• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Niegdyś - kraj mieszczący na swych terenach Wioskę Ukrytą w Liściach. Po wojnie jednak stan ten uległ zmianie, a pozbawiony shinobi kraj zaczął przeradzać się w kolejne miejsce sprzyjające nie tylko nukeninom, ale również przestępcom nieczujących na swym karku spojrzenia sprawiedliwości. Żyzne ziemie oraz umiarkowany klimat sprzyjają rozwojowi rolnictwa, oraz gospodarki leśnej, zaopatrując kontynent w największe ilości drewna. Centrum kraju oraz północne rejony osłaniają średniej wysokości masywy górskie, kierując gorące powietrze znad Kaze i Sabaku na południe oraz dalej, ku wyspom. Sprawia to, że rejony w okolicach Mori i Ocha no Kuni są dużo cieplejsze, schładzane jedynie morską bryzą.
Awatar użytkownika
Kaguya Kaede
Posty: 711
Rejestracja: 02 cze 2021, 22:23
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni
Jedyna droga lądowa prowadząca do Kraju Żelaza, przechodząca przez mniejsze kraje takie jak Yu no Kuni czy Shimo no Kuni. Ze względu na to, że ten ciągnie się przez wiele kilometrów, warunki na nim mogą być zmienne, w zależności od lokalnej atmosfery, jednakże im bardziej na północ, tym pogoda staje się bardziej surowa, a także teren robi się coraz bardziej górzysty. Ze względu na sytuację panującą na Starym Kontynencie, szlak nie należy do najbezpieczniejszych. Bardzo często kręcą się po nich nukenini, czy nawet zwykli rabusie. Ciężko również o znalezienie jakiegoś czynnego zajazdu, a jeżeli już - to koszty w nich są nieproporcjonalnie wysokie do oferowanej usługi. Sytuacja się trochę poprawia w okolicach Kraju Żelaza, gdzie przy granicy są liczne patrole samurajskie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kaguya Kaede
Posty: 711
Rejestracja: 02 cze 2021, 22:23
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Łowca głów暗殺者
Posty5
. . .
Gdy Han opuszczał stolicę Hi no Kuni, słońce było wciąż stosunkowo wysoko na niebie. Jeżeli potrzebował, to przed wyjazdem mógł się zaopatrzyć w jakieś potrzebne rzeczy – czy to ekwipunek, czy bardziej prowizoryczne. Jakby miał szacować, to spokojnie miał przed sobą ze cztery godziny marszu. Pytanie co dalej? Nie mógł mieć pewności, że po drodze znajdzie się otwarty jakiś zajazd. Mógł również wątpić, że nawet jeśli będzie przechodzić przez wioskę, to ktokolwiek będzie na tyle szalony, żeby przenocować nieznajomego. Raczej nikt, kto szanował swoje życie nie zaryzykowałby, nie w tych czasach.
Pierwsze dwie godziny marszu zeszły mu stosunkowo… nudno. Ot, obserwował sobie widoczki rozciągające się po szlaku. W sumie to Kraj Ognia był całkiem ładny i dałoby się tu żyć, gdyby nie problem z bandytami… Którzy to mieli się okazać pierwszym problemem, jaki stanął na drodze Hana. No, może nie do końca jego. Najpierw zobaczył zarys wozu i grupy ludzi. Im bardziej się do niego zbliżał, tym większą miał pewność, że to nie było przyjazne spotkanie. Będąc jakieś sto metrów od całej tej sytuacji, był w stanie dojrzeć więcej szczegółów – czwórka zamaskowanych ludzi, drewniany wóz z wielce niespokojnym koniem przy nim, a także jeden człowiek leżący na ziemi i będący okładanym przez czwórkę bandytów. Do jego uszu dochodziły śmiechy, wyzwiska… I na razie nikt nie zwracał na niego większej uwagi.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2022, 21:15 przez Kaguya Kaede, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Hatake Han
Posty: 82
Rejestracja: 01 lut 2022, 18:47
Discord: LevelUp#9976
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Nie było sensu zwlekać, zwłaszcza że droga daleka. W stolicy Kraju Ognia zaopatrzył się jeszcze tylko w nieco prowiantu, by nie zemrzeć z głodu. Długie, piesze wycieczki zdecydowanie wzmagają apetyt, a polowanie na zwierzęta mogło być dosyć... Upierdliwe. Wiadomo, że lepiej na gotowe. W tych okolicach mógł jednak owej zwierzyny znaleźć dosyć sporo. Lasy Hi no Kuni był dosyć malowniczym i żywym obszarem. W Kraju Mrozu ten obraz diametralnie się zmieni, więc trzeba by korzystać, póki jest sposobność. Liczył się z tym, że mało kto w tych okolicach nakarmi głodnego i napoi spragnionego. Z resztą przyzwyczaił się już do tego i nawet nie widział w tym żadnego problemu. Był jednak osobą, która, jeśli czegoś naprawdę potrzebuje, to to zdobędzie. Swoją drogą, na jego drodze znajdzie się również Kraj Gorących Źródeł. Siłą rzeczy kojarzył mu się on z jedną charakterystyczną personą, która zdołała zapisać się na kartach historii nie tylko jego zakonu. Stąd przecież pochodził Mistrz Hidan, czyż nie? Chociaż... Nazywanie go mistrzem mogłoby być z perspektywy czasu trochę kontrowersyjne. Han jednak wciąż trzymał przy swojej opinii odnośnie rozpamiętywania przeszłości. Nie wiedział jeszcze, czy zatrzyma się w Yu no Kuni na dłużej. Zależy czy znajdzie tam coś godnego uwagi. Tymczasem jednak, uwagę z pewnością przykuwała scena odgrywająca się przed nim. Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie... Nic nadzwyczajnego w tej części świata. Co by jednak nie mówić, bandyci dla Hana oznaczali nawet nie tyle zagrożenie, co szansę. Szansę na tanią ofiarę.... i kilka innych fantów. Podszedł więc bliżej i zatrzymał się w pełni spokojny. W obu jego rękawach ukryte były załadowane wyrzutnie kunai, którymi gotów był się dozbroić w razie potrzeby. To jednak ostateczność i ewentualne zabezpieczenie. Narazie przyglądał się ruchom i mowie ciała tak napastników jak i ofiary. Nie odezwał się z początku, ciekaw, czy w ogóle zostanie zauważony. Jeśli ktoś by jednak jego obecność dostrzegł, shinobi aktywował małą, subtelną techniczkę, ciekaw z kim tak na dobrą sprawę ma do czynienia. Użycie Sakki pozwoli mu poznać nieznajomych, a jednocześnie nieco ostudzić ich potencjalne, agresywne zapędy.
► Pokaż Spoiler
Sakki | Killing Intent殺気
KlasyfikacjaNinjutsu
Pieczęcie---
Koszt---
ZasięgZasięg wzroku
Wymagania---
Specyficzna technika pozwalająca wywrzeć swoją wolą presję na innych. Porównuje się wówczas Siłę Woli celu do Siły Woli użytkownika i korzysta z poniższej tabeli:
Różnica Siły Woli celu do użytkownikaEfekt
Większa bądź równa 0Cel odporny na technikę
-1 lub -2Cel czuje niepokój
-3 lub -4Cel czuje strach
-5Cel jest przerażony
-6 i dalejCel jest sparaliżowany ze strachu
Posiadając Kontrolę Chakry na poziomie 9 możemy zapłacić koszt standardowy A na turę, by za jej pomocą zmaterializować za użytkownikiem "wizję". Może być to demoniczna postać, czysta aura, cokolwiek. Dodaje to dodatkowej presji w postaci +1 przy przeliczaniu różnic na korzyść użytkownika tej techniki.
Awatar użytkownika
Kaguya Kaede
Posty: 711
Rejestracja: 02 cze 2021, 22:23
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Łowca głów暗殺者
Posty7
Zaopatrzenie się w prowiant zdecydowanie było dobrym pomysłem – nie ma co liczyć na dobre serce lokalnych mieszkańców, bo ci zapewne w obecnych czasach własnemu sąsiadowi nie ufali, a co dopiero jakiemuś obcemu przejezdnemu. I jak lasy Hi no Kuni wydawały się być jeszcze względnie przyjazne, pomimo panującej zimy i można było na coś zapolować – choć to dosyć upierdliwe – to im dalej, to gorzej, a w kraju jego destynacji zdecydowanie nie będzie najlepiej, więc zdecydowanie dobrym krokiem ze strony Hana było zaopatrzenie się w prowiant.
Podróż mijała Hatake na rozmyślaniu, planowaniu swojej akcji – nie wiedział, czy zatrzyma się na dłużej w Kraju Gorących Źródeł – będących dosyć ikonicznych dla jego wiary. Im prędzej się znajdzie w Shimo no Kuni, tym lepiej tak naprawdę – nigdy nie wiadomo gdzie jego brat w wierze ponownie postanowi zaatakować. Nie mógł mieć też pewności, że ten wciąż w ogóle przebywał w miejscu ostatniego pobytu podanego w Bingo.
Obrazek, który Han miał przed sobą był dla niego swoistą okazją, bez wątpienia – czwórka bandytów okładająca kopniakami bogu winnego mężczyznę w średnim wieku. Wóz z koniem brzmiał na zdecydowanie lepszy sposób podróży aniżeli piechotą… Można pomyśleć, że to było wręcz błogosławieństwo zesłane na niego przez samego Jashina… a może jednak swego rodzaj próby? Nie tak dawno modlił się, żeby ten prowadził jego rękę. Czyżby Pan i Władca pragnął sprawdzić, czy Han był tego godzien?
Nikt nie zwrócił na niego uwagi do czasu, gdy nie użył sakki. Czwórka mężczyzn przestała na chwilę kopać mężczyznę, który to kulił się na ziemi, trzymając się przy tym za głowę, jakby chcąc choć trochę zminimalizować obrażenia, które były mu zadawane; Bandyci odwrócili się w jego stronę. Nie trójka z nich wydawała się być lekko… zaniepokojona, jeden jednak wydawał się być niewzruszony i to właśnie on zrobił krok w jego stronę.
Ty to kto? Spierdalaj, albo też po mordzie dostaniesz! – rzucił w jego stronę, by nabrać ślinę w usta… a następnie napluć Hanowi prosto w twarz. Mógł również zobaczyć jak wyciąga z pochwy maczetę.
NPC Bandyta #1
Ostatnio zmieniony 25 lut 2022, 0:26 przez Kaguya Kaede, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Hatake Han
Posty: 82
Rejestracja: 01 lut 2022, 18:47
Discord: LevelUp#9976
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

