• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Południowa brama

Wioska położona jest na równinach w centrum Sakura no Kuni, pełnych zieleni oraz kwiatów wiśni dodających, jak całej reszcie kraju, nieziemskiego uroku. To wokół nich została zbudowana Sakuragakure i zadbano o to, aby jej styl był poważny oraz pasował do pięknych terenów. Nie mają przez to bezpośrednio dostępu do morza, jednak klimat tam jest bardzo stabilny i należy do tych cieplejszych. Zimy nie są srogie, wiosny lubią być gorące i z niewielkimi opadami deszczu, a kiedy nastaje lato, mieszkańcy muszą zadbać o to, aby nie paść z odwodnienia. Nie jest to jednak poziom gorąca na pustyni. W dodatku przez wioskę przechodzi sporej wielkości rzeka, to łatwo jest się ochłodzić w takie dni z racji na pozwolenie kąpania się w niej.
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Południowa brama

Południowa brama
Południowa brama w Sakuragakure wygląda zupełnie tak, jak pozostałe - nie wyróżnia się absolutnie niczym. Mur, budka strażnicza w której przebywają shinobi, którzy dokładnie kontrolują kto wchodzi do wioski - sprawiają wrażenie raczej groźnych służbistów, choć zawsze chętnie pomogą, jeżeli będzie taka potrzeba. Dosyć specyficznym elementem jest duża tablica ogłoszeń, gdzie potrzebujący zleceniodawcy mogą pozostawić ogłoszenie, wpasowujące się w profesję shinobi.
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Południowa brama

You Shall Not Pass!Wydarzenie wioskowe (samomisja)
Posty1/...
Sakura Matsuri bardzo powoli chyliło się ku końcowi. Goście stopniowo wracali w swoje rodzinne strony, zachwyceni z czasu, jaki spędzili na obserwowaniu kwitnących drzew, lub absolutnie niezadowoleni - bo na przykład nadszedł czas powrotu, a oni chcieliby zostać w wiosce jeszcze dłużej. Była jeszcze druga grupa, tak zwani spóźnialscy, a zaliczali się do niej ludzie, którzy w ostatnim momencie pomyśleli, że w sumie fajnie byłoby odwiedzić wioskę shinobi i wziąć udział w czymś absolutnie nowym, o czym dotychczas nie słyszeli. Wszystko to oznaczało jedno - wzmożony ruch we wszystkich bramach, jakie prowadziły do wioski. Wzmożony ruch z kolei prowadził do ciężkiej pracy, polegającej na kontrolowaniu tych, którzy wchodzą do wioski, jak i tych którzy z niej wychodzą - czy na przykład nie przeskrobali czegoś, lub nie przemycają nielegalnych towarów.
Zadanie, jakie otrzymała Yamanaka tego dnia było dosyć proste i polegało właśnie na wsparciu shinobi, jacy stacjonowali przy bramie. Jak wynikało z listu zlecającego, towarzyszyć miał jej niejaki Hyūga Itachi i o ile nazwisko znała bardzo dobrze, tak samego mężczyznę nie bardzo. Nie był to większy problem, bowiem z członkami klanu Hyūga zawsze współpracowało jej się znakomicie i liczyła, że tego dnia będzie tak samo.
Na miejscu pojawiła się bladym świtem, dobre kilkanaście minut przed planowanym rozpoczęciem zadania. Nie dostrzegła nikogo z charakterystycznymi, białymi oczami, co oznaczało, że jej towarzysz jeszcze się nie pojawił. To nic, był jeszcze czas. Ledwo powstrzymała ziewnięcie, gdy zerknęła w stronę powoli jaśniejącego nieba. Poranki zdecydowanie nie były jej ulubioną porą dnia.
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Hyūga Itachi
Posty: 14
Rejestracja: 08 cze 2023, 21:19
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Południowa brama

Kolejny dzień i kolejne wyzwania! Tyle że nie, bo zamiast do ważnej misji rangi B/A dostał misje rangi D... Oczywiście, w centrali tłumaczyli mu że mimo wieku to w sumie nie był na żadnej misji. Nie ma doświadczenia ani nawet nikt go nie kojarzy! Uwłaczające ale niestety prawdziwe. Chłopak niestety bądź stety miał tego świadomość. Itachi należał do ludzi konkretnych, skupionych na głównym celu ale też... Leniwych. Nie no, to złe określenie. Chłopak po prostu lubił długo spać. Sen nie tylko był przyjemny ale też regenerował ciało i przy okazji oczyszczał umysł. Dlaczego więc zamiast spać więcej to miał spać mniej? Itachi zadawał sobie to pytanie za każdym razem, kiedy kazali mu wstać na klanowy trening, praktycznie skoro świt. Albo w przypadku takim jak teraz, gdzie musi pójść na małą misje kontroli ruchu w otoczeniu, chylącego się ku końcowi festiwalowi. Nie dość że misja mała to jeszcze wcześnie rano. Najgorzej.
Ledwo bo ledwo, wybudził się z kwadrans przed godziną na którą miał stawić się przy bramie. Szlag by to wziął, znowu się spóźnię. Zrzucił się z łóżka lekko pojękując na buntowniczą reakcje ciała, które chętnie by jeszcze poleżało w ciepłym łóżeczku. No cóż, pieniądze nie rosną na drzewach. Co prawda przez renomę i pozycje swojego klanu, raczej nie musiał na to narzekać ale fajnie jest też posiadać jakieś swoje własne fundusze. Nie koniecznie ciągle żyć na utrzymaniu rodziny.
Po ubraniu się i lekkiej przekąsce poszedł na miejsce gdzie miała zacząć się misja. Co ciekawe, nie jest to misja solowa. Otóż miał spotkać się z niejaką Yamanaka Aiko. Nazwa klanu coś mu się o uszy obiła. Ale nic konkretnego o nich nie wiedział. Tak samo jak nic nie wiedział o tajemniczej kobiecie z którą miał wykonywać misje.
Po chwili, chłopak dociera na miejsce spotkania i zaczyna się rozglądać za kobietą. Jednocześnie ziewając i przecierając oczy. Hym, może jednak przyszedłem pierwszy? Promyk nadziei się tlił. Niestety, w centrali nie powiedzieli mu jak wygląda kobieta. Z drugiej strony może mieć pretensje do siebie za to że nie dopytał. Z trzeciej strony może uznali że raczej każdy, a zwłaszcza członek klanu Hyūga, powinien ją znać albo przynajmniej kojarzyć z wyglądu.

