• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Ulice Hanagakure

Wioska ta znajduje się na południu Hana no Kuni i leży tuż przy brzegu, przez co ciężko o lepszy dostęp do morza. Świadczy o tym fakt, że wybudowano również jako część wioski ogromny port. Temperatura w wiosce przeważnie należy do tych lekko chłodniejszych, jednak zdarzają się dni kiedy można chodzić ulicami miasta z porzuconą koszulką. Raczej morska bryza obroni takiego jegomościa przez spoceniem się bez wysiłku, jednak dalej będzie on odczuwał ciepło. Budynki w wiosce są najróżniejsze i zależne od zamożności każdego mieszkańca. Większą część Hany stanowią ubogie domy, prawie że się rozlatujące i tylko cudem posiadające takie dogodności jak własna łazienka. Wbrew pozorom nie oznacza to, że mieszkają tam biedacy. Wielu mieszkańców decyduje się na zachowanie swoich pieniędzy na przyszłe wydatki związane z ich podróżami niż dom, w którym będą raz na miesiąc. Znajdą się jednak wyjątki oraz osoby na tyle bogate, aby postawić sobie domy 4 piętrowe, pełne bogatych zdobień i pierwszorzędnych mebli. Trzeba jednak wtedy pamiętać o ochronie dla takiego budynku, z racji na brak praw w Hanagakure.
Awatar użytkownika
Kami Riza
Posty: 68
Rejestracja: 27 kwie 2021, 0:56
Ranga: Muryō no ninja
Discord: liza#0717
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Wyszczerzyła się do pana gangusa. Taka odpowiedź jej się podobała! Jednak patrząc na Yaseia ten miał już swój plan i nie był skory, by zmieniać go pod widzimisię Rizy. Tu pojawiły się dylematy, gdyż zarówno z Souhiem chciała przebywać jak i z Jin ekipą. Trzeba było wymyśleć coś pomiędzy, tak by zdobyła dwa pieczenie na jednym ogniu! - Mam pomysł, mam pomysł! Może najpierw z nimi sobie pobędziemy, by tuż przed ustawką się do Kurogane przenieść? Im krócej będziemy między nimi tym mniejsza szansa, że odkryją nas! - Stawiała, że będą musieli do tego użyć jutsu do zamienienia swoich wyglądów w już aktualnych gangusów przeciwników. W końcu raczej nie wezmą nieznajomych co poznali w jeden dzień na bitke i to w momencie dostania takich liścików oraz w ogóle misji eliminacji gangów. To jak czerwonowłosy straszył Jina już zbytnio jej nie obchodziło, więc nic nie powiedziała na to. Wręcz nie zwróciła większej uwagi, aktualnie ważniejszą sprawą jest jej ciekawość!
Obrazek
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Ulice Hanagakury

Dwa GangiMistrz Gry
NPCJin
Posty19/...
Czy spotkanie przebiegało zgodnie z planem wiedział tylko Souh gdyż nie raczył z Rizą się podzielić takową wiedzą. Patrząc jednak po jej zachowaniu można było by stwierdzić, że nie robi sobie z tego większego problemu. Jin natomiast słuchał tego co jego rozmówca ma mu do powiedzenia. Chłopak miał wątpliwości co do współpracy z nim lecz nie miał innego wyjścia jak mu zaufać w tej kwestii. Tak samo Jin musiał zaufać im w sprawie Kurogame. Facet zmrużył oczy na słowa czerwonowłosego lecz przyglądając mu się jakby podejrzliwie. Ważył jego prawdomówność. W końcu jednak uśmiechnął się lekko.
- Niech będzie. Umowa stoi. - rzucił robiąc dwa kroki w jego stronę wyciągając dłoń by dobić targu.
Wtedy też odezwała się Riza stojąca obok z swoim nowo narodzonym pomysłem. Jego lekki uśmiech trochę się poszerzył. W końcu któż by się nie uśmiechnął na taką propozycję od takiej dziewczyny.