No tak. Prostactwo w swej najczystszej postaci. Czego innego mógł się spodziewać? Uprzejmej rozmowy? Plwocina na twarz jako powitanie. Jashin naprawdę musiał testować jego wolę. Wolę w nie zabiciu chłopa na miejscu. Jego koleżkowie jednak nie byli już tak rezolutni, w wyniku działania Sakki. Jasno klaruje się tutaj pozycja lidera. Dobrze. Jeśli jest tak mocny w gębie, to on dostąpi sądu Jashina. Jakkolwiek Han nie bał się jakichś wieśniaków, tak przekonał się już, że wola tego tutaj jest trochę silniejsza od jego kamratów. Musiał więc użyć czegoś silniejszego, by złamać go inicjalnie. Agresywne nastawienie w niczym nie pomagało i trzeba było w pierwszej kolejności wyeliminować zagrożenie.
Han skrzywił się lekko, wycierając ślinę z twarzy rękawem. Uniósł po tym delikatnie ręce i uśmiechnął się lekko nerwowo.
- Po co te nerwy? - zapytał niewinnie. W tym samym czasie jednak postanowił aktywować kolejną technikę. Robił to już wiele razy, więc nie potrzebował nawet składać pieczęci. Chciał jakoś odwrócić uwagę lidera, więc wywołał pojedynczy dźwięk. Rozdzierający, a jednak krótki i gwałtowny krzyk, który ulokował w miejscu leżącego wieśniaka. Hebinirami było dość subtelną techniką, która ani nie wymuszała pieczęci, ani nie budziła podejrzeń, czy odpowiednim jej zastosowaniu. Przy dobrych wiatrach, przeciwnicy nawet nie zdadzą sibie sprawy, że padli ofiarą genjutsu. Pytanie tylko, czy zareagują w ogóle.
Jeśli Han zauważył by rozproszenie lidera. Choćby chwilę zawahania w jego postawie, a najlepiej wręcz oderwanie wzroku od postaci Hatake, wtedy mężczyzna wykorzystał by ten element dekoncentracji, by wyrzucić kunai z rękawa i szybkim ruchem przyłożyć go do gardła gościa, który przed chwilą napluł mu w twarz. Chciał zatrzymać go w szachu. Kazałby mu wtedy rzucić to żelastwo i... a z resztą, na to jeszcze przyjdzie czas.
Jeśli jednak iluzja nie zadziałałaby na bandytę z maczetą, wtedy zostałoby cofnąć się powoli parę kroków z uniesionymi rękoma i obmyślić nowy plan.
► Pokaż Spoiler
2000-600=1400
Hebiniramiへびにらみ
KlasyfikacjaGenjutsu, Iluzja wzrokowa
PieczęciePtak→ Smok→ Pies
KosztPodwójny
Zasięg20 metrów
Bardzo szybka iluzja, która pozwala na krótką chwilę rozproszyć ofiarę i tym samym ukryć nadchodzący atak. W genjutsu zostaje stworzony losowy obraz, który jest na tyle specyficzny, że nawet pomimo oblicza walki, ofiara musi zwrócić na niego swoją uwagę. Mogą to być na przykład właśnie rozkwitające kwiaty, albo lecący gdzieś obok twarzy ptak. Może to być również dźwięk, na przykład trzask patyka. Osoby posiadające Instynkt niebezpieczeństwa albo refleks na poziomie co najmniej 8 zazwyczaj są w stanie w porę zareagować na zagrożenie, od którego ich uwaga uciekła.

