• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Ulice Amegakure

Wioska Ukryta w Deszczu stanowi jedyną "dużą" wioskę ninja pozostałą na Starym Kontynencie. Inne albo zostały zniszczone bądź rozwiązane, albo zmniejszyły swoją działalność nie chcąc rzucać się w oczy. Ame no Kuni zostało jedynym miejscem, gdzie shinobi są mile widziani. I słusznie, bowiem obecność wioski ninja pozwala trzymać na dystans przestępców i rzezimieszków, dość szybko się z nimi rozprawiając. Wioska jednak zamiast podejścia militarnego, szerzy bardziej prorodzinne wartości. Obecny Amekage stara się wykreować wioskę jako miejsce przyjazne rodzinom, wystarczająco bezpieczne do prowadzenia spokojnego życia, na jakie zasługuje każdy człowiek.

Shodaime Amekage: Kise Ogumo
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Ulice Amegakure

Nocny PatrolMistrz Gry
Posty19/...
Spacer z Kioshi po Amegakure był całkiem przyjemny. Tak długo jak nic się nie działo, można było wręcz się poczuć jak na przechadzce z znajomą. Tyle, że w nocy. Wszystko jednak się skończyło wraz z tym, gdy wkroczyli do dzielnicy rzemieślników. Wybuch w jednym z lokali nie był czymś, co mogli zignorować jak parkę w krzakach. Inuzuka szybko ruszyła do akcji z swoim wiernym psem, a po krótkim ustaleniem prowizorycznego planu, Sairai ruszył od frontu. Nie było to szybkie podbiegnięcie, lecz medyk nie chciał się zbyt szybko zmęczyć. Zwłaszcza, że energia mogła być mu potrzebna później.
Drzwi wejściowe zdawały się dość dobrze zabezpieczone, więc z czystym sumieniem mógł ruszyć dalej. Tylne wejście do drukarni było jednak otwarte. Poza wybitą szybą w oknie na piętrze było to jedyna droga ewentualnej ucieczki jaką Orochi dostrzegł. Podszedł więc do niego ostrożnie i zajrzał do środka. Było pusto i ciemnawo. Widział jedynie jakieś zapasowe wyposażenie lokalu oraz słyszał odgłosy walki na piętrze. Gdy się dokładniej przyjrzał ujrzał by lekką poświatę oraz unoszący się dym pod sufitem. Iryonin wchodząc do środka, chciał znaleźć coś, co mógłby ustawić w wejściu tak, by potencjalnie uciekająca osoba miała trudniejszą drogę ewakuacji. Niestety patrząc na tutejszy sprzęt albo ciężkie ryzy papieru, nie widział niczego co byłby w stanie z swoją siłą przesunąć.
Zaczął więc skradać się po cichu na piętro. Nie był w tym jakoś wybitny, lecz nasilające się odgłosy szczęku stali skutecznie go raczej zagłuszały. Im jego głowa, jak i on sam, był wyżej na schodach, zaczął dostrzegać niewielki korytarz z dwoma drzwiami po jego prawej. Te przed nim były zamknięte, lecz te centralnie z boku były wręcz wysadzone z zawiasów. Z tego pomieszczenia też unosił się dym a w środku mógł zobaczyć gdzieniegdzie palące się maszyny oraz sterty papieru w płomieniach. Pomiędzy nimi Kioshi walczyła z zakapturzonym mężczyzną jaki posługiwał się wakizashi. Ona natomiast broniła się swoim kunaiem starając się co jakąś chwilę wyprowadzić kopnięcie. Kolejną rzeczą jaką Sairai dostrzegł, był mężczyzna koło 40 w luźnych ubraniach oparty o framugę drzwi. Był on ranny i nieprzytomny. Cały jego strój, jaki przypominał pidżamę, był osmolony oraz świeży od krwi. Ta spływała mu też po skroni. W tym momencie, stopień na jaki wszedł Oroshi skrzypnął nieprzyjemnie. Zakapturzony osobnik odwrócił się w stronę chłopaka ukazując swoją smutną maskę błazna. Inuzuka wykorzystała chwilową nieuwagę wroga by złapać go za frak i podciąć go co zaburzyło jego równowagą. Z poza widoku Sairaia wyłonił się również Kiba jaki wskoczył na zamachowca pomagając go powalić.
- Zajmij się staruszkiem! - krzyknęła do niego dziewczyna sama broniąc się przed kolejnym nadchodzącym atakiem.
Awatar użytkownika
Orochi Sairai
Posty: 108
Rejestracja: 16 kwie 2022, 0:31
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Ulice Amegakure

Nie ma co się przemęczać. Zwłaszcza, jeśli męczyło się szybko, a ciało i tak nie potrafiło osiągnąć nie wiadomo jak wyjątkowych osiągów. Taka była rzeczywistość w jakiej Sairai żył na tyle długo, by się do tego przyzwyczaił. Kioshi nie wydawała się być jakoś bardzo zaaferowana jego zachowaniem, co na swój sposób pozytywnie wnioskowało na temat ich dalszej współpracy. Orochi nigdy nie był z tych, którzy stoją na froncie. Zwyczajnie się do tego nie nadawał i jeśli Inuzuka była w stanie to zrozumieć i nie wymuszać na nim jakichś działań niezgodnych z jego fizjonomią - tak było najlepiej.
Nie znajdując niczego, co mogłoby mu się przydać w przeszkodzeniu ewentualnym zbiegom, z pewnym brakiem satysfakcji zielonowłosy udał się po cichu na górę. Nie była to jego preferowana sytuacja, jednak cóż, został w końcu shinobi, wypadałoby chociaż spróbować wykonać robotę, która została mu przydzielona. A widok na piętrze zdecydowanie nie był ciekawy. Kioshi mierzyła się z przeciwnikiem, gdy jakiś cywil najwidoczniej został ranny. Okularnik nie potrzebował za wiele słów zachęty od swojej towarzyszki, która wraz z psem próbowała powalić przeciwnika. Albo powaliła, wnioskując po tym, że jej zwierzak pomógł tego dokonać. To przed czym musiała się bronić? Z ziemi ten smutny, zamaskowany klaun mógł oczywiście atakować, jednak dziewczyna w tej pozycji powinna mieć przewagę. Nie musiała jednak dwukrotnie mu powtarzać, więc jedynie jej odpowiedział:
-Skup się na swoim przeciwniku. - i była to po prostu dobra rada. On się w tym czasie zajmie rannym.
Bo do tego się jako medyk nadawał. W miarę możliwości szybko do niego podbiegłby i przy pomocy Bunseki no Jutsu zaczął badać stan rannego mężczyzny. To, że na pierwszy rzut oka widział krew nie znaczyło, że należała do niego. A paniczne leczenie czegokolwiek mogło tak naprawdę przynieść gorszy efekt niż odpowiednie zabiegi dostarczone zaledwie chwilę wcześniej. Czekał więc na zebranie przez siebie odpowiednich informacji, zanim nie zacząłby udzielać mu pomocy medycznej przy pomocy odpowiedniej techniki Iryō Ninjutsu. Co jakiś czas zerkałby na rozgrywającą się walkę, bowiem jedyne co było gorsze od panicznego leczenia, to danie się zaskoczyć wrogowi bądź zbłąkanej, zagubionej technice.
Chakra1 000 - 10 (Bunseki no Jutsu) - 10/50/250 (Shōsen Jutsu) = 980/940/760
► Pokaż Spoiler | Użyte techniki
Bunseki no Jutsu | Analysis Technique分析術
KlasyfikacjaIryō Ninjutsu, Kontrola Chakry
PieczęciePies → Zając → Małpa
KosztStandardowy na turę
WymaganiaKontrola Chakry 5
Jedna z najbardziej podstawowych medycznych technik, stosowana nie bezpośrednio do leczenia, a do analizy ciała naszego pacjenta. Skupiając medyczną chakrę w dłoniach, otacza je jasnofioletowa barwa. Następnie, przykładając dłonie do pacjenta, jesteśmy w stanie zidentyfikować co mu dolega. Gdzie znajduje się problem (np. w wątrobie/płucach) oraz jakiego rodzaju on jest (np. trucizna, choroba).

