• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Wioska Tajikawa

Kwiecisty kraj, który jest dość sporym kontrastem co do faktycznej sytuacji tam. Najłatwiej nazwać Hana no Kuni krajem rebeliantów, złodziei, bandytów, piratów i tego pokroju osób. Może z tego powodu, tak łatwo było założyć tam Hanagakure mimo braku zgody Daimyō. Hana no Kuni leży w południowej części Nowego Kontynentu i nie należy do miejsc, przez które ludzie często się przemieszczają. Dominują wyżyny wraz z terenami bardziej górzystymi - jedynie na południu da się znaleźć miejsca bardziej równinne. Nawet fani tego typu terenów jednak nie mogą nazwać kraju wartym zwiedzania - szczególnie, kiedy weźmie się pod uwagę jego temperaturę. Ciężko tam o ciepłe lato. W większej części kraju nawet wtedy trzeba nosić ze sobą jakiś ocieplany płaszcz czy kurtkę. Zimy potrafią być na tyle srogie, że podróżnicy górscy potrafią zamarznąć na śmierć, jeżeli nie znajdą dobrego schronienia przed śnieżycą. Niestety, roślinność na terenach Hana no Kuni jest bardzo niewielka. A raczej, znaleźć można tonę martwych drzew, krzewów i kwiatów. Flora przedstawia tam wręcz nieustanną walkę. Rośliny starające się wyrosnąć i upiększyć krainę, szybko umierają przez ów klimat.
Awatar użytkownika
Fawkes
Posty: 407
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:29
Ranga dodatkowa: Moderator Kuźni | Mistrz Gry
Discord: poprostujakub
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Re: Wioska Tajikawa

Przesyłka Specjalna 2: Zwrot do Nadawcy
Sukebe Zotto - Misja B [53/?]

Rekishiya zamyślił się ponownie. Widocznie Krabi Mędrzec chciał dokładnie przeanalizować sytuację, do jakiej wezwał go Zotto.
- Pożreć? Hm... - Krab przerwał.
Podczas wypowiadania tych słów, dojadając resztkę wodorostów. Zotto najwyraźniej mu przerwał śniadanie.
- Tak działa życie. Od zawsze. Wodorosty rosną. Są zjadane przez ślimaki. Ślimaki są zjadane przez kraby. Kraby, a raczej nasi mniej cywilizowani kuzyni, są zjadane przez ludzi. To wszystko zatacza jeden wielki krąg.
Z czystymi szczypcami spojrzał raz jeszcze na shinobiego.
- Jednak to co innego. Pożeranie ludzi w twoim przypadku to nie coś uwarunkowane chęcią przetrwania. Chcesz go najzwyczajniej zabić, bo to akurat widzisz za stosowne. Powiedz mi, co tobie zrobił twój przeciwnik, aby zasłużyć sobie na śmierć? Czy myślisz, że jego życie jest jakkolwiek mniej warte?
Przekonanie kraba nie szło dobrze, ale mógł się zająć w międzyczasie resztą swojego planu. Ale do rzeczy - nasz bohater sprawił sobie dodatkowe klony i zaczął się przygotowywać do dalszych działań. Zaczynając od rozmów z... Oponentem? Potencjalnym sojusznikiem? Kto wie, czas pokaże.
Klon wybiegł na korytarz, przemierzył kilka metrów i stanął u góry schodów. Przed nim, po stopniach, wspinał się czarnowłosy jegomość z wcześniej. Blady odruchowo wyciągnął rękę przed siebie, może szykując się do kontrataku. Nie spodziewał się jednak, że Zotto będzie chciał z nim rozmawiać. Zatrzymał się na schodach, jednak nie opuszczając swojej ręki.
- Lepiej się streszczaj. Jak widzisz jestem na granicy i chętnie bym coś rozwalił.
Czyli Zotto mógł zaczynać. Wysłuchał tego co miał do powiedzenia. Jego ręka była w gotowości. Właśnie teraz mógł zobaczyć, że na dłoni ma jakiś tatuaż. Nie był pewien co to oznacza. Może jakiś konkurencyjny gang?
- ...Kim jest kurwa Kenzan. I skoro nie jesteś po ich stronie, dlaczego mnie zaatakowałeś? CO?! CZEMU?!
Zrobił dwa kroki do przodu po schodach. Zotto dzieliło od niego zaledwie półtora metra. Pasywnym sensorem mógł dosłownie poczuć jak chakra w jego wnętrzu się buzuje, gotowa do wydostania się na zewnątrz. Lepiej żeby Sukebe miał dość długi język by go zagadać.
W międzyczasie w pokoju znajdowały się 3 osoby. Zotto; drugi Zotto, który był w formie Kenzana i Rekishiya. Krabi mędrzec wciąż czekał, co odpowie mu Zotto, wpatrując się w Jonina swoimi oczami na czułkach.

Garść ważnych informacji
  • Dostępne żywioły to Doton, Katon oraz Futon.
  • -1 Pigułka żywniościowa
  • -1504 ryo
  • -1 Notka w banknotach, -1 kunai z notką, -1 notka na podłodze karczmy, -1 notka pod łóżkiem
Dramatis Personae
  • Sukebe Zotto
  • Rekishiya -
  • Kenzan...? - Barman -
  • Kousetsu -
  • Fuemi -
  • Bywalec Karczmy -
  • Niepocieszony Kontrahent -
  • Strażnicy Tajikawy -
Ostatnio zmieniony 02 gru 2022, 14:41 przez Fawkes, łącznie zmieniany 2 razy.

Obrazek

Prowadzenie misjiRangi Dowolne
  1. Find Your Own Way - Przygoda Rangi A dla Kurogane Hao.
  2. Lekarzu lecz się sam! - Misja Rangi D dla Orochi Sairai.
Awatar użytkownika
Sukebe Zotto
Posty: 162
Rejestracja: 18 sty 2022, 20:04
Ranga: Jōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Tajikawa

