Hashi no Kuni - Kraj Mostów林の国
StolicaShori
DaimyoNanakusa Nanako
Symbole krajuHymn państwowy
Wioska ninjaBrak
Kraj Mostów, przez wiele również potocznie nazywany Krajem Wież, jest całkiem rozległym terenem leżącym w południowo-wschodniej ćwiartce południowej wyspy. Kraj ten onegdaj był zdecydowanie większy; wojna domowa, która rozegrała się na terenach Kraju Mostów, doprowadziła jednak do podziału państwa na dwa mniejsze, przez co od lat jego relacje z Mizumi no Kuni były dość napięte. Dopiero obecni władcy krajów dążą do zmian w relacjach krajów - a przynajmniej dążyli, nim nie nie wybuchła "Wojna".
Położenie geograficzne
Kraj Mostów znajduje się w dość dobrym położeniu. Na wyżynie Południowej Wyspy, z większymi górami na północy. Całe państwo poprzecinane jest licznymi, niewielkimi rzekami. W Hashi no Kuni bardzo często pada deszcz. Na szczęście rzeki płynące wąwozami z reguły nie powodują podtopień, naturalnie nie pozwalając rzeką wylać pomimo zwiększającemu się poziomowi wody w korytach. Poznaczona nimi ziemia sprawia, że w kraju wybudowano ogromną ilość mostów łączących "wysepki", jakie tworzą poszczególne "dzielnice" kraju. Temperatura przez cały rok uchodzi za umiarkowaną. Zwykle latem sięga około 25 stopni Celsjusza. Ciepłe powietrze znad Oni no Kuni i chłodniejsze napływające z Kraju Koni doprowadzają do wielu pogodowych anomalii na terenie Kraju Mostów. Często występują tu tornada, gęste mgły, jak i trzęsienia ziemi spowodowane aktywnością wulkaniczną tych terenów.
Fauna i flora
Fauna i flora Kraju Mostów nie różni się specjalnie od tej spotykanej na Starym Kontynencie. Cały kraj porastają gęste bory liściaste oraz, mniej liczne, lasy iglaste. Nawet na terenach północnych, tuż pod granicą z Oni no Kuni, da się dostrzec całkiem żyzne lasy, przez co wielu podejrzewa działanie chakry w tym rejonie. Nie zmienia faktu, że jest to teren bardzo lesisty i mało różnorodną florą. W kraju rosną też sekwoje - bardzo wysokie drzewa, jakie znaleźć można bardziej w centrum państwa.
Czy fauna kraju jest wyjątkowa? Właściwie, to nie. Owce, krowy, kozy... całkiem standardowy zestaw chciałoby się rzec. Z ciekawszych rzeczy można wymienić ryby zamieszkujące rzeki Hashi no Kuni. Nie trudno dostrzec też różnego rodzaju ptactwo, takie jak bażanty, sokoły czy pawie. W porównaniu z innymi nacjami zdaje się być dość normalnym krajem. Jednakże! W podziemnych jaskiniach, a czasem też w wąwozach, można natknąć się na nietypową pierwotną rasę zamieszkującą ten kraj. Zaginiony element ewolucji człowieka, jak mawiają niektórzy - trolle. Trolle charakteryzują się nieco bardziej szarą i chropowatą skórą. Nie posiadają owłosienia oraz są zdecydowanie masywniejsze od ludzi. Zwykle dorastają do 3 metrów wzrostu, ważąc przeszło 150 kilogramów. Są powolne, ospałe i głupie jak but. Dysponują za to nie małą krzepą oraz wytrzymałością. Nie ma ich jednak wielu. Ze względu na swoją krzepę, często są kupowane przez zamożniejszych mieszkańców kraju jako niewolnicy do pracy fizycznej.
