Pasaż Handlowy

[Maji Hitoshi]

Hitoshi spojrzał na nie siedzącą już na ramieniu pandkę, Faktycznie, Ryori miała rację, że tych narzędzi im brakowało. Aż wstyd, że ani Rie, ani on tego nie zauważyli.
- Eh... Trzeba to zgłosić. Dobra robota.
Akurat zdążył podejść do Suzukiego i dać mu znać, że nie mają wszystkiego i zgodnie z poleceniem przyszedł tu marudzić i reklamować tą sytuację. Dosłownie, toż to skandal - Maji spodziewał się, że będzie przynajmniej nutka profesjonalizmu. A tu klops, nie ma tarki i sitka. No jak tu pracować??? Nie da się - i w sumie zignorujmy fakt, że prawdopodobnie nie będzie żadnej potrzeby korzystać z któregokolwiek z tych przedmiotów. Po zgłoszeniu, wrócił do stanowiska, które pewnie zostało uzupełnione o narzędzia.

Dopiero teraz w sumie wracamy do momentu, na którym skończyliśmy ostatnio.
- O tym nic nie mówiłem. - Odpowiedział na stwierdzenie Rie o nie poddawaniu się. Z resztą, sam mówił, że wycofanie się nie wchodzi w grę. - Tylko jak widzę te babki z Sukochi, to wiem, że nie będzie łatwo.
Hitoshi pochodził z Sunagakure - jakby ktoś jeszcze nie ogarnął po tych latach. I co jak co, ale dobrze znał reputację tamtego klanu. Przecież to są kucharzyny z pokolenia na pokolenie. Ich babka gotowała, ojciec gotował, normalnie rodzinna tradycja, o wiele lepsza od tej tradycji Majich o posiadaniu edgy backstory. I na pewno mniej toksyczna.
- Nie byłem w ich nowym lokalu we wiosce, ale pamiętam jak to wyglądało dawniej. Do ich restauracji w Sunie wszyscy się zjeżdżali, nawet parę osób spoza Kraju. To było szaleństwo. - Powiedział. Chyba tylko szaleniec jechałby pół kontynentu do jakiegoś baru na środku pustyni. - To nie tak, że nie wierzę w nasze umiejętności. Ja po prostu wiem, jaka wysoka jest poprzeczka z tą dwójką.
A tych restauratorów? Nie znał ich i w sumie dobrze. Dwie profesjonalne kucharki z Sukochi to już dość problemów na jeden dzień. W każdym razie narada. Rie zaczęła rzucać pomysłami, a Hitoshi nasłuchiwał. Jednocześnie patrzył, czy niesiedząca na ramieniu, ale na pewno stojąca na blacie pandka ma inne pomysły.
- Dobra, wszystko ma tutaj sens, bo mamy tutaj wolność interpretacji. Weźmiemy wasze pomysły, bo im dłużej tutaj rozmawiamy i się zastanawiamy, tym bardziej reszta zyskuje przewagę. - Skomentował sytuację. Hitoshi wbrew pozorom był ugodowym człowiekiem i dalsza debata na temat co będą gotować tylko zabierała ich cenny czas. - A teraz szybko, zanim zrobi się gorąco. - To były niezbyt mądre słowa, patrząc z kim się mierzyli.
Rozmowa nagle przeszła na widowisko i intymne tematy co do Kekkei Genkai Hitoshiego.
- Nie nazwałbym tego "władaniem żelazem", bo to właściwie kontrola pola magnetycznego dookoła metalowych przed...
Odwrócił się nagle, widząc niespodziewany ruch. Siostra Sukochi postanowiła przejść do ofensywy. Maji bardzo szybki ruchem (takim, na jaki pozwalała Szybkość 9) machnął ręką w górę i używając magnetycznej siły wystrzelił lecący w ich stronę widelec wysoko w niebo. Widocznie mieli jeszcze mniej czasu, niż Hitoshi się spodziewał.
- Dobra, przyjmijmy, że tak, potrafię. Zaczynajcie, ja mam coś do załatwienia z innymi uczestnikami.
Wskoczył na blat, by znaleźć się na poziomie swojej przeciwniczki. Teraz dopiero się zaczynało show. Strzelił palcami, jakby się rozgrzewał. Haha bo wiecie, Sukochi i Element Żaru. A on ma Katon. Hihi haha.
- Wybrałaś zły blat.
Tanie teksty pewnie nie urzekną widowni tak łatwo, więc musiał za sobą pociągnąć jakieś widowisko. Więc tupnął nogą o blat. I właśnie w tym momencie garnki, które stały na miejscu roboczym sióstr Sukochi poleciały w górę... By po chwili spaść z miarę bezpiecznej wysokości na ich głowy. Problemy na stoisku i guzy na głowie powinny im odpowiednio przeszkodzić. Jednak to nie wszystko! Jest jeszcze jedna drużyna, którą trzeba się zająć. Hitoshi przyjrzał się uważnie ich blatom... A szczególnie kuchence. Gdy tylko Ramuzei lub Gesura próbowali coś robić na ogniu, to po chwili im go chamsko zagaszał z dystansu. I to nie tak, że nie chciało im się zapalić. Przestawało im dopiero po chwili. Hitoshi rozejrzał się raz jeszcze. Scena, a właściwie podest, na której rozgrywało się ten konkurs niedługo stanie się prawdziwym polem bitwy.

Prawda jest taka, że może wszystko wyrzucić w powietrze. Ale tego nie zrobi. Dlaczego? To by było za łatwe i za nudne. Czasem najłatwiejsze wyjścia nie są najlepsze.

► Pokaż Spoiler

Proszę informować jak dużo chakry za techniczki mam odejmować, bo nie chcę by były problemy qwp

12250-50(Satetsu no Soju Ranga C)-50(Shoka no Jutsu Ranga C)=12150

Satetsu no Sōju | Iron Sand Manipulation砂鉄の操縦

KlasyfikacjaJiton, Kontrola Chakry, Transformacja Natury

PieczęcieWymagane ruchy ręki do kontroli żelaznego piasku

KosztZależny od ilości kontrolowanego żelaznego piasku za turę

ZasięgZależny od dziedziny

WymaganiaŻelazny piasek

Podstawowa technika Kontroli Żelaznego Piasku, a zarazem z najsłabszą mocą ofensywną. Umożliwia ona manipulację żelaznymi drobinkami, ale bardziej kreatywni użytkownicy Jitonu mogą używać jej do manipulacji wszelkich żelaznych albo stalowych przedmiotów. Zważając jednak na prostotę tej techniki, niemożliwe jest tworzenie skomplikowanych albo stabilnych kształtów. Technika musi być stale podtrzymywana, aby móc korzystać z pozostałych technik Satetsu. Używanie tej techniki może zastąpić techniki dedykowane, jednak ich efektywność będzie znacznie mniejsza. Oznacza to, że np. tworząc z jej pomocą obiekt będzie on znacznie słabszy niż w Satetsu Kesshū.

Zasięg Techniki w Zależności od Rangi Dziedziny:

1. Jiton Ranga D (1) - 15 metrów
2. Jiton Ranga C (2) - 25 metrów
3. Jiton Ranga B (3) - 40 metrów
4. Jiton Ranga A (4) - 55 metrów
5. Jiton Ranga S (5) - 75 metrów

Szybkość Żelaznego Piasku:

1. Jiton Ranga D (1) - 4 szybkości.
2. Jiton Ranga C (2) - 5 szybkości.
3. Jiton Ranga B (3) - 6 szybkości.
4. Jiton Ranga A (4) - 7 szybkości.
5. Jiton Ranga S (5) - 8 szybkości.

Ilość Żelaznego Piasku i koszta kontroli:

1. Mała - Koszt Standardowy D. Garść piachu jaką zmieścić możemy w kieszeniach bądź plecaku. Mniej-więcej wiadro piachu. Z takich ilości piasku korzystać może każdy Maji z dziedziną na poziomie D. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 5 slotach.
2. Duża - Koszt Standardowy C. Ilość jaką możemy nosić przy sobie w piaskowym naczyniu. Mniej-więcej pełna, duża piaskownica. Z takich ilości piasku korzystać może każdy Maji z dziedziną na poziomie C. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 15 slotach.
3. Ogromna - Koszt Standardowy B. Ilość piachu potrzebna do wypełnienia basenu olimpijskiego. Z takich ilości żelaznego piasku korzystać może każdy Maji z dziedziną na poziomie B. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 40 slotach.
4. Gigantyczna - Koszt Standardowy A. Ilość wystarczająca do zapełnienia dwóch olimpijskich basenów. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 100 slotach. Z takich ilości piasku korzystać może każdy Maji, posiadający Specjalizację w Dziedzinie Klanowej oraz dziedzinę na poziomie A.

Posiadając Specjalizację w zdolności Maji, koszta na turę zmniejszone są o połowę.

Nie można kontrolować żelaznego piasku, który jest wykorzystywany przez innego posiadacza tego Kekkei Genkai. Jeśli jednak taki piasek po użyciu techniki leżał przez turę, nie będąc wykorzystywanym do żadnej techniki przeciwnika, wówczas można go wykorzystać tak, jakby był naturalny.

Posiadając Rangę B w Jiton nie trzeba dłużej piasku kontrolować dłońmi i można samymi myślami.

Katon: Shōka no Jutsu | Fire Release: Extinguishing Technique火遁・消火の壁

KlasyfikacjaKaton, Transformacja Natury

PieczęcieSzczur → Tygrys → Baran → Małpa → Dzik → Wąż → Wół → Szczur → Smok → Wąż → Szczur → Wąż → Zając

KosztZależny od Rangi

Zasięg30 metrów

WymaganiaKontrola Chakry 7, Specjalizacja w Katon

Stare powiedzenie mówi: "Ogień zwalczaj ogniem". Gdyby ten idiom mógł stać się techniką, to stałby się właśnie tą. Shinobi specjalizujący się w Uwolnieniu Ognia są w stanie używać swoich umiejętności do wygaszania naturalnego ognia lub nawet całych technik. Powodzenie jednak zależy od jego zdolności Kontroli Chakry i kosztu jaki w to włoży.
Koszt techniki jest zależny od rodzaju ognia, który użytkownik próbuje wygasić. W przypadku naturalnego ognia, koszt jest zależny od rozmiarów pożaru - dla porównania wygaszenie małego ogniska to koszt techniki D, zagajnika to Koszt Rangi A, a pożar lasu to Koszt Rangi S, a w przypadkach dużych połaci terenu nawet wielokrotny. W przypadku wrogich technik, musimy zapłacić koszt techniki, którą próbujemy ugasić. Możemy ugasić tylko te jutsu, których ranga jest równa lub niższa randze dziedziny Katonu użytkownika. Ostateczna decyzja należy do prowadzącego Mistrza Gry.

Różnica KC Użytkownia a Celu	Efekt
-4	Porażka: Gdy użytkownik próbuje wygasić technikę, ta rozpala się na nowo.
-3	Częściowa Porażka: Mimo prób, użytkownik nie jest w stanie ugasić całego ognia, jest w stanie wygasić tylko około 1/4 techniki.
-2	Częściowy Sukces: Użytkownik jest w stanie wygasić tylko część techniki. Podczas swojej tury może wygasić zaledwie 1/2 ognia.
-1	Sukces: Użytkownik po czasie jest w stanie ugasić całą technikę.
0	Pełen Sukces: Użytkownik wygasza technikę w mgnieniu oka, zanim ta zdąży się rozpalić na dobre.

Uwaga: Niezależnie od naszej kontroli chakry, nie jesteśmy w stanie ugasić bardziej zaawansowanych odmian ognia, jak np. czarne płomienie z techniki Amaterasu.

