• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Wioska Matsumae

Tsuchi no Kuni, lub jak niektórzy mają w zwyczaju je zwać, Kraj Ziemi, stanowił niegdyś jeden z Pięciu Wielkich Krajów Shinobi, będąc tradycyjnie postrzegane przez świat jako spokojne miejsce z wieloma udogodnieniami. Bogata baza rolnicza i górnicza Tsuchi no Kuni jest znana ze swojej rozbudowanej struktury. Tutejszy krajobraz jest dość surowy, z bardzo małą liczbą drzew, a horyzont, jak okiem sięgnąć, nieustannie przedzielają góry. Aktualna sytuacja po likwidacji Iwagakure w Tsuchi no Kuni jest stosunkowo… dobra. Tak jak wiele krajów zaczęło cierpieć na większe ataki bandytów, tak Daimyō Tsuchi zawarł umowę z samurajami z Tetsu no Kuni. Oni użyczali swojego ostrza ku obronie jego kraju, a on zapewniał im większą ilość materiałów potrzebnych do produkcji ich wyposażenia oraz lepszą reputację w pobliskich krainach.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Wioska Matsumae

Rodzinne SprawyFabuła
NPCMoriki
Posty28/...
Po opuszczeniu domku Morikiego oraz jego chorej żony, dwójka przyjaciół ruszyła w dalszą podróż. Chłodny wiatr nocy ich przywitał lecz to nie było niczym niepokojącym dla kogoś takiego jak Uzui. Mężczyźnie nie przeszkadzały aż tak bardzo skrajne temperatury jak jego koleżance oraz posiadał szeroki wachlarz technik Katonu, które wręcz idealnie się nadawały na okazje takie jak ta. Gdy zabrał z niej rękę, Seijama ponownie poczuła kąśliwy mróz. Po chwili Uchiha stworzył ognistą kulę nad swoją ręką, która nieco poprawiła sytuację na tyle, że jeśli Manamatsu szła bardzo blisko niego, to było jej w miarę znośnie. Zupełnie jakby siedziała przy ognisku w zimową noc. Oczywiście jego dotyk rozgrzewał ją bardziej lecz w taki sposób przynajmniej zapewnili sobie źródło światła niczym pochodnia.
Ogień Uzuia rozświetlał mrok jaki ich otaczał. Widzieli raptem kilka metrów przed siebie lecz było to lepsze niż nic. Dodatkowo, skoro szukali jaskiń, to Uchiha podjął decyzję by zboczyć z szlaku i wejść głębiej w las. Bez wątpienia było to dobre posunięcie. Co prawda idąc przez mrok z ognistą kulą byli widoczni jak na dłoni lecz czy było coś, z czym Uzui by sobie nie poradził? W końcu tak go Seijama zachwalała. Szli więc tak w bliżej nieznanym im kierunku wypatrując jakichś nierówności terenu. Mieli sporo czasu na rozmowy gdyż był dopiero środek nocy.
Wędrowali tak bez konkretnego celu przez dobrych kilka godzin. W tym czasie dość mocno zagłębili się w ponury las. Kilka razy mijali jakieś nierówności terenu lecz żadna z nich nie miała groty. Dopiero nad rankiem znaleźli coś, co wyglądało dość obiecująco. Sporych rozmiarów urwisko. Gdy stanęli na jego krawędzi, pod sobą widzieli tylko korony drzew. Niedaleko dojrzeli również jakieś wgłębienie w skale pod nimi. Nigdzie nie było zejścia lecz to nie stanowiło problemu dla dwójki zdolnych ninja. Po zejściu na dół, stanęli przed wejściem do niewielkiej groty. Zaczynało dopadać ich zmęczenie gdyż jakby nie patrzeć, nie spali całą noc i spędzi ją na wysiłku fizycznym. Gdy słońce zaczęło wschodzić na horyzoncie, dojrzeli, że w grocie coś się delikatnie świeci błękitnym blaskiem, jakieś 50m w głębi.
► Pokaż Spoiler | chakra
  • Uzui - odpisz sobie 15x koszt techniki skoro ją utrzymujesz przez całą noc
Awatar użytkownika
Manamatsu Seijama
Posty: 73
Rejestracja: 18 sty 2022, 0:03
Discord: LevelUp#9976
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Matsumae

