• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Sala treningowa

Wielki podziemny kompleks tuneli, który rozpościera się spod siedziby głównej Kage, na całą wioskę. Chociaż do siedziby istnieje kilka wejść awaryjnych, to główne wejście znajduje się w siedzibie samej kage i poza sytuacjami awaryjnymi nie korzysta się z innych. W podziemnych tunelach znajduje się niemal że całe miasto, odbierając członkom Łowców konieczność wychodzenia z tuneli poza misjami. Znajdą tu więc mieszkania, łazienki, kantyny, sale treningowe, sale biurowe a nawet sklep z wyposażeniem.
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1153
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Sala treningowa

Sala treningowa
Jedna z wielu sal treningowych skrywających się w siedzibie Brygady Łowców. Ta jednak jest największa i często wykorzystywana do jakichś bardziej formalnych wydarzeń czy treningów całych oddziałów, zamiast prywatnych treningów drużyn. Jest ona zwykłym, dość surowym pomieszczeniem o wielkości 50 na 50 metrów, z 5 metrami wysokości. Na ścianach oraz suficie można znaleźć oświetlenie dbające że w pomieszczeniu nie panuje wieczna ciemność. Dodatkowo pod ścianami znajdują się ławki gdzie to członkowie mogą odpocząć przed treningiem lub do niego się przygotować, a niedaleko nich też jest wiele stojaków i beczek z treningową bronią, jaka to generalnie jest zbyt tępa aby kogoś faktycznie zabić. Na środku pomieszczenia natomiast, jest zwyczajnie wielkie kwadratowe pole usypane piaskiem jakie to jest oficjalną "strefą treningową". Całe pomieszczenie jest również wzmocnione pieczęciami Fuinjutsu, co by to nie zostało zbyt bardzo zniszczone podczas bardziej destrukcyjnych treningów.
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Sala treningowa

Arikatsu nie miał po co interesować się kolejnymi rzeczami w sensie takim, że nie musiał o nic dopytywać bo wszystko co będzie miał wiedzieć to mu raczej powiedzą a jak już to jak poczuje się bardziej pewnie w obecności łowców to wtedy będzie czas na pytania. W tym momencie żarty się skończyły.

W kłębie dymu pojawili się... prawdopodobnie w siedzibie łowców, swoją drogą ciekawe gdzie ona była. Tak czy siak, Arikatsu został puszczony i "zaproszony" iściem hieny przed nim za którą to natychmiast podążył. Nie był aż tak blisko tej hieny... powiedzmy dwa a może trzy kroki za nią, nie lubił komuś stać aż tak blisko za plecami jeżeli nie musiał jednak dorównywał jej tak aby było widoczne, że to ona go prowadzi. Arikatsu miał oczy i mógł ich używać jednak nie poruszał głową a jedynie samym wzrokiem "zwiedzając" siedzibę jak i spoglądając na inne maski będące czy to na korytarzu czy w jakimś pokoju. -W siedzibie każdy nosi maski? Czy może to dlatego, że nowi tu są?- Zastanowił się Arikatsu. W sumie to nieco dziwne? Chyba, że oni faktycznie byli tacy jak ANBU... nie był w ANBU ale wiedział o ANBU. Póki co maski nie zdejmie no bo raczej źle by to wyglądało... ale oni nawet śpią w maskach? Czy może w pokojach można... to na potem.

W końcu dotarli do... sali treningowej. Okay, logiczne trzeba sprawdzić ich umiejętności i w ogóle. Na słowa hieny nie zareagował w żaden szczególny sposób oprócz podejścia do szeregu i ustawienia się razem z nimi, ciekawe ile na niego czekali? Po chwili przez jego plecy przeszedł dreszcz a sam Arikatsu stanął na baczność od razu po usłyszeniu sygnału. Cóż, wyglądało na to, ze kobieta nimi dowodzi... nie wiedział czy to dobrze czy to źle. na pewno jakoś ale nie zna ich charakterów... o ile je pozna bo do tego czy i jak tutaj się żyje to przejdziemy pewnie po treningu itd.

Zostało zadane im pytanie, Arikatsu nieco bał się odpowiadać bo może faktycznie nie wiedział co robią łowcy. -Jesteśmy kimś pracującym w cieniu aby inni mogli żyć w jasności.- Powiedział spokojnie. Nie wiedział czy trafia czy nie aczkolwiek opis to się raczej zgadzał tak ogólnie chociaż co on tam może wiedzieć. Patrzył jedynie na lwa przez maskę. Oczekiwała odpowiedzi to ją dostała.
Awatar użytkownika
Uchiha Hikari
Posty: 662
Rejestracja: 24 paź 2021, 21:22
Ranga: Tokubetsu Jōnin
Ranga dodatkowa: Heitai Hantā Ryodan
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Sala treningowa

Bez Twarzy顔なし
Wątek?
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura3/?
Z jego krótkiego, ale jednak istniejącego spacerku po siedzibie był w stanie dostrzec że faktycznie każdy miał na sobie maskę. Nie było nawet jednego wyjątku od tej reguły. To też definitywnie podobieństwo do ANBU było ogromne, jednak jakby nie spojrzeć w sporej części podstawy tej wioski zostały wytworzone przed dawnych shinobi Konohy i Iwy gdzie te jednostki dość aktywnie funkcjonowały. Widocznie nie planowali od tego schematu odchodzić, choć możliwe że było parę własnych różnic w tej kwestii. Tego jednak napewno się dowie później. Na ten moment? Znalazł się w sali treningowej. Faktycznie, z pewnością trzeba było sprawdzić ich umiejętności. Na początek jednak rozmowa, a także pytanie na jakie to nikt nie chciał odpowiedzieć. Arikatsu jednak? Zaryzykował. Lew przypatrywał się mu przez chwilę, nim kiwnął głową. Jakby z uznaniem.
- Zaskakująco trafna odpowiedź jak na rekruta. - skomentowała, nim odwróciła głowę w stronę wszystkich rekrutów. - Z Zgadza się. Całe nasze modus operandi opiera się na działaniu z cienia, aby to reszta na powierzchni mogła spokojnie żyć. Oczywiście, jako shinobi dalej jesteście obarczeni podejmowaniem ciężki decyzji i stawiacie czoła zadaniom, jakie chce się kwestionować. W Łowcach jednak, jest to jeszcze większa codzienność. To my jesteśmy od brudnej roboty przez jaką to możecie mieć koszmary.
Lew zatrzymał się na moment, kiedy to jeden rekrut nieśmiało podniósł dłoń. Kiwnęła w jego stronę głową.
- Czy... ummm... czy nie chodziło nam o to, by nie być tacy jak dawniej? By nie popełniać błędów poprzednich wiosek w Sakurze? - zapytał nieśmiało rekrut, a lwica na niego patrzyła przez moment. Nie mogli odczytać oczywiście jej wyrazu twarzy ani nic. Ostatecznie, prychnęła lekko rozbawiona.
- Nie. Jesteśmy dalej shinobi. Niektóre rzeczy są w naszej naturze. To jednak, przez co stary świat upadł to brak odpowiednich osób na wysokich stanowiskach oraz zbyt wielkie żądze panowania nad światem. To wywołało wojnę. To co spowodowało, że była ona tak niszczycielska? To brak uważania ze strony shinobi na cywili. Nie byli dla nas istotni, wielu z nas miało się za lepszych - i tym sposobem zniszczyliśmy ich domy. Tego błędu nie chcemy ponownie popełniać. Brudna robota jednak? Jeżeli faktycznie chcemy mieć pozytywne relacje z innymi, zadbać o bezpieczeństwo w wiosce i przyczynić się w jakimś stopniu do większego pokoju na świecie? Jest ona wtedy wymagana. - odpowiedziała lwica rekrutowi, widocznie nawet nie jakoś specjalnie rozszłoczona takim pytaniem. Odchrząknęła jednak po chwili. - W każdym razie. Na ten moment każdy z was nie ma miana. Nie ma maski. Jesteście zwykłymi Nowicjuszami dla nas i dla wszystkich innych Łowców. To co was teraz czeka to 3 tygodniowy trening z nami, w trakcie jakiego to będziecie poddawani ewaluacji. Na sam koniec czeka was zadanie w grupie, jakie ostatecznie zadecyduje czy z nami zostaniecie, czy wasze wspomnienia z tego okresu zostaną wymazane. Na czas tego treningu wszyscy macie obowiązek siedzieć tutaj w siedzibie i nie macie pozwolenia wyjść na zewnątrz. Mamy dla was przyszykowany pokój i wasza ubrania na czas pobytu tutaj. W siedzibie są też łaźnie, jest sklepik gdzie kupicie wystarczającą żywność by tu przeżyć, a jak chcecie coś lepszego to jest kafeteria. Dzisiejszy dzień będzie skupiony na zapoznianiu się z siedzibą Łowców. Jutro zacznie się wasz trening. Najpierw jednak, parę zasad i porad.
Tutaj uniosła dłoń z czterema palcami wyprostowanymi. Zgięła jeden z nich.
- Maska. Staramy się jej nie zdejmować. Wasza najbliższe osoby nie powinny wiedzieć o waszej przynależności i jest to wybaczane jedynie, jeżeli będzie to przypadek nie do uniknięcia. Również wewnątrz organizacji staramy się o ukrywanie tej tożsamości i zwracamy się do innych agentów po ich maskach. Z racji że jesteście rekrutami, możecie wewnątrz siebie wymyśleć sobie jakieś pseudonimy. Nie ma zakazu przed ujawinianem swojej twarzy przed innymi agentami i jest to tylko odradzane, jednak dalej nie powinniście tutaj używać prawdziwych waszych imion. Druga kwestia. Hierarchia. Jest 5 masek zarezerowowanych dla specjalnych agentów. Na samym szczycie? Jest maska wilka. To jest nasz przywódca jakiego zwiemy Ryodan Taichō. Nie denerwujcie go, nie wkurzajcie go i najlepiej z nim nie rozmawiajcie. To nie jest ktoś kto ma czas na poświęcanie wam uwagi. Następnie? Mamy cztery oddziały w Łowcach i na ich czele stoją następujące maski. Oddział Pierwszy, maska Bulldoga, specjalizuje się w polowaniu. Oddział Drugi, maska pandy, specjalizuje się w ochronie Kage. Oddział Trzeci, maska lwa, specjalizacja w ochronie wioski. I na samym końcu Oddział Zero, maska lisa. Są oni od zadań specjalnych, nie interesujcie się nimi póki oni nie zainteresują się wami. Jest to specjalny oddział, ma on własne zasady jakich nie będziemy was teraz uczyć. Między pozostałymi oddziałami możecie stosunkowo bez problemów się przemieszczać, to też nie są one ograniczające. Na czas waszego treningu jesteście częścią Oddziału Trzeciego - mojego. Te maski jakie wymieniłam są stałe dla tych pozycji i nawet jeżeli osoba za nią się zmienia, sama maską się nie zmienia. Liderów tych oddziałów nazywamy Ryodan Gunsō. - przerwała na chwilę ich szefowach, bo widocznie to całe gadanie ją zmęczyło. Minuta ciszy, nim kontynuowała. - Trzecia kwestia. Jesteście Nowicjuszami. Starszaki będą wam dokuczać. Przygotujcie się na to. Nie chcemy tutaj delikatnych dzieciaczków. Czwarta kwestia, a raczej porada. Pamiętajcie, że jesteśmy oddziałem jaki działa skrycie. Jeżeli chcecie zwiększyć swoje szanse na dołączenie, radzę ograniczyć bycie głośnymi i używanie ogromnych technik. Subtelność jest dla nas istotna. Pytania?
Czy ktoś jakiś miał? Nowicjusze spojrzeli na siebie niepewnie, jakby szukając kogoś odważnego kto by jakieś zadał. A może rozmyślając nad tym jakie pytania byłyby dobre? W końcu jedna osoba dość energicznie uniosła dłoń.
- Ja mam! Jak będzie wyglądał nasz trening? - zapytał energiczny, chłopięcy głos z lekkim podekscytowaniem w głosie. Definitywnie nowicjusz.
- Różnie. Czasem będzie to sparing między wami, czasem z nami. Czasem nie będzie to nawet sparing, a bezpośrednia nauka was pewnych zdolności. Czasem będzie to sparing drużynowy przeciwko, przykładowo, mnie. Nie rzucamy was jednak póki co na misję, dopóki nie zrozumienie naszego życia tutaj. - odpowiedziała lwica. Kolejna rekrut podniósł dłoń tym razem, a głos jaki usłyszał Arikatsu był definitywnie dziewczęcy.
- Ummm... mówiła pani sierżant że nie możemy opuścić tego miejsca przez 3 tygodnie... a co z naszymi najbliższymi? Nie powinniśmy im czegoś powiedzieć? - zapytała jakaś dziewczyna, choć wszystko było ukryte pod tymi ciemnymi strojami. Ciężko w ogóle będzie nowicjuszy rozpoznawać bez zwierząt na masce, ale jakoś będzie sobie Uchiha musiał poradzić.
- Nagłe wezwanie na misję, nie mogliście odmówić. Wioska się wszystkim zajęła, a do czasu stąd odejścia na pewno wymyślicie dobre wymówki dlaczego zniknęliście. A. I pamiętajcie żeby oddzielić wasze dotychczasowe życie od Tego. Zbytnie ich przeplatanie to proszenie się o kłopoty i to nie wy wtedy ucierpicie, a waszy bliscy. Inne pytania? - zdaje się, że nowicjusze poza nim już wykończyli te pytania. A co z Arikatsu? Może on jeszcze jakieś miał.

