• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Knajpa "Jolly Roger"

Stolica Federacji znajduje się na najbardziej na zachód wysuniętej wyspie. Ba, cała ta wyspa jest stolicą - Nassau. Zwana też Czarnym Portem lub Stolicą Śmierci, stanowi miejsce z największą śmiertelnością wśród mieszkańców i przyjezdnych. To tutaj ulice wręcz tętnią życiem. Tutaj ubija się najlepsze interesy, znajduje najlepsze prochy, wynajmuje najlepszych fachowców no i, co istotniejsze, to tutaj najłatwiej zarobić kosę w plecy. W centrum miasta stoi niewielka wieża, zwana przez wszystkich rezydentów Wieżą Obrad. Gdy tylko pojawi się problem wymagający obradowania: z wieży bije dzwon, w niebo leci pióropusz czerwonego dymu, a na wszystkie wyspy zostają rozesłane papugi. Federacja nie posiada jednego władcy, za to każda wyspa ma swojego. Ze względu na tryb życia tutejszej ludności, zmieniają się oni dość szybko, to żeby mieć pewność, kto i kiedy jest władcą wyspy, dla każdego z nich przygotowano złote pierścienie ze szmaragdowym oczkiem.
Awatar użytkownika
Uchiha Anzou
Posty: 52
Rejestracja: 22 cze 2021, 8:45
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Knajpa "Jolly Roger"

Anzou starał się wyłapać istotne informacje. Ochrona statku brzmi dość... tajemniczo. Przewóz cennego, zapewne skradzionego towaru również. Jednak co do etyki - Uchiha nie zamierzał z tym dyskutować. Płacą, więc należy zrobić co trzeba. Chłopak, gdy otrzymał swoje zamówienie skinął głową w geście podziękowania najpierw do kelnerki, a następnie do kobiety, która na razie jest jego przełożoną. Swoją drogą, bycie kobietą w tym ,,fachu" musi być trudne. Na pewno to, co osiągnęła wymagało wielu poświęceń, sprawnego zarządzania oraz śmierci sporej ilości osób. Niestety, takie są czasy, że szacunek budzi się poprzez mordowanie. Tutaj, w Nassau, gdzie trzeba było być czujnym, gdyż na każdym rogu czai się niebezpieczeństwo Anzou się odnajdywał. Jeszcze nigdy w swoim życiu nie miał okazji do walki na śmierć i życie, ale może dlatego, że się tu wychował, wiedział czego unikać i co robić, żeby nie pakować się w nikomu niepotrzebne kłopoty. Podana potrawa rozpływała się w jego ustach. Połączenie przypraw, sposób podania mięsa - niebo w gębie. Z każdym kolejnym kęsem Anzou czuł się pewniej w towarzystwie, po przęłknięciu jednego z kawałków i wysłuchaniu wypowiedzi, ten napił się napoju i spojrzał na szefową.
- Zanim ruszymy, chciałbym zadać jedno pytanie, oczywiście jeżeli mogę.
Spokojny ton chłopaka, przejechanie wzrokiem nie tylko po przełożonej, ale również nowo poznanych towarzyszach. Chłopak miał pytania co do samych ataków. Zanim pójdzie spać - chciał być gotowy i na spokojnie przemyśleć kilka rzeczy. Przygotować się, by nie nawalić.
- Czy do ataków dochodzi w konkretnym miejscu? Albo inaczej, czy jest jakiś konkrety człowiek, który za tym stoi? Tylko tyle chciałbym wiedzieć.
Uchiha zadał pytanie i czekał na odpowiedź. Robiło się późno, więc ten również miał zamiar pójść do swojego domu, przespać się, nieco odświeżyć. Przy wychodzeniu z lokalu pożegnał się z każdym. Z dziewczyną, z mężczyzną oraz każdym, kto jeszcze pozostał. Po spędzeniu nocy w domu Uchiha stawi się na miejscu o godzinie 7:00. Nie, nawet wcześniej. 6:50. Anzou to profesjonalista i nie zamierza się spóźniać.
Awatar użytkownika
Tsukira Seiju
Posty: 82
Rejestracja: 01 cze 2021, 18:01
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Knajpa "Jolly Roger"