Nocna wyprawa po lesie nie należała do najprzyjemniejszych. Na całe szczęście, dzięki ogniowi nie było zimno i dało się coś dostrzec w mroku. Nie żeby czekało w nim coś fascynującego. W zasadzie to nic tylko drzewa i drzewa. Seijama nastawiała się na czychające na każdym rogu zagorżenie, tymczasem było dziwnie cicho. Taki stan rzeczy szybko uśpił jej czujność i dawał czas na myślenie. Wiele ponurych, niepocieszających w żaden sposób myśli przetoczyło jej się przez głowę. Czuła się teraz tak słaba... Nie znała się na medycynie tak jak ojciec. Nie umiała korzystać z żywiołów jak Uzui. W zasadzie... Co tak naprawdę umiała? Szła, rozmyślając nad tym, jak mogłaby być bardziej użyteczna.
- Wiesz, może nie teraz, ale... Jak się zrobi trochę spokojniej... Nauczysz mnie jak kontrolować żywioły Uzui? - zapytała z nadzieją w głosie. Później zaś, gdy ich nocny spacer trwał już zdecydowanie za długo, z nudów zaczęła bawić się chakrą. Nie wiedziała jak wytworzyć ogień, lecz próbowała z całych sił uwolnić naturę swej chakry. Nie wiedziała do końca jak, próbowała jednak eksperymentować. Do tego przecież jej rodzina miała smykałkę. Próbowała uwalniać i zamykać przepływ chakry, próbowała z całych sił nadawać jej jakieś cechy. Nie wiedziała czego dokładnie się spodziewać. Przynajmniej do momentu, gdy wydarzyło się coś innego niż zwykle. Zaczynało już powoli świtać, a wtem, między jej palcami, zamiast płomienia przeskoczyła iskierka. To było tak szybkie... Przez chwilę nawet nie wiedziała, czy to jej się nie wydawało. Nieomal przeoczyła przez to fakt, że znaleźli chyba to, czego szukali. Jaskinia. Dopiero po chwili dziewczyna zdała sobie sprawę, na co właściwie patrzy.
- Oh... To chyba miejsce, którego szukamy - zagadnęła, po czym wyciągnęła z torby kilka bułeczek, które Uzui zamówił na drogę. Podała jedną przyjacielowi - Może powinniśmy coś zjeść, zanim tam zejdziemy? Nie wiem jak ty, ale ja po tej całonocnej wędrówce padam z głodu.
Następnie sama zaczęła pałaszować swój przydział, a w międzyczasie dalej bawiła się chakrą. Tym razem miała pomysł. Jakiś trop. Ta iskierka, to chyba nie była zwida. Próbowała nadać chakrze energii i gdy skończyła ostatnią bułeczkę, jej oczom ukazała się nie jedna, nie dwie, a całe serie iskier przeskakujących między palcami. Wytrzeszczyła oczy, patrząc na swoją dłoń.
- Uzui! Patrz! Patrz na to! Te iskry! - Nie było ich szczególnie dużo. Nie były szczególnie potężne, lecz z czasem, jak igrały frywolnie po jej ciele, czuła jakby zmęczenie ją opuszczało. Może to ekscytacja, a może... Nie ważne. Czuła się lepiej i była podekscytowana odkryciem swej nowej mocy.
Gdy zaś oboje byli gotowi, zeszli w końcu do jaskini, w której ukazało im się coś dziwnego. Niebieskie światełko? Dziwne. Seijama stała przed wejściem na dwóch, poziomo wbitych w ścianę kunaiach. Spojrzała na światełko, a później na przyjaciela nieco niepewnym wzrokiem.
- To co... Wchodzimy? - zapytała niepewnie.
► Pokaż Spoiler
4000-10=3990
Denki no Zenshin | Electric Advance電気の前進
KlasyfikacjaRaiton, Transformacja Natury
Pieczęcie---
KosztStandardowy na turę (minimum 3)
ZasięgNa siebie
WymaganiaRaiton D
Ninja jest w stanie odzyskać część sił fizycznych. Poprzez ostrożne skumulowanie chakry Raitonu i rozprowadzenie jej po ciele, ta mobilizuje komórki stopniowo zasilając je o dodatkową energię. W przypadku ciągłego używania, odpoczynek za pomocą tej techniki jest nieznacznie bardziej wydajny. Jeśli przeciętny ninja jest w stanie odzyskać część sił podczas około ośmiu godzin odpoczynku, osoba pomagająca sobie tą techniką jest w stanie odzyskać identyczną ilość w sześć. W im gorszych warunkach osoba zmuszona jest odzyskiwać energię, tym mniej wydajna staje się technika. Utrzymując z kimś kontakt fizyczny możliwe jest użycie techniki na ów osobie bądź nawet przedmiocie. Niemożliwe jest jednak wykorzystywanie jej do pomocy w odzyskiwaniu sił jednocześnie sobie i drugiej osobie/obiektowi. Płacąc potrójny koszt na turę ninja jest w stanie odzyskać energię na znacznie dłuższy czas. Technika staje się tak samo skuteczna podczas ekstremalnych warunkach pogodowych, jak w przypadku tych łagodniejszych. Nie chroni jednak całkowicie przed skutkami ubocznymi wyczerpania czy braku snu. Technika nie odzyskuje chakry.
Awatar użytkownika
Uchiha Uzui
Posty: 281
Rejestracja: 16 sty 2022, 19:44
Ranga: Cywil
Discord: Uchiha Uzui#7702
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Matsumae

Nocna wyprawa, a także poszukiwania jaskiń trwały w najlepsze. Uchiha wraz ze swoją przyjaciółką krążyli pomiędzy konarami drzew, przedzierając się przez wysokie do kostek zaspy śniegu, przy tym kurczowo trzymając się plomiennej kuli - jedynego źródła ciepła i światła w okolicy. Mężczyzna od samego początku zdawał sobie sprawę z tego, że blądzenie w mroku po nieznanych terenach jest po prostu głupim pomysłem. Nie mogli jednak sobie pozwolić na zwlekanie, gdyż na szali leżało życie kobiety oraz informacje, których od tak dawna poszukują na starym kontynencie. Te myśli wystarczały mu, by mógł skupić się na zleconym im zadaniu i nie odejść od zmysłów. Pomagała również butelka sake, którą zabrał ze sobą z gospody i popijał co jakiś czas. Nie było tam tego wiele toteż nie poprawił sobie humoru tak jak zazwyczaj... Mimo wszystko wypita ilość wystarczyła, by rozwiązać mu język. To zadecydowało o tym, że na zadane już po raz drugi pytanie postanowił tym razem odpowiedzieć. W dość obszerny i zarazem treściwy sposób opowiedział Manamatsu o akademickich podstawach dotyczących każdego z istniejących żywiołów. Rzecz jasna nie zapomniał wspomnieć o tym, że natura chakry u każdego człowieka narzucona jest odgórnie i trzeba się z tym faktem pogodzić. Liczył, że to jakoś jej pomoże z przeprowadzanymi właśnie - najprawdopodobniej z nudów - eksperymentami i chyba pomogło, gdyż tak jak i ona dostrzegł pierwszą iskrę. Nie zamierzał jednak chwalić jej przedwcześnie, bo to zaledwie niewielki ułamek sukcesu w drodze do kontroli żywiołów...

