• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Miasteczko Kyōsan

Oddzielona od Kraju Ziemi pasmem górskim Shumisen, zamienia się z każdym jednym minionym kilometrem z monotonnych, wzgórzystych terenów w kolorowe łąki i gęste zielone lasy w okolicach granicy z Hi no Kuni. Część deszczowych chmur, tak popularnych w Ame, są przyczyna powstania iskich torfowisk sięgających daleko w głąb kraju. Wysokie trawy i olsy porastające podmokłe tereny tworzą habitat sprzyjający niewielkim zwierzętom jak szynszyle, czy czaplom polującym na tamtejsze gryzonie i ślimaki. Próżno szukać budynków z drewna w miejscu, gdzie mieszkańcy zaadaptowali beton stawiając z niego surowo wyglądające budynki i bloki pozbawione żywszych kolorów czy dodatkowych zdobień tynku. Chociaż duża część zabudowy ma już swoje lata, dalej świetnie trzyma. Zabudowa wygląda dość minimalistycznie i "blado", pokazując nastawienie tutejszej ludności na praktyczne zastosowanie materiałów niż estetykę.
Awatar użytkownika
Norka
Posty: 905
Rejestracja: 29 lip 2022, 0:50
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Miasteczko Kyōsan

Miasteczko Kyōsan
Jedno z wielu miasteczek w Kusa no Kuni, ulokowanych nieopodal granicy z Krajem Wodospadów. Otoczone jest bujną roślinnością, praktycznie jakby zostało zbudowane w środku lasu. Wiele drzew i krzaków rośnie także i w mieście, nie jest niczym dziwnym widok drzewa na środku chodnika. Tak jak wszystkie ludzkie osady w Kraju Traw, budynki tutaj zostały zbudowane z betonu i raczej ciężko znaleźć w nich jakąkolwiek formy dekoracyjne, służąc głównie w celach praktycznych, jakim jest po prostu dacie mieszkańcom dachu nad głową. Nie można jednak obejść się wrażeniu, że miasteczko jest dosyć opustoszałe, wiele budynków wygląda tak, jakby nikt tam nie mieszkał ze względu na powybijane okna czy nawet bycie porośniętymi mchem czy bluszczami - tego typu widoki są najczęściej na obrzeżach Kyōsan. Gdy dojdzie się do centrum - którego stanowi niewielki rynek, gdzie można uświadczyć kilka biednie wyglądających straganów, przy których siedzą jakieś staruszki sprzedające swoje towary - wygląda to odrobinę lepiej, aczkolwiek wciąż się nie uświadczy tłumów ludzi. W Kyōsan znajduje się kilka niewielkich przybytków takie jak gospody, w których można się zatrzymać, czy jakieś knajpy, aczkolwiek nie ma tego zbyt wiele. Jednocześnie wrażenie, jakie można mieć po pobycie tutaj... jest cóż, bardziej przygnębiające.
Ostatnio zmieniony 23 maja 2023, 23:16 przez Norka, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Prowadzone wątki
Przygody 2/2
贖罪道 | Droga do odkupienia - Maji Seitaro
心を慰めるために | Ku pokrzepieniu serc - Yokomine Yozora, Mitsukyevu Uiriamu, Takatsukasa Jugemu
Misje 5/3
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Inne 2/2
Awatar użytkownika
Norka
Posty: 905
Rejestracja: 29 lip 2022, 0:50
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Dobro publiczne公共財
Tury1
Kusa no Kuni zdecydowanie nie była ważnym przystankiem na drodze Tamury i jego ucznia, biorąc pod uwagę jak niewielkim i nieznaczącym krajem na Starym Kontynencie był. Tutejsza wioska shinobi – Kusagakure – pomimo że nie została oficjalnie rozwiązana, to jej działalność została zawieszona, nie przyjmując żadnych zleceń. Ta jednak raczej nie była celem Sabatayi, który zmierzał ku Nowemu Kontynentowi. Nawet jeśli bardzo chciałby unikać osad ludzkich, to i tak w pewnym momencie było się zmuszonym, by do takowych zawitać – chociażby ze względu na brak funduszy czy kurczące się zapasy żywności. W ten oto sposób przekroczył betonową bramę miasteczka Kyōsan, choć o tym, że tak się tak nazywało dowiedział się później, ponieważ jeden ze znaków kanji na bramie odpadł i był w stanie zobaczyć jedynie „共”.
Przedmieścia wyglądały bardzo smutno – szare, betonowe budynki, głównie dwu bądź trzypiętrowe, które wyglądały na opustoszałe i powoli będące przejmowane przez matkę naturę. Gdzieniegdzie można było zobaczyć jakiegoś błąkającego się, przychudego psa, czy raczej mało bogato wyglądających ludzi, siedzących na schodach obskurnych klatek czy to z papierosem, czy szklaneczką jakiegoś napitku, spoglądając na Tamurę i jego ucznia… raczej nieufnie, aczkolwiek nikt za specjalnie im nie przeszkadzał i gdyby Sabataya zapytał o drogę, to pewnie znalazłby się i ktoś, kto by odpowiedni kierunek wskazał.
Po piętnastu minutach niezbyt szybkiego marszu znaleźli się miejscu, które można było nazwać centrum Kyōsan. Niewielki – betonowy, a jakże – rynek na planie kwadratu, wokół którego były pobudowane wyglądające dosłownie tak samo przygnębiająco bloki, aczkolwiek te wydawały się być trochę bardziej zamieszkane, bo w oknach można było zobaczyć firanki czy ludzi wyglądających zza okien. Było jeszcze przed południem i trochę ludzi krzątało się po placu, pomiędzy niewielkimi straganami, aczkolwiek zdecydowanie nie były to tłumy. Ciężko nie było pozbyć się wrażenia, że Kyōsan lata świetności miało za sobą i wiele ludzi stąd się wyniosło… To co zdecydowanie nie umknęło uwadze Tamury, że praktycznie w miasteczku nie widział młodych ludzi.
Przechodząc się, mógł dostrzec, jak jakaś babuleńka męczy się przy swoim straganie, w którym to zapadł się prowizoryczny daszek w postaci kawałka materiału narzuconego na prowizoryczny szkielet składającego się z czterech metalowych nóg i kilku rurek połączonych z nimi w poprzek. Starszy pan ze stoiska obok starał się kobiecinie pomóc, jednakże ich… raczej niewielki wzrost nie pomagał w narzuceniu kawałku materiału z powrotem na daszek.
Może pomożemy? – zapytał Uryu, spoglądając na Tamurę.
Obrazek
Prowadzone wątki
Przygody 2/2
贖罪道 | Droga do odkupienia - Maji Seitaro
心を慰めるために | Ku pokrzepieniu serc - Yokomine Yozora, Mitsukyevu Uiriamu, Takatsukasa Jugemu
Misje 5/3
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Inne 2/2
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Medyk definitywnie nie starał się unikać ludzkich wiosek czy nawet aglomeracji miejskich. Dotarcie na Nowy Kontynent było wyznaczone przez wcześniej utarte szlaki wraz z traktami handlowymi, gdzie względne bezpieczeństwo ta para podróżników mogła zachować. Poniekąd Sabataye czas naglił ze względu na jego chorobę, lecz zwyczajnie nie potrafił po prostu przedrzeć się przez tyle połaci ziemi celem przekroczenia bram Sakuragakure no Sato. Przystanki na wspomniane, chociażby jedzenie lub konieczność powiększenia swych funduszy należały do kwestii absolutnie koniecznych. Takim przystankiem również stało się Kyōsan, gdzie pokierował ich przekorny los. Po dotarciu do wskazanej lokacji maszerowali bez większych przeciwwskazań, aczkolwiek aktualny obraz podupadającej mieściny z pewnością podniósł ich instynkt przetrwania. Od okresu wojny Tsubame wolał być bardziej czujny. Niebezpieczeństwa czyhały na każdym kroku, a zdaje się, lekarz nie odczuwał pełnego spokoju, gdziekolwiek się znalazł. Dodatkowa trauma nie działała na korzyść przyszłej terapii, której pragnął zasięgnąć Iryōnin. Ciężaru demonów przeszłości było nad wyraz wiele.
W tym ponurym klimacie opustoszałych domów szli wzdłuż drogi, większość tego czasu praktycznie w milczeniu. Atmosfera takiego miejsca narzucała chęć wyciszenia się, a wręcz lęku powstrzymującego ich od przyjemnej konwersacji. Jedynie doktor niekiedy próbował zagadać kompana dalszym dialogiem względem jego przeszłości, gdyż wreszcie chciał go bliżej poznać. Niemniej otoczenie towarzyszyło mężczyznom w formie nieprzyjemnej... nostalgii. Szczególnie udzieliło się to ex-ninja na wspomnienie o dawnym Kiri tuż po ataku Zero, zaraz jak powrócili kilka dni później na zgliszcza osady. Widział tu wiele podobieństw. Na razie kierował ich znakami lub swoistą orientacją w terenie. Bez wątpienia widok takiej okolicy przyprawiał chłopaka o smutek, toteż na siłę nie narzucał się ze swą osobą obywatelom mieściny. Jedynie przykucnął w jednej chwili, chcąc dać pieskowi coś do schrupania z plecaka.
W pewnym momencie zauważyli starszą kobietę męczącą się z manualną naprawą zadaszenia straganu z asystą niskiego faceta. Tamura mimowolnie zerknął kątem oka na przyjaciela. - Oczywiście. – Ruszył w kierunku zebranej garstki mieszkańców na targu. Wolnym, aczkolwiek miarowym krokiem zbliżył się do nich na odległość około półtora, może dwóch metrów. - Dzień dobry, możemy Państwu z tym pomóc? – Pogodnie przywitał się, dalej dając jedynie znać, iż opcja wsparcia została przez nich złożona. Mogli wszak chcieć odmówić propozycji obcego włóczęgi, co w dalszym rozrachunku należałoby uszanować. Próbował obserwować okolicę, a w tym wsłuchiwać w środowisko przy użyciu wyczulonego słuchu. Obecnie nie używał klanowej zdolności ze względu na zaistniałą sytuację. To miało prawo się zmienić. Wszystko zależy od następnych wydarzeń. Tak czy inaczej trzeba było być czujnym w takich miejscach.
