• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Akademik

Wioska Ukryta w Deszczu stanowi jedyną "dużą" wioskę ninja pozostałą na Starym Kontynencie. Inne albo zostały zniszczone bądź rozwiązane, albo zmniejszyły swoją działalność nie chcąc rzucać się w oczy. Ame no Kuni zostało jedynym miejscem, gdzie shinobi są mile widziani. I słusznie, bowiem obecność wioski ninja pozwala trzymać na dystans przestępców i rzezimieszków, dość szybko się z nimi rozprawiając. Wioska jednak zamiast podejścia militarnego, szerzy bardziej prorodzinne wartości. Obecny Amekage stara się wykreować wioskę jako miejsce przyjazne rodzinom, wystarczająco bezpieczne do prowadzenia spokojnego życia, na jakie zasługuje każdy człowiek.

Shodaime Amekage: Kise Ogumo
Awatar użytkownika
Katagiri Kayo
Posty: 250
Rejestracja: 12 gru 2021, 17:11
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Akademik

Akademik
W jednej z dzielnic Amegakure można dostrzec dwa rzędy bardzo podobnych do siebie budynków przeciętych jedną, szeroką ulicą. Ich teren jest delikatnie ogrodzony, aczkolwiek nie przesadnie. Każdy mieszkaniec wie, że zabudowania te powstały w celu zapewnienia miejsca do życia uczniom tutejszej akademii shinobii oraz tych, którzy uczą się w zwyczajnych placówkach cywilnych. Mieszkają tutaj różne osoby. Niektóre samodzielne jednostki mogły tutaj zamieszkać w wyniku troski mieszkańców wioski o ich dobrobyt i dalszą naukę, którą odebrać im mogła utrata rodziców na wojnie. Zdarza się jednak, że mieszkają tutaj też ci młodzi ludzie, którzy nie mają nigdzie w wiosce rodziny, lecz posiadają krewnych w innych miastach lub wioskach.
Zazwyczaj wejście na kompleks budowli jest ograniczone w godzinach wieczornych do osób, które mogą potwierdzić swoją tożsamość u strzegącego wtedy wejścia stróża.
► Pokaż Spoiler | Sens Bushido odnajduje w śmierci
Prowadzone misje 7/4
Misja CPatrol - Kurosawa Shin'ichi
Awatar użytkownika
Katagiri Kayo
Posty: 250
Rejestracja: 12 gru 2021, 17:11
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Akademik

Czesne - Amegakure no Sato
Misja C1/?
Zbliżał się wieczór co doskonale było widać na wyjątkowo dzisiaj nie-deszczowym niebie Amegakure no Sato. Dopiero co opuściliście biuro z przydziałem misji. Wyjątkowo wezwano was tak późno by odebrać przydział. Cóż mogło się takiego stać? W samym biurze udzielono zarówno tobie Shoji jak i tobie Misaki prostych informacji, w których zawarto najpotrzebniejsze informacje odnośnie tego dlaczego zostaliście wezwani i na czym będzie polegała wasza praca. Detale natomiast zawarte zostały w zwoju, który wręczone różowowłosej.
Spotkanie w biurze przebiegało wyjątkowo krótko. Przy udzielaniu wam informacji jak i samego zwoju była tylko jedna z osób, które robiły to zazwyczaj. Bez ogródek wspomniano o waszej dwójce o tym, że zaobserwowano dziwne zachowania pośród studentów akademii, a gdy jednego z nich przebadano, to wykryto, że był odurzony jakimiś substancjami. Nie wdawano się w szczegóły, zwłaszcza że żadne z was nie znało się na medycynie, więc wiele by wam to nie powiedziało. Oczywiście nie złapano nikogo za rękę z samą substancją, lecz w obawie przed potencjalnym rozprzestrzenieniem się narkotyku do innych uczniów zdecydowano się rozpocząć niewielkie śledztwo. Niewielkie, bo nikt nie chciał wzbudzać strachu lub niepokoić uczniów zarówno tych ze skrzydła cywilnego jak i tych shinobi. Waszym celem było rozpoznanie i jeśli to możliwe, zajęcie się problemem bez rozlewu krwi i wzbudzania niepokoju, szczególnie na terenie akademika, akademii i terenów przyległych.
Misaki dostała zwój, który rozwijał niektóre z treści, które powiedziano wam pokrótce. Wpierw należało go jednak otworzyć i przeczytać, czego żadne z was nie miało okazji jeszcze zrobić, bo spotkanie było krótkie i polecono wam przeczytać je w okolicy pierwszego punktu, który należało zbadać, czyli akademika.
NPC #1
Ostatnio zmieniony 07 mar 2022, 21:09 przez Katagiri Kayo, łącznie zmieniany 2 razy.
► Pokaż Spoiler | Sens Bushido odnajduje w śmierci
Prowadzone misje 7/4
Misja CPatrol - Kurosawa Shin'ichi
Awatar użytkownika
Senju Misaki
Posty: 19
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:21
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Akademik

