje. Zakładanie takiej blokady przez użytkownika tej techniki ma dwa etapy. Pierwszy z nich, to przygotowanie na kawałku papieru odpowiedniej pieczęci. Nie jest ona wielka, mająca zaledwie wymiary 5x5 cm. Do jest stworzenia wymagana jest oczywiście znajomość Fūinjutsu. Drugim etapem, jest złożenie pieczęci do techniki oraz uformowanie z chakry wewnątrz nas swego rodzaju “bariery” wokół mózgu. Nie ma to jednak żadnego wizualnego efektu. Taka bariera nie jest jednak stała, dlatego potrzebna jest nam pieczęć. Przykładając karteczkę do tyłu naszej głowy i przelewając do niej dużą ilość chakry, naszkicowana pieczęć przechodzi na skórę użytkownika (najczęściej włosy ją zasłaniają) i jest mechanizmem podtrzymującym barierę wokół umysłu, nawet kiedy stracimy przytomność. Kiedy bariera zostanie raz złamana, należy ją nałożyć ponownie.

Siła bariery jest zależna od ilości chakry, jaką w nią wlejemy:
  • Poczwórny koszt D - bardzo słaba bariera, zdolna do zablokowania jedynie jakichś amatorskich technik przeszukiwania myśli.
  • Poczwórny koszt C - przeciętna bariera, zdolna częściowo ograniczyć dostęp jedynie do paru najważniejszych dla nas wspomnień jakie to sami wybieramy podczas jej nakładania.
  • Poczwórny koszt B - silna bariera, sprawiająca już generalne problemy przy przeszukiwaniu umysłu użytkownika. Np. Saiko Denshin jest w stanie odkryć mniej więcej 50% wspomnień, natomiast reszta jest ukryta za barierą jaką wpierw należy zniszczyć.
  • Poczwórny koszt A - jedna z silniejszych i najbardziej popularnych barier, całkowicie blokująca dostęp do naszego umysłu. Najsilniejsze techniki infiltracji jednak dalej są w stanie się przez nią przebić, bez potrzeby wcześniejszego jej zdejmowania. Aby założyć tą barierę, wymagane jest Fūinjutsu A.
  • Poczwórny koszt S - najsilniejsza możliwa bariera umysłowa przy wykonaniu tej techniki. Nie da się dostać do umysłu nawet najlepszymi istniejącymi technikami infiltracji go, bez wcześniejszego jej zniszczenia. Co samo w sobie również nie jest takie proste. Aby założyć tą barierę, wymagane jest Fūinjutsu S.
Ostatecznie to MG ustala jak bardzo efektywna jest taka bariera w zależności od różnych czynników, jak np. stan emocjonalny osoby czy jej Siła Woli.

Posiadając atut Sennina Fūinjutsu jesteśmy w stanie nakładać taką barierę na inne osoby. Koszt jest jednak wtedy Sześciokrotny.
Posiadając Specjalizację w Ninjutsu wymogi kontroli chakry są zmniejszone o 1.
Posiadając Specjalizację w Fuinjutsu jesteśmy w stanie nałożyć pieczęć bez potrzeby wcześniejszego przygotowania pieczęci na kartce. Wystarczy zwyczajnie przyłożyć dłoń we właściwe miejsce i przelać chakrę.
Posiadając Shintenshin no Jutsu można traktować wymogi Ninjutsu w tej technice jako wymogi Shintenshin no Jutsu. Więc żeby opanować tę technikę można mieć Sennina Shintenshin no Jutsu, zamiast Sennina Ninjutsu, a zamiast Specjalizacji Ninjutsu można mieć Specjalizację w Shintenshin no Jutsu.
Shindenshin: Sakura Fūin | Shindenshin: Sakura Seal心伝:桜封印­­­
KlasyfikacjaShintenshin no Jutsu, Fūinjutsu, Przepływ Chakry, Technika pieczętująca
PieczęcieNałożenie: Dzik → Ptak → Dzik → Wąż → Smok → Ptak → Pies → Małpa → Ptak → Tygrys
Korzystanie: Baran
KosztPodwójny za nałożenie pieczęci, połowiczny za turę za jedną osobę podczas korzystania
ZasięgDotykowy podczas nakładania pieczęci, dowolny podczas korzystania
WymaganiaKontrola Chakry 10, Fūinjutsu rangi B
Jutsu, które umożliwia połączenie telepatyczne pomiędzy użytkownikiem, a osobą, na którą zostanie nałożona charakterystyczna pieczęć, całkowicie znosząc ograniczenia dystansu, jakie istnieją w wyjściowej technice. Technika umożliwia wysyłanie oraz odsłuchiwanie wiadomości, a te dodatkowo mogą zostać wzmocnione obrazami oraz emocjami. Samo nałożenie pieczęci nie jest problemem, za to korzystanie z techniki jest obciążające dla organizmu Yamanaki - zbyt długie lub częste używanie techniki może skutkować bólem głowy, a nawet migreną (do decyzji MG).

Istnieje możliwość połączenia się z wieloma osobami, tak długo jak posiadają one nałożoną pieczęć. W zależności od decyzji Yamanaki, może nawiązywać połączenie pojedynczo z każdą osobą, oraz stworzyć swoistą "konwersację" dla nich wszystkich.

Każde utworzenie trzech pieczęci kosztuje 1 PD. Raz nałożona pieczęć zdjęta może zostać wyłącznie przez osobę, która ją nałożyła; zdjęcie pieczęci nie zwraca PD.

Posiadając Specjalizację w Shintenshin no Jutsu możliwe jest korzystanie z techniki bez pieczęci.
Posiadając Sennina Shintenshin no Jutsu Istnieje możliwość udostępnienia połączenia osobie trzeciej z kimś, kto posiada nałożoną pieczęć; wymagany jest wtedy dotyk.
Posiadając rangę S w Fūinjutsu możemy pominąć pieczęci potrzebne do nałożenia symbolu Sakura Fūin.
Jeśli osoba, na którą nałożona jest pieczęć posiada 8 poziom Kontroli Chakry lub większy może połączyć się z użytkownikiem, który ją nałożył (to on płaci wtedy koszty chakry). W przypadku posiadania przez tę osobę Fūinjutsu na poziomie B, wymóg KC spada do 7.
Shindenshin no Jutsu | Mind Body Transmission Technique心伝身の術
KlasyfikacjaShintenshin no Jutsu, Przepływ Chakry
PieczęcieBaran
KosztStandardowy za każdą osobę
ZasięgZależny od rangi Shintenshin no Jutsu
Ranga Shintenshin no JutsuZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
D50 m100 m
C125 m250 m
B250 m500 m
A500 m1000 m
S1000 m2000 m
Wymagania---
Technika telepatii, która umożliwia wysłanie dowolnej osobie wiadomości a także odsłuchanie jej odpowiedzi. Wiadomość może dodatkowo zostać "wzmocniona" poprzez obrazy oraz emocje.

Istnieje możliwość udostępnienia zdolności innemu shinobi za pomocą dotyku; samemu kontrolując, z kim łączność zostanie nawiązana.

Istnieje specjalne urządzenie, które pozwala na połączenie się z masową liczbą osób a także na bardzo duże odległości. Należy jednak pamiętać, że zarówno połączenie się z większą liczbą osób, jak i na ogromne odległości jest obciążające dla organizmu Yamanaki - zwiększa ciśnienie krwi, wywołuje osłabienie, w najgorszych przypadkach omdlenie.

Posiadając Rangę B w Shintenshin no Jutsu można połączyć się maksymalnie z trójką osób.
Posiadając Rangę A w Shintenshin no Jutsu można połączyć się maksymalnie z piątką osób.
Posiadając Rangę S w Shintenshin no Jutsu można połączyć się maksymalnie z siódemką osób.
Posiadając Specjalizację w Shintenshin no Jutsu by połączyć się z masową liczbą osób nie potrzeba dłużej specjalnego urządzenia. Wymagana jest za to Kontrola Chakry na poziomie 10.
Atuty
► Pokaż Spoiler
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
TolerancjaAtut nabyty
Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia. Atut tolerancji daje lepsze efekty wraz z wyższym atrybutem Wytrzymałości, pozwalając na wyższych poziomach (8+) negować nawet negatywne skutki bardziej wymagających warunków atmosferycznych, jak np. burze piaskowe, nienaturalnych źródła temperatur jak ogniska czy lodowce, a w przypadku naprawdę Wytrzymałych postaci - nawet słabsze techniki wpływające na temperaturę mogą nie odnosić skutków na postaci, co jest w pełni zależne od MG.
NinjaAtut nabyty
Podstawową zdolnością dla shinobi jest umiejętność cichego poruszania się, a wraz z nią niesamowicie często w parze idzie umiejętność kamuflażu. Posiadacz tego atutu zwyczajnie jest lepiej w stanie się ukryć przed innymi oraz przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Czy to lepiej przykucnie za jakąś zasłoną, czy po prostu bardziej efektywnie będzie poruszał się w cieniu, nie ma to znaczenia. Zwyczajnie, wie jak się ukrywać zarówno podczas poruszania się jak i podczas czekania w miejscu. Tylko osoby o naprawdę wyczulonym zmysłu słuchu byłyby w stanie wyłapać osobę z tym atutem, z racji na to że kiedy chce, to praktycznie każda jego akcja jest bezszelestna - w granicach rozsądku. Dzięki temu idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
DōhaiAtut nabyty
Pierwszy atut na wymarzonej ścieżce nauczyciela. Osoba posiadająca ten atut ma większą wprawę w nauczaniu innych ludzi, dzięki czemu robi to efektywniej. Jest w stanie pomóc im w treningu dziedzin do poziomu o 2 niższego od ich aktualnego i treningu atrybutów do poziomu o 3 niższego, od ich aktualnego. Przykładowo, Dōhai z Suitonem S, może komuś pomóc w nauce maksymalnie Suitonu B, zaś z Wytrzymałością 10 - Wytrzymałości 7. Również od tego momentu, osoba posiadająca ten atut jest w stanie uczyć innych ludzi swoich atutów nabytych oraz swoich technik prywatnych, tak długo, jak nie są one wspomaganiami. Bez posiadania tego atutu nie ma możliwości ich nauczania.

Bardziej konkretne informacje co do nauczania można znaleźć w tym temacie.
SenpaiAtut nabyty
Drugi już atut na wymarzonej ścieżce nauczyciela. Osoba posiadająca ten atut pomogła już nie jednej osobie przy treningu ich zdolności i jest w stanie umiejętnie wskazać błędy jakie druga osoba popełnia. Senpai jest w stanie pomóc innym w treningu dziedzin do poziomu o 1 niższego od ich aktualnego i treningu atrybutów do poziomu również o 1 niższego, od ich aktualnego. Przykładowo, Senpai z Suitonem S, może komuś pomóc w nauce maksymalnie Suitonu A, zaś ten z Wytrzymałością 10 - w nauce Wytrzymałości 9. Wciąż może nauczać innych swoich atutów nabytych oraz technik prywatnych, które nie są wspomaganiami. Może także nauczać innych technik ozwojowanych, nawet jeśli sam zwój gdzieś zaginął. Nie dotyczy to jednak technik będących wspomaganiami. Bez posiadania tego atutu nie ma takiej możliwości.

Bardziej konkretne informacje co do nauczania można znaleźć w tym temacie.

By wykupić ten atut należy posiadać wcześniej wykupiony atut Dōhai.
Ubiór
Ubranie + Kamizelka Jonina Sakuragakure. Na wierzch narzucony nieprzemakalny płaszcz z wyhaftowanym symbolem klanu Yamanaka na plecach. Włosy spięte w typowy dla klanu, wysoki kucyk.
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Kurogane Hao
Posty: 234
Rejestracja: 07 cze 2021, 10:12
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Wydawałoby się, że nie można trafić gdzieś przypadkiem. A jednak życie potrafiło zaskoczyć. Hao jak to wyszło, na bez wioskową pozostałość po Iwagakure nie planował żadnych specjalnych inicjatyw. Jednak słyszał pewne plotki, o tym, co się działo. Sprawiło to, że postanowił pomóc. Choć na swój sposób nie był pewien czy okaże się jakkolwiek przydatny. To jednak przejść obojętnie byłoby dla niego dziwnym. W teorii w końcu im więcej ludzi postawi się złu tym lepiej. Tak przynajmniej myślał Hao.
Przybył sam, dodatkowo za cholerę nie znając nikogo z obecnych. Nie do końca wiedząc co z sobą począć w tym obozie. Czy byli w stanie zatrzymać zło? Nie miał pojęcia. Hao jednak nie był optymistą, zakładał, że nie będzie to proste a na pewno dla niego. Nie znał praktycznie nikogo, a do tego uważał się za raczej średniaka. I zapewne była to słuszna ocena swoich umiejętności. Będąc jednak w obozie, czuł swoistą presję. Jakby ciszę przed burzą. Był dobrze wypoczęty i ostatnio nawet dobre wyżywiony jak na Shinobi bez domu. Ubrany był raczej grubiej niż zazwyczaj. Miał coś, co przypominało płaszcz przeciw deszczowy. Ciemny niemalże czarny. A pod tym kryły, się już bardziej wygodne ubrania, z dużą ilością kieszeni. Też dyndało mu coś pod szyją. Przypominało naszyjnik jednak jakiś dziwny. Jakby zawinięty materiałem. Hao z racji zapędzenia był tym razem nieogolony i mógł wyglądać trochę jak przypadkowy przechodzień. Czy powinien tutaj być, zapewne lepiej nie. Jednak walka ze złem, gdy już i tak nie masz za wiele do stracenia, wydaje się bardzo kusząca.
Disclaimer
Po proszę ticket na ten loot eventowy.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2023, 14:51 przez Kurogane Hao, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Maji Hitoshi
Posty: 217
Rejestracja: 02 maja 2021, 16:24
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: ex-Kapitan ANBU
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Hitoshi był dość zajętym człowiekiem. Dopiero co skończył swoją małą eskapadę na zachodzie świata, gdy doszły go wieści o tym, co się dzieje na Starym Kontynencie. Nie marnując chwili wyruszył jak najszybciej do Sakuragakure, by przyłączyć się do grupy shinobi, którzy zamierzali wyruszyć do pomocy. Miał sporo kilometrów do przebycia, więc nawet nie zatrzymywał się na noc. Odrobina kawy i pigułki żywnościowe powinny pomóc na tyle, by Jonin nie padł z braku snu. Z resztą, Maji nie mógł spać z głową pełną myśli. Najpierw ten cały burdel w Baibai o którym słyszał, a teraz nagle Shi z całą armią atakuje Stary Kontynent? Kraj Wodospadów został zmiażdżony, zanim ktokolwiek zdołał zareagować. Teraz zmierzali na Amegakure. A co następne? Gdzie udaliby się dalej? W tej sytuacji shinobi nie mieli innego wyjścia, niż się zjednoczyć i powstrzymać wroga przed dalszym natarciem. Bo następnym celem mogą być ich domy i rodziny.

Hitoshi trafił po kilku dniach podróży do Sakury. Bez wątpienia cała wioska była poruszona wydarzeniami i wszyscy byli niepewni co przyniesie następny dzień. Maji udał się więc do odpowiednich służb, by zgłosić chęć wyruszenia do Kusa no Kuni. To była jedyny kraj, który stał na drodze armii Shi, więc to właśnie tam będą się odbywały najważniejsze walki. I osoba takim doświadczeniem jak on powinna udać się właśnie tam. I w sumie mógł się też spodziewać, że Aiko również będzie zainteresowana udaniem się właśnie tam. W końcu w strefie najgorętszych walk medycy będą niezbędni i to od nich będzie pewnie zależało, czy wszyscy wyjdą z tej niebezpiecznej walki cało.

Maji dowiedział się, że przed wyruszeniem w drogę było jeszcze trochę czasu, dlatego postanowił się odpowiednio przygotować do tego zadania. Szykowała się powtórka z ostatniej wojny światowej, więc odpowiednio przygotowany ekwipunek był definitywnie niezbędnym elementem. Katana? Wyczyszczona. Strój? Wyprany. (Lepiej nie śmierdzieć). Dodatkowa broń we zwojach? Zapieczętowana. Kot? Zostawiony u sąsiadki cywilki. Nie zabierał Mao na jakąkolwiek misję, bo to nie był kot bojowy. Takie zwierzę nie nadawało się na taką misję. Hitoshi nawet nie posprzątał domu jako ostatnio, tylko zamknął drzwi na klucz. W sumie... To mógł być ostatni raz, gdy patrzył na to lokum. Na tą wioskę. Gdyby to była Sunagakure pewnie by coś poczuł. Smutek. Strach. Ale tutaj... Czuł się jakby po prostu opuszczał przydrożny hotel przed wyruszeniem w wędrówkę. Nie, nie ważne co, nie będzie tęsknił za tym małym mieszkankiem.

Stanął w bramie wraz ze wschodem słońca. Wkrótce pojawiła się również Aiko oraz pewna młoda dziewczyna, którą widział pierwszy raz na oczy. Jednak białe oczy łatwo zdradziły, że pochodzi z klanu Hyuuga. Przedstawiła się jako Tsubaki. Hitoshi poczuł się nieco niezręcznie, bo kunoichi zrobiła to w dość formalny sposób. Ciekawe czy z Aiko też tak się wita. Niemniej jednak Maji również się przedstawił, bo tak wymagała tak zwana etykieta. Teraz przyszła pora na podróż, a ich środkiem transportu był... Przywołaniec Yamanaki. I to ogromny. Od tak długiego czasu mógł zapomnieć, że Yamanaka miała z nimi pakt. Jednak zapowiadała się całkiem wygodna podróż, podczas której Jonin nie musiał biegać, skakać i robić salt. Mógł natomiast się poważnie wyspać na w miarę miękkim futrze Kimitsu. Hitoshi mógł w końcu odespać te dni ciągłego ruchu. Dodatkowo Aiko po drodze złożyła mu nietypową propozycję.
- ...Dobra. Nie brzmi źle.
Hitoshi odsłonił w tym celu plecy, by mogła nałożyć pieczęć na lewej łopatce. Wolał samodzielnie wskazać lokację pieczęci, bo wciąż nie podzielił się z nią faktem, że na prawym ramieniu miał pamiątkę po ANBU. Inną pieczęć. Poza tym, w ten sposób kwiat wiśni nie powinien się tak łatwo rzucać w oczy. Wolał nie paradować z jakimikolwiek pieczęciami na widoku. No i po faktycznym przetestowaniu mogli stwierdzić, że technika Yamanaki działa i mogą teraz porozumiewać się bez słów. Przydatna rzecz.

Podróż nie mogła trwać wiecznie i w końcu dotarli do obozu rozstawionego na granicy Krajów Deszczu i Traw. Widząc ile osób przybyło na wieść zagrożenia ze strony Shi i jego armii, poczuł się nieco nieswojo. Widmo zagrożenia śmierci i monstrualnych zniszczeń widmem, ale Maji wciąż był... No, czarną owcą Suny. Ile byłych shinobi z Wioski Piasku mogło być w tym miejscu? Ile go rozpozna? Ile fanatyków Seitaro i jego imperialistycznej polityki by miało mu za złe, że zdezerterował z Suny na początku wojny? No i... Ilu członków jego rodziny by go zobaczyło? Większość rodziny pewnie stała za czasów wojny plecami za jego kuzynem, a ten pewnie opowiedział im, jaki prezent Hitoshi zostawił mu w gabinecie. Jonin czuł poniekąd strach przed spotkaniem kogokolwiek z rodziny. Poza tym, większość była w Hanie. Możliwe, że prezentowali sobą stereotyp właśnie tej wioski. Czy byliby w stanie zaatakować go na miejscu za jego przeszłość? Nawet jeśli nie teraz, to czy po całej walce?

Nic dziwnego, że Hitoshiemu mocniej zabiło serce, gdy w jego głowie rozbrzmiały słowa Aiko. Jego brat? Eiji? Tutaj? Nie miał z nim kontaktu od lat. Skąd mógł wiedzieć, że młody pojawi się w tym miejscu? Maji z lekkim strachem spojrzał we wskazanym kierunku. I zobaczył Eijiego.
W kamizelce Sakuragakure.
Chwila, co do...
PRZEPRASZAM BARDZO, ALE JAKIM CUDEM HITOSHI PRZEZ... KURDE, DWA LATA, KTÓRE SPĘDZIŁ W SAKURAGAKURE NIE DOWIEDZIAŁ SIĘ, ŻE JEGO BRAT JEST W TEJ SAMEJ WIOSCE? OD KIEDY? DOŁĄCZYŁ JAK AKURAT BYŁ W TERENIE? CZY KURDE, NIKT EIJIEMU NIE POWIEDZIAŁ, ŻE JONIN ZNAJDOWAŁ SIE WE WIOSCE? PRZEPRASZAM BARDZO, ALE CO TO ZA CLOWNFIESTA SIĘ TUTAJ WYDARZYŁA? DOBRA, SAKURA BYŁA DUŻĄ WIOSKĄ, MOGLI BYĆ WYSYŁANI W RÓŻNE STRONY, MOGLI BYĆ NA MISJACH, MOGLI SIE NIE SPOTKAĆ NA MIEŚCIE.
W sumie, Hitoshi też niespecjalnie łaził po terenie Ukrytej Wioski lub się obnosił ze swoją obecnością w Sakurze. Mógł być to powód, dla którego Eiji nie wiedział, że jego brat znajdował się w tym samej nacji. Pominiemy w ogóle rolę urzędników, którzy mogli któremuś z nich przekazać informację, że ktoś z rodziny doszedł do wioski. Ta, pewnie mieli lepsze rzeczy do roboty. Jednak Hitoshi nie miał wątpliwości. Jego brat nie poszedł za resztą rodziny, a zamiast tego dołączył do Sakury. To sprawiło, że nagle strach przed spotkaniem innego Majiego opuścił Hitoshiego. Jonin zeskoczył z pandy i z niedowierzaniem spojrzał na brata jeszcze raz. Ostatni raz się widzieli na początku wojny światowej. A to było parę lat temu. Byli teraz starsi (a Hitoshi nieco zarośnięty). I w sumie... Teraz chyba mieli tylko siebie. Rodzice nie żyli, kuzyn nie żył, bliższa rodzina też poszła do piachu. To poniekąd... Uspokajające. Wiedza, że jednak jest ktoś w rodzinie, na kogo można liczyć i kto (chyba) cię jeszcze nie przekreślił. Jonin, wciąż nieco nie dowierzając całej tej sytuacji, podszedł do brata, nie do końca wiedząc, co powiedzieć.
- Eiji... Ty... Ja... - Zmieszany próbował coś powiedzieć w tej sytuacji. Ale nie potrafił. To nie było łatwe, nie po takiej dawce emocji.
Maji rozłożył ręce, jakby spodziewał się od Eijiego braterskiego uścisku.

A i oczywiście Hitoshi nie wiedział, że w pobliżu kręcił się jeszcze jeden Maji.
Żulenie
Nie mam aktywnej prośby, która pasowałaby na event, więc poproszę jakieś eventowe fanty. Tylko takie, żebym potem nie płakał, bo jak nie... To będę płakał, I guess.
Info
Obecna Chakra: 12250
► Pokaż Spoiler | Używane Jutsu
► Pokaż Spoiler | Używane Style Walki
Ittō-Ryū | One-sword Style一刀流
KlasyfikacjaKenjutsu, Styl walki
Wymagania---
Styl walki pojedynczym mieczem z wykorzystaniem jednej ręki. Pozwala on na skuteczne korzystanie z broni bez strat w wydajności wynikających z trzymania broni jedną ręką. Ruchy wolną ręką pomagają nadać ciosom odpowiedniej siły i zachować balans, dzięki czemu może ona zostać wykorzystana do składania pieczęci, bądź też używania innej broni.

Posiadając rangę D w Ittō-Ryū Szermierz jest w stanie korzystać jedynie z krótszych ostrzy.
Posiadając rangę C w Ittō-Ryū użytkownik nie ma problemów z użyciem ostrza dowolnej długości, na które pozwala mu jego siła.
Posiadając rangę B w Ittō-Ryū oraz atut Jednoręczne Składanie Pieczęci szermierz nie ma problemu z jednoczesnym wyprowadzaniem ataków składaniem pieczęci.
Posiadając rangę A w Ittō-Ryū oraz Oburęczność szermierz nie ma problemu z jednoczesnym wyprowadzaniem ataków oraz wykonywaniem skomplikowanych operacji drugą ręką, jak np. rzucanie kunai czy gromadzenie chakry do techniki pokroju Rasengan.
Posiadając rangę S w Ittō-Ryū wojownik operuje bronią tak mocno i precyzyjnie, że wykorzystuje 100% swoich możliwości i nie da się odczuć różnicy, między korzystaniem z broni jedną, bądź dwoma rękami.
Posiadając Specjalizację w Bukijutsu bonusy wynikające z poziomów stylu oraz dodatkowych atutów zostają pominięte zupełnie jak gdyby postać je posiadała. Dodatkowo postać może wykorzystać drugą rękę do posługiwania się innym stylem walki z pełną skutecznością i bez żadnych strat na jakości tamtego stylu niezależnie od percpecji użytkownika tak długo, jak byłoby to możliwe, a w przypadku, gdyby był to styl Taijutsu - także tak, jakby posiadał w nim Specjalizację.
Tsubasa Suchīru | Winged Steel 翼スチール
KlasyfikacjaShurikenjutsu, Styl Walki
Wymagania---
Kłamstwem byłoby stwierdzenie, jakoby styl ten należał do wyjątkowo wyrafinowanych czy wyjęty prosto spod ręki mistrzów sztuk walki, jednak we wprawionych dłoniach staje się nieocenionym narzędziem. Potrzeba matką wynalazków, a w tym wypadku sposobu miotania bronią na żyłkach, rozprawiając się z problemem jakim z pewnością jest zużycie wszelakiej dostępnej broni miotanej. Przynajmniej częściowo! Opiera się jednak przede wszystkim na używaniu wszelkich ostrzy, noży czy shurikenów z dowiązaną doń żyłką. Cała sztuka skupia się głównie w jej manipulacji, co pozwala nie tylko na zachwianie równowagą przeciwnika, co na odzyskanie broni przyciągając w większości przypadków broń z powrotem do siebie. Wraz z rozwojem dziedziny zwiększa się więc nie tylko zasięg i celność broni, ale również zdolność wykorzystania żyłki w bardziej zmyślny sposób np. do poruszania się, będąc zawieszonym w powietrzu. Style skupione na walce głównie przy pomocy samych żyłek przewyższają w tej kwestii Tsubasa Suchīru, które korzysta z konkretnych rozwiązań.

