• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Wschodnie pola

Niewielka kraina położona w samym środku Starego Kontynentu, granicząca z aż trzema Wielkimi Nacjami. Sąsiedztwo z Krajem Wiatru oraz Ognia, wraz z ukształtowaniem terenu sprawia, że duża część deszczowych chmur gnana jest przez Ame no Kuni, a następnie wstrzymywana przez większe pasma górskie Hi no Kuni. Częste opady i pogoda "pod psem" nie jest więc niczym szczególnym, sprzyjając wraz z wysokimi temperaturami i gliną niesioną rzekami z Kawa no Kuni, uprawom ryżu. Stanowi nie tylko jedyne miejsce na Starym Kontynencie, gdzie ninja są mile widziani - mieści w sobie jedyną pozostałą osadę, Wioskę Ukrytą w Deszczu, jaka to zaczęła rosnąć w siłę po zakończeniu walk, zachęcając swoimi pacyfistycznym, prorodzinnym podejściem. Ponadto ze wszystkich krajów, jedynie Tetsu no Kuni - dom samurajów - zdaje się być bezpieczniejszym miejscem od tej niewielkiej krainy.
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Wschodnie pola

Cud w DeszczuSamomisja D
Posty2/...
Ostatnie dni po przybyciu na tereny Starego Kontynentu, Tamura poświęcał na dorywcze prace w okolicy Kraju Ognia oraz jego okolic. W przeciwieństwie do Inuzuki białowłosy chłopak niechętnie podchodził pod ziemie aktualnej wioski ninja zwanej Amegakure no Sato. Ze względu na komplikacje w rodzinie, a w tym praktycznie rzecz biorąc wygnanie, całość wiązała się ze złymi wspomnieniami z zeszłego roku po konflikcie światowym. Niemniej liczyło się wspieranie lokalnej ludności, toteż medyk był skory odłożyć takie negatywne myśli na bok. Brnął zwyczajnie do przodu, pomagając społecznościom po drodze w towarzystwie swojego nowego ucznia o imieniu Uryū. Ich cel? Sakuragakure no Sato. Na razie jednak mieli sporo roboty przed sobą, podobnie jak kilometrów do pokonania. - Bądź ostrożny. Nie mamy już koni, a nie chcę ryzykować w obcym środowisku. - Napomniał towarzysza lekarz. - Domyślam się. Po prostu ubezpieczajmy się. - Zawtórował mu drugi młodzieniec, kiedy to w południe dotarli do granicy Hi no Kuni. Naturalnie ich droga nie była prostą z powodu ukształtowania geograficznego, a także potrzeby uzupełniania zapasów.
Tym razem obecna para gości miała napotkać kolejną grupę. Gdy zbliżali się traktem od strony Kamy, Sabataya co jakiś czas używał swego Kekkei Genkai jako alarmu przeciwko niespodziewanym intruzom. Nie chcieli przecież zostać napadnięci znienacka, toteż nie patrząc na umiejętności tej dwójki, nikt z nich nie zamierzał szukać zaczepki lub niepotrzebnej bitwy. Bardzo możliwe, że Makoto ze znajomymi została dojrzana wcześniej. W każdym razie oni szli miarowym krokiem, zatrzymując się może ze sto metrów od całego zamieszania. - Coś się stało. Musimy to sprawdzić. - Odparł do kolegi, doglądając ilości osób przy zniszczonym wozie. Dodatkowo starał się przeanalizować pokłady sił życiowych, a w tym siłę czakry. Jedna z jednostek szczególnie się wyróżniała. Mianowicie chodziło o Inuzukę. - Bądź gotowy. - Ostrożnie zaznaczył, zaciskając nieco mocniej dłoń na rękojeści wakizashi. Uczeń mu przytaknął bez słowa.
I byliby skorzy wpierw porozmawiać, gdyby nie fakt nagłego zbliżenia się kunoichi do ich sylwetek. Była bardzo szybka. Niektórzy nie mogliby odpowiednio zareagować przy tym tempie dziewczyny. Tsubame jako pewnie jeden z niewielu nie przyjął od razu postawy bojowej, co wyłącznie uważnie obserwował ruchy nadchodzącej dzikuski. A czemu tak ją można określać? Składnia jej zdania wraz z prośbą delikatnie zaskoczyły doktora. Otworzył szerzej oczy, spoglądając na oblicze czarnowłosej damulki. - Tak, chwilka tylko… - Nie miał szans na zadanie kilku pytań, gdyż w kilka sekund to dziecię natury zaciągało go w kierunku mężczyzny z ciężarną kobietą. Mimo tego pozwolił siebie zabrać. - Hej, ale nie tak mocno! - Dodał Uryū, podążając za nimi.
Kiedy już znaleźli się przy rodzącej żonie woźnicy, Iryōnin przeszedł do działania. Na ten moment darował sobie zbędną kurtuazję w formie przywitania się z resztą. Złapał przedstawicielkę płci pięknej za dłoń, prosząc ją o jedyne miarowe oddychanie. Starał się ją zapewnić, że jest w dobrych rękach. - Proszę jej zdjąć bieliznę oraz przynieść jakieś ręczniki lub koce, jeżeli macie. - Poinstruował resztę, przystawiając drugą celem użycia techniki analizy. Chciał wiedzieć, w jakim stanie jest dziecko oraz czy mogą wystąpić potencjalne komplikacje. Przynajmniej podejście białowłosego sprawiało wrażenie kogoś, kto już miał do czynienia z czymś takim. No i nie wahał się pokazać swój profesjonalizm.
Chakra Tamury10,000 - 20 = 9,980
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
Bunseki no Jutsu | Analysis Technique分析術
KlasyfikacjaIryō Ninjutsu, Kontrola Chakry
PieczęciePies → Zając → Małpa
KosztStandardowy na turę
WymaganiaKontrola Chakry 5
Jedna z najbardziej podstawowych medycznych technik, stosowana nie bezpośrednio do leczenia, a do analizy ciała naszego pacjenta. Skupiając medyczną chakrę w dłoniach, otacza je jasnofioletowa barwa. Następnie, przykładając dłonie do pacjenta, jesteśmy w stanie zidentyfikować co mu dolega. Gdzie znajduje się problem (np. w wątrobie/płucach) oraz jakiego rodzaju on jest (np. trucizna, choroba).

Wraz z rozwojem Iryō Ninjutsu możemy z większą pewnością wykryć, czy dana osoba padła ofiarą trucizny. Wykryjemy tylko truciznę o randze równej bądź niższej od naszej rangi Iryō Ninjutsu. W przeciwnym razie wiemy, że pacjent ma np. problem z płucami. Oznacza to, że posiadając Iryō Ninjutsu na randze B wykryjemy, że problemem są trucizny o randze D, C i B oraz gdzie znajduje się problem. W przeciwnym razie, dowiemy się tylko, że problem znajduje się w konkretnym miejscu. Sytuacja ta, zależnie od MG, może dotyczyć też rzadszych bądź bardziej specyficznych chorób.