Tak więc Misaki udała się do Biura przydziału misji. To w sumie będzie jej pierwsza misja tutaj dlatego pojawił się wewnętrzny nie pokój, i obawy aby jej nie popsuć. Wiele ich też nie wykonała za czasów, kiedy to była Kunoichi Konohy, a po jednej z nich.. A zresztą nie ważne. Na przygotowania wiele czasu nie miała, więc poczyniła tylko lekkie przygotowania, zabierając tylko najpotrzebniejsze rzeczy, po czym udała się od razu do budynku. Tam też spotkała pewnego chłopaka, który jak się potem okazał będzie jej partnerem na misji. Nieco jej ulżyło, kiedy to okazało się że nie będzie musiała wykonywać jej sama. I to jeszcze z chłopakiem lepiej być nie mogło, zwłaszcza że wyglądał całkiem nieźle, ale jak się zachowywał? Tego na pewno dowie się podczas pracy. Tak więc w biurze zostali lekko poinstruowani odnośnie misji, A więc udadzą się do akademika, dość przyjemne miejsce, szkoda tylko że ich cel, już taki nie był. Małe śledztwo, czy dziewczyna się do tego nadawała? Była Shinobi, więc powinna, czy tak będzie? Się zobaczy. Podstawowe informację zostały im przekazane, ponadto dostali jeszcze zwój, ale o tym później. Tak więc spotkanie przebiegło szybko, więc od razu mogli się udać do akademika, ale zanim to. Gdy tylko wyszli, dziewczyna od razu postanowiła nawiązać dialog, a przynajmniej się przedstawić. co prawda swoje imiona już znali. Powiedzieli im to w biurze, jednak czym jest dobre rozpoczęcie znajomości, bez odpowiedniego przedstawienia się? -Cześć, jestem Senju Misaki. Liczę na owocną współpracę.- powiedziała życzliwie, uśmiechając się przy tym. Wystawiła też swoją prawą rękę, aby to przywitać się z nim. Dziewczyna nie miała zbyt dużo czasu, aby przygotować się odpowiednio, kiedy to zostali wezwani, więc przyszła w tym, w czym zazwyczaj chodziła. Patrząc na rodzaj misji, tym razem było to na plus. Misaki chętnie by porozmawiał z nim jeszcze, a raczej na pewno to spróbuje zrobić, ale to podczas drogi, nie będą stać przecież przed gabinetem, a porozmawiać można w drodze. Zwój i tak mieli przeczytać jak już będą nieopodal akademika. Dała też trochę czasu, aby to i chłopak się przedstawił, a może i powiedział coś więcej, by dopiero potem spojrzeć na niego ponownie i zpaytać -Idziemy?-
Awatar użytkownika
Yuki Shoji
Posty: 18
Rejestracja: 02 mar 2022, 19:32
Ranga: Genin
Discord: liza#0717
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Akademik

Młody Sho lubił pomagać ludziom. Dzięki temu bardzo łatwo motywował się do brania zleceń, które przyniosą innym dobro! Jakkolwiek to głupie mogło by być w świecie shinobi, było to jednym z powodów gdy decydował się na taki zawód. Został obdarowany zdrowym ciałem oraz klanowym Kekkei Genkai. Nie krzywdził innych, a jak już to w obronie słabszych.
Aktualne zlecenie było dosyć niecodzienne, zdecydowanie NIE w normalnych godzinach pracy biura. Co to znaczyło? Otóż zwiastowało kłopoty o których miał się dowiedzieć już niedługo. Pierwszym zaskoczeniem jakie go spotkało było spotkanie różowogłowej dziewczyny. Idealna sytuacja, by nawiązać nową znajomość! Jednak to jak pójdzie, zależy tylko i wyłącznie od tego jakim typem osoby się okaże oraz... tego czy w ogóle będzie chciała go poznać. Szczegóły misji dosyć szybko pochłonęły uwagę Yukiego. Tak jak można było się spodziewać, działy się wyjątkowo nieprzyjemne sytuacje angażujące jedną z najbardziej wrażliwych grup - dzieci/uczniów.
Shoji został delikatnie wytrącony z rytmu przez jego towarzyszkę. Nie, żeby to było coś złego. Spojrzał na tą uśmiechniętą buzię, by poczuć ciepło w serduszku. Na pierwszy rzut oka była czarującą dziewczyną. Mimowolnie jego policzki ledwo widocznie się zarumieniły, a oczy z "poważnego" przeszły na życzliwe spojrzenie. - Yuki Shoji, ja również! - odpowiedział przyjaznym głosem "lekko" się uśmiechając. Tak bardzo chciałby jeszcze o czymś zagaić ale a) nie dałby rady aktualnie sam z siebie rozpocząć jakikolwiek temat, b) raczej czas ich naglił. - Oczywiście. - Rzucił, by praktycznie od razu ruszyć do akademika.
Awatar użytkownika
Senju Misaki
Posty: 19
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:21
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Akademik

