• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Tablica Ogłoszeń

Wioska ta znajduje się na południu Hana no Kuni i leży tuż przy brzegu, przez co ciężko o lepszy dostęp do morza. Świadczy o tym fakt, że wybudowano również jako część wioski ogromny port. Temperatura w wiosce przeważnie należy do tych lekko chłodniejszych, jednak zdarzają się dni kiedy można chodzić ulicami miasta z porzuconą koszulką. Raczej morska bryza obroni takiego jegomościa przez spoceniem się bez wysiłku, jednak dalej będzie on odczuwał ciepło. Budynki w wiosce są najróżniejsze i zależne od zamożności każdego mieszkańca. Większą część Hany stanowią ubogie domy, prawie że się rozlatujące i tylko cudem posiadające takie dogodności jak własna łazienka. Wbrew pozorom nie oznacza to, że mieszkają tam biedacy. Wielu mieszkańców decyduje się na zachowanie swoich pieniędzy na przyszłe wydatki związane z ich podróżami niż dom, w którym będą raz na miesiąc. Znajdą się jednak wyjątki oraz osoby na tyle bogate, aby postawić sobie domy 4 piętrowe, pełne bogatych zdobień i pierwszorzędnych mebli. Trzeba jednak wtedy pamiętać o ochronie dla takiego budynku, z racji na brak praw w Hanagakure.
Awatar użytkownika
Kirihito Mitsuhashi
Posty: 242
Rejestracja: 27 kwie 2021, 17:26
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Tablica Ogłoszeń

Tablica Ogłoszeń
Drewniana tablica położona na samym środku Hanagakure no Sato. Z racji swobody jaką ta wioska oferuje oraz brak centralizacji władzy przez urzędników a jedynie przez Hanakage ta tablica pełni funkcję wszelkiego rodzaju biura podawczego czy innego miejsca z którego można brać zadania bądź ogłaszać coś dla wioski. Jest ona postawiona na środku aby każdy miał do niej dostęp. Nikogo tutaj nie dziwi bójka pod tablicą bo ktoś ściągnął jedno ogłoszenie aby wywiesić swoje. Można tutaj zaobserwować wszelakie ogłoszenia. Niektóre z nich to ogłoszenia samotnych panów czy dam lekkich obyczajów świadczących swoje usługi. Oczywiście nie są to wszystkie ogłoszenia, a tam komuś uciekł kot, tam ktoś boi się o swoje życie i wynajmie osoby do ochrony biznesu czy nawet zlecenia zabójstwa z instrukcją gdzie iść.
Obrazek
► Pokaż Spoiler
Obrazek
Awatar użytkownika
Hiroki
Posty: 85
Rejestracja: 02 cze 2021, 11:32
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Tablica Ogłoszeń