Posty- 1/?
Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Południowa brama

You Shall Not Pass!Wydarzenie wioskowe (samomisja)
Posty3/...
Czy było to możliwe, że członek klanu Hyūga jej nie kojarzył? W sumie... w sumie to tak. Nie była jakąś super wielką osobistością, a jej współpraca z tymże klanem w największym stopniu (poza pojedynczymi misjami, rzecz jasna) polegała na pracy z Eijiro gdy jeszcze piastował urząd Hokage oraz z Tsubaki, która po przezwyciężeniu choroby postanowiła pomagać innym i obrała drogę Iryonina.
Minuty mijały, a jej towarzysz się nie zjawiał. Przestąpiła z nogi na nogę i choć cierpliwości miała aż nadmiar, zdecydowanie lepiej byłoby, gdyby ten pojawił się na miejscu w porę. W razie gdyby tak się nie wydarzyło, rozpoczęłaby misję sama, a towarzysz po prostu dołączyłby się po czasie. Czy to był jakiś problem? W sumie to nie. Aiko nie była człowiekiem który szukał problemów tam, gdzie ich nie było.
Na szczęście w porę dostrzegła osobę, która zdecydowanie wyglądała na przedstawiciela klanu Hyūga. Była niemal pewna, że to był właśnie Itachi - o tak nieludzko wczesnej porze w okolicy byli tylko ci, którzy musieli. Odruchowo wygładziła kamizelkę sugerującą jej przynależność do wioski, po czym ruszyła w stronę mężczyzny.
- Itachi-san? - odezwała się, chcąc zwrócić na siebie uwagę. Gdy tylko ten spojrzał na nią, lekko skłoniła się. - Yamanaka Aiko, Jōnin Sakuragakure. Wierzę, że nasza współpraca przebiegnie pomyślnie i gładko - dodała. Była dosyć oficjalna, a ktoś mniej elokwentny mógłby stwierdzić, że miała przysłowiowego kija w tyłku. Takie życie. Dopiero z biegiem znajomości stawała się bardziej otwarta.
Kiedy już byli w komplecie, mogli podejść do budki strażniczej, gdzie zaraportowali przybycie i gotowość do działania jednemu ze strażników.
- Dobrze, że jesteście. Lada moment powinna pojawić się grupa wracająca do Omatsuri no Kuni. Z informacji jakie uzyskałem, byli bardzo... imprezowi i nieogarnięci, trzeba skontrolować, czy oby na pewno wszyscy opuszczają wioskę i nie zostawili żadnego ze swoich kolegów śpiącego w hotelu - wyjaśnił szybko.
- Jak liczna była to grupa? Czy istnieje podejrzenie, że mogą próbować niepostrzeżenie coś przemycić? - zadała pierwsze pytanie, jakie przyszło jej do głowy. Strażnik w pierwszej chwili wzruszył lekko ramionami, dodając szybkie pokręcenie głową.
- Nie. Nie wiem. Wątpię. Durni, ale niegroźni. Więc jeżeli znajdziecie coś niepożądanego w ich bagażach, to bardziej z powodu nieogarnięcia, niż faktycznej chęci przemytu - wyjaśnił szybko. W międzyczasie podsunął Itachiemu pergamin, na którym znajdowało się plus minus piętnaście nazwisk. - To ich personalia, ułatwi wam ustalenie, czy oby na pewno wszyscy opuścili wioskę - dodał.
NPC Strażnik
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Hyūga Itachi
Posty: 14
Rejestracja: 08 cze 2023, 21:19
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Południowa brama

Na szczęście o takiej chorej porze nie było za wielu ludzi. Jego oczom ukazała się całkiem ciekawa persona. Miała na sobie kamizelkę sugerującą przynależność do wioski. O dziwo, kobieta sama zaczęła konwersacje. Odezwała się dosyć oficjalnie, z drugiej strony było czuć szacunek i życzliwość. Było w jej wyglądzie coś... Co go pociągało. Może to przez leniwe promyki wschodzącego słońca, które delikatnie tańczyły na powierzchni jej włosów. Sprawiało to wrażenie jakby jej kolor przypominał biel. Sam czuł się dosyć wyjątkowo, przez kolor swoich włosów. Niektórzy starsi Hyūga twierdzili że przodkowie klanu, też mieli taki kolor włosów. Może i tak. Z drugiej strony Itachi przepuszczał te informacje przez palce twierdząc, że przez takie bajanie chcą sprawić, by chłopak, poczuł się zwyczajnie lepiej. A raczej, żeby nie poczuł się gorszy ze względu na swój lekko odmienny wygląd. Na dobrą sprawę, gdyby nie jego puste oczy to można by nie uwierzyć że chłopak należy do klanu Hyūga.
Ale koniec tych dywagacji. Piękna niewiasta a na dodatek JONIN! Przyszła wykonać z nim misje. Odpowiedział z zakłopotanym uśmiechem lekko drapiąc się po głowie.
-Heh, spokojnie, nie jestem nikim ważnym by trzeba było się przede mną kłaniać.-zmienił swój uśmiech na bardziej czarujący i ukłonił się jej z gracją przy okazji próbując pocałować ją w dłoń-Ja jestem tylko geninem. Ty za to jesteś joninem-co prawda, miał puste oczy ale nauczył się używać swoich powiek tak, by pokazywać przysłowiowe iskierki w oczach-mocno Cię podziwiam za to co osiągnęłaś i bardzo chętnie poznam Cię bliżej, jeśli będziesz tego chciała.-przez chwile można było poczuć ogień bijący z jego pustych oczu-Ale masz racje skupmy się na naszej misji. Co prawda nie był nastawiony do tego zadania jakoś szczególnie entuzjastycznie. Ale! Obecność kogoś takiego, wlała w niego dużo pozytywnej energii.
Od razu ruszyli do budki strażniczej. Aiko zajęła się rozmową więc mu zostało słuchać. Kiedy strażnik dał mu kartkę z personaliami, wziął ją i szybko zerknął po czym złożył i schował do kieszeni. Po ostatniej kwestii Itachi dodał.
-Nie ma się o co martwić. Jeśli ktoś będzie posiadał kontrabandę to od razu ją skonfiskujemy a rozrabiaków rozliczymy.
-Rozumiem. Gdy dopilnujecie by Ci opuścili wioskę zgłoście się do mnie.
Mają wszystko co potrzebują więc udali się do hotelu. Budynek znajdował się kilka minut spacerku stąd. Przydałoby się jakoś zabić czas i przerwać cisze.
-Opowiesz mi coś o sobie? Zwrócił się do niej z ciepłym uśmiechem i głębokim jak toń oceanu głosem, przy okazji odganiając niesforną grzywkę z oka.