Lista NPC
- pani sierżant Lew
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2023, 1:04 przez Jelonek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Sala treningowa

Brygada łowców swoje początki.... zapoczątkowała w Sakurze jednak wioski zakładali ninja z istniejących już wiosek... przynajmniej w większości. W Konohagakure i Iwagakure ANBU działało... w miarę.. a przynajmniej na tyle, że można nazwać je działającymi to więc i od tego je zapoczątkowało. Pytanie tylko jak bardzo różniło się ANBU od Łowców... Arikatsu się tego najpewniej nie dowie tak szybko bo w ANBU nie był więc nie miał porównania. Tak czy siak, działają w cieniu aby inni mogli żyć w świetle. Było to nieco problematyczne ale cóż... elita nie może się od tak o pokazywać gdziekolwiek.

Potem był wywód o błędach starego świata i tego, że cywile są ważni i to jest prawda. W przeciwnym wypadku Daimyo Kraju Ziemi nie wygnałby ninja ze swojego kraju i możliwe, że nawet nie wybuchłaby wielka wojna gdyby odpowiedni ludzie znajdowali się na odpowiednich stanowiskach a ninja nie mieli wysrane na cywili... jak na przykład była Kage Konohy, która to nie mogła poradzić sobie z wieśniakami... o ile to w ogóle się wydarzyło.

Następnie krótkie pouczenie o zasadach, które wypadałoby zapamiętać.
Najważniejszy jest wilk, jest to przywódca i póki się jest rekrutem to dupy mu nie zawracać. - Ryodan Taichō
Oddział Pierwszy, maska Bulldoga, specjalizuje się w polowaniu. Czyli pewnie książka bingo i te sprawy.
Oddział Drugi, maska pandy, specjalizuje się w ochronie Kage. Gwardia przyboczna Yuri
Oddział Trzeci, maska lwa, specjalizacja w ochronie wioski. Najmniej... uznawana robota przez innych ale też musi być.
No i aby było elegancko w kolejności to ostatni był nie oddział czwarty a. Oddział Zero, maska lisa. Są oni od zadań specjalnych, Ci najlepsi.

Każdy z liderów oddziału jest Ryodan Gunsō.. Ciekawe czy osoby będące w tych oddziałach też maja maski przydzielone do konkretnego oddziału.

Była minuta ciszy i ona jest... ciężka. Nie widać ich emocji... nie widać niczego, wszyscy stoją w absolutnej ciszy. Wygląda to tak jakby czegoś oczekiwano... a może ich sprawdzają? Może to już jest część treningu? Minuta ciągnie się niemożebnie... a może to po prostu czas aby ułożyli sobie to w głowie?

Cóż... w elitarnych oddziałach nowi ludzie potrafią być... maltretowani przez innych, trzeba to będzie przetrzymać a nagrodą będzie wcielenie do oddziałów... pytanie tylko czy można im się przeciwstawić na tyle subtelnie aby nie zrobiło to problemów.

Był moment na pytania i Arikatsu miał ze dwa na początek. -Podejrzewam, że poza... misjami podchodzącymi pod Łowców będziemy także mieli misje takie jak dotychczas. Typowo pod zwykłych ninja, prawda? W jaki sposób zostają przydzielone komuś poszczególne misje Brygady Łowców i w jaki sposób się będziemy o tym dowiadywać?- Poczekał grzecznie na odpowiedź i zadał kolejne pytanie.

-Te maski, nie widać naszych twarzy. Właściwie nikt nie wie kim jest. Jest to dobre. Działania wymagają dyskrecji... co jeżeli coś pójdzie nie tak i będą ranni? Są jakieś zalecenia odnośnie tego czy tak jak w przypadku zwyczajnych misji?- Maski powodowały to, że nikt się do siebie nie przywiązywał. Możliwe, że porzuca się tutaj rannych jeżeli nie da rady wykonać misji. Patrzył swoimi oczami w maskę Lwa zastanawiając się nad jej odpowiedzią.
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1153
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Re: Sala treningowa

Bez Twarzy顔なし
Wątek?
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura4/?
Pytania były już zadawanie. Niektóre otrzymały swoje odpowiedzi, inne dopiero miały otrzymać. Takimi pytaniami były chociażby pytania ze strony Arikatsu. Dość proste, ale też istotne jakby nie spojrzeć. Pierwsze z nich, czyli czy też będą mieli zwykłe misje mimo przynależności. Na to kobieta kiwnęła głową, choć nie przerywała jeszcze jego wypowiedzi z racji że zaraz po tym było drugie pytanie powiązane do tego pierwszego jakie to było bardziej retoryczne niż praktyczne. Kiedy skończył swoją wypowiedź? Grzecznie czekając, szybko dostał odpowiedź.
- Zgada się, będziecie mieli misje typowo pod ninja. Nie ma co ukrywać, że w Łowcach znajduje się wiele utalentowanych jednostek jakie by się zmarnowały w samym cieniu. Reputacja zwykłych shinobi Sakury też jest istotna dla prosperowania wioski. Kto wie, może nawet w naszych szrankach znajdziecie gdzieś liderów klanów. Jest to jednak wasz osobisty wybór. Możecie zostać w cieniu i z niego nigdy nie wychodzić. Są takie osoby. A możecie po równo rozłożyć misje w świetle, jak i misje w cieniu, dla Brygady. Oczywiście, jest tutaj wyjątek. Jeżeli ktoś z góry was przypisuje do misji to przeważnie nie macie opcji odmówienia, więc wtedy wasz wybór... cóż... nie jest wasz. Niektórzy na potrzeby misji mają stworzone nawet inne persony w świetle dnia. - stwierdziła wstępnie, nawiązując do pierwszego pytania, nim od razu zabrała się za drugie jakie to było z tym powiązane. - Sposób przydzielania jest różny. Dowiecie się o tym więcej, jak zostaniecie pełnymi członkami. Przeważnie jednak, jeżeli zlecenie jest z góry, to dowiecie się o nim nawet jak nie ma was w siedzibie. Skrycie, ale się dowiecie. Jeżeli sami chcecie się jakiegoś podjąć, starczy zgłosić się do kapitanów waszych potencjalnych drużyn - o czym to powiemy wam potem - lub bezpośrednio do Ryodan Gunsō, jeżeli są na miejscu i mają czas. Jak nie... to coś wymyślicie.
Z pierwszym pytaniem - właściwie dwoma, ale to detale - z głowy, pojawiło się kolejne pytanie. Te już bardziej w strefach szarości, bo jakby nie patrzeć, chodziło o życie innych osób. Inni rekruci również bardziej się skupili niż przy poprzednim pytaniu i patrzyli uważnie na lwicę jaka to przez moment milczała.
- Dużo zależy od sytuacji. Są misje jakie są bardzo istotne i wtedy, nawet kosztem żyć towarzyszy, oczekiwane jest ich wykonanie. Są też misje gdzie was towarzysz może zostać pojmany, a z racji na krytyczne informacje, będziecie musieli go zabić. Są one jednak bardzo sporadyczne i prawie wyłącznie rangi S, czasami A. Takie działania są jednak ostatecznością. W więkoszości misji tak jak się nie znacie, tak oczekiwana jak od was pomoc towarzyszym i ninja Sakury jeżeli bez tej pomocy zginą. Najlepiej pod pokazywania kim jesteście naprawdę, jednak wypadki się zdarzają. Nie będzie to karane. W praktyce jednak raczej oczekiwane jest że ustabilizujecie ich stan, a nie będziecie ich brali na barana do wioski. Wielu z was ma talent - nie zamierzamy temu talentowi dać po prostu zginąć - ale też nie będziemy was niańczyć. - stwierdziła i tym samym? Skończyły się pytania. Sierżant czekała jeszcze przez moment czy aby na pewno nikt nie chciał o coś zapytać, nim kiwnęła zadowolona głową. Odwróciła maskę w stronę Hieny. - Hiena was oprowadzi i pokaże wam wasze sypialnie na czas treningu. Też ona nadzoruje bezpośrednio wasz pobyt tutaj. Odpowie też na wasze ewentualne pytania. Zobaczymy się jutro, nowicjusze.
Postać z maską Hieny wyprostowała się i lekko ukłoniła przed sierżantką. Nastepnie zaczęła iść w stronę wyjścia z sali, niemo oczekując że Ci za nią podążą. A jeżeli to zrobili? No to faktycznie zostali dość szybko oprowadzeni po kompleksie podziemnym. Sale treningowe z jakich to mogli korzystać, ale oczekiwany był szacunek jeżeli ktoś już ich używał. Stołówka gdzie to mogli zamówić sobie jakieś proste dania, ale nic specjalnie wymyślnego. Sklepik z bronią gdzie to mogli uzupełniać swoje wyposażenie. Parę specjalnych pomieszczeń do jakich to mieli zakaz wstępu i nic więcej im nie powiedziano. Również gabinety każdego sierżanta, z wyjątkiem tego Oddziału Zero. Mieli nawet skrzydło szpitalne dla rannych Łowców i niewielkie laboratorium obok, gdzie to trucizny były tworzone. Na sam koniec? Zaprowadzono ich do części mieszkalnej. Ot, wiele pokoi niczym w jakichś bursach. Przeważnie 4 osoby przypadały na jeden pokój w jakim to znajdowały się łóżka piętrowe, oraz parę tam szafek, skrzynek i innych drobiazgów dla każdego kto tam mieszkał. Część z pokoi mieszkalnych była przypisana do konkretnych członków Hanta Ryodan, inne były ogólne i zawsze można było się tam przespać. Też co około 8 pokoi przypadały prysznice bez podziału na takie głupie rzeczy jak płeć. I ostatecznie? Dotarli oni do ich nowego pokoju. Tam? Poza tym co we wszystkich, znaleźli jeszcze torby z bagażami w jakich kryły się standardowy ubrania i przedmioty na co dzień do higieny. Ot, minimum wymagane do przeżycia. Hiena też ich tutaj zostawiła samych sobie i kazała zjawić się jutro o 6 w sali treningowej gdzie to na początku się spotkali.
- Biorę piętrowe! - zakrzyknął ten bardziej energiczny młodziaszek za maską i wskoczył natychmiast na jedno. Dwie pozostałe osoby, jakby się ugadując, ruszył zająć dół to też... dla Uchihy zostało górne wyrko. Też, młodziaszek zdjął z siebie maskę jak i zrobiła to jedna z innych nowicjuszek. - Ehhh. Głupio tak gadać przez maski! Mówili że nie musimy między sobą się aż tak ukrywać, więc Mówcie mi... Hino!
Stwierdził chłopak, machając do wszystkich ręką. Druga osóbka jaka odkryła twarz, dzięki czemu Arikatsu bez problemu widział że była dziewczyną, zerknęła nad siebie na Hino.
- Fuyu. A wy? - zapytała, kierując wzrok na Arikatsu i osóbkę jaka to spała pod nim jaka widocznie niezbyt chętna do odpowiedzi była. Przynajmniej minuta ciszy mogła to sugerować.
- Co sądzicie o łowcach póki co? Zdają się cooool~ - skomentował prosto Hino, zdecydowanie chcąc porozmawiać o tym czego doświadczyli do tej pory.
Lista NPC
- pani sierżant Lew
- Hino
- Fuyu
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2023, 1:41 przez Jelonek, łącznie zmieniany 1 raz.
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Sala treningowa

Stali grzecznie na hali jak żołnierze w armii wysłuchując tego co ma pani Lew do powiedzenia. Arikatsu rozglądał się przez maskę swoimi czerwonymi oczyma... ale nie używał sharingana. Po prostu posiadał w nich taki kolor. Chciał zobaczyć jakieś ich emocje ale... nie był po prostu w stanie. Stali normalnie więc po sylwetce też nie był w stanie tego doświadczyć, mógł jedynie słuchać głosu. Zasady wydawały się nawet humanitarne. Wiadomym było, że przez rangę ich zadań czasami nie ominie się nawet zabójstwa swoich ludzi jednak tylko w ostateczności co było... zrozumiałe. Zresztą w Brygaddzie Łowców każdy powinien sobie umieć poradzić. Arikatsu miał co do tego mieszane uczucia jednak... musiał z tym żyć. Nawet jeżeli by go wywalili z łowców to oni swojego postępowania nie zmienią... a i takie metody są potrzebne.

