Wcześniej Raita był tylko człowiekiem od brudnej roboty, zajmującym się tym, aby raporty z misji były zawsze odrobione na najwyższą notę. Był też pracoholikiem, który zajmował większość swojego czasu po prostu robieniem misji czy po prostu podróżą i robieniem misji. Nie lubił przeważnie przebywać w wiosce, gdy panował tam dziadek i inni jedzący ten sam chleb co on. A z drugiej strony, kiedy nie było już owej wioski, coś chciało powiedzieć wewnątrz jego serca, że chciałby tam wrócić. Nieuniknione jednak się stało i teraz w miejscu, gdzie tętniło wcześniej życie, teraz były zgliszcza i tablica na której widniało jego nazwisko. Był teraz kawałkiem historii, która nie wiadomo jak została zapamiętana przez innych. Ba, jak on ją zapamiętał. Chłopak jedynie westchnął na samą myśl o tym, aby zaraz spojrzeć ponownie na Fubuki-san.
Teraz to on się lekko uśmiechnął, prawie że lisim uśmiechem. Widział zainteresowanie na stronie dziewczyny, dlatego jedynie pomyślał jeszcze chwilę nad odpowiedzią. Nigdy nie myślał, że będzie kiedyś zajmował się filozofią, a raczej... czym ona jest i jak ogółem ją traktować. Dopiero podróże w jakiś sposób zaczęły go uświadamiać o tym i finalnie... Powracał do korzeni. Do tego od czego wszystko się zaczęło. Od Mędrca i jego czynów. Tego, co puścił na świat, sprawiając, że wszyscy obecnie - nawet możliwe, że Fubuki-san - mogli dostąpić zaszczytu poczucia energii czakry. I dalej... czym miało być kredo shinobi. Dlatego westchnął na jej słowa, pokręcił głową na boki, by zaraz uśmiechnąć się zdawkowo.
– Fubuki-san. Owszem, filozofia to sposób myślenia. Ale Ninshu było, albo może nawet jest, czymś więcej. Mowa tutaj nie tylko o samej doktrynie, ale samej... esencji czym miało być choćby Ninjutsu. – Powiedział jej, aby zaraz zademonstrować jak jego ciało zacznie barwić się na ciemnoczerwoną, krwistą wręcz barwę z jaśniejszymi, pulsującymi ścieżkami. Wykonał przedtem jednak parę technik, aby zaraz siedząc przed nią w tej formie, mogła zauważyć, że faktycznie było to coś widowiskowego. Wewnątrz czuł gromadzące się ciepło jego żywiołu, które faktycznie po chwili strawiło czerwień i zastąpiło gorącem pomarańczy, która spowiła jego całą postać niczym bardzo dobrze widoczna aura. Rai jednak był bardzo spokojny. Fubuki mogła także zauważyć, że nic wokół nie płonęło, nie zmieniało swojej barwy. Ot, ten sam chłopak, który przed nią siedział, pokazał swoją siłę. Po dłuższym czasie jednak to wszystko zaczęło gasnąć. Chinoike zmrużył oczy i zaraz znowu się odezwał. – Ninshu i Ninjutsu to dar przekazany przez Mędrca Sześciu Ścieżek dla mnie, dla ciebie i innych, którzy potrafią kontrolować czakrę. Miała być narzędziem pokoju, a wychodzi na to, że jest... wykorzystywana do czegoś innego. Czakra miała łączyć ludzi, aby osiągnąć coś więcej niż zło. Jednak... nawet Ninshu nie może być idealne, gdyż i ono zostało skażone złem przez ludzi, którzy wykorzystywali ją do złych rzeczy choćby... Właśnie zniszczenia. – Powiedział co wiedział, dzięki czemu znowu bardziej posmutniał, choć nie było to widoczne dla Fubuki. Przypomniał sobie zresztą, że sam wykorzystywał czakrę do szerzenia zła, a może raczej w złym celu. Teraz był zagubionym we świecie człowiekiem. Bez domu, bez celu. Jedynym celem już tak naprawdę błahym było podróżowanie. – ...Więc ten twój Żabi Mędrzec to co najwyżej byłby na pierdnięcie prawdziwego Mędrca. – Zaraz wrócił do rzeczywistości, uśmiechając się do niej z lekka i pozwolił na to, aby przetrawiła do końca to co widziała. Zresztą, mieli dużo czasu na poznanie się jeszcze bardziej.
