Las graniczący z Sakura no Kuni

[Pomarańcz]

Las graniczący z Sakura no Kuni

Osadzony na nizinach las znajdujący się na granicy, która łączy Ringo no Kuni z Sakura no Kuni, zdecydowana większa część lasu znajduje się na terenach Kraju Jabłek, toteż tutejsza fauna przypomina bardziej tą widzianą właśnie w tym kraju. Wraz z upływem las rozrasta się coraz bardziej w kierunku Kraju Kwitnących Wiśni. Krążą legendy, jakoby dawno temu las ten był jedynie niewielkim sadem, nalężącym do zapomnianego z imienia Daiymo Kraju Jabłek, który uwielbiał spędzać w nim swój cenny, wolny czas. Wedle tych samych legend, gdzieś wewnątrz lasu znajduje się dawna letnia willa wspomnianego władcy a w niej - jego najbardziej prywatne skarby. Ile w tym prawdy? Ciężko powiedzieć, po dziś dzień znajdują się jednak poszukiwacze przygód gotowi to przeszukania każdego zakątku lasu.

[Uzumaki Mikan]

O kotach i myszach przyśpiewek kilka.

WydarzenieMisja A

UczestnikUchiha Hikari

Post9/?

Za pomocą sensora, młody Uchiha wykrył jakoś o połowę większe od własnego, źródło chakry, które skojarzyło mu się z zamaskowaną postacią z jaką miał przyjemność rozmawiać na dachu akademii ninja, niemniej jako, że spotkanie było tak krótkie, to 100% pewności co do tożsamości źródła chakry nie miał. To też jeśli postanowił wydać swe oświadczenie, to... nikt mu nie odpowiedział, mógł też jednak po prostu sobie biec. Wydawało się, iż Hikari miał rozsądne podejście, spieszył się ale też nie gnał na złamanie karku, dzięki czemu oszczędzał swe siły. Po kolejnej godzinnie wędrówki zauważył ślady bitwy pośród drzew. Ślady pazurów w korze drzew, różnorodne odciski stóp na ziemi, złamana, spora gałęź wyraźnie ścięta jakimś ostrym orężem, ślady krwi na liściach. Coś zdecydowanie się tu wydarzyło. Ale co dokładnie? No i KIEDY? Na te pytania musiał jakoś odpowiedzieć sobie sam, no prawie, bo dalej pozostawała ta tajemnicza, śledząca go postać.

[Uchiha Hikari]

Źródło chakry większe od jego własnego i podobne do tego, jakie wyczuł ze strony zamaskowanej postaci. Biorąc to pod uwagę, nie zwracał się do niej ani nic. Zwyczajnie dalej kontynuował swoją podróż. Opcje widział tak naprawdę dwie. Jedną była próba potencjalnego oceniania jego zdolności i w razie problemów asekuracja, żeby cel nie zbiegł. Raczej to pierwsze jednak, bo wątpił aby szanowna Kage miała czas poświęcać swoje specjalne jednostki na tego rodzaju asekurację - choć czy miała czas poświęcać je na ocenę tego jak dobrze zadanie wykona Uchiha? Nie miał pojęcia. No, i była również opcja numer 2. Zadanie wcale mogło nie przyjść od Sakurakage. Tak jak raczej tego nie zakładał, tak to jak całe zadanie było tajemnicze zwiększało również szansę, że ktoś podszywał się pod członka jednostek specjalnych. Chciał, aby Hikari wykonał dla niego jakieś zadanie lub doprowadził go do celu. Może był to ktoś bliski Inuzuki jaką miał znaleźć, a może był to ktoś jej wrogi? Nasz bohater jeszcze nie był pewien. Nie mniej, na ten moment, nie przejmował się jego obecnością skoro miał go w "polu widzenia".

Ślady walki. Tak jak mogła to być kompletnie niezwiązana potyczka, tak nie mógł kompletnie wykluczyć, że brała w niej udział Inuzuka. Dojrzenie śladów pazurów na korze drzew? Znacznie zwiększało szansę powiązania. Co by nie patrzeć, jego dawny członek drużyny również wywodził się z tego klanu. Może świetnie i perfekcyjnie jego umiejętności nie znał, ale jednak wiedział wystarczająco. Skupił się więc na śladach jakie widział. Pazury były głównie przydatne do określenia tego, że istniała spora szansa iż to właśnie jego cel toczył tutaj bitwę. Różnorodne odciski stóp... przyjarzyłby się im, starając się określić ile rodzajów ich tu było, aby móc określić ilość osób biorących udział w starciu. Inuzuzka, jej psina i jedna dodatkowa osoba? A może cały skład? Chciał to określić, przy okazji też sprawdzając w którym kierunku zmierzały ślady. Przy okazji doszukując się śladów psich łap, a nie ludzkich. Ścięta gałąź sugerowała jedynie, że w tamtym kierunku Inuzuka mogła się udać, a osoba jaka ją goniła ścieła gałąź próbując ją trafić. To było jednak mniej wiarygodne od samych śladów na ziemi, więc najpierw sprawdził je. No i oczywiście, ślady krwi na liściach. Inuzuki, a może jej przeciwnika? Nie był pewien. Starał się jednak odnaleźć więcej takich śladów i określić w którą stronę one zmierzały, aby móc dojść do jakichś bardziej sensownych wniosków. Również starałby się określić mniej więcej chociaż, czy krew była raczej stara czy świeża. Co nieco znał się na medycynie (Iryo B), a także tropieniu (atut Tropiciela), więc może dałoby się określić ile czasu minęło od powstania śladów. Mniej lub bardziej dokładnie.

Aktywne atuty: Tropiciel, Sensor

► Pokaż Spoiler

Chakra: 12 400

TropicielAtut nabyty

Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.

SensorAtut wrodzony

Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).

Ranga KC	Zasięg bez pieczęci	Zasięg z pieczęcią
10	12	500

[/p]

[Pomarańcz]

O kotach i myszach przyśpiewek kilka.

WydarzenieMisja A

UczestnikUchiha Hikari

Post11/?

Nadeszła pora na grę w detektywa. Ślady pazurów, różnych pazurów, zarówno typowo zwierzęcych, psi oraz... coś nieco innego, dodatkowe, które zdecydowanie nie przypominały Hikariemu śladów po zwykłych pazurach , były prostsze, ostrzejsze - wydawało się jakby przedarły się przez drewno bez większego problemu. Ślady stóp. Trzy, nie... cztery rozmiary stóp, wszystkie w obuwiu, wyraźnie odbite dodatkowo ślady łap, zapewne psich, sporych psin. Dwa... tak, zdecydowanie były to dwa psy. Przyglądając się krwi, można było dojść do wniosku, iż ta została rozlana nie dawniej niż kilkanaście godzin temu? Może trochę później. Dzięki swemu doświadczeniu i treningowi, przyglądając się wszystkim poszlaką, Uchiha był w stanie stwierdzić, dokąd prowadziły ślady - głębiej w Kraj Jabłek, głębiej w las. Nagle, szelest. Zamaskowana postać, znana już poniekąd Hikariemu stanęła na gałęzi, pobliskiego drzewa, jakieś dziesięć metrów od Hikariego, przyglądała się niemo poczynaniom Uchihy, podczas gdy on analizował otoczenie, ona... analizowała go? A przynajmniej no gapiła się za niego za swej maski.

