Dzielnica północna

[Kami Takashi]

Dziwny ładunek Misja rangi C

GraczeKurogane Hao

Posty17/...

NPCNakamura Armin

MG

Hao na szczęście zapamiętał numerek pokoju, w którym miał spać Armin. Był to pokój numer trzynaście, Kurogane zaś miał spać w pokoju numer czternaście, czyli obok. Oględziny drzwi nie wykazały niczego podejrzanego - ot, zwykłe drewniane drzwi z mosiężną klamką i dziurką od klucza. Nic specjalnego.
Gdy Hao już był u siebie, to chciał użyć zmysłu sensorycznego, by podejrzeć całą okolicę, ale coś odwróciło jego uwagę i tego nie zrobił. Co to było? Jakieś przeczucie? Jakiś dźwięk? Jakiś ruch? Tego nie wiedział. Nie wiedział też, czy Armin był u siebie i jeśli był, to czy sam. Nie miał pojęcia o tym, gdzie był nieznajomy shinobi. Cóż, jak na eskortę to rozpoznanie terenu można by ocenić na trójkę. Mogło być zdecydowanie lepiej.

Tak czy inaczej, w pokoju, w którym miał spać Hao panowała cisza przerywana jedynie cichymi krokami na korytarzu, czy głośnym śmiechem dobiegającym z parteru, jeśli tylko ten był w stanie przebić się przez grube mury. Wydawać by się mogło, że to było to miejsce idealne na postój w podróży. Ale czy tak było na pewno?

► Pokaż Spoiler

Nie uznałem ci użycia Sensora ze względu na to, iż nie zamieściłeś w spoilerze informacji o tym, a co za tym idzie, nie odjąłeś też czakry. W takiej sytuacji akcję traktuję jako nieudaną

[Kurogane Hao]

Jeszcze oglądając drzwi zapewne zrobił coś tak podstawowego jak upewnienie się że klient zamknął drzwi na klucz. Raczej dzieckiem nie był ale sprawdzić wypadało. W końcu karczma zapewniała nieco bezpieczeństwa swoimi pokojami nie to co las czy inne egzotyczne formy drzemki. Chyba naprawdę dziwnie by się czuł gdyby klient umarł przez pijaka który wszedł do pokoju przez niezamknięte drzwi. Albo nawet i nie pijaka a Shinobi przemienionego w pijaka. Tak teorii można było snuć nieskończoność. Dlatego też Hao opracował właśnie specyficzną formę walki z własną paranoją.
Hao naprawdę zaskoczyło wnętrze swojego pokoju, na tyle że nim użył zdolności sensorycznej był w niemałym szoku jak miękkie łóżko dostał. A nawet i poduszkę jaką lubił jeśli chodzi o twardość, sprawiło to że myślał już o tym że pużniej się zdrzemnie. Cóż jednak od razu usiedzeniu na łóżku użył zdolności sensorycznej. Tracąc może minimalnie czasu od oglądania drzwi. Co do zaś samej ochrony. Hao tak naprawdę nie był dobrym ochroniarzem. Do tego trzeba było mieć dobre uprzejme podejście do ludzi. No a Armin widać nie przed bandytami za jego towarem chciał być chroniony a bardziej raczej obawiał się byłych kobiet. Co jakoś średnio zachęcało Hao do porządnej pracy. A ludzie giną. Tak słyszał. Również wbrew powszechnej opinii jeśli miał do czynienia z wynajętym Asasynem to naprawdę Armin mógł umrzeć bez większych problemów. Cały wachlarz potencjalnych śmierci mógł na niego czekać. Czy nawet pozbycie się jednego Asasyna uratowało by go? Raczej nie. Też za podryw raczej się kogoś upokarzało niż zabijało. Chyba że zazdrosny facet. Jednak szanse na to że takowy jest ninja? Niezwykle niskie. W końcu mało który ninja wybrał by kobietę nie ninja. A jeśli to zapewne mógł by mieć nie jedną więc czemu zazdrościł by Arminwi? Podsumowując myślał że za dużo myślał. Klasyczny objaw nie bycia dawno na takiej misji.

Jeśli w wnętrzu pokoju 13 jest jedna osoba nieużywająca chakry i śpi co chyba szło by wyczuć po spokojniejszej chakrze choć możliwe że nie, jak i drzwi są zamknięte. Swoje też.. oczywiście na klucz to planuje uciąć Komara aby po około 2 h znów spróbować skanu. Aby upewnić się że wszystko w porządku. Oczywiście skupiając się bardziej na chakrowych użytkownikach jeśli jakichś łapie.

► Pokaż Spoiler

KC 7
chakra 4850-150=4700

SensorAtut wrodzony

Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).

