• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Sala treningowa

Wielki podziemny kompleks tuneli, który rozpościera się spod siedziby głównej Kage, na całą wioskę. Chociaż do siedziby istnieje kilka wejść awaryjnych, to główne wejście znajduje się w siedzibie samej kage i poza sytuacjami awaryjnymi nie korzysta się z innych. W podziemnych tunelach znajduje się niemal że całe miasto, odbierając członkom Łowców konieczność wychodzenia z tuneli poza misjami. Znajdą tu więc mieszkania, łazienki, kantyny, sale treningowe, sale biurowe a nawet sklep z wyposażeniem.
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1153
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Re: Sala treningowa

Mokradła湿地
WątekPrzygoda B
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura1/?
Sytuacja skończyła się tak jak to się skończyła. Nie było właściwie co dłużej ciągnąć tej kwestii. Jeżeli jakieś wnioski się z tego wyciągnęło, to na pewno każdy z nich już to zrobił. Zostało im więc tylko opuszczenie sali zrugani przez sierżant. Czy było to sprawiedliwe? W tej kwestii każdy pewnie też miał własną opinię. Nie mniej, z pewnością nie było ani jednej osoby w ich drużynie jaka to nie przejęłaby się tą porażką. No, może Fuyu, z kompletnie innego powodu niż cała reszta. Ciężko się przejmować czymś kiedy to skończyła nieprzytomna.
- Nie przejmuj się. Pierwszy raz razem walczyliśmy, na pewno z czasem pójdzie nam lepiej. - odpowiedział mu Hino jak już opuścili pomieszczenienie treningowe i zaczęli kierować się w stronę swojego pokoju. Hoshi? Natychmiast po dotarciu zgarnęła jakieś ciuchy ze swojej torby i wyszła, nic nawet nie mówiąc. - Hmm. Chyba pani idealnej niezbyt ta porażka się podobała... ale definitywnie potrzebny nam prysznic.
Stwierdził chłopak i sam, lub czekając na Arikatsu jeżeli ten też się wybierał, udałby się do łaźni. Definitywnie przez to całe błoto musieli się ogarnąć. A po tym ogarnięciu, Hino chciał też udać się odwiedzić Fuyu. Czy Uchiha mu towarzyszył czy nie? To też była bardziej jego decyzja, niż kogokolwiek innego. Zawsze mógł udać się z powrotem do pokoju, co zresztą Hoshi zdawała się zrobić. A może, w ogóle inny miał cel? Mimo wszystko mniej więcej został oprowadzony już po kompleksie, a jako takiego zakazu nie dostali na poruszanie się po siedzibie.
Lista NPC
- pani sierżant Lew
- Hino
- Fuyu
- Hoshi
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Sala treningowa

Czy stwierdzenie Arikatsu coś zmieniło? Pewnie nie, każdy widział co tutaj się wydarzyło i nic tego nie odkręci ale... czy tym należy sobie zaprzątać głowę dłużej? Wiadomo jak to jest, w tym momencie to boli ale po kilku dniach pewnie przestanie. Po prostu trzeba wyciągnąć wnioski i iść dalej a teraz iść to trzeba się umyć no bo są upierdzieleni błotem Arikatsu. -Tak wiem.- Powiedział chłopak nieco przygnębiony. -Pytanie tylko jak to tutaj wygląda, czy trzeba się dopasować do obecnej sytuacji i zadania czy są jakieś drużyny porobione wewnątrz oddziałów.- Łowcy jednak szkoleni byli w nieco innym celu niż palenie wielkich obszarów terenu czy zatapianiu wielu istnień w ogromnych wirach wodnych. Weszli do pokoju i nawet nie zdążyli się dobrze w nim ogarnąć a Hoshi już wypadła z ciuchami. -Nie dziwię jej się. Wypada przy nas najlepiej, ma dziewczyna talent.- Męscy rekruci na łowców tutaj faktycznie nie wypadali za dobrze, jakoś tak to już tutaj jest że kobiety radzą sobie lepiej niż faceci w mordowaniu innych, a przynajmniej takie miał wrażenie Arikatsu na starcie.

