• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Akademia Ninja

Wioska położona jest na równinach w centrum Sakura no Kuni, pełnych zieleni oraz kwiatów wiśni dodających, jak całej reszcie kraju, nieziemskiego uroku. To wokół nich została zbudowana Sakuragakure i zadbano o to, aby jej styl był poważny oraz pasował do pięknych terenów. Nie mają przez to bezpośrednio dostępu do morza, jednak klimat tam jest bardzo stabilny i należy do tych cieplejszych. Zimy nie są srogie, wiosny lubią być gorące i z niewielkimi opadami deszczu, a kiedy nastaje lato, mieszkańcy muszą zadbać o to, aby nie paść z odwodnienia. Nie jest to jednak poziom gorąca na pustyni. W dodatku przez wioskę przechodzi sporej wielkości rzeka, to łatwo jest się ochłodzić w takie dni z racji na pozwolenie kąpania się w niej.
Awatar użytkownika
Uchiha Hikari
Posty: 661
Rejestracja: 24 paź 2021, 21:22
Ranga: Tokubetsu Jōnin
Ranga dodatkowa: Heitai Hantā Ryodan
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Akademia Ninja

Nieznane mu pieczęcie, od jakich to jednak nie wyczuwał żadnej chakry w nie ładowanej. I tak jak sam nie znał języka migowego, tak definitywnie jego koncept nie był dla niego czymś nieznanym. Zwyczajnie nigdy nie miał okazji się nauczyć, a jedyna osoba jaką znał co go umiała była MIA. Czasami widział co prawda innych shinobi go używających, kiedy to jeszcze dawniej za czasów Konohy wyruszał na misję jakie wymagały skrytości. Ludzie nie byli jednak specjalnie chętni go tego uczyć. Może gdyby był w specjalnych jednostkach zwanych ANBU inaczej by to wyglądało? Zapewne tak. Tam to musiało być czymś obowiązkowym.
Składanie nieznanych mu znaków przerodziło się w rzut jego stronę kunaiem. Dość niespodziewany, ale Hikari był na tyle szybki aby złapać broń i odskoczyć trochę do tyłu, kładąc drugą rękę na swojej katanie. Zerknął na moment tylko na notkę czy nie była wybuchowa, nim skupił się na zamaskowanej postaci. Stał tak przez minutę gotowy na jakiś dalszy atak, nim dopiero wtedy zajrzał na karteczkę. List gończy. Dość ubogi, jakby wyrwany z niedokończonego zlecenia do Bingo. Przeskanował go szybko wzrokiem. Inuzuka. Chuunin. Dezercja. Potencjalny wpływ genjutsu lub szantażu, jak i brak konkretnego wynagrodzenia za złapanie tej osoby. I tak jak faktycznie dane te były dość ubogie, tak większości rzeczy był w stanie się domyśleć. Jedynie nie czemu samej Sakurakage tyle zależało na jednej członikini klanu, jaki nawet bardzo nie osiedlił się w samej wiosce. Tak jak Uzumaki-sama nie znał, tak ta sprawiała mu wrażenie bardziej chłodnej postaci. Pokręcił jednak głową, nie interesując się rzeczami jakie go nie dotyczył. On miał wykonać zadanie. Przyglądając się parę razy kartce, postarał się zapamiętać wszystkie informacje, takie jak umiejętności i wygląd dziewczyny, nim odrzucił z powrotem kunaia w stronę zamaskowanej postaci.
- Wiadomo gdzie konkretnie na granicy ją widziano i kiedy to się stało? - dopytał dość prosto neutralnym głosem, nie mając zbytnio więcej pytań. Tak długo jak tamta była pod wpływem szantażu bądź genjutsu, sprowadzi ją żywą. W innym wypadku, wszystko zależało od oporu jaki ta będzie przed nim stawiać.
Obrazek
Awatar użytkownika
Pomarańcz
Posty: 231
Rejestracja: 02 lut 2022, 14:11
Ranga dodatkowa: Mod KP/Transferów, mod Kuźni.
Discord: Pumpkin#1104
Karta Postaci:

Re: Akademia Ninja

O kotach i myszach przyśpiewek kilka.
WydarzenieMisja A
UczestnikUchiha Hikari
Post5/?