Posiadają rangę A w Genjutsu: nie trzeba składać pieczęci.
Posiadają Specjalizację w Genjutsu: Wymagany refleks do zareagowania jest o 1 większy.
Posiadają Senina w Genjutsu: Wymagana siła woli do wyjścia z genjutsu jest o 1 większa.
Sposoby wyjścia
  • Techniki rozpraszania iluzji
  • Siła Woli 7+
Ukryta Wyrzutnia Kunai
Koszt150 Ryō
Stack/Slot8/1
Prosty mechanizm montowany zazwyczaj na ręce. Zawiera w sobie jeden kunai lub inną, podobną kształtem i rozmiarem broń z możliwością doczepienia do niego linki. Poprzez wykonanie odpowiedniego, konkretnego ruchu ręką, mechanizm trzymający broń zostaje zwolniony, wystrzeliwując ją z rękawa i zatrzymując na wysokości dłoni tak, by złapanie jej nie było żadnym problemem. W podobny sposób broń można schować, pozwalając mechanizmowi nawinąć linkę z powrotem na niewielki kołowrotek. Bronią taką nie da się miotać, o ile linka nie zostanie zerwana. Nie mniej czas dobycia broni drastycznie zostaje skrócony, a jedynym warunkiem do poprawnego działania przedmiotu jest trzymanie go pod luźniejszym ubiorem, bowiem przylegające ściśle odzienie nie współgra z mechanizmem ze względu na niepodważalne prawa logiki, doprowadzając do zablokowania broni.
Awatar użytkownika
Kaguya Kaede
Posty: 711
Rejestracja: 02 cze 2021, 22:23
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Łowca głów暗殺者
Posty7
Hanowi nie spodobał się fakt, że na jego twarzy wylądowała wydzielina jakiegoś typa spod ciemnej gwiazdy, nie wiadomo czy nie będącego chorym na jakieś paskudztwo, więc nic dziwnego. Jashin wystawiał swojego wiernego sługę na test, sprawdzając jego cierpliwość. Mógł mieć tylko nadzieję, że jeżeli przejdzie tę próbę, to będzie wiązało się to z jakąś nagrodą teraz, czy też w bliższej bądź dalszej przyszłości od jedynego, słusznego Pana.
Hatake uniósł ręce w „obronnym” geście, starając się niby to uspokoić sytuację, jednakże w tym samym momencie kumulując chakrę na użycie techniki, którą znał na tyle dobrze, że nie musiał używać do tego pieczęci. Mężczyzna, który na niego napluł, miał już ruszyć w jego stronę z tą maczetą, jednakże nagle jego uwaga została rozproszona przez technikę, którą Han wykonał. Wyznawca Jashina postanowił to wykorzystać, by sprawnym ruchem wyrzucić kunaia, który wylądował na gardle potencjalnego lidera. Reszta „paki” była również rozproszona przez jego technikę, więc nie miała jak zareagować. Wszystko poszło względnie zgodnie z planem. Bandzior odruchowo puścił swoje żelastwo, by obydwiema dłońmi chwycić za rękę Hana, robiąc w ten sposób przerwę pomiędzy ostrzem kunaia, a swoją szyją. Han był wyższy od potencjalnego lidera o dobrą głowę i ogólnie wydawał się mieć przewagę.
Problem polegał na tym, że pozostała trójka, która zdążyła się ocucić spod działania sakki, zaczęła go otaczać, trzymając przy tym w rękach noże. Dwójkę miał w zasięgu swojego wzroku, trzeci był nieco z tyłu i to właśnie ten postanowił jako pierwszy zaatakować – wewnętrzny instynkt Hana sprawił, że ten wyczuł nadchodzący atak na swoje plecy. Proste dźgnięcie, jak u typowego wiejskiego rzezimieszka. Dzięki temu przeczuciu miał ułamek sekundy na reakcję - w jaki sposób go wykorzysta?
NPC Bandyta #1
Obrazek
Awatar użytkownika
Hatake Han
Posty: 82
Rejestracja: 01 lut 2022, 18:47
Discord: LevelUp#9976
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