[Senju Rie]

Współpraca między pandką rudą a kunoichi rudą kwitła. Ta szybko i sprawnie zweryfikowała brakujący sprzęt, jednocześnie oszczędzając dwójce ludzi schylania się i uszkadzania swoich pleców. Szybko braki zostały uzupełnione i mogli się skupić na najważniejszym celu. Na zwycięstwie oczywiście. Gdyby podczas zawodów faktycznie była w drużynie z bliską jej osobą, pewnie czas spędzony razem byłby super. Ale to był Hitoshi. Misja była misja. Pasja była pasja. Trzeba było wykonać misję najlepiej, jak było to możliwe, a jeszcze lepiej by było - gdyby wygrali z tak ważnymi personami w kulinarnym świecie. Lub się chociaż dobrze zaprezentowali. Zawsze to jakaś alternatywna ścieżka kariery, prawda?

Wkrótce zaczęli dyskutować, a Ryōri zarzucała też fenomenalne pomysły, na które nawet Maji Dzbanoshi przystał. Złotooka z uśmiechem skinęła głową.

-Brzmi pysznie. To świetne pomysły Ryōri-san! Zróbmy to! - zakomenderowała, po czym jej niedawny kapitan zrobił komiksowy gest ręką, chyba pozbywając się jakiegoś atakującego ich widelca i potwierdzając jej słowa. -Zwał jak zwał. Zajmij się defensywą i ofensywą, gdy my zajmiemy się gotowaniem! - wydała polecenia z szerokim uśmiechem na ustach.

Jedynie gdyby jej... towarzysz zdecydował się wskoczyć na ich blat zdzieliłaby go jakąś zapewne leżącą nieopodal szmatą, by zszedł z ich stołu i zajął się wrogami. Niech nie cwaniakuje. Następnie zaś... przygotowania. Ruszyłaby razem ze swoją zwierzęcą sojuszniczką do spiżarni czy czegokolwiek, co było tylko przygotowane.

-Zajmę się warzywami i owocami. - poinformowała pandkę -Wybiorę najlepsze, a kto wie, może i innym trochę... poprzeszkadzam. Ty możesz zająć się jajkami i mięsem. - dodała uśmiechając się cwanie.

Może i nie potrafiła zniszczyć owocu (teoretycznie), ale chciała wybrać te najlepsze, przy pomocy odpowiedniej techniki Uwolnienia Drewna, ewentualnie podkładając "świnie" innym poprzez podanie teoretycznie dobrych owoców i warzyw w wyższe miejsce, samemu dobrze wiedząc, że ich wnętrze... nie jest tak świetne. Tu robaczek, tu lekki rozkład, tu jakaś niewidoczna plamka pleśni. I cyk! Problem gotowy. Ona zaś dzięki swoim zdolnością mogła wybrać najbardziej idealny owoc, warzywo czy zioło, a także podnieść jego smak i wartości odżywcze do najlepszych możliwych maksimów. Taki był jej cel. Oczywiście, na bieżąco konsultowałaby się z pandką.

-Powinniśmy mięso zamarynować. - zauważyła. -Doda to smaku, a usmażymy je pod koniec. - wyjaśniła, będąc w procesie wybierania składników.

Była też otwarta na sugestię, odnośnie odpowiednich składników do sosu, warzyw na grill i tak dalej. Szukała też odpowiedniej herbaty, chcąc mieć wszystko przygotowane wcześniej, zwłaszcza, jak planowali podać ją na zimno w formie deseru. Tyle rzeczy do zrobienia, tak mało czasu. trzeba było się śpieszyć. Oby Dzbanoshi skutecznie obronił ich stanowisko, gdy one zaprowadzą ich drużynę do fenomenalnego zwycięstwa!

Chakra9 970 - 0 (Eiyō Kyōka) - 0 (Yasai to Kudamono no Kanri) = 9 970

Wykorzystywane techniki

► Pokaż Spoiler

Eiyō Kyōka | Nutrients Enrichment栄養強化

KlasyfikacjaMokuton, Technika Transformacji

PieczęcieSzczur → Ptak → Zając → Wąż

KosztStandardowy od owocu/warzywa (minimum 3 chakry)

ZasięgDotykowy

WymaganiaMokuton D

Prosta technika, która pozwala członkowi klanu Senju poprawić jakość warzywa bądź owocu, którego dotknie po złożeniu odpowiednich pieczęci. Po użyciu tej techniki - dany owoc/warzywo będzie w swoim najlepszym możliwym stanie - będzie posiadało najwięcej składników odżywczych, a jego smak będzie bardziej wyrazisty. Technika ta wpływa jedynie na naturalne owoce i warzywa, bez możliwości przywrócenia efektu jakimś roślinom o bardzo specyficznym działaniu.

Posiadając Mokuton na randze C możliwa jest pominięcie pieczęci, acz czas kontroli chakry trwa tyle, ile zajęłoby ich złożenie.
Posiadając Mokuton na randze B możliwa jest dokładniejsza kontrola jakości owocu bądź warzywa, co sprawia, że wprawny użytkownik Uwolnienia Drewna może dopasować swoje składniki smakowo do przygotowywanego dania.
Posiadając Mokuton na randze S możliwe jest przedłużenie trwałości danego owocu bądź warzywa do jednego kwartału. W tym czasie się on nie zepsuje, a jego składniki odżywcze przez cały czas będą na najwyższym możliwym poziomie, zaś smak - taki jaki użytkownik tej techniki sobie zażyczy.

Yasai to Kudamono no Kanri | Vegetable and Fruit Control野菜と果物の管理

KlasyfikacjaMokuton, Technika Transformacji

PieczęcieZając → Wół → Wąż

KosztStandardowy od owocu/warzywa

ZasięgDotykowy

WymaganiaMokuton D

Prosta technika, która pozwala członkom klanu Senju sprawdzić to, czego nie widać gołym okiem - czy dana roślina jest zdrowa i nie ma zanieczyszczeń i w jakim jest stanie. Dzięki temu wiedzą, które owoce zostały nadgryzione przez robaki, a które warzywa zaczęły się psuć w środku.

Posiadając Mokuton na randze C możliwa jest pominięcie pieczęci, acz czas kontroli chakry trwa tyle, ile zajęłoby ich złożenie.
Posiadając Mokuton na randze A możliwa jest weryfikacja stanu także całych roślin, co pozwala zweryfikować, czy np. dane drzewo choruje czy dane zioło jest już dojrzałe.
Posiadając Sennina Mokutonu oraz Kontrolę Chakry na poziomie 8 użytkownik Mokutonu korzysta z tej techniki podświadomie, zawsze wiedząc jakie warzywa i owoce są zdrowe, a jakie nie.

Przywołane zwierzaki

► Pokaż Spoiler

Ryōri (料理)

GatunekRessāpanda ♀

RozmiarŚredni

Posiadane dziedzinyFūinjutsu D | Doton C | Ninjutsu C | Katon B

Siła3

Szybkość4

Wytrzymałość4

Refleks5

Siła woli7

Kontrola Chakry7

Ilosc chakry5 000 E: 5 | D: 25 | C: 75 | B: 300 | A: 750 | S: 3500

Matka Nuigurumi oraz Dōkeshiego, a także siostra jednej z mędrczyń łasicowatych, Hany, a więc przy okazji też i siostra Hiro. Jest to bardzo opiekuńcza czerwona panda, ale jednocześnie... wyśmienita kucharka. Niektórzy uważają, że gdyby ciężko pracowała zamiast opiekować się innymi pewnie dorównywałaby swojej siostrze. Ryōri jednak uważa, że o wiele milej jest, gdy ma się dodatkową "mamusię", choć patrząc po tym, że z chęcią nałoży ci dodatkową porcję jedzenia, można wręcz odnieść wrażenie, że jest jak stereotypowa babcia. Lubi opiekować się młodymi, a w Dolinie Kirameku prowadzi nawet swoiste przedszkole dla młodych razem z Kimitsu. Krążą pogłoski, że jest tak opiekuńcza właśnie ze względu na swoje rodzeństwo - jedno nieme, drugie wymagające sporej cierpliwości i odpowiedniego (najlepiej kucharskiego) podejścia.
Jak całe rodzeństwo, gdy korzysta z Sakki staje na tylnych łapkach. Dzięki temu jest w stanie wzrokiem objąć wszystkie niesforne dzieci, które się jej nie słuchają, choć nigdy nie planuje zrobić im krzywdy. Ale się uspokajają!

Techniki zwierzęcia

Fūinjutsu D // Fūin no Jutsu | Sealing Technique // Standardowy (pieczętowanie) | Brak (odpieczętowanie)

Doton E // Dojō Shukufuku | Blessing of the Soil // Standardowy na turę (minimum 3)

Doton C // Doton: Retsudo Tenshō | Earth Release: Tearing Earth Turning Palm // Standardowy

Genjutsu E // Genjutsu Kai | Genjutsu Dissipation // Standardowy

Ninjutsu E // Bunshin no Jutsu | Clone Technique // Standardowy za klona

Ninjutsu E // Henge no Jutsu | Transformation Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Kawarimi no Jutsu | Body Replacement Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu E // Nawanuke no Jutsu | Rope Escape Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Sakki | Killing Intent // ---

Ninjutsu E // Suimen Hokō no Gyō | Water Surface Walking Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu D // Oboro Bunshin no Jutsu | Haze Clone Technique // Standardowy za 5 klonów

Ninjutsu C // Gyaku Kuchiyose no Jutsu | Reverse Summoning Technique // Standardowy

Ninjutsu C // Kuchiyose no Jutsu | Summoning Technique // Różny

Katon E // Kaen | Flame // Standardowy

Katon E // Taiyō Sesshoku | Touch of the Sun // Standardowy na turę (minimum 3)

Katon C // Katon: Hōsenka no Jutsu | Fire Release: Phoenix Sage Fire Technique // Standardowy na 5 pocisków

Katon B // Katon: Karyū Endan | Fire Release: Fire Dragon Flame Bullet // Dwukrotny na turę od jednego smoka

[Yamanaka Aiko]

Prepare for trouble! And make it double!Wydarzenie wioskowe

GraczeSenju Rie & Maji Hitoshi

Posty13/...

Walka, zarówno kulinarna jak i na śmierć i życie dwójki shinobi pochodzących z wyśmienitych klanów Sunagakure rozpoczęła się na dobre. Czyżby wychodziło na to, że współpraca RIe z jej nowym, najlepszym przyjacielem miała zawarzywować zaowocować przyjaźnią na długie lata? Być może zleceniodawczyni wcale nie była taka złośliwa, jak się ten dwójce na początku wydawało?

Ryōri kiwnęła głową - podział ról odpowiadał jej w pełni. Podczas gdy Rie postanowiła odrobinę napsocić przy stoisku z warzywami (co swoją drogą również zakazane nie było), ona skupiła się na wyborze odpowiednich jajek, do których po rozbiciu dodałaby przyprawy, co sprawiłoby że były idealnym "sosem" do mięsa. Wybrała również odpowiednie mięso.

- W Yakitori chodzi o to, by można było wykorzystać każdą część mięsa - odezwała się do czerwonowłosej dziewczyny, puszczając w jej stronę porozumiewawcze oczko. - Dzięki czemu nic się nie zmarnuje. Wzięłam serca, mięso z uda oraz pierś - oznajmiła, kładąc na blacie zarówno określone fragmenty kurczaka oraz dwa łososie. Tuż obok postawiła koszyk, w którym można było dostrzec po kilka sztuk jajka z trzech, może czterech rodzajów. Szybko rozbiła je do pojedynczych miseczek i podsunęła Rie pod nos. Jedno jajko wyróżniało się pomarańczowym kolorem, drugie pachniało jak yuzu, trzecie z kolei było idealnie żółte - Wybierz odpowiednie, Rie-chan, a ja zajmę się przygotowaniem marynaty!

Wystrzelenie pocisku z widelca sprawiło, że na widowni zawrzało. Hitoshi mógł z tłumu wyłapać podekscytowane głosy, które zagrzewały do walki.