Po dostaniu odpowiedzi ruszył za Hieną nie odzywając się ani słowem. Zrobili krótką przechadzkę po siedzibie Brygady Łowców a następnie zostali zaprowadzeni do pokoju gdzie... gdzie to zostali zostawieni sami sobie no bo nikt nie będzie ich niańczył. W sumie był wieczór jak nie później bo samym wieczorem to Arikatsu miał się zjawić na dachu akademii a wszystko inne raczej chwilkę zajęło.

Weszli do swojego nowego domu... przynajmniej na jakieś 3 tygodnie. Od razu jeden z pozostałych rekrutów zerwał się na górne łóżko jakby nigdy nic. To chyba jest ta druga twarz łowców. Dwie osoby od razu ściągnęły maski. Arikatsu uśmiechnął się pod maską i spokojnym krokiem udał się w stronę swojego wyrka kiedy to inni się przedstawiali. Wszedł na wyrko i ściągnął swoją maskę oraz płaszcz który to miał na sobie i złożył go zaraz obok.

Rozejrzał się po pomieszczeniu omiatając je wzrokiem. Czuł się tu co najmniej podsłuchiwany, nie był tutaj pewny siebie jednak starał się sprawiać takie wrażenie jednak nie chciał być ZBYT pewny siebie. -Nie widzę sensu w tym aby się ukrywać przed osobami z którymi dziele pokój. Przed resztą mogę.- Co jak co ale miał raczej nieco racji. W końcu co? Będzie spał w masce i płaszczu? -Zresztą, jeżeli komuś z nas się noga powinie to i tak nie będzie pamiętał reszty po szkoleniu więc ukrywanie się nieco nie ma sensu. Co do imienia... mówcie mi Toju.- Imię dobre jak każde. Arikatsu zsunął z siebie swoja marynarkę i ściągnął opaskę z symbolem wioski z czoła. Spoglądnął na swoje blizny po feralnym spotkaniu z Pepetaurem i następnie zszedł z łóżka. Musiał nieco pomyszkować. Podszedł więc do jednej z toreb aby to zobaczyć co jest w środku niej uprzednio ją otwierając. -Jestem ciekaw jak dużą dumę czuć w momencie ratowania jakiegoś ninja albo cywila z opałów. Cóż, dali nas do brygady odpowiedzialnej za ochronę wioski to może nawet się uda to poczuć.- W sumie tak. Brygada Łowców miała w sobie jakiś tam prestiż w wiosce. Mimo, że jego celem raczej nie była ta część brygady tak samo uczucie musiało być genialne.
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1153
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Re: Sala treningowa

Bez Twarzy顔なし
Wątek?
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura5/?
Bohater tej powieści również dołączył do pozostałej w dwójki w przybraniu swojej bardziej realnej maski. Jego słowa, jak to nie było sensu aby się przed nimi ukrywać? Definitywnie były sensowne, a chłopaczek jaki to miał wyrko na piętrze równolegle do niego i dzieliło ich pewnie raptem 5 metrów kiwnął głową dwa razy. Nie można było temu odbierać logiki. Dbanie o trzymanie własnej maski na twarzy w pokoju brzmiało co najmniej niekomfortowo. Jak w ogóle mogli tak spać?
- Mam jednak nadzieję, że trochę siebie zapamiętamy, hehe. My rekruci powinniśmy trzymać się razem, jeżeli starszaki mają nam dokuczać. Kto wie, może potem wylądujemy w tym samym oddziale? - zasugerował Hino wzruszując ramionami, raczej pozytywnie do tego wszystkiego podchodząc. Przez ten czas Arikatsu mógł zeskoczyć i poszperać w Torbie, co by to znalaźć... no tak jak było powiedziane, raczej standardowe rzeczy. Uniwersalne ubrania, co by to ich wzrost czy płeć nie miała zbytnio znaczenia, jakieś uniwersalne bielizny, płyny do mycia i takie tam drobiazgi jakich potrzebowałby na tygodniowy obóz przetrwania. Były nawet jakieś maście na rany czy nawet oparzenia.
- Nie wiem co czuć jako łowca, ale wiem co czuć będąc po tej drugiej stronie... raz zostałam uratowana przez kunoichi z Łowców podczas felernej misji. W jednym momencie leciała we mnie technika błyskawicy jaka bez dwóch zdań by mnie zabiła, kiedy to wykrwawiałam się pod drzewem z martwymi towarzyszami wokół... a w drugiej sekundzie zjawiła się ona, dłonią odbijając samą błyskawicę... Nie wiem jakie to jest uczucie dla Łowców, ale kiedy dojrzałam jej maskę wiedziałam że mogę się zrelaksować. - powiedziała dziewczyna, trochę się rozgadując i wspominając definitywnie dawne czasy. Nie była może tak żywiołowa jak Hino, ale definitywnie Fuyu zdawała się przyjazna. W pomieszczeniu była jednak też jeszcze czwarta osóbka. Obserwując ją, Uchiha był w stanie dojrzeć jak patrzyć się w sufit po prostu z rękoma pod głową. Ostatecznie jednak, westchnęła. Zdjęła maskę, choć ciemny strój został. Nie mniej, pod maską mógł dojrzeć chłodny wzrok całkiem atrakcyjnej dziewczyny.
- Jak wszyscy, to wszyscy... mówcie mi Hoshi. Ja jestem ciekawa dwóch rzeczy. Dlaczego chcieliście dołączyć do Łowców i do którego Oddziału planujecie się dostać? - powiedziała bardzo neutralnym, chłodnawym wręcz tonem. Nie mógł zbytnio na jej twarzy dojrzeć emocji. Hino słysząc pytanie uderzył się piąstką w pierś.
- Polowania! Lubię działać w terenie bardziej, niż na terenie wioski. - stwierdził prosto, nim zastanowił sie moment nad drugim pytaniem. - A do Łowców... sam nie wiem. Zdaje się to jednak ciekawsza i lepsza robota, niż zwykły shinobi.
Oh, naiwne słowa Hino mogły być wręcz bolesne dla uszu niektórych. Na pewno Hoshi drgnęła powieka, a Arikatsu mógł ocenić że ona zdaje się jakaś najbardziej "poważna" co do ich bycia łowcami. Wypowiedź Fuyu potwierdziła też raczej, że nie była częścią tej w pełni poważnej ekipy.
- Chcę być jak ta kunoichi co mnie uratowała... i dlatego chcę być w tych co bronią wioskę, czyli tu gdzie jesteśmy. Bardzo mi to pasuje. - stwierdziła troche nieśmiało, uciekając od nich wzrokiem. Hoshi westchnęła, nim jej wzrok przeleciał na Arikatsu.
- Ja oddział do ochrony Kage, a powody są... prywatne. Jestem jednak to winna Shodaime-sama. - stwierdziła prosto, a chłopiec z blizną został na koniec w tym dialogu. Czy chciał się tym dzielić czy nie? To od niego zależało... ale pewnie zaraz w spanie pójdą i na tym rozmowy się skończą. Póki co nikt nie pytał o jego bliznę, choć Hino zdawał się być zaciekawiony.
Lista NPC
- pani sierżant Lew
- Hino
- Fuyu
- Hoshi
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Sala treningowa

Arikatsu wolał zainteresować się co było w torbie... w końcu ze sobą miał jedynie to co miał na sobie... co zresztą będzie musiał odłożyć... gdzieś... Tylko aby nikt mu tego nie zwinął ale to zobaczymy potem. Odetchnął z ulgą wiedząc, że ma tutaj jakieś czyste ubrania. W końcu będzie mógł na spokojnie nie śmierdzieć... znaczy teoretycznie mógłby je prać pod prysznicem codziennie ale... no po co? -Z tego co mówili przechodzenie między oddziałami jest dosyć płynne. Ciekawy jestem jak dużo Łowców posiada sama wioska. Tego jednak się pewnie nie dowiem w ogóle.- Uśmiechnął się pod nosem dalej grzebiąc w torbie, chciał się przypatrzeć temu co ma w środku i jakoś to uporządkować w głowie.

Chłopak nie miał zamiaru nadstawiać karku za jakiegoś losowego rekruta... o ile sam zacznie a wyglądał na takiego, który w łowcach może nie zabawić długo... albo jego przyjazna i nieco głośna podstawa zniknie podczas treningu co pewnie za niedługo Arikatsu będzie miał możliwość zobaczenia. Wolał zachowywać się na bardziej ogarniętego niż nie... bo równie dobrze mogło się okazać, że wszyscy z tutejszych to tak na prawdę już łowcy tylko to jest dla niego kolejny test. -Po prostu nie róbmy głupich rzeczy.- na starszaków raczej nic nie poradzi... w sensie walki pomiędzy łowcami raczej nie są codziennością... a przynajmniej nie w formie innej niż treningowa. Zresztą dostał rady aby się nie wychylać to raczej nie ma zamiaru się wychylać.

Arikatsu musiał właściwie zastanowić się czemu dołączył do łowców. W sumie nigdy o tym nie myślał. Wiadomym było to, że to wszystko brzmiało cool i w ogóle dobrze ale... czy to jest aby dla niego? Proste pytanie a ile można gdybania nad tym przeprowadzić. Czy to może klan geny Uchiha tak wpływają na ich postępowanie? -Zrelaksowałaś się? Cóż, gratuluję ci spokoju w takiej sytuacji.- Skwitował krótko. Sam był w podobnej sytuacji jednak... go nie miał za bardzo kto uratować.

Pozwolił im się jednak wypowiedzieć jednak... ujawniła im się trzecia osoba. Była to dziewczyna o bardzo atrakcyjnej twarzy. Arikatsu chwilę tak na nią spoglądnął i wziął głęboki oddech jednak pozwolił im skończyć. Złapał za część przedmiotów do higieny oraz ubrania... na zmianę, które zdawały się być piżamą. Widać było, ze chłopak szykuje się aby iść się umyć... w końcu był wieczór a brudnym raczej średnio iść spać... szczególnie pierwszego dnia. -Dlaczego chcę dołączyć? Mam wrażenie... że moje dołączenie wygląda inaczej niż wasze... w sensie nie zgłaszałem się. To łowcy się po mnie odezwali.- Tu oczywiście skłamał... połowicznie. No nie miał żadnego formularza "Ja chcem dołączyć do łowców i podpis" tylko jakieś tam słowne deklaracje. -Po prostu nie byłem w stanie kogoś uratować... chociaż może lepszym określeniem jest to, że to mnie uratowano... może... ale nie mogę więcej powiedzieć. Tak czy siak ta rana będzie chodziła za mną do końca życia. Prawdopodobnie.- Zdawkowo jednak jak typowy łowca. -Co do oddziału. Nie wiem. W sensie, biorąc pod uwagę moje aktualne zdolności to najlepszym wyborem byłby oddział polowań jednak... poruszać między oddziałami można się podobno dosyć dowolnie.- Następnie podszedł do swojego łóżeczka i złapał za maskę oraz płaszcz, które to na siebie założył. -Cóż, prawdę mówiąc przeszkadza mi to, że prysznice nie mają podziału na płeć. Jednak rozumiem czemu to tak działa.- Przyjmują tutaj różne pseudonimy. Możliwe, że nawet niektórzy przyjmują inne płcie. -Jeżeli komuś nie przeszkadza to może ruszyć ze mną. Prysznic się przyda przed jutrzejszym dniem... oczywiście w osobnej kabinie.- Broń boże nikogo nie zapraszał do jednego wejścia z nim. Jednak chłopak ruszył się umyć i najpewniej położyć przed kolejnym dniem.
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1153
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Re: Sala treningowa