Misaki tylko lekko uśmiechnęła się, kiedy to jej partner na dzisiejszej misji, od razu ruszył w stronę akademika. Dziewczyna z klanu Senju, nie czekała zbyt długo, ruszyła prosto za nim w stronę akademika. Raczej nie planowali tam biec, a po prostu przejść się do tego miejsca. Dziewczyna złączyła dłonie za plecami, a następnie szła za nim w ciszy, przynajmniej na razie. Cóż została im przydzielona misji, więc czasu na rozmowę nie było zbyt dużo. Chłopak nie planował rozpoczynać rozmowy, dziewczyna pewnie przekonała się o tym kiedy to przez jakąś chwilę szli w ciszy. Różowłosa natomiast planowała nieco zagaić rozmowę, nie jakoś odważnie, po prostu chciała sobie chwilkę porozmawiać. Oczywiście wolała aby to chłopak zaczął pierwszy rozmowę, no ale cóż, na randce nie byli a na misji. Dlatego też nieco przyśpieszyła, aby znajdować się obok chłopaka a nie za nim. -Więc Shoji, troszkę wiem o waszym klanie, i ciekawi mnie jedna rzecz, potrafisz korzystać ze swojego Kekkei Genkai?- zapytała dość naturalnie, najlepiej rozpocząć rozmowę poprzez proste zapytanie? Jeżeli uda się zainteresować rozmówce, wtedy gadka sama przyjdzie dalej. Trochę słyszała o klanie Yukich, więcej z biblioteki, kiedy to jeszcze znajdowała się w Konoszy to czytała kiedyś o nich. Chociaż nigdy nie widziała na oczy Uwolnienia lodu. A przecież to taki ładny przepływ krwi, dlatego chciała by go zobaczyć na własne oczy. Nie zamierzała być nachalna w swoich pytaniach, jednak ciekawiła ją jeszcze jedna rzecz. Z tego co się orientowała w sytuacji na świecie, klan chłopaka przypodobał sobie inną wioskę aniżeli Amegakure. -Swoją drogą, dlaczego akurat wybrałeś tą wioskę? Myślałam że wasz cały klan udał się do innej wioski.- Bo tak było prawda? Co nieco tam usłyszała, gdzież to udały się klany już byłej wioski Konohy.

Tak więc po krótkiej, a może nieco dłuższej drodze, między biurem a akademikiem, dotarli nieopodal akademika. -No to jesteśmy.- skwitowała krótko, po czym rozwinęła zwój, który to dostała wcześniej z biura. Następnie też zaczęła go czytać na głos, aby i jej towarzysz mógł dowiedzieć się co jest w nim zawarte.
Awatar użytkownika
Katagiri Kayo
Posty: 250
Rejestracja: 12 gru 2021, 17:11
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Akademik