Zamaskowana postać czekała w bezruchu, kiedy to Hikari oceniał sytuację, być może spodziewając się drugiej notki. Nie poruszyła się również gdy ten zapoznawał się z treścią listu gończego, w kompletnej ciszy czekała na pytanie jakie pojawiło się kilka chwil później. Słysząc je tajemnicza osoba ponownie sięgnęła do kieszeni po czym szybkim zamachem posłała kunai z zawiniątkiem w stronę Uchihy. Gdzie są smartfony kiedy były by przydatne? Czy nie było lepszego, mniej niedorzecznego sposoby do komunikowania się!? Serio... Ponownie, choć broń leciała wprost na twarz shinobiego, nie leciała na tyle szybko aby odpowiednio zdolny człek, jakim nasz bohater był miał z nią większy problem. Gdyby Hikari przyjrzał się nowej wiadomości, odkrył by, iż zawiniątkiem była mapa Kraju Kwitnącej Wiśni, na której czerwonym atramentem oznaczono spory obszar graniczny z Krajem Jabłek. W momencie gdy podniósł by swój wzrok z mapy, ujrzał by, iż tajemnicza, rzucająca kunaiami postać zniknęła z dachu i... zdawało by się, że nie było po niej śladu? Przynajmniej na pierwszy rzut oka.



Ostatnio zmieniony 25 sty 2023, 21:30 przez Pomarańcz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Uchiha Hikari
Posty: 661
Rejestracja: 24 paź 2021, 21:22
Ranga: Tokubetsu Jōnin
Ranga dodatkowa: Heitai Hantā Ryodan
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Akademia Ninja

Kolejna niema odpowiedź. Nie spodziewał się tak naprawdę niczego innego, biorąc pod uwagę wcześniejszy sposób kontaktowania się zamaskowanej postaci. Zdawało mu się co prawda, że mogła ona chociaż podejść bliżej i informacje przekazywać w bardziej cywilizowany sposób niż kunai, ale... no nie kwestionował ich bardziej. Skoro tak było jej wygodniej, a Hikari nie miał problemu ze złapaniem kolejnego kunaia, to zwyczajnie dostosował się do sytuacji. Mapa kraju z zaznaczonym obszarem gdzie Inuzuka była ostatnio widziana definitywnie będzie bardzo przydatna, a wręcz wymagana. Inaczej szukałby igły w stogu siana, a tak to... będzie szukał igły w mniejszym stogu siana, z racji że był pewny jak to Inuzuka najpewniej znajdowała się już poza obrębem tej strefy. Może znajdzie tam jakieś poszlaki. Jak się spojrzał wyżej, tak już nieznajomej postaci nie widział. Mógł spróbować sensorem ją wyczuć, ale czy było to warte? Nie. Otrzymał zadanie, nie będzie dłużej naciskał na jednostki specjalne jakie definitywnie były zajęte. Lub... kimkolwiek zamaskowana postać była.
Był gotowy do drogi. Nie musiał nawet zahaczać o swój dom ponownie, choć z siostrą się nie pożegnał. Przez moment miał dylemat, czy nie wrócić i tego nie zrobić. Był to nawet dłuższy moment, gdzie przez minutę stał i gryzł się ze sobą, nim ostatecznie postanowił się nie żegnać. Potem będzie miał za karę lekkie piekło, ale im szybciej wyruszy, tym szybciej dotrze. Z tym postanowieniem, zaczął się kierować w stronę bram wioski. Jak prawdziwy shinobi poruszając się po dachach, w miarę bezszelestnie. Miał mapę terenów, na jakich to ostatni raz była widziana Inuzuka. Teraz więc zwyczajnie musiał tam dotrzeć. Sam plan po przekroczeniu bram wioski był prosty. Biegnięcie dość bezpośrednio do czerwonego okręgu, w miarę prostej linii. Na góry raczej nie powinien natrafić, a skaliste przepaści mógł przeskoczyć przy użyciu techniki, jak będzie tak potrzeba. Też, nie szedł spacerkiem jakby to była wyprawa krajoznawcza, a faktycznie biegł - im szybciej tam dotrze, tym lepiej. Tempem takim, aby to nie zmęczyć się w sekundę, a w miarę równo biec całą drogę do celu. Oczywiście, kiedy się zmęczy i będzie potrzebował przerwy, to też to zrobi. Rozpalenie ognista, czy wyjęcie ze zwoju kocy aby ciepło się owinąć nie powinno być żadnym problemem. Raczej jednak starał się ograniczyć takie przerwy bądź spanie do minimum.
Obrazek
Awatar użytkownika
Pomarańcz
Posty: 231
Rejestracja: 02 lut 2022, 14:11
Ranga dodatkowa: Mod KP/Transferów, mod Kuźni.
Discord: Pumpkin#1104
Karta Postaci:

Re: Akademia Ninja

O kotach i myszach przyśpiewek kilka.
WydarzenieMisja A
UczestnikUchiha Hikari
Post7/?

Hikari uznał, iż nie musi żegnać się z swą siostrą, miał ku temu swoje powody zapewne, nie rolą czytelnika było ich ocenianie, czy też liczył na szybki powrót do domu, czy też chodziło o coś innego - odpowiedź znajdowała się jedynie w sercu chłopaka. Przekroczenie bramy nie było wielkim problemem, wkrótce młodzik znajdował się poza terenami wioski znanej z widoku kwitnącej Sakury. Ktoś mógłby powiedzieć, iż podróżował na złamanie karku, ale czyż czas w tego typu zleceniach nie był niezwykle ważny? Odkąd Uchiha wyruszył minęło dobre półtorej godziny, nie działo się nic specjalnego, nie na potkał nic poza kilkoma insektami, przez cały ten czas czół jednak pewien niepokój, jakby...ktoś go obserwował. a do odznaczonego kołem terenu w dalszym ciągu był spory kawałek.


(W następnym poście zmienimy temat, dziś nie mam siły nowego pisać.)

Awatar użytkownika
Uchiha Hikari
Posty: 661
Rejestracja: 24 paź 2021, 21:22
Ranga: Tokubetsu Jōnin
Ranga dodatkowa: Heitai Hantā Ryodan
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Akademia Ninja

Czas. Definitywnie bardzo ważny aspekt w tego typu zleceniach, bo każda minuta sprawiała, że jego cel mógł się oddalić w nieznanym mu kierunku. Oczywiście, nie chodziło tutaj o biegnięcie na złamanie karku. Zmęczenie się przed spotkaniem z potencjalnie wrogo nastawionym do niego osobnikiem, bądź pominięcie jakichś szlaków jakie naprowadziłyby go na Inuzukę przez pośpiech były niedozwolone. Chodziło więc w tym wszystkim o balans. Niektórzy mogliby uznać, że wybierając drogę na skróty mógł właśnie pominąć szlaki jakie Inuzuka mogła zostawić na drodze głównej. Zdaniem Hikariego jednak, ta raczej uciekając z wioski nie obrała głównych ścieżek. Zbyt wielkie ryzyko trafienia na kogoś, a i mało efektywna trasa do ucieczki bądź ukrycia się. Z drugiej strony, nie był pewien czy kunoichi nawet wiedziała o tym, że jest poszukiwana. Miał informację gdzie ją ostatnio widziano, nie w jakich okolicznościach.
Multum możliwości na jakie nie mógł zbyt wiele poradzić. Misje tropiące przeważnie nie był pełne informacji. Większość musiał odkryć sam podczas tropienia, co jednocześnie dla chłopaka czyniło je bardzo przyjemnymi. Lubił myśleć, jak głupio by to nie brzmiało. Lubił wyzwania - tak długo jak te nie zagrażały życiu jego bliskich. W tym przypadku? Właśnie tak raczej było. Oczywiście, nieznane uczucie bycia obserwowanym było dość nieswoje. Nie sprawiało jednak, żeby się martwił. Osoba ta ruszyła za nim z wioski, jeżeli się nie mylił. Nie był to raczej wróg. Potencjalnie ktoś, kto miał ocenić efektywność jego roboty? Była taka szansa. Lub ktoś, kto był znajomym Inuzuki i szczęśliwym sposobem udało mu się natrafić na to, kto miał się zająć jej sprawą? Taka też była opcja. Nie mniej, Hikari postanowił zwyczajnie złożyć pieczęć od sensora, co by to mieć większy zasięg badania terenu. Jeżeli ktoś tutaj był, i nie umiał się aż tak dobrze ukrywać, to na pewno go wyczuje. Dwie proste sprawy przy takim wypadku. Jedna, to porównanie z chakrą tego, kto przekazał mu zlecenie. Jeżeli ta była taka sama lub chodziać podobna, wróciłby do swojego biegu. Tak samo, gdyby nikogo nie wykrył. W innym wypadku? Zatrzymałby się.
- Wiem gdzie jesteś, więc mógłbyś się ujawnić? Dość niekomfortowo być tak śledzonym. - w końcu, jeżeli to był ktoś inny, to może jednak warto było się nim zainteresować chociaż na chwilę. I jeżeli postać by się nie ujawniła, a Hikari i tak wiedział gdzie ona się znajduje dzięki sensorowi - udałby się w jej stronę. Skoro ona nie przyjdzie do niego, to on do niej. Z nutką ostrożności, gdyby to jednak był ktoś go chce go potraktować kunaiem.
► Pokaż Spoiler
Chakra: 12 500 - 100 (Sensor, KC 10) = 12 400
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1012500
Obrazek
Awatar użytkownika
Pomarańcz
Posty: 231
Rejestracja: 02 lut 2022, 14:11
Ranga dodatkowa: Mod KP/Transferów, mod Kuźni.
Discord: Pumpkin#1104
Karta Postaci:

Re: Akademia Ninja

Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Akademia Ninja

Arikatsu udało się udowodnić swoją lojalność względem wioski. Właściwie to zaraz po obudzeniu się musiał iść do łazienki wyrzucić z siebie stres ostatniej nocy. Nie pamiętał co mu się śniło, że był zlany potem jednak czuł jeszcze ciarki na swojej skórze. Przetarł twarz siedząc na kiblu swoimi dłońmi tak jakby chcąc to wyrzucić z głowy... mimo, że nie wiedział co. Tak czy siak po skorzystaniu z toalety umył się od góry do dołu biorąc prysznic bo spoconym być to też nie za dobrze o tej godzinie.

Tak czy siak, wstał i wrócił do pokoju gdzie to zobaczył kamizelkę i liścik. Przeczytał liścik a następnie go spalił... gdziekolwiek tak na dobrą sprawę, nie miał to znaczenia skoro list przestał istnieć. Chłopak ubrał się i założył też kamizelkę i w sumie... w sumie to chodził po wiosce szlajając się przez te dwa dni. Misji na pewno żadnej nie dostał w tym czasie bo odpowiednie osoby raczej były poinformowane o tym aby chłopak przypadkiem nie wylazł z wioski na jakaś misję skoro kazali mu się stawić ludzie z brygady łowców.

W sumie dwa dni minęły mu szybko i zbliżała się godzina w której to miał pojawić się na dachu akademii. Oczywiście zawsze mógł odmówić ale nie to było jego celem. Więc kiedy czas nadszedł to on był już na miejscu stojąc na dachu i w sumie rozglądając się nieco. Podejrzewał, że ktoś do niego się podkradnie czy coś... o ile łowcy bawią się w takie podchody.
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1151
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Re: Akademia Ninja

