• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Kuźnia Asano Hisayukiego

Wioska położona jest na równinach w centrum Sakura no Kuni, pełnych zieleni oraz kwiatów wiśni dodających, jak całej reszcie kraju, nieziemskiego uroku. To wokół nich została zbudowana Sakuragakure i zadbano o to, aby jej styl był poważny oraz pasował do pięknych terenów. Nie mają przez to bezpośrednio dostępu do morza, jednak klimat tam jest bardzo stabilny i należy do tych cieplejszych. Zimy nie są srogie, wiosny lubią być gorące i z niewielkimi opadami deszczu, a kiedy nastaje lato, mieszkańcy muszą zadbać o to, aby nie paść z odwodnienia. Nie jest to jednak poziom gorąca na pustyni. W dodatku przez wioskę przechodzi sporej wielkości rzeka, to łatwo jest się ochłodzić w takie dni z racji na pozwolenie kąpania się w niej.
Awatar użytkownika
Asano Hisayuki
Posty: 243
Rejestracja: 19 sty 2022, 22:21
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Kuźnia:
Bank:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Parę ciosów Hisayukiego okazało się celnych i gdy Głaz runął na jedno kolano, to zdołał wyprowadzić kolejny atak, skierowany tym razem w twarz przeciwnika. Efekt tego był taki, że blondyna bolała teraz pięść, a poza tym został pochwycony przez oponenta. Głaz następnie podniósł go, jakby kowal nic nie ważył i rzucił o ziemię w róg klatki. Asano starał się zamortyzować upadek, ale i tak zetknięcie z twardym podłożem było bolesne. Nic dziwnego, w końcu wysokość nie była zbyt mała, jak na lądowanie na boku. Szczupły genin zdołał się podnieść na nogi, ale już widział szarżującego na niego osiłka. Co gorsza, był teraz w pułapce. Najszybciej jak był w stanie starał się wyjść z rogu klatki, bacznie przy tym obserwując poczynania Głaza, by móc na nie odpowiednio zareagować. Jeśli mu się udało wydostać z pułapki, to przyjąłby podobną taktykę jak wcześniej. Skoro ona jednak nie działała, tak jak sobie to shinobi założył, musiał wprowadzić pewne modyfikacje. Lub też przestać przejmować się pewnymi niuansami. W końcu był w trakcie misji, którą chciał skończyć jak najszybciej. Nie mógł więc bawić się tutaj w nieskończoność.
Dlatego też Asano, podobnie jak wcześniej, unikał ciosów, wyprowadzał kontry w odsłonięte miejsca i dalej osłabiał nogi przeciwnika kopniakami. To jednak na co czekał, to moment, w którym Głaz zaatakuje w taki sposób, by blondyn mógł dosłownie na ułamek sekundy unieruchomić jego rękę, odgiąć w swoją stronę i wyprowadzić mocny, acz precyzyjny cios w staw łokciowy, ewidentnie chcąc złamać w ten sposób rękę oponenta. Jeśli mu się to uda, to do wygranej już będzie bardzo blisko.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Fight ClubMistrz Gry
Posty25/...
Pierwsza walka wieczoru zaprowadziła Hisayukiego w dość nieciekawą sytuację. Nie dość, że Głaz rzucił nim jak szmacianą lalką, to jeszcze znajdował się w rogu, podczas gdy jego przeciwnik na niego zaczął szarżować. Opcji ucieczki było niewiele, lecz zostanie w miejscu wiązało się z automatycznym odpadnięciem z turnieju. Najpewniej też na utracie przytomności na jakiś czas. Genin chcąc uciec w bok sporo ryzykował, lecz było to lepsze niż niewykonanie misji. Ruszył w jedną ze stron na co mięśniak odpowiednio zareagował korygując bieg. W ostatniej chwili Asano rzucił się przed siebie dość amatorsko się turlając, a gigant minął go o centymetry ponownie i przywalił z całej siły w kraty. Rozległ się głośny huk a kilku widzów aż zrobiło krok do tyłu. Sędzia jednak, nie reagował. Mimo wielkiej wytrzymałości Głaza, ewidentnie do poczuł. Złapał się za lewy bark jakim przywalił w metalowe pręty i zwrócił się do kowala. Ten jednak był już na nogach i nacierał na niego. Wykorzystując swoją taktykę, udało mu się uderzyć go kilka razy ponownie w kolana, co widocznie drażniło wielkoluda. W końcu zobaczył otwarcie. Furia przejęła kontrolę nad jego przeciwnikiem, i zaczął okładać go na ślepo, nawet zranioną kończyną. Asano złapał ją jedną ręką a drugą położył mu na barku. Z całej siły kopnął go kolanem w łokieć od dołu, aż było słychać chrupnięcie. Czy była złamana nie miał pojęcia, lecz zdecydowanie zabolało. Głaz wpadł w niego z bara odpychając go kawałek i budując dystans, lecz było to zwykłe odepchnięcie. Ręka dyndała mu bezwładnie a on trzymał się za nią.
- Ja... poddaje się. - wycedził przez zęby. Sędzie kiwnął jedynie głową i podniósł prawą rękę wskazując na Asano. Kilka osób, jakie oglądało ich pojedynek zaczęło klaskać dość cicho, po czym ruszyli do biurka z zakładami. Mężczyzna jaki sprawował nad nimi pieczę, otworzył ich celę a Głaz wystrzelił z niej szybkim krokiem i udał się w sam róg pomieszczenia kucając twarzą do ściany. Asano natomiast? Na pewno wskazali mu by wyszedł. Wpierw minął go starszy mężczyzna jaki wcześniej medytował. Nie zaszczycił go jednak spojrzeniem. Kolega Głaza natomiast położył mu rękę na ramieniu i zatrzymał się na chwilę.
- Nieźle nowy. Może źle cię oceniłem. - powiedział cicho po czym wkroczył na ring. Bez względu na to co kowal planował, miał teraz zdecydowanie chwilę dla siebie.
Ostatnio zmieniony 01 maja 2023, 21:59 przez Kakarotto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Asano Hisayuki
Posty: 243
Rejestracja: 19 sty 2022, 22:21
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Kuźnia:
Bank:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Taktyka Hisayukiego wreszcie zaczęła przynosić jakieś efekty. Może i Głaz nie do odczuwał jakoś bardzo jego ciosów, ale z pewnością wyprowadzały one go z równowagi, aż wreszcie ten stracił nad sobą panowanie i wpadł w ślepą furię. Asano wiedział, że teraz walka będzie bardziej niebezpieczna, gdyż, jeśli nadzieje się na któryś z ciosów, to będzie po nim. Z drugiej jednak strony, ktoś bijący na oślep popełniał z reguł wiele błędów. I tak też było w tym przypadku, ponieważ wielkolud atakował również zranioną ręką, która z pewnością była i słabsza i wolniejsza. Kowal wykorzystał jedną z sytuacji, jaką mu dał jego przeciwnik i jedną ręką złapał za nadgarstek zranionej ręki, drugą za bark i natychmiast wykonał cios kolanem. Rozległ się dźwięk chrupnięcia, po czym ręka zwisła bezwładnie.
Osiłek zbudował dystans, a następnie...poddał się. Blondyn wyprostował się triumfalnie i spojrzał najpierw na sędziego, potem na swojego przeciwnika. Chciał do niego podejść i podać mu rękę w podziękowaniu za pojedynek, ale Głaz czmychnął z klatki, więc Asano wyszedł zaraz za nim. W przejściu jeszcze spotkał się z niższym z duetu mięśniaków, który to pochwalił jego walkę.
- Dzięki. Ciekawe, ile osób na mnie postawiło? - zastanowił się, chociaż zdawał sobie sprawę, że pewnie niewiele. Poza tym, odpowiedź niezbyt go interesowała, bo nie był tutaj dla wygrywania cudzych zakładów, a by wykonać misję.
A misja nie przebiegała tak, jak sobie to Asano założył. Przede wszystkim, przedłużała się. Teraz utknął tutaj jako zawodnik, który stoczył swój pierwszy pojedynek i wygrał go. Czy będzie musiał się bić, aż pokona wszystkich zawodników? To by było niefortunne.