Był wieczór, Hiroki pomimo zmęczenia zdecydował, że zanim uda się do domu, sprawdzi tablicę ogłoszeń, a nóż widelec - znajdzie tu coś ciekawego. Zanim wyszedł z karczmy, zaczekał na Kaede, nie chciał, by została z tyłu. Szedł powoli, starając się obserwować okolicę.
- Dlaczego zdecydowałaś się ze mną pójść? - zapytał wreszcie, po paru minutach. Nie rozumiał. Próbowała nie popełniać błędów, a mimo wszystko Hiroki uważał, że jej decyzja była ryzykowna. Błędna. Zbyt krótko go znała, by być pewną swej decyzji. - To była ryzykowna decyzja Kae-chan. - powiedział, a następnie milczał, pokonując kolejne skrzyżowanie. Spoglądał co jakiś czas na dziewczynę, chcąc zrozumieć jej motywację, z drugiej strony - chłopak próbował ją do tego zachęcić. Nie przeszkadzało mu jej towarzystwo, wręcz przeciwnie, chciał jednak zrozumieć jej motywację.
- Sprawdzimy tablicę ogłoszeń w Hanagakure. Jeśli będzie coś interesującego zajmiemy się tym, jeśli nie... cóż, zostanie nam ruszyć w świat, a może po drodze coś się znajdzie. - wzruszył ramionami. Rozpoczęcie misji z nowo poznaną dziewczynom miało mu uświadomić na jakim poziomie są jej aktualne zdolności. W końcu skoro obiecał jej, że pomoże rozwinąć jej potencjał, to tak właśnie zrobi. Niestety, dziewczyna była skryta, nie mówiła zbyt dużo o swoich zdolnościach, a Hiroki musiał wiedzieć, czego się spodziewać. - Skoro jesteśmy tutaj sami, bez żadnego kapłana jedynego słusznego Boga... Chyba warto byłoby powiedzieć nie co o naszych zdolnościach. Strzelam, że nie podzielisz się swoją wiedzą, póki ja nie powiem w czym się specjalizuje. Iryo-jutsu, Taijutsu, techniki żywiołowe. Głównie raiton i suiton. Do tego średnio-zaawansowane ninjutsu. Od pewnego czasu badam sprawę Jashinizmu, jednak nie uważam się za kapłana czy kogoś szczególnie wierzącego. Staram się dowiedzieć na czym polega ich sekret nieśmiertelności. - całość powiedział cicho, tak cicho, by tylko dziewczyna go słyszała, jeżeli był obok nich ktoś inny. Następnie spojrzał przed siebie wpatrując się w tablicę ogłoszeń. Szukał informacji o zleceniu wahającym się pomiędzy rangą C, a B. Następnie w zależności od odpowiedzi dziewczyny, oraz stanu ogłoszeń na tablicy, podjąłby decyzję.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kaguya Kaede
Posty: 709
Rejestracja: 02 cze 2021, 22:23
Ranga: Muryō no ninja
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Tablica Ogłoszeń

Dlaczego zdecydowała się z nim pójść? Cóż, dobre pytanie. Po cześci to był po prostu impuls, decyzja podjęta pod wpływem chwili. Z drugiej strony… co miała do stracenia? Nie znała go praktycznie wcale, to fakt. Z drugiej strony… Hiroki zainponował ją posiadaną wiedzą.
Bo nie mam niczego do stracenia tak naprawdę – odpowiedziała całkiem szczerze. Czy podjęta decyzja była błędem? Zapewne okaże się to w przyszłości, na chwilę obecną nie zamierzała tego oceniać. – Ryzyko jest nieodłączną częścią naszej profesji, jakby nie patrzeć. – Byli shinobi. Robili różnego rodzaju misje, jeszcze niedawno przyszło im walczyć w trakcie wojny. Podejmowanie różnych decyzji – nawet tych najbardziej ryzykownych – było nierozłączną częścią ich życia. - A Ty? Czemu mi w ogóle zaproponowałeś bycie moim nauczycielem? - zapytała. Była w sumie tego ciekawa.
Nie odpowiedziała na pierwsze słowa Hirokiego, jedynie przytaknęła głową na znak, że rozumie. Po prostu szła obok mężczyzny. Swoją drogą, nie była od niego wiele niższa, choć młody wiek zdecydowanie był zdradzany przez uroczą, delikatną buźkę Kae.
Następne jego słowa uświadomiły ją, że jeżeli mieli razem współpracować, nawet przez pewien czas, to musieli mieć trochę zaufania partnerskiego wobec siebie i widzieć w czym druga osoba jest mocna. Gdy Hiroki zaczął wymieniać wszystkie swoje umiejętności, to również zdała sobie sprawę, że nie był byle ninja. Przy nim wyglądała jak… żółtodziub i w sumie to nim była tak naprawdę.
W takim razie, pierwsze co powinieneś wiedzieć, to że nazywam się Kaguya Kaede i jestem posiadaczką klanowego Kekkai Genkai umożliwiającego mi manipulację moimi kośćmi. – Również mówiła cicho, tak żeby słowa, które wypowiadała dotarły tylko do uszu Hirokiego. Na prezentację przyjdzie czas, gdy będą sam na sam, bez ewentualnych gapiów. – Do tego dochodzi jeszcze raiton, wszystko na… średniozaawansowanym poziomie, powiedzmy. – No cóż, przy Hirokim wypadała trochę blado. – Interesuje mnie też taijutsu… tak więc myślę, że na poziomie uczennica – nauczyciel możemy znaleźć wspólne pole. – Uśmiechnęła się delikatnie. W sumie to było ciekawe, że się pod tym względem tak… zgrali. Hiroki znał się na raitonie, taijutsu, więc co więcej mogła chciceć? Rodowe Kekkai Genkai ogarnie na spokojnie sama. – Swoją drogą… wiedziałeś od samego początku, że Mitsuhashi jest jashinistą? Przyglądałeś się mu w karczmie – zapytała, ot z czystej ciekawości.
Obrazek
Awatar użytkownika
Uzumaki Mikan
Posty: 633
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:23
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: Pumpkin#1104
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Tablica Ogłoszeń

