• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Miasteczko Kyōgoku

Tsuchi no Kuni, lub jak niektórzy mają w zwyczaju je zwać, Kraj Ziemi, stanowił niegdyś jeden z Pięciu Wielkich Krajów Shinobi, będąc tradycyjnie postrzegane przez świat jako spokojne miejsce z wieloma udogodnieniami. Bogata baza rolnicza i górnicza Tsuchi no Kuni jest znana ze swojej rozbudowanej struktury. Tutejszy krajobraz jest dość surowy, z bardzo małą liczbą drzew, a horyzont, jak okiem sięgnąć, nieustannie przedzielają góry. Aktualna sytuacja po likwidacji Iwagakure w Tsuchi no Kuni jest stosunkowo… dobra. Tak jak wiele krajów zaczęło cierpieć na większe ataki bandytów, tak Daimyō Tsuchi zawarł umowę z samurajami z Tetsu no Kuni. Oni użyczali swojego ostrza ku obronie jego kraju, a on zapewniał im większą ilość materiałów potrzebnych do produkcji ich wyposażenia oraz lepszą reputację w pobliskich krainach.
Awatar użytkownika
Kami Takashi
Posty: 332
Rejestracja: 09 lut 2022, 21:45
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Miasteczko Kyōgoku

Takashi dostrzegł wystającą rękę z gruzowiska. Ciało przyciśnięte było potężnym głazem, więc nie sposób się byłoby do niego dostać w szybki sposób. To było jednak teraz mało istotne. Jeden osobnik nie żył, lecz gdzie był ten drugi? Tego Takashi nie wiedział, mimo iż wypatrywał sobie oczy w poszukiwaniu drugiego zamachowca. Oczywistym wnioskiem było to, że został pogrzebany całkiem. By się jednak upewnić, Kami musiał to sprawdzić. Skupił się i użył jednego z najbardziej użytecznych talentów - zmysłu sensorycznego. Złożył odpowiednią pieczęć i rozejrzał się dookoła. Dostrzegł sygnaturę czakry.
Tę potężniejszą, tę...znajomą. I to czakrę przemieszczającą się! Co za drań. Podobno karaluchy bardzo trudno zabić. Tak samo jak i tego człowieka.
Rudowłosy postanowił jednak podążać za tą czakrą, gdyż przeciwnik, prędzej czy później, będzie musiał wyjść na powierzchnię, niezależnie od tego, z jakiej techniki korzystał. Gdy więc mężczyzna wyłonił się z głazów, Kamijin już na niego czekał i spoglądał mu prosto w twarz. Tak, teraz miał pewność. To była twarz tego samego człowieka, który wysadził papiernię, który zabił Takeru, który zabił innych członków jego klanu. Człowieka, który omal jego samego nie zabił i, gdyby nie poświęcenie Takeru, Takashi dołączyłby do listy ofiar tamtego zamachu.
Szaleńczy, nieopanowany śmiech, jaki owładnął terrorystą był jak policzek wymierzony w dwudziestosześciolatka. Klaskanie zatem było ledwie splunięciem.
- Twarda sztuka ze mnie. - odparł jedynie na pierwsze słowa szaleńca.
Gdy jednak usłyszał drugie pytanie, to odpowiedź nie była już taka oczywista.
- Po zwój. Zemstę sobie odpuszczę, by się nią delektować w innym czasie. - rzekł bez mrugnięcia okiem. Wątpliwości bowiem postanowił zostawić sobie na inną okazję.
- Dawaj zwój, a puszczę cię wolno. - powiedział zdecydowanie, patrząc w oczy obłąkańca. Czy dostrzegł w nich cokolwiek? Poza czystym obłędem i złem - nic. To był człowiek, który nie żałował niczego i z nikim się nie liczył. To mógłby być fascynujący przypadek psychologiczny do zbadania. "Krytyka zbrodniczego rozumu". Tak, to mógłby być piękny tytuł.
Odsuńmy jednak na bok te rozważania. Porozmawiamy o nich kiedy indziej.