Wraz z rozwojem Iryō Ninjutsu możemy z większą pewnością wykryć, czy dana osoba padła ofiarą trucizny. Wykryjemy tylko truciznę o randze równej bądź niższej od naszej rangi Iryō Ninjutsu. W przeciwnym razie wiemy, że pacjent ma np. problem z płucami. Oznacza to, że posiadając Iryō Ninjutsu na randze B wykryjemy, że problemem są trucizny o randze D, C i B oraz gdzie znajduje się problem. W przeciwnym razie, dowiemy się tylko, że problem znajduje się w konkretnym miejscu. Sytuacja ta, zależnie od MG, może dotyczyć też rzadszych bądź bardziej specyficznych chorób.

Posiadając rangę B w Iryō Ninjutsu jesteśmy również w stanie ocenić sprawność ciała osoby nie posiadającej żadnych ran. Gdzie ma słabsze mięśnie/kości, a gdzie te silniejsze. Jesteśmy również w stanie ogólnie ocenić jej siłę, wytrzymałość, szybkość.
Posiadając rangę A w Iryō Ninjutsu jesteśmy w stanie rozpoznać nawet przyczynę śmierci osoby, tak długo, póki wszystkie niezbędne elementy są na miejscu. Nie wykryjemy, że przyczyną śmierci była trucizna blokująca drogi oddechowe, jeśli został sam szkielet.
Posiadając rangę S w Iryō Ninjutsu jesteśmy w stanie rozpoznać nawet drobnoustroje, normalnie niezauważalne.
Posiadając Specjalizację w Iryō Ninjutsu wszystkie wymagania dotyczące Kontroli Chakry są obniżone o 1 poziom. Dodatkowo możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie.

Shōsen Jutsu | Mystical Palm Technique掌仙術­
KlasyfikacjaIryō Ninjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran → Zając → Małpa → Pies → Wąż → Wół → Baran
KosztRóżny na turę
ZasięgDotykowy
WymaganiaKontrola Chakry 7
DodatkoweWykupienie techniki kosztuje 10 PT
Najbardziej podstawowa, a zarazem użyteczna technika medyczna. Za jej pomocą można oczywiście leczyć rany zarówno swoje, jak i innych. Jednak jej cechą charakterystyczną jest to, że technika jest tym efektywniejsza im zdolności używającego ją Iryōnina są większe. Mimo więc sklasyfikowania jako technika C, jej siła może się wahać pomiędzy D aż do S.
  • D: koszt równy standardowemu kosztowi rangi D od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie drobnych zadrapań i skaleczeń.
  • C: koszt równy standardowemu kosztowi rangi C od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie lekkich ran.
  • B: koszt równy standardowemu kosztowi rangi B od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie zwykłych ran oraz umożliwia zatamowanie krwawienia. Wymagania: Iryō Ninjutsu B.
  • A: koszt równy standardowemu kosztowi rangi A od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Po złożeniu pieczęci należy koncentrować chakrę przez czas równy złożeniu jednej pieczęci. Czas ten może być zredukowany przez odpowiednie atuty, wówczas czas składania pieczęci i koncentracji liczony jest jako wspólny. Technika umożliwia leczenie poważniejszych ran, a także można próbować ustabilizować uszkodzone narządy wewnętrzne. Nie zostaną one uleczone, jednak przy pomocy tej techniki można kupić sobie dość czasu na uzyskanie wsparcia. Wymagania: Iryō Ninjutsu A i Kontrola Chakry 8.
  • S: koszt równy standardowemu kosztowi rangi S od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Po złożeniu pieczęci należy koncentrować chakrę przez czas równy złożeniu ośmiu pieczęci. Czas ten może być zredukowany przez odpowiednie atuty, wówczas czas składania pieczęci i koncentracji liczony jest jako wspólny. Technika umożliwia leczenie ran krytycznych, a także możliwym jest zatamowanie krwawienia wewnętrznego czy częściową regenerację organów wewnętrznych. Nie zregeneruje jednak ubytku krwi czy w pełni nie odbuduje zniszczonego narządu. Może jednak dać nam dość czasu, na ustabilizowanie rannego i dostarczenie go do miejsca, gdzie otrzyma bardziej specjalistyczną pomoc. Wymagania: Iryō Ninjutsu S i Kontrola Chakry 9.
Warto mieć na uwadze, że sam proces leczenia nie jest prosty i wymaga skupienia i koncentracji. Nie można więc techniki wykonać w biegu. Leczenie samego siebie wymaga odrobinę mniejszej koncentracji, jednak wciąż jest bardzo zajmującą rzeczą.

Posiadając Sennina w Iryō Ninjutsu technikę można wykonać na dystans do 5 metrów od użytkownika. Koszt jest wówczas podwójny.
Posiadając Specjalizację w Iryō Ninjutsu wszystkie wymagania dotyczące Kontroli Chakry są obniżone o 1 poziom. Dodatkowo możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie.
Ostatnio zmieniony 08 lut 2023, 17:20 przez Tora, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Ulice Amegakure

Nocny PatrolMistrz Gry
Posty21/...
Sairai znał swoje możliwości fizyczne, które do najlepszych nie należały. Wiedza medyczna tylko mu dawała jasność w tej kwestii. Dlatego też nie za szybkim truchtem ruszył za budynek a następnie w jego głąb. Może jego przybycie było wolniejsze niż takiej Kioshi, lecz zwyczajnie oszczędzał energię na później, gdy mogło być bardziej niebezpiecznie. Na wejściu nie znalazł niczego zgodnego z jego opisem przeszkadzacza, albo niczego co był w stanie dźwignąć lub samodzielnie przesunąć. Nie zostało więc nic innego jak ruszyć na górę.
Tutejsza sytuacja nie wyglądała na najciekawszą. Inuzuka walczyła z zamaskowanym napastnikiem w pomieszczeniu, które coraz bardziej zachodziło ogniem. W otwartych drzwiach leżał starszy mężczyzna, cywil. Dziewczyna widząc Orochiego rzuciła do niego poleceniem, i nie trzeba było powtarzać dwa razy. Chłopak również jej odpowiedział by się skupiła na swoim celu, gdyż w wyniku zgranej akcji, ten runął na ziemię. Co nie oznacza, że się poddał.
Medyk miał jasne zadanie przed sobą. Dostać się do poszkodowanego i sprawdzić jego stan. Wejście na resztę schodów oraz zawrócenie na niewielkim korytarzyku odgrodzonym od klatki drewnianą barierką chwilę mu zajęło, lecz był przy cywilu. Szybki rzut oka w głąb pomieszczenia pozwolił mu się rozeznać w sytuacji i sprawdzić, czy nie ma zagrożenia. Widział teraz dokładnie i z bliska cały pokój w ruinie. W samym środku coś wybuchło sprawiając, że tutejsze sprzęty były poprzesuwane lub przewrócone. Najgorzej było z sporą maszyną stojącą pod ścianą, jaka paliła się żywym ogniem. To ona była głównym źródłem dymu obecnie. Dwójkę walczących oraz psa widział w prześwitach między szafkami. Oboje wylądowali w parterze w zwarciu. Było względnie bezpiecznie.
Pierwszą techniką do jakiej złożył pieczęci było Bunseki. Dobry wybór by szybko sprawdzić co pacjentowi dolega, by nie musieć leczyć na ślepo. Obrażenia zewnętrzne były dość jasne, gdyż mógł je potwierdzić też wzrokiem. Dość mocno rozcięta skroń z lewej strony, krwawiła, kilka drobnych zadrapań również z lewej, na całej zewnętrznej długości ręki oraz lewy bok między biodrami a żebrami. Ubrania nosiły ślady osmolenia. Właściciel drukarni trzymał się jednak za prawy bark, któremu nic na pierwszy rzut oka nie było. Dzięki technice medycznej, Orochi dowiedział się, że ogólny stan pacjenta jest kiepski. Bark był złamany albo w najlepszym wypadku wybity, rany były dość płytkie i nie zagrażały zdrowiu, poważnie uszkodzone płuca, lecz to raczej spowodowane jakąś przewlekłą chorobą. Do tego mężczyzna był dość przeciętny, lecz o słabej kondycji. No, może nie tak słabej jak Sairaia. Poza tym, ledwo kontaktował. Oczy miał przymrużone i wodził nimi to w lewo to prawo, czasem spoglądając na iryonina, czasem na ogień w pokoju.
Orochi słyszał w tle trzaski płomienia oraz szarpaninę jego koleżanki. Teren był czysty, więc z czystym sumieniem skupił się na technice leczącej. Drobne rany na lewym boku cywila zaczęły się zasklepiać. Uszkodzonego barku w ten sposób raczej nie wyleczy, lecz mógł się zająć tym, na co miał wpływ. Gdy proces powoli dobiegał końca, iryonin dojrzał kątem oka, że walka wróciła do pozycji stojącej. Mało tego, zakapturzona postać spojrzała w jego stronę, i wykorzystując fakt, że Kioshi również musiała się podnieść, sięgnął za pazuchę i cisnął czymś w jego stronę. Sairai miał kiepską kondycję, lecz wzrok miał wybitny. W jego stronę leciał kunai z przyczepioną do niego notką wybuchową, jaka była już w trakcie spalania. Patrząc po trajektorii, miał on wylądować w pomieszczeniu, w którym byli, centralnie przed nimi.
► Pokaż Spoiler | Info
  • Sairai - Koszt rangi C za leczonko
Ostatnio zmieniony 09 lut 2023, 14:14 przez Kakarotto, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Orochi Sairai
Posty: 108
Rejestracja: 16 kwie 2022, 0:31
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Ulice Amegakure