Po dotarciu do prysznica i udawania, że wszystko jest w porządku i z radzeniem sobie z widokiem innych nagich uczestników tego prysznica, ogarnął się i ubrał a następnie ruszył z Hino odwiedzić Fuyu, wypadałoby ją przeprosić w jakiś sposób... w sumie lepiej, że to tylko trening i nic poważnego się nie stało.
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1153
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Re: Sala treningowa

Mokradła湿地
WątekPrzygoda B
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura2/?
Pytanie zadane przez Arikatsu w stronę chłopaka mu towarzyszącego spotkało się z wzruszeniem ramion w odpowiedzi. Definitywnie łowcy byli szkoleni w innym celu niż palenie wielkich obszarów terenu czy zatapianiu ludzi. Trochę przeczyło to ich skrytości, mimo wszystko.
- Z pewnością są jakieś drużyny. Każdy w czym innym może się specjalizować, nie? - skomentował, ale na ile jego słowa były poprawne, to już sam Arikatsu musiał stwierdzić. Jakby nie patrzeć, byli trochę podobni w tym że często poślizgali się na własnych działaniach. Wypadająca Hoshi też została skomentowana, jako ktoś kto ma talent. Hino trochę niechętnie kiwnął głową. - A no. Niektórzy zdaje mi się, że od urodzenia trenują do takich oddziałów. Może ma ojczulka jaki jest Łowcą, lub siedział w dawnych specjalnych jednostkach? W każdym razie, nie ma co się martwić. Na pewno ją dogonimy.
Stwierdził, szukając mimo wszystko wytłumaczenia jakie nie było po prostu "ma talent". Co by nie było po wszystkim ruszyli ogarnąć się pod prysznicami, nim postanowili odwiedzić Fuyu. Ta? No w skrzydle medycznym siedziała sobie na łóżku bez maski. Też już czysta i w świeżych ubraniach, opierała się pleckami o ściankę i rozmyślała nad czymś. Kiedy podeszli jednak, mrugnęła dwa razy i uśmiechnęła się lekko.
- Słyszałam, że nie poszło nam zbyt dobrze, co? Pani sierżant definitywnie jest silna... nic nie było w stanie jej zaskoczyć. - stwierdziła rozmyślona, a jej spojrzenie na moment dłużej zawiesiło się na Arikatsu. Uśmiech lekko się zachiwał, ale jednak dalej tam był. Nie zdawała się... zła? A może po prostu to ukrywała. - Miło że odwiedzacie, ale ze mną w porządku. Bez większych uszkodzeń, po prostu musieli błoto... wyciągnąć ze mnie. Wiadomo co jest naszym kolejnym zadaniem?
Skrzywiła przez moment twarz, najpewniej przypominając sobie jak cholernie przyjemny musiał to być proces. Jakby nie spojrzeć, tonięcie w błocie było... takie jakie było. Nie mogło być przyjemne. Prawie jak bycie pogrzebanym żywcem, może nawet gorsze.
Lista NPC
- pani sierżant Lew
- Hino
- Fuyu
- Hoshi
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Sala treningowa

Arikatsu był ciekawy czy każdy z nowych dostawał taki wpierdziel na pierwszym treningu i to była tutejsza tradycja czy zdarzały się także cudowne dzieci, które były w stanie przejść wszystko z zamkniętymi oczyma. Może ktoś był tak dobry ale... do tego potrzeba treningu a Arikatsu nie jest jedną z tych osób która pobierała nauki u najlepszych skrytobójców także będzie miał tutaj problemy. Nie robi on jednak tego bo to jest łatwe a dlatego, że to jest rzecz trudna. Paradokslanie o wiele łatwiej jest spalić duży fragment lasu czy wysadzić coś w powietrze niż zabić cel tak aby się nikt nie zorientował, kto co i gdzie. -Powiedz szczerze, chciałbyś będąc ojcem albo matką trenować swoje dziecko na mordercę? Wiem jesteśmy ninja tylko, że... to zawód jak każdy inny, po części. Wiesz, Łowcy to elita, w sumie sam nie wiem czemu się tutaj znalazłem.- Powiedział nieco zdziwiony Arikatsu. Jakoś nie widziałby siebie trenującego swoje dziecko do roli elitarnego mordercy, może on po prostu nie ma na to psychiki.