Po kilku godzinach spomiędzy koron drzew dało się ujrzeć przebijające promienie światła. Nastał świt, a wraz z nim poszerzyła się wszelka widoczność, co pozwoliło w końcu znaleźć coś wartego uwagi. Urwisko, a w nim ukryta jaskinia wydawały się być ich celem. Nie pasował tylko brak jakiegokolwiek zejścia, którym leżąca w wiosce nieopodal ofiara mogłaby się tam dostać. Znowòż coś się nie kleiło...
- Tak myślisz? Tylko jak ona, by tam zeszła? I co ważniejsze, jakby ją stamtąd wyciągnął? Poza tym mógł wspomnieć o urwisku, wtedy nie zmarnowalibyśmy całej nocy... - skomentował wypowiedź koleżanki wyraźnie poddenerwowany. Nie ma co mu się dziwić, w końcu zmęczenie zaczęło dawać się we znaki. Mimo wszystko wypadałoby to sprawdzić, dlatego zeszli niżej. Będąc już przed wejściem do jaskini, przyjął zaproponowane przez brunetkę bułeczki konsumując je praktycznie natychmiastowo. Posiłek to żaden, aczkolwiek lepsze to niż pusty żołądek po calonocnym marszu. W tym czasie Seijamie udało się wykrzesać pokaźną ilość iskier, widocznym gołym okiem nawet za dnia. To na pewno znak postępu, świadczący o tym, że jej pierwotna natura chakry to Raiton ale z tego na pewno zdała sobie sprawę.
- Widzę. - odpowiedział krótko i chłodno. Nie żeby się nie cieszył, po prostu młoda zapomina, że jako ninja musi trzymać własne emocje na wodzy - zwłaszcza podczas misji. Brak samoopoanowania jest największym wrogiem dla nas samych i także dla tych, którzy z nami prosperują...
- Pójdę przodem. Rozglądaj się uważnie przy każdym kroku, z doświadczenia wiem, że jaskinie bywają niebezpieczne. - jak powiedział, tak zrobił. Trzymając w dłoni płomienną kulę postawił pierwsze kroki w głąb jaskini wyczulając wszystkie zmysły do granic możliwości. Całe te zlecenie cuchnie mu od początku, dlatego nie zdziwiłby się gdyby natrafili tu na coś więcej aniżeli rudy metali i zdechłe zwierzęta. W razie niespodziewanych okoliczności, gotów był wycofać się do wejścia korzystając z maksymalnej prędkości lub techniki Shunshin no jutsu, po drodze zgarniając ze sobą Seijamę.
► Pokaż Spoiler
Taiyō no sōzō | Sun creation太陽の創造
KlasyfikacjaKaton, Transformacja Naruty
PieczęcieTygrys → Wąż → Małpa → Ttygrys
KosztStandardowy na turę
ZasięgZasięg światła do 5 metrów
Wymagania---
Po złożeniu ostatniej pieczęci ninja tworzy między swoimi dłońmi ognistą kulę wielkości zwyczajnej piłki. Jest trzymana nad ręką, skąd stanowi źródło światła działając jak pochodnia. Bije od niej oczywiście gorąc, a dotknięcie jej może poskutkować poparzeniami jak w przypadku zwykłego ognia. Kulę można ugasić technikami Suitonu rangi C.

Posiadając rangę B w Katonie można pominąć dwie pierwsze pieczęci.
Posiadając rangę A w Katonie girls technikę można wykonać bez składania pieczęci, lecz czas mieszania czakry wynosi tyle, co ich złożenie.
Posiadając Senina w Katonie nie musimy dłużej trzymać kuli nad ręką lecz posłać ją do 5 metrów od nas w dowolnym kierunku.
Chakra: 18.373 - 50x16 (za noc + aktualna tura) = 17.573

LUB
Shunshin no Jutsu | Body Flicker Technique瞬身の術­
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieTygrys
KosztStandardowy
Zasięgdo 20 metrów
Wymagania---
Pomimo zaliczania się w poczet podstawowych zdolności ninja, stanowi technikę dość chakrożerną. Przez to, nie bywa ona dostępna dla niskopoziomowych shinobi. Chociaż często mylona z teleportacją, technika ta poprzez krótkie skupienie chakry jest w stanie przez bardzo krótką chwilę zwiększyć możliwości organizmu, pozwalając na niesamowicie szybkie poruszanie się. Mimo tego mylnego wrażenia, jest w rzeczywistości niesamowitym przyśpieszeniem, które na takowe wygląda. Ninja potrafi w mgnieniu oka pojawić się w innym miejscu, o ile jest fizycznie dostępne. Tak duże prędkości zezwalają głównie na poruszanie się w linii prostej, o ile przeszkody na drodze nie są stosunkowo łatwo do ominięcia np. kłoda bądź przewalone drzewo. Niektórzy używają jej też, by znaleźć się nad przeciwnikiem zamiast tuż obok niego.

Podany zasięg pozwala przenieść się na wspomnianą odległość przy poświęceniu standardowego kosztu techniki. Możliwe jest jednak jego zwiększenie, poprzez przeznaczenie większej jej ilości. Warto jednak pamiętać, że strata zbyt dużej ilości chakry w krótkim czasie może negatywnie odbić się na shinobi.

Istnieje wiele wariantów tej techniki, wszystkie różniące się tylko wizualnie. Możliwe jest zarówno wytworzenie niewielkiej chmurki celem kamuflażu, chociaż nie jest ona konieczna. Są również ninja, którzy zamiast ów dymku tworzą zasłony z wody, liści czy piasku - wszystkie mające tę sama funkcję, nie dając innych profitów niż efekt wizualny.



Posiadając rangę S w Ninjutsu zamiast pieczęci Tygrysa, można w zamian użyć Pieczęci Konfrontacji.
Posiadając Specjalizację w Ninjutsu ninja może pominąć pieczęć kumulując chakrę tyle czasu, ile zajęłoby jej złożenie.
Chakra: 17.573 - 250 x 3? (za 60 metrów) = 16.823
Obrazek
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1188
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Wioska Matsumae