Chakra Tamury10,000
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane atuty przez Tamurę
Ulepszony zmysł: SłuchAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
Ostatnio zmieniony 26 maja 2023, 7:44 przez Sabataya Tamura, łącznie zmieniany 9 razy.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Norka
Posty: 905
Rejestracja: 29 lip 2022, 0:50
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Dobro publiczne公共財
Tury2
Kraj Traw był miejscem, które zdecydowanie odczuło skutki wojny – małe państewko ulokowane pomiędzy większymi „graczami”, często musiało być miejscem, przez które po prostu przechodziły oddziały jednej czy drugiej strony, niewiele zostawiając po sobie – nawet jeśli same walki bezpośrednio się tutaj nie toczyły. Powrót do względnej normalności zdecydowanie nie jest czymś łatwym i zupełnie zrozumiałe jest też, że ludzie postanowili wyjechać w poszukiwaniu nieco lepszego życia, aniżeli mogłym im zagwarantować rodzinne strony. Opustoszałe miejsca zdecydowanie nie napawały optymizmem i kazały zachowywać czujność. Z drugiej strony, rozglądając się po tych nielicznych mieszkańcach, ciężko było zobaczyć w kimkolwiek zagrożenie, biorąc pod uwagę fakt, że byli to głównie starcy, którzy zapewne nie mieli tyle siły, by gdziekolwiek podróżować.
W trakcie przechadzki, Tamura mógł zauważyć że na twarzy Uryu pojawiła się zwoista zaduma, rozglądając się po opustoszałych budynkach czy ze współczuciem spoglądając na ludzi, którzy zdecydowanie wyglądali na zmęczonych. Może nawet bardziej niż oni sami. Atmosfera panująca w Kyōsan nie napawała optymizmem i raczej nie zachęcała do jakiś bardziej żywych rozmów. Sam uczeń Tsubame wydawał się być raczej mało skłonny do rozmowy, jakby nad czymś się mocno zastanawiając.
Kundelek sięgający Tamurze jakoś do połowy uda, z wyglądu przypominający trochę mieszankę jakiegoś owczarka z malamutem, z początku spoglądał na niego nieco nieufnie, będąc skulonym, z nieco cofniętymi uszami, spoglądając na Sabatayę tymi swoimi czarnymi ślepiami z lekkim przerażeniem. Dopiero po chwili, widząc rękę wyciągniętą w jego stronę z kawałkiem suszonego mięsa, powoli do niego podszedł, by szybko je capnąć – ale tak, że w żaden sposób nie skrzywdził przy tym Jaskółki – i zjeść dosyć pośpieszenie, jakby się biedak bał, że ktoś mu zaraz to zabierze. Tamura mógł jednak zobaczyć, jak kundelek lekko zamachał ogonem.
Pomoc w tak niewielkiej czynności zdecydowanie ich nic nie kosztowała, prawda? Dlatego Uryu, widząc, że Tamura się zgodził, jakby się trochę rozpromienił z tej zadumy, którą cały czas miał na twarzy po wejściu do Kyōsan i podążył w stronę staruszków zza Tamurą.
Och... – odparła kobiecina, spoglądając na Tamurę z dołu. Fakt, że przez wiek jeszcze się garbiła, zdecydowanie odbierał jej wzrostu. Jakby miał na oko określać, to nie miała chyba nawet metra pięćdziesięciu. Cała głowa kobieciny była pokryta srebrnymi włosami, które były spięte w dosyć skromny koczek na niemal samym czubku przy pomocy metalowej szpuli, która nie miała jednak żadnych ornamentów czy jakichkolwiek zdobień. – Jeśli dla panów to nie problem... – odparła nieco niepewnie, sprawiając wrażenie raczej zakłopotanej, aniżeli negatywnie nastawionej do dwójki włczęgów.
Żaden problem – odparł Uryu, uśmiechając się do kobieciny, by następnie podejść z prawej strony straganu i chwycić za dwa rogi materiału i czekając, aż Tamura zrobi to samo po drugiej stronie. Oboje z Uryu byli zdecydowanie wyżsi niż para staruszków, więc nałożenie plandeki z powrotem na stelarz nie sprawiło żadnego problemu. – Zrobione… tylko jak zawieje wiatr mocniejszy to znowu spadnie, trzeba by było jakoś to zabezpieczyć. – W tym momencie, chłopak spojrzał pytająco na Tamurę, czy ten ma jakiś pomysł w tej kwestii.
Jacy panowie są mili! – odparła babuszka, składając ręce niczym do modlitwy, nie mogąc jakby uwierzyć, że jej pomagają.
No, Chiyoko – san, panowie już pomogli, więc nic tu po mnie. – Uśmiechnął się mężczyzna, by skinąć wszystkim głową na pożegnanie, by powolnym krokiem z rękoma skrzyżowanymi za plecami, ruszyć w stronę swojego stoiska. – Żeby tylko znalazł się ktoś miły zająć się kwestią tej grasującej watahy… – Westchnął mężczyzna, by zacmkokać z niezadowoleniem.
NPC Chiyoko
NPC Staruszek
Obrazek
Prowadzone wątki
Przygody 2/2
贖罪道 | Droga do odkupienia - Maji Seitaro
心を慰めるために | Ku pokrzepieniu serc - Yokomine Yozora, Mitsukyevu Uiriamu, Takatsukasa Jugemu
Misje 5/3
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Inne 2/2
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Widać było po dawnym shinobi Iwy, że los zwierząt również nie pozostawał mu obojętnym. Możliwe, iż Tamura miał niekiedy więcej serca do istot, którym ciężej jest się obronić przed żywiołem, napastnikami czy… po prostu losem. Biedny pies nie miał szans przygotowania sobie jedzenia jak człowiek, więc był zdany na próby łowieckie. W tym stanie niestety lokalny ssak nie plasował się na podium w hierarchii okolicznych drapieżników, na co dobitnie wskazywał jego wychudzony tors. Z tychże powodów medyk tym bardziej spróbował oddać czworonogowi więcej przysmaków, które ze sobą nosił aż od przybycia na kontynent. Obce stworzenie mogło człowieka wciąż odrzucić ze względu na strach, więc w przypadku dodatkowej zachowawczości psiny pozostawi kolejną garść suchego pożywienia gdzieś na solidnym gruncie. W przeciwnym razie chłopak go dokarmi, przechodząc następnie do dalszego przyjęcia propozycji ucznia. Tak też koniec końców ruszyli w stronę umęczonych stoiskiem ludzi. Jest to, zdaje się, mały uczynek ze strony młodzieńca mającego tego typu gesty za normę, choć niekiedy nawet tego brakowało w świecie.
Kiedy już wymienili się grzecznościami z dwójką starszych mieszkańców, Sabataya bez wahania zaproponował im pomoc. Społeczność Kyōsan musiała nie być przyzwyczajona do życzliwości obcokrajowców, a zwłaszcza po burzliwej wojnie tworzącej za swoim żniwem coraz większy wskaźnik przestępczości. Pomimo odbudowy większych miast czy osad tego typu miejsca nadal cierpiały na nieraz skrajne ubóstwo. Teraz natomiast napotkali całkiem przyjazne dusze, mające na względzie wspieranie potrzebujących. Czym prędzej białowłosy złapał za drugi koniec zadaszenia od lewej strony, przesuwając je z kompanem ponad zabudowę podtrzymującą cały stragan. Właściwie dla tej pary znawców chakry było to nad wyraz proste. Bycie wysokim miało swoje przywileje, jak widać. - Potrzebowaliście wsparcia. Dlaczego miałby to być problem? - Dopowiedział retorycznym pytaniem do słów towarzysza także z uśmiechem. - Mój przyjaciel ma rację… Co by tu… - Potomek Kanedy zaczął intensywnie zastanawiać się nad możliwym rozwiązaniem tej zagwozdki.
Po paru chwilach przykucnął przy ziemi z sygnałem uniesionej dłoni, aby cała grupa poczekała. Wtem ex-ninja rozpoczął składanie kilku pieczęci, począwszy od Węża, uprzednio należycie wchodząc w koncentrację. Ostatecznie w jego dłoni pojawiły się cztery sztuki swoistych… kamiennych klamer. Kształtem przypominać miały coś na zasadzie takich do włosów, co pozwalało na trzymanie pęczka fryzury w jednym miejscu. W tym wypadku chodziło o coś usztywniającego pozycję narzuty do drewnianej obudowy. Wystarczyło każdą z nich umieścić bliżej rogów z jednoczesnym zatrzaśnięciem celem utrzymania struktury w ryzach. Tsubame postarałby się również, żeby każdy element współgrał wymiarowo do konstrukcji. - Powinno spełnić swoje zadanie. - Rzekł pogodnie, otrzepując kolana z ziemi. Następnie domknął zapięcia na tkaninie zgodnie z ich przeznaczeniem.
- Naprawdę nie ma za co. Tak należy czynić. - Wysoki lekarz przyjął podziękowania, choć w swej skromności jak zwykle podkreślał, iż należy normalizować uprzejmość. - Nazywam się Tamura, a to mój kolega Uryū. - Całą akcję podsumował aprobatą w formie skinienia głowy do kompana. Niemniej ciekawość bohatera wzbudziła reakcja nieznajomego faceta, który aktualnie odchodził od nich. Interesująco zaznaczył widocznie ważną kwestię zaburzonego spokoju. - Wataha? Ktoś was gnębi? - Spojrzał wpierw na Chiyoko – san, gdzie potem objął wzrokiem staruszka.
Chakra Tamury10,000 - 4 x 20 = 9,920
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
Doton: Chikyū Sōzō | Earth Release: Earth Creation土遁・地球創造­­
KlasyfikacjaDoton, Transformacja Natury
PieczęcieWąż → Dzik → Ptak → Pies → Wąż
KosztRóżny
ZasięgPoczątek obok siebie
Wymagania---
DodatkoweTechnika kosztuje 10PT
Technika uosabiające twórczą naturę Uwolnienia Ziemi. Za jej pomocą użytkownicy Dotonu są w stanie tworzyć wszelakie przedmioty wedle swoich upodobań. Czy będzie to broń, budowla, droga, most czy prosta rzeźba? Nie ma żadnego problemu - tak długo póki shinobi jest doświadczony oraz posiada odpowiednie zasoby chakry. Techniki tej można także użyć do modyfikacji już istniejącej ziemi, a nie tylko do tworzenia z nich nowych obiektów. Ze względu na specyfikę techniki, wielkość i poziom skomplikowania obiektów zależy w dużej mierze od chakry wykorzystanej do techniki oraz wprawie używającej go osoby:
  • D: koszt równy standardowemu kosztowi rangi D. Ninja może tworzyć proste, niewielkie obiekty jak klucze, sztućce czy naprawiać przygotować bądź naprawić kamienną drogą o powierzchni 3m2. Tworzone kształty nie wykazują żadnych detali, będąc zwykłym kawałkiem kamienia.