Przebieg dzisiejszego poranka rozwijał się w bardzo interesujący sposób. Walka w karczmie i ingerencja w nią ewoluowały w prowadzenie dwóch napiętych rozmów przy pomocy dwóch klonów.
Uśmiechnąłem się do krabiego mędrca. Wiedziałem, że raczej dobrze się z nim rozumiem. Czułem, że być może bliżej jest mi w istocie do niego, niż do ludzi. Po chwili jednak krab zaczął się oddalać od moich oczekiwań skutecznej i pomyślnej dla mnie współpracy.
-Kiedy przedstawiałem się wam, mówiłem już o tym... Ja nie jestem człowiekiem, jestem istotą inną niż człowiek. Tak jak ty jesteś krabem i jesz te wodorosty. Czy one zasługują na śmierć i strawienie przez ciebie? Ja pożeram czakrę, mnie interesują milenia istnienia, dokładnie tak, jak ciebie.- wyjaśniłem, możliwie cicho, starając się nie ulegać emocjom. -Im ja jestem silniejszy tym wy macie we mnie silniejszego sojusznika. Pożeram ludzkie dusze i dzięki temu jestem silniejszy. Jeszcze nie wiem kogo dziś będzie mi dane pożreć. To nie jest proste, to wymaga w miarę bezpiecznej sytuacji. Ja nie zajmuje się tym, na co ktoś zasłużył. Ja się posilam. Zwykle nie zjadam ludzi nie winnych. Najlepiej smakują ci najsilniejsi, którzy najczęściej w oczach innych ludzi nie są niewinni-wyjaśniłem swoją postawę dalej. W tle, mój klon przybrawszy formę Kenzan'a stroił różne dziwne miny, jak gdyby testował swój nowy wizerunek. Trochę może było w tym niegrzeczności, ale w taki sposób jak być może ja sam, będąc na uboczu tak napiętej rozmowy, wygłupiałbym się by rozładować napięcie. Cała rozmowa jak i wygłupy wykonywane były przeze mnie i klona w największej ciszy.

W tym samym czasie sytuacja na schodach była nerwowa. Co było z resztą oczywiste dla wszystkich. Mój klon wytłumaczył się, najwyraźniej na tyle dobrze, by zatrzymać agresywnego gościa na schodach.
- Zaatakowałem Cię bo myślałem, że uda mi się ciebie usunąć z jadalni. Chciałem cię obezwładnić, a nie zabić. Ja jestem tutaj tylko gościem aktualnie i nie pracuje dla nikogo tutaj. Chciałem zjeść śniadanie, a jako że nie boje się walki i znam ninjutsu to postanowiłem sobie pozwolić na tą ingerencję, lecz okazałeś się silniejszy niż myślałem. Czemu atakujesz to miejsce? Kenzan z tego co wiem jest kimś kto odpowiada za to miejsce, a przynajmniej tak mi się przedstawił. Wczoraj był tu barmanem.-klon odpowiedział mu na wszystkie pytania. Po czym, dopowiedział mu po chwili jeśli dalej pozwolił mówić mojemu klonowi.
- Znalazłem się tu, gdyż człowiek, który dla niego najwyraźniej pracuje, wynajął mnie bym zabił kilka osób i mi za to nie zapłacił. Uciekł tutaj i tak tropiąc go dotarłem do tego miejsca. Próbując dopaść tego oszusta Sai'a, użyłem o jednej pigułki żywnościowej za dużo, zemdlałem i pozwolono mi zostać na noc. Dość zabawne, choć też przyznam, że nadal mnie ta sprawa z Yokoshi'm Sai'em denerwuje i będę nadal szukał swojej zapłaty od niego.-opowiedziałem całą resztę ostatnich zdarzeń.
► Pokaż Spoiler
Uzupełnienie informacji - Jedna notka hiraishin moja znajduje się w Hanagakure w moim domu.
Czakra:
Oryginał = 8253
Klon 1(Zotto) = 1000 - 3
Klon 2(Kenzan) =1000 - 3
Reikiysha = 15000
Ostatnio zmieniony 21 lis 2022, 0:15 przez Sukebe Zotto, łącznie zmieniany 1 raz.
[center]Obrazek[/center]
Awatar użytkownika
Fawkes
Posty: 407
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:29
Ranga dodatkowa: Moderator Kuźni | Mistrz Gry
Discord: poprostujakub
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Re: Wioska Tajikawa

Przesyłka Specjalna 2: Zwrot do Nadawcy
Sukebe Zotto - Misja B [55/?]

- Nie wiem czy zauważyłeś, ale jest znaczna różnica pomiędzy istotą rozumną, a rośliną. - Odrzekł Rekishiya. - Ale masz też rację. Mam interes w posiadaniu silnych sojuszników. Hm...
Krab zamyślił się na chwilę. Może Zotto udało się chociaż odrobinę przekonać do swojej sprawy?
- Zabicie winnego nie jest złą rzeczą. Jeśli twój przeciwnik da ci powód do walki, pomogę ci. Chociaż, czy na pewno on tutaj jest twoim wrogiem?
Zapytał, spoglądając jednym okiem na Zotto, a drugim na klona, który robił dziwne miny. Gdyby mimika kraba pozwalała na więcej, widoczna byłaby jego konsternacja zaistniałą sytuacją.
Zresztą, podobnie było na schodach. Blady mężczyzna zrobił dziwną minę, wysłuchując historii Sukebe.
- Moment... Czekaj, daj mi chwilę.
Westchnął i się zamyślił.
- Dobra, chyba łapię o co chodzi. Może jednak potrafimy sobie pomóc, Zotto...
Wspiął się na górę schodów. Dopiero gdy stanął obok, shinobi zauważył, że facet jest wyższy od niego o pół głowy. Wciąż trzymał ręce w pogotowiu, ale nie wyciągnięte i wycelowane prosto w Zotto.
- Jednak nie myśl, że jakkolwiek ci ufam. Bądź co bądź, wciąż mnie zaatakowałeś, a to co powiedziałeś brzmi jak całkiem gówniane tłumaczenie.
Klon Zotto, dopiero gdy mężczyzna stanął obok niego, wyczuł że coś jest nie tak z jego chakrą. Coś jeszcze w nim było, czego nie powiedział. Sukebe jednak nigdy się nie spotkał, więc nie mógł dokładnie stwierdzić co było z facetem nie tak.
- Dobrze, to skoro mamy już pierwsze koty za płoty - nazywam sie Hayato. To teraz posłuchaj, Zotto... - Powiedział z naciskiem na wymówię imienia blondyna - Może uda nam się nawiązać współpracę... Co powiesz na to, by znaleźć tego całego Kenzana, zabić go, wziąć to co po nim zostanie i rozejść się w swoją stronę? Hę?
I w ten sposób Zotto dostał nową propozycję od Hayato. Czy wartą rozważenia? Wizja odegrania się na Kenzanie i Saiu, odzyskanie swojego zwoju i znalezieniu może innych fantów brzmiała dość ciekawie. Najgorsze w tym wszystkim mogło być to, że pewnie Boss też nie jest łatwym celem. Zotto sam analizował jego chakrę i wiedział też, że ma pod kontrolą większość miasta. Z drugiej strony opcja dobrego uczynku dla Barmana mogła nie być bardzo przyjemna, zważając co go spotkało, ale kto wie? Może uda mu się coś ugrać w zamian za ewentualną pomoc.

