• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Ogród za posiadłością

Parterowy budynek położony na obrzeżach wioski, w którym zamieszkuje klan Yamanaka, Dom nie wyróżnia się niczym spośród innych budynków mieszkalnych, a jego wystrój utrzymany jest w dosyć minimalistycznym, japońskim stylu. Sprawia jednak wrażenie przytulnego, a na szczególną uwagę zasługuje zarówno ogród jaki go otacza jak i wewnętrzny, urokliwy Tsubo-niwa
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Ogród za posiadłością

Ogród za posiadłością
Niewielki, acz bardzo urokliwy ogród położony tuż za posiadłością klanu Yamanaka. Niegdyś zaniedbany; dzięki ciężkiej pracy rodziny oraz naturalnej smykałki do ogrodnictwa, miejsce na nowo odżyło oraz prezentuje się w całej swej okazałości. Otoczony drzewami przede wszystkim kwitnącej wiśni, jest pełen różnorodnych kwiatów oraz krzewów, które na pozór wyglądają jak bardzo artystyczny, acz dobrze skomponowany ze sobą nieład. Prawda jest taka, że cały plan ogrodu został przez rodzinę skrupulatnie zaplanowany, dzięki czemu w trakcie największego kwitnienia rośliny idealnie się ze sobą komponują, tworząc harmonijną i spójną całość.
Do ogrodu przynależy niewielka altanka, w której znajduje się ławka oraz niewielki stolik.
Ostatnio zmieniony 27 gru 2023, 1:07 przez Yamanaka Aiko, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Senju Rie
Posty: 265
Rejestracja: 28 kwie 2021, 9:32
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ogród za posiadłością

Istny turniej szachowy o to, kto jest lepszym przyjacielem ducha posiadłości rozgrywał się pod nieobecność Aiko-sensei-nee-san. Rozłożyła bezradnie ręce słysząc jego zdziwienie, że jego kolega mógł tak się zachować.
-Pamiętaj, Inoru-chan, bardzo łatwo się traci zaufanie. Narażając się znajomym, możesz kiedyś ich stracić. A odzyskać zaufanie jest bardzo ciężko. - upomniała chłopca, a słysząc, co ten zrobił koledze westchnęła. -Wiesz, że zarówno ja, jak i Aiko-sensei-nee-san pracujemy w szpitalu? I tam czasami są ludzie bardziej potrzebujący pomocy. Jak już musisz komuś nos rozpłaszczać, to chociaż naucz się je potem składać, by nam nie dokładać pracy. - upomniała go, całkowicie nieświadomie być może łamiąc jakąś konwencję międzynarodową dotyczącą prowadzenia wojen z namawianiem dzieci by nauczyli się składać swoich wrogów tylko po to, by znów ich bić... tak trochę niemoralnie... i całkowicie się w tym zgubiła. -Nieładnie tak mówić Inoru-chan. Nie powtarzaj bezmyślnie po kimś. - upomniała chłopca słysząc pewne słowo na "p", przy okazji dając mu pstryczka w czoło, po czym się uśmiechnęła. -No... niech będzie. Ale musisz ładnie nauczać. Nie byle jak. - upomniała go i zachichotała, widząc jak ten pakuje ciastka do ust. -Spokojnie, już Ci ich nie zabiorę. Duch potwierdził twoje przeprosiny. Zjedz spokojnie i zaraz pójdziemy. - powiedziała, samej także jedząc ciasteczka i dzieląc się trochę ze swoim młodocianym "nauczycielem", zanim nie posprzątała po sobie tego wszystkiego i nie odłożyła do zlewu, gdzie po naukach planowała je umyć. -Chodźmy. - rzuciła do dzieciaka, a gdy już byli na zewnątrz wzięła głęboki oddech i zapytała -Więc... co proponujesz... mistrzu? - zapytała, choć nie mogła ukryć rozbawienia w swoim głosie, gdy tak się do dzieciaka zwracała, choć wiedziała, że dla niego pewnie będzie to niezwykle miłe.
Deadline24 XII 2023 21:45
Ostatnio zmieniony 21 gru 2023, 21:44 przez Tora, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Ogród za posiadłością