- Jeśli chcecie pójść ze mną i poznać resztę składu to nie mam nic przeciwko raczej. Może trochę lepiej się poznamy. Kto wie, może również na płaszczyźnie wspólnego zaufania? Co pan na to panie Szczurze?
Awatar użytkownika
Yasei Souh
Posty: 162
Rejestracja: 14 maja 2021, 13:51
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Riza była dziwną osobą. W przeciwieństwie do Souha bardzo mocno ekscytowała się tym całym przedsięwzięciem. Była trochę jak małe dziecko, które koniecznie musiało uspokoić swoją ciekawość świata. Być może to jednak sprawiało, że w jej towarzystwie czuł się lepiej? Mógł oderwać swoje myśli od ciągłego marazmu, w którym się znajdowały... od przeszłości, która wracała do niego średnio co kilkanaście minut. Najpewniej to właśnie dlatego słysząc jej propozycję odwrócił się w jej stronę, a następnie kiwnął głową na znak aprobaty jej pomysłu, Nie mógł przecież zostawić jej samej na łaskę tych bandytów.
- Pójdę za myślą Rizy, ale tobie radziłbym przestać nazywać mnie szczurem. Chyba że chcesz spotkać się bliżej z moim kanabo. - stwierdził znów mierząc wzrokiem swojego "sojusznika". Może nie był to jego typowy ton wypowiedzi, ale nienawidził szczurów tak bardzo jak było to możliwe. Chyba dlatego, że sam był jednym z nich. Tym który opuścił statek zanim ten zdążył zatonąć.
Zapalił kolejnego papierosa.
- Chodźmy już zanim Riza-chan złapie jakieś choróbsko w tym zaułku. - skwitował wszystko obserwując jak bardzo delikatna kobieta wyróżniała się na tle tutejszej scenerii. "Obym nie musiał tego żałować. Niech bogowie mają nas w swojej opiecie." - dodał sam do siebie w myślach coraz bardziej nie wierząc w cel tej misji.
► Pokaż Spoiler | Disclaimer
- Wybaczcie długi brak odpisu, ale nie widziałem że Midoro dał swojego posta. Od tej pory obiecuję mieścić się w standardowym przedziale czasu tj. 24h.
Ostatnio zmieniony 01 mar 2022, 5:07 przez Yasei Souh, łącznie zmieniany 1 raz.
Prowadzone WątkiRetsu
Sloty4/5
Persona non GrataS - Fumei Mesai
Supertitions and WitchcraftB - Katsuse Hatsuri
Enter the DragonC - Yuki Azuma
The Bandit HuntC - Hattori i Miko
Awatar użytkownika
Kami Riza
Posty: 68
Rejestracja: 27 kwie 2021, 0:56
Ranga: Muryō no ninja
Discord: liza#0717
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Mimo wielu przeróżnych sytuacji, które przeżyła w swoim życiu, dziewczyna nie należała do najlepszych dyplomatów. Niby zawsze jakoś dawała radę, często całkiem zwycięsko wychodząc z problematycznych sytuacji. Tym razem nie czuła potrzeby, ba, wręcz nie chciała grać, tylko po to, by skłonić Yaseia do wzięcia udziału w jej zachciance. Wszystkie możliwe routy były dla niej jak najbardziej atrakcyjne, a w momencie, gdy czerwonowłosy wybrał najciekawszą ścieżkę podskoczyła lekko. - Yeeey! - Wyszczerzyła się szczęśliwa do obydwu mężczyzn. Wiedziała, że Suoccin jej nie zawiedzie! Patrząc po lekkim zgrzycie miedzy jej towarzyszami rozmowy trzeba będzie również ich pilnować. Na przykład by się nie pozabijali o nic. Jak będzie gorąco to wtedy zareaguje, na razie traktuje to jako ciekawy eksperyment społeczny. - Trochę się zgodzę, tutejsza sceneria nie należy do najpiękniejszych. Nawet na standardy wioski. - To, że olewała niektóre aspekty mieszkania w Hanie, nie zmieniało faktu, że nagle zaczęły się jej podobać takie miejsca. - Prowadź proszę, Jin-kun. - Rzuciła gotowa, by pójść za jej nowym znajomym do ich gniazda.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Ulice Hanagakury

Dwa GangiMistrz Gry
NPCJin -|- Primula
Posty22/...