► Pokaż Spoiler
Koszty czakry: 3740 - 150 (Kami no Tenshin | Paper Angel) - 75 (Sensor) = 3515
Kami no Tenshin | Paper Angel紙の天使
KlasyfikacjaOrigami no Jutsu, Technika transformacji
PieczęciePtak → Dzik → Szczur → Zając → Smok → Małpa
KosztStandardowy B na turę
ZasięgNa siebie
Wymagania---
Na plecach członka klanu Kami "wyrastają" papierowe skrzydła. Umożliwiają one na swobodny i dość szybki lot użytkownika, są też na tyle grube i wytrzymałe, że mogą służyć do obrony.

Posiadając Specjalizację w Origami no Jutsu można pominąć pieczęci.
Lokalizator
Koszt800 Ryō
Stack/Slot6/1
Urządzenie zakładane na jedno oko, pozwalające dostrzegać cel z daleka. Przybliżenie lornetki pozwala na dostrzeżenie celu już z kilometra, z dokładnością do 1 metra.
SensorAtut wrodzony
Wrodzona zdolność do wyczuwania chakry. Aby wykrywać chakrę, postać musi się w tej kwestii skoncentrować i złożyć pieczęć. Dłuższa koncentracja lub próba robieniu wielu rzeczy naraz może skończyć się potężnym bólem głowy i krwawieniem z nosa. Im dłużej się skupia i koncentruje, tym większy zasięg i dokładność wykrywanej chakry.
Na zasięg wpływa również poziom Kontroli Chakry użytkownika. Jest możliwe wykrywanie bez pieczęci, jednak jest to ciężka sztuka i wymaga posiadania KC rozwiniętego minimum na poziom 7. Zasięgi wtedy nie są również takie imponujące. Wielkie kumulacje chakry, takie jak Bijūdama lub Bijū, jesteśmy w stanie wykryć bez problemu z około kilometra nawet bez składania pieczęci i niezależnie od naszego poziomu KC.
Od 6 rangi w KC możliwe jest wykrywanie jutsu. Łatwiej jest wykrywać techniki ofensywne, jak np. kula ognia, a bardzo trudno techniki bardziej subtelne np. Fūinjutsu. Jeżeli obserwujemy czyjś układ chakry, od tego poziomu wykryjemy też, gdy miesza on ją do jakiegoś jutsu.
Dodatkowo wykrywanie chakry ze złożoną pieczęcią nas kosztuje. Jest to koszt o wysokości połowy techniki B. Możliwe jest zapamiętanie chakry, jednak potrzebny jest do tego dłuższy kontakt z taką osobą. Przyjmujemy że 3 dni spędzone w towarzystwie tej osoby wystarczą na zapamiętanie. Wyjątkiem jest charakterystyczna chakra osoby np. Jinchūriki. Zdolność ta nie jest jednak idealna. Ma problemy z działaniem w tłumach, utrudniając precyzyjne określenie chakry konkretnych osób. Łatwiej wykryć jednak osoby zapamiętane i te z nietypową chakrą.
Dodatkowo osoby wyjątkowo utalentowane w tym zakresie posiadają możliwość rozróżnienia żywiołów chakry, jakimi dana osoba włada, jak bardzo na wykrywaniu musi się koncentrować, jak łatwo rozpoznać chakrę w tłumie czy wykryć sensora, kiedy on nas wykryje. Wymaga to jednak bardzo dużo treningu i uwagi (misja/fabuła po Biegłości związane ze zdolnościami sensorycznymi).
Ranga KCZasięg bez pieczęciZasięg z pieczęcią
1--
2-5
3-10
4-20
5-40
6-60
72120
85200
98350
1012500
Awatar użytkownika
Uchiha Uzui
Posty: 281
Rejestracja: 16 sty 2022, 19:44
Ranga: Muryō no ninja
Discord: Uchiha Uzui#7702
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Miasteczko Kyōgoku

Splamiony Honor, tajemnice klanu w zagrożeniu!
Misja B45/???
UczestnicyKami Takashi
Na pierwsze usłyszane zdanie zamachowiec nie zareaował w żaden, szczególny sposób. Uśmiechnął się natomiast zadowolony słysząc dwa pozostałe.