Czy fauna kraju jest wyjątkowa? Właściwie, to nie. Owce, krowy, kozy... całkiem standardowy zestaw chciałoby się rzec. Z ciekawszych rzeczy można wymienić ryby zamieszkujące rzeki Hashi no Kuni. Nie trudno dostrzec też różnego rodzaju ptactwo, takie jak bażanty, sokoły czy pawie. W porównaniu z innymi nacjami zdaje się być dość normalnym krajem. Jednakże! W podziemnych jaskiniach, a czasem też w wąwozach, można natknąć się na nietypową pierwotną rasę zamieszkującą ten kraj. Zaginiony element ewolucji człowieka, jak mawiają niektórzy - trolle. Trolle charakteryzują się nieco bardziej szarą i chropowatą skórą. Nie posiadają owłosienia oraz są zdecydowanie masywniejsze od ludzi. Zwykle dorastają do 3 metrów wzrostu, ważąc przeszło 150 kilogramów. Są powolne, ospałe i głupie jak but. Dysponują za to nie małą krzepą oraz wytrzymałością. Nie ma ich jednak wielu. Ze względu na swoją krzepę, często są kupowane przez zamożniejszych mieszkańców kraju jako niewolnicy do pracy fizycznej.
Gospodarka
Hashi no Kuni nie dysponuje zbyt wieloma towarami eksportowymi, handel opierając głównie na drewnie i kamieniołomach - w kraju znajduje się wielu świetnych stolarzy i kamieniarzy, a ich wyroby są raczej jednymi z wyższych półek. Pomijając powyższe, same surowce również eksportowane są do innych krajów. Nie tylko bowiem Hashi no Kuni posiada ich niewiarygodne zasoby, ale są one również wysokiej jakości! Chociaż w kraju znajdują się kopalnie węgla czy żelaza, to nie ma ich na tyle, by móc sobie pozwolić na wypuszczenie ich poza granice kraju. Do produktów sprowadzanych do Hashi no Kuni na pewno można zaliczyć egzotyczne przyprawy, materiały włókiennicze czy alkohol, który chociaż w niewielkich ilościach pędzony i w Kraju Mostów, nie dorównał nigdy zagranicznym rarytasom.
Shori - stolica oraz architektura
Shori to miast znajdujące się w centrum kraju, w jednym z największych jego dystryktów - Qin. Diukiem dystryktu Qin jest Diuk Hyou, uchodzący za potężnego wojownika, chociaż teraz już zdecydowanie w podeszłym wieku. Shori jest dużym miastem zbudowanym po połowie z drewna i kamienia. Nie ma tutaj konkretnego podziału na biedotę i tych bogatszych, a przez samą stolicę przechodzi podobne 108 mostów. Nikt tego nigdy jednak nie policzył i nie potwierdził, zwłaszcza że są one często i gęsto przebudowywane, burzone lub dobudowywane. Na północy stolicy znajduje się samotny masyw skalny otoczony lasem, a na jego szczycie znajduje się rezydencja Daimyo. Przez niektórych zwana jest "Samotnią" lub "Samotnym Pałacem". Jest to, mało okazała willa zbudowana z marmuru oraz otoczona żywopłotem, oraz płotkiem z żeliwa. By dostać się do Samotni trzeba albo umieć latać, albo być świetnym we wspinaczce. Niektórzy mawiają, że czasem Daimyo tworzy schody w zboczu góry.
Polityka - wewnętrzna i międzynarodowa
Dawno, dawno temu Mizuni no Kuni oraz Hashi no Kuni tworzyły jedno państwo władane przez członka rodu Nanakusa. Ze względu jednak na bratobójczą wojnę domową, kraj rozpadł się na dwa mniejsze, dalej zarządzane przez ten sam zwaśniony sam ze sobą ród. Mijały stulecia i mieszkańcy krajów nie mogli dojść ze sobą do ładu, aż na tronie Hashi zasiadła Nanako, a na stronie Mizuki no Kuni jej krewniak - Nanakusa Naeguchi. Wyglądało na to, że zwaśnione rody pogodzą się, a w dalekiej przyszłości być może nawet dojdzie do ponownego złączenia nacji. Współpraca prosperowała. I wtedy też, parę lat temu, uderzyła w Mizumi no Kuni katastrofa, jakiej wcześniej ten kraj nie widział. Wojna, jaka sprawiła, że nastąpiła w sąsiednim państwie bardzo niebezpieczna zmiana władzy.