Seiju siedział na swoim miejscu analizując ilość chakry, którą wyczuwał w tej karczmie. Miejsca dla nich było tutaj zdecydowanie zbyt mało, bo czuł wręcz przytłaczające ilości energii. Już sam on oraz Niko posiadali jej naprawdę przeogromne ilości. Dla normalnych ludzi byli w zasadzie takimi potworami jak dla Hokori był Hachibi. Do tego Hijiri posiadała jej niewiele mniej niż Niko, a to było naprawdę wybitnie ciężkie do osiągnięcia. Ludzie na takim poziomie byli na stanowiskach Joninów oraz Kage. Ochroniarze posiadali połowę tej energii, którą miał Seiju, mniej więcej tyle co ich nowy znajomy Anzou. Innymi słowy w tej jednej karczmie było wystarczająco chakry, aby stworzyć całego Bijuu. Każda osoba o zdolnościach sensorycznych ominęłaby taką karczmę szerokim łukiem. Nawet powietrze zdawało się ciężkie. Ta kobieta nie była szalona, a szalenie silna. Do czego oni jej są potrzebni skoro posiadała tak silnych podkomendnych, a sama miała czym się pochwalić? Zagrożenie naprawdę musiało być wysokie.
- Rozumiem. Zobaczymy jak będzie wyglądać ta ochrona. Czuję że ten atak nie jest możliwy, a pewny. Zapewne macie już informację i staracie się jak najlepiej przygotować. Z drugiej strony kto ośmieliłby się atakować konwój należący do władcy jednej z wysp? - zapytał retorycznie. Wiedział, że odpowiedź jest bardzo jasna - tylko inny władca byłby na tyle zuchwały, aby czegoś takiego dokonać.
Pozostał do końca popijając swojego browara powoli. Jego ciągła paranoja wrzeszczała jak szalona. Wiedział, że znajdował się w pomieszczeniu z wieloma potężnymi osobami i nawet on miałby problem aby uniknąć obrażeń, gdyby wybuchła walka. Dlatego z ulgą wyszedł z karczmy po pożegnaniu Hijiri. Wtedy też odwrócił się do Niko i powiedział do niej następujące słowa:
- Ta kobieta miała niemalże tyle samo chakry, co my. Jej sługusy były na poziomie Jouninów. Trzymajmy się razem i uważajmy na nich. Wolałbym nie sprowokować tych wszystkich osób. Ten cały Anzou nie wygląda na bardzo silnego, ale sam również ma połowę naszej chakry. W razie czego trzeba go mieć na oku. - ostrzegał, bo nie wiedział czy dziewczyna mogła ocenić czyjeś zdolności tak jak on. Lepiej było być pewnym, jej jedynej jako tako ufał, więc wolał mieć ją przy boku. - Masz gdzie nocować? Bo ja sam nie wiem. - następnie dodał. Zamierzał ruszyć z nią do jednego miejsca na spoczynek, aby wstawić się na miejscu chwilkę przed 7.00 następnego dnia.
Tsukira Seijuホコリの後継者
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Niko
Posty: 204
Rejestracja: 02 cze 2021, 19:41
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:

Re: Knajpa "Jolly Roger"

Słuchała tego co miała do powiedzenia kobieta, ale sama nie miała wiele do powiedzenia. Jej myśli w pełni się skupiły na Anzou i Seiju. Ten pierwszy był zagadką, wyglądem w sumie przypominał przeciętnego młodego Uchiha, ale to nie było też tak że taki wygląd był czymś nadzwyczajnym. Nie dostawała jednak żadnych wskazówek za darmo, będzie musiała w takim razie sama się postarać jutrzejszego dnia dostać odpowiedź na to pytanie bez zbędnego robienia zamętu.
Towarzysz którego dla odmiany znała, wydawał się być czymá zestresowanym. Zauważył coś czego dziewczyna nie mogła zauważyć? Jeżeli tak, na pewno niedługo się sama tego od niego dowie...
-Postaramy się być wcześniej. Lepiej poczekać niż się spóźnić
Skwitowała na sam koniec, niedługo przed rozstaniem się w knajpie. Oprócz powodów wyjawionych, miała też kilka mniejszych, które mogą pomóc w przebiegu całej wyprawy...