Czas tykał.

Garść ważnych informacji
  • Dostępne żywioły to Doton, Katon oraz Futon.
  • -1 Pigułka żywniościowa
  • -1504 ryo
  • -1 Notka w banknotach, -1 kunai z notką, -1 notka na podłodze karczmy, -1 notka pod łóżkiem
Dramatis Personae
  • Sukebe Zotto
  • Rekishiya -
  • Kenzan...? - Barman -
  • Kousetsu -
  • Fuemi -
  • Bywalec Karczmy -
  • Hayato - Niepocieszony Kontrahent -
  • Strażnicy Tajikawy -
Ostatnio zmieniony 02 gru 2022, 14:42 przez Fawkes, łącznie zmieniany 1 raz.

Obrazek

Prowadzenie misjiRangi Dowolne
  1. Find Your Own Way - Przygoda Rangi A dla Kurogane Hao.
  2. Lekarzu lecz się sam! - Misja Rangi D dla Orochi Sairai.
Awatar użytkownika
Sukebe Zotto
Posty: 162
Rejestracja: 18 sty 2022, 20:04
Ranga: Jōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Tajikawa

-Faktycznie, może się okazać, że nie... może się okazać, że będziemy jednak walczyć właśnie z tym, za którego przebrał się mój klon-powiedziałem cicho do kraba, podsłuchując rozmowę na korytarzu.
- Mistrzu Rekishiya, Czy mógłbyś z pomocą techniki przemiany przybrać ludzki wygląd do czasu najbliższej walki? Nie będę musiał się mu tłumaczyć. Zachowamy pozory przeciętności.-dopowiedziałem krabowi po ciuchu, prosząc go przy tym o tymczasową zmianę wyglądu.

Mój klon, jak się okazało, był na tyle wygadany by zatrzymać wkurzonego mężczyznę. Udało się nieco rozładować gniew bladolicego. Gdy ten już był wyraźnie spokojniejszy, podszedł do mnie i złożył propozycję współpracy, zebrałem się by odpowiedzieć, wzdychając, upuszczając z siebie napięcie.
-Heh... zabawne okoliczności mnie w tej Tajikawie spotykają. Ale wracając....Hayato.. tak? Mogę potencjalnie przystać na twoją propozycję, być może, że razem będziemy w stanie pokonać Kenzana. Dlaczego ty dokładnie zaatakowałeś to miejsce? Gdy wcześniej wspomniałem imię Kenzana, nie wiedziałeś o kogo chodzi, więc jak mniemam ktoś inny musiał cię do tego sprowokować.-zapytałem po chwili namysłu, zauważając fakt, że chcący ze mną współpracować mężczyzna nie wyjawił mi konkretnego powodu ataku na to miejsce.
► Pokaż Spoiler
Oryginał = 8253
Klon 1(Zotto) = 997 - 3
Klon 2(Kenzan) = 997 - 3
Reikiysha = 15000
[center]Obrazek[/center]
Awatar użytkownika
Fawkes
Posty: 407
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:29
Ranga dodatkowa: Moderator Kuźni | Mistrz Gry
Discord: poprostujakub
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Re: Wioska Tajikawa

Przesyłka Specjalna 2: Zwrot do Nadawcy
Sukebe Zotto - Misja B [57/?]

Rekishiyia mruknął coś pod nosem.
- Mam nadzieję, że się opłaci...
Po chwili krab zniknął w chmurce dymu, a na jego miejscu pojawił się stary, siwy staruszek o długich włosach i brodzie. Co prawda środek jego głowy zaczynał powoli łysieć, ale nie odejmowało mu to bardzo na wyglądzie. Poza tym, sam Rekishiya pewnie niezbyt się przejmował jak wygląda jego ludzka postać. Siedział ze skrzyżowanymi nogami na podłodze w oczekiwaniu.
- Masz jakieś plany? Co się dzieje u klona, który wybiegł? - Zapytał szeptem.

Było to doskonałe pytanie. Bo trochę się działo na schodach. Stojący przez Zotto Hayato wysłuchiwał z ostrożnością jego pytań. Równie dobrze Sukebe mógł odwracać jego uwagę lub szykować pułapkę, więc wolał być gotowy do obrony.
- Dlaczego?! Jakiś koleś, którego wynająłem do pomocy w Sake no Kuni wbił mi nóż w plecy! Diabli wzięli nasz plan, a sam zostałem ciężko ranny i bez grosza.
Odsłonił zza stroju swój tors. Zotto mógł zauważyć, że miał jeden opatrunek na wysokości żołądka, drugi trochę wyżej koło płuca i trzeci przy obojczyku.
- Mogę się w miarę ruszać, jednak boli jak cholera. Zaczęło się trochę leczyć, ale nie miałem czasu! Zwiałem tak daleko jak mogłem i ruszyłem tropem tego zdrajcy. Aż tutaj.
Zakrył się ponownie, żeby nie obnosić z odsłoniętymi bandażami.
- Jestem tu od wczoraj i popytałem po okolicy. Lokalna straż nie należy do najmilszych, ale jak widać jestem cały. Dowiedziałem się tyle, że właściciel tego zajazdu tutaj pociąga za sznurki. Nikt nie wspominał o imieniu, jakby miał ich wiele, albo nie miał go wcale. To co powiedziałeś dość rozjaśnia co tu się dzieje.
Zakończył swoją historię. To całkiem ironiczne, że i Zotto, i Hayato mieli tak podobną przeszłość.
- Tak więc on tu rządzi. I pewnie to on odpowiada za to, że nas obu wyruchali. I myślę, że lepiej wyjdę, jeśli pozbędę się jego i wezmę fanty. Bardziej opłacalne niż uganianie się i zabawa w jakąś głupią zemstę.

Garść ważnych informacji
  • Dostępne żywioły to Doton, Katon oraz Futon.
  • -1 Pigułka żywniościowa
  • -1504 ryo
  • -1 Notka w banknotach, -1 kunai z notką, -1 notka na podłodze karczmy, -1 notka pod łóżkiem
Dramatis Personae
  • Sukebe Zotto
  • Rekishiya -
  • Hayato - Niepocieszony Kontrahent -
  • Kenzan...? - Barman -
  • Kousetsu -
  • Fuemi -
  • Bywalec Karczmy -
  • Strażnicy Tajikawy -
Ostatnio zmieniony 02 gru 2022, 14:42 przez Fawkes, łącznie zmieniany 1 raz.

