• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Dzielnica północna

Wioska położona jest na równinach w centrum Sakura no Kuni, pełnych zieleni oraz kwiatów wiśni dodających, jak całej reszcie kraju, nieziemskiego uroku. To wokół nich została zbudowana Sakuragakure i zadbano o to, aby jej styl był poważny oraz pasował do pięknych terenów. Nie mają przez to bezpośrednio dostępu do morza, jednak klimat tam jest bardzo stabilny i należy do tych cieplejszych. Zimy nie są srogie, wiosny lubią być gorące i z niewielkimi opadami deszczu, a kiedy nastaje lato, mieszkańcy muszą zadbać o to, aby nie paść z odwodnienia. Nie jest to jednak poziom gorąca na pustyni. W dodatku przez wioskę przechodzi sporej wielkości rzeka, to łatwo jest się ochłodzić w takie dni z racji na pozwolenie kąpania się w niej.
Awatar użytkownika
Kurogane Hao
Posty: 234
Rejestracja: 07 cze 2021, 10:12
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dzielnica północna

Hao splunął aby pozbyć się metalicznego posmaku Senbonów popatrzył na porywaczy. I powiedział.
-Mam nadzieję że pobiegł po wasze wsparcie, a nie zostawił was na moją łaskę. Choć wątpię czy zdąży na czas...
Następnie Hao pochylił się do Armina i pomógł mu się uwolnić z więzów. Nic nie mówił o spóźnieniu. Mógł zamknąć okno albo chociaż drzeć ryja jak go porywają. W końcu od cywili powinien uciec. Temu też nie tracił czujności nadal utrzymując zbroję w końcu kto wie co ci cywile odwalą. Jednak miał więzy Armina i zamierzał je użyć na cywilach rozplątując aby następnie wpierdzielić ich na wóz jakoś związanych razem coby nie uciekli. W końcu nie miał uprawnień do mordowania cywili w Sakurze nawet jeśli są porywaczami. Następnie zadał poważne pytanie.
-Armin ten co cię porwał to co potrafi? Raczej od tych tutaj byś chociaż krzyknął. No i uprowadził cię jeden. W Karczmie.
Stwierdził pewien siebie. Nie jest pewien czemu go nie wyczuł z daleka, aczkolwiek nieco ryzyka nawet mu się podobało. Podnosiło mu przyjemnie adrenalinę.
► Pokaż Spoiler
Chakra 3594-375-38=3181
Kōton no Yoroi | Steel Armor鋼遁の鎧
KlasyfikacjaKōton, Transformacja Natury
PieczęcieBaran → Pies → Wół → Byk → Tygrys
KosztPołowiczny rangi techniki + połowiczny za wytrzymałość stali na turę
ZasięgNa siebie
WymaganiaTechnika kosztuje 10PT
Sztandarowa technika użytkowników Kōtonu. Dzięki temu jutsu, członkowie klanu Kurogane są w stanie pokryć swoje ciało czarną stalą, czyniąc jego użytkowników o wiele wytrzymalszymi na polu walki. Wraz z większą biegłością w dziedzinie klanowej, możliwe staje się pokrycie większej powierzchni własnego ciała. Minusem jest jednak masa pokrywającego ni n metalu, która może przeszkadzać co słabszym ninja.

Koszt i pokryta powierzchnia zależne są od tego, na jakiej randze ją wykonamy. Poniższa rozpiska dotyczy pokrywanej powierzchni ciała:
  • E: połowiczny koszt rangi E na turę. Pozwala nam na pokrycie niewielkiego kawałka ciała jak np, paluszek;
  • D: połowiczny koszt rangi D na turę. Pozwala nam na pokrycie jednej kończyny jednocześnie;
  • C: połowiczny koszt rangi C na turę. Pozwala nam na pokrycie dwóch kończyn jednocześnie;
  • B: połowiczny koszt rangi B na turę. Pozwala na pokrycie czterech kończyn jednocześnie. Wymagania: Kōton B;
  • A: połowiczny koszt rangi A na turę. Pozwala na pokrycie stalą całego ciała. Wymagania: Kōton A;
  • S: połowiczny koszt rangi S na turę. Wytwarza dodatkową warstwę stali na ciele Kurogane, która okala go niczym dodatkowy pancerz. Wymagania: Kōton S;
  • Kurogane z Siłą na poziomie 7 lub wyższym jest w stanie zignorować ciężar ciała pokrytego metalem i działać tak, jakby miał na sobie zwyczajne ubranie.
  • Kurogane z Siłą na poziomie 9 lub wyższym jest w stanie zignorować ciężar "dodatkowej" metalowej zbroi i działać tak jakby miał na sobie zwyczajne ubranie.
Specjalizacja w dziedzinie Kōton umożliwia pominięcie pieczęci niezbędnych do wykonania technika, czas mieszania chakry jest jednak taki, ile zajęłoby ich złożenie.
Awatar użytkownika
Kami Takashi
Posty: 334
Rejestracja: 09 lut 2022, 21:45
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dzielnica północna

Dziwny ładunek Misja rangi C
Posty33/...
NPCNakamura Armin
MG
Hao uporał się z napastnikami, którzy byli ranni, ale stosunkowo lekko. W ich przypadku na niekorzyść zadziałała panika i brak planu zapasowego na takie sytuacje. W końcu, kto by pomyślał, że kupiec mający w plecaku nietypowy ładunek będzie wynajmował ochronę wśród shinobich? Dziwne, nie?
Związał ich i wrzucił na dwukółkę, która stała zaparkowana przed chatką. Wtedy to też wrócił po swojego zleceniodawcę, by go wypytać dokładniej. Gdy więc Hao zapytał o jakiegoś jednego typka w Karczmie, to Armin spojrzał się na niego niewidzącym wzrokiem.
- Nie wiem o kim mówisz. Pamiętam, że wchodziłem po schodach do swojego pokoju, by zostawić swoje rzeczy, wykąpać się iść spać. Gdy jednak tylko wszedłem do korytarza, poczułem uderzenie w głowę i...obudziłem się tutaj. Nie sądzę, by któryś z nich miał jakieś wyjątkowe zdolności. - rzekł.
To co mówił Armin było dosyć niepokojące. Gdzie się podział ten shinboi, który siedział w karczmie? Czy miał on w ogóle coś wspólnego z tą sytuacją? Tego Hao nie mógł stwierdzić, ale musiał postanowić, co zrobić w tej sytuacji.
Tak czy inaczej, Armin był bezpieczny. Na razie.
Awatar użytkownika
Kurogane Hao
Posty: 234
Rejestracja: 07 cze 2021, 10:12
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dzielnica północna