Posiadając rangę C Tsubasa Suchīru ruch żyłkami, wraz z wykorzystaniem elementów otoczenia, pozwala na dokładniejszą manipulację bronią w trakcie lotu.
Posiadając rangę B Tsubasa Suchīru możliwe staje się, posiadając odpowiednio dużą ilość żyłki, na tworzenie prostych pułapek poprzez odpowiednie rozmieszczenie własnego oręża.
Posiadając rangę A w Tsubasa Suchīru możliwe jest wykorzystanie linek do przemieszczania się. Można je wyrzucić tak, by obwiązały się wokół np. gałęzi drzewa i niczym człowiek-pająk z komiksów przemieszczać się z jednej części świata na drugą. Potrafi też prostym gestem odwiązać i wrócić do siebie daną linkę.
Posiadając Specjalizację w Bukijutsu zdolność manipulacji linkami jest tak zaawansowana, że widząc, jak ktoś chce przeciąć takową, użytkownik tego stylu może wprawić ją w ruch, przez co trudniej ją trafić i przeciąć, a nawet gdy zostanie przerwana, to sprawnym gestem jest w stanie wymusić, by się ze sobą splątały i zachowały ciągłość.
Itamiken | The Fist of Pain痛みの拳
KlasyfikacjaTaijutsu, Styl Walki
Wymagania---
Sposób walki wręcz opracowany tylko i wyłącznie dla jednego celu: pokonywaniu przeciwników, sprawiając im zarówno podczas bitwy, jak i po niej, jak największy ból. Użytkownik tego stylu nie przejmuje się czymś takim jak honorowe zagrania, dbanie o własne dobro czy bycie "moralnie" poprawnym. Nie jest on też skupiony na bezpośrednim zabiciu przeciwnika, a unieszkodliwieniu go. Odebraniu mu broni, połamaniu rąk, wydłubaniu oczu, pobiciu do nieprzytomności... mówi się, że szybkie zabicie kogoś jest skazą dla tego stylu, z racji że krótko cierpiał. Z powodu tego podejścia, w większej ilości przypadków, walki z użytkownikami Itamiken są długie, a dla ofiar ciągną się w nieskończoność i potrafią być mentalnie męczące.

Styl ten opiera się na zadaniu przeciwnikowi jak największego bólu i sprawienie, by trwał on jak najdłużej. Bardzo często bazuje on na potężnych kopnięciach i uderzeniach pięścią. Z tego powodu potrzebna jest do niego siła oraz wytrzymałość. Siła zdolna łamać kości przeciwników bez problemów oraz wytrzymałość, aby móc je łamać przez jak najdłuższy czas. Dodatkowo potrzebna jest do tego precyzja, z racji że bolesne uderzenie jednak jej wymaga. Użytkownik tego stylu porzuca w większym stopniu uniki, na rzecz ciągłego ataku oraz wywarcia presji na swoim przeciwniku. Pokazania, że nie musi się bronić, i że mogą przetrwać wszystko, co rzuci się w ich stronę. Jest to kolejny powód, dla którego bardzo ważna jest dla nich wytrzymałość.

Posiadając rangę B Itamiken nabieramy większą wiedzę o tym, w jakich miejscach ciosy są faktycznie bolesne. Łatwiej jest nam wtedy je trafić, znając do nich jak najlepszą trasę.
Posiadając rangę A Itamiken użytkownik ma wystarczające doświadczenie, aby zwykłe ciosy jakie wykonuje sprawiały większy ból. Nawet kiedy ktoś uderzy w to samo miejsce z taką samą siłą, cios użytkownika Itamiken zaboli znacznie bardziej przez specyficzność tego stylu. Nie oznacza to jednak, że zadane obrażenia są większe. Zwyczajnie bardziej je "czuć".
Posiadając rangę S Itamiken oraz Wytrzymałość 9 użytkownik stylu zapomina wręcz o czymś takim jak ból oraz ograniczenia własnego ciała podczas używania stylu. Skupiony jest na tym, by zadać jeszcze większe obrażenia, nieważne jakim kosztem. Porozrywane mięśnie w ręce, czy nawet poważnie złamana kość? Dalej będzie w stanie wyprowadzić uderzenie jakby nic a nic go nie bolało. To jakie konsekwencje ta akcja przyniesie, jest jednak kompletnie inną kwestią.
Posiadając Specjalizację w Taijutsu podczas wyprowadzania ataków rękoma czy nogami Siła postaci jest liczona jak o 1 poziom wyższa niż normalnie. Bonus ten nie jest uwzględniany przy innych akcjach niż czysty atak, więc nie wlicza się przy podnoszeniu obiektów czy ludzi, przy siłowaniu się itp. Nie łączy się z podobnymi bonusami z innych stylów walki.
► Pokaż Spoiler | Używane Atuty
NinjaAtut nabyty
Podstawową zdolnością dla shinobi jest umiejętność cichego poruszania się, a wraz z nią niesamowicie często w parze idzie umiejętność kamuflażu. Posiadacz tego atutu zwyczajnie jest lepiej w stanie się ukryć przed innymi oraz przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Czy to lepiej przykucnie za jakąś zasłoną, czy po prostu bardziej efektywnie będzie poruszał się w cieniu, nie ma to znaczenia. Zwyczajnie, wie jak się ukrywać zarówno podczas poruszania się jak i podczas czekania w miejscu. Tylko osoby o naprawdę wyczulonym zmysłu słuchu byłyby w stanie wyłapać osobę z tym atutem, z racji na to że kiedy chce, to praktycznie każda jego akcja jest bezszelestna - w granicach rozsądku. Dzięki temu idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
Przyśpieszone składanie pieczęciAtut nabyty
Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci. Działa to analogicznie także w przypadku technik, które nie posiadają pieczęci, ale czas kumulacji chakry jest równy złożeniu x pieczęci. W tym przypadku atut ten redukuje czas kumulacji chakry.
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
TolerancjaAtut nabyty
Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia. Atut tolerancji daje lepsze efekty wraz z wyższym atrybutem Wytrzymałości, pozwalając na wyższych poziomach (8+) negować nawet negatywne skutki bardziej wymagających warunków atmosferycznych, jak np. burze piaskowe, nienaturalnych źródła temperatur jak ogniska czy lodowce, a w przypadku naprawdę Wytrzymałych postaci - nawet słabsze techniki wpływające na temperaturę mogą nie odnosić skutków na postaci, co jest w pełni zależne od MG.
TropicielAtut nabyty
Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.
Obrazek
Awatar użytkownika
Shin'ya Yuki
Posty: 438
Rejestracja: 26 mar 2023, 23:39
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Junior Katoniarz
Discord: athrevin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Lato minęło, więc słońce, które jeszcze tak niedawno prażyło, teraz tylko było...upierdliwe. Nadal niestety nie mogła zdzierżyć bycia w nim, więc miała przy sobie parasolkę, którą przytargała z samej Hany, na drugą część kontynentu. Po okropnie długiej podróży, znalazła się wreszcie w miejscu które zostało opisane w broszurze. Nie znała nikogo, trochę ją to dobijało, że po tylu latach, nie miała żadnego, choćby jednego znajomego oprócz Kici, która teraz pewnie siedziała gdzieś głęboko, nie ryzykując potencjalnego wystawienia się na promienie słoneczne, nawet kiedy Yuki trzymała w ręku parasolkę, dającą trochę cienia. Nie było to idealne rozwiązanie, ale przynajmniej nie straszyła ludzi AŻ TAK swoją zerodowaną chakrą. Choć i tak, po tak długim czasie posiadania swojej lokatorki, wiedziała że ludzie czuli się źle przy niej. Ale tak naprawdę, czy potrzebowała mieć znajomych. Może ją to dołowało... ale koniec końców, czy nie było by gorzej, gdyby właśnie miała kogoś a potem... by umarł? Yuki była pełna konfliktów, a to był jeden z tych poważniejszych, nad którym siedziała od zakończenia się ostatniej wojny.
Znajdując jakieś miejsce do posiedzenia, postanowiła przyjrzeć się ludziom dookoła. Reprezentowali wiele różnych wiosek, jak i klanów z którymi dwa lata temu miała okazję walczyć ramię w ramię, jak i przeciwko... Miała mieszane uczucia, nie wiedziała w sumie czy do kogoś zagadać, czy tak strugać smutna pałę.
-Co ja tutaj robię? - zapytała się samej siebie w myślach, szczerze nie wiedząc po co tak właściwie tutaj przyszła. Przecież to był początek wojny... nie chciała się bić. Na pewno nie czuła, że była to dobra rzecz do zrobienia. -Huh? - zastanowiła się, czując swoim sensorycznym zmysłem znajomą, gęstą jak smoła chakrę -Mamy towarzystwo?
Jeżeli jakieś wynagrodzenie będzie dla mnie, to poproszę takie eventowe
Jeżeli nie jest powiedziane inaczej, Yuki jest w postaci szmacianej lalki.
Awatar użytkownika
Hokori Kensei
Posty: 432
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:31
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Po wszystkich przygodach na Nowym Kontynencie, powrót na Stary, do domku, który zamieszkiwał ze swoim najlepszym przyjacielem. Domek ulokowany z dala od Amegakure mógł mieć więcej szczęścia w przetrwaniu ataku Shi, gdyby im się nie udało. Tutaj planował zostawić dziewczyny, a także umożliwić im wejście do kryjówki pod spodem, gdzie planował utworzyć także portal do jego własnego wymiaru oraz cztery runy - jedna dla niego i po jednej dla każdej z dziewczyn. By w razie czego udało im się uciec w bezpieczne miejsce. Co on sam natomiast planował? Planował ponownie nałożyć zniszczone pieczęci - głównie Jutsu Fūin, które wymagało czasu, a ocaliło mu tyłek w Kaeru no Kuni. Do tego ponowne nałożenie Raikō Kenka i powiązanie ze wszystkimi zwojami... dużo. Dobrze, że uzupełnił swój ekwipunek w sklepie wcześniej, co pozwoliło na dość dobre przygotowanie się do dalszej drogi, gdy wreszcie był gotów pożegnać. Ale to nie nastąpiło szybko. Następnego dnia bowiem planował zapieczętować w sobie ponownie jak najpotężniejszą wersję swojej czołowej, klanowej techniki. Dopiero wtedy zacząłby odpoczynek, kończąc przygotowanie portalu oraz przenosząc do wnętrza tego świata wszystkie swoje zwoje, a następnie udałby się w sen. I dopiero wtedy ruszyłby do Ame, bronić kraju, którego częścią nie chciał być, ale które dało mu schronienie. Wiec po odpoczynku oraz śnie - ruszyłby na zbiórkę. Trzeba działać, prawda?
Po wykonaniu odpowiednich przygotowań Kensei mógł się udać do obozu. Walka o Amegakure nie była dla niego wymarzoną walką. Ale potrzebną. To w Ame no Kuni się osiedlił po wojnie, tu był jego dom, nawet jak tymczasowy, tam zostawił Erikę, Misę oraz Akari. Musiał zapewnić im bezpieczeństwo, gdyż wizja stracenia kolejnego domu... nie była dla niego kusząca. Znalazłszy się przy obozie planował poszukać zwyczajnie miejsca, gdzie miała się odbyć jakaś odprawa, bo jeśli jej by nie było - równie dobrze można byłoby zrezygnować. Głęboki oddech, który wziął, gdy się wreszcie ustanowił w wygodnym dla siebie miejscu był jedyną rzeczą, która działała jak nawyk uspokojenia serca przed misją, na której potencjalnie mógłby stracić życie. Jedyne co pozostało, gdy większość osób była tu nieznana, to czekać. Czekać aż wreszcie przedstawią im być może trochę więcej informacji odnośnie tego, z kim planują się mierzyć. A rozmowy toczące się wokół? Go nie interesowały. Tych, których znał, zabrała wojna lub delegalizacja shinobi w Tsuchi no Kuni. Nie miał z kim rozmawiać. Raczej. Zresztą... obecność osoby na wózku mogła budzić jedynie zainteresowanie, ale niekoniecznie chęć rozmowy. Czy ktoś bowiem przypuszczał, że był on jednym ze śmiałków, którzy planowali walczyć z członkiem Piątki?
Chakra dzień 1 przygotowań20 500 - 300 (3x Gofū Kekkai Tōge no Jutsu) - 1 500 (Pōtaru no Sakusei + 4 runy) - 1000 (Jutsu Fūin + Jinton: Shōheki A) - 200 (2x Kuchiyose: Raikō Kenka) - 800 (8x Kuchiyose: Raikō Tajū Makimono) - 500 (2x Raikō Kenka: Bodi Kyōka) - 100 (5x Bakuryūgeki) = 16 100 + Regeneracja przez sen
Chakra dzień 2 przygotowań20 500 - 20 100 (Jigen Shiki no Jutsu + Jinton: Genkai Hakuri no Jutsu) = 400 + Regeneracja przez sen
DodatkowePost za zgodą MF prowadzącego wątek
DodatkowePoproszę eventową nagrodę, jeśli się uda
Użyte techniki
► Pokaż Spoiler
Gofū Kekkai Tōge no Jutsu | Five-Seal Barrier Pass Technique五封結界峠の術­
KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika bariery
PieczęcieKoń → Szczur → Smok → Pies → Tygrys → Wąż
KosztStandardowy od osoby
ZasięgDotykowy
WymaganiaZnajomość Gofū Kekkai
Technika możliwa do użycia po zabezpieczeniu pomieszczenia przy pomocy Gofū Kekkai. Umożliwia ona nadanie konkretnym osobom swoistego "immunitetu" na negatywne efekty tejże bariery, umożliwiając im otwieranie drzwi i chwilowe wyłączanie bańki na czas przechodzenia przez nią. W ten sposób, osoby te nie otrzymują negatywnych efektów z tym związanych. Użytkownik przy pomocy tej techniki może także odebrać ten immunitet, uniemożliwiając konkretnym osobom wejście bądź wyjście z pomieszczenia.

By osoba z immunitetem mogła przejść przez "bańkę" Gofū Kekkai nie musi znać tej techniki. Wystarczy, że złoży Pieczęć Konfrotnacji i zapłaci standardowy koszt techniki rangi B. Dzięki temu jest w stanie na jedną turę otworzyć przejście i uniknąć samodzielnie negatywnych efektów przekraczania bariery.

Pōtaru no Sakusei | Portal Creationポータルの作成
KlasyfikacjaFūinjutsu, Ninjutsu, Technika Czasoprzestrzenna
PieczęcieBaran → Małpa → Tygrys → Małpa → Ptak → Baran → Ptak → Wół → Baran → Małpa → Wół → Ptak → Tygrys → Dzik → Szczur → Pies → Małpa → Wół → Szczur → Małpa → Zając → Małpa → Wąż → Tygrys → Szczur → Wąż → Tygrys → Szczur → Baran → Pies → Wąż → Koń → Zając → Ptak → Szczur → Tygrys → Pies → Baran → Szczur → Pies → Ptak → Wół → Pies → Wąż → Szczur → Pies → Małpa → Ptak → Baran → Ptak → Wąż → Małpa → Koń → Dzik → Ptak → Zając → Dzik → Zając → Małpa → Tygrys → Pies → Szczur → Wąż → Wół → Małpa → Szczur → Tygrys → Wół → Wąż → Ptak → Małpa → Wąż → Zając → Koń → Wąż → Małpa → Smok → Wół → Baran → Koń → Baran → Dzik → Baran → Wąż → Koń → Baran → Pies → Szczur → Dzik → Wół → Małpa → Pies → Dzik → Baran → Tygrys → Małpa → Dzik → Wół → Dzik → Wąż
KosztStandardowy S od tworzonego portalu
Połowiczny S od tworzonej runy
Standardowy E od aktywacji
ZasięgDotykowy
WymaganiaSpecjalizacja w Fūinjutsu lub Ninjutsu, Ninjutsu B, znajomość dowolnej techniki czasoprzestrzennej
Zaawansowana technika pieczętująca, pozwalająca stworzyć miejsca powiązane ze sobą czasoprzestrzennie. Wizualnie mogą one przybrać dowolny kształt, tak długo, jak zdają się być to przejścia prowadzące "donikąd". Sam proces jest długotrwały i trwa około czterech dni, podczas którego tworzony portal znajduje się w środku specjalnie przygotowanego kręgu pieczętującego i jest w nim pieczętowana chakra oraz jest podłączany do "sieci" portali. Po zakończonym procesie twórca portalu jest w stanie jednoznacznie go określić przy pomocy konkretnego symbolu, tzw. runy. Taki portal jest tak samo wytrzymały, jak materiał, z którego został wykonany.

Następnie jest w stanie on utworzyć tzw. runy transportowe. Jest to nic innego jak przedmiot posiadający symbole dwóch portali. Samo stworzenie takiej runy nie zajmuje już dużo czasu, jednak trzeba znać symbol obu portali, które ma ona aktywować. Po przygotowaniu runy, jej symbole delikatnie lśnią w pobliżu portali, dla których została ona stworzona.

Posiadając runę transportową oraz będąc w pobliżu portali możemy przez nią przelać chakrę (koszt Standardowy E), by aktywować portal. Wypełnia się on wówczas chakrą, a sposób, w jaki to wygląda jest zależny od twórcy danego portalu - może to być masa energii, utworzone iluzoryczne drzwi, czy wciągający wir. Po aktywacji portalu utrzymuje się on przez turę i można przez niego przejść, wychodząc przez drugi. Niestety, technika nie pokazuje co znajduje się po drugiej stronie portalu, więc nie wiadomo, czy nie wpadnie się w pułapkę. Każda runa łączy tylko dwa portale, których symbole zostały na niej utworzone.

Gdy aktywny jest jeden portal, drugi, z nim połączony, aktywuje się automatycznie, co może zawiadomić osoby po drugiej stronie. Jeśli zaś spróbujemy użyć runy by przenieść się do portalu, który został zniszczony, to portal wejściowy w ogóle się nie aktywuje, a sama runa nie będzie świeciła blaskiem, który na ogół sugeruje możliwe przejście.

Posiadając rangę S w Ninjutsu lub technikę czasoprzestrzenną rangi S czas potrzebny na utworzenie portalu maleje do dwóch dni.

Jutsu Fūin | Technique Sealing術封印
KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
PieczęcieZając → Pies → Małpa → Tygrys → Zając → Ptak → Tygrys → Koń → Wół → Ptak → Zając → Wół → Małpa → Szczur → Wół → Smok → Zając → Pies → Smok → Szczur oraz pieczęci do pieczętowanej techniki
KosztStandardowy + koszt pieczętowanej techniki
ZasięgDotykowy
WymaganiaZnajomość Jigen Shiki no Jutsu
DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 100 chakry z zasobów użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana). Ponowne nałożenie pieczęci na tą samą osobę nie zabiera chakry.
Technika pozwalająca zapieczętować inną technikę w innej osobie. Tylko i aż tyle. Oczywiście, sama technika ma kilka ograniczeń:
  1. Po pierwsze - maksymalnie możemy zapieczętować tyle technik w cudzym ciele, na ile pozwala mu to jego organizm. Czyli, jeżeli ktoś nie jest w stanie wykonać techniki rangi S - nie zapieczętujemy w nim techniki rangi S. Jeśli cel pieczęci jest w stanie wykonać dwie techniki S oraz 4 techniki A (posiada 10 000 Chakry oraz Kontrolę Chakry 7), to tyle technik możemy w nim zapieczętować.
  2. Jednocześnie, odpieczętowanie techniki wykańcza organizm, podobnie do tego, jakby to użytkownik zużył własną chakrę, jednak ten efekt zmęczenia znika znacznie szybciej. Przyjmuje się, że wykończenie porównywalne do zużycia połowy chakry regeneruje się w jedną turę, zaś to porównywalne do zużycia całej chakry - 3 tury.
  3. Osoba pieczętująca technikę musi ją znać.
  4. Osoba pieczętująca technikę określa moment, w którym technika zostanie wykonana. Osoba, w której została technika zapieczętowana nie ma możliwości samodzielnej aktywacji techniki. Taki moment musi być stosunkowo prosty, jak np. zagrożenie życia, spadek ciśnienia krwi czy rozpadanie deszczu. Nie da się utworzyć warunku w stylu "gdy temperatura powietrza będzie wynosić 28.3 °C oraz znajduje się na marmurze".
  5. Zapieczętowana technika nie może wykorzystywać medium. Nie zapieczętujemy np. techniki kontroli piasku, gdyż ta wymaga piasku jako medium. Jeśli natomiast technika sama z siebie przywołuje np. wodę jest to jak najbardziej możliwe.
Samo wykonanie techniki oznacza utworzenie specjalnej pieczęci, która następnie zaczyna samoistnie pieczętować w sobie chakrę niezbędną do wykonania techniki. Proces ten jest o tyle specyficzny, że w jednej chwili pieczęć może gromadzić chakrę tylko do jednej techniki, więc niemożliwe jest jednoczesne pieczętowanie kilku technik. Dopiero po zgromadzeniu chakry, pieczęć ta jest aktywna i warunek pieczętowania jest w mocy. Osoba z pieczęcią podświadomie wie, kiedy pieczęć staje się aktywna.

Czas gromadzenia chakry jest zależny od rangi techniki. Dla technik o koszcie standardowym czas ten wynosi odpowiednio:
Ranga pieczętowanej technikiCzas tworzenia pieczęci
E1 godzina
D1 dzień
C3 dni
B1 tydzień
A2 tygodnie
S1 miesiąc
W przypadku innych kosztów, np. Podwójnych, czas jest odpowiednio zwiększany (w tym przypadku trwa dwukrotnie dłużej) lub w przypadku np. Połowicznych kosztów - zmniejszany.

W przypadku ponownego użycia tej techniki już po utworzeniu działającej pieczęci, kolejna pieczętowana technika jest "dopisywana" do istniejącej pieczęci - ze swoim własnym warunkiem.

Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu, a osoba zapieczętowana posiada Fūinjutsu na randze B można przekazać mu "klucz" do odpieczętowania techniki, tym samym pozwalając mu zadecydować o momencie aktywacji techniki. Z drugiej strony - taka technika nie może zostać aktywowana automatycznie.
Posiadając Sennina Fūinjutsu można pieczętować techniki również w obiektach. Te jednak muszą być dość wytrzymałe, by pieczętowana chakra ich nie zniszczyła. Decyzję o tym, czy taki przedmiot się nadaje podejmuje MG lub, w przypadku własnoręcznie tworzonych przedmiotów, określa to Moderator Kuźni.
Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu oraz Sennina Fūinjutsu można zapieczętować w osobie bądź przedmiocie cudzą technikę. Wówczas potrzebna jest pomoc drugiej osoby. Osoba pieczętująca dotyka użyczającego techniki, a ta następnie ją wykonuje. Zamiast jednak widocznego efektu, będzie on zapieczętowany w celu Jutsu Fūin.

Jinton: Shōheki | Dust Release: Barrier塵遁・障壁
KlasyfikacjaJinton, Transformacja Natury
PieczęcieWąż → Dzik → Szczur → Ptak → Wąż
KosztRóżny
ZasięgDo 10 metrów od użytkownika
Wymagania---
DodatkoweTechnika kosztuje 15 PT
Technika, która powstała poprzez rozbicie sztandarowej techniki klanu Hokorich na mniejsze części i skupienie się na każdej z nich oddzielnie. W ten sposób powstała technika tworząca w pobliżu użytkownika potężną barierę energetyczną fenomenalnie radzącą sobie z większością technik typowo energetycznych. Ze względu jednak na jej właściwości, większość technik tworzące obiekty materialne, jak np. kamienne pociski, przechodzą przez nią bez problemu. Technika jest o tyle specyficzna, że można ją wykorzystać zarówno z siłą techniki D, jak i z siłą techniki S. Zawsze jednak tworzy ona barierę o prostym, geometrycznym kształcie, najczęściej przypominającą wąską bryłę o foremnym kształcie, np. kwadrat, prostokąt czy prostopadłościan.
  • D: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi D. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 3m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi C. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi C i wyżej są w stanie jednak ją złamać.
  • C: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi C. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 7m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi B. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi B i wyżej są w stanie jednak ją złamać.
  • B: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi B. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 10m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi A. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi A i wyżej są w stanie jednak ją złamać.
  • A: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi A. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 15m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi S. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi S i wyżej są w stanie jednak ją złamać. Wymagania: Jinton A;
  • S: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi S. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 20m3. Jest w stanie powstrzymać nawet skupione punktowo techniki energetyczne rangi S. Wymagania: Jinton S;
Jeżeli przez barierę przejdzie obiekt naładowany chakrą, a bariera jest dość silna by go powstrzymać, zdejmuje ona z obiektu takową aurę. W przypadku osób walczących przy pomocy np. Raiton Chakura Mōdo, na moment przejścia przez barierę i chwilę po tym aura jest wyłączona, co pozwala na krótką chwilą osłabić przeciwnika. Szybko jednak wraca bez innych negatywnych skutków dla takowej osoby. Odczuwa się to tak, jakby napotkało się lekki opór, jednak niedostateczny by powstrzymał kogokolwiek.

Bariera utrzymuje się przez jedną turę, po czym znika, acz możliwe jest jej utrzymanie. Koszt takiego utrzymania liczy się więc dopiero od drugiej tury i wynosi połowiczny koszt siły techniki na turę, a więc utrzymanie bariery rangi S kosztuje już w drugiej turze istnienia połowiczny S.