No tak. Czego on oczekiwał. Pogawędki z tym motłochem. Chciał zaszachować lidera, a tylko sprowokował jego kolegów, który ocucili się z Sakki i najwyraźniej nie zależało im na życiu swojego kompana. Cóż, może liczyli dzięki temu na jakiś awansik w hierarchii. Jedno było pewne. Nie byli godni i Han mógł to ocenić już w tym momencie. Jashin wydał wyrok. Czas zacząć taniec śmierci.
Nie był co prawda zbyt dobrze przygotowany - jego sztuka kontroli żyłek wymagała od niego odpowiednio przygotowanej broni. Nie był to jednak duży problem. Przecież to przeciętni cywile. Poziom zagrożenia niemal zerowy. No właśnie, niemal... Bądź co bądź głupio byłoby dać się choćby zranić w takim momencie i w takim miejscu, daleko od potencjalnego medyka. Postanowił więc nie oszczędzać w środkach. Chciał tę walkę zakończyć pewnie, bez pozostawienia bandytom choćby cienia szans. Pierwszym z czym musiał się uporać, to właśnie z unikiem. Prawo, lewo... Oj nie. Han od razu wiedział, co chce zrobić. Skoczył więc do przodu, okrążając lidera, z którym był w zwarciu tak, że teraz znalazł się za jego plecami, zasłaniając się nim, niczym tarczą. Nie był pewien, czy to wystarczy, by napastnik przeszył własnego kompana. Jeśli tak by się stało, sprawa z głowy. Jeśli nie, Han wyrzucił kunai z drugiego rękawa do drugiej ręki i teraz już bez zbędnej kurtuazji mierzył tak, by przebić szyję przeciwnika. Oba kunaie były wciąż na linkach, a uścisk na przedramieniu mógł wcale nie zelżeć pomimo agonii (czasem ofiara potrzebuje chwili by zrozumieć, że jest już martwa). Celował jednak w to miejsce, by jego dłonie mogły znaleźć się na tyle blisko, że byłby w stanie złączyć je w dwie, szybkie pieczęci. Chciał wykorzystać kolejną iluzję. Jeśli cały manewr zakończyłby się pomyślnie, Han skorzystałby z diabelnie skutecznej techniki, jaką była narakumi no jutsu. Chciał za jej pomocą ukazać otaczającym go przeciwnikom... Eksplozję zwłok. No, może nie tak dosłowną, ale efektem miało być tryśnięcie z ofiary krwią na wszystkie strony. Poza raną były przecież jeszcze usta, oczy, uszy... Niech cieknie z niego jak ze świni, a jego kamraci może stracą nieco ducha. To powinno przywrócić mu przewagę. Najpierw jednak, trzeba zacząć od skutecznego uniku... Tego pierwszego i kluczowego.
► Pokaż Spoiler
1400-25=1375
Ukryta Wyrzutnia Kunai
Koszt150 Ryō
Stack/Slot8/1
Prosty mechanizm montowany zazwyczaj na ręce. Zawiera w sobie jeden kunai lub inną, podobną kształtem i rozmiarem broń z możliwością doczepienia do niego linki. Poprzez wykonanie odpowiedniego, konkretnego ruchu ręką, mechanizm trzymający broń zostaje zwolniony, wystrzeliwując ją z rękawa i zatrzymując na wysokości dłoni tak, by złapanie jej nie było żadnym problemem. W podobny sposób broń można schować, pozwalając mechanizmowi nawinąć linkę z powrotem na niewielki kołowrotek. Bronią taką nie da się miotać, o ile linka nie zostanie zerwana. Nie mniej czas dobycia broni drastycznie zostaje skrócony, a jedynym warunkiem do poprawnego działania przedmiotu jest trzymanie go pod luźniejszym ubiorem, bowiem przylegające ściśle odzienie nie współgra z mechanizmem ze względu na niepodważalne prawa logiki, doprowadzając do zablokowania broni.
Magen: Narakumi no Jutsu | Demonic Illusion: Hell Viewing Technique魔幻・奈落見の術
KlasyfikacjaGenjutsu, Iluzja wzrokowa
PieczęcieWąż → Szczur
KosztStandardowy
Zasięg5 metrów
Wymagania---
Iluzja wpływa na zmysł wzroku, ukazując celowi realistyczne i makabryczne widoki, które mogą doprowadzić go do stanu szoku lub paniki. Użytkownik techniki musi jednak sam wymyślić przedstawiany obraz, co sprawia, że im lepiej znamy cel, tym łatwiej jest nam osiągnąć zamierzony efekt. Iluzja jest w stanie modyfikować jedynie niewielką część otoczenia (przestrzeń zawierająca dorosłego człowieka oraz obszar do 1 metra w jego okolicy)

