Mokradła湿地
WątekPrzygoda B
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura1/?
Sytuacja skończyła się tak jak to się skończyła. Nie było właściwie co dłużej ciągnąć tej kwestii. Jeżeli jakieś wnioski się z tego wyciągnęło, to na pewno każdy z nich już to zrobił. Zostało im więc tylko opuszczenie sali zrugani przez sierżant. Czy było to sprawiedliwe? W tej kwestii każdy pewnie też miał własną opinię. Nie mniej, z pewnością nie było ani jednej osoby w ich drużynie jaka to nie przejęłaby się tą porażką. No, może Fuyu, z kompletnie innego powodu niż cała reszta. Ciężko się przejmować czymś kiedy to skończyła nieprzytomna.
- Nie przejmuj się. Pierwszy raz razem walczyliśmy, na pewno z czasem pójdzie nam lepiej. - odpowiedział mu Hino jak już opuścili pomieszczenienie treningowe i zaczęli kierować się w stronę swojego pokoju. Hoshi? Natychmiast po dotarciu zgarnęła jakieś ciuchy ze swojej torby i wyszła, nic nawet nie mówiąc. - Hmm. Chyba pani idealnej niezbyt ta porażka się podobała... ale definitywnie potrzebny nam prysznic.
Stwierdził chłopak i sam, lub czekając na Arikatsu jeżeli ten też się wybierał, udałby się do łaźni. Definitywnie przez to całe błoto musieli się ogarnąć. A po tym ogarnięciu, Hino chciał też udać się odwiedzić Fuyu. Czy Uchiha mu towarzyszył czy nie? To też była bardziej jego decyzja, niż kogokolwiek innego. Zawsze mógł udać się z powrotem do pokoju, co zresztą Hoshi zdawała się zrobić. A może, w ogóle inny miał cel? Mimo wszystko mniej więcej został oprowadzony już po kompleksie, a jako takiego zakazu nie dostali na poruszanie się po siedzibie.
- Nie przejmuj się. Pierwszy raz razem walczyliśmy, na pewno z czasem pójdzie nam lepiej. - odpowiedział mu Hino jak już opuścili pomieszczenienie treningowe i zaczęli kierować się w stronę swojego pokoju. Hoshi? Natychmiast po dotarciu zgarnęła jakieś ciuchy ze swojej torby i wyszła, nic nawet nie mówiąc. - Hmm. Chyba pani idealnej niezbyt ta porażka się podobała... ale definitywnie potrzebny nam prysznic.
Stwierdził chłopak i sam, lub czekając na Arikatsu jeżeli ten też się wybierał, udałby się do łaźni. Definitywnie przez to całe błoto musieli się ogarnąć. A po tym ogarnięciu, Hino chciał też udać się odwiedzić Fuyu. Czy Uchiha mu towarzyszył czy nie? To też była bardziej jego decyzja, niż kogokolwiek innego. Zawsze mógł udać się z powrotem do pokoju, co zresztą Hoshi zdawała się zrobić. A może, w ogóle inny miał cel? Mimo wszystko mniej więcej został oprowadzony już po kompleksie, a jako takiego zakazu nie dostali na poruszanie się po siedzibie.
Lista NPC