Ranga KC	Zasięg bez pieczęci	Zasięg z pieczęcią
1	-	-
2	-	5
3	-	10
4	-	20
5	-	40
6	-	60
7	2	120
8	5	200
9	8	350
10	12	500

[Kami Takashi]

Dziwny ładunek Misja rangi C

GraczeKurogane Hao

Posty19/...

NPCNakamura Armin

MG

Fakt, łóżko było naprawdę wygodne. Dlatego sporo podróżnych wolało nadrobić nieco drogi, by na trasie zahaczyć o ten zajazd. Nocleg w tym miejscu był gwarancją porządnego wyspania się. I, jakkolwiek same pokoje nie były luksusowo urządzone - ot, podniszczone meble do przechowywania swojego dobytku, jedna lampka nocna i szafa - tak łóżka były faktycznie nieziemskie. Nic więc dziwnego, że Hao dał się rozproszyć i pochłonąć miękkości i wygodzie.
Niemniej jednak, wciąż miał w głowie to, iż był na misji. Postanowił raz jeszcze użyć sensora, by sprawdzić, czy Armin był w pokoju sam. Dostrzegł całkiem sporo ludzi w najbliższej okolicy. Byli to jednak sami cywile, którzy przyszli się zabawić do tej gospody. By wypić jakieś piwo, posiedzieć ze znajomymi, powymieniać się plotkami. Nawet karczmarz się znalazł, chociaż Hao nie mógł wiedzieć, że wyśledził czakrę tego konkretnego człowieka - za krótko przebywał w jego otoczeniu, przez co jeszcze nie poznał wzorca jego energii. Tak czy inaczej oberżysta uwijał się jak w ukropie, co można było zauważyć po stałych trasach pomiędzy stolikami, ladą i kuchnią.
Można by rzec, że wszystko było na swoim miejscu, ale Hao jednak mógł zauważyć, że coś mu nie pasowało w otoczeniu. Jeśli chciał, mógł zogniskować swoją uwagę na wszystkich gościach w całej karczmie po kolei. Mógł przeszukać każdy pokój, salę piętro niżej, kuchnię i całą resztę, ale po Arminie nie było ani śladu.
Do Kurogane dotarło, że pokój numer trzynaście był pusty.

[Kurogane Hao]

No i tyle z jego drzemki. Wyglądało na to że musiał działać szybko. Hao zdał sobie sprawę z dwóch rzeczy pierwszą był brak Armina drugą brak tego gościa który coś potrafił jeżeli chodzi o chakrę. Sprawiło to że że Hao postanowił otworzyć okno. I oknem przejść do pokoju nr 13. Szybko sprawdził czy jest trup, w szafie też. Zazwyczaj pokoje mają takie same wyposażenie. I czy drzwi zamknięte ponieważ cięzko było ustalić ten fakt... Cel pierwszy zidentyfikować czy Armin jest denatem. Jeśli nie był zakładał że właśnie oknem został wyciągnięty. Przez drzwi Raczej by widział kogoś targanego chyba że Armin już nie żył i siedział w zwoju. Jednak zakładał na razie najlepsze. Dlatego też następnie zszedł na dół sprawdzając czy widać gdzieś ślady transportu dodatkowej wagi. Raczej Armin nie należał do najlżejszych. Jeśli istniały zamierzał ruszyć czym prędzej za nimi w jakimś konkretnym kierunku w którym prowadziły i je sprawdzać jeśli nie postanowił przebiec się po wiosce rozszerzając obszar poszukiwań. Starając przeskanować okoliczne budynki w poszukiwaniu chakry tego Shinobi z użyciem pieczęci na zdolności sensorycznej. Raczej powinien się wyróżniać istniało ryzyko że wpadł by na innego Shinobi jednak to był by niezły pech. Przynajmniej tak mu się wydawało. Szukał bardziej po budynkach które były raczej nieużytkowane przez ludzi na okrągło jakieś szopy itp. Powątpiewał aby porywaczowi chciało się biegać daleko z Arminem który zapewne swoje ważył.

► Pokaż Spoiler

Kc 7
Zasięg sensora 120 m
Chakra 4700-150-5=4545

SensorAtut wrodzony

Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).

Ranga KC	Zasięg bez pieczęci	Zasięg z pieczęcią
1	-	-
2	-	5
3	-	10
4	-	20
5	-	40
6	-	60
7	2	120
8	5	200
9	8	350
10	12	500

Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice木登り修業­­

KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry

PieczęcieBaran

KosztStandardowy na turę

ZasięgNa siebie

Wymagania---

Kolejna podstawowa zdolność ninja. Poprzez odpowiednio precyzyjne skupienie chakry w podeszwach stóp, ten może bez problemów przyczepić się do dowolnej powierzchni, chodząc wzdłuż niej jak po prostej drodze. To dzięki tej zdolności możliwe jest wbieganie po ścianach czy wchodzenie po drzewach bez użycia dłoni. Zdolność ta wymaga jednak konkretnych zdolności kontroli chakry (4 i więcej) dla szybszego opanowania. Jej za mała ilość skupiona w tak problematycznym miejscu jak stopy jest w stanie odczepić shinobi od powierzchni. Za duża zaś - pozwala wybić się od powierzchni, po której ten stąpa, jednocześnie uszkadzając te bardziej podatne na zniszczenia pozostawiając widoczny ślad. Kluczem jest stałe utrzymywanie idealnie określonej ilości energii w chcianym miejscu.