Posiadając Genjutsu na randze B można tworzyć iluzje składające się maksymalnie z 3 osób lub o przestrzeni trzykrotnie większej. Koszt techniki jest wówczas zwiększony do dwukrotnego. Zasięg techniki zwiększa się o 5 metrów.
Posiadając Genjutsu na randze A można tworzyć iluzje składające się maksymalnie z 5 osób lub o przestrzeni pięciokrotnie większej. Koszt techniki jest wówczas zwiększony do trzykrotnego. Zasięg techniki zwiększa się o kolejne 5 metrów.
Sposoby wyjścia
  • Przelanie chakry
  • Techniki rozpraszania iluzji
  • Siła Woli 6+
Awatar użytkownika
Kaguya Kaede
Posty: 711
Rejestracja: 02 cze 2021, 22:23
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Łowca głów暗殺者
Posty9
Han mógł podziękować Jashinowi za obdarzenie go naturalnym instynktem, który ostrzegł jego wiernego sługę w porę przed niebezpieczeństwem, bo szybkością czy też refleksem w żaden sposób nad zebranymi tutaj bandytami nie górował. Gdyby nie to, zapewne skończyłby dziabnięty w plecy.
Hatake skoczył za plecy swojego przeciwnika, robiąc z niego swoistą żywą tarczę. Ruch, który wykonał wymusił na nim zgięcie ręki w łokciu i teraz stał za plecami rzezimieszka, trzymając przy tym kunai na jego gardle. Warte uwagi było to, że dwójka pozostałych bandytów, którzy byli przed nim, teraz znajdowali się za nim i nie do końca miał pogląd na to, co się działo za jego plecami. Dobra informacja była jednak taka, że bandyta wykonujący pchnięcie nie miał czasu na reakcję, więc po prostu dźgnął swojego kompana w brzuch. Dźgnięty mężczyzna stęknął z bólu, a „dźgający” zaś był w chwilowym szoku w związku z tym, co się stało. Na wszelki wypadek Han jednak przeciął sprawnym ruchem gardło swojego przeciwnika. Wszystko oczywiście w imię Jashina!
Mężczyzna jednak nie czekał zbytnio na ewentualną akcję swoich przeciwników – złożył dwie pieczęci do jakże podstawowej, ale skutecznej techniki genjutsu, ukazując pozostałej trójce makabryczny widok tryskającej z ciała lidera krwi. Ci na ten widok… po prostu zaczęli uciekać prosto w las.
Han mógł ich gonić – próbując przy tym złożyć dodatkowe trzy ofiary w imię Jedynego Słusznego Stwórcy, Pana Życia i Śmierci, albo spróbować uspokoić konia, który właśnie wierzgał jak szalony i jak tak dalej pójdzie to dokończy to, czego nie zrobili bandyci i zakopie skulonego w pozycji embrionalnej, na wpół przytomnego mężczyznę, zapewne na śmierć.
Ostatnio zmieniony 09 mar 2022, 10:16 przez Kaguya Kaede, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Hatake Han
Posty: 82
Rejestracja: 01 lut 2022, 18:47
Discord: LevelUp#9976
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Jashin zdecydował i poprowadził rękę Hana do zwycięstwa. No, trochę wątpliwego zwycięstwa, biorąc pod uwagę to, że aż trzy ofiary uciekły. Mógł ich gonić. Ba! Mogł nawet za pomocą genjutsu tak pokierować ich trasą, by sami do niego wrócili. Przekalkulował jednak w głowie na szybko bilans zysków i strat. Mogło to być zbyt kosztowne. Co prawda trzy ofiary dla Jashina piechotą nie chodzą. A nie, chwila... Może jednak chodzą, więc w ogólnym rozrachunku Han zrezygnował z pogoni. Mógł co prawda odebrać nagrodę pocieszenia w postaci ofiary z wieśniaka, ale... Taka ofiara to nie ofiara. Facet już jest w stanie krytycznym, prawdopodobnie jeśli nie teraz, to umrze za kilka dni. Do zwierząt też nie miał nigdy ręki, więc zajął się po prostu tym, na czym znał się najlepiej, a więc zwłokami. Za pomocą krwi z ran trupa narysował wokół niego symbol Jashina. Trójkąt wpisany w okrąg. Następnie stanął nad nim i złożył modlitwę ku czci Pana i Władcy, wielkiego Jashina. Pobłogosławił zabitego, a następnie zaczął przeszukiwać jego ciało. Potrzebował wpisać go, do swego dziennika - najlepiej z imienia. Jeśliby jednak nie znalazł przy nim nic, co wskazywałoby na tożsamość - nieśmiertelnika, czy choćby zaadresowanego listu, wpisze po prostu zamiast tego "Bezimienny z Hi no Kuni". Uczono go, by pamiętał o swych ofiarach, bo każdy zabity w imię Jashina, to dusza niegodna, która spotka się z karą. Może to czarna lista, a może przestroga... Po tym akcie, gdy ofiara została złożona, Han ruszył w dalszą podróż. Zostawił konia i wieśniaka. To już nie był jego interes. W podróży zaś znacznie bardziej ufał własnym nogom, niż nieobliczalnemu zwierzakowi, który właśnie to katuje na śmierć swego własnego właściciela. A może właśnie ten koń okazuje mu teraz akt łaski? Tak jak już wcześniej Han zauważył, mężczyzna i tak nie miał już dużych szans na przeżycie. Niech więc te sprawy dzieją się własnym tokiem. Shimo no Kuni jeszcze daleko, a cel podróży może również zmieniać lokalizację. Nie było czasu do stracenia. Ruszył dalej szlakiem, wyciągając z sakwy bułkę. Od tej krótkiej potyczki zrobił się faktycznie trochę głodny.
Awatar użytkownika
Kaguya Kaede
Posty: 711
Rejestracja: 02 cze 2021, 22:23
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Łowca głów暗殺者
Posty11
Ręka Hana została poprowadzona przez Jashina do zwycięstwa - udało mu się tak naprawdę wyjść z całej tej sytuacji bez większej szkody, nie licząc faktu bycia oplutym przez jakiegoś wiejskiego rzezimieszka, jednakże Hatake dokonał na mężczyźnie zemsty – został zabity bez najmniejszego zastanowienia się ze strony wyznawcy Jedynego Słusznego Boga. Pozostała trójka, widząc, co się dzieje postanowiła po prostu uciec, a Han – po wszelkim balansie zysków i strat – stwierdził, że nie ma czasu do stracenia. Oczywiście ofiary piechotą nie chodzą, jednakże to nie oni byli pierwotnym celem mężczyzny, a zejście ze szlaku jedynie by wydłużyło całą podróż. Postanowił więc się zadowolić jednym trupem. Na oszronionej ziemi, symbol Jashina namalowany z krwi ofiary był bardzo dobrze widoczny. Została odmówiona modlitwa, pobłogosławił swoją ofiarę, by następnie trupa zacząć przeszukiwać. W wewnętrznej kieszeni kurtki, znalazł kartkę papieru, która była złożona kilka razy. Po wzięciu jej do ręki, zobaczył, że był to list.
Ichiro,

Nigdy nie pochwalałam trybu życia, który prowadzisz i nie jest to coś, co zamierzałam w jakikolwiek sposób ukrywać. Zawsze pragnęłam Cię wychować na mężczyznę, z którego nasi rodzice byliby dumni. Nie wiem w którym momencie popełniłam błąd, jednakże już jest za późno na rozmyślania o tym. Chcę żebyś wiedział, że drzwi mojego domu będą dla Ciebie zamknięte, do czasu aż nie porzucisz ścieżki, którą kroczysz i która zapewne prędzej czy później przyniesie jakieś nieszczęście. Nie chcę, by Shino brał z Ciebie przykład. Dlatego nie przychodź, nie odwiedzaj nas. Nie chcemy pieniędzy, które pochodzą z rabunków i napadów, okupionych pewnie krwią drugiego człowieka. Jeżeli kiedyś postanowisz zacząć żyć uczciwie, to wtedy z otwartymi ramionami Cię przyjmę i będę dla Ciebie wsparciem. Do tego czasu możesz zapomnieć, że masz siostrę.

Chcę wierzyć, że jest jeszcze dla Ciebie nadzieja, choć ta z każdym dniem gaśnie coraz bardziej.