Was it a good choice, tho?Fabuła
GraczeSenju Rie
Posty7/...
Niestety, Inoru był w tym wieku, że sądził, że pozjadał wszystkie rozumy. Młodzieńcza butność to nic szczególnie zaskakującego, zwłaszcza w przypadku dzieciaków uczęszczających do Akademii. Shinobi niejako musieli dorastać wcześniej niż dzieci cywili, a ich dzieciństwo kończyło się z chwilą otrzymania opaski z symbolem wioski. Cokolwiek pomyślał na temat rugania przez Rie, nie powiedział tego na głos; jedynie wzruszył ramionami, nieszczególnie przejęty - To może... można odmówić mu pomocy? W końcu nos sam się zrośnie... co nie? Nawet, jeżeli krzywo... kto by się tym przejmował i tak jest brzydki jak noc - dodał, wyraźnie nieprzejęty cierpieniem swojego kolegi. Zaopatrzony w ciastka które pożerał po drodze (zostawiając za sobą ślad okruszków, którymi nieszczególnie się przejmował), w wyraźnie lepszym humorze poszedł w stronę ogrodu, niewiele robiąc sobie z uspokajaczy Rie. Nie było czasu, trzeba było działać! A ciacha? Można zjeść po drodze przecież! Kiedy zorientował się, że dziewczyna zamierza jeszcze po nich posprzątać, odwrócił się w jej stronę i ostentacyjnym tupaniem zamierzał poganiać ją, co by sprzątała trochę szybciej i generalnie, żeby się w końcu ruszyła i za nim poszła. Nie można zrobić tego szybciej? Nie ma czasu do stracenia! Powietrze na zewnątrz było chłodne, lecz bardziej rześkie, niż nieprzyjemnie zimne. Ot, takie rozbudzające i orzeźwiające.
-Jesfeś w dobhrych rękaf - odezwał się z pełną buzią ciastek. Potrzebował chwili, co by przełknąć zawartość buzi na kilka razy - niedbałym ruchem dłoni przetarł usta, tym ruchem najpewniej zamierzając pozbyć się okruszków. Udało mu się to połowicznie, ale chyba nieszczególnie się tym przejmował
-Dobra młodzieży - zaczął poważnym głosem, wyraźnie obrośnięty w piórka, gdy ta nazwała go mistrzem -Nasze dzisiejsze zadanie, to opuszczenie ciała i przejęcie dowolnego zwierzęcia, które znajdzie się w zasięgu wzroku. Zwierzęta są łatwiejsze niż ludzie, bo nie mają tak silnej woli jak niektórzy ludzie. Poza tym, ludzie przeważnie się wkurzają i marudzą, że niby nie wolno i że to nieładne. Zwierzęta też marudzą, ale nie aż tak - nawijał, wyraźnie podekscytowany tym, że ma możliwość nauczyć czegoś swojej siostrzyczki -Może jakiś ptak? Może dwa, to sobie polatamy trochę, co? Latałaś już? Świetnie się lata - gadał -Uhuh, ale zanim przejdziemy do takiej zabawy no to trochę teorii... co wiesz o przejmowaniu ciała? Wiesz jak to zrobić? Jakie pieczęcie złożyć? - zapytał. Wychodził z założenia, że jeżeli dziewczyna umie w telepatię, to pewnie w inne dziedziny klanowe też, przynajmniej częściowo. Chyba, że się mylił?
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Senju Rie
Posty: 265
Rejestracja: 28 kwie 2021, 9:32
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ogród za posiadłością

Rie westchnęła słysząc wypowiedź młodocianego. Był faktycznie młody i może ta młodość miała swoje prawa. Nie mogła jednak tego zostawić bez jakiegokolwiek komentarza.
-A wiesz, że niektórym gromadzi się krew w mózgu i takie uderzenie może doprowadzić do pęknięcia i potencjalnie śmierci? - zasugerowała chłopakowi poważnym tonem, ale także i mimiką twarzy. -Zachowując się w ten sposób możesz skończyć w nieciekawej pozycji... prędzej czy później. - upomniała go raz jeszcze, zanim nie zaczęła sprzątać. -Chcesz sam sprzątać potem całe mieszkanie? - zapytała, unosząc lekko brew do góry, a jej ton jasno wskazywał, że nie żartowała.
Gdy jednak się tylko odwróciło, zanosząc wszystko do zlewu bądź zebrane okruszki na zmiotce do kosza, lekko się uśmiechnęła, tak by jej niepełnoletni nauczyciel tego nie widział. Dopiero po tym lekko przetarła ręce i ruszyła, a słysząc jego wypowiedź o dobrych rękach, nie mogła się lekko nie uśmiechnąć. Uważnie wysłuchała jego słów, wszak dotyczyły tego, na czym najlepiej się znał. Uważnie zapamiętywała wszystko to, co było najważniejsze i na to odpowiadała.
-Nie miałam niestety okazji. - przyznała w związku z lataniem, co oczywiście, było ważną czynnością, a następnie, na jego ostatnie trzy pytania chwilę się zamyśliła i uśmiechnęła się przepraszająca. -Niestety nie. Wiem, że Aiko-sensei-nee-san robi specjalną pieczęć... - tu wystawiła dwie dłonie, jednak przypominało to raczej próbę wykadrowania czegoś niż specjalną pieczęć Shindenshina. -I mam wtedy ją łapać. - to było to, co wiedziała, a następnie poprawiła pieczęć bliżej tej, którą widziała u Aiko przy Shintenshin no Jutsu... wciąż jednak nie była ona idealna. -Więc chyba musisz zdradzić mi więcej szczegółów Inoru-chan. - zakończyła uśmiechając się do dzieciaka, przykucając lekko, by być bardziej na jego poziomie.
Deadline30 XII 2023 16:00
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Ogród za posiadłością