Historia Armina mogła się wydarzyć jednak z drugiej strony była mało prawdopodobna. W końcu mało który cywil odważył by się na taką akcję. Możliwe że się mylił. Sprawiło to że Hao się uśmiechnął i powiedział do Armina.
-Chyba się mylę. W każdym razie jak przyzwoity kupiec będziesz powoził ja przypilnuję tych na wozie i jedziemy do twojej wioski. Później ich odwiozę sam do Sakury. Nie ma co czekać aż tamten coś zorganizuje albo coś, uciekł to uciekł i tak towarzysze go wsypią za mniejszą karę, dostanie list gończy i tyle.
Stwierdził pewnie siebie. Następnie samemu również wchodząc na wóz. I spróbował wykryć jeszcze chakrę z użyciem pieczęci aby upewnić się że źle przypuszczał z tym Shinobi. Zbroi jeszcze nie opuszczał. Deszcz zapewne ponownie działał na ich korzyść. A wykryciem chakry powinien wyczuć jeśli ktoś podsłuchał ich cel podróży. Upewniał się również podczas drogi. Jeśli jednak nie było nic w okolicy mógł trochę odpuścić i odpocząć.
► Pokaż Spoiler
Chakra 3181-375-38-250=2518
Kōton no Yoroi | Steel Armor鋼遁の鎧
KlasyfikacjaKōton, Transformacja Natury
PieczęcieBaran → Pies → Wół → Byk → Tygrys
KosztPołowiczny rangi techniki + połowiczny za wytrzymałość stali na turę
ZasięgNa siebie
WymaganiaTechnika kosztuje 10PT
Sztandarowa technika użytkowników Kōtonu. Dzięki temu jutsu, członkowie klanu Kurogane są w stanie pokryć swoje ciało czarną stalą, czyniąc jego użytkowników o wiele wytrzymalszymi na polu walki. Wraz z większą biegłością w dziedzinie klanowej, możliwe staje się pokrycie większej powierzchni własnego ciała. Minusem jest jednak masa pokrywającego ni n metalu, która może przeszkadzać co słabszym ninja.

Koszt i pokryta powierzchnia zależne są od tego, na jakiej randze ją wykonamy. Poniższa rozpiska dotyczy pokrywanej powierzchni ciała:
  • E: połowiczny koszt rangi E na turę. Pozwala nam na pokrycie niewielkiego kawałka ciała jak np, paluszek;
  • D: połowiczny koszt rangi D na turę. Pozwala nam na pokrycie jednej kończyny jednocześnie;
  • C: połowiczny koszt rangi C na turę. Pozwala nam na pokrycie dwóch kończyn jednocześnie;
  • B: połowiczny koszt rangi B na turę. Pozwala na pokrycie czterech kończyn jednocześnie. Wymagania: Kōton B;
  • A: połowiczny koszt rangi A na turę. Pozwala na pokrycie stalą całego ciała. Wymagania: Kōton A;
  • S: połowiczny koszt rangi S na turę. Wytwarza dodatkową warstwę stali na ciele Kurogane, która okala go niczym dodatkowy pancerz. Wymagania: Kōton S;
  • Kurogane z Siłą na poziomie 7 lub wyższym jest w stanie zignorować ciężar ciała pokrytego metalem i działać tak, jakby miał na sobie zwyczajne ubranie.
  • Kurogane z Siłą na poziomie 9 lub wyższym jest w stanie zignorować ciężar "dodatkowej" metalowej zbroi i działać tak jakby miał na sobie zwyczajne ubranie.
Specjalizacja w dziedzinie Kōton umożliwia pominięcie pieczęci niezbędnych do wykonania technika, czas mieszania chakry jest jednak taki, ile zajęłoby ich złożenie.
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1--
2-5
3-10
4-20
5-40
6-60
72120
85200
98350
1012500
Awatar użytkownika
Kami Takashi
Posty: 334
Rejestracja: 09 lut 2022, 21:45
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dzielnica północna

Dziwny ładunek Misja rangi C
Posty35/...
NPCNakamura Armin + Kirei
MG
Hao uznał, że osobą uciekającą był shinobi z karczmy. To było dosyć dziwne założenie, biorąc pod uwagę, że, teoretycznie, dorównywali sobie mocą. Chyba że tamten manipulował swoją czakrą w jakiś sposób, by sprawić, że wyglądał na silniejszego (lub słabszego), niż był w rzeczywistości?
Shinobi ustalił zadania. W skrócie - Armin miał powozić, a on pilnować porywaczy. Sprawdził całą okolicę sensorem, ale niczego nie wykrył, więc gdy go wyłączył, to mogli się skupić na dalszej części podróży, czyli dostarczeniu kupca do miejsca przeznaczenia.
To byłoby jednak zbyt proste.
Nie dalej jak pięć metrów od wozu pojawiła się jakaś postać, ubrana w czarny płaszcz z narzuconym na głowę kapturem. W tych warunkach była zatem niemalże niewidoczna. A Hao miał teraz wyłączonego sensora, więc nie mógł dostrzec postaci, chyba że spojrzałby bezpośrednio na nią. Postać ponadto miała zasłoniętą prawie całą twarz - wyjątkiem były oczy, które czujnie patrzyły to na Hao, to na Armina.
- Przejmuję misję, możesz uznać ją za wykonaną. - powiedział nieznajomy do Hao spokojnym, wypranym z emocji głosem. Było to suche obwieszczenie faktu, jakby nieznajomy zupełnie nie brał pod uwagę sprzeciwu. Teraz pozostawało jednak pytanie: co Kurogane zrobi? Jak się zachowa?
Awatar użytkownika
Kurogane Hao
Posty: 234
Rejestracja: 07 cze 2021, 10:12
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dzielnica północna