- Zły? Wręcz przeciwnie, nie mogłam lepiej trafić... Maaaaji-san - odpowiedziała mu Sukōchi z cwanym uśmiechem. Wyglądało na to, że doskonale wiedziała z kim ma do czynienia i nie zamierzała odpuścić tak łatwo. Uniesienie garnków na ich stoisku się powiodło i pewnie spadłyby wprost na ich głowy, gdyby nie to, że stojąca na blacie Sukōchi podskoczyła w górę, i składając pieczęci złapała w locie dwa większe garnki, by powtórzyć trik z shakutonową kulą otaczającą tym razem nieco większą broń. Oba pociski pomknęły, tym razem bezpośrednio w stronę Hitoshiego. Druga z sióstr w tym samym momencie odskoczyła od blatu, starając się uniknąć spadających jej na głowę naczyń. Nie dała się jednak sprowokować, choć rzucona w stronę mężczyzny niewybredna obelga dała mu do zrozumienia, że było blisko. Korzystanie z żelaznych naczyń było passe. Musiała zatem przygotowywać potrawy w naczyniach, którymi Maji nie będzie mógł sterować .

Gaszenie ogniska na jakim próbowali gotować dwójka znanych kucharzy nie było głupim pomysłem. Hitoshi usłyszał jakieś wzburzone mamrotanie i coś na temat idiot sandwich. Nie atakowali, bo nie mieli czym - byli cywilami. Nie zamierzali jednak poddać się bez walki, w pełni skupiając się na swoich umiejętnościach kulinarnych.

Użyte zwierzaki

► Pokaż Spoiler | Ryōri

Ryōri (料理)

GatunekRessāpanda ♀

RozmiarŚredni

Posiadane dziedzinyFūinjutsu D | Doton C | Ninjutsu C | Katon B

Siła3

Szybkość4

Wytrzymałość4

Refleks5

Siła woli7

Kontrola Chakry7

Ilosc chakry5 000 E: 5 | D: 25 | C: 75 | B: 300 | A: 750 | S: 3500

Matka Nuigurumi oraz Dōkeshiego, a także siostra jednej z mędrczyń łasicowatych, Hany, a więc przy okazji też i siostra Hiro. Jest to bardzo opiekuńcza czerwona panda, ale jednocześnie... wyśmienita kucharka. Niektórzy uważają, że gdyby ciężko pracowała zamiast opiekować się innymi pewnie dorównywałaby swojej siostrze. Ryōri jednak uważa, że o wiele milej jest, gdy ma się dodatkową "mamusię", choć patrząc po tym, że z chęcią nałoży ci dodatkową porcję jedzenia, można wręcz odnieść wrażenie, że jest jak stereotypowa babcia. Lubi opiekować się młodymi, a w Dolinie Kirameku prowadzi nawet swoiste przedszkole dla młodych razem z Kimitsu. Krążą pogłoski, że jest tak opiekuńcza właśnie ze względu na swoje rodzeństwo - jedno nieme, drugie wymagające sporej cierpliwości i odpowiedniego (najlepiej kucharskiego) podejścia.
Jak całe rodzeństwo, gdy korzysta z Sakki staje na tylnych łapkach. Dzięki temu jest w stanie wzrokiem objąć wszystkie niesforne dzieci, które się jej nie słuchają, choć nigdy nie planuje zrobić im krzywdy. Ale się uspokajają!

Techniki zwierzęcia

Fūinjutsu D // Fūin no Jutsu | Sealing Technique // Standardowy (pieczętowanie) | Brak (odpieczętowanie)

Doton E // Dojō Shukufuku | Blessing of the Soil // Standardowy na turę (minimum 3)

Doton C // Doton: Retsudo Tenshō | Earth Release: Tearing Earth Turning Palm // Standardowy

Genjutsu E // Genjutsu Kai | Genjutsu Dissipation // Standardowy

Ninjutsu E // Bunshin no Jutsu | Clone Technique // Standardowy za klona

Ninjutsu E // Henge no Jutsu | Transformation Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Kawarimi no Jutsu | Body Replacement Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu E // Nawanuke no Jutsu | Rope Escape Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Sakki | Killing Intent // ---

Ninjutsu E // Suimen Hokō no Gyō | Water Surface Walking Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu D // Oboro Bunshin no Jutsu | Haze Clone Technique // Standardowy za 5 klonów

Ninjutsu C // Gyaku Kuchiyose no Jutsu | Reverse Summoning Technique // Standardowy

Ninjutsu C // Kuchiyose no Jutsu | Summoning Technique // Różny

Katon E // Kaen | Flame // Standardowy

Katon E // Taiyō Sesshoku | Touch of the Sun // Standardowy na turę (minimum 3)

Katon C // Katon: Hōsenka no Jutsu | Fire Release: Phoenix Sage Fire Technique // Standardowy na 5 pocisków

Katon B // Katon: Karyū Endan | Fire Release: Fire Dragon Flame Bullet // Dwukrotny na turę od jednego smoka

NPC Sukōchi Nishi

NPCSukōchi Nana

NPCGōdon Ramuzei

NPCMajia Gesurā

NPCKayia Kameko

NPCShin Shika

NPCKazuki Suzuki

[Maji Hitoshi]

Misja misją, ale teraz konflikt dopiero się rozgrzewał (Haha bo wiecie, rozgrzewał, bo Sukochi rzuciła w niego gorą... dobra nieważne). Teraz ona była jego przeciwniczką i musiał dopilnować, by ta nie przeszkodziła Rie i pracującej z nią pandce w gotowaniu - nawet jeśli obecna forma nie podobała się Senju. Wielki mi problem, stać na blacie. Czy widziała ile miejsca jeszcze ma? CZY WIDZI, ŻE INNI TEŻ STOJĄ? Praca została przez nią podzielona, więc przyszła pora wprowadzić jej plan w życie, a nie na płacz i narzekanie. A teraz przejdźmy do samej misji, zaczynając właśnie od Nishi. Atmosfera się podnosiła, a widownia nie zamierzała wcale się uspokajać. Byli głodni show (Haha b... dlaczego mi wchodzą takie suchary? Albo wiecie co, lepiej nie mówić o sucharach na show kulinarnym).
- To będzie upierdliwe... - Westchnął pod nosem, po czym odezwał się do Sukochi. - Czyli załatwimy to tradycyjnie.
Niczym sunijską politykę. Nie będzie tu miejsca na finezję. Pora na przemoc. W nieco okrojonej wersji, bo prosili o nie wyrządzanie poważnych obrażeń. Nie to, że Hitoshi chciał nawet coś zrobić, bo zabijanie kogokolwiek - nawet takiego Staina - nie siedziało mu w głowie. Jego ataki przeszkodziły wyłącznie dwójce cywili - którzy pewnie brak umiejętności kontroli chakry nadrabiali zdolnościami kulinarnymi - ale to było dość dobre. Jednak Sukochi zdołały uniknąć ataku garnkami, co było nieco mniej zadowalające. Widział jak Nishi ciskała w niego kolejnymi pociskami. Chciał spróbować je zgasić swoją techniką, ale sobie przypomniał, że to nie jest Katon i raczej to nie pomoże. Pamiętał coś z zapisków ANBU o Shakutonie. Na pewno to, że pochodził z Katonu. Ale w tym przypadku jego Jutsu było bezużyteczne. Nie miał wyjścia, musiał zablokować same garnki Jitonem. Machnął ręką w bok, chcąc zmienić trajektorię pocisków, by zamiast lecieć wprost na niego, skręciły na boki. Widział, że Nana przestała używać metalowych przedmiotów. To oznaczało, że trzeba było przejść do bezpośredniego starcia. Nogą pobił jedną z patelni leżących na ich blacie - do Yakitori i tak im się nie przyda - po czym złapał ją w rękę. Teraz miał swoją broń i był gotów do walki. Maji wyskoczył w górę, szarżując w stronę Nishi z patelnią w dłoni.
- En garde! - Krzyknął w stronę Sunijki. W sumie to nie zamierzał celować w jakieś bardzo niebezpieczne miejsca, w końcu nie chciał nabić nikomu poważnych siniaków. Widząc jednak szybkość obu kobiet potrafił przewidzieć, że powinny zareagować na jego "atak". Bo w sumie to ma być jednocześnie sposób na ich rozproszenie i skupienie uwagi widowni. W końcu... Oceniają styl. To się liczy jako styl prawda...?

► Pokaż Spoiler

Proszę informować jak dużo chakry za techniczki mam odejmować, bo nie chcę by były problemy qwp

12150-50(Satetsu no Soju Ranga C)-50(Shoka no Jutsu Ranga C)=12050

Satetsu no Sōju | Iron Sand Manipulation砂鉄の操縦

KlasyfikacjaJiton, Kontrola Chakry, Transformacja Natury

PieczęcieWymagane ruchy ręki do kontroli żelaznego piasku

KosztZależny od ilości kontrolowanego żelaznego piasku za turę

ZasięgZależny od dziedziny

WymaganiaŻelazny piasek

Podstawowa technika Kontroli Żelaznego Piasku, a zarazem z najsłabszą mocą ofensywną. Umożliwia ona manipulację żelaznymi drobinkami, ale bardziej kreatywni użytkownicy Jitonu mogą używać jej do manipulacji wszelkich żelaznych albo stalowych przedmiotów. Zważając jednak na prostotę tej techniki, niemożliwe jest tworzenie skomplikowanych albo stabilnych kształtów. Technika musi być stale podtrzymywana, aby móc korzystać z pozostałych technik Satetsu. Używanie tej techniki może zastąpić techniki dedykowane, jednak ich efektywność będzie znacznie mniejsza. Oznacza to, że np. tworząc z jej pomocą obiekt będzie on znacznie słabszy niż w Satetsu Kesshū.

Zasięg Techniki w Zależności od Rangi Dziedziny:

1. Jiton Ranga D (1) - 15 metrów
2. Jiton Ranga C (2) - 25 metrów
3. Jiton Ranga B (3) - 40 metrów
4. Jiton Ranga A (4) - 55 metrów
5. Jiton Ranga S (5) - 75 metrów

Szybkość Żelaznego Piasku:

1. Jiton Ranga D (1) - 4 szybkości.
2. Jiton Ranga C (2) - 5 szybkości.
3. Jiton Ranga B (3) - 6 szybkości.
4. Jiton Ranga A (4) - 7 szybkości.
5. Jiton Ranga S (5) - 8 szybkości.

Ilość Żelaznego Piasku i koszta kontroli:

1. Mała - Koszt Standardowy D. Garść piachu jaką zmieścić możemy w kieszeniach bądź plecaku. Mniej-więcej wiadro piachu. Z takich ilości piasku korzystać może każdy Maji z dziedziną na poziomie D. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 5 slotach.
2. Duża - Koszt Standardowy C. Ilość jaką możemy nosić przy sobie w piaskowym naczyniu. Mniej-więcej pełna, duża piaskownica. Z takich ilości piasku korzystać może każdy Maji z dziedziną na poziomie C. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 15 slotach.
3. Ogromna - Koszt Standardowy B. Ilość piachu potrzebna do wypełnienia basenu olimpijskiego. Z takich ilości żelaznego piasku korzystać może każdy Maji z dziedziną na poziomie B. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 40 slotach.
4. Gigantyczna - Koszt Standardowy A. Ilość wystarczająca do zapełnienia dwóch olimpijskich basenów. Taką ilość żelaznego piasku możemy zapieczętować w 100 slotach. Z takich ilości piasku korzystać może każdy Maji, posiadający Specjalizację w Dziedzinie Klanowej oraz dziedzinę na poziomie A.

Posiadając Specjalizację w zdolności Maji, koszta na turę zmniejszone są o połowę.

Nie można kontrolować żelaznego piasku, który jest wykorzystywany przez innego posiadacza tego Kekkei Genkai. Jeśli jednak taki piasek po użyciu techniki leżał przez turę, nie będąc wykorzystywanym do żadnej techniki przeciwnika, wówczas można go wykorzystać tak, jakby był naturalny.