Rodzinne SprawyFabuła
NPCMoriki
Posty31/...
Szukanie jaskini w lesie w środku nocy było równie łatwe jak znalezienie igły w stogu siana. Byli na obcym terenie, którego kompletnie nie znali lecz mimo to szli przed siebie. Czas ten spędzili oczywiście na wypatrywaniu czegokolwiek, oraz rozmowach na temat kontroli żywiołów. Uzui mimo wszystko postanowił zrobić jej mały wykład, a że do rana było jeszcze trochę czasu, zdążył jej wszystko wytłumaczyć. Seijama z nudów zaczęła eksperymentować i po kilku godzinach, gdy zaczęło już świtać, udało jej się. Drobne iskierki przeskoczyły między jej palcami. Zmęczenie jakie odczuwała po całonocnym marszu lekko ustąpiło. Nie można było powiedzieć, że jest w pełni sił ani, że odgoniła senność jaką ją dopadała, lecz było lepiej. A może to ekscytacja, że jej próby przyniosły jakieś efekty? Tego nie wiedziała. Była jednak pewna, że dzięki temu jeszcze trochę wytrzyma. Uchiha mimo iż był dużo bardziej doświadczony odczuwał zmęczenie dużo bardziej. Nieprzespana noc, ciągłe podtrzymywanie techniki oraz popijanie alkoholu nie pomagało mu w tym. Czuł, że oczy ma na wpół przymknięte.
Mimo niedogodności jakie czuli, stojąc przed jaskinią jaką znaleźli, postanowili do niej wkroczyć. Uzui wkroczył pierwszy a zaraz za nim Manamatsu. Oczywiście przestrzegł koleżankę by uważała na wszystko dookoła i tak też zrobili. Ostrożnie przekroczyli próg zagłębiając się w mrok. Ognista kula chłopaka powoli rozświetlała kolejne metry groty. Podłoga schodziła lekko w dół lecz nie był to jakiś wielki spadek. Jaskinie wyglądała na w pełni naturalną i niezamieszkaną. Nie była też jakoś duża. Idąc koło siebie, ramie w ramie, mieli obie ściany na wyciągnięcie dłoni. Sufit również nie był wysoko gdyż około 2m, czasami 2,5m. Tak więc jaskinia bardziej przypominała tunel. Słabe błękitne światełko w oddali zbliżało się do nich tak szybko, jak szybko zagłębiali się do środka. Po chwili, gdy dotarli ostrożnie do niego, zauważyli, że na ścianie jaskini, zaraz przy ziemi, wyrasta niewielka grupka kwiatków. Było ich kilkanaście lecz najdziwniejsze było to, że faktycznie świeciły delikatnym blaskiem. Przynajmniej gdy Uzui nie podszedł z płomieniem w dłoni. Wtedy zaczęły momentalnie więdnąć i blednąć. Pomijając jednak to ciekawe zjawisko, zauważyli, że tunel kończy się prostym, ślepym zaułkiem. Czyżby to nie była ta jaskinia jakiej szukali?
Awatar użytkownika
Manamatsu Seijama
Posty: 73
Rejestracja: 18 sty 2022, 0:03
Discord: LevelUp#9976
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Matsumae

Jaskinia była podejrzana. Światełko na jej końcu również było podejrzane. Mimo to weszli do niej, ufając, że nic złego się nie stanie. I faktycznie. Doszli do końca i odkryli źródło tego trupiego blasku. Świecące kwiatki... Seijama nie sądziła, że takie istnieją. Były naprawdę ładne, dopóki nie zaczęły blednąć i to niemal natychmiast gdy się zbliżyli. Dziewczyna zareagowała błyskawicznie. Wyciągnęła najpierw nożyk, którym ucięła łodyżki kilku sztuk. Miała dziwne przeczucie, że badanie ich tu i teraz nie jest najlepszym pomysłem, więc wyciągnęła jeden ze zwoi i zapieczętowała kilka z nich. Pozostałym przyglądała się, patrząc jak tracą blask i więdną. Dlaczego się tak stało? Akurat jak tutaj weszli. To było dziwne. Wręcz podejrzane. Cholera. Ojciec na pewno powiedziałby o tym znalezisku coś więcej. Co mogło powodować świecenie rośliny? W zasadzie, chyba nie nad tym powinna się teraz zastanawiać. Bo przecież wciąż nie znaleźli żadnej poszlaki. Jaskinia okazała się być ślepym zaułkiem. To jakaś porażka...
- Uzui - zagadnęła do przyjaciela - Może powinniśmy tu trochę odpocząć - zaproponowała powstrzymując ziewanie. Sen to jednak dobra rzecz, a taka jaskinia zapewnia jednak jakieś schronienie.
- Mogę zapieczętować to miejsce, żeby nikt nas nie zaskoczył. Potem będziemy mogli szukać dalej bo tu... - rzuciła jeszcze raz okiem na zwiędłe kwiaty - absolutnie nic tu nie ma... - westchnęła zrezygnowana. Za chwilę kucnęła przy zwłokach rośliny, czekając, czy Uzui się zgodzi. Jeśli nie, gotowa była do dalszej drogi, choć prywatnie obawiała się trochę tego pomysłu.
► Pokaż Spoiler
3990-50=3940
Fūin no Jutsu | Sealing Technique封印の術
KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Pieczętująca
PieczęciePies → Smok → Wół → Szczur → Baran
KosztStandardowy (pieczętowanie)
Brak (odpieczętowanie)
Zasięg1m
Wymagania---
Jutsu wymagane do pieczętowania przedmiotów w zwojach. Mając przygotowane przedmioty, po złożeniu pieczęci ninja może zamknąć je w środku zwoju. Zbawienie dla osób, które mają potrzebę noszenia ze sobą wielu rzeczy, które normalnie nie zmieściłyby się we wszystkich torbach i plecaku. Zwoje mają różne pojemności, zaś przedmioty zajmują różną ilość miejsca. Pieczętowany przedmiot może być maksymalnie metr od zwoju. Odpieczętowanie zawartości, bez względu na ilość wyciąganych obiektów, jest darmowe. Wymagana jest minimalna zdolność Kontroli Chakry (1), która pozwoliłaby przesłać niewielki impuls. Zwój z zawartością zapieczętowaną przez jedną osobę, może odpieczętować inna osoba zaznajomiona z techniką. Ponadto zawartość zwoju jest "zamrożona" w czasie. Oznacza to, że wszelakie obiekty mające skłonność do psucia się w czasie, będą po dłuższym czasie nienaruszone. Jedzenie będzie tak samo smaczne, a trzymane zapieczętowane narządy w takim stanie, w jakim zostały zamknięte. Doszczętne zniszczenie zwoju niszczy zamknięte w nim obiekty.
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2022, 20:57 przez Manamatsu Seijama, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Uchiha Uzui
Posty: 281
Rejestracja: 16 sty 2022, 19:44
Ranga: Cywil
Discord: Uchiha Uzui#7702
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Matsumae

