Strona 1 z 1

Shiro no Kuni - informacje o kraju

: 19 cze 2021, 15:29
autor: Pingwinek Chaosu
Shiro no Kuni | Kraj Zamków城の国
StolicaDun Mora
Król???
Wioska ninjabrak
Jeden z dwóch półwyspów zajęty jest w całości przez kraj zdominowany przez urodzonych wojowników. Lud o tężyźnie fizycznej niespotykanej w zbyt wielu miejscach, ceniący sobie dobrą walkę ponad wszystko inne. Shiro no Kuni zdecydowanie stanowi kraj, w którym czystą siłą można zdziałać bardzo wiele tak długo, jak w grę nie wchodzi używanie tak popularnej na Starym Kontynencie chakry. Zarówno miłośnicy wojaży, jak i poszukiwacze wysokiej jakości oręża znajdą w tym miejscu coś "dla siebie". Ci mniej zainteresowani sztuką bitewną mogą z kolei zawiesić wzrok na wzgórzach i dolinach skąpanych często we mgle otaczającym te tereny.
Położenie geograficzne
Kraj znajdujący się na północny-zachodnim krańcu wielkiej wyspy. Jest to państwo zdecydowanie wyżynne - pełne wzgórz, dolin i rozpadlin. Wybrzeże, chociaż ma wiele plaż i portów gotowych powitać statki z odległych krain, jest w dużej mierze pełne stromych klifów i fiordów. Na północy przeważają niskie rośliny, w których dominują krzaki i pomniejsze drzewka. Dopiero na południu ustępują bujnym gajom, pełnych ogromnych i starych drzew. Klimat państwa nie różni się wiele od warunków panujących w sąsiednich krajach. Temperatura rzadko spada poniżej dziesięciu stopni, najczęściej utrzymując się w górnych granicach. Są to jednak tereny bardzo wilgotne, z dużą roczną ilością opadów, których szczyt przypada na lato. Częstym elementem w Shiro no Kuni są też mgły, które bardzo często pokrywają ów tereny. Południowo-zachodnia część wyspy pokryta jest rozległymi mokradłami i torfowiskami.
Fauna i flora
Fauna w Shiro no kuni jest bardzo rozmaita, bogata w wiele stałych i licznych gatunków zwierząt. Na wyżynnych łąkach można dostrzec pasące się owce w towarzystwie kóz i koni, jak i również zwierząt oglądanych głównie w wiejskich zagrodach - krów, świń, a nawet koni. Stanowią typowy inwentarz popularny w wielu krajach. Dalej na południu znajdą się również kury, gęsi czy nawet kaczki. Poza jednak gatunkami hodowlanymi, kraj ten może się poszczyć zwierzętami bardziej egzotycznymi w swoim habitacie. Północne wzniesienia zamieszkują rysie, dzieląc je z surykatkami, oposami oraz susłami. W południowych lasach można trafić z kolei na jelenie i żubry oraz bardzo popularne w tym kraju dziki. Na torfowiskach zaś, prócz owadów, zamieszkują kapibary stanowiące główny pokarm dla żerujących na nich krokodylach błotnych. Flora kraju nie wyróżnia się specjalnie na północy. Nieco lepiej wygląda zaś południe Shiro no Kuni, gdzie w gajach można się natknąć na bardzo stare dęby czy sosny. Mokradła porastają zaś pomniejsze krzewy i niewielkie drzewa, jak też różnego rodzaju lecznicze zioła. Stanowią przez to popularne miejsce wśród tutejszych druidów.
Gospodarka
Ze względu na święty wręcz pogląd na pojedynki między dwiema osobami, większość mieszkańców tego kraju jest bardzo silna. Dla mieszkańców innych rejonów świata mogą wręcz wyglądać jak potwory, które z łatwością obalają drzewa siłą swoich mięśni. Miłość do toczonych między sobą walk poskutkowała też rozwojem kowalstwa. Wyrób oręża stoi w tym państwie na ponadprzeciętnym poziomie. Wielu kowali, widzących w metalurgii swoisty odłam sztuki, marzy o byciu czeladnikiem kowala z Shiro no Kuni. Miejsce to obrodziło w wielu mistrzów sztuk walki zarówno wręcz, jak i przy użyciu broni. Wiele popularnych stylów walki swoje korzenie ma właśnie w tym kraju. Wielu mieszkańców tego kraju trudni się również rolą najemnika. Chętnie odwiedzają inne kraje, walcząc w wojnach innych ludów i sprawdzając swoją siłę na arenie międzynarodowej. Chakra jest w Kraju Zamków dość grząskim tematem. Istnieje i są ludzie, którzy jej używają - nazywa się ich jednak druidami lub szaleńcami. Tratowani są z dużym przymrużeniem oka, bo chociaż wielu z nich jest bardzo silnych i niektórzy lubią się z nimi pojedynkować, tak dla wielu korzystanie z tajemniczej magii jest pogwałceniem praw pojedynkowania. Porażka lub zwycięstwo w pojedynku z druidem zwyczajnie się nie liczy.