Kraj Mostów podzielony jest na tak zwane dzielnice. Każdą z dzielnic zarządza w imieniu Lorda Feudalnego - Diuk. Dzielnic w kraju istnieje przeszło trzydzieści, a wszyscy diukowie wspólnie tworzą tak zwaną magistraturę. Magistratura zajmuje się podejmowaniem większości decyzji wobec kraju w trakcie odbywających się regularnie obrad. Jedynie najważniejsze decyzje, po omówieniu przez magistraturę, zostają przekazane Lordowi Feudalnemu do rozpatrzenia. Mimo tego, że de facto rządzeniem krajem zajmuje się magistratura, to jednak Lord Feudalny dzierży największą władzę i jego słowo jest prawem - nawet, gdyby rozkazał wybić cały magistrat.
Lordem Feudalnym Hashi no Kuni jest Nanakusa Nanako. Chociaż Feudał żyje w odosobnieniu i, poza magistraturą, rzadko kiedy ktoś jest w stanie zwiesić na niej swój wzrok, plotki o potędze i mądrości Lorda są znane w całym kraju.
Kraj ten onegdaj stanowił jedność z Mizumi no Kuni, jednak w wyniku wojny domowej wyodrębniły się dwa znane dzisiaj nacje. Miało to miejsce wiele setek lat temu, jednak relacje między oboma państwami nigdy nie były zbyt dobre. Mimo tego oboma krajami na przestrzeni wielu setek lat władał ten sam ród. Ród Nanakusa. Ze względu na wydarzenia, jakie miały miejsce w Mizumi no Kuni, mimo prób obojga władców nie udało się ponownie zjednoczyć krajów, a rząd Mizumi no Kuni znajduje się na uchodźctwie w Kraju Mostów. Od tamtego czasu Daimyo Mizumi no Kuni mieszka w pałacu razem z Daimyo Hashi no Kuni i coraz głośniej mówi się o unii, która ma na celu obalenie uzurpatorów w sąsiednim państwie i przywrócenie na tron prawowitego władcy. W ten sposób pierwszy raz od dawna Hashi no Kuni szykuje się do faktycznej wojny.
Kraj Mostów podzielony jest na tak zwane dzielnice. Każdą z dzielnic zarządza w imieniu Lorda Feudalnego - Diuk. Dzielnic w kraju istnieje przeszło trzydzieści, a wszyscy diukowie wspólnie tworzą tak zwaną magistraturę. Magistratura zajmuje się podejmowaniem większości decyzji wobec kraju w trakcie odbywających się regularnie obrad. Jedynie najważniejsze decyzje, po omówieniu przez magistraturę, zostają przekazane Lordowi Feudalnemu do rozpatrzenia. Mimo tego, że de facto rządzeniem krajem zajmuje się magistratura, to jednak Lord Feudalny dzierży największą władzę i jego słowo jest prawem - nawet, gdyby rozkazał wybić cały magistrat.
Lordem Feudalnym Hashi no Kuni jest Nanakusa Nanako. Chociaż Feudał żyje w odosobnieniu i, poza magistraturą, rzadko kiedy ktoś jest w stanie zwiesić na niej swój wzrok, plotki o potędze i mądrości Lorda są znane w całym kraju.