Kowal już chciał wrócić do swojej celi, gdy wtedy uznał, że siedzeniem nic nie wskóra. A może i dzięki rozmowie z Głazem dowie się czegoś interesującego? Może ten nieopatrznie się wypapla coś, co przyspieszy wykonanie tej misji?
Podszedł więc do kucającego w kącie mężczyzny, ale stanął w bezpiecznej odległości, by w razie czego uniknąć ewentualnego ciosu.
- Mam nadzieję, że nie złamałem ci tej ręki, mimo iż taki był mój plan. W każdym razie dobrze walczyłeś. - powiedział do mięśniaka. Pora teraz na wyciągnięcie jakiś informacji.
- Powiedz mi, kto organizuje te walki? Mam dla tej osoby opłacalną dla wszystkich propozycję. Ty również. - rzekł do mężczyzny, uśmiechając się do niego, jeśli tylko ten odwrócił się od ściany.
► Pokaż Spoiler
Instynkt niebezpieczeństwaAtut wrodzony
Postać posiada swoisty szósty zmysł. Dzięki temu jest w stanie wyczuć niebezpieczeństwo, zanim normalnie byłaby w stanie je dostrzec. Czy to mina, na którą właśnie miała nadepnąć, czy czający się za rogiem nieprzyjaciele - postać może się zorientować, że coś jest nie tak. Nie oznacza to jednak, że jest w stanie wszystko przewidzieć.
[/quote]
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Fight ClubMistrz Gry
Posty27/...
Walka Hisayukiego dobiegła końca i szczęśliwie dla niego, zakończyła się jego zwycięstwem. Głaz oddał się emocjom co skończyło się dla niego bardzo niezręcznie. Nim jednak kowal mógł do niego podejść oraz w dość klasyczny sposób podziękować za walkę, ten uciekł z ringu. Krótka wymiana zdań z jego kolegą zakończyła się jedynie tym, że ten puścił mu oczko z szelmowskim uśmiechem, nim wkroczył na arenę. Asano mimo iż mógł się cieszyć z wygranej, jak i z zapewne zarobionych w ten sposób pieniędzy, nie zapominał po co tu jest. Dodatkowe fundusze jakie może wydać na rozwój swojej kuźni brzmiały fajnie, ale jednak miał tu pewne zadanie do wykonania. Lecz jak zam zauważył, przeciągało się trochę, a staniem jak kołek nic nie zdziała.
Mimo iż kolejni wojownicy byli już w klatkach, walki miały się zacząć dopiero za minutę. Wykorzystał ten czas by podejść do swojego byłego przeciwnika by najzwyczajniej w świecie do niego zagadać. Ten spojrzał na niego dość, dziwnym spojrzeniem. Jakby mieszanka złości z smutkiem, bólem i żalem.
- Ty też. - mruknął pod nosem. Brzmiał jak zranione i obrażone dziecko. No tak z 30 letnie, ponad 2 metrowe i ważące z dobre 150kg obrażone dziecko, jakie dawno przeszło już mutację głosu. Kowal nie wyczuwał od niego jakichś złych intencji, gdyż wszystko co miało miejsce w klatce, najwyraźniej zostało w klatce. Słyszał również, że walki się zaczęły, lecz pozostał skupiony na swoim rozmówcy. Ten zamiast odpowiedzieć na jego pytanie jedynie kiwnął głową w stronę miejsca, w którym przed chwilą walczyli. Jeśli genin spojrzał by w tamtą stronę, dostrzegł by, że pojedynek dobiegł końca. Jego nowy znajomy leżał na ziemi z głową niemalże wbitą w twardą posadzkę, a starszy, spokojny mężczyzna trzymając nogę na jego potylicy, górował nad nim dodatkowo wyginając jego rękę w nienaturalny, zapewne bolesny sposób. Rozległy się brawa i oklaski kierowane w stronę zwycięscy, jaki to nie raczył nawet spojrzeć w ich stronę.
Drzwi od cel otworzyły się ponownie a czempioni opuścili ring. Do samego Asano podszedł ochroniarz, nim ten zdążył się oddalić od Głaza.
- No Himeo. Zaraz walka z naszym mistrzem. Za walkę z Głazem masz 500 ryo. Jeśli wygrasz, zgarniasz dodatkowy 1000 no i oczywiście tytuł. Jeśli jednak przegrasz... - tu uśmiechnął się zadziornie. - … dostajesz tylko połowę. Wchodzisz za 2 minuty. - odparł spokojnie klepiąc go w ramię dla dodania otuchy. A sam Asano natomiast? Miał całe 120 sekund na co tylko chciał. Widział jednak jak jego przeciwnik nawet nie opuścił klatki. Jedynie usiadł na środku w siadzie lotosu i czekał na niego. Jego przeciwnik natomiast rozmasowywał sobie właśnie bark siadając na ławce, na której siedział i wcześniej.
Awatar użytkownika
Asano Hisayuki
Posty: 243
Rejestracja: 19 sty 2022, 22:21
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Kuźnia:
Bank:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Hisayuki co prawda nie sądził, by wielkolud miał go zaatakować poza klatką, ale ostrożności nigdy za wiele. Zwłaszcza, że nie znał tego człowieka, więc nie wiedział co mu chodziło po głowie. Może zamierzał go tutaj ukatrupić z powodu zranionej dumy? A może byliby w stanie iść na sake, gdy stąd wyjdą?
To drugie było wyjątkowo mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę, iż blondyn nie był tutaj dla czystego zarobku. Był tutaj po to, by zamknąć ten kurwidołek i, jeśli dobrze pójdzie, oddać organizatora w ręce władz. Co prawda, spodziewał się, że organizator gdzieś tutaj się kręci i, prawdopodobnie, pali drogie cygara, ale nie spodziewał się, że poszukiwany był już w klatce. A konkretniej, jak się okazało, był nim mężczyzna, który właśnie zwyciężył. Zrobił to z taką łatwością, że blondyn nawet nie zauważył samej walki, gdyż skupiony był na dryblasie, z którym wcześniej walczył.
I ten spełnił swoje zadanie - wygadał się, kto organizował tę imprezę. Hisayuki nieźle się zdziwił, gdy okazało się, iż organizatorem, a zarazem czempionem tej areny był mężczyzna, który wcześniej siedział w pozycji kwiatu lotosu. Teraz również wrócił do medytacji, a Asano podszedł ochroniarz i przekazał mu, że czas było wrócić na ring. Miał całe dwie minuty do pojedynku. Całe dwie minuty by się przygotować do walki lub...rozwiązać to w inny sposób.
Wchodząc na ring, przełożył dłonie przez kraty i oparł się o ich łączenia, by następnie westchnąć głośno. Co powinien zrobić? Jak podejść do tego tematu? Pokonać tego człowieka? Może się okazać, że bez używania technik, nie będzie w stanie tego zrobić. Wtedy zdradziłby się z tym, że był shinobi. Także najkorzystniejszą opcją było przyparcie mężczyzny do muru faktami. To była chyba najlepsza opcja.