[Uchiha Hikari]

Dodatkowe pazury, jakie to nie zdawały się typowo psie. Nie było to specjalnie nic zadziwiającego. Albo psi partner Inuzuki, albo sama Inuzuka mogliby mieć jakieś zdolności tego typu. Nie analizował więc ich bardziej niż trzeba było, z racji na wszystko inne co był w stanie dostrzec. Zliczając ślady stóp, doliczył się czterech osób i dwóch psów. Co prawda, mogłoby tych osób być nawet więcej, jeżeli dwie miały ten sam rozmiar stopy. Teoretycznie. Praktycznie szanse były na to raczej niewielkie, bo zawsze jednak niewielkie różnice dało się znaleźć, chociażby we wzorze podeszw. Krew stosunkowo świeża, co zdecydownie ułatwiało sprawę. Gdyby była juz dwu dniowa, zasięg terenu jaki musiałby przeszukać byłby zdecydowanie większy. Na szczęście, wszystke ślady wskazywały kierunek w jaki udała się zbiegła kunoichi. Głębiej w las, w stronę Kraju Jabłek.

Słysząc szelest, spiął się lekko. Wzrokiem szybko przeskoczył na tego, kto to się wyłonił, nie będąc specjalnie zaskoczonym. Ślady jakie mógł dojrzeć w spokoju dokończył oglądać, nim zerknął na zamaskowaną postać.
- Nie spodziewałem się, że do mnie wyjdziesz. - powiedział neutralnym głosem, nie przejmując się specjalnie. Wzrokiem przeskoczył na ślady, nim postanowił... podzielić się znaleziskiem z mężczyzną. Czemu? Nie wiedział, ale jeżeli ten jakoś go oceniał, to nie zaszkodziło podzielić się swoimi spostrzeżeniami. - Ślady psich pazurów definitywnie sugerowały, że to Inuzuka mogła tutaj być, a nie losowa potyczka między niezwiązanymi osobami. Ślady psich łap, wskazujące na dwa psy, tylko to potwierdzają i pasują do naszego celu. Walka odbyła się tutaj stosunkowo niedawno. Okolo 18 godzin temu, może trochę więcej. Cztery pary różnych śladów butów, więc zakładam, że trzy osoby były za nią w pogoni. Może nawet wiesz kto. Udali się w głąb lasu, w stronę Kraju Jabłek.

Nie oczekiwał nawet specjalnie odpowiedzi od nieznajomego, lecz interesującego osobnika. Zamiast tego, ruszył w stronę, w jaką to kierowały go ślady. Podążając za nimi, podobnym tempem jak wcześniej. Żeby się nie zmęczyć i również aby czegoś nie przeoczyć. Też, musiał być gotowy na jakieś potencjalne pułapki. Generalnie, kiedy ktoś uciekał, lubił zostawiać fałszywe ślady lub pułapki - chyba że mu się śpieszyło, lub nie był na tyle wyspecjalizowany w ucieczkach.

Aktywne atuty: Tropiciel, Sensor

► Pokaż Spoiler

Chakra: 12 400

TropicielAtut nabyty

Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.

SensorAtut wrodzony

Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).

Ranga KC	Zasięg bez pieczęci	Zasięg z pieczęcią
10	12	500

[Pomarańcz]

O kotach i myszach przyśpiewek kilka.

WydarzenieMisja A

UczestnikUchiha Hikari

Post13/?

Głowa tajemniczej postaci przechyliła się lekko w prawą stronę, jakby dawała mową ciała znać, iż dedukcje Uchihy nie padają na głuche uszy. Gdy Hikari zakończył swój wywód usłyszał krótkie, ciche oklaski z strony zamaskowanego człowieka. Ale tak jak się spodziewał - żadnej odpowiedzi. Pogoń została wznowiona, gdzieś z przodu musiała być Inazuka, przed nią, trójka nieznanych, następnie sam Hikari a zaś w pewnej odległości za nim, zamaskowana postać. Na podróży minęła kolejna godzina, las stał się niezwykle gęstym, ślady jakie shinobi odkrywał wskazywały, iż walka toczyła się dalej w czasie pogoni. W końcu, na gałęzi wielkiego drzewa, chłopaczyna ujrzał ciało - z daleka nie mógł dokładnie powiedzieć kto to był, nawet czy żył - obecnie znajdował się za daleko aby wykryć cokolwiek za pomocą pieczęci, tak na gołe oko Uchiha znajdował się dobre sto metrów od ciała-nie-ciała.

[Uchiha Hikari]

Ciche oklaski. Uśmiechnął się lekko, ciut rozbawiony i ukłonił się. W pewnym sensie, pewnie reakcja mężczyzny mogła być jakoś uwłaczająca. Skoro jednak się pojawił przed nim, a nie dalej ukrywał, to Hikari nie zamierzał w ciszy się mu przypatrywać. Co ten faktycznie sobie pomyślał było już inną kwestią, ale i kompletnie nie było sensu zaprzątać sobie tym głowy. Zwyczajnie, skupił się z powrotem na swojej robocie. Śledzeniu. Kolejna godzina minęła, a z racji na ślady walki po drodze, kierował się w dobrym kierunku. Po drodze też nie natrafił na żadne pułapki, jakie wymagały spowolnienia z jego strony. Co prawda gęstość lasu niejako do tego zmuszała, jednak dalej nie wyglądało to tak źle. Miał raczej dobre tempo, choć jak dalego znajdowała się od niego Inuzuka było wielką niewiadomą.

Ciało. Bardzo daleko się od niego znajdujące, ale jednak. Oczywiście, pierwsze co zrobił to zatrzymał się. Złożył pieczęć do sensora, co by to wybadać otoczenie. Czy znajdowała się jakaś inna chakra w pobliżu poza jego towarzyszem, jaka należała do ludzkiej. W końcu, trup tak się znajdujący równie dobrze mógł być swego rodzaju pułapką. Gdyby faktycznie kogoś wykrył? Zwyczajnie zapamiętały kierunek gdzie ten ktoś jest, gotowy na ewentualny atak czy konflikt. Następnie, skupiłby się sensorem na samym osobniku jakiego to widział. Żył czy nie żył? Zależnie od tego, plan chłopaka był lekko inny.

Jeżeli nie żył, to planował się zbliżyć do niego. Uważając pod nogi, co by to nie wpaść w jakąś pułapkę, gotowy do potencjalnego odskoczenia. Raczej nie będzie takiej potrzeby, nie mniej zakładał każdy możliwy scenariusz. Następnie, jakby nic nie miało nagle wybuchnąć? Sprawdziłby martwe ciało. Oznaki ran, opaska, cokolwiek co pozwoliłoby mu wskazać czy należał do Sakury, czy był może kimś kompletnie niezwiązanym z wioską. Szybko też przeszukałby potencjalnie jego kieszenie, czy nie posiada czegoś w rodzaju listu bądź zlecenia potencjalnie związanego z Inuzuką. Nie był zbytnio zainteresowany grabieżą ciała, zwyczajnie szukał informacji. Podobnie, jeżeli krew była w pobliżu, starałby się ocenić mniej więcej jak dawno temu została ona "rozlana", tak jak to zrobił wcześniej. Po tym wszystkim rzecz jasna, ponownie rozejrzałby się po polu bitwy, aby to ocenić w którym kierunku się dalej udały osoby jakie tropił.