Posiadając rangę B w Iryō Ninjutsu jesteśmy również w stanie ocenić sprawność ciała osoby nie posiadającej żadnych ran. Gdzie ma słabsze mięśnie/kości, a gdzie te silniejsze. Jesteśmy również w stanie ogólnie ocenić jej siłę, wytrzymałość, szybkość.
Posiadając rangę A w Iryō Ninjutsu jesteśmy w stanie rozpoznać nawet przyczynę śmierci osoby, tak długo, póki wszystkie niezbędne elementy są na miejscu. Nie wykryjemy, że przyczyną śmierci była trucizna blokująca drogi oddechowe, jeśli został sam szkielet.
Posiadając rangę S w Iryō Ninjutsu jesteśmy w stanie rozpoznać nawet drobnoustroje, normalnie niezauważalne.
Posiadając Specjalizację w Iryō Ninjutsu wszystkie wymagania dotyczące Kontroli Chakry są obniżone o 1 poziom. Dodatkowo możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie.
Tsūjitegan | Through Eye通じて眼
Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły fizyczne stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.
Zasięg i koszta
Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
E504---350
D50040E250
C1 00080D150
B1 500120C100
A2 000160B50
S2 500200A20
Zdolności
Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te fizyczne - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".
  • Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
  • Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
  • Postrzeganie chakry i sił fizyczne - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły fizyczne pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie tej drugiej energii jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
    • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił fizycznych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
    • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy
Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.
GraczSabataya Tamura
NPCUryū

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Inuzuka Makoto
Posty: 63
Rejestracja: 21 lut 2022, 17:49
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Kuźnia:
Bank:

Re: Wschodnie pola

Cud w DeszczuSamomisja D
Posty3/...
Świat ludzi, jak i w sumie ten z którego pochodziła Makoto, miał to do siebie, że lubi zaskakiwać. Jednego dnia spędzasz miły wieczór w jaskini swojej watahy, a następnego już jesteś w najbardziej przemysłowym mieście znanego świata i naprawiasz rzeczy, jakie ludzie psują, by mieć te całe pieniądze. Jednak przyjęło się tak, że to poza wioską może spotkać nas dużo więcej rzeczy. W osadzie jest jednak ograniczona liczba ludzi, i mimo iż jest to trudne zadanie, można poznać wszystkich. Świat poza nią zawierał jednak dużo większą liczbę nieznajomych.
Tak też było podczas spaceru dwóch Inuzuk, z dwoma małymi wilkami. Wpierw natknęli się na wóz jakiemu odpadło koło, następnie na jego właścicieli jacy byli w potrzebie, a następnie jakiś kawałek dalej nadeszła kolejna dwójka ludzi. Mako przez jakiś czas się cieszyła w głębi serca, absolutnie nie otwarcie, lecz było to po niej widać, że jest poza miastem. Że uciekła od tego całego zgiełku i właśnie, ludzi. Los chciał jednak inaczej, gdyż nagle zrobiło się tłocznie. Sekine jednak po rozmowie z woźnicą podjęła decyzję, że trzeba im pomóc. Dzikie dziecko więc nie miało zbytnio wyboru, jak się posłuchać.
Jej pierwszym zadaniem było sprowadzenie dodatkowej pomocy, więc podbiegła do dwójki wędrowców i zwyczajnie ich zaciągnęła za rękę do wozu. Na miejscu okazało się, że starzec chyba zna się na rzeczy. Nie żeby Makoto się znała. Była parę raczy przy porodzie, lecz to co widziała różniło się od tego, jak ludzie to robili. Było to zwyczajnie takie, ludzie. Nie naturalne. Jednak nadal piękne. Cud narodzin oczywiście, a nie samo dziecko, które było brzydkie. Wędrowiec poczuł się nagle jak u siebie, gdyż zaczął wydawać jakieś polecenia. Przybrana matka dziewczyny jedynie kiwnęła jej głową, by wykonała polecenie.
- Są z tyłu, w kufrze. - powiedział spanikowany mężczyzna nie bardzo wiedząc co ze sobą zrobić. Makoto jednak wiedziała. Trzeba było działać. Wyskoczyła z pojazdu i podbiegłą na tyły. Otworzyła jedną z skrzyń jakie były na tyłach i zaczęła grzebać w kupkach ładnie poukładanych ubrań. Po chwili już nie były złożone, lecz ona wróciła do staruszka z kilkoma ręcznikami.
- Masz. - mruknęła podając mu je. Sekine wzięła je od niej i kilka odłożyła na bok awaryjnie, a jeden pomogła podłożyć pod kobietę.
- Pomogę ci. - powiedziała do Sabatayi, i zajęła pozycję koło niego, czekając na polecenia.
Obrazek
wof wof
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Wschodnie pola

Cud w DeszczuSamomisja D
Posty4/...
Prawdopodobnie młody, wysoki mężczyzna o białych włosach był jedynym, który momentalnie zareagował na wieść o rodzącej kobiecie. Sugerowało to jego zawód lub chociażby zdolność zachowania zimnej krwi. Prawda leżała po obu stronach poniekąd, bo znając jego profesję, można byłoby stwierdzić, iż nie pierwszy raz ma do czynienia z takim wydarzeniem. Przez całe zamieszanie nawet nie zwrócił uwagi na resztę zwierząt oraz ludzi, poświęcając całą uwagę przyszłej matce dziecka, jak tylko zbliżył się ze swoim kompanem. Uryū w tym momencie zamilknął, aby następnie stanąć bez zbędnego słowa za sylwetką doktora.
Szkarłatne oblicze Sabatayi nadal lustrowało sylwetkę żony zestresowanego faceta, zwłaszcza gdy po rozebraniu jej przykucnął w pobliżu nóg partnerki woźnicy. Niestety to była najmniej przyjemna część całego przedsięwzięcia, lecz nie istniała lepsza alternatywa zwłaszcza w warunkach polowych. Trzeba było krótko mówiąc… ubabrać sobie ręce. - Podajcie te ręczniki. Jeden pod jej pośladki. - Zaznaczył chłodnym tonem, zwracając szczególną uwagę na dziecko mające przyjść na świat. W tym wypadku Kekkei Genkai jego klanu było niesamowicie przydatne. Reszta, patrząc na sytuację trochę z boku, mogła stwierdzić, iż Tamura nie wyglądał na nad wyraz przejętego. Robił to, co należało robić.
I pozostali podążyli za zdecydowanym medykiem w działaniach. Bardzo dobrze. Najlepiej odsunąć się albo współpracować. - Niech jedno z was trzyma Panią za dłoń. I próbujcie z nią oddychać. Nic więcej. Kto nie uczestniczy, niech wycofa się z metr do tyłu. - Definitywnie przestrzeń się przyda. W całej akcji ex-ninja sprawiał wrażenie… niezwykle skoncentrowanego. Nic innego się w tej chwili nie liczyło w kwestii doktora, który niczym wymierzony laser skupiał się na porodzie. Niebawem zapewne grupa zebranych mogła posłyszeć przeszywający krzyk biegnący z ust rodzicielki. - Jeszcze trochę… - Napomniał bardziej do siebie, choć mogli usłyszeć znawcę chakry całkiem wyraźnie. Dama miała przeć bez potrzeby usilnego zaciskania mięśni. Chodziło o niezaburzony zanadto proces. Całość miała przebiegać naturalnie. Pomimo swoistego obrzydzenia Makoto obecne zajście… pokazywało dobitnie przynależenie rasy ludzkiej do natury.
Chakra Tamury9,980 - 20 = 9,960
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
Tsūjitegan | Through Eye通じて眼
Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły fizyczne stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.
Zasięg i koszta
Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
E504---350
D50040E250
C1 00080D150
B1 500120C100
A2 000160B50
S2 500200A20
Zdolności
Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te fizyczne - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".
  • Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
  • Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
  • Postrzeganie chakry i sił fizyczne - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły fizyczne pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie tej drugiej energii jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
    • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił fizycznych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
    • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy
Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.
GraczSabataya Tamura
NPCUryū

