• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Kurogane Kyōki

Moderator: Moderatorzy Kart Postaci

Awatar użytkownika
Kurogane Kyōki
Posty: 156
Rejestracja: 13 mar 2022, 19:51
Ranga: Genin
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Kurogane Kyōki

Kurogane Kyōki
The Very, Very Strongest!
Charakter

Kyōki jest jedną z tych osób, jakie to przez wojnę się zmieniły - jednak nie na tyle, by stał się nagle człowiekiem z jakim normalne osoby były w stanie wytrzymać. Dalej był brutalnie szczery i bezwzględny, nie wahający się nawet uderzyć jakiegoś słodkiego kotka kiedy ten go zirytuje. Nie kwestinouje on nawet przez sekundę swoich czynów, chociażby dlatego że nigdy nad nimi się nie zastanawia i uważa siebie za perfekcyjnego człowieka. To była najpewniej cecha, jaka najbardziej irytowała ludzi. Jego nieuzasadniona pewności siebie oraz narcyzm już nie raz uczyniła z niego wrogów publicznych numer 1. To w niego zawsze kiedy przechodził staruszki rzucały dzbankami, a Kage chcieli wrzucić do więzienia. Nie istniało dla niego coś takiego, jak ktoś inny mający rację, tak długo jak ta nie pokrywała się z tą Kyokiego. Dawniej nie żałował on niczego, jednak po wojnie to słowo niestety pojawiło się w jego słowniku. Oderwany dość wcześnie od Iwy, żałował że nie wrócił do niej nim została rozwiązana aby odnaleźć swoją najsilniejszą drużynę geninów. I żałował, że nie mógł zniszczyć całych batalionów wrogów własnoręcznie. Rzadko jednak nad tym się zastanawia, definitywnie preferując czerpanie garściami z wszelakich przyjemności w życiu. Alkohol, jakieś podejrzane substancje, kobiety... niestety taki już los był, że jedynie alkohol był łatwo dostępny, a większość kobiet odsyłała go po daniu mu plaskacza jaki to nawet specjalnie mu nie przeszkadzał. Dawniej, gwałtownie reagował na wszystko i mówił wszystko co myśli, nie zastanawiając się nad tymi rzeczami nawet przez chwilę. Po wojnie jednak, trochę... uspokoił się. Nie gada już tak non stop, a i częściej powstrzymuje się od rzucenia się z pięściami na drugą osobę. Najczęściej robi to w obecności osoby silniejszego od niego. Potrafi być całkiem pokorny i posłuszny, wiedząc że nie byłby w stanie jeszcze ich pokonać. Instynkt mu to podpowiadał. Kurogane ostatecznie, szanuje siłę ponad wszystko dlatego jeszcze nie został zabity przez bycie pyskatym do zbyt silnych osób. Jeżeli ktoś zdobędzie jego szacunek, jest szansa że chłopak stanie się bardziej do wytrzymania. W dodatku, jego duch bitewny płonie znacznie jaśniej od przeciętnego shinobi, z dość prostego powodu. Kyouki kocha walkę. Starcie dwóch potężnych osób, ich sił woli i umiejętności. Można nawet powiedzieć, że podnieca go ona i sprawia że ten szaleje, co pokazuje jego trochę psychopatyczne nastawienie w jej trakcie. Nawet po wojnie się to nie zmieniło, wręcz przeciwnie. Był tylko bardziej żądny krwi. Hanagakure w takim wypadku, zdawała się bardzo dobrym wyborem jako nowe miejsce zamieszkania.