Dun Mora - stolica oraz architektura
Stolicą kraju jest Dun Mora - niewielkie miasto położone na północno-zachodnim brzegu wyspy. Samo w sobie nie wyróżnia się niczym spomiędzy widoków, jakie zastać można w reszcie kraju. Proste, drewniane domy stanowią "własny kąt" dla prostego ludu Kraju Zamków. Ci lepiej urodzeni, mogący pochwalić się statusem oraz zasobami, stawiają z kolei budynki bardziej dostojne, chociaż nie wybijające się nad pozostałą zabudową w znacznym stopniu. Przez to chociaż można określić, które tereny zamieszkują osoby bardziej "ważne", samo miejsce nie daje wrażenia nazbyt pełnego przepychy czy bogatego. Na skraju stolicy znaleźć też można kilka większych wiatraków wśród rozciągających się pól. Na samotnym klifie, nad paszczą oceanu, stoi zaś zamek. Warownia górująca nad stolicą, część z niej otaczając grubym murem. Stanowi również rezydencję tutejszego króla. Kamienna forteca służy raczej do tego, by pokazać majestat władcy i jego wielkość, a nie w roli konstrukcji obronnej. Bramy bowiem są zawsze otwarte, a wstęp do niego przysługuje każdemu Kessha, który chce przelać krew obecnego władcy.
Polityka - wewnętrzna i międzynarodowa
Tak waleczny kraj nie mógł uniknąć posiadania kilku rozpoczętych wojen, chociaż niewielkich, na swoim koncie. Tak samo nie powinien dziwić udział w sporach rozpoczętych przez inne nacje, nie tylko z Shiro no Kuni. To, co jednak może dziwić, to ich stosunkowo niewielka ilość. Zdecydowanie nie tego można by się spodziewać po nacji rudowłosych wojowników, którzy pomimo zamiłowania do wojaży, stosunki z innymi krajami utrzymują dość neutralne. Wszystko przez to, że ci sami skupieni są na walkach pomiędzy sobą. Możliwość pojedynkowania się ze swoimi braćmi i siostrami, nieodstępującym od siebie siłą bardziej ich interesuje, niż utarczki z innymi nacjami. Chociaż ich nie unikają i co jakiś czas jest potrzeba stawienia się na polu bitwy, tak ich uwaga skupiona jest na walczeniu o własny status społeczny i status poprzez święte pojedynki.
