Kaeru no Kuni | Kraj Żabカエルの国
StolicaHikigaeru
DaimyōNumachi Sōgen
HaigondoraninNagare Ryoko
Wioska ninjaBrak
Kraj Żab, którego sporą częścią są bagna, a ludzie w nim żyją w domkach na drzewach. Przestępczość ze względu na średnie warunki do życia nie jest tam wielka, a ta jaka się pojawia jest szybko eliminowana przez Żabiego Króla. Mówi się, że wykorzystuje on energię natury do odganiania tych, co chcą źle dla jego ludu, jednak ile w tym prawdy? Shinobi z tego powodu nie są tam tak mile widziani, jeżeli od samego początku nie będą się grzecznie zachowywać.
Położenie geograficzne
Kraj ulokowany w ścisłym północno-zachodnim rogu Nowego Kontynentu. Odgrodzony praktycznie w połowie morzem graniczy tylko z czterema krajami: Kinu no Kuni na wschodzie, Shōnin Ōkokuna południowym-wschodzie oraz Kyōkoku no Kuni i Tokage no Kuni na południu. Teren w większości niski, nizinny i zalewowy, w większości pokryty bagnem. Jedynie część nadmorskich terenów oraz granice z innymi nacjami zdają się trochę odbiegać od ogólnego wyglądu tego kraju. Większość tego kraju pokryta jest gęstym lasem bądź bagnem, z wieloma rzekami spływającymi z sąsiednich nacji. Większość zabudowań znajduje się więc na obrzeżach kraju, gdzie teren jest bardziej sprzyjający stawianiu budynków. Tylko jedno miasto zostało wybudowane na palach, w środku bagien i jest ono siedzibą Wielkiego Gondoliera. Stolica z kolei znajduje się w najdalej wysuniętym na północ miejscu kraju. Pojedyncze wsie i osady można znaleźć wszędzie, co sprawia, że ich spora część znajduje się na podmokłych terenach. Postawione na falach budynki mają jednak swoją wytrzymałość i wędrując przez kraj często da się zobaczyć zawalone czy wręcz zatopione wsie.Fauna i flora
Większość kraju jest pokryta bagnami, co stanowi idealne siedlisko dla wszelakich gadów i płazów, a także ptaków. Miejsca suche porośnięte są w większości mchem i niskimi krzewami. Występują także drzewa. Tereny bagienne są na tyle gęste, że na ogół do podróży między pojedynczymi wysepkami wykorzystuje się gondole lub kładki. Większość zwierząt stroni od większych ludzkich zgromadzeń, jednak w mniejszych wioskach zdarzają się ataki węży czy krokodyli. Trasy są dość niebezpieczne także ze względu na bardzo dziką faunę i florę, stąd usługi Gondolierów są bardzo szanowane wśród lokalnej społeczności. Występują tu także mniejsze gatunki ryb.
Tereny nadmorskie i ujścia rzek są z kolei domem dla bardziej klasycznej zwierzyny. W lasach występują wilki, jelenie czy dziki, a w wysokich, polnych trawach da się spotkać zająca czy lisa. Są to też tereny najlepiej nadające się pod uprawę w całym Kaeru no Kuni, temu da się tam dostrzec wiele pól uprawnych i hodowli, które zaopatrują kraj w dodatkowe wyżywienie. Tereny południowe zaś zdają się być bardziej suche od reszty kraju, powoli przechodząc w step przy samej granicy z Kyōkoku no Kuni. Popularne są tam hodowle zwierząt, które zostały wcześniej sprowadzone z Kraju Kanionów.
Tereny nadmorskie i ujścia rzek są z kolei domem dla bardziej klasycznej zwierzyny. W lasach występują wilki, jelenie czy dziki, a w wysokich, polnych trawach da się spotkać zająca czy lisa. Są to też tereny najlepiej nadające się pod uprawę w całym Kaeru no Kuni, temu da się tam dostrzec wiele pól uprawnych i hodowli, które zaopatrują kraj w dodatkowe wyżywienie. Tereny południowe zaś zdają się być bardziej suche od reszty kraju, powoli przechodząc w step przy samej granicy z Kyōkoku no Kuni. Popularne są tam hodowle zwierząt, które zostały wcześniej sprowadzone z Kraju Kanionów.