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Inuzuka Makoto
Posty: 63
Rejestracja: 21 lut 2022, 17:49
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Kuźnia:
Bank:

Re: Wschodnie pola

Cud w DeszczuSamomisja D
Posty5/...
Po dzielnym zwerbowaniu dwójki podróżnych, Makoto wróciła do powozu oraz ciężarnej, by jakoś pomóc przy tym cudzie. Jak się okazało, albo przynajmniej tak jej się zdawało, staruszek wiedział co trzeba robić. W końcu był stary. Starzy ludzie mają dużą wiedzę, bo są starzy. A on był stary, bo miał białe włosy. Skoro był stary, miał wiedzę. Wszystko się zgadzało. Poza tym, nie miała nic przeciwko temu, by wydawał jej tymczasowo polecenia. Sekine i tak dała przyzwolenie na pomoc tym ludziom. Poza tym, jeśli nie będzie pomagać, miała wyjść a tego nie chciała robić. Chciała zostać. W takim wypadku więc kucnęła po jednej ze stron kobiety, po przeciwnej niż jej przybrana matka, a wilkom kiwnęła jedynie głową. Maro jak i Ranga posłusznie opuściły wóz i usiadły zaraz przy wejściu. Inuzuka złapała za rękę kobiety a drugą położyła na jej ramieniu.
- Bądź silna. - powiedziała jej jedynie. Reszta była w jej rękach, czy też raczej nogach. Resztą osób które faktycznie się wycofały się nie przejmowała. Skupiała się jedynie na swojej roli teraz.
Ostatnio zmieniony 01 maja 2023, 22:16 przez Inuzuka Makoto, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
wof wof
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Wschodnie pola

Cud w DeszczuSamomisja D
Posty6/...
Zdaje się, medyk akceptował widok wilków w okolicy, zwłaszcza jak te były posłuszne. W pewnym sensie mógł w ramach nagłej potrzeby zaakceptować od razu taką kolej rzeczy. To nie tak, że tego typu zwierzęcy kompanii byli czymś niespotykanym. Uwaga jak to zostało wcześniej wspomniane, skupiała się na ciężarnej kobiecie, która obecnie próbowała nie tylko urodzić, ale także nie wydzierać się wniebogłosy. Sabataya na szczęście wiedział, co robi. Koce przydały się do zatrzymania krwawienia, a przy tym nieupaćkania całego wozu i wszystkich dookoła. Jedyną koniecznością stanowiło podwinięcie rękawów wraz ze zdjęciem płaszcza przez medyka. Tak też uczynił, doglądając wyłaniającego się spomiędzy nóg dziecka. Skoro reszta spełniła jego prośby, to nie mówił nic zanadto. Obserwował uważnie poród, trzymając rękę na pulsie… a wręcz obie ręce.
Cały zabieg trwał kilkadziesiąt minut (o ile to tak można nazwać). Przez ten czas towarzysz Tamury asystował w milczeniu, a reszta przyglądała się uważnie. Iryōnin wydał jeszcze kilka poleceń, kiedy to w końcu… właściwy etap narodzin dziecka się rozpoczął. - Wychodzi główka! - Oznajmił donośnie, delikatnie biorąc górną część malucha na dłonie. Niemniej żona starszego faceta musiała naturalnie przeć bez niczyjego nagabywania o to, a zatem Jaskółka nie powtarzał słownie tej czynności niczym mantrę. Nieznajoma wiedziała. Po dłuższym czasie mordęgi oraz bolesnych wyrzeczeń noworodek powitał świat… raczej cały i zdrowy. Ten wynik wpierw sugerowała uśmiechnięta mina białowłosego. - To dziewczynka. - Odparł do wycieńczonej rodzicielki, przekazując jej małą. Przy tym musiał uczynić jeszcze jedną rzecz.
Korzystając z najbardziej sterylnego narzędzia, jakim był skalpel chakry, odciął pępowinę z jednoczesnym wyleczeniem nacięcia po minucie od zakończenia wydania na świat potomostwa przez niewiastę. - Dajcie jej wodę. - Zarzucił, samemu biorąc swój bułkał celem przemycia zakrwawionych palców. - Dobra robota. - Klepnął go w ramię uczeń z zadowolenia. - Dziękuję wam za szybką reakcję. - Przetarł pot z czoła po wyczyszczeniu siebie oraz swych ubrań. - Jestem Tamura, a to mój podopieczny Uryū - W wolnej chwili przedstawił się, pilnując pacjentów.
Chakra Tamury9,960 - 20 - 20 - 100 = 9,820
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
Shōsen Jutsu | Mystical Palm Technique掌仙術­
KlasyfikacjaIryō Ninjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran → Zając → Małpa → Pies → Wąż → Wół → Baran
KosztRóżny na turę
ZasięgDotykowy
WymaganiaKontrola Chakry 7
DodatkoweWykupienie techniki kosztuje 10 PT
Najbardziej podstawowa, a zarazem użyteczna technika medyczna. Za jej pomocą można oczywiście leczyć rany zarówno swoje, jak i innych. Jednak jej cechą charakterystyczną jest to, że technika jest tym efektywniejsza im zdolności używającego ją Iryōnina są większe. Mimo więc sklasyfikowania jako technika C, jej siła może się wahać pomiędzy D aż do S.
  • D: koszt równy standardowemu kosztowi rangi D od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie drobnych zadrapań i skaleczeń.
  • C: koszt równy standardowemu kosztowi rangi C od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie lekkich ran.
  • B: koszt równy standardowemu kosztowi rangi B od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie zwykłych ran oraz umożliwia zatamowanie krwawienia. Wymagania: Iryō Ninjutsu B.
  • A: koszt równy standardowemu kosztowi rangi A od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Po złożeniu pieczęci należy koncentrować chakrę przez czas równy złożeniu jednej pieczęci. Czas ten może być zredukowany przez odpowiednie atuty, wówczas czas składania pieczęci i koncentracji liczony jest jako wspólny. Technika umożliwia leczenie poważniejszych ran, a także można próbować ustabilizować uszkodzone narządy wewnętrzne. Nie zostaną one uleczone, jednak przy pomocy tej techniki można kupić sobie dość czasu na uzyskanie wsparcia. Wymagania: Iryō Ninjutsu A i Kontrola Chakry 8.
  • S: koszt równy standardowemu kosztowi rangi S od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Po złożeniu pieczęci należy koncentrować chakrę przez czas równy złożeniu ośmiu pieczęci. Czas ten może być zredukowany przez odpowiednie atuty, wówczas czas składania pieczęci i koncentracji liczony jest jako wspólny. Technika umożliwia leczenie ran krytycznych, a także możliwym jest zatamowanie krwawienia wewnętrznego czy częściową regenerację organów wewnętrznych. Nie zregeneruje jednak ubytku krwi czy w pełni nie odbuduje zniszczonego narządu. Może jednak dać nam dość czasu, na ustabilizowanie rannego i dostarczenie go do miejsca, gdzie otrzyma bardziej specjalistyczną pomoc. Wymagania: Iryō Ninjutsu S i Kontrola Chakry 9.
Warto mieć na uwadze, że sam proces leczenia nie jest prosty i wymaga skupienia i koncentracji. Nie można więc techniki wykonać w biegu. Leczenie samego siebie wymaga odrobinę mniejszej koncentracji, jednak wciąż jest bardzo zajmującą rzeczą.