Rozmowy w Hanie nie należały do łatwych i przyjemnych. Wystarczyło źle się spojrzeć albo powiedzieć słowo za dużo i już mogła być zadyma. Podobnie było w tym przypadku. O ile przyjemna aparycja Rizy nie przeszkadzała żadnemu z facetów, tak między Jinem a Yaseiem było tarcie. Tak czy inaczej jednak dobili targu i na coś się zdecydowali. Członek Kureiji wyciągnął w stronę czerwonowłosego rękę by przypieczętować ich umowę lecz Souh wyciągnął zamiast tego papierosa po chwili. Na jego wcześniejsze słowa Jin uśmiechnął się lekko.
- Już tak się nie dąsaj, Souh.
Gdy oboje zdecydowali się ruszyć do kryjówki ich nowych kolegów, Jin zrobił teatralny ukłon w stronę Kami gdy ta go tak pięknie poprosiła.
- Proszę za mną, Riza-chan.
Wędrówka przez ulice Hany była przemiła jak zawsze. Na głównych alejach lekki tłok a w mniejszych uliczkach menele albo jakieś szemrane interesy. Po drodze dwójka ninja mogła zobaczyć jedną ciekawą sytuację. W jednej z ciemniejszych zakamarków, dwójka mężczyzn dokonywała jakiejś cichej pogawędki oraz na tyle nieudolnej wymiany towaru, że wszyscy to dostrzegli. Gdy jeden z nich zobaczył Jina, spanikował lekko i szybko zniknął za rogiem. Drugi z nich ruszył w ich stronę lecz odwrócił od nich wzrok i skulił się lekko. Ich nowy przyjaciel jednak zignorował to totalnie.

Po około pół godzinki drogi dotarli pod malowniczy sklep sprzedający przeróżne wyroby tytoniowe, fajki wodne oraz różne gadżety i akcesoria z tym związane. Co ciekawe nie było żadnego szyldu z nazwą. Po prostu zwykłe graffiti palącego się papierosa nad drzwiami.
- No to jesteśmy. Wchodźcie, przedstawię was ekipie. - rzucił Jin otwierając im i stając w przejściu.
Wewnątrz było mniej więcej tak jak się można tego było spodziewać. Przeważały ciemne kolory takie jak czerń, czerwień czy też fiolet. Za długą ladą siedziała młoda dziewczyna, może 20 letnia, o niemal białych włosach spiętych w dwa kucyki. W przeciwieństwie do Jina, była ubrana... elegancko. Biała koszula lekko rozpięta pod szyją, czarna kamizelka, luźno zawiązany krawat. W ustach trzymała papierosa czytając jakąś mangę jaką miała przed sobą. Uniosła lekko nieobecny wzrok na nowo przybyłych, po czym gdy zobaczyła członka Kureiji, przewróciła jedynie oczami i wróciła do lektury.
- Poznajcie jedyną dziewczynę w naszej małej rodzince, Primule. Co tam czytasz ślicznotko? - rzucił Jin zamykając za nimi drzwi i podchodząc do lady opierając się o nią łokciem. Primula jednak nie zaszczyciła go wzrokiem. Ba, przewróciła nawet stronę by dosadnie pokazać jak bardzo ma go w dupie.
- Kolejne romansidło?
- Spierdalaj Jin. Zajmij się swoją nową laską. - odpowiedziała mu znudzonym wzrokiem. Zamknęła mangę i spojrzała krytycznie na Rizę. Po chwili jej wzrok zmienił się na pełen współczucia.