Czesne - Amegakure no Sato
Misja C5/?
Po wyjściu z biura mieliście okazje się poznać, dość szybko przechodząc przez proste formułki i przedstawienie sobie swoich imion. Dla chłopaka priorytetem było ruszyć już na miejsce, choć Misaki miała nieco inny plan, zakładający poznanie swojego towarzysza w trakcie drogi, która mogła chwilę zająć.
Podróż w kierunku akademika nie trwałaby długo, zwłaszcza na wieczorną godzinę, podczas której opuściliście biuro przydziału misji. Znajomość zaczęliście... Zwyczajnie od prostych pytań na temat własnych zdolności. Wyglądało na to, że oboje zamierzaliście po prostu przejść do rzeczy. Niezależnie od tego gdzie znajdowali się rodacy Shojiego to właśnie on był tutaj na miejscu wraz z Misaką. Dotarliście do rzędu budowli, które zwane były tutejszym akademikiem, który polecono wam odwiedzić. Już z oddali widzieliście to miejsce tak jak i płotek służący za oddzielnie tej niemalże sprawiającej wrażenie własnej dzielnicy, okolicy. Już tutaj dostrzegaliście przy głównym wejściu budkę, w której najprawdopodobniej przesiadywał stróż, którego misją było pilnowanie, by na te tereny nie dostał się nikt niepowołany, zwłaszcza o tej późnej godzinie. Gdy byliście niedaleko, nie zwracając jeszcze uwagi osoby w budce, Misaki zdecydowała się wyciągnąć zwój i przeczytać co na nim zawarto, ponoć więcej detali odnośnie waszej misji.
I tak jak wam powiedziano. W środku, dla przypomnienia zarysowano problem, z jakim się mierzyliście. Znajdowały się tam jednak dodatkowe informacje. Między innymi podstawowe dane chłopaka, którego przebadano na obecność substancji, zawierające imię, nazwisko, zdjęcie dokładny adres budynku wraz z pokojem (Budynek nr 3, piętro drugie, pokój nr 24), który mu przydzielono. Nie brakowało również kilku krótkich zdań na temat tego z kim macie rzeczywiście do czynienia. Chłopak, o którym czytaliście to Kamihara Sei. Wydawało się, że jest w waszym wieku, nie uczęszcza jednak do akademii shinobi ani nie pobiera nauk od osobistego nauczyciela o profesji ninja. Dowiedzieliście się, że uczęszcza na zajęcia ogólne do zwyczajnej szkoły, wraz z wieloma innymi. Nie uczęszcza do niej od samego otwarcia, bo zaledwie od pół roku. W dostarczonych przez zwój informacjach również można przeczytać, że chłopak bywa na zajęciach wyjątkowo "nieobecny" jakkolwiek można te słowa zrozumieć. Dodatkowo znajduje się tam krótki wpis traktujący o jego pochodzeniu ze stolicy kraju deszczu, Kogi — Nie mniej brak tam jakichś większych szczegółów, które najpewniej wypadałoby jakoś pozyskać.
Oczywiście uczniów najpewniej jest dużo więcej niż tylko sam Sei, aczkolwiek to jak podejdziecie do sprawy i co uda wam się znaleźć, zależało tylko od was. W końcu pokój Seia to tylko jedno miejsce a mieliście do dyspozycji cały Akademik, gdzie budowli było więcej zarówno dla dziewczyn jak i chłopców. Poza tym nie wiedzieliście, co sama wioska ma pod tym względem również do zaoferowania.
Ostatnio zmieniony 12 mar 2022, 18:23 przez Katagiri Kayo, łącznie zmieniany 1 raz.
► Pokaż Spoiler | Sens Bushido odnajduje w śmierci
Prowadzone misje 7/4
Misja CPatrol - Kurosawa Shin'ichi
Awatar użytkownika
Yuki Shoji
Posty: 18
Rejestracja: 02 mar 2022, 19:32
Ranga: Genin
Discord: liza#0717
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Akademik

Nie przeszkadzał mu spacerek w ciszy. Ta jego normalność, coś do czego był przyzwyczajony i nawet znajdywał w tym swoją bezpieczną przystań. Oczywiście nie jest się w stanie nawiązać przyjaźni w ciszy, ale również nie musi się stresować tym co by odpowiedzieć. Nie popsujesz czegoś jeżeli tego nie dotkniesz prawda? Było to jedno z tych "niefajnych" w jego opinii podejść, których kiedyś chciałby się pozbyć. Jednak nie dziś. Gdy to Misaki pierwsza się odezwała, rzucił jej delikatny uśmiech. Nie chciał, by ta go inaczej zrozumiała. Niestety uśmiech był szczytem możliwości, na których aktualnie było go stać. - Owszem, władam Hyotonem, a ty? Jest to jeden z powodów dla których zostałem shinobi. - Niezbyt dobrze się czuł ujawniając jeden z swoich motywów tak szybko, ale zależało mu na tym, by dziewczyna nie zraziła się aż tak bardzo jego osobą. Że nie daje od siebie niczego. Mógłby niby powiedzieć o czymś innym, ale takie przejścia między tematami, nie wiedział czy to słuszne. Ludzkie relacje są skomplikowane. Kolejne pytanie było dosyć osobistym pytaniem... Nie chciał go jednak olewać, byłoby to bardzo niegrzeczne. Zdecydował się więc odpowiedzieć tylko częścią prawdy. - Matka wolała Ame, gdyż bardziej przypomina starą Wioskę Mgły. - U Senju było to 50/50 apropo Sakury i Ame. - Nie wolałaś Sakury? Wydaje mi się, że byś pasowała do bardziej pogodnego miejsca. - Dopiero po tym jak to powiedział, zdał sobie sprawę jak mogło to zabrzmieć. Znowu lekko się zarumienił przysłaniając twarz dłonią. - Przepraszam za to, nie zdałem sobie sprawy jak to zabrzmi. - Relacje międzyludzkie są skomplikowane, szczególnie te z płcią przeciwną. Aktualnie marzył jedynie by dojść do miejsca i zająć się sprawą.
Słuchał uważnie Senju jak czytała zwój. Dostali więcej szczegółów. - Zacznijmy od pokoju Kamihary. Zależnie czego dowiemy się na miejscu zdecydujmy co robić. Jednak myślę, że infiltracja samej akademii nie będzie najgorszym pomysłem skoro jeszcze nie złapali sprawcy. - Przechodząc do spraw "biznesowych" czuł się pewnie. Tutaj trzeba będzie się wkraść między uczniów bądź samych nauczycieli, by znaleźć źródło problemów narkotykowych. Tylko jeszcze czy być przepisanymi uczniami, czy podszywać się pod kogoś, jeszcze się zobaczy.
Awatar użytkownika
Senju Misaki
Posty: 19
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:21
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Akademik