Posiadając rangę B Ninjutsu chodzenie po płaskich powierzchniach nie wymagają składania pieczęci. Czas kumulacji chakry wynosi jednak tyle, ile zajęłoby ich złożenie.

[Kami Takashi]

Dziwny ładunek Misja rangi C

GraczeKurogane Hao

Posty21/...

NPCNakamura Armin

MG

Hao zauważył, że Armina nie było w pokoju. Brakowało też shinobiego, który siedział wcześniej na dole w sali gościnnej. Czy to możliwe, że tamten nieznajomy był porywaczem? Trzeba było dopuszczać do siebie wszelkie opcje.
Kurogane postanowił sprawdzić pokój Armina dostając się tam po ścianie. Co prawda okno wyglądało na zamknięte, jednakże shinobi łatwo sobie poradził z jego otwarciem - wystarczyło pchnąć do środka, zamek nie był zabezpieczony.
W środku zaś można było dostrzec standardowe elementy, jakie posiadał każdy z pokoi. Szafa, łóżko, łazienka, jakaś komoda na dobytek. Hao nie znalazł Armina ani pod łóżkiem, ani na nim, ani też nawet w szafie czy łazience. W gruncie rzeczy pokój wyglądał tak, jakby był gotowy na przyjęcie gościa. Czyżby Armin nigdy tutaj nie dotarł?

Kurogane postanowił przeszukać okolicę. Gdyby był wykwalifikowanym tropiciel, z łatwością znalazłby trop swojego pracodawcy. A tak, musiał polegać na tym, że przeciwnik lub przeciwnicy popełnili jakiś błąd zostawiając wyraźny ślad. I na taki też trafił shinobi. Pod oknem po przeciwnej stronie zajazdu trafił na ślady butów odciśnięte we wciąż wilgotnej po burzy, która przetoczyła się nad tą wsią ledwie dzień przed przybyciem duetu. Ślady prowadziły do drogi, jednakże tam się urywały. I tutaj można było jedynie zgadywać, w którą stronę ruszyli porywacze, bowiem po drugiej stronie drogi śladów nie było żadnych. Pojechali w lewo, czy w prawo? W lewo, czyli w kierunku, w którym Hao i Armin mieli podążać jutro, czy też w prawo, w kierunku Sakury?

[Kurogane Hao]

Hao widząc to rozdroże aż podwinął rękaw lekko wkurwiony z myślą. "O wy kurwy gdzieście mi z śladami zniknęli." Następnie jego ręka zapaliła się rozjaśniając nieco nagłą utratę śladów. Cóż prawda była taka że jednak ten tropiący to musiał by mieć Albo jakieś oczy z teleskopowym zasięgiem. Albo węch jak kociarze słyszał kiedyś o takim klanie. Hao jednak nie zamierzał się poddać. W końcu raczej na zadupiu ta droga ubita pewnie była jednak nie padało teraz. Więc choćby samo błoto pozostawione na kamieniu powinno wskazać mu drogę temu też wraz z techniką Rangi D był w stanie to dostrzec a przynajmniej powinien. Warunki pogodowe z wczoraj naprawdę ratowały mu dupę w tym przypadku. Następnie nie zamierzał się szczypać w powolne poruszanie w końcu Może i przeciwnik miał z 1-30 min przewagi ale musiał taszczyć Armina a Hao powolny nie był. Więc gdy dostrzegł ślady to ruszył na pełnej w tamtym kierunku. Jeśli naprawę przeciwnik nawet i buty obmył na tej lito kamiennej drodze to zamierzał iść w lewo. Noormalnie wolał wybierać prawą stronę w końcu ta zawsze była lepsza. Jednak w domu Armina może dowiedział by się więcej. Wyglądało też że nie przeszukiwał wioski to też sensora nie odpalił.

► Pokaż Spoiler

Kc 7
Chakra 4700-150-5=4695 zeszły
Chakra 4695-25= 4670

Hi no Te | Fire hands火の手

KlasyfikacjaKaton, Transformacja natury

PieczęcieWąż → Koń

KosztStandardowy na turę od dłoni, minimum 3 chakry

ZasięgNa siebie

Wymagania---

Jutsu to sprawia, że dłoń użytkownika zaczyna płonąć - nie czyniąc przy tym krzywdy użytkownikowi. Dłoń płonie tak długo jak zaopatrywana jest w chakrę, pozwalając podpalać wszystko, co wejdzie z nią w kontakt oraz dodając poparzenia do ataków wyprowadzanych pięścią. Wciąż jednak inny ogień jest na tyle gorący, że poparzy rękę mimo, że ta już płonie. Tak samo trzymane przedmioty, gdy się nagrzeją, mogą poparzyć użytkownika.