Kultura - religia, święta, kuchnia
Mieszkańcy Shiro no Kuni to twardzi i prości ludzie. Większość z nich jest ruda. Rzadziej dostrzec można występujące inne kolory włosów. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni cenią sobie swoje czupryny i zapuszczają je po pas - dbają o nie i wplatają w nie różne ozdoby. Mężczyźni, równie bardzo, jak o włosy, dbają o wąsy i brody, a jeśli ktoś ma problem z ich zapuszczeniem - lub ola boga, łysieje bardzo wcześnie - staje się pośmiewiskiem. Kobiety jak i mężczyźni, bardzo lubią zdobić również swoje ciała. Popularne jest więc przekłuwanie go i noszenie ozdób w nosach, wargach czy uszach. Duża część mieszkańców ma też tatuaże na całym ciele, szczególnie na twarzy, będące symbolem statusu i osiągnięć. Im więcej tatuaży i im piękniejszy na twarzy, z tym ważniejszą osobą ma się do czynienia. Jest to też powód, dla którego twarz władcy tego kraju całkowicie pokryta jest tatuażem.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu mieszkańcy Shiro no Kuni żyli w osadach i pomniejszych miasteczkach zarządzanych przez Kesshe. Kesshą był zawsze najsilniejszy mężczyzna w najbardziej licznej rodzinie danej wioski. Zawsze jednak każda inna osoba mogła wyzwać Kesshę na pojedynek i przejąć jego tytuł. Kobieta czy mężczyzna, dziecko czy starzec, szlachcic czy niewolnik - każdy miał prawo do świętego pojedynku. Sytuacja zmieniła się jednak gdy jeden Kessha - Umlau Jednoręki - postanowił podbić całe Shiro no Kuni. Chodził więc on od osady do osady, od miasteczka do miasteczka aż po dwóch latach był Kesshą każdego jednego miasta, każdej jednej osady. Wszyscy klękali przed nim i oddawali cześć. Przez długie lata jeszcze młodzi i starzy chodzili do Umlaua wyzywać go na pojedynek. Chociaż miał on jedynie jedną rękę, to jego topór opadał z taką siłą, że żaden nie wygrał. Umlau po latach zwycięstw okrzyknął się królem Kraju Zamków i zadecydował on, że od teraz najsilniejszy Kessha będzie zawsze królem, a pozostali Kessha mają go słuchać i pomagać mu władać nad ludem. Tak jak o tytuł Kesshy mógł walczyć każdy, tak o tytuł króla - tylko inny Kessha. Miało to miejsce wiele lat temu, ale ten "feudalny" ustrój pozostał w Kraju Zamków po dziś dzień.

Religia w Shiro no Kuni jest dość szczątkowa i mało sformalizowana, przez co róże miasta mogą odbierać ją w różny sposób czy przekazywać nieco inaczej, przez co jest w niej wiele nieścisłości. Do cech wspólnych na pewno należy fakt, że wierzą w wielu bogów. Utożsamia się ich z siłami natury, to też nie dziwią bogowie mórz i oceanów, leśnych ostępów czy piorunów przecinających niebo - jednak płeć, wygląd czy imię danego boga może być różne w różnych częściach kraju. Mieszkańcy kraju boją się też, że bogowie zdenerwują się na nich i zrzucą im niebo na głowę. Tak byli uczeni z dziada na ojca - onegdaj gdy bogowie kroczyli jeszcze wśród nich, przepowiedzieli im właśnie taki koniec; Niebo i Ziemia wezmą się w objęcia, a ludzie zginą. Wizja gwarantowanej zagłady sprawiła, że jeszcze mniej przejmują się tym, czego nie wolno. Zamiast tego łapią "byka za rogi" i żyją pełnią życia. Nie ma więc religijnych zakazów, a i obrzędów jest mało. Te zaś skupione są raczej na tym, by nakłonić bogów do obfitszych plonów, czy by lasy w dziki obrodziło.

Ze względu na święty wręcz pogląd na pojedynki między dwiema osobami, większość mieszkańców tego kraju jest bardzo silna. Dla ludzi z innych zakątków świata mogą wręcz wyglądać jak potwory z łatwością obalające drzewa siłą swoich mięśni. Wierzą, że gdy jeszcze Bogowie mieszkali pośród nich, zawsze się pojedynkowali. Wręcz lub z bronią, nieistotne - ale zawsze nago. By nic nie chroniło przed uderzeniem przeciwnika. Pojedynki mogły być na śmierć i życie lub i nie. Grunt, żeby zawsze było tyle samo osób po jednej stronie. By byli nadzy i korzystali jedynie z własnych ciał lub z broni. Rzecz jasna najpopularniejsze są pojedynki jeden na jeden. Większość sporów czy konfliktów w kraju, rozwiązuje się właśnie w ten sposób. Oskarżasz sąsiada, że uprowadził ci bydło lub legł z twoją żoną? Walcz z nim i pokonaj go, a wtedy racja jest twoja i sąsiad własną żonę winien ci oddać, a bydła dać dwa razy tyle, ile sam zabrał. Rzecz jasna chociaż w takich wypadkach "żona" traktowana jest niejako jak przedmiot, tak zaznaczyć trzeba, że one również mogą wziąć udział w świętym pojedynku i zwyczajnie pobić obu nadgorliwych samców. A kobiety w tym kraju są równie silne, co panowie. Głównymi osobami odpowiedzialnymi za obrządki są rzecz jasna druidzi, uchodzący za wysłanników Bogów. Do nich chodzi się po porady, leczenie chorych czy by wyprosić bogów o dobre polowanie.