Dalej trzymając rozłożone ręce zaczął powolnymi ruchami ściągać z siebie płaszcz. Najpierw jeden rękaw, późnieej drugi, aż w końcu pozbył się narzuty odkładając powoli przed siebie. Obróciwszy się w lewo i prawo odsłonił całość swojej odzieży, a także pokrowców, którymi okazały się jedynie dwie kabury.
- Tylko spokojnie. - powiedział odpinając po kolei obydwie i kładąc na swój płaszcz. Zachowywał się bardzo podejrzanie, aczkolwiek współgrało to z całą sytuacją.
- Widzisz? Nie mam go przy sobie, zostawiłem go w naszej kryjówce na wypadek sytuacji taka jaka ta. Dla mnie to tylko bezwartościowy śmieć, a Ty z partnerką na pewno chcecie go odzyskać. - powiedział opuszczając ręce będąc przekonanym, że wypracował sobie to co zamierzał. Innymi słowy czuł się spokojny.
- Jeśli pozwolisz mi odejść to dezaktywuję barierę i dostaniecie to co chcecie, jeśli nie... Zdetonuję wszystkie ładunki i pogrzebię własność waszego klanu w gruzach - kontynuował z bijącą od siebie pewnością i cwaniackim uśmiechem. Przemyślał to doskonale, nic więc dziwnego, że udało mu się zniszczyć papiernię, pogrzebać kilku Kami'ch i uciec bez szwanku. Ten facet był równie przezorny, co szalony...
- Więc jak? - zapytał na koniec. Jeśli rudowłosy zgodziłby się na jego warunki to ominąłby go sporym łukiem tak, by zamienić sę pozycjami i złożył pieczęć dezaktywującą barierę. Jeśli nie... cóż, kto wie?

Decyzja należała teraz do dwudziestosześciolatka. Nie było tu liderki, więc cala odpowiedzialność spoczywała na jego barkach. Pytanie brzmi, co postanowi zrobić w obliczu takiej sytuacji?
► Pokaż Spoiler


Ogólne:

1. Stan Yohari jest stabilny, rany opatrzenone, jest osłabiona ale zdolna do ruchu.

Obrazek
Awatar użytkownika
Kami Takashi
Posty: 332
Rejestracja: 09 lut 2022, 21:45
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Miasteczko Kyōgoku

We wnętrzu Takashiego mieszkał potwór, który zbudził się ze snu, gdy tylko mężczyzna wpadł na trop uciekającego terrorysty. Gdy Takashi spotkał go, podczas gdy tamten wyłaniał się ze skały, bestia zaczęła się wiercić.
Bestia zrodzona z bólu, rozpaczy, żalu, nienawiści i niewysłowionej bezsilności.
Bestia zamknięta w klatce, która stawała się zbyt mała jak na jej rozmiary, gdyż karmiona miesiącami wszystkim co złe i negatywne rosła, puchła i przestawała się tam mieścić.
Teraz zaś zwęszyła ofiarę, już niemalże czuła smak jej krwi na kłach, zapach śmierci, odór zemsty.
Mówią, że zemsta jest słodka.
Nie, zemsta ma posmak metaliczny, cierpki, ciężki.
I gdy Takashi przystał na propozycję zamachowca, potwór w jego wnętrzu zaczął się szamotać, wyrywać, obijać o mentalną, zbyt małą klatkę, naprężać mentalny, zbyt słaby już łańcuch.
Kami czuł niewysłowioną nienawiść względem mężczyzny, z którym się teraz targował. O zwój? Naprawdę?
"O CHOLERNY ZWÓJ?!
A CZYMŻE TEN ZWÓJ BYŁ W OBLICZU OKROPIEŃSTW, DO KTÓRYCH BYŁ ZDOLNY TEN DIABEŁ W LUDZKIEJ SKÓRZE?!
Zwój, też mi coś. Niech sobie go wsadzi."
, przemknęło mu przez myśl, ale...zdawać by się mogło, że to nie były jego myśli. Że to nie swój szept usłyszał w głowie...
Rudowłosy próbował jednak odzyskać rozsądek. Zwój był jego dziedzictwem, własnością jego klanu, pilnie strzeżoną tajemnicą. Był bezcenny.