Posiadając rangę A w Jinton możliwe jest pominięcie dwóch pieczęci. Czas kumulowania chakry pozostaje jednak taki, jaki potrzebny byłby na złożenie tych pieczęci.
Posiadając rangę S w Jinton możliwe jest przemieszczenie bariery po jej utworzeniu. Taki manewr kosztuje każdorazowo Standardowy koszt B. Bariera przemieszcza się z Szybkością 7.
Posiadając Sennina Jintonu bariera jest w stanie powstrzymać nawet materialne techniki. Jednakże nawet wtedy nie jest ona idealna. Na randze D jest w stanie powstrzymać wszystkie techniki materialne, których siłę można porównać do Siły 2, na randze C powstrzyma wszystko do Siły 3, ranga B - Siła 4, ranga A - Siła 5, ranga S - Siła 6 Jej koszt wówczas, zamiast podwójnego rośnie do poczwórnego.
Posiadając Specjalizację w Jinton możliwe jest tworzenie bardziej abstrakcyjnych kształtów bariery, niekoniecznie tworząc ją foremną.
Posiadając Sennina Jintoru oraz Specjalizację w Jinton fizyczna wytrzymałość techniki wzrasta o 1 poziom (na D powstrzyma techniki fizyczne, których Siłę można porównać do Siły 3, a na S do Siły 7).

Kuchiyose: Raikō Kenka | Summoning: Lightning Flash Blade Creation口寄せ・雷光剣化
KlasyfikacjaNinjutsu, Technika czasoprzestrzenna
PieczęcieBaran → Smok → Koń → Ptak → Zając → Odwrócony Baran → Dotknięcie zwoju → Dotknięcie plakietki (Przygotowanie), Odwrócony Baran → Dotknięcie wcześniej przygotowanej plakietki (Przywołanie)
KosztStandardowy za powiązanie, minimalny za przyzwanie
Zasięg---
WymaganiaKuchiyose no Jutsu, Fūinjutsu C, wcześniej przygotowana plakietka,
Technika ta pozwala połączyć zwój z wcześniej przygotowaną plakietką. Następnie pozwala nam to przywołać zawartość zwoju poprzez dotknięcie plakietki, tak jakbyśmy mieli zwój gdzieś obok siebie. Jedna plakietka powiązana jest tylko z jednym zwojem. Z kolei jeden zwój może być podłączony do dowolnej ilości plakietek. Użytkownik techniki może te połączenia w chwili spokoju usunąć.

Posiadając rangę S w Ninjutsu można pominąć pieczęć Odwróconego Barana przy przywoływaniu.

Raikō Kenka: Bodi Kyōka | Lightning Flash Blade Creation: Body Enhancement雷光剣化・ボディ強化­
KlasyfikacjaFūinjutsu, Ninjutsu, Technika Pieczętująca, Technika czasoprzestrzenna
PieczęcieWąż → Smok → Pies → Wół → Małpa → Wąż → Smok → Baran → Zając → Koń → Tygrys → Dzik → Pies → Dzik → Baran → Tygrys → Wół → Wąż → Tygrys → Małpa → Smok → Wół → Koń → Baran → Pies → Dotknięcie plakietki → Dotknięcie miejsca na ciele
KosztStandardowy od plakietki
ZasięgDotykowy
WymaganiaZnajomość Kuchiyose: Raikō Kenka
DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 20 chakry z zasobów użytkownika za jedną plakietkę
Prosta w zamyśle technika pieczętująca, która na naszym własnym ciele pieczętuje symbole z plakietki niezbędnej do Kuchiyose: Raikō Kenka. Od momentu jej wykorzystania, w wybranym poprzez dotknięcie miejscu - pojawia się dokładnie taki sam symbol jak na plakietce. Symbol ten natomiast działa dokładnie tak jak plakietka, współpracując także z innymi technikami powiązanymi z Kuchiyose: Raikō Kenka. Zamiast więc specjalnie ją ubierać można mieć tego typu pieczęć zwyczajnie na organizm nałożoną i nie musieć się martwić pilnowaniem plakietek w trakcie walki. Podobnie jak plakietki, można nią manipulować przy pomocy innych technik, "odpinać" i "przepinać" zwoje bez konieczności ponownego nakładania pieczęci i tracenia na stałe swoich zasobów chakry.

Posiadając Sennina Fūinjutsu można korzystać z symbolu nałożonego na ciele, nawet jeśli przykryty jest on rękawem czy cienkim pancerzem, np. takim jak od Kinzoku Dastana.

Kuchiyose: Raikō Tajū Makimono | Summoning: Lightning Multiple Scroll口寄せ・雷光多重巻き物­
KlasyfikacjaNinjutsu, Technika czasoprzestrzenna
PieczęcieWół → Szczur → Zając → Smok → Ptak → Odwrócony Baran → Dotknięcie zwoju → Dotknięcie plakietki
KosztStandardowy za powiązanie
Zasięg---
WymaganiaZnajomość Kuchiyose: Raikō Kenka
Rozwinięta wersja Kuchiyose: Raikō Kenka, która pozwala zmienić sposób połączenie plakietek ze zwojem w taki sposób, że zamiast łączyć jedną plakietkę z jednym zwojem - łączymy ją z dwoma zwojami. Technika ta nie tworzy nowych plakietek, a jedynie zmienia te już wcześniej istniejące, przez co sposób przywołania pozostaje jak przy oryginalnym Kuchiyose: Raikō Kenka.

Posiadając Fūinjutsu na randze A możliwe jest powiązanie plakietki z trzema zwojami jednocześnie.
Posiadając Fūinjutsu na randze S możliwe jest powiązanie plakietki z czterema zwojami jednocześnie.
Posiadając Sennina lub Specjalizację w Fūinjutsu możliwe jest powiązanie jednej plakietki z jednym dodatkowym zwojem.

Bakuryūgeki | Exploding Dragon Strike爆龍撃
KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
PieczęcieSmok → Szczur → Tygrys → Małpa → Pies (zapieczętowanie)
KosztStandardowy za zapieczętowanie
Zasięg25m dla małego zwoju, odpowiednio większe dla większych zwojów (więcej w opisie)
WymaganiaMinimum mały zwój
Technika pieczętująca ogień. Bez względu na jego pochodzenie - czy to będąc pochodną bądź skutkami technik Katonu, czy napalając ogniem w kominku, ninja jest w stanie zapieczętować płomień w zwoju nadając mu nie tylko nowych właściwości, ale też kształt. Zwój po rozwinięciu wystrzeliwuje we wrogów głowę smoka. Ta jest szeroka na 30 centymetrów, a po wypuszczeniu zostawia za sobą płomienny ogon. Po opuszczeniu swojego "pojemnika" zmierza w kierunku wrogów. Nawet jeśli wypuszczona jest nieskierowana konkretnie w stronę celu, smok jest w stanie skorygować lot. Podczas przemieszczania się nie zwraca jednak uwagi na potencjalne przeszkody. Smok zajmuje wszystkie sloty zwoju. Każdy zajęty slot oznacza 5 metrów zasięgu techniki (czyli 5 slotów 25m zasięgu, 10 slotów 50m itd.).
W przypadku pieczętowania pieczętowania ognia pochodzącego z innych technik, możemy zapieczętować skutki jutsu nie mniejszych poziomem niż posiadana ranga dziedziny Fūinjutsu.
Przy pomocy tej techniki nie zablokujemy technik Katonu. Zapieczętujemy tylko to, co zostanie po technice.

Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu wymagania związane z pieczętowaniem efektów innych technik spada o 1 poziom ich dziedziny.

Jigen Shiki no Jutsu | Time-Release Technique時限式の術
KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
PieczęcieBaran → Wół → Pies → Baran → Pies → Koń → Zając → Smok → Tygrys → Baran → Szczur → Pies → Szczur → Ptak → Baran → Przyłożenie dłoni do celu
KosztStandardowy + koszt pieczętowanej techniki
ZasięgDotykowy
WymaganiaSpecjalnie przygotowane miejsce do przeprowadzenia rytuału
DodatkoweNałożenie techniki kosztuje 3 PD z puli użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana). Ponowne nałożenie pieczęci na tą samą osobę nie kosztuje PD
Technika, której celem jest zapieczętowanie w ofierze jednej techniki i nadania jej warunku aktywacji bądź czasu, po którym ta zostanie aktywowana. Największym plusem tej techniki jest to, że w praktyce nie ma wymogów co do tego jaka technika zostanie zapieczętowana ani nawet poziomu skomplikowania warunku jej aktywacji. Dzięki temu, technika ta nadaje się idealnie do przygotowań do walki, a w niektórych przypadkach - nawet ewentualnej śmierci. Sama technika wymaga jednak sporego czasu przygotowania, odpowiedniego pomieszczenia i dawcy techniki - tą może być użytkownik tej techniki, cel techniki pieczętującej bądź osoba trzecia. Następnie zaś pieczęć działa niezależnie od woli użytkownika i jeśli minie określony czas bądź zostaną spełnione warunki - zostanie ona wykonana.

Na ciele jednej osoby może istnieć tylko jedna taka pieczęć.

Posiadając Sennina Fūinjutsu możliwe jest wykonanie techniki w sposób przyśpieszony. Płacąc Podwójny koszt S i koszt pieczętowanej techniki można wykonać tę technikę bez potrzeby składania pieczęci bądź nawet miejsca rytualnego. Wówczas jednak można zapieczętować tylko technikę osoby, która wykonuje to jutsu, a warunek nadania musi być dość prosty - np. dostrzeżenie kogoś.

Jinton: Genkai Hakuri no Jutsu | Dust Release: Detachment of the Primitive World Technique塵遁・原界剥離の術­
KlasyfikacjaJinton, Transformacja natury
PieczęcieSzczur → Dzik → Wąż
KosztStandardowy za każde 8m3 objętości bryły
Podwójny za dematerializację zawartości bryły
ZasięgDotykowy, bazowo 8m3
Wymagania---
Technika rozbijająca wszelaką materię na atomy. Dosłownie. Po złożeniu pieczęci użytkownik tworzy przed sobą prostą, geometryczną bryłę, jak np. sześcian, prostopadłościan, walec czy kula, o objętości 8m3. Wymiarami można dowolnie manipulować, jednak sama bryła musi znajdować się przy użytkowniku (musi ją niemalże dotykać ręką), a minimalna długość boku bądź średnica wynosi 1 metr. Bryła ta jest prostą barierą energetyczną, która przechodzi przez wszelką materię fizyczną, a więc można z niej spokojnie wyjść.

Problemem jest to, że gdy użytkownik zechce, może wypełnić tę bryłę energią, która rozbija wszelką znajdującą się weń materię na pojedyncze atomy, że nawet pył z nich nie zostanie. Wypełnienie energią i dematerializacja to proces niemalże natychmiastowy. Trwa on około 2-3 sekundy przygotowania, po których dopiero cała bryła wypełniania jest natychmiastowo energią i wszystko, co było w środku rozpada się na pojedyncze atomy.

Płacąc wielokrotność techniki, można zwiększyć objętość bryły. Ot, każdy kolejny koszt standardowy oznacza dodatkowe 8m3 (Podwójny oznacza 16m3, potrójny 24m3 itd.). Przyjmuje się, że na przez czas równy złożeniu 30 pieczęci można zwiększyć jej objętość o jeden raz (w pierwszej "30" maksymalnie do 16m3, w drugiej maksymalnie do 24m3, w trzeciej maksymalnie do 32m3 itd.). Można jednak poświęcić na to więcej czasu (porównywalnego to złożenia 30 pieczęci) i stworzyć ją znacznie większą.

W przypadku zderzenia się dwóch tych samych technik, następuje niekontrolowana eksplozja, która niszczy wszystko w swoim zasięgu rażenia, dematerializując napotkane przeszkody. Zasięg i tempo rozchodzenia się takiej eksplozji jest zależne od MG.

W przypadku wykorzystania na technikę więcej niż 10 000 chakry, ilość ta pozwala nawet osobom bez atutu Sensora wykryć jej nagromadzenie.

Posiadając Specjalizację w Jinton możliwe jest zwiększanie kosztem standardowym rozmiarów bryły o 16m3, zamiast o 8m3.
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2023, 0:00 przez Tora, łącznie zmieniany 1 raz.
Nałożone pieczęci i bariery
► Pokaż Spoiler
  • Uso Hakken-Ki - na wnętrzu lewego nadgarstka, służy wykrywaniu zaburzenia układu chakry
    ► Pokaż Spoiler | Uso Hakken-Ki
    Uso Hakken-Ki | Lie Detector嘘発見器
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika pieczętująca
    PieczęcieWąż → Szczur → Małpa
    KosztStandardowy
    ZasięgDotykowy
    Wymagania---
    Technika polega na stworzeniu pieczęci na wskazanej przez użytkownika części ciała dowolnej osoby. Pieczęć ta ma kształt kanji oznaczającego kłamstwo i ma czarny kolor, znak ten przypomina tatuaż. Użytkownik może nieco manipulować wielkością techniki od 5cm do 10cm w długości. Znak ten może zostać zdjęty tylko przez osobę znającą to jutsu.
    Najważniejsza rzecz działania tej techniki polega na tym, że jeśli osoba, na której ta została nałożona, będzie posiadała zaburzony układ chakry (np. genjutsu lub odpowiednia trucizna), to znak zmieni swój kolor na ciemno-czerwony. Będzie zachowywać ten kolor tak długo jak nie zostanie "zresetowany" przez osobę, która ją nałożyła i wróci do swojego pierwotnego koloru.
  • Jidō Chakura no Konran - na wnętrzu prawego nadgarstka, służy automatycznemu zakłócaniu chakry oraz informowaniu impulsem nosiciela, że jego układ chakry jest zaburzony np. poprzez genjutsu
    ► Pokaż Spoiler | Jidō Chakura no Konran
    Jidō Chakura no Konran | Automatic Chakra Disruption自動チャクラの混乱
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika pieczętująca, Kontrola Chakry, Anty-Genjutsu
    PieczęcieSmok → Wąż → Koń → Tygrys → Wół → Tygrys → Koń → Smok → Tygrys → Wół
    KosztNałożenie: Podwójny B
    Zakłócenie: Standardowy C
    Automat: Standardowy B na turę
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaZnajomość Chakura no Konran oraz Uso Hakken-Ki, Specjalizacja Fūinjutsu
    DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 100 chakry z zasobów użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana)
    Rozwinięcie techniki Uso Hakken-Ki o możliwość automatycznego zakłócenia chakry w przypadku, gdy podstawowa pieczęć wykryje, że układ chakry osoby, na której pieczęć jest założona, jest zaburzony (np. poprzez Genjutsu czy odpowiednią truciznę), to chakra tej osoby wejdzie w stan "zakłócenia", co może pozwolić na automatyczne przeciwstawienie się np. iluzji. Dodatkowo, wysyłany jest impuls tej osobie, mówiący, że była podjęta próba zaburzenia jego układu chakry. Po nałożeniu pieczęci, osoba z nią może ją aktywować, tym samym uruchamiając jej automat. Pieczęć pobiera wówczas koszt standardowy B na turę i tylko wówczas czerpie się z niej korzyści dotyczące automatycznego zakłócenia chakry oraz wysyłania impulsu.

    Koszt zakłócenia chakry opłacany jest z zasobów osoby, na którą pieczęć została założona.

    Posiadając Sennina Fūinjutsu osoba nakładająca może zdecydować, które z automatycznych czynności mają zostać wykonane: czy ma być to sam impuls, bez zakłócenia, czy ma być to zakłócenie, ale bez impulsu itd. Zmiana sposobu działania pieczęci nie kosztuje chakry.
    Posiadając Sennina Fūinjutsu oraz Refleks 8 można błyskawicznie zmieniać tryb działania automatu. Jeśli otrzymamy impuls świadczący o tym, że wpadliśmy w genjutsu, możemy zmienić tryb działania pieczęci tak, że od razu zakłóci to naszą chakrę, nawet jak domyślnie mieliśmy tylko być o tym informowani.
  • Jigen Shiki no Jutsu - na wnętrzu prawego przedramienia, z zapieczętowanym Jinton: Genkai Hakuri no Jutsu (304m3). Aktywuje się po wykonaniu jedną dłonią specjalnego gestu z przelaniem przez nią impulsu chakry.
    ► Pokaż Spoiler | Jigen Shiki no Jutsu
    Jigen Shiki no Jutsu | Time-Release Technique時限式の術
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieBaran → Wół → Pies → Baran → Pies → Koń → Zając → Smok → Tygrys → Baran → Szczur → Pies → Szczur → Ptak → Baran → Przyłożenie dłoni do celu
    KosztStandardowy + koszt pieczętowanej techniki
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaSpecjalnie przygotowane miejsce do przeprowadzenia rytuału
    DodatkoweNałożenie techniki kosztuje 3 PD z puli użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana). Ponowne nałożenie pieczęci na tą samą osobę nie kosztuje PD
    Technika, której celem jest zapieczętowanie w ofierze jednej techniki i nadania jej warunku aktywacji bądź czasu, po którym ta zostanie aktywowana. Największym plusem tej techniki jest to, że w praktyce nie ma wymogów co do tego jaka technika zostanie zapieczętowana ani nawet poziomu skomplikowania warunku jej aktywacji. Dzięki temu, technika ta nadaje się idealnie do przygotowań do walki, a w niektórych przypadkach - nawet ewentualnej śmierci. Sama technika wymaga jednak sporego czasu przygotowania, odpowiedniego pomieszczenia i dawcy techniki - tą może być użytkownik tej techniki, cel techniki pieczętującej bądź osoba trzecia. Następnie zaś pieczęć działa niezależnie od woli użytkownika i jeśli minie określony czas bądź zostaną spełnione warunki - zostanie ona wykonana.

    Na ciele jednej osoby może istnieć tylko jedna taka pieczęć.

    Posiadając Sennina Fūinjutsu możliwe jest wykonanie techniki w sposób przyśpieszony. Płacąc Podwójny koszt S i koszt pieczętowanej techniki można wykonać tę technikę bez potrzeby składania pieczęci bądź nawet miejsca rytualnego. Wówczas jednak można zapieczętować tylko technikę osoby, która wykonuje to jutsu, a warunek nadania musi być dość prosty - np. dostrzeżenie kogoś.
    ► Pokaż Spoiler | Jinton: Genkai Hakuri no Jutsu
    Jinton: Genkai Hakuri no Jutsu | Dust Release: Detachment of the Primitive World Technique塵遁・原界剥離の術­
    KlasyfikacjaJinton, Transformacja natury
    PieczęcieSzczur → Dzik → Wąż
    KosztStandardowy za każde 8m3 objętości bryły
    Podwójny za dematerializację zawartości bryły
    ZasięgDotykowy, bazowo 8m3
    Wymagania---
    Technika rozbijająca wszelaką materię na atomy. Dosłownie. Po złożeniu pieczęci użytkownik tworzy przed sobą prostą, geometryczną bryłę, jak np. sześcian, prostopadłościan, walec czy kula, o objętości 8m3. Wymiarami można dowolnie manipulować, jednak sama bryła musi znajdować się przy użytkowniku (musi ją niemalże dotykać ręką), a minimalna długość boku bądź średnica wynosi 1 metr. Bryła ta jest prostą barierą energetyczną, która przechodzi przez wszelką materię fizyczną, a więc można z niej spokojnie wyjść.

    Problemem jest to, że gdy użytkownik zechce, może wypełnić tę bryłę energią, która rozbija wszelką znajdującą się weń materię na pojedyncze atomy, że nawet pył z nich nie zostanie. Wypełnienie energią i dematerializacja to proces niemalże natychmiastowy. Trwa on około 2-3 sekundy przygotowania, po których dopiero cała bryła wypełniania jest natychmiastowo energią i wszystko, co było w środku rozpada się na pojedyncze atomy.

    Płacąc wielokrotność techniki, można zwiększyć objętość bryły. Ot, każdy kolejny koszt standardowy oznacza dodatkowe 8m3 (Podwójny oznacza 16m3, potrójny 24m3 itd.). Przyjmuje się, że na przez czas równy złożeniu 30 pieczęci można zwiększyć jej objętość o jeden raz (w pierwszej "30" maksymalnie do 16m3, w drugiej maksymalnie do 24m3, w trzeciej maksymalnie do 32m3 itd.). Można jednak poświęcić na to więcej czasu (porównywalnego to złożenia 30 pieczęci) i stworzyć ją znacznie większą.

    W przypadku zderzenia się dwóch tych samych technik, następuje niekontrolowana eksplozja, która niszczy wszystko w swoim zasięgu rażenia, dematerializując napotkane przeszkody. Zasięg i tempo rozchodzenia się takiej eksplozji jest zależne od MG.

    W przypadku wykorzystania na technikę więcej niż 10 000 chakry, ilość ta pozwala nawet osobom bez atutu Sensora wykryć jej nagromadzenie.

    Posiadając Specjalizację w Jinton możliwe jest zwiększanie kosztem standardowym rozmiarów bryły o 16m3, zamiast o 8m3.
  • Seishin Kabe - pieczęć ulokowana na potylicy, stanowi barierę chroniącą użytkownika przed infiltracją umysłu. Nałożona z siłą S
    ► Pokaż Spoiler | Seishin Kabe
    Seishin Kabe | Mental Wall精神壁
    KlasyfikacjaNinjutsu, Przepływ Chakry
    PieczęcieSmok → Małpa → Szczur → Koń → Ptak → Smok → Wół
    KosztZależny od rangi techniki
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaKontrola Chakry 8, Fūinjutsu B, Sennin Ninjutsu
    DodatkoweTechnika kosztuje 15 PT
    Technika stworzona w celu zablokowana dostępu do sekretów jakie skrywa nasz umysł. Jest ona bezpośrednią kontrą na różnorodne techniki umysłowe, chcące przejąć nad nami kontrolę lub wydobyć jakoś informacje. Zakładanie takiej blokady przez użytkownika tej techniki ma dwa etapy. Pierwszy z nich, to przygotowanie na kawałku papieru odpowiedniej pieczęci. Nie jest ona wielka, mająca zaledwie wymiary 5x5 cm. Do jest stworzenia wymagana jest oczywiście znajomość Fūinjutsu. Drugim etapem, jest złożenie pieczęci do techniki oraz uformowanie z chakry wewnątrz nas swego rodzaju “bariery” wokół mózgu. Nie ma to jednak żadnego wizualnego efektu. Taka bariera nie jest jednak stała, dlatego potrzebna jest nam pieczęć. Przykładając karteczkę do tyłu naszej głowy i przelewając do niej dużą ilość chakry, naszkicowana pieczęć przechodzi na skórę użytkownika (najczęściej włosy ją zasłaniają) i jest mechanizmem podtrzymującym barierę wokół umysłu, nawet kiedy stracimy przytomność. Kiedy bariera zostanie raz złamana, należy ją nałożyć ponownie.

    Siła bariery jest zależna od ilości chakry, jaką w nią wlejemy:
    • Poczwórny koszt D - bardzo słaba bariera, zdolna do zablokowania jedynie jakichś amatorskich technik przeszukiwania myśli.
    • Poczwórny koszt C - przeciętna bariera, zdolna częściowo ograniczyć dostęp jedynie do paru najważniejszych dla nas wspomnień jakie to sami wybieramy podczas jej nakładania.
    • Poczwórny koszt B - silna bariera, sprawiająca już generalne problemy przy przeszukiwaniu umysłu użytkownika. Np. Saiko Denshin jest w stanie odkryć mniej więcej 50% wspomnień, natomiast reszta jest ukryta za barierą jaką wpierw należy zniszczyć.
    • Poczwórny koszt A - jedna z silniejszych i najbardziej popularnych barier, całkowicie blokująca dostęp do naszego umysłu. Najsilniejsze techniki infiltracji jednak dalej są w stanie się przez nią przebić, bez potrzeby wcześniejszego jej zdejmowania. Aby założyć tą barierę, wymagane jest Fūinjutsu A.
    • Poczwórny koszt S - najsilniejsza możliwa bariera umysłowa przy wykonaniu tej techniki. Nie da się dostać do umysłu nawet najlepszymi istniejącymi technikami infiltracji go, bez wcześniejszego jej zniszczenia. Co samo w sobie również nie jest takie proste. Aby założyć tą barierę, wymagane jest Fūinjutsu S.
    Ostatecznie to MG ustala jak bardzo efektywna jest taka bariera w zależności od różnych czynników, jak np. stan emocjonalny osoby czy jej Siła Woli.

    Posiadając atut Sennina Fūinjutsu jesteśmy w stanie nakładać taką barierę na inne osoby. Koszt jest jednak wtedy Sześciokrotny.
    Posiadając Specjalizację w Ninjutsu wymogi kontroli chakry są zmniejszone o 1.
    Posiadając Specjalizację w Fuinjutsu jesteśmy w stanie nałożyć pieczęć bez potrzeby wcześniejszego przygotowania pieczęci na kartce. Wystarczy zwyczajnie przyłożyć dłoń we właściwe miejsce i przelać chakrę.
    Posiadając Shintenshin no Jutsu można traktować wymogi Ninjutsu w tej technice jako wymogi Shintenshin no Jutsu. Więc żeby opanować tę technikę można mieć Sennina Shintenshin no Jutsu, zamiast Sennina Ninjutsu, a zamiast Specjalizacji Ninjutsu można mieć Specjalizację w Shintenshin no Jutsu.
  • Anzen'na Hinansho: Hogo - na lewej piersi, po aktywacji służy ukrywaniu swojej chakry bądź zmianie prezentowanej jej ilości
    ► Pokaż Spoiler | Anzen'na Hinansho: Hogo
    Anzen'na Hinansho: Hogo | Safe Haven: Shelter安全な避難所・保護
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieNałożenie: Ptak → Smok → Zając → Szczur → Pies → Tygrys → Wąż → Zając → Wół → Koń → Pies → Tygrys → Baran → Wół → Baran → Szczur → Wąż → Smok → Szczur → Dzik
    Aktywacja: Jedna, dowolna
    KosztNałożenie: Podwójny
    Aktywacja: Standardowy na turę
    ZasięgNa siebie/Dotykowy
    Wymagania---
    Technika tworzy na ciele użytkownika symbole 保護. W momencie aktywacji przez osobę, która ma tę pieczęć nałożoną, pieczęć zaczyna koncentrować chakrę użytkownika w niewielkim punkcie - rozmiaru właśnie tych dwóch symboli. Dzieje się to z prędkością 5 000 chakry na 15 sekund, przez co proces nie jest natychmiastowy.