Od rangi B w Katon można pokryć obie dłonie.
Od rangi A w Katon można pominąć pieczęci.
Od rangi S w Katon przedmioty trzymane przez użytkownika mogą już się nie nagrzewać i nie płonąć pod jego dotykiem. Jeśli nagrzeją się to i tak go nie parzą.
Posiadając Specjalizację w Katon płacąc standardowy koszt A na turę można zwiększyć destrukcyjną moc ognia sprawiając, że poparzenia zadane atakami są już bardzo dotkliwe, a złapanie kogoś za rękę można mu ją dość szybko spopielić. W tym momencie można dłońmi odparowywać wodę z niektórych technik Suitonu.
Od rangi S oraz posiadając Specjalizację w Katon płomień na dłoniach jest na tyle silny, że naturalny ogień czy ogień innych technik nie parzy już dłoni użytkownika tak bardzo.

[Kami Takashi]

Dziwny ładunek Misja rangi C

GraczeKurogane Hao

Posty23/...

NPCNakamura Armin

MG

Hao zdecydowanie nie należał do cierpliwych i wyrozumiałych osób. Cóż, ciężko się temu dziwić, gdyż właśnie zamierzał położyć się na drzemkę, a tymczasem musiał ratować swojego pracodawcę. Z drugiej jednak strony, czyż właśnie nie po to został wynajęty? By uratować dupę eskortowanej osobie?
Jak się okazało, Kurogane wybrał właściwy kierunek - nieco dalej bowiem dostrzegł ślady kopyt oraz dwukółki, która zapadła się głębiej w miejscu, w którym droga miała nieco luźniejszą strukturę. Ślad był stosunkowo świeży, jednakże shinobiemu ciężko było stwierdzić, jak dużą przewagę mieli nad nim porywacze. Ponadto, czy był w stanie zbliżyć się do nich na piechotę? Bo ślady dwukółki mogły oznaczać tylko jedno...

Noc była chłodna, a wiatr z każdą chwilą wzmagał się coraz bardziej. W powietrzu można było wyczuć specyficzną aurę zbliżającej się burzy. To była spora przeszkoda, ponieważ woda mogła z łatwością zatrzeć ślady, które porywacze zostawili. I to co wcześniej można było uznać za pewnego rodzaju błogosławieństwo, tak teraz bardzo szybko mogło się obrócić przeciwko naszemu bohaterowi. Bo rozmiękczone po burzy błoto mogło ładnie utrwalić ślady. Ale jeśli burza rozpęta się na nowo, to te ślady mogą bardzo łatwo zostać zmyte.

A tymczasem, w oddali, dało się słyszeć pierwszy grzmot....

[Kurogane Hao]

Oj bez przesady był wyrozumiały i cierpliwy do czasu obecnie jednak palił mu się tyłek, a osoba którą miał chronić właśnie została załadowana na jakiś wóz. Sprawa była jednak prosta, Hao nie zamierzał łatwo odpuścić burza? Kto by się przejmował burzą w końcu jakie są szanse że go porazi jakiś piorun. Albo jakie są szanse że się przeziębi w późno wiosennym okresie tego dość ciepłego klimatu. No jeśli naprawdę zmarznie mu tyłek to miał w zanadrzu pewną technikę. Ogrzewania tyłka ale to jak naprawdę miał by problemy z temperaturą. Teraz jednak były to mniejsze problemy ponieważ Hao zgasił rękę i ruszył biegiem w przewidywanym kierunku jazdy wozu. Na pewno tak łatwo nie zamierzał odpuścić swojej wypłaty. Rozmywane ślady nieco go martwią, ale jak na razie jeszcze tego nie doczekał więc musiał być szybki. Szybszy niż burza. Wiadomo że konie były szybkie ale takie z wozem to już mniej. A on też był ninja to jakoś tymi nogami przebierał. Dla tego też zapierdzielał jeszcze bardziej...

[Kami Takashi]

Dziwny ładunek Misja rangi C

GraczeKurogane Hao

Posty25/...

NPCNakamura Armin

MG

Hao nie zamierzał się poddawać. Burza i możliwość trafienia piorunem? Pff.
Zmoknięcie? Phi!
Zatarcie śladów? Cóż, to już był problem.
Dlatego też shinobi zaczął sprawniej przebierać swoimi nogami, przez co jakieś tempo zostało narzucone. Na nieszczęście dla niego, burza wychodziła mu naprzeciw i można było się spodziewać, że lada moment lunie ścianą deszczu.

