• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Hattori

Moderator: Moderatorzy Kart Postaci

Awatar użytkownika
Hattori
Posty: 20
Rejestracja: 28 sie 2023, 3:00
Ranga dodatkowa: Rōnin
Discord: deerz
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Hattori

Hattori
I hunt monsters. Not people.

Stary dziadek. Taka byłaby pierwsza myśl każdego, kto by to dojrzał Hattoriego. Siwe włosy średniej długości, często spięte w luźną kitkę z tyłu i gęsta, zadbana broda. Rzecz jasna nie był on na poziomie Świętego Mikołaja, ale co mniej obeznane osoby mogłyby go z nim pomylić. Jego wiek też już nadał odpowiednie rysy twarzy, aby to nikt go nie podejrzewał o bycie młodszym. Nic bardziej innego, bo ten ledwo co zalicza się do bardziej dojrzałych dorosłych! Pomijając jednak to, Hattoriego zdobiły jeszcze dwie bardziej charakterystyczne cechy. Jedną z nich? Blizna biegnąca przez jego oko, jednak jaka to go nie zniszczyła. A druga? Wspomniane ślepie, jakigo żółta, intensywna barwa przypominała wręcz kocie oko. Ono, jak i kolor jego włosów, były skutkami ubocznymi eksperymentów jakie uratowały mu życie. Poza tym, jest on bardzo przeciętnym człowiekiem. Dość nieźle umięśniony z racji na bardzo wojownicze życie, pełen blizn na ciele że te nawet nie były już taki interesujące, przeciętny wzrost jak i przeciętna waga. Nie mniej, miał tą jakąś swoją atrakcyjność jaka mogła przyciągać uwagę tych preferujących trochę bardziej dojrzałych facetów.

O charakterze Hattoriego nie da się powiedzieć wiele. Często cyniczny, bezemocjonalny i stosunkowo szybki do wygląda nia tyle złowrogo, że ludzie raczej nie będą go dręczyć. Generalnie, raczej był zimnym człowikiem u którego ciężko było o emocje. Nie miał on raczej przyjaciół czy osób bliski, preferując samotność. Zdarzały się sytuacje jednak, gdzie przejawiał całkiem niezły humor, jednak do tego kompania musiała być doborowa. Inaczej, raczej preferował siedzieć cicho w towarzystwie ludzi, tak długo jak ci go jakoś nie zirytowali. Tak jak nie chciał ich zabijać, tak karczemne bójki już bardziej były normą. W walce? Był bardzo podobny. Chłodny i skupiony, myślący nad każdym ruchem jaki był refiniowany przez jego lata doświadczenia oraz instynkt. Jedynym wyjątkiem od tego jego chłodności były bliskie mu osoby. Tych było niewiele, dlatego też ich traktował specjalnie. Ogromna lojalność z jego strony była pewna, a czasem... nawet uśmiech! Oni jednak, nie mogliby prosić o przyjaciela bardziej od niego gotowego do postawienia swojego życia na szali.
Nazwisko i imięHattori
Przynależność---
Pseudonimy---
PłećMężczyzna
Tytuły---
Wiek39
Wzrost179 cm
Waga73 kg
Rangi
Rōnin
Wspomagania
---
Wykonane wątki (oficjalne/wszystkie)
D
0/0
C
0/0
B
0/0
A
0/0
S
0/0
Odbyte walki
Zwycięstwa:
---
Remisy:
---
Porażki:
---
Siła:
Poz. 5
Szybkość:
Poz. 4
Wytrzymałość:
Poz. 10
Refleks:
Poz. 4
Siła Woli:
Poz. 7
Kontrola Chakry:
Poz. 3
Ilość Chakry:
1 000E: 50 | D: 150 | C: x | B: x | A: x | S: x
Posiadane Dziedziny
Bushidō
C
Iaidō
B
Kendo
B
BushidōSpecjalizacja
Ninja przejawia naturalny talent w jednej konkretnej dziedzinie ninpō czy stylu walki. Objawia się to różnego rodzaju "drygiem" do technik tej konkretnej dziedziny bądź stylu walki. W konkretnych stylach i technikach znajduje się opis, w jaki sposób specjalizacja na nie wpływa. Jest to atut obrazujący predyspozycję naszej postaci w konkretnym kierunku.
Regeneracja zdrowiaAtut wrodzony
Postać posiada bardzo rozwinięte zdolności regeneracyjne. Drobne rany są w stanie zaleczyć się nawet w trakcie walki, a te poważniejsze leczą się o wiele lepiej. Postać też wolniej się wykrwawia i posiada nieznacznie mniejszą szansę, że otrzymane obrażenia przełożą się na stałe uszkodzenia ciała.
Zwiększona odpornośćAtut wrodzony
Organizm postaci jest wyjątkowy. O wiele lepiej znosi działanie wszelkiego rodzaju trucizn, środków halucynogennych. Nie oznacza to, że jest ona odporna na ich negatywne działanie. Zwyczajnie znosi to lepiej niż przeciętna osoba. I co ciekawe, taka osoba może korzystać ze specyfików nie przejmując się zbytnio efektami ubocznymi, czerpiąc pełne zyski z tego typu środków i prawie żadnych efektów ubocznych. Oczywiście, wciąż może przedawkować i mieć z tego tytułu efekty uboczne, jednak występują one rzadziej niż u przeciętnej osoby.

