Jak to bywało w przypadku pracy Hao miałe pewne komplikacje przez skacowaną jazdę sprawiło to że z przyczyn politycznych albo bardziej presji społecznej miał problemy z zatrudnieniem. Ale to inna historia. Obecnie Hao zatrudnił się w wielkim przetwórstwie wykuwania elementów żelaznych. Firmie Iron-żel. Sprawiło to że Otrzymał on stanowisko operatora młotka. Zadanie było proste na kutwiąc młotem ile wlezie aby uzyskać odpowiednie wymiary. Oczywiście stal żelaza czy cholera wie co tam kuli. Powiedzieć że cały dzień tłukło to jakby skłamać. W końcu tam naprawdę słychać było wiele uderzeń. Tak więc Hao tłukł i tłukł. Była to monotonna praca. Co jednak można było zrobić potrzebował pieniędzy. Jednak były plusy sowita stołówka aby ludzie nie opadli z sił a do tego! też sporo wody otrzymywali. Choć można było powiedzieć że w Budynku produkcyjnym nazywanym żartobliwie przez nich Halą, albo klepiskiem. Hao z racji na umiejętności dotonowe został również zgarnięty do odlewów w końcu był w stanie stworzyć przyzwoitą foremkę. Praca więc płynęła a najlepsze powoli przesuwając się do przodu. Coraz to kolejne razy dochodziło do uderzeń młota. A to znoszenia gorąca które biło od części procesów masowej produkcji metalowych elementów. Hao nie interesowało gdzie te materiały trafiały ważne że produkcja trwała. A młot uderzał coraz to częściej i zdecydowanie.
Pewnego razu Hao usłyszał plotki o mistrzu kowalstwa który postanowił zgłębić sekrety żelaza ale i stali. Właściwie to pracował on tutaj. Sprawiło to iż zafascynowany Hao podjął próbę rozmowy. Sprawa jednak nie była prosta początkowo kowal totalnie Olał Hao. Dopiero pużniej gdy pewnego razu Hao postanowił poważnie z ni porozmawiać na temat stali i udało mu się wytworzyć takową za pomocą chakry zyskał atencje mistrza. W końcu tworzenie stali brzmiało niczym cud jednak czy umiejętności w tworzeniu stali mogły mieć coś wspólnego z elementem stali było to coś czym zaczęli się oboje zajmować w wolnych chwilach. Stary mistrz wytłumaczył wówczas Hao czym właściwie jest normalna stal i jak jej właściwość potrafią straszliwie się różnić. Rozpoczęli oni wówczas skomplikowany proces zrozumienia tego jaką stalą dysonuje Kurogane. Były to zdecydowanie zawiłe badania które jednak nie doczekały się ostatecznego zakończenia. mogło się zdawać że wraz z postępem ich ustaleń co chwila coś wyrzucało je do góry nogami. W końcu skoro z chakry dało się stworzyć stal to czy z stali dało się stworzyć chakrę.
Ich badania odpłynęły w tak dalekie rejony iż oboje byli naprawdę zaskoczeni. Hao jednak podczas pracy i badań uczył się coraz więcej o stali i tym co naprawdę sprawiało że był najlepszym metalem do wszystkiego. I nie była to twardość a elastyczność która sprawiała nawet że odpowiednio przygotowana stal powracała do swojego pierwotnego kształtu. Mistrz Kowalstwa twierdził że to na skutek tego iż żelazo było przygotowane w odpowiednich warunkach z duża ilością węgla i odpowiedniej temperaturze. Jednak w jaki sposób powstaje stal Kurogane było to na tyle specyficzne że potrafiło głęboko zastanowić. czy można było to naprawdę nazwać stalą? Zapewne tak miało wiele możliwości stali jednak czy było szczytem stali jaki można było wytwarzać dzięki chakrze. To pytanie pozostawało niezgłębione. Przynajmniej na razie. Umiejętności Hao nie pozwalały wykrzesać najlepszej jakości stali znanej w klanie którą można było już porównywać do innych metali niż stal. Jednak był to kamień milowy aby zrozumieć czym jest element stali i zdawał się on nie być zwykłą stalą. A czymś więcej. Czym ? To pytanie pozostawało nieznane. Kowal powiedział jednak Hao legendę o czarnych kulach stworzonych z chakry które były niezniszczalne. O różnych podejrzanych stworzycielach chakrowej materii nawet niektórzy nazwali swój żywioł diamentem. Czym jednak naprawdę były te materiały. Hao miał naprawdę sporą zagwozdkę o której mógł myśleć podczas wykonywania monotonnej pracy. W końcu jaki istniał najodporniejszy materiał na świecie. Jedni powiedzieli by że diament jednak Nikt nie budował domów z kryształu czy innego diamentu. Dlaczego? On zdawał się nie być w stanie uginać pękał gdy otrzymał odpowiednią ilość czegoś co stary kowal nazywał stresem. Więc czy stal była najpotężniejsza ujmując optymalizację pomiędzy twardością a sprężystością? Tego Hao nie wiedział. Wydawało mu się jednak że wiele jeszcze nie rozumie na temat swojego Kekken genkai. W końcu stal była elastyczna ale jednocześnie twarda i nieustępliwa. Z jednej strony niczym woda a z drugiej strony niczym lód. Co najciekawsze była ona odporna na ciepło nawet bardziej niż większość skał. W końcu widział jak temperatura topienia stali stawała się zdecydowanie wyższa niż żelaza. Dlaczego jednak tak się działo, nie rozumiał.
Mimo to pracował dalej a czas płynął nie udzielając mu żadnej sensownej odpowiedzi. Kowal mówił mu jednak że Stal nie jest jednym materiałem. Jest połączeniem jednak innym niż brąz. Bardziej skomplikowanym. W końcu brąz tworzone było przez miedz i cynk. Stal jednak tworzona była przez żelazo i zazwyczaj węgiel drzewny czy kamienny. W dużo wyższych temperaturach niż była mowa o tym pierwszym.
Ostatecznie jednak Kontrakt Hao zbliżał się ku końcowi więc postanowił on ruszyć dalej kto wie może jeszcze kiedyś zada sobie to pytanie gdy zrozumie więcej o naturze swojego żywiołu który zdawał się łączyć kreację minerałów wraz z łączeniem ich w ten specyficzny metal.
Ostatecznie jednak dostał wypłatę za pracę którą robił przez większość czasu w hucie. W końcu dyskusje z starym kowalem były tylko w wolnym czasie w ramach hobby.
Ostatecznie jednak dostał wypłatę za pracę którą robił przez większość czasu w hucie. W końcu dyskusje z starym kowalem były tylko w wolnym czasie w ramach hobby.