Bez Twarzy顔なし
Wątek?
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura1/?
Dwa dni, nudne najpewniej dni zresztą, minęły. Czas pojawienia się na dachu się zbliżał, a słońce akurat zaszło na tyle że byli świadkiem jego zachodu gdzieś za siedzibą Kage. Noc przychodziło już szybciej niż ten tydzień temu, jednak dalej było na tyle jasno że ludzie bez problemu mogli wędrować ulicami pozbawionymi lamp oświetlających... właściwie wszystko. Nie mniej, dach akademii? Ten był pusty. Ani żywej duszy kiedy to Uchiha się tutaj znalazł i przez najbliższe 30 minut? Również nikt się nie pojawił. Może testowali jakoś jego cierpliwość? Kto wie. Nie mniej nim mógł jakoś bardziej przekonać się do opuszczenia tej lokacji, po drugiej stronie dachu pojawił się... ktoś Znikąd, kompletnie nagle. Nie było nawet tak popularnego efektu chmurki jaki towarzyszył teleportacji. Mężczyzna czy kobieta? Nie wiedział, przez to jak w pełni czarne ubranie przykrywało sylwetkę na tyle, że określenie tego było ciężkie. Nie była to osoba jednak zbyt wysoka, a jednak przeważnie to kobiety były niższe - choć była duża ilość wyjątków. W każdym razie, kim by ta osoba nie była, definitywnie musiała być Łowcą. W pełni czarne ubranie, kaptur i maska na twarzy jaka prezentowała zwierze. Jakie? Nie był pewien. Przyglądając się, zdawało się że jest to... Hiena? Chyba Hiena. Wolnym krokiem ruszyła w stronę Arikatsu, nim wyciągnęła z wnętrza ubranka... kolejne ubrania. Równie w pełni czarny strój, z kapturem i... pustą maską. Taką jak mieli Łowcy, ale zwyczajnie bez charakterystycznych dla zwierząt znamień.
- Ostatni moment na zmianę zdania. Jeżeli nie zmieniłeś, załóż ten strój. - stwierdziła Hiena głosem... ponownie raczej ciężkim do rozpoznania. Przez coś był on lekko zmodyfikowany. Technika, a może specyficzny mechanizm maski? Obie opcje były możliwe. Nie mniej, zdawało się że raczej jest to kobieta, bo krzywe oko Uchihy mogło wyłapać lekkie detale z przodu ciała. To wszystko było jednak detalami, a prawdziwym pytaniem było czy jest gotowy.
Lista NPC
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Uchiha Arikatsu
Posty: 162
Rejestracja: 18 cze 2022, 2:52
Ranga: Chūnin
Discord: Revix#6621
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Akademia Ninja

Arikatsu stał sobie na dachu akademii, pewnie byly tam jakieś ławeczki bo jednak w przerwach studenci akademii mogli tutaj spożywać swoje posiłki jednak wolał nie wybierać ławki... aby nie wybierać ławki, no wolał postać. Zbliżał się wieczór ale w dalszym ciągu było na tyle jasno aby spokojnie można było widzieć na jakąś dalszą odległość. Dach akademii o tej porze był pusty co nie dziwiło Arikatsu, pewnie wszystkie zajęcia się już skończyły i w akademii co najwyżej został jakiś nauczyciel ninja co pewnie musiał coś zrobić... o ile w ogóle ktokolwiek tam był.

Czekał... sporo no ale cóż, bycie w brygadzie łowców raczej musiało uczyć cierpliwości. To w końcu oni działali w cieniu zwykłych ninja... byli nieco jak oddziały specjalne... którymi byli. Działali w cieniu aby inni mogli żyć w jasności ale o tym później. To nie był czas na doniosłe słowa bo bycie w brygadzie to pewnie wielka odpowiedzialność... którą nie za bardzo można się dzielić z innymi. Tak czy siak w końcu ktoś się pojawił. Była to chyba kobieta ale w sumie to mógł być to ktokolwiek, na prawdę go to nie obchodziło za bardzo póki się kryją. Zresztą dosyć logiczne jest to, że przyszedł ktoś w ten sposób.

Arikatsu przez chwilę lustrował osobnika przed sobą a następnie wziął strój i go założył przywdziewając maskę na swoją twarz. Maska bez czegokolwiek nie była standardem w tej wiosce jednak cóż... może osoby nowe po prostu takie noszą? Zresztą zaraz wszystko się wyjaśni. -Prowadź proszę.- Bo raczej na dachu nie będą stać a on sam nie wiedział gdzie ma iść.
Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1151
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Re: Akademia Ninja

Bez Twarzy顔なし
Wątek?
UczestnikUchiha Arikatsu
Tura2/?
Arikatsu nie wnikał w to kim była osoba z jaka to poleciła mu się ubrać... ani generalnie zbyt wieloma rzeczami to się tam nieinteresował. Cierpliwość definitywnie była czymś co jako potencjalny członek Brygady Łowców, a może nawet już oficjalny, musiał opanować. Też z tą rolą przychodziła wielka odpowiedzialność, ale to ponownie zostało zostawione na przyszłość. Na pewno będą im o tym mówić, prawda? Przeważnie robili takie rzeczy. Jakaś mowa jak pierwszaki zjawią się w "szkole". Wszystko to jednak było detalami i lepiej było skupić się na realiach. Na słowa, aby to zamaskowana postać prowadziła? Ta położyła jedną dłoń na jego ramieniu, złożyła parę pieczęci jedną ręką i... puff.