Dodatkowo, nie ma szans, by taka postać zachorowała w sposób naturalny, choć wciąż umrze ze starości. Dodatkowo, celowe wprowadzenie przez kogoś choroby, np. wirusa do ciała, wciąż taką postać zarazi, jednak jej organizm będzie sobie radził z tą chorobą lepiej niż przeciętnie.

Innym plusem jest lepsza odporność postaci na przeciążenia organizmu, co przekłada się na to, że może działać nieznacznie dłużej w kryzysowych sytuacjach - ot, lepiej wytrzyma dłuższą i cięższą pracę fizyczną bez np. ryzyka przepukliny, wątroba tak szybko nie ulegnie alkoholowi, a przeciążenia chakry są dla niej mniej uciążliwe. Wciąż istnieją i mogą się pojawić, jednak w słabszej formie niż u przeciętnej osoby.
Życiowe zarobki
0 ryō
Opaska Shinobi
Brak
Ubranie
Standardowe
Dodatkowe
Katana przypięta do pasa przy spodniach z lewej strony.
BUSHIDŌ

C | Rei no Nami


◆ NINJUTSU & GENJUTSU ◆


E | Nawanuke no Jutsu
E | Ki Nobori no Shugyō
E | Sakki
E | Suimen Hokō no Gyō
E | Genjutsu Kai
RELACJE
► Pokaż Spoiler | Sojusznicy
Yotsuya Miko - dziewczyna odpowiedzialna za uczynienie go tym kim jest dzisiaj. Nie rozumie norm społecznych, nie wie co to "empatia" i generalnie jakby ktoś pytał Hattoriego to można ją nazwać nawet potworem. Nie mniej to ona mu "pomogła" kiedy był na skraju śmierci, nawet jak w efekcie pomocy jego ciało zostało zmienione na zawsze.