Wygląd

Chłopak wygląda jak przeciętny nastolate… może jednak nie. Mocno opalona, ciemna skóra jest jedną z pierwszych rzeczy która natychmiast rzuca się w oczy. Nie jest jednak pierwszą, oj nie. Pierwszą rzeczą na którą wszyscy zawsze zwracają uwagę są czarne, chaotyczne znamiona na całym ciele chłopaka z których wielu próbowało wynieść jakiś sens. Nastolatek zawsze dumnie odpowiadał, że przedstawiają one jego wnętrze jednak nie jest wiadome co przez to ma na myśli. Nie wiadomo też czy posiada je od urodzenia, czy w pewnym momencie zwyczajnie się pojawiły. Sam tego nie pamięta. Jedynie jego twarz została oszczędzona dziwnych, czarnych wzorów z wyjątkiem 3 czarnych pasów. W parze ze wzorami idą różnego rodzaju blizny na jego torsie. Mniejsze jeszcze sprzed wojny, i te większe już zdobyte podczas walk. Zdecydowanie to się najbardziej rzuca w oczy, szczególnie że chłopak ich nie ukrywa ani trochę. Koszulka nie jest zbyt częstym przedmiotem w jego garderobie. Drugą w kolejności rzeczą są jego złote oczy, które jedynie da się opisać jako “dzikie”. Większość prostych osób którą obserwował, przyznała się do czucia jak ofiar jakiegoś predatora ponad nich. Jedynie silniejsze od niego osoby są obdarowywane obojętnym spojrzeniem. Te trzy cechy, w połączeniu z umięśnionym ciałem są tym na co ludzie zwracają uwagę najbardziej. Poza tym, Kyōki jest wysokim chłopakiem o przeciętnej masie, z krótkimi czarnymi włosami i “ostrą” twarzą.
Nazwisko i imięKurogane Kyōki
PrzynależnośćHanagakure
Pseudonimy-
PłećMężczyzna
Tytuły-
Wiek23
Wzrost182 cm
Waga78 kg
Rangi
Chūnin, Wewnętrzny Krąg Ostrzy
Wspomagania
Ikiryō no Tatari (+1 do Siły i +2 do Wytrzymałości)
Wykonane wątki (oficjalne/wszystkie)
D
0
C
0
B
0
A
0
S
0
Odbyte walki
Zwycięstwa:
-
Remisy:
-
Porażki:
-
Siła:
Poz. 11
Szybkość:
Poz. 7
Wytrzymałość:
Poz. 9
Refleks:
Poz. 7
Siła Woli:
Poz. 7
Kontrola Chakry:
Poz. 10
Ilość Chakry:
9 500 (w tym 6 175 zerodowanej chakry i 2 825 zwykłej)E: 0 | D: 0 | C: 20 | B: 100 | A: 250 | S: 500
Posiadane Dziedziny
IKIRYŌ NO TATARI
B
Kōton
S
Iryo Ninjutsu
B
Doton
D
Katon
D
Posiadane Dziedziny
Nana Mashou No Kaiten Kōgeki
S
Itamiken
S
KōtonSpecjalizacja
Ninja przejawia naturalny talent w jednej konkretnej dziedzinie ninpō czy stylu walki. Objawia się to różnego rodzaju "drygiem" do technik tej konkretnej dziedziny bądź stylu walki. W konkretnych stylach i technikach znajduje się opis, w jaki sposób specjalizacja na nie wpływa. Jest to atut obrazujący predyspozycję naszej postaci w konkretnym kierunku.
Instynkt niebezpieczeństwaAtut wrodzony
Postać posiada swoisty szósty zmysł. Dzięki temu jest w stanie wyczuć niebezpieczeństwo, zanim normalnie byłaby w stanie je dostrzec. Czy to mina, na którą właśnie miała nadepnąć, czy czający się za rogiem nieprzyjaciele - postać może się zorientować, że coś jest nie tak. Nie oznacza to jednak, że jest w stanie wszystko przewidzieć.
Regeneracja zdrowiaAtut wrodzony
Postać posiada bardzo rozwinięte zdolności regeneracyjne. Drobne rany są w stanie zaleczyć się nawet w trakcie walki, a te poważniejsze leczą się o wiele lepiej. Postać też wolniej się wykrwawia i posiada nieznacznie mniejszą szansę, że otrzymane obrażenia przełożą się na stałe uszkodzenia ciała.
Sennin KōtonAtut nabyty
Atut ten oznacza osobę posiadającą ogrom wiedzy i umiejętności w jednej konkretnej dziedzinie. Sprawia to, że ma on dostęp do technik, do których normalny użytkownik tej konkretnej dziedziny nie miałby dostępu. Często również jest w stanie użyć dobrze sobie znanych technik w zupełnie nowy sposób.
By wykupić ten atut należy posiadać rangę S w danej dziedzinie.
Bezpieczne tyłyBiegłość
Szósty zmysł Kyōkiego zmierzył się z wieloma sytuacjami, gdzie wyczuwał zagrożenie nadchodzące zza pleców. Z tego powodu jest nieco większa szansa, że instynkt da znać o niebezpieczeństwie znajdującym się zza chłopakiem, aniżeli miałoby to miejsce normalnie. W rezultacie Kyōki może mieć możliwość na lepszą i bardziej adekwatną reakcję na nadchodzące zagrożenie. Ostateczna decyzja zależy od MG.
Zerodowana chakraWada
Ze względu na przedostanie się cienia do organizmu Kyōkiego, 65% zasobów jego chakry zostało zerodowanych
i nie może ich używać do wykonywania jutsu. Erodowaną chakrę należy wyszczególnić w Karcie postaci np. 1.000 Chakry (w tym 200 Chakry cieni). Przyszłe zakupy również powinny być rozbite, przykład: +500 Chakry (W tym 100 Chakry cieni). Wizualnie, techniki Kyokiego, w których widoczna jest chakra, są miejscami czarne.
Sposób wyleczenia ???. Poszukiwanie informacji w kwestii swojego aktualnego stanu wymaga fabuły z GMF/MF po zakończeniu eventu.
Bo to zła kobieta jest!Wada
Kyōki uważa, że kobiety to są zdradliwe żmije i nie można im ufać. Im bardziej atrakcyjna przedstawicielka płci pięknej, tym wpada przy tym w coraz większą paranoję, że ta na pewno gra w jakąś gierkę, byle tylko w jakiś sposób jego osobę wykorzystać dla własnych korzyści. W zależności od sytuacji, może to powodować od zwykłej irytacji, po nawet ogromną agresję, czy nawet chęć zabicia kobiety, która mu działa na nerwy. Im mniej atrakcyjna w oczach Kurogane kobieta, tym wada ta ma słabsze działanie.
Uszkodzone wnętrznościWada
W wyniku walki z samym Hanakage, cała śledziona Kyōkiego została uszkodzona, a w rezultacie musiała być przez medyków usunięta. Został mu też wycięty spory kawałek wątroby. Ze względu na to, układ odpornościowi Kurogane jest znacząco osłabiony. W przypadku bycia poddanym truciznom czy na warunki atmosferyczne mogące skutkować chorobą, wytrzymałość chłopaka w tym wypadku jest traktowana, jakby była niższa o 3 poziomy. Oprócz tego jest bardziej podatny na utratę krwi i może odczuć ją bardziej niż inni (decyzja MG). Nie powinien również jadać ciężkostrawnych posiłków i pijać alkoholu.
Sposób wyleczenia: Przeszczep by odzyskać pełną sprawność. Istnieje możliwość wykonania misji A, gdzie jedyną nagrodą będzie leczenie, którego skutkiem będzie zmniejszenie debuffu o 2 poziomy.

