• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Lodowisko

W tym dziale znajdują się wszystkie tematy w jakich odbywał się event Chatka Mikołajowej.

Moderator: Mistrzowie fabularni

Awatar użytkownika
Inuzuka Nana
Posty: 368
Rejestracja: 19 lip 2021, 19:19
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Lodowisko

Pijana Nana była dosyć nieprzewidywalna nawet dla samej siebie. Nie spodziewała się, że tyle emocji naraz była w stanie czuć. Nie do końca potrafiła sobie z tym radzić, dlatego też tak dziwnie potrafiła się zachowywać. Raz była przytulaśna, by zaraz potem rzucić w niego śniegiem. Wypita sake zapewne brała w tym spory udział. Z jednej strony była bardziej wylewna jeżeli chodziło o gesty czy uczucia… z drugiej działało to również w drugą stronę. Jeżeli coś się jej nie spodobało, to reagowała na to bardziej wylewnie. Istny wulkan, można by rzec.
Nanako nie patrzyła na niego jak na mentora. Może przez niewielką różnicę wieku, która między nimi była, może przez to wszystko, w jaki sposób ich relacja się rozwinęła. Z chęcią się nauczy od niego nowych rzeczy i będzie mu za to dozgonnie wdzięczna. Jednakże… nazywanie go „nauczycielem” budziło w niej wewnętrzny zgrzyt. Przypominała sobie wtedy Akademię i jak tak myślała, to przecież z żadnym z sensei nie poszłaby pić sake, nie działaby teraz na ławce i opierała głowy na jego ramieniu. Z Midoro zaś to robiła. To zaś pokazywało, że był dla niej kimś… znacznie więcej, aniżeli nauczycielem.
Jesteś nim, Mido – odpowiedziała trochę ciszej, jednakże zgodnie z prawdą. Uśmiechnęła się również, gdy poczuła jak chłopak kładzie skroń na jej głowie. Bycie tak blisko drugiej osoby… było miłe. Sprawiało, że Nanie robiło się cieplej na serduszku. – Po prostu bądź, dobrze? – poprosiła szeptem, przymykając lekko oczy. Czuła jak powoli brało ją zmęczenie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dōhito Midoro
Posty: 538
Rejestracja: 06 cze 2021, 22:58
Ranga: Muryō no ninja
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Lodowisko

Ich szalona wyprawa na imprezę pani Mikołajowej chyba powoli dobiegała końca. Robiło się coraz później, oni byli coraz bardziej pijani a chłopak czuł jak energia uchodzi z opartej o niego Nany. Nastrój jaki się budował teraz podczas siedzenia na ławeczce był wręcz idealnym zakończeniem ich małej wycieczki. Midoro doskonale wiedział jak na nią działał więc nie robił niczego co mogło by tę chwilę zepsuć. Czerpał z niej radość garściami. Po prostu słuchał oddechu dziewczyny oraz tego co do niego mówiła. Każde słowo coraz ciszej i ciszej. Ostatnie wypowiedziane szeptem. Bał się, że zaczyna przysypiać lecz nie odważył się ruszyć by to sprawdzić. Nawet gdyby zasnęła, to mógł odpieczętować ze zwoju jakiś cieplejszy płaszcz lub koc by ją okryć lecz nie chciał tego. Nie chciał by spała na ławce jak jakaś bezdomna mimo iż ta chwilą była jedną ze szczęśliwszych w jego życiu. Widział po drodze niewielki zajazd, w którym pewnie można było przenocować. Będą tam musieli się udać by rankiem wrócić do wioski lecz jeszcze tego nie proponował. Chciał się jeszcze chwilę nacieszyć tym momentem, gdyż kolejna taka sytuacja może się nie nadarzyć zbyt prędko.
- Nigdzie się nie wybieram Rubinku. - odpowiedział jej w końcu szeptem. Wiele słów mu się cisnęło na usta by jeszcze powiedzieć w tej chwili lecz zdecydował się na te. Zawierały one wszelkie jego myśli i uczucia. Nie zmierzał bowiem jej nigdy opuścić.
Obrazek
九死一生。
Awatar użytkownika
Inuzuka Nana
Posty: 368
Rejestracja: 19 lip 2021, 19:19
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Lodowisko

