• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Siedziba Kage

Wioska położona jest na równinach w centrum Sakura no Kuni, pełnych zieleni oraz kwiatów wiśni dodających, jak całej reszcie kraju, nieziemskiego uroku. To wokół nich została zbudowana Sakuragakure i zadbano o to, aby jej styl był poważny oraz pasował do pięknych terenów. Nie mają przez to bezpośrednio dostępu do morza, jednak klimat tam jest bardzo stabilny i należy do tych cieplejszych. Zimy nie są srogie, wiosny lubią być gorące i z niewielkimi opadami deszczu, a kiedy nastaje lato, mieszkańcy muszą zadbać o to, aby nie paść z odwodnienia. Nie jest to jednak poziom gorąca na pustyni. W dodatku przez wioskę przechodzi sporej wielkości rzeka, to łatwo jest się ochłodzić w takie dni z racji na pozwolenie kąpania się w niej.
Awatar użytkownika
Uchiha Niko
Posty: 204
Rejestracja: 02 cze 2021, 19:41
Ranga: Cywil
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:

Re: Siedziba Kage

Niko uśmiechnęła się wrednie do złapanej kobiety, już przypomniała sobie dlaczego postanowiła ja wkopać. Uważała ją za idiotkę, tak, zdecydowanie o to chodziło. Pogarda w jej oczach, w tym jak się do niej zwracała. Tyle wystarczyło, żeby olać jej prośby i wysłać ją na dywanik.
Ruszyła razem z wszystkimi, prowadząc starą jędzę, pomagając sobie iluzją swoich oczu. Chciało jej się śmiać z tego duetu, przecież sam fakt że była taka wkurzona, oznaczał że miała wiele "za uszami".

-To może rozwinę historię. Po pierwsze, "Pani" Manaka chciała wynająć shinobi poza systemem wioskowym, co z doświadczenia wiem nie jest dobrze postrzegane przez władze. Po drugie, dlaczego chciała w taki sposób wynająć ochroniarzy? Jak sama stwierdziła, "nie może wykluczyć, że shinobi, z jakiejkolwiek wioski bądź i bez niej, mogą jej teraz szukać. W tym ninja Sakury." - zaczęła dopowiadać resztę historii, której to Manaka jakoś nie chciała kontynuować. Ciekawe dlaczego? - Poza tym wszystkim, cała ta misja, która jak mniemam nie dojdzie do skutku, miała dotyczyć ingerencji w sytuację polityczną jaka ma miejsce w sąsiadującym kraju. Ta tutaj - wskazała na kobietę - Twierdziła że ma wpływ na to który pretendent zdobędzie władze w kraju Dolin. I tak jak mnie, nie powinno to interesować, tak postanowiłam pomóc swojemu kuzynowi, dopełnić patriotyczny obowiązek. Koniec końców, Kage powinien wiedzieć w co pakują się jego podwładni. Szczególnie jeżeli chodzi o politykę zagraniczną.
Wzruszyła ramionami, dając do zrozumienia że koniec końców nie była to bezpośrednio jej sprawa. No bo w jaki sposób miała by być jej?
-Generalnie uważam, że gdyby "Pani" Manaka nie miała nic co by przeczyło prawu tej wioski, poprosiła by o pomoc Kage oraz, w momencie kiedy została wypuszczona chwilę temu przy strażnikach, nie zwyzywałaby mnie oraz Arikatsu od, przepraszam za słowa, "idiotów i skurwysynów". To w sumie tyle z mojej strony, co będzie z nimi, to już nie moja sprawa.
Wolała nie dodawać, że najchętniej poświęciła by tą starą prukwę Jashinowi. Oczywiście, co powinno już wcześniej zostać wspomniane, od razu po wejściu do gabinetu przestała korzystać z genjutsu, jak i sharingana. Ani nie chciało jej się tracić chakry, ani też nadwyrężać gościnności Sakukage. Koniec końców, miała nie używać technik. Prawda?

Chakra (koszta z poprzedniej tury za kamui, EMS i genjutsu dla Manaki): 18750 - 1750 = 17000 pch :pepeholy:
Ostatnio zmieniony 30 cze 2022, 22:17 przez Uchiha Niko, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Genin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Siedziba Kage

Sytuacja wyglądała jak wyglądała. Niko "wyrzuciła" z Kamui te dwie kobiety z czego ta mniej uzdolniona umysłowo nie chciała stawiać żadnego oporu, ta druga pani natomiast zwyzywała ich od idiotów. Czy jakoś to zabolało Arikatsu? No tak średnio bym powiedział, nie miał do nich żadnych uczuć większych więc też nie czuł aby to mu coś zmieniało. Co prawda ta niebieskowłosa była nawet ładna ale nie było czasu ani chęci aby porozmawiać mocniej czy coś. Niko jest silna więc użyła jakiś technik aby sobie poradzić z tym problemem.