NPC-Strażnik
Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Południowa brama

You Shall Not Pass!Wydarzenie wioskowe (samomisja)
Posty5/...
Kiedy otrzymali listę od strażnika, mogli ruszać w stronę hotelu. Prawdę mówiąc była przekonana, że powinni pozostać w okolicy bramy i poczekać na grupę odmeldowujących się gości, jednak Itachi ruszył w stronę centrum wioski, gdzie umiejscowiony był hotel dla przyjezdnych, a strażnik go nie zatrzymał... nie pozostało jej nic innego, jak podążyć za nim.
Jej brew minimalnie drgnęła, gdy usłyszała słowa mężczyzny. Absolutnie nie uważała, by ranga Jōnina była wielkim osiągnięciem, według niej było to bardziej następstwo pracy, jaką wkładało się w istnienie wioski. Coś, co z czasem każdy shinobi zyskiwał, prędzej czy później. Kiwnęła lekko głową, a kącik jej ust nieznacznie uniósł się ku górze, co było było niejako potwierdzeniem, że komplement przyjęła. Całą resztę przemilczała a to, co kłębiło jej się w głowie, było tylko i wyłącznie jej informacją.
- Ukończyłeś Akademię tutaj, w Sakuragakure, czy w naszych rodzinnych stronach? - zagadnęła. Nie dopytywała, dlaczego dorosły mężczyzna i to w dodatku z takiej rodziny posiada taką, a nie inną rangę. Różne sytuacje sprawiały, że uzyskanie rangi genina odwlekało się w czasie, a ona nie czuła się odpowiednią osobą, by ten temat drążyć - mógł okazać się dosyć delikatny, a oni nie znali się zbyt długo.
Nie dała po sobie poznać, że kolejne pytanie trochę zbiło ją z tropu. Coś o sobie? Nie bardzo wiedziała, które z faktów będą odpowiednie. Ale skoro byli na myśli domyśliła się, że Hyūga dopytuje o zdolności typowe dla ich profesji.
- Jestem Iryōninem, więc jeżeli kiedykolwiek wylądujesz w szpitalu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że będę składać się w jedną część - zaczęła. - Poza tym, specjalizuję się w dziedzinie klanowej - dodała. Nie uważała się za zbyt interesującą personę, więc na dobrą sprawę nie uważała, by było o czym gadać.
- Jak się miewa Hanari-dono? Mieliście może jakiekolwiek informacje od Eijiro-sama? - zapytała. Już dawno nie miała żadnych wieści od byłego Hokage - z całego serca liczyła, że się spotkają prędzej czy później, jednak ten czas nie nadchodził, niestety. Istniała szansa, że Itachi jako członek klanu wiedział cokolwiek na ten temat.
Dosyć szybko znaleźli się pod hotelem. Grupa, którą mieli sprawdzić Aiko i Itachi gromadziła się pod wejściem, a przygotowane torby i walizki sugerowały, że są gotowi do opuszczenia Wioski. Yamanaka omiotła wzrokiem towarzystwo, starając się szybko przeliczyć, ile osób zdążyło się zebrać. Podeszli bliżej i żadne z nich nie zdążyło odezwać się słowem, gdy jeden z mężczyzn postanowił ich zagadać.
- Shinobi-san, kunoichi-san, jest problem. Chyba potrzebujemy waszej pomocy - odezwał się. Zachrypnięty głos sugerował, że sporo ostatnimi czasy imprezował. - Jeden z naszych kolegów, Hozumi nie wrócił na noc do hotelu. Byliśmy w jego pokoju, ale jest pusto. Nie możemy wyruszyć bez niego.
Powstrzymała westchnięcie.
- Gdzie i kiedy ostatni raz był widziany? - zadała proste pytanie, pozwalające ocenić jak poważne było zlecenie. - Jak wygląda? Jakieś cechy szczególne? Czy chcieliby państwo zgłosić zaginięcie do rady wioski?
- Chodziliśmy wczoraj od baru do baru, pewnie został w jednym z nich... ochlej jeden - skomentował inny mężczyzna. Aiko posłała Itachiemu krótkie spojrzenie - wyglądało na to, że najpierw musieli znaleźć zgubę.
NPC Pierwszy mężczyzna
NPC Drugi mężczyzna
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Hyūga Itachi
Posty: 14
Rejestracja: 08 cze 2023, 21:19
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Południowa brama