    Pieczęć ta pozwala dzięki temu ukryć swoją energię, choć bardzo dokładne przeszukanie wykryje ten niewielki punkt chakry. Dodatkowo wymaga sporej koncentracji, przez co ciężko ją użyć w batalii. Dodatkowo, podczas korzystania z Hogo, wszystkie techniki, których koszt jest większy niż Standardowy B (włącznie z nim), wykorzystują zbyt wiele chakry, przez co efekt ukrycia się rozprasza, pozwalając na normalne zlokalizowanie użytkownika tej techniki. Dotyczy to także sytuacji, gdzie technika posiada np. dość wielokrotny koszt C, by przekroczył on bądź zrównał z Standardowym B.

    Posiadając Sennina Fūinjutsu można za dodatkowy koszt Standardowy B na turę, emanować mniejszą ilością chakry niż się aktualnie posiada. Z tego powodu zamiast prezentować się jako osoba, która posiada np. 10 000 chakry, możemy prezentować się jako osoba, która posiada np. 5 000 czy 1 000 chakry. Jeśli jednak, w wyniku utrzymywania techniki nasz poziom chakry zejdzie poniżej tego prezentowanego - odpowiednie zdolności to wykryją.
    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu możliwe jest koncentrowanie chakry w pieczęci z dwukrotnie większą prędkością, tj. 10 000 chakry na 15 sekund.
  • Anzen'na Hinansho: Konran - na prawej piersi, po aktywacji służy sprawieniu, by układ chakry jej nosiciela wydawał się być dziwny, nienormalny
    ► Pokaż Spoiler | Anzen'na Hinansho: Konran
    Anzen'na Hinansho: Konran | Safe Haven: Disruption安全な避難所・混乱
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieNałożenie: Wąż → Smok → Małpa → Smok → Wół → Smok → Tygrys → Szczur → Małpa → Zając → Tygrys → Szczur → Dzik → Pies → Zając → Dzik → Wół → Szczur → Wół → Dzik
    Aktywacja: Brak
    KosztNałożenie: Standardowy
    Aktywacja: Standardowy B na turę
    ZasięgNa siebie/Dotykowa
    WymaganiaSennin Fūinjutsu
    Proste w zamyśle jutsu, jednak wymagające zdecydowanie większej wprawy w technikach pieczętujących niż inne tej samej rangi. Po nałożeniu, na ciele tworzona jest pieczęć w kształcie dwóch symboli: 混乱. Po przelaniu do niej chakry pieczęć się aktywuje i... zakłóca przepływ chakry. Jednak jedynie pozornie. Pieczęć bowiem pobiera część chakry z naszego układu, a następnie manipuluje nią sprawiając, że osoby posiadające zdolności sensoryczne, zdolność widzenia chakry czy tym podobne umiejętności mają wrażenie, że z układem chakry tej osoby jest coś dziwnego, coś nie tak. Utrudnia także określenie precyzyjnie ilości chakry, choć odpowiednio uparte osoby z trudem dadzą radę przejrzeć zawiłości tej techniki.

    Celem tej pieczęci jest raczej wprowadzenie zamieszania i niepewności, przez utrudnione próby przejrzenia czyjegoś układu chakry, aniżeli faktyczne wpłynięcie na walkę. Przedstawia użytkownika w sposób, który na pierwszy rzut oka wydaje się być nienaturalny - jakkolwiek dobrze czy źle może to wpłynąć na osobę, która akurat będzie próbowała odczytać jego chakrę.

    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu oraz odpowiednią biegłość użytkownik może zadecydować, by technika aktywowała się automatycznie, gdy ktoś próbuje wejrzeć w nasz układ chakry. Jednocześnie automatycznie się wyłącza, jeśli nasze zasoby chakry będą na poziomie 10% lub niższym.
  • Raikō Kenka: Bodi Kyōka - na obu nadgarstkach. Dzięki nim nie potrzebuje nosić plakietek do Kuchiyose: Raikō Kenka. Dwie z pięciu pieczęci zostały zniszczone, obecnie ma dwie nowe pieczęci. Może nałożyć jeszcze jedną bez utraty PD
    ► Pokaż Spoiler | Raikō Kenka: Bodi Kyōka
    Raikō Kenka: Bodi Kyōka | Lightning Flash Blade Creation: Body Enhancement雷光剣化・ボディ強化­
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Ninjutsu, Technika Pieczętująca, Technika czasoprzestrzenna
    PieczęcieWąż → Smok → Pies → Wół → Małpa → Wąż → Smok → Baran → Zając → Koń → Tygrys → Dzik → Pies → Dzik → Baran → Tygrys → Wół → Wąż → Tygrys → Małpa → Smok → Wół → Koń → Baran → Pies → Dotknięcie plakietki → Dotknięcie miejsca na ciele
    KosztStandardowy od plakietki
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaZnajomość Kuchiyose: Raikō Kenka
    DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 20 chakry z zasobów użytkownika za jedną plakietkę
    Prosta w zamyśle technika pieczętująca, która na naszym własnym ciele pieczętuje symbole z plakietki niezbędnej do Kuchiyose: Raikō Kenka. Od momentu jej wykorzystania, w wybranym poprzez dotknięcie miejscu - pojawia się dokładnie taki sam symbol jak na plakietce. Symbol ten natomiast działa dokładnie tak jak plakietka, współpracując także z innymi technikami powiązanymi z Kuchiyose: Raikō Kenka. Zamiast więc specjalnie ją ubierać można mieć tego typu pieczęć zwyczajnie na organizm nałożoną i nie musieć się martwić pilnowaniem plakietek w trakcie walki. Podobnie jak plakietki, można nią manipulować przy pomocy innych technik, "odpinać" i "przepinać" zwoje bez konieczności ponownego nakładania pieczęci i tracenia na stałe swoich zasobów chakry.

    Posiadając Sennina Fūinjutsu można korzystać z symbolu nałożonego na ciele, nawet jeśli przykryty jest on rękawem czy cienkim pancerzem, np. takim jak od Kinzoku Dastana.
  • Nazo Fūin - na lewym ramieniu, służy spaleniu ciała po śmierci jej nosiciela, pamiątka po czasach ANBU w Iwie
    ► Pokaż Spoiler | Nazo Fūin
    Nazo Fūin | Seal of Mystery謎封印
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika pieczętująca
    PieczęcieWąż → Baran → Ptak → Dzik → Zając → Szczur → Wąż
    KosztPodwójny
    ZasięgDotykowy
    Wymagania---
    Technika pozwala na utworzenie na celu specjalnej pieczęci. Ta po śmierci nosiciela doprowadza do pełnego spalenia ciała, nie pozostawiając po nim najmniejszego śladu. Posiadacz może sam aktywować pieczęć, kiedy znajdzie się w sytuacji, w której nie chciałby aby jego ciało wpadło w niepowołane ręce. Pieczęć aktywuje się sama 15 minut po śmierci nosiciela.
  • Tamashī Fūin: Kae - na duszy Kenseia, kopia zapasowa jego wspomnień i myśli, utworzona po przygodzie w Banana no Kuni. Zaktualizowana po utworzeniu własnego wymiaru, a następnie biesiadzie po uratowaniu Baibai. Najbardziej aktualna wersja jest po przygodzie w Kaeru no Kuni.
    ► Pokaż Spoiler | Tamashī Fūin: Kae
    Tamashī Fūin: Kae | Soul Seal: Replacement魂封印・替え­
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieNałożenie: Wół → Małpa → Pies → Ptak → Koń → Dzik → Wół → Wąż → Koń → Szczur → Małpa → Tygrys → Ptak → Małpa → Wąż → Pies → Smok → Tygrys → Pies → Szczur → Zając → Wół → Smok → Wół → Baran → Smok → Szczur → Tygrys → Baran → Smok → Dzik → Wąż → Ptak → Baran → Dzik → Małpa → Wół → Koń → Wół → Ptak → Wół → Tygrys → Małpa → Pies → Wąż → Ptak → Pies → Dzik → Szczur → Dzik
    Aktywacja: Pieczęć Konfrontacji
    KosztNałożenie: Podwójny
    Aktywacja: Standardowy
    ZasięgNa siebie
    WymaganiaSpecjalizacja Fūinjutsu, Sennin Fūinjutsu
    DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 200 chakry z zasobów użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za ewentualną zgodą osoby, na którą jest nakładane)
    Technika, która w pieczęci ulokowanej na potylicy trzyma... kopię zapasową umysłu użytkownika. Przechowuje jego myśli i wspomnienia, a samo jej utworzenie trwa około 24h. Przez ten czas użytkownik nie może korzystać z chakry, a pieczęć powoli robi kopię jego umysłu. Po tym czasie, kopia zapasowa jest utworzona i gotowa do aktywacji.

    Pieczęć, podobnie jak Tamashī Fūin: Seishin, gdy jest używana na sobie, jest nakładana w rzeczywistości na duszę użytkownika, przez co nawet po wskrzeszeniu tej osoby, jest ona w stanie także przywrócić sobie umysł do wcześniejszego stanu.

    Po nałożeniu pieczęci, osoba, która ma ją nałożoną zawsze podświadomie wie, jak aktywować tę pieczęć. Wówczas, gdyby straciła pamięć lub posiadała zmodyfikowane wspomnienia, może ją aktywować i wrócić do kopii zapasowej, tracąc wszystko to, co poznała od czasu nałożenia pieczęci.

    Pieczęć jest niewykrywalna dla technik inwigilacji umysłu, gdyż nie znajduje się fizycznie wewnątrz niego. Można za to wykryć ją innymi metodami, np. odpowiednio precyzyjnym sensorem.

    Pieczęć można "zaktualizować" o nową kopię zapasową danych. Wówczas jednak nie zabiera ponownie na stałe 200 chakry z zasobów użytkownika, jedynie tracąc poprzedni zapis umysłu.

    Posiadając zdolność inwigilacji cudzego umysłu można tę technikę wykonać na innej osobie. Nie łączy się jednak wówczas z duszą celu.
  • Tamashī Fūin: Seishin - na duszy Kenseia, służy ukrywaniu wiedzy. W tym przypadku blokuje zdradzenie wiedzy o swojej kryjówce pod domkiem w Ame
    ► Pokaż Spoiler | Tamashī Fūin: Seishin
    Tamashī Fūin: Seishin | Soul Seal: Mind魂封印・精神
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca, Kinjutsu
    PieczęciePtak → Małpa → Smok → Tygrys → Smok → Wąż → Tygrys → Ptak → Wąż → Ptak → Dzik → Małpa → Smok → Tygrys → Zając → Pies → Wąż → Pies → Smok → Małpa → Wół → Zając → Smok → Tygrys → Dzik → Ptak → Zając → Małpa → Wół → Zając → Dzik → Ptak → Wąż → Dzik → Zając → Wół → Małpa → Dzik → Zając → Małpa → Koń → Smok → Tygrys → Dzik → Koń → Tygrys → Szczur → Smok → Tygrys → Ptak
    KosztStandardowy od wiedzy
    ZasięgNa siebie/Dotykowa
    WymaganiaSpecjalizacja Fūinjutsu, Sennin Fūinjutsu, znajomość Bōkyaku no Tatchi
    DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 50 chakry z zasobów użytkownika
    Potężna technika pieczętująca, która wiąże określoną wiedzę. Z tego powodu, MG nadzorujący wątek może więc zdecydować, że ze względu na rozległość danej wiedzy koszt będzie większy, jednak powinien o tym poinformować wcześniej gracza, zanim ten przypadkiem umrze przez zbyt duże zużycie chakry.

    Przy pomocy tej techniki, użytkownik pieczętuje w sobie konkretną wiedzę. Mogą one dotyczyć technik, wydarzeń, osób itp. W przypadku prób infiltracji umysłu, taka osoba napotyka pieczęć, która więzi te wspomnienia, uniemożliwiając wszystkim, poza posiadaczem tej wiedzy (ergo osobie, na którą pieczęć została założona). Dodatkowo, jeśli dana osoba nie chce zdradzić tej informacji własnowolnie - nie zdradzi ich. Oczywiście, w wyniku tortur czy specyfików, które sprawią, że dane informacje byśmy wyznali - to się właśnie stanie. Jednak techniki zmuszające do zdradzenia informacji nie zadziałają, dopóki pieczęć istnieje.

    By nałożyć pieczęć należy mieć pełną świadomość o wiedzy, do której dostęp chcemy ograniczyć innym osobom. Z tego względu technika jest najbardziej efektywna na własnej osobie, a nie na innych. Ponadto, używając jej na samym sobie, technika jest powiązana z naszą duszą. Tym samym nawet w przypadku wskrzeszenia dostęp do tych informacji, nawet dla osoby, która nas przywołała jest niemożliwy, jeżeli dana dusza nie wyrazi takiej chęci.

    Oczywiście, jeśli ktoś posiada odpowiednie umiejętności bądź techniki, które pozwolą mu złamać daną pieczęć - jest to nadal możliwe, zgodnie z opisanem danych umiejętności. Ta technika wciąż jest w końcu pieczęcią i podlega wszystkim ich zasadom.

    Ze względu na to, że pieczęć działa identycznie w przypadku każdej wiedzy, jeżeli już raz taka pieczęć zostanie złamana, kolejne łamane są znacznie szybciej, acz wciąż ewentualny koszt takiego procesu (jak np. koszt odpowiedniej techniki) wciąż należy uiszczać. Technika jednak nie zajmuje praktycznie żadnego czasu, który normalnie mógłby być wymagany do jej poprawnego wykonania, jak i nie trzeba ponownie analizować pieczęci. W przypadkach dużej ilości pieczęci, osoba łamiąca może jednak nabrać wprawy i kolejne zdejmować nie dość, że szybciej, to po tańszych kosztach, co zostaje decyzją MG. Przyjmuje się, że po zdjęciu ciągiem pięciu pieczęci, każda kolejna jest zdejmowana z automatu, bez opłacania kosztów. Zasada ta nie dotyczy sytuacji, gdy "intruz" przerwie inwigilację umysłu i wróci do niej po przerwie.
  • Jutsu Fūin (1 500/19 960) - pod włosami na karku. Posiada zapieczętowane następujące techniki:
    ► Pokaż Spoiler | Jutsu Fūin
    Jutsu Fūin | Technique Sealing術封印
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieZając → Pies → Małpa → Tygrys → Zając → Ptak → Tygrys → Koń → Wół → Ptak → Zając → Wół → Małpa → Szczur → Wół → Smok → Zając → Pies → Smok → Szczur oraz pieczęci do pieczętowanej techniki
    KosztStandardowy + koszt pieczętowanej techniki
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaZnajomość Jigen Shiki no Jutsu
    DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 100 chakry z zasobów użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana). Ponowne nałożenie pieczęci na tą samą osobę nie zabiera chakry.
    Technika pozwalająca zapieczętować inną technikę w innej osobie. Tylko i aż tyle. Oczywiście, sama technika ma kilka ograniczeń:
    1. Po pierwsze - maksymalnie możemy zapieczętować tyle technik w cudzym ciele, na ile pozwala mu to jego organizm. Czyli, jeżeli ktoś nie jest w stanie wykonać techniki rangi S - nie zapieczętujemy w nim techniki rangi S. Jeśli cel pieczęci jest w stanie wykonać dwie techniki S oraz 4 techniki A (posiada 10 000 Chakry oraz Kontrolę Chakry 7), to tyle technik możemy w nim zapieczętować.
    2. Jednocześnie, odpieczętowanie techniki wykańcza organizm, podobnie do tego, jakby to użytkownik zużył własną chakrę, jednak ten efekt zmęczenia znika znacznie szybciej. Przyjmuje się, że wykończenie porównywalne do zużycia połowy chakry regeneruje się w jedną turę, zaś to porównywalne do zużycia całej chakry - 3 tury.
    3. Osoba pieczętująca technikę musi ją znać.
    4. Osoba pieczętująca technikę określa moment, w którym technika zostanie wykonana. Osoba, w której została technika zapieczętowana nie ma możliwości samodzielnej aktywacji techniki. Taki moment musi być stosunkowo prosty, jak np. zagrożenie życia, spadek ciśnienia krwi czy rozpadanie deszczu. Nie da się utworzyć warunku w stylu "gdy temperatura powietrza będzie wynosić 28.3 °C oraz znajduje się na marmurze".
    5. Zapieczętowana technika nie może wykorzystywać medium. Nie zapieczętujemy np. techniki kontroli piasku, gdyż ta wymaga piasku jako medium. Jeśli natomiast technika sama z siebie przywołuje np. wodę jest to jak najbardziej możliwe.
    Samo wykonanie techniki oznacza utworzenie specjalnej pieczęci, która następnie zaczyna samoistnie pieczętować w sobie chakrę niezbędną do wykonania techniki. Proces ten jest o tyle specyficzny, że w jednej chwili pieczęć może gromadzić chakrę tylko do jednej techniki, więc niemożliwe jest jednoczesne pieczętowanie kilku technik. Dopiero po zgromadzeniu chakry, pieczęć ta jest aktywna i warunek pieczętowania jest w mocy. Osoba z pieczęcią podświadomie wie, kiedy pieczęć staje się aktywna.

    Czas gromadzenia chakry jest zależny od rangi techniki. Dla technik o koszcie standardowym czas ten wynosi odpowiednio:
    Ranga pieczętowanej technikiCzas tworzenia pieczęci
    E1 godzina
    D1 dzień
    C3 dni
    B1 tydzień
    A2 tygodnie
    S1 miesiąc
    W przypadku innych kosztów, np. Podwójnych, czas jest odpowiednio zwiększany (w tym przypadku trwa dwukrotnie dłużej) lub w przypadku np. Połowicznych kosztów - zmniejszany.

    W przypadku ponownego użycia tej techniki już po utworzeniu działającej pieczęci, kolejna pieczętowana technika jest "dopisywana" do istniejącej pieczęci - ze swoim własnym warunkiem.

    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu, a osoba zapieczętowana posiada Fūinjutsu na randze B można przekazać mu "klucz" do odpieczętowania techniki, tym samym pozwalając mu zadecydować o momencie aktywacji techniki. Z drugiej strony - taka technika nie może zostać aktywowana automatycznie.
    Posiadając Sennina Fūinjutsu można pieczętować techniki również w obiektach. Te jednak muszą być dość wytrzymałe, by pieczętowana chakra ich nie zniszczyła. Decyzję o tym, czy taki przedmiot się nadaje podejmuje MG lub, w przypadku własnoręcznie tworzonych przedmiotów, określa to Moderator Kuźni.
    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu oraz Sennina Fūinjutsu można zapieczętować w osobie bądź przedmiocie cudzą technikę. Wówczas potrzebna jest pomoc drugiej osoby. Osoba pieczętująca dotyka użyczającego techniki, a ta następnie ją wykonuje. Zamiast jednak widocznego efektu, będzie on zapieczętowany w celu Jutsu Fūin.
    • Jinton: Shōheki (Siła A, energetyczna) - 0krotnie. Aktywują się pojedynczo, przed użytkownikiem, gdy widzi on blisko siebie atak bazujący na energii wycelowany w jego stronę (np. Katon, Raiton). Zmęczenie każdorazowe jak po użyciu 500 chakry. W trakcie ładowania (Rozpoczęte 31 VIII 2023)
      ► Pokaż Spoiler | Jinton: Shōheki
      Jinton: Shōheki | Dust Release: Barrier塵遁・障壁
      KlasyfikacjaJinton, Transformacja Natury
      PieczęcieWąż → Dzik → Szczur → Ptak → Wąż
      KosztRóżny
      ZasięgDo 10 metrów od użytkownika
      Wymagania---
      DodatkoweTechnika kosztuje 15 PT
      Technika, która powstała poprzez rozbicie sztandarowej techniki klanu Hokorich na mniejsze części i skupienie się na każdej z nich oddzielnie. W ten sposób powstała technika tworząca w pobliżu użytkownika potężną barierę energetyczną fenomenalnie radzącą sobie z większością technik typowo energetycznych. Ze względu jednak na jej właściwości, większość technik tworzące obiekty materialne, jak np. kamienne pociski, przechodzą przez nią bez problemu. Technika jest o tyle specyficzna, że można ją wykorzystać zarówno z siłą techniki D, jak i z siłą techniki S. Zawsze jednak tworzy ona barierę o prostym, geometrycznym kształcie, najczęściej przypominającą wąską bryłę o foremnym kształcie, np. kwadrat, prostokąt czy prostopadłościan.
      • D: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi D. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 3m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi C. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi C i wyżej są w stanie jednak ją złamać.
      • C: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi C. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 7m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi B. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi B i wyżej są w stanie jednak ją złamać.
      • B: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi B. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 10m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi A. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi A i wyżej są w stanie jednak ją złamać.
      • A: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi A. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 15m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi S. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi S i wyżej są w stanie jednak ją złamać. Wymagania: Jinton A;
      • S: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi S. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 20m3. Jest w stanie powstrzymać nawet skupione punktowo techniki energetyczne rangi S. Wymagania: Jinton S;
      Jeżeli przez barierę przejdzie obiekt naładowany chakrą, a bariera jest dość silna by go powstrzymać, zdejmuje ona z obiektu takową aurę. W przypadku osób walczących przy pomocy np. Raiton Chakura Mōdo, na moment przejścia przez barierę i chwilę po tym aura jest wyłączona, co pozwala na krótką chwilą osłabić przeciwnika. Szybko jednak wraca bez innych negatywnych skutków dla takowej osoby. Odczuwa się to tak, jakby napotkało się lekki opór, jednak niedostateczny by powstrzymał kogokolwiek.

      Bariera utrzymuje się przez jedną turę, po czym znika, acz możliwe jest jej utrzymanie. Koszt takiego utrzymania liczy się więc dopiero od drugiej tury i wynosi połowiczny koszt siły techniki na turę, a więc utrzymanie bariery rangi S kosztuje już w drugiej turze istnienia połowiczny S.

      Posiadając rangę A w Jinton możliwe jest pominięcie dwóch pieczęci. Czas kumulowania chakry pozostaje jednak taki, jaki potrzebny byłby na złożenie tych pieczęci.
      Posiadając rangę S w Jinton możliwe jest przemieszczenie bariery po jej utworzeniu. Taki manewr kosztuje każdorazowo Standardowy koszt B. Bariera przemieszcza się z Szybkością 7.
      Posiadając Sennina Jintonu bariera jest w stanie powstrzymać nawet materialne techniki. Jednakże nawet wtedy nie jest ona idealna. Na randze D jest w stanie powstrzymać wszystkie techniki materialne, których siłę można porównać do Siły 2, na randze C powstrzyma wszystko do Siły 3, ranga B - Siła 4, ranga A - Siła 5, ranga S - Siła 6 Jej koszt wówczas, zamiast podwójnego rośnie do poczwórnego.
      Posiadając Specjalizację w Jinton możliwe jest tworzenie bardziej abstrakcyjnych kształtów bariery, niekoniecznie tworząc ją foremną.
      Posiadając Sennina Jintoru oraz Specjalizację w Jinton fizyczna wytrzymałość techniki wzrasta o 1 poziom (na D powstrzyma techniki fizyczne, których Siłę można porównać do Siły 3, a na S do Siły 7).
  • Ura Shishō Fūin - ulokowana na ostrzu mostka. W momencie śmierci zapieczętuje wszystko w promieniu 15 metrów od ciała
    ► Pokaż Spoiler
    Ura Shishō Fūin | Reverse Four Symbols Sealing裏四象封印
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca, Kinjutsu
    PieczęcieWąż → Małpa → Wół → Koń → Smok → Pies → Wąż → Zając → Wąż → Baran → Szczur → Pies → Zając → Pies → Wół → Koń → Baran → Zając → Smok → Zając
    KosztStandardowy za nałożenie
    Życie za aktywację
    ZasięgNałożenie: dotykowy
    Aktywacja: promień 15 metrów
    Wymagania---
    Potężna technika pieczętująca, która aktywuje się albo z woli osoby, na którą została założona, albo w momencie jej śmierci. Pieczęć bowiem całkowicie pochłania życie osoby, na którą jest nałożona. Po jej aktywacji zaczyna ona pieczętować wszystko w promieniu 15 metrów od ciała osoby, sprawiając, że wkrótce cała materia z tego miejsca - żywa czy martwa zostaje zapieczętowana w pieczęci, aż wkrótce ona sama... się zapieczętowuje, sprawiając, że nic nie zostaje z ciała osoby, na którą była nałożona.

    Technika nie może zostać aktywowana przez klony.

    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu można dezaktywować aktywację pieczęci po śmierci, tak by ciało mogło zostać np. pochowane przez bliskich, a nie zostało zapieczętowane z najbliższą okolicą.
  • Anzen'na Hinansho: Shizukesa - ulokowana po prawej stronie brzucha. Aktywowana pieczętuje szkodliwe substancje, które inaczej dostałyby się do organizmu użytkownika
    ► Pokaż Spoiler
    Anzen'na Hinansho: Shizukesa | Safe Haven: Tranquility安全な避難所・静けさ­
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieNałożenie pieczęci: Baran → Zając → Koń → Ptak → Wąż → Koń → Małpa → Szczur → Baran → Wół → Wąż → Baran → Pies → Zając → Smok → Tygrys → Ptak → Wąż → Tygrys → Smok → Dotknięcie celu
    Opróżnienie pieczęci: Zając → Wąż → Dzik → Ptak → Szczur
    KosztNałożenie: Standardowy
    Aktywacja i utrzymanie: Połowiczny na turę
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaIryō Ninjutsu B lub Renkinjutsu C
    DodatkoweNałożenie techniki kosztuje 2 PD z zasobów użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana)
    Pieczęć, której głównym zamysłem jest pieczętowanie szkodliwych środków. Po złożeniu pieczęci, na ciele celu, w wybranym przez niego miejscu pojawia się pieczęć w kształcie "静けさ". Pieczęć ta pieczętuje szkodliwe środki sprawiając, że osoba, na której technika została użyta, nie ulega jej wpływom. Ot, nie upije się alkoholem, a papierosy nie uszkodzą mu płuca. Z drugiej strony nie upije się i nie odczuje tytoniu w płucach.