Weszli do gabinetu i Kage zapytała o co chodzi, zleceniodawczyni zbytnio nie wytłumaczyła sytuacji jednak zrobiła to Niko. Arikatsu odszedł kawałek i założył rękę na rękę na wysokości klatki piersiowej, oczywiście swojej. -Idiota czy nie idiota ale to ty wysyłasz ludzi, którzy znają techniki aby zgarnęli losowe osoby z ulicy, które nawet nie musza być ninja do ewakuowania się z Sakury, ciesz się że tylko w ten sposób się to skończyło. Szczególnie, że jakiś ninja był do nas wysłany skoro była użyta technika.- Najpewniej ta mała była tym kto użył tej techniki jednak teraz z tamtą pieczęcią nie powinno być takiego problemu. -Swoją wersję już powiedziałem szanownej kage. Jak dla mnie ta cała sytuacja się nie klei.- Czy miał trochę racji? No pewnie miał jakąś jej część, to czy to była cala prawda to już zupełnie inna sprawa.
Awatar użytkownika
Sabataya Shuten
Posty: 939
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:40
Ranga dodatkowa: ex-Kage
Discord: Amphare#3038
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Siedziba Kage

Country split in half
Event36/?
Nawet nie było potrzeby czekać na pozwolenie Kage, bowiem oto dwójka niedoszłych najemników sama zabrała głos. Tak jak Yasu dalej stała gdzieś na uboczu, nie chcąc pakować się w cokolwiek trwało właśnie w gabinecie, tak Manaka wyglądała na kogoś na pograniczu migreny. I aż nie szło nie odpowiedzieć Niko pierwszej, burzącej się na jakże elokwentne określenia w ich kierunku.
- Właśnie zignorowaliście moje prośby i przytargaliście mnie do gabinetu waszej Kage. Czego się dzieciaku spodziewałaś z mojej strony, złotego orderu? - rzuciła z ironią, jedną z dłoni rozmasowując własne skronie. Wiedziała, że to będzie ciężki dzień. Ale nie, że AŻ TAK ciężki. Zaraz po przerzuciła uwagę na drugiego Uchihe - Możesz jednak czuć się zaszczycony, ruszyłam po was osobiście. I zanim zaczniesz kwestionować moje bycie kupcem: nie każda osoba z widłami musi być farmerem, a nie każdy noszący miecz: samurajem. Tak samo nie każda osoba znająca kilka sztuczek musi być shinobi.
Wyglądała, jakby chciała coś jeszcze dopowiedzieć. Ostatecznie jednak machnęła ręką, jakby nie miało to i tak większego sensu, a stanowiło co najwyżej stratę czasu. Po tym spojrzała na Niko, a chociaż zdecydowanie przymierzała się do odpowiedzi, nagle ponownie zrezygnowała. Odwróciła się za to w stronę Uzumaki, jakby miało to być dużo lepszym wyjściem niż przepychanie się słowne z przemądrzałą dziewczyną. Nic by jej to też szczególnie nie dało.
- Pozwoli może Sakurakage-sama, że sama przedstawię swoją wersję. Zwłaszcza, że dwójka tutaj bardzo nie lubi się ze szczegółami. - stwierdziła w końcu, splatając przed sobą ramiona. - Obecnie w kraju Dolin trwa spór o władzę. Brat i siostra, a chociaż poprzedni Daimyo woli młodszego syna, tak przez zapędy starszej nie tylko Nabari, ale i kraj zaczął się dzielić pomiędzy tych, co wspierają chłopaka, a tych, którzy widzą rację jego siostry. I najpewniej w normalnych okolicznościach nieszczególnie by mnie to obeszło. Nie mniej próba pozbawienia mnie życia nie jest normalną okolicznością. Nim do tego doszło, zauważyłam pewne poruszenie