No i już miał jechać do domu do rodziny i dzieci. Tak naprawdę do Sakury pobawić się na tym chyba festynie, w końcu nie wiedział co to dokładnie nie znał dokładnie tutejszych tradycji. Napił by się w spokoju po misji odpoczął.. Kiedy no właśnie pojawia się taki Ninja X i mówi że zadanie wykonane. To też Hao postanowił kulturalnie wyjaśnić kilka spraw. Spokojnie wyjął zwój z zleceniem i nie rozwijając go spokojnie pokazał z dystansu. Tak aby widział pieczęć urzędu Sakury.
- Niestety muszę odmówić. Pan również uważam że powinien zając się jedynym z napastników który uciekł przez okno, jeśli jest pan kimkolwiek z służb porządkowych. W końcu gonienie każdego z napastników w tym lesie nie jest moją powinnością więc to nie tak że kradnę panu pracę. A pan defakto nie ma prawa na samo słowo wpychać się w czyjeś zlecenie nadane z urzędu, w szczególności gdy nie ma zagrożenia jego niewykonania. Dalsze celowe pokazywanie się w niekomfortowym i niebezpiecznym dystansie, mogącym zwiastować bezpośrednie zagrożenie i upieranie przejęcia zadania, uznam za utrudnianie misji jak i akt agresji. W końcu w zadaniu nie ma nic o potencjalnym wsparciu, a powątpiewam aby tajne służby mogły się wylegitymować... Albo czy mógł bym to jakkolwiek zweryfikować bez zagrożeń dla misji... Co stawia mnie w takiej a nie innej sytuacji i znaczy że kompletnie nie mogę panu zaufać. Zalecał bym wiec niewchodzenie sobie bezpośrednio w paradę. W najgorszym wypadku dla mnie nie wykonam zadania wzorowo nie łapiąc wszystkich napastników. No i nie oddam cholera wie komu osobę którą miałem chronić. A pan widział już iż potwierdzenie uprawnień które wyciągnąłem bez składania jakichkolwiek pieczęci. Również kupiec może potwierdzić iż jestem w pracy. -
Sprawiło to że nagle stwierdził dość pewnie.
- No Arminie teraz jedziemy jeśli zaatakuje to znaczy że miałem pełne prawo się bronić. A on nawet jeśli jest jakimś odpowiednikiem Anbu to przekroczył uprawnienia. Więc co mogłem zrobić. Biurokracja to pojebana sprawa czasami. -
Powiedział z uśmiechem nadal utrzymując stalową zbroję na sobie. Gotów do rozpoczęcia walki jeśli będzie musiał. Planując oczywiście ochronę Armina w razie potrzeby a może nawet i pojmanych bo ci mogli być potencjalnym celem do zabicia przeciwnika. Jeśli takowym jest. Tylko no właśnie jak na razie przeciwnik nie składał pieczęci a nawet był pod wpływem techniki maskującej chakrę. Kojarzył że jest jedna taka Rangi A ale czego ten pan używał mógł tylko zgadywać.
► Pokaż Spoiler
Chakra 2518-375-38=2105
Kōton no Yoroi | Steel Armor鋼遁の鎧
KlasyfikacjaKōton, Transformacja Natury
PieczęcieBaran → Pies → Wół → Byk → Tygrys
KosztPołowiczny rangi techniki + połowiczny za wytrzymałość stali na turę
ZasięgNa siebie
WymaganiaTechnika kosztuje 10PT
Sztandarowa technika użytkowników Kōtonu. Dzięki temu jutsu, członkowie klanu Kurogane są w stanie pokryć swoje ciało czarną stalą, czyniąc jego użytkowników o wiele wytrzymalszymi na polu walki. Wraz z większą biegłością w dziedzinie klanowej, możliwe staje się pokrycie większej powierzchni własnego ciała. Minusem jest jednak masa pokrywającego ni n metalu, która może przeszkadzać co słabszym ninja.

Koszt i pokryta powierzchnia zależne są od tego, na jakiej randze ją wykonamy. Poniższa rozpiska dotyczy pokrywanej powierzchni ciała:
  • E: połowiczny koszt rangi E na turę. Pozwala nam na pokrycie niewielkiego kawałka ciała jak np, paluszek;
  • D: połowiczny koszt rangi D na turę. Pozwala nam na pokrycie jednej kończyny jednocześnie;
  • C: połowiczny koszt rangi C na turę. Pozwala nam na pokrycie dwóch kończyn jednocześnie;
  • B: połowiczny koszt rangi B na turę. Pozwala na pokrycie czterech kończyn jednocześnie. Wymagania: Kōton B;
  • A: połowiczny koszt rangi A na turę. Pozwala na pokrycie stalą całego ciała. Wymagania: Kōton A;
  • S: połowiczny koszt rangi S na turę. Wytwarza dodatkową warstwę stali na ciele Kurogane, która okala go niczym dodatkowy pancerz. Wymagania: Kōton S;
  • Kurogane z Siłą na poziomie 7 lub wyższym jest w stanie zignorować ciężar ciała pokrytego metalem i działać tak, jakby miał na sobie zwyczajne ubranie.
  • Kurogane z Siłą na poziomie 9 lub wyższym jest w stanie zignorować ciężar "dodatkowej" metalowej zbroi i działać tak jakby miał na sobie zwyczajne ubranie.
Specjalizacja w dziedzinie Kōton umożliwia pominięcie pieczęci niezbędnych do wykonania technika, czas mieszania chakry jest jednak taki, ile zajęłoby ich złożenie.
Ostatnio zmieniony 09 lip 2023, 7:24 przez Kurogane Hao, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika
Kami Takashi
Posty: 334
Rejestracja: 09 lut 2022, 21:45
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dzielnica północna

