Hobo chintsū

[Yamanaka Aiko]

Hobo chintsū | Almost analgesicほぼ鎮痛

Koszt400 ryō

Stacki12/1

Specyfik o klarownej barwie i konsystencji cieczy, który zarówno smakiem jak i zapachem przywodzi na myśl lawendę pomieszaną ze specjalnymi, medycznymi ziołami (z przewagą mięty). Docelowo przetrzymywany we flakonikach, istnieje jednak możliwość, by przenieść odpowiednią ilość specyfiku do strzykawki, w celu podania drogą pozajelitową. Jego fioletowy kolor kojarzyć się może ze stereotypowymi truciznami, choć ci, którzy znają działanie Hobo chintsū wiedzą doskonale, że jego działanie jest całkowicie odwrotne.
Właściwości specyfiku pozwalają na zastosowanie go zarówno w medycynie jak i bezpośrednim starciu. Jego działanie jest dosyć proste, a jednocześnie przygotowanie wymaga zaawansowanej wiedzy z zakresu anatomii oraz funkcjonowania układu nerwowego, żeby nie zaszkodzić użytkownikowi. Zadaniem specyfiku jest całkowite wyłączenie uczucia bólu na liczbę tur uzależnioną od wytrzymałości postaci, przy jednoczesnym zachowaniu motoryki ciała oraz uczucia temperatury; oznacza to, że niezależnie od tego, jak poważne obrażenia posiadałby użytkownik, lub zostałyby mu zadane w trakcie działania specyfiku, on nie będzie odczuwał ich wcale.
Po upływie tego czasu można przyjąć kolejną dawkę, ta jednak będzie działała krócej, ponadto istnieje ryzyko pojawienia się skutków ubocznych, takich jak: osłabienie siły mięśniowej, problemy z koncentracją, nudności. Przy trzeciej dawce czas działa skraca się jeszcze bardziej, a działanie niepożądane jest niemal pewne. Żeby bezpiecznie użyć specyfiku po raz kolejny, należy odczekać 24 godziny od ostatniej dawki.

Wytrzymałość Postaci	Czas działania 1 dawki	Czas działania 2 dawki	Czas działania 3 dawki
9 i więcej	3 tury	1 tura	Brak działania
7+	5 tur	3 tury	1 tura
6	7 tur	4 tur	2 tury
5 i mniej	8 tur	6 tur	3 tury

[Fawkes]

Postanowienia noworoczne były. to pora brać się do pracki
Also hahahahaha hobo. Funny word.

• Opis bardzo ładny, lubiem fiolecik. Można nieco bardziej rozpisać informacje o specyfiku per se - w obecnej formie wiemy tylko, że ma kolor lawendowy i smakuje lawendą. Z jakich składników wykonuje się ten specyfik? Czy ma jakiś zapach? Czy ma jakąś specyficzną konsystencję? Ponadto jaką metodą się go podaje? Tylko doustnie? (Tak wnioskuję, bo... No, opisałaś smak xD) No i po obrazkach rozumiem, że to ciecz trzymana w fiolkach czy tam buteleczkach, a to też wypada zawrzeć w opisie. Akurat kwestia opisu to pikuś, ale można to rozszerzyć.
• Cena mi pasuje w tej formie, jak porównałem względem pozostałych specyfików. Ale zobaczymy jak pójdzie po ustaleniach.
• Proszę poprawić stacki. Nie 1/12, tylko 12/1 (tak to rozumiem). 12/1 ma większość potionów, jakie są w sklepie, a 1/12... To jakieś cztery zbroje samurajskie. Bo raczej nie planujesz nosić cysterny z tym płynem, co nie?
• Ogólnie kwestia efektu. No wiadomo, chcemy by specyfik działał antybólowo. Gdyby to były zwykłe tabsy do używania przez Iryoninów, to pewnie bardziej bym nad tym nie rozkminiał, ale jeśli wchodzi tutaj również użycie typowo ofensywne... To sprawa się komplikuje.
  "Zadaniem specyfiku jest całkowite wyłączenie uczucia bólu na 10 tur, przy jednoczesnym zachowaniu motoryki ciała oraz uczucia temperatury."
  Czyli mamy znieczulenie ogólne. Rozumiem, że po zażyciu specyfiku przestaje odczuwać ból z zadanych ran. Ale czy to również znaczy, że nie poczuje obrażeń, które zostaną zadane w czasie działania potki? Czy specyfik jest tak mocny, że osoba nie poczuje, jak utnie jej się rękę? Musimy na pewno doprecyzować siłę znieczulenia, by nie było wątpliwości, jak ktoś użyje tego na fabule.
  Podobają mi się skutki uboczne, ale zgodzisz się, że pojedyncza dawka może mieć różny wpływ na różnych pacjentów (lub ofiary w tym przypadku). Nie jestem anestezjologiem, ale jeśli mamy większego delikwenta, to będzie potrzebna zwiększona dawka, by zadziałała w tym samym stopniu. Więc mimo wszystko, zrobiłbym tutaj jakąś tabelkę skalującą się z Wytrzymałością i od niej uzależnić czas działania znieczulenia. Miało to sens przy specyfiku nasennym i moim zdaniem ma również sens tutaj. Ale ile konkretnie tur będzie trwać, to określimy po ustaleniu mocy znieczulenia, o czym już wspominałem.
• A i jeśli chodzi o specyfik, to raczej widzę go jako ogólnodostępny do sklepu. Zobaczymy po ustaleniach, ale to jest specyfik typowo przeciwbólowy. Chociaż, uwzględniając te dodatkowe plusy, że zachowuje się czucie ciepła i motorykę... Zastanowię się jeszcze.