- Uciekaj od niego dziewczyno. To pies na baby. Wykorzysta cię i zostawi jak pozostałe. - dała jej małą poradę nim zauważyła Souha.
- Klienci czy idziecie do braciszka? - spytała patrząc Yaseiowi w oczy lecz w sumie to kierowała pytanie do ich obojga.
► Pokaż Spoiler | Primula
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Uzui
Posty: 281
Rejestracja: 16 sty 2022, 19:44
Ranga: Cywil
Discord: Uchiha Uzui#7702
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Na zlecenie...
Misja C1/???
UczestnicyKurogane Kyõki
Kolejny, niewyróżniający się niczym szczególnym dzień w Hanagakure no Sato. Słońce zmierzało już powoli ku horyzonotowi, choć i tak przez większość dnia ukrywało się za ciemnymi, deszczowymi chmurami i niewiele było z niego pożytku. Mimo obaw wszystkich, jak do tej pory nie spadła z nich jeszcze ani kropla, jednakże coś wisiało w powietrzu i deszcz wydawał się być nieunikniony, dlatego mieszkańcy nie oddalali się zbytnio od swoich posiadłości, czy "rewirów". Gdzieś w alejce stała grupa podejrzananych małolatów, w jednym z parterowych okien wisiał osiedlowy monitoring po 80-stce, a na środku głównej, prowadzącej do targu ulicy banda dzieciaków grała w kulki na zmianę obdzierając sią z niewielkich sum pieniędzy. Ową ulicą szedł również Kyõki, który od poprzedniego zlecenia miał już kilka dni przerwy. Ni stąd, ni z owąd na jego ramieniu wylądował niewielki wróbel o typowym dla tego gatunku, szarym upierzeniu. Na nóżce miał złotą obróżkę, a pomiędzy wciśnięty, złożony na cztery części skrawek szarego papieru. Wszystko wskazywało na to, że to czyiś goniec, zwierzę wytresowane do wykonywania takowych zadań. Nie wiadomo tylko kto był jego nadawcą i czego chciał od członka klanu Kurogane...
NPC Okoliczna ludność
Ostatnio zmieniony 30 sie 2022, 0:02 przez Uchiha Uzui, łącznie zmieniany 3 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kurogane Kyōki
Posty: 156
Rejestracja: 13 mar 2022, 19:51
Ranga: Genin
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Niektóre osoby patrzyły na pogodę, decydując nad swoim planem dnia na jej podstawie. Niektóre patrzyły na opinię innych, co by to nie zrobić czegoś przez co ludzie spojrzą na nich jak na dziwaków. Jeszcze inne nie lubiły ryzyka, preferując pozostawać w swoich bezpiecznych strefach komfortu gdzie nic ich nie zaskoczy. Kurogane jednak, nie był żadną z tych osób. Co by ludzie sądzili, co by pogoda miała w planach i niezależnie od tego jak śmiercionośną ścieżkę on wybierał - on zawsze robił to co chciał, bez uważania na wszystko wokół. Spacerek ulicą był więc czymś nad czym się nawet nie zastanawiał, a jego cel? Był oczywisty. Bar. Gdzie indziej mógłby wędrować wytatuowany genin? W pewnym momencie wylądowało na nim jakieś ptaszysko. Spojrzał na nie krzywym spojrzeniem i już planował zwyczajnie je zgnieść, jednak dojrzał... no, coś. Karteczkę przy nodze. Widział takie ptaszyska już parę razy w swoim życiu, ale nigdy sam nie był ich celem. Bez specjalnej delikatności wyjął skrawek papieru z obróżki na nodze i go rozłożył. O co z tym chodziło, nie wiedział. Szanse jednak, że było to jakieś polecenie od władz wyżej we wioski sprawiły, że mimo niezbyt wielkie zainteresowania postanowił sprawdzić co jest napisane na karteczce.