Kiedy szli ku swojemu przeznaczeniu, kobieta zagadała do niego. Głównie dopytując się o jego czasy akademickie. Akademia to czas, dziwny, przynajmniej w jego historii. Ponieważ przez to że Itachi od urodzenia był nieco bardziej podatny na różne uszkodzenia, jego trening polegał nie na sile a szybkości, kontroli chakry i refleksie. Dosyć szybko opanował swojego Byakugana, jednak dosyć ciężkie treningi kontroli chakry sprawiły że siłowo nie bryluje za bardzo. Również można rzec że nie za bardzo chodził na jakieś misje.
-Do akademii uczęszczałem jeszcze na starym kontynencie.-zaczął, w sumie bez emocji-Głównie trenowałem kontrole chakry oraz swój refleks. Rodzice jakoś bardzo nie chcieli mnie puszczać na misje jak już zostałem geninem.-da się wyczuć w jego głosie nutkę żalu-Po przenosinach tutaj wróciłem do treningów, Rodzice jakoś bardzo nie naciskali a ja po prostu trwałem. Ciesząc się naturą. Jednak czas zrobić coś w stronę osiągnięcia pokoju na świecie. Jego oczy zabłysły. No i trudno żeby było inaczej bo w końcu to jego marzenie i główny cel w życiu.
Słuchając odpowiedzi Aiko na jego pytanie uśmiechnął się głupio i powiedział.
-Co prawda ciekawiło mnie jakim typem shinobi jesteś ale bardziej ciekawisz mnie Ty. Spojrzał się jej prosto w oczy z ciepłym uśmiechem. Kiedy zadała pytania o klan od razu przybrał zakłopotaną minę i odpowiedział.
-Tak jak wspomniałem na samym początku, nie jestem nikim ważnym. Zbytnio się ze mną informacjami nie dzielą.
Kiedy doszli do hotelu, spotkali docelową grupkę która zgłosiła że jeden z nich nie wrócił do pokoju. Itachi wyjął kartkę i na wszelki wypadek sprawdził czy jegomość o którym wspomniał widnieje w "rejestrze". Spojrzał po paru sekundach na Aiko potwierdzająco kiwając głową że ktoś taki znajduje się na liście. W sumie znajdowali się w centrum co oznacza że bary znajdują się całkiem blisko.
-Możesz mi powiedzieć, jak był ubrany i jaki kolor włosów ma? Mężczyzna spojrzał na chłopaka i po krótce opisał ubiór zaginionego. No dobra, raczej nie powinno być trudno. Zwrócił się do Aiko.
-Słuchaj odpalę Byakugana i raz dwa go znajdziemy bez potrzeby łażenia po tych barach.
Jak powiedział, tak zrobił. Skupił się przez parę sekund i aktywował dojutsu. Starał się przeszukać wszystkie bary znajdujące się w odległości kilometra od niego. Zajęło mu to parę minut, mimo wszystko Hozumi, z tego co mówił mężczyzna, naprawdę niczym się nie wyróżniał. Ale nie takie rzeczy Itachi znajdywał przy użyciu swoich oczu. W końcu udało mu się dostrzec osobę w miarę pasującą do opisu. Chłop spał w najlepsze na blacie w barze.
-Tia, chyba go mam. Śpi w barze, ulice stąd. Idziemy? Zwrócił się do swojej towarzyszki wyłączając przy okazji Byakugana.


Chakra:850
Byakugan- 1/1
Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Południowa brama

You Shall Not Pass!Wydarzenie wioskowe (samomisja)
Posty7/...
Kiwnęła głową w odpowiedzi. Była niemal pewna, że gdyby klan otrzymał jakiekolwiek wieści od Eijiro, każdy, nawet genin, usłyszałby cokolwiek. To, że Itachi nie wiedział nic pozwalało jej przypuszczać, że dawny Hokage nie kontaktował się ze swoim klanem. Z drugiej strony, być może Itachi coś wiedział, ale uznał że zachowa te informacje dla siebie - miał do tego pełne prawo, nie musiał jej się zwierzać z takich rzeczy.
- To dobre podejście, Itachi-san. Gdyby większość osób kierowało się takimi wartościami, świat mógłby być lepszym miejscem - odpowiedziała. Można nawet stwierdzić, że miała podobne podejście do życia. Przede wszystkim zależało jej na dobru ludności słabszej - wszelkiej maści cywili, zwłaszcza tych pokrzywdzonych przez los i niesprawiedliwość. Lubiła pomagać innym, lubiła czuć się potrzebna.
Byakugan, jak zawsze, okazał się przydatny. Znalezienie zguby okazało się prostsze, niż mogli by się spodziewać. Wszyscy z ulgą przyjęli, że mężczyzna nie zaginął, a po prostu przysnął w jednym z barów, najpewniej zmęczony maratonem imprezowania.
Itachi-san, nie wolisz zostać na miejscu i za pomocą Byakugana przejrzeć ich bagaże? Zrobisz to niepostrzeżenie, niż gdybyśmy mieli przeglądać każdy z bagażów po kolei
Głos Yamanaki rozbrzmiewał w głowie Hyūgii, choć jej usta pozostawały zamknięte. Telepatia była całkiem przydatną umiejętnością. Jej wzrok z kolei zwrócił się w stronę ulicy, którą wcześniej wskazał mężczyzna.
- Przyprowadzę go. Nie będzie to trwało długo - odpowiedziała, posyłając krótkie spojrzenie swojemu towarzyszowi i ruszyła w stronę baru, w którym najpewniej smacznie spał jeden z gości. Jak wspomniał Itachi, bar w którym odnalazła zgubę, faktycznie był blisko. Krzesła ustawione na blatach i młoda dziewczyna zamiatająca podłogę były dosyć jasnym sygnałem, że bar lada moment miał się zamykać.
- Dobrze, że pani przyszła! Tam na tyłach... - zaczęła pracownica, lekkim ruchem dłoni wskazując na głąb pomieszczenia. Aiko kiwnęła głową.
-... śpi jeden z klientów. Przyszłam po niego. Nie sprawiał problemów? - zapytała, ot tak, profilaktycznie. Dziewczyna szybko pokręciła głową, dzięki czemu z czystym sumieniem Aiko mogła obudzić zaspanego mężczyznę i przypomnieć mu, że powinien wymeldować się z hotelu, gdyż za chwilę rozpoczyna się jego powrotna podróż.
- Ojjj... cholera, strasznie wczoraj zachlałem. Już, już... - uniósł dłonie w obronnym geście i chwiejnie, z wysiłkiem, podniósł się od stołu. Jego stan na szczęście był na tyle doby, że Yamanaka nie musiała użyczać mu swojego ramienia.
Minęło może dziesięć minut, gdy w towarzystwie zguby, dołączyła się do grupy zbierającej się pod hotelem.
- Wszystko w porządku? - zagadnęła w międzyczasie Hyūgę.
NPC Pracownica
NPC Zaspany gość
Chakra 10 400