W tym momencie zamachowiec zaczął zdejmować kolejne elementy swojej odzieży oraz wyposażenia odkładając je na ziemię. Starał się niczym nie sprowokować genina, bo musiał zdawać sobie sprawę z tego, że mimo iż ranga przeciwnika była niska, to był on silnym człowiekiem. Jakby na potwierdzenie tego, że wreszcie się dogadali, Takashi anulował skrzydła, które powoli rozpadały się na pojedyncze kartki papieru unoszące się w powietrzu niczym suche liście podczas jesiennej sielanki, w ogóle nie spieszące się do tego, by opaść całkiem na ziemię.
"ZABIJ!
ZABIJ!
ZABIJZABIJZABIJZABIJZABIJ!"
, krzyczał żądny krwi potwór. Takashi próbował zignorować ten głos, ale ten skutecznie podsycał jego nienawiść, jego chęć zemsty, JEGO żądzę mordu.

I gdy mogło się wydawać, że wszystko się skończyło, bestia wyrwała się z klatki, zerwała się z łańcucha. Cała nienawiść wylała się do umysłu mężczyzny, który zareagował w mgnieniu oka, atakując z całą swoją siłą. Papier ze skrzydeł, który wcześniej powoli opadał na ziemię, zmuszony ruchem rąk teraz pomknął w stronę przestępcy. Kartki były ostre jak shurikeny, a ich mrowie z pewnością uniemożliwiało odbicie tego za pomocą kunaia. To miała być jedynie przykrywka do dalszego działania. Gdyż Kami złożył następne pieczęci, a jego włosy wystrzeliły w stronę szaleńca chcąc opleść go od stóp do głów i rozłożyć w znak krzyża, by tamten nie mógł wykonać żadnej pieczęci, a co za tym idzie, zdetonować notek. Mimo iż potwór chciał zabijać, Takashi wiedział, że musiał odnaleźć klanowe tajemnice i zabrać je z powrotem, do domu.
Musiał zrobić wszystko, by odkupić swoje winy.
Jeśli, jak do tej pory, wszystkie te działania się udały, to rudowłosy przybliżył włosami przeciwnika do siebie, sięgając w tym czasie po kunaia. Poluzował uchwyt włosów na szyi przeciwnika, odsłaniając gołą skórę. Następnie jednym ruchem poderżnął mu gardło, aż krew trysnęła na twarz ameczyjka. Krew, która spływała po jego skórze, która skapywała na ziemię, która przyniosła zapach śmierci w to miejsce.
Tak, zemsta ma metaliczny i cierpki posmak.
► Pokaż Spoiler

Koszty czakry: 3515 - 1000 (Kami no Kanri | Paper Control - prędkość kartek S = 7+1 = 8) - 300 (Ranjishigami no Jutsu | Wild Lion's Mane Technique) = 2215
Kami no Kanri | Paper Control紙の管理
KlasyfikacjaOrigami no Jutsu, Przepływ Chakry
PieczęcieWymagane ruchy ręki do kontroli kartek papieru
KosztZależny od ilości kontrolowanych kartek
ZasięgZależny od rangi dziedziny
WymaganiaTechnika kosztuje 10 PT
Zdolność pozwalająca użytkownikom Origami no Jutsu kontrolować swobodnie kartki papieru jakie wytwarzają z własnego ciała lub jakie ze sobą zabiorą, np. w zwojach. Dzięki tej technice użytkownik może atakować zbitymi falami kartek, potrafiących ogłuszyć lub przycisnąć przeciwnika do ściany, jakby został uderzony młotem.