Posiadając Sennina w Iryō Ninjutsu technikę można wykonać na dystans do 5 metrów od użytkownika. Koszt jest wówczas podwójny.
Posiadając Specjalizację w Iryō Ninjutsu wszystkie wymagania dotyczące Kontroli Chakry są obniżone o 1 poziom. Dodatkowo możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie.
Chakura no Mesu | Chakra Scalpelチャクラのメス
KlasyfikacjaIryō Ninjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieTygrys → Koń → Królik → Szczur → Pies
KosztPołowiczny na turę od ręki
ZasięgNa siebie
WymaganiaKontrola Chakry 7
Ta technika medyczna formuje czakrę w mały, ostry nóż. Może on być następnie wykorzystany do bardzo dokładnych cięć, niezbędnych przy operacjach i rozwarstwieniach anatomicznych. W przeciwieństwie do zwykłych skalpeli, Skalpel Czakry może rzeczywiście zrobić cięcie na ciele, ograniczając ryzyko zakażenia do niemal zera.
Skalpel Czakry może być również użyty ofensywnie, choć wymaga to dużej precyzji, aby technika była skuteczna. Ze względu na ten wymóg, użycie tej techniki ofensywnie jest bardzo nietypowe. W aktywnej walce nawet największy medyczny ninja nie będzie w stanie trafić dokładnie dla efektu śmiertelnych cięć, ale nadal może skutecznie przecinać tkanki mięśniowe i ścięgna, co spowoduje, że cel będzie unieruchomiony.

Posiadając rangę S w Iryō Ninjutsu czakrę można przelać także do nóg.
Posiadając Specjalizację w Iryō Ninjutsu wszystkie wymagania dotyczące Kontroli Chakry są obniżone o 1 poziom. Dodatkowo możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie.
Tsūjitegan | Through Eye通じて眼
Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły fizyczne stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.
Zasięg i koszta
Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
E504---350
D50040E250
C1 00080D150
B1 500120C100
A2 000160B50
S2 500200A20
Zdolności
Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te fizyczne - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".
  • Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
  • Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
  • Postrzeganie chakry i sił fizyczne - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły fizyczne pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie tej drugiej energii jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
    • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił fizycznych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
    • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy
Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.
GraczSabataya Tamura
NPCUryū

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Inuzuka Makoto
Posty: 63
Rejestracja: 21 lut 2022, 17:49
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Kuźnia:
Bank:

Re: Wschodnie pola

Cud w DeszczuSamomisja D
Posty7/...
Makoto ani trochę nie znała się na medycynie tak jak Sekine, czy też Starzec, jaki zdawał się ją przerastać w tej dziedzinie. Mimo wszystko, chciała jakoś pomóc. Zajęła się więc wsparciem ciężarnej. Tam na dole nie zdziałała by niczego dobrego. Skoro siwy samiec miał największą wiedzę, nic dziwnego, że Inuzuka uznała jego tymczasowe dowództwo w tej chwili. Łańcuch dowodzenia był ważną rzeczą. Widząc jak jego towarzysz odsuwa się poleciła swojemu stadu również opuścić wóz. Sama jednak pozostała.
Poród się zaczął, a dziewczyna mimowolnie skupiła się bardziej. Mimo iż w zasadzie jej praca nie była zbyt wymagająca, tak starała się odegrać dobrze swoją rolę. Czuła jak kobieta ściska jej dłoń bardzo mocno. To zaczynało zastanawiać, jakim cudem takie chucherko jakim była, mogła dokonać czegoś takiego. Rozmyślenia Mako doprowadzały ją do jednego. Ból jakiego doświadczała pozwalał jej przekroczyć pewne ludzkie granice, dlatego też, czuła jej uścisk mimo swojej wytrzymałości. To dobrze. Jej wola była silna.
Czas mijał dla Inuzuki dużo wolniej niż dla reszty pewnie. Jednak aż tak bardzo tego nie odczuwała. Obserwowała jak nieznajomy wydaje kilka poleceń skupiając się na odebraniu porodu. Jej przybrana matka była obok w pogotowiu. W końcu krzyki kobiety ustały a zastąpił je płacz dziecka. Sekine podała Staruszkowi jakiś kocyk jakim maleństwo zostało owinięte i podane matce. Ta była zmęczona. Widać to było już na pierwszy rzut oka. Jednak mimo tego, była zadowolona. Dziecko natomiast, dziewczynka, uspokajała się. Małe, bezkształtne, bezbronne, słabe. Jednak takie coś, niedługo miało się przeobrazić w nową istotę. Będzie silna jak Makoto? Uczona jak staruszek? Zwyczajna jak jej rodzice? Nie wiadomo. Jej historia w końcu dopiero się zaczynała. Inuzuka podniosła się i położyła delikatnie rękę na ramieniu kobiety. Gdy ta na nią spojrzała, ta kiwnęła głową z uznaniem.
- Nadaj imię. - powiedziała beznamiętnie, lecz z w jej oczach dało się dostrzec pewien błysk. Szacunek. Dla jej poświęcenia oraz tego, co zrobiła. Wytrwała tyle czasu w okropnym bólu, a to wszystko dla jej potomstwa.
- Airi. - odparła słabo matka, lecz z wielką radością w drżącym głosie.
Kącik ust Makoto uniósł się na chwilę do góry gdy wszystko się dokonało. Przeszła powoli obok Staruszka jaki dopilnował wszystkiego, a przy okazji przedstawił zarówno siebie jak i jego towarzysza.
- Makoto. - rzuciła jedynie w jego stronę. Przeszła za nim by stanąć w wejściu do wozu, i odwrócić się do swojej przybranej matki.
- Zostań. Ja naprawię koło. - oznajmiła jak gdyby nigdy nic, a Sekine przytaknęła jej, przysuwając się bliżej kobiety, gdyby czegoś potrzebowała. Inuzuka miała już wychodzić, gdy spojrzała na Tamurę czyszczącego ręce.
- Dobra robota. Jak na starca. - powiedziała z nutką uznania w głosie i kiwnęła mu głową oddając szacunek do jego wiedzy medycznej.
Po tym wszystkim wyskoczyła z wozu wyciągając jedną rękę do góry i stając na palcach by się przeciągnąć.
- Uryu, ojcze dziecka. Za mną. Naprawiamy koło. - powiedziała bez ogródek ruszając na tyły wozu by zobaczyć co tak właściwie tam się stało. Gdy tylko zobaczyła co i jak, założyła ręce na piersi i kucnęła przed kołem.
- Narzędzia. Przynajmniej młotek. - powiedziała bez ogródek. Na szczęście nie było to nic poważnego. Wystarczyło podnieść cały wóz, nałożyć koło na oś, zabezpieczyć ponownie. Prowizoryczna robota w polowych warunkach, lecz do najbliższej osady powinni dojechać. Jednak do tego potrzebowała obu samców. Sama nie mogła unieść pojazdu i go naprawiać w tym samym czasie. Przecież nie umiała się kopiować, no bo niby skąd. Ludzie nie umieli się rozdzielać.
Obrazek
wof wof
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Wschodnie pola