► Pokaż Spoiler
Shindenshin no Jutsu | Mind Body Transmission Technique心伝身の術
KlasyfikacjaShintenshin no Jutsu, Przepływ Chakry
PieczęcieBaran
KosztStandardowy za każdą osobę
ZasięgZależny od rangi Shintenshin no Jutsu
Ranga Shintenshin no JutsuZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
D50 m100 m
C125 m250 m
B250 m500 m
A500 m1000 m
S1000 m2000 m
Wymagania---
Technika telepatii, która umożliwia wysłanie dowolnej osobie wiadomości a także odsłuchanie jej odpowiedzi. Wiadomość może dodatkowo zostać "wzmocniona" poprzez obrazy oraz emocje.

Istnieje możliwość udostępnienia zdolności innemu shinobi za pomocą dotyku; samemu kontrolując, z kim łączność zostanie nawiązana.

Istnieje specjalne urządzenie, które pozwala na połączenie się z masową liczbą osób a także na bardzo duże odległości. Należy jednak pamiętać, że zarówno połączenie się z większą liczbą osób, jak i na ogromne odległości jest obciążające dla organizmu Yamanaki - zwiększa ciśnienie krwi, wywołuje osłabienie, w najgorszych przypadkach omdlenie.

Posiadając Rangę B w Shintenshin no Jutsu można połączyć się maksymalnie z trójką osób.
Posiadając Rangę A w Shintenshin no Jutsu można połączyć się maksymalnie z piątką osób.
Posiadając Rangę S w Shintenshin no Jutsu można połączyć się maksymalnie z siódemką osób.
Posiadając Specjalizację w Shintenshin no Jutsu by połączyć się z masową liczbą osób nie potrzeba dłużej specjalnego urządzenia. Wymagana jest za to Kontrola Chakry na poziomie 10.
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Hyūga Itachi
Posty: 14
Rejestracja: 08 cze 2023, 21:19
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Południowa brama

Na odpowiedź Aiko, Itachi odpowiedział uroczym uśmiechem. Nie dość że piękna to jeszcze podzielamy tą samą wizje i pragnienia. To już jest bardzo dobry dzień. A wskazywało na to że może być jeszcze lepszy.
Po całej akcji już chciał udać się do baru kiedy to w głowie usłyszał słodki głos Aiko. Zaproponowała żeby się rozdzielili. On zostałbym i ukradkiem przy użyciu dojutsu zbadał ich bagaże a ona poszłaby po pijaną zgubę. Ale ona jest doświadczona i na dodatek może mówić do mnie telepatycznie! Co za cudowna kobieta. Skwitował w myślach Itachi jednocześnie znowu odpalił Byakugana i powiedział.
-Jasne. Ja będę Cię asekurować. Oczywisty blef ale jeśli ktoś nie wie na czym polega działanie dojutsu jego klanu to nie ma szans by podejrzewał to, co teraz ma zamiar zrobić chłopak. A co chce zrobić? Przeszukać ich bagaże, Kiedy kobieta odejdzie, ten zacznie skrupulatnie przeglądać torby tych ludzi za pomocą Byakugana. Pierwszy czysty, drugi czysty i trzeci czy... A co to? Czy to złoty posążek? Sprawdził jeszcze w głąb hotelu iii jest! Na stoliku na jednym z korytarzy jest taki sam posążek. W sumie na każdym piętrze oprócz ostatniego. Tam na stoliczku brakuje właśnie posążka. Czyżby ktoś tu próbował sobie zabrać hotelową pamiątkę? O nie nie. Nie na jego zmianie! Oczywiście, zaczekał aż Aiko wróci. Gdy tak się stało a u jej boku widział pijanego mężczyznę to zwrócił się w stronę trzeciego jegomościa. I na jej pytanie czy wszystko w porządku powiedział bardziej do niego.
-Proszę otworzyć bagaż.-powiedział uprzejmie, na razie-I wyjąć to co ma pan w torbie.
-A-ale o co chodzi-powiedział skacowanym głosem-ja nic tu nie mam panie shinobi.
-Chyba nie chcesz żebyśmy użyli na Tobie siły prawda? Powiedział bardziej stanowczo czekając na reakcje mężczyzny.


Chakra:700
Byakugan- 2/?
NPC-Trzeci mężczyzna
Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Południowa brama