Was it a good choice, tho?Fabuła
GraczeSenju Rie
Posty9/...
-A faktycznie, coś tam sensei gadał, że to się może źle skończyć i w ogóle... - wyglądał, jakby sobie coś właśnie przypomniał. Nie wyglądało jednak na to, by szczególnie przejął się skutkami, jakie może pociągnąć za sobą zwykła bójka. I zdecydowanie, nie była to kwestia zaprawienia czy braku emocji, tak powszechnego w przypadku shinobi; ot, bardziej po prostu nie zdawał sobie sprawy, że coś takiego faktycznie może się wydarzyć. Czy chłopak ledwo wchodzący w nastoletniość miał ochotę sprzątać cały dom? Bynajmniej. Przecież on nawet kubków z własnego pokoju nie potrafił odnieść do zlewu, żeby umyć po sobie. Szczęśliwie, w siedzibie klanu nie było zakazane, żeby pić wodę w miejscu innym niż kuchnia, a i o brudne skarpetki wciśnięte pod futon raczej nikt się nadgorliwie nie czepiał. Nie było jednak zbytnio czasu na dyskusje i jeżeli Rie miała ochotę go dalej szkolić (bo jak najbardziej mogła, pytanie tylko z jakim skutkiem)
Z założonymi rękoma obserwował poczynania dziewczyny, troszkę przekoloryzując skupienie, jakie malowało na jego twarzy; wyglądało na to, że bardzo poważnie podszedł do roli nauczyciela, jaką samodzielnie sobie przyznał -Mhmmm hmm... - mruknął do siebie, przyglądając się jej złożonej pieczęci. Pierwsza w istocie wyglądała bardziej tak, jakby Rie chciała komuś zrobić zdjęcie obiektywem z własnych rąk; to jednak nie wywołało śmiechu czy irytacji Inoru. Cokolwiek sobie w tej chwili pomyślał, wyglądał profesjonalnie, niczym prawdziwy nauczyciel Akademii -Ja bym nie łapał. Ale ta pieczęć to na koniec. Najpierw musisz zrobić konia, smoka, barana, małpę... - wyjaśnił, powoli składając te pieczęcie, jedna po drugiej -Znasz je... prawda? Nie musimy uczyć się pieczęci? Mam przedstawiać wolniej? - zerknął pytająco na dziewczynę jakby w obawie, że prezentuje je zdecydowanie za szybko. W końcu nie chciał zniechęcić dziewczyny do nauki już na samym początku.
- A kiedy już złożysz wszystkie pieczęcie, musisz zrobić celownik z dłoni. O... taki... - podszedł do Rie i bez większego skrępowania złapał ją za ręce, układając w odpowiednią pieczęć - I celujesz sobie na obiekt, który chcesz przejąć. Nic prostszego. Musisz wypchnąć duszę z ciała. Jakby była nabojem, albo o, kamykiem, a twoje ręce były procą - wyjaśniał, wyraźnie podekscytowany - No i, musisz wiedzieć co chcesz przejąć. Jeżeli nie będziesz wiedziała, że chcesz wskoczyć w tą konkretną osobę, nawet jeżeli wycelujesz w nią rękoma, to twoja dusza poczuje się pogubiona i może polecieć gdzieś w świat. Nie martw się, wróci! Ale wtedy przez tą chwilę nie możesz nic zrobić i sobie leżysz jak placek na ziemi. A i musisz wymówić nazwę techniki, jak chcesz żeby było bardziej epicko to głośno. Hmmm, hmm... - rozejrzał się - O tam chyba siedzi jakaś wiewiórka! Łap ją! - wskazał palcem na okoliczne drzewo, gdzie w istocie mogła dostrzec coś rudego na jednej z gałęzi.
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Senju Rie
Posty: 265
Rejestracja: 28 kwie 2021, 9:32
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ogród za posiadłością

Cóż, dzieci pozostaną dziećmi, więc Rie nie planowała poświęcać ogromu czasu i pracy na jego edukację. Owszem, jako "starsza siostra" musiała zwrócić mu uwagę, co robiła, jednak w chwili obecnej nie wyczyniał nic, co wymagałoby od niej znacznie większego zaangażowania. Ruszyła więc za nim oraz wyjaśniła to co wie. Wysłuchała też jego słów i praktycznie składała pieczęci razem z nim, a słysząc jego pytanie lekko się zaśmiała.
-Nie ma problemu. Znam je. - powiedziała wyraźnie rozbawiona oraz uważnie słuchała jego dalszych instrukcji kiwając kilka razy głową.
Nawet powtórzyła kilka razy układ pieczęci, włącznie z tą ostatnią, którą chłopiec musiał jej dokładniej pokazać. I nawet wskazał cel. Zastanowiła się chwilkę. I już złożyła pieczęci już wycelowała, otworzyła usta i...:
-A jak potem wrócić? - niewypał.
Była to dość istotna kwestia, którą sobie uświadomiła na ułamek sekundy przed pierwszą próbą. Gdyby jednak otrzymała odpowiednie informacje nic nie stałoby jej na drodze by faktycznie spróbować wykonać technikę. Tylko jak? Wszystko, jak zawsze, opiewało o kontrolę chakry, jej rozprowadzanie po ciele, koncentrację. Pieczęci ręczne miały więc w tym pomóc. Skupiła się na moment, chcąc zrozumieć w jaki sposób te symbole pozwalają usprawnić jej przepływ chakry, a następnie, przy pomocy jej własnej energii, sięgnąć w jej własną głębię. Nie, jakby chciała wyrwać z siebie wnętrzności, ale jakby sięgnąć po coś mniej materialnego. Było to ciężkie. Wymagające koncentracji i skupienia. Zwłaszcza, że nie wiedziała co do końca ma czuć. Chciała jakby otoczyć swoje jestestwo, swoją osobę chakrą, by następnie, po złożeniu pieczęci przepuścić je przez niewielki celownik, który wykonała, by przez nią wysłać "duszę" w stronę wiewiórki. Chyba, że wiewiórki by nie dostrzegła. Była jednak na tyle cwana, że zanim to zrobiła to albo znalazłaby ławeczkę, na której by usiadła, albo usiadłaby na ziemi, coby nie spaść. Inoru sam powiedział, że by nie łapał, a zresztą to był chłopiec. Kto wie, czy dałby radę ją utrzymać. Bezpieczeństwo przede wszystkim, potem próba wysłania duszy po wiewiórkę... jeśli takowa nadal się tam znajdowała.
Deadline31 XII 2023 13:30
Ostatnio zmieniony 28 gru 2023, 13:30 przez Tora, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Ogród za posiadłością

