• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Obóz pod (Jednym) drzewem

Niewielka kraina położona w samym środku Starego Kontynentu, granicząca z aż trzema Wielkimi Nacjami. Sąsiedztwo z Krajem Wiatru oraz Ognia, wraz z ukształtowaniem terenu sprawia, że duża część deszczowych chmur gnana jest przez Ame no Kuni, a następnie wstrzymywana przez większe pasma górskie Hi no Kuni. Częste opady i pogoda "pod psem" nie jest więc niczym szczególnym, sprzyjając wraz z wysokimi temperaturami i gliną niesioną rzekami z Kawa no Kuni, uprawom ryżu. Stanowi nie tylko jedyne miejsce na Starym Kontynencie, gdzie ninja są mile widziani - mieści w sobie jedyną pozostałą osadę, Wioskę Ukrytą w Deszczu, jaka to zaczęła rosnąć w siłę po zakończeniu walk, zachęcając swoimi pacyfistycznym, prorodzinnym podejściem. Ponadto ze wszystkich krajów, jedynie Tetsu no Kuni - dom samurajów - zdaje się być bezpieczniejszym miejscem od tej niewielkiej krainy.
Awatar użytkownika
Uchiha Hikari
Posty: 662
Rejestracja: 24 paź 2021, 21:22
Ranga: Tokubetsu Jōnin
Ranga dodatkowa: Heitai Hantā Ryodan
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Uchiha Hikari aka The Fashionably Late Hero
Życie było ciężkie.

Obserwując szary, blady i kompletnie nudny sufit młodych Uchiha nawet nie drgnął. Ot, jakby zamarł na swoim wygodnym materacu w siedzibie Łowców. Nie mógł być teraz w domu. Tam było zbyt głośno, a on? Potrzebował chwili dla siebie. I jakie miejsce byłoby lepsze od wielce skrytej siedziby Łowców? Jedyny minus był taki, że musiał mieć na twarzy maskę Delfina. Nie chciał w końcu, aby to ktoś wiedział, że to on. Hikari sprzed 20 minut musiał poklepać się po ramieniu. Cisza tego miejsca była... Uspokajająca. Dająca mu pomyśleć o wszystkim, co to w przeciągu dwóch miesięcy się stało. Żył trzy życia. Niby dalej był tą samą osobą, ale miał kompletnie 3 oddzielne historie jakie to teraz zlewały się w całość. Psuły sens z dat i przyprawiały go o migrenę. To jednak, byłoby do przeżycia. Jedna historia była prosta. Pilnowanie Midoro, polowanie na Hyakuzawe i sparing z Belzebulem. Istotne zadanie w jakim to został poniekąd uwięziony, nie czując się aż tak komfortowo na polowaniu z ludźmi Ame. A może to był pierwszy krok do sojuszu? Nie było tam nic specjalnie skomplikowanego jednak. Przynajmniej, nie na ten moment. Druga historia? Mniej prosta. Dwie misje, jakie to wymagały od niego spotkania samego Daimyo. Czegoś, czego to nie spodziewał się, co najmniej przez najbliższe parę lat, choć nie wykluczał tego z przyszłości. Ba! Spotkał się nawet z samym Bogiem, jakiemu to jednak bliżej było do demona. Definitywnie stał się po tym wszystkim trochę bardziej religijny. Najważniejszy był jednak fakt jak Kage była zadowolona z jego działań. Powodowało to swoiste ciepełko na sercu za każdym razem, kiedy to patrzył na breloczek do Kagaku Rantan. Była jednak ta trzecia historia.

Ta, jaka to wszystko niszczyła.

Chłopak nie wiedział ile osób z jego bliskiego kręgu kiedykolwiek zginęło, a potem żyło. Zgadywał, że całe zero, choć może Midoro raz tego doświadczył jako posiadacz tej techniki? Nie wiedział. Nie mniej absurd tej sytuacji sprawiał, że miał ochotę zaśmiać się histerycznie, płakać i jednocześnie krzyczeć ze szczęścia. Miał wspomnienia o śmierci, ale żył. Żył, więc było to dobre. Zginął, co nie było dobre. I czy to nie oznaczało, że w praktyce mógłby zginąć jeszcze wiele razy i dalej żyć? Swego rodzaju nieśmiertelność. Bardzo tandetna i mało praktyczna, ale... jednak. Nieśmiertelność. Koncept tak odległy dla chłopaka i jakiekolwiek nim zainteresowanie wynikało jedynie z faktu, że na jego misji zaczęły się pojawiać istoty z wręcz boskimi mocami do nie umierania. Samemu jednak być kimś takim? Nigdy. Nie mniej były dwie strony medalu jaki to przyniósł mu martwy Hikari. Jedną były wspomnienia o śmierci. Nie ważne, że była ona tymczasowa. Czuł ją. Czuł, jak życie z niego ulatuje, a Shinigami oddycha nad jego uchem. Jak wszyscy, których do tej pory zabił zapraszają go w objęcia piekieł w jakich to z pewnością by wylądował, nawet jak nie był bardzo bożym człowiekiem. I to? Bolało go. Nie raz od czasu wchłonięcia tamtego Hikariego budził się z atakami paniki. Miewał je w środku dnia. Koszmary o tamtej sytuacji nie ustępowały. Ciężko było się wyspać, choć nie mógł zaprzeczyć, że obecność w domu, przy rodzinie powolnie koiła tą ranę. I ta druga strona. Fakt, że żył. Widział swojego trupa. Chora ciekawość wręcz pojawiła w nim się kiedy to sobie uświadomił to. Na ile mu to pozwala? Ile może dzięki temu osiągnąć bez obaw o śmierć? Czy w ogóle powinien tak do tego podchodzić i czy to nie było już wkraczanie na moralną strefę, z jakiej to nie byłby w stanie się wydostać? Czy nie byłoby to przekrocznie granicy podchodzić do tego jak do nieśmiertelności?

Nie wiedział. Szukał odpowiedzi na te pytania, ale te się nie pojawiały. Jedynie mętlik w głowie. A życie? Życie szło do przodu. Nie czekało, aż ten sobie wszystko poukłada w głowie. I on nie mógł czekać, aż sobie wszystko poukłada w głowie. Chwila wolności od misji i polowania na Hyakuzawe jaką to teraz posiadał nie mogła być zmarnowana. To też, mimo mętliku, jednego był pewien. Potrzebował więcej treningu. Jego starcie z Judasem mu to kompletnie pokazało. To też korzystał z pełni dobrodziejstw Siedziby Łowców trenując ile tylko mógł w tak krótkim czasie. A czasu? Nie miał wiele. Bo tak jak misja z Hyakuzawą była istotna, tak na świecie stało się coś znacznie poważniejszego co wstrzymało ich polowania. Zniszczenie Takigakure i atak na Kusagakure. Przez nikogo innego jak Shi. Komrada Zero.

Komrada Ichiego, jakiego to Hikari obiecał zabić.

Wieści te były nagłe. Niespodziewane. Wiele shinobi już wyruszyło pomagać. W tym chociażby Tsubaki, a i był pewien że Ichigo też tam gdzieś się znajdowała. Akemi pewno również, wraz z Nobu. Bulldog? Bez dwóch zdań. Tak jak Hanagakure raczej to nie interesowało, tak w przypadku Amegakure i Sakuragakure było kompletnie inaczej. Pierwsze czuło zagrożenie. Definitywnie na froncie będzie też gdzieś Midoro. Sakura jednak? Nie czuła zagrożenia. Z pewnością czuła zamiast tego szansę. Czy to nie Pięciu właśnie było ich celem? Czy pozbycie się ich ze świata nie było tym co motywowało każdego shinobi tej wioski? Hikari był pewien, że tak jak misja ta była ważna dla Ame, tak dla Sakury była nawet ważniejsza. Jego pojawienie się tam było więc pewnością. Nie mógł jednak ruszyć tam byle jak przygotowany. To też kiedy ludzie wyruszali już w podróż, on jeszcze trenował. Walczył ze swoim umysłem. Hartował swoje ciało. Wzmacniał swoją duszę. Nie mógł ponownie popełnić błędu. To zadanie było zbyt istotne, aby pozwolić sobie na błędy. Wtedy, w Baibai? Nie był w stanie wiele zrobić. Teraz? Pragnął to odmienić. Igrał z czasem jednak, tym swoim treningiem. Aż zbyt bardzo. Obserwował jednak, co jakiś czas przy pomocy kuli gdzie znajdowała się Tsubaki. Wiedział, że rusza na front. Nie podobało mu się to. Co też wyraził rozmawiając z nią o tej sytuacji. Jednak... kim on był, aby ją ograniczać? Nie był jej sensei. Nie był jej Kage. Był dziwnym przyjacielem i chociaż mógłby siłą ją zmusić do zostania, tak wiedział że nie podobałoby się to ani jej, ani Sakurakage. Co by nie było, Tsubaki była cennym medykiem na takiej wojnie. Widział więc jak zbliżali się do granicy. Wiedział, że nie miał już czasu. Ruszył z powrotem do swojego pokoju w siedzibie Łowców. Przywdział wygodniejsze ubranie na tą okazję, zarzucając dodatkowo na siebie kamizelkę chuunina. Zawsze była to jakaś protekcja. Ruszył w stronę gabinetu Kage, tylko po to aby to poinformować Shodaime że wyrusza. Nie mieli okazji rozmawiać o jego śmierci, choć wiedział że Pierwsza wiedziała o tym. Teraz jednak? Były ważniejsze sprawy na głowie. I upewniając się, że jego ekwipunek jest cały gotowy, przeniósł się przy pomocy Hiraishina do Tsubaki.

*******

Pojawił się za nią i... mrugnął parę razy, widząc dużą zbieraninę ludzi. W sporej mierze znajomych ludzi. Tsubaki była oczywistością. Midoro? Też tutaj się spodziewał. Shuny i Belzebula także, nawet jak nie znali go pod tą formą. Kolejny dwóch osób nie znał, a poza tym jeszcze... Wakuri? Hm. Świetnie się składało. Pamiętał swoją rozmowę z Kage o niej, a także prośbę o spróbowanie przekonania jej do odwiedzenia wioski. Bez nalegania, ale jednak. Również, wyglądało jakby to zjawił się w idealnym momencie, biorąc pod uwagę kobietę na jakiej to większość była skupiona. Taką dość młodą, ale jednak. Załapał końcówkę słów nieznajomej dziewczyny na środku zbieraniny, jaka to pytała czy to oni. Ah, doprawdy idealny moment.
- Nie planowaliście się chyba bawić beze mnie, co? Nie spóźniłem się zbyt bardzo? - zapytał wszystkich zebranych w tej jednej grupce, z uśmiechem kompletnie nie pasującym do poważnej sytuacji, nim się ukłonił lekko. - Miło widzieć tyle znajomych twarzy. Midoro-san. Wakuri-san. Tsubaki. A. I miło poznać te mniej znajome, przynajmniej osobiście. Uchiha Hikari jestem, taki tam chuunin Sakuragakure. Czy coś istotnego się zadziało, może?
Po tym pytaniu, bardziej rozejrzał się po całym placyku gdzie to się zbierali. W końcu nie byli tutaj sami. Poza nimi tak naprawdę nie znał jednak nikogo. Widział jakichś shinobi Sakury, ale osobiście nie miał z nimi styczności. Choć z rozmów ze swoją bliską przyjaciółką był w stanie zgadywać, że blond kunoichi najpewniej była jej sensei. Poza tym? Prawie same nieznane osoby, z różnych wiosek najpewniej. Zatrzymał swój wzrok moment dłużej na Iru jednak, widząc jej kolczyki. Ten wzór... znał go. Z rękoma splecionymi za sobą, ścisnął lekko pięść. Kolczyki, psia mać. Mieli z kimś takim współpracować? Już Belzebul był wystarczającym problemem. Reszta jednak wyglądała no... normalniej. Chociaż facet na wózku definitywnie sprawiał, że Uchiha zadawał sobie parę pytań. Też, subtelnie chciał na oko sprawdzić zebrane osoby tutaj sensorem, ciekaw czy były jakieś potwory w jej ilości. Uważał jednak, aby nie oberwać zaraz rykoszetem od zbyt wielkiej ilości chakry. Ostatecznie jednak, wzrokiem wróciłby do zebranej tutaj drużyny przed nim.
- Midoro-san, a więc to jest ta dziewczyna o której tyle opowiadałeś. - stwierdził z lekko droczącym uśmiechem, przeskakując wzrokiem między nim a Shuną. Oczywiście, Hikari nie znał Shuny. I Midoro nic mu nie mówił. Nie mniej, kto mu zabroni lekko zawstydzić może swojego kompana. Choć mógł tego do końca nie przemyśleć. Następnie? Jego spojrzenie przeniosło się na Wakuri. - Wakuri-san. Nie spodziewałem się tutaj Ciebie. Ostatnio przypadkiem znalazłaś się na froncie ciężkiej bitwy, i teraz tak samo? Kuźnia w jakiej pracujesz brzmi jak niesamowicie uniwersalny biznes, chyba że coś się zmieniło.
Zagaił ot, grzecznie. Może ich relacje nie były najlepsze, ale też nie zamierzał tego wyciągać teraz na stół. Sprawy te były stosunkowo dawne... choć wiedział, że będzie musiał też na nią uważać. Nie bardziej niż na Belzebula jednak. Też nie czuł aż takiej potrzeby rozgadywania się między nimi wszystkimi, bo zwyczajnie było zbyt wiele ludzi aby z każdym pogadać. I choć do samej Tsubaki nic konkretnie nie powiedział tak uniósł jedną dłoń, kładąc ją na jej ramieniu. Ściskając lekko. Tak, na znak że tu był. I chciał też dodać trochę otuchy. Nie wiedział co ostatnio poczynała, ale drużyna pełna shinobi bliskich lub nawet ponad rangi S-ranków mogła być niesamowicie przytłaczająca.

Eventowe Fanty dla mnie \o/ I żonę!
Rzeczy
Aktualna chakra: 19 910 - 250 (Hiraishin) = 19 660

Aktywne techniki: Seishin Kabe (ranga S)
Aktywne style walki: ---
Aktywne atuty: Ulepszony zmysł (Wszystkie), Sensor, Dokładny sensor

Specjalizacja: Ninjutsu
Sennin: Ninjutsu, Fuinjutsu
Statystyki: Siła: 7 | Szybkość: 10 | Wytrzymałość :7 | Refleks: 7 | Siła Woli: 7 | Kontrola Chakry: 10
Wady: Uszkodzony Wzrok
Sharingan: 1 łezka, ścieżka kopiowania
► Pokaż Spoiler | Atuty
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1--
2-5
3-10
4-20
5-40
6-60
72120
85200
98350
1012500
Dokładny sensorBiegłość
W wyniku ciągłej analizy sensorem różnych osób oraz źródeł chakry, postać stała się bardziej czuła na swój dodatkowy zmysł. W momencie analizy otoczenia, natychmiastowo wykryje jakieś bardziej wyjątkowe źródła chakry, jak choćby te należące do Bijū czy ich Jinchūriki, Senjutsu czy te, które zostały zerodowane. Są dla niego niesłychanie wyraźne i z łatwością rozróżni je w natłoku innych źródeł chakry. Dodatkowo jest na tyle biegły, że jest w stanie szacować cudze ilości chakry z dokładnością do 500.
Ulepszony zmysł (Wszystkie)Atut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Wzrok - wzmocnienie tego zmysłu zapewnia postaci lepszy wzrok, pozwalając patrzeć dalej i dostrzegać szczegóły tam, gdzie nikt inny by się ich nie dopatrzył. Postać też lepiej widzi przez dym czy inne warunki, które utrudniają wizję.
  2. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
  3. Smak - wzmocnienie tego zmysłu, choć nie posiada zastosowania stricte bojowego, pozwala natomiast niemalże od razu rozpoznać skład czegokolwiek co tylko spróbujemy, a także określić, czy będzie to miało pozytywny, czy negatywny wpływ na użytkownika. Nawet, jeśli trucizna nie posiada smaku sama w sobie, tak osoba, z tym wzmocnieniem wyczuje, że w napoju czy potrawie jest coś więcej, co wpłynęło na smak. Dodatkowo, jest w stanie jasno określić, składniki potraw.
  4. Węch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie zmienić się w prawdziwego psa tropiącego, bez potrzeby użycia specjalistycznych technik. Bez problemu zapamiętuje zapach swojego celu i jest w stanie go śledzić, nawet gdy ten jest oddalony o 2.5km od użytkownika. Umożliwia to także lokalizację osoby w przestrzeni, gdy np. jest ciemno, dostarczając informację o źródle zapachu w promieniu 10 metrów od użytkownika, choć jest to tylko ogólny kierunek, a nie dokładna lokalizacja. Warunki atmosferyczne, jak np. wiatr, mogą dodatkowo utrudnić tropienie.
  5. Dotyk - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie wykryć najdrobniejsze zmiany w fakturze zarówno przedmiotów, jak i osób. Ba! Nawet nie musi dotykać ich bezpośrednio dłonią - jakakolwiek część ciała jest w stanie to wykryć, także najdrobniejszy impuls. W trakcie walki, pozwala także odczuć, jak ataki wypływają na ciało i elementy pancerza przeciwnika, przez co dłuższa, analityczna walka, może takiej osobie dostarczyć cennych informacji o słabych punktach, a receptory na skórze wykryją nawet najdrobniejszą zmianę temperatury - także tę nienaturalną, wywołaną np. jakimś jutsu.
Uszkodzony wzrokWada
W wyniku nadwyrężenie wzroku podczas używania Sharingana, został on uszkodzony w 6%. Te 6% wlicza się do utraty wzroku dla posiadaczy Mangekyo, a bazowo pogarsza nam dalikatnie wzrok dzięki czemu obraz może być czasem zamazany. Jest możliwe wyleczenie tej wady.
► Pokaż Spoiler | Sharingan
Sharingan | Copy Wheel Eye写輪眼
Kekkei Genkai klanu Uchiha jest jednym z Trzech Wielkich Dōjutsu i patrząc po możliwościach, jakie zapewnia swojemu użytkownikowi - nie ma się co temu dziwić. Sam Sharingan posiada kilka stopni rozwoju, wszystkie związane z łezkami (tomoe), które pojawiają się na tęczówce, gdy oczy te są aktywne. Warunkiem aktywacji, a także rozwoju Sharingana w większości przypadków jest doświadczenie silnych emocji, które sprawią, że ich mózg wyprodukuje odpowiedni rodzaj chakry, który wpłynie na nerwy wzrokowe, tym samym aktywując Kekkei Genkai. Historia w większości przypadków zapamiętała klan Uchiha jako ten dążący do potęgi, jednak kluczem do ich potęgi w większości przypadków stało się cierpienie po stracie najbliższych. Zwłaszcza w okresie Krwawych Wojen.

W momencie aktywacji oczy użytkownika stają się czerwone a na tęczówce pojawiają się kilka tomoe. Zazwyczaj w momencie aktywacji oba oczy posiadają tylko jedną łezkę, acz zdarzają się wyjątki. "Dojrzałą" formę Sharingan osiąga w momencie, gdy w obu oczach znajdują się po trzy łezki. To, na jaki poziom oczy "awansowały" zależne jest od MG prowadzącego dany wątek i może podlegać weryfikacji ze strony Głównego Moderatora Fabularnego.
Zdobywanie i rozwijanie Sharingana
Sharingan zdobywa i rozwija się na drodze fabularnej. Może być to misja bądź fabuła, która nie wymaga składania żadnych dodatkowych próśb. Taka misja powinna jednak być wymagająca dla postaci i postawić ją przed dużym wyzwaniem. Jest to jednak w pełni zależne od MG.

Samo PD wydane w dziedzinę klanową nie ma znaczenia dla zdobycia i rozwijania tego Dōjutsu. Jego zdobycie odbywa się w pełni fabularnie. PD z kolei umożliwiają dostęp do technik klanowych, wpływają na koszta utrzymania Sharingana czy na mechanikę Genjutsu Sharingan.

W przypadku wykrycia nieprawidłowości przez MF, nagroda może zostać cofnięta.
Koszt utrzymania
Koszt utrzymywania jest płacony od każdego stopnia aktywnej łezki. Dla uproszczenia uznajemy, że "poziom" oka to tyle ile łezek ma w każdym oku. Tym samym niemożliwym jest posiadanie "niestandardowej" ilości łezek np. 2 i 1.
Ranga dziedziny1 łezka2 łezki3 łezki
Poziom E100200300
Poziom D90175250
Poziom C75125200
Poziom B5075125
Poziom A255075
Poziom S102550
Jeżeli ktoś posiada tylko jedno oko płaci tylko połowę tego kosztu.

Koszta te obowiązują również podczas używania innych technik Sharingana. Osoby z przeszczepionym Sharinganem mają te koszta 2 razy większe.
Zdolności i rozwój Sharingana
Sharingan rozwija się wraz z użytkownikiem, pełną "dorosłość" otrzymując, gdy w obu oczach pojawią się po trzy tomoe.

Pierwszą "zdolnością", jaką te oczy umożliwiają użytkownikowi jest widzenie chakry w innych osobach. Zdolność ta nie jest jednak tak doskonała jak Byakugana, przez co widać głównie "masę chakry" w formie błękitnych płomieni wewnątrz ciała. Umożliwia z kolei dojrzenie zaburzenia układu chakry innych osób, co wskazuje na wpływ iluzji na obserwowaną osobę. Zasięg tej zdolności można przyrównać do normalnego ludzkiego wzroku. Jak daleko można normalnie widzieć, tak daleko można obserwować chakrę. Dodatkowo, można wykryć chakrę za przeszkodami, acz to przez ile i jak grubych przeszkód można ją wykrywać jest w pełni zależne od MG.

Pierwsza odblokowana łza zapewnia jedną, dodatkową zdolność wybraną przez użytkownika z listy poniżej. Odblokowanie drugiej i trzeciej łezki zapewnia wybór kolejnych zdolności. Przy posiadaniu trzech łezek użytkownik Sharingana posiada wszystkie trzy zdolności. Są one następujące:
  1. Zwiększona percepcja - oczy naturalnie pomagają użytkownikowi przyswoić więcej informacji, zwłaszcza tych związanych z ruchem innych osób. Zdolność ta odpowiada za czytanie z ruchu warg, naśladowanie charakteru pisma czy ruchów całego ciała, a niektórym nawet "przewidzieć" wydarzenia. Oczywiście to ostatnie jest lekką przesadą, jednak doświadczeni użytkownicy Sharingana potrafią połączyć wcześniejsze doświadczenia i zwiększoną percepcję i zareagować tak, jakby byli "o krok przed przeciwnikiem". O ile zwykli ludzie są w stanie osiągnąć taki poziom długoletnim treningiem, tak oczy klanu Uchiha w tym przypadku dają spory bonus.
  2. Kopiowanie technik - widząc wykonywane pieczęci, a także koncentrację chakry przez przeciwnika, użytkownik Sharingana zyskuje wiedzę niezbędną by samemu też spróbować wykonać tę technikę. Taka technika nie wymaga wykupienia za PT i można ją wykupić podczas misji/fabuły bez dodatkowej zgody MG prowadzącego. By dane jutsu mogło być skopiowane należy:
    • Widzieć wszystkie pieczęci potrzebne do wykonania techniki. Jeżeli technika posiada mechanizm skróconych pieczęci, wtedy użytkownik sharingana musi posiadać na odpowiednim poziomie dziedzinę kopiowanej techniki, tak by i on mógł wykonać tę technikę ze skróconymi pieczęciami. Jeśli technika nie posiada pieczęci, a użytkownik sharingana spełnia wymagania do jej użycia, może ją wówczas skopiować.
    • Musi spełniać wymagania dotyczące opanowania techniki. Dotyczy to poziomu dziedzin czy dodatkowych ograniczeń, jak np. posiadanie specjalnego atutu.
    • Jeżeli technika znajduje się na wyższym poziomie dziedziny niż użytkownik Sharingana, ma ją odblokowaną, użytkownik może zamiast techniki rozwinąć dziedzinę, płacąc za nią w PD zgodnie z mechaniką rozwoju postaci. Pozwala to też ominąć ograniczenie doświadczenia na poziomie genina.
    • Technika nie może być innym Kekkei Genkai, Kekkei Tōta czy Hiden. Techniki tego typu są zwyczajnie zbyt skomplikowane i wymagają czasochłonnego treningu celem opanowania odpowiednich sposobów koncentracji chakry. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy użytkownik Sharingana ma dostęp do konkretnego Kekkei Genkai, Kekkei Tōta czy Hiden.
    • Można skopiować maksymalnie jedną technikę na turę lub zamiast tego rozwinąć dziedzinę (o ile posiadamy odpowiednią ilość PD). Raz na wątek (misja/walka/event) można skopiować także technikę prywatną lub ozwojowaną.
  3. Genjutsu: Sharingan - specjalna technika posiadająca szeroki zakres zastosowań, której jedynym wymaganiem jest bezpośredni kontakt wzrokowy z celem.
► Pokaż Spoiler | Seishin Kabe
Seishin Kabe | Mental Wall精神壁
KlasyfikacjaNinjutsu, Przepływ Chakry
PieczęcieSmok → Małpa → Szczur → Koń → Ptak → Smok → Wół
KosztZależny od rangi techniki
ZasięgDotykowy
WymaganiaKontrola Chakry 8, Fūinjutsu B, Sennin Ninjutsu
DodatkoweTechnika kosztuje 15 PT
Technika stworzona w celu zablokowana dostępu do sekretów jakie skrywa nasz umysł. Jest ona bezpośrednią kontrą na różnorodne techniki umysłowe, chcące przejąć nad nami kontrolę lub wydobyć jakoś informacje. Zakładanie takiej blokady przez użytkownika tej techniki ma dwa etapy. Pierwszy z nich, to przygotowanie na kawałku papieru odpowiedniej pieczęci. Nie jest ona wielka, mająca zaledwie wymiary 5x5 cm. Do jest stworzenia wymagana jest oczywiście znajomość Fūinjutsu. Drugim etapem, jest złożenie pieczęci do techniki oraz uformowanie z chakry wewnątrz nas swego rodzaju “bariery” wokół mózgu. Nie ma to jednak żadnego wizualnego efektu. Taka bariera nie jest jednak stała, dlatego potrzebna jest nam pieczęć. Przykładając karteczkę do tyłu naszej głowy i przelewając do niej dużą ilość chakry, naszkicowana pieczęć przechodzi na skórę użytkownika (najczęściej włosy ją zasłaniają) i jest mechanizmem podtrzymującym barierę wokół umysłu, nawet kiedy stracimy przytomność. Kiedy bariera zostanie raz złamana, należy ją nałożyć ponownie.

Siła bariery jest zależna od ilości chakry, jaką w nią wlejemy:
  • Poczwórny koszt D - bardzo słaba bariera, zdolna do zablokowania jedynie jakichś amatorskich technik przeszukiwania myśli.
  • Poczwórny koszt C - przeciętna bariera, zdolna częściowo ograniczyć dostęp jedynie do paru najważniejszych dla nas wspomnień jakie to sami wybieramy podczas jej nakładania.
  • Poczwórny koszt B - silna bariera, sprawiająca już generalne problemy przy przeszukiwaniu umysłu użytkownika. Np. Saiko Denshin jest w stanie odkryć mniej więcej 50% wspomnień, natomiast reszta jest ukryta za barierą jaką wpierw należy zniszczyć.
  • Poczwórny koszt A - jedna z silniejszych i najbardziej popularnych barier, całkowicie blokująca dostęp do naszego umysłu. Najsilniejsze techniki infiltracji jednak dalej są w stanie się przez nią przebić, bez potrzeby wcześniejszego jej zdejmowania. Aby założyć tą barierę, wymagane jest Fūinjutsu A.
  • Poczwórny koszt S - najsilniejsza możliwa bariera umysłowa przy wykonaniu tej techniki. Nie da się dostać do umysłu nawet najlepszymi istniejącymi technikami infiltracji go, bez wcześniejszego jej zniszczenia. Co samo w sobie również nie jest takie proste. Aby założyć tą barierę, wymagane jest Fūinjutsu S.
Ostatecznie to MG ustala jak bardzo efektywna jest taka bariera w zależności od różnych czynników, jak np. stan emocjonalny osoby czy jej Siła Woli.