-Czyli potwierdziły się moje obawy. Ta baba wydaje się kpić z shinobi, jednocześnie potrzebując ich... To znaczy że zna ich potencjał, nic dziwnego że nosi ten swój pierścień..
Zamyśliła się, przypominając sobie całą rozmowe z Hijiri, była przepełniona pewnością siebie. Jak widac nie bez powodu
-Ten chłopak jest dla mnie zagadką większą od tej Hijiri. Nie znam go, ale on też zdaje się mnie nie znać. Wątpie by pochodził z rodziny, bo nawet tego imienia nie pamiętam...A co do miejsca do spania, możemy poszukać jakiś pokojów albo przespać się gdziekolwiek. Noce są tu cieple a na deszcz się nie zbiera... Zresztą, nie wypływali by raczej w złą pogodę. Prawda?
Awatar użytkownika
Rindou Arashi
Posty: 155
Rejestracja: 03 cze 2021, 20:31
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: ex-Ippan Jōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Knajpa "Jolly Roger"

Stary Człowiek i Morzeby Arashi­
Licznik Postów26a / ...
Atmosfera przy stole była dosyć luźna. Kobieta i czwórka jej towarzyszy nie przejmowali się swoimi gości. Jednakże nie było w tym nic negatywnego. Proponowali włączenie się dyskusji, wspólne toasty, zadawali luźne pytania, jednakże z racji oporu z drugiej strony, nie chcieli zbytnio naciskać i głównie bawili się we własnym gronie.
- Jest kilka osób, które mogłabym o to podejrzewać, jednak w większości to są małe płotki. Być może, któryś z innych Władców Wysp mógłby połakomić się na mój transport, jednak na pewno nie osobiście. Nie wyślą też nikogo ze swoich zaufanych ludzi, bo w razie wpadki wiedziałabym który to z nich. Dlatego jeżeli już się na to zdecydują, to wynajmą jakichś najemników. - odpowiedziała kobieta, po czym zagryzła jedną z leżących na stole przystawek. - Więc nie uważam, żebyście musieli się przejmować. Poradzicie sobie z nimi bez trudu. - uśmiechnęła się zalotnie i upiła wina z pustoszejącego kieliszka.
Kiedy nasi zostali sami w sali, postanowili, że także nie będą siedzieć tutaj zbyt długo. Kiedy wyszli na dwór, poczuli, że noc jest dzisiaj zdecydowanie ciepła. Było już dosyć późno, księżyc, który zbliżał się do pełni świecił, niknąć za leniwie płynącymi chmurkami. Ciepłą noc umilał przyjemny wiaterek. Pogoda była na tyle przyjemna, że można było spać na dworze. A na jaki wypoczynek nasi bohaterowie się zdecydują? To już od nich zależy...

Opiszcie w swoich postach gdzie nocujecie.

Zmiana Tematu
Awatar użytkownika
Shin'ya Yuki
Posty: 438
Rejestracja: 26 mar 2023, 23:39
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Junior Katoniarz
Discord: athrevin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Knajpa "Jolly Roger"