Kosztowności jakie uzbierał przez całe życie: 6 150 Ryō

Ubranie: Górna część ubrania... nie istnieje. Chłopak już dawno temu porzucił koszulkę jako ochronę przed pogodą i zimnem, pozostając przy naturalnym cieple jego ciała jako ogrzewaniu. Dół ubrania jest już mniej ubogi. Czarne, luźne spodnie shinobi sięgają lekko za kolana, gdzie wkasane są w charakterystyczne dla chłopaka czarne bandaże które zdobią również jego ramiona. Nad spodniami można tylko dojrzeć jeszcze swego rodzaju podarty czerwony płaszczy przewiązany wokół pasa, jaki w swojej aktualnej formie przypomina poniszczoną sukienkę. Ostatnimi elementami ubioru są typowe dla shinobi czarne sandały i czerwona przepaska obwiązana wokół czoła, często spotykana u osób trenujących sztuki walki.

Przy sobie:
- brak godności

W ruderze (czyt. domu) nieopodal Hanagakure:
- również jej brak
KŌTON
| D | Kōton: Haganenotate no Jutsu | Steel Release: Steel Shield Technique
| D | Kōton: Hari Hikō | Steel Release: Flying Needle
| C | Kōton: Kinzoku no Yari no Jutsu | Steel Release: Metal Spears Technique
| C | Kōton: Kyōka | Steel Release: Enhancement
| C | Kōton no Jutsu | Steel Creation Technique
| C | Kōton no Yoroi | Steel Armor
| B | Kōton: Hikōkugi | Steel Release: Flying Spikes
| B | Kōton: Karada no Henka | Steel Release: Body Transformation
| B | Kōtetsu-shin Abatā | Steel God Avatar
| B | Kōton: Ken no Yoroi | Steel Release: Blade Armor
| B | Hakai | Destruction
| B | Shūsei | Correction
| A | Kōton: Toji Hari no Nagare | Steel Release: Stitching Needle Flow
| S | Ichigeki | One Strike
| S | Kōtetsu no Unmei | Fate of Steel

IRYŌ NINJUTSU
| D | Bunseki no Jutsu | Analysis Technique
| D | Han Jusei no Jutsu | Anti-conception Technique
| C | Nintou no Jutsu | Pain Endurance Technique
| C | Shōsen Jutsu | Mystical Palm Technique
| B | Chakura no Mesu | Chakra Scalpel
| B | Dokugiri | Poison Mist
| B | Mezame no jutsu | Awakening technique
| B | Taion chōsetsu no jutsu | Thermoregulation technique

NINJUTSU
| E | Suimen Hokō no Gyō Water | Surface Walking Practice
| E | Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice
| E | Nawanuke no Jutsu | Rope Escape Technique
| E | Henge no Jutsu | Transformation Technique

KATON
| E | Kaen | Flame
| E | Taiyō Sesshoku | Touch of the Sun
| D | Hi no Te | Fire hands
| D | Keikoku Furea | Warning Flare

DOTON
| E | Dojō Shukufuku | Blessing of the Soil
| D | Doton: Chika Hitoku | Earth Release: Underground Hiding
| D | Doton: Moguragakure no Jutsu | Earth Release: Hiding Like a Mole Technique
Relacje