You Shall Not Pass!Wydarzenie wioskowe (samomisja)
Posty9/...
Strażnicy mieli rację. Grupa była nieogarnięta, ale nieszkodliwa i poza gubieniem się w losowych miejscach, nie sprawiała większych problemów, a wszyscy doskonale wiedzieli, jak problematyczni potrafią być inni ludzie, zwłaszcza turyści na wakacjach. Wyglądało na to, że jeżeli misja będzie szła tak jak dotychczas, to będą raczej proste, szybkie pieniądze. Oczywiście, że traciła czujności - na dobrą sprawę proste zlecenie szybko mogło przerodzić się w dużo poważniejsze, zagrażające zdrowiu i życiu zadanie.
Zguba w miarę szybko dotarła do kolegów - ochrypniętym od ciągłego imprezowania głosem poinformował ich, że tylko pójdzie po swój bagaż, który został w pokoju.
Kątem oka zerknęła na Itachiego, którego białe oko najwyraźniej dostrzegło coś, co mu się nie spodobało. Nigdy chyba nie przestanie zadziwiać
ją przydatność Byakugana. Nie wkraczała do akcji, wychodząc w założenia, że ten poradzi sobie samodzielnie; w razie potrzeby, była gotowa natychmiast udzielić mu wsparcia. Na szczęście nie było to konieczne.
- Wezme listę - odezwała się do mężczyzny. Podczas gdy on zajmował się kontrabandą, ona nie zamierzała stać bezczynnie i mogła sprawdzić, czy oby na pewno wszyscy byli obecni. Na szczęście, poza panem zgubionym, który poszedł po bagaż, okazało się, że wszyscy są na miejscu, a sprawdzanie obecności poszło sprawniej, niż mogła się tego spodziewać.
Mężczyzna zdawał się nie bardzo wiedzieć o co chodzi. Status Shinobi musiał zrobić na nim wrażenie, bowiem szybko i posłusznie otworzył torbę, w której spoczywała wykryta przez Hyuugę statuetka.
- T-to...? - zapytał niepewnie, zerkając to na Itachiego, to na swoich kolegów. - Byłem pewny, że to można wziąć, jako pamiątkę...
- Ty debilu, chcesz okradać wioskę Shinobi? Życie ci niemiłe? - odezwał się jeden z grupy.
- Nie, w życiu! Przepraszam, już oddaję, nie chciałem sprawiać kłopotu...
NPC Jeden z mezczyzn
NPC Inny z mezczyzn
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Hyūga Itachi
Posty: 14
Rejestracja: 08 cze 2023, 21:19
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Południowa brama

Typowym wykrętem złodzieja będzie powiedzenie że przecież on to nie wiedział. Panie władzo, ja żem myśloł że to można. Tiaa. Z drugiej strony gość po lekkim naduszeniu zaczął posłusznie współpracować. Dlatego Itachi wziął rzeczoną statuetkę i chciał zanieść do hotelu.
-Zaczekaj tu na mnie.-zwrócił się do kobiety-Odniosę zgubę na miejsce i wracam. Po czym udał się do hotelu. W środku został krzątającą się tu i tam obsługę hotelową. Zwrócił się do recepcjonisty.
-Witam, proszę zabrać tą statuetkę-stawia na blat recepcji posążek-jeden z turystów omyłkowo ją zabrał.
-Witam, rozumiem i dziękuje. Przez ten festiwal mamy urwanie głowy. Odpowiedział recepcjonista. Itachi jedynie kiwną potwierdzająco głową i ruszył z powrotem do Aiko.
Po chwili dołączył do niej i grupki która już zaczęła iść w stronę bramy. Chłopak podszedł do shinobi i zaczął.
-Dobra czyli my też możemy już iść zdać raport. Jak powiedział, tak zrobili i oboje udali się do budki strażniczej. Tam już czekał na nich ten sam strażnik.
-Już jesteście? Jak sytuacja?-zaczął strażnik
-Jeden z turystów się zgubił ale udało nam się go namierzyć i bezpiecznie wrócił do grupy. Jeden z pozostałych chciał sobie wziąć statuetkę z hotelu bo myślał że można. Oprócz tego wszystko przebiegło sprawnie.
-Rozumiem. Na dzisiaj to tyle. Jesteście wolni.
Itachi pokiwał głową i razem z Aiko opuścili budkę. Odeszli kawałek i chłopak zaczął.
-Świetnie mi się dzisiaj z Tobą pracowało. Mam nadzieje że w przyszłości też będziemy mogli współpracować. Powiedział ciepło Itachi. To był naprawdę udany dzień. Nie dość że poznał cudowną osobę to jeszcze spędził z nią czas na dosyć spokojnej misji. Ciekawe co przyniesie przyszłość.

z/t x2


Chakra:700
Byakugan- 2/2
NPC- Recepcjonista
NPC- Strażnik
Ostatnio zmieniony 13 cze 2023, 17:11 przez Hyūga Itachi, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2767
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Południowa brama

Niespodziewany gość 予期せぬゲスト
Tura1/?
Długa podróż Tamury wreszcie dobiegła końca. Widział w oddali bramy Sakuragakure, ludzi wędrujących do i z wioski. Uryū był lekko zestresowany zbliżając się do stolicy walki ze złem tego świata, gdyż non stop się rozglądał. Czyżby ktoś ich obserwował? Czy pewna wręcz dziecięca ciekawość budziła się w chłopaku? Nie wiedział. Wiedział natomiast jedno - nie będzie mógł ot tak dostać się do wioski ninja. Już w samej bramie zatrzymała go dwójka ninja z sześciu, którzy tego dnia pełnili tu wartę. Zapytali ich o imiona, a Uryū, słysząc jak Tamura podaje swoje prawdziwe personalia - swoje też podał. I dostrzegł, że jeden mężczyzna uniósł lekko brew w górę.
-Proszę za mną i chwilę poczekać. - powiedział, kierując się bliżej niewielkiego posterunku przy wejściu, razem ze swoim towarzyszem. Przed wejściem kazał się zatrzymać i wszedł do środka, wychodząc z dwoma rzeczami - jakąś niewielką kopertą oraz kontrolerem chakry. -Jako, że jesteś członkiem klanu Sabataya, który odwiedza Sakuragakure po raz pierwszy, proszę, byś nałożył ten kontroler chakry. Jako ninja zapewne rozumiesz. - wyjaśnił podając mu urządzenie. Spojrzał też uważnie na jego ucznia. -Doceniamy szczerość. Obyście więc jej nie nadwyrężyli. Ty nie musisz. - dodał, wskazując na jego towarzysza. Tylko no właśnie... czy Tamura się zgodzi?
NPCHiguchi Uryū - Shinobi Szybującego Dorsza
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Południowa brama