MG
Dwójka do niedawna nieznajomych sobie osób dotarła pod tablicę ogłoszeń, na niej znaleźli co najmniej kilkanaście ogłoszeń:
"Kupię osła"
"Sprzedam konia, młody i wcale nie taki kulawy jak mówi Gin"
"Uważajcie na tego hujka Jina, chce opchnąć konia bez nogi!"
"Wal się Gin! Śmierdzisz!"
"Zgubiłem szczura domowego, jak go przyprowadzicie to dam znaleźne! Wabi się Mimi"
"Potrzebuję trzech chłopa do naprawy łodzi"
"Jo żem chętny do bitki jak ktoś wam wisi kasę, szukacie wściekłego osła w knajpie pod przeręblą"
"Kapitan Morii potrzebuje kilku chętnych do nietypowej roboty, pytajta na rynku"
"Niech ktoś nauczy Gina i Jina szacunku - ciszę nocną kłótniami zakłócają, dziecko mi budzą!"
No... sporo tego, choć niewiele w tym roboty dla shinobiego, no ale cóż - jak ktoś tego szuka to równie dobrze mógłby udać się do bardziej oficjalnego źródła, tablica ogłoszeń to bardziej ....frywolne miejsce. No ale może nasi wspaniali bohaterowie znajdą sobie jakieś zajęcie wśród tego całego barachła? Szansa taka istniała, wszak zbyt doświadczonymi jednostkami nie byli a takie zwykle chwytały się prawie każdej roobty.

Obrazek
Av1Av2Av3
Awatar użytkownika
Hiroki
Posty: 85
Rejestracja: 02 cze 2021, 11:32
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Tablica Ogłoszeń

Hiroki słuchał uważnie tego, co mówiła do niego Kaede. Można powiedzieć, że był ciekawy jej osoby, oraz tego jak wielki potencjał posiada. Odpowiedź na pierwsze pytanie chłopaka była dosyć oczywista. Nic lepszego do roboty, nic do stracenia. Cóż, spodziewał się tego. Na kolejne pytanie po prostu wzruszył ramionami, uśmiechając się. Nie odpowiedział od razu, zaczekał, aż dziewczyna podzieli się swoimi zdolnościami by finalnie odpowiedzieć na jej pytania. Wszystkie na raz.
- Podróżowanie samemu jest nudne. - wolną ręką przeczesał czuprynę. - Po za tym, pomyślałem, że mogłabyś mnie czegoś nowego nauczyć. No i miałem rację, twoje Kekkei Genkai jest czymś rzadkim, chętnie dowiem się o nim więcej, a wspólny trening to najlepszy sposób.
Powiedział poprawiając Yukatę, następnie spojrzał na tablicę, przewracając oczami. Nie było tutaj nic interesującego. Większość 'ogłoszeń' dotyczyła dwójki idiotów, których Hiroki najchętniej pozbyłby się z Hanagakure, bo tylko zabierali cenny tlen. Niestety, tym razem musiał obejść się smakiem.
- Mitsuhashi... Cóż, zauważyłem symbol Jashina, który nosił w formie naszyjnika. Nie miałem stuprocentowej pewności, bo każdy mógł taki nosić. Wolałem jednak pozostać czujnym, nie lubie zbytnio niespodzianek... - przerwał na moment, po czym wskazał na dwa ogłoszenia. - Kapitan Morii czy nauka szacunku Gina i Jina? No chyba, że wolisz naprawiać łódź, albo szukać szczura. - zapytał dziewczyny, w sumie retorycznie, bo zaraz po pytaniu stwierdził lekko zażenowany. - Żadne z powyższych... Nic nie brzmi jak zadanie dla Shinobi, idziemy po coś oficjalnego, bo to tutaj, to jakiś żart. - oznajmił, a następnie ruszył w kierunku siedziby Hanakage, czy innego oficjalnego budynku, który zajmował się dystrybucją zadań.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kaguya Kaede
Posty: 709
Rejestracja: 02 cze 2021, 22:23
Ranga: Muryō no ninja
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Tablica Ogłoszeń

