O co chodziło z Haną? Czy wszyscy zginęli? Wyprowadzili się? Zostawili wioskę jak spał? Nie wiedział. To skoro nie wiedział, to też chuj, nie interesował się, bo i tak nic mądrego by nie wymyślił. Nie był też jakimś jebanym bohaterem by nagle sprawdzać czy wioska nie potrzebuje ratunku, czy ludzie w niej nie zostali wyruchani, a potem pozabijani i czy jakoś te zdradzieckie szuje zwane kobietami do tego się nie przyczeniły. Może, to była sprawka tego całego jebanego haremu Hanakage. Ha tfu. Skala jego zainteresowania tym tematem była jednak mniejsza, i to tak w pizdu, i właściwie to miała rozmiar jakiejś szyszuni. Albo fistatszka, o. Karteczka za to? Jakiś chuj bezpośrednio go do walki wyzywał to i nie zamierzał tchórzyć. Pójdzie, wklepie komu będzie trzeba wklepać i... i chuj. I coś. Nie wiedział co dalej, ale to będzie dalej. Kurwa.
No i ten tego. Całe plany były genialne, jak to zawsze u Kyokiego. Był to chodzący geniusz jakby nie patrzeć, a wciskanie mu idiotyzmu było rzecz jasna błędne. Był bogiem, sam dobrze wiedział najlepiej. A jak czegoś nie wiedział, a ktoś inny to wiedział, to znaczy że ten ktoś się kurwa nie znał. Nie zamierzał się jednak przyznawać do tego, że nie spodziewał się jak bardzo gównianą konstrukcję w tej wiosce postawili. Czując jak pod nim belka się załamuje, na jego twarzy pojawił się wyraz idealnie oddający "WTF" nim się spierdolił na tyłek. Patrzył na jebaną belkę i po prostu nie wierzył. To coś utrzymało niby jakieś setki ludzi na trybunach? Chyba kurwa nie. Przeklinając przewlekle pod nosem, podniósł się. Oj nie. Nie zamierzał się poddawać. Żadnej innej metody, on zrobi to po swojemu kurwa, bo to był plan idealny.
No.
To też, ponownie skupił się na tej jebanej techniczce. Ni chuja go jakaś arenowa kurwa nie pokona. Plan? Wejść tak jak wcześniej. Tylko teraz pierdolić tą wytrzymałość belek i jak jakaś suka miała się złamać, to planował szybko się z niej wybić i wylądować na innej. Pierdoli to, jak rozjebie tak całą arenę. Ot, hop siup z jednej na drugą, aż znajdzie jakąś lukę w ścianie by do środka wejść. A jak luki nie będzie, to znaczy że będzie ściana, a nie tylko belka. Chodzenie po ścienie nie powinno jej rozpierdalać... chyba. Jeżeli miałaby się jednak rozpierdolić i miałby perfidnie spaść, to zamiast tego zamierzał przypierdolić z całej siły w ścianę i wejść po prostu do środka. Czy coś. Nie zamierzał kurwa znowu spadać, to jakby był momenty od tego, to by napierdalał przed siebie pięściami aby wbić się do środka. Nawet jak w pełni się nie przebije, to może chociaż jedną reką się złapie czy coś. Chuj.
Rozpierdoli tu wszystko.
No i ten tego. Całe plany były genialne, jak to zawsze u Kyokiego. Był to chodzący geniusz jakby nie patrzeć, a wciskanie mu idiotyzmu było rzecz jasna błędne. Był bogiem, sam dobrze wiedział najlepiej. A jak czegoś nie wiedział, a ktoś inny to wiedział, to znaczy że ten ktoś się kurwa nie znał. Nie zamierzał się jednak przyznawać do tego, że nie spodziewał się jak bardzo gównianą konstrukcję w tej wiosce postawili. Czując jak pod nim belka się załamuje, na jego twarzy pojawił się wyraz idealnie oddający "WTF" nim się spierdolił na tyłek. Patrzył na jebaną belkę i po prostu nie wierzył. To coś utrzymało niby jakieś setki ludzi na trybunach? Chyba kurwa nie. Przeklinając przewlekle pod nosem, podniósł się. Oj nie. Nie zamierzał się poddawać. Żadnej innej metody, on zrobi to po swojemu kurwa, bo to był plan idealny.