Posiadając atut Sennina Fūinjutsu jesteśmy w stanie nakładać taką barierę na inne osoby. Koszt jest jednak wtedy Sześciokrotny.
Posiadając Specjalizację w Ninjutsu wymogi kontroli chakry są zmniejszone o 1.
Posiadając Specjalizację w Fuinjutsu jesteśmy w stanie nałożyć pieczęć bez potrzeby wcześniejszego przygotowania pieczęci na kartce. Wystarczy zwyczajnie przyłożyć dłoń we właściwe miejsce i przelać chakrę.
Posiadając Shintenshin no Jutsu można traktować wymogi Ninjutsu w tej technice jako wymogi Shintenshin no Jutsu. Więc żeby opanować tę technikę można mieć Sennina Shintenshin no Jutsu, zamiast Sennina Ninjutsu, a zamiast Specjalizacji Ninjutsu można mieć Specjalizację w Shintenshin no Jutsu.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2023, 2:46 przez Uchiha Hikari, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Hyūga Tsubaki
Posty: 376
Rejestracja: 03 mar 2022, 3:55
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin | Stażystka w Fūinjutsu Kenkyū Sentā
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Trzeba przyznać, że spotkanie znajomych twarzy spoza Sakuragakure było całkiem… miłym doświadczeniem? Zawsze lepiej się współpracuje, jeżeli się zna względnie swoje umiejętności, prawda? Tsubaki co prawda nie była dokładnym świadkiem tego, co zrobiła Wakuri, jednakże… przetrwała to co się działo w grupie, która zajmowała się najcięższym zadaniem, więc musiała być na pewno silna. Bez wątpienia takie osoby się przydadzą, zwłaszcza że sama Tsu nie miała zbyt dużej przydatności bojowej jako takiej – była medykiem, w razie potrzeby była w stanie mniej więcej się obronić, ale czy posiadała umiejętności, które pozwoliłyby jej na walkę z samym poplecznikiem Zero? Szczerze w to wątpiła, to zdecydowanie byłoby coś do czego będzie potrzeba znacznie więcej ludzi… a jak o nich już mowa, ci zaczęli się zbierać. Nie umknął uwadze Tsubaki człowiek… na wózku? Nie żeby oceniała czyjeś wybory, ale na litosć boską, co na tak niebezpiecznej misji robił człowiek, który nie potrafił się nawet poruszać o własnych nogach? Jak jeszcze była w stanie zrozumieć bezrękiego Hitoshiego, by mimo wszystko przy odpowiednich umiejętnościach można było nawet składać przy pomocy jednej ręki pieczęcie – co sama była w stanie robić – jednak… wózek? To się wydawało Hyūdze skrajnie nieodpowiedzialne, ale warunki, w których obecnie przebywali w żaden sposób nie pozwalał na robienie skomplikowanych operacji by ewentualnie mu w tym pomóc… chciała jednak wierzyć, że ten chłopak miał jakieś asy w rękawy, które mu ułatwiają poruszanie się pomimo poruszania się na wózku.
Tsubaki zauważyła ten skonsternowany wzrok ze strony Wakuri, jednakże nie skomentowała go w żaden sposób, cały czas uśmiechając się do dziewczyny. Wiedziała, że ta miała z Hikarim trochę na pieńku, ale Kamelia wychodziła z założenia, że ich konflikt jej samej nie dotyczył, tak długo jak Waku nie miał intencji krzywdzić Uchihy, a nie wydawało się, żeby tak było.
W takim razie dobrze słyszeć – odparła Tsubaki. Czysta kurtuazja czy może jednak szczere słowa? Mimo wszystko, Tsu nie życzyła większości ludziom źle, więc fakt, że Kurama trzymała się nieźle, było miłą wiadomością. – Proponowałam mu, że może się zebrać ze mną i moją sensei, więc jak się nie stawił, to pomyślałam, że jest już na miejscu… coś musiało go chyba zatrzymać. – Czy ta informacja była pocieszająca dla Wakuri? Pewnie nie, jednakże Tsubaki miała nadzieję, że chłopak jeszcze zdąży do nich dotrzeć, bo… mimo wszystko był silny i utalentowani shinobi zdecydowanie byli w „cenie”. Spojrzała zaraz potem na Ryu, który siedział nieopodal. – Oh. Porszę wybaczyć moje maniery. Hyūga Tsubaki – przedstawiła się, by skinąć lekko głową w kierunku chłopaka. Wydawali się być w podobnym wieku, więc nie widziała sensu z jakimś większym kłanianiem się. Zaraz potem do wesołej gromadki dotarł też Midoro… którego skądś wydawała się kojarzyć. I dopiero jak ten odezwał się, mówiąc, że jest kolegą Hikariego. – Miło mi cię poznać, Midoro – san. Wydaje mi się, że mieliśmy okazję się minąć w drzwiach rezydencji Daimyo w Baibai, gdy szłam z Wakuri – san na spacer? – napomknęła, nie będąc jednak w stu procentach pewną, czy rzeczywiście tak było, czy może jednak coś się jej przewidziało. – Z tego co wiem, planował tu być… może jeszcze dotrze. – Uśmiechnęła się do Midoro. Tsubaki nie była pewna, czy mówienie o tym że ma przy sobie – tudzież na sobie – znaczek Hiraishina chłopaka było na miejscu. To była raczej rzadka umiejętność i nie była pewna, czy zdradzanie jej tak od razu było na miejscu. Uchiha jeśli chciał, mógł w każdej chwili się do niej przenieść, co mu też proponowała. W razie potrzeby zerkała też na bransoletkę z koralikiem więzi, który od niego dostała, by sprawdzić czy nie chce jej czegoś przekazać. Jeśli się nie pojawi, to musiało to oznaczać, że miał jakieś ważne zadanie w wiosce, co by ją nie zdziwiło. Hikari był silny i Sakura mogła chcieć mieć go na miejscu z wielu powodów. I mimo że wiedziała, że Uchiha nie popierał jej pobytu tutaj, tak wciąż czułaby się lepiej, gdyby jednak się zjawił. –To naprawdę szlachetne z Twojej strony, Wakuri – san – powiedziała zupełnie szczerze, słysząc pobudki Kuramy, dlaczego tutaj przybyła. Chęć pomocy przyjacielowi w potrzebie zdecydowanie było czymś bardzo dobrym.
Wtem do ich grupy podeszli kolejni ludzie… którzy wydawali się być znajomymi Midoro. Ot, może byli z jednej wioski? To gdy jednak osoba – której płci nie była w stanie jasno określić – zwróciła się do niej po imieniu… trochę się zdziwiła. Nie przypominała sobie, żeby kiedykolwiek mieli okazję się spotkać, jednocześnie jej zasługi dla Baibai nie były na tyle duże, by wieść o osobie Hyūgi obiegła świat. Tsubaki nie działała również zbytnio na arenie międzynarodowej, więc… skąd ta osoba mogłaby ją znać.
Niezmiernie mi miło, Doppio – san – Ukłoniła się w jej kierunku lekko, bo jakby nie patrzeć była liderką klanu, więc większy szacunek się należał. – Nie ukrywam, że jestem trochę zdziwiona tym, że mnie znasz. Jeśli mogę zapytać… skąd o mnie słyszałaś? – Tsubaki zbyt często w swoim życiu nie zadawała tak bezpośrednich pytań, jednakże… ciekawość ją trochę zjadała i postanowiła się przemóc. – Dozo yoroshiku onegaishimasu – dodała na końcu, by również lekko skinąć w kierunku szarowłosej dziewczyny i mężczyzny...
… który to postanowił się odwzwać. Był głośny. Bardzo. Z jakiegoś powodu nazwał też Midoro terrorystą, więc podobnie do Wakuri zerknęła w jego kierunku, jakby się zastanawiając o co chodzi. Nie żeby Tsubaki oceniała ludzi po pozorach, ale… miała wrażenie, że trochę trzeba było traktować słowa tego mężczyzny z przymróżeniem oka. To co powiedział jednak zaraz potem o niej i Wakuri… trochę nią wstrząsnęło. Do tego stopnia, że Kamelii drgnęła prawa powieka. Postanowiła jednak przybrać dobrą minę do złej gry i się uśmiechnąć. Zamierzała coś powiedzieć, jednakże wtedy odezwała się Kurama, odrzucając „propozycję” głośnego osobnika, również i za nią… W normalnych okolicznościach może i by zaprzeczyła, żeby była w związku, bo jej relacja z Hikarim była… może nie tyle co skomplikowana, tak po prostu jeszcze wiele o niej się uczyli i się po prostu nie śpieszyli, dając sobie czas na zrozumienie uczuć, któe między nimi były. Jednakże fakt, że typ myślał, że jest zajęta był jej na rękę. No i to nie też tak, że Kamelia się w międzyczasie interesowała jakimiś innymi przedstawicielami płci męskiej – żeńskiej też nie – oprócz Hikariego. Nie zamierzała jednak puścić tę kwestię mimo uszu. Dlatego wyciągnęła jeden z wielu kurtuazyjnych uśmiechów w swoim zanadrzu, by następnie zwrócić się do tego zboczeńca.
Proszę wybaczyć, jednakże wydaje mi się, że musi pan przebadać swój węch. Jak dla mnie pachnie mi tu człowiekiem, którego era już dawno minęła i jedyne co mu pozostało to sprośne komentarze. Słyszałam jednak, że medycy Amegakure wykazują się wybitnymi umiejętnościami, więc zalecałabym zgłoszenie się do szpitala po zakończeniu naszego zadania. – Tsubaki zdecydowanie nie powiedziałaby na głos tego, co przeszło jej przez myśl – wcale w nich nie nazwała mężczyzny capiącym starym chujem, skądże znowu. Bycie wybitnie niemiłą i wulgarną nie leżało w naturze Tsubaki, jednakże nie zamierzała sobie też pozwalać na takie traktowanie jej. Spoglądała jednak przy tym uważnie na mężczyznę, jak zareaguje na ten komentarz, bo jeszcze stwierdzi że lubi pyskate i postanowi położyć łapska tam gdzie nie powinien, a Tsubaki zdecydowanie wolałaby być przez niego nie dotykana, więc w razie co by po prostu się uchyliła.
W ich grupce zaczęło się zdecydowanie robić dosyć tłoczno, zwłaszcza gdy pojawiła się dosyć osobliwe ubrana postać, jednocześnie mówiąca sama do siebie. Tsubaki zrobiła kilka kroczków w tył, uważając żeby na nikogo nie wpaść – a zwłaszcza na tego zboczeńca – by mieć trochę lepszy widok na prowizoryczną scenę zrobioną ze stołu, a jednocześnie dać kobiecie przestrzeń, której zdecydowanie przez swój strój potrzebowała. Czy byli grupą shinobi, którzy zgłosili się do pomocy w obronie Kusagakure? No na to by wyglądało, z jakiego innego powodu mieliby się tutaj zebrać? Przytaknęła jedynie głową, zgadzając się z Wakuri… choć Tsubaki miala swoje pięć ryo do dodania.
Hai. Chciałabym również zapytać jaki jest plan działania? Czy będziemy podzieleni na grupy w zależności od naszych umiejętności? Osobiście jestem medykiem i jak w razie potrzeby jestem w stanie się obronić, raczej unikam bezpośredniej walki. Mogę jednak się przydać w kwestii zwiadu, bowiem moje klanowe zdolności pozwalają na widzenie do nieco ponad siedmiu kilometrów. – To były główne umiejętności Tsubaki. Jasne, ostatnimi czasy mocno się podszkoliła również i w Ninjutsu, tak że może i Hikari byłby z niej dumny, jednak to zdecydowanie nie była główna część arsenału Kamelii.
Wtem pojawił się i on, o którym jeszcze niedawno dyskutowali, czy w ogóle się pojawi i gdzie był. Widząc Hikariego, nie mogła mu nie posłać ciepłego uśmiechu. Mimo wszystko posiadanie go tutaj ze sobą... było zdecydowanie pocieszające. Ilość ludzi, która się zebrała do pomocy i ich siła zdecydowanie była potencjalnie przytłaczająca... widząc jego reakcję, jak ściska dłoń, trochę się zdziwiła, nie wiedząc o co mogło mu chodzić. Tsubaki mimo wszystko była... stosunkowo nowa w świecie shinobi i nie orientowała się o tych wszystkich organizacjach, które można było napotkać, jednak... nie skomentowała tego na głos, a chociaż nie teraz. Jednakże po przyjrzeniu się, zaczęła mieć pewne podejrzenia co to mogło być i dlaczego Hikari się oburzył. I naprawdę miała nadzieję, że jej domysły były błędne.
Dobrze Cię widzieć, Hikari. Przybyłeś w samą porę – odparła, zupełnie nieświadoma tego, przez co Uchiha przez ostatni czas przechodził. Obydwoje byli wysyłani na misje, ona miała swoje obowiązki w szpitalu czy w Centrum Badań nad Pieczęciami, przez co nie mieli tyle czasu dla siebie, ile mogliby tego chcieć.
Doceniała prosty gest ze strony Uchihy. Nie skomentowała tego, a chociaż nie werbalnie. Mógł jednak zobaczyć, jak się lekko w jego stronę odwraca, by posłać uśmiech i przytaknąć lekko głową, chcąc w ten sposób podziękować i dać znać, że wszystko jest w porządku. Czuła się trochę spokojniej, mając go w pobliżu
Chakra15 000
SpecjalizacjeJūken - Iryō Ninjutsu - Fūinjutsu - Ninjutsu
SenninJūken - Iryō Ninjutsu - Ninjutsu
Rzeczy
► Pokaż Spoiler | Atuty
Przyśpieszone składanie pieczęciAtut nabyty
Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci. Działa to analogicznie także w przypadku technik, które nie posiadają pieczęci, ale czas kumulacji chakry jest równy złożeniu x pieczęci. W tym przypadku atut ten redukuje czas kumulacji chakry.
Ulepszony zmysł: SłuchAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
Przyśpieszone składanie pieczęciAtut nabyty
Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci. Działa to analogicznie także w przypadku technik, które nie posiadają pieczęci, ale czas kumulacji chakry jest równy złożeniu x pieczęci. W tym przypadku atut ten redukuje czas kumulacji chakry.
Współpracująca kontrola chakryAtut nabyty
Często zdarza się tak, że shinobi muszą podtrzymywać wiele technik w tym samym czasie. Nie jest to rzecz najprostsza, szczególnie kiedy techniki te skupiają się na jednej rzeczy np. na broni czy na oczach. Posiadacze tego atutu jednak tak często używali multum technik jakie trzeba było podtrzymywać, że w są w stanie to robić praktycznie bez skupiania się na nich. Wymaga to całkiem wysokiej Kontroli Chakry oraz długich treningów, jednak później nie muszą się przejmować ciągłym skupieniem na np. technice Hien.
Wymagany minimum poziom 7 w Kontroli Chakry aby zdobyć atut.
Jednoręczne składanie pieczęciAtut nabyty
Z różnych przyczyn shinobi może mieć zajętą rękę. Jednakże ninjutsu wymagają z reguły wykorzystania pieczęci. Postać z tym atutem jest w stanie pogodzić i jedno, i drugie mogąc składać pieczęci tylko i wyłącznie jedną ręką.
► Pokaż Spoiler | Nałożone pieczęcie
Pieczęci nałożone na inne osoby:
  • Uchiha Hikari
    • Sōnan Shirushi [Poniżej prawej łopatki]
Pieczęci na ciele Tsubaki:
  • Pieczęci nałożone przez Tsubaki
    • Kōkan no Fūin [prawy nadgarstek, połączona z ze zwojem]
  • Pieczęci nałożone przez Uchiha Hikariego
    • Hiraishin no Jutsu [w kształcie trzech łezek Sharingana, nad kością ogonową]
    • Sōnan Shirushi [poniżej lewej łopatki]
  • Yamanaka Aiko
    • Sakura Fuin [prawe ramię]
► Pokaż Spoiler | Ekwipunek oraz ubiór
Ubranko, do tego płaszcz przeciwdeszczowy. Włosy spięte w warkocz i zwinięty w koczka nad karkiem. Opaska przewiązana nad czołem. Dodatkowo ma kamizelkę Chūnina Sakuragakure. Materiał ubrań jest wodoodporny. Na lewej dłoni ma bransoletkę z różowym koralikiem więzi połączony przy pomocy Kagayaku Rantan no Jutsu. Drugi koralik jest w posiadaniu Uchiha Hikariego. Plakietki połączone ze zwojami przy pomocy Kuchiyose: Raikō Kenka na nadgarstkach. Kolczyki z talizmanami przygotowanymi pod Kekkaifu: Gansōkō, mające chronić oczy Tsubaki.
► Pokaż Spoiler | Eq
Torba biodrowa [lewa]:
  • 5x kunai
  • 10x shuriken
  • 10x senbon
  • 5x notka wybuchowa
  • Średni zwój [Zapieczętowany ogień pod Bakuryūgeki]
  • Mały zwój [4/5]:
    • 7x kunai
    • 10x shuriken
    • 40x senbon
    • 5m stalowej żyłki
Kamizelka Sakuragakure:
  • Pierścionek z morskim kryształkiem połączony przy pomocy Kagayaku Rantan no Jutsu. Para należy do Uchiha Hikariego.
  • 5m stalowej żyłki
  • 1x Pigułka żywnościowa
  • 1x Pigułka zwiększająca krew
  • Mały zwój [Zapieczętowana woda pod Sukoshi Mizuba]
Torba biodrowa [prawa]:
  • Średni zwój [Zapieczętowana woda pod Sukoshi Mizuba]
  • Średni zwój [Zapieczętowany ogień pod Bakuryūgeki]
Kabura [lewe udo]:
  • 5x kunai z notką wybuchową
Kabura [prawe udo]:
  • Średni zwój [Zapieczętowany ogień pod Bakuryūgeki]
Przedmioty w domu (specjalna skrytka pod podłogą)
  • Mały zwój [5/5] (połączony z plakietką Kuchiyose: Raikō Kenka i pieczęcią Kōkan no Fūin):
    • Prowiant
    • Ubrania na zmianę
    • 6x Dezātokōhī
    • 3x Scarlet Parr
    • 2x Nakimushi doku
  • Średni zwój [7/15] (połączony z plakietką Kuchiyose: Raikō Kenka):
    • 1x Pusty średni zwój
    • Zestaw medyczny
    • 1x Maska tlenowa
    • 1x Zbiornik z tlenem
    • 1x Maska przeciwgazowa
    • 3x filtr węglowy
    • 17m bandaża
► Pokaż Spoiler | Techniki
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2023, 1:19 przez Norka, łącznie zmieniany 5 razy.
Obrazek

B Y A K U G A N
Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne 359° [m]Koszt utrzymania na turę
7 50010010
► Pokaż Spoiler
- Mowa
#FF8080
Awatar użytkownika
Dōhito Midoro
Posty: 541
Rejestracja: 06 cze 2021, 22:58
Ranga: Genin
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Chwilę po pojawieniu się Midoro zaczęli pojawiać się też inni. Ich jednak póki co ignorował, gdyż wpierw wypadało by się przywitać z tymi, których już znał. Kurama Wakuri rozmawiająca z Hyuugą Tsubaki to było coś, czego nie mógł ominąć. Podszedł zagadując i rozpoczynając rozmowę. Musiał przyznać, że była raczej w dobrym nastroju w porównaniu do tego co się działo na biesiadzie w Baibai. Ich rozmowa wtedy była dużo poważniejsza niż można sobie wyobrazić po takiej dwójce jak oni, lecz teraz, to była stara dobra Waku jaką poznał na samym początku.
- No mówiłem coś takiego. Miło z twojej strony. - powiedział z lekkim uśmiechem. Nie spodziewał się takiej odpowiedzi. No ale skoro już tu była gotowa do pomocy, to kim był by odmawiać? No ale nie samą Kuramą świat żyje. Była jeszcze nie dziewczyna Hikariego. Widzieli się pierwszy raz na żywo, w sumie to z drugi albo trzeci, ale teraz mogli się sobie oficjalnie przedstawić, więc jak na dżentelmena przystało, Iwijczyk zrobił pierwszy krok ku temu.
- No jakoś tak. Ale to co w Baibai, zostaje w Baibai. Byłaś oblegana przez Hikariego i Waku więc głupio było wam przerywać. - powiedział z lekkim zakłopotaniem, bo co innego miał rzec. Że dowiedział się do niej dopiero później? Podczas plotek z Waku albo rozmowie z Uchihą w jego apartamencie? No nie wypadało.
- Punktualność umiera huh? - mruknął bardziej do siebie niż do Tsu na jej wieści o ich wspólnym znajomym.
- Przy okazji, przekazał ci zwój ode mnie? - zagadał wspominając ich wymiany zwojami oraz prezent jaki przekazał bardziej właśnie dla jego przyjaciółki niż dla niego. On wzgardził tą techniką, lecz może jej by się przydała? Niemniej jednak, była jeszcze jedna kwestia jaką chciał poruszyć z Waku.
- A właśnie. Jak tam druga ty? Wszystko w porządku? - dopytał jak tam zdrowie mentalne jej i jej Alter Ego. Z jednej strony biła troska o kumpele, lecz z drugiej była troska w swój własny tyłek i ludzi dookoła. Wolał by, by akcja z Baibai się nie powtórzyła.
Ludzi przybywało, i nie było by w tym nic złego gdyby nie to, kto teraz do nich podszedł. Szturchnięcie przez Shunę było totalnie w jej stylu tak samo jak karteczka, do których Douhito zdążył się przyzwyczaić. Do tego jeszcze patrzyła na niego wyczekująco. Patrząc na nią z góry nie mógł się nie uśmiechnąć lekko.
- Czekamy na info jakieś. To są moje znajome, Kurama Wakuri i Hyuuga Tsubaki. - wskazał kolejno jedną jak i drugą tłumacząc szybko sytuację. Jakiegoś kolesia co siedział obok nie przedstawiał bo nie odezwał się nawet słowem. Zresztą go nie znał.
- Hoseki Shuna. - przedstawił na koniec swoją koleżankę z Drużyny 2137 pozostałej dwójce. Za nią pojawiła się jakaś niezidentyfikowana istotka. Niby mówiła o sobie w formie żeńskiej ale równie dobrze mogłaby być chłopakiem. Największym szokiem było to, że go znała. Like, cmon. Był biednym geninem Ame. Nie robił w życiu nic takiego super ważnego. Skąd więc każdy wiedział kim on jest. Gdy zaczęła mówić dalej trochę mu się rozjaśniło. Liderka klanu Nara w Amegakure. Pozycja mogła jej dawać takie dane. Poza tym, przyszła z Shuną, więc może jej powiedziała o nim? Pewnie zostały wysłane przez Kise, więc może on im dał znać, że i on tu będzie?
- Douhito Midoro, ale już to wiesz. - przedstawił się z czystej grzeczności. W zasadzie, jeśli ktoś kogoś znał bo miał takie dane, oraz druga osoba wiedziała kim jest ta pierwsza, to powinni się sobie przedstawiać? Wymiana imion i nazwisk a potem proste stwierdzenie w myślach ”no przecież wiem kim jesteś”. Dziwne. A poza tym, kolejny poznany lider klanu do kolekcji. Może i od nich powinien zbierać autografy?
Piękna sielanka i pogadanka z ładnymi dziewczynami jakie go otaczały została bezpowrotnie zrujnowana przez pojawienie się tego frajera. Nie dość, że sama jego obecność drażniła Iwijczyka, to jeszcze się z jakiegoś powodu doczepił do niego jak rzep do ogona. Znów zaczął wyzywać go od terrorystów, to jeszcze wpychał się z brudnymi łapskami jego przestrzeń osobistą. Jakby tego było mało, zaczął swój monolog ludzkiej porażki. Próba klepnięcia Shuny w tyłek, uprzedmiotowienie Wakuri i Tsubaki, fenomenalnie niesmaczne żarny. Ciśnienie podniosło mu się momentalnie. Jakby tylko mógł, wepchnął by mu glinę w pysk i zdetonował tu i teraz nim się pokryje lawą. Co za życiowa porażka. A jednak, nic nie mógł zrobić poza złapaniem się dwoma palcami za nasadę nosa i pokręcenie głową z dezaprobatą, co idealnie się zgrywało z facepalmem Shuny oraz westchnięciem Doppio. Team Ame... Dziewczyny jednak postanowiły mu odpowiedzieć, a w przypadku Tsu to nawet mu dogryźć, co poprawiło humor Iwijczyka i sprawiło, że się jednak uśmiechnął. Poza tym, nie zaprzeczyła, że jest zajęta.
- Więc jednak jesteście z Hikarim razem? Gratuluje! - powiedział radośnie jednocześnie zaczynając nową konwersacje ignorując Yogana, oraz przypadkiem nie dając mu szansy na więcej zboczonych tekstów.
Na szczęście, chwilę później pojawiła się jakaś osóbka jaka wdrapała się na stół, z którego zrobiła prowizoryczną scenę, i zaczęła się przemowa pełna tremy. Reanna, bo tak się przedstawiła, zaczęła coś mówić, że została wysłana tu by ich zgarnąć do głównego dowodzącego. Kilka osób jej potwierdziło jej retoryczne pytanie, bo co innego robiła by tu taka cudowna grupa specjalnej troski? Bo jakby się rozejrzeć dookoła to w sumie można było mieć pewne wątpliwości. Na przykład patrząc na kolesia na wózku inwalidzkim. Dziedzic Bakutonu widział już wiele w swoim życiu, ale by iść na wojnę na kółkach? Albo koleś miał jaja ze stali, albo był kretynem. Większym zaskoczeniem jednak było nagłe zmaterializowanie się Hikariego pomiędzy nim a Tsubaki.
- No cześć. - powiedział spokojnie wystawiając rękę do zbicia żółwika.
- W skrócie, dopiero wyruszamy. To jest Reanna i ma nas zabrać do Orokiego, jaki dowodzi. - wyjaśnił szeptem nachylając się do Uchihy by nie przeszkadzać, gdyby dziewczyna chciała dalej kontynuować przemowę. Gdy jednak zaczęły się pojawiać pytania, i to nimi mogła być teraz zajęta, zamierzał odpowiedzieć Hikariemu na jego pytania. Swoją drogą wbijać spóźniony na imprezę i wcinać się w rozmowę organizatorce? Nieładnie panie Uciapa.
- A, nie. Nane podrzuciłem do Kaminari no Kuni. Znaleźli tam podobno kryjówkę Shi. To jest Hoseki Shuna. Kumpela z łączonej drużyny z Sakurą. - wytłumaczył kumplowi kim jest jego znajoma, która stała koło niego, oraz przeszedł od razu dalej.
- Nara Doppio. Obie są liderkami klanów. - powiedział wskazując na czytelniczkę, po czym niechętnie spojrzał na Yogana.
- Yogan Belzebul... - powiedział z westchnięciem w głosie. - Pilnuj Tsu przy nim. Okropny oblech. - dodał szeptem by ostrzec przyjaciela. Wyciągnął też jeden ze swoich kunai z pieczęcią Hikarishina jaki mu wręczył.
- Wiesz co to. Po wszystkim możesz wpaść do mnie to ci oddam zwój. - przekazał jeszcze nim skupił się ponownie na mówczyni. Póki co jednak, z tego co rozumiał, nie było co się jeszcze przedstawiać czy dzielić na grupy, skoro musieli poznać tego, który miał dowodzić główną operacją.
Obrazek
九死一生。
Awatar użytkownika
Hokori Kensei
Posty: 432
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:31
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Kensei zdecydowanie nie był w swojej topowej formie. Strata władzy w nogach mogła dla wielu wydawać się końcem pewnego etapu życia i dla niego pewnie też tak było. Jako shinobi jednak i użytkownik chakry - posiadał swoje własne alternatywy, by nawet ten problem rozwiązać, co nie znaczyło, że planował od razu marnować czas, siły i własną energię, by to wykorzystywać i odsłaniać karty. W praktyce więc, jego wózek był kolejną maską, może pozornym osłabieniem, gdy umysł i zdolności ciała pozostawały wciąż w jednej z topowych kondycji. Znalazłszy więc odpowiednie miejsce w obozowisku, nie pozostało mu nic innego jak czekać, gdy to wszystko się rozpocznie, zajęty własnymi myślami i być może problemami, które jego mózg próbował rozwiązać. Cisza i spokój, niezmącony przez nikogo. Piękne prawda? Otóż nie. Jego spokój został zakłócony przez nieznajomego mu mężczyznę, więc Hokori obrócił wzrok w jego stronę, spoglądając na niego z ciekawości. Fumei Mesai, tak? Nie kojarzył tego imienia.
-Nikt nie prosi o wylądowanie na wózku. - stwierdził wzruszając ramionami. -Jednak dla shinobi najważniejsze są ręce i mózg, prawda? Jeśli mogę je wykorzystać przeciwko naszym wrogom, nogi są tylko zbędnym dodatkiem, czyż nie? - powiedział obracając wózek w jego stronę. -Możesz mówić mi Shitorin. - przedstawił się tym samym pseudonimem, z jakiego korzystał w Baibai... no i za czasów Iwijskiego ANBU.
Wojna już dawno się skończyła, więc kto znał ten pseudonim albo był dawnym towarzyszem broni, albo wrogiem. Jednak czy w obecnych czasach, gdzie dawni wrogowie mieszkali obok siebie w nowych wioskach miało to jeszcze znaczenie? Przecież to nie tak, że przedstawiał się obecnie dawno zmarłemu Kazekage, który mógłby mieć wątpliwości co do persony, z którą właśnie rozmawia prawda? O ile do jego uszów dotarł pseudonim tego konkretnego członka ANBU z Ukrytej Skały.
-Zgaduję, że też tu przybyłeś by powstrzymać Go. - kontynuował spokojnie, przyglądając mu się uważnie. -Nie widzę jednak symbolu żadnej z wiosek. Preferujesz wolność? - zapytał z lekkim uśmiechem, a w głosie nie było pogardy.
Prędzej jakaś dziwna nutka nostalgii, jakby znalazł kogoś, kto być może rozumie jego filozofię i nie podążanie za którymkolwiek z Sankage. Choć może się mylił? Czasami opaska była ukrywana na potrzeby misji i jak najbardziej to rozumiał. Jednak, skoro już zaczęli gadać, ten temat także mogli poruszyć, prawda? A gdyby do jego zmysłów dotarło lekkie drganie, spowodowane być może gigantycznym zwierzęciem robiącym za transport części grupy, to rzuciłby okiem w tamtą stronę i tyle. Nie komentowałby jednak. A wkrótce... miało zacząć się dziać i ludzie zaczynali się zbierać. Nie licząc jednak rozmowy z Fumeiem, póki nie musiał - nie komentował.
Zdecydowanie, pewna grupka ludzi zaczynała się już formułować, a Kensei zgadywał, że związana była z wioską lub jakąś organizacją. Nawet podniesiony krzyk i śmiech jednej z osób świadczył raczej o ich znajomości, choć czy usłyszał konkretnie słowa "Terrorysta"? Cóż, dobre pytanie. Nie przejąłby się tym jednak, gdyż po Największej Światowej Wojnie Shinobi, czy on też nie mógłby być tak nazwany? Cóż, na swój sposób cieszył się, że Mesai do niego podszedł. Przysłuchując się rozmową i samodzielnie trwającym dyskusjom, gdyby był sam jak palec, czy nie byłoby to smutne i dobijające? A przynajmniej dla kogoś ze słabszą psychiką niż on sam? Tak czy inaczej - trzeba było czekać na odprawę, jak żadnych informacji wcześniej nie podali. A to, czy przed nią będą wesołe pogawędki, rozmowy i zabawy członków nadchodzącej bitwy czy nie - nie interesowało Hokoriego i nie wpływało na jego odbiór wydarzenia. Jedynie sięgnął na moment po kartkę od Jina, by zobaczyć przed wyruszeniem, czy jego kuzyn nie ma dla niego informacji dotyczącej Yasushiego. Szybko jednak schowałby ją z powrotem w bezpieczne miejsce. To prawie tak, jakby jego przyjaciel wciąż był przy nim, gdy wciąż nie był dość odważny by zajrzeć w kryształową kulę. Wkrótce jednak pojawiła się jedna osoba, która wyraźnie próbowała zebrać uwagę grupy.
-Idziemy? - zapytał Fumeia, z którym do tej pory mógł prowadzić jakąś mniejszą bądź większą rozmowę i skierowałby się na wózku w jej stronę.
A kto wie, może nawet nowy znajomy stwierdzi, że pomoże koledze i go zwyczajnie popcha na tym wózku jak jakiś pielęgniarz. Albo to zaoferuje. Niezależnie od tego, planował się zbliżyć i wysłuchać uważnie, przy okazji przysłuchując się reakcji tłumu i nie planując w pierwszej kolejności się wypowiadać. Choć na pewno nie wydawała się być zbyt pewna siebie. Pozostało mieć więc nadzieję, że owy Oroki wtajemniczy ich bardziej w to, co się dzieje i udzieli im jakichś sensownych informacji związanych z nadchodzącą armią Zero. Słysząc, jak ciemnoskóra kobieta potwierdza słowa Reanny, Kensei co najwyżej skinąłby głową, gdyby jej wzrok (w sensie Reanny) został na niego skierowany. Domyślał się, że jako inwalida, jego udział mógł stać najbardziej pod znakiem zapytania, jednak nie przejmował się tym. Słysząc pytania innej, znajdującej się tam chyba od początku dziewczyny, dawny ANBU mógł tylko ewentualnie nastawić uszu na ewentualne odpowiedzi. Obstawiał jednak, że jeśli ona była posłańcem, to może wiedzieć mniej niż Oroki, który znajduje się na froncie. Który posiada aktualne informacje. Który być może zdołał już plan kilkakrotnie zmienić, zanim oni się pojawią... choć kto wie? Może Reanna miała dość informacji, by się nimi podzielić z resztą osób? Pojawienie się jednak nowego osobnika, który zdawał się nie rozumieć powagi sytuacji sprawiło, że jakaś nutka zadrżała we wnętrzu Kenseia. Czy było to na miejscu? Nie. Mógłby westchnąć, ale nie zrobił tego. Choć może Fumei, jeśli jeszcze się przy nim znajdował, dosłyszałby trochę głębszy wdech i wydech niż wcześniej, który był jego odpowiedzią na takie niespodziewane przybycie. I jego zachowanie. Rozumiał, że niektórzy mogli w różny sposób radzić sobie ze stresem i emocjami przed nadchodzącą bitwą, która mogła być największą od czasów Bitwy pod Hien, ale w jego opinii był to zwyczajnie brak szacunku dla powagi tej sytuacji, dla osób, dla których to zebranie mogło oznaczać życie lub śmierć.
Użyte techniki
► Pokaż Spoiler
Wykorzystane przedmioty
► Pokaż Spoiler
Nałożone pieczęci i bariery
► Pokaż Spoiler
  • Uso Hakken-Ki - na wnętrzu lewego nadgarstka, służy wykrywaniu zaburzenia układu chakry
    ► Pokaż Spoiler | Uso Hakken-Ki
    Uso Hakken-Ki | Lie Detector嘘発見器
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika pieczętująca
    PieczęcieWąż → Szczur → Małpa
    KosztStandardowy
    ZasięgDotykowy
    Wymagania---
    Technika polega na stworzeniu pieczęci na wskazanej przez użytkownika części ciała dowolnej osoby. Pieczęć ta ma kształt kanji oznaczającego kłamstwo i ma czarny kolor, znak ten przypomina tatuaż. Użytkownik może nieco manipulować wielkością techniki od 5cm do 10cm w długości. Znak ten może zostać zdjęty tylko przez osobę znającą to jutsu.
    Najważniejsza rzecz działania tej techniki polega na tym, że jeśli osoba, na której ta została nałożona, będzie posiadała zaburzony układ chakry (np. genjutsu lub odpowiednia trucizna), to znak zmieni swój kolor na ciemno-czerwony. Będzie zachowywać ten kolor tak długo jak nie zostanie "zresetowany" przez osobę, która ją nałożyła i wróci do swojego pierwotnego koloru.
  • Jidō Chakura no Konran - na wnętrzu prawego nadgarstka, służy automatycznemu zakłócaniu chakry oraz informowaniu impulsem nosiciela, że jego układ chakry jest zaburzony np. poprzez genjutsu
    ► Pokaż Spoiler | Jidō Chakura no Konran
    Jidō Chakura no Konran | Automatic Chakra Disruption自動チャクラの混乱
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika pieczętująca, Kontrola Chakry, Anty-Genjutsu
    PieczęcieSmok → Wąż → Koń → Tygrys → Wół → Tygrys → Koń → Smok → Tygrys → Wół
    KosztNałożenie: Podwójny B
    Zakłócenie: Standardowy C
    Automat: Standardowy B na turę
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaZnajomość Chakura no Konran oraz Uso Hakken-Ki, Specjalizacja Fūinjutsu
    DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 100 chakry z zasobów użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana)
    Rozwinięcie techniki Uso Hakken-Ki o możliwość automatycznego zakłócenia chakry w przypadku, gdy podstawowa pieczęć wykryje, że układ chakry osoby, na której pieczęć jest założona, jest zaburzony (np. poprzez Genjutsu czy odpowiednią truciznę), to chakra tej osoby wejdzie w stan "zakłócenia", co może pozwolić na automatyczne przeciwstawienie się np. iluzji. Dodatkowo, wysyłany jest impuls tej osobie, mówiący, że była podjęta próba zaburzenia jego układu chakry. Po nałożeniu pieczęci, osoba z nią może ją aktywować, tym samym uruchamiając jej automat. Pieczęć pobiera wówczas koszt standardowy B na turę i tylko wówczas czerpie się z niej korzyści dotyczące automatycznego zakłócenia chakry oraz wysyłania impulsu.