Mężczyzna żył, a jego stan nie był aż tak poważny. Przynajmniej na razie. Szybka analiza jego stanu zdrowia dała Orochiemu kilka informacji, włącznie z tą, że jego "pacjent" powinien się lepiej przebadać. W bezpośrednim jednak rozrachunku - zajął się nim na tyle, na ile mógł w tej chaotycznej sytuacji. Dodatkowo mężczyzna ledwo kontaktował. Czy był to plus czy minus miało się to dopiero okazać. Nie miał niestety możliwości usztywnienia na szybko i w polowych warunkach prawej obręczy barkowej, gdzie coś najwyraźniej niefajnego się działo z integracją strukturalną kości.
Normalna osoba pewnie próbowałaby wyciągnąć cywila z tego miejsca, jednak sam Sairai nie miał takich predyspozycji fizycznych. Miał natomiast predyspozycje umysłowe, co sprawiało, że dzięki temu, iż mężczyzna, ledwo bo ledwo kontaktował, być może zareaguje na ból. Planował bowiem podważyć mu zdrową rękę w taki sposób, by zmusić jego ledwo działające neuronu do przeprocesowania bólu i przeciwdziałaniu jemu - efektywnie zakładając dźwignię transportową i zmuszając go do odsunięcia się z wnętrza pokoju i wstania. Ofiara nawet nie musiała być w pełni świadoma do tego, gdyż był to bardzo pierwotny instynkt. Gdyby był nieprzytomny lub martwy, coś takiego by raczej nie zadziałało, ale teraz? Teraz mogło. Zwłaszcza, w obliczu kunaia, który został w nich wyrzucony.
W idealnych warunkach takie działanie powinno pomóc mu przenieść cywila poza pole walki, dając możliwość zamknięcia drzwi i odsunięcia się jak najdalej od miejsca wybuchu. Tak byłoby najlepiej. Jednak cele Sairaia było przesunięcie mężczyzny i zamknięcie drzwi najszybciej jak to możliwe oraz osłonienie się ciałem cywila, by zredukować ilość obrażeń, jakie sam miałby otrzymać. Nie wahałby się zasłonić cywilem, jego ciałem czy drzwiami, byleby tylko samemu miał przeżyć. Jego życie było ważniejsze od osoby, która już umierała z powodu przewlekłej choroby płuc. Oczywiście, póki miał czas, próbowałby zrobić idealny plan - wyciągnięcia cywila i zatrząśnięcia drzwi, choć jak nie, to zrobiłby tyle ile zdołał, by na końcu odskoczyć jak najdalej w bezpieczne miejsce, nie dopuszczając kunaia by wybuchł na korytarzu.
Chakra940
► Pokaż Spoiler | Użyte techniki
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Ulice Amegakure

Nocny PatrolMistrz Gry
Posty23/...
Po wejściu do budynku oraz znalezieniu się na piętrze, Sairai szybko rozeznał się w sytuacji, i dojrzał coś, gdzie jego zdolności były odpowiednie. Kioshi zajmowała się tym na czym się znała, czyli okładaniem się pięściami z zamachowcem, a on mógł się zająć leczeniem rannego cywila. Tyle ile był w stanie tyle dla niego zrobił. Zaleczył drobne rany jakie miał na ciele, lecz złamanego lub wybitego barku ni jak nie był w stanie naprawić. Zwłaszcza w obecnych warunkach. Może dyby miał więcej czasu, albo byli po prostu w szpitalu, dało by radę na to coś zaradzić, lub zabezpieczyć pacjenta na tyle, by zajął się nim ktoś inny. Teraz jednak nie było na to czasu.
Orochi zauważył jak w ich stronę leciał kunai z notką wybuchową. Ta spalała się bardzo szybko nie dając mu za wiele czasu na reakcję. Iryonin postanowił działać na tyle, na ile pozawalało mu jego ciało. Złapał mężczyznę pod ramię zmuszając go niejako do współpracy, i oboje zaczęli wynosić się z pokoju na tyle, na ile byli w stanie. Pierwszą osłoną jaka miała ich uchronić przed eksplozją była zwyczajnie ściana dzieląca pokój od korytarza. Staruszek mimo iż ledwo kontaktował co się dzieje, podświadomie złapał się medyka uwieszając się trochę na nim. To było dość problematyczne dla niego, lecz wspólnymi siłami udało im się wydostać za drzwi. Byli oddaleni od drzwi może jakiś metr, lecz gdy Sairai posadził go pod ścianą i chciał ruszyć by zamknąć pokój, nastąpił wybuch. Medyk szybkim ruchem schował się za właścicielem lokalu. Uderzyła ich fala ciśnienia a na ich głowy poleciało trochę tynku ze ścian i sufitu. Kłęby dymu zajmowały już z dobrą połowę wysokości pomieszczenia, lecz dało się jeszcze oddychać. Szybka inspekcja siebie jak i cywila dała mu informację, że nic w zasadzie im się nie stało, poza tym, że mieli brudne ubrania od pyłu i kurzu jaki się podniósł. Nie było też słychać już walki w pomieszczeniu. W zasadzie, to nie było niczego słuchać poza nasilającym się świszczeniem w uszach, jakie pojawiło się po głośnym wybuchu w zamkniętej przestrzeni.
► Pokaż Spoiler | Info
  • Sairai - piszczy w uszach po głośnym huku. Słuch z czasem powraca, lecz obecnie nie słuszysz nic.
Awatar użytkownika
Orochi Sairai
Posty: 108
Rejestracja: 16 kwie 2022, 0:31
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Ulice Amegakure