-Jeden z powodów dla których zostało się Shinoni, co?- w sumie to podobne pobudki były i u dziewczyny, dość szybko odkryła swoje umiejętności, dlatego też w przeszłości padł wybór na pracę Shinobi, czy to był błąd? Nie do końca, patrząc na Misaki, nie jest typem bezwzględnego zabójcy, czy też żołnierza który wykona każdy rozkaz, jednak czasy są jakie są, dlatego chce swoim rodzicom dopomóc jak najlepiej tylko może. -Również dość sprawnie operuję Mokutonem, więc w razie problemów, myślę że będę dość pomocna.- odpowiedziała na pytanie, uśmiechając się do chłopaka. Dziewczyna spojrzała się na chłopaka kiedy to stwierdził że pasowałaby bardziej do Sakury, a jego przeprosiny skwitowała tylko krótkim uśmiechem. -To miłe że uważasz że pasuje do bardziej malowniczego miejsca, jednak podobnie jak ty, wybrałam tą wioskę z powodów rodzinnych, po tych całych zawirowaniach nie chciałam zostać sama. Z rodziną zawsze lepiej.- uśmiechnęła się do niego ponownie, a po chwili przerwy zaczęła kontynuować, nieco poważniejszym tonem.-Chociaż czasem żałuję że nie wiem co się dzieje z moją siostrą..- nieco posmutniała, Rie była jaka była, jednak to nadal była jej siostra, którą to Misaki kochała. Spojrzała się na chłopaka, i ponownie się uśmiechnęła, jednak jej uśmiech był inny, jakby wymuszony. -I jak ci się żyje w Amegakure?- zapytała zmieniając po prostu nieco temat. Nie chciała przypadkiem popsuć atmosfery, schodząc na smutniejsze tematy. Chłopak został w Ame przez wzgląd na matkę, jednak czy sam chciał tutaj się znajdować? Być może niedługo się dowie.

Tak więc zwój zawierał kilka informacji, najważniejszą z nich była lokalizacja pokoju ów osobnika, co na pewno ułatwiało zadanie. Sposobów na rozegranie jest wiele, jak już sam Yuji stwierdził, trzeba będzie zobaczyć jego pokoju, ale co ważniejsze, najpierw trzeba będzie się dostać do środka. -Dostanie się do środka może być problemem, bo nie chcemy za szybko się ujawniać, kim jesteśmy. Ciężko będzie się dostać legalnym wejściem bez ujawniania powodu. Zakładam że do akademika nie wpuszczają byle kogo, jeszcze o tak późnych godzinach. Można spróbować wejść innym wejściem. Jak myślisz Shoji?- zapytała go o zdanie, poniekąd dając mu zdecydować o działaniach. Być może chłopak ma zupełnie inny pomysł, a może też się okazać że do akademika wpuszczą ich bez żadnych przeszkód?
Awatar użytkownika
Katagiri Kayo
Posty: 250
Rejestracja: 12 gru 2021, 17:11
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Akademik

Czesne - Amegakure no Sato
Misja C8/?
Każdy miał swoje własne pobudki do zostania ninja, jedne mniej a inne znacznie bardziej szlachetne. Wasze były proste, a właściwie dla wielu mogły być zupełnie nieznaczące, bo po prawdzie, jakie one były? Byliście shinobi, bo taką mieliście krew i to właściwie wszystko, co kierowało wami do zostania ninja. Może i był w tym jakiś nacisk rodziny, ale czy na pewno taki był wasz życiowy cel? Wydawałoby się, że wspomnienie o wiosce mgły mogłoby przynieść różnego rodzaju emocje, zwłaszcza pośród ludzi, którzy w niej żyli i tęsknili do swojego dawnego domu. Wioska mgły jednak kojarzyła się równie i o ile można było lubić klimat tamtejszej natury tak klimat samej wioski mógł przez wielu być uważany za co najmniej dyskusyjny a Amegakure będące nową przystanią dla Shinobich zdawała się stawiać zupełnie nowy kierunek, nawet jeśli obie wioski miały nieco wspólnego z wodą.
Rodzina i dbanie o nią było początkowym założeniem Amegakure i właśnie w celu zadbania o dobro tej wioskowej rodziny wysłano was do Akademika, by rozwikłać sprawę, która ostatnio rzuciła się władzom osady w oczy. Zadanie przed wami postawione było jasne, lecz to wasze decyzje mówiły, jak się za nie zabierzecie, a możliwości było pełno. Z jednej strony mogliście przyjąć postawę otwartą w swoich działaniach albo kryć się ze swoim śledztwem w cieniu i tylko od was i waszych działań zależało, jak zostanie każde z nich odebrane. Byliście shinobi a shinobi musieli umieć dostosować się do sytuacji i podjąć najbardziej odpowiednie narzędzia do wykonywanej pracy. Taki los i musieliście się na coś zdecydować. Dobrze było jednak podjąć decyzje wspólnie i ku realizacji takiego planu dążyć, a rezultaty? Każda opcja mogła przynieść zupełnie inne.
► Pokaż Spoiler | Sens Bushido odnajduje w śmierci
Prowadzone misje 7/4
Misja CPatrol - Kurosawa Shin'ichi
Awatar użytkownika
Yuki Shoji
Posty: 18
Rejestracja: 02 mar 2022, 19:32
Ranga: Genin
Discord: liza#0717
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Akademik