W kłębku dymu pojawili się w korytarzu. Ot, ciemnym, podziemnym korytarzu oświetlonym tylko lampami co 10 metrów co by to widoczność nie została zbyt bardzo utracona. Postać puściła go i zaczęła iść, a ten mógł za nią podążyć. Po drodze mijali inne zamaskowane osoby, choć one w przeciwieństwie do Arikatsu, miały zwierzęta na maskach. Widocznie, faktycznie zdawał się jakiś wyjątkowy póki co. Minęli też wiele jakichś pokoi. Często drzwi były zamykane, ale kiedy nie były to był on w stanie dojrzeć gdzieniegdzie sypialnie, w innych miejscach łaźnie i gdzieś indziej nawet salę treningową. Ostatecznie? Do takiej właśnie sali go zaprowadzono. Była ona dość przestronna, mając z 50 na 50 metrów. Oświetlona lampami na ścianach jak i suficie, tak aby to każdy dobrze widział co się w niej dzieje. Przy ścianach? Parę ławek na których to Łowcy zapewne mogli sobie przysiąść i popatrzeć na trening innych osób, lub odpocząć robiąc sobie przerwę w treningu. Teraz, na środku tej sali był w stanie dostrzec 5 innych Łowców. Trzech, podobnych jak on. W ciemnych strojach z kapturami i z pustymi maskami, stojącymi w rzędzie. Dwóch pozostałych? Stali tak z 3 metry przed nimi, z czego jeden był lekko za plecami drugiego. Co sugerowało, to że ten jeden łowca był w tym pokoju "królem". Nosił on na twarzy maskę "lwa".
- Idź do szeregu. - powiedziała mu Hiena, nim sama udała się i stanęła w podobny sposób co jej kompan, za "liderem" łowców. A przynajmniej, zdawało się że to on miał być tym kto gada. I kiedy tylko Arikatsu ustawił się w szeregu, mogło zacząć się przedstawienie.
- Baczność! - uniósł się głosem lew, na tyle doniosłym że natychmiastowo przez plecy Arikatsu i reszty rekrutów mogły przejść ciarki. Głos również miał zmodyfikowany tak, że to Uchiha nie był w stanie określić płci zamaskowanej osoby... choć tutaj już mógł lepiej dostrzec że była to kobieta przez inne aspekty. Mogło go to nie interesować, ale jednak był w stanie to dostrzec. - Zostaliście wybrani przez Łowców jako osoby mające szansę przydać się naszej jednostce lub do niej pasujące. Z rozkazu Kage zostaliście więc tutaj zaproszeni, a naszym zadaniem jest poddać was testowi. Sprawdzić czy się nadecie. A jeżeli przejawicie choć gramy potencjału do tej pracy? To naszym zadaniem będzie was wytrenować w wyśmienitych Łowców. Najpierw jednak, kim jesteśmy. Kto zna odpowiedź na to pytanie?
Tak jak nie był w stanie dojrzeć oczu osoby za maską lwa, tak Arikatsu był w stanie dojrzeć jak powolnie porusza twarzą. Ot, jakby skanowała każdego rekruta kolejne, czekając na jakąś odpowiedź. Póki co jednak? Była to cisza. Może Uchiha chciał się wykazać coś, przynajmniej jeżeli wiedział co faktycznie ta jednostka robiła? Nie mniej, pytanie na to było trochę głupie patrząc jak bardzo byli oni tajni i sam Arikatsu nawet wiele nie wiedział.

[z/t] -> Sala treningowa
Lista NPC
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sakuragakure no Sato”