Gospodarka
Gospodarka kraju skupiona jest głównie na terenach nadmorskich, gdzie rybołóstwo i przemysł stoczniowy kwitnie. Sam kraj eksportuje głównie owoce morza oraz bardziej... specyficzne mięsa. Jak np. te z krokodyli czy węży. Te ostatnie zwierzęta są też sprzedawane do oranżerii zamożnych obywateli sąsiednich nacji. Ze względu na duże zapotrzebowanie na łodzie i gondole w samym centrum Kaeru no Kuni, stocznie pracują niemalże nieustannie, a wiele z nich należy bezpośrednio do Gondolierów. Nadmorskie klify dostarczają też kamienia, jako budulca, jednak dotyczy to tylko nadmorskich osad. Tereny podmokłe wykorzystują bowiem drewno, które wycinają na bagnach. Ze względu jednak na słabą jego jakość - nie jest ono eksportowane. Często na potrzeby rozwoju, cięższe w zdobyciu surowce, jak marmur czy żelazo są eksportowane bezpośrednio drogą morską do największych ośrodków nadmorskich.
Hikigaeru - stolica oraz architektura
Stolica Kraju Żab została wybudowana w jednym, prostym celu. By wyglądać. Wysokie kamienne mury i powiewające flagi dumnie rozpostarte na wysokim klifie kilkadziesiąt metrów nad morzem. Z wysokich wież strażnicy obserwują przypływające do portów ulokowanych na dole klifu, a także mają idealny punkt widokowy. Jedna z wież spełnia również funkcję latarni morskiej. Ulokowana przy jednym z ujść rzek, jest bezpośrednio połączona drogą rzeczną do bagien. Mieszkańcy Hikigaeru dbają o to, by miasto wręcz lśniło. Prawnie zakazane jest śmiecenie. Pojedyncze drzewa, klomby kwiatowe czy niewielkie parki dodają temu miejscu urokowi, jednak dominującym widokiem jest tutaj jasny, białawy kamień. Niczym prawdziwa perła, ma stanowić przykład chwały i dobrodziejstwa tego kraju.Co nie do końca pokrywa się z faktycznym stanem kraju. Inne porty, choć też w większości kamienne mają w sobie taki typowy "brudny" urok. Im dalej wgłąb, a więc im dalej w bagna, teren ten przypomina coraz bardziej drewniane, zapadłe wsie. Podmokły teren, spróchniałe drewno i złamane pod ciężarem budowli pale. To jest widok znacznie popularniejszy w głębi Kaeru no Kuni. Niskie, bardzo płaskie, niemalże "rozwałkowane" budowle. Materiałem budowlanym jest tam oczywiście drewno oraz skóry i łuski zwierząt.
Stanowią one też główny materiał do produkcji ubrań i ozdób. Tereny bagienne niezbyt nadają się na uprawę i hodowlę zwierząt, dostarczających ku temu lepszych materiałów. Są one przesyłane z miast nadmorskich i przygranicznych do wewnętrznych terenów. Temu praktycznie tylko na obrzeżach da się dostrzec lniane, bawełniane czy nawet u najbogatszych jedwabne stroje. Tych, których na to stać, wyszywają swoje ubrania dodatkowo motywami związanymi z wodą, roślinnością czy żabami.
Polityka - wewnętrzna i międzynarodowa
Choć w większości przypadków to Daimyō posiada większość władzy, Kraj Żab jest wyjątkiem. Mówi się, że organem rządzącym w Kaeru no Kuni jest Triumwirat składający się z Lorda Feudalnego, Wielkiego Gondoliera oraz Żabiego Króla, jednak sam Daimyō pełni rolę w większości reprezentatywną, a głos zabiera tylko w sytuacjach, gdy pozostała dwójka nie może się dogadać. Z tego też względu faktyczną figurą sprawującą władzę jest Haigondoranin, przywódca i najsilniejszy z Gondolierów. Jest to też osoba publicznie znana, podobnie jak Lord Feudalny.