  • C: koszt równy standardowemu kosztowi rangi C. Obiekty zyskują na wielkości. Nie jest problemem stworzenie laski do podpierania, większej skrzyni czy kamiennej broni pokroju maczugi czy młota bojowego. Kształty charakteryzują się już pewnymi szczegółami, pozwalającymi na proste modyfikacje kształtu czy rzeźbienie w kamieniu uproszczonych, geometrycznych kształtów. Warto jednak zaznaczyć, że tworzone obiekty nie są idealne, a kreowane ostrza przypominają raczej prymitywne bronie tnące, które zadadzą raczej rany szarpane aniżeli cięte. Chcąc tworzyć drogę bądź płaskorzeźby, można ją utworzyć na obszarze 5m2.
  • B: koszt równy standardowemu kosztowi rangi B. Tworzone obiekty są kreowane przez czas równy złożeniu dwudziestu pieczęci. W przypadku zdolności zmniejszających ilość pieczęci czas na ich złożenie oraz utworzenie jest liczony wspólnie. Możliwe jest już tworzenie prostych mebli czy większą klatkę zdolną pomieścić dwójkę ludzi. Biegłość w dziedzinie pozwala na okraszanie tworów detalami pozwalającymi stawiać rzeźby zawierające ludzkie twarze, czy szczegółowe figurki, nawet jeśli niewielkich rozmiarów. Można tworzyć drogi, płaskorzeźby bądź place, których powierzchnia zajmuje 10m2. Wymagania: Doton B.
  • A: koszt równy standardowemu kosztowi rangi A. Tworzone obiekty są składane przez czas równy złożeniu trzydziestu pięciu pieczęci. W przypadku zdolności zmniejszających ilość pieczęci czas na ich złożenie oraz utworzenie jest liczony wspólnie. Twory sięgają wielkością niewielkich domów jednorodzinnych. Nie stanowi problemu stworzenie wielkiego kontenera czy klatki zdolnej pomieścić kilkanaście osób. Biegłość w dziedzinie pozwala na odwzorowanie detali, które nie są z reguły widoczne na pierwszy rzut oka, nadając im wartości artystycznej. Użytkownik nie ma też problemu z utworzeniem 25m2 drogi, płaskorzeźb bądź placu. Wymagania: Doton A.
  • S: koszt równy standardowemu kosztowi rangi S. Tworzone obiekty są składane przez czas równy złożeniu pięćdziesięciu pieczęci. W przypadku zdolności zmniejszających ilość pieczęci czas na ich złożenie oraz utworzenie jest liczony wspólnie. Obiekty osiągają wielkość bloków mieszkalnych, górując nad pobliską okolicą. Nie są jednak na tyle duże, by dorównać Ogoniastym Bestiom. Biegłość w dziedzinie Dotonu sprawia, że każdy twór ninja jest w stanie zamienić w istne dzieło sztuki. Na tym poziomie możemy stworzyć również ogromne, szczegółowe i pięknie zdobione ulice, place czy płaskorzeźby o powierzchni 50m2. Użytkownik na tym poziomie ma także dostęp do bardziej rzadkich minerałów, jak np. marmur. Wymagania: Doton S.
Posiadając Specjalizację w Doton możliwe jest pominięcie pieczęci. Czas potrzebny na utworzenie tworu, wymagany przy wyższych rangach pozostaje bez zmian.
Posiadając Sennina Dotonu możliwe jest przelanie większych ilości chakry, przez co można jednocześnie utworzyć wiele obiektów bądź zwiększyć zasięg np. tworzonej drogi. Umożliwia to też budowanie np. mostów, gdzie wraz ze ścieżką, tworzone są jednocześnie odpowiednie filary.
Posiadając rangę B w Fūinjutsu oraz Doton na minimum randze B możliwe jest użycie tej techniki do przygotowania miejsc rytuału. Wymaga to odpowiedniej wiedzy z zakresu technik pieczętowania, jednak pozwala wyrzeźbić w podłożu odpowiednie wzory, przygotować ołtarz bądź filary niezbędne do Fūinjutsu.
Posiadając rangę B w Fūinjutsu oraz Sennina Dotonu możliwe jest łączenie tej techniki także z innymi żywiołami oraz technikami, by utworzyć najlepsze warunki do wykonania pieczęci. Czy będzie to wykorzystanie łatwopalnego minerału, który zadziała jak od razu zapalone świeczki do rytuału, dzięki zastosowaniu podstaw Katonu, czy może wypełnienie wyrytych w kamieniu symboli wodą dzięki zastosowaniu podstaw Suitonu.
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane atuty przez Tamurę
Ulepszony zmysł: SłuchAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2023, 23:26 przez Sabataya Tamura, łącznie zmieniany 3 razy.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Norka
Posty: 905
Rejestracja: 29 lip 2022, 0:50
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Dobro publiczne公共財
Tury3
Mawia się, że jeśli ktoś jest okrutny dla zwierząt, to prędzej czy później tego typu zachowanie przejawi również wobec ludzi. Empatia wobec istot, które są od nas słabsze zdecydowanie jest cechą godną podziwu i której wielu ludziom w dzisiejszym, okrutnym świecie brakuje. Psina, którą napotkał Tamura zdecydowanie była na straconej pozycji – kto wie, może przed wojną miał właścicieli, którzy pilnowali, by jego miska była zawsze pełna, jednakże czasy się zmieniły i biorąc pod uwagę obecną sytuację, istniała spora szansa, że ci ludzie – jeśli żyli – sami raczej nie żyli bogato; Na początku stworzenie podchodziło do ex-ninja z widoczną rezerwą, jednakże najwidoczniej głód wygrał nad strachem i postanowiło skorzystać z okazji i dobroci, która została ukazana w jego kierunku.
Czasem takie drobne gesty sprawiają, że pozostajemy ludźmi.
Z jednej strony nie ma co się dziwić – w obecnych czasach wielu ludzi po prostu skupiało się na sobie i swoim dobrze, nie przejmując się drugim człowiekiem, tak więc przejawienie jakieś dobrej woli było czymś niezwykłym. Ta mała rzecz sprawiła jednak, że para staruszków – a przede wszystkim kobieta – wydawała się być bardziej przyjaźnie nastawiona do Tamury i jego towarzysza. Natura Sabatayi nie pozwoliła jednak zostawić kobieciny w potrzebie, nawet jeśli to była taka drobna rzecz jak narzucenie z powrotem płachty na stelaż, który był jedyną ochroną babuszki przed wszelkimi warunkami atmosferycznymi.
Wszyscy czekali, tak jak to „zarządził” Tamura. Uryu z widoczną uwagą przyglądał się poczynaniom swojego senseia, zaś dwójka staruszków z lekkim zaciekawieniem i… konsternacją. Chiyoko nawet zmrużyła lekko oczy, jakby się nad czymś bardzo intensywnie zastanawiała. Odezwała się dopiero wtedy, gdy Tamura z sukcesem przyczepił materiał przy pomocy stworzonych klamerek.
Panowie z Takigakure? Myślałam, że tamtejsi shinobi nie wychodzą zbytnio poza wioskę – zapytała kobieta. Nie było słychać w jej głosie jakiejś odrazy czy strachu. Tamura mógł zaś skojarzyć, że tutejsza wioska ninja, nie mająca nigdy specjalnie dużej renomy na arenie międzynarodowej, nie została oficjalnie rozwiązana, aczkolwiek działała w swoistym zawieszeniu nie przyjmując żadnych zleceń. Fakt jednak, że wciąż istniała sprawiało, że nastroje wobec shinobi były zdecydowanie lepsze aniżeli w innych częściach Starego Kontynentu. – I dziękuję bardzo raz jeszcze… może się jakoś odwdzięczę? Ziemniaków spakuje? Może jabłek? Proszę sobie coś wybrać – powiedziała kobieta, pokazując na swój stragan. Nie było jakoś bardzo dużo produktów, choć obok stały też pełne skrzynki, więc istniała szansa, że kobiecina albo nie zdążyła jeszcze wszystkiego wyłożyć, albo dokładała na bieżąco. Zaś to co mogli zobaczyć – ot, najczęściej spotykane warzywa i owoce, nic wymyślnego.
Uryu spojrzał na Tamurę trochę pytająco, jakby nie do końca chciał podjąć tę decyzję. Z jednej strony – jakby nie patrzeć przyszli tutaj w celu uzupełnieniu zapasów, z drugiej uczeń ex-ninja wydawał się lekko zakłopotany faktem brania czegokolwiek od tej staruszki, biorąc pod uwagę jak wyglądała ich obecna sytuacja ekonomiczna.
Chiyoko, a to Hanzo – san – odparła staruszka, skłaniając się lekko w stronę tej dwójki. Uryu odwzajemnił ukłon, jak kultura wymagała. Staruszek pomachał jedynie ręką, jakby chciał przekazać, że niepotrzebne te życzliwości.
Jeśli zaś o Hanzo – san mowa, gdy ten zaczął się zbierać, postanowił – zapewne przypadkiem – napomknąć o jakiejś watasze, co nie umknęło czujnym uszom Tamury. Uryu na słowa staruszka nie zareagował w żaden sposób, więc istniała szansa, że w przeciwieństwie do Sabatayi niczego nie usłyszał. I takie wrażenie białowłosy mógł odnieść, biorąc pod uwagę zdziwioną minę swojego ucznia.
Wataha? – zapytał chłopak, spoglądając na Tamurę.
Hanzo zaś przystanął w półkroku i odwrócił się w stronę Sabatayi.
Och, jaki pan musi mieć dobry, młodzieńczy słuch – odparł mężczyzna jakby totalnie się nie spodziewał tego, że rzeczywiście te słowa dotrą do białowłosego. Uśmiechnął się nawet lekko zakłopotany. – Na skraju miasta grasuje wataha wilków… albo przerośniętych dzikich psów. Jest ich może z tuzin. Ostatnio pogryzły moją wnuczkę, biedaczka ledwo doszła po tym do siebie, ale bliznę na buzi będzie mieć do końca życia… No ale widzi pan, tutaj w Kyōsan to praktycznie żadnych młodych nie ma. Starcy i dzieci. Takigakure nie przyjmuje zleceń, mimo że im proponowaliśmy… więc nie bardzo kto ma się tym zająć. Strach iść w tamte rejony, a szkoda, bo dobre grzyby rosną. – Westchnął mężczyzna zrezygnowany, kręcąc przy tym głową.