Takie miejsca jak jaskinie zawsze budziły w Uzuim wewnętrzny niepokój. Niegdyś przyszło mu uciekać spod zapadającego się stropu i nie wspomina tego zdarzenia najlepiej. Mimo to musieli wejść do środka i sprawdzić źródło widocznego z końca 50 m. tunelu blasku. Szli więc w głąb wyczekując jakiegoś przykrego zdarzenia, jednak ku ich zdziwieniu nic takiego nie zaszło.
-Kwiaty? - pomyślał przyglądając się niecodziennej roślinności. W dodatku się świecą, a przynajmniej świeciły dopóki nie zbliżyli się bliżej. Uchiha szybko zrozumiał, że wpływ na to miało promieniejące od kuli ognia światło, a może nawet temperatura dlatego natychmiast zaprzestał mieszania chakry. Wszechobecny mrok nijak mu nie pasował, ale możliwe że to ma coś wspólnego z ich dzisiejszą wyprawą. Wypadałoby więc zebrać próbki jeszcze żywej, a nie martwej rośliny. Tym na szczęście zajęła się Seijama, która jak na dzisiejsze okoliczności wydawała się mieć podejrzanie więcej energii od bruneta. Może faktycznie powinien odpuścić sobie tą ostatnią butelkę? Minęła zaledwie noc, a jego samopoczucie jest gorsze niż kiedykolwiek.
- Dobry pomysł, czuję się jak wrak... Kobieta musi jeszcze trochę wytrzymać. Nie powinniśmy się narażać dla niepewnej roboty. - odparł i znowòż rozpalil w dłoni kulę ognia, gry proces pieczętowania rośliny mieli już za sobą. Źródło światła wypuścił w róg jaskini tym samym tworząc z niego prowizoryczną lampę i grzejnik. Po tym usiadł dupą na ziemi, oparł plecami o jedną ze ścian i rozdziabił usta głośno ziewając.
- Resztę zostawiam Tobie. Mam nadzieję, że faktycznie można tu się zdrzemnąć. - dodał już z przymkniętymi oczami i dłońmi splecionymi na brzuchu. Nigdy nie było wiele trzeba, by zasnąć, a zwłaszcza w takim stanie...
Obrazek
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2698
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Wioska Matsumae

Rodzinne Sprawy家事
Wnętrze groty zdawało się odsłonić przed duetem wszystkie swoje tajemnice. Szybkie myślenie Uzuia i deaktywacja techniki faktycznie sprawiła, że kilka okazów kwiatów przestało więdnąć, a te dalsze były w całkiem dobrym stanie. Seijama mogła więc je ściąć i nawet jakoś się świeciły, najwidoczniej nie tracąc tej właściwości zaraz po ścięciu. Jak to by wyglądało w dłuższej perspektywie czasu mogli się albo domyśleć, albo eksperymentować. Bo zapieczętowane kwiaty tak szybko nie zwiędną. I choć dookoła ich było ciemno, tak kwiaty dawały lekki blask, w którym, po przyzwyczajeniu oczu, mogli się nawet w najbliższej okolicy rozejrzeć. Nie żeby coś konkretnego widzieli, światło było wciąż za blade. No i brak kuli ognia trochę ich wychłodził, choć i tak było lepiej niż na dworze.

Oddalone przez Uzuia płomienie zdecydowanie były przyjemniejszym źródłem zarówno ciepła, jak i widoczności. Tym samym grupa mogła odpocząć sobie po całonocnej wędrówce. Jeśli Seijama chciała, miała oczywiście możliwość zabezpieczenia tego miejsca, gdyż jej towarzysz po prostu próbował zasnąć. I choć nie było najwygodniej, tak jednak się dało. Gdyby Manamatsu chciała dołączyć to jak najbardziej także ona mogła się zdrzemnąć. Jeśli zdecydowaliby się zdrzemnąć, to Uchiha szybko by się zorientował, że jego Uwolnienie Ognia przez sen nie działało. Było chłodno, co zdecydowanie odbierało komfort snu, jednak nie zabierało go całkowicie. Można było choć częściowo zregenerować siły, choć chłodne powiewy z dworu czasami przebudzały dosłownie na moment.

Po bliżej nieokreślonym czasie mogli obudzili się już na tyle, że choć zmęczenie spowodowane nieplanowanymi pobudkami z powodu niższej temperatury. Delikatny, błękitny poblask kwiatów oświetlał okolicę pozwalając im się zorientować, że nikogo przy nich nie było. Zresztą, jeśli Seijama zdecydowałaby się zabezpieczyć okolicę, to raczej nie miało co im grozić. Choć po przebudzeniu czuli zmęczenie, tak obiektywnie rzecz mówiąc, mieli więcej energii niż wcześniej. Pytanie tylko... co dalej z tym fantem począć?
Awatar użytkownika
Manamatsu Seijama
Posty: 73
Rejestracja: 18 sty 2022, 0:03
Discord: LevelUp#9976
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Matsumae

To był chyba odpowiedni czas na odpoczynek. Miejsce to wydawało się jednak do niego tak przytulne, jak i podejrzane. Dziewczyna wciąż nie mogła pozbyć się przeczucia, że ktoś mógłby chcieć ich tu zaskoczyć. Zostawiła więc Uzuiego na chwilę i wyszła z jaskini, by porozstawiać notki. Jaskinia nie posiadała żadnych drzwi, ani niczego co blokowałoby przejście, ale wciąż bariera pięciu pieczęci wydawała się być wystarczająca. Jedyne miejsce z którego mogliby zostać zaskoczeni to wejście, które również było na swój sposób chronione. Nie próbowała jednak rozstawiać notek wyjątkowo daleko, bo nie miała na to ani siły, ani ochoty. Starała się jedynie, by były one w miarę możliwości ukryte, czy to gdzieś w krzakach, czy w jakiejś szczelinie. Uporała się z tym i prędko wróciła do jaskini, aktywując technikę. Była ona kosztowna, ale Manamatsu nie czuła się w tym miejscu bezpiecznie. W końcu i ona położyła się, choć chłód który powrócił wraz z wygaśnięciem techniki Uchihy dawał się we znaki. Zmęczenie jednak było silniejsze. W końcu zasnęła. Gdy zaś się obudziła ze zdziwieniem odkryła, że leżała wtulona w Uzuiego. Pospiesznie odkleiła się od niego, pomimo niezaprzeczalnego ciepła i sprawdziła z odruchową paniką, czy ma wciąż przy sobie wszystkie swoje rzeczy. Nie chodziło o niego, raczej o otoczenie. Byli przecież osłonięci barierą, ale mimo to trzymała ją niepewność. Było jednak cicho.
Gdy już oboje zebrali się do kupy, dziewczyna nałożyła przyjacielowi immunitet, by mogli razem opuścić barierę.
- To co teraz? Może... - zaczęła dukać w zakłopotaniu - może powinniśmy zanieść te kwiaty do wioski? Żadnego innego tropu nie mamy. - Wzruszyła ramionami. Naprawdę nie wiedziała już co robić i czuła, że zaczyna ją to przytłaczać. Jeśli jednak Uzui też był już gotów, złożyła pieczęć konfrontacji i razem opuścili jaskinię.
► Pokaż Spoiler
3940-2400=1540
Gofū Kekkai | Five-Seal Barrier五封結界­
KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika Bariery
PieczęcieZłączone dłonie → Zając → Ptak → Baran → Małpa → Wąż → Dzik → Pies
KosztPięciokrotny
Zasięg250m
Wymagania---
Technika pozwalająca zabezpieczyć konkretne, zamknięte pomieszczenie bądź budynek przed nieuprawnionym dostępem. W swojej podstawowej, zwykłej formie polega na stworzeniu pięciu identycznych notek. Następnie umieszczamy jedno z nich na wejściu do chronionego pomieszczenia, a pozostałe cztery w maksymalnym oddaleniu 100 metrów od tego pomieszczenia. Od tego momentu materiał, z którego zbudowane jest pomieszczenie posiada wzmocnione ściany i bardzo ciężko dostać się do środka. By zniszczyć naturalne ściany wymagana jest minimum technika rangi A bądź atak z Siłą 9 bądź wyższą. Dodatkowo, sam pokój staje się bardzo statyczny - nie da się "normalnie" otworzyć drzwi czy okien. Ot - wejścia też są zabezpieczone.