Posiadając Rangę B w Jiton nie trzeba dłużej piasku kontrolować dłońmi i można samymi myślami.

Katon: Shōka no Jutsu | Fire Release: Extinguishing Technique火遁・消火の壁

KlasyfikacjaKaton, Transformacja Natury

PieczęcieSzczur → Tygrys → Baran → Małpa → Dzik → Wąż → Wół → Szczur → Smok → Wąż → Szczur → Wąż → Zając

KosztZależny od Rangi

Zasięg30 metrów

WymaganiaKontrola Chakry 7, Specjalizacja w Katon

Stare powiedzenie mówi: "Ogień zwalczaj ogniem". Gdyby ten idiom mógł stać się techniką, to stałby się właśnie tą. Shinobi specjalizujący się w Uwolnieniu Ognia są w stanie używać swoich umiejętności do wygaszania naturalnego ognia lub nawet całych technik. Powodzenie jednak zależy od jego zdolności Kontroli Chakry i kosztu jaki w to włoży.
Koszt techniki jest zależny od rodzaju ognia, który użytkownik próbuje wygasić. W przypadku naturalnego ognia, koszt jest zależny od rozmiarów pożaru - dla porównania wygaszenie małego ogniska to koszt techniki D, zagajnika to Koszt Rangi A, a pożar lasu to Koszt Rangi S, a w przypadkach dużych połaci terenu nawet wielokrotny. W przypadku wrogich technik, musimy zapłacić koszt techniki, którą próbujemy ugasić. Możemy ugasić tylko te jutsu, których ranga jest równa lub niższa randze dziedziny Katonu użytkownika. Ostateczna decyzja należy do prowadzącego Mistrza Gry.

Różnica KC Użytkownia a Celu	Efekt
-4	Porażka: Gdy użytkownik próbuje wygasić technikę, ta rozpala się na nowo.
-3	Częściowa Porażka: Mimo prób, użytkownik nie jest w stanie ugasić całego ognia, jest w stanie wygasić tylko około 1/4 techniki.
-2	Częściowy Sukces: Użytkownik jest w stanie wygasić tylko część techniki. Podczas swojej tury może wygasić zaledwie 1/2 ognia.
-1	Sukces: Użytkownik po czasie jest w stanie ugasić całą technikę.
0	Pełen Sukces: Użytkownik wygasza technikę w mgnieniu oka, zanim ta zdąży się rozpalić na dobre.

Uwaga: Niezależnie od naszej kontroli chakry, nie jesteśmy w stanie ugasić bardziej zaawansowanych odmian ognia, jak np. czarne płomienie z techniki Amaterasu.

[Senju Rie]

Walka na scenie działa się faktycznie w dwóch różnych płaszczyznach - kulinarnym oraz walecznym. Na szczęście wysłała najmniej przydatną w kuchni osobę na front i sama z Ryōri mogła zająć się ważniejszą stroną konfliktu, gdy Maji robił to, w czym był jego klan dobry. W utrudnianiu życia innym. I zaczęli działać. Wysłuchała sugestii pandki i uśmiechnęła się, skinąwszy głową porozumiewawczo. Następnie zaś przyjrzała się jajkom i się sztachnęła. W końcu miała trochę lepszą percepcję (Refleks, chyba, że przed misyjny, to nie), więc może by coś wykryła, zanim się nie zdecydowała.

-Żółty lub pomarańczowy. - odparła, chwilkę się zastanawiając -Chyba żółte będzie ładniej się komponowało z usmażonym mięsem, gdy pomarańczowe będzie bardziej zbliżone? - zasugerowała, po czym dodała -Możemy też dodać trochę skórki jakiegoś cytrusa dla aromatu i smaku. Co sądzisz? - zasugerowała, gdyż przyjemny zapach drugiego jajka zasugerował jej kilka zmian.

Sama zaś także miała swoje rzeczy do zrobienia. Przygotowanie herbaty, obranie i pokrojenie warzyw i owoców, a także ewentualne zmielenie przypraw do marynaty. Oczywiście, cały czas konsultowała to wszystko z swoją zwierzęcą towarzyszką, chcąc być dla niej wsparciem i samej także zakończyć rzeczy. Poprosiła ją też, by zanim zrobi sos z jajek, wybić je do oddzielnej miseczki, gdzie sprawdzi się, czy na pewno jest ono dobre, zanim by je ewentualnie zmieszała. Nawet zasugerowała, że może po prostu na yakitori, po usmażeniu, ostrożnie wyłożyć żółtko, by jedzący mieli możliwość samodzielnego jego rozbicia? Tak, to jej się podobało i liczyła, że Ryōri się na to zgodzi. W tym czasie powinna też zaparzyć wodę i szykować się do lemoniadoherbatodeseru, gdy pomogłaby pandce z marynatą, pokrojeniem oraz schowaniem mięsa oraz ryby, gdyby ta była ku temu skłonna. W końcu owoce morza także można marynować. Uważała też na Hitoshiego. Jako dzban z Suny zapewne nie byłby w stanie ich w pełni ochronić w tak "niskim" jak dla "panicza" zadaniu. Ze Steinem dał sobie radę. Ale teraz? Miała obawy, czy weźmie to na poważnie, zważywszy na jego motywację sprzed rozpoczęcia konkursu. Więc musiała być gotowa na to, że czegoś nie zablokuje lub będzie musiała sama uniknąć. Ale nie robiła tego głupio. Jak coś kroiła, to patrzyła na swoje dłonie, nie chcąc się zranić. Chwila przerwy, stop ruchowi noża, ogarnięcie sąsiednich stanowisk, powrót do pracy. Dla bezpieczeństwa. Nie mogła pozwolić, by szaleństwo wzięło w niej górę. Musiała też uważać, by Maji przypadkiem nie wdepnął w coś, co postawili na blacie. Może faktycznie był dzbanem, skoro uważał, że stół to jego miejsce?

Chakra9 970

Wykorzystywane techniki

► Pokaż Spoiler

Przywołane zwierzaki

► Pokaż Spoiler

Ryōri (料理)

GatunekRessāpanda ♀

RozmiarŚredni

Posiadane dziedzinyFūinjutsu D | Doton C | Ninjutsu C | Katon B

Siła3

Szybkość4

Wytrzymałość4

Refleks5

Siła woli7

Kontrola Chakry7

Ilosc chakry5 000 E: 5 | D: 25 | C: 75 | B: 300 | A: 750 | S: 3500

Matka Nuigurumi oraz Dōkeshiego, a także siostra jednej z mędrczyń łasicowatych, Hany, a więc przy okazji też i siostra Hiro. Jest to bardzo opiekuńcza czerwona panda, ale jednocześnie... wyśmienita kucharka. Niektórzy uważają, że gdyby ciężko pracowała zamiast opiekować się innymi pewnie dorównywałaby swojej siostrze. Ryōri jednak uważa, że o wiele milej jest, gdy ma się dodatkową "mamusię", choć patrząc po tym, że z chęcią nałoży ci dodatkową porcję jedzenia, można wręcz odnieść wrażenie, że jest jak stereotypowa babcia. Lubi opiekować się młodymi, a w Dolinie Kirameku prowadzi nawet swoiste przedszkole dla młodych razem z Kimitsu. Krążą pogłoski, że jest tak opiekuńcza właśnie ze względu na swoje rodzeństwo - jedno nieme, drugie wymagające sporej cierpliwości i odpowiedniego (najlepiej kucharskiego) podejścia.
Jak całe rodzeństwo, gdy korzysta z Sakki staje na tylnych łapkach. Dzięki temu jest w stanie wzrokiem objąć wszystkie niesforne dzieci, które się jej nie słuchają, choć nigdy nie planuje zrobić im krzywdy. Ale się uspokajają!

Techniki zwierzęcia

Fūinjutsu D // Fūin no Jutsu | Sealing Technique // Standardowy (pieczętowanie) | Brak (odpieczętowanie)

Doton E // Dojō Shukufuku | Blessing of the Soil // Standardowy na turę (minimum 3)

Doton C // Doton: Retsudo Tenshō | Earth Release: Tearing Earth Turning Palm // Standardowy

Genjutsu E // Genjutsu Kai | Genjutsu Dissipation // Standardowy

Ninjutsu E // Bunshin no Jutsu | Clone Technique // Standardowy za klona

Ninjutsu E // Henge no Jutsu | Transformation Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Kawarimi no Jutsu | Body Replacement Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu E // Nawanuke no Jutsu | Rope Escape Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Sakki | Killing Intent // ---

Ninjutsu E // Suimen Hokō no Gyō | Water Surface Walking Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu D // Oboro Bunshin no Jutsu | Haze Clone Technique // Standardowy za 5 klonów

Ninjutsu C // Gyaku Kuchiyose no Jutsu | Reverse Summoning Technique // Standardowy

Ninjutsu C // Kuchiyose no Jutsu | Summoning Technique // Różny

Katon E // Kaen | Flame // Standardowy

Katon E // Taiyō Sesshoku | Touch of the Sun // Standardowy na turę (minimum 3)

Katon C // Katon: Hōsenka no Jutsu | Fire Release: Phoenix Sage Fire Technique // Standardowy na 5 pocisków

Katon B // Katon: Karyū Endan | Fire Release: Fire Dragon Flame Bullet // Dwukrotny na turę od jednego smoka

[Yamanaka Aiko]

Prepare for trouble! And make it double!Wydarzenie wioskowe

GraczeSenju Rie & Maji Hitoshi

Posty16/...

Praca shinobi polegała na podejmowaniu decyzji. Lepszych, gorszych, mniej wpływających na powodzenie zadania lub takich, które mogły okazać się kluczowe i poprowadzić drużynę do zwycięstwa. Do której grupy zaliczało się wybieranie idealnego jajka do potrawy? Było błahe i nie wypływało na ogólną prezentację potrawy? Czy wręcz przeciwnie, mogło zaważyć na ocenę przygotowanych potraw?

- Żółty do dobra decyzja, Rie-chan! - Ryōri wyraźnie zachwycona argumentacją klasnęła w łapki. Spojrzała pytająco w stronę czerwonowłosej, jakby zastanawiała się, co ta konkretnie ma na myśli, gdy wspomniała o dodaniu do jajka czegoś, co sprawi że te będzie miało aromat cytrusowy. - Możemy zetrzeć odrobinę skórki yuzu to tego jajka, które pachnie cytrusami. Myślę, że idealnie dopasuje się do yakitori z głową ryby. Nie ryzykowałabym dodaniem cytrusów do mięsa drobiowego... nie jestem pewna, czy będzie pasować do marynaty, jaką chciałam przytotować - zauważyła. Podążanie za sprawdzoną tradycją czy fuzja i innowacje? Czemu nie! Mimo swojej uwagi, była otwarta na pomysły dziewczyny i jakiejkolwiek decyzji ta by nie podjęła, Ryōri była gotowa się dopasować.

Praca wrzała. Każda z dziewcząt skupiła się na konkretnym, uzgodnionym wcześniej zadaniu - mimo, że zarówno Ryōri jak i Rie zajmowały się zupełnie innymi elementami, mogły liczyć na swoje wsparcie i konsultacje. W czasie, gdy Rie zajęła się przygotowywaniem warzyw, jej towarzyszka przygotowała mięso - umyła je dokładnie, oddzieliła od kości, pokroiła i zmieliła niektóre z elementów, formując papkę w ładny, owalny kształt. Hitoshi nawet nie musiał się odwracać, by do jego nosa dotarł coraz to bardziej intensywny, przyjemny aromat, który sprawiał że w ustach gromadziła się ślina. Zgodnie z sugestią Rie, panda ruda ostrożnie rozbiła jajka, nie niszcząc żółtka - i to był dobry pomysł, bo mała, żółciutka kulka posypana przyprawami prezentowała się znacznie lepiej, Każdy element potrawy, który przygotowywała Ryōri, był przez nią próbowany, ale nie tylko przez nią - na oddzielnym widelczyk nabierała porcję testową dla Rie i nie przejmując się, że ta jest skupiona na swojej pracy, niemal wciskała jej do ust, oczekując aprobaty, lub sugestii, co zrobić by było jeszcze lepiej. W międzyczasie Hitoshi mógł poczuć, jak coś szarpie go za nogawkę od spodni - była to oczywiście panda, bo przecież nie Senju. Bez większego wahania, kompletnie nieprzejęta tym, że Maji jest w samym epicentrum walki, wdrapała się na niego i zrobiła dokładnie to samo, co wcześniej z Rie - wcisnęła mu go ust kawałek usmażonego, zamarynowanego mięsa, oczekując na decyzję. Oczywiście, aprobującą - bo gdyby którekolwiek z nich wpadło na pomysł, by zmieniać całkowicie menu, plan ten mógł się udać tylko i wyłącznie, gdyby któreś z nich posiadało zdolność gotowania w trybie ekspresowym. Bardzo ekspresowym.

