Niebezpieczny człek Misja rangi A
GraczOKAMI
Tura15/...
To prawda że skupienie się na misji w momencie dołączenia do struktur mafii, miało ogromne znaczenie. Zwłaszcza jeśli mówimy o porządku i powodzeniu zadania. Przed nim stał stał strażnik. Nie mógł obijać każdego. To fakt że w tego typu organizacjach panuje prawo siły ale gdyby każdy miał się przez cały czas obijać to nie byłoby komu odwalać czarnej roboty. Dlatego też strażnik spojrzał na Okamiego, który był w sumie lalką, zdziwionym spojrzeniem. Musiał pewnie zauważyć że chłopak nie przejawia ludzkich odruchów. Ale najwyraźniej uznał że to mało istotne bo powiedział.
-Słuchaj dziwolągu, każdy może tak powiedzieć. Masz pięć sekund żeby mnie przekonać albo Cię poćwiartuje.
No cóż. Strażnik jak strażnik. Nie da się przekonać byle czym. A to co powiedział Okami mógł powiedzieć w sumie każdy.
-Słuchaj dziwolągu, każdy może tak powiedzieć. Masz pięć sekund żeby mnie przekonać albo Cię poćwiartuje.
No cóż. Strażnik jak strażnik. Nie da się przekonać byle czym. A to co powiedział Okami mógł powiedzieć w sumie każdy.
NPC
- Wkurwiony strażnik