Maksymalna ilość kontrolowanych kartek:
  1. Origami no Jutsu ranga D - Gruby plik kartek, około 500
  2. Origami no Jutsu ranga C - Ilość kartek zdolna zasypać pokój 5x5 metrów
  3. Origami no Jutsu ranga B - Ilość kartek zdolna wypełnić basen
  4. Origami no Jutsu ranga A - Ilość kartek wystarczająca do oblepienia monstrualnego summona
  5. Origami no Jutsu ranga S - Ilość kartek zdolna do wywołania tsunami papieru

Koszt kontroli kartek papieru jest zależny od ilości kontrolowanych kartek, czyli kontrolowanie ilości zdolnej wypełnić basen jest standardowym kosztem rangi B, a kontrola ilości zdolnej wywołać tsunami - koszt rangi S.

Zasięg kontroli kartek papieru:
  1. Origami no Jutsu ranga D - 10 metrów
  2. Origami no Jutsu ranga C - 20 metrów
  3. Origami no Jutsu ranga B - 30 metrów
  4. Origami no Jutsu ranga A - 40 metrów
  5. Origami no Jutsu ranga S - 50 metrów

Posiadając specjalizację w Origami no Jutsu zasięg kontroli zwiększony jest o 50% od wyżej podanych wielkości.

Prędkość kartek papieru:
  1. Origami no Jutsu ranga D - 3 szybkości.
  2. Origami no Jutsu ranga C - 4 szybkości.
  3. Origami no Jutsu ranga B - 5 szybkości.
  4. Origami no Jutsu ranga A - 6 szybkości.
  5. Origami no Jutsu ranga S - 7 szybkości.

Posiadając specjalizację w Origami no Jutsu prędkość kartek zwiększona jest o 1 od wyżej podanych wielkości.

Dodatkowo posiadając specjalizację w Origami no Jutsu kartki nabierają ostrości shurikenów i są też w stanie pociąć przeciwnika.
Ranjishigami no Jutsu | Wild Lion's Mane Technique乱獅子髪の術
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieWąż → Dzik → Wół → Pies
KosztPodwójny na aktywację
Standardowy na turę utrzymania (liczone od drugiej tury utrzymywania)
Zasięg20 metrów
Wymagania---
Technika ta wykorzystuję chakrę do zwiększenia wzrostu włosów, których przyrost następuje w błyskawicznym tempie. Przepływająca przez nie chakra powoduje również, że stają się o wiele bardziej wytrzymałe, co przypominać może nawet stal, a gęste zwijanie się włosów zwiększa ich siłę. Użytkownik może nimi dowolnie manipulować, tak długo, jak utrzymuje technikę.

Posiadając rangę A Ninjutsu zasięg wzrasta o 10 metrów względem bazowego.
Posiadając rangę S Ninjutsu zasięg wzrasta o 20 metrów względem bazowego. Technikę możemy wykonać składając tylko pieczęć Węża.
Posiadając Sennina Ninjutsu istnieje możliwość tworzenia kolców z włosów, dzięki czemu nabierają one właściwości penetracyjne i mogą służyć do przebijania przeciwników.
Ostatnio zmieniony 27 paź 2022, 20:14 przez Kami Takashi, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Uchiha Uzui
Posty: 281
Rejestracja: 16 sty 2022, 19:44
Ranga: Muryō no ninja
Discord: Uchiha Uzui#7702
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Miasteczko Kyōgoku

Splamiony Honor, tajemnice klanu w zagrożeniu!
Misja B47/47
UczestnicyKami Takashi
Do ostatniej chwili mogłoby się wydawać, że mężczyźni doszli do porozumienia. Członek Trupich Klaunów był o tym wręcz przekonany, gdyż jego plan z manipulowaniem nie zakładał takowego scenariusza...