wśród... własnej branży. Tak jak kraj, podobni mi handlarze i kupcy również zaczęli obierać strony. Jak to jednak na nas przystało: tą, która bardziej opłaci się ludziom naszego zawodu, niż krajowi. Jest tylko jeden problem, o którym wspominałam tej dwójce już wcześniej. Otóż: znam całkiem sporo osób, które połasiłyby się na szybki zysk. A szybki zysk nijak ma się do inwestycji, jak inwestycja w kraj. - podsumowała przyciągając do siebie krzesło, na którym to sobie usiadła. Nie będzie przecież jak plebs stała - Kto kogo wspiera, jaki konkretnie cel komu przyświeca: nie wiem. Ale ktoś musiał uznać, że brak mojej obecności w kraju, czy to chwilowy, czy na stałe, będzie miłym dodatkiem do tego, co dzieje się obecnie w kraju. Nie szalałabym z tym, że jestem wybitnie wpływową osobą. Ale znam ludzi. Ludzi, którzy znają ludzi. A nie jestem fanką patrzenia, jak ktoś depcze mój własny trawnik, jeśli rzecz jasna Kage-sama wie, o czym mówię. Tylko jest kolejny problem: nie wiem kto, ani jak bardzo chciałby mnie usunąć ze sceny. - tutaj zerknęła na Niko. Tak jakby właśnie zmierzała do punktu, gdzie może nawet sama dostanie jakieś odpowiedzi! - Tak jak ja znam ludzi, czy ludzi którzy znają ludzi, tak inni ludzie też znają innych ludzi. Jakkolwiek pokrętnie to nie brzmi, nie jestem jedyna, która potrafi mieć oczy w wielu miejscach. Załóżmy, że żadna wioska nie ma zlecenia na moją głowę: dzięki waszej dwójce moje staranne próby nie rzucania się w oczy bardziej, niż to konieczne, szlag trafił w momencie przyprowadzenia mnie do tego gabinetu. Gratuluję. Na pewno nikt teraz nie będzie podejrzewać, że nie wynajęłam ninja Sakury by spróbować dostać się z powrotem do kraju, gdzie nikt by mnie szczególnie nie szukał. Z tego samego powodu nie składałam oficjalnego zlecenia. Wybacz, Niko-"san", ale moje bezpieczeństwo obchodzi mnie bardziej niż to, jak bardzo jest to legalne. Nie, żebym was wynajęła swoją drogą. Podtrzymuję to, że jesteście idiotami. Oddajcie te swoje blaszki rodzicom zanim dowiedzą się, że im je zakosiliście. W każdym razie jeśli jednak ktoś rzucił za mną zlecenie: tym bardziej czemu miałabym tutaj przychodzić? Sakura może mówić ile chce, że jest orędownikiem pokoju i sprawiedliwości. Nie ma nic lepszego niż przykleić komuś łatkę złola i wysłać za nim łowców czarownic. Jeśli to wszystko, z chęcią udam się we własną stronę. Spokojnie, z dala od tego miejsca czy waszych ninja czy zlecania im "podejrzanych" misji wagi "międzynarodowej", skoro "zwykła eskorta" jak to ta czarna stwierdziła to za dużo.
Usiadła wygodnie na krześle, przez większość końca rozmowy już obserwując tylko Yuri. A chociaż była zła i szło to miejscami wyczuć w głosie, to definitywnie były to rzeczy wycelowane w dwójkę, jaka ich przyprowadziła. W końcu nie w Kage, ona nic nie zrobiła. No, mogła sobie "wychować" bardziej rozgarniętego ninja, ale patrząc na Yasu to trochę jak przygadywanie kotła garnkowi.
NPC
Manaka Kaname - #666
Yasuhanami - #3636a1
Ostatnio zmieniony 30 cze 2022, 23:55 przez Sabataya Shuten, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1113
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Re: Siedziba Kage