Hoist the colours high - Przygoda A
1/xxx
Która to już była przygoda która zaczynała się w knajpie i jakiś nieznajomy oferował pracę, której nikt normalny by się nie podjął... ale że główny bohater usłyszał jakiś głos w głowie, który mu mówił "weź idź na pewną śmierć, będzie fajnie", to się za nią brał i dosłownie szedł na pewną śmierć, żeby potem cudownym trafem przeżyć niezapomnianą przygodę, którą zapomni chwilę po jej zakończeniu? Tak, to właśnie był początek kolejnej takiej historii dla... kogo tym razem... Tsukiry. Tak, dla tego typa, który mniej-więcej rok temu siedział w tej knajpie ze swoją dawną znajomą, która teraz gryzła piach. No i spotkał też innego Uchiha, który... też gryzł piach? Dla wielu mógł być to przypadek, ale być może... ale to tylko taka luźna teoria, to Tsukira sprawiał że przedstawiciele tego legendarnego klanu tracili życie, a nie pewno zwierzątko futerkowe?
Odstawiając takie durne rozmyślania na bok, bo nawet ex-mieszkaniec Oto o nich rozmyślać nie mógł, przejdźmy do tego co właściwie robił. Ano, nic nadzwyczajnego. Znalazł sobie jakiś miejsce w knajpie, w której już dawno wszyscy zapomnieli kim on był i co odwalił razem ze swoją kumpelą. Siedział tak sobie, wpatrując się w beznadziejny wybór dań i trunków, jaki ta knajpa miała do zaoferowania. Do tego, zastanawiał się też nad świstkiem papieru, który był przybity do słupa, który stał idealnie przed nim. Szukali kogoś do pracy na statku... powtórka z rozrywki?
Jeżeli nie jest powiedziane inaczej, Yuki jest w postaci szmacianej lalki.
Awatar użytkownika
Tsukira Seiju
Posty: 82
Rejestracja: 01 cze 2021, 18:01
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Knajpa "Jolly Roger"

Dookoła sypały się budynki, a odłamki ścian oraz dachów jakby w spowolnieniu przelatywały za plecami, przed twarzą oraz w każdym innym kierunku, a centrum wszystkiego zdawał się mężczyzna o długich włosach oraz w białym płaszczu. W odległości można było usłyszeć płacz dzieci, oraz krzyki ludzi, którzy byli przygniatani budynkami oraz odłamkami toczącej się w centrum wioski walki. Część z nich uciekała zostawiając swój dobytek, a także nierzadko swoich najbliższych. Inni płakali nad rozrzuconymi, bądź przygniecionymi ciałami i resztkami ciała. Dosłownie wszędzie była krew i zaraz przykrywający ją kurz. Pył, którego było zbyt wiele sprawiał, że czerwony płyn na ścianach niemal od razu zmieniał się w czarny.
Słońce, które świeciło prosto w jego twarz nagle jakby zniknęło. Ogromny cień spowił swoim całunem cały teren dookoła mężczyzny. Ten z kolei nie zwracał na całe zamieszanie dookoła - patrzył tylko na źródło cienia. Stał tam nieruchomo obserwując jak wielkie stworzenie, złudnie podobne do ośmiornicy wydaje z siebie nieludzkie dźwięki szykując się do zmiecenia z powierzchni planety cały najbliższy teren. Wtem też - jakby z nikąd w stronę bestii - w powietrza zaatakował mężczyzna o białych włosach i brodzie oraz o imponującej posturze, a wydyawał przy tym dźwięki takie, że aż sama bestia wydawała się przycichnąć...


Seiju otworzył oczy i rozejrzał się dookoła. No tak, znajdował się znowu w tej cholernej karczmie. Ostatni raz był tutaj w zeszłym roku, gdy spotkał Niko oraz tego drugiego Uchihę, którego imienia już absolutnie nie pamiętał. Wpakowali się wtedy w niezłą kabałę. Niewiele brakowało, a skończyłoby się to dla nich marnie. Tak naprawdę, to sytuacja została uratowana przez zagadkowe umiejętności Niko, która z jakiegoś powodu potrafiła przemieszczać się między wymiarami. Ciekawe, co teraz robi... Wątpił w to, że taka silna osoba zaginęła bez śladu, ale jednak nie było o niej słychać na wyspach, a nasłuchiwał dość uważnie. Tak uważnie, że w końcu skończyły mu się wszystkie pieniądze. Znowu...
Seiju dopił swój beznadziejnej jakości trunek, za który zdecydowanie przepłacił (takich szczyn nie powinni rozdawać nawet za darmo). Następnie wstał ze swojego miejsca i podszedł bliżej słupa, na którym wisiała kartka, którą postanowił przeczytać. W sumie i tak nie miał już lepszego wyboru - jakoś na siebie zarobić musiał, a przecież jego umiejętności nadawały się tylko do walki. Pasterzem, czy handlarzem były conajmniej beznadziejnym.
atuty
► Pokaż Spoiler
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1012500
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2023, 13:22 przez Tsukira Seiju, łącznie zmieniany 2 razy.
Tsukira Seijuホコリの後継者
Obrazek
Awatar użytkownika
Shin'ya Yuki
Posty: 438
Rejestracja: 26 mar 2023, 23:39
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Junior Katoniarz
Discord: athrevin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Knajpa "Jolly Roger"