  • Nemuda Rin - trochę doroślejsza kobieta, mająca jakieś 31 lat, cierpiąca na chorobę przez jaką jej ciało jest strasznie słabe. Jakoś tak się stało, że uratowała raz Kyokiego, to ten w podzięce mimo jak słaba ona jest, postanowił się nią opiekować. No... na tyle na ile Kyoki potrafił się kimś opiekować. Obecnie mieszkają razem w jakieś ruderze 20 minut drogi od Hanagakure. Choć sam tego nie przyznaje, jest jedyną jakąś osobą bliską jego sercu w tym momencie.
  • Yōgan Shion - można powiedzieć, że po części nawet najlepsza przyjaciółka chłopaka. Dawna najlepsza przyjaciółka. Powalona dziewczyna, prawie na równi jak on, której z jakiegoś powodu nie przeszkadzał jego charakter irytujący wszystkich innych. Jedli razem tosty, bili ludzi i mieli się wymienić nazwiskami. Była członkinką samozwańczej Najsilniejszej Drużyny Iwy, jaką to Kyōki postanowił sobie stworzyć sam z siebie. Obecnie chłopak nie ma pojęcia co się z nią dzieje.
  • Kamizuru Kagami - druga członkini Najsilniejszej Drużyny Iwy. Lustereczko. Znacznie bardziej nieśmiała od Shion, oraz nie miał nawet specjalnie okazji z nią jakoś bardziej gadać. Ale go tolerowała, a to już był wiele. Chłopak też coś kojarzy że biegała z pluszaną pszczołą. Chyba. Również nie wie co się z nią stało.
  • Kurogane Kyoichi - ojciec chłopaka, aktualnie gryzący gruz. Pijak, alkoholik i imprezowicz prawie jak Kyōki, chociaż młodszy chłopak zdecydowanie był lepszy we wszystkim. Z powodu irytacji niepowodzeniem w wojnie, wyżył się na matce chłopaka zabijając ją. Za to, po wojnie, Kyōki zabił swojego ojca kiedy tamten kierował się w stronę Hany.
  • Kurogane Mei - matka chłopaka, aktualnie spoczywająca na cmentarzu Iwijskim. Trochę milsza, ale równie imprezowa co cała rodzina, sypiająca z wieloma mężczyznami i raz polująca na własnego syna. Była jednak lepszą osobą od ojca chłopaka i została zabita przez swojego męża. Pochowano ją na cmentarzu Iwijskim.
  • Yōgan Hyakuzawa - przez chłopaka zwany złodziejaszkiem kapelusza. Gdyby ktoś się zapytał dlaczego tak to nazywa, ten by odpowiedział że nie pamięta. I faktycznie nie pamięta, bo dawno już nie nie spotkał złodziejaszka, więc nie pamięta zwyczajnie o co chodziło. Ale ukradł kapelusz Kage. Często narzekał na Kyōkiego. I jest bratem Shionki.
  • Sabataya Shuten - następczyni złodziejaszka kapelusza. Czyli też chyba złodziejka kapelusza. Spotkał ją raz i oddała mu butelkę alkoholu jaką to zabrała mu wcześniej nikczemna kunoichi Konohy. Czyli już była lepsza od poprzedniego złodziejaszka kapelusza, co tylko na niego narzekał. Była w sumie jego Kage.

Ciekawostki

  • chłopak przez pewien okres swojego życia jako genin był zwany jako "Fistaszek". Wynikło to z genjutsu jakie na niego rzucono, które zmieniło jego męskie tatuaże w fistaszki. Chłopak o nim nie wiedział, i nie zdejmując tego genjutsu biegał tak przez wiele miesięcy, nim ten w końcu wygasło i starcił swoje fistaszki.
  • bardzo często można go znaleźć w barach Hanagakure, i równie często zaczyna tam bójki jakie są jednak kompletnie legalne. Typowe dla wioski.
  • opiekuje się już od paru miesięcy chorą, starszą od niego kunoichi. Niejako ta opieka nauczyła go trochę... pokory. I myślenia, choć bardzo niewiele. Niejako nawet, stała się ona powodem dlaczego chłopak myśli o nauczeniu się choć trochę medycyny. Jest nawet trochę nadopiekuńczy wobec niej.
  • jedyną rzeczą jaką w życiu żałuje, to brak powrotu do Iwy, a ruszenie w dalsze bitwy kiedy powinien wrócić. Przez to późno dowiedział się o losie jaki spotkał wioskę, jak i jego matkę.
  • bardzo lubi jeść mięso
  • kiedy walczy, lubi gdy walka ta jest krwawa i na swój sposób "honorowa". Nie lubi sztuczek typu Genjutsu, czy polegania na jakichś pułapkach.
  • posiada wiele blizn zdobytych podczas wojny i pojedynczych potyczek po niej. Tymi najbardziej się wyróżniającymi są między innymi pozioma blizna na brzuchu po cięciu kataną, trzy pionowe ślady po pazurach na szyi, okrągła blizna obok serca po oberwaniu niezwykle upartą strzałą oraz duży X na plecach po oberwaniu techniką błyskawicy.