Jakoś udało się wyprowadzić cywila i uniknąć bliskiego spotkania z notką wybuchową. Irytujący odgłos w uszach także był przewidywalny, jednak zielonowłosemu wciąż on przeszkadzał. Złożył więc niezbędne pieczęci do techniki analizy i sprawdził w pierwszej kolejności, czy zwyczajnie jego stan był poprawny, czy przypadkiem adrenalina nie działała jak znieczulenie i nie pomijał jakiegoś istotnego szczegółu w swoim ciele. Wolał wiedzieć, że dobrze się czuje, zanim przejdzie do dalszego działania. Gdyby bowiem nic mu nie groziło, to pro forma sprawdziłby stan mężczyzny, czy przypadkiem jego żywa tarcza za bardzo się nie uszkodziła. A gdyby Orochi bądź cywil byli ranni? Przy pomocy Shōsen Jutsu spróbowałby wyleczyć siebie lub cywila, zanim nie spróbowałby zwyczajnie wzrokowo i ostrożnie rozeznać się w sytuacji. Czy Kioshi żyła? Czy tajemniczy klaun przeżył czy nie? A jednocześnie - nie dać się złapać. Tak, taki był plan. Prosty - bo za wiele nie słyszał, a był po innej stronie chyba ściany, by cokolwiek więcej obecnie widzieć.
Chakra940 - 10/20 (Bunseki no Jutsu) - 10/50/250 (Shōsen Jutsu) = 920/880/680/910/870/670*
*Zależnie jak uznasz. Technika ma koszt turowy, jednak wykorzystuję ją dla dwóch pacjentów
► Pokaż Spoiler | Użyte techniki
Bunseki no Jutsu | Analysis Technique分析術
KlasyfikacjaIryō Ninjutsu, Kontrola Chakry
PieczęciePies → Zając → Małpa
KosztStandardowy na turę
WymaganiaKontrola Chakry 5
Jedna z najbardziej podstawowych medycznych technik, stosowana nie bezpośrednio do leczenia, a do analizy ciała naszego pacjenta. Skupiając medyczną chakrę w dłoniach, otacza je jasnofioletowa barwa. Następnie, przykładając dłonie do pacjenta, jesteśmy w stanie zidentyfikować co mu dolega. Gdzie znajduje się problem (np. w wątrobie/płucach) oraz jakiego rodzaju on jest (np. trucizna, choroba).

Wraz z rozwojem Iryō Ninjutsu możemy z większą pewnością wykryć, czy dana osoba padła ofiarą trucizny. Wykryjemy tylko truciznę o randze równej bądź niższej od naszej rangi Iryō Ninjutsu. W przeciwnym razie wiemy, że pacjent ma np. problem z płucami. Oznacza to, że posiadając Iryō Ninjutsu na randze B wykryjemy, że problemem są trucizny o randze D, C i B oraz gdzie znajduje się problem. W przeciwnym razie, dowiemy się tylko, że problem znajduje się w konkretnym miejscu. Sytuacja ta, zależnie od MG, może dotyczyć też rzadszych bądź bardziej specyficznych chorób.

Posiadając rangę B w Iryō Ninjutsu jesteśmy również w stanie ocenić sprawność ciała osoby nie posiadającej żadnych ran. Gdzie ma słabsze mięśnie/kości, a gdzie te silniejsze. Jesteśmy również w stanie ogólnie ocenić jej siłę, wytrzymałość, szybkość.
Posiadając rangę A w Iryō Ninjutsu jesteśmy w stanie rozpoznać nawet przyczynę śmierci osoby, tak długo, póki wszystkie niezbędne elementy są na miejscu. Nie wykryjemy, że przyczyną śmierci była trucizna blokująca drogi oddechowe, jeśli został sam szkielet.
Posiadając rangę S w Iryō Ninjutsu jesteśmy w stanie rozpoznać nawet drobnoustroje, normalnie niezauważalne.
Posiadając Specjalizację w Iryō Ninjutsu wszystkie wymagania dotyczące Kontroli Chakry są obniżone o 1 poziom. Dodatkowo możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Ulice Amegakure

Nocny PatrolMistrz Gry
Posty25/...
Wszelkie działania Sairaia były poparte medycznym doświadczeniem. Zarówno stawianie swojego życia na pierwszym miejscu jak i wyciągnięcie cywila z pola zagrożenia dzięki sposobowi, a nie siły jakiej mu brakowało. Eksplozja była nieunikniona, nie przy obecnych możliwościach iryonina. Po głośnym huku, jeszcze więcej dymu się pojawiło w korytarzu. Dodatkowo słuch Orochiego został tymczasowo wyłączony, a raczej zagłuszony przez piszczenie. Kierując się tą samą logiką co wcześniej, dla pewności sprawdził swój stan zdrowia elementarną techniką, lecz ta nic nie wykazała. Nic mu nie dolegało poważnego, a nieprzyjemny dźwięk jaki słyszał z każdą chwilą ustępował. Zabrał się więc za to samo u starszego mężczyzny, jaki poza rolą rannego robił za jego osobistą tarczę. Właściciel lokalu nie miał tyle szczęścia. Zarówno Bunseki jak i wzrok wężowego dał mu jasno znać, że jego lewe ucho krwawi i to z wnętrza. Facet był bliżej głośnego dźwięku oraz ciśnienia, więc jego bębenek zniósł to dużo gorzej. Iryonin złożył niezbędne pieczęci i przyłożył dłoń pokrytą zielonkawą poświatą do twarzy jego pacjenta. Krwawienie ustawało a ucho było do odratowania, jednak wymagało to dłuższej chwili. On w międzyczasie mógł zajrzeć ostrożnie do pomieszczenia. Poza zgliszczami i zmasakrowanym sprzętem drukarskim, dojrzał swoją towarzyszkę. Klęczała jednym kolanem na plecach zamachowca i związywała mu ręce stalową żyłką. Mało to zapewne było przyjemne dla nadgarstków przeciwnika, lecz jak się nie ma pod ręką kajdanek, to wszystko się nada. Jej stan był raczej dobry, lecz Sairai mógł zobaczyć, że jej obie ręce, a dokładniej ramiona, nosiły ślady oparzeń po wybuchu. Zamaskowany facet natomiast? Wyglądał na nieprzytomnego.
► Pokaż Spoiler | Info
  • Sairai - piszczy w uszach po głośnym huku. Słuch z czasem powraca. Obecnie słyszysz wszystko jakby z bardzo daleka.
  • Chakra - 2x Bunseki (ty i ziomek) + Shosen B
  • Cywil - Jeśli chcesz doprowadzić jego ucho do pełni zdrowia, to jeszcze jedna tura B. Poza tym nic więcej dla niego nie zrobisz. Złamany/wybity bark raczej w szpitalu.
  • Kioshi - poparzone ramiona. Poza tym raczej ok.
  • Kiba - full HP.
  • Klaun - nieprzytomny.
Awatar użytkownika
Orochi Sairai
Posty: 108
Rejestracja: 16 kwie 2022, 0:31
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Ulice Amegakure