Dziwny ładunek Misja rangi C
Posty37/...
NPCNakamura Armin + Kirei
MG
Nieznajomy ninja w spokoju wysłuchał całego monologu, jakim uraczył go Hao i uśmiechnął się pod nosem, ale tego nie było w żaden sposób widać ze względu na panującą pogodę oraz maskę na twarzy. Zerknął nawet na zwój, który został pokazany, ale niczego nie dostrzegł, bo było za ciemno.
Można było z powodzeniem stwierdzić, że Hao wypowiedział właśnie więcej słów niż podczas całej misji. Zupełnie jakby chciał podkreślić ważność jego zadania, a błahość tego, co stwierdził nieznajomy. I gdy już Armin miał wykonać polecenie Kurogane, to jednak zerknął na nieznajomego shinobiego jeszcze raz.
- Arminie. - powiedział tylko ninja, ale jego ton głosu był twardy. Armin drgnął, a Hao miał pełne prawo poczuć się zignorowanym.
- Kirei? To naprawdę ty? - zapytał, zeskakując z wozu. W tym momencie nieznajomy ściągnął z głowy kaptur i odkrył twarz. Z kolei na twarzy Armina pojawił się radosny, szczery uśmiech. - Gdzieś ty się podziewał? Nie widziałem cię ze dwa lata! I co tutaj robisz? - zapytał podchodząc bliżej do mężczyzny.
- To tu, to tam. Różne miejsca odwiedziłem. - rzekł enigmatycznie, zdecydowanie nie chcąc wchodzić w szczegóły przy Hao. - Twój ojciec mnie wysłał, bym cię eskortował. Widzę, że zorganizowałeś sobie nawet sprawną ochronę, chociaż jest parę rzeczy, które można byłoby poprawić. - rzekł mężczyzna rzucając Hao twarde spojrzenie.
Kirei był człowiekiem średniego wzrostu o przeciętnej budowie ciała i zupełnie nijakich rysach. Był idealnym materiałem na szpiega, bo zupełnie nie rzucał się w oczy, ale on sam wiedział, że posiadał odpowiednie umiejętności, by wykonywać nawet najtrudniejsze zadania. Zatem zadanie odstawienia Armina do domu było raczej czystą igraszką niż faktycznym wyzwaniem.
- Hao, wszystko w porządku. To jest Kirei i pracuje dla naszej rodziny dłużej niż ja żyję. Resztę trasy pokonam z nim. Daj mi zlecenie, to ci je podpiszę. - powiedział do Hao wracając do niego i wyciągając rękę po pergamin.
Awatar użytkownika
Kurogane Hao
Posty: 234
Rejestracja: 07 cze 2021, 10:12
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dzielnica północna

Cóż Hao nie mówił zbyt wiele gdy nie musiał w tym wypadku wydawało mu się iż musiał wyjaśnić co nieco. O dziwo nie była to jednostka specjalna a za to no właśnie coś innego. Znajomy? Chyba tak. W każdym razie wyglądało na to że ten Kirei kimkolwiek był znał Armina. Co mógł zrobić Hao miał otrzymać potwierdzenie wykonania misji. Więc podał zwój oczekując uzupełnienia formalności. Znaczy się wykonał zadanie teraz mógł tylko powrócić do Sakury i zabawić się nieco na miejscu. Jak tak myślał to nie Kirei był absolutnym przeciwieństwem dobrego szpiega... Wyglądał dosłownie na włamywacza albo złodzieja i to tego typu który rozwalał okno. Ktoś taki w pojęciu Hao nie nadawał się do cichej pracy bo wystawał jak cholera wie co. Sam prędzej nie rzucał się w oczy niż on a Hao uważał siebie za wyjątkowo rzucającą się w oczy, Kirei kimkolwiek był to Hao planował go zapamiętać kto wie może kiedyś zapyta go w jaki sposób krył chakrę na tyle dobrze że kompletnie nie dało się jej wykryć i to jeszcze ścigając ich albo stając na drodze? Może sam był sensorem wyższego zasięgu. I wówczas ustawił się na drodze, albo spodziewał się To czemu był by zdziwiony? W każdym razie Hao powiedział jeszcze do Armina.
-Dla pewności powinieneś zadawać czasem pytanie na które tylko Kirei mógł by odpowiedzieć. W końcu głos i wygląd akurat łatwo podrobić. Ale do tego i ukryć chakrę było by niemożliwe a przynajmniej z tego co wiem. W końcu techniki zostawiają jakąś chakrę a od niego nic nie było do wyczucia. Mogę znać nazwę techniki której używasz do maskowania chakry?
Przynajmniej tak przypuszczał, no i prawdopobieństwo było naprawdę niskie. A z resztą jeśli tego strażnika zdjęli to Armin nie był bezpieczny w domu to znaczyło że sprawa była zgubiona i lepiej nie pytać. Podsumowując miał teraz aż 4 więźniów do odwiezienia do Sakury. Zanim będzie chlać ze kagowe do nieprzytomności. Plan był cudowny.
Awatar użytkownika
Kami Takashi
Posty: 334
Rejestracja: 09 lut 2022, 21:45
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dzielnica północna