Obrazek

Prowadzenie misjiRangi Dowolne
  1. Find Your Own Way - Przygoda Rangi A dla Kurogane Hao.
  2. Lekarzu lecz się sam! - Misja Rangi D dla Orochi Sairai.
Awatar użytkownika
Sukebe Zotto
Posty: 162
Rejestracja: 18 sty 2022, 20:04
Ranga: Jōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Tajikawa

- Uh...ciężko, niestety nie jestem zbyt dobry w Iryojutsu-mój klon od razu zareagował, na widok opatrzonych niezdarnie ran.
-Twardy z ciebie gość, skoro udało ci się tu dotrzeć i zrobić taką rozróbę. Ja w takim razie dołączam do ciebie. Aktualnie jest nas trzech. Teraz rozmawia z tobą mój klon. Zaraz zniknę i we własnej osobie wyjdę zza tych drzwi - klon zadeklarował sojusz z dotychczasowym wrogiem i wskazał ręką na drzwi, za którymi stałem. Zaraz po tym jak klon wskazał na drzwi, zniknął w kłębie dymu.


- Jednak, postanowiłem zawrzeć sojusz z tym człowiekiem. Więcej na tym zyskam, a ten człowiek jak się okazało, znalazł się tu dokładnie z tego samego powodu co ja. Teraz możemy stawić czoła najgroźniejszej osobie w tym miejscu, Kenzanowi -wyjaśniłem wszystko krabiemu mędrcowi.
-Teraz się przywitamy z naszym nowym sojusznikiem-po tych słowach do kraba wstałem przed drzwiami i popchnąłem je lekko. Zrobiłem krok przed siebie i skierowałem swój wzrok w stronę Hayato.
- Witaj- powiedziałem uśmiechając się, po czym przesunąłem się nieco w głąb korytarza i pozwoliłem Reikishyi wystąpić z pokoju.
Zaraz za nami wyszedł klon o wyglądzie Kenzana. Wskazałem ręką na swojego klona w przebraniu i spieszyłem z wyjaśnieniem. - To jest mój klon, jak ten z którym rozmawiałeś przed chwilą. Tyle że ten, użył henge no jutsu by przybrać postać Kenzana. Czy widziałeś tego człowieka? To jest właśnie nasz cel, a przynajmniej tak wyglądał wczoraj wieczorem. Musimy coś zrobić z tym człowiekiem na dole, chyba nie pozbyłeś się go definitywnie.... o czymś zapomniałem... a tak, jest z nami Rekishiya, mój leciwy towarzysz, potężny wojownik, pomoże nam pokonać kogoś tak silnego jak Kenzan.-swoją przydługą wypowiedź, zakończyłem przedstawieniem krabiego mędrca, nie wyjaśniając przy tym szczegółów dotyczących jego faktycznej tożsamości.
-Musimy znaleźć Kenzana i go wykończyć, choć przyznam, że najchętniej dorwałbym go żywego. Tylko właśnie, gdzie on może być? Może powinniśmy kogoś zapytać?-zadałem na głos pytanie do siebie i reszty. Złożyłem pieczęć barana i wytężyłem swoje zmysły sensoryczne, by przeskanować otoczenie karczmy, jak i wszystkie jej piętra. Korzystając z Kagura Shingen, możliwości mojej percepcji były znacznie powiększone.
Szukałem Kenzana i jego ludzi, szukałem źródeł czakry znajomych lub szczególnie dużych, próbowałem też skupić się na wynajdywaniu specyficznych zachowań.
-Mój oryginał skanuje teraz to miejsce-odparł klon w przebraniu Kenzana, zaraz po tym odwołując technikę przemiany. -Jestem głodny, musimy też zjeść w końcu jakieś śniadanie, zanim przystąpimy do dalszego działania- dopowiedział klon, wyręczając swojego właściciela.
-Może powinniśmy zejść na dół? tam na pewno mają coś do jedzenia za barem.-rozwinął się jeszcze trochę...
► Pokaż Spoiler
Kagura Shingan | Mind's Eye of the Kagura 神楽心眼
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran → Dzik → Pies → Ptak → Pieczęć Konfrontacji
KosztPołowiczny na turę
Zasięgdwukrotny zasięg sensora z pieczęcią
WymaganiaAtut Sensor, Kontrola chakry 8
Technika ta jest rozwinięciem umiejętności sensorycznych. Sensor, dzięki doświadczeniu w używaniu swojego dodatkowego zmysłu, jest w stanie dostrzec więcej szczegółów oraz jest bardziej wrażliwy na zmiany w obserwowanych układach chakry.

Technika umożliwia:
  • określenie, czy dana osoba znajduje się pod wpływem genjutsu - łącznie z samym sensorem,
  • wykrycie zaburzeń w układzie chakry, dzięki czemu możliwe jest określenie, czy dana osoba kłamie,
  • dwukrotny wzrost standardowego zasięgu sensorycznego z podtrzymywaniem pieczęci, przy równoczesnym zachowaniu dokładności.

Koniecznie jest podtrzymywanie pieczęci przez cały czas trwania techniki. Wymagane jest również duże skupienie. Technikę dotyczą wszystkie ograniczenia, co podstawową wersję sensoryzmu - zbyt długie używanie techniki lub wykonywanie zbyt wielu czynności naraz może poskutkować krwawieniem z nosa oraz silnym bólem głowy.

Posiadając Specjalizację w Ninjutsu możliwe jest wykonanie techniki przy pomocy samej pieczęci Barana.
Oryginał 8253 + 795 = 9048 9048 -175 = 8873
Klon 2(Kenzan) = 994 - 3 = 991
Reikiysha = 15000
[center]Obrazek[/center]
Awatar użytkownika
Fawkes
Posty: 407
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:29
Ranga dodatkowa: Moderator Kuźni | Mistrz Gry
Discord: poprostujakub
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Re: Wioska Tajikawa

Przesyłka Specjalna 2: Zwrot do Nadawcy
Sukebe Zotto - Misja B [59/?]