Jeżeli żył, to większość akcji byłaby bardzo podobna. Z tym, że podchodząc do niego, najpierw oceniłby jego przynależność. Jeżeli miał na sobie przykładowo kamizelkę Sakury lub opaskę? Raczej nie był wrogiem. W innym wypadku? Kto wie. Zakrzyknąłby jednak.
- Hej! Żyjesz? - oczywiście, zależnie od stanu faceta mógł nie być w stanie odpowiedzieć. To było bardziej jednak jako ostrzeżenie, z racji że shinobi mieli w nawykach dość drastyczne reakcje na niespodziewanych gości. Po tym podszedłby do faceta i szturchnął go lekko nogą. Brak reakcji? Wtedy wziął go na ręce i zeskoczył z nim z drzewa na ziemię. W każdym momencie gotowy go puścić, a następnie odskoczyć w przypadku wyrażenia przez niego jakichś bardziej "morderczych" chęci. Szybko obejrzałby jego stan. Hikari nie był najlepszym medykiem, ale powinien być w stanie to ocenić. Na pewno w tym pomogła technika do przeanalizowania ciała pacjenta, jakiej to planował użyć. Główne co go interesowało? To czy był stabilny i jak poważna była rana. Gdyby nie był stabilny, a rana była poważna? Nie byłby w stanie mu pomóc. W innym wypadku? Może byłby w stanie go chociaż ustabilizować. Nie ruszał od razu w pościg jednak, jeżeli facet był żywy i nie miał zamiaru go natychmiast zabić.

Aktywne atuty: Tropiciel, Sensor

► Pokaż Spoiler

Chakra: 12 400 - 50 (Sensor, 500m) - 0 (Bunseki no Jutsu, Iryo B) = 12 350

Bunseki no Jutsu | Analysis Technique分析術

KlasyfikacjaIryō Ninjutsu, Kontrola Chakry

PieczęciePies → Zając → Małpa

KosztStandardowy na turę

WymaganiaKontrola Chakry 5

Jedna z najbardziej podstawowych medycznych technik, stosowana nie bezpośrednio do leczenia, a do analizy ciała naszego pacjenta. Skupiając medyczną chakrę w dłoniach, otacza je jasnofioletowa barwa. Następnie, przykładając dłonie do pacjenta, jesteśmy w stanie zidentyfikować co mu dolega. Gdzie znajduje się problem (np. w wątrobie/płucach) oraz jakiego rodzaju on jest (np. trucizna, choroba).

Wraz z rozwojem Iryō Ninjutsu możemy z większą pewnością wykryć, czy dana osoba padła ofiarą trucizny. Wykryjemy tylko truciznę o randze równej bądź niższej od naszej rangi Iryō Ninjutsu. W przeciwnym razie wiemy, że pacjent ma np. problem z płucami. Oznacza to, że posiadając Iryō Ninjutsu na randze B wykryjemy, że problemem są trucizny o randze D, C i B oraz gdzie znajduje się problem. W przeciwnym razie, dowiemy się tylko, że problem znajduje się w konkretnym miejscu. Sytuacja ta, zależnie od MG, może dotyczyć też rzadszych bądź bardziej specyficznych chorób.

Posiadając rangę B w Iryō Ninjutsu jesteśmy również w stanie ocenić sprawność ciała osoby nie posiadającej żadnych ran. Gdzie ma słabsze mięśnie/kości, a gdzie te silniejsze. Jesteśmy również w stanie ogólnie ocenić jej siłę, wytrzymałość, szybkość.
Posiadając rangę A w Iryō Ninjutsu jesteśmy w stanie rozpoznać nawet przyczynę śmierci osoby, tak długo, póki wszystkie niezbędne elementy są na miejscu. Nie wykryjemy, że przyczyną śmierci była trucizna blokująca drogi oddechowe, jeśli został sam szkielet.
Posiadając rangę S w Iryō Ninjutsu jesteśmy w stanie rozpoznać nawet drobnoustroje, normalnie niezauważalne.
Posiadając Specjalizację w Iryō Ninjutsu wszystkie wymagania dotyczące Kontroli Chakry są obniżone o 1 poziom. Dodatkowo możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie.

TropicielAtut nabyty

Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.

SensorAtut wrodzony

Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).

Ranga KC	Zasięg bez pieczęci	Zasięg z pieczęcią
10	12	500

[Pomarańcz]

O kotach i myszach przyśpiewek kilka.

WydarzenieMisja A

UczestnikUchiha Hikari

Post15/?

Za pomocą sensora, Hikari dowiedział się, iż osoba leżąca na drzewie opuściła już ten świat - nie wykrył w jej ciele żadnych pokładów chakry - ta zdążyła już opuścić ciało, być może wraz z duszą. Po zbliżeniu się, Uchiha mógł odkryć, iż truposzem była młoda dziewczyna, starsza od jego ukochanej siostrzyczki ale młodsza od jego samego. Na jej czole znajdowała się opaska Sakuragakure no Sato, miała czarne włosy, pozbawione już blasku, szare oczy. Na jej ciele widać było wiele ran, rany kłute - ugryzienia - ewidentne ślady psich bądź wilczych zębisk jak i rany cięte - ślady po pazurach. Zadne z tych ran jednak nie wyglądały się śmiertelne, nie wystarczyły by aby kunoichi się wykrwawiła - a przynajmniej tyle dzięki swej wiedzy medycznej był w stanie stwierdzić shinobi. Od czego więc zmarła? Tego już nas pościgowy pies-tropiciel zwany też Hikarim nie był w stanie stwierdzić. Zdecydowanie było to coś dziwnego. Wyglądało jakby zmarła około trzynastu godzin temu. W kieszeniach i torbach, chłopaczyna znalazł ten sam list jaki dostał on sam, a poza tym nieco oręża - cztery kunaie, dwa shurikeny, dwie notki świetlne i dwie wybuchowe. Dalsze ślady wskazywały, iż pogoń w dalszym ciągu brnęła w głąb Ringo no Kuni.

[Uchiha Hikari]

Martwa dziewczyna. Mimo ostrożności, podchodząc nie natrafił na żadną pułapkę, to też mógł na spokojnie przyjrzeć się nastolatce. Jego serce lekko się krajało na to, że była od niego młodsza. Czy zbyt młoda? ...Nie. Tak bardzo jak mógł nienawidzieć tego aspektu, takie było ich życie. On sam zaczął jeszcze młodziej od niej swoją działaność jako shinobi, a biorąc pod uwagę jak ta została wysłana na misję pościgową - musiała być całkiem niezłą kunoichi. Im wyższy stopień ktoś zajmował, tym bardziej niebezpieczne zadania były. Trzeba było być na to gotowym. Oczywiście, sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby Hikari ją znał lub gdyby była cywilem. Kunoichi jednak... widział już co najmniej parę martwych o podobnym wieku do niej. Wojna była okrutna, okrutniejsza od tego. Zacisnął więc zęby, pochylając lekko głowę na ciałem kunoichi i ruszył dalej. Realia shinobi był takie, że śmierć za nimi ciągle gdzieś podążała. Widział jej już wiele, również tak młodych osób. Nawet młodszych.

