• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Hikōwan

Niegdyś - kraj mieszczący na swych terenach Wioskę Ukrytą w Liściach. Po wojnie jednak stan ten uległ zmianie, a pozbawiony shinobi kraj zaczął przeradzać się w kolejne miejsce sprzyjające nie tylko nukeninom, ale również przestępcom nieczujących na swym karku spojrzenia sprawiedliwości. Żyzne ziemie oraz umiarkowany klimat sprzyjają rozwojowi rolnictwa, oraz gospodarki leśnej, zaopatrując kontynent w największe ilości drewna. Centrum kraju oraz północne rejony osłaniają średniej wysokości masywy górskie, kierując gorące powietrze znad Kaze i Sabaku na południe oraz dalej, ku wyspom. Sprawia to, że rejony w okolicach Mori i Ocha no Kuni są dużo cieplejsze, schładzane jedynie morską bryzą.
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Hikōwan

Dyskusji na temat ich poprzedniego problemu w postaci kapitana nastał koniec. Iryonin definitywnie nie chciał słuchać już kontynuacji tego, co mogło się wydarzyć w przypadku odmiennej czynności. Teraz dokonali wyboru, a cofanie się do poprzedniej rzeczy nie miało racji bytu. Bo wtedy zapewne mogliby łatwiej trafić w sidła czegoś, co sprowadziłoby na nich jedynie zagładę. Tamura przy rzadkiej zaborczości w tym momencie dawał temu dobitne świadectwo. Wiedział o czym mówi oraz dlaczego lepiej nie zadzierać z tamtym indywiduum. Podejmowanie ryzyka była naprawdę tego warte? - Tak, ruszamy w stronę muru. - potem zawtórował towarzyszowi, gdy skradali się żwawo w kierunku fortyfikacji. - Twoje umiejętności walki nic się tutaj nie zdadzą, jeżeli nasz opór okaże się tylko przedłużaniem nieuniknionego. Mówiłem ci, że moje oczy nie kłamią. Chcesz spróbować własnego szczęścia w praktyce, nie znając możliwości przeciwnika? Smuci mnie i denerwuje, że przestało ciebie obchodzić własne życie… Weź się w garść i nie mów mi, że wymagana w tym momencie jest potyczka z całym miastem. - no nie przemówi do niego pod żadnym pozorem uzyskania jakiekolwiek słusznego rozwiązania tej dysputy, aczkolwiek młodzieniec wyraził swoją opinię nader dobitnie.Tylko tyle mu zostało. Niemniej jednak przez delikatne rozdrażnienie postawą pijaka wybrzmiewała troska ucznia i prawdziwego przyjaciela. Po prostu potrzebował tego, aby Kirijczyk potrafił spojrzeć także z jego punktu widzenia.
Wyminęli skutecznie kilka patroli. Pęk kluczy tutaj przydał się oraz uwaga kolegi. - Dzięki. - przekazał mu miłe słowo Nobuo, a już potem znaleźli się po kilku chwilach na murze. Sabataya uważnie obserwował okolicę dookoła, dostrzegając zaraz niezbyt rozgarniętego strażnika, maszerującego w ich stronę. Tym samym od razu dał znak znajomemu, że coś takiego ma miejsce. Reakcja dalej należała do błyskawicznych. Pokiwał twierdząco głową na tę propozycję. - Masz rację, nie będziemy biec pod osłoną księżyca. To byłoby nierozsądne. - w ten sposób bezpiecznie zeszli po płaskiej powierzchni na dół (doktor przy pomocy tego samego, ostatniego jutsu), aby niczym sabotażujący członkowie oddziału zwiadowców szukało martwego pola pod twierdzą wroga. Wtedy znowu para ninja i ex-ninja mogła sobie uciąć kilka zdań szeptem, dla wyjaśnienia ostatniej kwestii. Dobrze, że ślimaczek uznał za stosowne udanie się do krainy snów. Pewnie wystarczająco nasłuchał się bełkotu starego i młodego człowieka. - Nie zaprzeczam umiejętnościom, ale temu statusowi już tak. To też jest ranga, a nie tylko filozofia egzystencji. Nie będę chciał być już kiedykolwiek utożsamiany z własnej woli z czymś, co zniszczyło moją rodzinę oraz przywiodło wiele tragedii na naszą wioskę. Nic chwalebnego jest w tej służbie... Co można nazwać słusznym czy dobrym, jeżeli wywołuje płacz u matek zabitych dzieci albo rozbija bliskich? Jako daleki od walk medyk wystarczająco już to odczułem, niby poza środkiem niejednego konfliktu. Mogę być w każdym razie lekarzem bez tego bagażu. Bycie shinobi to zła droga i dobrze o tym wiesz. - wręcz niemalże zebrało mu się na płacz, bo pomyślał powtórnie o Orice i Uekim. Los, jak i przypadkowy zbieg wydarzeń nie miały litości. Cierpieli bezbronni, a on został… Białowłosy idiota, nie mogący na koniec pomóc sobie oraz żonie z dzieckiem. Dlaczego? Bo był częścią systemu. A mógł uciekać gdzie indziej czy powstrzymać ojca-tyrana. No, ale teraźniejszość okazała się zgoła inna, bardziej mordercza. Wniknął po wykonaniu kilku pieczęci w kamienną ścianę, mogąc tym samym bezdźwięcznie poruszać się w wybranym przez nich kierunku do skał. W ostateczności wciągnąłby Mikio do środka zaprawy murarskiej. I powinno się im za chwilę udać zwiać. Powinno.
► Pokaż Spoiler
Chakra:9570 - 20 - 100 = 9450
Tsūjitegan | Through Eye通じて眼
Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły życiowe stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.
Zasięg i koszta
Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
E504---350
D50040E250
C1 00080D150
B1 500120C100
A2 000160B50
S2 500200A20
Zdolności
Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te życiowe - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".
  • Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
  • Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
  • Postrzeganie chakry i sił życiowych - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły życiowe pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie sił witalnych jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
    • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił witalnych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
    • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy
Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.
Tsūjitegan: Seikatsu-kan | Through Eye: Life Sense通じて眼・生活感
KlasyfikacjaTsūjitegan, Technika Sensoryczna
Pieczęcie---
KosztStandardowy
Zasięg2.5m
WymaganiaTsūjitegan D
Podczas gdy oczy same w sobie są w stanie postrzegać energię życiową innych organizmów, ich posiadacze nawet bez ich używania zdolni są do odczuwania pewnych anomalii. Tą postrzegają w pewien sposób jak powietrze - ciężko uchwycić subtelne zmiany zachodzące w okolicy, jednak jej nagły spadek może nie zapiera decha w piersi, tak jest wyczuwalny dla posiadaczy Czerwonych Oczu. Nie tylko brak tejże "rzuca się w oczy", ale również nagły przyrost. Ów dodatkowy zmysł klanu Sabataya daje im możliwość nie tylko wyczucia, gdy czyjaś energia życiowa gwałtownie spadnie chociażby pod wpływem nagle otrzymanych obrażeń zagrażającym życiu (np. ciężka rana krytyczna prowadząca do krwotoku), ale również wzrost tejże (np. teleportacja czy silna technika medyczna). Niespodziewane pojawienie się źródła podobnej energii w ów niewielkiej odległości może bezsprzecznie uratować życie, a chociaż zdolność ta pokrywa się ze możliwościami sensorycznymi, nie posiada żadnych tropicielskich funkcji. Nie wykryje też nikogo, kto w sposób klasyczny zbliży się do członka klanu Sabataya - przekraczając granicę działania zmysłu w sposób standardowy, bez użycia do tego technik. Przywracanie do życia bądź ożywianie ludzi, zwierząt czy obiektów w obrębie działania ów zdolności również jest wykonalne do wyczucia. Informacja dostarczana przez technikę pozwala stwierdzić kierunek, z którego wykrywa nieprawidłowość. Zauważalny, ciężki do przeoczenia, ale nie na tyle nachalny, by był w stanie rozproszyć kogokolwiek. Co więcej - mocne skupienie na czymś kompletnie innym może nawet sprawić, że osoby z mniejszą podzielnością uwagi mogą nawet go nie zauważyć.