Hoist the colours high - Przygoda A
2/xxx
Czyżby przed chwilą spał, śniąc jakiś koszmar? Wielu którzy tak robią w miejscach publicznych, muszą mieć ego wywalone pod niebiosa, będąc pewnym swojej siły do tego stopnia, że nie boją się być praktycznie bezbronnymi wśród obcych ludzi. W przypadku Tsukiry, powodem tej pewności było zapewne coś kompletnie innego. Mógł być pewny, że nikt mu nic nie ukradnie... bo zwyczajnie na świecie nic nie miał. Dom? Brak. Pieniądze? Tyle co w kieszeni, byle mu starczyło do następnego poniedziałku na jedzenie... lub kupno fajnego portfela. Ale kto kupuje portfel za ostatnie pieniądze? Pewnie znaleźli by się tacy, ale Tsukira raczej do nich nie należał. Nie ktoś, kto jeszcze dwa lata temu był tak wysoko postawiony w szeregach wioski ukrytej w dźwięku. Teraz niestety został zdany na łaskę losu, oraz swojego podejścia do problemu braku wioski, która mogła by mu uratować dupę w razie niepowodzenia. Ciężkie było życie wyrzutka, zdradzonego przez własny naród.
Podchodząc do słupa, zaraz po wypiciu trunku który był zdecydowanie zbyt drogi jak na swoją jakość, przeczytał treść i... w sumie nic nowego. Szukali kogoś do załogi statku transportowym w ramach siły bojowej. Płacili całkiem dobrze, bo w przeliczeniu wychodziło z tego wynagrodzenie jak za misję A. Chyba opłacalne, co nie? Tak? Super. Koniec gapienia się, idziemy? Nie. Dlaczego? A no bo ktoś nas zaczepił, znaczy się Tsukirę
-Szukasz roboty? - zapytał się grubszy, brodaty mężczyzna około pięćdziesiątki z kręconymi pejsami i białą, dziwną czapeczką. Wziął ogłoszenie w rękę, zrywając je ze słupa i chowając do kieszeni. Dziwne, ale no co w sumie obchodziło Tsukire co będzie się działo z jakimś tam ogłoszeniem. Treść znał, więc no... who cares?
-Zaprowadzę cię tam, tak się składa że akurat jestem kapitanem tego statku - dodał, kierując swoje kroki w kierunku wyjścia z knajpy. Jeżeli Tsukira miał jakieś pytania, to chyba tylko idąc za kapitanem statku.
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2023, 20:27 przez Shin'ya Yuki, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżeli nie jest powiedziane inaczej, Yuki jest w postaci szmacianej lalki.
Awatar użytkownika
Tsukira Seiju
Posty: 82
Rejestracja: 01 cze 2021, 18:01
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Knajpa "Jolly Roger"