Zacisnął więc zęby, uchylił lekko głowę w respekcie, a następni ruszył dalej w pogoń - zostawiając oręż, jaki to znalazł. Nie potrzebował go. Nie wypadało tak po prostu zostawiać ciała, lecz teraz czas go popędzał. W drodze powrotnej z odrobiną szczęścia zgarnie z powrotem martwe ciało, a nastepnie odda ja wiosce. Rodzina powinna móc pochować swoją córkę. Niestety jednak, nie miał wolnego zwoju w jaką to mógłby ją zapieczętować, to też nie mógł nic poradzić na to ograniczenie. Ruszył za śladami w głąb Ringo no Kuni, podróżując tak samo jak wcześniej. Z tempem, lecz aby się nie zmęczyć. Od czego zmarła dziewczyna? Nie wiedział, jednak dobrze gdyby miał się na baczności przed truciznami.

Aktywne atuty: Tropiciel, Sensor

► Pokaż Spoiler

Chakra: 12 350

TropicielAtut nabyty

Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.

SensorAtut wrodzony

Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).

Ranga KC	Zasięg bez pieczęci	Zasięg z pieczęcią
10	12	500

[Pomarańcz]

O kotach i myszach przyśpiewek kilka.

WydarzenieMisja A

UczestnikUchiha Hikari

Post17/?

Nie miał jak pomóc, zdecydowanie było już na to za późno. Nie mógł się też zająć ciałem, był zmuszonym pozostawić je losowi - choć... może nie do końca? Ruszając dalej, mógł zauważyć, że znana mu zamaskowana postać zatrzymała się przy ciele kunoichi. Czy ich celem było zajęcie się ciałem, czy też własne przeszukiwania - tego już Hikari nie widział, przecież musiał ruszyć dalej. Minęła kolejna godzina nim pojawił się nowy widok - dym. Dym oznaczał ogień i tego też wkrótce odkrył nasz Uchiha. Drzewa jakieś dwieście metrów przed nim zdawały się płonąć, ilość ognia i dymu stopniowo się powiększała, co mogło wywołać taki pożar? Z daleka trudno było ocenić podchodzenie zbyt blisko zaś mogło być niebezpieczne. Innym problemem był fakt, iż ogień mógł zniszczyć wszelkie ślady co mogło by utrudnić plany chłopaczyny.

[Uchiha Hikari]

Tropienie dalej trwało. Nie było tutaj momentu na przetrwanie, choć co jego "śledczy" postanowił zrobić z ciałem gdzieś z tyłu głowy go ciekawiło. Lekko jednak. Najpewniej, zwyczajnie zapieczętował ją w zwoju. Ewentualnie sam też sprawdził poszlaki, w jakimś celu. Jakim? Nie miał pojęcia, a i nie było sensu tego teraz analizować. Jeżeli szczęście mu sprzyja, to dowie się potem. Niepokojący był jednak moment napotkania dymu, a tym bardziej pożaru jaki napotkał. Pożary nie były przypadkowe. Tak jak szkoda mu było lasu i natury, tak nie miał nic w swoich zdolnościach aby ugasić wspomniany płomień. Znał się tylko na technikach wiatru, i tak jak odpowiednia ich siła zamiast podsycić ogień mogła go rozwiać... tak zwyczajnie nie był aż tak w nich dobry. Potencjalna próba powstrzymania sytuacji mogłaby ją tylko pogorszyć. To też, postanowił nie próbować ugasić płomieni.

Zamiast tego? Uniósłby lekko wyżej swój szal, co by to zasłonić swój nos i usta, a następnie wskoczył w płomienie. Tak długo jak te nie były niesamowicie gęste, a przy pożarach lasu aż tak raczej nie był, powinna być wewnątrz wolna przestrzeń do przemieszczenia się. Hikari zamierzał z niej skorzystać, omijając silniejsze płomienie. Zwyczajnie zamierzał się szybko poruszać, co by to nic nie postanowiło zacząć mu się palić. Tak długo jak będzie ostrożny, tak długo nic poważnego nie powinno mu się stać. Cel? Znalezienie tropów w części, jaka aktualnie się paliła. Gdzie prowadziły ślady? Jakieś ślady bitwy? Może ciało? Takich rzeczy by szukał, kierując się raczej w stronę centrum całego pożaru z prostego powodu. Tam najpewniej doszło do podpalenia, z racji że same płomienie raczej rozpościerały się równo w każdym kierunku. Raczej. Nie było to pewne, ale Uchiha był pozytywnej myśli.

Aktywne atuty: Tropiciel, Sensor, Tolerancja

► Pokaż Spoiler

Chakra: 12 350

TropicielAtut nabyty

Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.

TolerancjaAtut nabyty

Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia. Atut tolerancji daje lepsze efekty wraz z wyższym atrybutem Wytrzymałości, pozwalając na wyższych poziomach (8+) negować nawet negatywne skutki bardziej wymagających warunków atmosferycznych, jak np. burze piaskowe, nienaturalnych źródła temperatur jak ogniska czy lodowce, a w przypadku naprawdę Wytrzymałych postaci - nawet słabsze techniki wpływające na temperaturę mogą nie odnosić skutków na postaci, co jest w pełni zależne od MG.

SensorAtut wrodzony

Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).

Ranga KC	Zasięg bez pieczęci	Zasięg z pieczęcią
10	12	500

[Pomarańcz]

O kotach i myszach przyśpiewek kilka.

WydarzenieMisja A

UczestnikUchiha Hikari

Post19/?

Zdolności adaptacyjne ciała naszego shinobi, pomogły mu znieść ciepło płomieni kiedy to ten wkroczył w interno. Niestety, wszechobecny ogień znacząco utrudniał widoczność czy nawet ustanie wśród płomieni. Ostatecznie - ludzkie ciało miało swe granice, tlen był wypalany. Co to oznaczało? A no, Hikari miał limit czasowy - choć pierwsze sekundy znosił bezproblemowo, tak czuł, iż nie da rady zbyt długo opierać się żywiołowi. Rozglądając się po chwili shinobi dostrzegł połamane gałęzie, bronie shinobi powbijane w płonące pnie i... ciało? Nie... jeśli się zbliżył wyczuł by. iż był to ciągle żywy człowiek - miał w sobie chakrę. Niewiele co prawda i wydawało by się jakby te źródło z każdą chwilą malało. Nieprzytomny człek, w całości ubrany był w czarne, przyległe odzienie wraz z maską zasłaniającą większość twarzy oraz ochraniaczem z symbolem Sakuragakure na czole. Co kilka sekund ciało podskakiwało, wydawać by się mogło, że ciało samoczynnie walczyło o każdy oddech. W ten. Trzask. Płomienie sprawiły, iż jedno z płonących drzew przełamało się w pół, opadając wprost na nieprzytomną osobę.

[Uchiha Hikari]

Widoczność w tych całych płomieniach definitywnie była zła. Zatrzymanie się na moment również było niemożliwe, jeżeli nie chciał aby płomienie faktycznie jakoś go pokiereszowały. Limit czasowy wśród wypalanego tlenu? Tylko musiał przyśpieszyć jego działania. Na szczęście w miarę szybko dojrzał miejsce w którym to odbyła się walka. Ślady nie wskazywały kierunku, ale dojrzał coś ważniejszego. Żywy człowiek. Lewdo żywy biorąc pod uwagę jego ilość chakry. Na tyle, że Hikari nie był nawet pewien czy był w stanie wyrwać go z wrót śmierci. Całe czarne ubranie oraz maska na twarzy sugerowały że należał do tej samej specjalnej jednostki wojskowej co podążający za nim facet. Walczył o każdy oddech, to też Uchiha nie mógł zwyczajnie stwierdzić że mu nie pomoże. Wtedy jednak? Jak na złość drzewo przełamało się. Opadło na faceta, potencjalnie mogąc go nawet zabić. Chłopak przeklął pod nosem i działał szybko. Skoncentrował chakrę w swojej dłoni do skomplikowanej, lecz jednocześnie bazowej techniki Chakura no Kujaku. Wytworzył łapę z chakry, nie nadając jej żadnych żywiołowych właściwiości, aby to złapać fragment drzewa jaki spadł na faceta. Bez uszkadzania poszkodowanego uniósłby je i odrzucił na bok, samego shinobi unosząc delikatnie na chakrową łapę. Zacisnął lekko go w pięści, co by to palce łapy ochroniły go przed potencjalnym uszkodzeniem, i szybko wyskoczył z poszkodowanym z ognia.