Bez Twarzy顔なし
Wątek?
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura6/?
Luźne pytanie, choć nie do końca pytanie o ilość Łowców padło w eter. Osoby bez maski spojrzały po sobie, co by to wzruszyć ramionami. Nikt tak naprawdę nie wiedział. Była to najbardziej skryta grupa spośród wszystkich organizacji wioskowych. Najpewniej jedynie sierżanci i kapitan brygady wiedzieli ile faktycznie mają ludzi pod sobą. No, i oczywiście Kage. Niesamowicie wątpliwym byłoby jednak aby ta informacja dotarła do nich dopóki nie zajmą wspomnianej pozycji w wiosce. Rzucił też w stronę swoich towarzyszy, aby to nie robili głupich rzeczy oraz pogratulował spokoju. Dziewczyna zerknęła na niego i podrapała się z tyłu głowy, lekko się śmiejąc. Trochę zawstydzona.
- Nie walczyliśmy przecież z Bijuu... przeciwnik nie był na tyle groźny, by Łowcę zmęczyć. Po prostu ja już byłam w ciężkim stanie i... będąc krok od śmierci, w momencie kiedy jest się wyrwaną z ich sideł... ciało samo trochę się relaksuje. - stwierdziła, nawet mądrze ale i też niebezpiecznie. W końcu co, jak na misji uniknie raz krytycznego ciosu, to potem zrelaksuje się? Był to dobry sposób na oberwanie kolejnym krytycznym ciosem, jakby nie spojrzeć. To była już jednak kwestia tej dziewczyny. Go? Mu nikt nie pomógł i miał po tym pamiątkę, o jaką to póki co jego towarzysze nie pytali. Może później? Na ten moment kolejna osoba się ujawniłą, a on też sam odpowiedział na ich pytanie.
- Myślę, że dla większości to tak działa. Niektórzy z pewnością się zgłaszają do dołączenia, ale inni są zauważni przez wioskę i rekrutowani. Z mojego doświadczenia przynajmniej, jako osoba w podobnej sytuacji. - stwierdziła nowa towarzyszka Hoshi. Sam Arikatsu nie mógł wiele powiedzieć, to też nikt z sali jakoś bardziej nie pytał. Taki plus. Może jednak nadawali się jakoś na łowców? Na zadane pytanie, a raczej daną ofertę, rekruci spojrzeli na niego. Fuyu? Postanowiła zostać. Hino i Hoshi jednak przywdzieli z powrotem maski, wzięli swoje rzeczy i ruszyli razem z nim w stronę prysznicy.

Tam? No, stosunkowo ubogawe prysznice. Właściwie od każdego natrysku oddzielał ich tylko kawałek plandeki, a nie dało się też jej do okoła pociągnąć. Wniosek? Ktoś wchodząc do sali prysznicowej mógł prawie bez problemu wszystkich dojrzeć. Chyba chcieli ich nauczyć tutaj, aby nie mieli problemów ze swoją nagością. Może. Ciężko powiedzieć. Na miejscu byli w stanie znaleźć już 5 innych agentów pod prysznicami. Trzech facetów, dwie kobiety. Jedna z nich zdecydowanie była dość chojnie obdarzona i w wiosce przyciągnęłaby wzrok nie jednego mężczyzny. Tak, patrząc obiektywnie po prostu. Tuż obok niej była inna, też atrakcyjna babeczka[/url]. Te zerknęły tylko na nich kiedy to wchodzili, i tak jak pierwsza posłała im lekki uśmiech, tak druga kompletnie się nie przejęła wracając do szamponowania swojego ciała.
- Ummm... wiecie co... ja chyba jednak przyjdę później. - stwierdził nagle Hino i błyskawicznie uciekł z tego miejsca. Dlaczego? Mogli się tylko domyślać. Zamaskowana Hoshi wzruszyła ramionami na jego reakcję, nim zaczęła ściągać z siebie ubrania. Definitywnie była też atrakcyjna pod nimi, to był w stanie Arikatsu stwierdzi. I po zajęciu jednego z wolnych "slotów" pod natryskiem, bez przejmowania się resztą zaczęła się ogarniać. Arikatsu? No, pewno zrobił to samo.

Po tym wszystkim mogli wrócić do swojego pomieszczenia i udać się w spanko. Nazajutrz w końcu czekał ich długi dzień. To też, mieli poranną pobudkę ze strony Hieny. Każdy miał tam z 10 minut żeby się ogarnąć, nim zostali z powrotem zaprowadzeni do sali gdzie to wczoraj spotkali panią sierżant. Poza nią? Był jeszcze dwóćh innych łowców.
- Dobra ferajna. Na początek, test waszych umiejętności walki. Wyobraźcie sobie, że znajdujecie się w budynku wroga i natknęliście się na jednego ze strażników jaki was wyłapał. Ucieczka nie jest opcją, musicie walczyć. Ta czwórka będzie udawała strażników. Hiena, Małpa, Szczur i Gołąb. Cztery walki jeden na jednego. Starajcie się nie wchodzić w drogę swoim kolegom, nowicjusze. Pierwszy ruch należy do was. - rozdzielili ich wszystkich po czterech katąch sali i sam Arikatsu? Stał naprzeciwko Hieny, patrzącej na dwiema katanami w dłoniach. Pierwszy ruch był jego. Dzieliło ich 5 metrów.
Lista NPC
- pani sierżant Lew
- Hino
- Fuyu
- Hoshi
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2023, 14:21 przez Jelonek, łącznie zmieniany 1 raz.
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Sala treningowa

Cóż, byli tylko ludźmi. Jakieś uczucia na pewno będą się tutaj wywiązywać, nawet jeżeli nie miłość to braterstwo czy coś w tym stylu. Arikatsu jednak wiedział, że widzieć to się będą przez 3 tygodnie a potem zostaną skierowani do kolejnych sekcji a na korytarzu nawet najpewniej się nie rozpoznają także nie próbował wchodzić z nimi w głębsze relacje. Tak czy siak relaks na misji... był dosyć nową rzeczą na którą natknął się Arikatsu... może to nawet lepiej, że to nie była jego misja.


Nie był jedyną osobą idącą pod prysznice tego dnia... co było pewnikiem. Tak czy siak siedziba łowców wydawała się aż nad to żywa jak na oddziały specjalne będące specjalnego przeznaczenia. Nawet nie licząc oddziału Zero. Tak czy siak wziął potrzebne rzeczy do umycia i przebrania się w stosowne ciuchy i ruszył razem ze swoimi tymczasowymi towarzyszami pod prysznice. Przeszkadzała mu obecność kobiet jednak... nie zamierzał uciekać tak jak zrobił to Hino. Hino... który to zwiał praktycznie od razu po zobaczeniu kobiet... zresztą jego reakcja byłaby pewnie podobna jakby zobaczył samą Hoshi... oj chłopak będzie musiał się do tego przyzwyczaić. Arikatsu spoglądnął tylko nieco zdezorientowany na swoją towarzyszkę i kiwnął ramionami jakby nie wiedząc co jej powiedzieć. Oczywiście jego wzroku nie umknęły także inne łowczynie pod prysznicem jednak starał się nie spoglądać na nie za bardzo. Póki miał na sobie ciuchy oddychał głęboko chcąc się nieco uspokoić. Pierwszy raz był w takiej sytuacji gdzie to faktycznie jest się gołym przed ludźmi. Jednak nie mógł tego odwlekać, rozebrał się i wskoczył pod kolejny wolny natrysk. Wszedł pod niego i odwrócił się twarzą w stronę wody jakby chcąc zostać nieco samemu w tym dosyć zatłoczonym miejscu. Czuł się obserwowany i oceniany jednak nie wiedział czy to jego wyobraźnia płata mu figle czy faktycznie ktoś go obserwuje. Musiał się także przyzwyczaić do widoku pięknych kobiet pod prysznicem, dziwnym trafem większość aktualnie napotkanych łowczyń była całkiem atrakcyjna... no cóż taka specyfika pracy. Kobiety miały tutaj chyba nieco łatwiej niż faceci szczególnie, że Arikatsu nie mógł pochwalić się jakimś boskim ciałem.

Po ogarnięciu się pod prysznicem ubrał się oczywiście i zebrał swoje rzeczy z łazienki. Wrócił powolnym krokiem do swojej kwatery i ściągając maskę spoglądnął na Hino przez chwilę jednak stwierdził, że nie będzie mu wypominał ucieczki spod prysznica. Chłopak wystarczająco mocno najadł się wstydu samą ucieczką. Chłopak wszedł na swoje łózko i położył się na nim idąc spać.


Noc minęła mu wyjątkowo spokojnie. W sumie nie było na co narzekać... może oprócz wczesnej pobudki ale... to był standard na misjach i poza nimi. I został rozstawiony na przeciwko hieny. Nie podobała mu się walka w taijutsu... szczególnie z przeciwnikiem posiadającym dwa miecze bo to dwa razy więcej niż miał Arikatsu. Chłopak nie wiedział także czy może używać technik... mówili mu na początku aby nie używał technik totalnej anichilacji i zniszczenia a on sam szczerze nie za bardzo miał pomysł jak rozegrać tą walkę. Rozumiał jednak dlaczego to jest tak jak jest. Pierw trzeba nauczyć co zrobić jak już cię wykryją aby potem uczyć jak się ukryć. Pierwsze co to chłopak odpalił sharingana... może coś mu się uda skopiować tutaj. Tak czy siak trzeba było rozpocząć jakoś ten pojedynek i to było coś czego Arikatsu nie lubił ale zaczął standardem czyli SHUNSHIN NO JUTSU w przeciwnika. Oczywiście techniki mógł użyć składając jedną pieczęć i to dodatkowo jedną ręką bo taki to był sprawny Arikatsu. Jednak przed użyciem techniki złapał za swój nowy miecz i wyciągnął go gotując się do bitwy. Gdzie celował? Tak na dobrą sprawę w obie katany przeciwnika. Chciał wybadać co potrafią łowcy i co mu dadzą do roboty. Nie chciał pokazywać od razu wszystkich swoich umiejętności a to z czym aktualnie wychodził... to była jego słabsza strona. Tak czy siak chciał uderzyć w obie katany wroga, najlepiej jakby mógł je jeszcze zablokować ale taki dobry to on nie był. Swoim sharinganem szukał ruchów hieny. Przeskakiwał z jednej jej dłoni na drugą, chciał móc zareagować jak tylko wykona jakiś ruch.


Techniczki i style
► Pokaż Spoiler
Sharingan | Copy Wheel Eye写輪眼
Kekkei Genkai klanu Uchiha jest jednym z Trzech Wielkich Dōjutsu i patrząc po możliwościach, jakie zapewnia swojemu użytkownikowi - nie ma się co temu dziwić. Sam Sharingan posiada kilka stopni rozwoju, wszystkie związane z łezkami (tomoe), które pojawiają się na tęczówce, gdy oczy te są aktywne. Warunkiem aktywacji, a także rozwoju Sharingana w większości przypadków jest doświadczenie silnych emocji, które sprawią, że ich mózg wyprodukuje odpowiedni rodzaj chakry, który wpłynie na nerwy wzrokowe, tym samym aktywując Kekkei Genkai. Historia w większości przypadków zapamiętała klan Uchiha jako ten dążący do potęgi, jednak kluczem do ich potęgi w większości przypadków stało się cierpienie po stracie najbliższych. Zwłaszcza w okresie Krwawych Wojen.

W momencie aktywacji oczy użytkownika stają się czerwone a na tęczówce pojawiają się kilka tomoe. Zazwyczaj w momencie aktywacji oba oczy posiadają tylko jedną łezkę, acz zdarzają się wyjątki. "Dojrzałą" formę Sharingan osiąga w momencie, gdy w obu oczach znajdują się po trzy łezki. To, na jaki poziom oczy "awansowały" zależne jest od MG prowadzącego dany wątek i może podlegać weryfikacji ze strony Głównego Moderatora Fabularnego.
Zdobywanie i rozwijanie Sharingana
Sharingan zdobywa i rozwija się na drodze fabularnej. Może być to misja bądź fabuła, która nie wymaga składania żadnych dodatkowych próśb. Taka misja powinna jednak być wymagająca dla postaci i postawić ją przed dużym wyzwaniem. Jest to jednak w pełni zależne od MG.

Samo PD wydane w dziedzinę klanową nie ma znaczenia dla zdobycia i rozwijania tego Dōjutsu. Jego zdobycie odbywa się w pełni fabularnie. PD z kolei umożliwiają dostęp do technik klanowych, wpływają na koszta utrzymania Sharingana czy na mechanikę Genjutsu Sharingan.

W przypadku wykrycia nieprawidłowości przez MF, nagroda może zostać cofnięta.
Koszt utrzymania
Koszt utrzymywania jest płacony od każdego stopnia aktywnej łezki. Dla uproszczenia uznajemy, że "poziom" oka to tyle ile łezek ma w każdym oku. Tym samym niemożliwym jest posiadanie "niestandardowej" ilości łezek np. 2 i 1.
Ranga dziedziny1 łezka2 łezki3 łezki
Poziom E100200300
Poziom D90175250
Poziom C75125200
Poziom B5075125
Poziom A255075
Poziom S102550
Jeżeli ktoś posiada tylko jedno oko płaci tylko połowę tego kosztu.