Dziwny ładunek Misja rangi C
Posty39/...
NPCNakamura Armin + Kirei
MG
Armin podszedł do Hao i złożył stosowny podpis, tym samym poświadczając wykonanie misji.
- Dziękuję za miłe towarzystwo i uratowanie mnie z rąk tych zbójców. Na nas jednak już czas, także... mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy! - rzekł, po czym wrócił do Kireia, a ten otoczył go ochronnym ramieniem, w taki dziwnie...ojcowski sposób. Jakkolwiek shinobi byli szkoleni do tego, by nie okazywać uczuć, tak czasem się po prostu nie dało tego uniknąć.
Kirei skinął głową Kurogane i już zamierzał odejść, gdy ten zadał swoje pytanie.
- Nie, nie możesz. - odparł jedynie, po czym ruszył w dalszą drogę do domu.
Kirei, co warto nadmienić, nie używał techniki maskującej czakrę całkowicie. Używał techniki, dzięki której mógł zwodzić innych pokazując jej fałszywą ilość. I tak, miał większy zasięg niż Kurogane, ale to już była jego słodka tajemnica.

Wynagrodzenie dla gracza:
C - 15 PD, 24 PT, 500 Ryō

Wynagrodzenie dla MG:
Misje C - 12 PB, 3 PD, 24 PT, 400 Ryō
Awatar użytkownika
Kurogane Hao
Posty: 234
Rejestracja: 07 cze 2021, 10:12
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dzielnica północna

Wyglądało na to że to koniec. Misja wykonana miał podpis dający odpowiednie wykonanie zadania. Pewnie w urzędzie bez zająknięcia dadzą mu hajs. Co powinien jednak zrobić z nieszczęśnikami. Zgadywał że to oni a nie było koniec w sumie mógł sprzedać do jakiejś kopalni albo huty. Z resztą może Uda się nieco reputacji w Sakurze zyskać. To po prostu ich przekaże. Jednak wóz zamierzał zatrzymać. Sprawiło to że powolutku nawrócił konia wraz z wozem. Choć czy niekradzione nie wiedział jednak myśl o tym że nie musiał by zapieprzać pieszo cały czas była naprawdę kusząca. Co zrobić to była dziwna sytuacja może mógł zrobić z nimi jakiś dom żigolaków i sprawdzać wszelakie bogate żony kupieckie aby mogły się wyżyć na bandytach z lasu. Choć takie coś to może w Hanie by przeszło nie w Sakurze. A jechać z nasenbonowanymi ludźmi przez granice może być skomplikowane. Do tego Hao trochę nie umiał obsługiwać konia. Znaczy co to je? I ile musiał by się popytać więc sprawa była bardzo specyficzna. Jednak już wyobrażał sobie jak sobie podtrenuje i będzie jeździł konno na plaży z uśmiechem na twarzy. Była to piękna wizja aż powożąc otworzył sobie Konserwę aby ją zjeść. I tak Hao dotarł do bramy. Gdzie jak to przystało na Hao powiedział bez ceregieli.
-Misja wykonana tu macie niedoszłych porywaczy jak się nie przyznają to popytajcie Armina albo tego jakieś sługi Kireia. Przyszedł jak było po wszystkim. Jeden z nich uciekł więc zalecał bym przesłuchanie.
I tak nagle całe marzenia Hao legły w gruzach nie dość że chcieli zarekwirować wóz to jeszcze tak średnio mu wierzyli że wszystko jest ok. Choć prewencyjnie chcieli go zawinąć na pakę to jednak Hao jakiś się fuknęło. Chyba trochę się go bali albo potwierdzenie wykonania misji robiło swoje w każdym razie po wizycie w urzędzie i kilku tłumaczeniach dla różnych osób wypuścili go bez konia i wozu które podobno były skradzione. Cywile zapewne dostali należytą pomoc medyczną po czym trafili za kraty czy do kopalni w imię Sakury, Hao nie wiedział jak to do końca tutaj działa ale tak przypuszczał. Ostatecznie więc Hao ruszył w kierunku sklepu. Aby coś sobie kupić i uciekać od niewdzięczników przynajmniej teraz. I tak odszedł w siną dal. Z buta...


/Proszę wybaczyć komplikacje że odgrywam jazdę z poza wioski do bramy i jeszcze inne domykające wątki w tym temacie. Jednak jakoś tak wyszło, a chce przymknąć wątek ;)
/ZT
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1153
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Re: Dzielnica północna

Szepty rebelii反乱のささやき
Wątek?
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura1/?
Późny wieczór w jednej z prominentnych wiosek ninja była dość pięknym widokiem dla wielu. Ulice, prawie że pusta. Niebo? Bezchmurne, pięknie pokazujące księżyc oraz gwiazdy świecące mu w tandemie. Temperatura? Idealna, aby to móc sobie posiedzieć w dłuższej bluzce i spodniach bez obawy o zmarznięcie. Nic tylko udać się na jakiś piknik do pobliskiego parku z ważną dla siebie osobą aby to spędzić romantyczną kolację. Nie takie były jednak cele młodego Arikatsu jaki to akurat wędrował tymi uliczkami. Powód wędrówki mógł być dość różny. Może po prostu lubił i była dla niego to codzienność? Tym razem jednak, był jeszcze ważniejszy powód. Nagłe wezwanie do siedziby Kage związane z jego awansem. Może dostanie kamizelkę? W końcu jeszcze jej nie dostał to też wypadałoby aby to się zmieniło. Nie wszystko jednak poszło tak jakby chciał aby poszło. Spacerując pustymi uliczkami, co nie było niczym unikatowym o tej godzinie, już w zasięgu wzroku miał siedzibę Shodaime. Nie było mu jednak dane postawić kolejnego kroku. Nikogo nawet nie widział. Zwyczajnie poczuł nagły cios w bok szyi, a przed jego oczami pojawiły się mroczki jakie to bardzo szybko zamieniły się w ciemność. A ciemność? W nieprzytomność.