Ich smalltalk szedł naprawdę dobrze jak na Sho. Dawał z siebie wszystko, chociaż powinien się skupić na misji, a nie na rozmowie. Skarcił się za to w duchu. Nie powstrzymało to przed delikatnym uśmiechem posłanym się na wspomnienie dziewczyny, że będzie pomocna. Nie zdziwiłby się gdyby była silniejsza/bardziej użyteczna od niego. Niby oboje są geninami, ale sam dobrze zdawał sobie sprawę, że należy raczej do tych słabszych... Owszem, posługuje się swoim Kekkei Genkai ale to nie znaczy, że ma przewagę. Nie depresował się tym w ogóle, zdawał sobie sprawę, że im więcej pracy w to włoży będzie miał szansę zostać silniejszy. Gdy ta posmutniała, poczuł delikatne ukłucie w serduszku i wyrzuty sumienia. Nie chciał sprawiać, by jakkolwiek miała gorszy humor, nie był świadomy, że może tak zareagować i czuł się z tym po prostu źle. Oczywiście nie mógł tego przewidzieć z dopiero co poznaną osobą, ale bycie insecure nie było najlepsze w pomocy zrozumienia tego. To jako dobre wiadro, że musi uważniej odpowiadać, najlepiej w ogóle, by nic jej nie skrzywdziło. Dalej Misaki postanowiła utrzymać rozmowę, więc głupio było mu totalnie nic nie odpowiedzieć. Zbywczo też nie było ładnie, ale najlepsze co mógł zrobić. - Jest mi tu dobrze. - Całe szczęście późniejsze skupienie przeszło na misje, gdzie tam czuł się już o wiele pewniej.
- Dopóki nie wyeliminujemy możliwości, że w to zamieszane są osoby z administracji, lepiej się nie ujawniać. Podejście innym wejściem byłoby dobrym pomysłem. Jak się nie uda trzeba będzie się bardziej wygimnastykować. - Odpowiedział ruszając obejrzeć dokładniej budynek z "taktycznej" odległości. Tho słabo, że dostali to o takiej godzinie, z rana prawdopodobnie łatwiej byłoby im zinfiltrować budynek. Słuchał towarzyszki jak chciała coś jeszcze powiedzieć, a najważniejsze - patrzył czy idzie z nim/czy może zdecyduje się zrobić coś na własną rękę? Jak ma z nim iść to poczeka, jak nie to ruszy na samotne podchody.
Awatar użytkownika
Senju Misaki
Posty: 19
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:21
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Akademik

Rozmowa się toczyła, powoli bo powoli, jednak zawsze coś tam porozmawiali. Na ostatnie słowa chłopaka Misaki uśmiechnęła się tylko i skomentowała to tylko krótkim -To dobrze.- Przez resztę drogi sama już nie zaczynała tematu innego, być może długo też nie minęło nim dotarli pod akademik, w każdym razie jeżeli Yuki nie mówił już nic więcej, to resztę drogi pewnie przebyli w ciszy. Chłopak zaś stwierdził że wolałby nie ujawniać się za szybko. Dziewczynie to odpowiadało, sama nie chciała podejść do stróża i mu od razu mówić celu, w jakim to się tutaj zjawili. Najlepsze będzie znalezienie alternatywnego wejścia, jeżeli jednak będzie z tym problem to wtedy wymyśli się coś innego. -Dobrze, zobaczmy czy nie ma gdzieś jakiegoś tylnego wejścia, jeżeli nie, skorzystamy po prostu z któregoś okna.- skwitowała krótko, lekko się uśmiechając. W sumie powiedziała to, od razu ruszając za Shojim, wypatrując jakiś tylnych drzwi. Patrzyła też na okna, nie chciała zbudować sobie jako taki obraz akademika, gdzie to pokoje dla studentów, gdzie to inne pomieszczenia, zawsze lepiej mieć jako taki pogląd na budynek. Szkoda że nie mieli żadnego planu tego budynku, no ale cóż, sami będą musieli zadbać o jak najlepszy sposób dostania się do niego.
Awatar użytkownika
Katagiri Kayo
Posty: 250
Rejestracja: 12 gru 2021, 17:11
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Akademik