Niektórzy uważali, że medycy to anioły zesłane na ten świat by ratować innych. I pewnie były jednostki, które działały właśnie wedle tych zasad. Shinobi natomiast traktowali Iryōninów w ten sposób z prostej przyczyny - im dłużej przeżyje, tym dłużej pomoże. Sam Sairai natomiast? Był zwyczajnie egoistą. Najgorsze dziecko z dumnego klanu Orochi, które nawet nie dostąpiło łaski rozpoczęcia edukacji w byciu shinobi. Wiele rzeczy mu brakowało, a on sam musiał przez to działać zdecydowanie bardziej nikczemnie niż niektórzy. Zdystansowany od reszty, jego podejście nie miało w sobie ani pragmatyzmu ninja, ani romantyzmu zwykłych ludzi. Zwyczajnie chciał przeżyć, nieważne jakim kosztem. Ich ranny - był tylko narzędziem do tego celu. Gdyby miał wybrać kto miał przeżyć, bez wahania poświęciłby nieznanego mu mężczyznę, samemu się ratując. Czy było to honorowe? Wcale. Ale zielonowłosy się tym nie przejmował.
Oczywiście nie oznaczało to, że planował zostawić nieznajomego na śmierć. Gdy już upewnił się, że sam czuje się dość dobrze, a także, że nic poważnego im nie grozi - zajął się udzielaniem mu odpowiedniej pomocy medycznej, a następnie dokładniejszym rozeznaniu się w sytuacji. Widząc, że Kioshi zajmuje się ich przeciwnikiem, który najwidoczniej stracił przytomność, sam upewnił się, czy cywilowi nic nie grozi, zanim nie podszedłby do niej.
-Wszystko w porządku? - zapytałby spokojnie, następnie zaś wskazałby na jej obrażenia -Pozwolisz? - zapytał, chcąc udzielić jej niezbędnej pomocy medycznej, gdy już skończy zajmować się klaunem. -Cywil przeżyje, choć chyba jest chory, ale nie jest to coś, z czym mogę mu obecnie pomóc. Powinniśmy zabrać chyba tego do odpowiedniego miejsca, a mężczyznę - do szpitala. Choć sam nie dam niestety rady go przenieść. - przyznał wyraźnie niepocieszony tym wszystkim, po czym sprawdził jak Enkei się trzymał. Skryty bezpiecznie pod wieloma warstwami ubrań, a także osłoniony starszym osobnikiem - mógł być w lekkim szoku.
Chakra670 - 10/50/250 (Shōsen Jutsu) = 660/620/420
► Pokaż Spoiler | Użyte techniki
Shōsen Jutsu | Mystical Palm Technique掌仙術­
KlasyfikacjaIryō Ninjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran → Zając → Małpa → Pies → Wąż → Wół → Baran
KosztRóżny na turę
ZasięgDotykowy
WymaganiaKontrola Chakry 7
DodatkoweWykupienie techniki kosztuje 10 PT
Najbardziej podstawowa, a zarazem użyteczna technika medyczna. Za jej pomocą można oczywiście leczyć rany zarówno swoje, jak i innych. Jednak jej cechą charakterystyczną jest to, że technika jest tym efektywniejsza im zdolności używającego ją Iryōnina są większe. Mimo więc sklasyfikowania jako technika C, jej siła może się wahać pomiędzy D aż do S.
  • D: koszt równy standardowemu kosztowi rangi D od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie drobnych zadrapań i skaleczeń.
  • C: koszt równy standardowemu kosztowi rangi C od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie lekkich ran.
  • B: koszt równy standardowemu kosztowi rangi B od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie zwykłych ran oraz umożliwia zatamowanie krwawienia. Wymagania: Iryō Ninjutsu B.
  • A: koszt równy standardowemu kosztowi rangi A od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Po złożeniu pieczęci należy koncentrować chakrę przez czas równy złożeniu jednej pieczęci. Czas ten może być zredukowany przez odpowiednie atuty, wówczas czas składania pieczęci i koncentracji liczony jest jako wspólny. Technika umożliwia leczenie poważniejszych ran, a także można próbować ustabilizować uszkodzone narządy wewnętrzne. Nie zostaną one uleczone, jednak przy pomocy tej techniki można kupić sobie dość czasu na uzyskanie wsparcia. Wymagania: Iryō Ninjutsu A i Kontrola Chakry 8.
  • S: koszt równy standardowemu kosztowi rangi S od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Po złożeniu pieczęci należy koncentrować chakrę przez czas równy złożeniu ośmiu pieczęci. Czas ten może być zredukowany przez odpowiednie atuty, wówczas czas składania pieczęci i koncentracji liczony jest jako wspólny. Technika umożliwia leczenie ran krytycznych, a także możliwym jest zatamowanie krwawienia wewnętrznego czy częściową regenerację organów wewnętrznych. Nie zregeneruje jednak ubytku krwi czy w pełni nie odbuduje zniszczonego narządu. Może jednak dać nam dość czasu, na ustabilizowanie rannego i dostarczenie go do miejsca, gdzie otrzyma bardziej specjalistyczną pomoc. Wymagania: Iryō Ninjutsu S i Kontrola Chakry 9.
Warto mieć na uwadze, że sam proces leczenia nie jest prosty i wymaga skupienia i koncentracji. Nie można więc techniki wykonać w biegu. Leczenie samego siebie wymaga odrobinę mniejszej koncentracji, jednak wciąż jest bardzo zajmującą rzeczą.

Posiadając Sennina w Iryō Ninjutsu technikę można wykonać na dystans do 5 metrów od użytkownika. Koszt jest wówczas podwójny.
Posiadając Specjalizację w Iryō Ninjutsu wszystkie wymagania dotyczące Kontroli Chakry są obniżone o 1 poziom. Dodatkowo możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Ulice Amegakure

Nocny PatrolMistrz Gry
Posty27/...
Bez względu na to, czy podejście Sairaia było egoistyczne czy też nie, nikt raczej go winić o to nie będzie. Zwyczajnie to, czego uczyli medyków mogło być idealnym wytłumaczeniem jego zachowania. Jednak wszystko dobre, co się dobrze kończy. Cywil mimo iż był ranny, wszelkie rany jakimi Orochi mógł się zająć były załatane. Stan jego pacjenta był stabilny, więc medyk mógł wejść do pomieszczenia, by sprawdzić co z jego towarzyszką. Pierwsze co zobaczył, to to, że zniszczone sprzęty elektroniczne dogasały, tak samo jak papier. Większość dymu wylatywała przez wybitą szybę, więc raczej nic tu nie powinno się stać. Kucnął więc przy Kioshi jaka wiązała winnego, a gdy zadał jej pytanie, machnęła tylko ręką.
- Tak, pewnie! W cale nie boli... - rzuciła lecz grymas na jej twarzy mówił co innego. Iryonin przeszedł do działania, a Inuzuka nie opierała się więcej.
- D-dzięki. - mruknęła jedynie pod nosem oddając się w jego ręce. To znaczy, swoje ręce w jego ręce.
Po kilku chwilach poparzona skóra wróciła do normalnych kolorów. Owszem, musiała jeszcze trochę dość do siebie, lecz żadne bąble się nie pojawią. Dziewczyna wysłuchała jego raportu z sytuacji, po czym spojrzała to na jednego to na drugiego, wychodząc na korytarz.
- Jak dla mnie nogi ma całe i zdrowe. - potwierdziła oczywistość i kucnęła przed drukarzem, by klepnąć go kilka razy po policzkach. Staruszek ocucił się ledwo co kontaktując. Kaszlnął kilka razy po czym jęknął z bólu, gdy próbował ruszyć zranioną ręką. To już go w pełni rozbudziło.
- Halo? Słyszy mnie pan? - zapytała trochę głośniej Kioshi.
- Mhmm... - mruknął właściciel lokalu.
- Świetnie! Jestem Inuzuka Kioshi a to Orochi Sairai. Byliśmy na patrolu, kiedy w pana lokalu wybuchło... zamieszanie. - powiedziała wyraźnie, w ostatniej chwili zważając na słowa.
- Złapaliśmy przestępcę. Nic już panu nie grozi. Dla pewności zabierzemy pana do szpitala, dobrze? - przedstawiła sprawę, patrząc pytająco na swojego kompana. On tu w końcu był medykiem, i ta decyzja zależała od niego. Cywil mimo wszystko jednak pokiwał głową zgadzając się z nią.
► Pokaż Spoiler | Info
  • Sairai - Słuch w pełni powrócił.
  • Chakra - Shosen B
  • Cywil - Złamany/wybity bark.
  • Kioshi - ok
  • Kiba - full HP.
  • Klaun - nieprzytomny.
Awatar użytkownika
Orochi Sairai
Posty: 108
Rejestracja: 16 kwie 2022, 0:31
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Ulice Amegakure

Tak naprawdę Orochi był dość specyficznym osobnikiem. I choć jego zachowanie mogło budzić wątpliwości, a niektórzy mogliby je tłumaczyć zachowaniem medyka w realiach świata ninja - prawda leżała kompletnie gdzie indziej i taka próba interpretacji była niczym więcej jak dodawaniem filozofii tam, gdzie jej nie ma. Nie przejmując się jednak tym dalej - wiedząc, że jego stan oraz cywila jest okej, przeszedł do pomocy swojej towarzyszce, nawet jak ta początkowo się lekko opierała. Na jej podziękowanie skinął głową, jednak był zbyt zajęty by machnąć lekko lekceważąco ręką. Inuzuka nie mogła więc dostrzec tego gestu mówiącego zwyczajne "to nic takiego".
Krótki raport z sytuacji i wyjście z Kioshi na "przedsionek" oraz obserwacja w jej działaniach przywołała na twarzy zielonowłosego uśmiech. Słysząc jej słowa oraz po jej działaniach spojrzał jednak na nią i skomentował:
-Po pierwsze - nie szkodzić. - przypomniał sobie jedną z zasad, którą się posługują medycy.
Oczywiście, odnosił się do tego, jak go spoliczkowała, choć żartobliwy ton głosu jasno wskazywał - że był to tylko dowcip. Nie przeszkadzał jej, a gdy powiedziała cywilowi, że potrzebuje udać się do szpitala, a następnie skinął głową, potwierdzając, że powinni skierować się w tamtą stronę. Czasami te gesty wystarczyły bardziej niż puste słowa. W razie czego także oralnie by to potwierdził, a następnie - udał się za resztą.
Chakra420
► Pokaż Spoiler | Użyte techniki
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Ulice Amegakure

