Niestety, jak szybko się okazało ich wysiłki były daremne. Choć mogli trochę powstrzymać rozprzestrzenianie całości tak ich zdolności nie były w stanie pomóc Bashiemu ocalić jego ręki. Trzeba było podjąć trudną decyzję. Utrzymując więc chakrę medyczną złapała za chorą rękę i jedynie próbowała ustawić w zablokowanej pozycji, dźwigni dokładnie rzec ujmując jego rękę, tak by nie wyrwał się słabej dziewczynie i nie zaczął nią wierzgać. Wierzyła, że koleżanka, która trzyma nad łokciem, w połączeniu z dźwignią, starczą, by jej nie wyrwał. Następnie zaś bardzo szybko, starając się wykonać cały ruch jak najszybciej, przeszła do tamowania krwawienia. Dobrze, że białowłosy chłopak zdecydował się pomóc. Kątem oka oczywiście dostrzegła to, co się stało z odciętą kończyną, ale teraz nie mogła się nad tym za długo zastanawiać. A razem z drugim shinobim mogli lepiej niż samodzielnie zatamować krwawienie. Ostatecznie się udało i mogła usiąść i odpocząć, biorąc kilka głębokich oddechów. Tak... tego zdecydowanie potrzebowała. Odpoczynku. Zamknęła oczy, chcąc się jak najbardziej zrelaksować, wchodząc w taki stan pseudomedytacji. Czy przysłuchiwała się rozmowie między Yuą, a Kamim? Trochę. Czy była po którejś stronie konfliktu? Nie. Zgadzała się z Zetsubo, że opanowanie to bardzo istotna cecha medyka, jednak czasami przywódca musi przestać był słodkim i uroczym pochlebcą podkomendnych, a musi podejmować zdecydowane decyzje. Czasami nawet pod wpływem emocji. A wtedy nadmiar dodatkowych informacji może bardziej przeszkadzać niż pomagać. Więc jej zdenerwowanie, zwłaszcza, że zawierzyła czyjeś życie w ich ręce, ich, a nie jej własne, wskazywało swoistą listę priorytetów. Pewnie całość dało się lepiej wyjaśnić, ale w opinii czerwonowłosej żadne z obu rozwiązań nie było idealne. Tak czy inaczej postanowiła odpocząć. Otworzyła po chwili jednak oczy i rozejrzała się dookoła. Gdy dostrzegła Raiona uśmiechnęła się delikatnie i podeszła do niego, siadając obok.
-Jak się trzymasz? - rzuciła dość neutralnie. Bo z tego co widziała cała ta sytuacja to było być może za wiele dla niego. Ona miała na swoim koncie zniszczenie jej rodzinnej wioski. Może przez to trochę lepiej to znosiła. Nawet, jeśli teraz rozkminiała, gdzie tu rozwiesić tęczowe plakaty. Szkoda tylko, że wszystkie wykorzystała o wiele za wcześnie.
► Pokaż Spoiler
Chakra: Chakra: 1525 - 75 (Shōsen Jutsu C) = 1450