Rozbrojony postawił pierwsze kroki, jednak szybko się zatrzymał widząc frunące wprost na niego, papierowe shurikeny. Atak z takiej odległości pozwalał mu tylko na unik w postaci odskoku w bok, choć i tak nie zdołał uniknąć wszystkich kartek. Trzy bądź cztery zahaczyły o jego prawe ramię, co zmusiło go do zatrzymania się, spojrzenia na rany i złapania za część z nich lewą dłonią. Przez to spostrzegł zmierzające ku niemu włosy na chwilę przed tym jak te go złapały, wchłonęły w siebie i uniosły w powietrze.
-Skurwysynie! - krzyknął próbując wydostać się z uścisku techniki ninjutsu, aczkolwiek bezskutecznie. Jego uśmieszek zniknął podobnie, co szaleństwo w oczach. Te natomiast widać było teraz w oczach rudowłosego, gdy sięgał po kunai. W normalnych okolicznościach nie potrafiłby się posunąć do zamordowania w taki sposób, ale w chwili swej słabości... Zrobił to, poderżnął mu gardło tym samym pozbawiając życia zamachowca, a siebie człowieczeństwa. To co poczuł podczas tego brutalnego aktu wahało się między niezrozumiałą satysfakcją i przerażeniem. Emocje walczyły ze sobą, by ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa ku normalności Amejczyka. W ułamku sekundy odzyskał trzeźwość umysłu, głosy w głowie zniknęły, a żołądek mocno ścisnął. Poczuł jak kolana i dłonie zaczynają drżeć, a serce chce wyrwać dziurę w klatce piersiowej. Przyśpieszył mu oddech, zwyczajnie spanikował - do tego stopnia, że stracił kontrolę nad swoją techniką i padł na kolana. Nic nie wskazywało na to, by zaraz miało przejść, mężczyzna czuł jak zaczyna brakować mu tchu. Jego psychika nie była na to gotowa...
- Takashi! - usłyszał nagle głos Yohari i gdyby przeniósł wzrok w prawo to dostrzegłby podbiegającą do niego partnerkę. Szybko kucnęła przy nim i podniosła za ramiona do pionu tak, by na nią patrzył. Mówiła do niego, lecz przez wywołany szok nie uzyskiwała żadnych odpowiedzi. Doskonale wiedziała, co się dzieje z jej kuzynem dlatego bez wahania wymierzyła mu w policzek liścia. Jako, że nie brak jej krzepy to cios ten wykręcił jego głową na bok i jednocześnie przywrócił do świata żywych.
- Weź się w garść! - powiedziała żandarmeryjnym tonem, brzmiącym jak rozkaz. Siedziała tak przed nimi przez jeszcze jakiś czas dopóty rudowłosy się nie ogarnął. W oczekiwaniu na to sięgnęła po coś do torby biodrowej, by następnie przytrzymać przed jego twarzą zwój.
- Odzyskaliśmy go Takashi, co się stało z tym drugim? - oznajmiła dobrą wiadomość niemalże od razu pzechoząc do pytania. Widziała tylko jednego trupa, ale nie była świadoma iż drugi leży zakopany pod stertą głazów kilkaset m. stąd.