Obudził się... nie wiedział jak długo później. Mógł jednak czuć, że był przywiązany do krzesełka. Ot, siedział na krześle, a jego ciało było na tyle mocno ściśnięte jakimiś sznurami czy linami, że nawet nie mógł się z tego wyswobodzić przy użyciu prostej techniki E. Też... nic nie widział. Worek na głowie jaki miał założony umiejętnie ograniczał tą wizję.
- Wybacz, za te brutalność. Nie możemy sobie pozwolić na półśrodki, a musieliśmy jakoś Cię przejąć niż trafiłbyś do siedziby Kage. Akurat nie byłeś też obserwowany przez wioskę. - powiedział trochę przepraszająco kobiecy głos, a worek z jego głowy został ściągnięty. Dojrzał przed sobą dwie postacie. Kobietę jaka to zdjęła z jego głowy worek, oraz faceta stojącego nieopodal opartego o ścianę. Wszyscy znajdowali się w niewielkim, kwadratowym pomieszczeniu bez żadnych okien i jedynym źródłem światła była lampka nad nim. - Jestem Misaki, a to Yanma. Wybacz jeszcze raz tą brutalność, ale to był jedyny sposób aby Cię uratować od śmierci. Lasy jakie wtedy spaliłeś... okazały się istotniejsze niż Ci powiedziano. Yuri planuje zadowolić kupców dając im twoją głowę na srebrnej tacy. Przykro mi.
Powiedziała ze smutną nutą głosu kobieta i... o czym ona gadała? Sprawa z lasami przecież była załatwiona, co nie? Nic od niego nie wymagali więcej. Nie zdawało się jednak aby kobieta ta kłamała.
Lista NPC
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Dzielnica północna

Był to późny wieczór w Sakuragakure, było jeszcze lato więc było bardzo ciepło i miło, idealny wieczór na posiedzenie na dworze i zjedzenie jakiegoś dobrego jedzonka, wyruszenie z rodziną czy z drugą połówką poogarniać atrakcje w mieście czy aby po prostu się przejść. Wieczór Arikatsu zapowiadał się leniwie, włóczył się po mieście w sumie bez większego celu, jego blizny na pewno nie ułatwiały mu kontaktów z rówieśnikami w tym momencie... czy ogólnie z ludźmi chociaż pewnie w świecie ninja były bardziej akceptowalne i pewnie bardzo dużo ninja posiadało jakieś blizny... chociaż na ich istnienie działali iryoninja, którzy to znajdowali sie na polu bitwy bądź w drużynach wysyłanych... jednak to było w starym porządku świata z kilkoma wielkimi wioskami, teraz ten ład nieco się przekręcił.

Wieczór Arikatsu jednak został zaburzony przez nagłe wezwanie do siedziby Sakurakage. No niestety praca to praca a praca ninja ma to w sobie, że trzeba być dostępnym przez 24h nie licząc zwolnień lekarskich... a nawet czasami one nie pomagają jak przyjdzie bronić wioski. Więc szedł sobie dosyć szybkim krokiem. To nie jest tak że biegł bo jednak zwyczajowo ludzie nie biegają aby dobiec do Kage... chyba, że na prawdę coś jest nie tak. No szedł szybko i nagle jeb, widzi ciemność. Nagle się obudził i.... też widział ciemność. Czyżby była noc a światła na mieście pogaszone? No byłoby to możliwe chyba, ze nie. Porwano biednego Arikatsu. Już miał panikować, że zaraz będą kazali mu uprawiać seks z przypadkowymi kobietami i będzie bardzo źle bo nie widzi jak wyglądają ale nagle usłyszał głos.

Był to kobiecy głos, który go początkowo przepraszał a potem worek z głowy został zdjęty. Był w ciemnym pomieszczeniu... no prawie ciemnym nie licząc tej latarni nad jego głową do której musiał przyzwyczaić swoje oczy przez pierwsze kilka chwil, pomrugał, popatrzył i zobaczył kobietę i faceta... chyba faceta. Bardziej wyglądał jak facet ale w sumie to też trochę jak kobieta. Rozejrzał się po pomieszczeniu i zobaczył, że w sumie to nic tu nie ma. No co mógł zrobić Arikatsu? Uwolnić się nie uwolni więc trzeba było ich słuchać a tu była mowa o lasach. Chwila... lasy zostały spalone bo pepetaur, sprawa była załatwiana z Yamanaką a wioska i tak pewnie świdrowała mu głowę. Poszedł normalnie na następną misję i ją wykonał a ta mu gada coś o tym, że Sakurakage chce kupcom dać jego głowę na tacy dlatego wezwała go do siedziby Kage? Nie no trzeba dopytać o szczegóły bo w sumie to chłopak za bardzo nie wiedział czego oni od niego chcą.

-Chwila chwila chwila... co? Kim jesteście i skąd wiecie o lasach? I czego ode mnie chcecie?.- Skoro i tak już jest związany i w sumie może kombinować ale to za chwilę odnośnie tego jak już się dowie o co im chodzi. Chłop dostał awans. W sumie to też sprzedał poprzedniego pracodawcę ale to już wcześniej i w sumie to był lojalny według wioski. Takich żołnierzy się nie zostawia na pastwę losu a sprawa spalenia lasów i utajnienia tej wielkiej masy chakry była... utajniona. Mówią o lasach... nie za bardzo wiedział o co im chodzi.
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1153
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Re: Dzielnica północna