Przez następnych paręnaście minut mężczyzna nie natrafił na żaden nowy trop. Czyżby zgubił porywaczy? Zgubić pojedynczą osobę to jeszcze dało się przełknąć. Ale cały wóz? To już byłby niemały wyczyn.
W pewnym momencie na ziemię i twarz naszego bohatera spadły pierwsze krople deszczu, które z każdą chwilą zaczynały padać z coraz większą intensywnością, aż w końcu rozpadało się na dobre. Ślady w tak krótkim czasie przy intensywnych opadach mogły już ulec zatarciu, a, co gorsza, Hao dotarł do rozwidlenia dróg. Tym razem jednak próżno było szukać jakiegokolwiek tropu. Co zatem zrobi mężczyzna?

[Kurogane Hao]

Problem zaczynał być jeszcze poważniejszy. Rozwidlenie drogi podczas deszczu oznaczało że nawet gdyby nagle nauczył się niuchać niczym szalony nie miał szans. Fizyczne ślady zniknęły. Jedynie może mityczne zdolności klanów ocznych mogły by pomóc gdyby realnie dostrzegły wóz. Jedyna wskazówka jaka mógł mieć to udać się do wioski prawdopodobnego denata. Popytać. Może przypadkiem wpaść na wóz. Jako że nie miał czasu kontynuował bieg. Raczej znał jego cel podróży. Sądząc po tym że go ktoś zgarnął z nieznanych powodów możliwe że miało to coś wspólnego z jego domem. Prawda była taka że zdecydowanie nie była to prosta misja biorąc pod uwagę to że najpewniej niemal niemożliwym było dogonić ten wóz. Możliwe że jedyną opcją było zapobiec kradzieży z drugiej strony mogło to przytrafić się w losowym momencie w nocy. Dając nawet więcej przewagi porywaczowi. Albo porywaczom. Do śmiechu nie było zgubić wóz wcale nie było trudno jeśli myślimy o utwardzonym szlaku dodatkowo spłukanym przez burzę. W takiej kompozycji nieważne jak silny był by shinobi nie miał by szans wyprzedzić rozwój wydarzeń ani jakoś go dogonić.

Hao postanowił jednak zrobić coś jeszcze nim zda się na zwyczajne szczecie którego raczej nie posiadał.. Pomysł ten wydawał się potencjalnie dawać kilka gramów przewagi wozowi jednak może jakimś cudem by coś wyczuł. Dlatego też postanowił przysiąść sobie szybko na rozwidleniu dróg zaczynając się bardzo skupiać na swojej zdolności sensorycznej z pieczęcią starając się jak najbardziej rozszerzyć swój zakres wykrywania. Wiedział że w teorii dookoła jest pustka jeśli chodzi o ludzi być może taki stosunkowo wolny od chakry obszar pozwoli nieco wyostrzyć swój zasięg w zdecydowanym skupieniu. Starając się zmaksymalizować dystans wykrywania chakry na względnym pustkowiu. Jasne zwierzęta posiadały chakrę jednak zdecydowanie było zacząć tak poważy skan nie będąc w zapełnionej ludźmi wiosce.

► Pokaż Spoiler

Kc 7
Chakra 4670 -150=4520

SensorAtut wrodzony

Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).

Ranga KC	Zasięg bez pieczęci	Zasięg z pieczęcią
1	-	-
2	-	5
3	-	10
4	-	20
5	-	40
6	-	60
7	2	120
8	5	200
9	8	350
10	12	500

[Kami Takashi]

Dziwny ładunek Misja rangi C

GraczeKurogane Hao

Posty27/...

NPCNakamura Armin

MG

Hao przysiadł na rozwidleniu, chcąc spróbować wykorzystać swój atut sensora. Było to rozsądne posunięcie, ponieważ co innego mu pozostało? Fizyczne ślady zostały już zmyte przez burzę, więc mężczyzna, stojąc w intensywniej ulewie, skupił się na swoim otoczeniu. Co prawda, nie udało mu się rozszerzyć zasięgu sensora, mimo iż usilnie starał się to zrobić. Umiejętność miała taki, a nie inny zasięg i nie wpływało na niego ilość osób, które w obrębie techniki się znajdowały.
Nie zmieniało to jednak faktu, że Kurogane początkowo nie wyczuł absolutnie nic. Żadnych źródeł czakry, żadnych śladów czakry - nic. Dopiero gdy uzyskał swój maksymalny zasięg, dostrzegł kilka punkcików czakry na samych obrzeżach swojego zasięgu, Naliczył pięć osób, z których żadna nie była shinobi oraz...Armina! Tak, to nie była pomyłka - Hao wreszcie zlokalizował swojego pracodawcę. A skoro był w stanie wyczuć jego czakrę - to znaczyło, że ten żył. Ale jak długo jeszcze?
Jedyne co Hao teraz musiał zrobić, to obrać odpowiednią drogę. Rozwidlenie wiodło w lewo lub w prawo - prezencja czakry Armina jasno wskazywała, że powinien udać się w prawo, a za jakieś sto metrów poszukać innej drogi, wiodącej w głąb lasu. Bo to, wedle wszystkich znaków na ziemi i niebie, zatrzymali się porywacze wraz z zakładnikiem.