Nocny PatrolMistrz Gry
Posty29/29
Po sprawdzeniu wszystkiego, Sairai mógł uznać, że było już po wszystkim. Bandyta został złapany na gorącym uczynku oraz zatrzymany. Właścicielowi budynku nic już nie groziło a dzięki Orochiemu stan jego zdrowia, jak i życie było bezpieczne. Jego towarzyszka również załapała się na podleczenie jej drobnych ran jakich się nabawiła podczas walki. Na koniec zostało tylko zająć się dwójką mężczyzn i odeskortować ich we właściwe miejsca.
Próba ocucenia cywila przez Kioshi okazała się dość skuteczna. Mężczyzna otworzył szerzej oczy, lecz nie dało się ukryć, że jest w sporym szoku. Inuzuka wszystko mu ładnie wytłumaczyła prostymi słowami, więc iryonin nie musiał się produkować więcej niż to było konieczne. Po zrozumieniu całej sytuacji, kiwnął głową zgadzając się na wyprawę do szpitala. Wyjście na dwór w pidżamie było jednak kiepskim rozwiązaniem, więc z małą pomocą medyka, lub dziewczyny, zarzucili by płaszcz na plecy poszkodowanego oraz pomogli założyć mu buty. Podczas gdy staruszka potrzeba było jedynie asekurować przez kilka pierwszych niepewnych kroków, tak nieprzytomnego klauna Kioshi przewiesiła sobie przez ramię.
Jak się okazało, wybuch w środku dzielnicy dość szybko roznosi informacje dalej. Gdy tylko wyszli z budynku przybył mały oddział ninja noszący kamizelki wioskowe, sugerujący wyższość ich rangi nad geninami. Podczas gdy trójka z nich wkroczyła do budynku, dwójka została przy ninja patrolujących wcześniej teren, by wysłuchać ich raportu. Zatrzymanie przestępcy należącego najpewniej do grupy zorganizowanej nie było byle czym. Tak samo jak ochronienie oraz opieka medyczna cywila. Oboje zostali lekko klepnięci w ramię w geście dobrze wykonanej roboty. Jeden z zapewne joninów, lub przynajmniej ten, który zdawał się tu dowodzić, powiedział im by odprowadzili cywila do szpitala i na tym mogą zakończyć swój patrol. Gdy się wyśpią mieli złożyć tylko krótki raport i będą wolni.
O ile nikt nie zamierzał dyskutować z wyższym rangą shinobim, odprowadzili by staruszka z uszkodzonym barkiem do najbliższej placówki medycznej, gdzie Sairai mógł złożyć raport, co mu dokładnie dolega. Tutaj niestety nikt go w tym nie wyręczy. Mężczyzna był nadal lekko skołowany i wiedział tyle, że go boli. Inuzuka chciała zignorować swoje poparzenia. Kiba nawet jeśli był mądrym psem, był psem. Tak więc honory przypadły Orochiemu. Po wyjściu, dziewczyna ziewnęła.
- Wiesz co? Teraz gdy adrenalina już zeszła, jestem całkiem śpiąca. Kto by pomyślał, że coś takiego nam się przytrafi. - powiedziała wesoło uśmiechając się pod nosem.
- Odprowadzić się do domu? No wiesz, by żaden klaun cię nie porwał czy coś. - zażartowała spoglądając na swojego nowego kolegę. Bez względu na jego decyzję, miała jeszcze jedną kwestię do poruszenia.
- Co do raportu, 12 w południe ci pasuje pod budynkiem rady? Mogę to też zrobić sama jeśli chcesz, ale myślę, że twoja medyczna opinia również by się przydała. - zapytała na koniec. Poza tym, ich noc pełna wrażeń dobiegła końca. Trochę papierkowej roboty, i chłopak znów mógł wrócić do swoich spraw.
Nagrody:
Gracz:
  • 12 PD + 4 PD za wioskowe wydarzenie
  • 24 PT
  • 500 Ryō
  • +1 misja C
Midoro:
  • 12 PB + 4 PB za wioskowe wydarzenie
  • 3 PD
  • 24 PT
  • 400 Ryō
//If u want, możesz odpisać, pogadać z Kioshi, zdać raport albo udać się do swoich spraw.
Awatar użytkownika
Orochi Sairai
Posty: 108
Rejestracja: 16 kwie 2022, 0:31
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Ulice Amegakure

Sairai oczywiście pomógłby cywilowi przygotować się do podróży do szpitala, co leżało w granicy jego obowiązków jako medyka. Wkrótce mogli wyruszyć zdać raporty i odprowadzić cywila do szpitala, ale nie było tak łatwo. Wybuch wewnątrz wioski musiał przyciągnąć uwagę, a wraz z nią innych ninja oraz powiązane z nimi dodatkowe niuanse biurokratyczne. Szczęście w nieszczęściu - mieli pełną wiedzę o tym, że ich patrol zbliżał się ku końcowi. Skinął więc głową na przyjęcie rozkazu, po czym razem z Kioshi i mężczyzną udali się do szpitala. Tam Orochi przekazał informacje co się wydarzyło, co zdiagnozował oraz, że cywilowi przyda się także dłuższa opieka medyczna aniżeli ta wynikająca stricte z ran, które otrzymał w wyniku wybuchu. Ot, coby domknąć wszystko do końca.
Wkrótce więc mogli opuścić szpital i mogli chwilę porozmawiać. Uśmiechnął się delikatnie do dziewczyny i odpowiedział:
-Spodziewaj się niespodziewanego. - prosta sentencja, ale tak było. Zwłaszcza w tym fachu. Pokręcił przecząco głową do Inuzuki na jej ofertę. -Nie trzeba. W razie czego mam Enkeia, tak jak ty masz Kibę. - odparł a biały wąż lekko się poruszył pod grubą warstwą ubioru Sairaia, niemo potwierdzając jego słowa. Następnie zaś skinął jej głową i pomachał na pożegnanie. -To jutro dwunasta. Nie spóźnij się. - pożegnał dziewczynę, po czym udał się w swoją stronę.
Następnego dnia, zgodnie z zapowiedzią zjawił się przed budynkiem rady by razem z Kioshi zdać raport, w razie potrzeby uzupełniając wszystkie kwestie swoją wiedzą medyczną. Po czym - pożegnałby się z Inuzuką i udał w swoją stronę. Zdecydowanie, wydarzenia tejże misji mocno się odbiły na Orochim i jego ciele. Musiał definitywnie odpocząć. Choćby ten jeden dodatkowy dzień.
DodatkoweZ/T
Chakra420
► Pokaż Spoiler | Użyte techniki
Awatar użytkownika
Nara Shizu
Posty: 509
Rejestracja: 28 cze 2021, 12:57
Ranga: Genin
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Ulice Amegakure