Odwiedziny u Sakurakage
GMF modo, let's go!

Wszystkie strony "konfliktu" w końcu zebrały się w gabinecie, przed sędzią jaki to miał ostatecznie zadecydować kto miał rację i czyje akcje były słuszne. Uzumaki Yuri pełniąca tą rolę, może nie była liderką wszystkich osób zebranych w tym gabinecie. Może ani Uchiha Niko, ani Manaka nie poprzysięgły jej jakiejś lojalności. Nie mniej, dalej znajdowali się oni na jej polu zabaw, co czyniło ją w pewnym sensie królową. Raczej nie była osobą pozwalającą ludziom robić co tylko chcą na jej własnym terenie. Oskarżona, nie oferowała zbyt wykwintnej czy istotnej odpowiedzi na pytanie, jakie to Sakurakage zadała. Nie, żeby była w stanie dojrzeć jakie większe emocje na twarzy Uzumaki. Zwyczajnie, chłód i powagę.
- Potrzeba dokonania jej za moimi plecami. - powiedziała neutralnie, kiedy to kobieta zapytała co było podejrzanego w zwyczajnej misji eskortowej. Inną sprawą było, kiedy ktoś potrzebował pomocy i zwyczajnie zaczepiał shinobi Sakuragakure, nieświadom oficjalnych kanałów na składanie takich próśb. Aktywne pomijanie Yuri jednak, raczej również jej nie pasowało. Władczyni nie przerywała jej bardziej, dając oskarżonej prawo do głosu. Nawet, prawo do niezrozumienia aktualnej sytuacji. Na szczęście, Niko była chętna parę rzeczy dopowiedzieć, co też musiała napędzić jakoś chęć handlarki do obrony siebie. Sakurakage nie przerywała jej uwagom, a nawet na ich koniec kiwnęła głową. Czy to się zgadzając, czy to zwyczajnie je doceniając, nie mogli być pewni. Nie była ona w końcu zbyt rozmowna. Nie na tym etapie. W połączeniu z kolejnymi słowami Arikatsu, Manaka zdawła się w końcu nie wytrzymać i przedstawić swoją wersję wydarzeń, tak bardzo potrzebną do całkowitej oceny sytuacji. Władczyni również nie przerywała jej nic na tym etapie, nawet kiedy to kobieta zaczynała się lekko panoszyć pozwalając sobie na zajęcie miejsca na krześle, czy obrażanie jej podwładnych tuż przed nią. Nic nie komentowała, aż to ta w końcu przestała gadać. Yuri siedziała jeszcze cicho przez minutę, nim zabrała głos.
- Manaka-san. Zachęcanie mojego shinobi do wykonywania misji za moimi plecami. Obrażanie go, za trafne dojrzenie w tym podejrzanej sytuacji. Sądząc po tym ilu znasz ludzi, i jak ludzie znający ludzi mogę chcieć Twojej śmierci, również zdawała się to być misja z wysoką szansą na komplikacje. Misja mogąca zasugerować, że Sakuragakure popiera którąś stronę konfliktu. Tak samo, Twoję chęci skrytości tego zlecenia mogłyby sugerować, że masz jakieś ukryte zamiary. Może chęci ukradnięcia genów silnego klanu? Nie byłaby to pierwsza próba. Również, obrażanie wioski sugerując że polujemy na każdego któremu losowo przypiszą tytuł złego. Plucie, na nasze ideały. - wymieniła dość neutralnym głosem, nim jej wzrok stał się bardziej stalowy. Uwolniła szczyptę Sakki w stronę handlarki, jednak bez większych jego ilości. Nie chciała raczej, aby ta zemdlała. Zwyczajnie, miało ją sparaliżować. - Manaka-san. Przypominam, że jesteś na moim podwórku. Nie starasz się mnie obejść, a przekazać mi informacje potajemnie jeżeli zależy Ci na skrytości. Jedynie co cię ratuje, to fakt że od początku wiedziałam o Twojej obecności tutaj i wątpię w złe intencje z Twojej strony. Nie mniej, wyjdziesz stąd, kiedy ja Ci pozwolę. Znaj swoje miejsce, bo na ten moment zachęcasz mnie do pomocy innym w Twoim zniknięciu.
Z tymi dość ostrymi słowami, przerwała wypuszczanie z siebie Sakki. Przymknęła oczy i wzięła głębszy wdech nosem, nim po sekundzie ponownie je otworzyła.
- Odsiadka w celi powinna dobrze Ci zrobić. Tobie oraz twojej przyjaciółce. 3 doby. Może po tym, Twoje podejście się zmieni i zaczniesz szanować nasz system w najmniejszym stopniu. Wtedy, za odpowiednią opłatą, będziemy mogli porozmawiać o potajemnej eskorcie. - na te słowa, obok Yasuhanami jak i handlarki pojawiły się zamaskowane postacie ubrane na czarno. Moment, i zniknęły w kłębku dymu. -Co się tyczy reszty zaś... dobra robota. Nietypowa sytuacja, która mogłaby się okazać faktycznie irytująca i problematyczna w jakimś stopniu międzynarodowo. Niestety, nie możecie już tego zadania wykonać, więc jesteście z powrotem wolni aby wrócić do poprzednich swoich zajęć.
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Genin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Siedziba Kage

Się ta handlarka rozgadała, cóz Arikatsu dał jej się wypowiedzieć bo byli przed obliczem Kage jednak w pewnym momencie miał ochotę zdzielić ją w tą jej pyskatą twarzyczkę jednak stwierdził, że tym razem sobie odpuści. Dał jej się na spokojnie wypowiedzieć nie wchodząc w słowo a raczej spoglądając na ewentualne ruchy obu kobiet jakby to miały zaatakować kogoś.

Następną osobą, która się wypowiedziała była Kage, która to w sposób krótki podsumowała działalność obu kobiet na ziemiach Sakuragakure no Sato co zresztą można było wywnioskować samemu z chamstwa jakim to popisała się handlarka. Tak czy owak chłopak stał i patrzył na to przedstawienie, które zaserwowała im Kage pełen ekscytacji, że to nie jemu się dostaje tym razem. W pewnym momencie do gabinetu wtargnęły sił specjalne Sakury i zabrały obie kobiety znikając sobie gdzieś, no cóż tego to raczej mógł się spodziewać. Odwrócił się do Kage kiedy ta zaczęła mówić i uśmiechnął zaraz po tym jak skończyła. -Jeżeli szanowna kage by mnie potrzebowała to jestem do usług. Swoją drogą jakby była jakaś misja w Tanima no Kuni to chętnie bym tam ruszył. Jeżeli jednak nie jestem potrzebny to się oddalę.- Następnie ukłonił się i ruszył do drzwi przez które przeszedł. Postanowił udać się w kierunku wyjścia z siedziby. -Co za dzień.- Powiedział sam do siebie jednak Niko będąca najprawdopodobniej gdzieś w pobliżu mogła to usłyszeć
Awatar użytkownika
Uchiha Niko
Posty: 204
Rejestracja: 02 cze 2021, 19:41
Ranga: Cywil
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:

Re: Siedziba Kage

Niko trochę się zawiodła, nie dostając nic z tego całego zamieszania. No, ale czasem wolontariat trzeba też odwalić. Przynajmniej wiedziała gdzie jest gabinet Sakukage... Nie żeby miała w planach ją nawiedzać. Choć co ciekawe, śniło jej się kiedyś że ukradła komuś gabinet. To... to był dość dziwny sen.
-W takim razie, jeżeli to już wszystko, to będziemy się ulatniać. Miło mi było spotkać i przyczynić się do interesu tej, jakże pięknej, wioski
Kiwnęła głową w celu wyrażenia odrobiny szacunku i po odwróceniu się plecami do głowy wioski, wyszła przez drzwi do gabinetu. No bo jak miała inaczej wyjść? Nie zawsze musiała skakać między wymiarami, prawda?
-Dzień jak dzień. Ale ja nadal nie znalazłam żadnej karczmy... - Odpowiedziała chłopakowi i zaśmiała się pod nosem. Spojrzała w niebo i skinęła na rudego głową, zapraszając do wspólnego spaceru - Chodź, pójdziemy coś zjeść... chyba że masz lepsze plany na dzisiaj
Po drodze, czy to z młodym czy bez niego, wpadła do pierwszego lepszego sklepu kupić papierosy. Dawno ich nie paliła, ale postanowiła wrócić. Przynajmniej na pobyt w tej wiosce, jakoś musiała się odstresować...

z/t + Arikatsu
Awatar użytkownika
Sabataya Shuten
Posty: 939
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:40
Ranga dodatkowa: ex-Kage
Discord: Amphare#3038
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Siedziba Kage

Country split in half
Event C40/40
Operacja udana, pacjent zmarł. Zło i występek? Zdecydowanie nie na warcie tych dwóch Uchiha! Manaka została odstawiona do więzienia i czy był to dobry czy zły ruch patrząc na cały porządek świata: czas pokaże. Za swoją wspaniałą, wzorową wręcz pracę na rzecz wioski, dwójka ninja dostała osobiste podziękowania ze strony Kage. Niestety bez uścisku dłoni, jednak definitywnie byli na dobrej drodze, by kiedyś wbić się w ten pułap nagród. Nie wyglądało jednak na to, by ktokolwiek miał dla nich jakieś zadanie, to też byli wolni. Wolni ludzie, ot co! Mogli wyjść z gabinetu, a nawet z całego budynku i wrócić do problemów bardziej przyziemnych. Otóż: gdzie jest karczma? Tak. Definitywnie była to kwestia najwyższej wagi w tej chwili, a nie jakieś problemy międzynarodowe. Jak sama z resztą nazwa mówiła: były międzynarodowe. Czyli nie ich.

Zapraszam -> Ryokan Złoty Żuraw

Wynagrodzenie

Uchiha Arikatsu & Niko:
- 1 PT (do podziału pomiędzy waszą dwójkę)
► Pokaż Spoiler
Uchiha Arikatsu & Niko: (to właściwe wynagrodzenie, po rozmowie z Jeleniem)
- 2 PD;
- 4 PT;
MG
- 4 PB;
- 1 PD;
- 8 PT;
- 400 Ryō;
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Niko
Posty: 204
Rejestracja: 02 cze 2021, 19:41
Ranga: Cywil
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:

Re: Siedziba Kage

Nie minęło nawet kilka godzin, a Niko wraz z Arikatsu już byli spowrotem w tych samych okolicach. Po drodze, mając tlącego się papierosa w ustach, rozmyślała na temat wioski w której się urodziła i tego jak bardzo pozycja shinobi zmieniła się na świecie. Klany, których korzenie nie mają znaczenia. Wszystko było dla niej dziwne, w gruncie rzeczy przez to że miała na kilka lat "wakacje" od tej biurokracji.
-Czy chciałabym dołączyć do Sakury? Może pod przymusem, może z własnej woli. Ale przysięgałam służyć tylko jednej wiosce. Prędzej bym dążyła do odbudowy mojej ojczyzny niż dołączała do obcych.
Odpowiedziała mu po długim namyśle na jego pytanie dotyczące dołączenia do Sakury. Wraz z wypowiedzeniem tego "oświadczenia" przyszła jej myśl, czy aby nie było by to jakimś celem, żeby przywrócić Konohę na mapę? W jej żyłach płynęła krew obydwu założycieli. Być może to było jej przeznaczeniem?
-Witam! Uchiha Niko oraz Uchiha Arikatsu. Przyszliśmy w sprawie misji. A dokładniej to rozmawialiśmy z właścicielem Ryokanu "Złoty Żuraw", który to posłał nas tutaj w sprawie misji którą zlecił. Tak więc jesteśmy i chcielibyśmy się jej podjąć.
Przywitała się, przedstawiając siebie oraz kuzyna kobiecie, która raczyła podnieść wzrok znad dokumentów. Drugi urzędnik nie był na tyle miły, więc nie było sensu się do niego bezpośrednio zwracać, prawda?
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Genin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Siedziba Kage