Was it a good choice, tho?Fabuła
GraczeSenju Rie
Posty11/...
W pierwszej chwili nieszczególnie zwracał uwagę na Rie, wpatrzony we własne dłonie; bez problemu można było dostrzec, że pieczęcie o których wspomniał sprawiają mu odrobinę problemów. Generalnie, Senju gdyby tylko chciała spokojnie mogłaby złożyć je znacznie szybciej niż on. Postanowił jednak robić dobrą minę do złej gry i starał się nie dawać po sobie znać, że trochę mu się palce plączą - Serio? To dużo ułatwi, nie będziemy musieli ich ćwiczyć do zmęczenia palców - pokiwał z uznaniem głową. Czy gdyby dziewczyna przyznała, że ich nie zna lub próbowała go wkręcić, nie wymagałby od niej ćwiczenia tych pieczęci aż do znudzenia? - Możemy przejść do konkretów! - dodał, wyraźnie zadowolony. Pytanie zadane przez dziewczynę sprawiło, że w pierwszej chwili uniósł brwi, wyraźnie zaskoczony. Odpowiedź na to pytanie była tak oczywista że nie wpadł, że ktoś może mieć wątpliwości (słuszne zresztą) - Znakomite pytanie, Rie-chan! Otóż wystarczy... zwykłe kai - wyjaśnił, rozkładając dłonie w teatralnym geście, jakby mówił o czymś super skomplikowanym - Ewentualnie, gdy się okaże, że twój cel ma silniejszy umysł od twojego, sam Cię wyrzuci. Czasem tak się zdarza. Raz próbowaliśmy zrobić psikusa naszemu senseiowi i...- urwał, jakby w obawie, że wygada za dużo, przez co ponownie zostanie uraczony wykładem o tym, co wolno, a czego nie wolno robić. Odchrząknął - Kai. Wystarczy Kai. Umysł zwierzęcia nie powinien cię wyrzucić - dodał szybko.
Rie, jako Iryōninka posiadała imponującą kontrolę chakry. Doskonale rozumiała to, w jaki sposób działa ten układ oraz jak posługiwać się drzemiącą w niej energią, by osiągnąć jak najlepsze rezultaty. Jej pomysł okazał się trafny, a celownik jakim namierzyła zwierzątko sprawił, że po złożeniu odpowiedniej sekwencji (i rzecz jasna wcześniej zajęciu wygodnej pozycji, co by nie upaść i sobie nosa nie rozwalić), poczuła jak jej dusza opuszcza ciało, które bezwładnie osuwa się na ziemię. Zwierzę zdecydowanie nie spodziewało się ataku, toteż nie miało szansy na ucieczkę. Jakby w jednej chwili zmieniła się perspektywa, z której Rie spoglądała na świat. Rozglądając się mogła dostrzec, że siedzi znacznie wyżej niż wcześniej, a jej ciało leży bezwładnie na ziemi, co w pierwszej chwili zdecydowanie mogło być bardzo dziwnym, wręcz nieprzyjemnym widokiem. Gdyby próbowała się poruszyć, było to możliwe, choć zdecydowanie nie łatwe - jakby nie patrzeć, ciało w którym przebywała wcześniej było znacznie większe, przez co jej umysł płatał jej figle, zaburzając w nieznaczny sposób koordynację. Mogła dostrzec też jasnowłosego chłopca, który machał do niej niemal przeskakując z nogi na nogę, jakby w zniecierpliwieniu.
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Senju Rie
Posty: 265
Rejestracja: 28 kwie 2021, 9:32
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ogród za posiadłością

Rie, specjalnie dla Inoru, nie szalała ze składaniem pieczęci. Nawet trochę udawała, że też ma lekkie problemy (wcale nie), bo jednak dzieciak miał zabawę życia, a ona - wgląd w to, jak wyglądały treningi jej siostrzanej mistrzyni. Oczywiście, potrafiła składać, co już udowodniła, ale to nie był powód by się śpieszyć i sprawiać, by jej "sensei" czuł się gorzej. Kiwnęła energicznie i twierdząco głową, gdy wyjaśnił w jaki sposób anulować technikę. Była to bardzo przydatna wiedza. Alternatywne metody natomiast średnio ją interesowały, choć spojrzała na nim z wyrazem twarzy łączącym w sobie rozbawienie i politowanie. Choć kim ona była, by mu to wypominać. Jej chaotyczna natura sama sprawiała problemy wielu nauczycielom, do czasu aż poznała Aiko-sensei-nee-san. Chyba jedyną osobę z tak ogromną ilością cierpliwości i zrozumienia. I nawet jak nie we wszystkim się zgadzały, tak zwyczajnie cieszyła się, że mogła studiować pod jej czujnym okiem. Wkrótce jednak musiała skupić się na zadaniu, a nie na miłym rozmyślaniu o bardzo ważnej w jej życiu kobiecie.
Po zapewnieniu sobie wszystkich możliwych zabezpieczeń usiadła i skupiła chakrę. Choć nie spodziewała się, że tak szybko uda jej się osiągnąć taki efekt. Było to dziwne uczucie, którego nawet nie wiedziała jak opisać. Jak nagłe tracenie powietrza w płucach, gdy się upadnie bądź dostanie w splot słoneczny? Jak próba złapania oddechu przy okropnie zachrypniętym gardle? Opuszczanie ciała przez duszę było dziwnym uczuciem, którego się nie spodziewała, a gdy jej perspektywa na świat się zmieniła odetchnęła z ulgą, choć przez jej umysł przeszło, czy podobnie się czuje człowiek gdy umiera, czy to samo czuł wujek dziadek Nagatoki? Tylko co jest potem? Lekko zadrżała i musiała poprawić chwyt łapek, by nie spaść. Dopiero gdy ponownie zamrugała kilka razy spróbowała ustawić się w bardziej bezpiecznym miejscu, by ostrożnie spróbować stanąć na dwóch łapkach i pomachać do Inoru. Ale najpierw bezpieczne miejsce. Jakaś gałąź czy konar, a nie bok drzewa, z którego mogłaby omyłkowo spaść. Niby wiewiórki są genialne w lądowaniu na cztery łapy i amortyzowaniu upadku, ale ona była tylko człowiekiem w ciele wiewiórki. To co innego.
Deadline06 I 2024 21:00
Ostatnio zmieniony 03 sty 2024, 20:55 przez Tora, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 477
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Ogród za posiadłością