Obrazek

Awatar użytkownika
Uchiha Uzui
Posty: 281
Rejestracja: 16 sty 2022, 19:44
Ranga: Cywil
Discord: Uchiha Uzui#7702
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Na zlecenie...
Misja C3/???
UczestnicyKurogane Kyõki
Bar? Jakże, by inaczej. Bo niby gdzie indziej mógłby kierować się diabeł z klanu Kurogane, no, ewentuwalnie do zamtuzu... Coś jednak stanęło mu na drodze, a może raczej na ramieniu i tymczasowo zatrzymało. Gdy udało mu się wyciągnąć i rozwinąć list, mógł przeczytać następującą treść:
Jest dla Ciebie robota, spotkajmy się w karczmie "Pijany Rekin"
Yoshida
Wiedział już więc kto i czego od niego chciał. Niewiadomą pozostawał jedynie czas spotkania, ale sądząc po wiadomości oraz sposobie jej dostarczenia, pracodawca zapewne czekał już na miejscu. Co postanowi Kyõki? Uda się na spotkanie i wejdzie w sidła, o których opowiadał Ex-Chunnin z Mizu no Kuni w pogoni za pieniądzem? Jeśli sugerować się poprzednim zleceniem to aktualne jest pewniakiem i o ile je ukończy to wypełni kieszenie paromaset ryo. Z drugiej strony, chłopak ten jest na tyle nieprzewidywalny, że nie byłoby dziwnym, gdyby owy list po prostu zignorował i kontynuował podróż na piwo. Jaką podejmie decyzję?
NPC Okoliczna ludność
Obrazek
Awatar użytkownika
Kurogane Kyōki
Posty: 156
Rejestracja: 13 mar 2022, 19:51
Ranga: Genin
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Ha! Więc olbrzym ponownie potrzebował jego usług. Przez moment przyszły mu do głowy sidła o jakich to wspominał ex-chuunin nim wysadził siebie w powietrze. Na myśl o nich, uśmiechnął się szeroko. Yoshida mógł próbować. Aktualnie byli w relacji sy... sy... symbio-cośtam. W każdym razie, tamten dawał mu przyjemną robotę i pieniądze, a Kurogane wykonywał tą robotę. A jak zacznie wbijać się niego swoje sidła, to czeka go prosty koniec. Koniec taki jak każdego kto rozzłościł kiedyś Kyokiego. Śmierć.
Na ten moment jednak, nie było co zamartwiać się tak odległymi wątkami. Była robota, za robotę była zapłata i nawet jak bardzo wielkich chęci na bójkę teraz nie miał - tak nigdy jej przecież nie odmawiał. No chyba, że tamten nagle poprosi go o jakieś eskortowanie głupich cywili do głupich wsi. Nie nie, takie bzdety były poniżej niego, chyba że była wysoka szansa na bitwę w trakcie zadania. W każdy razie, nie mając specjalnie jeszcze powodu do odmówienia, udał się do karczmy "Pijany Rekin" co by to spotkać faceta. Wewnątrz kupiłby tylko przy barze flaszkę whisky, nim skierował się gdziekolwiek Yoshida lub jacyś jego ludzie których kojarzył siedzieli.
Obrazek

Awatar użytkownika
Uchiha Uzui
Posty: 281
Rejestracja: 16 sty 2022, 19:44
Ranga: Cywil
Discord: Uchiha Uzui#7702
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Obrazek
Awatar użytkownika
Okami
Posty: 207
Rejestracja: 05 paź 2021, 14:12
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Misja D1/?