Wioski - co za wspaniały temat na debatę polityczno-socjologiczną. Seiju był członkiem dwóch wiosek zanim zaczął żyć niczym wygnaniec. Najpierw była to Iwagakure, dla której nie chciało mu się robić nic, bo zwyczajnie stronił od przemocy. W Iwie zostawił swoje rodzeństwo oraz resztę rodziny, gdy wyruszył pomścić rodziców. Do tej pory nie miał pojęcia, czy jego rodzinie udało się w całości przeżyć przyszłe konflikty, ale nauczył się o to nie dbać. Czasem zdarzało mu się mieć wyrzuty sumienia, ale prawda jest taka, że gdyby nie opuścił wtedy wioski, to nigdy nie byłby wystarczająco silny, żeby samemu dać sobie radę. Opuszczenie Iwy było ważnym punktem zwrotnym w toku jego życia, który pchnął go na ścieżkę, która pozwoliła zobaczyć swoją słabość oraz znaleźć mistrza na tyle silnego, aby wyszkolić go w "jeden księżyc".
Drugim landmarkiem na mapie jego życia było zniszczenie Otogakure. Choć w Otogakure spędził stosunkowo niewiele czasu, w porównaniu do Iwagakure, to tam jednak czuł się naprawdę jak u siebie. Nieraz był świadkiem okropieństw oraz okrucieństw w tejże wiosce, ale naprawdę posiadł wiedzę oraz uczucia, które trzymały go przy Otogakure. Choć teraz nie miało to już większego znaczenia, bowiem porzucił swój stary styl życia. Nie chciał być już częścią jakichkolwiek wiosek shinobi. Gromadzenie się potężnych sił w jednym miejscu było jednym z powodów, dla których wioski zostały zniszczone.
- Tak szukam. - odpowiedział na zadane pytanie, chociaż zadający je jegomość nie wyglądał z pozoru na godnego zaufania. Tak samo jak jego kolejne słowa. Kto tak robi? "Jestem kapitanem tej tratwy, chodź ze mną." Nie trzeba mówić, że paranoidalny mężczyzna nie zamierzał tak po prostu wierzyć komuś na słowo, więc idąc za plecami pejsatego mężczyzny złożył odpowiednie pieczęci, żeby sprawdzić prawdomówność rozmówcy. - Więc jesteś kapitanem, tak? Czego dokładnie ode mnie potrzebujecie? - zaczął pytać. Chciał mieć jak najjaśniejszą sytuację w całym tym burdelu. Gdyby zaczęły się sypać kłamstwa, to miał doskonały powód, żeby faceta pozbawić ręki, nogi albo życia.
atuty
► Pokaż Spoiler
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1012500
techniki
► Pokaż Spoiler
Kagura Shingan | Mind's Eye of the Kagura 神楽心眼
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran → Dzik → Pies → Ptak → Pieczęć Konfrontacji
KosztPołowiczny na turę
Zasięgdwukrotny zasięg sensora z pieczęcią
WymaganiaAtut Sensor, Kontrola chakry 8
Technika ta jest rozwinięciem umiejętności sensorycznych. Sensor, dzięki doświadczeniu w używaniu swojego dodatkowego zmysłu, jest w stanie dostrzec więcej szczegółów oraz jest bardziej wrażliwy na zmiany w obserwowanych układach chakry.

Technika umożliwia:
  • określenie, czy dana osoba znajduje się pod wpływem genjutsu - łącznie z samym sensorem,
  • wykrycie zaburzeń w układzie chakry, dzięki czemu możliwe jest określenie, czy dana osoba kłamie,
  • dwukrotny wzrost standardowego zasięgu sensorycznego z podtrzymywaniem pieczęci, przy równoczesnym zachowaniu dokładności.

Koniecznie jest podtrzymywanie pieczęci przez cały czas trwania techniki. Wymagane jest również duże skupienie. Technikę dotyczą wszystkie ograniczenia, co podstawową wersję sensoryzmu - zbyt długie używanie techniki lub wykonywanie zbyt wielu czynności naraz może poskutkować krwawieniem z nosa oraz silnym bólem głowy.

Posiadając Specjalizację w Ninjutsu możliwe jest wykonanie techniki przy pomocy samej pieczęci Barana.
Chakra
20.000 - 125 (Kagura) = 19.875
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2023, 22:01 przez Tsukira Seiju, łącznie zmieniany 1 raz.
Tsukira Seijuホコリの後継者
Obrazek
Awatar użytkownika
Shin'ya Yuki
Posty: 438
Rejestracja: 26 mar 2023, 23:39
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Junior Katoniarz
Discord: athrevin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Knajpa "Jolly Roger"