Plan po tym był bardzo prosty i standardowy. Najpierw zbadanie faceta przy pomocy podstawowej techniki Iryo - Bunseki no Jutsu, co by to ocenić rozległość obrażeń. Oczywiście, rozejrzenie się po ciele mogło mówić samo za siebie, ale szukał tej najpoważniejszej rany w tym wszystkim. Wszystko po to aby ocenić szansę na przeżycie faceta. Jeżeli były niewielkie z jego zdolnościami? Będzie musiał ukrócić jego życie. Po tej szybkiej ocenie, nadchodził kolejny etap. Wydobycie informacji i utrzymanie go przy życiu. Zaczynając od tego drugiego, złożył parę pieczęci do techniki leczącej Shōsen Jutsu. Przyłożył ją do najpoważniejszej rany oraz samego serca, starając się nieco pobudzić jego ranne ciało. Poświęcił na to może z pół minuty, nim następnie przeszedł do kolejnej techniki. Infiltracji umysłu. Saiko Denshin. Cel? Zobaczenie ostatnich paru godzin życia mężczyzny. Dotarcie w przeglądaniu wspomnień do momentu konfrontacji, co powinno zająć tylko chwilę. Następnie cofnąłby się też parę dni nawet wcześniej co by to dojrzeć ewentualnie informacje przydatne o jego zleceniu. Jeżeli da radę, rzecz jasna. Jeżeli nie będzie miał szans na odnalezienie wspomnień, to nie będzie miał szans.

Po tym wszystkim przychodził trzeci etap zależny od aktualnego stanu jego "pacjenta". W skrócie ocena czy warto było go leczyć. Jeżeli faktycznie Hikari mógłby go w szybkim tempie, poświęcając parę minut, postawić na nogi? To świetnie. Nawet nie musiał stawiać go na nogi, zwyczajnie ustabilizować jego stan i dać mu większe szanse na przeżycie. Jeżeli te jednak wyglądały bardzo źle? Westchnąłby.
- Nie jestem w stanie go wyleczyć. Jeżeli jesteś w stanie mu pomóc zjaw się, jeżeli nie - ukrócę jego cierpienia. - pełen profesjonalizm bo to było oczekiwane. Nie lubił zabijać ludzi, ale nawet on widział merit w nieumieraniu w agonii. Byli shinobi. Byli gotowi na śmierć. Ta jednak nie musiała być okrutna. To też zależnie od działań jego "pracodawcy", albo zabił faceta albo zostawił go zamaskowanej osobie. Sam udałby się dalej w pościg. Liczył też że badanie umysłu pacjenta sprawi, że zorientuje się w którym kierunku udał się jego cel. Tam szukałby dalszych śladów, ruszając z taką samą ostrożnością i tempem jak wcześniej.

Aktywne atuty: Tropiciel, Sensor, Tolerancja, Przyśpieszone Składanie Pieczęci
Chakra: 12 350 - 0 (Bunseki no Jutsu) - 500 (Chakura no Kujaku) - 100 (Saiko Denshin) - ? * 100 (Shōsen Jutsu, Iryo rangi B) = 11 750 - ?

► Pokaż Spoiler | Techniki

Bunseki no Jutsu | Analysis Technique分析術

KlasyfikacjaIryō Ninjutsu, Kontrola Chakry

PieczęciePies → Zając → Małpa

KosztStandardowy na turę

WymaganiaKontrola Chakry 5

Jedna z najbardziej podstawowych medycznych technik, stosowana nie bezpośrednio do leczenia, a do analizy ciała naszego pacjenta. Skupiając medyczną chakrę w dłoniach, otacza je jasnofioletowa barwa. Następnie, przykładając dłonie do pacjenta, jesteśmy w stanie zidentyfikować co mu dolega. Gdzie znajduje się problem (np. w wątrobie/płucach) oraz jakiego rodzaju on jest (np. trucizna, choroba).

Wraz z rozwojem Iryō Ninjutsu możemy z większą pewnością wykryć, czy dana osoba padła ofiarą trucizny. Wykryjemy tylko truciznę o randze równej bądź niższej od naszej rangi Iryō Ninjutsu. W przeciwnym razie wiemy, że pacjent ma np. problem z płucami. Oznacza to, że posiadając Iryō Ninjutsu na randze B wykryjemy, że problemem są trucizny o randze D, C i B oraz gdzie znajduje się problem. W przeciwnym razie, dowiemy się tylko, że problem znajduje się w konkretnym miejscu. Sytuacja ta, zależnie od MG, może dotyczyć też rzadszych bądź bardziej specyficznych chorób.

Posiadając rangę B w Iryō Ninjutsu jesteśmy również w stanie ocenić sprawność ciała osoby nie posiadającej żadnych ran. Gdzie ma słabsze mięśnie/kości, a gdzie te silniejsze. Jesteśmy również w stanie ogólnie ocenić jej siłę, wytrzymałość, szybkość.
Posiadając rangę A w Iryō Ninjutsu jesteśmy w stanie rozpoznać nawet przyczynę śmierci osoby, tak długo, póki wszystkie niezbędne elementy są na miejscu. Nie wykryjemy, że przyczyną śmierci była trucizna blokująca drogi oddechowe, jeśli został sam szkielet.
Posiadając rangę S w Iryō Ninjutsu jesteśmy w stanie rozpoznać nawet drobnoustroje, normalnie niezauważalne.
Posiadając Specjalizację w Iryō Ninjutsu wszystkie wymagania dotyczące Kontroli Chakry są obniżone o 1 poziom. Dodatkowo możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie.

Chakura no Kujaku | Chakra Pawチャクラの孔雀

KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry, Transformacja Kształtu

PieczęcieBrak, mieszanie chakry zajmuje tyle, co złożenie 8 pieczęci

KosztPodwójny na turę za ramię

ZasięgNa siebie

WymaganiaKontrola Czakry 8

Dzięki zaawansowaniu w dziedzinie ninjutsu i kontroli kształtu czakry, poprzez koncentrację sporej ilości czakry formujemy na swoim ramieniu potężne ramię o długości dwóch metrów. Jest ono zakończone pazurami i stanowi przedłużenie naszej ręki. Ramię to może być przedłużeniem jedynie istniejących kończyn i może służyć tak samo do obrony jak i ataku, a jej wytrzymałość jest równa poziomowi Kontroli Chakry użytkownika tejże techniki. Technika ta jest skomplikowanym tworem z czakry, więc po rozbiciu struktury, kształt łapy rozprasza się.

Stworzone ze skoncentrowanej czakry ramię, możemy dodatkowo nasycić energią jednej z podstawowych natur. Aby użyć danego żywiołu do tej techniki potrzebujemy mieć doświadczenie w kontroli danego elementu (otwarta dziedzina na B).