UczestnicyAkuma Ryutaro
Ulice Hany nie było to miejsce idealne, wręcz trudne ze względu na sytuację, z pewnością cała wioska oferuje tu atrakcje dla ninja, rozboje, awantury, oraz inn takie są tu na porządku. To właśnie tutaj Moshiki wybrał miejsce do prowadzenia targu z warzywami i owocami, wychodził on z tego założenia że nie ważne kto kim jest, ale każdy musi coś jeść. Cóż jego warzywa i owoce były po prostu dobre i szybko zdobył popularność w tym niezbyt gościnnym miejscu. Jednak z czasem potrzebował czasem pomocy i tak też było tym razem, zapotrzebowanie na jego towary było spore, to chyba czas na szukanie kogoś do pracy, no mniejsza dziś znalazł on osobę chętną do pomocy, a była to osoba o imieniu Ryutaro. Zgodnie z ich ustaleniami miał się zjawić o szóstej rano, dokładnie na miejscu targu by pomóc mu przy pracy, bardzo na niego liczył gdyż mimo to że mieszkają tu rużne osobniki to jednak jego praca jest doceniana, dobry pomysł na interes to już połowa sukcesu, lecz teraz czekał go ciężki dzień pracy i trzeba dać radę.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2022, 16:49 przez Okami, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Akuma Ryutaro
Posty: 34
Rejestracja: 21 lis 2022, 8:54
Ranga: Muryō no ninja
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Ryutaro miał już serdecznie dosyć najprostszych misji z możliwych typu szukanie kotów, czy zaginionych przedmiotów. On chciał się wykazać! Chciał walczyć! Chciał kogoś zbić na kwaśne jabłko, chciał poczuć zapach krwi, chciał zasmakować bólu. W końcu należał do sławnego klanu Akuma. I każdy się ich bał.
Tymczasem Ryutaro wywrócił kieszenie swoich spodni i dostrzegł, że nie było tam ani jednego miedziaka. Co prawda, miał jeszcze zachomikowane ostatnie pieniądze pod podłogą w swoim mieszkanku, ale te zamierzał zostawić na krytyczną sytuację. Ale czy takowa teraz nie była? Nie miał pieniędzy ani żadnej misji na oku. Dlatego też, gdy zaoferowano mu pomoc na targu jako pomocnik sprzedawcy warzyw i owoców, to niechętnie przyjął tę ofertę. W końcu żaden pieniądz nie śmierdzi, prawda?
Punktualnie o szóstej rano stawił się przed kramem zleceniodawcy. Gdy zobaczył mężczyznę to odchrząknął, chcąc zwrócić na siebie uwagę.
- Dzień dobry! Nazywam się Akuma Ryutaro i jestem tutaj, by panu pomóc w pracy. Czym mam się zająć tak dokładnie? - zapytał. Może chociaż jakiś złodziej tutaj wpadnie, którego Akuma będzie musiał złapać? I przy okazji może się zdarzyć, iż jakaś zabłąkana pięść uderzy chultaja? W tym była nadzieja.
Awatar użytkownika
Okami
Posty: 207
Rejestracja: 05 paź 2021, 14:12
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Misja D3/?
UczestnicyAkuma Ryutaro
Moshiki nie zawiódł się osoba do pomocy zjawiła się punktualnie, to bardzo się ceni gdy ktoś jest punktualny, ale trzeba było przejść do rzeczy, bowiem praca dopiero zaraz się zacznie i nie ma co się zachwycać, szczególnie że nie wiadomo było jaki ten dzień przyniesie utarg.