Was it a good choice, tho?Fabuła
GraczeSenju Rie
Posty13/...
Opuszczenie własnego ciała i wylądowanie w zupełnie innym rzeczywiście było dziwnym uczuciem. W końcu nie na co dzień dusza w wybranym momencie swoją lokalizację, ot by umiejscowić się w innej, kompletnie nieprzypominającej tej, do której należała od narodzin. Na ten moment, poza chwilowym zaparciem dechu w piersiach Rie czuła się raczej normalnie. Trochę dziwnie było nagle znaleźć się w miniaturowym ciele, które jakby nie patrzeć dosyć mocno różniło się od humanoidalnej formy; wyglądało jednak na to, że dusza była plastyczna i całkiem łatwo dopasowywała się do pojemnika, w którym się znalazła. Gdyby Rie wsłuchała się we własne myśli, usłyszałaby ciche popiskiwanie, zupełnie jakby stworzenie przypominało o swojej obecności i o tym, że zostało najechane przez Senju; był to jednak dźwięk słyszalny jakby z oddali i raczej nic nie sugerowało, by miała utracić kontrolę, póki co.
Udało jej się zachować stabilność i nie spaść z gałęzi, choć pomachanie małą łapką nie zostało zrozumiane przez Inoru w sposób, jaki Senju by sobie tego życzyła. Wtedy najpewniej by odmachał, wyraźnie zadowolony, że jego nauki nie poszły w las, prawda? Podziało się jednak zupełnie co innego - chłopiec uklęknął obok bezwładnego ciała Rie i zaczął uderzać ją otwartą dłonią po policzkach (nic mocnego), jakby w nadziei że lada moment odzyska przytomność.
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Senju Rie
Posty: 265
Rejestracja: 28 kwie 2021, 9:32
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ogród za posiadłością

Rie wciąż próbowała się opanować w całej tej nowej dla niej sytuacji, zrozumieć co się stało, poznać, by w przyszłości - móc lepiej z tego wszystko skorzystać. Nie dało się jednak ukryć, że ciche popiskiwanie z tyłu głowy sprawiło, że jej serce (a właściwie nawet nie jej) zabiło mocniej. Nie było to coś, z czym czuła się komfortowo, jednak jako kunoichi - czasami musiała zrobić to, co było konieczne. Udało jej się poprawić swoją pozycję i pomachała do Inoru, który jednak no... zareagował inaczej. Niepokojąco. Senju spróbowała w pierwszym odruchu wstać na dwie tylne łapki i użyć Kai, o którym to dzieciak wspominał, gdy wpadła na lepszy pomysł. Chłopak nie wydawał się chcieć zrobić jej krzywdy, to zaraz wróciła na cztery łapy i spróbowała zejść z drzewa, w miarę ostrożnie i luźno, by będąc już na ziemi - podbiec do Yamanaki i mu zacząć przeszkadzać, acz nie robiąc mu krzywdy. Niejako chciała mu pokazać, że jest ona pod kontrolą. Więc no... taki był plan. A to wbiec mu na plecy, a to zatrzymać się na swoim własnym ciele (co też napawało ją dziwnym uczuciem w piersiach), próbując wygestykulować by przestał. Ot, by trochę... ruszył swoją młodocianą główką i się zorientował, że wszystko jest w porządku.
Awatar użytkownika
Kurama Wakuri
Posty: 601
Rejestracja: 07 sie 2021, 23:24
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Hanesawa's Workshop Manager
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Ogród za posiadłością