[Kurogane Hao]

Skan jakoś doprowadził go na trop. Był teraz bardziej zmieszany niż wcześniej co do potencjalnych zasięgów swoich zdolności sensorycznych. Teraz jednak nie miało to znaczenia wiedział gdzie iść. Wniosek więc był prosty ruszył bardzo szybko drogą w prawo aby następnie ruszyć za jakieś sto metrów poszukując drogi do wnętrza lasu. Albo no jak to bywało gdy szło się pieszo mógł się nieco przecisnąć. Znów biegł. Starał się oczywiście zrobić to najszybciej jak potrafił aby zdąrzyć. Tak w końcu prowadziły go znaki chakry. Powoli zastanawiając się jak zrobi tym cywilom z dupy jesień Iwagakure, odwracając ten prawdopodobny samosąd. Dlatego też bardzo się śpieszył. Gdy zaczął się już naprawdę zbliżać do przeciwników zamierzał być w pełni gotów do walki. dlatego też złożył pieczęci do techniki klanowej aby pokryć swoje ciało Metalem sprawiając że stanie się wręcz odporny na większość tego co mogą zrobić cywile. Będąc gotów dosłownie wbiec pomiędzy nich i ręcznymi metodami obezwładnić czy też nieco zdzielić jeśli zajdzie potrzeba.

► Pokaż Spoiler

KC, siła, szybkość 7
Chakra 4520- 375-38=4107

Kōton no Yoroi | Steel Armor鋼遁の鎧

KlasyfikacjaKōton, Transformacja Natury

PieczęcieBaran → Pies → Wół → Byk → Tygrys

KosztPołowiczny rangi techniki + połowiczny za wytrzymałość stali na turę

ZasięgNa siebie

WymaganiaTechnika kosztuje 10PT

Sztandarowa technika użytkowników Kōtonu. Dzięki temu jutsu, członkowie klanu Kurogane są w stanie pokryć swoje ciało czarną stalą, czyniąc jego użytkowników o wiele wytrzymalszymi na polu walki. Wraz z większą biegłością w dziedzinie klanowej, możliwe staje się pokrycie większej powierzchni własnego ciała. Minusem jest jednak masa pokrywającego ni n metalu, która może przeszkadzać co słabszym ninja.

Koszt i pokryta powierzchnia zależne są od tego, na jakiej randze ją wykonamy. Poniższa rozpiska dotyczy pokrywanej powierzchni ciała:

• E: połowiczny koszt rangi E na turę. Pozwala nam na pokrycie niewielkiego kawałka ciała jak np, paluszek;
• D: połowiczny koszt rangi D na turę. Pozwala nam na pokrycie jednej kończyny jednocześnie;
• C: połowiczny koszt rangi C na turę. Pozwala nam na pokrycie dwóch kończyn jednocześnie;
• B: połowiczny koszt rangi B na turę. Pozwala na pokrycie czterech kończyn jednocześnie. Wymagania: Kōton B;
• A: połowiczny koszt rangi A na turę. Pozwala na pokrycie stalą całego ciała. Wymagania: Kōton A;
• S: połowiczny koszt rangi S na turę. Wytwarza dodatkową warstwę stali na ciele Kurogane, która okala go niczym dodatkowy pancerz. Wymagania: Kōton S;

• Kurogane z Siłą na poziomie 7 lub wyższym jest w stanie zignorować ciężar ciała pokrytego metalem i działać tak, jakby miał na sobie zwyczajne ubranie.
• Kurogane z Siłą na poziomie 9 lub wyższym jest w stanie zignorować ciężar "dodatkowej" metalowej zbroi i działać tak jakby miał na sobie zwyczajne ubranie.

Specjalizacja w dziedzinie Kōton umożliwia pominięcie pieczęci niezbędnych do wykonania technika, czas mieszania chakry jest jednak taki, ile zajęłoby ich złożenie.

[Kami Takashi]

Dziwny ładunek Misja rangi C

GraczeKurogane Hao

Posty29/...