Choć pod Triumwiratem znajduje się grono doradców oraz możnowładców, wszyscy oni muszą wykonywać polecenia wykonywane z góry, nie mogąc samodzielnie realizować swojej własnej polityki. Swoisty strach przed Żabim Królem także sprawia, że nikt wyżej postawiony nie próbuje zmienić obecnej sytuacji. Jest to jedyna postać z Triumwiratu, dookoła której krążą głównie mity i legendy, a faktów za wiele nie ma.
Kolejnym ważnym organem są Gondolierzy. Pochodzący z prostego zawodu, który na swoich gondolach przewoził ludzi na bagnistych terenach Kraju Żab, szybko zyskał na wpływach, stając się bardzo istotnym środkiem transportu. Dodatkowo, posiadają oni możliwość kontroli chakry, jednak nie przy pomocy pieczęci ręcznych - a przy pomocy ich własnych wioseł. W chwili obecnej pełnią urząd publiczny, pomagając zarówno w transporcie, jak i pełniąc funkcję jednostek specjalnych.
Sama nacja nie jest zbyt ufna dla przybyszy. Obywatele i Triumwirat nie przywitali shinobi z otwartymi ramionami, jednak też nie zamknęli przed nimi swoich granic. Ci są jednak obserwowani z dużą dawką ostrożności. Podobnie z sąsiednimi nacjami nawiązują wymianę handlową, jednak nic poza tym. Zamknięci mocno na siebie, stanowią swoistą enklawę, gdzie wielu może się ukryć przed wścibskim wzrokiem reszty świata... tak długo jak podporządkowuje się panującym tu prawom. Jedynie w terenach nadmorskich i przygranicznych nastawienie ludzi zdaje się być bardziej otwarte, jednak ciężko tu mówić o "ciepłym przyjęciu".
Choć pod Triumwiratem znajduje się grono doradców oraz możnowładców, wszyscy oni muszą wykonywać polecenia wykonywane z góry, nie mogąc samodzielnie realizować swojej własnej polityki. Swoisty strach przed Żabim Królem także sprawia, że nikt wyżej postawiony nie próbuje zmienić obecnej sytuacji. Jest to jedyna postać z Triumwiratu, dookoła której krążą głównie mity i legendy, a faktów za wiele nie ma.
Kolejnym ważnym organem są Gondolierzy. Pochodzący z prostego zawodu, który na swoich gondolach przewoził ludzi na bagnistych terenach Kraju Żab, szybko zyskał na wpływach, stając się bardzo istotnym środkiem transportu. Dodatkowo, posiadają oni możliwość kontroli chakry, jednak nie przy pomocy pieczęci ręcznych - a przy pomocy ich własnych wioseł. W chwili obecnej pełnią urząd publiczny, pomagając zarówno w transporcie, jak i pełniąc funkcję jednostek specjalnych.
Sama nacja nie jest zbyt ufna dla przybyszy. Obywatele i Triumwirat nie przywitali shinobi z otwartymi ramionami, jednak też nie zamknęli przed nimi swoich granic. Ci są jednak obserwowani z dużą dawką ostrożności. Podobnie z sąsiednimi nacjami nawiązują wymianę handlową, jednak nic poza tym. Zamknięci mocno na siebie, stanowią swoistą enklawę, gdzie wielu może się ukryć przed wścibskim wzrokiem reszty świata... tak długo jak podporządkowuje się panującym tu prawom. Jedynie w terenach nadmorskich i przygranicznych nastawienie ludzi zdaje się być bardziej otwarte, jednak ciężko tu mówić o "ciepłym przyjęciu".