    Ma to jednak swoje ograniczenia, a najważniejszym jest to, że użytkownik musi być świadom tego, że to, co bierze jest szkodliwe. Jeśli więc ktoś po kryjomu dosypie komuś trucizny - ta normalnie będzie działać. Tak samo, jak doleje się komuś alkoholu do drinka. Gdy jednak wyczuje, że był tam alkohol? Pieczęć ponownie zacznie działać, usuwając alkohol z krwioobiegu. Innym ograniczeniem jest natomiast to, że technika zapieczętuje maksymalnie specyfiki o randze B. Także tylko wówczas, gdy będzie tego świadomy, że to, co zażywa jest szkodliwe.

    Pieczęć ma także swoją pojemność, porównywalną do 1 slotu. Gdy zostanie ona zapełniona - przestaje działać. Właściciel pieczęci może jednak ją opróżnić składając odpowiednie pieczęci i kierując dłoń w odpowiednią stronę. Szkodliwe środki zostaną przezeń odpieczętowane, a pieczęć ponownie będzie mogła działać.

    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu pieczęć jest w stanie zapieczętować także specyfiki o randze A.
    Posiadając Sennina Fūinjutsu pieczęć może wysłać użytkownikowi informację, że została ona zapełniona.
  • Tamashī Fūin: Jibun Jishin - umieszczona na lewej piersi, tam gdzie ludzie wyobrażają sobie serce. Służy odzyskaniu kontroli, jeśli ktoś spróbuje manipulować przy pomocy chakry Kenseiem
    ► Pokaż Spoiler
    Tamashī Fūin: Jibun Jishin | Soul Seal: Own Self魂封印・自分自身­
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieWąż → Ptak → Wąż → Baran → Ptak → Koń → Zając → Pies → Tygrys → Pies → Zając → Dzik → Koń → Baran → Wąż → Koń → Szczur → Tygrys → Szczur → Małpa → Wąż → Ptak → Wół → Pies → Małpa → Pies → Wół → Ptak → Zając → Tygrys → Smok → Baran → Smok → Małpa → Tygrys → Ptak → Zając → Tygrys → Koń → Smok
    KosztNałożenie: Podwójny
    Aktywacja: Standardowy
    ZasięgNa siebie
    WymaganiaPosiadanie nałożonej pieczęci Tamashī Fūin: Kae oraz Uso Hakken-Ki
    DodatkoweNałożenie techniki kosztuje 4 PD z zasobów użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana)
    Technika będąca rozwinięciem Tamashī Fūin: Kae i stanowi niejako zabezpieczenie przed byciem kontrolowanym. Gdy bowiem pieczęć Uso Hakken-Ki wykryje cudzą chakrę bądź zamieszanie w naszym organizmie, a Tamashī Fūin: Kae, że zachowanie użytkownika nie jest zgodne z jego przekonaniami, technika siłowo próbuje zapieczętować w sobie zewnętrzną chakrę czy obiekt, który go kontroluje. Pozwala to wyrwać się z cudzej kontroli umysłu, jaka może wystąpić np. poprzez Genjutsu, techniki wskrzeszania czy np. Shintenshin no Jutsu. Zdolność ta jednak nie jest idealna, gdyż przekonania użytkownika mogą ulec zmianie. Z tego względu, gdy pieczęć miałaby się aktywować, ostateczny głos ma MG, uwzględniający historię i działania postaci.

    Technika ma oczywiście swoje wady. Jeśli użytkownik jest kontrolowany w taki sposób, że jego zachowanie mogłoby być przez niego "usprawiedliwione", technika nie zadziała. Dodatkowo, technika pieczętuje na raz Standardowy koszt rangi A na turę. Oznacza to, że jeśli technika, która zmusza osobę z pieczęcią do działania kosztuje jej użytkownika więcej niż Standardowy koszt rangi A, tak przestaje pieczęć działać. Porównanie wysokości kosztów, jest porównywalne liczbowo dla użytkownika danej techniki, np. przy KC 7, Standardowy koszt A to 750. Więc potrójny koszt B byłoby 900, więc pieczęć nie powstrzyma tego jutsu. Może go jednak osłabić, zależnie od woli MG.

    Podobnie jak inne techniki Tamashī Fūin, tak i ta jest zakładana na duszę użytkownika, co sprawia, że może zadziałać także po jego wskrzeszeniu.

    Pieczęć samoistnie może się aktywować tylko trzy razy. Po jej zużycie pieczęć spala się i trzeba ją ponownie nałożyć. Nie pomniejsza jednak wówczas zasobów PD użytkownika.

    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu pieczęć pieczętuje na raz Standardowy koszt rangi S na turę, zamiast rangi A.
Posiadane "klucze" i "uprawnienia" do pieczęci
► Pokaż Spoiler
  • Gofū Kekkai Tōge no Jutsu - do swojej kryjówki pod domkiem oraz obu schowanych tam pomieszczeń.
    ► Pokaż Spoiler
    Gofū Kekkai Tōge no Jutsu | Five-Seal Barrier Pass Technique五封結界峠の術­
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika bariery
    PieczęcieKoń → Szczur → Smok → Pies → Tygrys → Wąż
    KosztStandardowy od osoby
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaZnajomość Gofū Kekkai
    Technika możliwa do użycia po zabezpieczeniu pomieszczenia przy pomocy Gofū Kekkai. Umożliwia ona nadanie konkretnym osobom swoistego "immunitetu" na negatywne efekty tejże bariery, umożliwiając im otwieranie drzwi i chwilowe wyłączanie bańki na czas przechodzenia przez nią. W ten sposób, osoby te nie otrzymują negatywnych efektów z tym związanych. Użytkownik przy pomocy tej techniki może także odebrać ten immunitet, uniemożliwiając konkretnym osobom wejście bądź wyjście z pomieszczenia.

    By osoba z immunitetem mogła przejść przez "bańkę" Gofū Kekkai nie musi znać tej techniki. Wystarczy, że złoży Pieczęć Konfrotnacji i zapłaci standardowy koszt techniki rangi B. Dzięki temu jest w stanie na jedną turę otworzyć przejście i uniknąć samodzielnie negatywnych efektów przekraczania bariery.
  • Pōtaru no Sakusei - Posiada runy transportowe do następujących miejsc:
    ► Pokaż Spoiler | Pōtaru no Sakusei
    Pōtaru no Sakusei | Portal Creationポータルの作成
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Ninjutsu, Technika Czasoprzestrzenna
    PieczęcieBaran → Małpa → Tygrys → Małpa → Ptak → Baran → Ptak → Wół → Baran → Małpa → Wół → Ptak → Tygrys → Dzik → Szczur → Pies → Małpa → Wół → Szczur → Małpa → Zając → Małpa → Wąż → Tygrys → Szczur → Wąż → Tygrys → Szczur → Baran → Pies → Wąż → Koń → Zając → Ptak → Szczur → Tygrys → Pies → Baran → Szczur → Pies → Ptak → Wół → Pies → Wąż → Szczur → Pies → Małpa → Ptak → Baran → Ptak → Wąż → Małpa → Koń → Dzik → Ptak → Zając → Dzik → Zając → Małpa → Tygrys → Pies → Szczur → Wąż → Wół → Małpa → Szczur → Tygrys → Wół → Wąż → Ptak → Małpa → Wąż → Zając → Koń → Wąż → Małpa → Smok → Wół → Baran → Koń → Baran → Dzik → Baran → Wąż → Koń → Baran → Pies → Szczur → Dzik → Wół → Małpa → Pies → Dzik → Baran → Tygrys → Małpa → Dzik → Wół → Dzik → Wąż
    KosztStandardowy S od tworzonego portalu
    Połowiczny S od tworzonej runy
    Standardowy E od aktywacji
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaSpecjalizacja w Fūinjutsu lub Ninjutsu, Ninjutsu B, znajomość dowolnej techniki czasoprzestrzennej
    Zaawansowana technika pieczętująca, pozwalająca stworzyć miejsca powiązane ze sobą czasoprzestrzennie. Wizualnie mogą one przybrać dowolny kształt, tak długo, jak zdają się być to przejścia prowadzące "donikąd". Sam proces jest długotrwały i trwa około czterech dni, podczas którego tworzony portal znajduje się w środku specjalnie przygotowanego kręgu pieczętującego i jest w nim pieczętowana chakra oraz jest podłączany do "sieci" portali. Po zakończonym procesie twórca portalu jest w stanie jednoznacznie go określić przy pomocy konkretnego symbolu, tzw. runy. Taki portal jest tak samo wytrzymały, jak materiał, z którego został wykonany.

    Następnie jest w stanie on utworzyć tzw. runy transportowe. Jest to nic innego jak przedmiot posiadający symbole dwóch portali. Samo stworzenie takiej runy nie zajmuje już dużo czasu, jednak trzeba znać symbol obu portali, które ma ona aktywować. Po przygotowaniu runy, jej symbole delikatnie lśnią w pobliżu portali, dla których została ona stworzona.

    Posiadając runę transportową oraz będąc w pobliżu portali możemy przez nią przelać chakrę (koszt Standardowy E), by aktywować portal. Wypełnia się on wówczas chakrą, a sposób, w jaki to wygląda jest zależny od twórcy danego portalu - może to być masa energii, utworzone iluzoryczne drzwi, czy wciągający wir. Po aktywacji portalu utrzymuje się on przez turę i można przez niego przejść, wychodząc przez drugi. Niestety, technika nie pokazuje co znajduje się po drugiej stronie portalu, więc nie wiadomo, czy nie wpadnie się w pułapkę. Każda runa łączy tylko dwa portale, których symbole zostały na niej utworzone.

    Gdy aktywny jest jeden portal, drugi, z nim połączony, aktywuje się automatycznie, co może zawiadomić osoby po drugiej stronie. Jeśli zaś spróbujemy użyć runy by przenieść się do portalu, który został zniszczony, to portal wejściowy w ogóle się nie aktywuje, a sama runa nie będzie świeciła blaskiem, który na ogół sugeruje możliwe przejście.

    Posiadając rangę S w Ninjutsu lub technikę czasoprzestrzenną rangi S czas potrzebny na utworzenie portalu maleje do dwóch dni.
Atuty, biegłości i wady
SpecjalizacjaFūinjutsu
SenninFūinjutsu, Doton, Jinton, Ninjutsu
Ulepszone zmysłyWzrok, Słuch, Smak, Węch, Dotyk
Reszta i szczegóły
► Pokaż Spoiler | Specjalizacja
Specjalizacja FūinjutsuSpecjalizacja
Ninja przejawia naturalny talent w jednej konkretnej dziedzinie ninpō czy stylu walki. Objawia się to różnego rodzaju "drygiem" do technik tej konkretnej dziedziny bądź stylu walki. W konkretnych stylach i technikach znajduje się opis, w jaki sposób specjalizacja na nie wpływa. Jest to atut obrazujący predyspozycję naszej postaci w konkretnym kierunku.
Uwaga! Nie ma czegoś takiego jak specjalizacja w konkretnych stylach walki. Zamiast tego istnieje specjalizacja dla Taijutsu, Bukijutsu, Taijutsu Wspieranego Chakrą oraz Bukijutsu Wspieranego Chakrą. Postaci ze specjalizacją w jednej z tych "dziedzin" są traktowane tak, jakby posiadały specjalizację do każdego stylu walki, który się w nim zawiera. Oznacza to, że posiadając np. Specjalizację w Taijutsu, postać zyskuje bonusy ze Specjalizacji do każdego stylu Taijutsu nie wspieranego chakrą, jak np. Itamiken, Karate Shōtōkan czy Migatte no Gokui. Analogicznie w innych "dziedzinach" stylów walki. Wyjątkiem są specjalne Style Walki, które posiadają techniki, jak np. Hachimon czy Kujaku Myōhō.
► Pokaż Spoiler | Atut wrodzony
Monstrualna chakraAtut wrodzony
Postać posiada naturalny talent, dzięki któremu jego zasoby chakry rozwijają się w o wiele szybszym tempie niż normalnie. Rozwijając swoje zapasy chakry postać dostaje dodatkowe 50% tego co kupiła. Innymi słowy, postać zamiast wykupywać 500 chakry, wykupuje po 750. W sytuacjach, gdzie posiada np. 19750 chakry, wykupuje po koszcie aktualnego progu kosztowego.
► Pokaż Spoiler | Atuty nabyte
Atuty nabyte - do technik
Jednoręczne składanie pieczęciAtut nabyty
Z różnych przyczyn shinobi może mieć zajętą rękę. Jednakże ninjutsu wymagają z reguły wykorzystania pieczęci. Postać z tym atutem jest w stanie pogodzić i jedno, i drugie mogąc składać pieczęci tylko i wyłącznie jedną ręką.
Podwójne składanie pieczęciAtut nabyty
Bardzo unikatowa zdolność pozwalająca posiadaczom na składanie pieczęci do dwóch technik jednocześnie, bez obawy o to że coś pójdzie nie tak. Zwyczajnie są w stanie tak podzielić swój układ chakry, że staje się to możliwe. Dalej wymaga to odpowiednich zdolności na to pozwalających np. 2 par rąk czy atutu Jednoręcznego Składania Pieczęci.

Wymaga Kontroli Chakry na poziomie 10.
Przyśpieszone składanie pieczęciAtut nabyty
Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci. Działa to analogicznie także w przypadku technik, które nie posiadają pieczęci, ale czas kumulacji chakry jest równy złożeniu x pieczęci. W tym przypadku atut ten redukuje czas kumulacji chakry.
Rozpoznanie pieczęciAtut nabyty
Po zdobyciu znacznego doświadczenia, dany ninja jest w stanie orientować się w pewnych schematach i zachowaniach. W tym przypadku jest w stanie określić jakiej dziedziny technikę planuje wykonać przeciwnik. A jeśli widział bądź zna daną technikę, może być w stanie nawet to przewidzieć. Atut działa dla każdej dziedziny i stylu walki jaką posiada postać na randze B.
Sennin Fūinjutsu, Dotonu, Jintonu oraz NinjutsuAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej dziedziny nie miałby dostępu. Często również jest w stanie użyć dobrze sobie znanych technik w zupełnie nowy sposób.
By wykupić ten atut należy posiadać rangę S w danej dziedzinie.
Współpracująca kontrola chakryAtut nabyty
Często zdarza się tak, że shinobi muszą podtrzymywać wiele technik w tym samym czasie. Nie jest to rzecz najprostsza, szczególnie kiedy techniki te skupiają się na jednej rzeczy np. na broni czy na oczach. Posiadacze tego atutu jednak tak często używali multum technik jakie trzeba było podtrzymywać, że w są w stanie to robić praktycznie bez skupiania się na nich. Wymaga to całkiem wysokiej Kontroli Chakry oraz długich treningów, jednak później nie muszą się przejmować ciągłym skupieniem na np. technice Hien.

Wymagany minimum poziom 7 w Kontroli Chakry aby zdobyć atut.
Atuty nabyte - wiedza
Czułe punktyAtut nabyty
W zawodzie shinobi, często trzeba zabijać. Ba! Non stop właściwie trzeba kogoś zabijać. Nic więc dziwnego, że Ci są wytrenowani w jak najszybszym zabijaniu innych osób. A do tego, wymagana jest znajomość ciała. Nie każdy jest jednak medykiem, aby znać całą ludzką biologię. Zamiast tego, shinobi uczą się jedynie o tym, jak najlepiej i najszybciej kogoś zabić. Czułe punkty, gdzie uderzenie zostawia krytyczną ranę czy odpowiednie dawki trucizny do zabicia. Osoby z tym atutem zwyczajnie lepiej wiedzą te rzeczy, i wiedzą jak uderzyć żeby zabić, lub sprowadzić kogoś do nieprzytomności jednym dobrym ciosem.
Czytanie z ruchu wargAtut nabyty
Nie zawsze mamy luksus słyszenia tego, co ktoś mówi. Czasami obserwujemy sytuację z pewnego dystansu, a harmider tłumu zagłusza jakąkolwiek wypowiedź. Tak długo jednak jak widzimy usta konkretnej osoby, jesteśmy w stanie zrozumieć co ona mówi. Tak długo, jak mówi w znanym nam języku.
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
TropicielAtut nabyty
Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.
Znaki migowe (Iwagakure)Atut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Od dawnych czasów, shinobi zawsze mieli potrzebę komunikowania się w jakiś bardziej sekretny sposób podczas wykonywania misji. Podczas tych najbardziej tajnych, najpopularniejszym sposobem zawsze były... znaki migowe. Posiadacz tego atutu bez problemu może się komunikować przy pomocy gestów dłonią. Nawet fraszkę mógłby nią wygestykulować! Są jednak różne "języki" znaków migowych. Mogą one być zależne od wioski z jakiej pochodzi shinobi, a równie dobrze w Królestwie Kupców straż mogła opanować jakieś własne znaki migowe. Z racji na to, na świecie wyróżnianie są ogólne znaki migowo znane praktycznie przez każdego kto się nimi posługuje, jak te bardziej konkretne zależne od wioski, osady czy kraju.

Aby wykupić specyficzny rodzaj znaków migowych należy mieć podstawy do znania znaków odpowiedniej wioski/osady/kraju np. wychowanie w danej wiosce lub przynależność. W innym wypadku, trzeba ten atut zdobyć fabularnie. Znaki migowe (ogólne) są dostępne dla wszystkich.
Atuty nabyte - ciało i umiejętności
NinjaAtut nabyty
Podstawową zdolnością dla shinobi jest umiejętność cichego poruszania się, a wraz z nią niesamowicie często w parze idzie umiejętność kamuflażu. Posiadacz tego atutu zwyczajnie jest lepiej w stanie się ukryć przed innymi oraz przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Czy to lepiej przykucnie za jakąś zasłoną, czy po prostu bardziej efektywnie będzie poruszał się w cieniu, nie ma to znaczenia. Zwyczajnie, wie jak się ukrywać zarówno podczas poruszania się jak i podczas czekania w miejscu. Tylko osoby o naprawdę wyczulonym zmysłu słuchu byłyby w stanie wyłapać osobę z tym atutem, z racji na to że kiedy chce, to praktycznie każda jego akcja jest bezszelestna - w granicach rozsądku. Dzięki temu idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
OburęcznośćAtut nabyty
Ninja jednak jest takim zawodem, gdzie możliwość korzystania z obu rąk jest niezbędna. Czy to wrodzony, czy nabyty, atut ta sprawia, że dane postaci równie sprawnie posługują się obiema rękoma.
TolerancjaAtut nabyty
Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia. Atut tolerancji daje lepsze efekty wraz z wyższym atrybutem Wytrzymałości, pozwalając na wyższych poziomach (8+) negować nawet negatywne skutki bardziej wymagających warunków atmosferycznych, jak np. burze piaskowe, nienaturalnych źródła temperatur jak ogniska czy lodowce, a w przypadku naprawdę Wytrzymałych postaci - nawet słabsze techniki wpływające na temperaturę mogą nie odnosić skutków na postaci, co jest w pełni zależne od MG.
Ulepszone 5 zmysłówAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Wzrok - wzmocnienie tego zmysłu zapewnia postaci lepszy wzrok, pozwalając patrzeć dalej i dostrzegać szczegóły tam, gdzie nikt inny by się ich nie dopatrzył. Postać też lepiej widzi przez dym czy inne warunki, które utrudniają wizję.
  2. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
  3. Smak - wzmocnienie tego zmysłu, choć nie posiada zastosowania stricte bojowego, pozwala natomiast niemalże od razu rozpoznać skład czegokolwiek co tylko spróbujemy, a także określić, czy będzie to miało pozytywny, czy negatywny wpływ na użytkownika. Nawet, jeśli trucizna nie posiada smaku sama w sobie, tak osoba, z tym wzmocnieniem wyczuje, że w napoju czy potrawie jest coś więcej, co wpłynęło na smak. Dodatkowo, jest w stanie jasno określić, składniki potraw.
  4. Węch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie zmienić się w prawdziwego psa tropiącego, bez potrzeby użycia specjalistycznych technik. Bez problemu zapamiętuje zapach swojego celu i jest w stanie go śledzić, nawet gdy ten jest oddalony o 2.5km od użytkownika. Umożliwia to także lokalizację osoby w przestrzeni, gdy np. jest ciemno, dostarczając informację o źródle zapachu w promieniu 10 metrów od użytkownika, choć jest to tylko ogólny kierunek, a nie dokładna lokalizacja. Warunki atmosferyczne, jak np. wiatr, mogą dodatkowo utrudnić tropienie.
  5. Dotyk - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie wykryć najdrobniejsze zmiany w fakturze zarówno przedmiotów, jak i osób. Ba! Nawet nie musi dotykać ich bezpośrednio dłonią - jakakolwiek część ciała jest w stanie to wykryć, także najdrobniejszy impuls. W trakcie walki, pozwala także odczuć, jak ataki wypływają na ciało i elementy pancerza przeciwnika, przez co dłuższa, analityczna walka, może takiej osobie dostarczyć cennych informacji o słabych punktach, a receptory na skórze wykryją nawet najdrobniejszą zmianę temperatury - także tę nienaturalną, wywołaną np. jakimś jutsu.
► Pokaż Spoiler | Biegłości
AktorBiegłość
Niejednokrotnie robota jako shinobi wymaga bardziej potajemnej pracy. Wymaga nas wdawania się w rolę jakiegoś prostego człowieka czy dostojnego arystokraty, po to aby zbliżyć się do naszego potencjalnego celu. Postać posiadająca tą biegłość staje się w tym naprawdę dobra i znacznie lepiej przychodzi jej podszywanie się pod inną osobę, niż przeciętnym shinobi. Nie ma najmniejszego problemu z przybieraniem różnych osobowości i jednocześnie jest bardzo dobra w kłamaniu. Taka osoba zarówno jest bardzo wyczulona na wszelakie kłamstwa innych osób, że znacznie łatwiej je wyłapać, a także kłamstwa takiej postaci nie odstają wręcz od prawdy. Oczywiście, dalej nie można mówić głupot, jednak podczas prób okłamania kogoś nie trzeba martwić się o jakieś drobniejsze luki w logice, bo postać ma tak gadane, że bez problemu to przejdzie jako prawda.
Bestialskie SakkiBiegłość
Ninja jest prawdziwym królem, co do wywierania presji na innych. Jego potęga jest tak wielka, a doświadczenie tak ogromne, że jego Sakki ewoluowało w coś więcej niż zwykłe zastraszanie. Dla niektórych, zdolność rzadko używana i użyteczna, dla posiadaczy tej biegłości jest tak prosta jak oddychanie. Pasywnie daje ona +1 do siły Sakki przy porównywaniu z Siłą Woli, a także eliminuje wymóg KC 9 do “wzmocnienia” Sakki kosztem Standardowym A.
Aby zdobyć biegłość, shinobi musi posiadać przynajmniej siłę równą S-rankom (np. posiadając wspomagania, jak np. Senjutsu) lub być hostem unikatowej istoty/chakry np. Bijū, CS, która stanowi znaczącą część jego zasobów.
Bohater Kaeru no KuniBiegłość
Okryte narodowym sekretem letnie wydarzenia podczas turnieju w Kaeru no Kuni. Zostały uznane przez tamtejsze władze, jako akt najwyższej odwagi. W zamian za swoje czyny Hokori Kensei został rozpoznawalnym wśród społeczności Gondolierów jej honorowym członkiem. Wszelkie prośby, czy akcje fabularne związane z tą i innymi organami władzy kraju są rozpatrywane względem postaci z przychylnym okiem. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku.
LiderBiegłość
Postać na skutek doświadczeń i przeżytych wydarzeń nabyła biegłości w przemawianiu do ludzi i żołnierzy. Kiedy postać przemawia do zwykłych cywilów lub żołnierzy niższych rangą, łatwiej jest ich zmotywować i dodać im odwagi, na dodatek w oczach zwykłego ludu wydaje się być ważniejsza niż jest w rzeczywistości. Wciąż jednak efekt zależny jest od postu, wyglądu oraz zachowania postaci.
Łamacz SzyfrówBiegłość
Postać w związku z jej zaawansowanymi umiejętnościami z dziedziny Fūinjutsu oraz poprzez wiedzę, jaką to zdobyła podczas swoich przygód, posiada nadzwyczajną łatwość w analizie pieczęci. Zyskuje ona dodatkowo 5 punktów analizy na turę. Tak więc, jeżeli postać posiada rangę S w Fūinjutsu, to zamiast bazowych 10 punktów, posiada ich 15. Jeżeli jakiekolwiek techniki bazują na tej wartości, to jest ona brana pod uwagę dopiero po doliczeniu bonusowych 5 punktów.
Przyjaciel BaibaiBiegłość
Przez wzgląd na wkład w ustabilizowanie sytuacji politycznej Baibai oraz udział w wojnie z cieniami, postać uznawana jest za przyjaciela Baibai i tak długo jak Sorashi Yukari pozostaje u władzy, będzie w Kraju Kupców mile widziana. Dodatkowo wszelkie zadania zlecone przez członków kupieckiej rady lub inne wysoko postawione osoby w Shōnin Ōkoku gwarantują premię +25% do zarobionych za to zadanie ryō.
Wspomaganie lotuBiegłość
Ze względu na swoje duże doświadczenie w panowaniem nad Dotonem a także przez swoją wybitną Kontrolę Chakry, postać, używając Doton: Keijūgan no Jutsu, przy czterokrotnej zmianie masy ciała innej osoby może ponosić wymagany koszt za lot, nie zaś osoba, której masa zostaje zmieniona.
By zdobyć tą biegłość należy mieć co najmniej Kontrolę Chakry 9.
Zaabsorbowany HyōtonBiegłość
Kensei zaabsorbował część chakry Jajka, samemu opanowując Hyōton niczym przy przeszczepie (zyskując także dostęp do Fūtonu oraz Suitonu. Dzięki temu, że ma podpisany pakt ze smokami, jego smoki również zaabsorbowały część tej chakry, dzięki czemu Kensei może swoim smokom powymieniać dziedziny na Hyōton. Mało tego, odblokował również Hyōton dla całego paktu sprawiając iż po mimo tego, że pakt ze Smokami jest Molochem, ma dostęp do żywiołu Hyōtonu. Kensei i pakt nie tracą dostępu do Hyōtonu, nawet jeśli Jajko zostanie zniszczone. Smoki nie muszą opanowywać, w przeciwieństwie do Kenseia, żywiołów składowych by mieć do dostęp do technik Uwolnienia Lodu.