Stanąwszy niedaleko bram wioski shinobi w Kraju Kwitnącej Wiśni, białowłosy mógł poniekąd odetchnąć z ulgą. Tymczasowe wyleczenie przez Makoto dało mu odpowiednio dużo siły do pokonania pozostałych kilometrów, a cała wyprawa przecież do łatwych nie należała. Jaskółka wraz ze swoim uczniem nie posiadali własnego wozu ani koni, toteż poza okazjonalnym złapaniem okolicznych karawan po drodze mężczyźni musieli spacerować przez cały. Poświęcili razem mnóstwo energii. Tak czy inaczej, stali już u wrót osady. Kilka krain od portu właśnie zostało za ich plecami z tyłu… - Oby wejście przebiegło nam sprawnie. - Tamura krótko skomentował do kompana, kiedy miarowym krokiem ujawnili się przed tutejszymi wartownikami. Właściwie każdy obrońca Sakury mógł dojrzeć tę parę wiele metrów stąd, gdyż ci poruszali się należycie wzdłuż szlaku z całym ekwipunkiem. Nie mieli powodu ukrywać się przed kimkolwiek, przy czym widok nieznajomych jednostek wzbudził pożądane wdrożenie kontroli u strażników. Przynajmniej obcokrajowcy powinni zarazem pokazać się przez to w lepszym świetle bez zbędnej wrogości mieszkańców lub, co gorsza przymusowego aresztu.
Po zatrzymaniu u stróżów prawa potomek Koizumiego ukłonił się delikatnie. - Jestem Sabataya Tamura. Przybywamy do liderki klanu Yamanaka. - Wyjawienie głównego celu przybycia było na tyle proste, że Tsubame nie zamierzał ubierać tego w rozbudowaną wypowiedź. Jednocześnie dał szansę Uryū na zdradzenie swojego miana osobiście. Dlaczego nie użył pseudonimu? Brakowało ku temu powodu, zwłaszcza iż chciał zbudować zaufanie pośród obywateli. Czymże byłoby skłamanie w bramie, a później rozczarowanie przed obliczem przyjaciółki wraz z Yuki-san? Głupotą łącznie ze strzeleniem sobie w stopę. W takiej sytuacji jak zwykle, medyk podążał za zasadami. I owszem, kompletnie je pojmował. Z tego powodu porzucił wszelkie próby negocjacji w tym wymiarze prawa. - Tak, oczywiście… Ekwipunek mogę zabrać ze sobą? Mam w plecaku kilka sztuk broni oraz zapieczętowanych zwojów z resztą rynsztunku. - Z uniesieniem brwi zaznaczył pytaniem po uprzednim dotarciu do stanowiska celnego. Skinął głową w stronę Higuchiego, montując na klatce piersiowej urządzenie blokujące korzystanie z chakry. Co to oznacza? Samodzielnie nie pozbędzie się tego zabezpieczenia. Jednakże ta okolica nie powinna postawić go przez bezpośrednim ogromnym zagrożeniem prawda?
W trakcie dokonywania potrzebnej inspekcji, wnuczek Kanedy zerknął odruchowo na list. Na razie nie wspomniał o nim, przechodząc do zdobycia drobnych danych względem… - Ja również dziękuję za szczerość. Za zgodą Uzumaki-sama będę mógł to zdjąć? - Wolał tutaj mieć chociaż krztę czy cień zapewnienia. Wtedy dopiero zwrócił wzrok na korespondencję w dłoni wojownika. - To dla mnie? - Gdyby został już finalnie zwolniony z oględzin, młodzieniec udałby się powoli w kierunku siedziby klanu z Konohy. Miał cichą nadzieję… Nie chciał się rozczarować swoim wymysłem przed wielu dni. Aiko powinna tutaj być… I oby nie sprawił jej problemu swą obecnością.
Chakra Tamury10,000
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane atuty
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane biegłości
Ostatnio zmieniony 21 cze 2023, 12:25 przez Sabataya Tamura, łącznie zmieniany 4 razy.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2767
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Południowa brama

Niespodziewany gość 予期せぬゲスト
Tura2/2
Zdecydowanie, podróż była długa i męcząca, a także pełna niebezpieczeństw. Białowłosy mężczyzna mógł odetchnąć z ulgą, gdy zobaczył z oddali bramy wioski. Krótki komentarz do Uryū, jego uczeń skomentował prostym "oby", robiąc chyba dobrą minę do złej gry. I zapewne wartownicy widzieli ich już z dystansu, choć znając reputację Ukrytej Wiśni, nie dziwne byłoby, gdyby o ich obecności wiedzieli znacznie wcześniej. Podszedł bliżej i się ukłonił oraz przedstawił, a podobny gest wykonał wartownik, ten który kazał mu się udać za nim. W ślad za swoim mistrzem poszedł Higuchi, co było chyba pierwszą stycznością Tamury z nazwiskiem swojego podopiecznego. Wcześniej nie miał potrzeby z niego skorzystać.
-Możesz. - odparł wartownik bez chwili zawahania. -Yamanaka Aiko-dono poinformowała nas, że możesz się zjawić, więc byliśmy na to przygotowani. - czyżby mimo wszystko miał jakieś specjalne traktowanie? -Oczywiście, jeśli zaczniesz sprawiać problemy, wyciągniemy konsekwencje. - dodał, po czym sprawdził poprawność zamontowania kontrolera chakry i skinął głową z satysfakcją. -By dostać się do siedziby klanu Yamanaka musisz skierować się w tamtą stronę... - zaczął udzielać mu instrukcji, by w razie czego się nie zgubił. Miła rzecz. No i jeszcze pytanie, na które skinął twierdząco głową. -Jeśli Sakurakage lub ktoś odpowiednio wysoko postawiony wyrazi zgodę, ściągniemy ten kontroler. - potwierdził spokojnie, po czym pokiwał przecząco głową. -Nie. List był mi potrzebny. - wyjaśnił, po czym w sumie... zszedł w bok, pozwalając im przejść. -Witamy w Sakuragakure. - dodał jeszcze chyba pro forma, a Sabataya był wolny i mógł udać się do swojej przyjaciółki.
NPCHiguchi Uryū - Shinobi Szybującego Dorsza
Info od MG
Możesz jeszcze porozmawiać z NPC. Jeśli jednak nie chcesz nie musisz pisać z/t, ale przed wbiciem do siedziby klanu Yamanaka musisz poczekać, aż Aiko skończy tam wątek wprowadzający.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2023, 16:28 przez Tora, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Hyūga Tsubaki
Posty: 376
Rejestracja: 03 mar 2022, 3:55
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin | Stażystka w Fūinjutsu Kenkyū Sentā
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Południowa brama