Bądź zdrów,
Asuna

Oprócz listu nie znalazł żadnych innych dokumentów świadczących o jego tożsamości, ale chociaż miał imię, które mógł wpisać do swojego dzienniczka ofiar; Han postanowił się jednocześnie nie przejmować ani pobitym mężczyzną, ani koniem. Po prostu ruszył przed siebie, w kierunku Shimo no Kuni – bo to był przecież jego cel, prawda?
. . .

ZAPRASZAM TUTAJ → KLIK

Obrazek
Awatar użytkownika
Kaguya Kaede
Posty: 711
Rejestracja: 02 cze 2021, 22:23
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Łowca głów暗殺者
Posty25
. . .
Droga z Shimo w kierunku Hi no Kuni zdecydowanie była przyjemniejsza, aniżeli w drugą stronę. Im bardziej w głąb kontynentu, tym temperatura zdawała się być bardziej znośna i można było zauważyć pierwsze oznaki wiosny, tu i ówdzie. W trakcie drogi w dużej mierze biegli, bo jakby nie patrzeć śpieszyli się na wymyśloną przez Hana akcję nawracania ludzi do wiary w Jashina, na którą jego brat w wierze był tak podekscytowany, że wielokrotnie Hatake pośpieszał, często budził go tuż przed świtem, tak żeby jak najszybciej wyruszyć w dalszą podróż. Chcąc nie chcąc trzeba było się parokrotnie zatrzymać w pomniejszych wioskach – co jak co, ale namiot Kawary był ostatnim miejscem, w którym Han chciałby spać, już sen pod chmurką wydawał się lepszą opcją, pomimo dosyć chłodnej pogody w nocy. Całe szczęście, wizja, masowych morderstw przedstawiona mu przez Hana była na tyle kusząca, że nie chciał marnować czasu na jakiś wieśniaków i nie spędzali w jednym miejscu więcej czasu, aniżeli było to naprawdę konieczne; W trakcie całej tej podróży… cóż, powiedzenie, że Tozaburo był dobrym kompanem byłoby kłamstwem. Cierpliwość Hatake była zapewne wystawiona wielokrotnie na próbę. Gadał często od czapy, chwalił się ile to ludzi nie zamordował, wielokrotnie z bardzo drastycznymi szczegółami. Ba, Han doskonale wiedział, co Kawara zrobił córce karczmarza z Yukibany co do najmniejszego detalu i jeżeli Hatake miał w sobie choć odrobinę empatii, to zapewne modlił się do Jashina, żeby biedna z tym szaleńcem przypadkiem w ciążę nie zaszła.
Wczesnym popołudniem siódmego dnia od momentu wyruszenia z Shimo no Kuni, przekroczyli granice Hi no Kuni. Mimo że podróż teoretycznie trwała krócej, to mimo wszystko… z jakże doborowym towarzystwem wydawała się ciągnąć w nieskończoność.
To jesteśmy w Kraju Ognia… w sumie bracie, przez całą podróż zapomniałem cię zapytać, gdzie dokładnie w Hi no Kuni ma to mieć miejsce? – zapytał Kawara, zatrzymując się i spoglądając na Hatake. Mężczyzna stał niemal ramię w ramię z Hanem.
► Pokaż Spoiler | Notatki MG

+1 ofiara do dzienniczka, Ichiro z Hi no Kuni
- 45 ryo za sake i nocleg
NPCTozaburo Kawara?
Obrazek
Awatar użytkownika
Hatake Han
Posty: 82
Rejestracja: 01 lut 2022, 18:47
Discord: LevelUp#9976
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Droga sama w sobie była faktycznie całkiem znośna, lecz towarzystwo zdecydowanie pozostawiało wiele do życzenia. Udało mu się zapanować nad psychopatycznym kultystą, lecz chwilami zastanawiał się, czy będzie potrafił zapanować nad własnymi emocjami. Starał się jak mógł odgrywać swą rolę najlepiej jak się dało. Nie wychodził z niej praktycznie przez całą drogę i i tak wykazał się już niemal anielską cierpliwością. Nie było jednak łatwo i były chwile, w których gotów był zaryzykować niesienie zwłok na plecach, byle tylko nie słuchać go już. Na całe szczęście jednak tego nie zrobił. "Jeszcze kawałek" mówił sobie, gdy dotarli już do granicy. Przynajmniej tempo mieli dobre, co znacznie skracało podróż, a także i męki Hana.
Mężczyzna również przystanął, spoglądając kątem oka na kompana. Najpierw zrobił nieco zdziwioną minę, lecz za chwilę jego twarz przeciął pobłażliwy uśmiech.
- A gdzie znajduje się największe zagęszczenie ludzi, którzy mają posłużyć za ofiary? Oczywiście że w stolicy. Ma tam na mnie czekać mój dawny mistrz. On powie nam co dalej - odpowiedział cierpliwie, po czym ruszył dalej, jak gdyby nigdy nic - Mamy dobre tempo. Myślę, że zdążymy tuż przed wielkim rozpoczęciem! - zawołał przez ramię, licząc, że Kawara oszczędzi sobie dalszych pytań. Tak czy siak nie dawał mu dużo czasu do namysłu, pędząc dalej przed siebie. Owszem, chciał mieć już to z głowy. Wyglądało to na dość proste pieniądze. Mimo to, wciąż zachowywał wobec Kawary ostrożność. Jej przecież nigdy za wiele...
Awatar użytkownika
Kaguya Kaede
Posty: 711
Rejestracja: 02 cze 2021, 22:23
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Łowca głów暗殺者
Posty27
Zapewne sam Jashin wystawił Hana i jego cierpliwość na próbę, jednakże na chwilę obecną wydawał się doskonale z niej wywiązywać, nie dając ujścia wewnętrznym emocjom i chęci zakończenia sprawy tu i teraz, nawet jeżeli miało się to równać z wizją noszenia trupa na plecach przez resztę drogi. Fakt, że mieli sprawne tempo zdecydowanie był pocieszający i z każdą godziną marszu byli bliżej granicy, którą w końcu przekroczyli. Pogoda zdecydowanie była lepsza, bardziej wiosenna. Śniegu praktycznie już nie było, jedynie gdzieniegdzie uchowały się jakieś resztki. Temperatura w dzień zdecydowanie była na plusie, więc podróż była bardziej do zniesienia, aniżeli w kierunku Shimo.
Granica została przekroczona i niemal od razu pojawiło się pytanie ze strony jego kompana, który chyba naprawdę bardzo nie mógł się doczekać tej obiecanej „akcji”. Han mógł zauważyć, że im bliżej byli Hi no Kuni, tym Kawara robił się… żywszy, bardziej podekscytowany. Jednakże same postawienie stóp na ziemi Kraju Ognia to trochę za mało – przed nimi był jeszcze tak naprawdę dobry dzień drogi.
Hm, no tak. Logiczne. Będą o nas mówić na całym Starym Kontynencie! – odrzekł z pewnością Kawara, żeby następnie zarechotać i ruszyć za Hanem, szybko go doganiając.
Noc minęła spokojnie – jak zawsze spali z Tozaburo na zmianę, pilnując prowizorycznego obozowiska. Udało się nawet upolować królika i go upiec na ognisku, tak więc żołądków nie mieli pustych. Rano zaś – ruszyli dalej ku stolicy, która już rysowała w zasięgu ich wzroku. Po czterech godzinach marszu zaczęły się pojawiać pierwsze budynki mieszkalne zbudowane naokoło Asakury, choć większość z nich wyglądała na po prostu opuszczoną. W najbliższym otoczeniu Han nie widział żadnych ludzi, a jako że już tędy przechodził to wiedział, że do głównej bramy miasta była z godzina drogi maksymalnie…to powinien być odpowiedni moment. Raczej?
Kawara szedł z Hanem praktycznie ramię w ramię, cały czas coś tam pomrukując pod nosem o ofiarach, które złoży Jashinowi, z każdą kolejną sekundą coraz bardziej podekscytowany tym, co miało się w jego mniemaniu wydarzyć. Odwrócił głowę w kierunku Hatake.
Co powiesz na małą przebieżkę, bracie? Nie chcę by mnie cokolwiek ominęło! – odpowiedział, zatrzymując się i kładąc ręce na biodrach.
► Pokaż Spoiler | Notatki MG