Historia postaci

Obrazek

Chapter I: God amongst people

Można by o początkowych latach chłopaka mówić wiele. O tym, jak to się urodził w Iwijskim szpitalu w roku 141. O tym jacy to jego rodzice byli średnio... nadający się do wychowywania dziecka, definitywnie preferując imprezowanie niż jakąś troskliwą opiekę. Rzecz jasna, był to plus. Bez troski wyrósł na twardszego mężczyznę, więc nie specjalnie miał na co narzekać. I nie narzekał. Poszedł do głupiej akademii ninja, jak to już była tradycja w jego klanie, oraz ledwo ją zdał - co też było tradycją. Wszystko za winą idiotycznych testów, zmuszających go do myślenia. Gdyby dali mu jakiegokolwiek studenta z jego rocznika, to bez problemu by ich rozłożył. Tymczasem nie. Jeszcze musiały być jakieś głupie testy, gdzie pytania były pokroju "Jak nazywał się obecny Tsuchikage?". Skąd niby miał to wiedzieć? Idiotyczne testy, tak od zawsze je nazywał. Opóźnił one tylko jego zdanie o jakieś 3 lata, tym samym opóźniając jego rozwój. Chłopak jednak się nie martwił. Wiedział, że co by nie było, on był najsilniejszy. Był dawniej najsilniejszym studentem akademii. Po zdaniu? Z automatu musiał zostać najsilniejszym geninem Iwy. I takim też był, choć samozwańczym.

Przez to może jaki to był, nie trafił do żadnej drużyny. I bardzo dobrze, bo ich nie potrzebował. Zamiast tego, chłopak skupił się na tym co naprawdę chciał robić. Treningu i... imprezowaniu. Treningu rzecz jasna, by dalej być najsilniejszym i jeszcze silniejszym jak już go awansują. A imprezy? Każdy potrzebował się kiedyś rozerwać, nawet jak jego flirty w 90% przypadków nie wychodziły. Głupie kobiety. Nie znały się na tym, jaki kąsek był dobry a jaki nie. A Kyōki? Był wyśmienitym kąskiem. Lepszy nie istniał. Jedynie pozostałe 10% kobiet nie było obrzydzonych na jego widok, lub przez jego zachowanie. Te faktycznie miały przed sobą świetlaną przyszłość, i nie chodziło tu o zostanie zaciągniętymi do łóżka. Co zdarzało się przy jeszcze mniejsze ich części. W między czasie też, chłopak latał wykonując misje D, bo do C nikt nigdy go nie wysłał. Zupełnie jakby obawiali się jego siły. Że kiedy wypuszczą go z murów wioski, świat dowie się o tym jak świetny był i zaczną go obserwować. Już nie będzie ukrytą bronią, a jawną bronią. Tego typu myśli przechodziły przez jego głowę, kiedy rzadko ale jednak, coś tam pomyślał.

W czasach mniej stabilnych dla wioski? Również niejako uczestniczył. Jakiś atak na wioskę podczas egzaminu na chuunina? Dzielnie rozpijał wtedy osoby w schronie, co by to dobrą zabawę tam rozpocząć, a nie jakieś płacze, krzyki rozpaczy i smutki na twarzach. Dostał za to ostrzeżenie, a jakaś głupia panienka z Konohy nawet zabrała mu alkohol! Taki plus, że ją opluł. I potem odzyskał alkohol, jaki to został przekazany Kage wioski. Dzięki temu pijaństwu w schronie nawet, udało mu się zebrać potencjalną drużynę! Najsilniejsi Genini Iwy, wtedy właśnie oni powstali. A przynajmniej tam był ich początek, kiedy spotkał równie powaloną dziewczynę o imieniu Shion jaka się go uczepiła. Nie on jej. Żeby to było jasne. Po znalezieniu trzeciej członkini, Lustereczka, nawet udało im się udać na misję jaką rzecz jasna swoją męskością rozwalił. Epicki pojedynek z równie honorowym mężczyzną co on, był raczej czymś czego nigdy nie zapomni. Choć same imię mężczyzny zapomniał. Ups. Był to też okres, gdzie jego tatuaże zmieniły się w fistaszki, jednak niestety szybko wróciły do normy. Kolejna afera w wiosce? Wtedy już nie chciał siedzieć w schronie. Był w trakcie sparingu z powaloną Shion, jaka to miała do niego jakieś wąty chuj wie o co. I głupi chuunini, za 5 groszy, stwierdzili że będą ich eskortować. A phi. Wcale, a wcale to im się nie dali. Stawiali opór, gdzie wyższi rangą oczywiście grozili paluszkiem, że będą tego konsekwencje. Wywalone w konsekwencje. Przerwali mu sparing i jeszcze sprawili, że Shion miała inne priorytety niż bitka.

Kyōki nie lubił jak mu przerywno.

Nie mniej, fakt faktem trafił do gabinetu Kage. Ba! Za garę miał nawet trafić pod nadzór jakiegoś mężczyzny wraz z Shion, ale najpewniej papierkowa robota na jakimś etapie zawiodła. Priorytety się zmienił. I tak jak dziewczyna faktycznie została przygarnięta do drużyny, odebrana od niego, tak jakoś... on został dalej sam. Nie miało to jednak znaczenia. Nie, kiedy to wybuchła wojna, jaka zmieniła życie wszystkich. Nawet jego.