Cud w DeszczuSamomisja D
Posty8/...
W tym momencie cały proces narodzin zakończył się z sukcesem, toteż nowa rodzicielka otrzymała małą dziewczynkę do rąk. Białowłosy ogólnie rzecz biorąc, pozostawał blisko pacjentki, zapewniając jej w tej chwili bezpieczeństwo emocjonalne. A uczuć towarzyszących porodowi mogło być wiele w przypadku kobiety z dzieckiem. Nadal w pozycji przykucniętej chłopak uśmiechnął się do matki malucha, tuż po obmyciu się z całego brudu płynów fizjologicznych. - Airi zatem… Będzie silna, jak dorośnie. Przetrwała pierwszą próbę wytrzymałości. Jej mama miała mnóstwo siły. - Bardzo podstawowy komentarz, lecz dający nad wyraz podobne podejście lekarza. Przytaknął stanowczo na nadane miana noworodkowi przez nieznajomą, a potem uraczył spojrzeniem z szacunkiem w stronę dzikiej małolaty. I teraz już krzyki oraz ból ustały. Makoto co prawda mogła zapewne jeszcze poczuć swą pulsującą od trzymania dłoń po mocnym uścisku cierpiącej kilka minut temu przedstawicielki jej płci. Przynajmniej ten ktoś był doktorem i zadbał o zminimalizowanie ryzyka choroby połogowej. Zawsze więcej szans na powodzenie z takim zbiegiem okoliczności.
Na koniec wymiany zdań z żoną woźnicy podał jej wodę oraz dodatkowy koc. - Obmyj ją delikatnie oraz siebie. I oczywiście trzymaj blisko siebie, by nie straciła ciepła. - Wtedy też podszedł do sylwetki Inuzuki z jej opiekunką, jak zakładał. Przedstawił się, a w tym kompana, który stał nieco zaskoczony zajściem, choć w pozytywny sposób. - Dziękuję. Mam dwadzieścia trzy lata. - Zaśmiał się na słowo “starca”. No cóż, nieskazitelnie biała fryzura mogła to sugerować. Czy w tym rysy twarzy dorosłego faceta? Ciężko nazwać Tamurę nastolatkiem, ale… dziadem? - Nie jesteśmy jakimiś seniorami, wiesz? - Dodał drugi podróżnik po podrapaniu się po głowie. I wtedy ich uwaga przeszła już na rozwalony wóz. To znaczy jego część.
Sabataya został z pozostałymi damami, a mąż rodzącej oraz uczeń medyka podążyli za prośbą (?) kunoichi za nią. Prowadzący bryczkę jako jedyny wiedział, gdzie znajdują się narzędzia, a zatem przyjął na siebie znalezienie młotka w ich podręcznym bagażu - Codziennie nowe przeżycia… - Uryū po chwilowym zawieszeniu spojrzenia na niebie ustawił się w pobliżu środka pojazdu, gdzie miał asystować w jego uniesieniu na drugie koło. Pełen emocji starszy gość powrócił z niewielkim żelaznym wbijakiem w ręce. Potem przyjął pozycję tuż koło młokosa. - To na trzy… Raz… dwa… trzy! - W porozumieniu kooperowali przy tej akcji, starając się przyjąć wagę powozu na nogi niżeli plecy. Nikt nie chciał niepotrzebnej kontuzji. Makoto miała teraz szansę na wbicie wyrzuconego okręgu. I nie będzie ona trwać długo. Para pomocników zmęczy się za kilka sekund.
Chakra Tamury9,820
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
GraczSabataya Tamura
NPCUryū
Ostatnio zmieniony 10 maja 2023, 17:46 przez Sabataya Tamura, łącznie zmieniany 1 raz.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Inuzuka Makoto
Posty: 63
Rejestracja: 21 lut 2022, 17:49
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Kuźnia:
Bank:

Re: Wschodnie pola

Cud w DeszczuSamomisja D
Posty9/...
Poród trwał ładną chwilę lecz po godzinach bólu, głównie matki, dziecko przyszło na świat. Imię zostało jej nadane a podróżny medyk zadbał o kwestie zdrowotne. Wszystko się udało. Nawet była chwila, by każdy z nieznajomych mógł się sobie przedstawić. O ile imiona nowo poznanych osób Makoto przyjęła normalnie, tak wieść, że staruszek ma dopiero 23 lata trochę ją zszokowała. Widać praca medyka musi być bardzo stresująca gdyż przedwcześnie osiwiał. Biedactwo.
- Rozumiem. Ja mam 16 wiosen. - odparła mu sądząc, że stamtąd skąd pochodzi tak się ludzie przedstawiali. Może liczba lat dowodziła o doświadczeniu życiowym danego człowieka? Kto wie. W końcu Inuzuka nie była największą specjalistką od spraw ludzkich.
- Wiem. - odparła obojętnie Uryu nim zaciągnęła go do dalszej pracy.
Wóz trzeba było naprawić by rodzice Airi mogli ruszyć dalej. Skoro Sekine i tak już zadecydowała, że im pomogą, to dlaczego by nie zrobić tego do końca? Jak by nie patrzeć Mako tutaj nadawała się bardziej niż w środku wozu. Wydała kilka poleceń i po chwili otrzymała to o co prosiła. Komentarz podróżnika puściła mimo uszu, gdyż nie miała bladego pojęcia o czym mówił. Gdy samce jednak się ustawili do podniesienia pojazdu, Inuzuka wzięła młotek między zęby, koło w jedną rękę, a drugą oraz barkiem weszła w wgłębienie na koło. Na komendę ”trzy” podniosła się pomagając im unieść powóz. Jako iż czasu za wiele nie było, gdyż jednak ludzie szybciej się męczą, a jej nie widziało się trzymać tego samemu, szybko nałożyła koło na oś i kiwnęła głową do mężczyzn, by powoli opuszczali. Co prawda wóz stanął na czterech nogach, gdy też raczej kołach, lecz to nie był koniec. W takim stanie po przejechaniu kilkunastu metrów, dopiero co naprawiony element znów by odpadł. Makoto rozejrzała się chwilę po okolicy i zlokalizowała drewniany klin jaki powinien blokować koło. Udała się po niego a gdy wróciła wbiła go młotkiem na swoje miejsce. Problem polegał jednak na tym, że klin był dość luźny, i zapewne dla tego wyleciał. Na jakimś wyboju czy coś takiego. Dziewczyna chwilę się zamyśliła po czym podniosła się na proste nogi.
- Nie ruszać wozu. - rzuciła do obojga mężczyzn nim ruszyła do kilkunastu drzew jakie rosły nieopodal.
Gdy wróciła jakieś 10, może 15 minut później, trzymała w dłoni sporą gałąź i ozdobny nóż, jaki zresztą sama wykonała. Wpierw odcięła z kawałka drewna spory kawałek jaki ociosała w mniejszy klin. Następnie nożem jak i młotkiem rozcięła oryginalny klin od góry, by włożyć w niego mniejszy i wbić go siłą swoich mięśni i żelaza głębiej. Siła rozporowa powinna zrobić swoje i zabezpieczyć blokadę koła przed jego zsunięciem. Nie było to idealne, lecz z pewnością powinno wystarczyć.
- Gotowe. Odwiedź warsztat. Nalegam. - powiedziała jedynie do właściciela pojazdu oddając mu młotek. Obeszła wóz dookoła by ponownie wejść do środka, dając ręką znak swoim wilkom, jakie za nią podążały krok w krok, by zostały na zewnątrz.
- Tamura, Airi, matko Airi. - powiedziała wchodząc do środka kiwając im lekko głową.
- Naprawione. - oznajmiła do ogółu. Kolejny swój wzrok skierowała ku swojej przybranej matce.
- Ruszamy?
Obrazek
wof wof
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Wschodnie pola