Koszta te obowiązują również podczas używania innych technik Sharingana. Osoby z przeszczepionym Sharinganem mają te koszta 2 razy większe.
Zdolności i rozwój Sharingana
Sharingan rozwija się wraz z użytkownikiem, pełną "dorosłość" otrzymując, gdy w obu oczach pojawią się po trzy tomoe.

Pierwszą "zdolnością", jaką te oczy umożliwiają użytkownikowi jest widzenie chakry w innych osobach. Zdolność ta nie jest jednak tak doskonała jak Byakugana, przez co widać głównie "masę chakry" w formie błękitnych płomieni wewnątrz ciała. Umożliwia z kolei dojrzenie zaburzenia układu chakry innych osób, co wskazuje na wpływ iluzji na obserwowaną osobę. Zasięg tej zdolności można przyrównać do normalnego ludzkiego wzroku. Jak daleko można normalnie widzieć, tak daleko można obserwować chakrę. Dodatkowo, można wykryć chakrę za przeszkodami, acz to przez ile i jak grubych przeszkód można ją wykrywać jest w pełni zależne od MG.

Pierwsza odblokowana łza zapewnia jedną, dodatkową zdolność wybraną przez użytkownika z listy poniżej. Odblokowanie drugiej i trzeciej łezki zapewnia wybór kolejnych zdolności. Przy posiadaniu trzech łezek użytkownik Sharingana posiada wszystkie trzy zdolności. Są one następujące:
  1. Zwiększona percepcja - oczy naturalnie pomagają użytkownikowi przyswoić więcej informacji, zwłaszcza tych związanych z ruchem innych osób. Zdolność ta odpowiada za czytanie z ruchu warg, naśladowanie charakteru pisma czy ruchów całego ciała, a niektórym nawet "przewidzieć" wydarzenia. Oczywiście to ostatnie jest lekką przesadą, jednak doświadczeni użytkownicy Sharingana potrafią połączyć wcześniejsze doświadczenia i zwiększoną percepcję i zareagować tak, jakby byli "o krok przed przeciwnikiem". O ile zwykli ludzie są w stanie osiągnąć taki poziom długoletnim treningiem, tak oczy klanu Uchiha w tym przypadku dają spory bonus.
  2. Kopiowanie technik - widząc wykonywane pieczęci, a także koncentrację chakry przez przeciwnika, użytkownik Sharingana zyskuje wiedzę niezbędną by samemu też spróbować wykonać tę technikę. Taka technika nie wymaga wykupienia za PT i można ją wykupić podczas misji/fabuły bez dodatkowej zgody MG prowadzącego. By dane jutsu mogło być skopiowane należy:
    • Widzieć wszystkie pieczęci potrzebne do wykonania techniki. Jeżeli technika posiada mechanizm skróconych pieczęci, wtedy użytkownik sharingana musi posiadać na odpowiednim poziomie dziedzinę kopiowanej techniki, tak by i on mógł wykonać tę technikę ze skróconymi pieczęciami. Jeśli technika nie posiada pieczęci, a użytkownik sharingana spełnia wymagania do jej użycia, może ją wówczas skopiować.
    • Musi spełniać wymagania dotyczące opanowania techniki. Dotyczy to poziomu dziedzin czy dodatkowych ograniczeń, jak np. posiadanie specjalnego atutu.
    • Jeżeli technika znajduje się na wyższym poziomie dziedziny niż użytkownik Sharingana, ma ją odblokowaną, użytkownik może zamiast techniki rozwinąć dziedzinę, płacąc za nią w PD zgodnie z mechaniką rozwoju postaci. Pozwala to też ominąć ograniczenie doświadczenia na poziomie genina.
    • Technika nie może być innym Kekkei Genkai, Kekkei Tōta czy Hiden. Techniki tego typu są zwyczajnie zbyt skomplikowane i wymagają czasochłonnego treningu celem opanowania odpowiednich sposobów koncentracji chakry. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy użytkownik Sharingana ma dostęp do konkretnego Kekkei Genkai, Kekkei Tōta czy Hiden.
    • Można skopiować maksymalnie jedną technikę na turę lub zamiast tego rozwinąć dziedzinę (o ile posiadamy odpowiednią ilość PD). Raz na wątek (misja/walka/event) można skopiować także technikę prywatną lub ozwojowaną.
  3. Genjutsu: Sharingan - specjalna technika posiadająca szeroki zakres zastosowań, której jedynym wymaganiem jest bezpośredni kontakt wzrokowy z celem.
Shunshin no Jutsu | Body Flicker Technique瞬身の術­
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieTygrys
KosztStandardowy
ZasięgBazowo 20 metrów
Wymagania---
Pomimo zaliczania się w poczet podstawowych zdolności ninja, stanowi technikę dość chakrożerną. Przez to, nie bywa ona dostępna dla niskopoziomowych shinobi. Chociaż często mylona z teleportacją, technika ta poprzez krótkie skupienie chakry jest w stanie przez bardzo krótką chwilę zwiększyć możliwości organizmu, pozwalając na niesamowicie szybkie poruszanie się. Mimo tego mylnego wrażenia, jest w rzeczywistości niesamowitym przyśpieszeniem, które na takowe wygląda. Ninja potrafi w mgnieniu oka pojawić się w innym miejscu, o ile jest fizycznie dostępne. Tak duże prędkości zezwalają głównie na poruszanie się w linii prostej, o ile przeszkody na drodze nie są stosunkowo łatwo do ominięcia np. kłoda bądź przewalone drzewo. Niektórzy używają jej też, by znaleźć się nad przeciwnikiem zamiast tuż obok niego.

Podany zasięg pozwala przenieść się na wspomnianą odległość przy poświęceniu standardowego kosztu techniki. Możliwe jest jednak jego zwiększenie, poprzez przeznaczenie większej jej ilości. Warto jednak pamiętać, że strata zbyt dużej ilości chakry w krótkim czasie może negatywnie odbić się na shinobi.

Istnieje wiele wariantów tej techniki, wszystkie różniące się tylko wizualnie. Możliwe jest zarówno wytworzenie niewielkiej chmurki celem kamuflażu, chociaż nie jest ona konieczna. Są również ninja, którzy zamiast ów dymku tworzą zasłony z wody, liści czy piasku - wszystkie mające tę sama funkcję, nie dając innych profitów niż efekt wizualny.

Użycie tej techniki przez osoby z ponadprzeciętną, wręcz nieludzką prędkością nadal znajduje swoje zastosowanie. Pomijając możliwość utworzenia dodatkowego kamuflażu w momencie korzystania z techniki, zwyczajnie prędkość przemieszczania się, nawet na wyższych poziomach Szybkości, przy pomocy tego Jutsu jest zwyczajnie większa niż normalnie osiągalna. Takie osoby nie muszą się także martwić o odpowiednią manipulację własną prędkością, start czy wyhamowanie, gdyż technika niejako "zajmuje się tym za nie", co pozwala na bardziej efektywne jej wykorzystanie.

Specjalna zasada: każdy poziom Szybkości użytkownika zwiększa maksymalny zasięg techniki przy standardowym koszcie o 3m na każdy poziom Szybkości, do maksymalnego bonusu +30 metrów (łącznie 50m).
Posiadając rangę S w Ninjutsu zamiast pieczęci Tygrysa, można w zamian użyć Pieczęci Konfrontacji.
Posiadając Specjalizację w Ninjutsu ninja może pominąć pieczęć kumulując chakrę tyle czasu, ile zajęłoby jej złożenie.
Ninpō: Bukijutsu | Ninja Art: Weapon Techniques忍法・武器術
KlasyfikacjaShurikenjutsu, Kenjutsu, Styl walki
Wymagania---
Każdy shinobi posiada podstawowe wykształcenie w zakresie korzystania z najbardziej klasycznych broni shinobi, takich jak kunai, shurikeny czy miecze. Dzięki temu jest w stanie miotać bronią na przeciętny dystans w sposób niezbyt wyróżniający się, z przeciętną szybkością, czy też walczyć mieczem czy kunai w zwarciu bez większych problemów i na pewno z jakimś doświadczeniem większym niż typowy amator. Ot, zwykłe wyszkolenie w najbardziej typowych broniach shinobi. Problemem jest starcie z kimś, kto specjalizuje się w konkretnym typie ekwipunku. Wówczas styl ten traktuje się jakby posiadał o jedną rangę niżej.

Styl ten dotyczy tylko shurikenów (zwykłych i dużych), kunai czy walki mieczem.

Posiadając Specjalizacje w Bukijutsu styl nie jest dłużej traktowany jak by był o rangę niższy od styli specjalizując się w konkretnych typach ekwipunku.
Broń i atuty
► Pokaż Spoiler
JEDNORĘCZNE SKŁADANIE PIECZĘCI
ATUT NABYTY
Z różnych przyczyn shinobi może mieć zajętą rękę. Jednakże ninjutsu wymagają z reguły wykorzystania pieczęci. Postać z tym atutem jest w stanie pogodzić i jedno, i drugie mogąc składać pieczęci tylko i wyłącznie jedną ręką.

]
Kokutō | Black Blade黒刀
Legenda
Czarny jak noc miecz owiany jest jedną, szczególnie fascynującą legendą. Podobno było to ostrze zdolne zranić nawet nieśmiertelnych. Dalej jednak legenda zdaje się rozdzielać, sugerując różne efekty działań. Niektórzy mówią, że samo ostrze nie byłoby może aż tak wyjątkowe, gdyby nie trucizna, którą jest pokryte i która jest zdolna zabić nawet bogów. Inna zaś wersja mówi, że jakakolwiek rana zadana tym ostrzem rani nie tylko ciało, ale i duszę, przez co jest w stanie "zabić" nieśmiertelnych. Jeszcze inna sugeruje, że zadane ostrzem rany nigdy się nie leczą, przez co nawet nieśmiertelni muszą mieć się na baczności. Jak jednak jest naprawdę... nie wiadomo.
Zdolności
Ostrze wykonane ze specjalnego stopu metali faktycznie zyskało specyficzną barwę, dzięki któremu zyskało sobie wcześniejszą chwałę. Jednak stop ten, choć zaginął na przestrzeni wieków, posiada o wiele więcej cech, dających swojemu użytkownikowi dodatkowe asy w rękawie:
  • Stop ten jest wyjątkowo wytrzymały, by złamać ostrze potrzeba Siły na minimum 12 poziomie.
  • Ostrze posiada również swego rodzaju higroskopijność. I choć nie wchłania ona cieczy do samej siebie, a obrażenia nim zadane nie powodują wysychania skóry, tak wszelakie stosowanie trucizn czy specyfików na ostrzu jest zdecydowanie bardziej efektywne, gdyż te trzymają się znacznie lepiej i dłużej na nim.
  • Zdecydowanie jednak najpotężniejszą zdolnością tego ostrza jest to, że rozprasza ono w swojej okolicy chakrę. Nie znaczy to, że jest w stanie skontrować Bijūdamę choć zdecydowanie zakłóci trochę przepływ chakry w miejscu styku, doprowadzając zapewne tym samym do eksplozji. Sprawia to, że ostrze jest wyjątkowo odporne na uszkodzenia związane z chakrą, ale jednocześnie jest w stanie przebijać się przez różne techniki, jak bariery, tarcze czy wzmocnienia. Jest w stanie np. bez problemu przebić się przez Domu czy Raiton Chakura Mōdo, które normalnie dawałyby swego rodzaju odporność na ataki fizyczne. Szczegóły efektywności w przypadku innych technik ocenia MG nadzorujący wątek.
    Awatar użytkownika
    Jelonek
    Posty: 1153
    Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
    Ranga dodatkowa: Daimyo
    Discord: Fuyue#3535
    Karta Postaci:

    Re: Sala treningowa

    Bez Twarzy顔なし
    Wątek?
    UczestnikUchiha Arikatsu
    Tura7/?
    O bogowie, walka! Tak mogliby zakrzyknąć przeciętni widzowie z tłumów, kiedy to wszystkie cztery pary rozpoczęły ze sobą pojedynek. Tutaj jednak nie było tak głośnych widzów, a początek batalii był właściwie bezszelestny. Gdzieś tam w tle mógł dojrzeć jak ktoś używa jakiejś techniki Suitonu, ale to nie tamte osoby go interesował. On? On był bardziej skupiony na Hienie. Ruszył na nią bardzo szybko, w końcu przy pomocy Shunshina i wykonał zamach ostrzem chcąc przyblokować oba. Akcja ta... no nie wyszła do końca. Zablokował tak naprawdę tylko jedną z katan Hieny, choć ta zdawała się zawiesić wzrok dłużej na ostrzu jakiego to używał. Dzięki temu chłopak miał wystarczająco czasu na przygotowanie się do lekkiego uniku od jej kontrataku, jakim to był po prostu zamach kataną w jego twarz. Nawet szybki, może na równi z jego prędkością. Albo delikatnie szybszy? Nie był pewien. A sam unik, no zrobił lekki odskok do tyłu. Hiena jednak ruszyła tuż za nim, otaczając swoje ostrza chakrą Raitonu. Ot, bardzo bazowa technika jakiej to kopiowanie nawet niespecjalnie miałoby sens. Dzieliło ich jakieś pół metra.
    - Unikatowe ostrze. Pamiętaj, że jeżeli będziesz go używał jako Łowca, jak i jako "ty", to ktoś bardzo łatwo może rozpracować Twoją osobę. Najlepiej, żebyś miał dodatkowe oddzielne do roboty w świetle dnia. Poza tym, kiedy masz okazję do pierwszego ataku - zabijaj lub obezwładnij. Twój ruch nie miał sensu. - stwierdziła neutranym głosem Hiena, nim to jeszcze mieli okazji ponownie w walkę zwraciu wejść. Tylko właśnie. Arikatsu jej nie lubił i choć sama Hiena nie zdawała się silniejsza, tak definitywnie lepiej wiedziała jak swoimi ostrzami operować. Standardowa walka w zwarciu nie skończyłaby się więc dla niego zbyt dobrze. Musiał trochę zmienić plan... tylko jak? To już sam musiał wymyślić.
    Lista NPC
    - pani sierżant Lew
    - Hino
    - Fuyu
    - Hoshi
    Wcielenie Jelenia
    Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
    Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
    • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
    • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
    • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
    • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
    • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
    • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
    Awatar użytkownika
    Uchiha Arikatsu
    Posty: 162
    Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
    Ranga: Chūnin
    Discord: Revix#6621
    Karta Postaci:
    Punkty Doświadczenia:
    Punkty Technik:
    Punkty Bonusowe:
    Bank:
    Osiągnięcia:

    Re: Sala treningowa

    I walka a właściwie walki rozpoczęły się na całej arenie. Arikatsu nie miał czasu patrzeć co tam kto czego używa bo był zajęty swoją walką. Arikatsu nie był mistrzem w szermierce, właściwie to chciał wybadać ile umie jego przeciwnik skoro potrafi machać dwoma mieczami. Udało mu się nawet jako tako zablokować jedną z broni jednak nie pomogło mu to za bardzo no bo... ona posiadała je dwie.. znaczy hiena w sensie a raczej osoba skrywająca się za maską hieny. Arikatsu postanowił nie odpowiedzieć na to co hiena w stosunku do niego powiedziała. Jego ostrze... cóz, inne ostrza zostawił w domu a nikt mu nie mówił że zabierają go na 3 tygodnie do łowców. Wolał jednak przyoszczędzić pieniądze, które to posiadał więc wolał walczyć tym mieczem.

    Arikatsu jednak słuchał tego co się do niego mówi i musiał im pokazać, że jednak jego atak miał coś na celu. Wsadził wolną ręke do torby i wyciągnął z niej szybko pewną fiolkę którą to rozbił o ziemie jednak przed tym wziął głęboki oddech bo wiedział, że jak się tego nawdycha to ma przesrane. W międzyczasie też mieszał chakrę do skoku w swoje lewo ale nie uprzedzajmy faktów.

    Wziął głęboki oddech parując ewentualne uderzenia katan i robiąc ewentualne uniki, cisnął fiolką w dół a dym zaczął się ulatniać. SLEEPING BEAUTY bo specyfik się tak nazywał miał za zadanie uśpić przeciwnika albo chociaż ograniczyć jego funkcje motoryczne przez inhalację specjalnego dymu, którego to Arikatsu nie miał zamiaru wciągać. Właściwie to nawet nie musiał za bardzo mieszać chakry bo nawet pieczęcie mógł pominąć do tej techniki także następnie wykonał daleki skok przy pomocy HABATOBI na 20 metrów w swoje lewo. Miał nadzieję, że to sprawi, że hiena będzie musiała się odwrócić albo chociaż nawdycha się tych oparów. Lecąc tak sobie i spoglądając w jej stronę zaczął odwracać się swoim całym ciałem do przeciwnika... a jeżeli go nie widział przy pomocy Sharingana to w stronę dymu składając jednocześnie pieczęci lewą dłonią a prawą chowając mecz za plecy. Następnie wystawił przed siebie dłonie i puścił w stronę domniemanego celu pociski z wody przy pomocy techniki SUITON: AMEARARE. Szukał swoimi oczyma jakiś źródeł chakry, które odpowiadają sygnaturze hieny. W końcu Sharingan mógł mu przy tym nieco pomóc, niestety nie mógł nawet skopiować tej techniki, którą ona narzuciła bo nie posiadał chakry Raitonu więc z góry założył, że nie da rady tego skopiować... albo ją zna bo w sumie to posiada najprawdopodobniej prawie wszystkie techniki nakładające chakrę na broń.



    Przedmioty:
    ► Pokaż Spoiler
    Sleeping Beauty
    Koszt200 ryō
    Stacki12/1
    Specyfik o zasadniczo prostym zadaniu, bowiem po wprowadzeniu do organizmu ma za zadanie obniżyć znacząco poziom adrenaliny, spowolnić rytm serca i ostatecznie dopomóc osobie w oddaniu się w objęcia Morfeusza. Bazą specyfiku jest olej, najczęściej makowy, jaki pod wpływem zmieszania z grzybami i ziołami tworzy mieszaninę parującą pod wpływem tlenu. Dym z cieczy ulatnia się bardzo szybko, będąc w stanie w kilka chwil zaczadzić ciemno-szarym dymem z ziołową nutą zamknięte pomieszczenie. Substancja ta przyjmowana jest poprzez proces inhalacji.

    Po zażyciu, które rozumie się jako inhalację rzeczonego dymu, specyfik w neutralnych warunkach zaczyna działać po ilości tur równym poziomowi wytrzymałości podzielonemu przez 2 - zmęczenie bądź znajdowanie się pod wpływem innych specyfików jak np. alkohol są w stanie znacznie ten czas skrócić, co zależy od oceny MG. Pojawiają się wtedy pierwsze objawy jak poczucie szybko narastającego zmęczenia, mroczki przed oczami oraz drobne problemy ze skupieniem uwagi. W przypadku stanu rozluźnienia, sen następuje po następnych dwóch turach. W przeciwnym wypadku powyższe symptomy zaczynają się pogłębiać przez kolejne 5 tur, podczas których działanie specyfiku rzeczywiście wymęcza organizm od środka. Po tym czasie z reguły moc specyfiku zaczyna dość szybko maleć, nie pogarszając bardziej stanu zażywającego. Skutki jednak pozostają do momentu zasięgnięcia faktycznego odpoczynku i snu, który organizm w przypadku mniej wytrzymałych osób (5 i mniej) może wymusić sam z siebie, bez względu na okoliczności. Tak jak jednak w przypadku czasu trwania, tak i tutaj startowy stan przyjmującego może mocno wpłynąć na działanie trucizny, będąc w stanie powalić przy bardzo sprzyjających okolicznościach bez większego względu na wytrzymałość celu.
    Czas, po jakim trucizna działaCzas trwaniaDodatkowe
    Wytrzymałość celu/2Do 5 turPrzy Wytrzymałości 5 i mniej - szansa na zapadnięcie w sen

    Powyższa tabela stanowi skrót opisu zamieszczonego nad nią. Należy pamiętać, że skuteczność trucizny zależy od stanu ofiary oraz jej Wytrzymałości, gdzie każdy poziom powyżej 5 nieznacznie zmniejsza odczuwalne skutki.
    Kokutō | Black Blade黒刀
    Legenda
    Czarny jak noc miecz owiany jest jedną, szczególnie fascynującą legendą. Podobno było to ostrze zdolne zranić nawet nieśmiertelnych. Dalej jednak legenda zdaje się rozdzielać, sugerując różne efekty działań. Niektórzy mówią, że samo ostrze nie byłoby może aż tak wyjątkowe, gdyby nie trucizna, którą jest pokryte i która jest zdolna zabić nawet bogów. Inna zaś wersja mówi, że jakakolwiek rana zadana tym ostrzem rani nie tylko ciało, ale i duszę, przez co jest w stanie "zabić" nieśmiertelnych. Jeszcze inna sugeruje, że zadane ostrzem rany nigdy się nie leczą, przez co nawet nieśmiertelni muszą mieć się na baczności. Jak jednak jest naprawdę... nie wiadomo.
    Zdolności
    Ostrze wykonane ze specjalnego stopu metali faktycznie zyskało specyficzną barwę, dzięki któremu zyskało sobie wcześniejszą chwałę. Jednak stop ten, choć zaginął na przestrzeni wieków, posiada o wiele więcej cech, dających swojemu użytkownikowi dodatkowe asy w rękawie:
    • Stop ten jest wyjątkowo wytrzymały, by złamać ostrze potrzeba Siły na minimum 12 poziomie.
    • Ostrze posiada również swego rodzaju higroskopijność. I choć nie wchłania ona cieczy do samej siebie, a obrażenia nim zadane nie powodują wysychania skóry, tak wszelakie stosowanie trucizn czy specyfików na ostrzu jest zdecydowanie bardziej efektywne, gdyż te trzymają się znacznie lepiej i dłużej na nim.
    • Zdecydowanie jednak najpotężniejszą zdolnością tego ostrza jest to, że rozprasza ono w swojej okolicy chakrę. Nie znaczy to, że jest w stanie skontrować Bijūdamę choć zdecydowanie zakłóci trochę przepływ chakry w miejscu styku, doprowadzając zapewne tym samym do eksplozji. Sprawia to, że ostrze jest wyjątkowo odporne na uszkodzenia związane z chakrą, ale jednocześnie jest w stanie przebijać się przez różne techniki, jak bariery, tarcze czy wzmocnienia. Jest w stanie np. bez problemu przebić się przez Domu czy Raiton Chakura Mōdo, które normalnie dawałyby swego rodzaju odporność na ataki fizyczne. Szczegóły efektywności w przypadku innych technik ocenia MG nadzorujący wątek.

      Techniczki i atuty
      ► Pokaż Spoiler
      Suiton: Amearare | Water Release: Rain Barrage水遁・雨あられ­
      KlasyfikacjaSuiton, Transformacja Natury
      PieczęcieWąż → Tygrys → Wół → Tygrys → Pies
      KosztStandardowy za 20 pocisków
      Zasięg20m
      Wymagania---
      Po złożeniu serii pieczęci i wystawieniu dłoni do przodu, spomiędzy tych wystrzelona zostaje seria niewielkich pocisków złożonych ze skompresowanej wody - twarde, każdy wielkości piłki do ping-ponga. Zostają wystrzelone z dużą siłą, zdolną łamać gałęzie czy demolować drzewa w przypadku uderzenia kilku pocisków. Zdolne łamać kości są niebezpieczne, jak niemalże wszystkie techniki tej rangi i wyżej, jednak ilość pocisków przekłada się na celność. Wystrzelone zostają w konkretnym kierunku, jednak nie ma sposobu by jakkolwiek wycelować pociskami. Jest ich wystarczająco, by uniknięcie ich było rzecz jasna ciężkie, jednak technika nie sprawdza się w przypadku chęci trafienia w konkretne miejsce.

      Posiadając Suiton na randze A możliwe jest stworzenie pocisków nie przed sobą, a wokół siebie. Pociski można wtedy rozsiać po większym obszarze niż pozwala na to standardowy sposób wystrzału, jednak odległość pomiędzy pociskami zwiększa się, czyniąc uniknięcie ich prostszym. Dalej istnieje jednak opcja skierowania ich w jednym kierunku.
      Posiadając Suiton na randze S do wykonania techniki wystarczy pieczęć Psa.
      Posiadając Specjalizację w Suitonie wielkość pocisków jest zbliżona do piłki tenisowej.
      Habatobi | Long Jump幅跳び­­
      KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
      PieczęcieBaran
      KosztStandardowy (minimum 3 chakry) za 2 metry
      ZasięgRóżny, maksymalnie 10 metrów
      WymaganiaKi Nobori no Shugyō
      Jedna z najbardziej podstawowych zdolności ninja, bazująca na technice chodzenia po drzewach. Podobnie jak we wspomnianej technice, shinobi skupia chakrę w podeszwach swoich stóp. W tym przypadku jednak, używa zdecydowanie większej ilości chakry aby efektywnie wybić się od podłoża na jakim stoimy. W ten sposób jesteśmy w stanie wyskokiem przebyć dystans maksymalnie 10 metrów, a samo tempo takie “lotu” jest bliskie biegu samego shinobi wykonującego technikę. Dalej jednak uszkadzamy podłoże od jakiego to się wybijamy.