W końcu udało im się jako tako dogadać... oczywiście z karczmarzem a nie ze biurem misji bo to to pewnie będzie inna przeprawa. Tak czy siak wyszli i zaczęli sobie rozmawiać odnośnie tego, że w sumie lepiej by było odbudować konohę, no cóż Arikatsu nie podzielał tego zdania. Klan co prawda może był rozbitty wewnętrznie ale jednak jest to rodzina i żadna jej część nie paliła się do odbudowy konohy, zresztą po co mieliby to robić skoro wyemigrowali na nowy kontynent zamiast zostać na starym, jakby chociaż się tam znajdowali to może by mogli pomyśleć.

-Wiesz, w odległych czasach kiedy wioski dopiero były zakładane klany dołączały do "obcych". Zresztą, to, że przysięgałabyś w Sakurze nie oznacza, że łamałabyś przysięgę Konohy... w dodatku jej nie ma i nikt nie kwapi się do jej odbudowy.- Tu można było dodać CHYBA, no nie było o tym żadnych informacji. W dodatku nie uważał, że sama Niko da radę odbudować całą wioskę.

Tak czy owak dotarli w końcu do rezydencji jednak teraz straż nie robiła problemów bo weszli innym wejściem. Za bardzo nie miał nic do roboty bo to Niko jako pierwsza ruszyła tyłek i przedstawiła sytuację kobiecie siedzącej za biurkiem. Arikatsu kiwnął głową i zaczął oglądać jej ciało nieco bardziej oczywiście stojąc w odpowiedniej odległości, może co nieco zobaczy?
Awatar użytkownika
Sabataya Shuten
Posty: 939
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:40
Ranga dodatkowa: ex-Kage
Discord: Amphare#3038
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Siedziba Kage

Uchiha's Bizarre Adventures
Misja B28/?
Odbudowa całej wioski zdecydowanie brzmiało jak wyzwanie. Może nawet coś, co jest ponad jedną osobę. Dla kilku? Zapewne zadanie to byłoby bardziej wykonalne. Dalej jednak odbudowa Konohy w miejscu, gdzie ludziom przejedli się shinobi, nie zdawała się spacerkiem przez park. No i, co najważniejsze, czy klany chciałyby wracać na "stare śmieci"? A może znalazłyby się inne osoby i grupy chcące ponownie biegać z symbolem Liścia na ochraniaczu? Brak Konohy nie sprawiał jednak, by Niko zamierzała dołączać do Sakury, trzymając się swego postanowienia. Tymczasem w pomieszczeniu, w jakim się znaleźli dalej mieli sprawę do załatwienia. Arikatsu zajął taktyczną pozycję "nieco dalej" jednak dość szybko mógł zauważyć, że biurko, za którym osoba oglądana siedziała, było obite z tyłu dodatkową deską. Oraz zdaje się być nieco za duże jak na osobę siedzącą. Albo miała za niskie krzesło. Nie mniej sprawiało to, że niżej widać było co najwyżej czółenka dziewczyny. Do oglądania została jedynie góra, ale prócz delikatnego dekoltu i przeciętnej twarzy nie było niczego więcej.
- Um... Ryokan, tak? - kobieta spojrzała na Niko, po czym praktycznie od razu zaczęła szukać czegoś w szufladzie. Dość szybko jednak ją zamknęła, wstała od biurka, po czym zaczęła ściągać ze ściany za sobą jakiś segregator, jednocześnie nieświadomie pozwalając Arikatsu popatrzeć sobie na jej czarną, prostą spódnicę do kolan i całkiem zgrabne nogi. No, dopóki nie usiadła z powrotem. - Zaginiony towar, zgadza się? Nie ma problemu. Ze względu na odległość oraz okoliczności: ranga B.
Ponownie sięgnęła do szuflady, tym razem jednak wyciągając gruby skoroszyt. Powtarzając sobie pod nosem imiona obu, pierw wyciągnęła dokumentacje Arikatsu, by następnie nie wyciągnąć tych Niko. Bo ich nie było.
- Umm... Muszę dopytać. Czy oboje jesteście ninja Sakury? - rzuciła, głównie do Niko, lekko zestresowana brakującą dokumentacją. A raczej dokumentacją nieistniejącą. Co prawda Niko ochraniacza Sakury nie nosiła, ale w sumie nie musiała.
NPC
Ostatnio zmieniony 23 lip 2022, 10:08 przez Sabataya Shuten, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Niko
Posty: 204
Rejestracja: 02 cze 2021, 19:41
Ranga: Cywil
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:

Re: Siedziba Kage

Służenie innej wiosce to nie łamanie przysięgi? Niko nie mogła wyjść z podziwu w jakim słodkim i kolorowym świecie żył jej kuzyn, który był tak naprawdę niewiele młodszy od niej... bo ile to jest? 5 czy 6 lat? Naprawdę tak zmieniło się życie? Przecież to bez sensu, a do tego jeszcze była wojna
-Jakim cudem on jeszcze nie odblokował Sharingana? Może nie ma możliwości? Przecież musiało się coś wydarzyć w jego życiu, chociażby zniszczenie Konohy... Czy temu chłopakowi jest wszystko jedno? W sumie nie wydaje się jakby w pełni kontaktował ze światem...
Pomyślała o swoim kuzynie, który wiecznie był duchem gdzie indziej, w międzyczasie kiwając głową w celu przyznawania racji na kolejne pytania urzędniczki. Aż do tego ostatniego, dotyczącego jej przynależności do wioski
-Ja nie, ominęła mnie rodzinna przeprowadzka. Młody w przeciwieństwie do mnie się załapał, jak widać to po tym ochraniaczu- mówiąc to, stuknęła palcem w jego blaszkę i uśmiechnęła się pod nosem, spoglądając na kobietę -Jak rozumiem, oczywiście nie będzie z tym żadnych problemów? - Zapytała się, starając się nakierować kobietę na odpowiednią odpowiedź.
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Genin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Siedziba Kage

Nieświadomy Arikatsu pewnie cieszyłby się z tego, że nie słyszy myśli Niko bo jakby je słyszał to pewnie by się na nią obraził. Średnia pani wstała sobie z krzesełka a następnie siadła sobie na krzeselku. Znudzony tym, że tamta pani nie jest jakoś specjalnie ładna zaczął rozglądać się po pomieszczeniu w... poszukiwaniu czegoś interesującego. Tak czy siak myślenie Niko było błędne, przynajmniej z punktu widzenia Arikatsu. Konoha już nie istnieje, zawiodła a sam klan też się podzielił.... mimo, że technicznie sa jedną rodziną, ba przecież aktualni liderzy klanu to małżeństwo, które się pokłóciło. Jeżeli Niko ma zamiar odbudowywać konohę to czeka ją trudne zadanie w które Arikatsu najpewniej nie będzie się mieszał... mieszał... zjadłby coś co można wymieszać, w sumie to nie mógł doczekać się prowiantu od karczmarza bo niby zjadł ale w sumie trochę głodniał.... albo to z nudów? Spoglądnął na Niko tak chwilę się na nią patrząc aż w końcu rzekł majestatycznie. -Zapomnieliśmy sera.- I cisza. Patrzył się tylko na nią chwilę kiedy ta odpowiadała na zadane pytanie przez kobietę.
Awatar użytkownika
Sabataya Shuten
Posty: 939
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:40
Ranga dodatkowa: ex-Kage
Discord: Amphare#3038
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Siedziba Kage

Uchiha's Bizarre Adventures
Misja B... right?31/?
Każdy miał w tej chwili swoje zagwozdki i przemyślenia. Na przykład: czy jakby obok Arikatsu nagle rozpoczął się Amrageddon, to czy w ogóle zwrócił na niego swoją uwagę? Czy może dalej szukałby sera, z myślami okupowanymi tym specyficznym, nieco dziurawym rodzajem złota? Gdzie był ser? Czemu zapomnieli o serze? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi! A była przecież jeszcze dziewczyna za ladą, która dodatkowo musiała dołożyć swoje trzy grosze na stos ów pytań. Niko definitywnie nie była z Sakury. Kwestie rodzinne, ot co. Definitywnie jednak jej następne słowa sugerowały, że Uchiha definitywnie liczyła na to, że brak odpowiedniego emblematu czy papierów nie będzie problemem. Dziewczyna za ladą patrzyła na kobietę niepewnie, jakby właśnie przyparto ją do ściany, nim kiwnęła głową kilka razy i wyciągnęła jakąś kartkę. A nawet dwie.
- Będę potrzebowała dwóch dokumentów. Jeden świadczący o tym, że w czasie misji zgadza się pani działać w imieniu Sakuragakure, reprezentując na czas zlecenia interesy wioski. Drugi zaś podpisany przez pana Arikatsu, że zgadza się podjąć misję z zaproponowanym przez siebie ninja nie należącego do Sakury.
Jedną kartkę przesunęła do Niko. Drugą zaś do Arikatsu. Podała też każdemu z nich wraz z kartką po instrumencie piśmienniczym, a sama zaczęła ponownie przeglądać papiery, szukając informacji na temat ich zlecenia. Bardziej dokładnych przynajmniej niż to, co dostali od właściciela Ryokanu, bo cóż im w sumie powiedział? Tak jakby no, niewiele.
- Zapasy miały nadejść z Yamagaty. To miejscowość leżąca o tutaj - wskazała palcem na rozłożonej mapie Kraju Wiśni - dostawą zaś miał zająć się niejaki Nagata Yasotaro. Pracuje z ramienia tamtejszej firmy przewozowej, jednak nie wiadomo nic więcej po za tym, że dopiero niedawno został zatrudniony. Możliwe, że więcej informacji znajdziecie na miejscu. Dam wam też zaraz listę dóbr przewożonych do Ryokanu. Nie jesteśmy pewni, którą drogą przewoził towary, O ile doszło do wyruszenia w drogę. Będzie coś jeszcze więcej potrzebne z naszej strony?
Zapytała, przesuwając w kierunku dwójki ninja obiecaną listę towarów. Ta zaś, jakby na nią rzucić okiem, pokrywała się z tym, co właściwie mówił im karczmarz. Jakieś zboża, miód, mięso i inne rzeczy, w dość standardowej ilości jak na karczmę.
NPC
Ostatnio zmieniony 28 lip 2022, 12:03 przez Sabataya Shuten, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Genin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Siedziba Kage