- Słuchajcie mnie wszyscy! Koniec imprezy, rozejdźcie się do domów! - zwrócił się do tłumu, a następnie przeniósł spojrzenie na dotychczasowego czampiona. - Wysłała mnie Kage, bym ukrócił ten proceder i zamierzam misję wykonać. Także twoja działalność wyszła na jaw. W tym mieście ten club nie ma już racji bytu, jako iż wieść o zdemaskowaniu rozejdzie się lotem błyskawicy. - powiedział spokojnie do swojego nowego przeciwnika. Zdawał sobie sprawę, że był teraz w wielkim niebezpieczeństwie, ale przynajmniej będzie mógł używać już technik. Jakoś da sobie radę. - Przenieś się poza granice tego kraju lub staw czoło konsekwencjom, jakie Kage na ciebie nałoży. - dodał. W jego głosie nie było słychać butności. Było to zwykłe obwieszczenie faktów. Co z tym dalej zostanie zrobione - to już zależało od czampiona.
► Pokaż Spoiler
Instynkt niebezpieczeństwaAtut wrodzony
Postać posiada swoisty szósty zmysł. Dzięki temu jest w stanie wyczuć niebezpieczeństwo, zanim normalnie byłaby w stanie je dostrzec. Czy to mina, na którą właśnie miała nadepnąć, czy czający się za rogiem nieprzyjaciele - postać może się zorientować, że coś jest nie tak. Nie oznacza to jednak, że jest w stanie wszystko przewidzieć.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Fight ClubMistrz Gry
Posty29/...
Sprawa jaką miał się zająć Asano szła bardzo powoli, i spokojnie jak na miejsce, w którym dość dużo się działo. Co prawda udało mu się bez większych problemów wejść do środka, oraz nawet zyskał potencjalną renomę oraz zarobek. Nie na tym jednak mu zależało. Nie planował zostać podziemnym czempionem walk w klatkach. Zamierzał wykonać misję jaką mu zlecono i kto wie, może w przyszłości dzięki ciężkiej pracy awansować na kolejny szczebel kariery. By do tego jednak doszło, trzeba było znaleźć osobę, jaka była za to odpowiedzialna. Głaz w tym momencie okazał się bardzo przydatny, albo głupi, gdyż wskazał mu bez większych ogródek kogo szukał. Był to starszy mężczyzna, jaki poza byciem tutaj szefem, był też mistrzem. Czy w takim razie zorganizował to bo się nudził w podeszłym wieku? Może szukał godnego przeciwnika? Nie wiadomo. Hisayuki również nie planował pytać, gdyż to co zamierzał zrobić, niszczyło jego przykrywkę oraz imitację Himeo.
Gdy wszedł do klatki, jaka została za nim zamknięta, ogłosił wszem i wobec, że przybywa tu z ramienia Sakury. Niemal cała widownia słysząc jego słowa, zwróciła na niego swój wzrok i kilka osób nawet zaczęło się cofać w stronę wyjścia. Czarnoskóry ochroniarz zmienił powoli uśmiechnięty wyraz twarzy w taki pełen złości i nienawiści skierowany w stronę kowala. Ninja jednak odwrócił się twarzą do swojego oponenta, jak i przywódcy tego miejsca, by dać mu ostatnią szansę na poddanie się. Jedyne co ujrzał, to jego spokojny wyraz twarzy nieskalany żadną emocją. Otworzył jedynie oczy i uniósł lekko rękę, by zatrzymać wszystkich w bezruchu.
- Nikt nie opuści tego miejsca póki ja o tym nie zadecyduje. - powiedział spokojnie po czym skierował spojrzenie na Asano.
- Jak chcesz tego dokonać? Jak Yuri ma się o tym dowiedzieć, skoro jesteś zamknięty na trzy spusty w mojej świątyni walki? - zapytał by zrobić małą pauzę na przemyślenie jego pytań lub też ewentualną odpowiedź.
- Jedyna droga na zewnątrz prowadzi przeze mnie. Wygraj, albo przegraj. Nie ma innego wyjścia. Takie są tu zasady i nikt, nawet Sakurakage, nie zmieni tego. Jeśli mnie pokonasz, zrobię to o co prosisz. Jeśli ja zwyciężę, nie wróżę ci długiej kariery. - dał spokojne ultimatum, rozluźniając ręce i spokojnie przyjmując pozycję do walki. Nogi miał złączone i stał bokiem do Hisayukiego. Jedną rękę trzymał z zaciśniętą pięścią za plecami, podczas gdy drugą, otwartą, miał wysuniętą przed siebie w stronę swojego przeciwnika.
Awatar użytkownika
Asano Hisayuki
Posty: 243
Rejestracja: 19 sty 2022, 22:21
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Kuźnia:
Bank:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Hisayuki zauważył z zadowoleniem, że część widzów zaczęła kierować się do wyjścia. Mina ochroniarza też przestała być przyjemna, bo ze zwykłego, serdecznego uśmiechu przerodziła się w grymas złości i nienawiści. Nie ważne. To wszystko było było mało istotne. Istotne było jednak to, jak zareaguje czampion tej areny, który był zarazem organizatorem tych igrzysk.
Asano spojrzał na tego spokojnego mężczyznę, który wyglądał, jakby nic nie było w stanie wyprowadzić go z równowagi. Ponadto, "kwiat lotosu", jak w myślach został przez kowala ochrzczony, dał mu prosty wybór - walczyć, by się wydostać, albo przegrać i... co wtedy? Raczej by go nie zabili, ze względu na to, że jednak morderstwo było ciężkim przestępstwem. Ale blondyn wolał się nie zastanawiać nad tym, co by z nim zrobili. Poza tym, był shinobi. Nie mógł sobie pozwolić na to, by ponieść porażkę z rąk cywila. Ale czy faktycznie miał do czynienia z cywilem? Tego nie miał jak stwierdzić. Tak czy inaczej, Asano nie zamierzał się już hamować.
Gdy więc jego oponent przyjął postawę bojową, to tak też uczynił Hisayuki. Ustawił ciało bokiem i stanął w szerokim rozkroku, prawą rękę trzymając zgiętą z dłonią otwartą skierowaną ku górze - tak jakby trzymał czarkę z sake. Drugą dłoń natomiast miał wyciągniętą przed siebie na połowę zasięgu ramienia.
Spojrzał w oczy swojemu oponentowi, a następnie ruszył do ataku. Wyprowadził trzy ciosy, który miały za zadanie sprawdzić reakcje przeciwnika. Jak szybki był, jaki miał styl walki, czy zablokuje je, czy może uniknie? Wszystkie te informacje będą dla Asano na wagę złota.
► Pokaż Spoiler
Karate Shōtōkan | Empty Hand Hall of Pine-waves空手松涛館
KlasyfikacjaTaijutsu, Styl walki
Wymagania---
Karate Shōtōkan jest jednym ze styli Karate. Jako styl walki nie posiada on przesadnych ograniczeń i w ramach działań posiada on kopnięcia i uderzenia zarówno pięścią jak i otwartą dłonią. Sam ten styl nie ogranicza się też tylko do dłoni i stóp. Techniki mogą być wykonywane także przy pomocy kolan czy łokci. Sam styl w kwestii defensywnej charakteryzuje się raczej stabilnymi pozycjami i krótkimi acz efektywnymi zejściami bez przesadnej akrobatyki oraz blokami. Preferuje on też walkę w tzw. "stójce", z reguły walki w parterze traktując jako proste "dobicie" czy też znokautowanie przeciwnika bez wdawania się w dalsze przepychanie czy siłowanie. Choć w zakresie całości znajdują się takie elementy jak rzuty czy dźwignie, z reguły są one wykorzystywane tylko do kontroli tłumu bądź pojedynczego przeciwnika pod koniec walki, aniżeli jako faktyczny arsenał podczas batalii (w końcu zakładając dźwignię wyłączamy sobie sami jedną bądź więcej kończyn z użytku).