CIEKAWOSTKI
  • Jest byłym członkiem rodu samurajskiego Ashikaga, konkretniej podległego mu rodu Sagara. Jego pragnienie była wolność i życie jak chciał, nieważne czy coś było honorowe czy nie. Te pragnienia były kompletnym przeciwieństwiem tego, co to było piastowane w jego rodzie. To też opuścił go pokojowo, a z racji że jego umiejętności nie były wielkie, nie doszło do żadnego konfliktu - choć ród Sagara był nim bardzo zawiedziony i wręcz agresywnie do niego podchodził w momencie opuszczenia Tetsu no Kuni.
  • Ma żonę i córkę. Z jedną ma złe relacje, bo odebrał jej córkę opuszczając Tetsu no Kuni, a druga jest martwa przez to jak podróż morska odebrała jej życie. Generalnie, nie jest to najlepsza rodzina. Nigdy nie kochał jednak swojej żony.
  • Jego ciało uległo modyfikacjom w wyniku eksperymentów Yotsuya Miko. Tak jak modyfikacje te nie były wielkie, tak jego włosy z brunatnych zmieniły się w siwe, oczy nabrały złotego blasku i przypominały wręcz kocie, a także został bezpłodny. Żadne inne efekty uboczne jego "leczenia" nie są na ten moment znane.
  • Nie jest fanem walk z ludźmi. Tak jak im nie odmówi, tak robi to raczej jeżeli te są nieuniknione, choć czasem to jak specyficzne jest może je prowokować. To czym się zajmuje to walka z potworami, faktycznymi potworami, a nie tymi w ludzkiej skórze. Nie przyjmuje też zleceń jakie wymagają ich zabicia, chyba że Ci są naprawdę okropnymi osobami - nawet wtedy jednak potrafi odmówić.
  • Z racji na swoją wrodzoną odporność, ma tendencje do nadużywania eksperymentalnych eliksirów czy wysokoprocentowych trunków. Te drugie jednak mają ogromny problem go upić i w praktyce, nie są dla niego warte swej ceny więc ogranicza się do tych pierwszych.
  • Na jego ciele widnieje spora ilość blizn. Z tych bardziej pokaźnych jest szrama biegnąca przez jego oko, poziomy ślad po 3 pazurach na jego lewym pośladu, pionowa blizna po ciosie bronią ostrą biegnąca od jego lewego barku, przez pierś aż do miednicy i blizna po ugryzieniu na szyi.

HISTORIA POSTACI
Zimne rejony Tetsu no Kuni. To był dom małego Hattoriego, urodzonego w rodzinie samurajskiej, w rodzie Sagara. Ojciec? Samuraj. Matka? Zwykła kobiecina zajmująca się domostwem, służąca właściwie ojcowi Hattoreigo. Od samego początku nienawidził on swojego domu. Miejsca, w jakim to wychowywał się. Tylko jedno było we głowach wszystkich. Lojalność. Honor. Tradycja. Wszystko było sztywne. Ludzie byli sztywni. Całe miasto działało niczym w zegarku. Nie było w nim zwyczajnie miejsca na wolną wolę, a ta jaka była? Ta była bardzo ograniczona. Ta tradycja właśnie wepchnęła go na ścieżkę samuraja. Ścieżkę, gdzie lojalność i honor były w jeszcze większych ilościach. Łatwo było zacząć nienawidzić swoje życie. Bardzo łatwo. Hattori był całkiem niezłym samurajem. A raczej, dobrze udawał samuraja. Tak jak w ostrzu był uzdolniony, tak cała reszta? Przestrzeganie zasad, lojalność, honor... wszystko to było fałszywe. Nigdy tego nie zaakceptował. Nigdy to nie stało się częścią jego, nie w tak chorym stopniu jak to było wśród samurajów mieszkających w Tetsu no Kuni.

Przez to wychowanie jednak nie widział możliwości wydostania się stamtąd. Był niczym ptak zamknięty w klatce. Skazany na żywot tam. Zmiany dopiero zaszły niedługo po tym, kiedy to skończył 37 lat. Prawie 18 lat był samurajem. Nie był kimś specjalnie respektowanym czy wielkim. Ot, przeciętnym samurajem jaki to wiedział jak machać mieczem. Nie chciał być nawet kimś więcej. Jeszcze więcej tej całej głupoty byłoby w jego życiu. Czy był z niego szczęśliwy? Nie. Był marionetką tradycji. Ba! Miał nawet żonę i dziecko. Słodką dziewczynkę o wieku zaledwie 16 wiosen w tamtym momencie, jaka była chyba jedynym co wywoływało na jego twarzy uśmiech. Nawet żona nie była w stanie, z racji na to jak przeciwieństwiem jego było. Jak wierna tradycji była. Samo ich małżeństwo było częścią tej tradycji. Jego rodzina chciała potomstwa. Rodzina kobiety chciała dla niej męża i potomstwa. Nie było tam miejsca na miłość. Chociaż dla córki starał się robić to co robi. Skończyło się to w momencie, kiedy jego córka została wykorzystana przez jednego samuraja. Honor. Lojalność. Tradycja. Samuraj był postawiony wysoko, więc zgodnie z tradycją, miał więcej praw. Sprawa została zatarta pod dywan. W tamtym momencie, Hattori wiedział, że trzeba było z tym skończyć. Koniec z honorem, koniec z lojalnością i koniec z tradycją. Zabrał swoją córkę, złożył wypowiedzienie i opuścił Tetsu no Kuni.