Każda kolejna ranga dziedziny klanowej licząc od C zwiększa zasięg zdolności o 2.5m maksymalnie do 12.5m
Posiadając Kontrolę Chakry na poziomie 8 możliwe staje się podświadome podtrzymywanie techniki bez strat chakry.
Posiadając Sennina Tsūjitegana możliwe staje się rozpoznanie, czy nagle wykryta energia należy do kogoś znajomego tak długo, jeśli spędziliśmy z tą osobą wystarczająco dużo czasu. Sama znajomość sygnatury chakry nie wystarcza w tym wypadku, bowiem większe znaczenie ma przywyknięcie do prezencji danej jednostki, co może zająć więcej czasu. To, czy spędziliśmy go wystarczająco dużo określa MG zarówno na podstawie spędzonych z daną osobą dni/tygodni oraz odbytych interakcji.
Posiadając Specjalizację Tsūjitegana technikę można wykonać z kosztem, jakby nasza Kontrola Chakry była o 1 większa niż w rzeczywistości. Wymagana Kontrola Chakry do ciągłego podtrzymywania techniki również spada o 1.
Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice木登り修業­­
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieBaran
KosztStandardowy na turę
ZasięgNa siebie
Wymagania---
Kolejna podstawowa zdolność ninja. Poprzez odpowiednio precyzyjne skupienie chakry w podeszwach stóp, ten może bez problemów przyczepić się do dowolnej powierzchni, chodząc wzdłuż niej jak po prostej drodze. To dzięki tej zdolności możliwe jest wbieganie po ścianach czy wchodzenie po drzewach bez użycia dłoni. Zdolność ta wymaga jednak konkretnych zdolności kontroli chakry (4 i więcej) dla szybszego opanowania. Jej za mała ilość skupiona w tak problematycznym miejscu jak stopy jest w stanie odczepić shinobi od powierzchni. Za duża zaś - pozwala wybić się od powierzchni, po której ten stąpa, jednocześnie uszkadzając te bardziej podatne na zniszczenia pozostawiając widoczny ślad. Kluczem jest stałe utrzymywanie idealnie określonej ilości energii w chcianym miejscu.