"Tego Exodusu"? "Czy wszyscy wy tak wyglądacie"? Nie rozumiał do końca co miała na myśli. Czy wyglądał jakoś inaczej, może gdzieś miał na twarzy coś co zdradzało, że może nie wyglądał na kogoś "z tamtego świata". No cóż, ponownie wzruszył ramionami. – Um... Co cię dziwi? Że nie jestem uzbrojony? Nie mam przy sobie żadnej broni ani nic? Huh... Wiesz, to bardzo zabawna sprawa. Bo shurikenów czy kunaiów nie używałem od bardzo dawna, gdyż... wszystko robię czakrą. Jak większość shinobi ze... znacznie większym doświadczeniem niż początkujący. – Podrapał się po szyi jakby myśląc nad tym "co tak naprawdę wiedzą ci wszyscy ludzie o czakrze i shinobi". Bo w sumie nie wiedział o tym. Może są tutaj bardzo świeżym widokiem. Możliwe. - Praktycznie mógłbym Ci tutaj postawić dom z kamienia, gdzie mogłabyś zamieszkać, ale... mój ostatni tutaj postawiony zatopił się po paru dniach w bagniskach... Więc może, no... Jak będziemy na bardziej stabilnym podłożu... Chociaż wątpię w to wszystko. Dlatego nie zademonstruję. – Odpowiedział spokojnie. Zaraz też trochę się zrelaksował by...
...Poczuć chłód w głosie Fubuki. Zaniepokoiło go to. – Myślisz, że tylko na Starym Kontynencie są problemy? O ile mi się zdaję to macie na tym świecie dwa wielkie mocarstwa prawie równe temu co my mieliśmy u nas. Nigdy nie wiesz kiedy któremuś z nich odbije i zacznie mieć chęci większej ekspansji. Zawsze, kiedy istnieje dwóch potężnych graczy, może dojść do wyboru "albo z nami, albo przeciw nam". Taki jest świat. Tylko, że my, shinobi, jesteśmy do niego przyzwyczajeni. A wy nadal nie poznaliście tego, co potrafiłyby zrobić ogoniaste bestie! – Dodał już trochę ostrzej, chociaż to wszystko było pod emocjami. Po chwili zbastował, poczekał aż ta też się uspokoi. – Przepraszam... Po prostu wiem, że po tym co się wydarzyło nie mam gdzie pójść. Więc się błąkam. Jak szkodnik, którego nikt nie chce, bo jest "shinobi". – Wytłumaczył, chociaż nie wiedział jak to przyjmie.
► Pokaż Spoiler | Chakra Release
Chakura Kaihō | Chakra Releaseチャクラ解放
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Czakry
PieczęciePies → Małpa → Dzik → Małpa
KosztPotrójny na turę (minimum 9 chakry)
ZasięgWłasny
Wymagania---
Technika ta polega na gwałtownym uwolnieniu chakry z ciała w celu zademonstrowania swojej siły. W zależności od siły ninja i jego zdolności kontrolowania chakry, efekt ten jest bardziej widowiskowy. Chakra może przybierać różne barwy, a nawet doprowadzić do chwilowej zmiany koloru włosów i oczu. U ninja, którzy posiadają rozwiniętą chakrę żywiołów, technika ta często wizualizuje powiązany z nimi żywioł.
Posiadając rangę B w Ninjutsu można pominąć połowę pieczęci.
Posiadając rangę S w Ninjutsu można pominąć wszystkie pieczęci.
Posiadając Specjalizację w Ninjutsu technikę można wykonać standardowym kosztem, płacąc minimalnie 3 chakry na turę.
Posiadając rangę B w Ninjutsu można pominąć połowę pieczęci.
Posiadając rangę S w Ninjutsu można pominąć wszystkie pieczęci.
Posiadając Specjalizację w Ninjutsu technikę można wykonać standardowym kosztem, płacąc minimalnie 3 chakry na turę.