Skoro tu już jesteśmy… co uważasz? – zapytał Uryu, spoglądając na Tamurę, czekając na jego ostateczną decyzję.
Och, nie chcemy panów kłopotać... – odparła niemal od razu Chiyoko, jakby rzeczywiście nie chciała się im narzucać.
NPC Chiyoko
NPC Hanzo
Obrazek
Prowadzone wątki
Przygody 2/2
贖罪道 | Droga do odkupienia - Maji Seitaro
心を慰めるために | Ku pokrzepieniu serc - Yokomine Yozora, Mitsukyevu Uiriamu, Takatsukasa Jugemu
Misje 5/3
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Inne 2/2
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Dobry uczynek nie był niczym nadzwyczajnym, jak to zostało wspomniane wcześniej. Nie przynajmniej w odniesieniu do syna Koizumiego, który uważał takie postępowanie za coś koniecznego szczególnie w obecnym świecie. Tak naprawdę nigdy nie było zbyt małej potrzeby na żadną szeroko pojętą dobroć. Kwestia zarzucenia płachty na dach stoiska wraz z wytworzeniem kamiennych zaczepów do tkaniny nad głową sprzedawczyni to z perspektywy ex-shinobiego… błaha sprawa. Natomiast niekiedy drobne rzeczy czyniły nad wyraz dużo. Tak miało to teraz prawdopodobnie miejsce, co nie umknęło uwadze starszych mieszkańców Kyōsan. Niejaka Chiyoko dodatkowo zauważyła składane przez Jaskółkę pieczęci, podobnie jak zapewne pozostali skoro lekarz się z tym zanadto nie ukrywał. I w istocie kogoś takiego nie spodziewali się w swoich progach, zwłaszcza biorąc pod lupę nietypową dla przedstawicieli tego zawodu chęć do niesienia pomocy. Owszem, Tamura to doktor z powołania, aczkolwiek nadal garstka znawców chakry tak pozytywnie mogła się prezentować wobec cywili. Być może zwyczajnie takich ludzi istniało za mało.
Czy jednak pochodzili z pobliskiego Takigakure? Tsubame wraz z uczniem szybko rozwiał te wątpliwości, bo gdy kobiecina zadała takie pytanie wprost, Iryōnin delikatnie się uśmiechnął ze zmrużonymi oczami. - Nie nie, jesteśmy podróżnikami z okolic Kraju Wody. Nasza wioska została zniszczona lata temu. Nie mamy domu, toteż planujemy go odbudować. - Nasz bohater śmiało mógł mówić za wielu Kirijczyków, którzy uciekli jeszcze ponad dekadę temu. Nie mieli możliwości walki z tamtejszymi bandami, a pragnęli powrócić na ojczystą ziemię. Czas pokaże, jak bardzo możliwa jest realizacja tego marzenia. W każdym razie świadomość bycia akceptowanym pomimo żołnierskiej przeszłości napawała Sabatayę optymizmem. Nie każda okolica podejmowałaby z nim tego typu próby nawiązania kontaktu. Czuł się przez to nad wyraz spełniony.
A czymże jest praca bez odpowiedniego wynagrodzenia? Szlachetna hojność tej staruszki została ujawniona parze włóczykijów. Tylko jakim prawem mieli od niej cokolwiek brać? Niby mogli zgodnie ze słowami świeżo poznanej obywatelki opustoszałego miasteczka, ale bez wątpienia oni się na to nie zgodzą. Uryū wahał się cokolwiek powiedzieć. Jak sytuacja wygląda w przypadku mentora młodzieńca? Zgoła inaczej. Praktykant Iryō Ninjutsu błyskawicznie pokręcił głową na boki, lustrując przelotnie oblicze przedstawicielki płci pięknej w kwiecie wieku. Odpowiedź wydawała się nader oczywista, jeżeli ktoś spojrzałby na aurę pewności siebie wytworzoną przez wysokiego mężczyznę. - Niech spakuje nam Pani worek owoców i warzyw, lecz… nie za darmo. W końcu trzeba się za coś utrzymać, Chiyoko-san. Nie możemy tak po prostu zabrać czyjegoś towaru. - Wyciągnął z plecaka całkiem pokaźny mieszek zawiązany u góry grubszym sznurkiem. Miał go widocznie przygotowanego już na jakąś okazję. Niemniej przyszła chwila wymagająca dania tej biednej handlarce wsparcia finansowego albo wręcz… należytej zapłaty. - Robimy więc zakup. Proszę nie wydawać reszty. A gdy przyjdzie pora… niech Pani odwdzięczy się komuś w potrzebie. - Niski głos chłopaka nie brzmiał jak kazanie, a faktyczna chęć przekonania kogoś do podobnego zachowania. W końcu nie liczyło się wyłącznie przyjmowanie dóbr. Pełną radość odczuwało się, przywodząc uśmiech na usta znajomych, rodziny lub kogokolwiek napotkanego na ulicy. Tak wszak sądził wnuczek Kanedy. Jego świat nadal operował w takiej sferze, iż nie wolno poddawać się w doskonaleniu wszystkich dookoła. Siła według Tamury tkwiła w dobrze uformowanym społeczeństwie. Będąc samym, jak wiele można uczynić? Czymże byłaby egzystencja bez drugiej kochającej istoty? Bardzo smutna. Medyk miał dość smutku. Miał dość… bycia skazanym na niepowodzenie.
Po odliczonej ilości pożywnych roślin, czerwono oki gość skinął głową w serdecznym podziękowaniu. Dzięki technikom Fūinjutsu zdołałby bez trudności umieścić racje żywnościowe w pozostałej części jednego z dostępnych mu zwojów. Jeden z wielu plusów posiadania tychże zdolności to nie dźwiganie wielkich ciężarów. Praktyczne no i skuteczne. Kiedy chował zwinięty pergamin do torby, jego wyczulone uszy odebrały jasną wiadomość wymamrotaną przez Hanzo. Zaskoczył tym również członka wyprawy. Od kiedy rozpoczęła się wojna, główny zarządca szpitala dawnej Iwy pracował nad czujnością w trakcie roboty polowej na froncie. Opłaciło mu się to. Mogło także wiązać się z ogromnym stresem niebezpiecznej rzeczywistości, w której przyszło mu funkcjonować. A może jedno i drugie? - Tak, wataha. - Potwierdził towarzyszowi, powracając spojrzeniem na odchodzącego dziadka. Wysłuchawszy go uważnie, zmrużył nieco powieki w zdziwieniu. - Zazwyczaj wilki czy psy unikają ludzi w strachu przed myśliwymi. Chyba że chorują bądź… nie mają co jeść. Tak jak ten okoliczny pupil. - Śmiałość dzikiej zwierzyny zaczynała się w przypadku głodu. Pożywienia potrzebował każdy bez wyjątku, a gdy typowe jadło znikało to… atakowano inne gatunki. Sabataya schował podbródek w dłoni w chwilowym zamyśleniu. - Zajmiemy się tym. W którym kierunku mamy się udać? Jak daleko stąd mają swój rewir? - Obmyślał coś istotnego. Po pół minuty powrócił do ciepłej postawy. - Po tym chciałbym spojrzeć na Pana wnuczkę jako lekarz. Być może zdołam usunąć jej blizny wraz z uśmierzeniem resztek bólu. - Kolejna propozycja padła. Co usłyszy jako wiadomość zwrotną?
Chakra Tamury9,920
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
Fūin no Jutsu | Sealing Technique封印の術
KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
PieczęciePies → Smok → Wół → Szczur → Baran
KosztStandardowy (pieczętowanie)
Brak (odpieczętowanie)
Zasięg1m
Wymagania---
Jutsu wymagane do pieczętowania przedmiotów w zwojach. Mając przygotowane przedmioty, po złożeniu pieczęci ninja może zamknąć je w środku zwoju. Zbawienie dla osób, które mają potrzebę noszenia ze sobą wielu rzeczy, które normalnie nie zmieściłyby się we wszystkich torbach i plecaku. Zwoje mają różne pojemności, zaś przedmioty zajmują różną ilość miejsca. Pieczętowany przedmiot może być maksymalnie metr od zwoju. Odpieczętowanie zawartości, bez względu na ilość wyciąganych obiektów, jest darmowe. Wymagana jest minimalna zdolność Kontroli Chakry (1), która pozwoliłaby przesłać niewielki impuls. Zwój z zawartością zapieczętowaną przez jedną osobę, może odpieczętować inna osoba zaznajomiona z techniką. Ponadto zawartość zwoju jest "zamrożona" w czasie. Oznacza to, że wszelakie obiekty mające skłonność do psucia się w czasie, będą po dłuższym czasie nienaruszone. Jedzenie będzie tak samo smaczne, a trzymane zapieczętowane narządy w takim stanie, w jakim zostały zamknięte. Doszczętne zniszczenie zwoju może doprowadzić do zniszczenia przedmiotów zamkniętych w środku. Z racji, że pieczęć tworzy swoisty subwymiar, takie przedmioty mogą jednak równie dobrze pojawić się w losowym miejscu na świecie, w losowym momencie.
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane atuty przez Tamurę
Ulepszony zmysł: SłuchAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
Wydatek250 Ryō 両
InfoDaj znać w następnym poście ile zakupiony prowiant zajmie mi miejsca w zwoju (o ile bierzemy to pod uwagę)
Ostatnio zmieniony 04 cze 2023, 15:40 przez Sabataya Tamura, łącznie zmieniany 5 razy.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Norka
Posty: 905
Rejestracja: 29 lip 2022, 0:50
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Dobro publiczne公共財
Tury4
Drobny gest, który mógł się wydawać błahym dla jednej osoby, dla drugiej był czymś naprawdę bardzo wielkim. Punkt widzenia zależał od punktu siedzenia i właśnie czasem takie małe dobre uczynki potrafiły sprawić, że ludzie podchodzili do drugiej osoby w bardziej przyjazny sposób. I jak dla Sabatayi narzucenie z powrotem płachty na stoisko i jej zabezpieczenie nie wydawało się niczym wielkim, tak dla Chiyoko mogło być jak najbardziej ważne, bowiem to jej przyjdzie spędzić jeszcze wiele dni na tym straganie i będzie mieć to duży wpływ na życie starowinki.