Przeszłość przykryta piachem砂に覆われた過去­
Wątek?
Post1/?
Delikatne, powolne krople deszczu rozbijające się o posadzkę betonowej ulicy. Szmer tłumów ludzi, często szukających jakiegoś baru czy restauracji w której mogliby się zatrzymać i schować przed zmoknięciem. Blask księżyca w oddali, dopiero co wschodzącego oświadczającego powolne zbliżanie się nocy i wieczne deszczowe chmury nad wioską. Był to najzwyklejszy dzień w Ame. Nie był specjalny pod żadnym względem, choć dla bohatera tej powieści miał potencjalnie odmienić najbliższe parę dni. Tym bohaterem był przez wszystkich uwielbiany, zamaskowany Fumei Mesai. Jaki był powód jego zmierzania akurat tą ulicą i o tej godzinie? To już jedynie on wiedział. Mogłyby to być chociażby udane zakupy w sklepie dla shinobi, czy wyjście aby zjeść kolację, a może nawet zwyczajny spacer w stronę bram wioski, co by to ją opuścić. Co by nie było, decyzja należała do niego. Niektórzy zerkali na niego z zaciekawieniem, inni ze zmartwieniem, jeszcze inni z podejrzliwością. Nikt jednak nic sobie nie robił z jego obecności, choć shinobi jacy pilnowali porządku w tej wiosce bardziej zawieszali na nim wzrok. Tak długo jednak jak nic nie robił? Wracali do swoich patroli czy innych obowiązków. Zawsze był ktoś kto miał na nim oko, ale to nie było tak, że miał co ukrywać w tym momencie, prawda?
I pośród tych wszystkich osób jakie to omijały go szerokim łukiem, był jeden chłopaczek jaki to... zagrodził mu drogę. Chyba chłopak, biorąc pod uwagę jak jego uroda była zbliżona do damskiej, a po ubraniach nie dało się jasno stwierdzić kim on właściwie był. Jedno błękitne oko, drugie o odcieniu zbliżonym do pastelowego różu. Lewdo sięgał naszemu mędrcowi do piersi, a na oko musiał on mieć z... 13 czy 14 lat. Wpatrywał się on prosto w maskę Fumei'a, bez żadnego strachu czy zaciekawienia. Paradoksalnie, jedyne co w jego oczach mógł dojrzeć to... kalkulację. Dzieciak przed nim go analizował i to nawet bardziej dokładnie, a zarazem bezczelnie, niż inni shinobi w tej wiosce.
- Jesteś silny... a my potrzebujemy pomocy silnej osoby. Pomożesz? - zapytał neutralny głosem, a brzmiał jakby nie był najlepszy w interakcje ludzkie. Bezpośredni, zwyczajnie pytający o pomoc bez nawet poinformowania w czym. Nie mniej... no był przed naszym bohaterem. I oczywiście, bez problemu ten mógł go wyminąć, jakby chciał. Ten nie blokował mu aż tak aktywnie przejścia. Ludzie wokół natomiast? Zdawali się go olewać.
Notki od MG
Pamiętaj, że w przypadku użycia Bunretsu musisz podzielić ekwipunek. Aktualnie w KP jest on łączy wspiany, więc sugerowałbym albo rozpisanie go tam, albo rozpisanie mi ekwipunku tego klona w twoim następnym poście.
Lista NPC
Obrazek
Wcielenie Jelenia
Prowadzone wątki 5/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
Awatar użytkownika
Maji Seitaro
Posty: 413
Rejestracja: 14 maja 2021, 13:44
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: ex-Kage
Ranga dodatkowa: Sennin
Discord: AdrienSterne#3206
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Ulice Amegakure

Kopia, a właściwie drugi oryginał Majiego Seitaro przechadzał się ulicami Amegakure. Wyszedł niedawno ze swojej wieży, zanosząc tam zakupiony w pobliskim sklepie ekwipunek. Nie miał żadnych planów, wychodząc poza swoje gniazdo, chcąc jedynie zorientować się co dzieje się na mieście i po prostu pospacerować, wsłuchując się w przyjemny szum deszczu i, o dziwo, kojący gwar tłumu. Za każdym razem, kiedy tylko się pokazywał zwracał na sobie uwagę przechodniów i strażników, których kolektywnie ignorował. Wiedział, że nie ma czego się obawiać tak długo, póki nie robił nic złego. To, że tą uwage zwracał i nie wzbudzał zaufania tym jak wyglądał było naturalną koleją rzeczy, do której zdążył się dawno przyzwyczaić. Lepiej budzić zaciekawienie lub obawę wśród tłumu jako zamaskowany i zakapturzony nieznajomy niż otwartą wrogość i alarm piątego poziomu, gdyby tylko ktoś rozpoznał go bez maski. Spacerował, nie wiedząc dokładnie jaka jest jego destynacja. Po prostu szedł, napawając się przyjemną atmosferą i wschodzącym blaskiem księżyca. Mimo obecności ludzi do okoła czuł błogą samotność i spokój. Czuł się po prostu dobrze, wiedząc, że nie czekają na niego żadne obowiązki i to, co stanie się jutro będzie w pełni zależeć od niego. Nie był wszakże nikomu podległy. Choć z tą możliwością kształtowania swojej własnej przyszłości może za daleko odleciał, bo nagle na jego drodze stanął... ktoś.

Ktoś, kto wpatrywał się w Shimo Kara Nikuya zaciekawionym spojrzeniem, na co ten nie odpowiedział tym samym. Podniósł brew pod maską, nie wiedząc czy chłopak chce coś powiedzieć, a jeśli nie to dlaczego gapi się jak sroka w gnat. Ale tak, chyba chłopak, bo androgeniczność i ubiór mogły mocno zaburzać ocenę. Bardziej zresztą osobliwe były oczy. Heterochromia czy coś więcej? Zadał to sobie pytanie w myślach, ale prędko sobie uświadomił, że nie jest zainteresowany otrzymaniem odpowiedzi. Sunijczyk nie chciał się bawić w walkę na spojrzenia, więc po krótkiej chwili postąpił krok w przód, chcąc obejść chłopaka i zapomnieć, że taka sytuacja miała w ogóle miejsce. Nie było mu to dane, gdy babochłop chyba-chłopiec się odezwał. Mesai zatrzymał się i obrócił głowę ku nieznajomemu.
- Znowu? - pytanie zadał bardziej samemu sobie, choć na tyle głośno, że dało się usłyszeć. Przecież całkiem niedawno pomagał równolatce chłopca w odzyskaniu jej brata i reszty ofiar handlarza dziećmi. Gdzie jest to całe Fukei w takich momentach? W końcu Mesai nie wyglądał jak jeden z nich. Nie wyglądał jak ktokolwiek, kto byłby godny zaufania. Mimo to ludzie w wieku dziecięcym i nastoletnim kleili się do niego jak muchy do gówna. Tym razem wyminął dzieciaka i szedł dalej, ale po pięciu krokach znowu się zatrzymał. Zacisnął zęby, zaklął cichutko i zacisnął pięść, a na koniec westchnął. Obrócił się i wyrzekł...
- Skąd w ogóle to twierdzenie o sile? I jakiego rodzaju pomoc, w czym?
► Pokaż Spoiler | ekwipunek
Kubera no Ippa, Kaze no Ha oraz medalion pozostały u drugiego Seitaro