Biegłość zabiera 1 slot wspomagania.
► Pokaż Spoiler | Wady
Ocalały Lodu i OgniaWada
Zawzięta walka z Wysokim El-exiosem — Wiwerną kontrolowaną przez oszalałe bóstwo natury, nie obyła się bez strat. Podczas jednego z kluczowych momentów bitwy, nie udało mu się uniknąć morderczego promienia smoka. Spowodowało to, kompletny bezwład w jego nogach — miejscu które ucierpiało najbardziej. Nie tylko jednak, nie jest w stanie się dzięki nim poruszać, ale od czasu do czasu przechodzą go falę zimna i ciepła. Przypominające o wydarzeniu.
Osłabiona tolerancjaWada
Przez chorobę, która trawiła ciało postaci oraz zażyty eksperymentalny specyfik Doppi, ciało użytkownika źle będzie znosiło przyjmowanie specyfików. Tym samym wszystkie specyfiki zażyte przez postać działają w tak nieznaczny sposób iż jest to nie zauważalne. Specyfiki zaczną ponownie działać na postać po jednym roku.

Data otrzymania wady: 19.12.23
Znamię MārīcaWada
Podczas, potężnego pojedynku z pradawnym bóstwem Mārīciem. Została odkryta paskuda prawda. Mimo całkowitego pokonania serca bestii, nie udało się w pełni wyeliminować jego zarodników, które zdążyły już na ten czas rozprzestrzenić się po ciele Kensei'a i wywołać w nim zamęt. Choć wiele z nich zostało usunięte dzięki pomocy najlepszych chirurgów i medyków, których Kaeru no Kuni miało pod ręką. Nie udało się usunąć wszystkiego z jego ciała. Części boga, które u uniknęły losu zniszczenia, zagnieździły się w jego ciele, praktycznie się z nim łącząc. Modyfikując tym samym, nie tylko lekko biologię Kensei'a ale i jego sygnaturę Chakry. Stał się on nosicielem pasożyta, który powoli wysysa z niego wszystko co mu zostało. Związku z tym:
  • Pragnienie i potrzeba jego zaspokojenia są czterokrotnie zwiększone niż dla zwyczajnego człowieka. O wiele szybciej się odwadnia, co może nawet doprowadzić do śmierci. Podczas intensywnej walki zaleca się małej średniej wody co mniej więcej trzy tury. Spowodowane jest to o wiele większym zmęczeniem przez obecność wypijającego wodę pasożyta.
  • Przebywanie w obecności drzew, stworzonych za pomocą technik Mokutonu, wprawia chłopaka w niekontrolowane rozdrażnienie. Jego siła jest równoznaczna siłę techniki uwolnienia drewna. Gdzie poniżej Rangi C nie występuje.
  • Sensorzy, czy osoby widzące układ chakry. Odczytują ten należący do Kensei'a jako lekko "zmutowany" I nienaturalny. Daje to podstawy do uzyskania biegłości Bestialskiego Sakki. Tak długo jak utrzymuje się pozostałości Ducha.
  • Natura, żerowania istoty uniemożliwia jej zapieczętowanie.

    Sposób pozbycia się wady: Fabuła Rangi A, której celem będzie znalezienie lekarstwa na przypadłość.
Zobowiązania wobec Królestwa KupcówWada
Kensei obiecał, że po opracowaniu stosownej techniki do pieczętowania cieni, podzieli się tą wiedzą z Radą Stu. W zamian, po wykupieniu Akari, Eriki i Misy z przybytku, dziewczyny dostały pełną wolność i możliwość wyjechania z nim z kraju. Brak spełnienia obietnicy będzie wiązać się ze stosownymi konsekwencjami. Ma na to rok realny.
Sposób pozbycia się wady: Spełnienie obietnicy i dostarczenie stosownych informacji Radzie Stu.
Data uzyskania wady: 19.05.2023
Awatar użytkownika
Maji Seitaro
Posty: 413
Rejestracja: 14 maja 2021, 13:44
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: ex-Kage
Ranga dodatkowa: Sennin
Discord: AdrienSterne#3206
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Obecność Seitaro, albo raczej Mesaia, była na tego typu wydarzeniach wręcz obowiązkowa. Słysząc o zawierusze jaka to miała miejsce na Starym Kontynencie i to wcale nie tak daleko od jego aktualnego miejsca bytowania nie mógł sobie pozwolić na obojętność Nie kiedy rozumiał zagrożenie jakie niosła obecność poplecznika Zero oraz jego armii i nie kiedy jeszcze lepiej rozumiał jakie zagrożenie stwarzają ci, którzy mają nazbyt wiele siły, możliwości i jeszcze więcej ambicji. Sam był tego doskonałym przykładem, ale skala problemu reprezentowana przez Piątkę potencjalnie była dużo większa niż Exodus, który Seitaro sprowadził na tę część świata. To oraz fakt, że zwyczajnie lubił znajdować się w centrum największych wydarzeń, szczególnie jeśli to była wojna, były powodem dla dla którego wyruszył do punktu zbornego.
Droga ku odkupieniu była kręta, niebezpieczna i pewnie nieskończenie długa, ale nawet jeśli już nigdy nie zyska uznania w oczach świata, to być może uda mu się uspokoić wyrzuty sumienia. Nie uzyska wybaczenia tysięcy matek i ojców, którym zabił dzieci i wszystkich tych, którym jego działania zaprzepaściły szanse na normalne funkcjonowanie. Mógł podjąć o to starania, ale w pierwszej kolejności musiałby się ujawnić, na co nie mógł sobie pozwolić. Albo nie chciał, obawiając się większych konsekwencji z tego faktu niż potencjalnych benefitów na drodze odkupienia. Takie to właśnie sprzeczne myśli zajmowały jego głowę, gdy niespiesznym krokiem podróżował prze Kraj Deszczu prosto do obozu w Kraju Traw. Właściwie to szedł z pamięci, nie musząc się posiłkować mapą z broszury, ani tym bardziej kierunkowskazami na drodze. Po drodze nie spotkał nikogo kto szedłby w tę samą stronę co on. Mógł za to minąć sporo osób zmierzających w przeciwnym kierunku. Nie zwracał na nich uwagi, więc zapominał o ich obecności po niedługim czasie. Bardziej interesowało go, to zostanie na miejscu. I przede wszystkim - kogo tam spotka.
Z pewnego doświadczenia wiedział, że miejsca takie jak te skupiają w sobie najciekawsze i najzdolniejsze persony chodzące po globie. I choć jeszcze do celu nie dotarł, to miał przeczucie, że i tym razem się nie zawiedzie kogo tam spotka. Na pewno wszyscy odważni, lecz nikt rozsądny. Mało kto świadomie pchałby się w całkiem prawdopodobne starcie z jednym z popleczników Zero. Do grona takich osób należał Seitaro, toteż mamy kolejny powód dla którego zawitał do obozu. Właśnie, zawitał - kilka rzutów wzrokiem na przebywające w nim twarze to pierwsze co uczynił, by zaraz po tym udać się do urzędnika, u którego należało wypełnić formalności, rzecz jasna podając dane dotyczące Fumei Mesaia. O ile w ogóle takiego znalazł, bo jeżeli nie to mógł to sobie w zupełności odpuścić i zająć się kontemplowaniem otoczenia.

Dzięki korzystaniu z dobrodziejstw Kanryō Henge mógł sobie oszczędzić zaciekawionych i podejrzliwych spojrzeń wycelowanych w jego osobę. Ba, mógł nawet przetrzeć swoją twarz, a nie maskę, czuć luz z tego wynikający. W swojej zmienionej postaci nie wyglądał jak ktoś wyjątkowy. Jawił się jako mężczyzna dobijający do wieku średniego, ze staranie ułożoną fryzurą, ogolony i o ostrych rysach twarzy. Odziany w raczej w proste, ale eleganckie czarne ciuchy, niekrępujące ruchów. Co ważniejsze, przynajmniej dla niego, nie mógł się powstrzymać od uzupełnienia ciemnych kolorów złotymi dystynkcjami. Z oryginalnego wyglądu zachował również bursztynowe oczy, od czego również nie mógł się powstrzymać. Rozejrzał się po ludziach, nie licząc że na drugim krańcu świata zauważy kogoś znajomego... i cholera, jak on się pomylił. Pierwsze kogo zauważył - Wakuri, na widok której mimowolnie przewrócił oczami. Odruchowo wręcz rozejrzał się za jej towarzyszem w doli i niedoli, ale pośród wszystkich go nie zauważył. Może i dobrze. Ale im dalej w las, tym gorzej. Ledwo pohamował swoje negatywne emocje, gdy zauważył swojego kuzyna. Z jakiegoś powodu jednorękiego, ale wciąż, był to ten sam zdradziecki sukinsyn, jakiego to zabiłby w pierwszej kolejności pośród tysięcy innych zdrajców. Aż dostał szczękościsku i tylko siłą woli powstrzymał się od jakiejś bardziej dynamicznej reakcji. Zdusił w sobie narastającą złość i oddalił się, chcąc złapać kilka głębszych wdechów. Nie dowierzał, że po pierwsze Hitoshi żył, a po drugie, że spotkać go musiał akurat tutaj. Seitaro spojrzał w górę i zapytał się sam siebie, czy to los tak się z niego naśmiewa. Oczywiście musiał pozostać bez odpowiedzi. Musiał trzymać nerwy i dawne demony na wodzy. Przyszedł tu w innym celu niż po to, by wszczynać rozróbę.
Próbował się więc zająć czymś innym, więc przemieścił się w przeciwnym kierunku, by na swojej drodze spotkać człowieka na wózku. Na oko młodszego od niego samego. Spojrzał z lekką ciekawością, co inwalida miałby robić w tym miejscu. Nie podejrzewał go o bycie shinobi, choć jego wygląd w zupełności na to wskazywał. Po części z braku laku, a po części z niechęci do bycia ciągle na uboczu postanowił, że zagai.
- Shinobi na wózku inwalidzkim? Osobliwe, ale nie wyglądasz na zwykłego gapia. Jestem Fumei Mesai. - zdecydowanie nie był mistrzem w rozpoczynaniu rozmowy. W ogóle. W zasadzie nie dowierzał w myślach, że tak po prostu tak do kogoś by zagadał, bezinteresownie. Cóż, może pora na zmiany?
Chakra20,500
Dodatkowe-
DISCLAIMERKoronę smoczego imperium, bitte. A tak serio, to coś eventowego.
Wykorzystywane techniki
► Pokaż Spoiler
Posiadane przedmioty
► Pokaż Spoiler
Atuty
► Pokaż Spoiler
NinjutsuSpecjalizacja
Ninja przejawia naturalny talent w jednej konkretnej dziedzinie ninpō czy stylu walki. Objawia się to różnego rodzaju "drygiem" do technik tej konkretnej dziedziny bądź stylu walki. W konkretnych stylach i technikach znajduje się opis, w jaki sposób specjalizacja na nie wpływa. Jest to atut obrazujący predyspozycję naszej postaci w konkretnym kierunku.
Monstrualna ChakraAtut wrodzony
postać posiada naturalny talent, dzięki któremu jego zasoby chakry rozwijają się w o wiele szybszym tempie niż normalnie. Rozwijając swoje zapasy chakry postać dostaje dodatkowe 50% tego co kupiła. Innymi słowy, kupując 500 chakry, dostaje ona dodatkowe 250 chakry.
Sennin: NinjutsuAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej klasyfikacji nie miałby dostępu.
Sennin: RaitonAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej klasyfikacji nie miałby dostępu.
Przyśpieszone Składanie PieczęciAtut nabyty
Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci.
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
TolerancjaAtut nabyty
Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia.
TropicielAtut nabyty
Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.
Czytanie z ruchu wargAtut nabyty
nie zawsze mamy luksus słyszenia tego, co ktoś mówi. Czasami obserwujemy sytuację z pewnego dystansu, a harmider tłumu zagłusza jakąkolwiek wypowiedź. Tak długo jednak jak widzimy usta konkretnej osoby, jesteśmy w stanie zrozumieć co ona mówi. Tak długo, jak mówi w znanym nam języku.
Ulepszony zmysł - Seitaro doskonałyAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Wzrok - wzmocnienie tego zmysłu zapewnia postaci lepszy wzrok, pozwalając patrzeć dalej i dostrzegać szczegóły tam, gdzie nikt inny by się ich nie dopatrzył. Postać też lepiej widzi przez dym czy inne warunki, które utrudniają wizję.
  2. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
  3. Smak - wzmocnienie tego zmysłu, choć nie posiada zastosowania stricte bojowego, pozwala natomiast niemalże od razu rozpoznać skład czegokolwiek co tylko spróbujemy, a także określić, czy będzie to miało pozytywny, czy negatywny wpływ na użytkownika. Nawet, jeśli trucizna nie posiada smaku sama w sobie, tak osoba, z tym wzmocnieniem wyczuje, że w napoju czy potrawie jest coś więcej, co wpłynęło na smak. Dodatkowo, jest w stanie jasno określić, składniki potraw.
  4. Węch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie zmienić się w prawdziwego psa tropiącego, bez potrzeby użycia specjalistycznych technik. Bez problemu zapamiętuje zapach swojego celu i jest w stanie go śledzić, nawet gdy ten jest oddalony o 2.5km od użytkownika. Umożliwia to także lokalizację osoby w przestrzeni, gdy np. jest ciemno, dostarczając informację o źródle zapachu w promieniu 10 metrów od użytkownika, choć jest to tylko ogólny kierunek, a nie dokładna lokalizacja. Warunki atmosferyczne, jak np. wiatr, mogą dodatkowo utrudnić tropienie.
  5. Dotyk - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie wykryć najdrobniejsze zmiany w fakturze zarówno przedmiotów, jak i osób. Ba! Nawet nie musi dotykać ich bezpośrednio dłonią - jakakolwiek część ciała jest w stanie to wykryć, także najdrobniejszy impuls. W trakcie walki, pozwala także odczuć, jak ataki wypływają na ciało i elementy pancerza przeciwnika, przez co dłuższa, analityczna walka, może takiej osobie dostarczyć cennych informacji o słabych punktach, a receptory na skórze wykryją nawet najdrobniejszą zmianę temperatury - także tę nienaturalną, wywołaną np. jakimś jutsu.
NinjaAtut nabyty
Podstawową zdolnością dla shinobi jest umiejętność cichego poruszania się, a wraz z nią niesamowicie często w parze idzie umiejętność kamuflażu. Posiadacz tego atutu zwyczajnie jest lepiej w stanie się ukryć przed innymi oraz przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Czy to lepiej przykucnie za jakąś zasłoną, czy po prostu bardziej efektywnie będzie poruszał się w cieniu, nie ma to znaczenia. Zwyczajnie, wie jak się ukrywać zarówno podczas poruszania się jak i podczas czekania w miejscu. Tylko osoby o naprawdę wyczulonym zmysłu słuchu byłyby w stanie wyłapać osobę z tym atutem, z racji na to że kiedy chce, to praktycznie każda jego akcja jest bezszelestna - w granicach rozsądku. Dzięki temu idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
Jednoręczne składanie pieczęciAtut nabyty
Z różnych przyczyn shinobi może mieć zajętą rękę. Jednakże ninjutsu wymagają z reguły wykorzystania pieczęci. Postać z tym atutem jest w stanie pogodzić i jedno, i drugie mogąc składać pieczęci tylko i wyłącznie jedną ręką.
Czułe punktyAtut nabyty
W zawodzie shinobi, często trzeba zabijać. Ba! Non stop właściwie trzeba kogoś zabijać. Nic więc dziwnego, że Ci są wytrenowani w jak najszybszym zabijaniu innych osób. A do tego, wymagana jest znajomość ciała. Nie każdy jest jednak medykiem, aby znać całą ludzką biologię. Zamiast tego, shinobi uczą się jedynie o tym, jak najlepiej i najszybciej kogoś zabić. Czułe punkty, gdzie uderzenie zostawia krytyczną ranę czy odpowiednie dawki trucizny do zabicia. Osoby z tym atutem zwyczajnie lepiej wiedzą te rzeczy, i wiedzą jak uderzyć żeby zabić, lub sprowadzić kogoś do nieprzytomności jednym dobrym ciosem.
Rozpoznanie pieczęci (Ninjutsu)Atut nabyty
Po zdobyciu znacznego doświadczenia, dany ninja jest w stanie orientować się w pewnych schematach i zachowaniach. W tym przypadku jest w stanie określić jakiej dziedziny technikę planuje wykonać przeciwnik. A jeśli widział bądź zna daną technikę, może być w stanie nawet to przewidzieć. Atut jest wielokrotnego wyboru, dla każdej dziedziny i stylu walki oddzielnie. By móc wykupić atut postać musi posiadać sporą wiedzę w zakresie danej dziedziny bądź posiadać ją rozwiniętą minimum na poziom B.
Bestialskie SakkiBiegłość
Ninja jest prawdziwym królem, co do wywierania presji na innych. Jego potęga jest tak wielka, a doświadczenie tak ogromne, że jego Sakki ewoluowało w coś więcej niż zwykłe zastraszanie. Dla niektórych, zdolność rzadko używana i użyteczna, dla posiadaczy tej biegłości jest tak prosta jak oddychanie. Pasywnie daje ona +1 do siły Sakki przy porównywaniu z Siłą Woli, a także eliminuje wymóg KC 9 do “wzmocnienia” Sakki, zmniejszając jednocześnie koszt wzmocnienia do rangi E.
Kwiat LotosuBiegłość
Wielokrotna praktyka z trybem mędrca sprawiła, że posiadacz tej biegłości jest niemalże odporny na skamienienie. Wciąż nie może biegać, przemieszczać się i gromadzić chakry natury, jednak gdy gromadzi ją stojąc nieruchomo, nawet gdy zostanie rozproszony lub proces zostanie przerwany np. ciosem w plecy czy istnym trzęsieniem ziemi - zapanuje nad swoją energią i nie zostanie posągiem.
Przyjaciel BaibaiBiegłość
Przez wzgląd na wkład w ustabilizowanie sytuacji politycznej Baibai oraz udział w wojnie z cieniami, postać uznawana jest za przyjaciela Baibai i tak długo jak Sorashi Yukari pozostaje u władzy, będzie w Kraju kupców mile widziana. Dodatkowo wszelkie zadania zlecone przez członków kupieckiej rady lub inne wysoko postawione osoby w Shōnin Ōkoku gwarantują premię +25% do zarobionych za to zadanie ryō.
Odwrócony HiraishinBiegłość
Eksperci w wykorzystywaniu Techniki Latającego Boga Piorunów są w stanie nie tylko przenosić się do pieczęci, ale i w drugą stronę - pieczęci do siebie. W praktyce oznacza to, że posiadacz tej biegłości jest w stanie opanować Gyakū Hiraishin no Jutsu.
Inna drogaBiegłość
Kekkei Genkai są zdolnościami związanymi z więzami krwi i specyficzną chakrą. Jednak nawet one nie są sztywno zawarte w skale. Może przez specyficzne pochodzenie i geny, może przez trening, a może z jeszcze innego powodu, postać opanowała zaawansowany żywioł przy pomocy innych składowych elementów. W tym wypadku, jest w stanie władać Uwolnieniem Magnetyzmu poprzez mieszanie Uwolnienia Powietrza z Uwolnieniem Ziemi.
AktorBiegłość
Niejednokrotnie robota jako shinobi wymaga bardziej potajemnej pracy. Wymaga nas wdawania się w rolę jakiegoś prostego człowieka czy dostojnego arystokraty, po to aby zbliżyć się do naszego potencjalnego celu. Postać posiadająca tą biegłość staje się w tym naprawdę dobra i znacznie lepiej przychodzi jej podszywanie się pod inną osobę, niż przeciętnym shinobi. Nie ma najmniejszego problemu z przybieraniem różnych osobowości i jednocześnie jest bardzo dobra w kłamaniu. Taka osoba zarówno jest bardzo wyczulona na wszelakie kłamstwa innych osób, że znacznie łatwiej je wyłapać, a także kłamstwa takiej postaci nie odstają wręcz od prawdy. Oczywiście, dalej nie można mówić głupot, jednak podczas prób okłamania kogoś nie trzeba martwić się o jakieś drobniejsze luki w logice, bo postać ma tak gadane, że bez problemu to przejdzie jako prawda.
Słuch normikaWada
Po odzyskaniu słuchu przez Seitaro, ten nie wrócił jednak do pełnej chwały. Ten słyszy wszystko normalnie, tak jak zwyczajny w świecie człowiek, pomimo posiadania Atutu Ulepszonego Słuchu. Ze względu na to, nie może korzystać z bonusów wynikających z tego atutu przez okres dziewięćdziesięciu dni. Wada znika automatycznie po upłynięciu tego okresu.

Data uzyskania wady: 28.08.2023
Obrazek
Awatar użytkownika
Maji Eiji
Posty: 335
Rejestracja: 04 cze 2021, 8:21
Ranga: Chūnin
Discord: m.asayuu
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