Czesne - Amegakure no Sato
Misja C11/?
Należało przyznać, że Sho spoglądał niezwykle wysoko, podejrzewając administrację o tak daleko zakrojone szwindle. Cóż, było to możliwe, ale czy prawdopodobne? To już wiedział tylko Sho, wyciągając sam wnioski z udzielonych informacji. Już od początku zaczęło się prawdziwie tajemnicze śledztwo, jeszcze nie było pierwszych poszlak, a już padła propozycja wkradnięcia się na teren akademika. W pewien sposób wszystko się zgadzało, pozostawanie w ukryciu nie zwracało uwagi.
Misaki zdawała się przystać na sprytny plan Shojiego i wspólnie zaczęliście rozważać wasze możliwości dostania się do środka. Teren wciąż był odgrodzony a budka, w której miał przesiadywać stróż stała na miejscu całkiem niedaleko. Rozglądanie się po okolicy przyniosło kilka informacji, które były dostrzegalne już wcześniej. Dwa rzędy budynków. Zabudowa podobna, jedynie różniły je boczne numery i co najwyżej odcienie, w jakie pomalowany był jeden rząd od drugiego, to dostrzegaliście już z daleka, tak jak i to, że wszelkie okna wydawały się być dosyć symetryczne i w podobnych odległościach od siebie, poza kilkoma wyjątkami, niestety nie wiedzieliście, co jest w tych pokojach. Tak jak zauważyła Misaki, mapa mogłaby się przydać, ale czy była konieczna? Nie specjalnie. Sho ruszył bezpardonowo a za nim różowo włosa, by z bliska przyjrzeć się jednemu z budynków... Przechodziliście przez ogrodzenie I to był moment, w którym padło na was... Światło, dostatecznie rozświetlające okolicę, was oraz osobnika, który owo światło stworzył. – A wy co? To już do bramki podejść nie można? — Mówił odrobinę poirytowany mężczyzna, choć nie był stary, to na pewno był za stary, by być uczniem. Możliwe, że był od was starszy o nieco więcej niż pół dekady. Jakby mu się przyjrzeć miał na sobie kamizelkę Amegakure, ciemne włosy, opaskę. Wszystko, co regulaminowy shinobi, nawet jako strażnik, powinien nosić. Nad jego dłonią unosiła się świetlna kulka. Światła wystarczałoby się wam przyjrzeć.
NPC #2Stróż
► Pokaż Spoiler | Sens Bushido odnajduje w śmierci
Prowadzone misje 7/4
Misja CPatrol - Kurosawa Shin'ichi
Awatar użytkownika
Yuki Shoji
Posty: 18
Rejestracja: 02 mar 2022, 19:32
Ranga: Genin
Discord: liza#0717
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Akademik

Niekoniecznie były to wnioski, tylko prawdopodobieństwo. Czy warto nastawiać się na najgorsze i szukać wszędzie podstępów? W większości przypadków pewnie nie, ale na pewno istniał ktoś komu to uratowało szanowne cztery litery. Całą nadzieję pokładał w Misace, która pewnie patrzyła na rzeczy o wiele bardziej rzeczywiście niż on i ściągnie go na ziemie gdy przesadzi. To właśnie brak poszlak popchał ich w stronę akademika, gdzie logicznie mogli znaleźć ich najwięcej. Same dodatkowe informacje nie zostawiały większych tropów, może były jakimiś poszlakami ale bez porównań, większej świadomości sytuacji bardzo ciężko było je Yukiemu wydziubać z między wierszów.
Przechodząc dalej, akademik wyglądał dosyć basic, dwa takie same budynki - najwyraźniej nie będące koedukacyjne. Poruszanie się pomiędzy zapowiadało się ciutke bólem w tyłku dla geninków, którzy musieliby bardziej przez to uważać. Musieliby, gdyby nie fakt, że już na starcie skończył się plan z bycia niezauważonym. Jak zawstydzające musiało być by podczas "bycia ninja" zostać złapanym przy przejściu przez siatkę. Niby ten, który ich nakrył również był ninją ale i tak siara... Czemu zdecydowali się na takie przejście? Nie wiedział, przejście dobre jak każde inne ale nie wystarczająco dyskretne.
Social skillsy (umiejętności społeczne) Shojiego wyczerpały się w momencie, gdy zakłopotany spojrzał w twarz strażnikowi. To był moment, gdzie modlił się, by Misaki przejęła stery i uratowała ich dupe. Proszę pomóż.
Awatar użytkownika
Senju Misaki
Posty: 19
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:21
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Akademik