I to nie wszystko. Nawet po utworzeniu sobie "dodatkowego" przejścia całe pomieszczenie otoczone jest niewidzialną barierą, stanowiącą swoistą "bańkę" dookoła pomieszczenia. Przekroczenie jej wiąże się z dużym bólem odczuwanym przez postaci, których poziom Siły Woli wynosi mniej niż 8. Z tym poziomem ból jest znośny, a efekty na niższe rangi określa MG.

Przygotowane notatki są sporych rozmiarów i muszą się znaleźć na względnie płaskiej powierzchni. Warto też mieć na uwadze, że efekty tej techniki dotyczą zarówno prób ingerencji z zewnątrz, jak i z wewnątrz zabezpieczonego pomieszczenia czy budynku. Tak jak trudno się dostać do środka, tak samo trudno się wydostać bez odpowiedniej techniki.

Technikę można też rozbudować, dodając do niej nowe funkcjonalności lub rozwijając już obecne, jak np. możliwość wejścia dla konkretnych jednostek, wzmocnienie ścian czy dodatkowe zabezpieczenia na wypadek zerwania notek.

Posiadając rangę A w Fūinjutsu zasięg rozłożenia notek jest zwiększony o 250 metrów (500m łącznie).
Posiadając rangę S w Fūinjutsu zasięg rozłożenia notek jest zwiększony o 500 metrów (1 000m łącznie).
Posiadając Specjalizację w Fūinjutsu zasięg rozłożenia technik jest dwukrotnie większy (200m - 2 000m).
Gofū Kekkai Tōge no Jutsu | Five-Seal Barrier Pass Technique五封結界峠の術­
KlasyfikacjaFūinjutsu, Technika bariery
PieczęcieKoń → Szczur → Smok → Pies → Tygrys → Wąż
KosztStandardowy od osoby
ZasięgDotykowy
WymaganiaZnajomość Gofū Kekkai
Technika możliwa do użycia po zabezpieczeniu pomieszczenia przy pomocy Gofū Kekkai. Umożliwia ona nadanie konkretnym osobom swoistego "immunitetu" na negatywne efekty tejże bariery, umożliwiając im otwieranie drzwi i chwilowe wyłączanie bańki na czas przechodzenia przez nią. W ten sposób, osoby te nie otrzymują negatywnych efektów z tym związanych. Użytkownik przy pomocy tej techniki może także odebrać ten immunitet, uniemożliwiając konkretnym osobom wejście bądź wyjście z pomieszczenia.

By osoba z immunitetem mogła przejść przez "bańkę" Gofū Kekkai nie musi znać tej techniki. Wystarczy, że złoży Pieczęć Konfrotnacji i zapłaci standardowy koszt techniki rangi B. Dzięki temu jest w stanie na jedną turę otworzyć przejście i uniknąć samodzielnie negatywnych efektów przekraczania bariery.
Awatar użytkownika
Uchiha Uzui
Posty: 281
Rejestracja: 16 sty 2022, 19:44
Ranga: Cywil
Discord: Uchiha Uzui#7702
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Matsumae

Po dłużej nieokreślonym czasie Uchiha otworzył powoli zaspane powieki i rozejrzał się dookoła. Dalej byli w jaskini i to w jednym kawałku, co niezmiernie go ucieszyło. Zanim wstał, wyciągnął ręce nad głowę aby się przeciągnąć i głośno ziewnąć. Może i faktycznie spał, ale daleko temu do tego czego rzeczywiście potrzebował jego organizm. Doskwierało nie tylko zmęczenie, ale także głód.
-K-so... - pomyślał leniwie podnosząc się do pozycji stojącej, następnie przenosząc wzrok na towarzyszkę.
- Chyba tak. Nawet jeśli się pomyliliśmy to chociaż coś zjemy i wysuszymy buty. - odparł przechylając raz w lewo, raz w prawo zastały od spania kark, przy tym głośno nim strzykając. W tej chwili wyglądał na kompletnie wybitego z rytmu, a ogarniający otoczenie mrok tylko to potęgował. Stworzył więc w prawej dłoni płomienną kulę, powinna wystarczyć, aby dotarli z powrotem do wioski bez odmrożeń... Chociaż i to nie jest pewne, bo w obuwiu wręcz mu pływa.
- Nienawidzę zimy. Stawiasz mi obiad I flaszkę. - dodał na koniec i kiwnął porozumiewawczo głową. Nie zna wykorzystywanej przez Manamatsu techniki i nie chciałby nawet sprawdzać, co by się stało, gdyby spròbował opuścić barierę bez zgody jej właściciela. Zaczekał, aż brunetka opuści jaskinię jako pierwsza, a później ruszył za nią wprost do wioski Matsumae.
► Pokaż Spoiler
Taiyō no sōzō | Sun creation太陽の創造
KlasyfikacjaKaton, Transformacja Naruty
PieczęcieTygrys → Wąż → Małpa → Ttygrys
KosztStandardowy na turę
ZasięgZasięg światła do 5 metrów
Wymagania---
Po złożeniu ostatniej pieczęci ninja tworzy między swoimi dłońmi ognistą kulę wielkości zwyczajnej piłki. Jest trzymana nad ręką, skąd stanowi źródło światła działając jak pochodnia. Bije od niej oczywiście gorąc, a dotknięcie jej może poskutkować poparzeniami jak w przypadku zwykłego ognia. Kulę można ugasić technikami Suitonu rangi C.