Jednak tym, co można określić cechą wyróżniającą ten styl od innych jest timing. Karate Shōtōkan lśni na tym polu, skupiając się na tym, by użytkownik tego stylu był w stanie uderzyć chwilę przed tym, jak atak do niego dosięgnie bądź wykorzystać uderzenie przeciwnika przeciwko niemu samemu. Często jest to osiągane poprzez trening szybkości, schodzenie z linii uderzenia, połączone ze skróceniem dystansu i uderzeniem czy też precyzyjnym wykonaniem bloku, z którego płynnie można przejść do dźwigni bądź rzutu. Mistrzowie tego stylu są w stanie zniechęcić przeciwnika do walki samymi precyzyjnymi blokami, które spowodują więcej bólu w kończynach atakujących aniżeli u osoby broniącej się.

Posiadając rangę B w Karate Shōtōkan walczący potrafi lepiej wykorzystać swoją gardę, tworząc z niej swoistą tarczę, która w połączeniu z ruchem ciałem zapewnia większe bezpieczeństwo jego korpusowi i głowie.
Posiadając rangę B w Karate Shōtōkan oraz Refleks równy bądź większy od przeciwnika jesteśmy w stanie płynnie przejść z bloku do dźwigni. Ot blok połączony z chwytem i zaparciem stawu przeciwnika stanowi znacznie mniejszą trudność niż w innych przypadkach.
Posiadając rangę A w Karate Shōtōkan oraz Szybkość równą bądź większą od przeciwnika karateka jest w stanie wykonać atak wyprzedzający atak przeciwnika. Wymaga to jednak wcześniejszego skupienia na przeciwniku i zwyczajnie przewidzenia jego ataku. Jeżeli jednak przeciwnik jest dostatecznie silny bądź wytrzymały, taki atak nie przerwie jego natarcia a narazi karatekę na obrażenia wynikające z dalszej kombinacji atakującego. Przy czym to użytkownik stylu walki musi przewidzieć korzystając z dostępnych mu środków. Czy będzie to odpowiedni poziom Refleksu, posiadanie specjalnych oczu czy może czytanie myśli - jest to całkowicie w jego gestii, a podane metody są tylko przykładowe. Innym przykładem może być np. odsłonięcie twarzy celem sprowokowania ataku. Styl sam z siebie nie pozwala na przewidywanie ruchów, jednak jeśli użytkownik sam posiada takie zdolności, może skorzystać z tego bonusu.
Posiadając rangę S w Karate Shōtōkan oraz Refleks 9 użytkownik jest w stanie podczas bloku zadać ból przeciwnikowi. Ot, blok jest wykonywany tak mocno, że traktuje się go tak, jakby karateka uderzał w przeciwnika (ocena MG). Oczywiście, wiąże się to z trafieniami na ogół w kończyny, którymi wykonywane są uderzenia, a spowodowane jest to odpowiednim dopasowaniem siły i miejsca uderzenia wraz z momentem wykonania ataku przez przeciwnika. Przez blok rozumiemy tutaj oczywiście zbicie ataku przeciwnika przy pomocy kończyny, a nie przyjęcie uderzenia na rękę. Taki blok można wykonać np. pięścią, czy przedramieniem, by zbić nadchodzącą ofensywę. I właśnie w momencie zbicia, gdy blokująca część uderza w część ciała wykonującą atak (nie atak uderza w cel, ale blok w atak), aktywny jest tenże bonus.
Instynkt niebezpieczeństwaAtut wrodzony
Postać posiada swoisty szósty zmysł. Dzięki temu jest w stanie wyczuć niebezpieczeństwo, zanim normalnie byłaby w stanie je dostrzec. Czy to mina, na którą właśnie miała nadepnąć, czy czający się za rogiem nieprzyjaciele - postać może się zorientować, że coś jest nie tak. Nie oznacza to jednak, że jest w stanie wszystko przewidzieć.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Fight ClubMistrz Gry
Posty31/...
Podnosimy poziom do B!
Karty finalnie zostały odkryte a cała tajemnica jaką owiane było to miejsce została rozwiązane. Asano wiedział już kto jest jego celem, więc zostało mu tylko obrać jakąś ścieżkę ku zakończeniu misji. Przywódca tego klubu walk oczekiwał na niego w środku klatki gdyż jakby nie patrzeć, mieli odbyć walkę. Mimo iż Hisayuki ogłosił wszem i wobec swoje zamiary, jego cel nie przejął się tym. Zamiast tego, spokojnie wydał polecenia swoim ludziom i dał chłopakowi ultimatum. Pokonaj, albo zostań pokonany. Jego słowa również były otoczone nutką tajemnicy lecz co za nimi stało, kowal się tym nie przejmował. Przynajmniej nie teraz.
Nie było żadnego odliczania czy też sędziego jaki by pilnował pojedynku. Tylko i wyłącznie Asano kontra Kwiat Lotosu. Genin przyjął postawę do walki po czym to on przejął inicjatywę i zaatakował jako pierwszy. Kilka ciosów pięściami jakie wykonał zostały zwyczajnie zbite na boki jedną ręką. Poza tym, mężczyzna nie zrobił nawet kroku w tył. Zamiast tego, gdy rozbił ofensywę kowala na boki, uderzył go otwartą dłonią w klatkę piersiową bardziej go odpychając, niż faktycznie bijąc. Jego ruchy były szybkie, precyzyjne, mocne oraz dobrze wyuczone. Nawet jeśli staruszek był cywilem, był dobrze wyszkolony w sztukach walk. Nic dziwnego, skoro był tu zarówno mistrzem jak i czempionem. Jednak po tym jak odsunął od siebie Asano o krok lub dwa zatrzymując jego natarcie, nigdzie się nie ruszył. Stał dalej i wyczekiwał.
Ostatnio zmieniony 15 lip 2023, 16:38 przez Kakarotto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Asano Hisayuki
Posty: 243
Rejestracja: 19 sty 2022, 22:21
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Kuźnia:
Bank:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Hisayuki zaatakował na próbę ciosami, które miały za zadanie sprawdzić reakcje przeciwnika. Ciosy zaś zostały zbite jedną ręką, a następnie Asano przyjął uderzenie w klatkę piersiową, gdzie na ułamek sekundy wcześniej, w odruchu bezwarunkowym, spiął mięśnie, by były twardsze. Z pewnym zaciekawieniem zauważył, że jego przeciwnik bardziej go odepchnął niż uderzył, ale zrobił to z taką precyzją, że nie poruszył się ani o krok. Ruchy Kwiatu Lotosu były oszczędne, dobrze wytrenowane, precyzyjne i poparte latami doświadczeń oraz prawdopodobnie setkami stoczonych walk. Jakie szanse mógł mieć w tym przypadku shinobi, który w danym momencie nie korzystał ze swoich technik? Niewielkie. Zwłaszcza, jeśli był tak słaby jak Hisayuki.
Poczuł się na chwilę onieśmielony kunsztem warsztatu przestępcy.
Onieśmielenie trwało jednak krótko. Blondyn ponownie przyjął wcześniejszą postawę i zaatakował w tym momencie nieco bardziej precyzyjnie, próbując wyprowadzić ciosy na stawy lub odsłonięte, wrażliwe miejsca ciała. Potrzebował unieruchomić przeciwnika, by potem dało się go łatwo pokonać. Chłopak wzdrygał się przed technikami, bo ich użycie świadczyłoby o niewystarczającym wyszkoleniu w technikach walki. Byłby to dla niego afront, ujma na honorze, którą nie łatwo byłoby zmazać.
Dlatego też skupił się bardziej na walce i swoich umiejętnościach. Miał nadzieję, że to będzie wystarczające, by przełamać tę żelazną obronę Kwiatu Lotosu.
► Pokaż Spoiler
Karate Shōtōkan | Empty Hand Hall of Pine-waves空手松涛館
KlasyfikacjaTaijutsu, Styl walki
Wymagania---
Karate Shōtōkan jest jednym ze styli Karate. Jako styl walki nie posiada on przesadnych ograniczeń i w ramach działań posiada on kopnięcia i uderzenia zarówno pięścią jak i otwartą dłonią. Sam ten styl nie ogranicza się też tylko do dłoni i stóp. Techniki mogą być wykonywane także przy pomocy kolan czy łokci. Sam styl w kwestii defensywnej charakteryzuje się raczej stabilnymi pozycjami i krótkimi acz efektywnymi zejściami bez przesadnej akrobatyki oraz blokami. Preferuje on też walkę w tzw. "stójce", z reguły walki w parterze traktując jako proste "dobicie" czy też znokautowanie przeciwnika bez wdawania się w dalsze przepychanie czy siłowanie. Choć w zakresie całości znajdują się takie elementy jak rzuty czy dźwignie, z reguły są one wykorzystywane tylko do kontroli tłumu bądź pojedynczego przeciwnika pod koniec walki, aniżeli jako faktyczny arsenał podczas batalii (w końcu zakładając dźwignię wyłączamy sobie sami jedną bądź więcej kończyn z użytku).