Obrazek

Chapter II: Warlord

Ludzie mogli mówić o nim co chcieli. Narzekać na niego ile chcieli. Fakt był jednak taki, że Kyoki wywodził się z silnego klanu, a i sam był silny. Tak jak najsilniejszym geninem faktycznie ludzie nie mogli go nazwać, tak definitywnie był blisko pretendera do tytułu. A kiedy były potrzebne jednostki do zadań, nie ważne jakie? Ludzie u góry nie mogli pozwolić, aby ten siedział w jakieś rezerwie w wiosce. Nie, został wysłany. Ochrona zaopatrzenia w drodze do granicy Iwijskiej. Stosunkowo bezpieczne zadanie, jednak w czasach wojny? Nic nie było bezpieczne. Jak się okazało, również granica nie była bezpieczna, zaatakowana przez oddział shinobi z Oto jakiemu cudem udało się do nich dotrzeć. Shinobi Iwijcy po drodze gdzieś tam musieli zawieść. Nie miało to jednak znaczenia. Nie kiedy sam Kyōki nie planował zawieść. Wywiązała za się walka. I tak jak Iwijczycy mieli przewagę ilościową, tak wróg miał silniejszych shinobi. Ciężko było więc przewidzieć wynik tej bitwy, jednak Kyōkiego on nie obchodził. W końcu. W końcu nadeszła szansa na walkę. Na skosztowanie krwi jego przeciwników. Rzucił się w wir bitwy, z ciałem pokrytym czarną stalą chroniącą go przed wieloma krytycznymi obrażeniami. Nie można było powiedzieć, że znacząco przyczynił się do samej bitwy. Nie. Zwyczajnie, zabił dwóch chuuninów, co i tak było blisko granicy jego możliwości. Po tej walce leżał zwyczajnie na ziemi, ledwo przytomny. Iwijczycy przegrali tą bitwę i wycofali się w kierunku Iwy. Otończycy zajęli punkt graniczny, a on stał się jednym z jeńców. Bycie głodzonym czy biczowanym nic mu nie robiło. Żądali od niego jakichś sekretów Iwijskich, ale co on tam o takich wiedział? Splunął tylko na nich i kazał im się wypchać. Minął dzień, dwa, a punkt graniczny znowu stał się polem bitwy. Kontratak Iwijski, udany zresztą. Kyōki jednak... nie chciał wracać. Znowu wysłanoby go do takich mniejszych potyczek. Lub wcale, w obowie przed powtórką z sytuacji. Kiedy więc była tylko okazja, zmył się z miejsca zdarzenia. Kto zresztą by zakładał, że jest jeszcze żywy? Ciała co prawda nie znaleźli, ale szanse na jego przetrwanie również nie były wielkie. Była to sytuacja dla niego idealna. W końcu, mógł pokazać że faktycznie jest najsilniejszym geninem Iwy.

Wylizał rany w pobliskiej wiosce, poza Tsuchi no Kuni. I kiedy tylko jakoś się zregenerował, z powrotem ruszył do bitwy. Szukając jakiegoś frontu wojennego, na którym to mógł się przydać. I znalazł taki. Ostatnia bitwa, decydująca kto wygra, a kto przegra. Przynajmniej, w przyszłości dowiedział się że tym właśnie była ta bitwa. Nie był nigdzie z przodu. Wręcz przeciwnie, znajdował się raczej w rejonach, gdzie walczyli Ci słabsi. Nie było tam żadnych niszczycieli armii. Tym razem jednak? Miał trochę więcej doswiadczenia. Udało mu się zabić nawet czterech chuuninów, chociaż rzecz jasna nie atakowali go na raz. Jeden po drugim. Smak krwi w ustach, własnej jak i cudzej, było czymś co tylko bardziej napędzało chłopaka. Szaleńczy śmiech i ciosy pięściami, jakie musiały sprawiać im ogromny ból. Po wszystkim jednak... bitwa ucichła. Było to dziwne uczucie. Nie do końca zrozumiałe przez chłopaka, kiedy to obie armie zaczęły się wycofywać. Nie był jednak nikim znaczącym. Łatwo było ponownie oddalić się od swojej wioski, nie chcąc by to był koniec. Nie chciał jeszcze wracać. Wiedział, że musiały być miejsca, gdzie będzie mógł dalej toczyć bitwę. I ruszył takie znaleźć. Udało mu się tylko pomóc w wyzwoleniu się jakiejś wioski spod władzy Sunijskiej, nim doszły do niego wieści.

Iwy już nie było.


Obrazek

Chapter III: In search

Nie do końca rozumiał tą wiadomość. Jakim cudem wioska została rozwiązana? Dlaczego? Nie mogła. Miał tytul najsilniejszego genina Iwy. Co by ten tytuł znaczył, kiedy wioska została rozwiązana? Szybko wyruszył z powrotem w stronę Iwy, starając się znaleźć jakieś odpowiedzi. I informacje, gdzie zmierzali teraz ludzie jakich znał. Jego rodzice. I Shion. Ona też go niejako ciekawiła. Nikt jednak nie był w stanie mu odpowiedzieć, nikt z ludzi jakich spotkał. Szczęście jednak, mu dopisało, że spotkał część swoich klanowiczów zmierzających w stronę Ame. I tak jak go nie lubili, a nawet nienawidzili, tak mieli dla niego wieści.