No.
To też, ponownie skupił się na tej jebanej techniczce. Ni chuja go jakaś arenowa kurwa nie pokona. Plan? Wejść tak jak wcześniej. Tylko teraz pierdolić tą wytrzymałość belek i jak jakaś suka miała się złamać, to planował szybko się z niej wybić i wylądować na innej. Pierdoli to, jak rozjebie tak całą arenę. Ot, hop siup z jednej na drugą, aż znajdzie jakąś lukę w ścianie by do środka wejść. A jak luki nie będzie, to znaczy że będzie ściana, a nie tylko belka. Chodzenie po ścienie nie powinno jej rozpierdalać... chyba. Jeżeli miałaby się jednak rozpierdolić i miałby perfidnie spaść, to zamiast tego zamierzał przypierdolić z całej siły w ścianę i wejść po prostu do środka. Czy coś. Nie zamierzał kurwa znowu spadać, to jakby był momenty od tego, to by napierdalał przed siebie pięściami aby wbić się do środka. Nawet jak w pełni się nie przebije, to może chociaż jedną reką się złapie czy coś. Chuj.
Rozpierdoli tu wszystko.
Rzeczy
Chakra (zwykła | zerodowana): 2 825 | 6 175 - 0 | 0 (Ki Nobori no Shugyō ) = 2 825 | 6 175
Specjalizacja + Sennin: Koton
Atuty/Biegłości: Instynkt niebezpieczeństwa, Bezpieczne tyły
Wady: Zerodowana chakra, Bo to zła kobieta jest!, Uszkodzone wnętrzności
Specjalizacja + Sennin: Koton
Atuty/Biegłości: Instynkt niebezpieczeństwa, Bezpieczne tyły
Wady: Zerodowana chakra, Bo to zła kobieta jest!, Uszkodzone wnętrzności
► Pokaż Spoiler | Techniki
Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice木登り修業
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran
KosztStandardowy na turę
ZasięgNa siebie
Wymagania---
Kolejna podstawowa zdolność ninja. Poprzez odpowiednio precyzyjne skupienie chakry w podeszwach stóp, ten może bez problemów przyczepić się do dowolnej powierzchni, chodząc wzdłuż niej jak po prostej drodze. To dzięki tej zdolności możliwe jest wbieganie po ścianach czy wchodzenie po drzewach bez użycia dłoni. Zdolność ta wymaga jednak konkretnych zdolności kontroli chakry (4 i więcej) dla szybszego opanowania. Jej za mała ilość skupiona w tak problematycznym miejscu jak stopy jest w stanie odczepić shinobi od powierzchni. Za duża zaś - pozwala wybić się od powierzchni, po której ten stąpa, jednocześnie uszkadzając te bardziej podatne na zniszczenia pozostawiając widoczny ślad. Kluczem jest stałe utrzymywanie idealnie określonej ilości energii w chcianym miejscu.
Posiadając rangę B Ninjutsu chodzenie po płaskich powierzchniach nie wymagają składania pieczęci. Czas kumulacji chakry wynosi jednak tyle, ile zajęłoby ich złożenie.
Posiadając rangę B Ninjutsu chodzenie po płaskich powierzchniach nie wymagają składania pieczęci. Czas kumulacji chakry wynosi jednak tyle, ile zajęłoby ich złożenie.
► Pokaż Spoiler | Atuty
► Pokaż Spoiler | Instynkt niebezpieczeństwa
Instynkt niebezpieczeństwaAtut wrodzony
Postać posiada swoisty szósty zmysł. Dzięki temu jest w stanie wyczuć niebezpieczeństwo, zanim normalnie byłaby w stanie je dostrzec. Czy to mina, na którą właśnie miała nadepnąć, czy czający się za rogiem nieprzyjaciele - postać może się zorientować, że coś jest nie tak. Nie oznacza to jednak, że jest w stanie wszystko przewidzieć.