Tak więc Misaki wraz z Shojim ruszyli bliżej akademiku, aby nieco lepiej zorientować się w sytuacji, niestety było tam ogrodzenie przez które musieli przejść. No jak mus to mus, co prawda dziewczynie nie widziało się aby przez nie przechodzi, zwłaszcza kiedy miała na sobie założoną spódniczkę. Chciałą przejść przez to ogrodzenie jak najszybciej, jednak.. No nie udało im się, dlaczego? No zostali przyłapani. Pięknie, tyle z bycia niezauważonym... Swoją drogą odpowiedź się i nasunęła na to, czy dziewczyna nadawała się do tej roboty. Ale no trzeba coś zrobić skoro zostali przyłapani. Wyjawić cel? Za wcześniej, nie wiadomo nic o tym czy i ten shinobi nie jest zamieszany w ten problem, W każdym razie, skoro nie chciała nic ujawniać, to pewnie by poczekała za chłopakiem, być może on już coś wymyślił, zerknęła na niego chwilkę, po czym bez większego zawachania, a tym bardziej namysłu, dała rok do przodu, po czym ukłoniła się lekko w geście przeprosin. Nad wymówką wiele nie myślała, zwłaszcza że trzeba było się wymigiwać od razu. -Przepraszamy, chcieliśmy odwiedzić znajomego, ostatnio coś się z nim dzieję podczas zajęć szkolny. Chcieliśmy się z nim zobaczyć i dowiedzieć się o co chodzi. Niestety w samej szkole nas unika, a za dnia bardzo ciężko jest się z nim spotkać. Dlatego przyszliśmy o tak późnych godzinach. Nie wiedzieliśmy czy nas pan wpuści, dlatego zdecydowaliśmy się na ten krok, jeszcze raz przepraszamy.- powiedziała wszystko ciągiem, nieco przyśpieszonym głosem. Przeprosiła, oraz zaczęła się tłumaczyć, a wszystko to na poczekaniu, historyjka wymyślona na szybko, czy zadziała? Zobaczymy.
Awatar użytkownika
Katagiri Kayo
Posty: 250
Rejestracja: 12 gru 2021, 17:11
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Akademik

Czesne - Amegakure no Sato
Misja C14/?
Mężczyzna przyglądał się dostrzeżonej dwójce młodziaków, kierując światło bardziej to na Shojiego, to na Misakę. Oczekiwał odpowiedzi i jak tak czekał, szybko zrozumiał, że od Shojiego ich nie dostanie, a przynajmniej jeśli odrobinę go nie przyciśnie. W tej chwili jednak zdecydował się skupić bardziej na drugiej osobie z zespołu włamywaczy. Tej z różową czupryną, która również spostrzegła, że Shoji zostawia ją na lodzie i to jej przyjdzie się tłumaczyć. Misaki zaczęła mówić. Facet lekko się uśmiechnął gdy zaczęła się śpieszyć i w końcu, jednym ciągiem wyrzuciła z siebie wszystko, co miała w tej chwili na myśli... Miała pecha, bo mimo uśmiechu, raczej nie był tym jakkolwiek poruszony. – Naprawdę? Przepraszacie? — Dodał z drobną dawką kpiny w głosie, ale w swojej wypowiedzi zawarł drobną nutę która być może niosła za sobą szczere pytanie. Machnął ręką, jakby mu bardzo nie zależało, chociaż dosyć szybko oboje byliście w stanie spostrzec, że to tylko akt. – I naprawdę myśleliście, że to dobry pomysł tak się tutaj wkradać? O matko — Westchnął ciężko, na sekundę wręcz zakrywając jedną ręką twarz – Wiecie co? Wiem co zrobimy... — Szeroko się teraz uśmiechnął, rękę ze świetlną kulką wciąż trzymał delikatnie uniesioną, a drugą podparł się o bok, szybko mógł sobie sięgnąć do kabury jeśli by potrzebował. – No więc? Jeszcze raz, dlaczego tu jesteście? Chcę to usłyszeć jeszcze raz — Czekał, nie miał poważnej miny, chociaż w tej chwili roztaczał wkoło siebie pewną aurę wzbudzającą niepewność. Czy naprawdę chciał usłyszeć wszystko od nowa, czy może zwyczajnie chciał, byście go swoją historią zabawili? Jedno było pewnie. Wciąż tutaj był i chyba pierwsza wersja wyjaśnienia to zbyt mało by się go tak po prostu pozbyć.
NPC #2Stróż
► Pokaż Spoiler | Sens Bushido odnajduje w śmierci
Prowadzone misje 7/4
Misja CPatrol - Kurosawa Shin'ichi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Amegakure no Sato”