- Drodzy państwo, zegar tyka! Zostało nam jeszcze pięć minut do zakończenia! Wraz z wybiciem dzwonka, uczestnicy muszą odłożyć wszystko, czym się aktualnie zajmują! - rozległ się głos prowadzącego. - Oby tylko zdążyli z odpowiednią prezentacją potrawy! - widownia rozochociła się, a głośne zagrzewanie do walki. Z wrzawy można było wyłapać pisk, jaki sugerował, że Hitoshi był ulubionym uczestnikiem pewnej grupy nastolatek.

Praca wrzała, ale nie tylko przy blacie numer jeden. Blat drugi oraz trzeci również nie próżnował i gdyby któryś z bohaterów zerknął w tamtą stronę, mógłby dostrzec, że ich potrawy są prawie gotowe i potrzeba niewielkiego dopracowania, by mogło zostać podane jury. Blat cywili, z racji wcześniejszego gaszenia płomienia przez Hitoshiego oraz tego, że na szybko musieli wymyślić całkowicie inny sposób gotowania, a tym samym zmodyfikować menu, był nieco bardziej w tyle niż reszta. Ich kulinarne doświadczenie i zdolność pracy pod presją w kuchni były atutami, dzięki którym istniała duża szansa, że nadrobią. Ci, gdyby ktoś zwrócił na nich uwagę, uważnie obserwowali co dzieje się na podwyższeniu - co jakiś czas szepcząc między sobą i odnotowując coś w swoich notatnikach. Niebieskowłosa nie ukrywała pociągania nosem oraz łez wzruszenia, jakie wylewały się z jej oczu. Zwłaszcza, gdy walka rozkręciła się na dobre, a czyste niebo wypełniło się latającymi dookoła garnkami oraz sztućcami. Hitoshi postanowił jednak sięgnąć po broń ostateczną, jaką była patelnia. Ruch ten sprawił, że Nishi teatralnie położyła dłoń na piersiach i wzięła głębszy wdech, udając przerażenie. Oczywiście, nie zamierzała odpuścić i podjęła wyzwanie, łapiąc to, co akurat było pod jej ręką - drewnianą chochlę oraz miedzianą przykrywkę na patelnię. Ruszyła w stronę Hitoshiego, osłaniając się przez patelnią za pomocą swej tarczy, jaką była przykrywka. A chochlą? Cóż... czym lepiej bonknąć oponenta w głowę, niż przy pomocy chochli?
- Zostało jeszcze trzydzieści sekund! - rozległ się głos Suzukiego.

- Rie-chan, czy mamy wszystko? Nic nam nie umknęło? - dopytała pandka, krzątając się przy blacie i kontrolując przygotowane potrawy. Te wyglądały reprezentatywnie, oraz były smaczne. Ale czy to wystarczy? Czy chciały dodać coś jeszcze?

Użyte zwierzaki

► Pokaż Spoiler | Ryōri

Ryōri (料理)

GatunekRessāpanda ♀

RozmiarŚredni

Posiadane dziedzinyFūinjutsu D | Doton C | Ninjutsu C | Katon B

Siła3

Szybkość4

Wytrzymałość4

Refleks5

Siła woli7

Kontrola Chakry7

Ilosc chakry5 000 E: 5 | D: 25 | C: 75 | B: 300 | A: 750 | S: 3500

Matka Nuigurumi oraz Dōkeshiego, a także siostra jednej z mędrczyń łasicowatych, Hany, a więc przy okazji też i siostra Hiro. Jest to bardzo opiekuńcza czerwona panda, ale jednocześnie... wyśmienita kucharka. Niektórzy uważają, że gdyby ciężko pracowała zamiast opiekować się innymi pewnie dorównywałaby swojej siostrze. Ryōri jednak uważa, że o wiele milej jest, gdy ma się dodatkową "mamusię", choć patrząc po tym, że z chęcią nałoży ci dodatkową porcję jedzenia, można wręcz odnieść wrażenie, że jest jak stereotypowa babcia. Lubi opiekować się młodymi, a w Dolinie Kirameku prowadzi nawet swoiste przedszkole dla młodych razem z Kimitsu. Krążą pogłoski, że jest tak opiekuńcza właśnie ze względu na swoje rodzeństwo - jedno nieme, drugie wymagające sporej cierpliwości i odpowiedniego (najlepiej kucharskiego) podejścia.
Jak całe rodzeństwo, gdy korzysta z Sakki staje na tylnych łapkach. Dzięki temu jest w stanie wzrokiem objąć wszystkie niesforne dzieci, które się jej nie słuchają, choć nigdy nie planuje zrobić im krzywdy. Ale się uspokajają!

Techniki zwierzęcia

Fūinjutsu D // Fūin no Jutsu | Sealing Technique // Standardowy (pieczętowanie) | Brak (odpieczętowanie)

Doton E // Dojō Shukufuku | Blessing of the Soil // Standardowy na turę (minimum 3)

Doton C // Doton: Retsudo Tenshō | Earth Release: Tearing Earth Turning Palm // Standardowy

Genjutsu E // Genjutsu Kai | Genjutsu Dissipation // Standardowy

Ninjutsu E // Bunshin no Jutsu | Clone Technique // Standardowy za klona

Ninjutsu E // Henge no Jutsu | Transformation Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Kawarimi no Jutsu | Body Replacement Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu E // Nawanuke no Jutsu | Rope Escape Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Sakki | Killing Intent // ---

Ninjutsu E // Suimen Hokō no Gyō | Water Surface Walking Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu D // Oboro Bunshin no Jutsu | Haze Clone Technique // Standardowy za 5 klonów

Ninjutsu C // Gyaku Kuchiyose no Jutsu | Reverse Summoning Technique // Standardowy

Ninjutsu C // Kuchiyose no Jutsu | Summoning Technique // Różny

Katon E // Kaen | Flame // Standardowy

Katon E // Taiyō Sesshoku | Touch of the Sun // Standardowy na turę (minimum 3)

Katon C // Katon: Hōsenka no Jutsu | Fire Release: Phoenix Sage Fire Technique // Standardowy na 5 pocisków

Katon B // Katon: Karyū Endan | Fire Release: Fire Dragon Flame Bullet // Dwukrotny na turę od jednego smoka

NPC Sukōchi Nishi

NPCSukōchi Nana

NPCGōdon Ramuzei

NPCMajia Gesurā

NPCKayia Kameko

NPCShin Shika

NPCKazuki Suzuki

[Maji Hitoshi]

Cóż, jednak decyzje w pojedynku kucharskim mogły przynieść nieco mniej poważne konsekwencje niż w prawdziwej walce. W tym przypadku Hitoshi wybrał swoją rolę, w której on przeszkadza innym przeciwnikom, podczas gdy Rie i niesiedząca na jej ramieniu pandka gotują danie turniejowe. Na szczęście nie był słoniem w składzie porcelany, więc Rie nie musiała się obawiać, że coś popsuje. W międzyczasie widział i czuł, że idzie im dobrze. Znaczy wróć. Właśnie miał się przekonać o tym na własnej skórze, gdy poczuł, że był ciągnięty za nogawkę.
- Co jest Ryo...
Jego wypowiedź została przerwana, gdy wchodząca po nim pandka siłą mu wcisnęła kawałek mięsa. Mężczyzna się zakrztusił, ponieważ nie spodziewał się po niej takiego zachowania. Z zaskoczeniem jednak stwierdził, że...
- Ej, to jest dobre! - Skomentował smak mięsa.
Akurat to nie było kłamstwo, że gotowanie szło dziewczynom całkiem dobrze. Jednak jak ustaliliśmy wcześniej - trzeba było przejść do ofensywy. Maji posiadł ostateczną broń w postaci patelni i ruszył z atakiem. Nishi niby udawała, że jest na jego łasce, ale szybko przeszła do obrony za pomocą przykrywki i, po krótkiej chwili, do kontrataku chochlą. Usłyszał głos Suzukiego i to go właśnie rozproszyło, przez co oberwał w głowę od Sukochi.
- Ała... Dobra, w 30 sekund nie zdążą nic zrobić.
Nie spodziewał się, że ten czas będzie leciał tak szybko. Mieli na gotowanie aż 3 godziny, a zostało im tylko pół minuty. Maji postanowił szybkim sprintem pojawić się przy stoisku swojej drużyny. Zatrzymał się, hamując na pięcie.
- Jak stoicie z sytuacją?
Postanowił się dopytać, mimo tego, że widział gotowe yakitori z herbatą.

[Senju Rie]

Ryōri zgodziła się z sugestią czerwonowłosej, ale jednocześnie wyjawiła swoje obawy z pomysłem skórki cytrusowej. A Rie nie mogła się z tym nie zgodzić. Czasami w kuchni mniej oznacza więcej. Dodawanie dodatkowych smaków i aromatów zaczyna się nakładać, aż w końcu to, co ma być gwiazdą potrawy jest zagubione, stracone gdzieś w drodze. Słysząc więc obawy pandki skinęła głową i powiedziała:

-To nie. Nie ma sensu przekombinować. - przyznała jej rację, planując najwyżej wzbogacić jajko do rybiego yakitori.

Praca dalej trwała. Na każdym etapie Senju konsultowała się, chociażby werbalnie, ze swoją kucharską partnerką, wizualnie także weryfikując, czy przygotowywane przez nią porcje warzyw i owoców są okej i spójne. Jedna z najgorszych rzeczy, jaka mogła się trafić, zwłaszcza w takim szaszłykowym daniu, to niejednolite rozmiary poszczególnych części. Także doprawiała, smażyła, a gdy podchodziła Ryōri, ona odwzajemniała się, dając jej kawałek bardziej wegetariańskich części do spróbowania... nawet podałaby więcej, widząc jak ta idzie do Dzbanoshiego, by też spróbował. Gotowała była aktualizować wszystko zgodnie z informacjami, a smakując coś dobrego - wyraziła swoją opinię. Gdyby wyczuła coś, co by budziło wątpliwości - także by to zaznaczyła. Musieli współpracować, a lepiej dać konstruktywną krytykę, aniżeli jej brak i udawać, że jest okej. Oczywiście, nie mieli czasu zaczynać wszystkiego od zera. Ale dostosować przyprawy? Mogli. I gdyby wyczuła pole do takiej drobnej poprawy, dostosowania? Powiedziałaby. Może też to sprawiło, że ostatecznie kuzynowi Kazetfukage też zasmakowało. Spróbowałyby te sunijskie kubki smakowe coś innego powiedzieć...