    Koszt zakłócenia chakry opłacany jest z zasobów osoby, na którą pieczęć została założona.

    Posiadając Sennina Fūinjutsu osoba nakładająca może zdecydować, które z automatycznych czynności mają zostać wykonane: czy ma być to sam impuls, bez zakłócenia, czy ma być to zakłócenie, ale bez impulsu itd. Zmiana sposobu działania pieczęci nie kosztuje chakry.
    Posiadając Sennina Fūinjutsu oraz Refleks 8 można błyskawicznie zmieniać tryb działania automatu. Jeśli otrzymamy impuls świadczący o tym, że wpadliśmy w genjutsu, możemy zmienić tryb działania pieczęci tak, że od razu zakłóci to naszą chakrę, nawet jak domyślnie mieliśmy tylko być o tym informowani.
  • Jigen Shiki no Jutsu - na wnętrzu prawego przedramienia, z zapieczętowanym Jinton: Genkai Hakuri no Jutsu (304m3). Aktywuje się po wykonaniu jedną dłonią specjalnego gestu z przelaniem przez nią impulsu chakry.
    ► Pokaż Spoiler | Jigen Shiki no Jutsu
    Jigen Shiki no Jutsu | Time-Release Technique時限式の術
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieBaran → Wół → Pies → Baran → Pies → Koń → Zając → Smok → Tygrys → Baran → Szczur → Pies → Szczur → Ptak → Baran → Przyłożenie dłoni do celu
    KosztStandardowy + koszt pieczętowanej techniki
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaSpecjalnie przygotowane miejsce do przeprowadzenia rytuału
    DodatkoweNałożenie techniki kosztuje 3 PD z puli użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana). Ponowne nałożenie pieczęci na tą samą osobę nie kosztuje PD
    Technika, której celem jest zapieczętowanie w ofierze jednej techniki i nadania jej warunku aktywacji bądź czasu, po którym ta zostanie aktywowana. Największym plusem tej techniki jest to, że w praktyce nie ma wymogów co do tego jaka technika zostanie zapieczętowana ani nawet poziomu skomplikowania warunku jej aktywacji. Dzięki temu, technika ta nadaje się idealnie do przygotowań do walki, a w niektórych przypadkach - nawet ewentualnej śmierci. Sama technika wymaga jednak sporego czasu przygotowania, odpowiedniego pomieszczenia i dawcy techniki - tą może być użytkownik tej techniki, cel techniki pieczętującej bądź osoba trzecia. Następnie zaś pieczęć działa niezależnie od woli użytkownika i jeśli minie określony czas bądź zostaną spełnione warunki - zostanie ona wykonana.

    Na ciele jednej osoby może istnieć tylko jedna taka pieczęć.

    Posiadając Sennina Fūinjutsu możliwe jest wykonanie techniki w sposób przyśpieszony. Płacąc Podwójny koszt S i koszt pieczętowanej techniki można wykonać tę technikę bez potrzeby składania pieczęci bądź nawet miejsca rytualnego. Wówczas jednak można zapieczętować tylko technikę osoby, która wykonuje to jutsu, a warunek nadania musi być dość prosty - np. dostrzeżenie kogoś.
    ► Pokaż Spoiler | Jinton: Genkai Hakuri no Jutsu
    Jinton: Genkai Hakuri no Jutsu | Dust Release: Detachment of the Primitive World Technique塵遁・原界剥離の術­
    KlasyfikacjaJinton, Transformacja natury
    PieczęcieSzczur → Dzik → Wąż
    KosztStandardowy za każde 8m3 objętości bryły
    Podwójny za dematerializację zawartości bryły
    ZasięgDotykowy, bazowo 8m3
    Wymagania---
    Technika rozbijająca wszelaką materię na atomy. Dosłownie. Po złożeniu pieczęci użytkownik tworzy przed sobą prostą, geometryczną bryłę, jak np. sześcian, prostopadłościan, walec czy kula, o objętości 8m3. Wymiarami można dowolnie manipulować, jednak sama bryła musi znajdować się przy użytkowniku (musi ją niemalże dotykać ręką), a minimalna długość boku bądź średnica wynosi 1 metr. Bryła ta jest prostą barierą energetyczną, która przechodzi przez wszelką materię fizyczną, a więc można z niej spokojnie wyjść.

    Problemem jest to, że gdy użytkownik zechce, może wypełnić tę bryłę energią, która rozbija wszelką znajdującą się weń materię na pojedyncze atomy, że nawet pył z nich nie zostanie. Wypełnienie energią i dematerializacja to proces niemalże natychmiastowy. Trwa on około 2-3 sekundy przygotowania, po których dopiero cała bryła wypełniania jest natychmiastowo energią i wszystko, co było w środku rozpada się na pojedyncze atomy.

    Płacąc wielokrotność techniki, można zwiększyć objętość bryły. Ot, każdy kolejny koszt standardowy oznacza dodatkowe 8m3 (Podwójny oznacza 16m3, potrójny 24m3 itd.). Przyjmuje się, że na przez czas równy złożeniu 30 pieczęci można zwiększyć jej objętość o jeden raz (w pierwszej "30" maksymalnie do 16m3, w drugiej maksymalnie do 24m3, w trzeciej maksymalnie do 32m3 itd.). Można jednak poświęcić na to więcej czasu (porównywalnego to złożenia 30 pieczęci) i stworzyć ją znacznie większą.

    W przypadku zderzenia się dwóch tych samych technik, następuje niekontrolowana eksplozja, która niszczy wszystko w swoim zasięgu rażenia, dematerializując napotkane przeszkody. Zasięg i tempo rozchodzenia się takiej eksplozji jest zależne od MG.

    W przypadku wykorzystania na technikę więcej niż 10 000 chakry, ilość ta pozwala nawet osobom bez atutu Sensora wykryć jej nagromadzenie.

    Posiadając Specjalizację w Jinton możliwe jest zwiększanie kosztem standardowym rozmiarów bryły o 16m3, zamiast o 8m3.
  • Seishin Kabe - pieczęć ulokowana na potylicy, stanowi barierę chroniącą użytkownika przed infiltracją umysłu. Nałożona z siłą S
    ► Pokaż Spoiler | Seishin Kabe
    Seishin Kabe | Mental Wall精神壁
    KlasyfikacjaNinjutsu, Przepływ Chakry
    PieczęcieSmok → Małpa → Szczur → Koń → Ptak → Smok → Wół
    KosztZależny od rangi techniki
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaKontrola Chakry 8, Fūinjutsu B, Sennin Ninjutsu
    DodatkoweTechnika kosztuje 15 PT
    Technika stworzona w celu zablokowana dostępu do sekretów jakie skrywa nasz umysł. Jest ona bezpośrednią kontrą na różnorodne techniki umysłowe, chcące przejąć nad nami kontrolę lub wydobyć jakoś informacje. Zakładanie takiej blokady przez użytkownika tej techniki ma dwa etapy. Pierwszy z nich, to przygotowanie na kawałku papieru odpowiedniej pieczęci. Nie jest ona wielka, mająca zaledwie wymiary 5x5 cm. Do jest stworzenia wymagana jest oczywiście znajomość Fūinjutsu. Drugim etapem, jest złożenie pieczęci do techniki oraz uformowanie z chakry wewnątrz nas swego rodzaju “bariery” wokół mózgu. Nie ma to jednak żadnego wizualnego efektu. Taka bariera nie jest jednak stała, dlatego potrzebna jest nam pieczęć. Przykładając karteczkę do tyłu naszej głowy i przelewając do niej dużą ilość chakry, naszkicowana pieczęć przechodzi na skórę użytkownika (najczęściej włosy ją zasłaniają) i jest mechanizmem podtrzymującym barierę wokół umysłu, nawet kiedy stracimy przytomność. Kiedy bariera zostanie raz złamana, należy ją nałożyć ponownie.

    Siła bariery jest zależna od ilości chakry, jaką w nią wlejemy:
    • Poczwórny koszt D - bardzo słaba bariera, zdolna do zablokowania jedynie jakichś amatorskich technik przeszukiwania myśli.
    • Poczwórny koszt C - przeciętna bariera, zdolna częściowo ograniczyć dostęp jedynie do paru najważniejszych dla nas wspomnień jakie to sami wybieramy podczas jej nakładania.
    • Poczwórny koszt B - silna bariera, sprawiająca już generalne problemy przy przeszukiwaniu umysłu użytkownika. Np. Saiko Denshin jest w stanie odkryć mniej więcej 50% wspomnień, natomiast reszta jest ukryta za barierą jaką wpierw należy zniszczyć.
    • Poczwórny koszt A - jedna z silniejszych i najbardziej popularnych barier, całkowicie blokująca dostęp do naszego umysłu. Najsilniejsze techniki infiltracji jednak dalej są w stanie się przez nią przebić, bez potrzeby wcześniejszego jej zdejmowania. Aby założyć tą barierę, wymagane jest Fūinjutsu A.
    • Poczwórny koszt S - najsilniejsza możliwa bariera umysłowa przy wykonaniu tej techniki. Nie da się dostać do umysłu nawet najlepszymi istniejącymi technikami infiltracji go, bez wcześniejszego jej zniszczenia. Co samo w sobie również nie jest takie proste. Aby założyć tą barierę, wymagane jest Fūinjutsu S.
    Ostatecznie to MG ustala jak bardzo efektywna jest taka bariera w zależności od różnych czynników, jak np. stan emocjonalny osoby czy jej Siła Woli.

    Posiadając atut Sennina Fūinjutsu jesteśmy w stanie nakładać taką barierę na inne osoby. Koszt jest jednak wtedy Sześciokrotny.
    Posiadając Specjalizację w Ninjutsu wymogi kontroli chakry są zmniejszone o 1.
    Posiadając Specjalizację w Fuinjutsu jesteśmy w stanie nałożyć pieczęć bez potrzeby wcześniejszego przygotowania pieczęci na kartce. Wystarczy zwyczajnie przyłożyć dłoń we właściwe miejsce i przelać chakrę.
    Posiadając Shintenshin no Jutsu można traktować wymogi Ninjutsu w tej technice jako wymogi Shintenshin no Jutsu. Więc żeby opanować tę technikę można mieć Sennina Shintenshin no Jutsu, zamiast Sennina Ninjutsu, a zamiast Specjalizacji Ninjutsu można mieć Specjalizację w Shintenshin no Jutsu.
  • Anzen'na Hinansho: Hogo - na lewej piersi, po aktywacji służy ukrywaniu swojej chakry bądź zmianie prezentowanej jej ilości
    ► Pokaż Spoiler | Anzen'na Hinansho: Hogo
    Anzen'na Hinansho: Hogo | Safe Haven: Shelter安全な避難所・保護
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieNałożenie: Ptak → Smok → Zając → Szczur → Pies → Tygrys → Wąż → Zając → Wół → Koń → Pies → Tygrys → Baran → Wół → Baran → Szczur → Wąż → Smok → Szczur → Dzik
    Aktywacja: Jedna, dowolna
    KosztNałożenie: Podwójny
    Aktywacja: Standardowy na turę
    ZasięgNa siebie/Dotykowy
    Wymagania---
    Technika tworzy na ciele użytkownika symbole 保護. W momencie aktywacji przez osobę, która ma tę pieczęć nałożoną, pieczęć zaczyna koncentrować chakrę użytkownika w niewielkim punkcie - rozmiaru właśnie tych dwóch symboli. Dzieje się to z prędkością 5 000 chakry na 15 sekund, przez co proces nie jest natychmiastowy.

    Pieczęć ta pozwala dzięki temu ukryć swoją energię, choć bardzo dokładne przeszukanie wykryje ten niewielki punkt chakry. Dodatkowo wymaga sporej koncentracji, przez co ciężko ją użyć w batalii. Dodatkowo, podczas korzystania z Hogo, wszystkie techniki, których koszt jest większy niż Standardowy B (włącznie z nim), wykorzystują zbyt wiele chakry, przez co efekt ukrycia się rozprasza, pozwalając na normalne zlokalizowanie użytkownika tej techniki. Dotyczy to także sytuacji, gdzie technika posiada np. dość wielokrotny koszt C, by przekroczył on bądź zrównał z Standardowym B.

    Posiadając Sennina Fūinjutsu można za dodatkowy koszt Standardowy B na turę, emanować mniejszą ilością chakry niż się aktualnie posiada. Z tego powodu zamiast prezentować się jako osoba, która posiada np. 10 000 chakry, możemy prezentować się jako osoba, która posiada np. 5 000 czy 1 000 chakry. Jeśli jednak, w wyniku utrzymywania techniki nasz poziom chakry zejdzie poniżej tego prezentowanego - odpowiednie zdolności to wykryją.
    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu możliwe jest koncentrowanie chakry w pieczęci z dwukrotnie większą prędkością, tj. 10 000 chakry na 15 sekund.
  • Anzen'na Hinansho: Konran - na prawej piersi, po aktywacji służy sprawieniu, by układ chakry jej nosiciela wydawał się być dziwny, nienormalny
    ► Pokaż Spoiler | Anzen'na Hinansho: Konran
    Anzen'na Hinansho: Konran | Safe Haven: Disruption安全な避難所・混乱
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieNałożenie: Wąż → Smok → Małpa → Smok → Wół → Smok → Tygrys → Szczur → Małpa → Zając → Tygrys → Szczur → Dzik → Pies → Zając → Dzik → Wół → Szczur → Wół → Dzik
    Aktywacja: Brak
    KosztNałożenie: Standardowy
    Aktywacja: Standardowy B na turę
    ZasięgNa siebie/Dotykowa
    WymaganiaSennin Fūinjutsu
    Proste w zamyśle jutsu, jednak wymagające zdecydowanie większej wprawy w technikach pieczętujących niż inne tej samej rangi. Po nałożeniu, na ciele tworzona jest pieczęć w kształcie dwóch symboli: 混乱. Po przelaniu do niej chakry pieczęć się aktywuje i... zakłóca przepływ chakry. Jednak jedynie pozornie. Pieczęć bowiem pobiera część chakry z naszego układu, a następnie manipuluje nią sprawiając, że osoby posiadające zdolności sensoryczne, zdolność widzenia chakry czy tym podobne umiejętności mają wrażenie, że z układem chakry tej osoby jest coś dziwnego, coś nie tak. Utrudnia także określenie precyzyjnie ilości chakry, choć odpowiednio uparte osoby z trudem dadzą radę przejrzeć zawiłości tej techniki.

    Celem tej pieczęci jest raczej wprowadzenie zamieszania i niepewności, przez utrudnione próby przejrzenia czyjegoś układu chakry, aniżeli faktyczne wpłynięcie na walkę. Przedstawia użytkownika w sposób, który na pierwszy rzut oka wydaje się być nienaturalny - jakkolwiek dobrze czy źle może to wpłynąć na osobę, która akurat będzie próbowała odczytać jego chakrę.

    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu oraz odpowiednią biegłość użytkownik może zadecydować, by technika aktywowała się automatycznie, gdy ktoś próbuje wejrzeć w nasz układ chakry. Jednocześnie automatycznie się wyłącza, jeśli nasze zasoby chakry będą na poziomie 10% lub niższym.
  • Raikō Kenka: Bodi Kyōka - na obu nadgarstkach. Dzięki nim nie potrzebuje nosić plakietek do Kuchiyose: Raikō Kenka. Dwie z pięciu pieczęci zostały zniszczone, obecnie ma dwie nowe pieczęci. Może nałożyć jeszcze jedną bez utraty PD
    ► Pokaż Spoiler | Raikō Kenka: Bodi Kyōka
    Raikō Kenka: Bodi Kyōka | Lightning Flash Blade Creation: Body Enhancement雷光剣化・ボディ強化­
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Ninjutsu, Technika Pieczętująca, Technika czasoprzestrzenna
    PieczęcieWąż → Smok → Pies → Wół → Małpa → Wąż → Smok → Baran → Zając → Koń → Tygrys → Dzik → Pies → Dzik → Baran → Tygrys → Wół → Wąż → Tygrys → Małpa → Smok → Wół → Koń → Baran → Pies → Dotknięcie plakietki → Dotknięcie miejsca na ciele
    KosztStandardowy od plakietki
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaZnajomość Kuchiyose: Raikō Kenka
    DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 20 chakry z zasobów użytkownika za jedną plakietkę
    Prosta w zamyśle technika pieczętująca, która na naszym własnym ciele pieczętuje symbole z plakietki niezbędnej do Kuchiyose: Raikō Kenka. Od momentu jej wykorzystania, w wybranym poprzez dotknięcie miejscu - pojawia się dokładnie taki sam symbol jak na plakietce. Symbol ten natomiast działa dokładnie tak jak plakietka, współpracując także z innymi technikami powiązanymi z Kuchiyose: Raikō Kenka. Zamiast więc specjalnie ją ubierać można mieć tego typu pieczęć zwyczajnie na organizm nałożoną i nie musieć się martwić pilnowaniem plakietek w trakcie walki. Podobnie jak plakietki, można nią manipulować przy pomocy innych technik, "odpinać" i "przepinać" zwoje bez konieczności ponownego nakładania pieczęci i tracenia na stałe swoich zasobów chakry.

    Posiadając Sennina Fūinjutsu można korzystać z symbolu nałożonego na ciele, nawet jeśli przykryty jest on rękawem czy cienkim pancerzem, np. takim jak od Kinzoku Dastana.
  • Nazo Fūin - na lewym ramieniu, służy spaleniu ciała po śmierci jej nosiciela, pamiątka po czasach ANBU w Iwie
    ► Pokaż Spoiler | Nazo Fūin
    Nazo Fūin | Seal of Mystery謎封印
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika pieczętująca
    PieczęcieWąż → Baran → Ptak → Dzik → Zając → Szczur → Wąż
    KosztPodwójny
    ZasięgDotykowy
    Wymagania---
    Technika pozwala na utworzenie na celu specjalnej pieczęci. Ta po śmierci nosiciela doprowadza do pełnego spalenia ciała, nie pozostawiając po nim najmniejszego śladu. Posiadacz może sam aktywować pieczęć, kiedy znajdzie się w sytuacji, w której nie chciałby aby jego ciało wpadło w niepowołane ręce. Pieczęć aktywuje się sama 15 minut po śmierci nosiciela.
  • Tamashī Fūin: Kae - na duszy Kenseia, kopia zapasowa jego wspomnień i myśli, utworzona po przygodzie w Banana no Kuni. Zaktualizowana po utworzeniu własnego wymiaru, a następnie biesiadzie po uratowaniu Baibai. Najbardziej aktualna wersja jest po przygodzie w Kaeru no Kuni.
    ► Pokaż Spoiler | Tamashī Fūin: Kae
    Tamashī Fūin: Kae | Soul Seal: Replacement魂封印・替え­
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieNałożenie: Wół → Małpa → Pies → Ptak → Koń → Dzik → Wół → Wąż → Koń → Szczur → Małpa → Tygrys → Ptak → Małpa → Wąż → Pies → Smok → Tygrys → Pies → Szczur → Zając → Wół → Smok → Wół → Baran → Smok → Szczur → Tygrys → Baran → Smok → Dzik → Wąż → Ptak → Baran → Dzik → Małpa → Wół → Koń → Wół → Ptak → Wół → Tygrys → Małpa → Pies → Wąż → Ptak → Pies → Dzik → Szczur → Dzik
    Aktywacja: Pieczęć Konfrontacji
    KosztNałożenie: Podwójny
    Aktywacja: Standardowy
    ZasięgNa siebie
    WymaganiaSpecjalizacja Fūinjutsu, Sennin Fūinjutsu
    DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 200 chakry z zasobów użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za ewentualną zgodą osoby, na którą jest nakładane)
    Technika, która w pieczęci ulokowanej na potylicy trzyma... kopię zapasową umysłu użytkownika. Przechowuje jego myśli i wspomnienia, a samo jej utworzenie trwa około 24h. Przez ten czas użytkownik nie może korzystać z chakry, a pieczęć powoli robi kopię jego umysłu. Po tym czasie, kopia zapasowa jest utworzona i gotowa do aktywacji.

    Pieczęć, podobnie jak Tamashī Fūin: Seishin, gdy jest używana na sobie, jest nakładana w rzeczywistości na duszę użytkownika, przez co nawet po wskrzeszeniu tej osoby, jest ona w stanie także przywrócić sobie umysł do wcześniejszego stanu.

    Po nałożeniu pieczęci, osoba, która ma ją nałożoną zawsze podświadomie wie, jak aktywować tę pieczęć. Wówczas, gdyby straciła pamięć lub posiadała zmodyfikowane wspomnienia, może ją aktywować i wrócić do kopii zapasowej, tracąc wszystko to, co poznała od czasu nałożenia pieczęci.

    Pieczęć jest niewykrywalna dla technik inwigilacji umysłu, gdyż nie znajduje się fizycznie wewnątrz niego. Można za to wykryć ją innymi metodami, np. odpowiednio precyzyjnym sensorem.

    Pieczęć można "zaktualizować" o nową kopię zapasową danych. Wówczas jednak nie zabiera ponownie na stałe 200 chakry z zasobów użytkownika, jedynie tracąc poprzedni zapis umysłu.

    Posiadając zdolność inwigilacji cudzego umysłu można tę technikę wykonać na innej osobie. Nie łączy się jednak wówczas z duszą celu.
  • Tamashī Fūin: Seishin - na duszy Kenseia, służy ukrywaniu wiedzy. W tym przypadku blokuje zdradzenie wiedzy o swojej kryjówce pod domkiem w Ame
    ► Pokaż Spoiler | Tamashī Fūin: Seishin
    Tamashī Fūin: Seishin | Soul Seal: Mind魂封印・精神
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca, Kinjutsu
    PieczęciePtak → Małpa → Smok → Tygrys → Smok → Wąż → Tygrys → Ptak → Wąż → Ptak → Dzik → Małpa → Smok → Tygrys → Zając → Pies → Wąż → Pies → Smok → Małpa → Wół → Zając → Smok → Tygrys → Dzik → Ptak → Zając → Małpa → Wół → Zając → Dzik → Ptak → Wąż → Dzik → Zając → Wół → Małpa → Dzik → Zając → Małpa → Koń → Smok → Tygrys → Dzik → Koń → Tygrys → Szczur → Smok → Tygrys → Ptak
    KosztStandardowy od wiedzy
    ZasięgNa siebie/Dotykowa
    WymaganiaSpecjalizacja Fūinjutsu, Sennin Fūinjutsu, znajomość Bōkyaku no Tatchi
    DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 50 chakry z zasobów użytkownika
    Potężna technika pieczętująca, która wiąże określoną wiedzę. Z tego powodu, MG nadzorujący wątek może więc zdecydować, że ze względu na rozległość danej wiedzy koszt będzie większy, jednak powinien o tym poinformować wcześniej gracza, zanim ten przypadkiem umrze przez zbyt duże zużycie chakry.

    Przy pomocy tej techniki, użytkownik pieczętuje w sobie konkretną wiedzę. Mogą one dotyczyć technik, wydarzeń, osób itp. W przypadku prób infiltracji umysłu, taka osoba napotyka pieczęć, która więzi te wspomnienia, uniemożliwiając wszystkim, poza posiadaczem tej wiedzy (ergo osobie, na którą pieczęć została założona). Dodatkowo, jeśli dana osoba nie chce zdradzić tej informacji własnowolnie - nie zdradzi ich. Oczywiście, w wyniku tortur czy specyfików, które sprawią, że dane informacje byśmy wyznali - to się właśnie stanie. Jednak techniki zmuszające do zdradzenia informacji nie zadziałają, dopóki pieczęć istnieje.

    By nałożyć pieczęć należy mieć pełną świadomość o wiedzy, do której dostęp chcemy ograniczyć innym osobom. Z tego względu technika jest najbardziej efektywna na własnej osobie, a nie na innych. Ponadto, używając jej na samym sobie, technika jest powiązana z naszą duszą. Tym samym nawet w przypadku wskrzeszenia dostęp do tych informacji, nawet dla osoby, która nas przywołała jest niemożliwy, jeżeli dana dusza nie wyrazi takiej chęci.

    Oczywiście, jeśli ktoś posiada odpowiednie umiejętności bądź techniki, które pozwolą mu złamać daną pieczęć - jest to nadal możliwe, zgodnie z opisanem danych umiejętności. Ta technika wciąż jest w końcu pieczęcią i podlega wszystkim ich zasadom.