W końcu dotarli do skrzydła medycznego. Arikatsu ukłonił się jej delikatnie. -Wybacz, nie jestem przyzwyczajony do walki w zespole... pewnie zdążyłaś to już zauważyć po skali moich technik, tak czy siak przepraszam.- Wyprostował się następnie i spoglądnął na dziewczynę, stał w masce, nie chciał aby widziała teraz jego twarz. Lustrował ją swoim wzrokiem chcąc wyłapać w jakim jest stanie psychicznym bo w fizycznym była... w porządku, mieli tutaj dobrych lekarzy. Tutaj może tak, ciekawe jak na polu bitwy. -Nie ale pewnie za niedługo się tego dowiemy. Kiedy Cię wypuszczają?- Nie bez powodu siedziała na łóżku, raczej na nich nie czekała chociaż może miło jej się zrobiło faktycznie, że obcy ludzie przyszli ją odwiedzić. Arikatsu westchnął rozglądając się po pomieszczeniu. -Czuję się obserwowany.- Może to była tylko jego paranoja jednak poczucie ciągłej obserwacji nie odpuszczało go na moment odkąd tutaj się pojawił.
Awatar użytkownika
Yasei Souh
Posty: 176
Rejestracja: 14 maja 2021, 13:51
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Sala treningowa

Mokradła湿地
WątekPrzygoda B
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura3/?
Nasz oddział specjalnej troski nie gościł długo w części szpitalnej sam. Kilka minut i po krótkiej wymianie zdań między nimi w drzwiach stanęła pani sierżant, a za nią znajdował się ktoś inny w masce i czarnym płaszczu. Był sporo wyższy od sierżanta lwa, a jego sposób poruszania nie pozostawiał wątpliwości, co do siły w nim zawartej. Pani sierżant podeszła nieco bliżej przyglądając się dziewczynie.
- Widzę, że wszystko wporządku. - skwitowała beznamiętnie. Ciężko było rozszyfrować, czy przyszła tu ze zmartwienia, czy z innego powodu - Nie popisaliście się dzisiaj, ale Bunno namówił mnie, żeby dać wam nową szansę. Przy okazji się przydacie na coś Łowcom. Teraz was zostawiam. On wam wszystko wytłumaczy. - dokończyła swoją wypowiedź, po czym odwróciła się na pięcie i wyszła zostawiając oddział z Bunno, którego specjalnie im nie przedstawiła, ale chyba nie było takiej potrzeby prawda?
- Czołem, naszym zadaniem będzie zaplanowanie i infiltracja kryjówki przestępczej organizacji na południu Tanima no Kuni. Otrzymaliśmy poufne meldunki, że mogą być zamieszani w pewną aferę polityczną sprzed lat, a także że posiadają niepokojące pokłady siły jak na podziemną organizację. Reszty informacji dowiecie się jutro w drodze. Przygotujcie wszystko, co potrzebujecie. Zaopatrzenie otrzymacie w miejscu spotkania. Widzimy się jutro przed wyjściem z siedziby o czasie zero-czterysta. Kto się spóźni chociaż sekundę ten zostanie natychmiastowo wyrzucony z organizacji. - oznajmiał i mówił, ale zdawał się nie dawać im żadnej przerwy na rozwianie wątpliwości. Ot po prostu powiedział swoje, po czym zniknął w obłoku dymu...
- Chyba pora się zbierać. Muszę poinformować Hino. - powiedziała Fuyu akceptując swoją misję i myśląc o koleżance z drużyny natychmiast.
- To było... szybkie. Mamy jeszcze jakieś 8 godzin do czasu spotkania. Proponuję być na miejscu dziesięć minut przed czasem. Gdyby ktoś zaspał zdążylibyśmy go wtedy jeszcze dobudzić. - stwierdził z kolei roztropnie Hino patrząc na swój ręczny zegarek.
Disclaimer
Możesz opisać swoje przygotowania, jakieś pytania wątpliwości, a także sposób obudzenia się i dotarcia na miejsce. Masz dostęp do takich rzeczy jak śpiwór, ale nie zabierałbym namiotów, czy innych takich. Możesz też wypożyczyć ze zbrojowni broń od łowców, ale oczywiście bez przesady. Raczej pozostałbym przy kunaiach, może tanto albo katana. Nic bardziej skomplikowanego i nic typowo użytkowego.
Lista NPC
- pani sierżant Lew
- Bunno
- Hino
- Fuyu
- Hoshi
Ostatnio zmieniony 18 sty 2024, 10:26 przez Yasei Souh, łącznie zmieniany 1 raz.
Prowadzone WątkiRetsu
Sloty4/5
Persona non GrataS - Fumei Mesai
Supertitions and WitchcraftB - Katsuse Hatsuri
Enter the DragonC - Yuki Azuma
The Bandit HuntC - Hattori i Miko
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Sala treningowa