Czas im się kończył, a przez głowę Senju przeszła iście majiska myśl, by jeszcze bardziej utrudnić życie wszystkim wokoło (jak pewnemu kuzynowi Dzbanoshiego) i jeszcze wrzucić jakieś problemy. Ale... nie. To nie jej styl. Upewniła się, że wszystko jest gotowe. Ich herbata, sok z cytryny, yakitori, żółtka, przyprawy, wszystko. I jeśli niczego nie brakowało... byłoby super. Gdyby czegoś brakowało, szybko by o tym wspomniała i ruszyła uzupełnić, bo powinny wszystkie elementy być gotowe. Tylko ułożyć. Upewniła się też, że talerze są czyste, a także przypomniała sobie, że w eleganckim prezentowaniu potraw często nieparzysta liczba jest bardziej przyjemna dla oka. Sprawdziła też, czy porcje są identyczne, by żaden z sędziów nie poczuł się poszkodowany. W międzyczasie tłumaczyłaby też kuzynowi Kazetfukage ich dania, by się nie ośmieszył i zerkała, czy reszta nie próbuje im jakoś przeszkodzić na końcu. Musiała ochronić ich dania. A potem? Gdy czas się skończył. Przytuliłaby Ryōri z ulgą po ciężkiej pracy. Oby tylko Dzbanoshiego nie wciągała panda do tego grupowego uścisku.

-Tylko niech ktoś inny zaniesie, bo ja się jeszcze potknę. - dodała rozbawiona, wycierając twarz z ewentualnego potu, który mógł się w przeciągu tych kilku godzin ciężkiej pracy pojawić, zwłaszcza przy tak dużej temperaturze.

Chakra9 970

Wykorzystywane techniki

► Pokaż Spoiler

Przywołane zwierzaki

► Pokaż Spoiler

Ryōri (料理)

GatunekRessāpanda ♀

RozmiarŚredni

Posiadane dziedzinyFūinjutsu D | Doton C | Ninjutsu C | Katon B

Siła3

Szybkość4

Wytrzymałość4

Refleks5

Siła woli7

Kontrola Chakry7

Ilosc chakry5 000 E: 5 | D: 25 | C: 75 | B: 300 | A: 750 | S: 3500

Matka Nuigurumi oraz Dōkeshiego, a także siostra jednej z mędrczyń łasicowatych, Hany, a więc przy okazji też i siostra Hiro. Jest to bardzo opiekuńcza czerwona panda, ale jednocześnie... wyśmienita kucharka. Niektórzy uważają, że gdyby ciężko pracowała zamiast opiekować się innymi pewnie dorównywałaby swojej siostrze. Ryōri jednak uważa, że o wiele milej jest, gdy ma się dodatkową "mamusię", choć patrząc po tym, że z chęcią nałoży ci dodatkową porcję jedzenia, można wręcz odnieść wrażenie, że jest jak stereotypowa babcia. Lubi opiekować się młodymi, a w Dolinie Kirameku prowadzi nawet swoiste przedszkole dla młodych razem z Kimitsu. Krążą pogłoski, że jest tak opiekuńcza właśnie ze względu na swoje rodzeństwo - jedno nieme, drugie wymagające sporej cierpliwości i odpowiedniego (najlepiej kucharskiego) podejścia.
Jak całe rodzeństwo, gdy korzysta z Sakki staje na tylnych łapkach. Dzięki temu jest w stanie wzrokiem objąć wszystkie niesforne dzieci, które się jej nie słuchają, choć nigdy nie planuje zrobić im krzywdy. Ale się uspokajają!

Techniki zwierzęcia

Fūinjutsu D // Fūin no Jutsu | Sealing Technique // Standardowy (pieczętowanie) | Brak (odpieczętowanie)

Doton E // Dojō Shukufuku | Blessing of the Soil // Standardowy na turę (minimum 3)

Doton C // Doton: Retsudo Tenshō | Earth Release: Tearing Earth Turning Palm // Standardowy

Genjutsu E // Genjutsu Kai | Genjutsu Dissipation // Standardowy

Ninjutsu E // Bunshin no Jutsu | Clone Technique // Standardowy za klona

Ninjutsu E // Henge no Jutsu | Transformation Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Kawarimi no Jutsu | Body Replacement Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu E // Nawanuke no Jutsu | Rope Escape Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Sakki | Killing Intent // ---

Ninjutsu E // Suimen Hokō no Gyō | Water Surface Walking Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu D // Oboro Bunshin no Jutsu | Haze Clone Technique // Standardowy za 5 klonów

Ninjutsu C // Gyaku Kuchiyose no Jutsu | Reverse Summoning Technique // Standardowy

Ninjutsu C // Kuchiyose no Jutsu | Summoning Technique // Różny

Katon E // Kaen | Flame // Standardowy

Katon E // Taiyō Sesshoku | Touch of the Sun // Standardowy na turę (minimum 3)

Katon C // Katon: Hōsenka no Jutsu | Fire Release: Phoenix Sage Fire Technique // Standardowy na 5 pocisków

Katon B // Katon: Karyū Endan | Fire Release: Fire Dragon Flame Bullet // Dwukrotny na turę od jednego smoka

[Yamanaka Aiko]

Prepare for trouble! And make it double!Wydarzenie wioskowe

GraczeSenju Rie & Maji Hitoshi

Posty19/19

Czas w istocie mknął jak szalony. Oczywiście, moglibyśmy rozpisać każdą minutę pojedynku Hitoshiego z siostrą Sūkochi, oraz każde przerojenie kawałka mięsa, ale czy było to potrzebne? Dużo się działo. Na szczęście, wszyscy potrafili bardzo dobrze działać pod presją. Senju i Maji, bo byli doświadczonymi w swej profesji shinobi. Ryōri co prawda nie miała doświadczenia w tej dziedzinie, jednak jako opiekunka stada małych pand, potrafiła pracować w chaosie i trzymać nerwy na wodzy. Wszystko, jak dotychczas szło zgodnie z planem. Jeżeli, rzecz jasna, planem Majiego było przyjęcie na głowę uderzenia drewnianą chochlą trzymaną przez przeciwniczkę. Po okolicy rozległo się głośne BONK, którego nie dały rady zagłuszyć wiwaty, jakie dochodziły z widowni. Fanki, jakie w tak krótkim czasie zdołał zyskać Maji wydały z siebie oburzony okrzyk (choć bardziej przypominało to pisk). No cóż. Emocje sięgały zenitu, nie tylko w przypadku uczestników.

Gdy prowadzący jasnym sygnałem zakomunikował koniec czasu, wszystko wydawało się być gotowe. Ryōri bez najmniejszego wahania złapała zarówno Hitoshiego jak i Rie i przyciągając ich do siebie, zmusiła do przytulenia - zdawała się być zachwycona tym, co udało im się osiągnąć.

- Nawet, jeżeli nie wygramy, ten dzień był wspaniały! I pouczający! Wiele można osiągnąć przy współpracy... - rozpływała się w zachwycie. To będzie dobry morał dla dzieciaków na kolejną pogadankę. Pozostało jedynie zaprezentować potrawę, odpowiednio uargumentować wybór oraz w napięciu obserwować reakcję jury. Pierwszą parą jaka miała zostać oceniona, były siostry Sūkochi. Ich potrawa wyglądała jak połączenie mięsa drobiowego z kokosem i pomarańczą- bystry obserwator mógł dostrzec starte wiórki na wierzchu upieczonego mięsa.

- Nasza potrawa łączy w sobie elementy Starego oraz Nowego Kontynentu - zaczęła jedna z sióstr, gdy druga z gracją godną kunoichi roznosiła talerze z potrawą dla każdego z jury, nie zapominając o prowadzącym. - Kokos to składnik powszechnie stosowany w Kaze no Kuni, naszej ojczyźnie. Pomimo swojej słodyczy, jest neutralny i stosowany w różnych kuchniach, zarówno daniach głównych jak i deserach. Do tego dodałam nutę pomarańczy, która nawiązuje do Sakura no Kuni, która od niedawna stała się naszym domem. Zastosowałam specjalną technikę obróbki mięsa, z którego znany jest mój klan. Jako napój przygotowałam herbatę na zimno z dodatkiem kaktusa, który również jest nawiązaniem do pustynnych terenów Kaze no Kuni. Smacznego - wyjaśniła. Gdy jury zaczęło konsumpcję, ta posłała zmrużone spojrzenie w stronę Hitoshiego. Jury nie wydawało się być zachwycone pomysłem dziewcząt. Pochwaliło połączenie kokosa oraz pomarańczy, jednak mięso było odrobinę za suche, a herbata z kaktusem w żaden sposób nie nawiązywała do hasła przewodniego. Nawet Shika, mimo że zalana była łzami wzruszenia, musiała zgodzić się z tym faktem.

Drugą ocenianą parą byli kucharze-cywile. Oboje podali swoje potrawy oceniającym, a to, co było na talerzu wyglądało... cóż. Jak papka udekorowana rodzynkami.

- Zgodnie z hasłem, stare zmienia się w nowe, postawiliśmy na klasykę, jaka dostępna jest w mojej restauracji. Nasze możliwości gotowania na ogniu zostały ograniczone... dlatego wykorzystaliśmy kilka innowacyjnych metod. Prezentuję państwu Pudding Chlebowy. Chleb, z jakiego się go przygotowuje nie może być świeży, w przeciwnym razie pudding się nie uda. Góra została posypana rodzynkami, które, jak powszechnie wiadomo, powstają z winogron. To również jest nawiązanie do motywu - wyjaśnił Gordon, a Gesura mu przytaknęła. Ta potrawa wyraźnie zachwyciła jury, zarówno wzruszoną do łez niebieskowłosą, jak i jej nieco bardziej nieprzystępnego kolegę.

Przyszedł czas na największych przyjaciół. Niezdarna Rie roznosząca potrawy to był zły pomysł - na tym skupili się Hitoshi oraz Ryōri. Wyjaśnienie sposobu myślenia w trakcie tworzenia szaszłyków oraz niebieskiej herbaty, która po dodaniu cytryny stopniowo zmieniała kolor na fioletowy wyraźnie przypadł do gustu jury. Ci dodatkowo docenili walkę patelnią, a widownia zawrzała, nagradzając bohaterów gromkimi brawami. I nawet Hitoshi doczekał się własnego fanklubu nastolatek, które wiwatowały i wykrzykiwały jego imię. Może to ten wons tak na nie działał?

Po krótkiej chwili, w trakcie której jury dyskutowało kto powinien otrzymać tytuł Mistrzowskiego duetu Gotowania pod Chmurką, wynik był dosyć jednoznaczny. Zwyciężyła współpraca, zacięcie, burza mózgów oraz przede wszystkim przyjaźń. Rie oraz Hitoshi zostali jednogłośnie okrzyknięci Mistrzami i w akompaniamencie wiwatu, Suzuki wręczył im po Złotym Pucharze, ogłaszając głośno, że to oni zostali Zwycięzcami tegorocznej edycji.

Użyte zwierzaki

► Pokaż Spoiler | Ryōri

Ryōri (料理)

GatunekRessāpanda ♀

RozmiarŚredni

Posiadane dziedzinyFūinjutsu D | Doton C | Ninjutsu C | Katon B

Siła3

Szybkość4

Wytrzymałość4

Refleks5

Siła woli7

Kontrola Chakry7

Ilosc chakry5 000 E: 5 | D: 25 | C: 75 | B: 300 | A: 750 | S: 3500

Matka Nuigurumi oraz Dōkeshiego, a także siostra jednej z mędrczyń łasicowatych, Hany, a więc przy okazji też i siostra Hiro. Jest to bardzo opiekuńcza czerwona panda, ale jednocześnie... wyśmienita kucharka. Niektórzy uważają, że gdyby ciężko pracowała zamiast opiekować się innymi pewnie dorównywałaby swojej siostrze. Ryōri jednak uważa, że o wiele milej jest, gdy ma się dodatkową "mamusię", choć patrząc po tym, że z chęcią nałoży ci dodatkową porcję jedzenia, można wręcz odnieść wrażenie, że jest jak stereotypowa babcia. Lubi opiekować się młodymi, a w Dolinie Kirameku prowadzi nawet swoiste przedszkole dla młodych razem z Kimitsu. Krążą pogłoski, że jest tak opiekuńcza właśnie ze względu na swoje rodzeństwo - jedno nieme, drugie wymagające sporej cierpliwości i odpowiedniego (najlepiej kucharskiego) podejścia.
Jak całe rodzeństwo, gdy korzysta z Sakki staje na tylnych łapkach. Dzięki temu jest w stanie wzrokiem objąć wszystkie niesforne dzieci, które się jej nie słuchają, choć nigdy nie planuje zrobić im krzywdy. Ale się uspokajają!