    Ze względu na to, że pieczęć działa identycznie w przypadku każdej wiedzy, jeżeli już raz taka pieczęć zostanie złamana, kolejne łamane są znacznie szybciej, acz wciąż ewentualny koszt takiego procesu (jak np. koszt odpowiedniej techniki) wciąż należy uiszczać. Technika jednak nie zajmuje praktycznie żadnego czasu, który normalnie mógłby być wymagany do jej poprawnego wykonania, jak i nie trzeba ponownie analizować pieczęci. W przypadkach dużej ilości pieczęci, osoba łamiąca może jednak nabrać wprawy i kolejne zdejmować nie dość, że szybciej, to po tańszych kosztach, co zostaje decyzją MG. Przyjmuje się, że po zdjęciu ciągiem pięciu pieczęci, każda kolejna jest zdejmowana z automatu, bez opłacania kosztów. Zasada ta nie dotyczy sytuacji, gdy "intruz" przerwie inwigilację umysłu i wróci do niej po przerwie.
  • Jutsu Fūin (1 500/19 960) - pod włosami na karku. Posiada zapieczętowane następujące techniki:
    ► Pokaż Spoiler | Jutsu Fūin
    Jutsu Fūin | Technique Sealing術封印
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieZając → Pies → Małpa → Tygrys → Zając → Ptak → Tygrys → Koń → Wół → Ptak → Zając → Wół → Małpa → Szczur → Wół → Smok → Zając → Pies → Smok → Szczur oraz pieczęci do pieczętowanej techniki
    KosztStandardowy + koszt pieczętowanej techniki
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaZnajomość Jigen Shiki no Jutsu
    DodatkoweNałożenie techniki zabiera na stałe 100 chakry z zasobów użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana). Ponowne nałożenie pieczęci na tą samą osobę nie zabiera chakry.
    Technika pozwalająca zapieczętować inną technikę w innej osobie. Tylko i aż tyle. Oczywiście, sama technika ma kilka ograniczeń:
    1. Po pierwsze - maksymalnie możemy zapieczętować tyle technik w cudzym ciele, na ile pozwala mu to jego organizm. Czyli, jeżeli ktoś nie jest w stanie wykonać techniki rangi S - nie zapieczętujemy w nim techniki rangi S. Jeśli cel pieczęci jest w stanie wykonać dwie techniki S oraz 4 techniki A (posiada 10 000 Chakry oraz Kontrolę Chakry 7), to tyle technik możemy w nim zapieczętować.
    2. Jednocześnie, odpieczętowanie techniki wykańcza organizm, podobnie do tego, jakby to użytkownik zużył własną chakrę, jednak ten efekt zmęczenia znika znacznie szybciej. Przyjmuje się, że wykończenie porównywalne do zużycia połowy chakry regeneruje się w jedną turę, zaś to porównywalne do zużycia całej chakry - 3 tury.
    3. Osoba pieczętująca technikę musi ją znać.
    4. Osoba pieczętująca technikę określa moment, w którym technika zostanie wykonana. Osoba, w której została technika zapieczętowana nie ma możliwości samodzielnej aktywacji techniki. Taki moment musi być stosunkowo prosty, jak np. zagrożenie życia, spadek ciśnienia krwi czy rozpadanie deszczu. Nie da się utworzyć warunku w stylu "gdy temperatura powietrza będzie wynosić 28.3 °C oraz znajduje się na marmurze".
    5. Zapieczętowana technika nie może wykorzystywać medium. Nie zapieczętujemy np. techniki kontroli piasku, gdyż ta wymaga piasku jako medium. Jeśli natomiast technika sama z siebie przywołuje np. wodę jest to jak najbardziej możliwe.
    Samo wykonanie techniki oznacza utworzenie specjalnej pieczęci, która następnie zaczyna samoistnie pieczętować w sobie chakrę niezbędną do wykonania techniki. Proces ten jest o tyle specyficzny, że w jednej chwili pieczęć może gromadzić chakrę tylko do jednej techniki, więc niemożliwe jest jednoczesne pieczętowanie kilku technik. Dopiero po zgromadzeniu chakry, pieczęć ta jest aktywna i warunek pieczętowania jest w mocy. Osoba z pieczęcią podświadomie wie, kiedy pieczęć staje się aktywna.

    Czas gromadzenia chakry jest zależny od rangi techniki. Dla technik o koszcie standardowym czas ten wynosi odpowiednio:
    Ranga pieczętowanej technikiCzas tworzenia pieczęci
    E1 godzina
    D1 dzień
    C3 dni
    B1 tydzień
    A2 tygodnie
    S1 miesiąc
    W przypadku innych kosztów, np. Podwójnych, czas jest odpowiednio zwiększany (w tym przypadku trwa dwukrotnie dłużej) lub w przypadku np. Połowicznych kosztów - zmniejszany.

    W przypadku ponownego użycia tej techniki już po utworzeniu działającej pieczęci, kolejna pieczętowana technika jest "dopisywana" do istniejącej pieczęci - ze swoim własnym warunkiem.

    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu, a osoba zapieczętowana posiada Fūinjutsu na randze B można przekazać mu "klucz" do odpieczętowania techniki, tym samym pozwalając mu zadecydować o momencie aktywacji techniki. Z drugiej strony - taka technika nie może zostać aktywowana automatycznie.
    Posiadając Sennina Fūinjutsu można pieczętować techniki również w obiektach. Te jednak muszą być dość wytrzymałe, by pieczętowana chakra ich nie zniszczyła. Decyzję o tym, czy taki przedmiot się nadaje podejmuje MG lub, w przypadku własnoręcznie tworzonych przedmiotów, określa to Moderator Kuźni.
    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu oraz Sennina Fūinjutsu można zapieczętować w osobie bądź przedmiocie cudzą technikę. Wówczas potrzebna jest pomoc drugiej osoby. Osoba pieczętująca dotyka użyczającego techniki, a ta następnie ją wykonuje. Zamiast jednak widocznego efektu, będzie on zapieczętowany w celu Jutsu Fūin.
    • Jinton: Shōheki (Siła A, energetyczna) - 0krotnie. Aktywują się pojedynczo, przed użytkownikiem, gdy widzi on blisko siebie atak bazujący na energii wycelowany w jego stronę (np. Katon, Raiton). Zmęczenie każdorazowe jak po użyciu 500 chakry. W trakcie ładowania (Rozpoczęte 31 VIII 2023)
      ► Pokaż Spoiler | Jinton: Shōheki
      Jinton: Shōheki | Dust Release: Barrier塵遁・障壁
      KlasyfikacjaJinton, Transformacja Natury
      PieczęcieWąż → Dzik → Szczur → Ptak → Wąż
      KosztRóżny
      ZasięgDo 10 metrów od użytkownika
      Wymagania---
      DodatkoweTechnika kosztuje 15 PT
      Technika, która powstała poprzez rozbicie sztandarowej techniki klanu Hokorich na mniejsze części i skupienie się na każdej z nich oddzielnie. W ten sposób powstała technika tworząca w pobliżu użytkownika potężną barierę energetyczną fenomenalnie radzącą sobie z większością technik typowo energetycznych. Ze względu jednak na jej właściwości, większość technik tworzące obiekty materialne, jak np. kamienne pociski, przechodzą przez nią bez problemu. Technika jest o tyle specyficzna, że można ją wykorzystać zarówno z siłą techniki D, jak i z siłą techniki S. Zawsze jednak tworzy ona barierę o prostym, geometrycznym kształcie, najczęściej przypominającą wąską bryłę o foremnym kształcie, np. kwadrat, prostokąt czy prostopadłościan.
      • D: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi D. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 3m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi C. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi C i wyżej są w stanie jednak ją złamać.
      • C: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi C. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 7m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi B. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi B i wyżej są w stanie jednak ją złamać.
      • B: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi B. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 10m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi A. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi A i wyżej są w stanie jednak ją złamać.
      • A: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi A. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 15m3. Jest w stanie powstrzymać techniki energetyczne do rangi S. Jednak techniki energetyczne skupione na punkcie rangi S i wyżej są w stanie jednak ją złamać. Wymagania: Jinton A;
      • S: koszt równy podwójnemu kosztowi rangi S. Objętość tworzonej bariery wynosi maksymalnie 20m3. Jest w stanie powstrzymać nawet skupione punktowo techniki energetyczne rangi S. Wymagania: Jinton S;
      Jeżeli przez barierę przejdzie obiekt naładowany chakrą, a bariera jest dość silna by go powstrzymać, zdejmuje ona z obiektu takową aurę. W przypadku osób walczących przy pomocy np. Raiton Chakura Mōdo, na moment przejścia przez barierę i chwilę po tym aura jest wyłączona, co pozwala na krótką chwilą osłabić przeciwnika. Szybko jednak wraca bez innych negatywnych skutków dla takowej osoby. Odczuwa się to tak, jakby napotkało się lekki opór, jednak niedostateczny by powstrzymał kogokolwiek.

      Bariera utrzymuje się przez jedną turę, po czym znika, acz możliwe jest jej utrzymanie. Koszt takiego utrzymania liczy się więc dopiero od drugiej tury i wynosi połowiczny koszt siły techniki na turę, a więc utrzymanie bariery rangi S kosztuje już w drugiej turze istnienia połowiczny S.

      Posiadając rangę A w Jinton możliwe jest pominięcie dwóch pieczęci. Czas kumulowania chakry pozostaje jednak taki, jaki potrzebny byłby na złożenie tych pieczęci.
      Posiadając rangę S w Jinton możliwe jest przemieszczenie bariery po jej utworzeniu. Taki manewr kosztuje każdorazowo Standardowy koszt B. Bariera przemieszcza się z Szybkością 7.
      Posiadając Sennina Jintonu bariera jest w stanie powstrzymać nawet materialne techniki. Jednakże nawet wtedy nie jest ona idealna. Na randze D jest w stanie powstrzymać wszystkie techniki materialne, których siłę można porównać do Siły 2, na randze C powstrzyma wszystko do Siły 3, ranga B - Siła 4, ranga A - Siła 5, ranga S - Siła 6 Jej koszt wówczas, zamiast podwójnego rośnie do poczwórnego.
      Posiadając Specjalizację w Jinton możliwe jest tworzenie bardziej abstrakcyjnych kształtów bariery, niekoniecznie tworząc ją foremną.
      Posiadając Sennina Jintoru oraz Specjalizację w Jinton fizyczna wytrzymałość techniki wzrasta o 1 poziom (na D powstrzyma techniki fizyczne, których Siłę można porównać do Siły 3, a na S do Siły 7).
  • Ura Shishō Fūin - ulokowana na ostrzu mostka. W momencie śmierci zapieczętuje wszystko w promieniu 15 metrów od ciała
    ► Pokaż Spoiler
    Ura Shishō Fūin | Reverse Four Symbols Sealing裏四象封印
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca, Kinjutsu
    PieczęcieWąż → Małpa → Wół → Koń → Smok → Pies → Wąż → Zając → Wąż → Baran → Szczur → Pies → Zając → Pies → Wół → Koń → Baran → Zając → Smok → Zając
    KosztStandardowy za nałożenie
    Życie za aktywację
    ZasięgNałożenie: dotykowy
    Aktywacja: promień 15 metrów
    Wymagania---
    Potężna technika pieczętująca, która aktywuje się albo z woli osoby, na którą została założona, albo w momencie jej śmierci. Pieczęć bowiem całkowicie pochłania życie osoby, na którą jest nałożona. Po jej aktywacji zaczyna ona pieczętować wszystko w promieniu 15 metrów od ciała osoby, sprawiając, że wkrótce cała materia z tego miejsca - żywa czy martwa zostaje zapieczętowana w pieczęci, aż wkrótce ona sama... się zapieczętowuje, sprawiając, że nic nie zostaje z ciała osoby, na którą była nałożona.

    Technika nie może zostać aktywowana przez klony.

    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu można dezaktywować aktywację pieczęci po śmierci, tak by ciało mogło zostać np. pochowane przez bliskich, a nie zostało zapieczętowane z najbliższą okolicą.
  • Anzen'na Hinansho: Shizukesa - ulokowana po prawej stronie brzucha. Aktywowana pieczętuje szkodliwe substancje, które inaczej dostałyby się do organizmu użytkownika
    ► Pokaż Spoiler
    Anzen'na Hinansho: Shizukesa | Safe Haven: Tranquility安全な避難所・静けさ­
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieNałożenie pieczęci: Baran → Zając → Koń → Ptak → Wąż → Koń → Małpa → Szczur → Baran → Wół → Wąż → Baran → Pies → Zając → Smok → Tygrys → Ptak → Wąż → Tygrys → Smok → Dotknięcie celu
    Opróżnienie pieczęci: Zając → Wąż → Dzik → Ptak → Szczur
    KosztNałożenie: Standardowy
    Aktywacja i utrzymanie: Połowiczny na turę
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaIryō Ninjutsu B lub Renkinjutsu C
    DodatkoweNałożenie techniki kosztuje 2 PD z zasobów użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana)
    Pieczęć, której głównym zamysłem jest pieczętowanie szkodliwych środków. Po złożeniu pieczęci, na ciele celu, w wybranym przez niego miejscu pojawia się pieczęć w kształcie "静けさ". Pieczęć ta pieczętuje szkodliwe środki sprawiając, że osoba, na której technika została użyta, nie ulega jej wpływom. Ot, nie upije się alkoholem, a papierosy nie uszkodzą mu płuca. Z drugiej strony nie upije się i nie odczuje tytoniu w płucach.

    Ma to jednak swoje ograniczenia, a najważniejszym jest to, że użytkownik musi być świadom tego, że to, co bierze jest szkodliwe. Jeśli więc ktoś po kryjomu dosypie komuś trucizny - ta normalnie będzie działać. Tak samo, jak doleje się komuś alkoholu do drinka. Gdy jednak wyczuje, że był tam alkohol? Pieczęć ponownie zacznie działać, usuwając alkohol z krwioobiegu. Innym ograniczeniem jest natomiast to, że technika zapieczętuje maksymalnie specyfiki o randze B. Także tylko wówczas, gdy będzie tego świadomy, że to, co zażywa jest szkodliwe.

    Pieczęć ma także swoją pojemność, porównywalną do 1 slotu. Gdy zostanie ona zapełniona - przestaje działać. Właściciel pieczęci może jednak ją opróżnić składając odpowiednie pieczęci i kierując dłoń w odpowiednią stronę. Szkodliwe środki zostaną przezeń odpieczętowane, a pieczęć ponownie będzie mogła działać.

    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu pieczęć jest w stanie zapieczętować także specyfiki o randze A.
    Posiadając Sennina Fūinjutsu pieczęć może wysłać użytkownikowi informację, że została ona zapełniona.
  • Tamashī Fūin: Jibun Jishin - umieszczona na lewej piersi, tam gdzie ludzie wyobrażają sobie serce. Służy odzyskaniu kontroli, jeśli ktoś spróbuje manipulować przy pomocy chakry Kenseiem
    ► Pokaż Spoiler
    Tamashī Fūin: Jibun Jishin | Soul Seal: Own Self魂封印・自分自身­
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
    PieczęcieWąż → Ptak → Wąż → Baran → Ptak → Koń → Zając → Pies → Tygrys → Pies → Zając → Dzik → Koń → Baran → Wąż → Koń → Szczur → Tygrys → Szczur → Małpa → Wąż → Ptak → Wół → Pies → Małpa → Pies → Wół → Ptak → Zając → Tygrys → Smok → Baran → Smok → Małpa → Tygrys → Ptak → Zając → Tygrys → Koń → Smok
    KosztNałożenie: Podwójny
    Aktywacja: Standardowy
    ZasięgNa siebie
    WymaganiaPosiadanie nałożonej pieczęci Tamashī Fūin: Kae oraz Uso Hakken-Ki
    DodatkoweNałożenie techniki kosztuje 4 PD z zasobów użytkownika lub osoby, na którą pieczęć jest nakładana (decyduje nakładający za zgodą osoby, na którą pieczęć jest nakładana)
    Technika będąca rozwinięciem Tamashī Fūin: Kae i stanowi niejako zabezpieczenie przed byciem kontrolowanym. Gdy bowiem pieczęć Uso Hakken-Ki wykryje cudzą chakrę bądź zamieszanie w naszym organizmie, a Tamashī Fūin: Kae, że zachowanie użytkownika nie jest zgodne z jego przekonaniami, technika siłowo próbuje zapieczętować w sobie zewnętrzną chakrę czy obiekt, który go kontroluje. Pozwala to wyrwać się z cudzej kontroli umysłu, jaka może wystąpić np. poprzez Genjutsu, techniki wskrzeszania czy np. Shintenshin no Jutsu. Zdolność ta jednak nie jest idealna, gdyż przekonania użytkownika mogą ulec zmianie. Z tego względu, gdy pieczęć miałaby się aktywować, ostateczny głos ma MG, uwzględniający historię i działania postaci.

    Technika ma oczywiście swoje wady. Jeśli użytkownik jest kontrolowany w taki sposób, że jego zachowanie mogłoby być przez niego "usprawiedliwione", technika nie zadziała. Dodatkowo, technika pieczętuje na raz Standardowy koszt rangi A na turę. Oznacza to, że jeśli technika, która zmusza osobę z pieczęcią do działania kosztuje jej użytkownika więcej niż Standardowy koszt rangi A, tak przestaje pieczęć działać. Porównanie wysokości kosztów, jest porównywalne liczbowo dla użytkownika danej techniki, np. przy KC 7, Standardowy koszt A to 750. Więc potrójny koszt B byłoby 900, więc pieczęć nie powstrzyma tego jutsu. Może go jednak osłabić, zależnie od woli MG.

    Podobnie jak inne techniki Tamashī Fūin, tak i ta jest zakładana na duszę użytkownika, co sprawia, że może zadziałać także po jego wskrzeszeniu.

    Pieczęć samoistnie może się aktywować tylko trzy razy. Po jej zużycie pieczęć spala się i trzeba ją ponownie nałożyć. Nie pomniejsza jednak wówczas zasobów PD użytkownika.

    Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu pieczęć pieczętuje na raz Standardowy koszt rangi S na turę, zamiast rangi A.
Posiadane "klucze" i "uprawnienia" do pieczęci
► Pokaż Spoiler
  • Gofū Kekkai Tōge no Jutsu - do swojej kryjówki pod domkiem oraz obu schowanych tam pomieszczeń.
    ► Pokaż Spoiler
    Gofū Kekkai Tōge no Jutsu | Five-Seal Barrier Pass Technique五封結界峠の術­
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika bariery
    PieczęcieKoń → Szczur → Smok → Pies → Tygrys → Wąż
    KosztStandardowy od osoby
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaZnajomość Gofū Kekkai
    Technika możliwa do użycia po zabezpieczeniu pomieszczenia przy pomocy Gofū Kekkai. Umożliwia ona nadanie konkretnym osobom swoistego "immunitetu" na negatywne efekty tejże bariery, umożliwiając im otwieranie drzwi i chwilowe wyłączanie bańki na czas przechodzenia przez nią. W ten sposób, osoby te nie otrzymują negatywnych efektów z tym związanych. Użytkownik przy pomocy tej techniki może także odebrać ten immunitet, uniemożliwiając konkretnym osobom wejście bądź wyjście z pomieszczenia.

    By osoba z immunitetem mogła przejść przez "bańkę" Gofū Kekkai nie musi znać tej techniki. Wystarczy, że złoży Pieczęć Konfrotnacji i zapłaci standardowy koszt techniki rangi B. Dzięki temu jest w stanie na jedną turę otworzyć przejście i uniknąć samodzielnie negatywnych efektów przekraczania bariery.
  • Pōtaru no Sakusei - Posiada runy transportowe do następujących miejsc:
    ► Pokaż Spoiler | Pōtaru no Sakusei
    Pōtaru no Sakusei | Portal Creationポータルの作成
    KlasyfikacjaFūinjutsu, Ninjutsu, Technika Czasoprzestrzenna
    PieczęcieBaran → Małpa → Tygrys → Małpa → Ptak → Baran → Ptak → Wół → Baran → Małpa → Wół → Ptak → Tygrys → Dzik → Szczur → Pies → Małpa → Wół → Szczur → Małpa → Zając → Małpa → Wąż → Tygrys → Szczur → Wąż → Tygrys → Szczur → Baran → Pies → Wąż → Koń → Zając → Ptak → Szczur → Tygrys → Pies → Baran → Szczur → Pies → Ptak → Wół → Pies → Wąż → Szczur → Pies → Małpa → Ptak → Baran → Ptak → Wąż → Małpa → Koń → Dzik → Ptak → Zając → Dzik → Zając → Małpa → Tygrys → Pies → Szczur → Wąż → Wół → Małpa → Szczur → Tygrys → Wół → Wąż → Ptak → Małpa → Wąż → Zając → Koń → Wąż → Małpa → Smok → Wół → Baran → Koń → Baran → Dzik → Baran → Wąż → Koń → Baran → Pies → Szczur → Dzik → Wół → Małpa → Pies → Dzik → Baran → Tygrys → Małpa → Dzik → Wół → Dzik → Wąż
    KosztStandardowy S od tworzonego portalu
    Połowiczny S od tworzonej runy
    Standardowy E od aktywacji
    ZasięgDotykowy
    WymaganiaSpecjalizacja w Fūinjutsu lub Ninjutsu, Ninjutsu B, znajomość dowolnej techniki czasoprzestrzennej
    Zaawansowana technika pieczętująca, pozwalająca stworzyć miejsca powiązane ze sobą czasoprzestrzennie. Wizualnie mogą one przybrać dowolny kształt, tak długo, jak zdają się być to przejścia prowadzące "donikąd". Sam proces jest długotrwały i trwa około czterech dni, podczas którego tworzony portal znajduje się w środku specjalnie przygotowanego kręgu pieczętującego i jest w nim pieczętowana chakra oraz jest podłączany do "sieci" portali. Po zakończonym procesie twórca portalu jest w stanie jednoznacznie go określić przy pomocy konkretnego symbolu, tzw. runy. Taki portal jest tak samo wytrzymały, jak materiał, z którego został wykonany.

    Następnie jest w stanie on utworzyć tzw. runy transportowe. Jest to nic innego jak przedmiot posiadający symbole dwóch portali. Samo stworzenie takiej runy nie zajmuje już dużo czasu, jednak trzeba znać symbol obu portali, które ma ona aktywować. Po przygotowaniu runy, jej symbole delikatnie lśnią w pobliżu portali, dla których została ona stworzona.

    Posiadając runę transportową oraz będąc w pobliżu portali możemy przez nią przelać chakrę (koszt Standardowy E), by aktywować portal. Wypełnia się on wówczas chakrą, a sposób, w jaki to wygląda jest zależny od twórcy danego portalu - może to być masa energii, utworzone iluzoryczne drzwi, czy wciągający wir. Po aktywacji portalu utrzymuje się on przez turę i można przez niego przejść, wychodząc przez drugi. Niestety, technika nie pokazuje co znajduje się po drugiej stronie portalu, więc nie wiadomo, czy nie wpadnie się w pułapkę. Każda runa łączy tylko dwa portale, których symbole zostały na niej utworzone.

    Gdy aktywny jest jeden portal, drugi, z nim połączony, aktywuje się automatycznie, co może zawiadomić osoby po drugiej stronie. Jeśli zaś spróbujemy użyć runy by przenieść się do portalu, który został zniszczony, to portal wejściowy w ogóle się nie aktywuje, a sama runa nie będzie świeciła blaskiem, który na ogół sugeruje możliwe przejście.

    Posiadając rangę S w Ninjutsu lub technikę czasoprzestrzenną rangi S czas potrzebny na utworzenie portalu maleje do dwóch dni.
Atuty, biegłości i wady
SpecjalizacjaFūinjutsu
SenninFūinjutsu, Doton, Jinton, Ninjutsu
Ulepszone zmysłyWzrok, Słuch, Smak, Węch, Dotyk
Reszta i szczegóły
► Pokaż Spoiler | Specjalizacja
Specjalizacja FūinjutsuSpecjalizacja
Ninja przejawia naturalny talent w jednej konkretnej dziedzinie ninpō czy stylu walki. Objawia się to różnego rodzaju "drygiem" do technik tej konkretnej dziedziny bądź stylu walki. W konkretnych stylach i technikach znajduje się opis, w jaki sposób specjalizacja na nie wpływa. Jest to atut obrazujący predyspozycję naszej postaci w konkretnym kierunku.
Uwaga! Nie ma czegoś takiego jak specjalizacja w konkretnych stylach walki. Zamiast tego istnieje specjalizacja dla Taijutsu, Bukijutsu, Taijutsu Wspieranego Chakrą oraz Bukijutsu Wspieranego Chakrą. Postaci ze specjalizacją w jednej z tych "dziedzin" są traktowane tak, jakby posiadały specjalizację do każdego stylu walki, który się w nim zawiera. Oznacza to, że posiadając np. Specjalizację w Taijutsu, postać zyskuje bonusy ze Specjalizacji do każdego stylu Taijutsu nie wspieranego chakrą, jak np. Itamiken, Karate Shōtōkan czy Migatte no Gokui. Analogicznie w innych "dziedzinach" stylów walki. Wyjątkiem są specjalne Style Walki, które posiadają techniki, jak np. Hachimon czy Kujaku Myōhō.
► Pokaż Spoiler | Atut wrodzony
Monstrualna chakraAtut wrodzony
Postać posiada naturalny talent, dzięki któremu jego zasoby chakry rozwijają się w o wiele szybszym tempie niż normalnie. Rozwijając swoje zapasy chakry postać dostaje dodatkowe 50% tego co kupiła. Innymi słowy, postać zamiast wykupywać 500 chakry, wykupuje po 750. W sytuacjach, gdzie posiada np. 19750 chakry, wykupuje po koszcie aktualnego progu kosztowego.
► Pokaż Spoiler | Atuty nabyte
Atuty nabyte - do technik
Jednoręczne składanie pieczęciAtut nabyty
Z różnych przyczyn shinobi może mieć zajętą rękę. Jednakże ninjutsu wymagają z reguły wykorzystania pieczęci. Postać z tym atutem jest w stanie pogodzić i jedno, i drugie mogąc składać pieczęci tylko i wyłącznie jedną ręką.
Podwójne składanie pieczęciAtut nabyty
Bardzo unikatowa zdolność pozwalająca posiadaczom na składanie pieczęci do dwóch technik jednocześnie, bez obawy o to że coś pójdzie nie tak. Zwyczajnie są w stanie tak podzielić swój układ chakry, że staje się to możliwe. Dalej wymaga to odpowiednich zdolności na to pozwalających np. 2 par rąk czy atutu Jednoręcznego Składania Pieczęci.

Wymaga Kontroli Chakry na poziomie 10.
Przyśpieszone składanie pieczęciAtut nabyty
Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci. Działa to analogicznie także w przypadku technik, które nie posiadają pieczęci, ale czas kumulacji chakry jest równy złożeniu x pieczęci. W tym przypadku atut ten redukuje czas kumulacji chakry.
Rozpoznanie pieczęciAtut nabyty
Po zdobyciu znacznego doświadczenia, dany ninja jest w stanie orientować się w pewnych schematach i zachowaniach. W tym przypadku jest w stanie określić jakiej dziedziny technikę planuje wykonać przeciwnik. A jeśli widział bądź zna daną technikę, może być w stanie nawet to przewidzieć. Atut działa dla każdej dziedziny i stylu walki jaką posiada postać na randze B.
Sennin Fūinjutsu, Dotonu, Jintonu oraz NinjutsuAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej dziedziny nie miałby dostępu. Często również jest w stanie użyć dobrze sobie znanych technik w zupełnie nowy sposób.
By wykupić ten atut należy posiadać rangę S w danej dziedzinie.
Współpracująca kontrola chakryAtut nabyty
Często zdarza się tak, że shinobi muszą podtrzymywać wiele technik w tym samym czasie. Nie jest to rzecz najprostsza, szczególnie kiedy techniki te skupiają się na jednej rzeczy np. na broni czy na oczach. Posiadacze tego atutu jednak tak często używali multum technik jakie trzeba było podtrzymywać, że w są w stanie to robić praktycznie bez skupiania się na nich. Wymaga to całkiem wysokiej Kontroli Chakry oraz długich treningów, jednak później nie muszą się przejmować ciągłym skupieniem na np. technice Hien.

Wymagany minimum poziom 7 w Kontroli Chakry aby zdobyć atut.
Atuty nabyte - wiedza
Czułe punktyAtut nabyty
W zawodzie shinobi, często trzeba zabijać. Ba! Non stop właściwie trzeba kogoś zabijać. Nic więc dziwnego, że Ci są wytrenowani w jak najszybszym zabijaniu innych osób. A do tego, wymagana jest znajomość ciała. Nie każdy jest jednak medykiem, aby znać całą ludzką biologię. Zamiast tego, shinobi uczą się jedynie o tym, jak najlepiej i najszybciej kogoś zabić. Czułe punkty, gdzie uderzenie zostawia krytyczną ranę czy odpowiednie dawki trucizny do zabicia. Osoby z tym atutem zwyczajnie lepiej wiedzą te rzeczy, i wiedzą jak uderzyć żeby zabić, lub sprowadzić kogoś do nieprzytomności jednym dobrym ciosem.
Czytanie z ruchu wargAtut nabyty
Nie zawsze mamy luksus słyszenia tego, co ktoś mówi. Czasami obserwujemy sytuację z pewnego dystansu, a harmider tłumu zagłusza jakąkolwiek wypowiedź. Tak długo jednak jak widzimy usta konkretnej osoby, jesteśmy w stanie zrozumieć co ona mówi. Tak długo, jak mówi w znanym nam języku.
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
TropicielAtut nabyty
Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.
Znaki migowe (Iwagakure)Atut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Od dawnych czasów, shinobi zawsze mieli potrzebę komunikowania się w jakiś bardziej sekretny sposób podczas wykonywania misji. Podczas tych najbardziej tajnych, najpopularniejszym sposobem zawsze były... znaki migowe. Posiadacz tego atutu bez problemu może się komunikować przy pomocy gestów dłonią. Nawet fraszkę mógłby nią wygestykulować! Są jednak różne "języki" znaków migowych. Mogą one być zależne od wioski z jakiej pochodzi shinobi, a równie dobrze w Królestwie Kupców straż mogła opanować jakieś własne znaki migowe. Z racji na to, na świecie wyróżnianie są ogólne znaki migowo znane praktycznie przez każdego kto się nimi posługuje, jak te bardziej konkretne zależne od wioski, osady czy kraju.