„Podróżowanie samemu jest nudne.” Wbrew pozorom to był całkiem dobry powód i w sumie dla Kaede wystarczający. Przed wojną, w Otogakure, zawsze trzymała się ze swoimi przyjaciółmi z drużyny. Byli praktycznie nierozłączni. Wyruszanie razem na zadania, ich wspólne wykonywanie dawały po prostu większą frajdę, aniżeli pojedyncza praca. Niestety, nie mieli tyle szczęścia co Kaguya, jeżeli chodziło o przetrwanie… Przyszło więc jej podróżować samej, bo nikogo dotychczas nie miała, komu mogłaby dotrzymać towarzystwa.
Jej Kekkai Genkai było zdecydowanie rzadkie. Wśród klanu Kaguya tylko nieliczni je posiadali. I na początku swojej drogi jako shinobi traktowała to trochę jak klątwę – inne dzieci się jej bały, a nawet jeśli nie, to dorośli je od niej odciągali. Z czasem zaczęła to postrzegać zupełnie odwrotnie. Zapewne to dzięki wyjątkowo twardym kościom wyszła z wojny bez większych urazów, a nie raz się spadało czy przywalało o coś.
Brzmi przekonująco – odpowiedziała na pierwszą część jego wypowiedzi. – Jeszcze wiele przede mną w tej dziedzinie… ale tak naprawdę ograniczeniem jest tylko wyobraźnia. – Nie było to przesadą. Ci najbardziej utalentowani w shikotsumyaku potrafili robić cuda ze swoimi kośćmi. Jeden z jej mentorów, który pokazał jej podstawy, był w stanie rozbudować swój szkielet, tworząc coś na kształt pancerza, wyjmował swój własny kręgosłup… I choć na chwilę obecną ten poziom zaawansowania był poza jej zasięgiem, nie oznaczało to, że nie zamierzała do tego dążyć. Chciała wyciągnąć ze swoich genów tak wiele, jak tylko się dało. – Zwróciłam na niego uwagę, gdy zaczął mruczeć coś pod nosem. Szaleńcy w tej wiosce to nie są odosobnione przypadki – powiedziała lekko ściszonym głosem. Różne typy spod ciemnej gwiazdy się po Hanagakure pałętało, zawsze trzeba było się mieć na baczności.
Wysłuchała jakie mieli opcje… i nie brzmiało to jak praca dla shinobi. I choć opcja uczenia pewnych panów szacunku brzmiała całkiem przekonująco, to jednak wolałaby pójść na coś bardziej odpowiedniego. I nim zdążyła odpowiedzieć Hirokiemu na pytanie, co o tym myśli, to zrobił to za nią.
Zgadzam się. – Przytaknęła jedynie głową. Jak nie trzeba było mówić zbyt wiele, to nie widziała takiej potrzeby. Ruszyła za Hirokim z nadzieją, że w oficjalnym źródle dystrybucji zadań znajdzie się coś ciekawszego.
Obrazek
Awatar użytkownika
Uzumaki Mikan
Posty: 633
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:23
Ranga: Muryō no ninja
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: Pumpkin#1104
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Tablica Ogłoszeń


Obrazek
Av1Av2Av3
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2698
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Tablica Ogłoszeń

Długi

(借金)