:kitty: Maji Eiji
Zachciało się ratować świata co Eiji? Oczywiście, że musiałeś przyjść za tą ulotką, a teraz nie wiesz gdzie jesteś! Pomyślał zirytowany, kiedy przechadzał się przez kolejne bataliony szykujące się do wojny. Przeszukiwał to miejsce, w którym normalnie nigdy by się nie znalazł tylko w jednym celu. Był nim namiotu pod jednym drzewem. Jednak, kłamstwem byłoby powiedzieć, że szło mu dobrze. To była tragedia, być może na miarę tej, która spotkała go wcześniej tego roku na piaskach Baibai. Czemu nigdzie nie mógł znaleźć żadnej informacji dotyczącej tego, gdzie miał się udać! To było naprawdę irytujące i prawie popsuło mu dzień. Dobrze, że przynajmniej mógł go troszeczkę przyozdobić cudownym smakiem wiśniowego soku w kartoniku, który towarzyszył mu w tej wyprawie. Znalazł go na kogoś zastawionym stole na jedzenie - uznał więc, że tej osobie najpewniej nie będzie ono już potrzebne. Miała go przecież wystarczająco w postaci innych potraw. Zawsze mógł je zabrać, a dobro duszenie pożyczył sok. Na Siedem Wiatrów Sussano jak potwornie mu się chciało wtedy pić. Teraz przynajmniej jego pragnienie, było lekko ugaszone. Paradoksalnie była to również ostatnia rzecz, utrzymująca jego w stanie pozytywnym. Dalej nie był pewny dlaczego zgłosił się jako ochotnik, do całej tej wyprawy. Coś mu śmierdziało i wcale nie było to mieszkanie jego sąsiada.
Oczywiście wszystko zaczęło się od przeklętych ulotek, które zaczęły pojawiać się kilka tygodni temu. I to nawet nie tak, że pojawiały się one w kilku miejscach, by reklamować jakieś wymyślne punkty zgłoszeń. Nic takiego nie miało miejsca. One były wszędzie. A mówiąc wszędzie, chłopak miał na myśli wszędzie. Zwłaszcza, że w tamtym czasie całkiem dużo "wolnej chwili" — która przez brak zleceń w postaci misji ciągnęła się tygodniami. — przeznaczał na włóczenie się po Wiosce Ukrytego Kwiatu Wiśni. Wbrew wszelkim swoim starym przyzwyczajeniom, nawet pokochał swoje nocne wyprawy, które zaczęły się od jednego feralnego treningu w parku. Niestety, sprawiło to, że jego zegar biologiczny, był delikatnie mówiąc rozwalony na kawałki. Tak wiązało się to z tym, że potem przesypiał całe dnie w swoim pokoju. Zasłonięte rolety w mieszkaniu, który i tak widok miał tylko na ścianę bliźniaczego budynku, potrafiły zdziałać cuda jako imitator nocy. Problemem pozostawały wtedy odgłosy żyjącego miasta, jednak nawet i na to znalazła się prostą rada w postaci kilku par zatyczek. Poza tym w większości wypadków i tak był na tyle zmęczony by zasypiać na podłodze. Nie było to najzdrowsze, jednak taka była prawda.
To właśnie poniekąd dlatego zwrócił na latające ulotki większą uwagę. Zaczęło się w sumie niewinnie. Kilka rozwieszonych na niektórych latarniach, które mijał przechadzając się uliczkami wioski. Potem zaczął widywać je na witrynach sklepów do, których codziennie chodził. W pewnym momencie, nawet był przekonany, że widzi w oddali ulotkę wielkości bilbordu! Najgorsze, jednak było to kiedy obudził się z twarzą zasypaną nimi. Ktoś widocznie stwierdził, że jego małe i cudowne - należy nadmienić - mieszkanie spelniało idealną rolę w postaci śmietnika, na ulotki, których nie chciało się komuś rozdawać. Taką przynajmniej miał teorię w swojej głowie. Zawsze w końcu istniała mała malusieńka szansa, że to wszystko tak naprawdę było sprawką starożytnego demona. Złodzieja emocji, zbiorowej świadomości znanej pod pseudonimem Hana-chan. To ona była istotą, prześladując go od wielu miesięcy. Ona sprawiała, że ludzie wariowali i tracili zmysły. Był w pełni przekonany, że nie można jej było ufać. Dodatkowo miała całkiem dobrą motywację, by się na nim zemścić. Parę miesięcy temu, podczas jednej z misji odkrył zmutowaną komórkę tej istoty. Bez problemu odkrył, że uwolniła się spod totalitarnej władzy demona i chciała żyć własnym życiem. To wtedy postanowił podjąć decyzję. Pomógł jej i wspaniałej społeczności wokół której żyła. Był to ostateczny powód, dla którego mogła go znienawidzić, bo wszystkie czasy. Zniweczył nikczemne plany, by ta dobra wersja Hany—chan żyła w straszliwych warunkach. Nie zdziwiłby się gdyby próbowała go udusić w ten sposób. Ba! Gdyby to ona stała za tymi wszystkimi ulotkami. Była to bardzo niepokojąca wizja, musiał więc mieć pewność, że świat będzie bezpieczny. Pierwszy raz postanowił uważnie wczytać się w ulotkę.
Po tej zaskakująco dla niego krótkiej lekturze informacyjnej, udało mu się wyciągnąć parę wniosków dotyczących całej tej sytuacji. Po pierwsze, ktokolwiek odpowiadał za wygląd ulotek, powinien być zwolniony. Tło, które zostało wybrane było bardzo rozpraszające. Jednak była ważniejsza sprawa. Odkrył, że to nie mógł być szfindel na czele, którego z podniesioną głową stała ona w własnej nieosobie. To co się działało na starym kontynencie, było straszną katastrofą na skalę światową! Praktycznie przypominająca to co się stało te kilka lat temu jak jeszcze był stal bywalcem Starego Kontynentu. Panował tam istny chaos, którego stacjonujące tam siły nie były w stanie same ogarnąć. Potrzebowali tylu ludzi, więc brali kogo się dało by zwalczyć zamieszki. To był moment, w którym zdecydował, że powinien pomóc tym biednym ludziom. Jeżeli świat już był w potrzebie, to lepiej było wziąć w tym udział. Nie uratuje się przecież sam z siebie! Kogoś kto pomógłby zmienić świat. Nawet jeżeli oznaczało, to parę więcej kresek na mapie. Może dla wielu ludzi, nie był on najbardziej odpowiednią osobą do postawienia, na tak ważnej pozycji. Wiele osób, jak paskudna Urzędniczka-san wlepiła by mu jeszcze jakieś dodatkowe pracę, za to że odważył się o czymś takim pomyśleć. Jednak on był tym niestrudzony. Odważnie stanął, przy swoim.
Tak, też trafił tutaj. Stojąc bacznie, popijając soczek i rozkojarzeniem szukając tego głupiego namiotu. Było to miejsce, w jego opinii troszeczkę za blisko ulokowane głównego pola walki, jednak nie zamierzał na ten temat wybrzydzać. Nie był w końcu strategiem, ale i tak cieszył się, że nikt głupi nie wpadł na to by zrobić spotkanie w samym centrum zajadłej potyczki. Byłoby to z pewnością głupie. Amegakure, więc mu pasowało, nawet jeżeli miało dosyć osobisty klimat. Oczywiście, nie miał nic do deszczu, tylko jako mieszkaniec Suny… był o wiele bardziej przyzwyczajony do słonecznej pogody. Przywoływała ona masę wesołych wspomnień jeżeli odpowiednio skupił, się na pochowaniu tych bardziej negatywnych. Niestety, było to dosyć trudne w jego obecnej sytuacji. Był w końcu na dosłownej wojnie. Prawie, że na jej frontowej linii. W takiej sytuacji nie myślenie o pewnych kawałkach przeszłości, było bardzo trudnym zadaniem. Zalewały go obrazy i myśli, z których nie był przesadnie dumny i których raczej wolał nie rozpamiętywać.
Przynajmniej, wyglądało na to, że trafił na dobrą drogę do tego namiotu. Wszyscy, których pytał o jakieś wskazówki jak dojść do tego miejsca, byli bardzo dziwnie w swoich zeznaniach. Nie dlatego, że mówili w dziwaczny sposób z twardym akcentem. Po prostu to co mówili, wydawało się być chłopakowi błędne.."Idź prosto a dojdziesz", " To już zaraz za zakrętem" "Kieruj się na wschód. Ej gdzie ty idziesz!". Tysiące sprzecznych poleceń, które tylko dodawały mętliku w jego głowie. Nie, żeby był jakimś specjalnym specem od orientacji w terenie, ale ludzie! Nawet on by nie popełniał takich gaf. Nieświadomy, tak krążył po polu, nieświadomie omijając tym samym cel jego podróży dobre kilka godzin, przez co obawiał się, że może już być nieco spóźniony na główną imprezę. To by było naprawdę zawstydzające doświadczenie, nie był pewien czy chciał je doświadczać na swojej skórze. Skłoniło go to więc do jeszcze ostrzejszych poszukiwań, w których zaczynał już żałować, braku posiadania zdolności naturalnej echolokacji. Życie byłoby o wiele prostsze, gdyby wyczuwał te przeklęte kierunku!
Znalazł nawet całkiem przyzwoicie wyglądający zakręt, kiedy to nagle usłyszał dziwaczny głos, mówiący jakby z jego środka. Było to dziwaczne doświadczenie, które z początku chciał zignorować jednak coś mu nie dawało spokoju. Znał ten głos. Choć był trochę bardziej wyrazisty niż w jego wspomnieniach, należał on do osoby, którą z całą pewnością lubił. Inaczej nie zostałaby w jego pamięci na tak długo. Nie była już tak bardzo dziurawa jak kiedyś, jednak dalej pozostawała bardzo wątpliwa. Przez co kompletnie nie potrafił sobie w głowie dopasować głosu do jakiekolwiek ciała. Zawsze istniała również szansa, że to wszystko było mirażem i sztuczką jednego z jego największych adwersarzy. Jednak na wszelki wypadek, rozejrzał się jeszcze po okolicy, trochę skołowany tym co słyszał w swoim umyśle.
I wtedy dostrzegł nadawcę wiadomości. Dorosła kobieta, którą co najdziwniejsze uświadomił sobie, że kojarzy. I to nie z czasów Sakury, jak na początku przypuszczał tylko z jeszcze dawniejszych. Zlot Kage sprzed kilku lat. Zastępczyni Homage w własnej osobie stała przed nim. Na równie dostojnej futrzastej besti, która w jednym spojrzeniu skradła jego serce. Nie był nawet świadomy, że coś tak słodkiego mogłoby być tak dorodnym wierzchowcem. Przeszło nawet przez niego delikatne uczucie chęci przejechania się na grzbiecie tej istoty. Musiał o to ją poprosić jak najszybciej. Kiedy przynajmniej nadarzy się okazja, by spotkać się w warunkach gdzie nie zagrażała im katastrofa. — Hej Aiko-san! — Odmachał jej, po czym podbiegł uradowany w jej kierunku. Znalezienie na takim zadupiu, kogoś kogo znał, było niczym wygrany strzał w loterię. Nie był nawet świadomy, tego jak wielki szok emocjonalny przeżyje zaledwie w odstępie kilku chwili.— Naprawdę niesamowicie jest widzieć cię całą i zdrową! Ej czy to znak sa.. — Zatrzymał gwałtownie, kiedy kątem oka zobaczył towarzyszą Aiko.
Miał wrażenie, że serce podeszło mu do gardła.
A cały świat runął niczym domek z kart. Zrobiło mu się niedobrze, okropnie nie dobrze. Jednak nie mógł zaprzeczyć temu co widział przed swoimi oczami.
Stał przed nim nikt inny jak Maji Hitoshi.
Jego rodzony brat, uznany przez wielu za martwego. On sam po wielu latach uznawania, że zaginął skłonił się do tej opcji. Nigdy nie dostał ciała. Teraz to miało sens. Bo nigdy nie umarł. Był tutaj. Zawsze, tuż obok. Jeżeli przybył z Aiko. Oznaczało to jedno i wniosek do którego doszedł jeszcze bardziej mu się nie podobał. Wiedział, że nie skupiał się na rzeczywistość tak bardzo jak powinien. Nie był jednak świadom, że problem był tak poważny. Jakim cudem nigdy go nie zauważył? Byli do licha w jednej wiosce!
Pierwsze co mu przychodziło do głowy, to że dostawali całkiem różne przydziały misji, przez co jakimś dziwnym zrządzeniem pecha zawsze się na nich w mijali. Zarówno w poczekalni jak i na odprawie. Sam Eiji przecież , potrafił na misję czasami poświęcić kilka dobrych miesięcy, jak wtedy kiedy musiał znajdować się nagle po drugiej stronie globu, ratując życie córce jakiś handlarzy. Raz nawet miotał się po pustyniach, królestwa kupców kilka tygodni. Może, to było jakieś wytłumaczenie. Nawet, jeżeli nie dokońca go przekonywało. On podświadomie chciał, żeby to właśnie to było wytłumaczeniem potrzebował go. W tej chwili bowiem był jedną wielką mieszanką sprzecznych emocji, która cudem trzymała się razem.
Dlatego, go przytulił. Bez żadnych wcześniejszych słów. Chciał, to po prostu zrobić. Nie widzieli się tyle lat, to było jedyne co mu przychodziło do głowy. — Wiem, że nie mówiłem ci tego często, ale ja naprawdę za tobą tęskniłem. Bałem się o twoje zdrowie, przez wiele nocy po zamachu. Seitaro on, wysyłał wojska. Wiele. Upublicznił twojej dane, a nasi rodzice nie chcieli mieć z tobą nic więcej wspólnego. Myślałem, że cię dopadli, że stałeś się jedną z tych bezimiennych ofiar, które przepadały w chaosie. Cieszę się, że jesteś Niisan. — Tak dawno go nie widział, a wypowiadanie tych słów teraz, było wręcz obce dziwaczne. Tyle przecież minęło od ostatnie razu, gdy dwójką Majich się widziała. Oczywiście był jeszcze trzeci, ale o nim nikt nie miał wiedzieć. Mieli więc tę krótką chwilę, tylko dla siebie.
Chakra30 250
SpecjalizacjaNinjutsu
SenninNinjutsu, Jiton
Techniki-
Obrazek
The world's greatest actor doesn't need a stage

► Pokaż Spoiler | Towarzysz na dobre i lepszsze
Zephyr
Legenda
Wiatr jaki jest każdy widzi. Siły natury od dawna uosobiane były z różnymi bóstwami, jak się okazało - nie bez powodu. Zefir jest to duch wiatru, jego uosobienie i wola. Niesforna istotka całkowicie utkana z wiatru. Nawet jeśli rozpędzona jakimiś technikami, odrodzi się sama z siebie po kilku fabularnych minutach. Nie posiada ona zdolności mowy jest jednak całkiem dobra w porozumiewaniu się na migi.
PosiadaczMaji Eiji
Zdolności
  • Posiada niesamowity zmysł orientacji w terenie, mogąc odnaleźć prawidłową drogę nawet w największym labiryncie
  • Dysponuje bardzo dobrym zmysłem węchu pozwalającym mu bez problemu zapamiętać i odnaleźć konkretne zapachy nawet z odległości kilku kilometrów
  • Osoba której towarzyszy duszek, obdarzona zostaje specjalizacją w dziedzinie Futonu, na dodatek jego jutsu tego żywiołu w starciu z Katonem nie są traktowane jak by były słabsze.
  • Posiadaczowi duszka, nie zabraknie również nigdy tlenu, nawet jeśli znajdzie się pod wodą nie będzie miał problemu z oddychaniem.
► Pokaż Spoiler | Hex chlorek
— Mowa —
Myśli
#ad82b8
Prowadzone Misje 0/4
Awatar użytkownika
Hefajstos
Posty: 2014
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:11
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Pierwsza konfrontacja - Bitwa o Trawę
WydarzenieEvent S
UczestnikWakuri || Ryu || Tsubaki || Midoro || Aiko || Hao || Hitoshi || Yuki || Kensei || Mesai || Eiji
Post1/?
Kiedy ludzie zaczęli zbierać się w obozie, dopiero co minęło południe. Wczesna dość godzina, sprawiała że było jeszcze dość jasno i to pomimo ciężkich chmur skrywających za sobą słońce. Wiadomo - lato to nie było. Zero i jego poplecznicy uznali najwidoczniej że walki toczone z ninja to dopiero po wakacjach na plaży. Z drugiej strony walka w potencjalnym deszczu czy może lepiąc się od potu przez żar bijący z nieba? No co kto lubi. Wakuri była na miejscu totalnie pierwsza, nie mogła więc usiąść obok nikogo kogo zna. Takie życie rannych ptaszków. Nie mogła się nawet do nikogo dosiąść, pisane było jej samotne zaleganie na ławce. Zwłaszcza że Saba siedziała cicho i nawet jej nie towarzyszyła. Ale hej, chociaż Karuta obok niej napierdalała w karty! Na szczęście - dziewczyna nie musiała za długo czekać w samotności! W obozie bowiem pojawił się Ryu! Który to podszedł do Kuramy i się jej przedstawił, proszę, proszę, wiedział komu atencję okazać. Bo dla Ryu, Wakuri zdecydowanie dobrze z oczu patrzyło.

Kolejny na miejsce eventu dotarł szop team w składzie dwie Iryoninki i jeden nie Iryonin. Przybycie na miejsce grupą, zdecydowanie było wygodne. Nie dochodziło do tej awkward sytuacji kiedy poznawało się nowe osoby albo siedziało solo na ławce modląc się o to by nie skończyć jako odludek tylko żeby jednak faktycznie ktoś podszedł i zgadał. Ale Szop pracz team nie mógł niestety pozostać zbitą niewzruszoną kupą której nikt nie rusza, oj nie. Pierwsza odłączyła się od kupy Tsubaki, która ruszyła żwawo w kierunku osoby którą wypatrzyła wśród tłumu a którą była właśnie Wakuri - już nie samotna, bo z Ryu który przysiadł się obok i zdążył jej przedstawić. Nie trzeba było długo czekać by do dwóch kunoichi i genusera dołączył nie kto inny jak naczelny gigolo Amegakure - Dohito Midoro, tym samym przy Wakuri zrobił się już mały tłum czterech osób, leciutko łechtając jej wady bo jednak ludzie zbierali się PRZY NIEJ. Co prawda niekoniecznie była w centrum uwagi - ale było "Ok". Względnie. Trochę jej się palić chciało. I wcale nie chodziło o fajki.

Hitoshi i Aiko którzy przybyli razem z Tsubaki, nie dołączali ostatecznie do nikogo innego. Pozostawali sami w swoim własnym gronie tworząc małą - bo dwuosobową - ale zgraną grupkę, która musiała mierzyć się z własnymi problemami. Na przykład faktem że Hitoshi nie miał ręki. Teraz jak się zatrzymali po tej całej podróży, może medyczki zdążyłyby mu ją przyszyć nim ruszą dalej? Może - gdyby nie fakt że Tsubaki gdzieś pognała. Na dodatek przez chwilę Aiko wydawało się że dostrzegła znajomą twarz, ale ta dość szybko jej zniknęła więc uznała że to zwidy a zwidami nie ma co dupy zawracać biednemu Hitoshiemu. Ale nie, niespodzianka! Po tym jak już zwątpiła w swoją poczytalność, pojawił się jej poraz kolejny! Maji Eiji! We własnej osobie. A potem spirala wydarzeń doprowadziła do ckliwego reunionu dwóch braci którzy od lat się nie widzieli i bardzo za sobą tęsknili.

Hao przybył sam. Zupełnie jak Wakuri oraz Ryu. W odróżnieniu jednak od tamtej dwójki, nie poszukiwał on uwagi innych ludzi. Nie poszukiwał też grupek ani nowych przyjaźni. Stanął sobie i stał po prostu czekając na to jak rozwinie się sytuacja i ten dzień. Atmosfera była gęsta, gówno mogło pierdoląc w wiatrak bardzo szybko i zdecydowanie stres dawał o sobie znaki. Może niekoniecznie u chłopaka, ale na pewno u kogoś w tym całym pieprzonym obozie co nie? Delikatne muśnięcie dłoni na prawym ramieniu sprawiło że Hao się mocno wzdrygnął. Ani początkowo nie dostrzegł, ani nie usłyszał, jak ktoś do niego podchodzi. Teraz jednak pod wpływem delikatnej dłoni muskającej jego bark, dostrzegł stojącą obok kobietę. W oczy od razu rzucały się jej... walory estetyczne. Była to zdecydowanie piekielnie ładna kobieta - takie zwykle zwiastowały kłopoty. Posiadała na sobie sukienkę oraz woal na twarzy, ten jednak nie zasłałaniał jej na tyle by nie dało się dostrzec jej sporej urody. Miała też dość ciemnawą karnację, mocno szarawą - co mogło stanowić najsłabszy punkt jej wyglądu. Sukienka była brązowawa, zdawała się uszyta z różnych kawałków materiału pozszywanych ze sobą ciemną nicią. Wyglądała... względnie ok. Chociaż Hao coś w tej sukience nie pasowało tylko nie potrafił jeszcze powiedzieć do końca co. Kobieta też miała dwie Kamy zaczepione o pasek biegnący dookoła talii dziewczyny. Posiadały piękne białe ostrze i rękojeści. Być może - wykonane z kości, aczkolwiek Hao nie był tego pewny. Na uszach miała też sporawe kolczyki w postaci białych kul które z jednej strony miały dziwny symbol. Wyglądały na wykonane z żywicy.-Z jednej strony grupka stłoczona przy ciemnoskórej dziewczynie. Z drugiej zaś kobieta z rodu Yamanaka o nieprzeciętnej urodzie. A mimo to...-Dziewczyna spojrzała na Hao, była zdecydowanie o głowę niższa od niego, wspięła się więc na palce i stanęła przed nim, tak by spojrzeć mu w oczy.-A mimo tego ty, stoisz tutaj zupełnie sam. Jak byś nie mógł... lub nie chciał? Dołączyć do tych dwóch grup. Samotny wilk? Wstydliwy chłopiec? A może wróg kobiet?-Zapytała po czym stanęła na ziemi i splotła dłonie za plecami. Miała bardzo miły dla uch głos, zdawała się też bardzo przeciągać wypowiadane sylaby.-Iru. Moje imię.-Powiedziała, dalej stojąc przed Hao, zdecydowanie bardziej zainteresowana nim, niż grupkami ludzi dalej. Teraz też Hao dostrzegł że na szyi miała zawieszony ochraniacz na czoło z symbolem wioski ukrytej w kwiatach.

Ludzie jednak dalej złazili się na miejsce z którego wyruszać miano dalej. I tak po niedługim czasie do obozu dotarła kolejna trójka. Na czele orszaku szedł mężczyzna, całkiem wysoki i umięśniony. Obok niego szła dziewczyna z rękoma założonym za głowę i robiącą balony z gumy do żucia. Wyglądała na całkiem znudzoną, a nie zestresowaną. Tuż za nimi podążała jeszcze jedna postać która zajęta była czytaniem jakiejś książki. Gdy grupka zbliżyła się dość, najniższa z nowo przybyłych osób czyli szaro włosa dziewczyna, odłączyła się od towarzyszy i ruszyła w kierunku najliczniejszej grupy. Wyciągnęła zza pleców zwój i przywołała notes wraz z długopisem w którym jeszcze idąc, coś nabazgrała. Podchodząc do Wakuri, Ryu, Tsubaki i Midoro, szturchnęła tego ostatniego łokciem w żebra i pokazała wszystkim treść znajdującą się w notesie.-Sup!-Brzmiała dość krótka wiadomość, a następnie dziewczyna posłała Midoro pytająco-wyczekujące spojrzenie. Nie trzeba było jednak długo czekać by za dziewczyną, podążyły kolejne osoby i tak zielonowłosa postać również znalazła się przed liczną grupką już ninja. Osoba ta - której płeć ciężko było określić - uśmiechnęła się lekko i przykładając dłoń z zamkniętą książką do piersi, dygnęła delikatnie.
-Dzień dobry. Dohito Midoro-Spojrzała na chłopaka.-Oraz Hyuga Tsubaki. Jestem naprawdę zadowolona że przyszło mi cię spotkać osobiście. Wiele o tobie słyszałam.-Powiedziała do dziewczyny Hikariego a potem jej wzrok przeleciał po Wakuri i Ryu.-Waszej dwójki jednak nie znam... to jednak można szybko zmienić czyż nie? Nara Doppio, Liderka klanu Nara oraz taki tam medyk z Amegakure-Pomachała im pustą dłonią, drugą wciąż przyciskając książkę do piersi. Ostatni z trójki nowo przybyłych popatrzył się dłuższą chwilę na Aiko aż po chwili namysłu zagwizdał w jej stronę i jeśli spojrzała na niego - puścił by do niej oczko i posłał całuska. Po tym skierowałby się ku Wakuri i reszcie.
-TERRORYSTA, NO KURWA PROSZE. Kogo moje oczy widzą zehahaha-Zaśmiał się podchodząc do grupy i klepiąc lewą ręką Midoro w plecy a prawą próbując złapać szaro włosą za tyłek, ta jednak spodziewając się tego po nim złapała go za przedramię i wykręciła mu rękę, przez co ten cofnął się unosząc dłonie w obronnym geście.-Spokojnie księżniczko, rączki mam przy sobie.-Posłał jej bezczelny uśmiech i spojrzał na resztę zebranych, najdłużej zatrzymując wzrok na Tsubaki i Wakuri, pierwszą bezczelnie lustrując wzrokiem a drugiej gapiąc się przez dłuższą chwilę w cycki. Zaczerpnął powietrza i odetchnął uśmiechając się.-Wiecie co czuje? Czuje świeże cipy. Ty i ty-Wskazał Tsubaki i Wakuri.-Gdziebyśmy nie nocowali - znajdzie się dla was miejsce obok. No chyba że wolicie prawiczka-Wskazał kciukiem na Ryu.-Ja wiem, wiem. Fantastyczna oferta ale nie dostępna dla każdego. Ksieżniczke-Tu wskazał znajomą Midoro.-Znam od małego, to by było niemoralne-"Oburzył się"-Myślę tak o niej tylko w niedziele i święta. A Doppi...-Odsunął się krok od Doppi.-Nawet w więzieniu, nie byłem fanem Jajka niespodzianki.-Niema dziewczyna strzeliła facepalma, Doppi westchnęła a brodacz się zaśmiał. Świetna drużyna z Ame - bo cała trójka miała opaski wioski ukrytej w deszczu.

Yuki przybyła na wydarzenie sama. Kolejny samotny wilk. No chyba że liczymy kicie. W odróżnieniu od Hao jednak, Yuki przynajmniej zdawała się łaknąć kontaktów międzyludzkich i znalezienia sobie kolegi, koleżanki... może nowej kici. Wyczuła też "Towarzystwo" w postaci zerodowanej chakry. Obrzydliwe uczucie dobiegało od otoczonej chmarą ludzi Wakuri ale, dochodziło również od kobiety z woalem na twarzy. Szlamowate uczucie towarzyszące tej drugiej było dostrzegalnie większe niż to, które wyczuwała od Wakuri. Po chwili znalazła również towarzystwo, przysiadł się do niej bowiem całkiem przystojny blondyn.
-Witam. Irie Eren.-Przedstawił się i spojrzał na Yuki przeciągle. Nie wydawał się odstrzaszony jej Chakrą. Po chwili wyciągnął zza pazuchy paczkę Pocky i wyciągając jedno włożył sobie do buzi. Potrząsnął paczuszką raz jeszcze i tak wysuniętą przekąskę zaoferował dziewczynie, wyciągając paczkę w jej stronę.-Spodziewałem się że tylko Ja przyjdę tu sam jak palec. Zdenerwowana?-Zagadał przyjaźnie. Na jego prawym ramieniu dostrzegła opaskę ninja sakury.

Kensei na wózku siedział sobie spokojnie - bądź mniej, bo jednak był po przejściach, oczekując jakiegoś wprowadzenia, czy może innych informacji. Dostaną? Nie dostaną? Cholera wie, wiedział jednak która z tych dwóch opcji mu się totalnie nie podobała. Na razie jednak - było trzeba czekać. Bo zdecydowanie jeszcze nie było nikogo, kto mógł mu cokolwiek powiedzieć. A przynajmniej na to nie wyglądało. Dość szybko jednak dosiadł się do niego ktoś jeszcze i to nikt inny a sam Fumei Mesai - o którym Kensei nie słyszał. Mesai, który nim podszedł do Kenseia, zakręcił się po obozie szukając jakiegoś urzędnika który może zberałby od niego jakieś dane - takiego jednak nie było. Organizacja 2/10 albo zwyczajnie nie miało to znaczenia w obliczu nadchodzącego kryzysu. Fumei zapewne posiadał na ten temat swoją opinię i taką zapewne posiadał Kensei którzy mogli w oczekiwaniu na dalsze wydarzenia, oddać się wesołej pogawędce.