Kōshōshiki no ToshiMiasto na Palach (高床式の都市)
StatusFunkcjonuje
Miasto na Palach spełnia funkcję, która jest najbardziej chyba zbliżona do tej, jaką spełniały Wioski Shinobi. Zamiast jednak szkolić ninja, szkolą się tu Gondolierzy. Edukowani są oni w sztuce korzystania z chakry poprzez swoje Eku (Wiosło), które stanowi także ich główny oręż, a także w znajomości terenów i sztuce wytwarzania specyfików, niezbędnych do przeżycia na bagnach... lub na misji specjalnej. Jest to też siedziba Wielkiego Gondoliera - lidera tegoż ugrupowania i zarazem jednej z najbardziej wpływowych, jak nie faktycznie najbardziej wpływowej, osoby w państwie. Z tego też powodu, pełni ona funkcję drugiej stolicy. O ile Hikigaeru jest oficjalnym miejscem, gdzie odbywają się spotkania Triumwiratu i podejmowane są decyzje prawne, tak tutaj przez większość czasu przebywa obecny Haigondoranin i przesyła swoje polecenia do dalszych części kraju. Jest to też główny ośrodek badań nad truciznami i kadzidłami, mającymi za zadanie odganiać bagienne zwierzęta z dala od zabudowań ludzkich, zapewniając tym samym bezpieczeństwo tutejszym obywatelom. Urząd Wielkiego Gondoliera jest bardzo zbliżony w swoim zamyśle do urzędu Kage ze Starego Kontynentu. Z tą różnicą, że istnieje od wieków, a obecny Haigondoranin - Nagare Ryoko, jest ósmym Wielkim Gondolierem Siedemnastej Generacji. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że jest 168 osobą, która sprawowała kiedykolwiek ten urząd.Sama lokalizacja Kōshōshiki no Toshi pozostaje tajemnicą, ściśle pilnowaną przed Gondolierów. Mniej wyedukowani nawet sądzą, że miasto jest tylko legendą. Wiadomo jedynie tyle, że znajduje się na bagnach i stanowi najbardziej rozbudowaną ludzką siedzibę wybudowaną kiedykolwiek na palach. Regularne patrole i sprawdzenia jakości sprawiają, że w przeciwieństwie do innych osad na bagnach, rzadko kiedy budynki tutaj się zapadają. Choć znajdzie się tu kilka wież, ledwo co wychodzą ona nad powierzchnię drzew, a dodatkową są one maskowane. Podobnie, wszechobecna mgła bagienna utrudnia dostrzeżenie tegoż miasta.
Choć mieszkają tutaj cywile, nie opuszczają oni nigdy tego miasta i pracują, by zapewnić stacjonującym i szkolącym się tu Gondolierom wyżywienie czy bieżące naprawy ich gondol. Sami Gondolierzy z kolei tak transportują zwykłych obywateli, by nigdy nie zbliżyć się do tej lokacji, zapewniając jej pełną dyskrecję, jeśli chodzi o lokację. Zwłaszcza, że w takim gąszczu wszystko zdaje się być podobne. Regularne patrole Gondolierów dbają o to, by nikt niepowołany się tu nie zbliżył.
Kultura - wierzenia, święta, kuchnia
Kraj Żab nie posiada konkretnego, głównego wyznania. Choć znajdą się osoby i imigranci (ci ostatni raczej w miastach portowych), którzy wierzą w różne bóstwa, znaczna większość obywateli po prostu wierzy w Triumwirat. Zarówno Daimyō, Żabi Król czy Haigondoraninów. Z tego też powodu, jedyne dni, gdzie ustawowo obowiązuje jakieś święto są związane z tymi osobami. Święta innych wiar są obchodzone bardziej lokalnie i w małych gronach, bez jakichś dodatkowych przywilejów.
Pierwszym świętem jest więc dzień narodzin Lorda Feudalnego. W przypadku Numachi Sōgena, wypada on 12 kwietnia. Jest to dzień wolny od pracy, pełen festynów i zabaw. Jedna z niewielu okazji, gdzie zwykle poważni i skryci obywatele Kaeru no Kuni faktycznie się bawią, uśmiechają i są bardziej otwarci do ludzi. W nocy zaś odbywają się pokazy fajerwerków, rozświetlających całą okolicę.