Posiadając rangę B w Katonie można pominąć dwie pierwsze pieczęci.
Posiadając rangę A w Katonie girls technikę można wykonać bez składania pieczęci, lecz czas mieszania czakry wynosi tyle, co ich złożenie.
Posiadając Senina w Katonie nie musimy dłużej trzymać kuli nad ręką lecz posłać ją do 5 metrów od nas w dowolnym kierunku.
Chakra: 17.573 - 50 = 17.523
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2022, 19:48 przez Uchiha Uzui, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2698
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Wioska Matsumae

Rodzinne Sprawy家事
Sen, którego długość ciężko było określić przez miejsce, w jakim się znajdowali zdecydowanie pomógł, przynajmniej Seijamie, która podczas zabezpieczenia groty zużyła spore zapasy swojej energii. Sam Uzui nie odczuł tego tak dotkliwie, jednak przez sam fakt długiego bycia "na nogach" teraz było już lepiej. Nic im nie zaginęło na szczęście, jednak ta pozytywna informacja nie dostarczała niczego, co by się mogło im przydać. Po krótkiej wymianie zdań podjęli decyzję. Czas powrócić do wioski i zobaczyć co dalej.

Wychodząc z jaskini powoli zaczynało ich atakować światło słoneczne. Śnieg już nie padał, a promienie słoneczne, odbijając się od białego puchu, mogły wręcz oślepiać. Jednak... było późno. Słońce bardziej chyliło się ku zachodowi, choć do ciepłej, pomarańczowej barwy mieli jeszcze trochę czasu. Szybko jednak, po wejściu na klif, zorientowali się w jednym problemie. Gdy spali, śnieg musiał dalej padać, skutecznie zasypując ich ślady. Mało tego, późnonocna wędrówka, a wędrówka za dnia kompletnie zmieniała krajobraz, który ich otaczał, przez co w pierwszym odruchu mogli mieć wrażenie, że są w kompletnie innym miejscu, niż przed kilkoma godzinami. I choć znali ogólny kierunek, tak czy mieli pewność, że dzięki niemu trafią do swojego celu tak łatwo? Otóż niezbyt. Choć kto wie... może mają coś w zanadrzu.
Info od MG
Regenerujecie sobie 50% swoich maksymalnych zasobów chakry
Awatar użytkownika
Manamatsu Seijama
Posty: 73
Rejestracja: 18 sty 2022, 0:03
Discord: LevelUp#9976
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Matsumae

Sen zdecydowanie pomógł. Pomimo użycia tak kosztownej techniki, dziś czuła się znów na siłach. Spojrzała na Uzuiego z niesmakiem. Obiad by mu jeszcze mogła postawić, ale z tą flaszką nie była by taka pewna. Czy on myśli czasem o czym innym niż o piciu? Prychnęła tylko, po czym ruszyła w dro... Ah... A przynajmniej ruszyłaby, gdyby nie to, że nie wiedziała gdzie. Otoczenie wyglądało jakby inaczej. Znaczy się, na pewno byli w tym samym miejscu - nikt ich przecież magicznie nie teleportował, ale... W nocy było tu jakoś inaczej. Dziewczyna rozglądała się, mrużąc oczy przed odbijającym się od śniegu słońcem. Nic jednak nie wyglądało jak cenny drogowskaz.
- To, chyba w... Tę stronę? - powiedziała, wskazując palcem, po czym ruszając niepewnie między drzewa. Nie była przekonana co do kierunku, który obrała, ale przecież nie będą tu stać wiecznie. Gdzieś przecież dojdą na pewno. Ugh, jednak wyjście do lasu w nocy było jednak złym pomysłem...
Awatar użytkownika
Uchiha Uzui
Posty: 281
Rejestracja: 16 sty 2022, 19:44
Ranga: Cywil
Discord: Uchiha Uzui#7702
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Matsumae

Zaraz po wyjściu z jaskini Uzui spojrzał na położenie słońca. Musieli przespać większą część dnia skoro zbliżało się już ku zachodowi. Niestety taka była cena calonocnej wędrówki i chcieli, czy nie... Zmuszeni byli ją zapłacić. Szczerze powiedziawszy dopóki Seijama się nie odezwała, nie pomyślał nawet o kierunku w którym za nią kroczył. Dopiero jej słowa dały mu do myślenia, wszystko faktycznie wyglądało inaczej. Mimo to istniał dość prosty sposób, by mogli mniej więcej określić położenie wioski. Skoro ruszyli do lasu na północ, to muszą kierować się na południe. Jego kierunek mógł zaś z łatwością określić przez porę dnia i padające wszędzie dookoła cienie. Im bliżej zmierzchu, tym są krótsze i skierowane na północ. Przynajmniej tego uczyli go w akademii...
- Wydaje mi się, że jednak bardziej w tę. - odpowiedział koleżance wskazując na przeciwny kierunek padania ich własnych cieni. W najgorszym wypadku zejdzie im trochę na szukaniu głównego szlaku lub wioski, ale przynajmniej nie będą krążyć ślepo po lesie tak jak przyszło im to robić poprzedniej nocy...
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2022, 13:02 przez Uchiha Uzui, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2698
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Wioska Matsumae

Rodzinne Sprawy家事
Pobudka i powrót do sił, to też czasami realizacja błędów dnia poprzedniego. Jak choćby brak oznaczania trasy. Pozycja słońca, choć zachodząca, pozwalała ustalić kierunek i czysto teoretycznie, po poprawkach Uzuia, była nadzieja, że idą w dobrą stronę. Tylko czy na pewno? Trasa ta nie wydawała im się zbytnio zbliżona do tego, co widzieli idąc w to miejsce. Czyżby się pomylili? A może po prostu gdy wędrowali w nocy, od drugiej strony wszystko wydawało się być inne? Ciężko było powiedzieć. Ostatnio wędrowali kilka godzin, a teraz? Teraz też się na to zapowiadało. Znowu zagłębiali się w las, w drugą stronę. I to, gdy słońce powoli zbliżało się do linii horyzontu. Po jakimś czasie niebo zabarwiło się mieszaniną złota, pomarańczy i czerwieni, by następnie przechodzić powoli w granat i nieustannie dążyć do mrocznego, czarnego koloru. Szczęśliwie, było jeszcze dość widno, gdy wreszcie natrafili na gościniec. Tylko ani w jedną, ani w drugą stronę nie wyglądało na to, by widzieli Matsumae. Nie było też żadnych znaków, mogących wskazać kierunek, w którym by się musieli udać. Zdawać by się mogło, że choć znaleźli się na drodze, tak znowu mieli problem.