Hayato parsknął.
- Nie potrzebuję. Zaraz się zagoi. I tak mamy przewagę dwóch na je...
I tutaj się zatrzymał. Zotto wcześniej nie wspominał, że ktoś z nim tutaj jest. Mężczyzna się chwilę zawahał, ale ostatecznie opuścił ręce.
- ...No to trzech. To nawet lepiej. To idę.
Klon zniknął, a Zotto stojący w pokoju mógł usłyszeć zbliżające się kroki mężczyzny. Na wiadomość Sukebe, Rekishiya zakłapał szczypcami.
- Chyba dobre i to. Zobaczymy, czy masz rację.
Shinobi otworzył drzwi i stanął w korytarzu. Hayato stał spokojnie, patrząc, jak z pokoju wychodzą trzy postacie. Na pytanie Zotto, facet się zamyślił na chwilę, przyglądając czarnoskóremu, rosłemu człowiekowi w okularach.
- Nie nie widziałem... Opis się zgadza z tym, co się dowiedziałem od niektórych mieszkańców.
Założył ręce, słuchając dalej opowiadań naszego bohatera. Zotto mógł tylko poczuć zły wzrok Rekishiyi, gdy ten nazwał go "leciwym". Z drugiej strony, Mędrzec nie posunął się do komentarza lub rękoczynu (jak np dźgnąć Zotto w stopę swoją laską). Dzięki temu, reszta opowiadania poszła w miarę znośnie.
- Dobra, chodźmy... Nie ma nikogo tutaj na górze?
Bądź co bądź było jeszcze kilku gości na tym piętrze. Jeśli Zotto nie skomentował tego i nic z nimi nie zrobił, przeszedł bezpośrednio do skanowania okolicy.
Cóż, skanowanie całego miasteczka i wykrywanie znajomych źródeł chakry będzie dość trudne... Mimo wszystko Zotto nie spędzał z nimi jakoś dużo czasu, więc nie miał okazji zapamiętać sygnatur tych osób. Z Kenzanem jednak będzie inna sprawa - lokalny boss, według założeń naszego bohatera, był byłym shinobim i posiadał spore pokłady chakry. Dzięki temu powinien być łatwy do wykrycia w wiosce pełnej cywili. Wciąż będzie to dość męczące zajęcie, ale nie niemożliwe. Zotto zajęło kilka minut, gdy wykrył spore źródło chakry w Tajikawie. Znajdowało się w okolicach północnej bramy, jednak... Niżej. Prawdopodobnie pod ziemią. Możliwe, że barman miał tam ważniejszą kryjówkę. Pewnie daliby radę się tam przenieść pieszo.
Gdy Zotto skończył, zauważył, że Hayato już poszedł na dół. Był tak skupiony, że najwidoczniej tego nie spostrzegł. Na dole nowy sojusznik Zotto zajmował się przeciwnikiem, z którym wcześniej walczył. Przerzucił go przez ramię i zaciągnął za drzwi za barem, za które jeszcze wczoraj Kenzan wpuszczał swojego człowieka (a przynajmniej Zotto pamiętał, że widział taką scenę). Sukebe mógł tam zajrzeć i zobaczyć, że wyglądało na pomieszczenie gospodarcze, jakie można znaleźć właśnie w karczmach. Półki z artykułami żywnościowymi, zapasowy alkohol, jakby przy ladzie się skończył, dodatkowe talerze, miski, kufle, sztućce, a nawet krzesła. Podłoże było kamienne i jedyne co się na nim wyróżniało, to klapa, która możliwe że prowadziła do piwnicy. Hayato cisnął nieprzytomnego przeciwnika do środka, przez co ten trafił głową w ścianę i po lekkim jąknięciu wylądował na ziemi.
- Dobra. Rób co chcesz, ale się streszczaj. Ja się napiję.
Stanął za barem, nalał sobie jednego z licznych trunków i wziął się do picia. Rekishiya usiadł na jednym ze stołków i spojrzał na Zotto.
- Chłopak ma rację. Pospiesz się.
Jonin mógł teraz bez problemu znaleźć coś do zjedzenia w składziku. Pewnie będzie miał jakiś wybór, ale nie mógł liczyć na to, że będzie miał dość czasu by gotować sobie wystawne śniadanie. Uważając, by się nie potknąć o klapę i nieprzytomnego człowieka Kenzana oczywiście. Chyba że chciał się wywalić i potłuc się na kamiennej podłodze, ale to jego wybór.

Garść ważnych informacji
  • Dostępne żywioły to Doton, Katon oraz Futon.
  • -1 Pigułka żywniościowa
  • -1504 ryo
  • -1 Notka w banknotach, -1 kunai z notką, -1 notka na podłodze karczmy, -1 notka pod łóżkiem
Dramatis Personae
  • Sukebe Zotto
  • Rekishiya -
  • Hayato -
  • Kenzan...? - Barman -
  • Kousetsu -
  • Fuemi -
  • Bywalec Karczmy -
  • Strażnicy Tajikawy -
Ostatnio zmieniony 02 gru 2022, 14:42 przez Fawkes, łącznie zmieniany 1 raz.

Obrazek

Prowadzenie misjiRangi Dowolne
  1. Find Your Own Way - Przygoda Rangi A dla Kurogane Hao.
  2. Lekarzu lecz się sam! - Misja Rangi D dla Orochi Sairai.
Awatar użytkownika
Sukebe Zotto
Posty: 162
Rejestracja: 18 sty 2022, 20:04
Ranga: Jōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Tajikawa

Hayato zareagował na wszystko całkiem dobrze. Przyjął całą historię i mój plan działania. Skończyłem skanowanie przestrzeni i zlokalizowałem duże źródło czakry na północy, w okolicy bramy. Zszedłem zaraz potem za Hayato, na dół, do baru. Towarzysz przeniósł nieprzytomnego przeciwnika za bar. Ja rozejrzałem się w trakcie. Było tu sporo jedzenia i dziwna klapa. Zważając na te dwie przeszkody wewnątrz składziku, zacząłem zbierać żywność na śniadanie. Mój klon towarzyszył mi. Najprostsze co mogłem sobie przygotować, to jakieś mięso, jajka, mleko i pomidor. Sięgnąłem po wszystkie produkty nalałem sobie do kufla mleka i wbiłem dwa surowe żółtka do środka, mieszając wszystko ze sobą. Wypiłem wszystko zagryzając kiełbasą, na zmianę z pomidorem. Przeżuwając zacząłem opowiadać o wszystkim czego się dowiedziałem.
-Na północy, w okolicy bramy, pod ziemią znajduje się spore źródło czakry. Aby namierzyć Kenzana precyzyjniej i upewnić się czy to źródło czakry jest jego sygnaturą, mogę skorzystać z jeszcze jednej techniki. Jest to całkiem efektywna sztuczka w takich sytuacjach, dzięki której mam możliwość oglądać najbliższe otoczenie poznanej osoby. -
Gdy skończyłem wyjaśniać i przeżuwać ostatnie kęsy, przegryzłem jeszcze kciuk i dotknąłem pieczęci Raiko Kenka na przedramieniu i przywołałem kryształową kulę ze swoich zasobów. Położyłem obiekt na ladzie i przelałem do niego czakrę, z intencją by namierzyć Kenzana.
W tym czasie mój klon, podszedł do klapy, by podjąć próbę jej otwarcia. Gdy to uda się, to spróbuje zajrzeć do środka.
► Pokaż Spoiler
Kuchiyose: Raikō Kenka | Summoning: Lightning Flash Blade Creation口寄せ・雷光剣化
KlasyfikacjaNinjutsu, Technika czasoprzestrzenna
PieczęcieBaran → Smok → Koń → Ptak → Zając → Odwrócony Baran → Dotknięcie zwoju → Dotknięcie plakietki (Przygotowanie), Odwrócony Baran → Dotknięcie wcześniej przygotowanej plakietki (Przywołanie)
KosztStandardowy za powiązanie, minimalny za przyzwanie
Zasięg---
WymaganiaKuchiyose no Jutsu, Fūinjutsu C, wcześniej przygotowana plakietka,
Technika ta pozwala połączyć zwój z wcześniej przygotowaną plakietką. Następnie pozwala nam to przywołać zawartość zwoju poprzez dotknięcie plakietki, tak jakbyśmy mieli zwój gdzieś obok siebie.