Kabura nr 1: 1x kunai,
Kabura nr 2: Fuma Shuriken x1
Torba biodrowa nr 1: Krótkofalówka x1, świetlna bombka x1, bombka dymna x1, bandaż 5m,
Torba biodrowa nr 2:, 25m stalowej żyłki, 4x kartka papieru(Raiko Kenka), 1x średni zwój:
Płaszcz Seitaro: -
Średni zwój czarny[1/15]: Slot nr 1: Fuma Shuriken 1 na 2 stacki
Średni zwój biały[0/15]:
Średni zwój złoty[4/15]: Zestaw przetrwania(bez żywności, namiot(1 slot), krzesiwa, naczynia i zestaw sztućców dla jednej osoby(2 slot), śpiwór (3 slot)) wraz z mapą.(4 slot)
Ukryte ostrze na lewej ręce
Rękawiczki Tebukuro
Pilnik w bucie
Plakietka do techniki Raikō Kenka na nadgarstku
Sznureczek od Midoro z techniką Kagayaku Rantan no Jutsu
Sznureczek na drugim nadgarstku ze swoją własną chakrą(Kagayaku Rantan no Jutsu)
► Pokaż Spoiler | atuty
NinjutsuSpecjalizacja
Ninja przejawia naturalny talent w jednej konkretnej dziedzinie ninpō czy stylu walki. Objawia się to różnego rodzaju "drygiem" do technik tej konkretnej dziedziny bądź stylu walki. W konkretnych stylach i technikach znajduje się opis, w jaki sposób specjalizacja na nie wpływa. Jest to atut obrazujący predyspozycję naszej postaci w konkretnym kierunku.
Monstrualna ChakraAtut wrodzony
postać posiada naturalny talent, dzięki któremu jego zasoby chakry rozwijają się w o wiele szybszym tempie niż normalnie. Rozwijając swoje zapasy chakry postać dostaje dodatkowe 50% tego co kupiła. Innymi słowy, kupując 500 chakry, dostaje ona dodatkowe 250 chakry.
Sennin: NinjutsuAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej klasyfikacji nie miałby dostępu.
Sennin: RaitonAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej klasyfikacji nie miałby dostępu.
Przyśpieszone Składanie PieczęciAtut nabyty
Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci.
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
TolerancjaAtut nabyty
Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia.
TropicielAtut nabyty
Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.
Czytanie z ruchu wargAtut nabyty
nie zawsze mamy luksus słyszenia tego, co ktoś mówi. Czasami obserwujemy sytuację z pewnego dystansu, a harmider tłumu zagłusza jakąkolwiek wypowiedź. Tak długo jednak jak widzimy usta konkretnej osoby, jesteśmy w stanie zrozumieć co ona mówi. Tak długo, jak mówi w znanym nam języku.
Ulepszony zmysł - Seitaro doskonałyAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Wzrok - wzmocnienie tego zmysłu zapewnia postaci lepszy wzrok, pozwalając patrzeć dalej i dostrzegać szczegóły tam, gdzie nikt inny by się ich nie dopatrzył. Postać też lepiej widzi przez dym czy inne warunki, które utrudniają wizję.
  2. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
  3. Smak - wzmocnienie tego zmysłu, choć nie posiada zastosowania stricte bojowego, pozwala natomiast niemalże od razu rozpoznać skład czegokolwiek co tylko spróbujemy, a także określić, czy będzie to miało pozytywny, czy negatywny wpływ na użytkownika. Nawet, jeśli trucizna nie posiada smaku sama w sobie, tak osoba, z tym wzmocnieniem wyczuje, że w napoju czy potrawie jest coś więcej, co wpłynęło na smak. Dodatkowo, jest w stanie jasno określić, składniki potraw.
  4. Węch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie zmienić się w prawdziwego psa tropiącego, bez potrzeby użycia specjalistycznych technik. Bez problemu zapamiętuje zapach swojego celu i jest w stanie go śledzić, nawet gdy ten jest oddalony o 2.5km od użytkownika. Umożliwia to także lokalizację osoby w przestrzeni, gdy np. jest ciemno, dostarczając informację o źródle zapachu w promieniu 10 metrów od użytkownika, choć jest to tylko ogólny kierunek, a nie dokładna lokalizacja. Warunki atmosferyczne, jak np. wiatr, mogą dodatkowo utrudnić tropienie.
  5. Dotyk - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie wykryć najdrobniejsze zmiany w fakturze zarówno przedmiotów, jak i osób. Ba! Nawet nie musi dotykać ich bezpośrednio dłonią - jakakolwiek część ciała jest w stanie to wykryć, także najdrobniejszy impuls. W trakcie walki, pozwala także odczuć, jak ataki wypływają na ciało i elementy pancerza przeciwnika, przez co dłuższa, analityczna walka, może takiej osobie dostarczyć cennych informacji o słabych punktach, a receptory na skórze wykryją nawet najdrobniejszą zmianę temperatury - także tę nienaturalną, wywołaną np. jakimś jutsu.
BezszelestnyAtut nabyty
Postać potrafi przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Dzięki temu wręcz idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
Jednoręczne składanie pieczęciAtut nabyty
Z różnych przyczyn shinobi może mieć zajętą rękę. Jednakże ninjutsu wymagają z reguły wykorzystania pieczęci. Postać z tym atutem jest w stanie pogodzić i jedno, i drugie mogąc składać pieczęci tylko i wyłącznie jedną ręką.
Bestialskie SakkiBiegłość
Ninja jest prawdziwym królem, co do wywierania presji na innych. Jego potęga jest tak wielka, a doświadczenie tak ogromne, że jego Sakki ewoluowało w coś więcej niż zwykłe zastraszanie. Dla niektórych, zdolność rzadko używana i użyteczna, dla posiadaczy tej biegłości jest tak prosta jak oddychanie. Pasywnie daje ona +1 do siły Sakki przy porównywaniu z Siłą Woli, a także eliminuje wymóg KC 9 do “wzmocnienia” Sakki, zmniejszając jednocześnie koszt wzmocnienia do rangi E.
[/atuty]
Obrazek
Awatar użytkownika
Nara Shizu
Posty: 509
Rejestracja: 28 cze 2021, 12:57
Ranga: Genin
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Ulice Amegakure

Przeszłość przykryta piachem砂に覆われた過去­
Wątek?
Post3/?
Żadnych obowiązków, a jego dzień był kompletnie w dłoniach Fumei'a. Było w tym wiele prawdy. Jakby nie spojrzeć, nawet jak ktoś poprosi o pomoc, to nie miał żadnego obowiązku jej udzielić. Nawet gdyby nagle całe Ame stało się mu wrogie, to ze swoją zdolnością, ucieczka nie powinna być wcale problematyczne. Wniosek wychodził z tego wszystkiego jeden. Jego przeznacznie było w jego dłoniach i nikogo więcej. Nie mniej, istniała osoba jaka widocznie chciała zagiąć jego przeznaczenie. Zwykły chłopiec, choć jesto androgeniczność i heterochromia takie zwykłe nie były. Nie mniej, dalej było to nic specjalnego w świecie pełnym shinobi rzucającymi ognistymi czy elektrycznymi smokami na prawo i lewo. Ten zwykły chłopiec chciał go w coś wciągnąć. Co? Właściwie nie wiedział, bo chłopak cholernie rozmowy nie był. Wpatrywał się w niego dość mocno, a jednocześnie inaczej niż cała reszta? Gdzieś w jego oczach kryła się zwyczajnie mądrość jaką ciężko było mu ocenić.
Pierwsze pytanie, jakie to Fumei zadał bardziej samemu sobie, zostało przez chłopaka kompletnie zignorowane. No bo co miał mu odpowiedzieć, kiedy ten rozmawiał ze sobą? Zamaskowany bohater wyminął nieznajomego dzieciaka. W końcu to Fukei miało się nimi zajmować, prawda? Prawda. Nie mniej, parę kroków i... zatrzymał się. Zmienił zdanie. Czy fakt, że to dziecko prosiło właśnie na to wpływał? Jakaś słabość do tych, co to jeszcze nie mieli sił aby sami siebie bronić i dopiero się rozwijali? Kto wie. Tylko Mesai mógł sobie na to odpowiedzieć. Na kolejne pytania, chłopak odwrócił się z powrotem do niego. Wbił w niego swój wzrok.
- Widzę to. Że jesteś silny. Silniejszy, niż ktokolwiek kogo spotkałem. - stwierdził, podchodząc trochę bliżej. Zatrzymał się ten pół metra od niego. Rozejrzał się wokół. - To nie jest miejsce na taką rozmowę. Uszy Kise sięgają tego miejsca. Jak pójdziesz ze mną, to mój lider wszystko Ci przedstawi. To niedaleko.
Dzieciak zwracający się do Kage jako Kise? Definitywnie ktoś nie nauczył go szacunku do własnego władcy... chyba, że ten nie był mu podległy. Tego Fumei nie wiedział, jednak mógł się domyślać. Chłopak dalej na niego patrzył, raczej bez większych emocji wypisanych na twarzy, oczekując decyzji zamaskowanego bohatera.
Lista NPC
Obrazek
Wcielenie Jelenia
Prowadzone wątki 5/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
ODPOWIEDZ

Wróć do „Amegakure no Sato”