Świątynia Nowego Świata [Kraj Dolin]Mistrz Gry
GraczeNPC -|- Akuma Ao -|- Kami Nozomi -|- Kami Zetsubo -|- Arashi Akuman -|- Senju Rie -|- Chīsan Raion
NPCHinoshi Masatatsu -|- Tagamoto Bashi -|- Ragoshi Doro -|- Hōseki Ranga -|- Asao Yua
Mimo iż wszyscy się starali jak mogli, Samuraj nie dawał za wygraną i ciągle uprzykrzał im życie. Atak Akumana nie urwał mu od razu nogi, nie ugiął się pod naporem papieru, Raion niewystarczająco zajął jego uwagę a Rie oberwała jego demoniczną maską. Niemniej jednak z każdym atakiem byli bliżej zwycięstwa. Tak przynajmniej mogło się im wydawać. Dwójka chłopaków walczących na krótkim dystansie szybko rzuciła planem ataku i od razu przeszli do jego wykonania. Podczas gdy jeden zaczął mocno uderzać w oplątaną przez gałęzie nogę, drugi zajął się przeszkadzaniem wielkoludowi w atakach. Ilekroć ten chciał się zamachnąć kataną na Arashiego, Raion tam był i kopał go po rękach przez co jego towarzysz musiał wykonywać jedynie nieznaczne uniki. Dziewczyny w tym czasie również nie próżnowały. Rie szybko uśmierzyła ból i zaczęła zbliżać się do przeciwnika by ponownie go opleść korzeniami. Nozomi w furii zebrała wszystkie kartki i zaczęła napierać na niego z całych sił. W całym tym chaosie ciężko było zauważyć coś konkretnego. Każdy jednak usłyszał jak po którymś z ataków Akumana noga chrupnęła tak głośno, że wielkolud zaczął upadać na bok niczym zwalone drzewo. Dodatkowo mogli usłyszeć coś, co było przełomowe dla ich sprawy. Rdzeń Samuraja pękł wydając z siebie dźwięk kruszonego szkła. Wtedy się zaczęło.
Oczy bestii zapłonęły mocniej. Wziął mocny zamach i zakręcił tak szybkiego młynka dookoła siebie, że stojąca w jego pobliżu trójka nawet tego nie zauważyła. Smuga jaką ten po sobie pozostawił posłała za sobą ostry podmuch wiatru jaki to odrzucił ich w tył oraz rozciął im klatki piersiowe. Nim wielkolud runął pod ciągłymi atakami Nozomi, wziął kolejny zamach i cisnął w ich stronę swoją bronią. Z chmary papieru jaką dziewczyna kontrolowała wystrzeliła wielka katana niczym bełt z balisty przebijając zarówno ją jak i jej brata, który stał zaraz za nią. Siła impetu cisnęła nimi w tył, wbijając ostrze w posadzkę a przy okazji nabijając ich niczym na pal. To jednak nie był koniec ich kłopotów.
Obalony Samuraj złapał się wolną ręką za rdzeń i zaczął go zgniatać i miażdżyć. Każdy mógł poczuć jak wiatr zaczyna wiać prosto w jego stronę zasysając wszystko do środka. Im bliżej się stało, tym mocniejsze było przyciąganie.
- Rie zabierajcie dupy od niego! - krzyknęła Yua w stronę swojej tymczasowej uczennicy będąc już prawie przy wyjściu razem zresztą ekspedycji.
Koło dwójki rodzeństwa pojawił się Doro, który szybko spojrzał to na Samuraja to na dwójkę Kamich.
- Wyjmę miecz i zabieramy się stąd. Zjedzcie je. - po tych słowach wepchnął im do ust okrągłe pigułki. Nie zamierzał czekać aż ci jakoś się mentalnie przygotują na to co zamierzał zrobić. Złapał za rękojeść katany a nogę postawił na klatce Nozomi. Mocno napierając dziewczynę wyszarpnął ostrze i odrzucił je na bok. Jedną ręką złapał ich za nadgarstki a drugą składał już pieczęci do techniki. Nim się obejrzeli zniknęli w chmurze dymu i pojawili się w korytarzu jaki był ich ostatnią nadzieją.
- Zalecz najpierw siebie. - rzucił do Zetsubo samemu biorąc Nozomi na ręce i ruszył szybkim krokiem w głąb tunelu.
- Rie zabierajcie dupy od niego! - krzyknęła Yua w stronę swojej tymczasowej uczennicy będąc już prawie przy wyjściu razem zresztą ekspedycji.
Koło dwójki rodzeństwa pojawił się Doro, który szybko spojrzał to na Samuraja to na dwójkę Kamich.
- Wyjmę miecz i zabieramy się stąd. Zjedzcie je. - po tych słowach wepchnął im do ust okrągłe pigułki. Nie zamierzał czekać aż ci jakoś się mentalnie przygotują na to co zamierzał zrobić. Złapał za rękojeść katany a nogę postawił na klatce Nozomi. Mocno napierając dziewczynę wyszarpnął ostrze i odrzucił je na bok. Jedną ręką złapał ich za nadgarstki a drugą składał już pieczęci do techniki. Nim się obejrzeli zniknęli w chmurze dymu i pojawili się w korytarzu jaki był ich ostatnią nadzieją.
- Zalecz najpierw siebie. - rzucił do Zetsubo samemu biorąc Nozomi na ręce i ruszył szybkim krokiem w głąb tunelu.
► Pokaż Spoiler | Statusy
Sala ma 100m.
Samuraj w środku.
Akuman, Raion i Rie mają 3m do Samuraja. Leżycie na ziemi. Dość głębokie cięcie poprzeczne na wysokości splotu słonecznego. Boli, krwawi ale możecie się ruszać i działać. Rie do wyjścia ma najbliżej, Akuman z Raionem leżycie po drugiej stronie Samuraja. By iść do wyjścia musieli byście go wyminąć.
Doro wraz z Nozomi i Zetsubo na wejściu do korytarza. Macie przebitą klatkę piersiową. Wąskie cięcie długości dłoni. Jeśli zjedliście pigułkę to nie czujecie negatywnych efektów utraty krwi. Rana boli i to bardzo. Zetsubo mosze się ruszać lecz Nozomi jest dużo bardziej wyczerpana utratą chakry. Niesie cię Doro.
Reszta jest niecałe 10m od wyjścia.
Samuraj w środku.
Akuman, Raion i Rie mają 3m do Samuraja. Leżycie na ziemi. Dość głębokie cięcie poprzeczne na wysokości splotu słonecznego. Boli, krwawi ale możecie się ruszać i działać. Rie do wyjścia ma najbliżej, Akuman z Raionem leżycie po drugiej stronie Samuraja. By iść do wyjścia musieli byście go wyminąć.
Doro wraz z Nozomi i Zetsubo na wejściu do korytarza. Macie przebitą klatkę piersiową. Wąskie cięcie długości dłoni. Jeśli zjedliście pigułkę to nie czujecie negatywnych efektów utraty krwi. Rana boli i to bardzo. Zetsubo mosze się ruszać lecz Nozomi jest dużo bardziej wyczerpana utratą chakry. Niesie cię Doro.
Reszta jest niecałe 10m od wyjścia.
Na odpis macie 72h godziny od mojego ostatniego odpisu.