Jego matka nie żyła.

Nie był to jakiś specjalny szok dla Kyōkiego. Nie przejął się nawet bardziej. Ludzie ginęli. Szczególnie w takich bitwach. Na pewno była to dobra śmierć zresztą, to i nie było najmniejszego powodu by się tym faktem przejąć. Kobieta ta i tak go nie kochała, to chłopak tego uczucia nie odwzajemniał zbyt bardzo. To jednak nie był koniec wieści. Druga ich część była gorsza.

To jego ojciec ją zabił.

Podobno w przypływie frustracji, złości z niepowodzenia jakiejś bitwy i czegoś tam jeszcze. Nie obchodziło go to specjalnie. I tak jak śmierć jego matki również nie sprawiła w jego sercu wielkiego bólu, tak wiedział jedno. Musiał ją pomścić. Taka była kolej rzeczy. Tak to zostało zapisane przez bogów. Jako syn, musiał ją pomścić. Jego nowym celem więc, był jego ojciec. Na szczęście, dowiedział się w jaką stronę on zmierza. Nie dziękując nawet za te informacje, wyruszył w podróż. Za tropem swego ojca. I podróż ta trwała. Prawie miesiąc, nim ostatecznie udało mu się trafić do wioski w jakiej to ten się zatrzymał. Podróżował z innymi członkami klanu. Jego rodzina nie była w żaden sposób istotna, a i ojciec nie był wielce silny. Jego śmierć by więc wiele nie zmieniła. Poczekał, aż opuścili wioskę. Z powrotem ruszyli w stronę Hany, jaka to nawet Kyōkiego nie interesowała. A wtedy, przeciął im drogę. I wyzwał swojego ojca, na pojedynek na śmierć i życie. Mężczyzna nawet nie próbował się tłumaczyć. Inni nie próbowali go bronić.

Doszło do walki. Krwawej. Mimo wszystko, Kyōki nie był aż tak silny jakby chciał. Ojciec jego był silniejszy, miał więcej doświadczenia. Chłopak jednak... był dziki. Dzikszy od nich wszystkich. Bardziej nieprzewidywalny. A ojciec? Miał moment słabości. Zawachał się przed zabójstwem swojego syna. Kyōki? Nie zawachał się ani trochę. Nagle pokryte stalą zęby wgryzły się niespodziewanie w krtań mężczyzny. Śmierć od tego momentu, była szybka. Dla obu z nich, z racji że dostał parę bardziej krytycznych ran. Jego ojciec jednak? Zginął pierwszy, a Kyōki na nim leżąc się powolnie wykrwawiał. Klanowicze? Ruszyli dalej, nie interesując się kimś kto nie przynosił im niczego poza złą reputacją. I tak był krok od śmierci. Pasowała mu ona. Śmierć w walce. Dla większości co jakoś o nim myśleli, i tak był martwy. W końcu nigdy nie miał kogoś specjalnie bliskiego, kto to by się o niego martwił. Tylko nagle... śmierć uciekła. Nim stracił przytomność, ostatnie co pamiętał to dojrzenie jakichś różowych włosów. I kobieta. Nieznajoma.


Obrazek

Chapter IV: Bittersweet flower

Nie rozumiał, dlaczego to ktoś miałby go ratować. Nie mniej, tak się stało. Zielarka mieszkająca blisko Hanagakure przyciągnęła go do swojego domu. Dała mu jej łóżku. Zaopiekowałą się nim. Zaczęła leczyć jego rany, a sam chłopak przez cały ten czas? Spał. Co jakiś czas jedynie się przebudzając, aby dojrzeć skupioną różowowłosą kobietę. Skupioną na czyszczeniu jego ran. Lub zmartwionom, kiedy się nie budził. Lub zwyczajnie zmęczoną od wszystkiego co musiała robić. Częste kaszle były kolejną rzeczą jaką udało mu się od niej zarejestrować. Chyba była chora. Jeszcze go zarazia, głupia, a potem zdechnie on nie na wskutek walki, a przez chorobę. Nie chciałby tego. Po cholerę w ogóle tak blado, choro wyglądająca kobieta go przygarnęła? Nie wiedział.

