絹の業務 || Jedwabny biznesWydarzenie wioskowe B
GraczUchiha Arikatsu
Tury16
Jak każdy prawdziwy mężczyzna, Arikatsu postanowił zdobyć trofeum ze swojej ofiary w postaci wilka. Gdy dwa klony podeszły do tego, który został powalony przy pomocy techniki suitonu, mogły zobaczyć że jeszcze ledwo dychał. Nie chcąc przedłużać cierpienia niepotrzebnie, sprawnym ruchem odebrały mu życie, żeby potem wziąć się za oskórowanie. Jakby nie patrzeć, Uchiha na przeżyciu w dziczy trochę się znał, więc potrafił to jako – tako zrobić, choć warunki nie były ku temu sprzyjające, biorąc pod uwagę fakt, że było ciemno, więc trochę działał na czuja. Zdecydowanie łatwiej byłoby, gdyby jeden z klonów oświeciał ciało zwierzęcia, ale jest co jest. Jakoś udało mu się tę skórę zdjąć, choć nie była to robota o największym kunsztcie przez warunki, w których się znajdował… ale może się jakiś chętny na to znajdzie. Albo zrobi sobie dywanik do pokoju.
Bezczelny koń, który uciekł po tym, jak Ariakatsu nie dopilnował tego, że jest przywiązany teraz jadł sobie trawkę jak gdyby nigdy nic. Przygotowany na ewentualnego kopniaka od zwierzęcia, zaczął go obchodzić, co było dosyć mądrą decyzją, biorąc pod uwagę fakt, że zwierze zdało sobie sprawę z tego, że nie jest sam i ten kopniak się pojawił – tyle że minął ciało Uchihy. Całe szczęście, bo spotkanie się z kopytem zdecydowanie nie byłoby przyjemne. Gdy Arikatsu zaczął konika głaskać, to ten prychnął, jakby niezadowolony. Zaś chwycenie za lejce i próba zaprowadzenia go do obozu? Mógł poczuć opór na lejcach. Najwidoczniej koń nie zamierzał się nigdzie stąd ruszać i zapewniania Uchihy mu nie wystarczały.
informajce
NPCPan Fukasa
NPCHiroki