Chinoike Ryukehoshi

Misja rangi C

1/x
Czy jest lepsze miejsce do szukania pracy jak tablica ogłoszeń? Raczej ciężko w tym świecie znaleźć alternatywę. Może gazety. Ryukehoshi zaś postanowił się dzisiaj nie obijać i zarobić coś. Jakieś pinionżki. Doświadczenie. Znajomości! Wszystko to mogło się przydać, by w przyszłości stać się kimś. Po prostu. Ogłoszeń było wiele, większość typowo "kwiatowych". Tutaj napadnij, tam ograb, tutaj kot za głośno się drze pod oknem, złap go i utop. Taki życie. Ktoś chciał znaleźć zaginioną prostytutkę. Jednak większość wyglądała na dość niebezpieczną, a genin, choć pewnie mógłby chcieć zaszaleć, mógł też cenić swoje życie. A tutaj no proszę. Prosta sprawa. Ktoś nie ma czasu odebrać długów. I prosi o pomoc. Prosta sprawa, prawda? W granicach wioski, co może pójść nie tak? Nic tylko brać i korzystać, prawda?
Awatar użytkownika
Chinoike Ryu
Posty: 223
Rejestracja: 02 cze 2021, 20:08
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Tablica Ogłoszeń

Dzień jak co dzień, poranek jak poranek. Ryu stał, umył się, zjadł śniadanie i wyszedł. Wuj był na misji więc na spokojnie mógł zjeść posiłek. Minął parę uliczek. Pogoda była całkiem znośna jak na ranek. Myślał co by tu porobić w dniu dzisiejszym.
Idąc zauważył drewnianą tablicę z ogłoszeniami. Ot ktoś prostytutkę wziął i zgubił, komuś kot się przypalił na ruszcie a jeszcze komuś genina na ulicy zmaltretowali. Misje jak misje, jak na standardy cudownej wioski jaką jest Hanagakure. Eh, rzygać mi się chce jak na to patrzę. A kage ma jak zwykle wywalone we wszystko co się tu dzieje, tylko na kurwy przychodzi i nic więcej. Pomyślał Ryu. Po chwili przeglądania ogłoszeń zauważył coś idealnego dla niego. "Długi", zapewne jakiś lichwiarz nie chcąc brudzić sobie rączek chce odebrać dług przy użyciu ninja. W sumie chłopak też by tak zrobił jakby był na jego miejscu. Nie tracąc czasu, zerwał ogłoszenie i ruszył w stronę adresu podanego na kartce. Może być ciekawie. Uśmiechnął się drapieżnie Ryu.
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2698
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Tablica Ogłoszeń

Długi

(借金)


Chinoike Ryukehoshi

Misja rangi C

3/x
Gdy Rykehoshi zdecydował się na misję, szybko też zlokalizował adres. "Pijany Rekin". Udając się tam, czy słyszał o tym miejscu wcześniej, czy nie, mógł jasno założyć po samym zewnętrznym widoku karczmy, że będzie... ciekawie. Rozpadająca się rudera, a jednak wciąż goszcząca wielu nieznamienitych gości. Po wejściu do środka szło dostać ataku kaszlu. Zwłaszcza, jak było się nieprzygotowanym i nie tolerowało się zapachu papierosów. Zleceniodawca znajdować się miał przy południowej ścianie, przy oknie. I faktycznie. Był tam ktoś. Odziany odrobinę lepiej od reszty. Z dwoma mięśniakami stojącymi obok niego niczym ochroniarze oraz z jakimś chuderlakiem, który pucował szybę przy nim, coby miał lepszy widok na tę zapchloną osadę.

Zapraszam tutaj.
Awatar użytkownika
Nara Shizu
Posty: 508
Rejestracja: 28 cze 2021, 12:57
Ranga: Muryō no ninja
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Tablica Ogłoszeń

Kto, komu i dlaczego­
WydarzeniePrzygoda - part I
Post1/?
Tablica ogłoszeń potrafiła być jednym z najbardziej obleganych miejsc w Hanagakure. To w nim najczęściej zbierały się rzesze najemników, mniej lub bardziej chętnych do pracy. Nie inaczej było tego wieczoru, którego to Hanasaka Yumei - z przypadku, czy z faktycznych chęci, nie było wiadomo - znalazła się pod tablicą ogłoszeń. Patrząc w przyszłość, zapewne niektórzy byliby w stanie nazwać to przeznaczeniem. Zrządzeniem losu, na który pozornie wolna i pełna nienawiści do brata kunoichi nie miała wpływu.