NPCNakamura Armin

MG

Hao udał się za wykrytym tropem bez zbędnej zwłoki. To dobrze, gdyż porywacze właśnie przechodzili do rękoczynów. Hao udało się dostać w okolice porywaczy na tyle cicho, że ci go nie wykryli. Kurogane dotarł bowiem do stosunkowo niewielkiej, drewnianej chatki stojącej niedaleko drogi, ale w otoczeniu drzew, dlatego chatka była bardzo dobrze zakamuflowana. Osoba, która jej nie szukała, mogłaby przejść drogą i wcale jej nie zauważyć.
Wokół chatki nie było żadnych straży, więc albo Kurogane został zlekceważony, albo w ogóle nie wzięto go za ochroniarza.
Tak czy inaczej, przez uchylone okno można było dosłyszeć jakieś urywane strzępki krzyków. Nie były to krzyki bólu, a raczej krzyki osoby, która w złości mówiła coś do kogoś innego.
- ...jak to otworzyć?! Mów teraz, albo urządzimy cię tak, że rodzona matka cię nie pozna! - powiedział jeden z porywaczy, a gdy przez kilkanaście sekund trwała cisza, dało się usłyszeć odgłos pięści uderzającej w czyjąś szczękę.

Armin przyjął cios z godnością, a następnie wypluł dwa wybite zęby. Uśmiechnął się do swojego oprawcy w zawadiacki sposób. Krew ciekła mu z kącika ust, ale ten zdawał się nie tracić pogody ducha i optymizmu. Cały czas milczał.

[Kurogane Hao]

To był jego szczęśliwy dzień Armina. Znaczy tak naprawdę nie był szczęśliwy, szczególnie że go porwali i torturują. Hao oczywiście odrazu obmyślił plan jak zacząć szlachtować.. Znaczy obezwładniać porywaczy. Nadal utrzymując zbroje zaczął składać pieczęci do kolejnej techniki podczas gdy podchodząc do drzwi spokojnie gdy skończył składać zamierzał je otworzyć. najpierw normalnie rękoma jeśli się nie udało bo zaryglowane czy coś. Wówczas zamierzał zwyczajnie przysolić tak nogą aż kawałek tej szopki wraz z drzwiami wleci do środka. Pokryty Stalą mógł to zrobić najpewniej bez większych problemów. Raczej gdzieś na środku zadupia nie było zbyt dobrego budownictwa.

Następnie zamierzał bardzo szybko odbić kupca. Zaczynając strzelać senonami w napastników z ust jednocześnie Zamierzając sprzedać Gonga w przeciwnika najbliżej wyjścia. Senbonami celował po nogach przeciwników. Zamierzał nie szczypać się w tańcu i wstępnie planował serię aż 40 senbonów. Ne słyszał aby ktoś umarł od senbonów w nodze. A w każdym razie nie celował po tętnicy. A bardziej zamierzał przeciwników unieruchomić w końcu.. Nie ma takich hardkorów którzy będą biegać z senbonami w nodze. A na pewno nie w cywilu. najpierw oczywiście ykliczył tych przy kupcu aby następnie zająć się tymi przy oknie, czy innej formie ucieczki w razie gdyby któryś chciał ukraść jego konia z wozem. Hao Już wiedział że jako profesjonalny cywil bardzo chciał by coś takiego. Nie było ucieczki kobiety, dzieci wszyscy oprócz Armina byli faszerowani stalowymi senbonami po nogach, no chyba że naprawdę byli tam jacyś związani czy coś.

Główny kierunek jego fizycznego natarcia był bardzo prosty.. Obronić Armina. Nawet zasłonić ciałem czy złapać za ostrze które leci w jego kierunku w końcu to nie tak że jakoś przebiją się przez stal. A obecnie miał dwie wolne ręce i miotacz Senbonow w ustach. Więc napastnicy mieli przesrane... Jak musiał kogoś uderzyć własną ręką to zamierzał wymierzyć Plaskacza w twarz miał nadzieję że zaraz karku komuś nie przekręci. Jednak myślał że ma nieco wyczucia aby zaraz ich nie pozabijać. Nic przy tym nie mówił był zajęty strzelaniem Senbonami. Niczym z jakiejś broni maszynowej. Siejąc swoisty terror z zaskoczenia te wylatywały z jego ust jeden za drugim i kolejne wcelowywane w przeciwników.. Cóż prawdopodobni cywile mieli zapewne trudną sytuację aby zatrzymać Hao który całkowicie był obecnie pokryty stalą.

► Pokaż Spoiler

KC, siła, szybkość 7
Koton A (Kōton no Yoroi rangi A całe ciało)

Chakra 4107-375-38-100=3594

Kōton: Hikōhari | Steel Release: Flying Needle 鋼遁・飛行針

KlasyfikacjaKōton, Transformacja Natury

PieczęcieBaran → Wół → Przyłożenie dłoni do ust

KosztMałe igły - Podwójny za 5 igieł wielkości senbona
Duży kolec - Potrójny za igłę wielkości noża

Zasięg10 metrów

Jutsu, które po zgromadzeniu chakry pozwala nam wytworzyć kilka senbonów, jakie możemy wypluć w stronę oponenta. Te same w sobie nie są śmiertelne, o ile nie uderzą w jeden z witalnych punktów. Szansa na to jest jednak stosunkowo niska i nawet ogromna ich ilość służy raczej do zranienia, zmęczenia i osłabienia przeciwnika, niż do faktycznego pozbawienia go życia. Senbony mają twardość standardowej stali i są równie ostre, co ich odpowiedniki ze sklepu.