Witam ja nazywam się Moshiki, zaczniemy od tego by rozładować wóz, przy okazji to niezły trening, po rozładowaniu będziesz miał jeszcze inne zadania więc zaczynajmy
Cóż Ryutaru jeszcze nie miał się czym wykazać, lecz była ciągle taka szansa, by czegoś pilnować to najpierw trzeba to mieć, a w wozie czekały wszelkie warzywa i owoce, gotowe by trafić na stragan, były one w drewnianych boksach, trzeba było trochę popracować i wiadomo że niektóre będą dość ciężkie. Więc trzeba było ruszyć do pracy i nie załamywać się, może później będą bardziej atrakcyjne zadania, chociaż w tej kategorii nie było co liczyć na jakieś fajerwerki, ale jak to mówią komu w drogę temu pomarańcze, lub coś w tym stylu. Moshiki już zaczął wyjmować towary z wozu, ruszył z pełnym zapałem i nadzieją na dobry dzień.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2022, 16:59 przez Okami, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Akuma Ryutaro
Posty: 34
Rejestracja: 21 lis 2022, 8:54
Ranga: Muryō no ninja
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Ryutaro, mimo iż miał nadzieję na to, że w pracy wydarzy się coś ciekawego, tak nie łudził się, że faktycznie jakieś atrakcje go czekają. Prawdopodobnie, jedyne co będzie robił, to dźwigał, sprzedawał, liczył pieniądze. Chociaż nie wiadomo też było, czy faktycznie właściciel pozwoli mu sprzedawać i obracać pieniędzmi, czy został tutaj wynajęty tylko w charakterze tragarza. Cóż, to się miało okazać.
Gdy usłyszał, jakie było jego pierwsze zadanie, to zabrał się do pracy. To, że go ta praca nudziła i była zdecydowanie poniżej jego ambicji to jedno. Drugie to, że pracę należy wykonywać sumiennie, bo w końcu z tego miał pieniądze. A przecież przyszedł tutaj, by umrzeć z głodu, prawda?
Skrzynki były faktycznie stosunkowo ciężkie, każda bowiem ważyła po około piętnaście kilogramów, więc Akuma dosyć szybko zaczął odczuwać w mięśniach zmęczenie, a jego skóra pokryła się potem mimo chłodnej aury o tej porze dnia. Musiał zdecydowanie popracować nad swoją sprawnością fizyczną, bo o ile mentalnie całkiem nieźle się kontrolował, tak wciąż był słabowity. A to było nie do przyjęcia.
Genin wraz ze zleceniodawcą przez jakiś czas uwijali się przy pracy, przygotowując stoisko na cały dzień handlu. W międzyczasie shinobi dopytywał, czy skrzynki powinny być ustawione w jakimś porządku i co robić ze skrzynkami, które zostaną opróżnione. Z powrotem na wóz, czy gdzieś indziej?
Dzień zapowiadał się na długi, ale Ryutaro z pewnością nie będzie musiał martwić się bezczynnością.
Awatar użytkownika
Okami
Posty: 207
Rejestracja: 05 paź 2021, 14:12
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Ulice Hanagakury

Misja D5/?
UczestnicyAkuma Ryutaro
Wbrew temu co wydawało Moshikiemu, to Ryutaru pracował bardzo dobrze, co tylko dawało mu więcej motywacji do pracy. Sama praca szła bardzo szybko i rozkładanie targu przebiegała sprawnie, co za tym idzie szybciej będą mieli pracę fizyczną z głowy, zostanie etap najdłuższy, czyli sprzedawanie produktów. Po szybkiej i sprawnej pracy udało się rozpakować wszystko, oczywiście miał też parę rzeczy w zapasie, lecz chciał zobaczyć jak zareaguje klient, czy będzie faktycznie duże zainteresowanie jakie było deklarowane.
Dobrze teraz mam zadanie, które zainteresuje Cię bardziej, zaraz zaczną przychodzić ludzie, a ja zdaje sobie sprawę gdzie mieszkamy, to jednak Hana, więc proszę obserwuj czy nie będzie jakiś kradzieży, a wtedy masz wolną rękę
To teraz nowe zadanie, bardziej odpowiedzialne i w sumie można wykazać się w spostrzeganiu zagrożeń i ich eliminacji, po prostu było to zadanie bardziej odpowiednie dla ninja, a decyzja właściciela była logiczna i zrozumiała. W końcu zbliżały się godziny kiedy na targu pojawią się ludzie, być może zamieszanie spowodowane tym będzie sprzyjało temu by coś ukraść, szansę na to były dość spore.
Ostatnio zmieniony 08 gru 2022, 19:35 przez Okami, łącznie zmieniany 3 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hanagakure no Sato”