Fakt, Yuki nie miała jak być pewną, że to co zaprezentowała Andromeda podczas ich "walki" było szczytem tego, co potrafiła. Ale, coś czuła, że to nie było dalekie temu. Gdyby się nie starała, gdyby chciała tylko przetestować Yuki, to nie używałaby pewnie tutejszej chakry do zasilania swoich rąk w takich ilościach. Zresztą, nie używałaby siły takiej, która była wystarczająca do zburzenia ścian w budynku, który powinien być uznawany za dość... bezpieczny. A szczególnie ścian pomieszczenia, które zawierało tyle informacji o całym mieście. Więc, zgodnie z tą logiką, Yuki mogła bez najmniejszego problemu podejrzewać, że Andromeda użyła co najmniej większość swoich możliwości. Przynajmniej takich, które mogła używać bez większego naruszenia mechanizmów, jakimi były jej kończyny. -
Oczywiście że mowa o najlepszej przyjaciółce, dlaczego pytasz? - zaśmiała się, omijając odpowiedź jaką chciała by dostać Andromeda, a dając taką, która była technicznie nadal poprawna. A w dodatku, szczera!
Wyszły z budynku dość... na przypale. Bez zatajania śladów, bez ukrywania swojej tożsamości. Dziewczynie chciało się trochę śmiać z tego jak beznadziejna była Andromeda, jako ktoś kto miałby zmienić cokolwiek w tym świecie. Yuki nie uważała siebie za jakąś najbardziej wytrzymałą osobę na świecie, a ta... nie mogła jej nic zrobić. Właściwie, to Kicia nie mogła jej nic zrobić. Czyżby to był celowy zabieg, czy może ten mały demon nie zdawał sobie ze wszystkich asów, jakie Yuki miała w rękawach, kieszeniach i pochowanych głęboko w odmętach plecaka. Jakakolwiek by nie była na to odpowiedź, nie miała ona zbytnio sensu, żeby była jej podana. Do tego przestała wydawać chakrę na styl walki, nie widziała sensu w takim momencie. A bawiła się... nadzwyczajnie dobrze! Świat przedstawiony przez Kicię był naprawdę piękny. Wysokie budynki, kolorowe światła które nie były tak intensywne, żeby ją razić w oczy. Ludzie którzy nie wyglądali już jak menele. Coś naprawdę pięknego, coś co chciałaby przeżyć w przyszłości w prawdziwym świecie -
Skąd ty bierzesz na to wszystko pomysły? - spróbowała się odezwać do Kici w myślach, która w formie robaka gdzieś się skitrała i nie zostawiła po sobie sladu. -
O... właśnie - przypomniała sobie o jednym szczególe, który mógł albo i nie mógł być faktem, a znając Kicię, pytanie o to zakończyło by się wrednym chichotem. SKupiła więc chakrę do
Kyū Kumoshin no Jutsu idąc za andromedą i przeteleportowała się pół metra do przodu, uważając żeby na nikogo nie wpaść przy okazji tego skoku. Tak, żeby w razie czego wiedzieć czy może używać technik czasoprzestrzennych czy nie.
Po podróży przez miasto, którą spędziła w ciszy, wsłuchując się w dźwięki otaczającego ją świata, doszła wreszcie do Karmy, która okazała się barem. Takim z bardzo futurystycznym designem, jak na standardy Yuki. Właściwie, to miała dość dużo szczęścia że sama lubiła bardziej nowoczesną modę, bo jakby wparowała tutaj w jakiejś tradycyjnej zbroi, albo nie daj boże w tych idiotycznych sandałach shinobi, to wyglądała by jak wieśniaczka na wycieczce do miasta...
-
Nic dziwnego. Koniec końców, głównych bohaterów można poznać bo lepszym budżecie w nich włożonych... - wyparowała w odpowiedzi na słowa Lynyxa, komentując to że postacie takie jak Lynyx czy Andromeda, były o wiele bardziej wyraziste niż cały tłum, który był dookoła -
Wejście łatwiejsze od wyjścia? Jakiś alarm, który aktywuje się gdzieś w głębi budynku a nie przy samym wejściu, którym można by potencjalnie się dostać? - zapytała się, tym razem odnosząc się do drugiego i trzeciego zdania wypowiedzianego przez Lynyxa. PRZYPADKOWEGO posiadania planów, tak jak i ruchów rękoma postanowiła nie komentować. Ale na wszelki wypadek się rozejrzała, skanując przy okazji otoczenie sensorem pasywnym... może coś z tego wyciągnie, choć cudów nie oczekiwała. Najważniejsze było mieć pewność, że nikt jej nie próbował zaciukać od tyłu. -
Jestem byłym żołnierzem. Aktualnie zajmuje sobie czas jako poszukiwacz przygód. A co do tego co potrafię. Andromeda część moich zdolności poznała. Oprócz tego potrafię na przykład chodzić po ścianach, sprawnie używać ostrej broni... sporo rzeczy, jakieś konkretne cię interesują? - zapytała, zastanawiając się przy tym, ile mogła rzeczywiście powiedzieć, żeby nie wyjść na kompletnie delusional, bez potrzeby udowadniania tego, że jednak to potrafi. To jednak byli prości (pod)ludzie.
► Pokaż Spoiler
KlasyfikacjaNinjutsu, Technika czasoprzestrzenna
PieczęcieZając
KosztPołowiczny za skok
Zasięg10 metrów
WymaganiaSennin Ninjutsu, Kumoshin no Jutsu
Zmodyfikowana wersja Kumoshin no Jutsu, o jeszcze bardziej ograniczonym zasięgu. W zamian jednak, technika ta posiada jedynie jedną pieczęć i ma mniejsze koszta. Przydatna w momencie, kiedy nie musimy przemieszcząć się na dalekie dystanse, a szybko uniknąć wrogiego ataku bądź przenieść się zwyczajnie za ścianę np. pułapki. Po złożeniu pieczęci teleportacja jest natychmiastowa i pozostawia za sobą jedynie kłęby dymu. Teleportować można się z kimś, wystarczy być z nim w kontakcie fizycznym. Tym samym jeśli przeciwnik nas złapie, teleportuje się razem z nami. Ograniczeniem jest jednak ilość teleportacji. W jednej turze użytkownik może teleportować się tylko jeden raz.
Posiadając Specjalizację w Ninjutsu ninja może pominąć pieczęć kumulując chakrę tyle czasu, ile zajęłoby jej złożenie.
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KC | Zasięg bez pieczęci | Zasięg z pieczęcią |
1 | - | - |
2 | - | 5 |
3 | - | 10 |
4 | - | 20 |
5 | - | 40 |
6 | - | 60 |
7 | 2 | 120 |
8 | 5 | 200 |
9 | 8 | 350 |
10 | 12 | 500 |
8 850 -250(0.5xS Kyu Kumoshin) = 8 600zwykłej chakry