Was it a good choice, tho?Fabuła
GraczeSenju Rie
Posty15/...
Widoki w okolicach jej oryginalnego ciała zdecydowanie nie napawały pozytywnymi myślami. Nie w pierwszej chwili, w jakiej to Rie dość poważnie rozważała powrót do swojej rudowłosej postaci, porzucając to, jakie jedyne, co miało rude, to futerko. Po przyjrzeniu się jednak śmiało można było stwierdzić, że Inoru nie zamierzał wcale rozpaćkać jej nosa (co swoją drogą byłoby osiągnięciem klepiąc ją po polikach), to też dość szybko zmieniła plan. Gdyby dzieciak odwrócił się szybciej w stronę wiewióRie, zdecydowanie miałby co oglądać. Nie ma co, poruszanie się w ciele takiej drobnej istoty było... no, nie koniecznie ciężkie, ale zwyczajnie dziwne. Zamiast na dwóch, to na czterech. Zejście z drzewa wyglądało więc w jej wykonaniu dość niemrawo, jakby podświadomie dalej próbowała używać ludzkich wzorów ruchowych w ciele, jakie miało trochę inny rozkład stawów. Samo złażenie w dół przypominało z resztą podróż ze szczytu góry na dół jakiegoś wąwozu. Ale co się dziwić, jak nagle była blisko dziesięć razy mniejsza niż oryginalnie?
Kiedy wydawało się, że zejście w dół, jako ta najgorsza część, jest za nią, pozostało jej dostać się do swojego młodocianego senseia. I przy tym zupełnie jej się łapki na wstępie poplątały. Ostatecznie więc zamiast pobiec, to potuptała do niego, a że schodzenie miała nawet przećwiczone - wdrapanie się na siebie czy jego plecy zdawało się już dużo prostsze. Chłopak skulił się nagle z głośnym "Whah!", kiedy to poczuł pazurki wiewiórki zaczepiające o materiał na jego plecach, w pierwszym odruchu próbując ją zrzucić machając chaotycznie rękoma. To zaś zdecydowanie nie ułatwiało Rie czegokolwiek, jednak finalnie dała radę wejść mu na ramię i spaść na własne ciało, machając mu przed oczami drobnymi łapkami.
- Rie-chan...?
Zapytał niepewnie, przestając się szamotać i skupiając wzrok na zwierzątku. Ba! Po polikach też ją przestał klepać, a zamiast tego uniósł dłoń i stuknął jej wiewiórczą główkę palcem raz czy dwa. No bo może to nie Rie-chan, tylko bardzo opętana wiewiórka, a samą Rie posłało w jakiś krzak? Technika chyba nauczona, to teraz pora na wiewiórczy migowy!
► Pokaż Spoiler | Pasywne zdolności & pieczęcie oraz unikaty
Zdolności pasywne- z wyjątkiem atutów i biegłości
Pieczęcie
  • Kin'in - pieczęć umieszczona na grzbiecie prawej dłoni. Normalnie niewidoczna. Niweluje niechęć ludzi w stosunku do Wakuri spowodowanej przez jej zerodowaną chakrę. Nie działa na zdolności sensoryczne i postrzegania chakry.
  • Hiraishin no Jutsu - pieczęć na kraku nałożona przez Shikō.
Unikaty
  • Garahaddo no Kōkei-sha - naszyjnik z zamkniętą duszą Galahada. Tłumi częściowo negatywne skutki części wad mentalnych.
► Pokaż Spoiler | Ekwipunek na fabule
Tis not much, but it's an honest work
Na plecach:
  • Wielki zwój z mapą Podziemi Baibai (WIP)


Na szyi:
  • Dłuższy, imitujący złoto łańcuszek z chakrą Shikō do Gentōshin no Jutsu, a na nim:
    • pierścionek z czarnym kryształkiem (Połączony Kagayaku Rantan z: Uchiha Hikari)
    • niewielkich rozmiarów czarny koralik (Połączony Kagayaku Rantan z: Dōhito Midoro)


Prawa kieszeń:
  • Mały zwój [Naginata [2] ]
  • Kunai x1
  • Mitsurugi Kunai x2


Ukryta wyrzutnia kunai [prawa ręka]
  • Kunai x1
Lewa kieszeń:
  • Mitsurugi Kunai x3


Czarna, skórzana torba biodrowa
  • Średni zwój [Prowiant, ubrania na zmianę, rzeczy codziennego użytku]
  • Średni zwój [Wypakowany alkoholem z biesiady w Baibai]
  • Średni zwój [Bombka dymna x5 | Bombka świetna x5 | Krótkofalówka x1 | Notka Wybuchowa x4]
  • Średni zwój [Warming Shot x3 | Lokalizator}
  • Średni zwój [Wypakowany przekąskami z biesiady w Baibai]
  • Średni zwój [20m Bandaża | 6 lodów z podwójnym patyczkiem]
  • Kunai x3 [w tym jeden z Wybuchową Notką]



Obrazek
Awatar użytkownika
Senju Rie
Posty: 265
Rejestracja: 28 kwie 2021, 9:32
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ogród za posiadłością

W sumie nauczyć się korzystać z ciał zwierzątek byłoby ciekawą zdolnością do posiadania. Może gdyby była bardziej wprawna w tym wszystkim, to na misji mogłaby osiągnąć znacznie ciekawsze efekty? Tak czy inaczej teraz miała inny priorytet. Zaprzestanie Inoru-chan z próbą obudzenia Rie. Teoretycznie mogłaby spróbować użyć Kai, tak jak było poinstruowana, jednak chciała trochę zrozumieć tego, z czym się je tą technikę. Jak się czuje obsługując cudze ciało. To też była ważna część tego procesu. I choć miała z tym pewne problemy, tak powoli stawała się coraz lepsza, aż w końcu znalazła się na swoim ciele, a sam Inoru zaprzestał działania. Skinęła główką i pokazała łapką okejkę, że dobrze zgadł. Gdy jednak spróbował ją pyknąć, ta złapała go za palec i próbowała się wspiąć. Prawie jak wtedy, gdy było się dzieciakiem i się wspinało na drzewa czy trzepaki, zupełnie jak małpki czy właśnie... wiewiórki. Nie ma takiego pukania Rie. PO GŁÓWCE! PO GŁÓWCE! Mimo to nie chciała mu zrobić krzywdy, a raczej się "obronić".
Awatar użytkownika
Kurama Wakuri
Posty: 601
Rejestracja: 07 sie 2021, 23:24
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Hanesawa's Workshop Manager
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Ogród za posiadłością