Stali tak w tej sali. Arikatsu dalej czuł się nieswojo obserwowany jednak nie mógł nic z tym zrobić. Atmosfera tego miejsca mu się udzielała... chociaż pewnie część Łowców jest przyjaźnie nastawiona na co dzień to jednak sama robota jest brudna... cholernie brudna i katastrofalna w skutkach. Siły specjalne to jednak siły specjalne. A oni póki co wyglądali jak oddział specjalnej troski. Nagle to do sali weszła dwójka osób. Nie było to wparowanie się tam na siłę z drzwami ani skradanie się, ot zwyczajne wejście.

Dużo tak na dobrą sprawę Lwica nie powiedziała, ot dała im kolejną szansę ale czy aby na pewno? Nie poszło im najlepiej jednak te walki nie były po to aby wypadli świetnie tylko aby zobaczyć jak im idzie walka. Tak czy siak polecenie było proste. Trzeba zinflitrować kryjówkę jakiejś organizacji, która była zamieszana w cośtam cośtam jakieś rządy itd kilka lat temu, no dawno to było. Ogólnie to sam powód Arikatsu nie interesował chociaż osobiście go zastanawiało co tam organizacja tam może ale tego pewnie dowie się na miejscu. -Tak jest.- Rzucił tylko. Spoglądając na swoich pobratyńców. -Jakieś 8 godzin... to trzeba się porządnie wyspać.- Powiedział Arikatsu spokojnym głosem poprawiając maskę na twarzy a następnie powoli wyszedł z sekcji szpitalnej udając się pod prysznic. Tam oczywiście umył swoje ciało przed snem bo jak każdy wie to higiena jest ważna a następnie wrócił do swojego pokoju i nastawił budził na pół godziny przed ruszeniem w drogę a następnie się przebrał i położył spać. Wolał odpocząć bo w sumie nie wiadomo co go czeka wyposażenia nie musiał dopakowywać niczym z racji na to, że wszystkie potrzebne rzeczy miał przy sobie.

Nie był tym podekscytowany, po prostu chciał już mieć to za sobą i wiedzieć czy tu w ogóle zostaje. Nie było sensu ekscytować się czymś z czego wymażą mu pamięć jednak... mieli działać jedynie na terenie wioski a tutaj ruszają do innego kraju. Jak widać plany Łowców mogą się szybko zmieniać... trzeba będzie się dostosować. Tak czy owak chłopak obudził się wraz z pierwszym budzikiem i ubrał. Nie zważał na budzenie innych towarzyszy, najpewniej sami wstaną po dźwięku jego budzika. Ubrał się w to co tam miał ze sobą i ruszył przed wyjście z siedziby... jednak mieli zakaz jej opuszczania samodzielnie a mogli to robić jedynie z kimś. Ciekawe...
Awatar użytkownika
Yasei Souh
Posty: 176
Rejestracja: 14 maja 2021, 13:51
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Sala treningowa