Cud w DeszczuSamomisja D
Posty10/10
Wbicie klinu do prostych rzeczy nie należało, zwłaszcza jak Inuzuka zamierzała to zrobić przy użyciu własnych mięśni w formie dobicia mniejszego klinu w miejsce nacięcia. Nawet jako kunoichi musiała użyć trochę swej tężyzny, aczkolwiek zapewne poradziła sobie z tym lepiej niż przeciętny, młody chłopak. Dwójka wspierających ją facetów nie dyskutowała zanadto, a wręcz milczała w oczekiwaniu na resztę spotkania. Po prostu chcieli pomóc. Właściciel tym bardziej wolał, aby wóz ruszył. Żona z narodzoną córką nie przeżyłyby dłuższego spaceru. - Wygląda dobrze. Ruszy Pan bez problemu. Mieliście też dużo szczęścia, że na nas trafiliście. - Dopowiedział młodzieniec po akcjach Makoto, też dając jej oznajmujące skinięcie głową na znak podziękowania za wsparcie. Mąż rodzicielki otarł pot z czoła, kłaniając im się w pas, po czym wrócił na siedzenie powozu po sprawdzeniu stanu małżonki.
Lekarz dokończył oględziny potomstwa z rodzicem. Wszystko zdawało się w porządku. Nic im nie doskwierało poza zmęczeniem na tę chwilę. Tamura opuścił tamtą dwójkę, dając im przestrzeń wraz z możliwością złapania oddechu. Będą tego potrzebowali. - No to przyszedł na nas czas. Jeszcze raz wam dziękuję. - Odparł do zebranych, klepiąc tym razem Uryū w plecy. - Trzymajcie się oraz bezpiecznej drogi. Warsztat się pewnie wam też przyda. - Skomentował na słowa kunoichi względem obcego podróżnika, uśmiechając się delikatnie. - Do widzenia. - Podobnie postąpiła Sekine, sugerując dalszą podróż. Każdy asystował jak mógł, ale w końcu ich drogi musiały się rozejść. I tak też pokierowali się w sobie znanym kierunku. Nie odbierali przy tym żadnej zapłaty, czy tym podobnych rzeczy. Zwyczajnie… pomogli, bo tak należało zrobić.
z/t x2
Chakra Tamury9,820
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
GraczSabataya Tamura
NPCUryū

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Shin'ya Yuki
Posty: 438
Rejestracja: 26 mar 2023, 23:39
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Junior Katoniarz
Discord: athrevin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Wschodnie pola

Małe wielkie powroty - Przygoda wioskowa B
1/xxx
Choć świat był przepełniony utalentowanymi osobami, a historia aż ociekała od legendarnych jednostek, to Dakukira na pewno nie mógł liczyć na taki tytuł, przynajmniej w dziedzinie nawigacji lądowej. Jak doszło do tego, że wracając z Baibai do Ame, trafił na wschodnie pola, odpowiedź na to zna jedynie on sam. A przynajmniej miejmy nadzieję że ją posiada, bo zważając na to że w każdym momencie mógł trafić na patrol, powinien być w stanie się wytłumaczyć co właściwie tutaj robi, dlaczego znajduje się w tych rejonach i no... skąd przyszedł. Nikt normalny na czole nie ma tego wypisanego, więc trzeba było być przygotowanym na takie pytania. To naturalna kolej rzeczy, szczególnie w takich czasach jak te, kiedy lada moment Ame mogło stanąć w płomieniach, kiedy ci "elitarni wybrańcy" wreszcie padną w Kusie, podczas prób obrony tej wiochy zbudowanej z kilku patyków i wiadra błota.
No, ale wracając do naszego podróżnika próbującego chyba znaleźć swój dom, to właściwie co robił? Ano... szedł sobie drogą, chyba? Może nie. Ale droga na pewno była całkiem blisko, więc mógł... jeżeli chciał. No bo kurde, może miał powody żeby nie chcieć iść głównym szlakiem, tylko po polach... Co do pogody, jak to zawsze w Ame, deszczowo. A czas dnia? Około południa. No to ten... co właściwie Dakukira chce zrobić dalej?
Jeżeli nie jest powiedziane inaczej, Yuki jest w postaci szmacianej lalki.
Awatar użytkownika
Hōseki Dākukirā
Posty: 71
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:23
Ranga dodatkowa: ex-Kapitan ANBU
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wschodnie pola

