Tablica ogłoszeń oraz mapa wioski

[Kirihito Mitsuhashi]

Tablica ogłoszeń oraz mapa wioski

Drewniana tablica znajdująca się zaraz obok studni na targu we wiosce. Nie została ona zniszczona ani nawet specjalnie dotknięta ostatnim konfliktem. Gdzieniegdzie można jeszcze zaobserwować na niej stare ogłoszenia oraz aktualną mapę pokazującą zabudowania w wiosce z ewentualną listą rodzin bądź osób które zamieszkują dawne budynki.

Mapa wioski

► Pokaż Spoiler

Pod spodem znajduje się także legenda:

Największy budynek na północ od targu - Świątynia Jashina

((Uwaga mapa wioski jest głównie poglądowa. Z racji na moje/strony upośledzenie wioska może wyglądać nieco inaczej w różnych momentach jej istnienia. Jest to bardziej pogląd dla tych co chcieliby rozeznać się gdzie stoi ich mapka. Budynki RACZEJ nie będą się przemieszczać z północy na południe jednak program jest na tyle oporny, że mogą wpaść takie kwiatki jednak wtedy pierwszym tym co znaczy który budynek jest gdzie JEST JEGO OPIS W OPISIE LOKACJI. Oczywiście temat fabularny, można zamieszczać tu swoje ogłoszenia czy robić jakieś inne rzeczy.))

[Kirihito Mitsuhashi]

Mitsuhashi wyszedł ze świątyni. Powoli szykował się do opuszczenia wioski na miał nadzieję jak najkrótszy czas. Miał też nadzieję, że ci co pozostaną w wiosce ogarną sobie choćby jakąś chatę i wyjdą mu z tej świątyni jednak nie będzie ich naciskał na to jakoś mocno póki w wiosce mieszka dosłownie SIEDEM osób. Tak czy owak podszedł do tablicy, która to była na targu. Delikatnie nią potrząsnął sprawdzając jej stan a następnie zerwał jedno z ogłoszeń, obrócił je na drugą stronę aby mieć kawałek czystego papieru, znalezionym ołówkiem napisał pierwsze ogłoszenie dla nowo przybyłych mieszkańców wioski.

Ogloszenie dla mieszkańców wioski

Z racji na umowę zawartą z Daimyo Nojo no Kuni Teradą Mitsuo nowym Sonchō wioski Azusa zostaje Kirihito Mitsuhashi.

Ogłoszenie w sprawie podatków oraz wszelakich opłat.

Ogłasza się, że osoby, które osiedlą się w Azusie do końca lata bieżącego 162 roku będą zwolnione ze wszelkich opłat oraz podatków na rzecz wioski do końca wcześniej wspomnianego roku. Po tym okresie podatek będzie wynosił 5% od dochodu miesięcznego.

Przejezdni kupcy są zwolnieni z podatku oraz opłat za wykorzystanie straganu do końca roku 162 pod warunkiem, że pomogą w naprawie istniejących bądź zbudują nowy stragan na targu o ile będzie taka potrzeba.

Ogłoszenie w sprawie obronności wioski jak i prawo do noszenia broni

Zarządza się, że każdy mężczyzna w wieku od 18 do 50 lat ma obowiązek bronienia wioski w razie potrzeby z racji na tymczasowy brak milicji wioskowej. Kobiety są zwolnione z tego obowiązku. Ponadto w wiosce można swobodnie posiadać i nosić broń niezależnie od jej przeznaczenia i długości, wyjątek stanowią jedynie bronie, które mogą eksplodować bądź w inny sposób ranić wielu wrogów jednocześnie. W przypadku posiadania takiej broni zakazuje się jej eksponowania na widoku w miarę możliwości.

[Katagiri Kayo]

Azusa - Dom dla Jashina i nie tylko

Przygoda C1/?