• Katon - dłoń pokrywa się ognistą powłoką, parzącą przeciwnika przy udanym trafieniu, zadając tym samym dodatkowe rany. Przy pochwyceniu przeciwnika przez dłużej niż jedną turę, dochodzi do zapłonu łatwopalnych elementów stroju.
• Fūton - pazury są ostrzejsze niż zazwyczaj, zwiększa się ich siła przebicia.
• Raiton - ramię pokryte zostaje błyskawicami, które powodują drętwienie kończyny przy udanym trafieniu, w wypadku pochwycenia przeciwnika, porażenie dotyczy całego ciała.
• Suiton - łapa zostaje pokryta milimetrową warstwą wody znajdującej się w ciągłym ruchu. W przypadku udanego trafienia, pogłębia ona rany, rozrywając dodatkowo tkanki przeciwnika. Powierzchnia dłoni zdziera wierzchnią warstwę ciała przeciwnika przy pochwyceniu.
• Doton - ramię ciemnieje, nabierając bardziej ziemistego koloru, stając się przy tym bardziej wytrzymałą, nabierając znacznych walorów defensywnych.

Posiadając Ninjutsu na randze S długość ramienia rośnie do 5 metrów.
Posiadając Sennina Ninjutsu można stworzyć więcej niż dwa ramiona, a ich ilość jest równa połowie poziomu Refleksu zaokrąglonego w górę, minimum 2. Kolejne ramiona wyrastają z tego samego miejsca co oryginalne.
Posiadając Specjalizację w Ninjutsu mieszanie czakry zajmuje użytkownikowi połowę czasu.

Saiko Denshin | Psycho Mind Transmission催戸伝心­

KlasyfikacjaNinjutsu, Przepływ Chakry

Pieczęcie---

KosztStandardowy na turę

ZasięgDotykowy

WymaganiaOsłabiona lub unieruchomiona ofiara

Technika, która wejść w głąb umysłu ofiary i swobodnie przeglądać informacje, jakie zostały tam zapisane. Przed oczami użytkownika pojawia się zwój, na którym zapisane są wydarzenia, w jakich ofiara brała udział oraz informacje jakie zdobyła, nawet jeżeli ona sama ich nie pamiętała. Nie ma określonego limitu czasowego, do którego można przeglądać wiadomości; im dalej w przeszłość, tym więcej czasu oraz energii technika zabiera.

Dodatkowym utrudnieniem dla korzystania z tej techniki mogą być nałożone przez ofiarę blokady umysłu; zdjęcie ich jest możliwe, choć czasochłonne. To, jak bardzo poziom Siły Woli przeciwnika utrudnia korzystanie z techniki zależne jest od MG.

Za pomocą specjalnego urządzenia, można zabrać w podświadomość ofiary osoby trzecie.

Posiadając Shitenshin no Jutsu zyskujemy dostęp do tej techniki bez potrzeby pójścia po zwój.
Posiadając rangę S w Ninjutsu lub w Shintenshin no Jutsu oraz specjalizację w jednym z nich czas przeglądania ulega znacznemu skróceniu - dni przegląda się w przeciągu sekund.

Shōsen Jutsu | Mystical Palm Technique掌仙術­

KlasyfikacjaIryō Ninjutsu, Kontrola Chakry

PieczęcieBaran → Zając → Małpa → Pies → Wąż → Wół → Baran

KosztRóżny na turę

ZasięgDotykowy

WymaganiaKontrola Chakry 7

DodatkoweWykupienie techniki kosztuje 10 PT

Najbardziej podstawowa, a zarazem użyteczna technika medyczna. Za jej pomocą można oczywiście leczyć rany zarówno swoje, jak i innych. Jednak jej cechą charakterystyczną jest to, że technika jest tym efektywniejsza im zdolności używającego ją Iryōnina są większe. Mimo więc sklasyfikowania jako technika C, jej siła może się wahać pomiędzy D aż do S.

• D: koszt równy standardowemu kosztowi rangi D od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie drobnych zadrapań i skaleczeń.
• C: koszt równy standardowemu kosztowi rangi C od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie lekkich ran.
• B: koszt równy standardowemu kosztowi rangi B od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie zwykłych ran oraz umożliwia zatamowanie krwawienia. Wymagania: Iryō Ninjutsu B.
• A: koszt równy standardowemu kosztowi rangi A od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Po złożeniu pieczęci należy koncentrować chakrę przez czas równy złożeniu jednej pieczęci. Czas ten może być zredukowany przez odpowiednie atuty, wówczas czas składania pieczęci i koncentracji liczony jest jako wspólny. Technika umożliwia leczenie poważniejszych ran, a także można próbować ustabilizować uszkodzone narządy wewnętrzne. Nie zostaną one uleczone, jednak przy pomocy tej techniki można kupić sobie dość czasu na uzyskanie wsparcia. Wymagania: Iryō Ninjutsu A i Kontrola Chakry 8.
• S: koszt równy standardowemu kosztowi rangi S od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Po złożeniu pieczęci należy koncentrować chakrę przez czas równy złożeniu ośmiu pieczęci. Czas ten może być zredukowany przez odpowiednie atuty, wówczas czas składania pieczęci i koncentracji liczony jest jako wspólny. Technika umożliwia leczenie ran krytycznych, a także możliwym jest zatamowanie krwawienia wewnętrznego czy częściową regenerację organów wewnętrznych. Nie zregeneruje jednak ubytku krwi czy w pełni nie odbuduje zniszczonego narządu. Może jednak dać nam dość czasu, na ustabilizowanie rannego i dostarczenie go do miejsca, gdzie otrzyma bardziej specjalistyczną pomoc. Wymagania: Iryō Ninjutsu S i Kontrola Chakry 9.

Warto mieć na uwadze, że sam proces leczenia nie jest prosty i wymaga skupienia i koncentracji. Nie można więc techniki wykonać w biegu. Leczenie samego siebie wymaga odrobinę mniejszej koncentracji, jednak wciąż jest bardzo zajmującą rzeczą.

Posiadając Sennina w Iryō Ninjutsu technikę można wykonać na dystans do 5 metrów od użytkownika. Koszt jest wówczas podwójny.
Posiadając Specjalizację w Iryō Ninjutsu wszystkie wymagania dotyczące Kontroli Chakry są obniżone o 1 poziom. Dodatkowo możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie.

► Pokaż Spoiler | Atuty

Przyśpieszone składanie pieczęciAtut nabyty

Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci. Działa to analogicznie także w przypadku technik, które nie posiadają pieczęci, ale czas kumulacji chakry jest równy złożeniu x pieczęci. W tym przypadku atut ten redukuje czas kumulacji chakry.

TropicielAtut nabyty

Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.

TolerancjaAtut nabyty

Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia. Atut tolerancji daje lepsze efekty wraz z wyższym atrybutem Wytrzymałości, pozwalając na wyższych poziomach (8+) negować nawet negatywne skutki bardziej wymagających warunków atmosferycznych, jak np. burze piaskowe, nienaturalnych źródła temperatur jak ogniska czy lodowce, a w przypadku naprawdę Wytrzymałych postaci - nawet słabsze techniki wpływające na temperaturę mogą nie odnosić skutków na postaci, co jest w pełni zależne od MG.

SensorAtut wrodzony

Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).

Ranga KC	Zasięg bez pieczęci	Zasięg z pieczęcią
10	12	500

[Uzumaki Mikan]

O kotach i myszach przyśpiewek kilka.