Cóż armagedon brzmi strasznie kusząco, to tak jakby ten młody chłopak miał za niedługo iść z Niko polować na Biju, jednak troszkę niewyobrażalne a jednak może się to stać o ile wcześniej nie zginie w wypadku, którym mógłby być nawet spadek ze schodów z racji na potknięcie się o własne sznurówki... to nic, że nie ma sznurówek w butach. Ochraniacz, który miał na czole bardzo dobitnie pokazywał skąd a raczej komu ten młodzieniec służy.

Po chwili średnio ładna pani podsunęła kartkę do Arikatsu i przyrząd piśmienniczy, dobrze że nie przymieściomierz. Tak czy owak chłopak podpisał swój dokument i odsunął kartkę i przyrząd piśmienniczy do średnio ładnej pani. Poczekał aż Niko wypełni swój. Chciała misję to musi użerać się z papierologią. Zaraz po tym zaczęło się tłumaczonko. Arikatsu nachylił się aby sprawdzić ile ewentualnych dróg muszą sprawdzić w drodze do Yamagaty. -Hmm, czyżby nowy pracownik chciał okraść zakład?- Oczywiście mógł to zakładać jednak po ostatniej wojnie równie dobrze mogli go napaść jacyś bandyci. Spoglądnął na Niko. -Wypadałoby sprawdzić wszystkie drogi prowadzące do Yamagaty.- Miał nadzieję, że będzie mogłą się tam teleportować.
Awatar użytkownika
Uchiha Niko
Posty: 204
Rejestracja: 02 cze 2021, 19:41
Ranga: Cywil
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:

Re: Siedziba Kage

Podpisała, no bo dlaczego miałaby nie podpisać? W najgorszym wypadku zwyczajnie ucieknie i tyle z pisemnej obietnicy. Powodzenia w szukaniu w innym wymiarze, tyle tylko mogła życzyć komuś, kto będzie chciał egzekwować jej pisemne oświadczenie. No ale, biurokracja to biurokracja i trzeba było ją odbębnić.
-Hmm, zgadza się z tym co mówił karczmarz- mruknęła pochylając się nad mapą -Wiadomo jak nazywa się tamtejsza firma przewozowa? Czy mam uznać że jest to jedyna jaka tam jest i znalezienie jej nie będzie problemem? - zapytała się, przeglądając listę zakupów i szukając czegoś co było by jakoś nadzwyczajne. Zastanawiało ją w sumie też to, dlaczego misja na terenie tego samego kraju była oceniona na rangę B, za czasów jak była małym dzieciakiem, takie misje były zazwyczaj rangi C. Być może nowy kontynent był miejscem o łagodniejszym podejściu do Geninów...
-Wątpie żeby był sens sprawdzania każdej drogi. Kupcy nie poruszają się byle ścieżkami, tylko głównymi szlakami towarowymi. To jedno. Drugie... Ja bym najpierw sprawdziła czy ta firma nie wie czegoś więcej o tym nowym pracowniku. A powinni wiedzieć. - westchnęła, myśląc o dziwnej strategii kuzyna -Udając się do Yamagaty i tak sprawdzimy główny szlak, no bo jakoś musimy się tam dostać. Czy coś więcej potrzebujemy... Mogę zatrzymać tą listę, albo jakąś kopię? - nigdy nie wiadomo, jaka poszlaka może się przydać, prawda?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sakuragakure no Sato”