Po miesiącu jednak, w końcu się obudził. Był dość... słaby, choć nie chciał się do tego przyznawać. Ciężko mu też przez to było być tak wybuchowym jak dawniej. Tak... głośnym. Trochę ścichł, może przez to jak słabo wyglądała ta jaka to nim się zajmowała. Zresztą, jego pierwsze dłuższe przebudzenie się? Dojrzał, jak ta sapie nierówno przy biurku, śpiąc na nim. Wyglądała, jakby miała gorączkę. Idiotka. Kyōki się podniósł, dość chwiejnie, i wziął ją na ręce. Ta również się zbudziła, tylko po to by zostać przez niego nazwana idiotką. Była jednak zbyt słaba, aby coś powiedzieć. Tylko na niego patrzyła, i chyba pierwszy raz odkąd ją zobaczył, uśmiechała się. Położył ją na łóżku. Zarzucił jakąś morką szmatkę na jej czoło. I poszedł spać na podłodze. Od tamtej pory, coraz więcej sił zdawał się nabierać. Tyle, aby móc zacząć coś jeść samemu, bez jej pomocy. Aby móc z nią rozmawiać. Opowiadać sobie o... sobie. Również uważała go za idiotę i narcystę, kiedy wspominał o byciu najsilniejszym geninem. Szczególnie teraz, kiedy wielu dawnych Kage mogło mieć takie rangi. Miała... w pewnym sensie rację. Tylko dlatego jednak, że nie wiedział jak wygląda sytuacja na świecie. Chłopak jednak też miał pytania. Był nią... zaintrygowany trochę. Nie rozumiał, dlaczego poświęciła mu tyle czasu. Chciał więc ją poznać, jako jedną z niewielu kobiet, jakie to go nie przeganiały. Nemuda Rin. Tak miała na imię. Była zielarką, żyjącą na tych terenach od zawsze. Jakiś czas temu, dorwała ją choroba jaka nie chciała się od niej odczepić i z każdym dniem kobieta słabła. Obserwując ją, chłopak był w stanie sam to wywnioskować. I to, że potrzebowała pomocy. Był to jeden z momentów, gdzie Kyōki sam siebie do końca nie rozumiał, jednak postanowił wtedy. Zaopiekuje się nią, za to co ona zrobiła dla niego. Sprawiedliwość tego wymagała, a jako wielki wojownik, chłopak miał swój honor. Ta oczywiście odmówiła. Kolejny miesiąc zajęło mu przekonanie jej do tego. Potem jeszcze kolejny, przekonanie aby przenieśli się do Hanagakure, gdzie on mógłby zarabiać faktycznie jako shinobi. A ona, może miałaby lepszy dostęp do leków. Lub szpitala. Lub... czegokolwiek, chłopak nie wiedział, nie znał się. Wiedział tylko, że siedzenie dalej w chatce do jakiej do go przyciągnęła, byłoby nudne. I nieopłacalne. Przeprowadzili się wiec do Hany, do jakiejś najzwyklejszej rudery. I tak jak martwiłby się o jej bezpieczeństwo, tak wierzył w to, że cywile mieli nie być zbytnio ranieni. A jak coś się jej stanie? Sam dopilnuje, żeby winny cierpiał minimum przez miesiąc, a potem zwyczajnie go zabije. Taka była już droga Kyōkiego. I jego nowy... cel. Życiowy. Choć nie zapomniał ani trochę o swoich chęciach zostania najsilniejszym. Opaska Hany wokół jego szyi to symbolizowała.

Może i prawie umarł... jednak los zadecydował, że to nie był ostatni akt w jego życiu. A największe, najbardziej wpływające na świat rzeczy? Miały się dopiero zacząć. I będzie on tam, jako osoba w stronę której każdy spojrzy. Będzie najsilniejszy.

► Pokaż Spoiler | Wydatki!
Startowe staty:
Siła - 7
Szybkość - 4
Wytrzymałość - 5
Refleks - 3
Siła Woli - 4
Kontrola Chakry - 7

Link do akcepta transferu

Ilość PD do wydania: 58 PD
Ilość PT do wydania: 126 (58 * 2 + 10) PT

Wydatki PD











Wydatki PT



Ostatnio zmieniony 11 mar 2024, 23:41 przez Kurogane Kyōki, łącznie zmieniany 25 razy.
Obrazek

Awatar użytkownika
Cerberus
Posty: 228
Rejestracja: 28 kwie 2021, 14:53
Discord: lamozaur
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:

Re: Kurogane Kyōki

Obrazek
► Pokaż Spoiler | status
  • Charakterystyka: OK
  • Atrybuty i dziedziny: OK - 7/4/5/3/4/7 || ITAMIKEN C / DOTON D / KATON D
  • Atuty i wady: OK
    ► Pokaż Spoiler | Atuty/Specjalizacja
    Specjalizacja:
    • KŌTON
    Atuty:
    • INSTYNKT NIEBEZPIECZEŃSTWA
  • Ekwipunek: OK
  • Techniki: OK
    ► Pokaż Spoiler
    NINJUTSU
    | E | Suimen Hokō no Gyō Water | Surface Walking Practice
    | E | Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice
    | E | Nawanuke no Jutsu | Rope Escape Technique
    | E | Henge no Jutsu | Transformation Technique

    KATON
    | E | Kaen | Flame
    | E | Taiyō Sesshoku | Touch of the Sun
    | D | Hi no Te | Fire hands
    | D | Keikoku Furea | Warning Flare

    DOTON
    | E | Dojō Shukufuku | Blessing of the Soil
    | D | Doton: Chika Hitoku | Earth Release: Underground Hiding
    | D | Doton: Moguragakure no Jutsu | Earth Release: Hiding Like a Mole Technique
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hanagakure no Sato”