Deszczowe chmury wysoko na niebie zniechęcały część shinobi, jednak zdawały się one mieć na celu tylko straszyć. Od trzech godzin widniały już na niebie, przysłaniając słońce i mimo że zapowiadało się na srogie opady, te nigdy nie nadeszły. Z pobliskich ulic można było usłyszeć dźwięki imprez oraz burd, tak typowych dla Hanagakure w którym to nawet mordy w biały dzień nie był niczym specjalnym. Cały hałas był tylko tłumiony przez silniejsze powiewy wiatru, jakie potrafiły na chwilę ogłuszyć. I wyznaczyć przeznaczenie. W ręce Hanasaki bowiem, wpadło kartka. Ogłoszenie z tablicy, jakie trzymało się na niej ostatnim gwózdkiem zrzuconym teraz przez wiatr. Rozwijając trochę pogięty papier, Yumei była w stanie zobaczyć dość... nietypowe zlecenie? A może bardziej odpowiednie było nazwanie je tajemniczym.
Poszukiwany mściciel,

gotowy do pomszczenia mojego małżonka za hojną opłatę.

Yoku Hikari
Bardzo niewyraźne pismo udało się jakimś cudem dziewczynie rozpisać, a pod tym prostym zdaniem widniała jedynie mapka z linią prowadzącą od tablicy ogłoszeń do... jakiegoś budynku parę przecznic dalej. Prawdopodobnie, wskazywała miejsce w jakim chętna osoba miała się zgłosić. Pytanie tylko, czy Hanasaka była chętna do tej roboty, czy może jednak coś ciekawszego skrywała w sobie tablica ogłoszeń?
Obrazek
Wcielenie Jelenia
Prowadzone wątki 5/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
Awatar użytkownika
Hanasaka Yumei
Posty: 14
Rejestracja: 24 cze 2021, 16:58
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Tablica Ogłoszeń

Dzień ten nie wyróżniał się niczym dla Hanasaki. Jak zawsze opuściła swój dom wcześnie rano, by dotrzeć na miejsce ćwiczeń niedługo po świcie. Yumei nie należała do łatwych do zaatakowania osób, po części dzięki wrodzonemu instynktowi, ale w dużej mierze za spraw ciężkiej pracy. Dzięki temu nie bała się wybierać gdziekolwiek sama po ciemku. Codziennie, wyłączając soboty, budziła się przed słońcem i zmierzała na polanę daleko za murami Hanagakure, gdzie bez chwili wytchnienia ćwiczyła sztukę łucznictwa. Lata wcześniej, gdy Hanasaka wciąż mieszkała z bratem, zaszczepił on w niej miłość do tej dyscypliny. W pewnym sensie łucznictwo było jedyną pamiątką po bracie. Jednocześnie zawsze przypominało jej o pragnieniu zemsty za jego zdradę. Stąd też, kiedy wracając tego pochmurnego dnia z treningu, Yumei przechodziła obok tablicy ogłoszeń w centrum Hanagakure i w ręce dziewczyny wpadła targana wiatrem kartka, napisane na niej słowo "mściciel" od razu przykuło jej uwagę. Podpisany jako Yoku Hikari autor ogłoszenia poszukiwał osoby chętnej do pomsty małżonka, do tego oferował "hojną zapłatę." Hanasaka nie potrzebowała więcej, aby podjąć się tego zadania. Udała się do domu, by wziąć szybki prysznic, a następnie odpowiednio przygotowana pozwoliła mapie poprowadzić ją do miejsca, w którym spodziewała się zastać autora ogłoszenia pochwyconego wcześniej tego dnia. Zapukała do drzwi, trzymając rękę na pulsie.
Awatar użytkownika
Nara Shizu
Posty: 508
Rejestracja: 28 cze 2021, 12:57
Ranga: Muryō no ninja
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Tablica Ogłoszeń

Kto, komu i dlaczego­
WydarzeniePrzygoda - part I
Post3/?
Niektórzy członkowie społeczeństwa, nawet takiego jak Hanagakure, nie byli tak chaotyczni jak można by się po nich spodziewać. Yumei musiała należeć do jednego z tych rodzajów ludzi, patrząc na jej codzienne trenowanie łucznictwa. Niektórzy nie byliby też w stanie kontynuować tej czynności, nie po takich przejściach jakie miała Hanasaka ze swoim bratem. Zdawało się jednak, że ta zasada jej się nie tyczyła. Ba, była nawet jeszcze większą motywacją dla dziewczyny do trenowania. Pokonanie kogoś przy pomocy broni, jaką ten sam ktoś jej dał? Definitywnie pasowało to do jakiegoś bardziej przemyślanego scenariusza zemsty, czy to o tym Hanasaka wiedziała, czy nie.