Aby wykupić specyficzny rodzaj znaków migowych należy mieć podstawy do znania znaków odpowiedniej wioski/osady/kraju np. wychowanie w danej wiosce lub przynależność. W innym wypadku, trzeba ten atut zdobyć fabularnie. Znaki migowe (ogólne) są dostępne dla wszystkich.
Atuty nabyte - ciało i umiejętności
NinjaAtut nabyty
Podstawową zdolnością dla shinobi jest umiejętność cichego poruszania się, a wraz z nią niesamowicie często w parze idzie umiejętność kamuflażu. Posiadacz tego atutu zwyczajnie jest lepiej w stanie się ukryć przed innymi oraz przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Czy to lepiej przykucnie za jakąś zasłoną, czy po prostu bardziej efektywnie będzie poruszał się w cieniu, nie ma to znaczenia. Zwyczajnie, wie jak się ukrywać zarówno podczas poruszania się jak i podczas czekania w miejscu. Tylko osoby o naprawdę wyczulonym zmysłu słuchu byłyby w stanie wyłapać osobę z tym atutem, z racji na to że kiedy chce, to praktycznie każda jego akcja jest bezszelestna - w granicach rozsądku. Dzięki temu idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
OburęcznośćAtut nabyty
Ninja jednak jest takim zawodem, gdzie możliwość korzystania z obu rąk jest niezbędna. Czy to wrodzony, czy nabyty, atut ta sprawia, że dane postaci równie sprawnie posługują się obiema rękoma.
TolerancjaAtut nabyty
Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia. Atut tolerancji daje lepsze efekty wraz z wyższym atrybutem Wytrzymałości, pozwalając na wyższych poziomach (8+) negować nawet negatywne skutki bardziej wymagających warunków atmosferycznych, jak np. burze piaskowe, nienaturalnych źródła temperatur jak ogniska czy lodowce, a w przypadku naprawdę Wytrzymałych postaci - nawet słabsze techniki wpływające na temperaturę mogą nie odnosić skutków na postaci, co jest w pełni zależne od MG.
Ulepszone 5 zmysłówAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Wzrok - wzmocnienie tego zmysłu zapewnia postaci lepszy wzrok, pozwalając patrzeć dalej i dostrzegać szczegóły tam, gdzie nikt inny by się ich nie dopatrzył. Postać też lepiej widzi przez dym czy inne warunki, które utrudniają wizję.
  2. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
  3. Smak - wzmocnienie tego zmysłu, choć nie posiada zastosowania stricte bojowego, pozwala natomiast niemalże od razu rozpoznać skład czegokolwiek co tylko spróbujemy, a także określić, czy będzie to miało pozytywny, czy negatywny wpływ na użytkownika. Nawet, jeśli trucizna nie posiada smaku sama w sobie, tak osoba, z tym wzmocnieniem wyczuje, że w napoju czy potrawie jest coś więcej, co wpłynęło na smak. Dodatkowo, jest w stanie jasno określić, składniki potraw.
  4. Węch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie zmienić się w prawdziwego psa tropiącego, bez potrzeby użycia specjalistycznych technik. Bez problemu zapamiętuje zapach swojego celu i jest w stanie go śledzić, nawet gdy ten jest oddalony o 2.5km od użytkownika. Umożliwia to także lokalizację osoby w przestrzeni, gdy np. jest ciemno, dostarczając informację o źródle zapachu w promieniu 10 metrów od użytkownika, choć jest to tylko ogólny kierunek, a nie dokładna lokalizacja. Warunki atmosferyczne, jak np. wiatr, mogą dodatkowo utrudnić tropienie.
  5. Dotyk - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie wykryć najdrobniejsze zmiany w fakturze zarówno przedmiotów, jak i osób. Ba! Nawet nie musi dotykać ich bezpośrednio dłonią - jakakolwiek część ciała jest w stanie to wykryć, także najdrobniejszy impuls. W trakcie walki, pozwala także odczuć, jak ataki wypływają na ciało i elementy pancerza przeciwnika, przez co dłuższa, analityczna walka, może takiej osobie dostarczyć cennych informacji o słabych punktach, a receptory na skórze wykryją nawet najdrobniejszą zmianę temperatury - także tę nienaturalną, wywołaną np. jakimś jutsu.
► Pokaż Spoiler | Biegłości
AktorBiegłość
Niejednokrotnie robota jako shinobi wymaga bardziej potajemnej pracy. Wymaga nas wdawania się w rolę jakiegoś prostego człowieka czy dostojnego arystokraty, po to aby zbliżyć się do naszego potencjalnego celu. Postać posiadająca tą biegłość staje się w tym naprawdę dobra i znacznie lepiej przychodzi jej podszywanie się pod inną osobę, niż przeciętnym shinobi. Nie ma najmniejszego problemu z przybieraniem różnych osobowości i jednocześnie jest bardzo dobra w kłamaniu. Taka osoba zarówno jest bardzo wyczulona na wszelakie kłamstwa innych osób, że znacznie łatwiej je wyłapać, a także kłamstwa takiej postaci nie odstają wręcz od prawdy. Oczywiście, dalej nie można mówić głupot, jednak podczas prób okłamania kogoś nie trzeba martwić się o jakieś drobniejsze luki w logice, bo postać ma tak gadane, że bez problemu to przejdzie jako prawda.
Bestialskie SakkiBiegłość
Ninja jest prawdziwym królem, co do wywierania presji na innych. Jego potęga jest tak wielka, a doświadczenie tak ogromne, że jego Sakki ewoluowało w coś więcej niż zwykłe zastraszanie. Dla niektórych, zdolność rzadko używana i użyteczna, dla posiadaczy tej biegłości jest tak prosta jak oddychanie. Pasywnie daje ona +1 do siły Sakki przy porównywaniu z Siłą Woli, a także eliminuje wymóg KC 9 do “wzmocnienia” Sakki kosztem Standardowym A.
Aby zdobyć biegłość, shinobi musi posiadać przynajmniej siłę równą S-rankom (np. posiadając wspomagania, jak np. Senjutsu) lub być hostem unikatowej istoty/chakry np. Bijū, CS, która stanowi znaczącą część jego zasobów.
Bohater Kaeru no KuniBiegłość
Okryte narodowym sekretem letnie wydarzenia podczas turnieju w Kaeru no Kuni. Zostały uznane przez tamtejsze władze, jako akt najwyższej odwagi. W zamian za swoje czyny Hokori Kensei został rozpoznawalnym wśród społeczności Gondolierów jej honorowym członkiem. Wszelkie prośby, czy akcje fabularne związane z tą i innymi organami władzy kraju są rozpatrywane względem postaci z przychylnym okiem. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku.
LiderBiegłość
Postać na skutek doświadczeń i przeżytych wydarzeń nabyła biegłości w przemawianiu do ludzi i żołnierzy. Kiedy postać przemawia do zwykłych cywilów lub żołnierzy niższych rangą, łatwiej jest ich zmotywować i dodać im odwagi, na dodatek w oczach zwykłego ludu wydaje się być ważniejsza niż jest w rzeczywistości. Wciąż jednak efekt zależny jest od postu, wyglądu oraz zachowania postaci.
Łamacz SzyfrówBiegłość
Postać w związku z jej zaawansowanymi umiejętnościami z dziedziny Fūinjutsu oraz poprzez wiedzę, jaką to zdobyła podczas swoich przygód, posiada nadzwyczajną łatwość w analizie pieczęci. Zyskuje ona dodatkowo 5 punktów analizy na turę. Tak więc, jeżeli postać posiada rangę S w Fūinjutsu, to zamiast bazowych 10 punktów, posiada ich 15. Jeżeli jakiekolwiek techniki bazują na tej wartości, to jest ona brana pod uwagę dopiero po doliczeniu bonusowych 5 punktów.
Przyjaciel BaibaiBiegłość
Przez wzgląd na wkład w ustabilizowanie sytuacji politycznej Baibai oraz udział w wojnie z cieniami, postać uznawana jest za przyjaciela Baibai i tak długo jak Sorashi Yukari pozostaje u władzy, będzie w Kraju Kupców mile widziana. Dodatkowo wszelkie zadania zlecone przez członków kupieckiej rady lub inne wysoko postawione osoby w Shōnin Ōkoku gwarantują premię +25% do zarobionych za to zadanie ryō.
Wspomaganie lotuBiegłość
Ze względu na swoje duże doświadczenie w panowaniem nad Dotonem a także przez swoją wybitną Kontrolę Chakry, postać, używając Doton: Keijūgan no Jutsu, przy czterokrotnej zmianie masy ciała innej osoby może ponosić wymagany koszt za lot, nie zaś osoba, której masa zostaje zmieniona.
By zdobyć tą biegłość należy mieć co najmniej Kontrolę Chakry 9.
Zaabsorbowany HyōtonBiegłość
Kensei zaabsorbował część chakry Jajka, samemu opanowując Hyōton niczym przy przeszczepie (zyskując także dostęp do Fūtonu oraz Suitonu. Dzięki temu, że ma podpisany pakt ze smokami, jego smoki również zaabsorbowały część tej chakry, dzięki czemu Kensei może swoim smokom powymieniać dziedziny na Hyōton. Mało tego, odblokował również Hyōton dla całego paktu sprawiając iż po mimo tego, że pakt ze Smokami jest Molochem, ma dostęp do żywiołu Hyōtonu. Kensei i pakt nie tracą dostępu do Hyōtonu, nawet jeśli Jajko zostanie zniszczone. Smoki nie muszą opanowywać, w przeciwieństwie do Kenseia, żywiołów składowych by mieć do dostęp do technik Uwolnienia Lodu.

Biegłość zabiera 1 slot wspomagania.
► Pokaż Spoiler | Wady
Ocalały Lodu i OgniaWada
Zawzięta walka z Wysokim El-exiosem — Wiwerną kontrolowaną przez oszalałe bóstwo natury, nie obyła się bez strat. Podczas jednego z kluczowych momentów bitwy, nie udało mu się uniknąć morderczego promienia smoka. Spowodowało to, kompletny bezwład w jego nogach — miejscu które ucierpiało najbardziej. Nie tylko jednak, nie jest w stanie się dzięki nim poruszać, ale od czasu do czasu przechodzą go falę zimna i ciepła. Przypominające o wydarzeniu.
Osłabiona tolerancjaWada
Przez chorobę, która trawiła ciało postaci oraz zażyty eksperymentalny specyfik Doppi, ciało użytkownika źle będzie znosiło przyjmowanie specyfików. Tym samym wszystkie specyfiki zażyte przez postać działają w tak nieznaczny sposób iż jest to nie zauważalne. Specyfiki zaczną ponownie działać na postać po jednym roku.

Data otrzymania wady: 19.12.23
Znamię MārīcaWada
Podczas, potężnego pojedynku z pradawnym bóstwem Mārīciem. Została odkryta paskuda prawda. Mimo całkowitego pokonania serca bestii, nie udało się w pełni wyeliminować jego zarodników, które zdążyły już na ten czas rozprzestrzenić się po ciele Kensei'a i wywołać w nim zamęt. Choć wiele z nich zostało usunięte dzięki pomocy najlepszych chirurgów i medyków, których Kaeru no Kuni miało pod ręką. Nie udało się usunąć wszystkiego z jego ciała. Części boga, które u uniknęły losu zniszczenia, zagnieździły się w jego ciele, praktycznie się z nim łącząc. Modyfikując tym samym, nie tylko lekko biologię Kensei'a ale i jego sygnaturę Chakry. Stał się on nosicielem pasożyta, który powoli wysysa z niego wszystko co mu zostało. Związku z tym:
  • Pragnienie i potrzeba jego zaspokojenia są czterokrotnie zwiększone niż dla zwyczajnego człowieka. O wiele szybciej się odwadnia, co może nawet doprowadzić do śmierci. Podczas intensywnej walki zaleca się małej średniej wody co mniej więcej trzy tury. Spowodowane jest to o wiele większym zmęczeniem przez obecność wypijającego wodę pasożyta.
  • Przebywanie w obecności drzew, stworzonych za pomocą technik Mokutonu, wprawia chłopaka w niekontrolowane rozdrażnienie. Jego siła jest równoznaczna siłę techniki uwolnienia drewna. Gdzie poniżej Rangi C nie występuje.
  • Sensorzy, czy osoby widzące układ chakry. Odczytują ten należący do Kensei'a jako lekko "zmutowany" I nienaturalny. Daje to podstawy do uzyskania biegłości Bestialskiego Sakki. Tak długo jak utrzymuje się pozostałości Ducha.
  • Natura, żerowania istoty uniemożliwia jej zapieczętowanie.

    Sposób pozbycia się wady: Fabuła Rangi A, której celem będzie znalezienie lekarstwa na przypadłość.
Zobowiązania wobec Królestwa KupcówWada
Kensei obiecał, że po opracowaniu stosownej techniki do pieczętowania cieni, podzieli się tą wiedzą z Radą Stu. W zamian, po wykupieniu Akari, Eriki i Misy z przybytku, dziewczyny dostały pełną wolność i możliwość wyjechania z nim z kraju. Brak spełnienia obietnicy będzie wiązać się ze stosownymi konsekwencjami. Ma na to rok realny.
Sposób pozbycia się wady: Spełnienie obietnicy i dostarczenie stosownych informacji Radzie Stu.
Data uzyskania wady: 19.05.2023
Awatar użytkownika
Kami Takashi
Posty: 334
Rejestracja: 09 lut 2022, 21:45
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Takashi słyszał o Zero. Och, słyszał aż za dobrze. W ostatniej wojnie, którą rozpętał, cały świat poniósł olbrzymie straty. Zarówno materialne jak i te liczone w ludziach. Sam Kami stracił wtedy siostrę i o mało nie umarł w jej obronie. Obronie, która i tak na nic się nie zdała. I teraz, kiedy to papierowy shinobi zajęty był tropieniem Trupich Klaunów, zło podniosło znowu łeb. Tym razem w wydaniu Shi, człowieka Zero. Shi prowadził armię, która niszczyła wszystko co napotkała na swojej drodze, a zmierzała wprost do Amegakure.
Do jego domu.
Do miejsca, gdzie mieszkali jego najbliżsi, jego przyjaciele, jego znajomi.
Do domu, który od zawsze był maltretowany przez wojny, a który chciał stać się ostoją shinobich - jednym z ostatnich, jeśli nie ostatnim miejscem, gdzie ninja byli poważani, gdzie ninja nie byli narażeni na szkalowanie przez cywilów.
Takashi nie mógł dopuścić do siebie myśli, że ktoś inny mógłby stracić w walce siostry, matki, braci, mężów, żony. A on jako chunin nigdy by sobie nie wybaczył, gdyby nie zrobił wszystkiego, aby zapobiec tej tragedii.
Dlatego też, gdy tylko poszła informacja, że świat ponownie zbiera się do kupy, by odeprzeć wroga, to rudowłosy wiedział już co miał zrobić.
Stawić się.
Walczyć.
Zginąć w razie konieczności.
I gdy dotarł do grupy, która miała ratować świat, zdał sobie sprawę, że był spóźniony. Ledwie wszedł do obozu, gdy na stół wskoczyła jakaś dziewczyna i zaczęła mówić.
W międzyczasie Kami zlustrował innych swoim zmysłem sensorycznym i tak odkrył źródło cienistej czakry. Spojrzał w tamtą stronę i dostrzegł nieznajomą dziewczynę. Ofiarę cieni z Baibai? Nie wiedział.
Znalazł też...znajomą sygnaturę czakry. Spojrzał w tamtą stronę i dostrzegł Shintorina. Na wózku. Takashi otworzył szeroko oczy ze zdziwienia.
Nie podchodził jednak do mężczyzny, jako iż, prawdopodobnie, zaraz mieli wyruszyć w drogę. Może po drodze znajdą chwilę na pogawędkę?
Tak czy inaczej, poprawił łuk i kołczan ze strzałami, które miał przewieszone przez plecy i poczekał na dalszy rozwój wypadków.
► Pokaż Spoiler

Czakra: 10000
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1--
2-5
3-10
4-20
5-40
6-60
72120
85200
98350
1012500
Cienisty sensorBiegłość
Takashi w trakcie swojej przygody w Baibai używał na tyle często sensora, że był w stanie się zaznajomić ze splugawioną chakrą do tego stopnia, że nie tylko nie czuje już żadnych nieprzyjemności związanych z jej wykrywaniem, ale także zyskuje 20% do bazowego zasięgu sensora w przypadku wykrywania cienistej chakry (zarówno z pieczęcią jak i bez).
Przyjaciel BaibaiBiegłość
Przez wzgląd na wkład w ustabilizowanie sytuacji politycznej Baibai oraz udział w wojnie z cieniami, postać uznawana jest za przyjaciela Baibai i tak długo jak Sorashi Yukari pozostaje u władzy, będzie w Kraju kupców mile widziana. Dodatkowo wszelkie zadania zlecone przez członków kupieckiej rady lub inne wysoko postawione osoby w Shokunin Okoku gwarantują premię +25% do zarobionych za to zadanie Ryo
► Pokaż Spoiler | Ekwipunek
Kabura: 3x kunai
20m stalowej linki
Portfel
Fajki
Zapalniczka
PARA TEBUKURO - na dłoniach

Mały zwój #1 (Stack 120 /Slot 5) - policzone w odniesieniu do ilości strzał, jakie można zmieścić w jednym slocie. Zostało 12 slotów, czyli 0,5 stacka
Długi łuk (1/2)
Strzały - 24 (24/1)
Lokalizator x1 (6/1)
Maska przeciwgazowa x1 (2/1)
Maska Tlenowa x1 (2/1)
NAKIMUSHI DOKU | CRYBABY POISON x2 (12/1)
PIGUŁKA ZWIĘKSZAJĄCA KREW x2 (36/1)
PIGUŁKA ŻYWNOŚCIOWA x2 (36/1)

Mały zwój #2
Pusty
► Pokaż Spoiler | Atuty
Origami no JutsuSpecjalizacja
Ninja przejawia naturalny talent w jednej konkretnej dziedzinie ninpō czy stylu walki. Objawia się to różnego rodzaju "drygiem" do technik tej konkretnej dziedziny bądź stylu walki. W konkretnych stylach i technikach znajduje się opis, w jaki sposób specjalizacja na nie wpływa. Jest to atut obrazujący predyspozycję naszej postaci w konkretnym kierunku.
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1--
2-5
3-10
4-20
5-40
6-60
72120
85200
98350
1012500
Sennin Origami no JutsuAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej dziedziny nie miałby dostępu. Często również jest w stanie użyć dobrze sobie znanych technik w zupełnie nowy sposób.
By wykupić ten atut należy posiadać rangę S w danej dziedzinie.
TropicielAtut nabyty
Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.
NinjaAtut nabyty
Podstawową zdolnością dla shinobi jest umiejętność cichego poruszania się, a wraz z nią niesamowicie często w parze idzie umiejętność kamuflażu. Posiadacz tego atutu zwyczajnie jest lepiej w stanie się ukryć przed innymi oraz przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Czy to lepiej przykucnie za jakąś zasłoną, czy po prostu bardziej efektywnie będzie poruszał się w cieniu, nie ma to znaczenia. Zwyczajnie, wie jak się ukrywać zarówno podczas poruszania się jak i podczas czekania w miejscu. Tylko osoby o naprawdę wyczulonym zmysłu słuchu byłyby w stanie wyłapać osobę z tym atutem, z racji na to że kiedy chce, to praktycznie każda jego akcja jest bezszelestna - w granicach rozsądku. Dzięki temu idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
Jednoręczne składanie pieczęciAtut nabyty
Z różnych przyczyn shinobi może mieć zajętą rękę. Jednakże ninjutsu wymagają z reguły wykorzystania pieczęci. Postać z tym atutem jest w stanie pogodzić i jedno, i drugie mogąc składać pieczęci tylko i wyłącznie jedną ręką.
Cienisty sensorBiegłość
Takashi w trakcie swojej przygody w Baibai używał na tyle często sensora, że był w stanie się zaznajomić ze splugawioną chakrą do tego stopnia, że nie tylko nie czuje już żadnych nieprzyjemności związanych z jej wykrywaniem, ale także zyskuje 20% do bazowego zasięgu sensora w przypadku wykrywania cienistej chakry (zarówno z pieczęcią jak i bez).
Przyjaciel BaibaiBiegłość
Przez wzgląd na wkład w ustabilizowanie sytuacji politycznej Baibai oraz udział w wojnie z cieniami, postać uznawana jest za przyjaciela Baibai i tak długo jak Sorashi Yukari pozostaje u władzy, będzie w Kraju kupców mile widziana. Dodatkowo wszelkie zadania zlecone przez członków kupieckiej rady lub inne wysoko postawione osoby w Shokunin Okoku gwarantują premię +25% do zarobionych za to zadanie Ryo
AktorBiegłość
Niejednokrotnie robota jako shinobi wymaga bardziej potajemnej pracy. Wymaga nas wdawania się w rolę jakiegoś prostego człowieka czy dostojnego arystokraty, po to aby zbliżyć się do naszego potencjalnego celu. Postać posiadająca tą biegłość staje się w tym naprawdę dobra i znacznie lepiej przychodzi jej podszywanie się pod inną osobę, niż przeciętnym shinobi. Nie ma najmniejszego problemu z przybieraniem różnych osobowości i jednocześnie jest bardzo dobra w kłamaniu. Taka osoba zarówno jest bardzo wyczulona na wszelakie kłamstwa innych osób, że znacznie łatwiej je wyłapać, a także kłamstwa takiej postaci nie odstają wręcz od prawdy. Oczywiście, dalej nie można mówić głupot, jednak podczas prób okłamania kogoś nie trzeba martwić się o jakieś drobniejsze luki w logice, bo postać ma tak gadane, że bez problemu to przejdzie jako prawda.
Okaleczona kończyna: lewa rękaWada
Ze względu na poważne rany, jakie chłopak odniósł w trakcie walk, jego lewa ręka ma problemy z czuciem. Boli go bowiem przez cały czas, ale jest to ból, który, w skali od 1 do 10, można umiejscowić na pozycji numer 3. Czasem jednak kończyna potrafi zacząć boleć w tak przeszywający sposób, że mogą na to pomóc tylko specjalne maści. Ręka była bowiem tak uszkodzona, że prawie mu ją amputowano. Ma w tej kończynie spalone zakończenia nerwowe, skóra jest pełna blizn po poparzeniach, a kości były pogruchotane i tylko cudem udało się ją uratować.
//Proszę o eventowe rzeczy//
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2023, 23:04 przez Kami Takashi, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Wieść, że Hitoshi stracił rękę na jednej ze swych wypraw nie napawała Aiko optymizmem. Jasne było, że dopytywała jak to się wydarzyło i równie jasne było to, że była gotowa przyszyć mu ją, jeżeli tylko byłoby to możliwe (z różnych wielu powodów mogło się to okazać niemożliwe), jednak dał jej znać zbyt późno, by mogło się to odbyć w wiosce - czas ich gonił. Mogła zrobić to w trakcie podróży? Bardzo w teorii tak, miała ku temu zarówno umiejętności jak i potrzebny sprzęt, jednak jako Iryōninka wiedziała, że tak skomplikowany proces który wymaga precyzyjności i skupienia, a grzbiet rozpędzonego szopa daleki był od idealnych warunków. W dodatku, gdzie tu jakaś sterylność? Mogłaby przez przypadek zaszyć mu odrobinę szopiego futra. Generalnie, jajkolwiek by się nie gimnastykowali, nie daliby rady przeprowadzić zabiegu w sposób satysfakcjonujący za obu stron, a zgodnie z zasadą "po pierwsze, nie szkodzić", lepiej było wstrzymać się i poczekać na odrobinę lepszą okazję. Ta na pewno się pojawi, prędzej czy później.
Wyglądało na to, że pojawienie się Eijiego zaskoczyło Hitoshiego równie mocno co Aiko. Chłopak rozpoznał ją, a ona nie potrafiła powstrzymać lekkiego uśmiechu, gdy tak do niego machała; w przeciwieństwie do swojej uczennicy, nie miała uprzedzeń w stosunku do Majich, co zresztą widać było po grupce, w jakiej przyszło jej się znaleźć. Ale chwila, zaraz. To Hitoshi nie wiedział o tym, że jego brat jest w tej samej wiosce? Nie zdołała ukryć uniesienia brwi - zerknęła to na przyjaciela, to na Eijiego. I uświadomiła sobie, że właśnie jest świadkiem wzruszającego pojednania po latach rozłąki wymuszonej wojną. Przełknęła ślinę i odruchowo odwróciła wzrok; moment w jakim znaleźli się bracia wydawał się jej na tyle prywatny i intymny, że nie chciała zaburzać go swoim spojrzeniem. Czuła się tam absolutnie niepotrzebna, wręcz przeszkadzająca.
Odwróciła głowę, rozglądając się dookoła; zbierało się tu coraz więcej ludzi i to im postanowiła poświęcić odrobinę swojej uwagi. Wszak mieli razem walczyć o lepsze jutro.
Zawiesiła wzrok na największej grupce, do jakiej udała się Tsubaki; wyglądało na to, że większość osób jaka się tam zebrała znała się i to całkiem dobrze. Raczej nie planowała się im przysłuchiwać; jedyne co zrobiła, to pozwoliła swojemu zmysłowi sensorycznemu uaktywnić się, chcąc tym samym ocenić stan chakry osób, jakie ją otaczały. Bez składania pieczęci, co by nie zwracać na siebie uwagi; dotychczas wychodziło jej to całkiem dobrze i nie zamierzała psuć passy. Jej uwagę zwrócił również chłopak na wózku; pojawienie się w takim miejscu takiej osoby nie było czymś zaskakującym, przynajmniej dla niej - już dawno nauczyła się, że ocenianie książki po okładce to zły pomysł, a idealnym przykładem była Rie, której chaotyczne usposobienie sprawiało, że ludzie niesłusznie nie brali jej na poważnie. Wyglądało na to, że był zajęty rozmową z kimś, toteż postanowiła nie wtrącać się i nie przeszkadzać. Tym bardziej, że jej uwaga skierowała się na grupę osób, które ruszyły w ich stronę. Do jej uszu dobiegło gwizdnięcie - odruchowo posłała mężczyźnie krótkie spojrzenie i lekko uniosła jedną z brwi. Oho. Gest, który można było wziąć za sunijską dyplomację. Była za stara i zbyt opanowana, żeby coś takiego ją sprowokowało.
Byłam pewna, że mamy do czynienia z profesjonalnymi shinobi, a nie robotnikiem, który pracę na budowie rozpoczyna butelką wódki. Wiesz, "Cześć, mam na imię..." byłoby zdecydowanie lepsze. - przesłała mu krótką myśl. Zdecydowanie bardziej zirytowały ją słowa, jakimi podsumował Tsubaki, jednak nim zdążyła odpowiedzieć, dziewczyna odpyskowała w dosyć typowy dla siebie sposób - miło, acz stanowczo. Jej interwencja nie była tu potrzebna, a Hyūdze daleko było do damsel in distress.
Ich czekanie przerwało pojawienie się dziewczynki, która stanęła na stole, tym samym zwracając na siebie uwagę wszystkich, którzy w napięciu oczekiwali na rozwój sytuacji. Dziewczynki, która wyglądało na to, że będzie im przewodzić. Widok tak młodej i niepozornej osoby na takim stanowisku zdecydowanie był zaskakujący, jednak Aiko, z typowym dla siebie podejściem "nie oceniać książki po okładce" nie zrażała się tym. Coś sprawiło, że się tu znalazła. Zmarszczyła lekko brew, a dosyć osobliwe zachowanie dziewczynki nie mogło umknąć jej uwadze. Z kim rozmawiała?
Póki co nie przedstawiała się ani nie dzieliła informacjami na temat swoich umiejętności - dziewczyna była posłanką wiadomości co podkreśliła w swym przemówieniu. Z tego co wywnioskowała Yamanaka, jej głównym zadaniem było przetransportować ich do osoby, która dowodzi walkami; z pewnością dopiero wtedy nastąpi szybkie przedstawienie każdego z osobna oraz podział obowiązków.
Przemowę dziewczyny przerwało pojawienie się młodego chłopaka, który zdawał się być w całkiem bliskich stosunkach z Tsubaki. Czyżby więc to Hikari, o którym już słyszała? Coś dało jej do zrozumienia, że widowiskowe przybycie Uchihy sprawi, że zgromadzeni tutaj przestaną słuchać dziewczyny-posłanki, która i tak, żeby skupić na sobie wzrok grupy, musiała wejść na stół.
- Dziękujemy za garść informacji, Reanna-san - odezwała się głośniej niż miała w zwyczaju, chcąc tym samym wesprzeć ją i podświadomie skierować uwagę wszystkich właśnie na dziewczynę. Czy skutecznie? Oby.
Na moment skierowała spojrzenie w stronę Eijiego, nie mogąc powstrzymać się, by nie posłać mu lekkiego uśmiechu. Wyglądało na to, że pojednanie czy tam reunion mieli już za sobą, toteż skorzystała z okazji, by zagadać chłopaka.
- Dobrze Cię widzieć, Eiji-san. Szkoda, że w tak niesprzyjających okolicznościach- odezwała się do niego, nieco ciszej, co rusz zerkając w stronę Reanny, nie chcąc przegapić ważniejszych informacji jakie im przekazywała. - Wyrosłeś. Jak to się stało, że mieszkasz w Sakuragakure i nikt o tym nie wie? Ukrywasz się? Nieźle Ci to idzie, jeżeli twój własny rodzony brat nie mógł Cię znaleźć... - mrugnęła do młodszego Majiego, posyłając krótkie spojrzenie Hitoshiemu.
SpecjalizacjaShintenshin no Jutsu
SenninIryō Ninjutsu | Shintenshin no Jutsu
Chakra10 100 - 0 (Shindenshin no Jutsu) = 10 100
Sensor24 metry1000 metrów
Techniczki
  • Sensor bezpieczęciowy
  • Seishin Kabe B - pasywnie
  • Shindenshin no Jutsu do gwizdacza
► Pokaż Spoiler
Seishin Kabe | Mental Wall精神壁
KlasyfikacjaNinjutsu, Przepływ Chakry
PieczęcieSmok → Małpa → Szczur → Koń → Ptak → Smok → Wół
KosztZależny od rangi techniki
ZasięgDotykowy
WymaganiaKontrola Chakry 8, Fūinjutsu B, Sennin Ninjutsu
DodatkoweTechnika kosztuje 15 PT
Technika stworzona w celu zablokowana dostępu do sekretów jakie skrywa nasz umysł. Jest ona bezpośrednią kontrą na różnorodne techniki umysłowe, chcące przejąć nad nami kontrolę lub wydobyć jakoś informacje. Zakładanie takiej blokady przez użytkownika tej techniki ma dwa etapy. Pierwszy z nich, to przygotowanie na kawałku papieru odpowiedniej pieczęci. Nie jest ona wielka, mająca zaledwie wymiary 5x5 cm. Do jest stworzenia wymagana jest oczywiście znajomość Fūinjutsu. Drugim etapem, jest złożenie pieczęci do techniki oraz uformowanie z chakry wewnątrz nas swego rodzaju “bariery” wokół mózgu. Nie ma to jednak żadnego wizualnego efektu. Taka bariera nie jest jednak stała, dlatego potrzebna jest nam pieczęć. Przykładając karteczkę do tyłu naszej głowy i przelewając do niej dużą ilość chakry, naszkicowana pieczęć przechodzi na skórę użytkownika (najczęściej włosy ją zasłaniają) i jest mechanizmem podtrzymującym barierę wokół umysłu, nawet kiedy stracimy przytomność. Kiedy bariera zostanie raz złamana, należy ją nałożyć ponownie.