+1 ofiara do dzienniczka, Ichiro z Hi no Kuni
- 45 ryo za sake i nocleg
NPCTozaburo Kawara
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2022, 0:21 przez Kaguya Kaede, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Hatake Han
Posty: 82
Rejestracja: 01 lut 2022, 18:47
Discord: LevelUp#9976
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Byli już naprawdę bardzo blisko. Nadchodził czas nieuniknionego. W zasadzie kluczowy etap misji. Stolicę widać już było całkiem wyraźnie, a Han poznawał już okolicę. Oszacował sobie na szybko, że do bram miasta zostałaby im jakaś godzina, a więc nie było już więcej czasu na planowanie. Plan powinien być już opracowany, a teraz pozostało wcielić go w życie. Han wątpił, by Kawara wietrzył podstęp. Trochę go przez ten czas poznał i był dość pewny swych poczynań wobec niego. Gdy więc mężczyzna zaproponował przebieżkę, Hatake zaśmiał się krótko.
- Dużo w tobie energii bracie! Ale wcale ci się nie dziwię. Też nie mogę się doczekać - Han również założył ręce na biodra, błyskając zębami w otwartym uśmiechu - W takim razie prowadź! Zobaczymy kto dotrze pierwszy! - rzucił wyzwaniem. Gdy zaś ruszą, Han umyślnie pobiegnie trochę wolniej, dając Kawarze fory. Tam bowiem właśnie chciał się znaleźć. Za jego plecami. W jego martwym punkcie. Gdy Tozaburo przejęty będzie wyścigiem, Hatake poza zasięgiem jego wzroku złoży pięć szybkich pieczęci. Szybka, prosta technika. Chciał dać bratu w wierze odrobinę sportu, łapiąc go w genjutsu mylące drogę. Jeśli się to uda, Han zatrzyma się i będzie miał chwilę czasu na szybką modlitwę i zastawienie pułapki. Technika ma bowiem sprawić, że znikający między drzewami Kawara i tak w końcu wróci do punktu wyjścia. W międzyczasie jednak, może się trochę zmęczy, choć to raczej nie najważniejszy efekt. Chodziło przede wszystkim o czas, by się przygotować. Rozstawił więc zmyłę, w postaci zwykłego, podstawowego bunshina, by czekał na Kawarę. Sam zaś skrył się w krzakach z przygotowanymi kunaiami na żyłkach. Gdy w końcu przeciwnik się zbliży, Han będzie starał się owinąć żyłką jego nogi, by powalić go na ziemię i zyskać przewagę. Nie ma jednak co planować za bardzo w przód. Najważniejsza bowiem jest egzekucja złożonego planu. Teraz ważne było rozstawienie sieci, w którą ofiara może wpaść, by stać się obiadem dla Czarnego Pająka.
► Pokaż Spoiler
2000-75-5=1920
Kori Shinchū no Jutsu | Sly Mind Affect Technique狐狸心中の術
KlasyfikacjaGenjutsu, Iluzja wzrokowa
PieczęciePtak → Szczur → Zając → Wąż → Baran
KosztStandardowy na turę
ZasięgCel - 20 metrów; Tworzony obraz terenu - 50 metrów
Wymagania---
Cel złapany w technikę zaczyna krążyć po tym samym terenie, cały czas myśląc, że kontynuuje podróż naprzód. Nie zdaje sobie sprawy, że cel jego podróży wcale się nie zbliża.

Posiadając Genjutsu na randze B zasięg celu zwiększa się o 10 metrów, a tworzonego obrazu o 50 metrów.
Posiadając Genjutsu na randze A zasięg celu zwiększa się o kolejne 10 metrów, a tworzonego obrazu o kolejne 50 metrów.
Sposoby wyjścia
  • Przelanie obcej chakry
  • Techniki rozpraszania iluzji
  • Siła Woli 7+
Bunshin no Jutsu | Clone Technique分身の術
KlasyfikacjaNinjutsu, Technika Klonująca
PieczęcieBaran → Wąż → Tygrys
KosztStandardowy za klona
Zasięg25m
Wymagania---
Podstawowa technika klonowania uczona już na poziomie akademii. Po złożeniu odpowiednich pieczęci w niewielkich kłębach dymu pojawiają się kopie shinobi. Są one niematerialne, przez co uważna obserwacja pozwala odróżnić je od oryginału; nie są w stanie zadań obrażeń, ruszać źdźbłami trawy podczas biegu czy rzucać cienia, zaś jakikolwiek atak wyprowadzony w ich kierunku niszczy wykonane kopie. Służą więc głównie do zmylenia wroga niż ofensywy, zaś niewielki koszt chakry pozwala klonom odejść na maksymalnie 25 metrów od użytkownika, nim zaczną tracić swoją formę zamieniając się z powrotem w kłębek białego dymu.