WydarzenieMisja A

UczestnikUchiha Hikari

Post21/?

Szybka reakcja, gigantyczna, stworzona z chakry łapa złapała opadające drzewo ledwie sekundę przed tym jak te znalazło się na nieprzytomnej osobie, chłopak zamachnął się, posyłając je lekko w bok, tak by minęło leżącego człeka. W trakcie wykonywania tego ruchu poczuł jak coś strzeliło mu w wykorzystywanym ramieniu - prawie jakby był po czterdziestce a nie w okolicach świętowania osiemnastych urodzin. Chakura no Kujaku zdecydowanie była interesującą techniką, dającą wiele możliwości, niestety nie zwiększała ona fizycznej siły swego użytkownika, choć zdecydowanie ułatwia czyny jak ten wykonany przed sekundą. Przeniesienie nieznajomego wywołało kolejny ból w tym samym barku, jednak Hikari bezpiecznie odsunął ciało od zagrożenia, odsuwając się od ognia przynajmniej chwilowo.

Na ciele nieprzytomnego chłopaka - jak się okazało, Hikari nie znalazł żadnych widocznych obrażeń, mógł mieć podejrzenia o ponowne wykorzystanie trucizny, jednak nie miał stuprocentowej pewności. Shinobi dalej walczył o każdy oddech, oddychając z ogromnym trudem - ciało toczyło swą własną walkę, dalej żył ale Uchiha z swoją znajomością medycznych jutsu nie był w stanie w tej walce pomóc.

W końcu nadszedł moment, w którym młodzieniec zajrzał walczącemu o życie w wspomnienia. Przed nim znajdował się wielki zwój, pełen zapisków. Ostatnie godziny pokazywały jak z dwójką towarzyszy gnał przez las - wyglądał na dowódcę ich małej grupy. Był pod wielkim stresem, pierwszy raz dowodził, był to test, sprawdzian czy da sobie radę, czy należy mu się miejsce wśród łowców. Kilka godzin przed jego godziną zero znaleźli Inazukę oraz jej psy - w miejscu walki, jakie Hikari mijał już dłuższy czas temu. Dziewczyna okazała się silna, jej psy groźne, podczas pierwszego starcia nie dali rady jej zatrzymać, rozpoczęła się prawdziwa gonitwa podczas której walka trwała, Inazuka zmierzała ...gdzieś oni podążali próbując ją dogonić, po drodze z mroku drzew w ich towarzyszkę trafiło.... coś? Nie dostrzegli a jej ruchu spowolniały - musieli zostawić ją w tyle, nastolatek miał nadzieję, że ta miała się dobrze, choć Uchiha wiedział lepiej. W pewnym momencie towarzysz leżącego tu chłopak wykorzystał jedną z silniejszych technik katonu do jakiej miał dostęp, skutecznie odciął Inazuce drogę, walka rozpoczęła się na nowo, dowódca już zbierał czakrę gdy nagle poczuł ukłucie, jego ruchy zwolniły, w głowie się zakręciło a kilka sekund później padł na ziemię. Jeszcze przez chwilę widział jak jego towarzysz i Inazuka walczą, wkrótce jednak stracił przytomność.

Hikari dokopał się do wspomnień z ostatnich kilku godzin chłopaka, mógł konntynować technikę aby zobaczyć co się działo wcześniej, musiał tylko poświęcić na to więcej czasu. Podczas używania techniki jednak nie bardzo wiedział co się działo wokół niego.

Stan postaci:

1. Nadwyrężony prawy bark. - Chwilowo ograniczone nieprzyjemnym bólem ruchy.

[Uchiha Hikari]

Mimo tego jak wielka łapa z chakry była, oraz tego jak wytrzymała ona była, jej siła dalej nie była tak niesamowita jakby wskazywała na to jej wielkość. Była to rzecz jakiej Hikari trochę się nie spodziewał, ale też nie mógł powiedzieć aby często używał tej techniki. Lekko zacisnął zęby czując nieprzyjemny ból w barku, ale szybko go zignorował na rzecz swojej akcji. Nim zajmie się zaraz. Najpierw musiał sprawdzić ofiarę jaką to znalazł w tym całym pożarze. Nic nie mógł zaradzić na rany mężczyzny, co było bardzo irytujące. Najpewniej ponowne wykorzystanie trucizny. Jakie były jego szanse na przeżycie? Biorąc pod uwagę poprzednią osobę jaką znalazł, jaka najpewniej również stała się jej ofiarą... bardzo niewielkie. Nie mniej, mógł być bardziej wytrzymał. Jego ciało mogło być. Nie widział żadnych innych obrażeń z wyjątkiem tych wywołanych przez potencjalną truciznę lub coś do niej podobne, to też... odebranie mu życia aby uśmierzyć ból nie było na miejscu. Ciało walczyło i miało szansę, jeżeli było wystarczająco wytrzymałe.

Zajrzenie we wspomnienia było martwiące. Ich towarzyszka jaką znalazł zginęła. Spowolnienie ruchami i fakt, że nie wiedzieli co to, sugerowało oberwanie senbon'em. Tak samo zresztą jak lider tej grupy jak po chwili Hikari dojrzał. Spotkali się z Inuzuką i doszło do kolejnej walki, nim chłopak oberwał czymś co go powaliło na ziemię. Ukłucie definitywnie wskazywało na senbon, przez co w tym wszystkim były dwie opcje. Albo to Inuzuka tego dokonała, co było mniej prawdopodobne, albo miała w tym wszystkim pomagiera. Mógł on być nawet mężczyzną jaki to podążał za Hikarim i zlecił mu to zadanie. W jakim celu jednak mieliby tak skomplikowaną akcję przeprowadzać? Nie był pewien. Nie mniej, nie mógł usunąć swoich podejrzeń co do tego, że ten co za nim podążał również był w to wszystko zaangażowany. Może nie współpracował on nawet z Inuzuką, ale zwyczajnie ją wykorzystywał do jakichś własnych celów? Nie był pewien. Oczywiście, nie mógł dokonać żadnej konfrontacji z racji że byłaby to ogromna niesubordynacja, jednak zwyczajnie będzie miał na niego oko. Te sensorowe przynajmniej. Poza tym jednak nie zagłębiał się bardziej w umysł ofiary, jedynie starając się ocenić niejako zdolności Inuzuki z tych walk jakie dojrzał. Jak bardzo szybka była, czy jej zdolności pokrywały się z tym co dostał na papierze, czy była ranna, czy może wykazała jakąś nową zdolność. Czy kiedy poczuł ukłucie widział Inuzukę oraz jej przy przed sobą, a sam senbon nadszedł z innego kierunku? Takie rzeczy, choć bardzo dokładnie im się nie przyglądał. Tylko pobieżnie. Dodatkowo oczywiście, starał się jakoś rozpoznać kierunek w jakim to Inuzuka zmierzała, co by to potencjalnie wiedzieć gdzie szukać kolejnych śladów jak już wyjdzie ze wspomnień.