Postanowiła ruszyć za ogłoszeniem, które to kusiło ją słowem "mściciel" - zresztą, miało ją w ten sposób kusić. Hojna zapłata jak i wzmiana o zemście zdawały się być wystarczające, aby białowłosa ruszyła zgodnie z tym co pokazywała jej mapa. Szybko mogła zauważyć, że kierowała ona właśnie do alej Biedoty - miejsca, raczej nie znanego z zamożnych mieszkańców, co niejako nie zgadzało się z faktem hojnego wynagrodzenia. Po drodze rzecz jasna, musiała też niejako uważać aby nikt jej nie zaczepił. Takie było już życie w Hanagakure, że nigdy nie było wiadomo kiedy jakiś upity shinobi postanowi Cię zaatakować. Pukając do drzwi parterowej, drewnianej chatki jaką wskazywała mapa, zdawało się że udało się tego Hanasace uniknąć. Było to błędne założenie.

- Heeeej, ślicznotko~~ - mogła nagle usłyszeć za plecami, kiedy to patrzyła akurat na drzwi. Szybko się odwracając, mogła bez problemu dojrzeć... chłopaka. Nawet takiego niezbyt źle wyglądającego. Patrząc po ubraniu, to nie dość że był zadbany to pewnie i poważny na co dzień. Rumieńce na policzkach wywołane alkoholem jednak, mogły sugerować że... no trochę wypił. A fakt że do Yumei się zbliżał dość chwiejnym krokiem, był prawdopodobnie również niepokojący. Dzieliły ich aktualnie 3 metry, a Hanasaka miała za sobą drzwi do domostwa do jakiego przed chwilą pukała. Na szczęście, w razie czego, to miała miejsce na unik po bokach. - Takie śliczniotki jak ty nie powinny się w tych rejonach kręcić~~ Pozwól że Cię odproadzę do bezpieczniejszych okolic~~

[z/t] -> piszesz teraz w tym temacie.
Obrazek
Wcielenie Jelenia
Prowadzone wątki 5/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
Awatar użytkownika
Uchiha Ko
Posty: 48
Rejestracja: 09 cze 2021, 11:53
Ranga: Genin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: Pumpkin#1104
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Kuźnia:
Bank:

Re: Tablica Ogłoszeń

Niewielka, niepozorna osóbka zręcznie przedzierała się między ludzkim lasem aby znaleźć się pod samą tablicą z ogłoszeniami, obserwujący istotkę przechodzień mógłby pomyśleć, iż to jakaś geninka przechadza się aby sprawdzić te śmieciowe ogłoszenia społeczne w celu odnalezienia jakiś misji rangi D. Jednak nie - prawda była z goła inna. Dziewczynka trzymała w ręce kilka "starannie" przygotowanych kartek, które stworzyły wynajęte przez młodą bizneswoman sierotki za podwieczorek i kilka ziółek. Nie żeby ktokolwiek wiedział o prawdziwych autorach tego dzieła. Zapewne pomyślą, iż przygotowała to sama. Śmieszne, przecież oczywistym jest, iż taka geniuszka jak Uchiha Ko nie miała czasu na takie artystyczne pierdoły. Po prostu opowiedziała swoją wizję pracowniką a oni postarali się aby ją przygotować. Sama doktor musiała przyznać, iż kartki wyszyły niezwykle urocze. Na pewno przyciągną uwagę i już wkrótce Ko będzie miała na kim eksperymentować! Ah... podczas wojny wszystko było prostsze, nikt się nie przejmował jak sobie młoda profesor testowała dzieła na wrogach. A teraz? Raz tylko dolała trochę własnej roboty syropku do piwa jakiegoś starszego pana i od razu dostała dożywotni zakaz odwiedzin w jednej z tutejszych knajp! Masakra! Czemu ludzie musieli być tacy przewrażliwieni? No nic. Ko dotarła wreszcie pod tablicę, gdzie szybkim ruchem zawiesiła dzieło ulicznych sierotek, popodziwiała je przez chwilę a następnie udała się w drogę powrotną do swego domko-laboratorium-pracownio-kilniki.