Was it a good choice, tho?Fabuła
GraczeSenju Rie
Posty17/...
Mission completed! No, tak jakby. Zdecydowanie im dłużej poruszała się w ciele wiewióreczki, tym łatwiej było jej rozpracować, jak działa. Jak się poruszać? Jak chodzić? Nie było to łatwe, jednak z każdą kolejną chwilę mogła śmiało stwierdzić, że czuje się ciut pewniejsza w nowym ciele. Stojąc tak i pokazując swojemu młodemu senseiowi okejkę, nie tylko dojrzała na jego twarzy zadowolony (głównie z siebie) uśmiech, ale też mogła ponownie dosłyszeć ciche popiskiwanie gdzieś w głębi swojego umysłu. Nie omieszkał jednak spróbować puknąć ją w wiewiórczy łebek, co ZDECYDOWANIE nie spotkało się z akceptacją Senju.
- H-Hej! Rie-chan, zo-staw! - rzucił widocznie spanikowany, gdy wiewiórka zamiast tego uwiesiła się mu na palcu i zamiast grzecznie dać się zrzucić, jednak widząc, że na uwieszeniu się go jak trzepaka się skończyło, przybrał ponownie poważny, zamyślony wyraz po czym chrząknął. - Um... Tak, bardzo dobrze, Rie-chan! Wspaniała robota, tak. Mówiłem, że jesteś w dobrych rękach.
Kiwnął przy tym kilka razy głową, chyba w tym wszystkim głównie chwaląc siebie i swoje, jak widać, perfekcyjne nauczanie, aniżeli samą Senju. No bo hej, czy nie udało jej się za pierwszym razem? To NA PEWNO wina dobrego nauczyciela. Uniósł ją nieco wyżej, dalej uwieszoną na młodym blondynie tak, że była niemalże na wysokości jego oczu.
- Skoro przejmowanie ciała masz opanowane, spróbuj teraz wrócić do swojego własnego. Kai, pamiętasz?
Dopytał niepewnie, jakby w obawie, że mogło to Rie przecież wypaść z głowy. To wszystko to były zupełnie nowe rzeczy, chyba, dla rudowłosej! Inoru zaś definitywnie brał swoje do serca swoją obecną rolę nauczyciela.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2024, 19:19 przez Kurama Wakuri, łącznie zmieniany 1 raz.
► Pokaż Spoiler | Pasywne zdolności & pieczęcie oraz unikaty
Zdolności pasywne- z wyjątkiem atutów i biegłości
Pieczęcie
  • Kin'in - pieczęć umieszczona na grzbiecie prawej dłoni. Normalnie niewidoczna. Niweluje niechęć ludzi w stosunku do Wakuri spowodowanej przez jej zerodowaną chakrę. Nie działa na zdolności sensoryczne i postrzegania chakry.
  • Hiraishin no Jutsu - pieczęć na kraku nałożona przez Shikō.
Unikaty
  • Garahaddo no Kōkei-sha - naszyjnik z zamkniętą duszą Galahada. Tłumi częściowo negatywne skutki części wad mentalnych.
► Pokaż Spoiler | Ekwipunek na fabule
Tis not much, but it's an honest work
Na plecach:
  • Wielki zwój z mapą Podziemi Baibai (WIP)


Na szyi:
  • Dłuższy, imitujący złoto łańcuszek z chakrą Shikō do Gentōshin no Jutsu, a na nim:
    • pierścionek z czarnym kryształkiem (Połączony Kagayaku Rantan z: Uchiha Hikari)
    • niewielkich rozmiarów czarny koralik (Połączony Kagayaku Rantan z: Dōhito Midoro)


Prawa kieszeń:
  • Mały zwój [Naginata [2] ]
  • Kunai x1
  • Mitsurugi Kunai x2


Ukryta wyrzutnia kunai [prawa ręka]
  • Kunai x1
Lewa kieszeń:
  • Mitsurugi Kunai x3


Czarna, skórzana torba biodrowa
  • Średni zwój [Prowiant, ubrania na zmianę, rzeczy codziennego użytku]
  • Średni zwój [Wypakowany alkoholem z biesiady w Baibai]
  • Średni zwój [Bombka dymna x5 | Bombka świetna x5 | Krótkofalówka x1 | Notka Wybuchowa x4]
  • Średni zwój [Warming Shot x3 | Lokalizator}
  • Średni zwój [Wypakowany przekąskami z biesiady w Baibai]
  • Średni zwój [20m Bandaża | 6 lodów z podwójnym patyczkiem]
  • Kunai x3 [w tym jeden z Wybuchową Notką]



Obrazek
Awatar użytkownika
Senju Rie
Posty: 265
Rejestracja: 28 kwie 2021, 9:32
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ogród za posiadłością

Wszystko powoli układało się w dobrą stronę. Rie jeszcze spróbowała nie tylko się uwiesić, ale i wejść na dłoń, słuchając jednak chłopaka i pewnie gdyby umiał czytać mimikę pyszczków wiewiórek, pewnie dostrzegłby uśmiech na jej twarzy. Wkrótce kolejny etap. Powrót. Skinęła mu główką, jednak w pierwszej kolejności... spróbowała zejść z niego i się od nich oddalić. Z troski o wiewiórkę, której ciche popiskiwanie pojawiało się co jakiś czas z tyłu jej głowy... w sumie to nie jej głowy. Na pewno nie chciała jej straszyć, jakby się nagle wśród ludzi miała pojawić i odzyskać kontrolę nad ciałem. Chciała się trochę oddalić, bliżej tamtego drzewa, by wiewiórka miała jak szybko uciec, zanim nie spróbowałaby w pierwszej kolejności złożyć pieczęci z łapkami i uwolnić się z własnej techniki. W sumie to uwolnić wiewiórkę. Kwestia transportu duszy sprawiała pewne zamieszanie z odpowiednim opisywaniem tejże sytuacji. Tak czy inaczej - teoretycznie powinna być w stanie użyć tej techniki bez potrzeby składania pieczęci. Jednak to była nowa sytuacja. Nowe ciało. I pieczęć miała tu pomóc w opanowaniu tejże zdolności.
Awatar użytkownika
Kurama Wakuri
Posty: 601
Rejestracja: 07 sie 2021, 23:24
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Hanesawa's Workshop Manager
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Ogród za posiadłością