Posiadając rangę S w Ninjutsu można pominąć pieczęć Odwróconego Barana przy przywoływaniu.
Tōmegane no Jutsu | Telescope Technique遠眼鏡の術­
KlasyfikacjaNinjutsu, Technika Czasoprzestrzenna
PieczęcieBaran → Małpa → Koń
KosztStandardowy
ZasięgDowolny
WymaganiaKryształowa kula, znajomość chakry celu
Złożywszy pieczęcie, a następnie przelewając chakrę na kryształową kulę, każdy shinobi może poczuć się trochę niczym wróżbitka zaglądająca w mistyczną sferę, celem odczytania przyszłości. Różnica jest jednak taka, że zamiast widzieć wydarzenia, które dopiero nastąpią, zezwala na obserwowanie teraźniejszości.

Znając sygnaturę chakry osoby, jaką chcemy podejrzeć, możemy wywołać jej obraz, a następnie obserwować pomimo dzielących odległości. Kula przekazuje jedynie obraz. Nie da się więc usłyszeć dźwięków otoczenia czy dostać magicznie informację o dokładnym miejscu przebywania celu, o ile ninja sam nie rozpozna otoczenia na podstawie tego, co widać w sferze.

Ważnym warunkiem jest znajomość chakry celu. W przypadku zdolności sensorycznych czy technik wzrokowych dających wgląd "w głąb" ludzi sytuacja jest nader prosta i sprowadza się do zapamiętania sygnatury osoby - co może być prostsze lub trudniejsze ze względu na wiele czynników, jak chociażby czas obserwacji i okres przebywania z taką osobą. W przeciwnym razie zwykła osoba musi przebywać w otoczeniu takowej osoby dłuższy czas - dłuższy niż w przypadku pierwszym - "przyzwyczajając" się do jej prezencji. Bez względu na użytą metodę, ostateczny werdykt leży w rękach MG lub MF.
Oryginał 8873 - 375 = 8498
Klon 2(Kenzan) = 991 - 3 = 898
Reikiysha = 15000
[center]Obrazek[/center]
Awatar użytkownika
Fawkes
Posty: 407
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:29
Ranga dodatkowa: Moderator Kuźni | Mistrz Gry
Discord: poprostujakub
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Re: Wioska Tajikawa

Przesyłka Specjalna 2: Zwrot do Nadawcy
Sukebe Zotto - Misja B [61/?]

Zotto jako priorytet postawił sobie zjedzenie śniadania. No nic, pewnie to lepsze niż umierać z głodu. Dlatego Hayato i Rekishiya ze sporą konsternacją patrzyli na umiejętności radzenia sobie w kuchni Sukebe. Bo mimo wszystko pokaz, którego doświadczyli, był całkiem rzadko spotykany. Nasz bohater w ogóle się tym nie przejął i zaczął opowiadać, co się dowiedział, nie przerywając swojego posiłku.
- Wiesz co... Nie musisz się spieszyć. Alkoholu mam tutaj pod dostatkiem!
Zobaczył, że Hayato pije coraz więcej lokalnego piwa, powoli wyczerpując zapasy przy barku. Rekishiya spojrzał na mężczyznę, a potem na swojego "dłużnika".
- Jesteś pewien, że to dobry pomysł? - Zapytał szeptem. - Jeśli bardziej się upije, nie będzie w stanie walczyć.
Mędrzec miał rację, ale cokolwiek zdecydowałby się zrobić Zotto, to najpierw skupił się na namierzeniu Kenzana. Więc wykorzystując fakt, że dzięki swoim sensorycznym zdolnościom łatwiej mu zapamiętać sygnatury chakry innych osób, skupił się i w kuli się pojawił obraz.
Było dość ciemno. Jedynym źródłem światła było kilka świec, które stały na drewnianym stole. W tak słabych warunkach Zotto mógł zobaczyć zaledwie rysy twarzy czarnoskórego barmana. Tym razem nie miał okularów przeciwsłonecznych - w końcu był w totalnej ciemności - ale nie mógł zobaczyć, jak dokładnie wyglądają jego oczy. Siedział na fotelu, chyba wygodnym i czytał coś na zabałaganionym biurku. Było dużo książek, zwojów, papierów i przyrządów rysowniczych. Dookoła panowała ciemność i widział zaledwie rysy ścian, które były zrobione z kamienia. Kenzan bez wątpienia siedział sam, gdzieś gdzie było ciemno i nie było żadnych okien. Gdzie konkretnie? Zotto nie miał pojęcia.
W międzyczasie klon sprawdzał klapę w podłodze. Była dość spora, wykonana z twardego drewna, wzmocnionego gwoździami i stalowymi obręczami. Miała uchwyt, za który złapał klon, próbując ją podnieść. Pociągnął i... Ledwo drgnie. Może podniósł kilka centymetrów, ale potem od razu ją puścił. Była zdecydowanie za ciężka dla kogoś z jego zdolnościami fizycznymi. A może po prostu była zablokowana od środka? Kto wie...