No właśnie. Zdawać by się mogło. A czasami to zdawanie się jest błędne. Rozglądając się po szlaku dostrzec mogli w oddali kilka małych światełek, które lekko drgały, zbliżając się, po pewnym czasie pokazując kilkuosobową grupkę osób. Większość to byli faceci, sądząc po ich budowie ciała. Ubrani w ciepłe, długie płaszcze zimowe zdawali się być tylko i wyłącznie ochroniarzami jedynej kobiety w tym towarzystwie. Białowłosa kobieta odziana była w elegancki, długi szary płaszcz, najwyraźniej zdobiony futrem dookoła kaptura i na końcówce rękawów. Wyglądała zdecydowanie jak kobieta z wyższych sfer. Jej twarz miała w sobie coś... intrygującego. Delikatne rysy twarzy w połączeniu z jej mimiką sprawiały, że bez wątpienia była ona piękna w oczach wielu, a jednocześnie czuło się, że tak naprawdę jest w niej jakaś ukryta strona. Wszyscy z grupy trzymali latarnie, oświetlając sobie drogę, gdy noc powoli nadciągała. I choć do nich mieli jakieś dwadzieścia metrów, jeszcze nikt się nie odezwał. Może nie musieli? A może zwyczajnie nie chcieli?
Awatar użytkownika
Manamatsu Seijama
Posty: 73
Rejestracja: 18 sty 2022, 0:03
Discord: LevelUp#9976
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Matsumae

No tak, może faktycznie pomyliła kierunek. Uzui na szczęście ją poprawił i dobrze. Już nie raz udowodnił jej, że lepiej orientuje się w przestrzeni niż ona, więc teraz nie miała nawet podstaw by się kłócić. Posłusznie, bez słowa przyjęła uwagę i zaczęła dreptać razem z nim. Skąd u niej ta pokora? Ciężko stwierdzić. Może to przez ten mróz. Odbierał jej całą ochotę na jakiekolwiek przekomarzanki. Chciała już wrócić do jakiegoś ciepłego przybytku. A najlepiej na rodzimą pustynię. To jednak było narazie niemożliwe. Miała tu przecież coś do zrobienia. Nawet jeśli nie miała absolutnie pojęcia, jak się za to zabrać.
W zasadzie to z pewną ulgą przyjęła pojawienie się jakichś postaci. Nie była może w dziczy szczególnie długo, ale była wystarczająco zirytowana niesatysfakcjonującym odkryciem. Świecące kwiaty może i były ciekawe, ale w dalszym ciągu nie wiedziała o nich nic. Musiałaby szperać w zwojach, z nadzieją, że znajdzie cokolwiek. W międzyczasie zaś chora kobiecina pewnie by już zeszła z tego świata. Gdyby nie to, że łowczy wspomniał jej ojca...
Grupę zaś potraktowała nieco jak drogowskaz. Ci ludzie powinni znać drogę, którą podróżują, prawda? Gdy więc znalazła się wystarczająco blisko, zapytała dość głośno i wyraźnie.
- Ohayo! Pomoglibyście odnaleźć drogę zagubionym wędrowcom? Szukamy wioski Matsumae. Wiecie, w którym to kierunku? - zapytała, nie bacząc na skład osobowy i jego niewątpliwie wysoki status. Podróżnicy na szlakach, niezależnie od celu, powinni wspierać się nawzajem. W to przynajmniej wierzyła Manamatsu. Jakkolwiek lalunia wyglądała na wyniosłą, tak pytać zawsze warto.
Awatar użytkownika
Uchiha Uzui
Posty: 281
Rejestracja: 16 sty 2022, 19:44
Ranga: Cywil
Discord: Uchiha Uzui#7702
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Wioska Matsumae

Obranie kierunku wędrówki było zdecydowanie prostsze, aniżeli sama podróż. Wysokie za kostki zaspy śniegu skutecznie przemaczały obuwie doprowadzając Uzui'ego do coraz większego obłędu.
- Przysięgam, że następnej zimy zaszyję się w jakiejś gospodzie i nie wyjdę z niej prędzej niż na wiosnę. - zwrócił się do przyjaciółki wyraźnie zirytowany. Zbliża się noc, a oni znów krążą po lesie. W dodatku nie mieli żadnej pewności, czy odnalezione kwiaty mają cokolwiek wspólnego z poszkodowaną kobietą. Można więc powiedzieć, że jak dotąd cała ta wycieczka była niczym innym jak zmarnowaniem czasu i energii... Gdy na szlaku pojawiła się nieznana grupa, Uchiha zerknął pytająco na towarzyszkę. Taka obstawa sugerowała, że mogą mieć do czynienia z kimś ważnym, a to z reguły nie ułatwiało dialogów. Ten natomiast pozostawił Seijamie, która odezwała się jako pierwsza. Sam zaś wyciągnął dłonie z kieszeni od spodni i obserwował całą grupę przeskakując punktowo wzrokiem po każdym z kolei. Trzymane przez nich latarnie umożliwiały dokładne określenie liczebności oraz ekwipunku. Szukał nie tylko broni ale także opasek, czy chociażby symboli sugerujących o ich przynależności. Konoszanin nie miał wobec nich złych intencji, jednak nie wiedział jak zareagują, toteż wolał być gotów do działania jeśli zajdzie taka potrzeba.
Ostatnio zmieniony 06 maja 2022, 18:21 przez Uchiha Uzui, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tsuchi no Kuni - Kraj Ziemi”