Po tym wszystkim przerwałby technikę. Jeżeli ogień nie byłby jeszcze bardzo blisko nich, to zostawiłby na razie facet i rozejrzałby się wokół poszukując śladów. Jeżeli był w stanie porównać ze wspomnieniami kierunek w którym ona zmierzała, to tam poszukałby najpierw tych śladów walki i zwyczajnie gdzie dalej grupa ją goniąca się udała. Po znalezieniu tych śladów, cofnąłby się do faceta. Złożył szybko pieczęci do Shōsen Jutsu., a następnie przyłożył je do swojego barku. Z jego wsparciem chciałby go nastawić z powrotem i uśmieżyć ból, jaki utrudniałby mu działanie. Po tej akcji, wziąłby faceta na barana. Tak jak wcześniej, ruszył za grupą pościgową i Inuzuką. Rzecz jasna, świadom tego że za nim również ktoś podążał. Do tego potencjalny wróg. Sensorem więc starał się go mieć ciągle na oku, choć wzrok musiał poświęcić na poszukiwania ewentualnych śladów. Niewygodna sytuacja. Bardzo niewygodna.
- Nie jestem w stanie go wyleczyć, jednak ma on szanse na przeżycie tak długo jak pożar go nie dosięgnie. - powiedziałby na tyle głośno, aby tamten usłyszał jego słowa. Mogła to być pułapka, jednak nie miał żadnych dowodów że to jego zleceniodawca brał w niej udział. Mógł ktoś inny Inuzuce zwyczajnie pomagać, a to wszystko okazałoby się dopiero w momencie kiedy dogoniłby pościg. Wniosek? Zwyczajnie musiał być jeszcze bardziej ostrożny niż wcześniej.

Nie planował jednak ciągle biegnąć z facetem na plecach. Zwyczajnie chciał go oddalić od pożaru. Jeżeli po drodze znajdzie jakieś jeziorko, lub zwyczajnie kawałek terenu mniej zalesiony? Zostawiłby go tam. Już lepsze bycie na polance pełnej trawy, niż między drzewami. Jeżeli nie? To po przebyciu około kilometra zostawiłby go na ziemi, mając nadzieję że zwalczy on sam truciznę w czasie. Jak nie... to nie mógł nic na to poradzić. Udałby się w dalszy pościg ze swoim "ogonem", licząc że może jeszcze czegoś uda mu się dowiedzieć przed samą konfrontacją.

Aktywne atuty: Tropiciel, Sensor, Tolerancja, Przyśpieszone Składanie Pieczęci
Chakra: 11 750 - 100 (Shōsen Jutsu, Iryo rangi B) = 11 750

► Pokaż Spoiler | Techniki

Shōsen Jutsu | Mystical Palm Technique掌仙術­

KlasyfikacjaIryō Ninjutsu, Kontrola Chakry

PieczęcieBaran → Zając → Małpa → Pies → Wąż → Wół → Baran

KosztRóżny na turę

ZasięgDotykowy

WymaganiaKontrola Chakry 7

DodatkoweWykupienie techniki kosztuje 10 PT

Najbardziej podstawowa, a zarazem użyteczna technika medyczna. Za jej pomocą można oczywiście leczyć rany zarówno swoje, jak i innych. Jednak jej cechą charakterystyczną jest to, że technika jest tym efektywniejsza im zdolności używającego ją Iryōnina są większe. Mimo więc sklasyfikowania jako technika C, jej siła może się wahać pomiędzy D aż do S.

• D: koszt równy standardowemu kosztowi rangi D od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie drobnych zadrapań i skaleczeń.
• C: koszt równy standardowemu kosztowi rangi C od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie lekkich ran.
• B: koszt równy standardowemu kosztowi rangi B od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Technika umożliwia leczenie zwykłych ran oraz umożliwia zatamowanie krwawienia. Wymagania: Iryō Ninjutsu B.
• A: koszt równy standardowemu kosztowi rangi A od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Po złożeniu pieczęci należy koncentrować chakrę przez czas równy złożeniu jednej pieczęci. Czas ten może być zredukowany przez odpowiednie atuty, wówczas czas składania pieczęci i koncentracji liczony jest jako wspólny. Technika umożliwia leczenie poważniejszych ran, a także można próbować ustabilizować uszkodzone narządy wewnętrzne. Nie zostaną one uleczone, jednak przy pomocy tej techniki można kupić sobie dość czasu na uzyskanie wsparcia. Wymagania: Iryō Ninjutsu A i Kontrola Chakry 8.
• S: koszt równy standardowemu kosztowi rangi S od rany. W przypadku leczenia dłużej niż 1 turę, jest to też koszt na turę. Po złożeniu pieczęci należy koncentrować chakrę przez czas równy złożeniu ośmiu pieczęci. Czas ten może być zredukowany przez odpowiednie atuty, wówczas czas składania pieczęci i koncentracji liczony jest jako wspólny. Technika umożliwia leczenie ran krytycznych, a także możliwym jest zatamowanie krwawienia wewnętrznego czy częściową regenerację organów wewnętrznych. Nie zregeneruje jednak ubytku krwi czy w pełni nie odbuduje zniszczonego narządu. Może jednak dać nam dość czasu, na ustabilizowanie rannego i dostarczenie go do miejsca, gdzie otrzyma bardziej specjalistyczną pomoc. Wymagania: Iryō Ninjutsu S i Kontrola Chakry 9.

Warto mieć na uwadze, że sam proces leczenia nie jest prosty i wymaga skupienia i koncentracji. Nie można więc techniki wykonać w biegu. Leczenie samego siebie wymaga odrobinę mniejszej koncentracji, jednak wciąż jest bardzo zajmującą rzeczą.

Posiadając Sennina w Iryō Ninjutsu technikę można wykonać na dystans do 5 metrów od użytkownika. Koszt jest wówczas podwójny.
Posiadając Specjalizację w Iryō Ninjutsu wszystkie wymagania dotyczące Kontroli Chakry są obniżone o 1 poziom. Dodatkowo możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie.

► Pokaż Spoiler | Atuty

Przyśpieszone składanie pieczęciAtut nabyty

Pieczęci w swoim zamyśle mają tylko uprościć korzystanie z chakry i jej koncentrowanie. Oznacza to, że odpowiednio utalentowane osoby są w stanie zmniejszyć ilość pieczęci potrzebnych do użycia jutsu. Osoby z tym atutem są w stanie zredukować ilość potrzebnych pieczęci do wykonania jutsu o 33%. Jeśli postać ponadto posiada specjalizacją bądź sennina w danej dziedzinie może zredukować ilość pieczęci do 50%. Ilość pieczęci po ich redukcji jest zaokrąglana w górę. Nie ma możliwości całkowitego pominięcia pieczęci. Działa to analogicznie także w przypadku technik, które nie posiadają pieczęci, ale czas kumulacji chakry jest równy złożeniu x pieczęci. W tym przypadku atut ten redukuje czas kumulacji chakry.

TropicielAtut nabyty

Postać wie jak wyszukiwać i zacierać ślady. Czy będzie to podczas polowania w lesie czy na zbiegłego ninję, nie ma to znaczenia.

TolerancjaAtut nabyty

Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia. Atut tolerancji daje lepsze efekty wraz z wyższym atrybutem Wytrzymałości, pozwalając na wyższych poziomach (8+) negować nawet negatywne skutki bardziej wymagających warunków atmosferycznych, jak np. burze piaskowe, nienaturalnych źródła temperatur jak ogniska czy lodowce, a w przypadku naprawdę Wytrzymałych postaci - nawet słabsze techniki wpływające na temperaturę mogą nie odnosić skutków na postaci, co jest w pełni zależne od MG.

SensorAtut wrodzony

Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).

Ranga KC	Zasięg bez pieczęci	Zasięg z pieczęcią
10	12	500