Mokradła - no more湿地
WątekPrzygoda B
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura4/?
Arikatsu nie zmierzał o niczym dyskutować. Wszystko było dla niego jasne i zrozumiałe. Korzystać z obcego sprzętu, nawet po to żeby nie niszczyć swojego, nie zamierzał. Uchiha Arikatsu postanowił po prostu być gigachadem - nie obchodziło go nic poza tym, żeby nie zaspać na odpowiedni do wyprawy czas. Zresztą z tego powodu też nastawił sobie budzik, co nieco niszczyło jego wizerunek gigachada - bo przecież prawdziwy chad budzi się tylko o swoim zegarze biologicznym. Skąd to wiem? Bredzę. Czy to ważne? Nie, ni chuja. Dlaczego, więc to wszystko piszę? Bo nie mam weny, a chcę żeby linijki się zgadzały, bo gracz nie daje mi zbyt dużo punktów zaczepienia, a nie chce mi się na siłę wymyślać niestworzonych historii o tym jak budzik był rozładowany i nie zadzwonił o czasie. Co to by była za przygoda, na którą o czasie nie stawia się jej główny bohater? Znam tylko jedną taką i była epicka. W przypadku jednak Arikatsu szczerze wątpię, aby obydwie te wyprawy dało się porównać. Zresztą tylko idiota, albo kompletny narcyz byłby gotów porównać się do Tolkiena.
W każdym razie Arikatsu stawił się na miejscu o czasie, gdzie dotarł jako pierwszy. Nie trwało to jednak długo, bowiem już wkrótce dołączyli do niego kolejni z drużyny witając się i ziewając przeciągle. Pora była wczesna i wszyscy ewidentnie byli zmęczeni. Mimo wszystko stawili się o wyznaczonym czasie. Idealnie o godzinie 0400 pojawił się mr. Bunno w obłoku dymu.
- Witam wszystkich w ten wspaniały poranek. - zaczął mówić, choć na zewnątrz było całkiem ciemno i nic na poranek jeszcze nie wskazywało - W ostatniej chwili nastąpiła zmiana planów i nasza misja została zmieniona. Wybierzemy się do Banana no Kuni razem z karawaną kupców. Będziemy ich strzec w drodze do stolicy ich kraju. Będą na nas czekać w bramie Sakuragakure za godzinę. A że nic lepszego nie mamy do roboty to urządzimy mały wyścig. Za każdą minutę, którą spędzę na czekaniu na was będzie do zrobienia jedna pompka. Kto dobiegnie ostatni - ten nie zje obiadu. - rzucił nie czekając na ich zdanie, albo pytania po czym niemalże dosłownie rozpłynął się w powietrzu. Znowu spierdzielił w obłoku dymu. Wszyscy dalej stali w szoku patrząc się wzajemnie na siebie i nie rozumiejąc, co się dzieje? Czy to były jakieś żarty? Czy Bunno mówił na poważnie? Czy Arikatsu wykorzysta zmieszanie kolegów, żeby uzyskać przewagę?
Lista NPC
- pani sierżant Lew
- Bunno
- Hino
- Fuyu
- Hoshi
Prowadzone WątkiRetsu
Sloty4/5
Persona non GrataS - Fumei Mesai
Supertitions and WitchcraftB - Katsuse Hatsuri
Enter the DragonC - Yuki Azuma
The Bandit HuntC - Hattori i Miko
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Sala treningowa

Arikatsu nie dyskutował o niczym jak i nie zgrywał tutaj wielkiego kozaka. Dostał wciry i na pojedynku jeden na jednego jak i dostali w pape na pojedynku 4 v 1 czy to z winy swoich kompanów czy swojej ale to już nie było ważne. Arikatsu nie zamierzał się dozbrajać bo to co posiadał przy sobie... najpewniej mu nie wystarczyło bo los zawsze zechce sobie zakpić i to czego się najbardziej potrzebuje to się zostawia w domu albo stwierdza "Dobra kupie to po tej misji" a potem na tej misji jest to potrzebne a się nie ma i się kombinuje, a może to skąpstwo? No nie było to ważne, Arikatsu nie miał dużego kinola więc chyba nie miał tradycji oszczędzania pieniędzy. Co innego osoba, która go prowadzi. Ta osoba ma duży kinol i tradycje przejmowania majątków ziemskich. Bardzo niezręcznie by też było zaspać wiec budzik okazał się dobrym pomysłem. Czy był czymś niespotykanym u Łowców? Nie wiem choć się domyślam. Na pewno w bazie używali budzików a na zewnątrz musieli sobie jakoś inaczej radzić... o ile w ogóle prawdziwi łowcy spali.