Najwidoczniej widok składania pieczęci czy też tworzenia różnych rzeczy nie było czymś, co tutejszych mieszkańców dziwiło. Jakby nie patrzeć, przed wojną mieli działającą wioskę shinobi, która nie została też zawieszona i w porównaniu do innych części kontynentu, nie panowały tutaj aż tak negatywne odczucia wobec użytkowników chakry.
Och, przykro mi… mam nadzieję, że wam się to uda – powiedziała kobieta z widocznym przejęciem na twarzy, ale było też słychać po jej głosie, że raczej naprawdę im tego życzyła, a nie że były to tylko słowa rzucone ze zwykłej kurtuazji, bo sytuacja tego wymagała; Zaraz potem wyszła sprawa jedzenia, które kobieta chciała im podarować w ramach zapłaty za pomoc, którego Tsubame jednak nie zamierzał przyjmować, a chociaż nie za darmo, chcąc zapłacić za prowiant. – Przecież panowie nie zabierają, to zapłata za pracę... – odparła kobieta, która spojrzała na te ryo, nieco zakłopotana nie wiedząc co do końca zrobić. Spojrzała na Tamurę. Lewą dłoń przyłożyła do policzka jakby w geście… wzruszenia trochę? – To naprawdę… ja nie mam słów. Dziękuję i dobrze – odrzekła, lekko się białowłosemu skłaniając, by następnie zacząć pakować prowiant, wszystkiego po trochu – były ziemniaki, typowa „włoszczyzna”, także owoce takie jak jabłka, gruszki. Znalazło się również kilka słoików fermentowanej kapusty. To wszystko zaś zostało zapieczętowane przez Sabatayę w zwoju, dzięki czemu zachowa świeżość taką, jak w momencie zakupu.
Pozostała jednak druga kwestia w postaci watahy wilków, która grasowała i niepokoiła mieszkańców, co zdecydowanie nie było dobrą wiadomością i której to Tamura nie zamierzał pozostawić samemu sobie, wychodząc z propozycją pomocy. Uryu również wydawał się chętny do pomocy, bo nic przecież nie stało na przeszkodzie.
Musicie iść na północ miasta, o tam. No i w sumie jest to jakieś… może z półtorej kilometra za bramą, jest las i tam się zawsze kręcą – wytłumaczył. Sabataya wraz ze swoim uczniem przyszli z południa, więc musieli po prostu iść praktycznie przed siebie, bazując na tym co powiedział mężczyzna.
Mój przyjaciel jest wybitnym medykiem, proszę mi uwierzyć – odparł uczeń Tsubame, spoglądając na staruszka, tak jakby chciał go upewnić, że nie ma co się bać i pozwolenie Tamurze zobaczyć wnuczkę było dobrym pomysłem. Pan Hanzo bowiem wyglądał jakby się trochę wahał, choć po chwili przytaknął głową.
Porozmawiam z Ririchyo, czy będzie chciała i jak panowie wrócą, do dam znać. Nie chcę decydować za nią – odparł staruszek w kwestii wnuczki, którą Tamura chciał zobaczyć po pozbyciu się problemu z grasującą watahą.
informacje
1 slot w zwoju na prowiant.
-250 ryo z banku
NPC Chiyoko
NPC Hanzo
Ostatnio zmieniony 03 cze 2023, 20:58 przez Norka, łącznie zmieniany 3 razy.
Obrazek
Prowadzone wątki
Przygody 2/2
贖罪道 | Droga do odkupienia - Maji Seitaro
心を慰めるために | Ku pokrzepieniu serc - Yokomine Yozora, Mitsukyevu Uiriamu, Takatsukasa Jugemu
Misje 5/3
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Inne 2/2
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Bardzo przyjemna aura wytworzyła się między starowinką, a młodym mężczyzną o białych włosach. Właśnie dla takich chwil porozumienia, szczęścia oraz miłej atmosfery Tamura starał się być jak najlepszym człowiekiem. Pomaganie ludziom w potrzebie to coś szlachetnego oraz godnego uwagi, choć u niektórych indywiduum takie uczynki dawały… satysfakcję. Co ciekawe Sabataya właśnie do tej grupy należał. Można wręcz powiedzieć, iż to swoiste uzależnienie od czyjegoś uśmiechu. Wspaniałe jak nie kryje się zatem żaden podstęp. Ku uciesze zebranych Jaskółka miał tylko i wyłącznie pozytywne intencje. Bez przedłużania oddał kobiecinie wypełniony mieszek, uśmiechając się delikatnie z przymrużonymi karmazynowymi ślepiami. Odebrał tym samym worek bez sprawdzania jego zawartości. Osobiście miał zaufanie do babuleńki, że ta nie wrzuciła mu zepsutego jedzenia. Zresztą ex-ninja widział dokładnie, co ona mu pakuje. - To my dziękujemy. Z pewnością prowiant nam się przyda. I za dobre słowa. - Kolejnym pokrzepiającym faktem pozostało zaakceptowanie wykonywanych jutsu jako normy. W tych rejonach rzeczywiście shinobi nie byli im strasznymi pod postacią używanych technik. Zaiste pozytywny wydźwięk okolic Kraju Trawy. Na końcu zapieczętował żywność, jak to zostało wcześniej wspomniane, chowając zajęty zwój do plecaka.
Przeszli jednak do większej zagwozdki tutejszej ludności. Krwiożercze wilki czy psy stanowiły zgrozę niedaleko bram Kyōsan, nadal pogrążając medyka w głębokiej konsternacji. Brzmiało jak nieleczona u okolicznej zwierzyny wścieklizna, która natomiast kreowała się jako zagrożenie również dla obywateli miasta. W zasadzie doktor nie miał za wiele do dodania, gdyż po otrzymaniu informacji od dziadka wolał aktualnie przejść do działania. Tym samym przytaknął skinieniem głowy na znak potwierdzenia tej wiedzy. - Myślę, iż przejdziemy się pieszo. To nie tak daleko. - Podsumował bardziej w stronę swego podopiecznego. Otworzył powtórnie torbę. Zerknął na znajdujące się tam przedmioty w formie potencjalnego przygotowania się do potyczki z bestiami. - Hanzo-san, powrócimy tu po zajęciu się tą watahą. Jeżeli Pan i pańska wnuczka zgodzicie się, to tylko wtedy spojrzę na nią pod kątem lekarskim. Nie namawiam do niczego. - Tsubame wolał to zaznaczyć, mimowolnie machnąwszy w kierunku ucznia, aby postąpił podobnie, czyli z odpuszczeniem nadmiernej uprzejmości. Napomniał zwyczajnie o szanowaniu cudzych granic, a już zdołał tego typu błąd popełnić w przeszłości.
Niemniej Tamura obrócił się na pięcie, szykując sylwetkę do dalszej wędrówki. - Do zobaczenia. - Iryōnin pożegnał się z nimi, idąc zgodnie z instrukcjami koło towarzysza. Nie zatrzymywałby się za bardzo bez wyraźnego powodu aż do stanięcia w okolicach bramy. Dzięki Kekkei Genkai miał szansę przeanalizować teren z bezpiecznej odległości. Wtedy z tą przewagą mógłby wraz z Uryu przyszykować pułapkę czy też obrać nowy kierunek zbliżenia się do zgrai agresywnych ssaków.
Chakra Tamury9,920 - 20 = 9,900
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
Tsūjitegan | Through Eye通じて眼
Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły fizyczne stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.
Zasięg i koszta
Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
E504---350
D50040E250
C1 00080D150
B1 500120C100
A2 000160B50
S2 500200A20
Zdolności
Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te fizyczne - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".
  • Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
  • Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
  • Postrzeganie chakry i sił fizyczne - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły fizyczne pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie tej drugiej energii jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
    • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił fizycznych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
    • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy
Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.
]
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane atuty przez Tamurę
Ulepszony zmysł: SłuchAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Norka
Posty: 905
Rejestracja: 29 lip 2022, 0:50
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Dobro publiczne公共財
Tury5
W świecie, który jeszcze niedawno był pogrążony wojną, która zostawiała na ludziach blizny czasem ciężko było spotkać się z dobrocią i pomocą drugiego człowieka. Z jednej strony było to zrozumiałe, bo każdy orał jak mógł i starał się zapewnić byt sobie i swoim bliskim. Z drugiej jednak, takie momenty jak te, których doświadczał teraz Tamura zdecydowanie napawały dawką optymizmu, że jeszcze jest szansa dla ludzkości, że nie zapomnieliśmy się w tej nienawiści i braku zrozumienia do bliźniego.
Nie ma za co, miło spotkać dobrych ludzi w obecnym świecie – odparła starowinka, odwzajemniając uśmiech Jaskółki. To był chyba ten moment, w którym obydwie strony wpadły w swoistą pętlę dziękowania sobie nawzajem i ktoś w końcu musiał ją przerwać, choć Chiyoko nie wydawała się jakaś bardzo chętna ku temu.
Powodów zachowania zdecydowanie mogło być wiele – głód, może nieleczona wścieklizna? Bo powiedzmy sobie szczerze, kto by zajmował się leczeniem czworonogów w przypadku, gdy samemu może nie mieć się zbytnio na leki.
Zdecydowanie, chwila drogi – odparł Uryu, przytakując głową i zgadzając się z Sabatayą w tej kwestii. Pewnie normalnie mogliby nawet pobiec, aczkolwiek stan Jasółki zdecydowanie zmuszał do bardziej oszczędności w kwestii wysiłku fizycznego.
Oczywiście, bardzo panom dziękuję. – Staruszek Hanzo skłonił się lekko ponownie na znak wdzięczności.
Proszę na siebie uważać! – powiedziała Chiyoko na odchodne, ze słyszalnym zmartwieniem w głosie.
Uryu wraz z Tsubame ruszyli w kierunku, który został im wskazany przez starszego mężczyznę. Ex – ninja, posiłkując się klanowym Kekkei Genkai mógł z łatwością dostrzec, że słowa Hanzo były jak najbardziej prawdziwe. Jakieś dwa kilometry lekko na wschód od miejsca, w którym się znajdowali, zauważył grupę wilków – były zbyt duże jak na psy – dosyć wychudzonych, trzeba przyznać. Doliczył się łącznie osiem sztuk, które właśnie posiłkowały na padlinie jakiejś sarny bądź podobnego kopytnego. Nietrudno było ocenić, że jedno stosunkowo niewielkie truchło biednego zwierzęcia nie było wystarczające dla takiej grupy osobników. Na pierwszy rzut oka nie zauważył żadnych typowych objawów dla wścieklizny, choć było zdecydowanie zbyt wcześnie, żeby stawiać stuprocentową diagnozę.