Bardzo dużo się działo dzisiejszego wieczoru, sporo alkoholu zostało wypite i nawet wulkaniczne pokłady energii Nany muszę się kiedyś skończyć. Pomimo tych drobnych niesmaków, które między nimi… to było naprawdę bardzo miło i Inuzuka cieszyła się, że dała się Midoro z wioski wyciągnąć i na tym świątecznym festynie się pojawiła. To że mówiła szeptem było po części spowodowane faktem, że robiła się śpiąca… jednakże głównie chodziło o to, że atmosfera jaka między nimi była obecnie sprzyjała takim miękkim szeptom. Byli tak blisko siebie, że nie było potrzeby mówić rzeczy głośniej, po prostu.
Nana wiedziała, że będzie trzeba niedługo się zbierać i zapewne przyjdzie im spać w jakimś zajeździe, bo zanim wrócą do wioski to trochę minie. Na razie jednak nie chciała się stąd ruszać, bo… było idealnie. Ciepło bijące od Midoro, cisza wokół nich – niby do jej uszu docierały jakaś muzyka czy zwykły gwar, jednakże mózg Nany skutecznie to ignorował; Uśmiechnęła się, słysząc jego słowa.
To dobrze. Pamiętaj, że mamy z Tamą dobry węch i cię możemy znaleźć – rzuciła pół – żartem, pół – serio, chcąc mu dać do zrozumienia, że tak łatwo się nie wywinie. Nana chciała wierzyć, że kiedyś Shodaime – sama spojrzy na ich znajomość bardziej przychylnym wzrokiem, że Midoro zaufa, nawet jeżeli nie dołączy do wioski. Nie wyobrażała sobie żadnej innej możliwości.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dōhito Midoro
Posty: 538
Rejestracja: 06 cze 2021, 22:58
Ranga: Muryō no ninja
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Lodowisko

Wszystko co dobre kiedyś się kończy i tak też było w tej chwili. Midoro przeciągał nieuchronny koniec ile tylko mógł lecz wiedział, że w końcu musi się stać to czego tak bardzo teraz nie chciał. Zakorkował butelkę sake jaka im jeszcze została i schował ją do kieszeni starając się jak najmniej ruszać by Nana nie zabrała swojej głowy z jego ramienia. Na jej słowa uśmiechnął się tylko. Doskonale wiedział, że mają dobry węch a ona raczej już zdążyła zapamiętać jego zapach. Liczył, że nigdy nie będzie musiała go do tego wykorzystywać lecz nigdy nie wiadomo.
Kolejne minuty mijały a oni siedzieli tak w milczeniu wtuleni w siebie. Tama z pewnością już zasnęła lecz Iwijczyk tego nie widział. Nie chciał ruszać się nawet o milimetr by sprawdzić cokolwiek. W końcu jednak musiał nastać ten smutny moment.
- Wybacz Rubinku ale muszę ci zrobić to co ty zrobiłaś Tamie. - po tych słowach wsunął rękę za jej plecy by objąć ją w pasie. Niechętnie podniósł głowę by spróbować jej spojrzeć w oczy.
- Nie mogę pozwolić byś spała w zimę na ławce. Przeziębisz się. Chodź.
Jeśli Nana nie chciała by się jeszcze ruszać to z wielką chęcią Midoro wrócił by swoją głową na poprzednie miejsce.
- Chętnie bym cię zaniósł do łóżka ale stan moich rąk mi raczej nie pozwala.
Obrazek
九死一生。
Awatar użytkownika
Inuzuka Nana
Posty: 368
Rejestracja: 19 lip 2021, 19:19
Ranga: Genin
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Lodowisko

Czy na pewno kończy? Przecież po prostu zmieniają miejsce pobytu, będą wciąż ze sobą, jednak robiąc inne rzeczy, prawda? Nie ma co patrzeć tak bardzo na to wszystko negatywnie. Dla Nanako liczył się fakt, że po prostu spędzają wspólnie ten czas – niezależnie czy na zabawie na świątecznym festiwalu, czy też na wspólnych treningach oraz misjach. To się liczyło dla niej najbardziej. Nawet jeśli na trzeźwo tego nie mówiła.
Było naprawdę miło. Nie zasypiała jeszcze, po prostu napawała się tym momentem, jak tylko mogła. Bo się jej podobało, bo atmosfera była miła i sprzyjała po prostu wspólnemu siedzeniu w ciszy. Niestety, trzeba było jednak w końcu się zbierać.
Hai, hai~ – odpowiedziała, wzdychając nieco z niezadowoleniem. Spojrzała na Tamę, która sobie znowu smacznie spała. Tym razem wzięła ją zdecydowanie delikatniej na ręce, by następnie wstać i schować ją do swojej torby. Kulka się nie obudziła, sukces. – Przecież umiem chodzić, aż tak pijana nie jestem – mruknęła, nabierając powietrza w policzki. Nie była naburmuszona jakoś specjalnie długo. Po chwili się uśmiechnęła, biorąc Midoro pod ramię i po prostu skierowali się do zajazdu, który był nieopodal. Wynajęli pokój z dwoma łóżkami, by się zebrać z nich późnym rankiem i wrócić do Amegakure.
ztx2
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Christmas Event 2021: Chatka Mikołajowej [ZAKOŃCZONY]”