Techniki zwierzęcia

Fūinjutsu D // Fūin no Jutsu | Sealing Technique // Standardowy (pieczętowanie) | Brak (odpieczętowanie)

Doton E // Dojō Shukufuku | Blessing of the Soil // Standardowy na turę (minimum 3)

Doton C // Doton: Retsudo Tenshō | Earth Release: Tearing Earth Turning Palm // Standardowy

Genjutsu E // Genjutsu Kai | Genjutsu Dissipation // Standardowy

Ninjutsu E // Bunshin no Jutsu | Clone Technique // Standardowy za klona

Ninjutsu E // Henge no Jutsu | Transformation Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Kawarimi no Jutsu | Body Replacement Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu E // Nawanuke no Jutsu | Rope Escape Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Sakki | Killing Intent // ---

Ninjutsu E // Suimen Hokō no Gyō | Water Surface Walking Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu D // Oboro Bunshin no Jutsu | Haze Clone Technique // Standardowy za 5 klonów

Ninjutsu C // Gyaku Kuchiyose no Jutsu | Reverse Summoning Technique // Standardowy

Ninjutsu C // Kuchiyose no Jutsu | Summoning Technique // Różny

Katon E // Kaen | Flame // Standardowy

Katon E // Taiyō Sesshoku | Touch of the Sun // Standardowy na turę (minimum 3)

Katon C // Katon: Hōsenka no Jutsu | Fire Release: Phoenix Sage Fire Technique // Standardowy na 5 pocisków

Katon B // Katon: Karyū Endan | Fire Release: Fire Dragon Flame Bullet // Dwukrotny na turę od jednego smoka

NPC Sukōchi Nishi

NPCSukōchi Nana

NPCGōdon Ramuzei

NPCMajia Gesurā

NPCKayia Kameko

NPCShin Shika

NPCKazuki Suzuki

Wynagrodzenie

Senju Rie otrzymuje:
+ 6PD podstawa + 2PD bonus za misję w wydarzeniu wioskowym
+ 12 PT,;
+ 250 Ryō;
+ 1 misja D
+ Tytuł " Mistrza Gotowania pod Chmurką Edycja Sakura Matsuri"
+ Biegłość "Makłowicz Nowego Kontynentu"

Makłowicz Nowego KontynentuBiegłość

Gotować w taki sposób, żeby napełnić żołądek umie każdy głupi. Część osób poszła o krok dalej i opanowała sztukę kulinariów na tyle, że dania jakie wychodzą spod ich rąk zachwycają, nie tylko samego twórcę, ale i każdego, kto danej potrawy spróbuje. Rie zalicza się do tej elitarnej grupy kucharzy. Potrawy jakie przyrządza zadowalają nawet największego niejadka, a intuicja podpowiada jej jakich składników użyć, by idealnie wpasować się w gusta wykwintnych smakoszy.

Kod: Zaznacz cały

[bieglosc=Makłowicz Nowego Kontynentu] Gotować w taki sposób, żeby napełnić żołądek umie każdy głupi. Część osób poszła o krok dalej i opanowała sztukę kulinariów na tyle, że dania jakie wychodzą spod ich rąk zachwycają, nie tylko samego twórcę, ale i każdego, kto danej potrawy spróbuje. Rie zalicza się do tej elitarnej grupy kucharzy. Potrawy jakie przyrządza zadowalają nawet największego niejadka, a intuicja podpowiada jej jakich składników użyć, by idealnie wpasować się w gusta wykwintnych smakoszy.
[/bieglosc]

Maji Hitoshi otrzymuje:
+ 6PD podstawa + 2PD bonus za misję w wydarzeniu wioskowym
+ 12 PT,;
+ 250 Ryō;
+ 1 misja D
+ Tytuł " Mistrza Gotowania pod Chmurką Edycja Sakura Matsuri"
+ Biegłość "Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie"

Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupieBiegłość

Po co komu miecz, jak możesz mieć patelnię? Hitoshi potrafi tak dostosować styl walki w trakcie używania Ittō-Ryū, że zamiast miecza może użyć patelni. Co prawda będzie to dawać inne rezultaty, aniżeli w przypadku katany, ale na pewno lepsze niż można by się tego spodziewać po patelni. Efekty używania stylu w niekonwencjonalny sposób są ocenianie przez MG.

Kod: Zaznacz cały

[bieglosc=Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie] Po co komu miecz, jak możesz mieć patelnię? Hitoshi potrafi tak dostosować styl walki w trakcie używania Ittō-Ryū, że zamiast miecza może użyć patelni. Co prawda będzie to dawać inne rezultaty, aniżeli w przypadku katany, ale na pewno lepsze niż można by się tego spodziewać po patelni. Efekty używania stylu w niekonwencjonalny sposób są ocenianie przez MG.[/bieglosc]

+ Dodatkowo zarówno Rie oraz Hitosz otrzymują po jednym Zwycięskim Trofeum

Zwycięski puchar konkursu "Gotowanie pod Wiśnią"

KosztBezcenny

Złoty puchar przypominający Rie oraz Hitoshiemu o dniu, w którym ich dozgonna przyjaźń oraz ponadprzeciętne umiejętności współpracy zaowocowały wygraną w konkursie kulinarnym z okazji Sakura Matsuri. Na pierwszy rzut oka wygląda jak całkiem zwyczajny puchar, gdyby nie to, że z jego wnętrza wystają narzędzia wyglądające jak te, które na co dzień używa się w kuchni. Puchar obwiązany jest czerwoną wstęgą, a tuż przy jego podstawie umieszczony został napis, jasno sugerujący w jakich okolicznościach oraz kiedy trofeum zostało zdobyte.

Kod: Zaznacz cały

[title kanji=]Zwycięski puchar konkursu "Gotowanie pod Wiśnią"[/title]
[pic]https://i.imgur.com/ZVSOFjM.png[/pic]
[row title=Koszt]Bezcenny[/row]
[description]Złoty puchar przypominający Rie oraz Hitoshiemu o dniu, w którym ich dozgonna przyjaźń oraz ponadprzeciętne umiejętności współpracy zaowocowały wygraną w konkursie kulinarnym z okazji Sakura Matsuri. Na pierwszy rzut oka wygląda jak całkiem zwyczajny puchar, gdyby nie to, że z jego wnętrza wystają narzędzia wyglądające jak te, które na co dzień używa się w kuchni. Puchar obwiązany jest czerwoną wstęgą, a tuż przy jego podstawie umieszczony został napis, jasno sugerujący w jakich okolicznościach oraz kiedy trofeum zostało zdobyte. [/description]

Wynagrodzenie dla Jajko: 6 PB + 2 PB za wydarzenie wioskowe, 12 PT, 200 Ryō

InneNapiszcie po jednym krótkim poście z/t no i jesteście wolni <3

[Senju Rie]

Walka trwała do samego końca, a gdy emocje już opadły, jak po wielkiej bitwie kurz, brak adrenaliny uderzył w czerwonowłosą, która nawet ... zaczęła się stresować. Czerwona pandka szybko skontrowała przytulasa Senju i wcieliła do niego kuzyna Kazekage. Nie dało się ukryć, Senju chciała się przytulić też do kogoś bardziej człowieczego, jakby rozdzielając stres, który ją dopadł na dwie osoby, ale... nie do tego dzbana. Odwzajemniła gest, choć ktokolwiek kto znałby ją lepiej wiedziałby, że jest to raczej przytulas z dystansem i niezbyt skłonny. Uśmiechnęła się jednak do Ryōri i skinęła głową. To był super dzień. Jedynie Maji lekko go psuł. Ale był to tak fajny dzień, że w sumie prawie jej to nie przeszkadzało. Następnie zaś zaczęły się oceny i stres znowu zaczął narastać. Pierwsza para. Skupiona na walce z Dzbanoshim zaprezentowały coś, czego ona sama nawet stwierdziła, że niezbyt rozumiała nawiązania do tematów. Raczej wyglądało jak jakaś próba połączenia dwóch rzeczy, ale o motywie konkursu? Zero. Null. Widok Jurorów jakby to potwierdzał. Już właśnie para ekspertów kulinarnych, wręcz światowych gwiazd w tej dziedzinie faktycznie bardziej pasował do konkursu i kuzyn Kazetfukage mógł się do tego przyczynić... gdyby Senju wiedziała, że gasił im ogień. Przerobili stary chleb na nowe danie, zgodnie z motywem. Rodzynki były w jej opinii lekko płytkim podejściem do tematu, jednak zdecydowanie było bardziej pasujące niż suche tłumaczenia i może wręcz sunijska pycha sióstr Sukōchi. I wreszcie... przyszła ich kolej. Dziewczyna wzięła głęboki wdech i założyła ręce z tyłu, mocno zaciskając wspólnie pięści, zajmując się dokładnym wyjaśnieniem i tłumaczeniem każdego etapu. Jak to połączyli kuchnie Starego i Nowego Kontynentu, a także zaprezentowali składniki w różnym etapie ich życia, dając im na talerzu niemalże cykl dnia. Od dorosłego drobiu po jajko. I kolejny zmieniający się motyw - deser herbaciany. Skoro ona nie robiła za kelnerkę musiał o wszystkim mówić, ale nawet jej to pasowało. Przynajmniej się tuż przed jurorami nie wywaliła na ten ryj twarz. I zdawało się, że ich pomysły były... genialne. No i nikt im nie przeszkodził. Co jak co, ale najwyraźniej nawet Maji potrafił coś zrobić co nie doprowadzało bezpośrednio do konfliktu i znalezienia się Rie i jej bliskich w bezpośrednim niebezpieczeństwie czy to spowodowanym wojną, czy to niebezpiecznym kryminalistą.

Pozostało czekanie na werdykt. Oj, stresowała się, więc próbowała pogadać z pandką dla rozluźnienia. A gdy przyszedł na werdykt to trzymała mocno kciuki i... wygrali. Kamień z nerki. I z serca. Wzięła pandkę na ręce zadowolona i ponownie ją przytuliła.

-Udało się! - aż lekko głos podniosła do opiekunki młodzieży w Kirameku, a jej twarz wyszczerzyła się w szerokim, radosnym uśmiechu.

Odebrali nagrodę, po czym podziękowała i na chwilę tam została. Wypadało poza jurorom, podziękować także rywalom (w końcu miała okazję poznać Gōdon Ramuzei oraz Majię Gesurā), może wdać się w jakieś krótkie dywagacje, zanim, będąc już wolną, nie udać się z Ryōri na spacer, by ten stres z nich zwyczajnie zszedł. Kto wie, może na kolację przygotuje jakieś ciasto? Może sernik?