Siła bariery jest zależna od ilości chakry, jaką w nią wlejemy:
  • Poczwórny koszt D - bardzo słaba bariera, zdolna do zablokowania jedynie jakichś amatorskich technik przeszukiwania myśli.
  • Poczwórny koszt C - przeciętna bariera, zdolna częściowo ograniczyć dostęp jedynie do paru najważniejszych dla nas wspomnień jakie to sami wybieramy podczas jej nakładania.
  • Poczwórny koszt B - silna bariera, sprawiająca już generalne problemy przy przeszukiwaniu umysłu użytkownika. Np. Saiko Denshin jest w stanie odkryć mniej więcej 50% wspomnień, natomiast reszta jest ukryta za barierą jaką wpierw należy zniszczyć.
  • Poczwórny koszt A - jedna z silniejszych i najbardziej popularnych barier, całkowicie blokująca dostęp do naszego umysłu. Najsilniejsze techniki infiltracji jednak dalej są w stanie się przez nią przebić, bez potrzeby wcześniejszego jej zdejmowania. Aby założyć tą barierę, wymagane jest Fūinjutsu A.
  • Poczwórny koszt S - najsilniejsza możliwa bariera umysłowa przy wykonaniu tej techniki. Nie da się dostać do umysłu nawet najlepszymi istniejącymi technikami infiltracji go, bez wcześniejszego jej zniszczenia. Co samo w sobie również nie jest takie proste. Aby założyć tą barierę, wymagane jest Fūinjutsu S.
Ostatecznie to MG ustala jak bardzo efektywna jest taka bariera w zależności od różnych czynników, jak np. stan emocjonalny osoby czy jej Siła Woli.

Posiadając atut Sennina Fūinjutsu jesteśmy w stanie nakładać taką barierę na inne osoby. Koszt jest jednak wtedy Sześciokrotny.
Posiadając Specjalizację w Ninjutsu wymogi kontroli chakry są zmniejszone o 1.
Posiadając Specjalizację w Fuinjutsu jesteśmy w stanie nałożyć pieczęć bez potrzeby wcześniejszego przygotowania pieczęci na kartce. Wystarczy zwyczajnie przyłożyć dłoń we właściwe miejsce i przelać chakrę.
Posiadając Shintenshin no Jutsu można traktować wymogi Ninjutsu w tej technice jako wymogi Shintenshin no Jutsu. Więc żeby opanować tę technikę można mieć Sennina Shintenshin no Jutsu, zamiast Sennina Ninjutsu, a zamiast Specjalizacji Ninjutsu można mieć Specjalizację w Shintenshin no Jutsu.
Shindenshin no Jutsu | Mind Body Transmission Technique心伝身の術
KlasyfikacjaShintenshin no Jutsu, Przepływ Chakry
PieczęcieBaran
KosztStandardowy za każdą osobę
ZasięgZależny od rangi Shintenshin no Jutsu
Ranga Shintenshin no JutsuZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
D50 m100 m
C125 m250 m
B250 m500 m
A500 m1000 m
S1000 m2000 m
Wymagania---
Technika telepatii, która umożliwia wysłanie dowolnej osobie wiadomości a także odsłuchanie jej odpowiedzi. Wiadomość może dodatkowo zostać "wzmocniona" poprzez obrazy oraz emocje.

Istnieje możliwość udostępnienia zdolności innemu shinobi za pomocą dotyku; samemu kontrolując, z kim łączność zostanie nawiązana.

Istnieje specjalne urządzenie, które pozwala na połączenie się z masową liczbą osób a także na bardzo duże odległości. Należy jednak pamiętać, że zarówno połączenie się z większą liczbą osób, jak i na ogromne odległości jest obciążające dla organizmu Yamanaki - zwiększa ciśnienie krwi, wywołuje osłabienie, w najgorszych przypadkach omdlenie.

Posiadając Rangę B w Shintenshin no Jutsu można połączyć się maksymalnie z trójką osób.
Posiadając Rangę A w Shintenshin no Jutsu można połączyć się maksymalnie z piątką osób.
Posiadając Rangę S w Shintenshin no Jutsu można połączyć się maksymalnie z siódemką osób.
Posiadając Specjalizację w Shintenshin no Jutsu by połączyć się z masową liczbą osób nie potrzeba dłużej specjalnego urządzenia. Wymagana jest za to Kontrola Chakry na poziomie 10.
Atuty
► Pokaż Spoiler
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
TolerancjaAtut nabyty
Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia. Atut tolerancji daje lepsze efekty wraz z wyższym atrybutem Wytrzymałości, pozwalając na wyższych poziomach (8+) negować nawet negatywne skutki bardziej wymagających warunków atmosferycznych, jak np. burze piaskowe, nienaturalnych źródła temperatur jak ogniska czy lodowce, a w przypadku naprawdę Wytrzymałych postaci - nawet słabsze techniki wpływające na temperaturę mogą nie odnosić skutków na postaci, co jest w pełni zależne od MG.
NinjaAtut nabyty
Podstawową zdolnością dla shinobi jest umiejętność cichego poruszania się, a wraz z nią niesamowicie często w parze idzie umiejętność kamuflażu. Posiadacz tego atutu zwyczajnie jest lepiej w stanie się ukryć przed innymi oraz przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Czy to lepiej przykucnie za jakąś zasłoną, czy po prostu bardziej efektywnie będzie poruszał się w cieniu, nie ma to znaczenia. Zwyczajnie, wie jak się ukrywać zarówno podczas poruszania się jak i podczas czekania w miejscu. Tylko osoby o naprawdę wyczulonym zmysłu słuchu byłyby w stanie wyłapać osobę z tym atutem, z racji na to że kiedy chce, to praktycznie każda jego akcja jest bezszelestna - w granicach rozsądku. Dzięki temu idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
DōhaiAtut nabyty
Pierwszy atut na wymarzonej ścieżce nauczyciela. Osoba posiadająca ten atut ma większą wprawę w nauczaniu innych ludzi, dzięki czemu robi to efektywniej. Jest w stanie pomóc im w treningu dziedzin do poziomu o 2 niższego od ich aktualnego i treningu atrybutów do poziomu o 3 niższego, od ich aktualnego. Przykładowo, Dōhai z Suitonem S, może komuś pomóc w nauce maksymalnie Suitonu B, zaś z Wytrzymałością 10 - Wytrzymałości 7. Również od tego momentu, osoba posiadająca ten atut jest w stanie uczyć innych ludzi swoich atutów nabytych oraz swoich technik prywatnych, tak długo, jak nie są one wspomaganiami. Bez posiadania tego atutu nie ma możliwości ich nauczania.

Bardziej konkretne informacje co do nauczania można znaleźć w tym temacie.
SenpaiAtut nabyty
Drugi już atut na wymarzonej ścieżce nauczyciela. Osoba posiadająca ten atut pomogła już nie jednej osobie przy treningu ich zdolności i jest w stanie umiejętnie wskazać błędy jakie druga osoba popełnia. Senpai jest w stanie pomóc innym w treningu dziedzin do poziomu o 1 niższego od ich aktualnego i treningu atrybutów do poziomu również o 1 niższego, od ich aktualnego. Przykładowo, Senpai z Suitonem S, może komuś pomóc w nauce maksymalnie Suitonu A, zaś ten z Wytrzymałością 10 - w nauce Wytrzymałości 9. Wciąż może nauczać innych swoich atutów nabytych oraz technik prywatnych, które nie są wspomaganiami. Może także nauczać innych technik ozwojowanych, nawet jeśli sam zwój gdzieś zaginął. Nie dotyczy to jednak technik będących wspomaganiami. Bez posiadania tego atutu nie ma takiej możliwości.

Bardziej konkretne informacje co do nauczania można znaleźć w tym temacie.

By wykupić ten atut należy posiadać wcześniej wykupiony atut Dōhai.
Ubiór
Ubranie + Kamizelka Jonina Sakuragakure. Na wierzch narzucony nieprzemakalny płaszcz z wyhaftowanym symbolem klanu Yamanaka na plecach. Włosy spięte w typowy dla klanu, wysoki kucyk.
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Maji Seitaro
Posty: 413
Rejestracja: 14 maja 2021, 13:44
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: ex-Kage
Ranga dodatkowa: Sennin
Discord: AdrienSterne#3206
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Ledwo co tu zawitał, a już zdążył się przekonać, że w obozie nie lza było zastać jakąkolwiek formę organizacji. Zdaje się, że wszyscy zebrani jedynie mieli informację gdzie się stawić i jako spędzone bydło mieli oczekiwać na jakiś przełom w postaci, chociażby, obecności jakiejś ważnej persony, która naświetli im jak sytuacja się przedstawia, jakie są ich zadania na ten moment. Odgórny cel misji znał już z góry i nie odbiegał praktycznie od tego jak wyglądało jego życie przed dwoma laty. Wojna nie była Majiemu obca, ba, ze wszystkich doświadczeń jakich mógłby doświadczyć człowiek, w jego wypadku wojna i śmierć były czymś zupełnie normalny, do czego przywykł i dobrze funkcjonował. Czy czuł podniecenie związane z nadchodzącymi walkami, a być może nawet starciem z samym Shi? Nie. Po prostu nie. Nie podpalał się na samą myśl, a zachowywał spokój i pokerową minę. Wolał do takich kwestii podchodzić ze zdrowym rozsądkiem i typowym dla siebie spokojem. Od zawsze twierdził, że emocje są w zupełności zbędne i w sytuacjach wymagających szybkiego podejmowania decyzji wręcz potrafią zaburzyć osąd. Wbrew pozorom nie każdy nadaje się do podejmowania decyzji, nawet takich prostych. Mniejsza jednak o to, bo gdy podszedł do młodego dorosłego na wózku, to skupił się w pełni na rozmowie z nim.

Pierwsze wrażenie? Względnie pozytywne i podobnież chciał wypaść. Seitaro w swoim głosie nie przejawiał nawet cienia niechęci na widok shinobi na wózku pakującego się w największą kabałę na ziemiach Starego Kontynentu od czasu Największej Wojny. Mimo pewnego upośledzenia nie wątpił, że rozmówca doskonale wiedział po co tu jest i że nie będzie piątym kołem(a nawet i szóstym) u wozu. Być może na miejsce tej jednej fizycznej wady posiadał szereg innych zdolności lub rekompensował sobie to w jeszcze inny sposób. Wyjdzie w praniu, więc krótko powiedziawszy - nie lekceważył go. Zresztą, wrażenie to potwierdził pierwszym zdaniem, na które były-martwy-Kazekage delikatnie się uśmiechnął i skinął głową, zgadzając się z tą tezą. Zaraz jednak uśmiech ustąpił delikatnemu zaskoczeniu, dobrze zaobserwowanemu przez wprawne oko Shitorina. Niemal niekontrolowane uniesienie brwi na ćwierć sekundy, badawcze spojrzenie i ciche ,,hm'' również zarejestrowane przez nadzwyczajny słuch inwalidy jasno wskazywały, że został rozpoznany. Co wiedział o nim Seitaro? Nie tak wiele jakby chciał, ale podczas wojny wywiad wojskowy na rozkaz Kazekage prowadził rejestr najzdolniejszych i najciekawszych jednostek podległych wrogim wioskom. Uważnie ten temat swego czasu śledził, z oczywistych powodów. Pośród tych jednostek był również Shitorin, członek ANBU Iwagakure no Sato. Odkrywszy ten fakt jedynie jeszcze bardziej uzmysłowił sobie, że świat jest bardzo mały i przypadki nie istnieją.

Czy w związku z tą wiedzą zamierzał zmienić swoje nastawienie, obrócić się na pięcie i pójść, splunąwszy w stronę inwalidy? Otóż nie. Z faktem, że już nic nie jest takie jak dawniej pogodził się już dawno, gniew w nim ustał, nienawiść odeszła i pozostał tylko niesmak do minionych wydarzeń. Do samego Shitorina pretensji mieć nie mógł, wykonywał rozkazy jak każdy przyzwoity żołnierz. Jeżeli wszyscy Sunijczycy byli tak lojalni jak stoi w kartotece Iwijczyka, to losy wojny potoczyłyby się zupełnie inaczej. Notabene - zabawnym jest fakt, że w owej wyprawie miało uczestniczyć dwóch członków ANBU pomiędzy którymi istniały gigantyczne rozbieżności w kwestii lojalności.
- Powstrzymanie ich to cel nadrzędny, ale poza tym interesuje mnie skąd się wzięli i kim, albo raczej czym są. Póki co są, moim zdaniem, ewenementem na skalę historyczną przy którym blaknie nawet Największa Wojna Shinobi. - odparł, by zaraz po tym powlec spojrzeniem po Cytrynowi, nie dostrzegając u niego żadnych elementów świadczących o pochodzeniu. Wiedział i bez tego, że do czynienia ma z Iwijczykiem, po prostu ciekawy był czy ukrywa się ze swoim pochodzeniem i czy nie dołączył w międzyczasie do innej wioski.
- Byłoby inaczej, gdyby idee którejś z wiosek byłyby zbieżne z moimi. W jednej dążą do utopii, w drugiej udają że są tymi dobrymi, a trzecią należy wyjebać w kosmos. Warto było skorzystać z wolności wyboru po wojnie i nie wybierać wcale. - dopowiedział, nie określając która wioska jest którą. Wnioski i prognozy wolał pozostawić byłemu specjalsowi, choć raczej nasuwały się one same.
Na chwilę skupił się na zbierającej się grupce, by spośród nich wypatrzeć kogoś nowego, kogo mógł nie dostrzec wcześniej. I tak właśnie wypatrzył Midoro, a zaraz po tym do obozu wszedł nieco spóźniony Hikari. Prychnął wręcz mimowolnie na ich widok, gdyż zebrała się niemal cała ekipa z podziemi Baibai. Tam gdzie największy syf tam oni? Wszystkich ciągnęło do tego samego i o sobie mógł powiedzieć to samo. Teraz musiał zdecydować czy ujawniać im się, choć z drugiej strony już to zrobił przedstawiając się Cytrynowi.
- Nie. Pełzamy. - odpowiedział zupełnie poważnie, ale z wyczuwalną ironią. Gestem ręki zatrzymał inwalidę, by stanąć za nim i pchnąć wózek. Właściwie nie musiał tego robić, ale książka o tytule ,,Jak funkcjonować w społeczeństwie? Poradnik dla socjopatów'', którą kiedyś czytał mówiła, że warto służyć pomocą, nawet jeśli osoba wspomagana o to nie prosiła. W tej samej książce był nawet rozdział mówiący o tym jak rozmawiać z ludźmi, słuchać ich i rozumieć ich potrzeby. Lekturę zakończył przedwcześnie.
Pchnął wózek, by razem z byłym ANBU zbliżyć się do gromadzącego się tłumu ludzi, spośród których dostrzegł głównie shinobi Ame, gdzie reszta była zupełnym miszmaszem. W toku tej obserwacji usłyszał nawet wymianę kilku zdań, ale nie przysłuchiwał się im z najmniejszą uwagę. Wszelkie inwektywy i buractwo ze strony poniektórych również puszczał mimo uszu, dopóki nie były wycelowane w niego. I w sumie to czekał aż ktoś konkretny zabierze głos. Gdy okazało się, że z taką inicjatywą wyszła dziewczyna zupełnie nie wyglądająca jak liderka, do tego niepewna siebie i nie budząca krzty respektu, to aż zatęsknił za Baibai, gdzie przywództwo było konkretne i na takowe nawet wyglądało. Jednakowoż idąc w myśl zasady ,,nie oceniaj książki po okładce'' odpędził od siebie pierwsze wrażenie i dał szansę Reannie. Może coś z tego jeszcze będzie.
Gdy padło ostatnie pytanie powlókł spojrzeniem po pozostałych, lecz z pytaniem wystąpiła tylko jedna osoba. Hyūga, jak prawidłowo wywnioskował po ślepiach. Jej pytanie praktycznie wyczerpywało dla niego temat.
Oparty o wózek nachylił się odrobinę, by powiedzieć coś, co tylko Shitorin miał usłyszeć.
- Spodziewałem się większego wsparcia ze strony innych nacji. Gdzieś zgubiła się ta solidarność z czasów wojny i Ame musi polegać na dwóch, bez urazy, inwalidach, człowieku z rozterkami, dwóm typom którym sperma do łba uderzyła i dziewczynie, której odbić może w dowolnej chwili. Reszta raczej względnie przydatna. - powiedział, nie przywołując nikogo z imienia i zostawiając mężczyźnie kolejne wnioski i prognozy do użytku własnego. Jednocześnie dał mu do zrozumienia, że część z tych osób może już znać. Westchnął przeciągle tak jak jego rozmówca, nie czując się wyjątkowo zmotywowanym do całego przedsięwzięcia. Chciał konkrety.
Chakra20,500
Dodatkowe-
Wykorzystywane techniki
► Pokaż Spoiler
Posiadane przedmioty
► Pokaż Spoiler
Atuty
► Pokaż Spoiler
NinjutsuSpecjalizacja
Ninja przejawia naturalny talent w jednej konkretnej dziedzinie ninpō czy stylu walki. Objawia się to różnego rodzaju "drygiem" do technik tej konkretnej dziedziny bądź stylu walki. W konkretnych stylach i technikach znajduje się opis, w jaki sposób specjalizacja na nie wpływa. Jest to atut obrazujący predyspozycję naszej postaci w konkretnym kierunku.
Monstrualna ChakraAtut wrodzony
postać posiada naturalny talent, dzięki któremu jego zasoby chakry rozwijają się w o wiele szybszym tempie niż normalnie. Rozwijając swoje zapasy chakry postać dostaje dodatkowe 50% tego co kupiła. Innymi słowy, kupując 500 chakry, dostaje ona dodatkowe 250 chakry.
Sennin: NinjutsuAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej klasyfikacji nie miałby dostępu.
Sennin: RaitonAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej klasyfikacji nie miałby dostępu.
Przyśpieszone Składanie PieczęciAtut nabyty
Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci.
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
TolerancjaAtut nabyty
Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia.
TropicielAtut nabyty
Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.
Czytanie z ruchu wargAtut nabyty
nie zawsze mamy luksus słyszenia tego, co ktoś mówi. Czasami obserwujemy sytuację z pewnego dystansu, a harmider tłumu zagłusza jakąkolwiek wypowiedź. Tak długo jednak jak widzimy usta konkretnej osoby, jesteśmy w stanie zrozumieć co ona mówi. Tak długo, jak mówi w znanym nam języku.
Ulepszony zmysł - Seitaro doskonałyAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Wzrok - wzmocnienie tego zmysłu zapewnia postaci lepszy wzrok, pozwalając patrzeć dalej i dostrzegać szczegóły tam, gdzie nikt inny by się ich nie dopatrzył. Postać też lepiej widzi przez dym czy inne warunki, które utrudniają wizję.
  2. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
  3. Smak - wzmocnienie tego zmysłu, choć nie posiada zastosowania stricte bojowego, pozwala natomiast niemalże od razu rozpoznać skład czegokolwiek co tylko spróbujemy, a także określić, czy będzie to miało pozytywny, czy negatywny wpływ na użytkownika. Nawet, jeśli trucizna nie posiada smaku sama w sobie, tak osoba, z tym wzmocnieniem wyczuje, że w napoju czy potrawie jest coś więcej, co wpłynęło na smak. Dodatkowo, jest w stanie jasno określić, składniki potraw.
  4. Węch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie zmienić się w prawdziwego psa tropiącego, bez potrzeby użycia specjalistycznych technik. Bez problemu zapamiętuje zapach swojego celu i jest w stanie go śledzić, nawet gdy ten jest oddalony o 2.5km od użytkownika. Umożliwia to także lokalizację osoby w przestrzeni, gdy np. jest ciemno, dostarczając informację o źródle zapachu w promieniu 10 metrów od użytkownika, choć jest to tylko ogólny kierunek, a nie dokładna lokalizacja. Warunki atmosferyczne, jak np. wiatr, mogą dodatkowo utrudnić tropienie.
  5. Dotyk - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie wykryć najdrobniejsze zmiany w fakturze zarówno przedmiotów, jak i osób. Ba! Nawet nie musi dotykać ich bezpośrednio dłonią - jakakolwiek część ciała jest w stanie to wykryć, także najdrobniejszy impuls. W trakcie walki, pozwala także odczuć, jak ataki wypływają na ciało i elementy pancerza przeciwnika, przez co dłuższa, analityczna walka, może takiej osobie dostarczyć cennych informacji o słabych punktach, a receptory na skórze wykryją nawet najdrobniejszą zmianę temperatury - także tę nienaturalną, wywołaną np. jakimś jutsu.
NinjaAtut nabyty
Podstawową zdolnością dla shinobi jest umiejętność cichego poruszania się, a wraz z nią niesamowicie często w parze idzie umiejętność kamuflażu. Posiadacz tego atutu zwyczajnie jest lepiej w stanie się ukryć przed innymi oraz przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Czy to lepiej przykucnie za jakąś zasłoną, czy po prostu bardziej efektywnie będzie poruszał się w cieniu, nie ma to znaczenia. Zwyczajnie, wie jak się ukrywać zarówno podczas poruszania się jak i podczas czekania w miejscu. Tylko osoby o naprawdę wyczulonym zmysłu słuchu byłyby w stanie wyłapać osobę z tym atutem, z racji na to że kiedy chce, to praktycznie każda jego akcja jest bezszelestna - w granicach rozsądku. Dzięki temu idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
Jednoręczne składanie pieczęciAtut nabyty
Z różnych przyczyn shinobi może mieć zajętą rękę. Jednakże ninjutsu wymagają z reguły wykorzystania pieczęci. Postać z tym atutem jest w stanie pogodzić i jedno, i drugie mogąc składać pieczęci tylko i wyłącznie jedną ręką.
Czułe punktyAtut nabyty
W zawodzie shinobi, często trzeba zabijać. Ba! Non stop właściwie trzeba kogoś zabijać. Nic więc dziwnego, że Ci są wytrenowani w jak najszybszym zabijaniu innych osób. A do tego, wymagana jest znajomość ciała. Nie każdy jest jednak medykiem, aby znać całą ludzką biologię. Zamiast tego, shinobi uczą się jedynie o tym, jak najlepiej i najszybciej kogoś zabić. Czułe punkty, gdzie uderzenie zostawia krytyczną ranę czy odpowiednie dawki trucizny do zabicia. Osoby z tym atutem zwyczajnie lepiej wiedzą te rzeczy, i wiedzą jak uderzyć żeby zabić, lub sprowadzić kogoś do nieprzytomności jednym dobrym ciosem.
Rozpoznanie pieczęci (Ninjutsu)Atut nabyty
Po zdobyciu znacznego doświadczenia, dany ninja jest w stanie orientować się w pewnych schematach i zachowaniach. W tym przypadku jest w stanie określić jakiej dziedziny technikę planuje wykonać przeciwnik. A jeśli widział bądź zna daną technikę, może być w stanie nawet to przewidzieć. Atut jest wielokrotnego wyboru, dla każdej dziedziny i stylu walki oddzielnie. By móc wykupić atut postać musi posiadać sporą wiedzę w zakresie danej dziedziny bądź posiadać ją rozwiniętą minimum na poziom B.
Bestialskie SakkiBiegłość
Ninja jest prawdziwym królem, co do wywierania presji na innych. Jego potęga jest tak wielka, a doświadczenie tak ogromne, że jego Sakki ewoluowało w coś więcej niż zwykłe zastraszanie. Dla niektórych, zdolność rzadko używana i użyteczna, dla posiadaczy tej biegłości jest tak prosta jak oddychanie. Pasywnie daje ona +1 do siły Sakki przy porównywaniu z Siłą Woli, a także eliminuje wymóg KC 9 do “wzmocnienia” Sakki, zmniejszając jednocześnie koszt wzmocnienia do rangi E.
Kwiat LotosuBiegłość
Wielokrotna praktyka z trybem mędrca sprawiła, że posiadacz tej biegłości jest niemalże odporny na skamienienie. Wciąż nie może biegać, przemieszczać się i gromadzić chakry natury, jednak gdy gromadzi ją stojąc nieruchomo, nawet gdy zostanie rozproszony lub proces zostanie przerwany np. ciosem w plecy czy istnym trzęsieniem ziemi - zapanuje nad swoją energią i nie zostanie posągiem.
Przyjaciel BaibaiBiegłość
Przez wzgląd na wkład w ustabilizowanie sytuacji politycznej Baibai oraz udział w wojnie z cieniami, postać uznawana jest za przyjaciela Baibai i tak długo jak Sorashi Yukari pozostaje u władzy, będzie w Kraju kupców mile widziana. Dodatkowo wszelkie zadania zlecone przez członków kupieckiej rady lub inne wysoko postawione osoby w Shōnin Ōkoku gwarantują premię +25% do zarobionych za to zadanie ryō.
Odwrócony HiraishinBiegłość
Eksperci w wykorzystywaniu Techniki Latającego Boga Piorunów są w stanie nie tylko przenosić się do pieczęci, ale i w drugą stronę - pieczęci do siebie. W praktyce oznacza to, że posiadacz tej biegłości jest w stanie opanować Gyakū Hiraishin no Jutsu.
Inna drogaBiegłość
Kekkei Genkai są zdolnościami związanymi z więzami krwi i specyficzną chakrą. Jednak nawet one nie są sztywno zawarte w skale. Może przez specyficzne pochodzenie i geny, może przez trening, a może z jeszcze innego powodu, postać opanowała zaawansowany żywioł przy pomocy innych składowych elementów. W tym wypadku, jest w stanie władać Uwolnieniem Magnetyzmu poprzez mieszanie Uwolnienia Powietrza z Uwolnieniem Ziemi.
AktorBiegłość
Niejednokrotnie robota jako shinobi wymaga bardziej potajemnej pracy. Wymaga nas wdawania się w rolę jakiegoś prostego człowieka czy dostojnego arystokraty, po to aby zbliżyć się do naszego potencjalnego celu. Postać posiadająca tą biegłość staje się w tym naprawdę dobra i znacznie lepiej przychodzi jej podszywanie się pod inną osobę, niż przeciętnym shinobi. Nie ma najmniejszego problemu z przybieraniem różnych osobowości i jednocześnie jest bardzo dobra w kłamaniu. Taka osoba zarówno jest bardzo wyczulona na wszelakie kłamstwa innych osób, że znacznie łatwiej je wyłapać, a także kłamstwa takiej postaci nie odstają wręcz od prawdy. Oczywiście, dalej nie można mówić głupot, jednak podczas prób okłamania kogoś nie trzeba martwić się o jakieś drobniejsze luki w logice, bo postać ma tak gadane, że bez problemu to przejdzie jako prawda.
Słuch normikaWada
Po odzyskaniu słuchu przez Seitaro, ten nie wrócił jednak do pełnej chwały. Ten słyszy wszystko normalnie, tak jak zwyczajny w świecie człowiek, pomimo posiadania Atutu Ulepszonego Słuchu. Ze względu na to, nie może korzystać z bonusów wynikających z tego atutu przez okres dziewięćdziesięciu dni. Wada znika automatycznie po upłynięciu tego okresu.