Szepty rebelii反乱のささやき
Wątek?
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura2/?
Porwany został. Ewidetnie. I nie wiedział ani trochę czego to mogą pragnąć osoby przed nim, dopóki ci nie wspomnieli o lasach. Ale sprawa lasów była załatwiona, prawda? A przynajmniej tak mu się zdawało. Nie byłby jednak pierwszym kto jakoś podpadł wiosce, a potem miał przechlapane i nagle został pojamany. Pewien nieznany mu człowiek o imieniu Midoro mógłby potwierdzić że takie losy nie były miłe... aczkolwiek, nie był tutaj aby mu tego potwierdzić. Zamiast tego miał parę osób przed sobą i tylko im mógł zadać te pytania. No i zadał je. Na jego pytania Yanma westchnął zirytowany, ale Misaki na niego spojrzała i chyba to spojrzenie go co nieco uciszyło. Odwróciła się z powrotem do Uchihy. Kto wie, aż tak brzydka nie była, to może jak dobrze rozegra karty to jeszcze z nią gdzieś wyląduje? Kto wie, kto wie.
- Może nie powinnam Ci tego mówić i mojemu szefowi nie będzie się to podobać ale... jesteśmy częścią rebelii w Sakuragakure. Kryjemy się w ciemnościach i obserwujemy działania Yuri oraz ludzi jej bezpośrednio podległym. Jest ona... brutalna. Zarówno dla swoich jak i wrogów. Nie ma szczerych emocji, a wszystko dla niej to tylko biznes jaki ma pchać wioskę do przodu, nawet kosztem życia jej własnych ludzi. Nawet kosztem życia mojego... - kobieta trochę się rozpędziła w swojej paplanienie, nim Yanma położył dłoń na jej ramieniu. Widział w kącikach jej oczu łzy, jakie to szybko przetarła. - Wybacz. W każdym razie, mamy wtykę w najwyżej postawionych urzędnikach Yuri. Stąd wiemy o całej sytuacji z lasem oraz tego jaka zapłata Cię za to faktycznie czeka. Nie sądzisz, że wezwanie o tej godzinie jest dość podejrzane?
Zasugerowała i dała mu chwilę, aby to wszystko przetrawić.
- A czego chcemy... pomocy, tak naprawdę. Wspólnej pomocy. Wiemy, że masz informacje o jakimś wydarzeniu. Wydarzeniu, jakie to Yuri nie chciałaby aby wyszło na jaw. Wiemy o Twoim spotkaniu z Yamanaką. Nie wiemy jednak co to było. Jeżeli nam to powiesz, to nasi ludzi będą w stanie przycisnąć Yuri i... uniemożliwić jej akcje. Będzie miała poważniejsze problemy od zdobycia Twojej głowy. W tym samym czasie, ja i Yanma pomożemy Ci pozbyć się tego kto chce Twojego głowy. On zniknie, to i potrzeba Yuri zniknie. Nie będziesz musiał się z nami bardziej zadawać jeżeli nie będziesz chciał. Daj nam pomóc sobie, tylko tyle chcemy. Już wystarczająco shinobi Sakury zginęło z jej rąk. - no... to tak wyglądała sytuacja. Sprawa utajniona, ale jednak Ci mieli o niej informacje czyli... musieli być chociaż trochę wiarygodni, prawda? Nie mniej, co sądził o tym wszystkim Arikatsu, tylko on mógł sobie odpowiedzieć.
Lista NPC
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Dzielnica północna

Porwany został i to jest fakt, nie ma co z tym dyskutować. Trochę dziwne, że w środku wioski porywają jej ninja i w sumie to nikt go nie szuka... chociaż nie wiedział ile czasu upłynęło od stracenia przytomności. Tak czy siak porwał go ktoś kto coś tam faktycznie wiedział i możliwe, że nawet kogoś tam w siedzibie Kage mieli. Tak czy owak Midoro nie był mu znany i może to nawet lepiej skoro podpadł swojej wiosce... chociaż może by mu pomógł w tej sytuacji swoim doświadczeniem, o ile jeszcze żył.

Tak czy owak Misaki uciszyła najprawdopodobniej nadchodzące narzekanie swojego partnera na Arikatsu szybkim spojrzeniem. Czy była taka ładna? Meh, raczej by go nie uwiodła a Arikatsu aktualnie miał lepsze rzeczy do roboty niż umawianie się z osobą, która go porwała jak na przykład uwolnienie się. Jednak musiał ich wysłuchać, nie to że chciał... ale chciał bo zawsze warto wiedzieć co oni mają do powiedzenia. Rebelia w Sakuragakure, ciekawe. Skwitował w myślach Arikatsu. Jak zwykle znajdą się jacyś kurwa wywrotowcy co muszą naruszać porządek rzeczy ale dajmy im mówić. Sakurakage Yuri podobno jest brutalna... ta brutalny to jest Hanakage jak ktoś mu dziewczynę z Haremu zaatakuje a nie Yuri, która jest w stanie trzymać wioskę w ryzach. Dziewczyna tam się prawie popłakała ale... żyje więc chyba wszystko w porządku prawda?

Zresztą, ckliwe historie na temat działań rebelianckich... gdziekolwiek to codzienność. Tak samo było w Kraju Wodospadów gdzie to aktualnie panowała komunizm powszechna równość. Sprawa z lasem była... załatwiona. Arikatsu dostał już za to wypłatę i dostał nawet kolejna misję, którą udało mu się na spokojnie załatwić. Ta wtyka zdaje się niewiele wiedzieć. Czy wezwanie o tej godzinie było podejrzane? Tak na upartego można tak powiedzieć jednak ninja to zawód, który obowiązuje 24/7. Podróżując gdzieś też można zostać zaatakowanym w nocy. Kamizelki co prawda jeszcze nie dostał ale było to pilne wezwanie... dodatkowo jakby chcieli się go pozbyć to zrobiliby to w inny sposób a nie w środku wioski w nocy.