Jednak tym, co można określić cechą wyróżniającą ten styl od innych jest timing. Karate Shōtōkan lśni na tym polu, skupiając się na tym, by użytkownik tego stylu był w stanie uderzyć chwilę przed tym, jak atak do niego dosięgnie bądź wykorzystać uderzenie przeciwnika przeciwko niemu samemu. Często jest to osiągane poprzez trening szybkości, schodzenie z linii uderzenia, połączone ze skróceniem dystansu i uderzeniem czy też precyzyjnym wykonaniem bloku, z którego płynnie można przejść do dźwigni bądź rzutu. Mistrzowie tego stylu są w stanie zniechęcić przeciwnika do walki samymi precyzyjnymi blokami, które spowodują więcej bólu w kończynach atakujących aniżeli u osoby broniącej się.

Posiadając rangę B w Karate Shōtōkan walczący potrafi lepiej wykorzystać swoją gardę, tworząc z niej swoistą tarczę, która w połączeniu z ruchem ciałem zapewnia większe bezpieczeństwo jego korpusowi i głowie.
Posiadając rangę B w Karate Shōtōkan oraz Refleks równy bądź większy od przeciwnika jesteśmy w stanie płynnie przejść z bloku do dźwigni. Ot blok połączony z chwytem i zaparciem stawu przeciwnika stanowi znacznie mniejszą trudność niż w innych przypadkach.
Posiadając rangę A w Karate Shōtōkan oraz Szybkość równą bądź większą od przeciwnika karateka jest w stanie wykonać atak wyprzedzający atak przeciwnika. Wymaga to jednak wcześniejszego skupienia na przeciwniku i zwyczajnie przewidzenia jego ataku. Jeżeli jednak przeciwnik jest dostatecznie silny bądź wytrzymały, taki atak nie przerwie jego natarcia a narazi karatekę na obrażenia wynikające z dalszej kombinacji atakującego. Przy czym to użytkownik stylu walki musi przewidzieć korzystając z dostępnych mu środków. Czy będzie to odpowiedni poziom Refleksu, posiadanie specjalnych oczu czy może czytanie myśli - jest to całkowicie w jego gestii, a podane metody są tylko przykładowe. Innym przykładem może być np. odsłonięcie twarzy celem sprowokowania ataku. Styl sam z siebie nie pozwala na przewidywanie ruchów, jednak jeśli użytkownik sam posiada takie zdolności, może skorzystać z tego bonusu.
Posiadając rangę S w Karate Shōtōkan oraz Refleks 9 użytkownik jest w stanie podczas bloku zadać ból przeciwnikowi. Ot, blok jest wykonywany tak mocno, że traktuje się go tak, jakby karateka uderzał w przeciwnika (ocena MG). Oczywiście, wiąże się to z trafieniami na ogół w kończyny, którymi wykonywane są uderzenia, a spowodowane jest to odpowiednim dopasowaniem siły i miejsca uderzenia wraz z momentem wykonania ataku przez przeciwnika. Przez blok rozumiemy tutaj oczywiście zbicie ataku przeciwnika przy pomocy kończyny, a nie przyjęcie uderzenia na rękę. Taki blok można wykonać np. pięścią, czy przedramieniem, by zbić nadchodzącą ofensywę. I właśnie w momencie zbicia, gdy blokująca część uderza w część ciała wykonującą atak (nie atak uderza w cel, ale blok w atak), aktywny jest tenże bonus.
Instynkt niebezpieczeństwaAtut wrodzony
Postać posiada swoisty szósty zmysł. Dzięki temu jest w stanie wyczuć niebezpieczeństwo, zanim normalnie byłaby w stanie je dostrzec. Czy to mina, na którą właśnie miała nadepnąć, czy czający się za rogiem nieprzyjaciele - postać może się zorientować, że coś jest nie tak. Nie oznacza to jednak, że jest w stanie wszystko przewidzieć.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Fight ClubMistrz Gry
Posty33/...
Kowal wykonał pierwszy ruch. Jego przeciwnik spokojnie go wyczekiwał i z absolutnym spokojem przyjął jego ataki na swoją obronę. Był od niego zdecydowanie szybszy i silniejszy, gdyż po tym odepchnięciu jakie otrzymał, tylko tyle mógł z niego wyczytać. Celność ataku była dobra, lecz sądził, że on również by tak potrafił. Przepaść między nimi jednak leżała gdzie indziej i już za chwilę Asano miał się o tym przekonać.
Genin postawił na uczciwą walkę na pięści. Wspierając się swoim wyuczonym stylem walki starał się atakować słabsze punkty Kwiatu Lotosu, lecz ten pozostawał niewzruszony niczym skała. Gdy ten starał się go obejść jedynie obracał się w jego stronę oraz blokował i zbijał jego uderzenia oraz kopnięcia. Zdawało mu się jakby się w ogóle nie męczył, lub dużo wolniej od samego Asano. Mógłby tak nacierać na niego w nieskończoność lub dopóki nie opadł by z sił, a on dalej nic sobie z tego nie robił. Mało tego, gdy chłopak chciał go uderzyć w pewnym momencie, ten złapał go jedynie za nadgarstek i szarpnął mocno wykorzystując jego własny pęd, by po chwili podciąć mu nogi co poskutkowało tym, że kowal wyłożył się jak długi przed swoim przeciwnikiem.
- Tak nie wygrasz. Wstawaj. - mruknął tylko robiąc krok w tył i ponownie przyjmując postawę z początku walki. Nie było na jego twarzy ani kropelki potu, podczas gdy Hisayuki powoli zaczynał odczuwać zmęczenie. Długo tak walki nie pociągnie.
Awatar użytkownika
Asano Hisayuki
Posty: 243
Rejestracja: 19 sty 2022, 22:21
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Kuźnia:
Bank:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Hisayuki starał się ze wszystkich sił, by któryś z ciosów dosięgnął jego przeciwnika. Na próżno. Wszystkie były albo unikane, albo zbijane, a Kwiat Lotosu sprawiał wrażenie, jakby ta walka była dla niego jedynie igraszką. Kowal, tak zawsze spokojny i opanowany, zaczynał powoli tracić cierpliwość. Gdy więc przeciwnik wykorzystał jego własny pęd do pociągnięcia go za nadgarstek, a następnie podcięcia mu nóg, w efekcie czego blondyn wyłożył się na macie jak długi, to zazgrzytał zębami z bezsilności i upokorzenia.
Lakoniczne stwierdzenie mężczyzny sprawiło, że Asano poderwał się na równe nogi i odskoczył od niego na parę kroków. Czuł wzburzoną w żyłach krew, czuł, jak rozsadzały go emocje.
Postarał się uspokoić.
Wziął trzy głębokie wdechy, a za każdym razem jak wydychał powietrze, czuł jak wraz z nim, z jego ciała ulatują negatywne emocje. Doszedł do wniosku, że skoro nie może wygrać w tradycyjny, uczciwy sposób, to będzie musiał użyć jakiś sztuczek shinobi. Dlatego też złożył cztery pieczęcie, a jego włosy natychmiast zaczęły rosnąć w błyskawicznym tempie, zmierzając w stronę Kwiatu Lotosu. Zamierzał opleć go nimi, by w go unieruchomić. Następnie zamierzał wykonać kolejne trzy pieczęcie, by przenieść się razem z mężczyzną poza ten budynek, jak najdalej od tego miejsca. Czy to mu się uda? I gdzie wyląduje? Postanowił sobie zwizualizować ciemny zaułek, w którym krył się, zanim wszedł do tego miejsca, gdy śledził dwóch wojowników z wcześniej.
► Pokaż Spoiler