Posiadając rangę C w Kōton standardowym kosztem możemy utworzyć 7 igieł.
Posiadając rangę B w Kōton zasięg techniki rośnie o 10 metrów (do 20 łącznie).
Posiadając rangę A w Kōton standardowym kosztem możemy utworzyć 10 igieł.
Posiadając Specjalizację jesteśmy w stanie wypluć jeden powiększony kolec (wielkości noża) za podwójny koszt.
Posiadając Specjalizację oraz rangę A w Kōton kosztem podwójnym jesteśmy w stanie utworzyć dwa duże kolce.

Kōton no Yoroi | Steel Armor鋼遁の鎧

KlasyfikacjaKōton, Transformacja Natury

PieczęcieBaran → Pies → Wół → Byk → Tygrys

KosztPołowiczny rangi techniki + połowiczny za wytrzymałość stali na turę

ZasięgNa siebie

WymaganiaTechnika kosztuje 10PT

Sztandarowa technika użytkowników Kōtonu. Dzięki temu jutsu, członkowie klanu Kurogane są w stanie pokryć swoje ciało czarną stalą, czyniąc jego użytkowników o wiele wytrzymalszymi na polu walki. Wraz z większą biegłością w dziedzinie klanowej, możliwe staje się pokrycie większej powierzchni własnego ciała. Minusem jest jednak masa pokrywającego ni n metalu, która może przeszkadzać co słabszym ninja.

Koszt i pokryta powierzchnia zależne są od tego, na jakiej randze ją wykonamy. Poniższa rozpiska dotyczy pokrywanej powierzchni ciała:

• E: połowiczny koszt rangi E na turę. Pozwala nam na pokrycie niewielkiego kawałka ciała jak np, paluszek;
• D: połowiczny koszt rangi D na turę. Pozwala nam na pokrycie jednej kończyny jednocześnie;
• C: połowiczny koszt rangi C na turę. Pozwala nam na pokrycie dwóch kończyn jednocześnie;
• B: połowiczny koszt rangi B na turę. Pozwala na pokrycie czterech kończyn jednocześnie. Wymagania: Kōton B;
• A: połowiczny koszt rangi A na turę. Pozwala na pokrycie stalą całego ciała. Wymagania: Kōton A;
• S: połowiczny koszt rangi S na turę. Wytwarza dodatkową warstwę stali na ciele Kurogane, która okala go niczym dodatkowy pancerz. Wymagania: Kōton S;

• Kurogane z Siłą na poziomie 7 lub wyższym jest w stanie zignorować ciężar ciała pokrytego metalem i działać tak, jakby miał na sobie zwyczajne ubranie.
• Kurogane z Siłą na poziomie 9 lub wyższym jest w stanie zignorować ciężar "dodatkowej" metalowej zbroi i działać tak jakby miał na sobie zwyczajne ubranie.

Specjalizacja w dziedzinie Kōton umożliwia pominięcie pieczęci niezbędnych do wykonania technika, czas mieszania chakry jest jednak taki, ile zajęłoby ich złożenie.

[Kami Takashi]

Dziwny ładunek Misja rangi C

GraczeKurogane Hao

Posty31/...

NPCNakamura Armin

MG

Hao nie zamierzał cackać się z oponentami i wpadł na pełnej kurwie do tej ubogiej i niezbyt solidnie zbitej chatki. Mimo iż drzwi były zamknięte od wewnątrz, to nie sprawiło mu problemu wyważenie ich razem z futryną (i kawałkiem ściany). Oprawcy byli jednak bardzo zaskoczeni jego pojawieniem się, przez co nie mieli czasu na odpowiednią reakcję. Zresztą, co mogli zrobić jako cywile przeciwko wyszkolonemu, pokrytemu czarną stalą shinobiemu? Technika senbonów była na tyle szybka, że z łatwością unieruchomiła prawie wszystkich porywaczy. Prawie wszystkich, bo jeden zdążył wyskoczyć przez okno i biegł właśnie przez las, jakby sam diabeł go gonił.
A co robił w tym czasie Armin?
Ze spokojem obserwował całą tę "walkę" i uśmiechał się jedynie lekko, mimo iż z kącika ust ciekła mu krew.
Gdy porywacze zostali pokonani i odsuwali się z jękiem jak najdalej od Hao, to Armin podniósł na niego wzrok.
- Spóźniłeś się. - powiedział, a następnie zaczął się wiercić w więzach. - No, uwolnij mnie i zabierajmy się stąd. - rzekł, spoglądając na Hao z wyczekiwaniem, ale i wyraźną ulgą malującą się na twarzy.