Tak czy owak, pojawiają się jacyś ludzie i go ogłuszają aby mu pomóc i chcą słyszeć o jakimś wydarzeniu. Co chcieli z tą wiedzą zrobić? Na pewno nic dobrego... a sądząc po ilości chakry jaką wtedy Niko widziała... to nie jest dobra wiedza ale jednak Arikatsu ją posiada. Dodatkowo nikt mu nie usunął tych wspomnień tylko nakazali mu ich nie przekazywać dalej. Jakby... Arikatsu może był uznawany za głupiego ale aż tak głupi to na pewno nie był. Trzeba było jednak jakoś polecieć w chuja. W dodatku nikt mu nie dał gwarancji, że faktycznie się coś zadzieje. -Wiecie, za bardzo nie mam jak współpracować w momencie kiedy jestem związany ale powiedzmy, że mam to czego szukacie. Dosłownie przy sobie. Nie mam jednak wolnych rąk aby wam to pokazać a uwierzcie mi, nie chcecie mnie rozbierać.- Ich tłumaczenie o ginących ninja... nie ma ginących ninja. Może jakieś pojedyńcze przypadki faktycznie zawalonych zadań czy głupoty ludzkiej. Jakby było tak jak oni mówili to wioska byłaby nazywana. Wioską ukrytą w Krwawych wisniach... albo coś takiego tak samo jak to było z Kirigakure. Cóz, musiał liczyć na to, że faktycznie go odwiążą bo wtedy będzie gorzej z uwolnieniem się a pewnie i tak spodziewali się ewentualnego oporu z jego strony.
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1153
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Re: Dzielnica północna

Szepty rebelii反乱のささやき
Wątek?
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura3/?
Nie kupował całej szopki, jaką to aktualne widział. Zbyt wiele rzeczy mu się nie kleiło, to też zwyczajnie nie kupował tego co osoby przed nim mówiły. Ot, byli wywrotowcami jacy to znajdowali się w każdej wiosce. Nic nowego, nic specjalnego... a może jednak? To się miało dopiero okazać bo póki co to grzecznie słuchał, aż w końcu kiedy to dziewczyna zaczęła mówić - sam też postanowił się wypowiedzieć. A jego plan, a raczej słowa? Były... no takie jakie były. Dziewczyna patrzył na niego przez moment, nim westchnęła smutno.
- Wiem, że kłamiesz. Nie będziesz w stanie mnie okłamać, Arikatsu. My szukamy informacji. Tych jakich posiadasz w głowie. Możesz współpracować mówiąc nam rzeczy... ale widocznie nie chcesz. Widocznie władza Yuri siedzi w Tobie zbyt głęboko. Nie pomyślałeś, że kolejna misja ją otrzymałeś była tylko przykrywką aby Yuri miała czas na podjęcie decyzji i abyś ty spał spokojniej? Że zapraszany jesteś w nocy do siedziby Kage, ponieważ jest to miejsce jakie jest kompletnie pod jej władzą i najłatwiej kogoś się tam pozbyć? Wszystko co czarne w tej wiosce jest zatajnione. Musisz sam zacząć szukać dziur. - skomentowała dziewczyna, a po jej słowach facet oparty od ścianę odepchnął się od niej.
- To strata czasu Misaki. - stwierdził, zbliżając się do Uchihy. Kobieta jednak wyciągnęła rękę, blokując mu drogą. Spojrzała na niego nawet groźnie, a ten kliknął zębami, zakładając rękę na rękę niezadowolony. Kobieta spojrzała ponownie na chłopaka.
- Wybacz to. Moi przełożoni są dość... zdesperowani informacji. Wolelibyśmy jednak nie używać mniej przyjemnych metod ich zdobycia. Co mam zrobić, abyś nam uwierzył i chciał współpracować? Naprawdę próbuję. Możemy Cię uwolnić, ale tylko jeżeli obiecasz że nie będziesz uciekał ani był agresywny. - zaoferowała kobieta i czekała na jakieś słowa z jego strony. Z twarzy no... faktycznie wyglądała miło. Jakby jej zależało na tym, a też nie mógł wyłapać od niej żadnych kłamstw.
Lista NPC
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Dzielnica północna

Arikatsu powiedział swoje bo niewiele mógł zrobić... prawda? No nie do końca. Mógł rozpieprzyć całą tą budę w pizdu i wywalić wszystko w powietrze jakby się postarał... ewentualnie zginąć no bo był związany a temu chłopowi co stał pod ścianą w niesmak było to, że dziewczyna go blokowała ale to dlatego ona tu dowodziła a przynajmniej tak to wyglądało. Tylko... coś było nie tak. W sensie wywrotowcy byli wszędzie od bardzo dawnych czasów i to raczej każdy wie. Tak czy siak Misaki stwierdziła, ze Arikatsu kłamie... nie był najlepszym aktorem to fakt. W dodatku raczej wiedzą, że większość osób porwanych nie będzie z nimi współpracować od razu. W dodatku zdawała mu się czytać w myślach albo faktycznie być lepiej poinformowaną niż wygląda. Nie podobało mu się to ani trochę... właściwie to bardzo denerwują go ludzie czytający w myślach komuś... jest to niewygodne.

-Pierw byłoby miło gdybyście mnie rozwiązali.- Ni chuja im nie ufał. Głównie dlatego, że był związany. -Jeżeli faktycznie zależy wam na dobru wioski i macie faktycznie wysoko postawionych ludzi w siedzibie Kage to wiecie, że mógłbym zamienić ten budynek razem z nami w środku w popielisko. Problem polega na tym, że żadne z nas raczej nie ma zamiaru być co najmniej rannym. Tak samo jak mimo tych więzów mógłbym się z nich uwolnić.- Spoglądnął na dwójkę, jednak nie był to groźny wzrok, to była informacja o której pewnie oboje wiedzą. -Mówiąc szczerze nie klei mi się to o czym mówicie.- W chuj mu to się nie kleiło a wykorzystanie informacji z jego myśli mogło być albo przypadkiem albo umiejętnością. Pierw trzeba uwolnić swoje dłonie ale po co kombinować z chakrą, może mu dadzą się uwolnić a potem? Zobaczymy co będzie dalej. W sumie to był nieco na ich łasce.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sakuragakure no Sato”