Koszty czakry: 6245 - 600 (Ranjishigami no Jutsu | Wild Lion's Mane Technique) - 750 (Kumoshin no Jutsu | Cloud Transport Technique) = 4895
Ranjishigami no Jutsu | Wild Lion's Mane Technique乱獅子髪の術
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieWąż → Dzik → Wół → Pies
KosztPodwójny na aktywację
Standardowy na turę utrzymania (liczone od drugiej tury utrzymywania)
Zasięg20 metrów
Wymagania---
Technika ta wykorzystuję chakrę do zwiększenia wzrostu włosów, których przyrost następuje w błyskawicznym tempie. Przepływająca przez nie chakra powoduje również, że stają się o wiele bardziej wytrzymałe, co przypominać może nawet stal, a gęste zwijanie się włosów zwiększa ich siłę. Użytkownik może nimi dowolnie manipulować, tak długo, jak utrzymuje technikę.

Posiadając rangę A Ninjutsu zasięg wzrasta o 10 metrów względem bazowego.
Posiadając rangę S Ninjutsu zasięg wzrasta o 20 metrów względem bazowego. Technikę możemy wykonać składając tylko pieczęć Węża.
Posiadając Sennina Ninjutsu istnieje możliwość tworzenia kolców z włosów, dzięki czemu nabierają one właściwości penetracyjne i mogą służyć do przebijania przeciwników.
Kumoshin no Jutsu | Cloud Transport Technique雲新の術
KlasyfikacjaNinjutsu, Technika czasoprzestrzenna
PieczęcieZając → Pies → Ptak → Koń → Wół
KosztDwukrotny
Zasięg50 metrów
Wymagania---
Inna wersja techniki teleportacji. Tym razem zasięg jest drastycznie zredukowany, jednakże po złożeniu pieczęci teleportacja jest natychmiastowa i pozostawia za sobą jedynie kłęby dymu. Teleportować można się z kimś, wystarczy być z nim w kontakcie fizycznym. Tym samym jeśli przeciwnik nas złapie, teleportuje się razem z nami.

Posiadając rangę S w Ninjutsu można pominąć dwie ostatnie pieczęci.
Posiadając specjalizację w Ninjutsu zasięg wynosi 100 metrów.
Instynkt niebezpieczeństwaAtut wrodzony
Postać posiada swoisty szósty zmysł. Dzięki temu jest w stanie wyczuć niebezpieczeństwo, zanim normalnie byłaby w stanie je dostrzec. Czy to mina, na którą właśnie miała nadepnąć, czy czający się za rogiem nieprzyjaciele - postać może się zorientować, że coś jest nie tak. Nie oznacza to jednak, że jest w stanie wszystko przewidzieć.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Fight ClubMistrz Gry
Posty35/...
Przeciwnik mimo iż nie rozbił nic poza bronieniem się, doprowadzał Hisayukiego do szału. Nie chodziło nawet o to, że był od niego zwyczajnie lepszy w walce wręcz, lecz sposób jaki to robił. Bawił się z nim, albo przynajmniej taki chłopak miał wrażenie. Finalna dźwignia jakiej na nim użył była niczym innym jak upokorzeniem. Zwłaszcza, że po tym jak kowal runął na ziemię, ten nie zaatakował go ani nie dobił, lecz kazał mu się podnosić. Czy chciał w ten sposób pokazać swoją wyższość czy też robił to na pokaz Asano nie wiedział. Działało mu to jednak na nerwy. Po wstaniu na równe nogi zatrzymali się ponownie w bezruchu. Kwiat Lotosu nie atakował, lecz wyczekiwał jak zwykle. Gdy genin pozbył się gniewu, złożył kilka pieczęci a jego włosy zaczęły się rozrastać i mknąć w stronę staruszka.
- Parszywe sztuczki. - mruknął mężczyzna zbijając obiema rękoma nadciągające pnącza włosów, lecz ich struktura sprawiała, że już po chwili oplotły się dookoła jego nadgarstków. To Hisayukiemu wystarczyło. Zaczął składać kolejną serię pieczęci gdy dostrzegł kontem oka, jak ochroniarz rusza do ich klatki. Był jednak zbyt wolny.
Po zniknięciu w obłoku dymu nie wiedzieli co się dalej dzieje w piwnicy. Zamiast tego, uderzyło ich świeże nocne powietrze. Gdy dym się rozwiał, kowal pierwsze co zobaczył, to szybujące w jego stronę obie stopy Kwiatu Lotosu, jaki to mimo oplecionych rąk, wybił się w powietrze i wyciągnął jak długi by zredukować dystans i dość mocno kopnąć genina w podbródek. Chwilę później oboje runęli na ziemię, oboje na plecy. Asano zaszumiało w głowie a świat się zakręcił. Mało tego, zauważył, że staruszek podnosi się szybciej. Mimo iż miał związane ręce włosami, postanowił to wykorzystać. Złapał się ich mocniej i zaczął przyciągać Hisayukiego do siebie w celu zadania kolejnych kopniaków. Nogi w końcu miał jeszcze wolne.
► Pokaż Spoiler | Statusy
  • Asano - boli cię szczęka, piszczy w uszach oraz lekko kręci w głowie.
Awatar użytkownika
Asano Hisayuki
Posty: 243
Rejestracja: 19 sty 2022, 22:21
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Kuźnia:
Bank:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Większość jego akcji przyniosła pożądany skutek. Hisayuki podniósł się na nogi i oplótł swojego przeciwnika włosami. A przynajmniej jego ręce. Zauważył, że ochroniarz rzucił się w ich kierunku, ale było już za późno, gdyż pojawił się obłok dymu, a następnie...
Asano odetchnął świeży powietrzem. I to tylko po to, by dostać kopniaka w szczękę. Kwiat Lotosu, mimo iż miał ręce unieruchomione, to jednak nogi pozostały mu sprawne. Kowal wyłożył się na plecy, a świat wokół niego zawirował. Niemniej jednak, podniósł się tylko po to, by dostrzec, że przeciwnik już stał na nogach i wykorzystywał włosy kowala, by przyciągnąć go bliżej.
Hisayuki poleciał trochę do przodu, ale zaraz znalazł oparcie stóp w podłożu. Zmusił włosy, by uniosły jego przeciwnika do góry, pozbawiając go możliwości siłowania się. Następnie powtórzył technikę oplatania włosami i postarał się unieruchomić mu nogi, a następnie owinąć go całego. Miał nadzieję, że udało mu się tego dokonać, bo miał już po dziurki w nosie całej tej sytuacji. Chciał tylko oddać mężczyznę w ręce sprawiedliwości, a następnie udać się na zasłużony odpoczynek.
- Przestań się wiercić! Nie polepszasz swojej sytuacji! - rzekł, chociaż jego słowa były nieco zniekształcone przez obolałą szczękę. - Słuchaj, tak czy inaczej twoja działalność tutaj jest skończona. Ale, co trzeba przyznać, Kage jest sprawiedliwa. Wątpię, byś trafił za zorganizowanie tego klubu do więzienia. Także nie pogarszaj swojej sytuacji! - dodał, a następnie, jeśli mógł, skierował swoje kroki w miejsce, w którym bezpiecznie mógł odstawić Kwiat Lotosu i uzyskać potwierdzenie wykonania misji.
► Pokaż Spoiler