Ale skąd te rozkminy? godzina 3:00 i nagły przypływ weny autora posta ale już wtedy o godzinie 3:00 czasu Sakurańskiego budzik zadzwonił dla Arikatsu i ten obudził się pewnie przy okazji wybudzając jego kompanów z pokoju no ale trudno. Nie miał zamiaru ich budzić, jak nie przyjdą to trudno. Po ogarnięciu się i dotarciu na miejsce okazało się, że jest pierwszy. Nie trwało to jednak długo bo po chwili każdy dołączył. Arikatsu założył rękę na rękę stojąc w miejscu spotkania i spoglądnął na Bunno, który to ogłosił im że ich cel misji został zmieniony. -Hmm.- Wydobyło się jedynie z ust Arikatsu, który to przymrużył oczy jednak maska najpewniej w tych ciemnościach skutecznie to tłumiła z racji, że nie używał żadnej techniki. -Coś mi się nie podoba ta nagła zmiana misji... niby logiczne bo cele podczas misji mogą się zmienić... co oni znowu kombinują? Tak sobie myślał Arikatsu. Czyżby zmiana celu miała za zadanie uświadomić im, że w trakcie sekundy cel może się zmienić? Albo, że nie da się przygotować na wszystko? Pewnie nie albo może i tak. Trzeba było być uważnym. Arikatsu ogólnie najpewniej miał najbardziej przejebane z ich wszystkich z racji na jego słabość fizyczną jeżeli chodzi o siłę a pompki no cóż, wymagają siły po pewnym czasie.

W momencie kiedy reszta rozglądała się po sobie Arikatsu uśmiechnął się jedynie rubasznie pod maską a następnie złożył jedną pieczęć i zaczął się spalać, co? No zaczął się teleportować głuptasek. Zasięg jego techniki pozwalał mu dostać się pod bramę... albo gdzieś blisko. Najwyżej sprintem by dobiegł do bramy pozostały kawałek bo w sumie nie wiadomo jak daleko to było ale jednak trochę czasu by przyoszczędził na teleportacji... no chyba, że trafiłby pod bramę no to nie musiałby nigdzie biec. Nie miał ochoty na pompowanie więc może to mu skróci ewentualne męki a i tak tej techniki nie da się użyć szybciej niż raz na godzinę.

► Pokaż Spoiler
Bodi Honō no Jutsu | Body Flame Technique体炎の術
KlasyfikacjaNinjutsu, Technika czasoprzestrzenna
PieczęciePieczęć Konfrontacji
KosztPodwójny
Zasięg2km
Wymagania---
Jutsu to pozwala na przeniesienie się z jednego miejsca w drugie. Jednakże, proces ten jest dość wolny, a więc wykorzystanie go w czasie walki nie jest optymalnym ruchem. Podczas przenoszenia się, nasze ciało się spala, by po chwili odtworzyć się w innym miejscu. Proces spalania i ponownego pojawiania zajmuje około pół tury, a więc nie pozwoli na uniknięcie ataku. W czasie spalania nasze ciało podatne jest na ataki tak samo, jak podczas pojawiania się. Spalanie zaczyna się od nóg, natomiast pojawianie się od głowy. W czasie tego procesu należy być skupionym na wykonywanej czynności, co nie pozwala na zbyt skomplikowaną obronę przed nadchodzącym atakiem. Rozkojarzenie się w trakcie przenoszenia może spowodować przerwanie techniki, marnując naszą chakrę albo przeniesienie w zupełnie inne, losowe miejsce (decyzja MG).

Musimy wiedzieć gdzie się przenosimy, no chyba że to losowe przeniesienie spowodowane rozkojarzeniem. Miejsce, do którego się przenosimy musi mieć na tyle dużo wolnej przestrzeni by nas pomieścić. W przypadku gdyby miejsce docelowe zostało zniszczone (np. zawalony pokój), a podczas użycia techniki nasza postać o tym nie wie, wówczas pojawimy się w najbliższym możliwym miejscu od miejsca docelowego. Czy to nad, pod, obok - nie ma znaczenia (decyzja MG). Technika ta obciąża umysł używającego sprawiając, że nie da się jej użyć częściej niż raz na około godzinę.

z/t?
Ostatnio zmieniony 11 lut 2024, 3:15 przez Uchiha Arikatsu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Yasei Souh
Posty: 176
Rejestracja: 14 maja 2021, 13:51
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Sala treningowa

[
Yasei Souh pisze: 02 lut 2024, 23:51
Mokradła - no more湿地
WątekPrzygoda B
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura4/?
Prowadzone WątkiRetsu
Sloty4/5
Persona non GrataS - Fumei Mesai
Supertitions and WitchcraftB - Katsuse Hatsuri
Enter the DragonC - Yuki Azuma
The Bandit HuntC - Hattori i Miko
ODPOWIEDZ

Wróć do „Siedziba Hantā Ryodan”