Hoist the colours high - Przygoda A
3/xxx
Co by nie było, minęło. Choć były wioski które nadal by go przyjęły z całkiem otwartymi ramionami, ten jednak postanowił stworzyć własne, jednoosobowe imperium bez żadnych ziem czy też majątku. Poszukiwania jakiejkolwiek pracy przyniosły go do tego miejsca w czasie i przestrzeni, do speluny w której nawet nie lubił się stołować, reagując zawsze prawie-że wymiotnym odruchem na to, co mu serwowali. Może mając tak wyrafinowaną paletę smaków, powinien otworzyć własny interes zamiast jedyne co robić, to psioczyć na cudzą, zapewne ciężka pracę? Może jego potrawy i trunki, które by wybrał do serwowania w swojej knajpie, były by na tyle dobre, że zbiłby na tym fortunę, nie musząc już nigdy nadstawiać karku za mierne wynagrodzenie? Na pewno było to godne przemyślenia, szczególnie podczas nadchodzącego rejsu, na który już się prawie-że zgłosił.
Na pytanie Tsukiry, mężczyzna nawet się nie zatrzymał, tylko odwrócił wzrok w jego kierunku. Tsukira mógł zauważyć jakiś błysk w jego oczach, poprzedzony krótkim skumulowaniem chakry. Nie czuł jednak żadnych efektów... w sumie, to chyba nic się nie wydarzyło? Zresztą, było to tak szybkie, że nawet nie zdążył sam się zatrzymać, żeby cokolwiek zrobić... Jeżeli miał możliwość żeby sprawdzić czy jest w Genjutsu, to nie, nie był. Chyba można olać, prawda? Tak, można olać. Bo dosłownie nic się nie działo -Ja? A nie widać? - zaśmiał się głośno, klepiąc się po dość sporym bebechu -Kiedyś na statki się kupowało armaty, po tej całej wojnie na kontynencie shinobi rozlali się po całym świecie. Powiem ci tak, może musicie jeść i nie jesteście tak lojalni, jak martwe armaty. Ale cholera jasna, przypierdolić potraficie. - zakończył swoją odpowiedź kolejnym wybuchem śmiechu. Facet mówił zdecydowanie z sensem, nie okłamał ani razu... i był bardzo, ale to bardzo przekonujący. W sumie, to Tsukira nie miał ani jednego punktu w jego słowach, do którego mógłby się przyczepić. Nic a nic, tak mu się przynajmniej wydawało, słuchając swojego nowego kapitana.
Jeżeli nie jest powiedziane inaczej, Yuki jest w postaci szmacianej lalki.
Awatar użytkownika
Tsukira Seiju
Posty: 82
Rejestracja: 01 cze 2021, 18:01
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Knajpa "Jolly Roger"

"Gdybyś ty wiedział jak się skończyła moja ostatnia obrona statku" pomyślał sobie Tsukira, gdy do głowy przyszły mu obrazy ostatniego zlecenia. Tak to były bardzo ciekawe wydarzenia. Teraz jednak nie miał przy sobie shinobi, która potrafiła zabrać go do bezpiecznego wymiaru, więc musiał zrobić wszystko, żeby misja się powiodła.
- Cóż. Wszystko ma swoje zady i walety. Mimo wszystko chyba lepiej mieć armaty na okręcie w dalszym ciągu? - odpowiedział facetowi. On by tak zrobił. Ninja w przeciwieństwie do armat mogą dość szybko umrzeć, więc lepiej mieć jakiś środek bezpieczeństwa. Zresztą każda technika ma ograniczenie odległościowe, więc lepiej sobie z tych armat najpierw postrzelać, a dopiero potem przejść do akcji innego rodzaju. W każdym razie szedł z "kapitanem" w stronę okrętu.
- Jaki ładunek mam ochraniać? - zapytał wreszcie. W końcu ostatnim razem ładunek o mało go nie zabił. Teraz wolał wiedzieć, czy sytuacja nie będzie podobna.
atuty
► Pokaż Spoiler
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1012500
techniki
Chakra
19.875
Ostatnio zmieniony 04 paź 2023, 11:01 przez Tsukira Seiju, łącznie zmieniany 1 raz.
Tsukira Seijuホコリの後継者
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stolica - Nassau”