Koszty czakry: 4895 - 300 (Ranjishigami no Jutsu | Wild Lion's Mane Technique - utrzymanie) - 600 (Ranjishigami no Jutsu | Wild Lion's Mane Technique - ponowna aktywacja)= 3995
Ranjishigami no Jutsu | Wild Lion's Mane Technique乱獅子髪の術
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieWąż → Dzik → Wół → Pies
KosztPodwójny na aktywację
Standardowy na turę utrzymania (liczone od drugiej tury utrzymywania)
Zasięg20 metrów
Wymagania---
Technika ta wykorzystuję chakrę do zwiększenia wzrostu włosów, których przyrost następuje w błyskawicznym tempie. Przepływająca przez nie chakra powoduje również, że stają się o wiele bardziej wytrzymałe, co przypominać może nawet stal, a gęste zwijanie się włosów zwiększa ich siłę. Użytkownik może nimi dowolnie manipulować, tak długo, jak utrzymuje technikę.

Posiadając rangę A Ninjutsu zasięg wzrasta o 10 metrów względem bazowego.
Posiadając rangę S Ninjutsu zasięg wzrasta o 20 metrów względem bazowego. Technikę możemy wykonać składając tylko pieczęć Węża.
Posiadając Sennina Ninjutsu istnieje możliwość tworzenia kolców z włosów, dzięki czemu nabierają one właściwości penetracyjne i mogą służyć do przebijania przeciwników.
Instynkt niebezpieczeństwaAtut wrodzony
Postać posiada swoisty szósty zmysł. Dzięki temu jest w stanie wyczuć niebezpieczeństwo, zanim normalnie byłaby w stanie je dostrzec. Czy to mina, na którą właśnie miała nadepnąć, czy czający się za rogiem nieprzyjaciele - postać może się zorientować, że coś jest nie tak. Nie oznacza to jednak, że jest w stanie wszystko przewidzieć.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Fight ClubMistrz Gry
Posty2137/37
Hisayuki w walce na pięści nie miał by szans z przeciwnikiem jakie dużo dłużej szkolił się w tej ścieżce. Siłą Asano była chakra, z jakiej najwyraźniej Kwiat Lotosu nie potrafił korzystać. Właśnie dlatego kowal zmienił taktykę oplątując swoimi włosami wzmacnianymi Ninjutsu, oraz przeteleportował się do alejki przed piwnicą. Organizator nielegalnych pojedynków nie dawał za wygraną sprzedając geninowi kopniaka oraz stale starając się go pokonać, mimo iż szale zwycięstwa przechylały się na stronę shinobiego. Włosy chłopaka ponownie ruszyły w ruch oplątując starca coraz mocniej i szczelniej. Kilka razy prawie go jeszcze uderzył aż w końcu nie znalazł się w blond kokonie. Gdy wynik pojedynku był przesądzony, a Asano powiedział swoje, Kwiat Lotosu przestał walczyć. Spojrzał tylko na niego z politowaniem.
- A co ty w ogóle o niej wiesz. - powiedział spokojnie lecz w jego głosie dało się słyszeć głęboką pogardę. Ciężko było stwierdzić, czy jest ona skierowana w Sakurakage czy też jej genina jaki pogwałcił zasady pojedynku, jakie dla wojownika były ważne. Nie miało to jednak znaczenia. Hisayuki wiedział co musi zrobić.
Technika jakiej używał była dość chakrożerna. Zwłaszcza, że nie był mistrzem w jej kontrolowaniu. Musiał się spieszyć. Udał się w stronę najbliższego punktu w którym mógł zastać straż i oddać jego więźnia. Widział za sobą, jak ochroniarz wybiega z alejki, lecz jak zobaczył, że są zbyt daleko i zbliżają się do patrolu, wycofał się znikając w mroku bocznych alejek. Kowal natrafił na nocny patrol 2 stróżów porządku, jakim to wytłumaczył całe zajście oraz bezpiecznie odeskortowali Kwiat Lotosu do najbliższego aresztu. Gdy tamten skończył za kratami, mężczyźni spisali pobieżnie zeznania, gdyż koniec końców i tak chłopak będzie musiał złożyć raport swoim przełożonym. Teraz jednak, mógł wrócić do swojej kuźni by odespać resztę nocy.
Nagrody:
Gracz:
  • 25 PD
  • 50 PT
  • 1 500 Ryō
  • +1 misja B
Midoro:
  • 25 PB
  • 6 PD
  • 50 PT
  • 1 000 Ryō
Awatar użytkownika
Uchiha Hikari
Posty: 662
Rejestracja: 24 paź 2021, 21:22
Ranga: Tokubetsu Jōnin
Ranga dodatkowa: Heitai Hantā Ryodan
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Kuźnia Asano Hisayukiego

Delfin aka Morino Saku aka klon Hikariego numer 3
Aktualny wyglądMężczyzna
Mając pożegnalne słowa swojej drużyny na uwadze, czyli to że płaszcze miały być zajebiste i że Oga chciałby dodatkowe uzbrojenie, kiwnął głową. Opuścił też bar w jakim to wtedy przesiadywali, a skoro Midoro opłacił posiłek to nie musiał płacić za resztę było to wygodne. Nie mniej, od razu po opuszczeniu tej lokacji skierował się do pewnej kuźni jaką miał okazję dostrzec ostatnio podczas swoich wędrówek. Tak jak było ich w wiosce jednak parę, tak od jakiejś musiał zacząć, prawda? W paru już był i ekwipunek był... taki sobie. A raczej, przeciętny. Po prostu się nie wyróżniał. A słyszał plotki, że jednak w wiosce mieli też utalentowanego twórcę broni. Musiał go tylko znaleźć.

Tym sposobem właśnie trafił do kuźni Hisayukiego. A przynajmniej, tak tabliczka obok mówiła. Lub coś w tym stylu. W każdym razie, zapukał tam do drzwi. Ot, trzy głośniejsze stuknięcie gdyby kowal akurat pracował i miał problemy ze słuchem. Poza tym? No poczekałby aż ktoś mu otworzy. Dalej też był przebrany za Morino Saku, bo to było jednak zlecenie na niego, a nie na Uchiha Hikariego. Zwyczajnie dlatego, że nie chciałby aby potem wydały się jakieś nieścisłości. Dlaczego Hikari zamawiał przedmioty dla Morino? Tego typu pytania byłyby niekomfortowe to też... postanowił je ominąć. I czekał tak, aż ktoś mu otworzy. A gdy to zrobił? Uśmiechną się delikatnie.
- Witam. Nazywam się Morino Saku, chuunin Sakuragakure. Przepraszam że przeszkadzam, ale szukam kowala jaki znał by się na wytwarzaniu nadzwyczajnego ekwipunku. Dobrze trafiłem? A jeżeli nie, to czy wiesz może gdzie takiego znajdę? - proste pytanie i miał nadzieję jednak, że dobrze trafił. Oby. A jeżeli tak? To też uśmiechnąłby się trochę bardziej. - Świetnie! Już daję treść zlecenia.
Po tych słowach, poklepałby się trochę po kieszeniach. Szukając tej właściwej, gdzie to schował notatniczek jaki po drodzę zakupił specjalnie dla siebie i przy okazji ich towarzyszki. Od tego jednak, zakupił drugi notatniczek. Z tego właściwego, wyrwał karteczkę jaką przekazał następnie temu kto to otworzyłby mu drzwi, co by to mógł sobie przeczytać.
► Pokaż Spoiler | Notka
Zlecenie:

- cztery sztuki płaszczów bardzo odpornych na wysoką temperaturę, chroniących przed nią i zmęczeniem jakie to mogłaby ona wygenerować. Konkretniej, cała drużyna będzie toczyła walkę z niebezpiecznym przestępcą używającym lawy i chcielibyśmy swoistą osłonę przed niektórymi negatywnymi jej efektami, głównie ciepłem aby nie zmęczyć się szybciej i aby płaszcz potencjalnie zmniejszył poparzenia.