Data uzyskania wady: 28.08.2023
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2023, 2:40 przez Maji Seitaro, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Maji Hitoshi
Posty: 217
Rejestracja: 02 maja 2021, 16:24
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: ex-Kapitan ANBU
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Tak, niestety sytuacja była niezbyt optymistyczna z tym brakiem ręki. Hitoshi zdążył się już nieco przyzwyczaić do bycia leworęcznym i nawet opanował składanie pieczęci jedną ręką, więc ogólnie nie znajdował się w kryzysowej sytuacji. Może właśnie dlatego nie pospieszał Aiko i Tsubaki w kwestii ponownego przyklejenia mu odpadniętej ręki. Bez wątpienia będzie wygodniej, gdyby ją miał, jednak domyślał się, że operacja może zająć dużo czasu, a sama ręka nie będzie w pełni sił od razu. Dlatego był gotów czekać na odpowiedni moment, nawet jeśli to oznaczało, że ta operacja miałaby się odbyć już po walkach w Kusagakure.
Na miejscu wreszcie po tylu latach odnalazł się z bratem. To było dość niespodziewane family reunion. Niestety - lub na szczęście - tylko on i Eiji byli tutaj. Niestety, bo to dość mało, patrząc jak duży był ich klan. Na szczęście, bo większość chciałaby Hitoshiemu ukręcić łeb. Pozwolił się uściskać, słuchając słów młodszego brata. Tak, przypomniały mu o tym chaosie, który się wydarzył w pierwszym miesiącu wojny. Hitoshi chcąc nie chcąc musiał się dość długo ukrywać przed łowcami głów. Wraz z upadkiem Sunagakure pewnie zniknęło też zlecenie na Majiego, patrząc, że jego kuzyn gryzł piach i nie było już nikogo, by wypłacić nagrodę. A potem po paru tygodniach trafił do Sakury and here we are.
- Akurat dobrze wiesz, że o mnie nie musisz się martwić. - Skwitował Hitoshi. - Umiem się sobą zająć. Prędzej to ja powinienem się przejmować, co się działo z tobą. Jak trafiłeś do Sakury?
Na pewno rodzeństwo ma dużo tematów do rozmów, jednak pewnie nie będą mieli dość czasu, by porozmawiać o wszystkim. Bo w obozie gromadziło się coraz więcej osób. Przybywali z różnych stron, jednak Htoshi nie zobaczył kolejnych znajomych twarzy. Chociaż może znajdowało się tu parę osób, które znał jako genin, ale teraz nie mógł ich poznać po latach. Jednak najważniejszym elementem była nieco szalona dziewczyna, która przybyła z Kusagakure.
- Chyba czas na nas. - Odezwał się do swojej grupki.
Nie ustalono jeszcze planu, ale pewnie wszystko będzie miało miejsce już we Wiosce Trawy. Oroki pewnie dobrze wiedział, co trzeba zrobić, by ochronić jego wioskę. Nie mógł jednak nie zauważyć, dziwnego zachowania Reanny, która bez wątpienia zachowywała się, jakby miała schizofrenię. Nie był do końca pewny, czy faktycznie powinni iść za tą osobą, ale chyba nikt inny nie wyrażał podobnego sprzeciwu. Jednak to, co co dobrze usłyszał usłyszał, był kąśliwy komentarz Yamanaki.
- Słuchaj, wiele się działo przez te dwa lata. Nie wiem jak, ale zupełnie nie miałem pojęcia, że jest w naszej wiosce. - Wyjaśnił przyjaciółce. - Zajmij się lepiej innymi sprawami. Tamten facet chyba coś od ciebie chce. - Wskazał na tego, co gwizdnął na widok Yamanaki.
Info
Obecna Chakra: 12250
► Pokaż Spoiler | Używane Jutsu
► Pokaż Spoiler | Używane Style Walki
Ittō-Ryū | One-sword Style一刀流
KlasyfikacjaKenjutsu, Styl walki
Wymagania---
Styl walki pojedynczym mieczem z wykorzystaniem jednej ręki. Pozwala on na skuteczne korzystanie z broni bez strat w wydajności wynikających z trzymania broni jedną ręką. Ruchy wolną ręką pomagają nadać ciosom odpowiedniej siły i zachować balans, dzięki czemu może ona zostać wykorzystana do składania pieczęci, bądź też używania innej broni.

Posiadając rangę D w Ittō-Ryū Szermierz jest w stanie korzystać jedynie z krótszych ostrzy.
Posiadając rangę C w Ittō-Ryū użytkownik nie ma problemów z użyciem ostrza dowolnej długości, na które pozwala mu jego siła.
Posiadając rangę B w Ittō-Ryū oraz atut Jednoręczne Składanie Pieczęci szermierz nie ma problemu z jednoczesnym wyprowadzaniem ataków składaniem pieczęci.
Posiadając rangę A w Ittō-Ryū oraz Oburęczność szermierz nie ma problemu z jednoczesnym wyprowadzaniem ataków oraz wykonywaniem skomplikowanych operacji drugą ręką, jak np. rzucanie kunai czy gromadzenie chakry do techniki pokroju Rasengan.
Posiadając rangę S w Ittō-Ryū wojownik operuje bronią tak mocno i precyzyjnie, że wykorzystuje 100% swoich możliwości i nie da się odczuć różnicy, między korzystaniem z broni jedną, bądź dwoma rękami.
Posiadając Specjalizację w Bukijutsu bonusy wynikające z poziomów stylu oraz dodatkowych atutów zostają pominięte zupełnie jak gdyby postać je posiadała. Dodatkowo postać może wykorzystać drugą rękę do posługiwania się innym stylem walki z pełną skutecznością i bez żadnych strat na jakości tamtego stylu niezależnie od percpecji użytkownika tak długo, jak byłoby to możliwe, a w przypadku, gdyby był to styl Taijutsu - także tak, jakby posiadał w nim Specjalizację.
Tsubasa Suchīru | Winged Steel 翼スチール
KlasyfikacjaShurikenjutsu, Styl Walki
Wymagania---
Kłamstwem byłoby stwierdzenie, jakoby styl ten należał do wyjątkowo wyrafinowanych czy wyjęty prosto spod ręki mistrzów sztuk walki, jednak we wprawionych dłoniach staje się nieocenionym narzędziem. Potrzeba matką wynalazków, a w tym wypadku sposobu miotania bronią na żyłkach, rozprawiając się z problemem jakim z pewnością jest zużycie wszelakiej dostępnej broni miotanej. Przynajmniej częściowo! Opiera się jednak przede wszystkim na używaniu wszelkich ostrzy, noży czy shurikenów z dowiązaną doń żyłką. Cała sztuka skupia się głównie w jej manipulacji, co pozwala nie tylko na zachwianie równowagą przeciwnika, co na odzyskanie broni przyciągając w większości przypadków broń z powrotem do siebie. Wraz z rozwojem dziedziny zwiększa się więc nie tylko zasięg i celność broni, ale również zdolność wykorzystania żyłki w bardziej zmyślny sposób np. do poruszania się, będąc zawieszonym w powietrzu. Style skupione na walce głównie przy pomocy samych żyłek przewyższają w tej kwestii Tsubasa Suchīru, które korzysta z konkretnych rozwiązań.

Posiadając rangę C Tsubasa Suchīru ruch żyłkami, wraz z wykorzystaniem elementów otoczenia, pozwala na dokładniejszą manipulację bronią w trakcie lotu.
Posiadając rangę B Tsubasa Suchīru możliwe staje się, posiadając odpowiednio dużą ilość żyłki, na tworzenie prostych pułapek poprzez odpowiednie rozmieszczenie własnego oręża.
Posiadając rangę A w Tsubasa Suchīru możliwe jest wykorzystanie linek do przemieszczania się. Można je wyrzucić tak, by obwiązały się wokół np. gałęzi drzewa i niczym człowiek-pająk z komiksów przemieszczać się z jednej części świata na drugą. Potrafi też prostym gestem odwiązać i wrócić do siebie daną linkę.
Posiadając Specjalizację w Bukijutsu zdolność manipulacji linkami jest tak zaawansowana, że widząc, jak ktoś chce przeciąć takową, użytkownik tego stylu może wprawić ją w ruch, przez co trudniej ją trafić i przeciąć, a nawet gdy zostanie przerwana, to sprawnym gestem jest w stanie wymusić, by się ze sobą splątały i zachowały ciągłość.
Itamiken | The Fist of Pain痛みの拳
KlasyfikacjaTaijutsu, Styl Walki
Wymagania---
Sposób walki wręcz opracowany tylko i wyłącznie dla jednego celu: pokonywaniu przeciwników, sprawiając im zarówno podczas bitwy, jak i po niej, jak największy ból. Użytkownik tego stylu nie przejmuje się czymś takim jak honorowe zagrania, dbanie o własne dobro czy bycie "moralnie" poprawnym. Nie jest on też skupiony na bezpośrednim zabiciu przeciwnika, a unieszkodliwieniu go. Odebraniu mu broni, połamaniu rąk, wydłubaniu oczu, pobiciu do nieprzytomności... mówi się, że szybkie zabicie kogoś jest skazą dla tego stylu, z racji że krótko cierpiał. Z powodu tego podejścia, w większej ilości przypadków, walki z użytkownikami Itamiken są długie, a dla ofiar ciągną się w nieskończoność i potrafią być mentalnie męczące.

Styl ten opiera się na zadaniu przeciwnikowi jak największego bólu i sprawienie, by trwał on jak najdłużej. Bardzo często bazuje on na potężnych kopnięciach i uderzeniach pięścią. Z tego powodu potrzebna jest do niego siła oraz wytrzymałość. Siła zdolna łamać kości przeciwników bez problemów oraz wytrzymałość, aby móc je łamać przez jak najdłuższy czas. Dodatkowo potrzebna jest do tego precyzja, z racji że bolesne uderzenie jednak jej wymaga. Użytkownik tego stylu porzuca w większym stopniu uniki, na rzecz ciągłego ataku oraz wywarcia presji na swoim przeciwniku. Pokazania, że nie musi się bronić, i że mogą przetrwać wszystko, co rzuci się w ich stronę. Jest to kolejny powód, dla którego bardzo ważna jest dla nich wytrzymałość.

Posiadając rangę B Itamiken nabieramy większą wiedzę o tym, w jakich miejscach ciosy są faktycznie bolesne. Łatwiej jest nam wtedy je trafić, znając do nich jak najlepszą trasę.
Posiadając rangę A Itamiken użytkownik ma wystarczające doświadczenie, aby zwykłe ciosy jakie wykonuje sprawiały większy ból. Nawet kiedy ktoś uderzy w to samo miejsce z taką samą siłą, cios użytkownika Itamiken zaboli znacznie bardziej przez specyficzność tego stylu. Nie oznacza to jednak, że zadane obrażenia są większe. Zwyczajnie bardziej je "czuć".
Posiadając rangę S Itamiken oraz Wytrzymałość 9 użytkownik stylu zapomina wręcz o czymś takim jak ból oraz ograniczenia własnego ciała podczas używania stylu. Skupiony jest na tym, by zadać jeszcze większe obrażenia, nieważne jakim kosztem. Porozrywane mięśnie w ręce, czy nawet poważnie złamana kość? Dalej będzie w stanie wyprowadzić uderzenie jakby nic a nic go nie bolało. To jakie konsekwencje ta akcja przyniesie, jest jednak kompletnie inną kwestią.
Posiadając Specjalizację w Taijutsu podczas wyprowadzania ataków rękoma czy nogami Siła postaci jest liczona jak o 1 poziom wyższa niż normalnie. Bonus ten nie jest uwzględniany przy innych akcjach niż czysty atak, więc nie wlicza się przy podnoszeniu obiektów czy ludzi, przy siłowaniu się itp. Nie łączy się z podobnymi bonusami z innych stylów walki.
► Pokaż Spoiler | Używane Atuty
NinjaAtut nabyty
Podstawową zdolnością dla shinobi jest umiejętność cichego poruszania się, a wraz z nią niesamowicie często w parze idzie umiejętność kamuflażu. Posiadacz tego atutu zwyczajnie jest lepiej w stanie się ukryć przed innymi oraz przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Czy to lepiej przykucnie za jakąś zasłoną, czy po prostu bardziej efektywnie będzie poruszał się w cieniu, nie ma to znaczenia. Zwyczajnie, wie jak się ukrywać zarówno podczas poruszania się jak i podczas czekania w miejscu. Tylko osoby o naprawdę wyczulonym zmysłu słuchu byłyby w stanie wyłapać osobę z tym atutem, z racji na to że kiedy chce, to praktycznie każda jego akcja jest bezszelestna - w granicach rozsądku. Dzięki temu idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
Przyśpieszone składanie pieczęciAtut nabyty
Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci. Działa to analogicznie także w przypadku technik, które nie posiadają pieczęci, ale czas kumulacji chakry jest równy złożeniu x pieczęci. W tym przypadku atut ten redukuje czas kumulacji chakry.
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
TolerancjaAtut nabyty
Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia. Atut tolerancji daje lepsze efekty wraz z wyższym atrybutem Wytrzymałości, pozwalając na wyższych poziomach (8+) negować nawet negatywne skutki bardziej wymagających warunków atmosferycznych, jak np. burze piaskowe, nienaturalnych źródła temperatur jak ogniska czy lodowce, a w przypadku naprawdę Wytrzymałych postaci - nawet słabsze techniki wpływające na temperaturę mogą nie odnosić skutków na postaci, co jest w pełni zależne od MG.
TropicielAtut nabyty
Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.
Jednoręczne składanie pieczęciAtut nabyty
Z różnych przyczyn shinobi może mieć zajętą rękę. Jednakże ninjutsu wymagają z reguły wykorzystania pieczęci. Postać z tym atutem jest w stanie pogodzić i jedno, i drugie mogąc składać pieczęci tylko i wyłącznie jedną ręką.
OburęcznośćAtut nabyty
Ninja jednak jest takim zawodem, gdzie możliwość korzystania z obu rąk jest niezbędna. Czy to wrodzony, czy nabyty, atut ta sprawia, że dane postaci równie sprawnie posługują się obiema rękoma.
Obrazek
Awatar użytkownika
Chinoike Ryu
Posty: 223
Rejestracja: 02 cze 2021, 20:08
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Niespodziewanie dla siebie, oczywiście, podszedł do pierwszej dziewczyny jaką spotkał. Przecież uroczej twarzyczce z bijącym szkarłatem oczu, nie dało się oprzeć. I ten kapelusz, czysta elegancja. Chłopak widział wielu ludzi, zazwyczaj jednak daleko im było do jakiegokolwiek kunsztu. Tutaj zaś było inaczej. Każdy centymetr nieznajomej, bił egzotycznością której nie znał. No może troszkę jej uszczypnął gdy był w Kaeru no kuni. Jednakże, za wielu ludzi tam nie poznał. A szkoda, bo jest ciekawy świata, doświadczeń a także ludzi. Którzy byli zgoła odmienni od tego do czego zdołał się przyzwyczaić w Hanie.
Oczywiście, przedstawił się ze swoim szarmanckim uśmiechem, patrząc i tonąc w szkarłacie jej oczu. Mina, której użył, można by uznać za jedną z jego wielu przygotowanych. Ryu nigdy nie uważał się za aktora, po prostu robił to co musiał by przetrwać. Także stworzenie pełnego wachlarza reakcji, zachowań i min. Było zagraniem, można by rzec, survivalowym. Wśród złodziei, bandytów i morderców, trzeba było umieć się poruszać. Wiedzieć jak się zachować w danej sytuacji. Wyuczenie się tego pozwoliło mu przetrwać. Ale czy wtedy nie jest sztuczny? Nigdy się nad tym specjalnie nie zastanawiał. Nie czuł by w danym momencie, autentyczność była tym czego potrzebował. Czymś co musiało go definiować. Nie, zwinnie żonglował danym zachowaniem by jak najlepiej pasować do sytuacji. By jak najlepiej wtopić się w tłum.
Dwójka osób to nie tłum oczywiście. Dlatego kiedy urocza dziewczyna mu odpowiedziała, przedstawiając się, ten wykonał ruch powiekami bardziej odsłaniając oczy. Można powiedzieć że wywołał błysk ekscytacji w swoich oczach na dźwięk jej imienia. Przy tym lewy kącik jego ust, delikatnie drgnął do góry. Proste i subtelne gesty, jednakowoż zauważalne czy to świadomie czy podświadomie. Lubił oczy nie przeciętne. Jego szmaragdowe, zazwyczaj bijące chłodem, teraz przesycone ekscytacją. Jej ciemny szkarłat który bije mrokiem i chłodem w połączeniu z delikatną acz ciemną cerą. Dziwne połączenie ale jednak. Tworzy dzieło od którego chłopak nie może się oderwać. Nie czuł się źle czy nie swojo. Czuł że mimo odmiennych przeżyć, coś ich splotło ze sobą. Mrok. Nie widział jeszcze by komuś tak bardzo z oczu bił mrok. A jednak, sama dziewczyna niezwykle uśmiechnięta.
Niesamowite.
Gdy zapytała skąd przybył, przy okazji nazywając go panem. Trzeba przyznać że mimowolne prychnięcie mu się wymsknęło z ust.
-Hej, nie przesadzaj, "pan" brzmi tak sztywno.-uniósł prawą brew i objął swój podbródek przestrzenią między palcem wskazującym a kciukiem by wyglądać mądrze, przy okazji mówił powoli, głębokim basem z brytyjskim akcentem-Ponadto czy tego sformułowania nie powinno się używać do osoby starszej? Tak po 30 minimum? Czy Ty twierdzisz że jestem stary?-zwrócił się do niej z przemądrzałą miną by po sekundzie się lekko roześmiać i wrócić do swojego czarującego spojrzenia by dalej delektować się mrokiem jej oczu-Wystarczy per pan Ryukehoshi.-wypowiedział to przemądrzale wręcz pozwalając sobie na brytyjskim przekąs, puścił oczko do niej-Nie no żartuje. Mów mi Ryu, bo wypowiadanie pełnego imienia za każdym razem zabierze maase-przewróci oczami by od razu wrócić do jej oczu-czasu. W ogólnym rozrachunku oczywiście.-jego ton z brytyjskiego blichtru, choć wielu mogłoby się z tym określeniem nie zgodzić, przeszedł do głębokiego barytonu-Skąd jestem? Z daleka, z Kraju Kwiatów. Z Hanagakure, dokładniej. Przybyłem by odnaleźć siebie, poznać nowych ludzi, przebić własne limity i stać się lepszym. Ot, nic ciekawego. Twoje pragnienia i cele muszą być za to znacznie ciekawsze.
I znowu to zrobił. Wykonał ruch powiekami jakby wysyłał iskierkę w stronę Wakuri.
Kiedy przedstawiła swoich towarzyszy, od razu zrobiło się ciekawiej. Nie widział żeby ktokolwiek obok niej siedział z wyjątkiem jego samego. Ale może byli niewidzialni? A może istnieli tylko w jej głowie? Albo istnieli, tyle że są widzialni tylko dla niej? Tak dużo możliwości. Wszystkie fascynujące. Czy to go przerażało, szokowało? Nah. Widział wielu prostych śmieci, którym jeno mord w głowie. Czyli same banalne rzeczy. Ale tutaj? Dziewczyna widząca istoty z którymi może się komunikować? Fascynujące, odmienne... Oczywiście, mogłoby być tak że robi sobie z niego jaja. Ale wykluczył tą opcje. Jej zachowanie, nie wskazywało na to by miała zaraz wybuchnąć śmiechem i stwierdzić że to żart. Po prostu, przedstawiła chłopakowi swoich towarzyszy. Nic dziwnego.
Szmaragdooki spojrzał na dwa miejsca po czym lekko się ukłonił. A w trakcie wybrzmiał szelmowski baryton.
-Miło mi poznać, dostojnych towarzyszy uroczej niewiasty.
I znów jego wzrok wrócił na jej oczy, wypowiadając dwa ostatnie słowa. Po czym zbliżył się trochę do niej i dodał pół-szeptem sprawiając że jego głęboki głos wręcz wibruje.
-Dobrze mieć towarzyszy którzy wspierają Cię nawet w najgorszych chwilach i dzielą te najsłodsze.
Uniósł delikatnie lewy kącik ust, przy jednoczesnym lekkim uniesieniem prawej brwi.
Po chwili rozmowy, dołączyła do nich kolejna dziewczyna. Jednak ta wydawała się znać Wakuri całkiem dobrze. Chłopak rozumiał doskonale że najpierw trzeba zamienić choć dwa słowa ze znajomą a potem dopiero wymieniać się uprzejmościami. Gdy ta zwróciła się do niego i się przedstawiła, chłopak wstał. Tak, mimo że jest skąd jest, nauczył się pewnych manier. Głównie od wujka. I kto by pomyślał że się to w końcu przyda. I gdy już patrzył na dziewczynę z góry, oczywiście nie w złym tego wyrażenia znaczeniu, a raczej dlatego że był sporo od niej wyższy. Postanowił się ukłonić by nie wyjść na chama przed Wakuri która go fascynowała. Gdy się już wyprostował, rzekł. Szelmowskim barytonem z nutką brytyjskiego akcentu.
-Nazywam się Chinoike Ryukehoshi ale mów mi Ryu. Miło mi poznać przedstawicielkę tak szlachetnego klanu.
Uśmiechnął się raczej życzliwie. Białe i puste oczy tego klanu, nie były czymś co by interesowały chłopaka.
I kolejna osoba, tym razem mężczyzna, dołączył do miłego grona. W pewnym sensie został olany. Ale raczej nie robiło mu to za bardzo. Znalazł już osobę której chce się trzymać. Dlatego gdy ten gadał sobie z dziewczynami, usiadł i przysłuchiwał się uważnie by wyłapać jak najwięcej informacji. Co jakiś czas zerkając na Wakuri i jej oczy, ewentualnie próbując wyhaczyć jej uśmiech.
Więcej ludzi. Czemu nie? Im więcej tym weselej, prawda? No nie do końca. Więcej ludzi to więcej witania i wstawania. A to oznacza utrapienie. Szczęście w nieszczęściu było to że Doppio sama się do niego zwróciła. Dlatego wstał, ukłonił się i przedstawił jak należało z szarmanckim uśmiechem. Po czym znowu sobie usiadł. Bo w sumie czemu nie? Ale potem dołączyli kolejni i przestało być sielankowo a zaczęło pachnąć Haną. Totalnie nie kojarzył typa. Znaczy, kojarzył ten typ człowieka. Ruchacz napinacz. Ale samej persony nie kojarzył. Po czym przyjrzał mu się dokładnie i dostrzegł ochraniacz z Ame. A podobno to taka spokojna wioska z dobrymi ludźmi. Eh, czy mi się chce robić burdę? Spojrzał ukradkiem na Wakuri. Obraża ją ale czy robienie burdy z powodu słów, które widocznie jej nie ruszały miało sens? Nah, ale w sumie ciekawi mnie dlaczego jest oblechem. Spojrzał na wielkiego gbura z fajną brodą, chłodnymi oczami i od niechcenia powiedział.
-Tak, jestem prawiczkiem. Mam 20 lat i nie widzi mi się sypiać z byle kurwą z burdelu.-wypowiedział to najbardziej ostrym tonem głosu jaki potrafił zrobić, wzmocnił to swoim głębokim basem-Dla Ciebie najwyraźniej jest to codzienność. Ale powiedz mi, bo szczerze mnie to interesuje. Udało Ci się kogoś wyrwać na bycie sobą?-z ostrego tonu przeszedł na brytyjski blichtr-No chyba że pod maską, chama i zboczeńca, skrywasz piękną i wrażliwą duszę. A jeśli ruchasz co popadnie, to skorzystałbym na Twoim miejscu z porady koleżanki i poszedł się przebadać.
Nie miał zamiaru cackać się z oblechami. Już z wieloma miał do czynienia. Oczywiście nie użył takich słów jakich by chciał, bo nie był tu by prowokować. Wiedział też że mordowanie się kiedy za rogiem czyha kataklizm nie było rozsądne.
Wtem stała się rzecz dziwniejsza. Bo przybyła osobliwa kobieta która weszła na stół obok nich i zaczęła mówić o zagrożeniu i o tym gdzie mają się udać. Wysłuchał dokładnie co powiedziała i w sumie tyle. Nie musiał nic mówić. Skoro był tu, to oznaczało że i tak szedł na tą misje prawda? Jednak go zastanawiało czy będzie mógł zbliżyć się do Wakuri. Poznać ją i odkryć dlaczego jej oczy, tak go pociągają. Dlaczego nie przeraża go jej mrok, którego na dobrą sprawę nie zna aż tak dobrze jakby mógł. Ma wiele pytań, ciekawe na ile uda się zdobyć odpowiedzi.

Atuty
  • Sensor- 12 metrów bez pieczęci-500 metrów z pieczęcią
  • Sennin Genjutsu
Chakra
11.000
Techniki turowe
Czas trwania
Techniki
Awatar użytkownika
Shin'ya Yuki
Posty: 438
Rejestracja: 26 mar 2023, 23:39
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Junior Katoniarz
Discord: athrevin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Przyglądanie się zebranym ewenementom dawało jeszcze bardziej mieszane uczucia, niż miała je zmieszane wcześniej. Pomijając ogromne ilości zerodowanej chakry, które posiadała babka z woalem na głowie, to jej uwagę przykuł typo, który postanowił brać udział w wojnie na wózku. Odpowiedź, na zagadkę w postaci "dlaczego ktoś taki jak on, znalazł się tutaj?", mogła być jedna z dwóch. Albo był arogancki i okropnie pewny siebie... Albo był rzeczywiście na tyle silny, żeby czuć się na siłach walcząc ramię w ramię z tymi, których można uznać za "pełnosprawnych".
Choć były tu osoby, które emanowały "brzydotą" ze względu na cienistą chakrę, to o wiele gorzej spoglądała na tych, którzy obrzydliwi byli z charakteru i ogólnie swojego zachowania. Mężczyzna, który próbował nieudolnie podrywać wszystko co tylko wyglądało jak kobieta, był dla niej szczytem obleśności. Ale, postanowiła nie brać tego do siebie... szczególnie, że rzeczywiście jej nie dotyczyło.
To, co ją dotyczyło to jakiś facet, który najwidoczniej kompletnie nie był przejęty jej zniechęcającą "aurą". Postanowiła nie zastanawiać się, czy specjalnie się przemógł, czy też zwyczajnie był ślepy na to uczucie, które na wszystkich teoretycznie powinno działać. Jakby nie patrzeć, nie miała w tym interesu, żeby się dowiedzieć. A przynajmniej nie teraz, szczególnie że ten zaczął dość przyjazną rozmowę, której dawno już nie miała okazji przeprowadzić. Zawsze to była jakaś miła odmiana, od samych dialogów z Kicią i znudzonymi zleceniodawcami i innymi pracodawcami, którzy jedyne co chcieli mieć z nią wspólnego, to żeby zrobiła dla nich robotę. -Hej, Shin'ya Yuki - odpowiedziała, spoglądając na blondyna, siedząc w cieniu parasolki -Nie... dziękuję - potrząsnęła głową, kiedy ten zaproponował paluszka. Miło z jego strony, ale dla Yuki by były to tylko okruszki zaplątane w nici. Wiele by z tego nie miała, zresztą... Nigdy nic nie jadła. Nie potrzebowała koniec końców.
-Jak widać, jest więcej takich jak my... I niezbyt, może trochę... szczerze, nie wiem co o tym wszystkim myśleć, czy ten konflikt jest konieczny? Nie można by się jakoś dogadać? Pójść na kompromis... nie wiem - westchnęła, ujawniając swoje pacyfistyczne poglądy -Podejdźmy może bliżej. - wstała z miejsca w którym siedziała, kiwnęła głową na nowego znajomego i ruszyła w kierunku dziewczyny z pieczarką na głowie... a przynajmniej czymś, co wyglądało jak ten gatunek grzyba. Kiedy ta zadała pytanie, czy przyszła w celach obrony Kusagakure, kiwnęła niepewnie głową, nadal mając w myślach że przecież można jakoś jeszcze rozwiązać ten konflikt... ale obrona czegoś to nie był atak, prawda? Mniejsze zło.
Jeżeli nie jest powiedziane inaczej, Yuki jest w postaci szmacianej lalki.
Awatar użytkownika
Maji Eiji
Posty: 335
Rejestracja: 04 cze 2021, 8:21
Ranga: Chūnin
Discord: m.asayuu
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