I tak sobie wszyscy siedzieli - właściwie cholera wie czy wszyscy - czekająć na dalszy rozwój wydarzeń. Ktoś ich stąd na pewno zabierze prawda? Tak po prostu musiało być, ale jakoś niespecjalnie ktokolwiek kwapił się do tego by przekazać dalej jakieś informacje. No i faktycznie w końcu na miejsce tym razem od strony Kusa no kuni, dotarła jeszcze jedna osoba. Stanęła zziajana patrząc na zebranych i uśmiechając się radośnie na ich widok.-Widzisz Lucie? To osoby których serca nie zamknęły się na cierpienia innych-Powiedziała, chociaż nikogo w jej pobliżu nie było.-Mm. Masz rację.-Dodała jeszcze i postąpiła jeszcze kilka kroków, by być bliżej. Widząc jednak że ludzi było dużo, ona sama miała metr sześćdziesiąt w kapeluszu i jeszcze nie każdy zwracał na nią uwagę - postanowiła wejść na stół, przy którym siedziała Wakuri.-Przepraszam.-Powiedziała, chociaż nie było to jakieś najbardziej głośno na świecie krzyknięcie. Ale widząc że zebrała atencję chociażby największej grupy - czyli ludzi pod stołem na którym stała, mogła mówić dalej.-Eto, nazywam się Reanna i jestem, znaczy się przybyłam po was... eto-Spanikowała lekko i schyliła głowę.-Mmm, masz rację. Ale jak to zrobić? Byłoby prościej gdybyś ty im powiedziała-Z kimkolwiek komunikowała się Reanna zebrani nie widzieli nikogo innego, chociaż można było odnieść wrażenie że dziewczyna mówi do pomarańczowego kryształu uwieszonego na szyi. Wyprostowała się i odetchnęła.-Jeszcze raz. Wysłał mnie dwódca obrony Kusagakure no Sato, Oroki. Mam sprowadzić do wioski gurpę ninja którzy zgłosili chęć pomocy w obronie Kusagakure no sato przed najazdem złoczyńcy Shi, jednego z ludzi arcydemona Zero. Mniemam, że to wy?-Rozejrzała się po zebranych, oczekując jakiegoś potwierdzenia czy czegoś. Dziewczyna zdecydowanie nie sprawiała wrażenia kogoś kto nadawał się na jakieś przywódcze stanowisko i przez wzgląd na to jak młodo wyglądała, niektórzy mogli wręcz odnieść wrażenie że ta zwyczajnie robi sobie jaja.
Czas na odpis: 03.09 godzina 02:00
Uwagi
1. Uprasza się o pogrubianie używanych technik w poście, tam gdzie wspominacie że ich używacie
2. Zwracajcie uwagę na stan postaci który się pojawi pewnie trochę niżej gdy stan waszych postaci się zmieni. Ja mogę zadecydować że za jakąś technikę zapłaciliście inny koszt niż wam się wydaje i potem mogą powstać różnice między tym co tam sobie sami liczycie a stanem rzeczywistym
3. Aiko - zakładam że pet na którym przyjechaliście został odesłany. Jeśli chcesz, możesz go zachować, wtedy jednak będziesz musiała odjąć sobie za niego chakrę. "Kiedy w oddali dostrzegła obóz w którym zbierali się ochotnicy, odwołała Kimitsu z powrotem do Doliny." Więc jednak odesłany trochę wcześniej, ale i tak widoczny jak ludzie by tam patrzyli.
NPC
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2023, 11:24 przez Hefajstos, łącznie zmieniany 2 razy.
Prowadzone Wątki:
Senka - To już dwa lata... może więcej ;;
Shogo - Ale nie odpisuje, pewnie nie odpisze, już nigdy... jak by co - dalej nie odpisał.
Mikan - znowu po Jeleniu, się z Daimyo szlaja. Ale czy kiedyś odpisze?
Ichigo - Bo się jej rządzić zachciało. A i tak nie odpisuje.
YuYuYu - Szczekający renifer i jego właścicielka pilnują podglądacza w klinice.
Hikari - "Szuka" Hyakuzawy flirtując z haremem trzech dziuń.
Tsubaki - Se przylazła. I se jest.
Awatar użytkownika
Kurogane Hao
Posty: 234
Rejestracja: 07 cze 2021, 10:12
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Szczęście Hao było dziś w specyficznym nastroju, z jednej strony pięknie, cudowanie, ktoś zagadał do Hao stojącego kołka, który obserwował tylko i patrzył. Nie będzie sam. Co mogło być odebrane za przejaw wielkiego szczęścia. Z drugiej strony było to niewątpliwie zuchwałe zagadanie. Co wprowadziło Hao w swoiste zakłopotanie, jak się zachować w takiej sytuacji? Hao oczywiście jak to facet zazwyczaj był podatny na swoisty lep. Jednak zachowanie kobiety wydało mu się co najmniej specyficzne. Dlatego też uważniej przyglądał się dziewczynie. Starając się ocenić z kim ma do czynienia. Jej ubiór i styl bycia, wydawał mu się bardzo nietypowy. Broń chyba z kości, ubranie z brązowego materiału zszywanego do siebie jakby ze zszywanej skóry, a do tego no właśnie coś niczym wiszące na uszach niczym oczy? Pochodzenie z Hany, czyli specyficznego miejsca. Co dodatkowo sprawiało, że Hao miał jakieś takie złe przeczucia co do tej osoby. Czy to znaczyło, że jest złym człowiekiem i zagrożeniem dla niego? W teorii nie ale w praktyce Hao raczej planowałby powoli taktyczny odwrót, przy takiej ilości czerwonych flag. Najlepiej niepozorny. W końcu Hao raczej był ciepłą przyjazną dupą wołową, a nie zbrodniarzem wojennym, czy jakimś Badasem. Przynajmniej przy obecnym stanie jego psychiki. Jednak Przecież kto by się tak ubrał do ratowania ludzi, pewnie musiało mu się wydawać.

Hao niestety miał w zwyczaju zeskanować kogoś, szczególnie gdy nie był pewien z kim miał do czynienia. Czasem zapomniał o tym. Jednak w tym przypadku wolał wstępnie ocenić z kim ma do czynienia. W końcu był nieco sensorem. I szykowali się na wyprawę bojową. I też postać, z którą miał do czynienia była podejrzana. Tak więc najpierw spokojnie odpowiedział.
-Chyba coś pomiędzy pierwszego a drugiego, pewnie masz rację, powinienem poszukać jakiejś grupki. Miło poznać Iru, jestem Hao.
I po tych słowach dosłownie spróbował ocenić jej zasoby chakry. Cichaczem, bez pieczęciowo. Dalej ją uważnie obserwując. Nie planował długiego skanu. Fakt, że raczej nie było to zbyt dokładne, ale taki nawyk, a do tego nic niekosztujący. Przynajmniej w teorii. Już samo zagadanie do niego potrafiłoby go zastanowić, ale tego było naprawdę wiele. Przez to wszystko raczej ciężko było się skupić na głównej przemowie. Skupienie Hao było raczej na tej nietypowej towarzyszce, praktycznie, że w stanie bojowym. Na nawet był gotów do uniku w razie czego. A gdy by poczuł coś dziwnego, podczas sensorowania starałby się, z całych sił ukryć ten fakt w końcu trochę było to problematyczne. Jednak zapewne bardzo by pobladł. A nawet i więcej biorąc pod uwagę, że nigdy nie miał styczności z tą chakrą. Choć starał się to ukryć jak na Ninję przystało.
Chakra
11000
Atuty
► Pokaż Spoiler
Sensor- 2m pasywny, 120 aktywny
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1--
2-5
3-10
4-20
5-40
6-60
72120
85200
98350
1012500
NinjaAtut nabyty
Podstawową zdolnością dla shinobi jest umiejętność cichego poruszania się, a wraz z nią niesamowicie często w parze idzie umiejętność kamuflażu. Posiadacz tego atutu zwyczajnie jest lepiej w stanie się ukryć przed innymi oraz przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Czy to lepiej przykucnie za jakąś zasłoną, czy po prostu bardziej efektywnie będzie poruszał się w cieniu, nie ma to znaczenia. Zwyczajnie, wie jak się ukrywać zarówno podczas poruszania się jak i podczas czekania w miejscu. Tylko osoby o naprawdę wyczulonym zmysłu słuchu byłyby w stanie wyłapać osobę z tym atutem, z racji na to że kiedy chce, to praktycznie każda jego akcja jest bezszelestna - w granicach rozsądku. Dzięki temu idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
Styl waki
► Pokaż Spoiler
Suna no ken S
Suna no Ken | Sand Fist砂の拳
KlasyfikacjaTaijutsu, Styl Walki
Wymagania---
Metoda walki, którą naucza (lub bardziej nauczało) się w Akademii Wioski Ukrytej w Piasku. Z tego powodu trudno znaleźć ten styl poza byłymi mieszkańcami Sunagakure. Sama historia poznania stylu sięga wiele, wiele lat wstecz do shinobi o imieniu Shira - urodzonego specjalisty w zakresie Taijutsu. Oprócz tego stylu, stworzył on kilka innych technik do walki wręcz, uległy one jednak zapomnieniu.

Walka z wykorzystaniem tego stylu skupia się bardziej na defensywie - walczący tym stylem są w stanie umiejętnie blokować i unikać ciosów wroga przez długi czas. Doprowadza to do momentu, gdzie nasz przeciwnik męczy się ciągłym atakowaniem shinobi, ostatecznie doprowadzając do wyczerpania i zdaniu się na łaskę oponenta. Walka więc opiera się na powolnym zyskiwaniu przewagi, aż do momentu, gdy wróg nie jest w stanie kontynuować walki.

Mimo to istnieją pewne ciosy ofensywne. W głównej mierze polegają one na umiejętnym atakowaniu wroga tuż po zablokowaniu lub uniknięciu ciosu - co odzwierciedla metodę powolnego wykańczania wroga, nie męcząc się za bardzo samemu. Jednak same ciosy nie są zbyt ograniczane i można zauważyć kopnięcia różnymi częściami nogi, jak i ciosy zamkniętą pięścią. Wszystkie są jednak skierowane tak, by zadać jak najdotkliwsze obrażenia przeciwnikowi, jednocześnie samemu nie męcząc się za bardzo - to styl walki dla ludzi cierpliwych, a pojedynki nierzadko mogą zająć sporo czasu.

Posiadając rangę B w Suna no Ken użytkownik podczas defensywy męczy się nieznacznie mniej niż w przypadku innych działań.
Posiadając rangę A w Suna no Ken oraz Szybkość większą od przeciwnika użytkownik jest w stanie wyprowadzić kontratak niemalże w momencie, gdy przeciwnik wycofa swoją rękę bądź nogę po ataku.
Posiadając rangę S w Suna no Ken oraz posiadając Wytrzymałość maksymalnie o jeden poziom niższy od Siły przeciwnika użytkownik jest w stanie praktycznie zanegować wszystkie negatywne efekty wynikające z bloków. Techniki, które przejdą i trafią użytkownika wciąż zadają pełne obrażenia, jednak jeśli zostaną zablokowane, użytkownik Suna no Ken nie cierpi żadnych negatywnych efektów, które w innym przypadku mogłyby wystąpić. Podobnie jeśli ofensywa przeciwnika jest wycelowana w gardę bądź ręce - takie obrażenia traktowane są normalnie.
Posiadając Specjalizację w Taijutsu postać nie męczy się używając tego stylu do walki z widocznie słabszymi przeciwnikami, co więcej jej Wytrzymałość traktowana jest jak o 1 stopień wyższa przy rozpatrywaniu walki wręcz oraz kondycji podczas pojedynku. Nie łączy się z podobnymi bonusami z innych stylów walki.
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2023, 13:15 przez Kurogane Hao, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kurama Wakuri
Posty: 601
Rejestracja: 07 sie 2021, 23:24
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Hanesawa's Workshop Manager
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Huh... Ciekawe. Pustki. Czy dobrze trafiła? Obóz jak się patrzy, a jednak okazało się, że znalazła się na miejscu całkiem sama. Rozejrzała się nieco niepewnie, jakby oczekiwała już o tej porze kolejek jak za mięsem w krajach, jakie nie lubią się z kapitalizmem, po czym usiadła na ławeczce. A że istniała bardzo ograniczona liczba rzeczy, jakie można robić siedząc samej, siłą rzeczy pochyliła się lekko. Tak, by widzieć karty w mackach Karuty, z których część była dla dziewczyny mniej lub bardziej znana. Obserwowanie poczynań swojej koleżanki bardziej wynikały jednak z nudy, niż jej faktycznego zainteresowania. I to nie tak, że karty Kuramy nie interesowały. Miała ich zwyczajnie przesyt, jakby to chcieć ładnie ująć. Na sam ich widok coś kuło ją w żołądek, a na twarzy pojawiał się delikatny grymas, jak na wspomnienie czegoś nie do końca miłego. Niektóre zwycięstwa okazują się po czasie całkiem gorzkie w porównaniu z tym, na co człowiek rzeczywiście liczył. Bądź hybryda, bo obecnie ciężko było nazywać Wakuri w pełni człowiekiem.

W końcu jednak pojawiła się kolejna osoba, Widząc zbliżającą się postać, ta mimowolnie wyprostowała się na ławeczce i uśmiechnęła, obserwując go ożywionym wzrokiem. W końcu ktoś, do kogo można się odezwać i nie uzna, że kolorowe obrazki na niewielkich kartonikach są jednak bardziej interesujące. Głównie przez to, że i tak nikt Kuraty i jej kart prócz Wakuri najwidoczniej nie widzi. Yay!
- Przyznam szczerze, że już zaczynałam obawiać się, że przyszłam nie do tego obozu, co trzeba. - rzuciła do Ryu, składając przy tym dłonie tuż pod brodą. - Wakuri. Miło poznać. Z daleka pan przybywa w to niebezpieczne miejsce, jeśli można spytać?
A chociaż Ryu przedstawił się i nie zdawał się wyglądać na więcej lat, niż sama Kurama, to kulturalnie postanowiła zwrócić się do niego w ten sposób. Ot, póki co, bo wiadomo: z czasem będzie pewnie więcej takich "panów" i więcej sensu będzie miało przejść na klasyczne dodawanie "-san". Ale teraz? Teraz potrzeby ku temu w ogóle nie widziała.
- O, gdzie moje maniery. Prawie bym zapomniała: to moi towarzysze, Kurata oraz Karuta. - wskazała pierw na jedną wolną przestrzeń obok siebie, a następnie na drugą wolną przestrzeń. Cokolwiek więc przedstawiła, musiało być co najmniej nienamacalne. To nie tak, że Wakuri nie zdawała sobie w ogóle sprawy z tego, że wątek jej przyjaciół jest całkiem zawiły. Nie miała szczególnie powodów, by Shikō nie wierzyć, więc skoro uważał, że duet KK to wynik Kuramy bycia Kuramą, to najpewniej coś w tym było. Ale dla Wakuri byli żywi. Namacalni. Prawdziwi. Traktowanie ich jakkolwiek inaczej świadczyłoby co najmniej o braku jakiejkolwiek kultury ze strony kwiecistookiej.

Coraz więcej znajomych twarzy zaczęło pojawiać się na miejscu i nie ma co się oszukiwać - pojawienie się Tsubaki wywołało w niej początkowo bardzo mieszane uczucia. Nie dlatego, że miała cokolwiek do dziewczyny, jednak spojrzała na nią pierw skonsternowana, bijąc się z myślami. Powinna uważać na Sakure, huh? Ojej...
- Dalej całkiem dobrze, Tsubaki-san. Doceniam troskę. - odparła pogodnie, uśmiechając się do dziewczyny. Zaraz po tym jednak rozejrzała się wokół niej, jakby spodziewając się dostrzec jeszcze kogoś. - Powinnam założyć, że Hikari-san też jest na miejscu, czy może ratuje świat gdzie indziej? - dopytała, a jej pogodny wyraz twarzy przerodził się delikatnie w uśmiech mówiący "poproszę opcję numer dwa". Ktoś kiedyś powiedział, że kłopoty chodzą parami. Jak osobiście nie uważała jednak Hyūgi za problem, i to pomimo krytycznej oceny Nary, tak Hikari... Nie pamiętała wiele. Ale pamiętała, jakie budził w niej emocje. A jeśli dodać do tego podsumowanie Shikō w związku z wydarzeniami w Baibai: nie chciała się na niego natknąć. Nie mniej, obecność jego dziewczyny wróżyła tak trochę inaczej.

Dużo większy entuzjazm wzbudził głos Midoro, jaki doszedł do uszu Kuramy. Mimowolnie odwróciła się ku swojemu dobrego przyjacielowi - dobremu, bo jako jedna ze... wszystkich? osób, sama uznała Kurame za przyjaciółkę! - a gdy jej ciemnoczerwone oczy spoczęły na znajomej twarzy, mimowolnie klasnęła dłońmi.
- Midoro-chan! - zakrzyknęła radośnie, zdecydowanie ciesząc się na jego widok. - Pamiętam, jak mówiłeś o posiadaniu dobrej przyjaciółki w Ame, a że Kusa jest zdecydowanie blisko to pomyślałam, że przyjdę pomóc przyjacielowi w potrzebie.
Wyjaśniła pokrótce, rzucając więcej światła na najwidoczniej nieoczekiwane pojawienie się dziewczyny. A przecież nie było aż tak nieoczekiwane! Ale dobrze, bardzo dobrze. Swoją drogą bardzo fajnie zapowiadała się cała wyprawa. Nie widziała nigdzie Hikariego. Pojawił się Midoro. Bardzo dużo osób skupionych wokół Wakuri również cieszyło jej serduszko, jakie to zdecydowanie łaknęło towarzystwa po całej tej podróży. Tak, to na pewno o to chodziło. W szczególności. Musiała jeszcze tylko zrobić coś z tą okropną chęcią stawiania rzeczy w płomieniach, jednak póki jedynie delikatnie szczypała dziewczynę - optymistycznie założyła, że znajdzie sobie jakiś cel w międzyczasie. Póki co jednak były inne kwestie, jakie zaprzątały jej głowę. Przyjęła od Dōhito kunai z pieczęcią, jakiej działanie było dziewczynie aż za dobrze znane. A mimo tego patrzyła na niego początkowo ciut zbita z tropu, jakby nie wiedząc, czy aby na pewno powinna go przyjąć. Z jednej strony - to nie od Hikariego, ale z drugiej...
- Arigato, Midoro-chan. Postaram się go nie zgubić.
Odparła, posyłając mu ciepły uśmiech. Co by nie powiedzieć, właśnie znowu pakowali się niebezpieczeństwu prosto do gardła. Tak jak może nie pamiętała, co działo się dokładnie w Królestwie Kupieckim, tak wolała założyć, że lepiej jest móc ściągnąć do siebie Midoro, niż nie móc go ściągnąć do siebie wcale. Jakkolwiek. No i hej! Kto jak kto, ale po nim nie spodziewała się, by miał jakiekolwiek podejrzane zamiary! A jak już mowa o kimś, kto mógłby takie posiadać: pytanie Midoro dosłownie było tym samym, jakie zadała dziewczynie wcześniej. Kącik jej ust uniósł się delikatnie słysząc, że ten nie spotkał Hikariego nigdzie po drodze, zaś pewien niewielki kamyk spadł dziewczynie z serca. Ale co się dziwić, że wolała nie natknąć się na osobę, która przehandlowała ją jak towar?

Nie trzeba było wiele, by jeszcze więcej osób zebrało się wokół Wakuri. Tym razem jednak nie był to ktokolwiek, kogo by znała, za to ludzie, którzy najwidoczniej znali osoby, jakie znała Kurama. Dość charakterystyczna trójka, trzeba przyznać i jak nie bardzo była pewna, co sądzić o personaliach jednej z nich, tak głos dość jasno wyklarował, z kim ma do czynienia. Kiedy jednak przedstawiła się, nie szło ukryć zaskoczenia, jakie wymalowało się nagle na twarzy dziewczyny. To... niespodziewane? Nie sądziła się spotkać kogoś, kto nosił to samo nazwisko, co jej najlepszy przyjaciel. Nie, żeby było to, tak obiektywnie patrząc, bardzo niezwykłe. Pewnie miał jakąś rodzinę. Krewnych. Coś w tym stylu, trochę jak Wakuri. Ale tylko trochę. Swoją drogą śmieszna sprawa, mieć takie szczęście do spotykania ludzi z jednego klanu.
- Kurama Wakuri desu... - przedstawiła się, dalej jeszcze chyba trawiąc całą sytuację, bo zupełnie zapomniała, że nazwiska miała nie zdradzać. Odruch jednak zrobił swoje. To nie tak, że umknęła jej w tym wszystkim dziewczyna z kartką. Ale trochę umknęła przez to, że machała kartką. Nie, żeby sama nie zerknęła na treść, ale nie mogąc za wiele z niej wywnioskować, jej uwaga dość szybko przeniosła się z białowłosej na inne persony. Zwłaszcza, że ta miała naprawdę sporą konkurencję i gdyby nawet Wakuri chciała, to trochę ciężko było zignorować bardzo głośnego jegomościa. Nie, żeby Wakuri chciała kogokolwiek ignorować, bo byłoby to dość niegrzeczne i nawet białogłowej nieco jej poświęciła! Nie bardzo rozumiała, dlaczego Midoro został nazwany terrorystą. Przechyliła aż delikatnie głowę, patrząc na Dōhito zaciekawiona. Musiała za ty NA PEWNO stać jakaś interesująca historia, a interesujące historie, jak wiadomo, są interesujące. Im jednak dalej, tym robiło się coraz dziwniej i Wakuri coraz to mniej rozumiała. Mężczyzna, jaki przybył z pozostałą dwójką, zdecydowanie... wyrażał się w bardzo specyficzny sposób. Tak. Patrzyła na niego przez moment tępo, łącząc zarówno jego gesty jak i ogólny sens wypowiedzi i... chyba rozumiała. Tak. To ciekawe, jak ludzie potrafią w bardzo prosty sposób pokomplikować relatywnie proste rzeczy.
- Bardzo niespodziewana oferta, muszę przyznać. Obawiam się jednak, że będę musiała podziękować. - stwierdziła przyjaźnie, okraszając całą wypowiedź grzecznym uśmiechem. Można było śmiało ocenić urażenie Wakuri na solidne -1/10, jaka zdecydowanie zignorowała dość mało taktowny dobór słów mężczyzny. - Nie jestem szczególnie zainteresowana podobnymi relacjami z obcymi mężczyznami, zaś Tsubaki-san sama jest w związku. Bardzo mi przykro, proszę pana
Właściwie, to nie. Ale grzeczniej było powiedzieć, że tak. Z drugiej strony może Tsubaki lubiła trójkąty? A Wakuri tak odrzuciła propozycję w jej imieniu? Ojej... Chciała jednak wierzyć, że tak grzeczna i ułożona dziewczyna może być raczej zwolenniczką bardziej tradycyjnego formatu, chociaż sama Kurama nijak nie była w pozycji do krytyki innych. I nawet nie krytykowała! Ot, zwyczajnie Hyūga nie wyglądała w jej oczach na ich fankę.

Wchodzenie na stół to zdecydowanie ciekawy zwyczaj, trzeba przyznać. Nie, żeby Wakuri sama nigdy na stole nie stanęła, jeszcze za całkiem niedawnych, mrocznych czasów, kiedy jej wzrost nie pozwalał na zbyt optymalne sięganie do wyżej zawieszonych półek. Chcąc nie chcąc skierowała wzrok ku spanikowanej dziewczynie, jaka zdecydowanie starała się jak mogła. Widząc to oraz zbyt małą pewność siebie tejże, uśmiechnęła się pokrzepiająco i pokazała jej kciukami dwie "okejki", zachęcając do dalszej przemowy. Bo nawet, jeśli znowu się leciutko zatnie, to i tak zrozumieją, o co chodzi! Po tym zaś, kiedy Reanna już się wysłowiła, kiwnęła jej głową.
- Zgadza się, tak sądzę. Dziękujemy, Reanna-san, kiedy ruszamy?
Dopytała jeszcze, chociaż na dobrą sprawę... chyba nie musiała? Coś jej jednak mówiło, że będzie to dobry pomysł po występie dziewczynie w kapeluszu. Może dlatego, że dobrze byłoby zaznaczyć, że pomimo drobnej wpadki, biorą ją poważnie. Albo po to, by ściągnąć na siebie więcej uwagi po tym, kiedy Reanna nieco jej pożyczyła na czas przemowy?
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2023, 13:31 przez Kurama Wakuri, łącznie zmieniany 2 razy.
► Pokaż Spoiler | Pasywne zdolności & pieczęcie oraz unikaty
Zdolności pasywne- z wyjątkiem atutów i biegłości
Pieczęcie
  • Kin'in - pieczęć umieszczona na grzbiecie prawej dłoni. Normalnie niewidoczna. Niweluje niechęć ludzi w stosunku do Wakuri spowodowanej przez jej zerodowaną chakrę. Nie działa na zdolności sensoryczne i postrzegania chakry.
  • Hiraishin no Jutsu - pieczęć na kraku nałożona przez Shikō.
Unikaty
  • Garahaddo no Kōkei-sha - naszyjnik z zamkniętą duszą Galahada. Tłumi częściowo negatywne skutki części wad mentalnych.
► Pokaż Spoiler | Ekwipunek na fabule
Tis not much, but it's an honest work
Na plecach:
  • Wielki zwój z mapą Podziemi Baibai (WIP)


Na szyi:
  • Dłuższy, imitujący złoto łańcuszek z chakrą Shikō do Gentōshin no Jutsu, a na nim:
    • pierścionek z czarnym kryształkiem (Połączony Kagayaku Rantan z: Uchiha Hikari)
    • niewielkich rozmiarów czarny koralik (Połączony Kagayaku Rantan z: Dōhito Midoro)


Prawa kieszeń:
  • Mały zwój [Naginata [2] ]
  • Kunai x1
  • Mitsurugi Kunai x2


Ukryta wyrzutnia kunai [prawa ręka]
  • Kunai x1
Lewa kieszeń:
  • Mitsurugi Kunai x3


Czarna, skórzana torba biodrowa
  • Średni zwój [Prowiant, ubrania na zmianę, rzeczy codziennego użytku]
  • Średni zwój [Wypakowany alkoholem z biesiady w Baibai]
  • Średni zwój [Bombka dymna x5 | Bombka świetna x5 | Krótkofalówka x1 | Notka Wybuchowa x4]
  • Średni zwój [Warming Shot x3 | Lokalizator}
  • Średni zwój [Wypakowany przekąskami z biesiady w Baibai]
  • Średni zwój [20m Bandaża | 6 lodów z podwójnym patyczkiem]
  • Kunai x3 [w tym jeden z Wybuchową Notką]



Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ame no Kuni - Kraj Deszczu”