[Yamanaka Aiko]

You funny boi

• Opis przeredagowany. Dodana konsystencja, smak, oraz sposób podania. Uwzględniłam, że specyfik można podać również w sposób pozajelitowy (w tym oczywiście mam na myśli domięśniowo, dożylnie oraz podskórnie - jak będzie taka potrzeba, mogę to wyszczególnić)
• Cysterna z płynem brzmi kusząco Ale nie taki był mój zamysł tym razem, więc poprawione
• Znieczulenie ogólne... i tak i nie. Stąd nazwa Almost Analgesic. Na typowe znieczulenie ogólne mam już pomysł i nawet gotowy art, ale to opiszę niebawem. Zależało mi, żeby ruchomość mięśni i uczucie temperatury zostały nienaruszone, żeby specyfik mógł zostać wykorzystany bezpośrednio w starciu (ale i dodatkowo jako coś, co wspomaga np. leczenie). Dopisałam, że mam na myśli każde zranienie, nawet poważniejsze - jeżeli jest to przesada, mogę uwzględnić że cięższe obrażenia na czas trwania specyfiku odczuwane są jako np. mrowienie, czy coś w ten deseń. Tabelka wrzucona, koszty wstępnie rozpisałam.
• No weś :c Prywatna?

[Fawkes]

• Dobra, poprzeglądałem trochę również wcześniej zrobione specyfiki. Opis jest ładny, sposób podania jest okej.
• Jeśli to nie ma być typowy preparat znieczuleniowy, to w porządku, możemy zrobić z tego coś prywatnego.
• Wywal ostatnie zdanie opisu, skoro jest rozpiska czasu działania w tabelce.
• Dobra, to teraz największa zagwozdka, czyli sam efekt.
  
  Uwzględniając, że postać jest odporna na jakikolwiek ból, to siła efektu jest spora. I rozumiem, że staramy się utrzymać Rangę B specyfiku. W tej sytuacji, albo trzeba skrócić czas działania potki lub wydłużyć czas aktywacji... Co oczywiście mija się z celem, bo po co komu w warunkach bojowych znieczulenie, które zadziała za x postów, jeśli prędzej stracimy przytomność z bólu. Więc musimy nieco podciąć czas działania. W obecnej formie widziałbym go krótszego o 2 posty w każdym przypadku. Czyli jakoś tak:
  

  Wytrzymałość Postaci	Czas działania 1 dawki	Czas działania 2 dawki	Czas działania 3 dawki
  9 i więcej	3 tury	1 tura	Brak działania
  7+	5 tur	3 tury	1 tura
  6	7 tur	4 tur	2 tury
  5 i mniej	8 tur	6 tur	3 tury

  Bo wbrew pozorom 5 tur to dość dużo, patrząc na twoją propozycję na najwyższym poziomie. Dodatkowo, postacie z wysoką Wytrzymałością mają już zwiększoną tolerancję na ból, więc dalsze buffowanie tego nie powinno im dać aż tak widocznej różnicy.
  
  Ogólnie tak to widzę. Nie zdziwię się jednak, jeśli inni modzi chcieliby jeszcze tutaj ingerować...

[Yamanaka Aiko]

Tabelkę przerzuciłam na Twoją, ostatniego zdania nie wywalałam, ale przeredagowałam - tak, żeby nie było wątpliwości w przypadku skutków ubocznych. A i dodałam, że ponowne użycie specyfiku w bezpieczny sposób jest możliwe po 24h od ostatniej dawki - wydało mi się to nawet sensownym czasem.

[Fawkes]

Hmm... Wciąż patrzę i myślę.
Może podbijmy do 400 ryo? Wtedy typowy shinobi z Wytrzymką 7 musi zapłacić 1200 ryo by nie czuć bólu na 9 tur.

[Yamanaka Aiko]

Poprawioned

[Fawkes]

Dobra, imo akcept.