► Pokaż Spoiler | Regeneracja zdrowia
Regeneracja zdrowiaAtut wrodzony
Postać posiada bardzo rozwinięte zdolności regeneracyjne. Drobne rany są w stanie zaleczyć się nawet w trakcie walki, a te poważniejsze leczą się o wiele lepiej. Postać też wolniej się wykrwawia i posiada nieznacznie mniejszą szansę, że otrzymane obrażenia przełożą się na stałe uszkodzenia ciała.
► Pokaż Spoiler | Sennin Kōton
Sennin KōtonAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej dziedziny nie miałby dostępu. Często również jest w stanie użyć dobrze sobie znanych technik w zupełnie nowy sposób.
By wykupić ten atut należy posiadać rangę S w danej dziedzinie.
By wykupić ten atut należy posiadać rangę S w danej dziedzinie.
► Pokaż Spoiler | Bezpieczne tyły
Bezpieczne tyłyBiegłość
Szósty zmysł Kyōkiego zmierzył się z wieloma sytuacjami, gdzie wyczuwał zagrożenie nadchodzące zza pleców. Z tego powodu jest nieco większa szansa, że instynkt da znać o niebezpieczeństwie znajdującym się zza chłopakiem, aniżeli miałoby to miejsce normalnie. W rezultacie Kyōki może mieć możliwość na lepszą i bardziej adekwatną reakcję na nadchodzące zagrożenie. Ostateczna decyzja zależy od MG.
► Pokaż Spoiler | Zerodowana chakra
Zerodowana chakraWada
Ze względu na przedostanie się cienia do organizmu Kyōkiego, 65% zasobów jego chakry zostało zerodowanych i nie może ich używać do wykonywania jutsu. Erodowaną chakrę należy wyszczególnić w Karcie postaci np. 1.000 Chakry (w tym 200 Chakry cieni). Przyszłe zakupy również powinny być rozbite, przykład: +500 Chakry (W tym 100 Chakry cieni). Wizualnie, techniki Kyokiego, w których widoczna jest chakra, są miejscami czarne.
Sposób wyleczenia ???. Poszukiwanie informacji w kwestii swojego aktualnego stanu wymaga fabuły z GMF/MF po zakończeniu eventu.
Sposób wyleczenia ???. Poszukiwanie informacji w kwestii swojego aktualnego stanu wymaga fabuły z GMF/MF po zakończeniu eventu.
► Pokaż Spoiler | Bo to zła kobieta jest!
Bo to zła kobieta jest!Wada
Kyōki uważa, że kobiety to są zdradliwe żmije i nie można im ufać. Im bardziej atrakcyjna przedstawicielka płci pięknej, tym wpada przy tym w coraz większą paranoję, że ta na pewno gra w jakąś gierkę, byle tylko w jakiś sposób jego osobę wykorzystać dla własnych korzyści. W zależności od sytuacji, może to powodować od zwykłej irytacji, po nawet ogromną agresję, czy nawet chęć zabicia kobiety, która mu działa na nerwy. Im mniej atrakcyjna w oczach Kurogane kobieta, tym wada ta ma słabsze działanie.
► Pokaż Spoiler | Uszkodzone wnętrzności
Uszkodzone wnętrznościWada
W wyniku walki z samym Hanakage, cała śledziona Kyōkiego została uszkodzona, a w rezultacie musiała być przez medyków usunięta. Został mu też wycięty spory kawałek wątroby. Ze względu na to, układ odpornościowi Kurogane jest znacząco osłabiony. W przypadku bycia poddanym truciznom czy na warunki atmosferyczne mogące skutkować chorobą, wytrzymałość chłopaka w tym wypadku jest traktowana, jakby była niższa o 3 poziomy. Oprócz tego jest bardziej podatny na utratę krwi i może odczuć ją bardziej niż inni (decyzja MG). Nie powinien również jadać ciężkostrawnych posiłków i pijać alkoholu.
Sposób wyleczenia: Przeszczep by odzyskać pełną sprawność. Istnieje możliwość wykonania misji A, gdzie jedyną nagrodą będzie leczenie, którego skutkiem będzie zmniejszenie debuffu o 2 poziomy.
Sposób wyleczenia: Przeszczep by odzyskać pełną sprawność. Istnieje możliwość wykonania misji A, gdzie jedyną nagrodą będzie leczenie, którego skutkiem będzie zmniejszenie debuffu o 2 poziomy.