Dakukira po bliżej nieokreślonym czasie pojawił się, no na przedpolach Amegakure? Dlaczego on drugiej strony? Któż to wie, aż takich problemów z orientacją nie miał, poza jednym incydentem w którym to prawie przywalił głową w ścianę, ale to historia i której lepiej nie powtarzać a wyciągnąć z niej wnioski. W każdym razie, do Hosekiego zaczęły dochodzi głosy o aktualnych wydarzeniach na świecie które to nie napawały optymizmem, w szczególności dla niektórych z wiosek. Generalnie chłopakowi nie zależało na żadnej z nich, zależało za to na pewnej grupie ludzi która znajdowała się w Amegakure, mianowicie chodzi o jego klan, który opuścił kiedy to sytuacja się ustabilizowała a jego obecność nie była już tak bardzo wymagana. Dlatego też oddał tymczasowo władzę swojej siostrze Shunie, której to ufał najbardziej. Czy ją odzyska z powrotem? Nie wiadomo, jednak nie miał na to żadnego parcia, póki jego siostra chciała ją pełnić i była w pełni sił na to, to nawet o tym nie myślał. Aktualne wydarzenia doprowadziły go z powrotem do wioski, patrząc na obecną sytuację każdy może się przydać, a jemu i tak chodzi o dobro klanu, dlatego też wrócił aby móc go w razie konieczności ochronić. Kokyu przebudził się ze swojej drzemki, i spod kurtki chłopaka zaczęła wyłaniać się biało czarna kulka futra, która to momentalnie wskoczyła na zdrowy bark Hosekiego. -Dobrze spałeś?- zapytał Daku swojego wiernego towarzysza, na co ten odpowiedział mu ziewając, przez co jego głos był nieco mniej zrozumiały dla ludzi -Przyjemna drzemka, już dotarliśmy?- spytał rozglądając się po okolicy. -Już niedługo.- odpowiedział krótko Daku po czym ruszył dalej w stronę Ame. Jak go tam powitają? Nie wiedział, przecież nie był Shinobi tej wioski, o ile niektóre osoby go znał, tak nie mógł być pewien jak w obecnej sytuacji będzie z możliwością dostania się do wioski. No cóż przekona się jak tylko dotrze.
► Pokaż Spoiler
Kokyū (呼吸)
GatunekKai neko ♂
RozmiarMały
Posiadane dziedzinyIryo Ninjutsu A
Katon B
Ninjutsu C
Futon A
Siła2
Szybkość8
Wytrzymałość5
Refleks7
Siła woli5
Kontrola Chakry8
Ilosc chakry7500 E: 0 | D: 10 | C: 50 | B: 250 | A: 500 | S: 2000
Syn Hikari i Yūgure. Jest wesołym, gadatliwym kotkiem i pogodnej naturze; może sprawiać wrażenie nieogarniętego, wręcz przygłupiego - jednak to tylko pozory, bowiem gdy przyjdzie co do czego, jest pierwszy do walki. Niezwykle lojalny i oddany w stosunku do swoich przyjaciół i powiernika paktu. Nie zna litości dla wrogów. Posługuje się technikami wiatru, co najpewniej odziedziczył po swoim tacie.
Techniki zwierzęcia
Ninjutsu D // Utsusemi no Jutsu | Empty Cicada Shell Technique // Standardowy
Ninjutsu C // Gyaku Kuchiyose no Jutsu | Reverse summoning technique // Standardowy
Iryo Ninjutsu C // Shōsen Jutsu | Mystical Palm Technique // Różny na turę
Ninjutsu C // Kuchiyose no Jutsu | Summoning Technique // Różny
Katon D // Keikoku Furea | Warning Flare // Pięciokrotny, minimum 15 chakry
Katon C // Katon: Hōsenka no Jutsu | Fire Release: Phoenix Sage Fire Technique // Standardowy
Futon D // Hatsukaze | First Wind // Standardowy
Futon A // Fūton: Shinkū Renpa | Wind Release: Vacuum Serial Waves// Standardowy za 5 ostrzy
Współpracuje z
Od razu Wady atuty:
ShōtonSpecjalizacja
Ninja przejawia naturalny talent w jednej konkretnej dziedzinie ninpō czy stylu walki. Objawia się to różnego rodzaju "drygiem" do technik tej konkretnej dziedziny bądź stylu walki. W konkretnych stylach i technikach znajduje się opis, w jaki sposób specjalizacja na nie wpływa. Jest to atut obrazujący predyspozycję naszej postaci w konkretnym kierunku.
SensorAtut wrodzony
wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Zasięg bez pieczęci: 12m
Zasięg z pieczęcią 500m
Sennin ShōtonAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej dziedziny nie miałby dostępu. Często również jest w stanie użyć dobrze sobie znanych technik w zupełnie nowy sposób.
By wykupić ten atut należy posiadać rangę S w danej dziedzinie.
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
Zrehabilitowany skruszony barkWada
W wyniku wcześniej otrzymanych obrażeń, bark chłopaka uległa poważnemu uszkodzeniu. Mimo poważnego urazu, dzięki rehabilitacji większość negatywnych efektów tego wypadku została już zanegowana. Nie mniej, shinobi dalej jest świeżo po rehabilitacji i nie wrócił jeszcze do swojego perfekcyjnego stanu przed urazu. Efektywna szybkość poruszania lewą ręką postaci spada o 1 poziom.

Sposób wyleczenia wady: wada znika po 2 miesiącach od momentu jej nadania (27/09/2023) lub po jednym wątku rangi B.
[
Zrehabilitowana sruszona miednicaWada
W wyniku wcześniej otrzymanych obrażeń, miednica chłopaka uległa poważnemu uszkodzeniu. Mimo poważnego urazu, dzięki rehabilitacji większość negatywnych efektów tego wypadku została już zanegowana. Nie mniej, shinobi dalej jest świeżo po rehabilitacji i nie wrócił jeszcze do swojego perfekcyjnego stanu przed urazu. Efektywna szybkość poruszania się postaci spada o 1 poziom.

Sposób wyleczenia wady: wada znika po 2 miesiącach od momentu jej nadania (27/09/2023) lub po jednym wątku rangi B.
Inna drogaBiegłość
Kekkei Genkai są zdolnościami związanymi z więzami krwi i specyficzną chakrą. Jednak nawet one nie są sztywno zawarte w skale. Może przez specyficzne pochodzenie i geny, może przez trening, a może z jeszcze innego powodu, postać opanowała zaawansowany żywioł przy pomocy innych składowych elementów. W tym wypadku, jest w stanie władać Uwolnieniem Kryształu poprzez mieszanie Uwolnienia Błyskawicy z Uwolnieniem Ziemi.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2023, 23:21 przez Hōseki Dākukirā, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Shin'ya Yuki
Posty: 438
Rejestracja: 26 mar 2023, 23:39
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Junior Katoniarz
Discord: athrevin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Wschodnie pola

Małe wielkie powroty - Przygoda wioskowa A
2/xxx
Nie obchodziła go wioska, tylko ludzie. Ale, czy w sumie tak nie miał każdy? Czym była by wioska, gdyby nie było w niej ludzi. No i jeszcze jedna sprawa, czy aby na pewno mu zależało na jego ludziach, kiedy wolał życie wolnego strzelca? Nie dołączając do wioski, czy też z niej odchodząc, odrzucił swoich ludzi, zdając ich na pastwę losu. A właściwie to pastwę władz Amegakure, które mogły zrobić z nimi cokolwiek i Dakukira nie miał już ani jednego słowa do powiedzenia, jeżeli chodzi o ich los, jeżeli chciałby się sprzeciwić decyzjom władz, bez próby zrobienia przewrotu. Samo mówienie o "tymczasowym" oddaniu władzy też można było włożyć między bajki, to nie była Hana gdzie każdy mógł sobie wchodzić, wychodzić i właściwie robić co mu się podoba, bez zbędnej papierologii. No, ale marzenia były po to żeby mieć jakieś cele w życiu. No i też nikogo nie krzywdziły, więc Dakukira mógł sobie je mieć, dopóki nie planował ich wcielić w życie. No, chyba że miał jakieś ustalenia z Amekage... to tak, wtedy to wszystko co zostało powiedziane, można wyrzucić do kosza. Bo i też takie przypadki w historii shinobi się zdarzały.