Misja wykonana, pozostało tylko zdać raport przełożonej i wrócić do rodzimych stron.
► Pokaż Spoiler


Ogólne:
Wynagrodzenie dla gracza:
B - 18 PD, 36 PT, 1 500 Ryō
Zwój z KARADA O ISSHIN SURU ÃTO

Wynagrodzenie dla MG:
Misje B - 18 PB, 6 PD, 36 PT, 1 000 Ryō


1. Możesz uznać, że dostałeś zwój od lidera w nagrodę za uratowanie klanowej tajemnicy.
2. Oczekuję posta z powrotem do Kraju~
3. Na przyszłość jak chcesz mordować w taki sposób to pomyśl o zainwestowaniu w SW.
Ostatnio zmieniony 27 paź 2022, 21:16 przez Uchiha Uzui, łącznie zmieniany 3 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kami Takashi
Posty: 332
Rejestracja: 09 lut 2022, 21:45
Ranga: Chūnin
Discord: Supra#3250
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Miasteczko Kyōgoku

Takashi zaślepiony furią i szaleństwem nie zawahał się nawet przez ułamek sekundy z poderżnięciem gardła terroryście. Gdy poczuł na twarzy ciepłą krew, to ogarnęła go jakaś dziwna satysfakcja, niemalże ekstaza. Z drugiej jednak strony, z głębi umysłu wypłynęło też przerażenie na widok tego, co zrobił. Właśnie poderżnął gardło bezbronnemu człowiekowi! Co się z nim stało? Dziwna batalia emocji, której doświadczał, zakończyła się tak nagle jak się zaczęła. Ogarnęło go przerażenie i obrzydzenie do siebie oraz swojego postępku. Czuł, jak drżały mu ręce i nogi, czuł jak serce chce wyrwać się z piersi.
Kłuło go, paliło w piersi. Nie mógł złapać oddechu, przez co upadł na ziemię. Czy miał zawał?
Panika szybko przerodziła się w zaprzeczenie. Nie mógł się pogodzić z tym, że zabił kogoś w taki sposób. Jak mógł to zrobić? Przecież to było odrażające, brutalne!
Nieludzkie.
Gdzieś z bardzo daleka słyszał Yohari, jak do niego mówiła, ale on jej nie słyszał. Skupiony przede wszystkim na ciszy w swojej głowie, która, dziwnym sposobem, stała się przygniatająca. Głosy, które słyszał zamilkły i zostawiły go z tym wszystkim samym. Bestia się nażarła i teraz położyła się spać. Obok swojej mentalnej, rozszarpanej na strzępy i o wiele już za małej klatki. Potwór urósł.
Wtem poczuł silny cios wymierzony mu w policzek. Jego spojrzenie wyostrzyło się i padło na towarzyszkę, która kazała mu się ogarnąć. Kami skinął głową, spychając wspomnienie odrażającego aktu bestialstwa gdzieś w odmęty pamięci. Chciał zakopać je jak najgłębiej...wymazać zupełnie, chociaż wiedział, że ta scena będzie go nawiedzała w koszmarach przez resztę życia.
Po kilku minutach, gdy już względnie ogarnął, wyjął papierosa i zapalił go. Zaciągnął się mocno dymem i wypuścił go ustami przez chwilę patrząc jak ulatuje w górę, a następnie rozmywa się w powietrzu.
- Nie żyje. Leży pogrzebany pod skałami kilkaset metrów stąd. Wystawała tylko ręka, a nie miałem czasu kopać, by odsłonić całe ciało. - odparł krótko, rzeczowo. - A ten... - wskazał palcem na mężczyznę z poderżniętym gardłem - ...był ich przywódcą. Jeśli zabiłaś swoich przeciwników to chyba możemy wracać do wioski. Zwój odzyskany, gang zabity. Misja wykonana, chyba że masz dla mnie coś jeszcze? - zapytał, chociaż jego ton był dziwnie beznamiętny, jakby mechaniczny, wyprany z emocji. Szok wciąż trzymał go w garści, ale już mocno luźnej. Takashi będzie potrzebował czasu, by się otrząsnąć i oswoić z tym co zrobił. Tymczasem jednak wstał i, jeśli Yohari skierowała się do wioski, do ruszył zaraz za nią.

z/t
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tsuchi no Kuni - Kraj Ziemi”