      Posiadając technikę Suimen Hokō no Gyō jesteśmy w stanie w ten sposób wybijać się od wody po jakiej chodzimy.
      Posiadając rangę C w Ninjutsu jesteśmy w stanie wybijać się bez uszkadzania podłoża na jakim stoimy, choć jeżeli ktoś chce, dalej może to robić.
      Posiadając rangę B w Ninjutsu jesteśmy w stanie pominąć składanie pieczęci.
      Posiadając rangę A w Ninjutsu jesteśmy w stanie wyskoczyć na maksymalnie 20 metrów.
      Posiadając Specjalizację oraz Sennina w Ninjutsu jesteśmy w stanie odbijać się nawet od powietrza. Pod stopą shinobi tworzy się wtedy niewielka, okrągła platforma od której to następnie się odbijamy. Koszt takiego odbicia to Połowiczny B za 2 metry.
      Sharingan | Copy Wheel Eye写輪眼
      Kekkei Genkai klanu Uchiha jest jednym z Trzech Wielkich Dōjutsu i patrząc po możliwościach, jakie zapewnia swojemu użytkownikowi - nie ma się co temu dziwić. Sam Sharingan posiada kilka stopni rozwoju, wszystkie związane z łezkami (tomoe), które pojawiają się na tęczówce, gdy oczy te są aktywne. Warunkiem aktywacji, a także rozwoju Sharingana w większości przypadków jest doświadczenie silnych emocji, które sprawią, że ich mózg wyprodukuje odpowiedni rodzaj chakry, który wpłynie na nerwy wzrokowe, tym samym aktywując Kekkei Genkai. Historia w większości przypadków zapamiętała klan Uchiha jako ten dążący do potęgi, jednak kluczem do ich potęgi w większości przypadków stało się cierpienie po stracie najbliższych. Zwłaszcza w okresie Krwawych Wojen.

      W momencie aktywacji oczy użytkownika stają się czerwone a na tęczówce pojawiają się kilka tomoe. Zazwyczaj w momencie aktywacji oba oczy posiadają tylko jedną łezkę, acz zdarzają się wyjątki. "Dojrzałą" formę Sharingan osiąga w momencie, gdy w obu oczach znajdują się po trzy łezki. To, na jaki poziom oczy "awansowały" zależne jest od MG prowadzącego dany wątek i może podlegać weryfikacji ze strony Głównego Moderatora Fabularnego.
      Zdobywanie i rozwijanie Sharingana
      Sharingan zdobywa i rozwija się na drodze fabularnej. Może być to misja bądź fabuła, która nie wymaga składania żadnych dodatkowych próśb. Taka misja powinna jednak być wymagająca dla postaci i postawić ją przed dużym wyzwaniem. Jest to jednak w pełni zależne od MG.

      Samo PD wydane w dziedzinę klanową nie ma znaczenia dla zdobycia i rozwijania tego Dōjutsu. Jego zdobycie odbywa się w pełni fabularnie. PD z kolei umożliwiają dostęp do technik klanowych, wpływają na koszta utrzymania Sharingana czy na mechanikę Genjutsu Sharingan.

      W przypadku wykrycia nieprawidłowości przez MF, nagroda może zostać cofnięta.
      Koszt utrzymania
      Koszt utrzymywania jest płacony od każdego stopnia aktywnej łezki. Dla uproszczenia uznajemy, że "poziom" oka to tyle ile łezek ma w każdym oku. Tym samym niemożliwym jest posiadanie "niestandardowej" ilości łezek np. 2 i 1.
      Ranga dziedziny1 łezka2 łezki3 łezki
      Poziom E100200300
      Poziom D90175250
      Poziom C75125200
      Poziom B5075125
      Poziom A255075
      Poziom S102550
      Jeżeli ktoś posiada tylko jedno oko płaci tylko połowę tego kosztu.

      Koszta te obowiązują również podczas używania innych technik Sharingana. Osoby z przeszczepionym Sharinganem mają te koszta 2 razy większe.
      Zdolności i rozwój Sharingana
      Sharingan rozwija się wraz z użytkownikiem, pełną "dorosłość" otrzymując, gdy w obu oczach pojawią się po trzy tomoe.

      Pierwszą "zdolnością", jaką te oczy umożliwiają użytkownikowi jest widzenie chakry w innych osobach. Zdolność ta nie jest jednak tak doskonała jak Byakugana, przez co widać głównie "masę chakry" w formie błękitnych płomieni wewnątrz ciała. Umożliwia z kolei dojrzenie zaburzenia układu chakry innych osób, co wskazuje na wpływ iluzji na obserwowaną osobę. Zasięg tej zdolności można przyrównać do normalnego ludzkiego wzroku. Jak daleko można normalnie widzieć, tak daleko można obserwować chakrę. Dodatkowo, można wykryć chakrę za przeszkodami, acz to przez ile i jak grubych przeszkód można ją wykrywać jest w pełni zależne od MG.

      Pierwsza odblokowana łza zapewnia jedną, dodatkową zdolność wybraną przez użytkownika z listy poniżej. Odblokowanie drugiej i trzeciej łezki zapewnia wybór kolejnych zdolności. Przy posiadaniu trzech łezek użytkownik Sharingana posiada wszystkie trzy zdolności. Są one następujące:
      1. Zwiększona percepcja - oczy naturalnie pomagają użytkownikowi przyswoić więcej informacji, zwłaszcza tych związanych z ruchem innych osób. Zdolność ta odpowiada za czytanie z ruchu warg, naśladowanie charakteru pisma czy ruchów całego ciała, a niektórym nawet "przewidzieć" wydarzenia. Oczywiście to ostatnie jest lekką przesadą, jednak doświadczeni użytkownicy Sharingana potrafią połączyć wcześniejsze doświadczenia i zwiększoną percepcję i zareagować tak, jakby byli "o krok przed przeciwnikiem". O ile zwykli ludzie są w stanie osiągnąć taki poziom długoletnim treningiem, tak oczy klanu Uchiha w tym przypadku dają spory bonus.
      2. Kopiowanie technik - widząc wykonywane pieczęci, a także koncentrację chakry przez przeciwnika, użytkownik Sharingana zyskuje wiedzę niezbędną by samemu też spróbować wykonać tę technikę. Taka technika nie wymaga wykupienia za PT i można ją wykupić podczas misji/fabuły bez dodatkowej zgody MG prowadzącego. By dane jutsu mogło być skopiowane należy:
        • Widzieć wszystkie pieczęci potrzebne do wykonania techniki. Jeżeli technika posiada mechanizm skróconych pieczęci, wtedy użytkownik sharingana musi posiadać na odpowiednim poziomie dziedzinę kopiowanej techniki, tak by i on mógł wykonać tę technikę ze skróconymi pieczęciami. Jeśli technika nie posiada pieczęci, a użytkownik sharingana spełnia wymagania do jej użycia, może ją wówczas skopiować.
        • Musi spełniać wymagania dotyczące opanowania techniki. Dotyczy to poziomu dziedzin czy dodatkowych ograniczeń, jak np. posiadanie specjalnego atutu.
        • Jeżeli technika znajduje się na wyższym poziomie dziedziny niż użytkownik Sharingana, ma ją odblokowaną, użytkownik może zamiast techniki rozwinąć dziedzinę, płacąc za nią w PD zgodnie z mechaniką rozwoju postaci. Pozwala to też ominąć ograniczenie doświadczenia na poziomie genina.
        • Technika nie może być innym Kekkei Genkai, Kekkei Tōta czy Hiden. Techniki tego typu są zwyczajnie zbyt skomplikowane i wymagają czasochłonnego treningu celem opanowania odpowiednich sposobów koncentracji chakry. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy użytkownik Sharingana ma dostęp do konkretnego Kekkei Genkai, Kekkei Tōta czy Hiden.
        • Można skopiować maksymalnie jedną technikę na turę lub zamiast tego rozwinąć dziedzinę (o ile posiadamy odpowiednią ilość PD). Raz na wątek (misja/walka/event) można skopiować także technikę prywatną lub ozwojowaną.
      3. Genjutsu: Sharingan - specjalna technika posiadająca szeroki zakres zastosowań, której jedynym wymaganiem jest bezpośredni kontakt wzrokowy z celem.
      Ninpō: Bukijutsu | Ninja Art: Weapon Techniques忍法・武器術
      KlasyfikacjaShurikenjutsu, Kenjutsu, Styl walki
      Wymagania---
      Każdy shinobi posiada podstawowe wykształcenie w zakresie korzystania z najbardziej klasycznych broni shinobi, takich jak kunai, shurikeny czy miecze. Dzięki temu jest w stanie miotać bronią na przeciętny dystans w sposób niezbyt wyróżniający się, z przeciętną szybkością, czy też walczyć mieczem czy kunai w zwarciu bez większych problemów i na pewno z jakimś doświadczeniem większym niż typowy amator. Ot, zwykłe wyszkolenie w najbardziej typowych broniach shinobi. Problemem jest starcie z kimś, kto specjalizuje się w konkretnym typie ekwipunku. Wówczas styl ten traktuje się jakby posiadał o jedną rangę niżej.

      Styl ten dotyczy tylko shurikenów (zwykłych i dużych), kunai czy walki mieczem.

      Posiadając Specjalizacje w Bukijutsu styl nie jest dłużej traktowany jak by był o rangę niższy od styli specjalizując się w konkretnych typach ekwipunku.
      JEDNORĘCZNE SKŁADANIE PIECZĘCI
      ATUT NABYTY
      Z różnych przyczyn shinobi może mieć zajętą rękę. Jednakże ninjutsu wymagają z reguły wykorzystania pieczęci. Postać z tym atutem jest w stanie pogodzić i jedno, i drugie mogąc składać pieczęci tylko i wyłącznie jedną ręką.
      Chakra za poprzednią turę:
      10 000 - 110 = 9 890
      Awatar użytkownika
      Uchiha Hikari
      Posty: 662
      Rejestracja: 24 paź 2021, 21:22
      Ranga: Tokubetsu Jōnin
      Ranga dodatkowa: Heitai Hantā Ryodan
      Discord: Fuyue#3535
      Karta Postaci:
      Punkty Doświadczenia:
      Punkty Technik:
      Punkty Bonusowe:
      Techniki:
      Bank:
      Osiągnięcia:

      Re: Sala treningowa

      Bez Twarzy顔なし
      Wątek?
      UczestnikUchiha Arikatsu
      Tura8/?
      Fiolka rozbiła się tworząc kłębek dymu. Hiena? Definitywnie nie uniknęła go i zaciągnęła się częściowo, a też nie uciekła od razu ze sporawej chmurki trucizny. Ta? Nie działała natychmiast, to jej efekty raczej aż tak nagłe nie będą, ale na pewno na dłuższą metę był to dobry ruch ze strony Arikatsu. A raczej, taki jaki potencjalnie mógł przynieść mu zwycięstwo! W każdym razie, przy użyciu Habatobi odskoczył te 20 metrów, tak że znalazł się wręcz na granicy "areny" tego pomieszczenia. Realnie byłby więc przyparty do muru. Poza tym jednak, na lewo i na prawo śmiało mógł się przemieszczać, tak jak przed siebie w stronę chmury dumu. A z tej? Stosunkowo szybko wybiegała Hiena, choć nie bezpośrednio w jego kierunku. W końcu go nie widziała, nie tak jak on widział ją, prawda? To też, posłanie fali wodnych pocisków udało się bez zarzutów. Te jak wiadomo nie były jednak najbardziej "celne" co miało swoje plusy i minusy. Plus? Hiena oberwała 4 pociskami. Minus? Resztę uniknęła, albo to rozcięła swoimi katanami, nim to ruszyła pędem w jego stronę. Jedno ostrze przełożyła w swoje usta, a z torby biodrowej wyciągnęła 5 kunai jakie to posłała szeroko. Tak, każdy o jakiś kąt 30 stopni innych od poprzedniego, robiąc swego rodzaju wachlarz jakiego to miałby ciężko uniknąć. Dodatkowo? Były na nich przyczepione notki. Nie widział tylko jakie. Kunaie były od niego oddalone o około 10 metrów, a sama Hiena o 15.
      Lista NPC
      - pani sierżant Lew
      - Hino
      - Fuyu
      - Hoshi
      Obrazek
      Awatar użytkownika
      Uchiha Arikatsu
      Posty: 162
      Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
      Ranga: Chūnin
      Discord: Revix#6621
      Karta Postaci:
      Punkty Doświadczenia:
      Punkty Technik:
      Punkty Bonusowe:
      Bank:
      Osiągnięcia:

      Re: Sala treningowa

      Arikatsu coś wyszło, nawet bardzo fajnie bo w sumie to udało mu się zatruć swojego przeciwnika... o ile się nawdychał. Tak czy siak Hiena ruszyła z dymu i dostała pociskami od Arikatsu. Ta technika wydawała się jakaś taka słaba niż Arikatsu początkowo zakładał. Pierw Pepetaur który jest na to odporny, teraz Hiena która nie robi sobie z tego za dużo... jest to bardzo smutne bo technika wygląda na silną no ale najwyraźniej taka nie jest. Hiena nie usnęła też natychmiastowo... ale im dłużej ta walka będzie trwała tym słabsza będzie... o ile te specyfiki działają w sumie nie wiadomo co Łowcy sobą reprezentują. Tak czy siak Hiena rzuciła w jego kierunku kunaie aby pokryć całe te jego pole ewentualnego uniku... gdyby nie to, że Arikatsu żadnego uniku nie zamierzał robić. Patrzył swoim słodkim Sharinganem w stronę Hieny i widząc jej ruchy złożył kilka pieczęci a następnie wydmuchał szybką technikę Katonu w jej stronę chcąc sprawić, że notka lecąca w Arikatsu się spali i dosięgnie Hieny. Jednocześnie będzie spoglądał w stronę ewentualnych uników.
      ► Pokaż Spoiler
      Katon: Ryūka no Jutsu | Fire Release: Dragon Fire Technique火遁・龍火の術­
      KlasyfikacjaKaton, Transformacja Natury
      PieczęcieWąż → Smok → Królik → Tygrys
      KosztStandardowy na turę
      Zasięg10m
      Wymagania---
      Szybka technika Katonu, której głównym celem jest dotarcie do celu w jak najkrótszym czasie i poparzenie go. Wypuszczony jest swego rodzaju "promień" nieustannego płomienia, skierowany w jedną stronę, który swoim wyglądem przypomina chińskiego smoka. Użytkownik nie ma nad nim kontroli i leci on prosto. Zaletą tej techniki jest to, że jest to ogień ciągły, a użytkownik jest w stanie go przetrzymać nawet jeszcze dłużej zwiększając zadane obrażenia.

      Posiadając rangę B w Katon zasięg jest zwiększony do 20 metrów.
      Posiadając rangę A w Katon zasięg jest zwiększony do 35 metrów.
      Posiadając rangę S w Katon zasięg jest zwiększony do 50 metrów.
      Sharingan | Copy Wheel Eye写輪眼
      Kekkei Genkai klanu Uchiha jest jednym z Trzech Wielkich Dōjutsu i patrząc po możliwościach, jakie zapewnia swojemu użytkownikowi - nie ma się co temu dziwić. Sam Sharingan posiada kilka stopni rozwoju, wszystkie związane z łezkami (tomoe), które pojawiają się na tęczówce, gdy oczy te są aktywne. Warunkiem aktywacji, a także rozwoju Sharingana w większości przypadków jest doświadczenie silnych emocji, które sprawią, że ich mózg wyprodukuje odpowiedni rodzaj chakry, który wpłynie na nerwy wzrokowe, tym samym aktywując Kekkei Genkai. Historia w większości przypadków zapamiętała klan Uchiha jako ten dążący do potęgi, jednak kluczem do ich potęgi w większości przypadków stało się cierpienie po stracie najbliższych. Zwłaszcza w okresie Krwawych Wojen.

      W momencie aktywacji oczy użytkownika stają się czerwone a na tęczówce pojawiają się kilka tomoe. Zazwyczaj w momencie aktywacji oba oczy posiadają tylko jedną łezkę, acz zdarzają się wyjątki. "Dojrzałą" formę Sharingan osiąga w momencie, gdy w obu oczach znajdują się po trzy łezki. To, na jaki poziom oczy "awansowały" zależne jest od MG prowadzącego dany wątek i może podlegać weryfikacji ze strony Głównego Moderatora Fabularnego.
      Zdobywanie i rozwijanie Sharingana
      Sharingan zdobywa i rozwija się na drodze fabularnej. Może być to misja bądź fabuła, która nie wymaga składania żadnych dodatkowych próśb. Taka misja powinna jednak być wymagająca dla postaci i postawić ją przed dużym wyzwaniem. Jest to jednak w pełni zależne od MG.

      Samo PD wydane w dziedzinę klanową nie ma znaczenia dla zdobycia i rozwijania tego Dōjutsu. Jego zdobycie odbywa się w pełni fabularnie. PD z kolei umożliwiają dostęp do technik klanowych, wpływają na koszta utrzymania Sharingana czy na mechanikę Genjutsu Sharingan.

      W przypadku wykrycia nieprawidłowości przez MF, nagroda może zostać cofnięta.
      Koszt utrzymania
      Koszt utrzymywania jest płacony od każdego stopnia aktywnej łezki. Dla uproszczenia uznajemy, że "poziom" oka to tyle ile łezek ma w każdym oku. Tym samym niemożliwym jest posiadanie "niestandardowej" ilości łezek np. 2 i 1.
      Ranga dziedziny1 łezka2 łezki3 łezki
      Poziom E100200300
      Poziom D90175250
      Poziom C75125200
      Poziom B5075125
      Poziom A255075
      Poziom S102550
      Jeżeli ktoś posiada tylko jedno oko płaci tylko połowę tego kosztu.

      Koszta te obowiązują również podczas używania innych technik Sharingana. Osoby z przeszczepionym Sharinganem mają te koszta 2 razy większe.
      Zdolności i rozwój Sharingana
      Sharingan rozwija się wraz z użytkownikiem, pełną "dorosłość" otrzymując, gdy w obu oczach pojawią się po trzy tomoe.

      Pierwszą "zdolnością", jaką te oczy umożliwiają użytkownikowi jest widzenie chakry w innych osobach. Zdolność ta nie jest jednak tak doskonała jak Byakugana, przez co widać głównie "masę chakry" w formie błękitnych płomieni wewnątrz ciała. Umożliwia z kolei dojrzenie zaburzenia układu chakry innych osób, co wskazuje na wpływ iluzji na obserwowaną osobę. Zasięg tej zdolności można przyrównać do normalnego ludzkiego wzroku. Jak daleko można normalnie widzieć, tak daleko można obserwować chakrę. Dodatkowo, można wykryć chakrę za przeszkodami, acz to przez ile i jak grubych przeszkód można ją wykrywać jest w pełni zależne od MG.

      Pierwsza odblokowana łza zapewnia jedną, dodatkową zdolność wybraną przez użytkownika z listy poniżej. Odblokowanie drugiej i trzeciej łezki zapewnia wybór kolejnych zdolności. Przy posiadaniu trzech łezek użytkownik Sharingana posiada wszystkie trzy zdolności. Są one następujące:
      1. Zwiększona percepcja - oczy naturalnie pomagają użytkownikowi przyswoić więcej informacji, zwłaszcza tych związanych z ruchem innych osób. Zdolność ta odpowiada za czytanie z ruchu warg, naśladowanie charakteru pisma czy ruchów całego ciała, a niektórym nawet "przewidzieć" wydarzenia. Oczywiście to ostatnie jest lekką przesadą, jednak doświadczeni użytkownicy Sharingana potrafią połączyć wcześniejsze doświadczenia i zwiększoną percepcję i zareagować tak, jakby byli "o krok przed przeciwnikiem". O ile zwykli ludzie są w stanie osiągnąć taki poziom długoletnim treningiem, tak oczy klanu Uchiha w tym przypadku dają spory bonus.
      2. Kopiowanie technik - widząc wykonywane pieczęci, a także koncentrację chakry przez przeciwnika, użytkownik Sharingana zyskuje wiedzę niezbędną by samemu też spróbować wykonać tę technikę. Taka technika nie wymaga wykupienia za PT i można ją wykupić podczas misji/fabuły bez dodatkowej zgody MG prowadzącego. By dane jutsu mogło być skopiowane należy:
        • Widzieć wszystkie pieczęci potrzebne do wykonania techniki. Jeżeli technika posiada mechanizm skróconych pieczęci, wtedy użytkownik sharingana musi posiadać na odpowiednim poziomie dziedzinę kopiowanej techniki, tak by i on mógł wykonać tę technikę ze skróconymi pieczęciami. Jeśli technika nie posiada pieczęci, a użytkownik sharingana spełnia wymagania do jej użycia, może ją wówczas skopiować.
        • Musi spełniać wymagania dotyczące opanowania techniki. Dotyczy to poziomu dziedzin czy dodatkowych ograniczeń, jak np. posiadanie specjalnego atutu.
        • Jeżeli technika znajduje się na wyższym poziomie dziedziny niż użytkownik Sharingana, ma ją odblokowaną, użytkownik może zamiast techniki rozwinąć dziedzinę, płacąc za nią w PD zgodnie z mechaniką rozwoju postaci. Pozwala to też ominąć ograniczenie doświadczenia na poziomie genina.
        • Technika nie może być innym Kekkei Genkai, Kekkei Tōta czy Hiden. Techniki tego typu są zwyczajnie zbyt skomplikowane i wymagają czasochłonnego treningu celem opanowania odpowiednich sposobów koncentracji chakry. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy użytkownik Sharingana ma dostęp do konkretnego Kekkei Genkai, Kekkei Tōta czy Hiden.
        • Można skopiować maksymalnie jedną technikę na turę lub zamiast tego rozwinąć dziedzinę (o ile posiadamy odpowiednią ilość PD). Raz na wątek (misja/walka/event) można skopiować także technikę prywatną lub ozwojowaną.
      3. Genjutsu: Sharingan - specjalna technika posiadająca szeroki zakres zastosowań, której jedynym wymaganiem jest bezpośredni kontakt wzrokowy z celem.

      Chakra: 9 890 - 170 = 9 720
      Awatar użytkownika
      Jelonek
      Posty: 1153
      Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
      Ranga dodatkowa: Daimyo
      Discord: Fuyue#3535
      Karta Postaci:

      Re: Sala treningowa

      Bez Twarzy顔なし
      Wątek?
      UczestnikUchiha Arikatsu
      Tura9/?
      Plan mu częściowo wyszedł, a przynajmniej tak mógł założyć. Nie mniej, dalej były minusy wszystkiego. Choćby technika jakiej to użył. Zapewne mógł wyciągnąć z jej użytkownia pewne wioski. To, jak bardziej wytrzymałe stwory były odporne nawet na taką falę pocisków. Oraz to, że specyfika techniki była lepsza do atakowania obszaru i jakiekolwiek trafienia normalnych rozmiarów przeciwnikach, niż faktycznie silnych efektów. Choć rzecz jasna, jego przeciwniczka oberwała czterema pociskami. Czy jakoś to osłabiło jej ruchy? Nie wiedział. Nie widział na ten moment, a jego Sharingan nie był tym Sharinganem, jaki to był dobry w przewidywanie rzeczy.

      W każdym rzecz razie, jeżeli to chciał powalić Hienę, to musiał kombinować dalej. Tutaj? Zjawiła się kolejna technika, jaką to chciał skontrować te jakie to wyrzuciła sama Hiena. Ogień ten był w stanie złożyć szybko, bez dwóch zdań. Zasięg też miał pokaźny. Miał jednak jeden minus. TEchnika ta była bardziej promieniem niż obszarowym atakiem. Nie była to kula ognia. Tym samym, nie był w stanie trafić wszystkich kunai co miało... no dwa efekty. Pierwszy? Jego przeciwniczka zdawała się być lekko zaskoczona jego atakiem, na moment się zatrzymując. Co zrobiła jednak? Tego nie zdążył dojrzeć, bo notki jakie to rzuciła wybuchły. Dwa z nich udało mu się trafić, ale pozostałe? Eksplodowały silnym światłem, jakie to dość efektywnie go oślepiło. Może nawet bardziej przez to, że jego wzrok był taki wyjątkowy. To też... nie widział nic. Sytuacja się nie zmieniła specjalnie. Jak ostatni raz widział Hienę, to była około 10 metrów przed nim. Teraz? Widział jednak nic. Dalej mógł swój płomień podtrzymywać jeżeli chciał, jednak definitywnie nie znajdował się teraz w dobrej sytuacji. W jakiej była Hiena? Nie wiedział. Raczej Łowca tak prosto by jednak nie padł, prawda?
      Lista NPC
      - pani sierżant Lew
      - Hino
      - Fuyu
      - Hoshi
      Wcielenie Jelenia
      Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
      Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
      • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
      • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
      • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
      • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
      • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
      • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
      ODPOWIEDZ

      Wróć do „Siedziba Hantā Ryodan”