UczestnicyKirihito Mitsuhashi

Pierwsze ogłoszenia znalazły się na wioskowej tablicy. To był pierwszy z kroków, jaki podjąłeś w trakcie swojego (jeszcze) krótkiego panowania w Azusie. Doskonale rozumiałeś to, że ludzie mieszkający w tej zapyziałej dziurze nie mają zbyt wiele grosza, również nie było od kogo, ani za bardzo, z czego oczekiwać zysków, bo dlaczego właśnie tutaj mieliby się pojawić handlarze? Miałeś plan, zasiedlić osadę i to jak najszybciej, ściągając osadników z różnych stron świata, byle tylko chcieli się tutaj osiedlić i pomagać w odbudowie wioski. Dla wielu miejsce to mogło być zupełnie nowym startem tak jak i dla ciebie i odłamu twojej wiary. No bo właśnie, tym co mogło niektórych zachęcać, a innych zniechęcać była właśnie ona.

Samo ogłoszenie nie wyglądało w żaden sposób profesjonalnie, ale lepszy rydz niż nic jak mawiają. Przynajmniej każdy wiedział, na czym stoi... O ile wierzył w po prostu wywieszony kawałek papieru, zapisany po drugiej stronie, bez jakiejś faktycznej pieczęci czy podpisu władcy Nojo no Kuni, lub nawet twojej własnej... Na całe szczęście nie było jeszcze komu przejmować się wywieszonym ogłoszeniem, bo jak sam dobrze wiedziałeś, mieszkało tutaj ledwie kilka osób. Miałeś okazje to zmienić i właśnie jak najszybsze wzięcie się za ten temat krążyło ci po głowie... Co teraz Kirihito? Miałeś zamiar wyruszać na szlak jeszcze dziś? A może jutro o poranku? Co ze sobą chciałeś zabrać?

NPC #1Nic

[Kirihito Mitsuhashi]

Pierwsze ogłoszenie faktycznie nie zachwycało swoim wyglądem ewentualnych przyjezdnych jednak było treściwe. Mitsuhashi tak na dobrą sprawę nie wiedział jak pisać takie ogłoszenia, nie był rasowym politykiem, który to porywałby tłumy swoimi przemówieniami a jedynie zwykłym kapłanem chcącym szerzyć idee Jashinizmu. Swoją drogą bardzo ciężko jest być kapłanem Jashina w tym świecie, nie dość że został już tyle razy skąpany we krwi to jeszcze ludzie nie potrafią odnaleźć właściwej ścieżki sami. Tak czy owak Mitsuhashi pozrywał delikatnie resztę ogłoszeń ponieważ kartki mu się przydadzą i schował je do kieszeni. Ogólnie to był już praktycznie gotowy do drogi. Kartki na ogłoszenia zgarnięte, żarełko wziął wcześniej od razu wychodząc ze świątyni. W sumie to nie miał już nic więcej tutaj do roboty. Co miał teraz zrobić? Jego pierwszym celem będzie gospoda, która była niedaleko granicy z Nojo no Kuni po stronie Hana no Kuni.

Tamtejszy karczmarz zapowiedział się, że ewentualnie pomoże. Mitsuhashi też będzie musiał znaleźć kogoś kto zrobi dla niego znak Jashina aby jakoś oznaczyć tą świątynie. W jaki sposób to dowie się ta osoba jak już ją Kirihito spotka. To będzie jego pierwszy cel, co potem? Potem uda się do Chichi do okolicznych przygranicznych wiosek bądź jakiś mniejszych miast i rozwiesi ogłoszenia, które to właśnie teraz sobie przyszykuje. Tak więc wyciągnie te złożone na pół kartki z kieszeni i zapisze ich puste strony treścią, którą to potem rozwiesi. Czeka go sporo pracy jednak na szczęście wioskę da się odbudować. Od razu także wiedział, że w przynajmniej jednej świątyni Jashina nie zostanie powitany jak bohater. Wolał póki co nie zdradzać, że wyrasta im trzecia świątynia nieopodal Hanagakure. Czemu? Skoro pierwszy kapłan nie przyjął go tak jak sobie Mitsuhashi to wyobrażał to wolał nie robić niepotrzebnej schizmy w tym momencie a postawić ich przed faktem dokonanym.


z/t