- dwie sztuki sztyletów wysoce odpornych na wysoką temperaturę i będące w stanie łatwiej się przez nią przebić, Konkretniej, mają one przetrwać wsadzenie w lawę i najlepiej przebijać się przez nią jak przez masło

- jeden unikatowy miecz. Zależy mi na tym aby był jak najbliższy do niezniszczalnego i był wykonany z jakiegoś metalu, jaki dobrze przewodzi chakrę, z racji tego że ta często będzie w niego wtłaczana. Dodatkowo, miło byłoby widzieć te same aspekty jak w sztyletach wyżej, czyli odporność na wysoką temperaturę i możliwość łatwiejszego przez nią przebicia.
Dałby też mu chwilę na przeczytanie, a gdyby to zrobił, zacząłby też od razu mówić.
- Wiem, że jest to duże zlecenie, ale zależałoby mi na szybkim wykonaniu. Wszystkie przedmioty są potrzebne do istotnego dla wioski zadania, z wyjątkiem miecza jaki jest w połowie moim personalnym zainteresowaniem. Byłoby coś takiego możliwego? Gdyby nie dało się też tej wytrzymałości z przewodzeniem połączyć, to byłbym zainteresowany dwoma takimi broniami. - wymienił wszystko co na ten moment mu przyszło do głowy, ale nie zdziwiłby się gdyby chłopak miał jeszcze jakieś pytania. Mimo wszystko Delfin był trochę laikiem w tego typu rzeczy więc... no nie wiedział co dokładnie kowale potrafili stworzyć. Miał nadzieję jednak, że nie było to nic poza zdolnościami tego kogo znalazł. Oby.
Rzeczy
Aktualna chakra: 5 156

Aktywne techniki: ---
Aktywne style walki: ---
Aktywne atuty: Ulepszony zmysł (Wszystkie)

Specjalizacja: Ninjutsu
Sennin: Ninjutsu, Fuinjutsu
Statystyki: 7/10/7/7/7/10
Wady: Uszkodzony Wzrok
Sharingan: 1 łezka, ścieżka kopiowania
► Pokaż Spoiler | Atuty
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1--
2-5
3-10
4-20
5-40
6-60
72120
85200
98350
1012500
Dokładny sensorBiegłość
W wyniku ciągłej analizy sensorem różnych osób oraz źródeł chakry, postać stała się bardziej czuła na swój dodatkowy zmysł. W momencie analizy otoczenia, natychmiastowo wykryje jakieś bardziej wyjątkowe źródła chakry, jak choćby te należące do Bijū czy ich Jinchūriki, Senjutsu czy te, które zostały zerodowane. Są dla niego niesłychanie wyraźne i z łatwością rozróżni je w natłoku innych źródeł chakry. Dodatkowo jest na tyle biegły, że jest w stanie szacować cudze ilości chakry z dokładnością do 500.
Ulepszony zmysł (Wszystkie)Atut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Wzrok - wzmocnienie tego zmysłu zapewnia postaci lepszy wzrok, pozwalając patrzeć dalej i dostrzegać szczegóły tam, gdzie nikt inny by się ich nie dopatrzył. Postać też lepiej widzi przez dym czy inne warunki, które utrudniają wizję.
  2. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
  3. Smak - wzmocnienie tego zmysłu, choć nie posiada zastosowania stricte bojowego, pozwala natomiast niemalże od razu rozpoznać skład czegokolwiek co tylko spróbujemy, a także określić, czy będzie to miało pozytywny, czy negatywny wpływ na użytkownika. Nawet, jeśli trucizna nie posiada smaku sama w sobie, tak osoba, z tym wzmocnieniem wyczuje, że w napoju czy potrawie jest coś więcej, co wpłynęło na smak. Dodatkowo, jest w stanie jasno określić, składniki potraw.
  4. Węch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie zmienić się w prawdziwego psa tropiącego, bez potrzeby użycia specjalistycznych technik. Bez problemu zapamiętuje zapach swojego celu i jest w stanie go śledzić, nawet gdy ten jest oddalony o 2.5km od użytkownika. Umożliwia to także lokalizację osoby w przestrzeni, gdy np. jest ciemno, dostarczając informację o źródle zapachu w promieniu 10 metrów od użytkownika, choć jest to tylko ogólny kierunek, a nie dokładna lokalizacja. Warunki atmosferyczne, jak np. wiatr, mogą dodatkowo utrudnić tropienie.
  5. Dotyk - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że użytkownik jest w stanie wykryć najdrobniejsze zmiany w fakturze zarówno przedmiotów, jak i osób. Ba! Nawet nie musi dotykać ich bezpośrednio dłonią - jakakolwiek część ciała jest w stanie to wykryć, także najdrobniejszy impuls. W trakcie walki, pozwala także odczuć, jak ataki wypływają na ciało i elementy pancerza przeciwnika, przez co dłuższa, analityczna walka, może takiej osobie dostarczyć cennych informacji o słabych punktach, a receptory na skórze wykryją nawet najdrobniejszą zmianę temperatury - także tę nienaturalną, wywołaną np. jakimś jutsu.
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
TolerancjaAtut nabyty
Postać w wyniku różnych doświadczeń zyskała zwiększoną odporność na różne warunki pogodowe i ich zmienność. Dzięki temu lepiej znosi mrozy czy upały, nawet jeśli nie są one naturalne dla jego miejsca urodzenia.
Uszkodzony wzrokWada
W wyniku nadwyrężenie wzroku podczas używania Sharingana, został on uszkodzony w 6%. Te 6% wlicza się do utraty wzroku dla posiadaczy Mangekyo, a bazowo pogarsza nam dalikatnie wzrok dzięki czemu obraz może być czasem zamazany. Jest możliwe wyleczenie tej wady.
► Pokaż Spoiler | Ekwipunek po Bunretsu
Większość ekwipunku unikatowego zostaje na Hikarim #1, z czego z tyłu kamizelki ma katanę zamiast Ryū no Daishō. Na bransoletce dodatkowe dwa koraliki naładowane Kagaku Rantan + Gentoshinem do pozostałych Hikarich.

To co ma Hikari #2 to: Ryū no Daishō, jedna z trzech pieczęci Hiraishina, 1x pigułka żywnościowa, 1x pigułka zwiększająca krew. Dodatkowo bransoletka z dwoma koralikami naładowanymi Kagaku Rantan + Gentoshinem do pozostałych Hikarich.

To co ma Delfin to: 1x katana przypięta poziomo do pasa, 2x kunai ze znacznikiem Hiraishina, 5x Dreamworks (we fioklach), 1x pigułka żywnościowa, 1x bombka świetlna, 2x bombka dymna, 1x pigułka zwiększająca krew. To wszystko jest trzymane w jednej torbie biodrowej. Dodatkowo bransoletka z dwoma koralikami naładowanymi Kagaku Rantan + Gentoshinem do pozostałych Hikarich.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sakuragakure no Sato”