Widzisz coś? – zapytał Uryu, spoglądając na swojego nauczyciela.
informacje
1 slot w zwoju na prowiant.
-250 ryo z banku
NPC Chiyoko
NPC Hanzo
Obrazek
Prowadzone wątki
Przygody 2/2
贖罪道 | Droga do odkupienia - Maji Seitaro
心を慰めるために | Ku pokrzepieniu serc - Yokomine Yozora, Mitsukyevu Uiriamu, Takatsukasa Jugemu
Misje 5/3
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Inne 2/2
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

- Wy również! - Kiedy pożegnali się z dwójką miłych staruszków z niebagatelnie pozytywnym humorem, Tamura wraz z Uryū pokierowali się do wskazanej bramy Kyōsan. Żaden inny mieszkaniec czy zwierzę nie zatrzymali ich marszu, nie wliczając coraz to nowsze osobistości obserwujące parę nieznajomych z okiennic okolicznych bloków. W każdym razie nie przeszkadzało to Tsubame, który do gapiostwa nieznajomych był przyzwyczajony już za czasów dzieciństwa. Białowłosy aktualnie obmyślał plan rozprawienia się z wilkami w trakcie ruchu, przy czym nadal nie był pewien względem sposobu uporania się z tym problemem. Z jednej strony nie chciał zabijać głodującej dzikiej fauny, a z drugiej… zdrowie ludzkich rodzin rodziło większy priorytet. Być może spróbuje to rozwiązać w bardziej… humanitarny sposób? Czas pokaże. Niemniej teraz nastąpiła chwila na przebadanie okolicy przy pomocy Tsūjitegana. Ta zdolność stanowiła o potędze jego rodzimego klanu, z którego został wydalony. Przynajmniej niezwykłe dojutsu nie zostało mu odebrane, toteż przy wielu zleceniach zdawało się to być nad wyraz przydatne.
- Widzę je… Dwa kilometry na wschód od naszej pozycji. Osiem wilków. - Dla ułatwienia wskazał dłonią dokładny kierunek, aby drugi młodzieniec miał lepszą orientację gdzie będą się poruszać. - Pomyślałem, iż najlepiej będzie zbliżyć się piechotą na odległość jednego, może pół kilometra, a resztę dystansu przebyć na drzewach. Nie chcemy wchodzić z nimi w bezpośredni kontakt albo je przypadkiem spłoszyć. - Z krótką pauzą oraz intensywnym spojrzeniem na towarzysza, rozejrzał się po raz kolejny. - Przygotujemy na nie pułapkę. Byśmy wtedy potrzebowali jednego klona, no i trochę jedzenia łącznie z dotonem. Zebralibyśmy je w kupę dzięki przynęcie. Ty stworzysz swoją kopię. Użyłbym gwałtownego zniżenia terenu, by uwięzić naszych predatorów w dole w odpowiednim momencie jak rzucą się na bunshina. Nie musimy wtedy korzystać z rynsztunku. - Uniósł nieco brwi, poprawiają swoje ubranie. - Co o tym myślisz? - Medyk pragnął poznać opinię kolegi przed akcją schwytania canis lupus. Jeszcze doglądał lokacji łowców, coby ci nie oddalili się za bardzo.
Chakra Tamury9,900 - 20 = 9,900
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
Tsūjitegan | Through Eye通じて眼
Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły fizyczne stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.
Zasięg i koszta
Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
E504---350
D50040E250
C1 00080D150
B1 500120C100
A2 000160B50
S2 500200A20
Zdolności
Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te fizyczne - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".
  • Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
  • Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
  • Postrzeganie chakry i sił fizyczne - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły fizyczne pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie tej drugiej energii jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
    • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił fizycznych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
    • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy
Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane atuty przez Tamurę
Ulepszony zmysł: SłuchAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
Ostatnio zmieniony 06 cze 2023, 19:30 przez Sabataya Tamura, łącznie zmieniany 3 razy.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Norka
Posty: 905
Rejestracja: 29 lip 2022, 0:50
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Dobro publiczne公共財
Tury6
Staruszkowie pomachali jedynie Tamurze i Uryu na pożegnanie, gdy ci już byli kawałek dalej. Miła rozmowa się skończyła, teraz zaś – musieli się skupić na obiecanej pomocy, bowiem to w tym wszystkim było najważniejsze, by zażegnać niebezpieczeństwo, które zostało zesłane na mieszkańców. Było kilka opcji, które chodziło Jaskółce po głowie – największą zagwozdką wydawał się być fakt, jak uporać się z problemem przy jednoczesnym, jak najbardziej humanitarnym zachowaniu? Zabijanie zwierzyny, która próbowała jedynie przetrwać wydawało się nie być najlepszym rozwiązaniem, jednakże ludzie zdecydowanie mieli większy priorytet, a te stworzenia stanowiły dla nich zagrożenie, czego niestety przykładem była wnuczka Hanzo.
Obmyślenie planu działania zdecydowanie było ważne. Uryu spojrzał na swojego nauczyciela z wyczekiwaniem, aż ten powie co zamierzają zrobić. Chłopak na chwilę się jakby zamyślił, by potem po prostu przytaknąć głową.
Powinno zadziałać, tak myślę – odparł uczeń Tsubame, a gdy białowłosy dał znać do wymarszu, ruszył za nim.
Przejście kilometra nie zajęło im specjalnie długo, biorąc pod uwagę fakt że szli nieco szybszym aniżeli przeciętnie marszem. Obserwując cały czas watahę, Tamura mógł zobaczyć, że ta nigdzie na razie się nie ruszała, ucinając sobie po posiłku swoistą drzemkę. Jakby nie patrzeć był środek dnia, a wilki raczej miały nocny tryb życia, więc to działało im na rękę. Potem przenieśli się na drzewa, podróżując pomiędzy koronami bujnych drzew, by w końcu zbliżyć się na odległość, która pozwalała Tamurze używać klanowego dojutsu w trybie sferycznym, jeśli tego pragnął.
I wszystko byłoby idealnie, gdyby nie fakt, że zawiał wiatr. Akurat tak, że stali z nim, w kierunku, w którym znajdowały się wilki. Co prawda część spała, aczkolwiek jedna para wydawała się być na swoistych „czatach”, pilnując stada. Sabataya mógł zobaczyć, jak te unoszą nieco głowy i postawiły uszy, choć jeszcze nie wszczęły żadnego alarmu.
Powiedz, kiedy mam stworzyć tego klona – poprosił Uryu, który najwidoczniej nie był w pełni świadomy sytuacji. W przeciwieństwie do Jaskółki nie posiadał żadnego dojutsu, a gęste, liściaste drzewa dosyć skutecznie zasłaniały widok na dalej niż kilkadziesiąt metrów.
informacje
Wilki znajdują się ok. 200 metrów od Tamury i Uryu
NPC Chiyoko
NPC Hanzo
Ostatnio zmieniony 04 cze 2023, 21:01 przez Norka, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Prowadzone wątki
Przygody 2/2
贖罪道 | Droga do odkupienia - Maji Seitaro
心を慰めるために | Ku pokrzepieniu serc - Yokomine Yozora, Mitsukyevu Uiriamu, Takatsukasa Jugemu
Misje 5/3
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Inne 2/2
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Przebycie odległości ponad tysiąca metrów w stronę ich celu nie należało do żadnej trudności. Na razie w trakcie tych ruchów nie musieli martwić się o wykrycie przez nieprzyjazne jednostki w formie watahy wygłodniałych ssaków, aczkolwiek sytuacja miała się zmienić bardzo szybko. Sabatayi zależało przede wszystkim na niewzbudzeniu podejrzeń drapieżników, aby móc zaatakować ich z zaskoczenia. Wtedy nie musieliby się obawiać niedobitków biegających dookoła lub w ucieczce udających się prędko w głąb lasu. Kiedy para wreszcie znalazła się w relatywnie małym dystansie, Tamura próbował wykonywać proste gesty wojskowe sugerujące odpowiednie komendy. Znajdując się przy koronie drzew, doktor obserwowałby w dalszym ciągu grupę zwierząt, ale też okolice za pomocą sferycznej zdolności klanu. Tak na wszelki wypadek.
Jeżeli ich reakcje względem siedzących na gałęziach znawców chakry nie zmieniłyby się, Jaskółka przekazałby komendę kompanowi w odpowiedniej tonacji. - Teraz. Niech udaje przestraszonego. - W tym momencie problematyczną kwestią jest jeszcze wiatr zagłuszający niektóre dźwięki, a trzeba było przykuć uwagę psowatych. W ten oto sposób uznał, że spróbuje… podnieść przy pomocy ninjutsu ilość decybeli swojego głosu do odpowiedniego stopnia. Na nic zdałoby się rzucanie przedmiotami przy falowaniu gałęzi z liśćmi, a zatem odniósł się do przydatnej niekiedy techniki w połączeniu z Utsutsemi no Jutsu. - Ugh, jak boli… - Co prawda głos będzie dobiegał z różnych miejsc, lecz nadal chciał zwrócić uwagę tych bestii bez zdradzania pozycji.
W przypadku, gdyby całokształt planu poszedł jak z płatka, postąpi tak, jak to przedstawił Uryu kilka minut wcześniej — klon jest w potrzasku, cała grupa skraca dystans oraz zostaje zwalona trzy metry w prostopadłościanową dziurę. Obszar stworzenia ziemskiego krateru byłby całkiem szeroki na tyle, by cała przestrzeń przed konarami została obniżona maksymalnie w dół. Warto wspomnieć, iż wykonanie tego manewru nastąpi tylko wtedy, jeśli każdy napastnik się znajdzie w promieniu dotonowej umiejętności. Inaczej lekarz wstrzyma się ze swym ruchem. Czy ta pułapka miała prawo zakończyć się sukcesem?
Chakra Tamury9,900 - 20 - 20 - 100 = 9,760
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
Tsūjitegan | Through Eye通じて眼
Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły fizyczne stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.
Zasięg i koszta
Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
E504---350
D50040E250
C1 00080D150
B1 500120C100
A2 000160B50
S2 500200A20
Zdolności
Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te fizyczne - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".
  • Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
  • Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
  • Postrzeganie chakry i sił fizyczne - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły fizyczne pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie tej drugiej energii jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
    • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił fizycznych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
    • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy
Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.
Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice木登り修業­­
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran
KosztStandardowy na turę
ZasięgNa siebie
Wymagania---
Kolejna podstawowa zdolność ninja. Poprzez odpowiednio precyzyjne skupienie chakry w podeszwach stóp, ten może bez problemów przyczepić się do dowolnej powierzchni, chodząc wzdłuż niej jak po prostej drodze. To dzięki tej zdolności możliwe jest wbieganie po ścianach czy wchodzenie po drzewach bez użycia dłoni. Zdolność ta wymaga jednak konkretnych zdolności kontroli chakry (4 i więcej) dla szybszego opanowania. Jej za mała ilość skupiona w tak problematycznym miejscu jak stopy jest w stanie odczepić shinobi od powierzchni. Za duża zaś - pozwala wybić się od powierzchni, po której ten stąpa, jednocześnie uszkadzając te bardziej podatne na zniszczenia pozostawiając widoczny ślad. Kluczem jest stałe utrzymywanie idealnie określonej ilości energii w chcianym miejscu.

Posiadając rangę B Ninjutsu chodzenie po płaskich powierzchniach nie wymagają składania pieczęci. Czas kumulacji chakry wynosi jednak tyle, ile zajęłoby ich złożenie.
Habatobi | Long Jump幅跳び­­
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran
KosztStandardowy za 2 metry
ZasięgRóżny, maksymalnie 10 metrów
WymaganiaKi Nobori no Shugyō
Jedna z najbardziej podstawowych zdolności ninja, bazująca na technice chodzenia po drzewach. Podobnie jak we wspomnianej technice, shinobi skupia chakrę w podeszwach swoich stóp. W tym przypadku jednak, używa zdecydowanie większej ilości chakry aby efektywnie wybić się od podłoża na jakim stoimy. W ten sposób jesteśmy w stanie wyskokiem przebyć dystans maksymalnie 10 metrów, a samo tempo takie “lotu” jest bliskie biegu samego shinobi wykonującego technikę. Dalej jednak uszkadzamy podłoże od jakiego to się wybijamy.

Posiadając technikę Suimen Hokō no Gyō jesteśmy w stanie w ten sposób wybijać się od wody po jakiej chodzimy.
Posiadając rangę C w Ninjutsu jesteśmy w stanie wybijać się bez uszkadzania podłoża na jakim stoimy, choć jeżeli ktoś chce, dalej może to robić.
Posiadając rangę B w Ninjutsu jesteśmy w stanie pominąć składanie pieczęci.
Posiadając rangę A w Ninjutsu jesteśmy w stanie wyskoczyć na maksymalnie 20 metrów.
Posiadając Specjalizację oraz Sennina w Ninjutsu jesteśmy w stanie odbijać się nawet od powietrza. Pod stopą shinobi tworzy się wtedy niewielka, okrągła platforma od której to następnie się odbijamy. Koszt takiego odbicia to Połowiczny B za 2 metry.
Doton: Chidōkaku | Earth Release: Moving Earth Core土遁・地動核­
KlasyfikacjaDoton, Transformacja Natury
PieczęcieKoń → Smok → Tygrys → Wąż → Pies → Wół → Dotknięcie dłońmi podłoża
KosztStandardowy
Zasięg20 metrów
Wymagania---
Technika pozwalająca podnieść lub opuścić pewien obszar z wielką prędkością. Nie jest ona dostatecznie duża by zrobiła komuś krzywdę, jednak może ona doprowadzić do stracenia równowagi. W przeciwieństwie do technik tworzących ściany, jak np. Doton: Doryūheki, manipulacja objętością jest w tym przypadku dość ograniczona, a sam teren, poza swoim kształtem nie stanowi porządnej bariery. Zwłaszcza, że nie licząc wysokości, za wiele się nie zmienia. Nawet rośliny zostają, jakby nigdy nic. Za pomocą tej techniki możemy wynieść obszar o wymiarach 3x3 metry o 3 metry w górę lub w dół (27 m3). Wymiarami można manipulować w granicach dostępnej objętości, jednak minimalna długość jednego z wymiarów wynosi 1 metr. Forma jest zawsze prostopadłościenna.

Technikę można też wykonywać razem z innymi osobami ją znającymi. Wówczas objętość modyfikowanego terenu jest sumą objętości, jaką może obniżyć bądź wypiętrzyć każdy z shinobi uczestniczących w takim jej użyciu.

Posiadając rangę A w Doton objętość wypiętrzenia bądź obniżenia terenu wynosi 4x4x4 metry (64 m3).
Posiadając rangę S w Doton objętość wypiętrzenia bądź obniżenia terenu wynosi 5x5x5 metry (125 m3). Użytkownicy zamiast przemieszczać masy ziemi góra-dół, są w stanie przemieszczać ją też na bok, tworząc np. tunele górskie.
Posiadając Sennin w Doton możemy lekko naginać ograniczenia prostopadłościanu, tworząc lekkie wgłębienia, zaokrąglenia czy ukośne ściany wypiętrzanych bądź obniżanych obszarów. Są to jednak nieznaczne odstępy od reguły i praktycznie nie ma szans zadać przy ich pomocy obrażeń.
Posiadając Specjalizację w Doton możemy zapłacić wielokrotność standardowego kosztu, by poruszyć większym ziemnym obszarem. Są to jednak wielokrotności samej powierzchni, a nie wysokości, czyli obniżając obszar 3x3 metry o 3 metry, możemy płacąc dwukrotny koszt obniżyć drugi, taki sam obszar.
Kakudai sa reta koe | Magnified Voice拡大された声
KlasyfikacjaNinjutsu
PieczęcieWół → Pies → Koń → Szczur → Tygrys
KosztStandardowy na turę
ZasięgGłosu
Wymagania-
Technika ta z pomocą chakry sprawia że głos zostaje wzmocniony pozwalając mu się lepiej i dosadniej roznosić w przestrzeni. Technicznie, technika ta sprawia zwyczajnie że nas głos brzmi jak byśmy mówili przez megafon pozwalając mu rozbrzmiewać tam, gdzie normalnie byłby za cichy. Technikę można łączyć z Utsusemi no Jutsu.

Posiadając Specjalizację w Ninjutsu: Siłę głosu można zwiększyć jeszcze bardziej, sprawiając że ten osiąga poziom 130-140 decybeli(np. Start śmigłowca) i rani uszy tych którzy znajdą się zbyt blisko. Użycie techniki w ten sposób jednak uszkadza struny głosowe
Posiadając Wytrzymałość poziom 9 i Specjalizację w ninjutsu: Można zwiększać ton na poziom 130-140 decybeli(np. Start śmigłowca) bez obawy o stan swoich strun głosowych
Utsusemi no Jutsu | Empty Cicada Shell Technique空蝉の術­
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran
KosztStandardowy za turę
ZasięgZasięg głosu
Wymagania---
Technika służąca głównie do zmylenia przeciwnika. Poprzez złożenie pieczęci Barana i trzymanie jej, ninja jest w stanie zakamuflować miejsce, z którego mówi. Dźwięk głosu zaczyna dobiegać zewsząd, przez co zlokalizowanie go po samym głosie staje się niemożliwe. Zasięg zdolności jest równy zasięgowi, na jaki dociera jego głos. Chociaż ta metoda namierzenia przeciwnika jest niedostępna, dalej jest to możliwe za pośrednictwem innych metod. Zdolność nie maskuje innych dźwięków wydawanych przez shinobi jak np. złamanie gałęzi czy rzut kamieniem.
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane atuty przez Tamurę
Ulepszony zmysł: SłuchAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
BezszelestnyAtut nabyty
Postać potrafi przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Dzięki temu wręcz idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Norka
Posty: 905
Rejestracja: 29 lip 2022, 0:50
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Dobro publiczne公共財
Tury7
Nie zawsze wszystko szło tak, jak można było zaplanować i nie na wszystko miało się wpływ, jak na przykład to w jaki sposób wiał wiatr, który wzbudził czujność pary wilków, które bacznie obserwowały otoczenie, choć nie alarmowały reszty watahy, a chociaż na razie. Tsubame obserwując wilki, mógł zobaczyć ja te „niuchają” powietrze i spoglądały mniej więcej w kierunku, w którym się znajdowali. Mógł mieć jednak pewność, że te ich nie widziały i było to po prostu na podstawie tego, skąd dochodził do nich ich zapach.
Jako że reakcja była cały czas podobna, Tamura polecił Uryu stworzenie klona. Chłopak przytaknął głową i złożył trzy pieczęcie tworząc w ten sposób klona, który zgodnie z prośbą białowłosego udawał przestraszonego i skierował się z drzewa właśnie w stronę wilków. I te zareagowały najpierw na głos, który rozbrzmiał z każdej strony i zaczęły się rozglądać, by zaraz potem zawarczeć – co zaś pobudziło resztę stada, która leniwie zaczęła się podnosić. Dwa najmniejsze osobniki – będące najpewniej szczeniakami z zeszłego roku – ziewnęły przeciągle, co w innych sytuacji mogłoby być nawet i urocze.
I jak większość była jeszcze mocno zaspana, tak para, która była na czatach zdecydowanie była w pełni na siłach i pewnie czując się w obowiązku obrony watahy, ruszyły we dwójkę, by rzucić się właśnie na klona, który dosyć bezradnie starał się to wyminąć, by jednak dosyć szybko natknąć się na zęby – bazując na wielkości – samicy i zamienić się w kłębek dymu. Para przystanęła widocznie zdziwiona co się właśnie stało, rozglądając się dokładnie i znowu zacząć niuchać. Tym razem jednak wiatr działał bardziej na korzyść dwójki byłych Kirijczyków, bowiem zmienił kierunek i teraz stali pod niego, przez co wataha raczej nie była w stanie ich wyczuć. Ze względu na to, że nie cała grupa zaatakowała, tak jak zostało to początkowo przewidziane, ex-ninja nie użył techniki dotonu. Mógł jednak zauważyć, że reszta watahy zaczęła się powoli zbliżać do pozostałej dwójki.
informacje
Przywróć sobie chakrę za DOTON: CHIDŌKAKU i HABATOBI.

Wilki znajdują się jakieś 180 metrów od Tamury i Uryu.

Tamura i Uryu stoją obecnie pod wiatr.