Posiadając rangę A Ninjutsu najprostsze klony stworzone tą techniką nie wymagają składania pieczęci. Czas kumulacji chakry wynosi jednak tyle, ile zajęłoby ich złożenie.
Tsubasa Suchīru | Winged Steel 翼スチール
KlasyfikacjaShurikenjutsu, Styl Walki
Wymagania---
Kłamstwem byłoby stwierdzenie, jakoby styl ten należał do wyjątkowo wyrafinowanych czy wyjęty prosto spod ręki mistrzów sztuk walki, jednak we wprawionych dłoniach staje się nieocenionym narzędziem. Potrzeba matką wynalazków, a w tym wypadku sposobu miotania bronią na żyłkach, rozprawiając się z problemem jakim z pewnością jest zużycie wszelakiej dostępnej broni miotanej. Przynajmniej częściowo! Opiera się jednak przede wszystkim na używaniu wszelkich ostrzy, noży czy shurikenów z dowiązaną doń żyłką. Cała sztuka skupia się głównie w jej manipulacji, co pozwala nie tylko na zachwianie równowagą przeciwnika, co na odzyskanie broni przyciągając w większości przypadków broń z powrotem do siebie. Wraz z rozwojem dziedziny zwiększa się więc nie tylko zasięg i celność broni, ale również zdolność wykorzystania żyłki w bardziej zmyślny sposób np. do poruszania się, będąc zawieszonym w powietrzu. Style skupione na walce głównie przy pomocy samych żyłek przewyższają w tej kwestii Tsubasa Suchīru, które korzysta z konkretnych rozwiązań.
Posiadając rangę B Tsubasa Suchīru ruch żyłkami, wraz z wykorzystaniem elementów otoczenia, pozwala na dokładniejszą manipulację bronią w trakcie lotu.
Posiadając rangę S Tsubasa Suchīru możliwe staje się, posiadając odpowiednio dużą ilość żyłki, na tworzenie prostych pułapek poprzez odpowiednie rozmieszczenie własnego oręża.
Awatar użytkownika
Kaguya Kaede
Posty: 711
Rejestracja: 02 cze 2021, 22:23
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Szlak Hi no Kuni → Tetsu no Kuni

Łowca głów暗殺者
Posty27
Decydująca chwila zbliżała się coraz większymi krokami i Han doskonale zdawał sobie z tego sprawę. Im mury stolicy Hi no Kuni były bliżej, tym bardziej stawało się to nieuniknione i powoli powinien zaczynać obmyślać plan działania. Jednego był zapewne pewien i instynkt mu to podpowiadał od samego początku, jak tylko spotkał Kawarę. Nie chciał się z nim spotkać w bezpośrednim starciu na pięści. Może i jego przeciwnik był niski - co mogło być zapewne powodem wielu drwin w jego kierunku - jednakże widać było, że krzepę w łapie ma i jakby Han dostałby od niego z prawego sierpowego, to zdecydowanie nie skończyłoby się to dobrze dla jego twarzy... Hatake uważał się jednak za bardziej mądrego i przebiegłego od Tozaburo, więc zapewne chciał spróbować pokonać go przy pomocy swojego intelektu i sprytu. Dotychczas udało mu się go kontrolować i owinąć wokół palca, powinno pójść jak bułka z masłem, prawda?
- Energii do wychwalania Jashina nigdy za mało - odrzekł Kawara, wyszczerzając się przy tym niczym przysłowiowy głupi do sera. Słysząc propozycję Hana, zaśmiał się. - Podoba mi się Twoje podejście! - odrzekł, by nie marnując ani sekundy, rzucić się do biegu.
W tym momencie Han zaczął wprowadzać swój plan. Zapytacie zapewne jaki? Ano sprytny, a chociaż w głowie Hatake. Dając Kawarze fory, biegł trochę wolniej by złożyć pieczęci do techniki, którą to chciał wprowadzić swojego dotychczasowego kompana w genjustsu. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że Kawara był pod działaniem iluzji, bo biegał cały czas w kółko... by w końcu wrócić do punktu startowego, tak jak Han to zaplanował. To był moment, w którym w umyśle Tozaburo zapaliła się lampka... jakaś.
- Pogrywasz ze mną w jakieś gierki bracie? - odrzekł, składając pieczęć do Kai, które automatycznie przełamało nałożoną technikę.
Han, ukryty w krzakach, mógł zobaczyć jak Kawara dosięga katany, by następnie ruszyć na zostawionego przez niego bunshina - machnął mieczem, przez co klon zamienił się w obłoczek dymu. Mężczyzna stanął w miejscu w lekkim rozkroku i zaczął się rozglądać - to był dobry moment na atak. Han zarzucił żyłkę, by następnie zacisnąć ją na nogach Tozaburo. Skończyło się to połowicznym sukcesem, bo jego przeciwnik zdążył na tyle szybko zareagować, że tylko jego prawa noga została owinięta. Mimo wszystko, szarpnięcie za żyłkę spowodowało, że Tozaburo się zachwiał. Resztki błotnistego śniegu również nie działały na korzyść Kawary, przez co ten stracił równowagę i się przewrócił - tak jak zostało to przez Hana zaplanowane.


Informacje:
Kawara ma owiniętą prawą nogę żyłką, leży na ziemi. Han jest schowany w krzakach, jakieś 5m od celu.
► Pokaż Spoiler | Notatki MG

+1 ofiara do dzienniczka, Ichiro z Hi no Kuni
- 45 ryo za sake i nocleg
NPCTozaburo Kawara
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hi no Kuni - Kraj Ognia”