z/t
► Pokaż Spoiler | Ogłoszenie Ko
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Uzumaki Chiyo
Posty: 75
Rejestracja: 19 lip 2023, 22:33
Ranga: Cywil
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Tablica Ogłoszeń

Chiyo nie wróciła do Hany na długo. Jako swoista wagabunda, używała wioski jako swoistej bazy wypadowej, w której uzupełni zapasy, można powiedzieć że odpocznie – jeśli coś takiego w ogóle było w tym miejscu możliwe – i ruszała dalej. Nie wiedziała jeszcze gdzie zamierzała iść, ale… to w sumie nie miała większego znaczenia. Im dalej od Starego Kontynentu i całego tego paskudztwa, który się tam dział, tym lepiej. Uzumaki nigdy nie była shinobi, pomimo że urodziła się w klanie ninja, i uważała, że te kwestie jej nie dotyczyły i nie zamierzała się w nie mieszać, co było dosyć paradoksalne, biorąc pod uwagę fakt, że mimo wszystko z rąk popleczników Zero straciła miłość swojego życia. Z jakiegoś jednak powodu, nie potrafiła żywić do tych ludzi nienawiści. Czemu miałaby nazywać ich „złymi”? Punkt widzenia zależał od punktu siedzenia. Ona mogła uważać, że to co zrobili było barbarzyńskie, jednak… dla nich to było coś słusznego. I świat shinobi był sam sobie winny temu, że nie potrafił się obronić przed ich atakiem,
Uzumaki usiadła na ławce, która najpewniej trzymała się jedynie na słowo honoru, w przebrzydłym parku w Hanie. Ciężko było tutaj znaleźć jakąkolwiek zieleń, niezależnie od pory roku. Nikt w Hanagakure nie zajmował się raczej konserwacją zieleni, więc było co było. Wszędzie otaczająca ich brzydota. Zapewne więc można się zacząć zastanawiać, co ona w ogóle tu robiła i czemu postanowiła w Ukrytym Kwiecie zamieszkać… ano ze względu na wolność, jaką ta wioska dawała. Nie musiała się przejmować jakimiś kontrolami i innymi bzdetami, mogła wyjechać na pół roku i jak wróci, skrzynka pocztowa Chiyo będzie pusta. Po wszystkich latach życia w swoistym rygorze… chciała po prostu robić swoje. Poznawać świat, a przy tym i samą siebie. Spędziła na tym świecie już trochę czasu i miała wrażenie, że najlepsze lata miała już dawno za sobą, jednak… to nie oznaczało, że nie mogła próbować sprawić, by te życie, które miała było jak najlepsze i ciekawsze, prawda? Zwłaszcza, że przez swoje geny raczej mogła się spodziewać, że przyjdzie jej jeszcze trochę pożyć, chyba że ją coś wpierw zabije.
Rudowłosa westchnęła, spoglądając w szare niebo i chowając przy tym ręce w kieszenie swojej bluzy. Wzięła nawet nieco większy wdech, choć trochę tego pożałowała, czując odór ryb z nieopodal znajdującego się portu. Musiała się zastanowić co dalej, jaki kierunek obrać… i czego mapę chciała stworzyć. Niezależnie jednak od tych planów, musiała mieć na to środki, więc wypadałoby złapać jakąś robotę by uzupełnić zapasy. To co zarobiła w Kaeru no Kuni dosyć szybko się rozejdzie jak tylko dorwie się do sklepu z ekwipunkiem, a gdzie była mowa o prowiancie i ogólnych środkach na podróż. Dlatego podniosła swoją zgrabną dupkę, by skierować swoje kroki bliżej centrum wioski, gdzie znajdowała się tablica ogłoszeń. Kolejny plus Hany? Mieli wyjebane kim byłeś, czy w ogóle należałeś do tutejszych shinobi czy nie. Tak długo jak zamierzałeś się podjąć zadania, to wystarczyło.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hanagakure no Sato”