Garść ważnych informacji
  • Dostępne żywioły to Doton, Katon oraz Futon.
  • -1 Pigułka żywniościowa
  • -1504 ryo
  • -1 Notka w banknotach, -1 kunai z notką, -1 notka na podłodze karczmy, -1 notka pod łóżkiem
Dramatis Personae
  • Sukebe Zotto
  • Rekishiya -
  • Hayato -
  • Kenzan...? - Barman -
  • Kousetsu -
  • Fuemi -
  • Bywalec Karczmy -
  • Strażnicy Tajikawy -

Obrazek

Prowadzenie misjiRangi Dowolne
  1. Find Your Own Way - Przygoda Rangi A dla Kurogane Hao.
  2. Lekarzu lecz się sam! - Misja Rangi D dla Orochi Sairai.
Awatar użytkownika
Sukebe Zotto
Posty: 162
Rejestracja: 18 sty 2022, 20:04
Ranga: Jōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Tajikawa

-Hayato, rozumiem dyskomfort powodowany ranami, ale może lepiej tyle nie pić przed walką?- zapytałem. -Mógłbyś spróbować podnieść tą klapę?-mój klon zwrócił się z prośbą do Hayato. Gdy udało mi się wyświetlić obraz na kuli, zauważyłem, że Kenzan znajduje się w jakimś ciemnym miejscu, oświetlanym jedynie świeczkami. Znajdowało się tam dużo zwojów, co mnie ucieszyło.
-Dobrze więc, dzięki mej szklanej kuli wiem, że Kenzan znajduje się gdzieś, gdzie nie dochodzi dzienne światło. Czyli to źródło czakry wykryte pod północną bramą, zdaje się być coraz bardziej wiarygodnym położeniem Kenzana- oznajmiłem wszystkim wnioski wynikające z mojego dochodzenia. -A więc teraz musimy opracować plan ataku. Dostanie się pod ziemię na wrogim terenie może być trudne. Jeśli nasi przeciwnicy władają żywiołem ziemi, możemy mieć poważne problemy w takim otoczeniu. -
-Czy ty Hayato masz jakieś pomysły co z robić w tej sytuacji? Trzeba sprawdzić, czy ta klapa nie jest przejściem do ty podziemnych pomieszczeń- kontynuowałem rozmowę, pobudzając swojego sojusznika do myślenia i działania.
Ostatnio zmieniony 13 gru 2022, 22:36 przez Sukebe Zotto, łącznie zmieniany 3 razy.
[center]Obrazek[/center]
Awatar użytkownika
Fawkes
Posty: 407
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:29
Ranga dodatkowa: Moderator Kuźni | Mistrz Gry
Discord: poprostujakub
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Re: Wioska Tajikawa

Przesyłka Specjalna 2: Zwrot do Nadawcy
Sukebe Zotto - Misja B [63/?]

- E tam, przesadzasz. - Odpowiedział Hayato. - Poza tym, to nieco uśmierza ból.
Zotto wspomniał coś o klapie, więc jego towarzysz chwycił kufel i poszedł na zaplecze. Potem jeszcze pojawiły się informacje o Kenzanie.
- Jeśli przyjmiemy, że o nas wiedzą. Jakimś cudem to miejsce jeszcze nie zaroiło się od jego ludzi. Gdzie oni wszyscy są?
Klon, który poszedł za Hayato zobaczył, jak mężczyzna, wciąż trzymając kufel, podniósł klapę jedną ręką. W środku było całkiem ciemno, ale mogli zobaczyć, że piwnica ciągnie się dalej. Może jednak instynkt Zotto miał rację i te korytarze prowadzą do lokacji Kenzana? Hayato szybko wypił cały alkohol i rzucił kufel na podłogę.
- Ciemno jak w dupie. Ale mam plan. Wchodzimy, zabijamy i zgarniamy fanty. A potem pójdziemy sobie w swoje strony.
Pchnął klapę na tyle, że opadła w drugą stronę. Nie musiał już jej więcej trzymać. Nachylił się nieco, a w jego ręce pojawiła się mała, ognista kulka, która dodawała mu nieco światła. Kontury piwnicy były teraz lepiej widoczne. Teraz widzieli, że korytarze były wykute w litej skale - nic dziwnego, patrząc, że w tych okolicach gleba jest dość płytka. Podłoże było wyłożone drewnem, a kilka belek podtrzymywało strop. Bez wątpienia ktoś dołożył starań, by podziemne konstrukcje nie mogły się łatwo zawalić. Jednak światło techniki Hayato niknęło w trzech korytarzach, które znajdowały się na dole. Któryś mógł prowadzić do ich celu...
Garść ważnych informacji
  • Dostępne żywioły to Doton, Katon oraz Futon.
  • -1 Pigułka żywniościowa
  • -1504 ryo
  • -1 Notka w banknotach, -1 kunai z notką, -1 notka na podłodze karczmy, -1 notka pod łóżkiem
Dramatis Personae
  • Sukebe Zotto
  • Rekishiya -
  • Hayato -
  • Kenzan...? - Barman -
  • Kousetsu -
  • Fuemi -
  • Bywalec Karczmy -
  • Strażnicy Tajikawy -

Obrazek

Prowadzenie misjiRangi Dowolne
  1. Find Your Own Way - Przygoda Rangi A dla Kurogane Hao.
  2. Lekarzu lecz się sam! - Misja Rangi D dla Orochi Sairai.
Awatar użytkownika
Sukebe Zotto
Posty: 162
Rejestracja: 18 sty 2022, 20:04
Ranga: Jōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Tajikawa