Chakra9 970

DodatkoweZ/T

Wykorzystywane techniki

► Pokaż Spoiler

Przywołane zwierzaki

► Pokaż Spoiler

Ryōri (料理)

GatunekRessāpanda ♀

RozmiarŚredni

Posiadane dziedzinyFūinjutsu D | Doton C | Ninjutsu C | Katon B

Siła3

Szybkość4

Wytrzymałość4

Refleks5

Siła woli7

Kontrola Chakry7

Ilosc chakry5 000 E: 5 | D: 25 | C: 75 | B: 300 | A: 750 | S: 3500

Matka Nuigurumi oraz Dōkeshiego, a także siostra jednej z mędrczyń łasicowatych, Hany, a więc przy okazji też i siostra Hiro. Jest to bardzo opiekuńcza czerwona panda, ale jednocześnie... wyśmienita kucharka. Niektórzy uważają, że gdyby ciężko pracowała zamiast opiekować się innymi pewnie dorównywałaby swojej siostrze. Ryōri jednak uważa, że o wiele milej jest, gdy ma się dodatkową "mamusię", choć patrząc po tym, że z chęcią nałoży ci dodatkową porcję jedzenia, można wręcz odnieść wrażenie, że jest jak stereotypowa babcia. Lubi opiekować się młodymi, a w Dolinie Kirameku prowadzi nawet swoiste przedszkole dla młodych razem z Kimitsu. Krążą pogłoski, że jest tak opiekuńcza właśnie ze względu na swoje rodzeństwo - jedno nieme, drugie wymagające sporej cierpliwości i odpowiedniego (najlepiej kucharskiego) podejścia.
Jak całe rodzeństwo, gdy korzysta z Sakki staje na tylnych łapkach. Dzięki temu jest w stanie wzrokiem objąć wszystkie niesforne dzieci, które się jej nie słuchają, choć nigdy nie planuje zrobić im krzywdy. Ale się uspokajają!

Techniki zwierzęcia

Fūinjutsu D // Fūin no Jutsu | Sealing Technique // Standardowy (pieczętowanie) | Brak (odpieczętowanie)

Doton E // Dojō Shukufuku | Blessing of the Soil // Standardowy na turę (minimum 3)

Doton C // Doton: Retsudo Tenshō | Earth Release: Tearing Earth Turning Palm // Standardowy

Genjutsu E // Genjutsu Kai | Genjutsu Dissipation // Standardowy

Ninjutsu E // Bunshin no Jutsu | Clone Technique // Standardowy za klona

Ninjutsu E // Henge no Jutsu | Transformation Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Kawarimi no Jutsu | Body Replacement Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu E // Nawanuke no Jutsu | Rope Escape Technique // Standardowy

Ninjutsu E // Sakki | Killing Intent // ---

Ninjutsu E // Suimen Hokō no Gyō | Water Surface Walking Practice // Standardowy na turę

Ninjutsu D // Oboro Bunshin no Jutsu | Haze Clone Technique // Standardowy za 5 klonów

Ninjutsu C // Gyaku Kuchiyose no Jutsu | Reverse Summoning Technique // Standardowy

Ninjutsu C // Kuchiyose no Jutsu | Summoning Technique // Różny

Katon E // Kaen | Flame // Standardowy

Katon E // Taiyō Sesshoku | Touch of the Sun // Standardowy na turę (minimum 3)

Katon C // Katon: Hōsenka no Jutsu | Fire Release: Phoenix Sage Fire Technique // Standardowy na 5 pocisków

Katon B // Katon: Karyū Endan | Fire Release: Fire Dragon Flame Bullet // Dwukrotny na turę od jednego smoka

[Maji Hitoshi]

Matko, serio piszczały na widok Hitoshiego bitego po głowie? Co w tym takiego emocjonującego. T-to nie tak, że dał się uderzyć, czy coś... Przybiegł do stołu, ŻADNA MU NIE ODPOWIEDZIAŁA NA PYTANIE i wtedy czas się skończył. Co prawda Ryori postanowiła zmusić ich do przytulenia, ale to i tak nie zmienia faktu, że obie go zignorowały. Plus, to było ewidentne naruszenie jego strefy intymnej, mimo szczerych intencji.
- Ja mogę zanieść, jeśli przestaniecie mnie tak ściskać. - Skwitował.
Patrzyli uważnie, jak pozostałe drużyny prezentują swoje potrawy. W końcu przyszła kolej na nich. Jak obiecał, pomógł przenieść ich danie do oceny jury, I szczerze się zaskoczył, słysząc, że to oni wygrali. Znaczy wychodziło na to, że przeszkadzanie innym drużynom się udało, skoro Sukochi miały tylko jedną osobę zdolną do gotowania (co mogło się przenieść na fakt, że mięso było za suche), a restauratorzy musieli zmieniać swoje menu. Efekt był więc całkiem zadowalający. Chociaż nie do końca kontaktował, również w momencie, gdy były im wręczane puchary. To było... Całkiem surrealistyczne popołudnie. To gotowanie, wynik, aplauz, ten głupi fanklub co GM wymyśliła... Było to zupełnie niepodobne do rzeczywistości Hitoshiego. Wyraźnie skonfundowany podziękował wszystkim, pożegnał się jeszcze z Rie i możliwie siedzącą na jej ramieniu pandką, po czym udał się do swojego mieszkania.

Leżał do wieczora, dopóki te wszystkie emocje w nim ochłonęły. Na pewno te nastolatki z pierwszego rzędu by tak nie wiwatowały, gdyby wiedziały co Hitoshi robił w przeszłości. Bycie Kapitanem ANBU oznaczało, że trzeba było wykonywać i przekazywać rozkazy z góry, bez mrugnięcia okiem. W sumie to wszystko obracało się wokół tego, że robił, co mu Kazekage kazali. Bezrefleksyjnie, bo przecież nie mogli kwestionować poleceń, w końcu to wojsko. Pewnie wielu by stwierdziło, że to nie była wina Hitoshiego, że nic nie mógł zrobić. Jednak Maji wiedział, że to nie była prawda. Mógł odmówić, gdy dołączał do ANBU, mógł odmówić gdy go mianowali Kapitanem, mógł odejść w każdym momencie i nie przykładać ręki do tych okropnych rzeczy. A kiedy podjął decyzję... Cóż, była już wojna i został nukeninem. Stracił wszystko, ale nie myślał wtedy o tym co uważała rodzina, nie myślał o swoim honorze. Obchodziło go tylko to, by zrobić właściwą decyzję, a to co robił jego kuzyn było rzeczą, z którą Hitoshi nie mógł się zgodzić. I dlatego uciekł. I wlókł się po szlakach i drogach z kotem. W sumie bez dalszego celu. Tylko z wyrzutami sumienia, że nie zrobił tego wcześniej i że przez jego działania Suna stała się tym, czym się stała. Nie wiedział, co zrobić dalej ze swoim życiem, aż w końcu trafił tutaj, myśląc, że może jakoś odkupi swoje winy. Jednak z każdy miesiącem letargu miał wrażenie, że nic się nie zmienia. Łapanie Staina powiodło się fiaskiem. Nic innego nie osiągnął.
- Dość tego.
Hitoshi wstał i wziął się do roboty. Posprzątał w mieszkaniu. Zjadł kolację. Wyspał się. Zjadł śniadanie. Dokończył porządki. Naszykował prowiant na drogę. Przebrał się i spakował wszystko co mu się przyda. Siedząc bezczynnie we wiosce nic nie osiągnie, a cały Nowy Kontynent czekał przed nim otworem. Przynajmniej tam może coś się zmieni. Poza tym, wioska i tak nie była dla niego domem. Jeszcze nie. O dziwo więcej czasu spędził na szlaku, więc gdy przeszedł przez bramę wioski i skierował się na zachód, wiedział jedno.

Teraz wreszcie jest tam, gdzie jest jego miejsce.

z/t

[Maji Seitaro]

ZmoryBAJARZ

GraczeHyūga Genichiro

NPC-

Tura3/...

Obiektywny obserwator stwierdziłby, że tego ekwipunku wcale nie było tak dużo jak trzeba było zabrać na misję tej rangi i w tym charakterze. Bohater tej krótkiej opowieści zabrał więc to co miał i na ile go było stać i ruszył w kierunku wyjścia z budynku. Po drodze nie spotkał swoich najbliższych członków rodziny, a jednie kilkoro dzieci, będące bardziej dalszymi krewnymi. Możliwe, że nawet mógł nie pamiętać ich imion, w końcu nie były one istotne w jego życiu. Będąc już na zewnątrz dzielnicy swojego klanu po krótkim spacerze znalazł się w pasażu handlowym, innymi słowy jednej z głównych arterii łączących życie handlowe, rozrywkowe i kulturalne tej wioski z innymi jej częściami. Tylko, no właśnie, co tutaj właściwie chciał robić? Znalazł się tutaj bezpośrednio po opuszczeniu siedziby Hyuga i w zasadzie miał wolną rękę odnośnie tego dokąd pójść i jak zabrać się za zadanie. Nie miał też żadnego przedziału czasowego, w którym miał wykonać misję. Mogło to oznaczać zarówno ,,zajmij się tym w wolnym czasie", albo ,,zrób to jak najszybciej". Interpretacja w zasadzie dowolna, choć rozum podpowiadał mu, że raczej nie warto się ociągać.

► Pokaż Spoiler | Info

[Hyūga Genichiro]

W tym całym szaleństwie zaczęło go zastanawiać dlaczego para mrocznych bliźniąt była tak okrutna i dokonywała zbrodni sprzecznych z jakimikolwiek zasadami moralnymi. Kanibalizm? Brzmiało groteskowo, jednak książeczka BINGO nie mówiła specjalnie za wiele, większość informacji była utajniona, ale skoro sama Sakurakage kazała ich poszukiwać, to musiała wzrosnąć ich aktywność. Może więc nie będzie tak trudn…
Znów wróciły głupie myśli. Czemu miał dać sobie radę? Nigdy nie sprawdził się jako prawdziwy shinobi, jego umiejętności były przeciętne, nawet nieco lepszy talent do dziedziny jego klanu nie wydawał się wyróżniać spośród jego krewnych, nie mówiąc o rówieśnikach, których zdolności dawno biły go na głowę. Skoro te dzieciaki były tak długo poszukiwanymi zbiegami, nie mogły być takie łatwe do pochwycenia. A on sam zabłądził do pasażu handlowego, samemu nie wiedząc dokąd ma tak naprawdę zmierzać. Brakowało mu przede wszystkim wiary w siebie. Może jeśli ta misja okaże się jego pierwszą i ostatnią, zniknie kłopot…
-O, witaj chłopcze…
Uśmiechnął się do niego starszy pan, który przechodził nieopodal, zaś blade oczy Genichiro rozpoznały go dosyć prędko.
-Pan Tahamoto…
Ukłonił się przed nim w geście szacunku, zaś starzec uśmiechnął się widząc plecak.
-Czyżby szykowała się wyprawa? Kolejne wyzwanie ninja?
Zapytał roześmiany, zaś shinobi opuścił brwi. Pan Tahamoto był jedną z nielicznych osób w Wiosce, która dostrzegała istnienie Genichiro, w dodatku potrafiąc być tak życzliwa. Był prostym człowiekiem, prosto żył i wydawał się nigdy nie przejmować niczym. Może czasem też tego pragnął.
-Tak… mam do wykonania misję…
Wymruczał, opuszczając głowę z niepewnym wyrazem, co również nie umknęło uwadze starca, który spojrzał w dal.
-Wiesz, jesteś w końcu Hyūga, każdy z was jest bardzo uzdolniony. To oczywiste, że w końcu Wioska może na Ciebie liczyć. Zresztą, przed Tobą jeszcze wiele wyzwań, to z pewnością nic takiego. Jak wrócisz może opowiesz mi o wszystkim.
Uśmiechnął się pociesznie, zaś chłopak obserwował go spokojnie, przyswajając każde słowo. Pan Tahamoto nie wiedział czym była jego misja, ale wydawał się, jakby nieważne co to by było, jakby jego wiara w niego była oczywistością. Genichiro uśmiechnął się lekko.
-Z pewnością. I… dziękuję. Przepraszam, muszę się śpieszyć…!
Ruszył się z miejsca, a staruszek pomachał mu. Pan Tahamoto miał rację, przed nim wiele wyzwań shinobi, młodsi sobie radzą. Zresztą, jak miał zrealizować swój cel, jakby nie potrafił dorwać bandy dzieciaków klasy C?
Tak też, Genichiro skierował się najkrótszą drogą do opuszczenia Wioski przez bramę. Przed nim długa wędrówka na południe.

[Maji Seitaro]

ZmoryBAJARZ

GraczeHyūga Genichiro

NPC-

Zapraszam tutaj