Podziemia Baibai - Dolne piętro
Największy czarny rynek znanego świata. Zejście do niego znajduje się w podziemiach pałacu lecz by się do niego dostać należy otrzymać osobiste pozwolenie Daimyo. Po zejściu spiralnymi schodami trafiamy na pierwszy z wielu mostów zwany przez miejscowych Kagerou. Jest to jedyna droga prowadząca do tego miejsca gdyż chroni je specjalna bariera, która nie pozwala na używanie technik czasoprzestrzennych przez nią. Tłumi ona również inne jutsu pozwalające zajrzeć tu z zewnątrz. Same podziemia przypominają kanion, z licznymi budynkami sprzedających nielegalne towary na ścianach kanionu. Jeśli wierzyć plotką można dostać tu wszystko zaczynając na informacji a kończąc na ludzkim życiu. Oczywiście im bardziej szemrany towar tym bardziej trzeba się natrudzić by go dostać. O ile na powierzchni jest spokojnie a ludzie wyrzekają się przemocy tak tutaj jest ona powszechnie stosowana. Prawie niemożliwym jest by w przeciągu pięciu minut nie minąć jakiejś szarpaniny.
Władzę tutaj sprawuje Kuroneko, przyjaciółka Yukari. Mając na swoich usługach Cienie, rządzi mroczną stroną miasta silną ręką. Kreatury, które jej podlegają w brutalny sposób radzą sobie z tymi, którzy wprowadzają zbyt dużo chaosu na ulicach miasta. Mimo iż obie władczyni są sobie bliskie, różnią się prawie pod każdym względem. Zwłaszcza jeśli chodzi o możliwości spotkania się z nimi. Dostanie się przed obliczę Kuroneko wymaga jej zainteresowania lub sprawy, która bezpośrednio wpływa na struktury czarnego rynku.
Dolne piętro znajduje się w najniżej położonej części podziemi. Chodzi się tu głównie po litej skale i tylko gdzieniegdzie można spotkać drogi pokryte drewnem. Panuje tu spory mrok, przez niewielką ilość światła z pochodni i świateł znajdujących się w wyższej części. Nieliczne budynki nie wróżą nic dobrego i tylko cholera jedna wie, czego można tu szukać.
MG
Ouki szedł szybko, jak by nie chciał by ten obowiązek zajął mu więcej, niż było potrzeba. Droga przez samo Baibai była bardzo przyjemna. Mijane sklepy były ładne i zadbane. Już z daleka było widać zamek, w którym nie tak dawno podobno zabito głowę tego kraju. Był piękny, ogromny i pełen przepychy. Tam, po okazaniu strażnikom specjalnej przepustki, Ouki poprowadził Shogo korytarzami, aż przystanęli w pewnym miejscu i po przyłożeniu sygnetu do ściany, otworzyło się przejście, ze schodami prowadzącymi w dół. Podziemna część była zatęchła i mało przyjemna. Ouki dalej prowadził, licznymi mostami i drabinami aż w końcu znaleźli się na samym dole, a miejsce to rozpościerało się już tylko dookoła nich i w górę.-Myślę że tu będzie najłatwiej ci zacząć. Kiedy tylko zdobędziesz istotne infromacje, wróć do Antylopy, myślę że to będzie najrozsądniejsze... i uważaj na siebie, czy coś-Puścił jeszcze oczko do Shogo i rozpoczął samotną wędrówkę na górę, pozostawiając dziewczynę samą w ciemnościachFabuła dla Shogo: First Steps