Nie mogło pójść jednak po jego myśli. Jego pragnieniem? Zapewnienie lepszego domu dla córki. Podróż morska jednak nie była prosta. Nie, Bogowi wręcz chcieli go pokarać za zdradzę. Ogromny sztorm porwał ich statek. Zaczął go niszczyć. Ludzie ginęli. Umierali. A on? On był bezsilny. Bo co taki samuraj jak on mógł poradzić, na wolę bogów? Dojrzał śmierć własnej córki. Dojrzał, jak to wyrwany ze statku maszt trafił w nią, zgniatając ciało, a następnie porwał w stronę oceanu. Hattori nie płakał. Nie był smutny. Nie pokazywał emocji. Jednak słysząc jej krzyk "Tato!" na moment przed tym jak życie zostało jej odebrane, nie mógł powstrzymać się od wrzasku wściekłości. I wtedy? I go ocean porwał. Miał jednak szczęście. Szczęście w nieszczęściu. W końcu, przeżył.

Wszystko to za sprawą dziewczyny zwanej Yotsuya Miko. W wieku prawie że jego córki, była... nie wiedział sam kim. Złym naukowcem, jakby ktoś go pytał o opisanie jej. Jego ciało, prawie że martwe, trafiło w dłonie dziewczyna. A ta? Wykorzystała go do eksperymentów. W końcu i tak był na drodze śmierci, prawda? Nie wiedział nawet, czy starała się go leczyć. Wątpliwe, biorąc pod uwagę jak w wyniku jej eksperymentów - faktycznie na moment umarł. Spotkał się ze śmiercią, przynajmniej wedle słów dziewczyny. Ta? Wrzuciła go na stos martwych obiektów doświadczalnych. Jaki był jej szok po tym, jak 3 dni minęły, a on o własnych siłach stamtąd wyszedł? Wcale już nie taki martwy. Zmieniony jednak. Włosy? Inne. Oczy? Inne. Nie wiedział co się stało. Nie pamiętał wiele. Pamiętał to co stracił. To co zrobiła z nim Miko? Z tego nic nie pamiętał, dopóki ta mu nie powiedziała. I tym samym, stał się dla niej niezwykle ciekawym obiektem doświadczalnym. Też, jako wrak człowieka, nie miał specjalnie sprzeciwów.

Eksperymenty go jednak nie zabijały. Podejrzewał, że i dziewczyna nie chciała tego zrobić. To też Hattori musiał znaleźć coś innego jako zajęcie. Jakoś... ruszyć swoje mało warte życie. Serce? Dalej złamane. Przez te wszystkie eksperymenty jednak coraz mniej wspomnienia go bolały. Coraz bardziej wracał do bycia... nikim. Ot, nikim. I nie chciał być kimś. Raz przechadzając się po okolicznej wiosce spotkał jednak ludzi atakowanych przez bestie. Potwory. Pokonał potwory. I jakoś... czuł się z tym lepiej, niż od długiego czasu. To też, znalazł nowy cel. Polowanie na potwory.

No. I bycie królikiem doświadczalnym.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2024, 19:04 przez Jelonek, łącznie zmieniany 5 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Cerberus
Posty: 229
Rejestracja: 28 kwie 2021, 14:53
Discord: lamozaur
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Re: Hattori

Obrazek
► Pokaż Spoiler | Status
  • Charakterystyka: OK
  • Atrybuty i dziedziny: OK - 5/4/7/4/7/3 || BUSHIDŌ C / IAIDŌ C
  • Atuty i wady: OK
    ► Pokaż Spoiler | Atuty/Specjalizacja
    Specjalizacja:
    • BUSHIDŌ
    Atuty:
    • REGENERACJA ZDROWIA
    • ZWIĘKSZONA ODPORNOŚĆ
  • Ekwipunek: OK
  • Techniki: OK
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wolni Strzelcy”