:kitty: Maji Eiji
Gdyby ktokolwiek podszedł do niego kilka tygodni temu, ze wspaniałą informacją. O tym, jak podczas stania u progu frontu, jednej z bardziej przerażających wojna nowego świata, próbując przy tym z trudem utrzymać wszystkie swoje emocje, by nie rozpłakać się na miejscu. Pewnie uznałby to za najbardziej niedorzeczną rzecz na świecie. Tak nieprawdopodobną, że skończyłby rozmowę z delikatnym wytknięciem absurdu całej sytuacji. Niestety, niech go piaski pochłoną, za takie myślenie — bo właśnie to miało miejsce. Stał tak na granicy płaczu i nagłego psychicznego zmęczenia, które uderzyło w jego ciało. Mógłby przysiąc, że jedyne co go w tej chwili trzymało to ciało starszego brata, które jako tako sprawowało się w roli oparcia. Tylko, nic nie mógł na to poradzić. Zarówno umysł jak i ciało padły, zalane tymi walonymi emocjami. Nie potrafiącymi być nawet w harmonii z samymi sobą. Paradoks, który miotał jego ciałem, przerażał go. Okropnie go przerażał, jednak nic nie potrafił na to poradzić. Jakkolwiek się starał, nie był w stanie zapanować nad emocjami. W tym momencie żadne sztuczki pozwalające zachować trochę spokoju nie pomagały. Nawet nie był w stanie się zmusić do prostej gry oddechowej. Błagam, błagam, żeby to nie był głupi sen. Zaklął się w myślach. Trudno jednak było nie skierować swoich myśli na te tory. Przyjęcie wiadomości o tym, że osoba, którą praktycznie pochowałeś w swoich wspomnieniach. I to ta, która była ostatnim z twoich żyjących bliskich — była jednak żywa i trzymała się całkiem dobrze. Ten świat w końcu był niebywale zwodniczy. Spotykał przecież na swojej drodze, tyle osób, które potrafiły manipulować sztuką genjutsu. Pewnie na świecie, chodziło nawet więcej ludzi, posiadających zdolności, które sprawiały, że twój pozostawiony na widoku umysł był niczym otwarta księga. Niebezpiecznie zdolności. Nie zdziwiłby się gdyby, była to kogoś sprawka. Obawiał się, że to może być jeden z takich przypadków. Jego podejrzenia staną się rzeczywistością. Wszystko, co w tym momencie poczuł, zostaje roztrzaskane. W końcu czy było to tak nieprawdopodobne, by ktoś taki prześlizgnął się do obozu? Rozważał to, jednak były to realia, na które nie był gotów.
Z dużą ulgą przyjął więc to kiedy jego brat, postanowił nie rozpadać się mu w ramionach. To kiedy, mimo otwarcia oczu, dalej stali przed nim. Yamanaka Aiko i Maji Hitoshi, nie wydawali się być wytworami jakiegoś nikczemnego geniusza zła, który zaszył się w jego umyśle. Byli prawdziwi i ta myśl, pozwoliła mu przejść przez resztę tego dnia z jeszcze większym uśmiechem. Większym nawet, od tego, który na jego twarzy wywołał durny sok wiśniowy. Nawet jeżeli był on piekielnie pyszny. Naprawdę był pyszny... Co dotyczyło się tej dwójki Jonninów, postanowił jeszcze na wszelki wypadek złożyć szybko pieczęci do Genjutsu: Kai. By być pewnym na sto procent, że nie jest to żadna durna gra. Ewentualne skołowanie, które to mogło wywołać, skomentowałby prostym uśmiechem. Tak zdecydowanie, próbował wrócić do typowego siebie.
— Może, radzisz sobie świetnie — Odsunął się kawałek, by spojrzeć na całą sylwetkę mężczyzny. — Jednak nie wydajesz się być najbardziej zręcznym i poręcznym człowiekiem po tej stronie kontynentu. Spuścić cię z oka na parę lat, a kończysz bez ręki. I to niby ty jesteś ten starszy co? — Nagły brak kończyn budził jego uwagę, jednak nie zamierzał na razie doszukiwać się powodu. Dopiero się odnaleźli i mogłoby być to nie najlepsze pierwsze pytanie. Szczególnie że uświadomił sobie o jej braku dosyć późno. Widocznie, szok spowodowany spotkaniem, był na tyle duży, że nie był w stanie wyłapać pewnych elementów otoczenia. Jednak to kolejne pytanie zadane, przez niego skradło chwilowo całą jego atencje. — Wiesz, minęło sporo czasu, od kiedy zniknąłeś bez śladu po tym niewypalonym prezencie. W tle jeszcze grała muzyka okropnej wojny, spowodowanej przez sami wiemy kogo. Nie zamierzam, jednak wskazywać palcem. — Choć wbrew jego słowom, część żelaznego piasku z pomocą techniki Satetsu no Sōju uformowała kańciastą karykature Seitaropodobną. Z wielką czapką, z której wyrastał trójkątny kwiatek. Przynajmniej dla Eijiego, był to kwiatek. Nawet cicho chrząknął jego imie dla czystego efektu. — Po za tym i tak znacie szczególy. Eksodus Shinobi, już można umieścić w podręcznikach, jednak long story short. Postanowiłem odczepić się od reszty naszej rodzinki. Ja, niezbyt chciałem przy nich przebywać. Nie po tym wszystkim co spotkało mnie, nas. Cały znany mi świat. Dlatego postawiłem na Sakuragakure no sato. Po za tym, mieli całkiem fajną nazwe. Prawie jak hana, tylko dotyczyło to innej roślinki. Ame, jakos mi nie podpadła, przez pogodę. Żyłem większość swojego życia z butem w piachu, nie przeżyłbym jeziora. Nie ma mowy. — Teatralnie pokiwał palcem, a Seitaropodobna, karykatura rozwiała się z pobliskim powiewem wiatru spowrotem do stanu, sprzed użycia na niej chakry. Był z niej całkiem dumny, szczególnie, że rzeźbienie w piasku, no nie szło mu.
Poczuł się sto razy lepiej, kiedy znów mógł mówic w swoim tempie. Wykorzystał również tą chwilę niejakiego powrotu, by zrobić coś o czym inaczej pewnie by zapomniał. Rozejrzeć się po otoczeniu i ludziach naokoło. Wielu doświadczonych ninja wygłaszało opinię, że to jest pierwsza rzecz, którą powinno się robić po zjawieniu się. To był chyba pierwszy raz, kiedy musiał przyznać, nieistniejącym doświadczonym ninja racje. Gdyż jak zaczął się rozglądać, rzuciła mu się w oko tylko jedna rzecz - jakie okropne tłumy się zrobiły w tym miejscu. Gdzie się nie spojrzał stała większa lub mniejsza grupka, a ludzi nie wydawało się wcale ubywać. Wręcz na odwrót! Miało to sens, zwłaszcza, że niebezpieczeństwo czychało dosłownie za rogiem i każdy chciał pomóc. Tylko, że to strasznie utrudniało to co chciał osiagnąć młody Maji. Już widział, jak przez takie zagęszczenie, o wiele skuteczniej będzie się gubił w tych tłumach. Nie że robił to specjalnie, gdyż już i tak robiło się samo, a to by tylko pogorszyło problem. Dobrze, że miał przy sobie tą dwójkę, do której mógł się przywiaząć w razie czego. — Ej! — Szepnął konspiracyjnym tonem, w kierunku reszty. Po czym wskazał na siedzącego na wózku człowieka. — Jestem w stanie się założyć, że jego wózek inwalidzki, nie jest naprawdę tym czym się wydaje. Jest, to albo jakaś odpicowana super broń, albo dziwna forma Marionetki. Może, jest kuglarzem? I wygląda na to, że jednym z tych bogatych, bo wygląda na to, że ma lokaja. — Ostentacyjnie wskazał palcem na stojącego obok niego mężczyzne z poważnym wyrazem twarzy, jaki by prześladował go w nocach. Bez wątpienia był jego służący/lokajem. — Zawsze mają lokaji z skomplikowaną przeszłością, która nikogo nie obchodzi. — Westchnął smutno, nie wiedział dlaczego dostał tego oświecenia teraz, ale wydawało się mieć tyle sensu. Bez wątpienia, w tym metalowym czymś krył się jakiś sekret. Jaki był sens brania go z innego powodu?
W krótcę, również pojawiły się pierwsze informacje w związku z całą tą sytuacją, w postaci dziewczyny, z wielką czapką. Dziwne uczucie, chęci posiadania tej czapki, bardzo szybko przeszło jego ciało. Była komicznie duża, oraz zaskakujaco ruchoma, co raczej nie czyniło ją najbardziej komfortowym nakryciem do walk. Jednym, słowem była idealna i chłopak musiał się wolnej chwili dowiedzieć, z jakiego sklepu dziewczyna dorwała to cudo. Być, może będzie mógł ją znaleźć później i oto zapytać? Szczególnie, że wyglądało na to, że ich niejako odbierała z tej przystani. Oznaczało to przynajmniej cała drogę podczas, której mógł zyskać odpowiedzi na nurcące go pytania. Uspokoiło go to, choć tylko trochę. Z całego tego transu, wyrwały go dopiero słowa Aiko i jego brata, którzy wyraźnie doszli do mniej ważnych konkluzji. No serio, jak można było nie podziwiać tego nakrycia głowy? Pokiwał głową powoli rozczarowany postawą brata.
— Żebyś wiedziała! Ostatnio się mierzyłem, wyszło chyba jakieś od dwóch do pięciu centymetrów więcej niż kilka lat temu. Przynajmniej na ile pamiętam. I chyba sam nie wiedziełem, że się ukrywam. Z całą pewnością tak nie myślą urzędnicy wioski, którzy tak tyćke chyba za mną nie przepadają. Podobno pozwoliłem przypadkiem, żeby mieszkańcy zaczeli plotkować o czymś niewygodnym. Dostałem ostatnią szansę w postaci misji eskorty. Jednak dziecko mi wpadło pod koło i prawie się wykrwawiło na śmierć. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Choć dowiedziałem się chyba czegoś o ojcu. No w sumie nie wiem czy o ojcu, ale o facecie z tym samym imieniem. A co do brata... — Spojrzał na niego z przymrużonymi oczami. — nie mam zielonego pojęcia jak do tego doszło. — Co prawda miał w głowie kilka teori, ale uwzględniały one interwencje Hany-chan, a niezbyt mieli chyba czas by tłumaczyć tak zawiły wątek.
Chakra30 250 -0 (Genjutsu:Kai) - 0 (Satetsu no Sōju)
SpecjalizacjaNinjutsu
SenninNinjutsu, Jiton
TechnikiGenjutsu:Kai, Satetsu no Sōju
► Pokaż Spoiler
Satetsu no Sōju | Iron Sand Manipulation砂鉄の操縦
KlasyfikacjaJiton, Kontrola Chakry, Transformacja Natury
PieczęcieWymagane ruchy ręki do kontroli żelaznego piasku
KosztZależny od ilości kontrolowanego żelaznego piasku za turę
ZasięgZależny od dziedziny
WymaganiaŻelazny piasek
Podstawowa technika Kontroli Żelaznego Piasku, a zarazem z najsłabszą mocą ofensywną. Umożliwia ona manipulację żelaznymi drobinkami, ale bardziej kreatywni użytkownicy Jitonu mogą używać jej do manipulacji wszelkich żelaznych albo stalowych przedmiotów. Zważając jednak na prostotę tej techniki, niemożliwe jest tworzenie skomplikowanych albo stabilnych kształtów. Technika musi być stale podtrzymywana, aby móc korzystać z pozostałych technik Satetsu. Używanie tej techniki może zastąpić techniki dedykowane, jednak ich efektywność będzie znacznie mniejsza. Oznacza to, że np. tworząc z jej pomocą obiekt będzie on znacznie słabszy niż w Satetsu Kesshū.

Zasięg Techniki w Zależności od Rangi Dziedziny:
  1. Jiton Ranga D (1) - 15 metrów
  2. Jiton Ranga C (2) - 25 metrów
  3. Jiton Ranga B (3) - 40 metrów
  4. Jiton Ranga A (4) - 55 metrów
  5. Jiton Ranga S (5) - 75 metrów
Szybkość Żelaznego Piasku:
  1. Jiton Ranga D (1) - 4 szybkości.
  2. Jiton Ranga C (2) - 5 szybkości.
  3. Jiton Ranga B (3) - 6 szybkości.
  4. Jiton Ranga A (4) - 7 szybkości.
  5. Jiton Ranga S (5) - 8 szybkości.
Ilość Żelaznego Piasku i koszta kontroli:
  1. Mała - Koszt Standardowy D. Garść piachu jaką zmieścić możemy w kieszeniach bądź plecaku. Mniej-więcej wiadro piachu. Z takich ilości piasku korzystać może każdy Maji z dziedziną na poziomie D. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 5 slotach.
  2. Duża - Koszt Standardowy C. Ilość jaką możemy nosić przy sobie w piaskowym naczyniu. Mniej-więcej pełna, duża piaskownica. Z takich ilości piasku korzystać może każdy Maji z dziedziną na poziomie C. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 15 slotach.
  3. Ogromna - Koszt Standardowy B. Ilość piachu potrzebna do wypełnienia basenu olimpijskiego. Z takich ilości żelaznego piasku korzystać może każdy Maji z dziedziną na poziomie B. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 40 slotach.
  4. Gigantyczna - Koszt Standardowy A. Ilość wystarczająca do zapełnienia dwóch olimpijskich basenów. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 100 slotach. Z takich ilości piasku korzystać może każdy Maji, posiadający Specjalizację w Dziedzinie Klanowej oraz dziedzinę na poziomie A.
Posiadając Specjalizację w zdolności Maji, koszta na turę zmniejszone są o połowę.

Nie można kontrolować żelaznego piasku, który jest wykorzystywany przez innego posiadacza tego Kekkei Genkai. Jeśli jednak taki piasek po użyciu techniki leżał przez turę, nie będąc wykorzystywanym do żadnej techniki przeciwnika, wówczas można go wykorzystać tak, jakby był naturalny.

Posiadając Rangę B w Jiton nie trzeba dłużej piasku kontrolować dłońmi i można samymi myślami.
Posiadając Sennina Jitonu możliwa jest manipulacja metalowymi przedmiotami zamiast drobinkami. Rozmiar tych przedmiotów jest wciąż porównywalny do ilości żelaznego piasku. By móc rozpocząć kontrolować dany przedmiot musi się on znajdować w promieniu 5 metrów od użytkownika Jitonu i nie mógł być w przeciągu ostatniej tury pod wpływem cudzej chakry (np. poprzez przyzwanie broni ze zwoju). Po tym jak przejmie się kontrolę nad przedmiotem, zasięg kontroli jest równy zasięgowi manipulacji żelaznym piaskiem.
Genjutsu Kai | Genjutsu Dissipation幻術回
KlasyfikacjaGenjutsu, Anty-genjutsu
PieczęcieTygrys
KosztStandardowy
ZasięgNa siebie/Dotykowy
Wymagania---
Pierwsza linia obrony przeciwko iluzjom. Technika polega na chwilowym przerwaniu przepływu chakry we własnym ciele, by zaraz po tym gwałtowanie go zwiększyć zakłócając chakrę wrogiego shinobi krążącą w organizmie, tym samym rozpraszając część iluzji. Przy odrobinie treningu, możliwe jest zastosowanie Genjutsu Kai na innych osobach. Staje się ono wtedy dużo skuteczniejsze, a wprowadzona ilość chakry z zewnątrz jest w stanie zaburzyć jeszcze większą część technik tej dziedziny.

Technika nie jest traktowana jako użycie iluzji.

Posiadając Kontrolę Chakry na 6 poziomie można użyć Kai na drugiej osobie.
Atuty
► Pokaż Spoiler | Atuty
Ulepszony zmysł Wzrok • SmakAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Wzrok - wzmocnienie tego zmysłu zapewnia postaci lepszy wzrok, pozwalając patrzeć dalej i dostrzegać szczegóły tam, gdzie nikt inny by się ich nie dopatrzył. Postać też lepiej widzi przez dym czy inne warunki, które utrudniają wizję.
  2. Smak - wzmocnienie tego zmysłu, choć nie posiada zastosowania stricte bojowego, pozwala natomiast niemalże od razu rozpoznać skład czegokolwiek co tylko spróbujemy, a także określić, czy będzie to miało pozytywny, czy negatywny wpływ na użytkownika. Nawet, jeśli trucizna nie posiada smaku sama w sobie, tak osoba, z tym wzmocnieniem wyczuje, że w napoju czy potrawie jest coś więcej, co wpłynęło na smak. Dodatkowo, jest w stanie jasno określić, składniki potraw.
Info dla MG
Zapomniałem w poprzednim poście, ale chciałbym zaznaczyć, że chce event w pełnym stanie sadok . Łącznie z nagrodami z niego.
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2023, 0:03 przez Maji Eiji, łącznie zmieniany 5 razy.
Obrazek
The world's greatest actor doesn't need a stage

► Pokaż Spoiler | Towarzysz na dobre i lepszsze
Zephyr
Legenda
Wiatr jaki jest każdy widzi. Siły natury od dawna uosobiane były z różnymi bóstwami, jak się okazało - nie bez powodu. Zefir jest to duch wiatru, jego uosobienie i wola. Niesforna istotka całkowicie utkana z wiatru. Nawet jeśli rozpędzona jakimiś technikami, odrodzi się sama z siebie po kilku fabularnych minutach. Nie posiada ona zdolności mowy jest jednak całkiem dobra w porozumiewaniu się na migi.
PosiadaczMaji Eiji
Zdolności
  • Posiada niesamowity zmysł orientacji w terenie, mogąc odnaleźć prawidłową drogę nawet w największym labiryncie
  • Dysponuje bardzo dobrym zmysłem węchu pozwalającym mu bez problemu zapamiętać i odnaleźć konkretne zapachy nawet z odległości kilku kilometrów
  • Osoba której towarzyszy duszek, obdarzona zostaje specjalizacją w dziedzinie Futonu, na dodatek jego jutsu tego żywiołu w starciu z Katonem nie są traktowane jak by były słabsze.
  • Posiadaczowi duszka, nie zabraknie również nigdy tlenu, nawet jeśli znajdzie się pod wodą nie będzie miał problemu z oddychaniem.
► Pokaż Spoiler | Hex chlorek
— Mowa —
Myśli
#ad82b8
Prowadzone Misje 0/4
Awatar użytkownika
Tsukira Seiju
Posty: 82
Rejestracja: 01 cze 2021, 18:01
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Tsukira Seiju - człowiek tak przewidywalny jak paranoja Memoshiego postanowił zjawić się w tej całej wybuchowej mieszance shinobi. Dlaczego przeciwnik prowadzenia wojen się tutaj zjawił? Wiedział, że ataki wiążą się mocno z postacią, która gra pierwsze skrzypce w światowych konfilktach i miał wpływ, na ten w którym zginął Memoshi. Musiał dowiedzieć się jak najwięcej - było to jego obowiązkiem. Być może jego umiejętności mogły się przydać do czegokolwiek przy okazji. To co zastał na miejscu przekroczyło jednak jego najśmielsze oczekiwania. Wszyscy tu obecni razem wyglądali jakby wieczór kawalerski poszedł w nieodpowiednią stronę. Osoby o bardzo dziwnych kolorach włosów, gościu na wózku, zjawy oraz inne zjawiska paranormalne,w tym jakaś pseudoidolka oraz pseudoalvaro. Tsukira widział wiele dziwnych zbiorowisk, ale do żadnego z nich jeszcze nigdy tak dobrze nie pasował. Nie oznaczało to, że pałał do nich jakąkolwiek sympatią, ale nie miał też wrogich uczuć. Być może uda mu się nawet zamienić z jedno zdanie w trakcie tej przygody.
Jeśli chodzi o strój, to Tsukira nie zawiódł. Zjawił się na miejscu, cały na biało. Przy lewym boku przymocowaną miał ulubioną broń, czyli katanę. W pasie z kolei błyszczała jego stara opaska Otogakure no Sato. Prawdopodobnie jedna z ostatnich sztuk na obu kontynetach. Czemu ją na siebie założył? Bo jedyne miejsce, z którym się identyfikował, jedyne w którym kiedykolwiek czuł się dobrze to właśnie Otogakure. Był to też powód, dla którego nie dołączył później do żadnej z innych wiosek. Na miejscu upewnił się także, że w dalszym ciągu wszystko jest w porządku z jego zmysłami poprzez potajemne zerknięcie na lewy nadgarstek w momencie gdy przeczesywał ręką włosy. Na tym nadgarstku ukryty miał właśnie znak, który sygnalizował mu zakłócenia w chakrze.
► Pokaż Spoiler | techniki
Uso Hakken-Ki | Lie Detector嘘発見器
KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika pieczętująca
PieczęcieWąż → Szczur → Małpa
KosztStandardowy
ZasięgDotykowy
Wymagania---
Technika polega na stworzeniu pieczęci na wskazanej przez użytkownika części ciała dowolnej osoby. Pieczęć ta ma kształt kanji oznaczającego kłamstwo i ma czarny kolor, znak ten przypomina tatuaż. Użytkownik może nieco manipulować wielkością techniki od 5cm do 10cm w długości. Znak ten może zostać zdjęty tylko przez osobę znającą to jutsu.
Najważniejsza rzecz działania tej techniki polega na tym, że jeśli osoba, na której ta została nałożona, będzie posiadała zaburzony układ chakry (np. genjutsu lub odpowiednia trucizna), to znak zmieni swój kolor na ciemno-czerwony. Będzie zachowywać ten kolor tak długo jak nie zostanie "zresetowany" przez osobę, która ją nałożyła i wróci do swojego pierwotnego koloru.
► Pokaż Spoiler | atuty
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1012500
TolerancjaAtut nabyty
Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia. Atut tolerancji daje lepsze efekty wraz z wyższym atrybutem Wytrzymałości, pozwalając na wyższych poziomach (8+) negować nawet negatywne skutki bardziej wymagających warunków atmosferycznych, jak np. burze piaskowe, nienaturalnych źródła temperatur jak ogniska czy lodowce, a w przypadku naprawdę Wytrzymałych postaci - nawet słabsze techniki wpływające na temperaturę mogą nie odnosić skutków na postaci, co jest w pełni zależne od MG.
► Pokaż Spoiler | nagrody
Poproszę eventowo, jeśli można
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2023, 22:41 przez Tsukira Seiju, łącznie zmieniany 1 raz.
Tsukira Seijuホコリの後継者
Obrazek
Awatar użytkownika
Hefajstos
Posty: 2014
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:11
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Re: Obóz pod (Jednym) drzewem

Pierwsza konfrontacja - Bitwa o Trawę
WydarzenieEvent S
UczestnikWakuri || Ryu || Tsubaki || Midoro || Aiko || Hao || Hitoshi || Yuki || Kensei || Mesai || Eiji || Hikari || Takashi || Seiju
Tura2/?
Dziewczyna stojąca naprzeciwko Hao budziła w nim uczucie lekkiego niepokoju. Postanowił więc odpalić sensora by przyjrzeć się bliżej jej chakrze i aż go zemdliło na ten widok. Tak bardzo odpychającej chakry Hao z całą pewnością w swoim życiu nie widział. Zupełnie jak by postanowił odbyć relaksującją kąpiel w szambie. Miała prawie dwa razy więcej chakry i niemal całkowicie była szlamowata, wywołująca ciarki na plecach. Czy dał coś po sobie poznać? Raczej nie. Raczej.-Nie musisz już jej szukać. Znalazłeś swoją grupkę, Hao.-Uśmiechnęła się do niego, stojąc bardzo blisko chłopaka i zagradzając mu poniekąd drogę.-Ja i Ty stworzymy cudowny zespół. Będziesz pięknie uzupełniał... mnie.-Stwierdziła po chwili pałzy, świdrując go spojrzeniem. Nie wyglądało na to, by Iru przejmowała się zdaniem Hao odnośnie ich dalszej współpracy.

Aiko przyglądała się za pomocą swojego sensora, sygnaturą chakry otaczających ją osób. To pozwoliło jej dojść do przynajmniej kilku wniosków. Trzy osoby w tym towarzystwie dysponowały obrzydliwą, wręcz szlamowatą chakrą która nie tylko przyprwiała Aiko o dreszcze, ale wręcz czuła jak by zanurzała się w rynsztoku. Tymi osobami była Wakuri, Yuki oraz Iru. Yuki miała też widocznie mniej chakry i była mniej odpychająca, niż chakra dwóch pozostałych kobiet. Poza tym Aiko dostrzegła że stojący nieopodal Eiji pod względem chakry robił największe wrażenie z aktualnie zebranych tutaj Shinobi oraz kunoichi. Po tym jak już bezwstydnie popodglądała ludzi w okolicy - niestety w takim tłumie więcej swoim sensorem istotnych informacji nie zebrała - pozostawało już tylko powiedzieć Belzebulowi co o nim myśli, co rzecz jasna bez zawachania zrobiła. I gdy tylko to uczyniła, Belzebul zatrzymał się, potrząsnął głową, jebnął się w ucho i bez odwracania kontynuował marsz, pokazując Aiko środkowy palec. A dalej co? Mogła zobaczyć pokaz Eijiego który nakurwiał "piaskowego" Seitaro - co notabene tamten też mógł zaobserwować - a także jak chwilę wcześniej odpierdalał Kai, żeby sprawdzić czy przypadkiem Hitożi nie jest iluzją z głodu i niedożywienia. Plottwist: Nie był.

Wakuri była w centrum atencji. Jakiś czas - ale była. Na przykład w momencie kiedy jeszcze siedzieli sami z Ryu, dostawała od niego tyle atencji że... w sumie może nie za dużo? Ciężko stwierdzić czy Ryu poświęcał więcej atencji Wakuri, czy swoim próbom dostosowania akcentu do sytuacji. O ile można było to tak określić. Na szczęście - lub nie - zjawili się inni, więc Ryu mógł zejść na dalszy plan, ale tak samo rozrzedziła się troszeczkę ta pieprzona atencja, którą to Wakuri dostawała. Zwłaszcza kiedy pojawili się ludzie z Ame inni niż Midoro. Najpierw ta cała Shuna, którą wszystkim przedstawił. Sama dziewczyna się nie odezwała ale biorąc pod uwagę że pisała na kartkach to można się było domyślić dlaczego. A potem przybyła Doppio która odciągnęła od Wakuri uwagę Tsubaki. Dość skutecznie do tego.-Fufu-Zaśmiała się Doppio.-Nie ma wiele rzeczy które umykają moim uszom. Szczególnie jeśli chodzi o medycynę-Puściła do Tsubaki oczko.-Rzeczy których dokonałaś za pomocą Shinzui no Saisei? Fantastyczna praca. Zwłaszcza w tak młodym wieku, z twoją ilością doświadczenia-Pochyliła się do Tsubaki.-Jestem pewna że w Ame jesteśmy w stanie lepiej docenić utalentowanych medyków. Jeśli więc kiedykolwiek będziesz próbowała rozwijać się w tym zakresie, być może zmiana wioski pomoże ci rozwinąć skrzydła.-Rzecz jasna Doppio ostatnią informację wyszeptała wprost do ucha Tsubaki - nie umknęło to jednak fenomentalnemu słuchowi Wakuri. Dalej pozostawała kwestia Belzebula który zaczepił obie dziewczyny, częstując je dość wulgarnymi komentarzami a nawet przy okazji oberwało się nawet spokojnie siedzącemu Ryu. Belzebul pewnie by nawet odpowiedział coś Wakuri od razu gdyby nie komentarz Tsubaki - który ukradł Waku atencje! Belzebul bowiem całą uwagę przekierował na Tsubaki, zamrugał z dwa razy po czym wybuchnął głośnym śmiechem, skręcająć się w pół i śmiejąc do rozpuku.-Piękne. Piękne. Ah, lubię cięte suki, nie ma co.-Zaśmiał się ocierając łzę i teatralnie skłaniajac się Tsubaki.-Zdecydowanie zapach starego fiuta też się da tu wyczuć. A wiesz co pasuje do starego fiuta? Świeża cipa-I to powiedziawszy spojrzał na Wakuri.-Hej, nie jestem takim obcym mężczyzną. Yogan Belzebul, lider klanu Yogan a dla tego tu-Wskazał na Midoro-Jestem jak ojciec. Więc skoro się przyjaźnicie to jesteś jak przyjaciółka syna. A jaki ojciec nie sypia z dziewczynami swoich synów!?-Zapytał oburzony, po czym uśmiechnął się zachęcająco.-Zresztą, możemy się poznać!-Dodał jeszcze, ale wtedy pałeczkę przejął Ryu, postanawiając również odpowiedzieć Belzebulowi. Skoro mogła Tsu, to mógł i Ryu! Belzebul wysłuchał go po czym westchnął smutno i podrapał się po potylicy.-Dziwki i kurwy też ludzie. Nawet jak nie lubisz, to byś chociaż klepnął jakieś niezajęte mięso bo na zajęte nie masz jaj. Co zaś do pięknej duszy - nie potrzebujesz pięknej duszy kiedy masz wielkie cohones synek.-To powiedzawszy złapał się za jaja i potrząsnął.-W każdym razie, może przestaniemy słuchać tego błazna-Wskazał na Ryu-I rozmawiać tylko o seksie? Ludzie co jest z wami, są inne tematy.-Pokręcił rozczarowany głową i spojrzał na Tsubaki.-Np. Geometria. Lubisz trójkąty? Bo kąty ostre i rozwarte to już wiem że tak-Posłał jej czarujący uśmiech nr. 1. Prawdopodobnie jedyny jaki znał - i nie był zbyt czarujący. Ciekawe kto wygrałby na turnieju krindżu. Ryu czy Belzebul.

Eren cofnął paczkę gdy Yuki odmówiła, wzruszając przy tym ramionami. Słuchając co ma do powiedzenia, nie patrzył bezpośrednio na nią a bardziej w przestrzeń, spoglądając na ludzi.-Nie wiem.-Stwierdził po raz kolejny wzruszając ramionami.-Kompromisy z zamachowcami i agresorami to nie jest do końca coś co powinno się robić o ile mi wiadomo. Natomiast dogadanie się... kiedy ostatnio próbowano się dogadać Shabudiba i jej przydupas Maji Seitaro obrócili stary kontynent w niwecz gdy Hyuga Eijiro i Sabataya Shuten zajęcil byli lizaniem ich... tylnych części ciała.-Wyraz twarzy Erena był neutralny gdy mówił to wszystko i nie wyglądał na specjalnie przejętego ani tamtym ani obecnym konfliktem.-Jednak jeśli miałoby ci się udać i sądzisz że podołasz - droga wolna. Będę kibicować-Pokazał jej okejkę a następnie ruszył za nią by dołączyć do pozostałych. Tak samo zresztą zrobiło wiele osób, tłocząc się powoli przy Reanie która wskoczyła na stół. Na miejsce przybyły też nowe osoby. między innymi Takashi i Tsukira. Ten drugi na dodatek postanowił sprawdzić swoją pieczęć, ta jednak nie pokazywała nic specjalnego.

Wracając jednak do Reanny, to pytanie do niej miała właściwie jedynie Wakuri i Tsubaki. Tsubaki która ZNOWU kradła Wakuri atencje i to powoli zaczynało działać tej pierwszej na nerwy.-Za chwilę-Stwierdziła krótko Reanna i przerzuciła spojrzenie na Tsubaki której planowała poświęcić atencję, należącą się Wakuwaku. Dziewczyna "Pieczarka", wpatrywała się przez chwilę w Tsubaki poczym przekrzywiła głowę.-He?-Stwierdziła-Przecież po--Przerwała i zmarszczyła nosek.-Nie prawda! Lucie, to nie tak.-Wsparła ręce pod boki i westchnęła przymykając na chwilę oczy.-Dobrze, dobrze. Niech będzie-Znów spojrzała na Tsubaki i uśmiechnęła się do niej przyjaźnie.-Przepraszam. Nie znam odpowiedzi na twoje pytania, Oroki tym się zajmuje i wszystko ci wyjaśni gdy przybędziemy.-Skłoniła się przed Tsubaki przy okazji omiotając Kurame kapeluszem. Chwilę wcześniej pojawił się Hikari, który na szczęście wszystko to słyszał i widział też tą ogromną zbieranine ludzi pod stołem na którym stała Reana. Omiótł też ich sensorem tym samym dostrzegając splugawioną chakrę Wakuri, Yuki oraz Iru. A także monstrualne ilości chakry Eijiego oraz właśnie stojącej na stole Reanny. Ciężko było powiedzieć kto miał jej więcej Reanna czy Eiji.-Dobrze. Chyba nikt już nie przyjdzie? Oh, no nic. Lucie-Reana cofnęła się krok, o mało nie spadając ze stołu.-Zabierz nas wszystkich do Kusy.-Stwierdziła, rozkładając ręce na boki.-Mm. Dobrze. Rozumiem.-Westchnęła dziewczyna i przymknęła oczy a następnie złożyła dłonie jak do modlitwy. Zapanowała krótka cisza po której Reanna otworzyła oczy. Te zrobiły się mocno różowe na dodatek całe ich otoczenie wypełniła pomarańczowa chakra. Reanna zaczęła mówić bardzo szybko w języku którego nikt z zebranych nie rozumiał a gdy tylko skończyła, zebrani usłyszeli szum i całe ich otoczenie wypełniła pomarańczowa chakra, opatulając ich niczym kocyk ciepłej energii.

[z/t all Here]
NPC
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2023, 1:51 przez Hefajstos, łącznie zmieniany 1 raz.
Prowadzone Wątki:
Senka - To już dwa lata... może więcej ;;
Shogo - Ale nie odpisuje, pewnie nie odpisze, już nigdy... jak by co - dalej nie odpisał.
Mikan - znowu po Jeleniu, się z Daimyo szlaja. Ale czy kiedyś odpisze?
Ichigo - Bo się jej rządzić zachciało. A i tak nie odpisuje.
YuYuYu - Szczekający renifer i jego właścicielka pilnują podglądacza w klinice.
Hikari - "Szuka" Hyakuzawy flirtując z haremem trzech dziuń.
Tsubaki - Se przylazła. I se jest.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ame no Kuni - Kraj Deszczu”