Tsubaki chyba już dawno temu przestała się łudzić, że zaspokoi oczekiwania rodziny, bo co by nie robiła, to nie było to wystarczające. Nie było łatwe pogodzenie się z takim stanem rzeczy, jednakże… nic na siłę, prawda? Zamierzała po prostu robić swoje, tak by stać się najlepszą wersją siebie i służyć wiosce jak najlepiej. Jako medyk, może jako przyszła specjalistka od pieczęci, kto wie? Nie musiała być klanowym geniuszem niczym jej brat czy żyjący w zamieszchłych czasach Hyūga Neji. Zrozumiała to dzięki pewnemu jegomościowi i tego się trzymała.
Kamelia zamieniła ręcznik na kopertę i zdecydowanie nie zastanawiała się, gdzie ten kawałek materiału podarowany chłopakowi wyląduje. Zamiast tego po prostu podziękowała i stwierdziła, że nie ma za co. Nawet chciała zaproponować, że zbada jego stan i pomoże, bo przecież była medykiem, ale nieośmielony chłopak po prostu uciekł, nie dając jej nawet szansy. Westchnęła jedynie ciężko, by zajrzeć do koperty. Misja C, eskorta. Dosyć ciekawie, biorąc pod uwagę, że zwykle ją przypisywali do okołomedycznych zadań, ale może wioska chciała sprawdzić jak sobie radzi w boju czy coś. Jej to w żadnym wypadku nie przeszkadzało. Trzeba było się jednak przed misją przygotować, więc w trzy puste średnie zwoje jakie miała, zapieczętowała trochę ognia z kominka, tak żeby mieć na wszelki wypadek. Jak się nie ma dostępu do żywiołów, to trzeba sobie jakoś radzić, prawda? Przeszła się też do sklepu na małe zakupy.
Poszła spać odpowiednio wcześnie, tak by wstać tak naprawdę w środku nocy. Szybkie ogarnięcie się, tak żeby wyglądać jak człowiek, nałożenie całego szpeju na siebie, tak by wyruszyć na miejsce. Tsubaki była jedną z tych, co była piętnaście minut przed wyznaczonym czasem. Jeśli nikogo tam nie było, to poczekała aż się pojawi… a jak już był, to grzecznie podeszła by się lekko skłonić.
Dzień dobry, Abdullah Abd al-Nur – sama? – zapytała grzecznie, bo przecież to mógł nie być ten człowiek o którego chodziło. –Nazywam się Hyūga Tsubaki i została mi przypisana misja eskorty pana. Proszę powiedzieć, spodziewa się pan jakiś konkretnych przeszkód po drodze, że postanowił wynająć eskortę? Będę bardzo wdzięczna o jak najwięcej szczegółów, tak bym mogła pomóc jak najlepiej. – Jakby nie patrzeć, to były dosyć ważne pytania. Jeśli Tsubaki chciała by to się skończyło suckesem, musiała odpowiednio do tematu podejść i wiedzieć jak najwięcej.
Specjalizacja Jūken - Iryū Ninjutsu - Fūinjutsu - Ninjutsu
SenninIryū Ninjutsu
► Pokaż Spoiler | techniki
Bakuryūgeki | Exploding Dragon Strike爆龍撃
KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
PieczęcieSmok → Szczur → Tygrys → Małpa → Pies (zapieczętowanie)
KosztStandardowy za zapieczętowanie
Zasięg25m dla małego zwoju, odpowiednio większe dla większych zwojów (więcej w opisie)
WymaganiaMinimum mały zwój
Technika pieczętująca ogień. Bez względu na jego pochodzenie - czy to będąc pochodną bądź skutkami technik Katonu, czy napalając ogniem w kominku, ninja jest w stanie zapieczętować płomień w zwoju nadając mu nie tylko nowych właściwości, ale też kształt. Zwój po rozwinięciu wystrzeliwuje we wrogów głowę smoka. Ta jest szeroka na 30 centymetrów, a po wypuszczeniu zostawia za sobą płomienny ogon. Po opuszczeniu swojego "pojemnika" zmierza w kierunku wrogów. Nawet jeśli wypuszczona jest nieskierowana konkretnie w stronę celu, smok jest w stanie skorygować lot. Podczas przemieszczania się nie zwraca jednak uwagi na potencjalne przeszkody. Smok zajmuje wszystkie sloty zwoju. Każdy zajęty slot oznacza 5 metrów zasięgu techniki (czyli 5 slotów 25m zasięgu, 10 slotów 50m itd.).
W przypadku pieczętowania pieczętowania ognia pochodzącego z innych technik, możemy zapieczętować skutki jutsu nie mniejszych poziomem niż posiadana ranga dziedziny Fūinjutsu.
Przy pomocy tej techniki nie zablokujemy technik Katonu. Zapieczętujemy tylko to, co zostanie po technice.

Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu wymagania związane z pieczętowaniem efektów innych technik spada o 1 poziom ich dziedziny.
Obrazek

B Y A K U G A N
Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne 359° [m]Koszt utrzymania na turę
7 50010010
► Pokaż Spoiler
- Mowa
#FF8080
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sakuragakure no Sato”