Drugim świętem jest rocznica objęcia urzędu przez Haigondoranina. Nagare Ryoko swoje stanowisko objęła 20 czerwca 157 roku. Od tego czasu, co roku ludzie świętują. Każdy Wielki Gondolier decyduje, w jaki sposób to święto ma wyglądać i obecnie jest to wydarzenie zdecydowanie bardziej przypominające te militarne. Organizowane są parady wioskowe, a Gondolierzy przepływają osadami. Prezentowane są też proste pokazy ich zdolności oraz zapisy na szkolenia.
Wreszcie ostatnim świętem jest 3 października. Dzień ten poświęcony jest Żabiemu Królowi. Jest to dzień poświęcony na przemyślenia, spokój i ciszę. Odbywają się Rytuały Oczyszczenia, gdzie obywatele wchodzą do wody bagiennej, by w ten sposób zbliżyć się mentalnie i fizycznie do tej legendarnej postaci. Jest to czas zadumy i spokoju, który należy spędzić z rodziną na jednoczeniu się z naturą, a nie na wystawnych obiadach czy głośnych festynach.
Kuchnia Kraju Żab jest dość specyficzna. W terenach nadmorskich bardzo popularne są owoce morza, zaś w terenach przygranicznych dania z mięsem i warzywami. Jednak znaczna jego część znajduje się na bagnach, co oznacza, że kuchnia Kaeru no Kuni bogata jest w egzotyczne potrawy z węży, żab czy krokodyli, wykorzystujące specyficzne zioła czy owady, nadające daniom pikantności. Mówi się jednak, że są w stanie tak zamaskować swoją kuchnię, że ludzie nawet się nie orientują, że jedzą coś, czego normalnie by nie ruszyli.
Pierwszym świętem jest więc dzień narodzin Lorda Feudalnego. W przypadku Numachi Sōgena, wypada on 12 kwietnia. Jest to dzień wolny od pracy, pełen festynów i zabaw. Jedna z niewielu okazji, gdzie zwykle poważni i skryci obywatele Kaeru no Kuni faktycznie się bawią, uśmiechają i są bardziej otwarci do ludzi. W nocy zaś odbywają się pokazy fajerwerków, rozświetlających całą okolicę.
Drugim świętem jest rocznica objęcia urzędu przez Haigondoranina. Nagare Ryoko swoje stanowisko objęła 20 czerwca 157 roku. Od tego czasu, co roku ludzie świętują. Każdy Wielki Gondolier decyduje, w jaki sposób to święto ma wyglądać i obecnie jest to wydarzenie zdecydowanie bardziej przypominające te militarne. Organizowane są parady wioskowe, a Gondolierzy przepływają osadami. Prezentowane są też proste pokazy ich zdolności oraz zapisy na szkolenia.
Wreszcie ostatnim świętem jest 3 października. Dzień ten poświęcony jest Żabiemu Królowi. Jest to dzień poświęcony na przemyślenia, spokój i ciszę. Odbywają się Rytuały Oczyszczenia, gdzie obywatele wchodzą do wody bagiennej, by w ten sposób zbliżyć się mentalnie i fizycznie do tej legendarnej postaci. Jest to czas zadumy i spokoju, który należy spędzić z rodziną na jednoczeniu się z naturą, a nie na wystawnych obiadach czy głośnych festynach.
Kuchnia Kraju Żab jest dość specyficzna. W terenach nadmorskich bardzo popularne są owoce morza, zaś w terenach przygranicznych dania z mięsem i warzywami. Jednak znaczna jego część znajduje się na bagnach, co oznacza, że kuchnia Kaeru no Kuni bogata jest w egzotyczne potrawy z węży, żab czy krokodyli, wykorzystujące specyficzne zioła czy owady, nadające daniom pikantności. Mówi się jednak, że są w stanie tak zamaskować swoją kuchnię, że ludzie nawet się nie orientują, że jedzą coś, czego normalnie by nie ruszyli.