NPC Chiyoko
NPC Hanzo
Obrazek
Prowadzone wątki
Przygody 2/2
贖罪道 | Droga do odkupienia - Maji Seitaro
心を慰めるために | Ku pokrzepieniu serc - Yokomine Yozora, Mitsukyevu Uiriamu, Takatsukasa Jugemu
Misje 5/3
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Inne 2/2
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Miasteczko Kyōsan

Sytuacja jeszcze nie rozwinęła się do poziomu, którego medyk oczekiwał celem rozwiązania problemu drapieżników. Zależało mu na tym, aby wilki skróciły dystans przede wszystkim w poszukiwaniu źródła dźwięku lub jedzenia. Nie chciał nader ryzykować skakaniem po drzewach, zwłaszcza że jego uczeń zgodnie z zapoznaniem się z jego umiejętnościami nie miał wyjątkowej kontroli chakry. Gdyby chłopak upadł na ziemię, to mogłoby się skończyć tragicznie przez upadek oraz ich nowych “milusińskich”. Tak czy inaczej, Tamura nie skorzystał z pełni benefitu kierunku wiatru, … ale miał w zanadrzu dodatkowy ruch mogący przyciągnąć bestię niedaleko ich stanowisk na gałęziach. Po chwili zastanowienia, po zauważeniu lekkiego pobudzenia czworonożnych, postanowił odpieczętować kilka shurikenów. - Przygotuj jedzenie i rzuć je dalej na ziemię. - Zwrócił uwagę kolegi nagle, odzywając się do niego bez wyraźnego ostrzeżenia, lecz na tyle głośno by ten usłyszał. Wtedy lekarz zaczął przywiązywać dostępnymi gałązkami lub linkami racje żywnościowe z plecaka. Następnie zaczął je rzucać na około dwadzieścia — piętnaście metrów od siebie o ile był w stanie to zrobić.
O co chodziło? Chciał, aby wataha ustawiła się na zasięg techniki dotonowej, którą Jaskółka wcześniej planował. Poza tym wciąż bezpieczeństwo dwójki znawców technik ninja pozostawał najważniejszym. Metalowe obciążenie w postaci broni miotanej powinno przezwyciężyć wiatr, nie dając się smakołykom zmieść gdzieś w głąb puszczy. Strawa przygotowana w formie przynęty to resztki suchego mięsa z owocami. Ot coś nie tak dalekiego od diety psowatych, które z pewnością tym nie pogardzą po wywęszeniu posiłku. Po spełnieniu powyższego warunku Sabataya spróbuje dzięki oczom wyłapać odpowiedni moment do próby użycia wymyślonego manewru. Wolał poczekać. Pośpiech niczemu nie służył. To one miały stać się ofiarami, a nie oni. Białowłosy nadal chciał je złapać w zapadnięty dół, gdy te grupą zbliżą się do jednego… stołu mówiąc metaforycznie. Tylko… czy uda mu się przekonać tą zachętą wygłodniałe zwierzęta?
InfoShuriken x5 - zużyte
Chakra Tamury9,860 - 20 - 100 = 9,740
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane techniki przez Tamurę
Tsūjitegan | Through Eye通じて眼
Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły fizyczne stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.
Zasięg i koszta
Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
E504---350
D50040E250
C1 00080D150
B1 500120C100
A2 000160B50
S2 500200A20
Zdolności
Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te fizyczne - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".
  • Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
  • Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
  • Postrzeganie chakry i sił fizyczne - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły fizyczne pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie tej drugiej energii jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
    • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił fizycznych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
    • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy
Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.
Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice木登り修業­­
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran
KosztStandardowy na turę
ZasięgNa siebie
Wymagania---
Kolejna podstawowa zdolność ninja. Poprzez odpowiednio precyzyjne skupienie chakry w podeszwach stóp, ten może bez problemów przyczepić się do dowolnej powierzchni, chodząc wzdłuż niej jak po prostej drodze. To dzięki tej zdolności możliwe jest wbieganie po ścianach czy wchodzenie po drzewach bez użycia dłoni. Zdolność ta wymaga jednak konkretnych zdolności kontroli chakry (4 i więcej) dla szybszego opanowania. Jej za mała ilość skupiona w tak problematycznym miejscu jak stopy jest w stanie odczepić shinobi od powierzchni. Za duża zaś - pozwala wybić się od powierzchni, po której ten stąpa, jednocześnie uszkadzając te bardziej podatne na zniszczenia pozostawiając widoczny ślad. Kluczem jest stałe utrzymywanie idealnie określonej ilości energii w chcianym miejscu.

Posiadając rangę B Ninjutsu chodzenie po płaskich powierzchniach nie wymagają składania pieczęci. Czas kumulacji chakry wynosi jednak tyle, ile zajęłoby ich złożenie.
Fūin no Jutsu | Sealing Technique封印の術
KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
PieczęciePies → Smok → Wół → Szczur → Baran
KosztStandardowy (pieczętowanie)
Brak (odpieczętowanie)
Zasięg1m
Wymagania---
Jutsu wymagane do pieczętowania przedmiotów w zwojach. Mając przygotowane przedmioty, po złożeniu pieczęci ninja może zamknąć je w środku zwoju. Zbawienie dla osób, które mają potrzebę noszenia ze sobą wielu rzeczy, które normalnie nie zmieściłyby się we wszystkich torbach i plecaku. Zwoje mają różne pojemności, zaś przedmioty zajmują różną ilość miejsca. Pieczętowany przedmiot może być maksymalnie metr od zwoju. Odpieczętowanie zawartości, bez względu na ilość wyciąganych obiektów, jest darmowe. Wymagana jest minimalna zdolność Kontroli Chakry (1), która pozwoliłaby przesłać niewielki impuls. Zwój z zawartością zapieczętowaną przez jedną osobę, może odpieczętować inna osoba zaznajomiona z techniką. Ponadto zawartość zwoju jest "zamrożona" w czasie. Oznacza to, że wszelakie obiekty mające skłonność do psucia się w czasie, będą po dłuższym czasie nienaruszone. Jedzenie będzie tak samo smaczne, a trzymane zapieczętowane narządy w takim stanie, w jakim zostały zamknięte. Doszczętne zniszczenie zwoju może doprowadzić do zniszczenia przedmiotów zamkniętych w środku. Z racji, że pieczęć tworzy swoisty subwymiar, takie przedmioty mogą jednak równie dobrze pojawić się w losowym miejscu na świecie, w losowym momencie.
Doton: Chidōkaku | Earth Release: Moving Earth Core土遁・地動核­
KlasyfikacjaDoton, Transformacja Natury
PieczęcieKoń → Smok → Tygrys → Wąż → Pies → Wół → Dotknięcie dłońmi podłoża
KosztStandardowy
Zasięg20 metrów
Wymagania---
Technika pozwalająca podnieść lub opuścić pewien obszar z wielką prędkością. Nie jest ona dostatecznie duża by zrobiła komuś krzywdę, jednak może ona doprowadzić do stracenia równowagi. W przeciwieństwie do technik tworzących ściany, jak np. Doton: Doryūheki, manipulacja objętością jest w tym przypadku dość ograniczona, a sam teren, poza swoim kształtem nie stanowi porządnej bariery. Zwłaszcza, że nie licząc wysokości, za wiele się nie zmienia. Nawet rośliny zostają, jakby nigdy nic. Za pomocą tej techniki możemy wynieść obszar o wymiarach 3x3 metry o 3 metry w górę lub w dół (27 m3). Wymiarami można manipulować w granicach dostępnej objętości, jednak minimalna długość jednego z wymiarów wynosi 1 metr. Forma jest zawsze prostopadłościenna.

Technikę można też wykonywać razem z innymi osobami ją znającymi. Wówczas objętość modyfikowanego terenu jest sumą objętości, jaką może obniżyć bądź wypiętrzyć każdy z shinobi uczestniczących w takim jej użyciu.

Posiadając rangę A w Doton objętość wypiętrzenia bądź obniżenia terenu wynosi 4x4x4 metry (64 m3).
Posiadając rangę S w Doton objętość wypiętrzenia bądź obniżenia terenu wynosi 5x5x5 metry (125 m3). Użytkownicy zamiast przemieszczać masy ziemi góra-dół, są w stanie przemieszczać ją też na bok, tworząc np. tunele górskie.
Posiadając Sennin w Doton możemy lekko naginać ograniczenia prostopadłościanu, tworząc lekkie wgłębienia, zaokrąglenia czy ukośne ściany wypiętrzanych bądź obniżanych obszarów. Są to jednak nieznaczne odstępy od reguły i praktycznie nie ma szans zadać przy ich pomocy obrażeń.
Posiadając Specjalizację w Doton możemy zapłacić wielokrotność standardowego kosztu, by poruszyć większym ziemnym obszarem. Są to jednak wielokrotności samej powierzchni, a nie wysokości, czyli obniżając obszar 3x3 metry o 3 metry, możemy płacąc dwukrotny koszt obniżyć drugi, taki sam obszar.
► Pokaż Spoiler | Wykorzystane atuty przez Tamurę
Ulepszony zmysł: SłuchAtut nabyty
Atut wielokrotnego wyboru. Oznacza to, że postać ma bardziej wyczulony wybrany zmysł. Atut ten ściśle współpracuje z Refleksem, znacząco zwiększając jego możliwości. Jeżeli atrybut ten umożliwia np. dostrzeżenie szczegółu z dwudziestu metrów - posiadacze tego atutu ze zmysłem wzroku ten sam szczegół dostrzegą z dwukrotnie większej odległości itd. Analogicznie, jeśli wzmocniony zmysł wykrywa coś z dystansu dwudziestu metrów - osoby z wyższą wartością atrybuty Refleks wykryją coś z dalszego dystansu. Wyróżnia się pięć zmysłów:
  1. Słuch - wzmocnienie tego zmysłu sprawia, że postać jest bardziej wyczulona na źródła dźwięków dookoła niej. Usłyszy jak trawa się ugina za nią czy oddech oddalonego nawet o dwadzieścia metrów przeciwnika, a podczas snu - może obudzić (jeśli użytkownik tego chce) go nawet najcichszy dźwięk, przez co bardzo ciężko ją zaskoczyć. Jeśli jednak przeciwnik np. ukrywa swój oddech i w miarę możliwości ogranicza wydawane dźwięki, wówczas dystans ten maleje, choć w pobliżu 5 metrów od użytkownika naprawdę trzeba się postarać.
BezszelestnyAtut nabyty
Postać potrafi przemieszczać się niemalże bez wydawania jakiegokolwiek dźwięku. Dzięki temu wręcz idealnie nadaje się do zadań wymagających ciszy i dyskrecji.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2023, 20:33 przez Sabataya Tamura, łącznie zmieniany 1 raz.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kusa no Kuni - Kraj Traw”