Kraj ten onegdaj stanowił jedność z Mizumi no Kuni, jednak w wyniku wojny domowej wyodrębniły się dwa znane dzisiaj nacje. Miało to miejsce wiele setek lat temu, jednak relacje między oboma państwami nigdy nie były zbyt dobre. Mimo tego oboma krajami na przestrzeni wielu setek lat władał ten sam ród. Ród Nanakusa. Ze względu na wydarzenia, jakie miały miejsce w Mizumi no Kuni, mimo prób obojga władców nie udało się ponownie zjednoczyć krajów, a rząd Mizumi no Kuni znajduje się na uchodźctwie w Kraju Mostów. Od tamtego czasu Daimyo Mizumi no Kuni mieszka w pałacu razem z Daimyo Hashi no Kuni i coraz głośniej mówi się o unii, która ma na celu obalenie uzurpatorów w sąsiednim państwie i przywrócenie na tron prawowitego władcy. W ten sposób pierwszy raz od dawna Hashi no Kuni szykuje się do faktycznej wojny.
Kultura - religia, święta, kuchnia
Religia nie jest szczególnie popularnym tematem w Kraju Mostów. Są oczywiście bożkowie rzek czy lasów, a mieszkańcy wiosek często również modlą się do bożków mostów, stawiając im ołtarzyki - nie mniej, nie ma jakiegoś skonkretyzowanego panteonu. Wielu mieszkańców wierzy w "boskość" swojego władcy. Rzecz jasna są to raczej wiejskie zabobony, chociaż co głupsi mieszkańcy miast również zdają się łączyć osobę Daimyo z jakimś bytem o nadzwyczajnej mocy.
W kraju świąt jest kilka. Od święta zmarłych, po powitanie lata, pożegnanie zimy i tym podobne. Niestety, żadne święto w kraju nie wyróżnia się na tle reszty świata i nie jest hucznie lub w jakiś nietypowy sposób obchodzone. Na Święto Zmarłych zapala się znicze nieboszczykom, a samo to obchodzone jest jesienią. Na pożegnanie zimy topi się kukłę w wodzie, a na powitanie lata poluje się, a potem pożera mięsiwo przy kuflach z piwem. Powitanie lata jest też momentem, w którym najczęściej to młodzi mężczyźni szukają sobie żon.
Kuchnia Hashi no Kuni skupia się na tym, co ludziom da ziemia. Przeważają więc produkty zbożowe, owoce i grzyby znalezione w lasach, a przede wszystkim - zwierzyna, taka jak jelenie, sarny, zające, dziki, kurczaki, owce, bażanty czy ryby. Można by rzec, że w Hashi no Kuni naprawdę ciężko być wegetarianinem. Alkohol ogranicza się raczej do mało smacznych piw i cydrów pędzonych przez wieśniaków. Co poniektórzy posiedli tajną wiedzę pędzenia bimbru, wciąż jednak za największy rarytas uchodzą alkohole importowane, na które stać raczej zamożniejszych mieszkańców kraju.
W kraju świąt jest kilka. Od święta zmarłych, po powitanie lata, pożegnanie zimy i tym podobne. Niestety, żadne święto w kraju nie wyróżnia się na tle reszty świata i nie jest hucznie lub w jakiś nietypowy sposób obchodzone. Na Święto Zmarłych zapala się znicze nieboszczykom, a samo to obchodzone jest jesienią. Na pożegnanie zimy topi się kukłę w wodzie, a na powitanie lata poluje się, a potem pożera mięsiwo przy kuflach z piwem. Powitanie lata jest też momentem, w którym najczęściej to młodzi mężczyźni szukają sobie żon.
Kuchnia Hashi no Kuni skupia się na tym, co ludziom da ziemia. Przeważają więc produkty zbożowe, owoce i grzyby znalezione w lasach, a przede wszystkim - zwierzyna, taka jak jelenie, sarny, zające, dziki, kurczaki, owce, bażanty czy ryby. Można by rzec, że w Hashi no Kuni naprawdę ciężko być wegetarianinem. Alkohol ogranicza się raczej do mało smacznych piw i cydrów pędzonych przez wieśniaków. Co poniektórzy posiedli tajną wiedzę pędzenia bimbru, wciąż jednak za największy rarytas uchodzą alkohole importowane, na które stać raczej zamożniejszych mieszkańców kraju.