Idąc tak sobie ze swoim zwierzakiem, Dakukira mógłby podziwiać cudowne widoki, gdyby tylko no... nie był tu gdzie był. Deszcz lał tu, tam gdzie był i tam gdzie za chwilę pędzie. Droga, choć wydeptana, nie była pokryta niczym fancy, więc jak to przystało na wydeptaną drogę z ziemi... właściwie to była błotem po kostki. Czy było to przyjemne? Dla większości osób nie, ale no jednak mieszkańcy Ame no Kuni, najwidoczniej sobie upodobali taką pogodę, wielbiąc wiecznie przemoczone ubrania i mokre skarpety od rana do wieczora i od wieczora do rana.
Po pewnym czasie, doszedł do dość sporej rzeki, nurt był jak to zwykle bywało w deszczowe dni, nie do przeprawy ale, droga nie urywała się. No, jak to przystało na cywilizowany kraj, był tu umieszczony most obok którego została postawiona prosta szopka, wysoka na 2,5 metra i o podstawie takiej, że wewnątrz zmieściło by się maksymalnie cztery pięć osób, oczywiście tak wygodnie. Przed nią, pod dachem, siedział starszy mężczyzna. Z której strony by nie patrzeć, wyglądało na to że strzegł szlabanu postawionego przy wejściu na most. Gdy tylko zauważył Dakukire, nie wstając z miejsca, krzyknął -Nie ma przejazdu! Droga zamknięta! - nawet nie wypytując się o jakąkolwiek legitymacje, czy inne dokumenty. Zamknięta i tyle. Ale, w sumie co szkodzi z nim porozmawiać?
Ostatnio zmieniony 02 paź 2023, 23:46 przez Shin'ya Yuki, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeżeli nie jest powiedziane inaczej, Yuki jest w postaci szmacianej lalki.
Awatar użytkownika
Hōseki Dākukirā
Posty: 71
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:23
Ranga dodatkowa: ex-Kapitan ANBU
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wschodnie pola

Pogoda była jaka była, deszcz padał przez co Kokyu dość długo nie siedział na ramieniu Hosekiego tylko z powrotem wrócił do pod jego kurtkę. --Trochę pospałem, ale patrząc na tą pogodę i to że nadal nie ma nas w wiosce idę chyba drzemać dalej.- stwierdził kiedy to zanurzył się pod kurtką, ziewnął jeszcze raz i zamknął oczy. -To przyjemnej drzemki.- uśmiechnął się do niego. Co do relacji z Ame, były one niewiadome, tyle że niektórzy go znali, w sumie cały kran, może ktoś z byłych shinobi 5 wiosek, i ewentualnie jakaś władza, bo nie czmychnął z wioski w której nie był, przeprowadził klan i sobie poszedł. No może władza inaczej to odebrała, ale tak to by list gończy za nim wysłała.

Po jakimś czasie dotarł do celu podróży, a raczej do jednego z mostów przy którym zaczepił go strażnik, stwierdzając że przejścia nie będzie. I tyle. No cóż burd nie chciał robić, zakładał że dało się dogadać, ale najpierw potrzeba informacji. -Wszystkie drogi do Amegakure są zamknięte? Czy wyjątkowo tylko ta?.- zapytał neutralnie, czekając za odpowiedzią, w międzyczasie zadając kolejne pytanie. -Jaki jest powód zamknięcia? Nieprzejezdna czy obcych nie wpuszczacie?- No i czekał za odpowiedzią starca, wtedy mógł dopiero zastanawiać się co dalej.
Awatar użytkownika
Shin'ya Yuki
Posty: 438
Rejestracja: 26 mar 2023, 23:39
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Junior Katoniarz
Discord: athrevin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Wschodnie pola

Małe wielkie powroty - Przygoda wioskowa A
3/xxx
Nie za każdym człowiekiem, który nie jest witany z otwartymi ramionami, musi od razu mieć na karku dziesiątki łowców, chętnych go pojmać za przyzwoitą ilość pieniędzy. Właściwie, to dlaczego mieli by go sprowadzać do wioski za wszelką cenę? Nic nikomu złego nie zrobił, raczej. A może zrobił, w sumie narrator tej historii nie znał dokładnie przeszłości Dakukiry, tylko sobie gadał głupoty żeby jakoś zająć czas, którego było aż za dużo. Czekaj, czas, jaki czas? Chodziło o miejsce, tak, jakoś jednak trzeba było je zapełnić, szczególnie kiedy się zbyt wiele nie działo. A co do "dziania" się, strażnik spojrzał na chłopaka, pokiwał głową i poprzedzając swoje słowa głębokim westchnięciem, odpowiedział:
-Panie, a co pan się z choinki urwał? Wszystkie drogi zamknięte, wróg nadchodzi, nie ma wstępu i tyle. - wziął w międzyczasie łyka z piersiówki, bo mu zaschło w gardle od tego jakże wyczerpującego, dwuzdaniowego monologu -Nikt oprócz mieszkańców Ame i posiadaczy przepustek nie ma wstępu. Ale skoro Pan o tym nie wie, to wątpie że Pan posiada takową. Przejście przez tą rzekę, omijając kontrole jest surowo karane. Czegoś Pan jeszcze nie rozumie, właściwie... kim pan jest? I czego szuka w Amegakure? - widać było, że obecność Dakukiry go powoli trochę irytowała, choć może równie dobrze miał po prostu taki sposób mowy?

Jeżeli nie jest powiedziane inaczej, Yuki jest w postaci szmacianej lalki.
Awatar użytkownika
Hōseki Dākukirā
Posty: 71
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:23
Ranga dodatkowa: ex-Kapitan ANBU
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wschodnie pola

No tak, Hoseki mógł się domyślić że wejście będzie utrudnione. Nie wiedział dokładnie co się działo w Ame, wiedział tylko tyle że Taki zostało zniszczone, i jakiś przeciwnik idzie prawdopodobnie na Amegakure, dlatego też w ogóle tutaj się pojawił. Nie chciał aby jego? Może już nie jego, nie wiadomo jak Shuna rozwiązała sprawę z tymczasowym dowództwem, chociaż jeżeli sprawdzała się dobrze to nie miał zamiaru w ogóle zmieniać tego stanu rzeczy. W każdym razie strażnik wyglądał jakby niekoniecznie chciał rozmawiać z chłopakiem. No trudno się dziwić prawda? Jeżeli twoją pracą jest pilnowanie aby nikt nie przeszedł, a czasami porozmawianie z ludźmi którzy jednak chcą się dostać to jest źle prawda? Bo jak to wstydu chyba chłopak nie ma że przerywa mu odpoczynek w pracy. No cóż i tak musi się spróbować tam jakoś dostać. A raczej nie ma zamiaru ukrywać tego po co tutaj przyszedł, i nie będzie ukrywał tego kim jest. -Hoseki Dakukira, była głowa klanu Hoseki, z racji że słyszałem informacje że nieciekawie się dzieje na dawnych ziemiach, postanowiłem wrócić i pomóc przy ewentualnym ataku wroga.- rzucił najważniejsze informacje. Czekał za decyzją strażnika co dalej. Skoro przekroczenie rzeki jest nielegalne, co w sumie jest logiczne, to i tak musiał się spróbować jakoś z nim dogadać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ame no Kuni - Kraj Deszczu”