-Silny z ciebie gość, nie powiem...-rzuciłem do Hayato, widząc jak z łatwością podnosi klapę. Raczej biernie obserwowałem to co się teraz dzieje, lecz było to spowodowane próbą objęcia rozumem tego co się dzieje. Wizualizacja potencjalnych rozwinięć obecnej sytuacji nie była prosta.
Podniosłem kunai z notką hiraishin, który znajdował się cały ten czas na podłodze karczmy. Wbite na sztorc ostrze było bardzo ważne dla dalszej części mojego planu. Gdy zebrałem pozostawiony przedmiot, Hayato odezwał się i jak się okazało, nie powiedział nic przydatnego. -Nie grzeszysz rozumem-pomyślałem spoglądając na rannego, nieco podpitego mężczyznę. Mimo braku zaufania do intelektu Hayato, postanowiłem zejść za nim do piwnicy.
-Zanim pójdziemy dalej, musimy jakoś się w tej sytuacji zabezpieczyć. Nie możemy w tak beztroski sposób wchodzić na teren wroga. Tak się składa, że jestem całkiem niezły w technikach czasoprzestrzennych.-zakończyłem wypowiedź i złożyłem pieczęć barana.
-Teraz wiem, że są przed nami trzy drogi. Muszę prześledzić ich bieg, oraz sprawdzić czy nie ma na niej przeciwników, aż do wykrytego wcześniej , największego skupiska czakry. Kolejną informacją jest głębokość na jakiej znajdują się tunele. Czy gdy poślę klona górą, ten będzie w stanie śledzić nasze ruchy? Czy jego sensor dosięgnie nas pod ziemią?- zadawałem sobie te pytania w głowie, gdy wytężałem swoje zmysły sensoryczne przy pomocy Kagura Shingen. Wytężając zmysły sensoryczne, spróbowałem podążyć każą z widocznych przed nami ścieżek i sprawdzić je pod kątem obecności źródeł czakry. Mój klon w tym czasie podążał zaraz za mną, obrócił się raz i zaprosił Reikyishe by szedł za nami.
► Pokaż Spoiler
Kagura Shingan | Mind's Eye of the Kagura 神楽心眼
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran → Dzik → Pies → Ptak → Pieczęć Konfrontacji
KosztPołowiczny na turę
Zasięgdwukrotny zasięg sensora z pieczęcią
WymaganiaAtut Sensor, Kontrola chakry 8
Technika ta jest rozwinięciem umiejętności sensorycznych. Sensor, dzięki doświadczeniu w używaniu swojego dodatkowego zmysłu, jest w stanie dostrzec więcej szczegółów oraz jest bardziej wrażliwy na zmiany w obserwowanych układach chakry.

Technika umożliwia:
  • określenie, czy dana osoba znajduje się pod wpływem genjutsu - łącznie z samym sensorem,
  • wykrycie zaburzeń w układzie chakry, dzięki czemu możliwe jest określenie, czy dana osoba kłamie,
  • dwukrotny wzrost standardowego zasięgu sensorycznego z podtrzymywaniem pieczęci, przy równoczesnym zachowaniu dokładności.

Koniecznie jest podtrzymywanie pieczęci przez cały czas trwania techniki. Wymagane jest również duże skupienie. Technikę dotyczą wszystkie ograniczenia, co podstawową wersję sensoryzmu - zbyt długie używanie techniki lub wykonywanie zbyt wielu czynności naraz może poskutkować krwawieniem z nosa oraz silnym bólem głowy.

Posiadając Specjalizację w Ninjutsu możliwe jest wykonanie techniki przy pomocy samej pieczęci Barana.

Oryginał 8498 - 375
Klon 2(Kenzan) 898 - 3= 895
Reikiysha = 15000
[center]Obrazek[/center]
Awatar użytkownika
Fawkes
Posty: 407
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:29
Ranga dodatkowa: Moderator Kuźni | Mistrz Gry
Discord: poprostujakub
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Re: Wioska Tajikawa

Przesyłka Specjalna 2: Zwrot do NadawcyMisja
UczestnicySukebe Zotto
Tura33
Hayato spojrzał zdziwiony na Zotto.
- Serio? Bez przesady, nie jest to aż tak ciężkie.
Wydawał się zaskoczony słowami Sukebe. Może jednak to Jonin był poniżej przeciętnej... I powinien trochę dopakować, jak już wróci do Hanagakure po tych tygodniach. Chyba będzie miał dość czasu by popracować i nad tym. W międzyczasie Zotto wrócił się po zostawiony wcześniej kunai, by użyć go później jako zabezpieczenie. Wrócił z powrotem na zaplecze, gdzie jego nowy towarzysz wciąż badał zejście do piwnicy. Jego kolejne słowa sprawiły, że Hayato wybuchnął śmiechem.
- Na teren wroga? Człowieku, rozejrzyj się. Jesteśmy na terenie wroga od momentu gdy przekroczyliśmy bramy tego miasta.
Miał co nieco racji. Byli serio w dupie. Zotto postanowił więc opracować bardziej dokładne trasy, którymi mogliby się poruszać. Zbadanie korytarzy zajęło trochę czasu. Sukebe poczuł, jak krew cieknie mu z nosa - w ostatnim czasie co chwilę wykorzystywał swojego sensora i chyba już nieco przeholował. Jednak jego badanie korytarzy zakończyło się powodzeniem. Okazało się, że to nie były po prostu 3 różne tunele prowadzące w danym kierunku. Pod całą Tajikawą znajdował się ogromny system podziemnych przejść, który pewnie łączył ważniejsze punkty miasta. Pytaniem pozostawało, czy była to robota gangu Kenzana czy może istniało to tutaj o wiele, wiele wcześniej. Niemniej jednak nasz bohater zdołał opracować trasę, by jak najszybciej dostać się do źródła chakry celu. W korytarzach znajdowały się tylko pojedyncze jednostki, które nie wyróżniały się od strażników, jakich wyczuwał wcześniej. Pewnie nie będą mieli problemów po prostu ich ominąć lub po prostu szybko wyeliminować.
Jednak moment przerwał Rekishiya.
- Cicho... Słyszycie?
Hayato zatrzymał się na chwilę, nasłuchując jakiś odgłosów. Faktycznie, w oddali, na górze słychać było jakieś krzyki.
- Musimy się spieszyć, Kilkoro ludzi się zbliża do karczmy.
Hayato szybko naszykował się do zamknięcia za nimi klapy do korytarzy. Chociaż może Zotto miał inny plan?
Informacje
  • Leci ci krew z nosa i cię boli głowa. Nieco przedobrzyłeś ze swoim sensorem,
  • Klon Kenzan ma 892 chakry, dwa posty wcześniej zapomniałeś odjąć XD
  • Dostępne żywioły to Doton, Katon oraz Futon.
  • Hayato ma dostępne Katon, Raiton i Suiton.
  • Rekishiya ma dostępne Katon i Suiton.
  • -1 Pigułka żywniościowa
  • -1504 ryo
  • -1 Notka w banknotach, -1 kunai z notką, -1 notka pod łóżkiem
Dramatis Personae
  • Rekishiya - Krabi Mędrzec
  • Hayato - Wściekły Klient
  • Kenzan...? - Barman
  • Kousetsu - Stały Współpracownik
  • Fuemi - Kurtyzana
  • Bywalec Karczmy -
  • Strażnicy Tajikawy -
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2023, 17:52 przez Fawkes, łącznie zmieniany 2 razy.

Obrazek

Prowadzenie misjiRangi Dowolne
  1. Find Your Own Way - Przygoda Rangi A dla Kurogane Hao.
  2. Lekarzu lecz się sam! - Misja Rangi D dla Orochi Sairai.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hana no Kuni - Kraj Kwiatów”