Pieczęci na PiaskuFabuła
GraczeKurama Wakuri -|- Kurata
NPCUzumaki Ginro -|- Kachi Sumisu -|- Makusa
Posty9/...
Szybkie kalkulacje polegały na tym, że nie ważne jaki wynik ci wyjdzie, ważne by był szybki. Stąd właśnie wzięła się ta nazwa. Wakuri znała się na tym dość nieźle więc i rozmowy biznesowe poszły gładko. Po chwili byli już dogadani oraz mogli sobie uścisnąć dłonie w geście zawiązania współpracy. Sumisu oczywiście zaczął od Kuramy jako od głównej przedstawicielki Hasegawy a następnie uścisnął dłoń Ginro jako jej szkolącego się pomocnika. Tak czy inaczej, dziewczyna zauważyła kilka kluczowych spraw, o które wypadało by zapytać. Chodziło oczywiście o skrzynie. Ile tego jest, które to są i tak dalej.
- Hmmm. Skrzynie były dwie. Powinny mieć na sobie logo mojego sklepu. W sumie gdzieś mam kopie listy rzeczy jakie się powinny tam znajdować.
Mężczyzna chwilę pogrzebał w szufladzie i wyjął dokument jaki przekazał im. Uzumaki przysunął się do Wakuri by spojrzeć jej przez ramie. Na kartce w górnym prawym rogu znajdowało się faktycznie logo jakiego powinni szukać, oraz spis rzeczy jakie mężczyzna zamówił od Makusy. Ginro miał minę jakby wszystko rozumiał lecz Wakuri szczerze w to wątpiła. Sama nie wiedziała czym jest dobre 90% listy. Przekładnia prostująca typu C, wichajstry, prostopadły cyngwajs, spiralne spoiwo zaciskowe, tytanowa wsuwka mocująca i wiele innych.
- Hmmm. Skrzynie były dwie. Powinny mieć na sobie logo mojego sklepu. W sumie gdzieś mam kopie listy rzeczy jakie się powinny tam znajdować.
Mężczyzna chwilę pogrzebał w szufladzie i wyjął dokument jaki przekazał im. Uzumaki przysunął się do Wakuri by spojrzeć jej przez ramie. Na kartce w górnym prawym rogu znajdowało się faktycznie logo jakiego powinni szukać, oraz spis rzeczy jakie mężczyzna zamówił od Makusy. Ginro miał minę jakby wszystko rozumiał lecz Wakuri szczerze w to wątpiła. Sama nie wiedziała czym jest dobre 90% listy. Przekładnia prostująca typu C, wichajstry, prostopadły cyngwajs, spiralne spoiwo zaciskowe, tytanowa wsuwka mocująca i wiele innych.
Tak czy inaczej, mieli wszystko. Chyba. Gdy wyszli ze sklepu Kachiego, postanowili się rozdzielić na małe zakupy. Waku wraz z Kuratą udali się po mapę oraz kompas podczas gdy Ginro kupił zapasy wody oraz kilka tutejszych lokalnych specjałów. Koniec końców spotkali się ponownie przy bramie i byli gotowi ruszać. Była jakaś chwila po południu więc słońce świeciło mocno. Mistrz Garnków i Patelni spojrzał z grymasem na trakt jaki prowadził na południe.
- Znów marsz po tej rozgrzanej patelni... To jaki mamy plan Waku-chan?
- Znów marsz po tej rozgrzanej patelni... To jaki mamy plan Waku-chan?