Wspomnienia o Mędrcuある賢者の回想
PostaciKurama Wakuri
Tura14/?
Mężczyzna uważnie przypatrywał się Wakuri, gdy ta opisywała swoje wcześniejsze działania z klonem. Nie dało się jednak zaprzeczyć, że "wydaje się" nie brzmiało zbyt pewnie i nie rodziło determinacji by z potwierdzeniem ruszyć z tym planem. Ostatecznie... westchnął i wzruszył ramionami, jakby niemo dając znać, że niech się dzieje wola nieba. Zdaje się, że dziewczyna była zmotywowana, a on sam miał w gruncie rzeczy pewien podobny plan. A, że Kurama uzupełniła szczegóły całości... nic tylko się cieszyć, prawda? Choć jego obojętne nastawienie sprawiało, że chęć trochę... rozgrzania kapelusznikiem atmosfery nie zniknęła. Czemu jednak się pojawiła nadal pozostawało nieciekawą kwestią i pewnego rodzaju tajemnicą. Można więc było przejść do dalszej części planu. A dokładniej pewnego dylematu, który Nara jej zaznaczył. Wkrótce padło pytanie, a Nara się podrapał po brodzie.
-Kości ich ofiar. Choć niektórzy uznali je za cukierki. - powiedział spokojnie, nawet lekko rozbawionym, a zarazem pogardliwym prychnięciem kończąc tę wypowiedź, zupełnie jakby nieśmieszny żart sobie przypomniał. -Mogą nie mieć szczegółów, jednak jesteś hybrydą, nie pełnym Cieniem. Możliwe, że po czystych Cieniach... nie byłoby za bardzo co zostać, ale nie wiem też jak one powstają. - westchnął. -Jednak zdaje się, że wiedzą chociaż część rzeczy o Cieniach. Jak nic nie zostanie... mogą być podejrzenia. Jak będzie wśród nich sensor - może wykryje ślady twojej chakry na mnie. - kolejne wymienianie kwestii, gdy nagle padło pytanie o Sukatsu. -Heh... dużo. - i faktycznie na jego zaniedbanej od kilku dni zarostem twarzy pojawił się uśmiech... niemalże jak uśmiech szaleńca, który szybko został jednak opanowany. -Normalne jego ciało. Fumei następnie je skrystalizował i rozbił na małe kawałki, by się nie mógł zregenerować. Szkoda. - westchnął, jakby faktycznie był tym wszystkim niepocieszony.
Były to informacje, które z pewnością były niezbędne do realizacji w pełni skutecznie tego planu. Miała pewne przesłanki by mieć nadzieję na pozytywną dla niej odpowiedź, choć takiej nie dostała. Co prawda, jej nerka stopiła się niczym lód w ciepłą pogodę, jednak to była tylko część jej ciała. Cała reszta? Pozostała bez zmian. Ona to wiedziała, czy jednak wiewióromistrz to wiedział? Oby nie. Te jednak rozmyślania szybko zostały przysłonięte innymi - zachowaniem Nary i faktem, że nie zbył jej pytania ignorancją. Zdaje się, że uczył się powoli jak odpowiednio zwracać na nią uwagę. Może spali go na samym końcu? Albo wrzuci w na tyle gorący ogień, by nie cierpiał? Tak, brzmiało to definitywnie dobrze. Shikō zaś? Spojrzał na nią poważnie, być może w swoistej prezentacji, w jak nieciekawej sytuacji się znaleźli.
-Niepokojące. - powtórzył przymiotnik, lekko budząc irytację w dziewczynie, odrzucając na dalszy plan ofertę spalenia go na końcu, szybko i bezboleśnie. -Nie ma sensu zamartwiać tym większą ilość osób, nie na tym etapie. Skup się na swoim planie. - poinstruował ją, a następnie spojrzał na nią lekko zdziwiony. -Wierzę, że Githos sam jest w stanie spalić ciało. - stwierdził, najwidoczniej nie planując się za bardzo stąd ruszać. -Poczekam na informację od mojego klona. Może znajdzie jakieś inne wyjście. Tymczasem pokombinuję nad tym, jak przetestować moją teorię. Ty możesz się udać po rzeczy Sukatsu, jak Ci na nich zależy. - stwierdził, znowu ignorując jej genialny plan.
Co za huncwot. Nie musząc jednak udawać się z nim, ona sama skierowała się do domu Władcy Cieni. Tę drogę akurat na szczęście pamiętała. Piękny widok domu, który wypadałoby spalić. Powoli zaczęła to sortować i szykować się do pieczętowania, pozwalając sobie oszacować jak wiele miejsca będzie musiała przygotować. Zbierając jednak rzeczy miała wrażenie, że ma dłuższe paznokcie niż te, które pamiętała jakiś czas temu. Czyżby jej pamięć aż tak zawodziła? Cóż, pewnym pozytywem było więc, że te wszystkie książki, notatki i zwoje, które znalazła, ułożyła w bardzo dobrze zapowiadający się stos. Nawet kilka kartek nieświadomie pogięła jak na podpałkę i wrzuciła pod spód, gotowa do rozpalenia pięknego płomienia.
NPCNara Shikō
NPCSaba'kujaha (Second form)
NPCKageoma - Cień z lodu
NPCGithos
NPCWiewióra
NotkaPoglądowy wygląd
Info od MG
Kurama Wakuri: 1 090 / 14 272 chakry, pieczęć przy notce, para wodna z ust i nosa przy wydechu się pojawia, ciepło, całość - 15 slotów