Was it a good choice, tho?Fabuła
GraczeSenju Rie
Posty19/20
Grunt to samozadowolenie z siebie, a wnosząc po skomplikowanej mimice wiewiórczego pyszczka - Rie była zadowolona. A i miała powód, bowiem oto osiągnęła kolejny sukces na drodze do opanowania zdolności Aiko-sensei-nee-san! Zdawało się, że został jej ostatni etap. Praktycznie formalność, bowiem ani nie zapomniała, że to Kai służy do powrotu, ani Kai samo w sobie nie było dziewczynie jakkolwiek obce. Pierw jednak należało pomyśleć o tym, jak się w ogóle do powrotu zabrać, bowiem Senju nie była z tych, by bezmyślnie porzucić wiewiórcze ciało w losowym miejscu. Niektórzy mogliby wręcz rzec, że nazwisko zobowiązywało ją do pewnych kroków, takich jak chociażby zeskoczenie z Inoru i oddalenie się bliżej drzewa, na co blondyn spoglądał zaciekawiony ale chyba nie do końca rozumiejąc.
- W sensie powrót do ciała, nie na drzewo...!
Rzucił jeszcze za oddalającą się wiewiórką, bo kto wie, może Rie źle zrozumiała? Nie mniej nic poza tym nie robił, zaś sama dziewczyna finalnie uwolniła wiewiórkę spod swego jarzma! Chyba, bo w momencie, kiedy jej drobne pazurki złożyły pieczęć do Kai, jej oczy zaszły mrokiem. Nie tylko ponownie miała wrażenie, jakby zabrakło jej tchu ale wyraźne było drobne pieczenie policzków. Siłą rzeczy musiała wziąć kilka głębszych wdechów, co znowu sprawiło, że młody Yamanaka odwrócił się ku rudowłosej.
- Bardzo dobrze, dokładnie tak jak mówiłem. - powtórzył ponownie zadowolony, zaplatając dumnie ramiona przed sobą nim klapnął tyłkiem o ziemię. - Właśnie o to chodziło, Rie-chan! Czy masz może jakieś pytania?
Zapytał, siedząc cały obrośnięty w piórka ze swojego dokonania. Bo jak wiadomo, sukcesy uczniów to również sukcesy nauczycieli, a ten niczym jego książkowy odpowiednik nie omieszkał zapytać o feedback.
Dodatkowe
W razie czego oczekuję jeszcze jakiegoś posta z z/t. Albo z czymkolwiek, o! Jako końcóweczka treningu. I w sumie jakby jeszcze coś Rie chciała to... eeee, no, you know the drill. sadok
Wynagrodzenie
Yamanaka Senju Rie:
- Shintenshin no Jutsu C, do zgłoszenia w tym temacie.
- 12 PD
- 24 PT

Yamanaka Aiko (MG no. 1) - dogadane z Norką
- 9 PB
- 2 PD
- 16 PT
- 300 Ryō

Kurama Wakuri (MG no. 2) - dogadane z Norką
- 3 PB
- 1 PD
- 8 PT
- 100 Ryō
Ostatnio zmieniony 31 mar 2024, 19:56 przez Kurama Wakuri, łącznie zmieniany 1 raz.
► Pokaż Spoiler | Pasywne zdolności & pieczęcie oraz unikaty
Zdolności pasywne- z wyjątkiem atutów i biegłości
Pieczęcie
  • Kin'in - pieczęć umieszczona na grzbiecie prawej dłoni. Normalnie niewidoczna. Niweluje niechęć ludzi w stosunku do Wakuri spowodowanej przez jej zerodowaną chakrę. Nie działa na zdolności sensoryczne i postrzegania chakry.
  • Hiraishin no Jutsu - pieczęć na kraku nałożona przez Shikō.
Unikaty
  • Garahaddo no Kōkei-sha - naszyjnik z zamkniętą duszą Galahada. Tłumi częściowo negatywne skutki części wad mentalnych.
► Pokaż Spoiler | Ekwipunek na fabule
Tis not much, but it's an honest work
Na plecach:
  • Wielki zwój z mapą Podziemi Baibai (WIP)


Na szyi:
  • Dłuższy, imitujący złoto łańcuszek z chakrą Shikō do Gentōshin no Jutsu, a na nim:
    • pierścionek z czarnym kryształkiem (Połączony Kagayaku Rantan z: Uchiha Hikari)
    • niewielkich rozmiarów czarny koralik (Połączony Kagayaku Rantan z: Dōhito Midoro)


Prawa kieszeń:
  • Mały zwój [Naginata [2] ]
  • Kunai x1
  • Mitsurugi Kunai x2


Ukryta wyrzutnia kunai [prawa ręka]
  • Kunai x1
Lewa kieszeń:
  • Mitsurugi Kunai x3


Czarna, skórzana torba biodrowa
  • Średni zwój [Prowiant, ubrania na zmianę, rzeczy codziennego użytku]
  • Średni zwój [Wypakowany alkoholem z biesiady w Baibai]
  • Średni zwój [Bombka dymna x5 | Bombka świetna x5 | Krótkofalówka x1 | Notka Wybuchowa x4]
  • Średni zwój [Warming Shot x3 | Lokalizator}
  • Średni zwój [Wypakowany przekąskami z biesiady w Baibai]
  • Średni zwój [20m Bandaża | 6 lodów z podwójnym patyczkiem]
  • Kunai x3 [w tym jeden z Wybuchową Notką]



Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Siedziba Klanu Yamanaka”