Posiadając rangę B Ninjutsu chodzenie po płaskich powierzchniach nie wymagają składania pieczęci. Czas kumulacji chakry wynosi jednak tyle, ile zajęłoby ich złożenie.
Doton: Iwagakure no Jutsu | Earth Release: Hiding in Rock Technique土遁・岩隠れの術­
KlasyfikacjaDoton, Transformacja Natury
PieczęcieWąż → Smok → Zając → Koń → Pies → Małpa → Wąż
KosztStandardowy ukrycie
Połowiczny na turę (już po ukryciu)
ZasięgNa siebie
WymaganiaZnajomość Doton: Dochū Eigyo no Jutsu
Technika umożliwiająca przemieszczanie się nie tylko w ziemi, ale i w skałach. Prędkość przemieszczania się jest dowolna, acz nie ma problemów z prędkością porównywalną do biegu.

Posiadając rangę S w Doton przy dezaktywacji techniki jesteśmy w stanie, płacąc standardowy koszt techniki C, zamaskować się chakrą, upodabniając nasz wygląd do terenu, z którego właśnie wyszliśmy. Nie jest to niewidzialność, tylko bardzo dobry komuflaż. Znika on po jednej turze.
Posiadając Specjalizację w Doton i Sennina w Doton można próbować przejść także przez metalowe obiekty. Wymaga to jednak uiszczenia dodatkowej opłaty jak za technikę rangi A, a tempo przemieszczania jest bardzo wolne.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2698
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Hikōwan

Nowi, starzy przyjaciele

(新しくて昔からの友人)


Sabataya Tamura
Odmienność charakterów zdecydowanie stanowiła tu pewnego rodzaju przeszkodę, a kompletne porozumienie w niektórych kwestiach być może nigdy nie miało zostać zawarte. Jak choćby poprzednia sytuacja.
-To nie brak troski o moje życie. To styl życia, w jakim zostałem wychowany. Jako ninja często kładłem swoje życie na szali. Kolejny raz nie robi już znaczenia. - proste stwierdzenie faktu, bez gniewu czy jakichś innych emocji. Może po prostu wyjaśniał Tamurze swój punkt widzenia, by ten nie miał go za zdepresjonowanego, zestarzałego shinobi. -I nikt nie mówi o walce z całym miastem. Boże, czy Iwa naprawdę nie potrafiła porządnie wyszkolić shinobi, by działali w skryciu, tylko od razu na batalię z całym miastem? - ostatnie zdanie jednak już wykazało lekką irytację. Nikt nie wspominał o wielkiej batalii, ale o skrytych działaniach. Kradzież zawsze wyjdzie na wierzch. Jednak czy dadzą radę znaleźć złodzieja? Czy będą wiedzieli gdzie się udał? Cóż... to już była inna kwestia.

Szybka decyzja duetu, który znalazł się na murze także pozwolił uniknąć spotkania z wartownikiem. Przy pomocy jednej z najbardziej sztandarowych technik shinobi zeszli z muru, gdzie mogli kontynuować dalszą dysputę na temat statusu shinobi.
-Tak samo Samuraje, którzy zniszczyli nasz dom, żołnierze, którzy walczą na wojnie, chirurdzy, którym operacje się nie udały, czy medycy, którzy nieopatrznie wydali złą diagnozę. Z każdym z tych zawodów nie chcesz się utożsamiać? - skomentował Mikio, prawdopodobnie wykonując trochę cios poniżej pasa. W końcu, w większości zawodów można znaleźć lukę, gdzie błąd jednego człowieka, kosztuje drugiego życie. Jednak, jak już było wspominane, różnica charakterów też robiła swoje. Zanim jednak białowłosy wniknął w ścianę, pijak położył mu swoją dłoń na barku. Czyżby go pocieszał? Dostrzegł bądź wyczuł emocje, które zebrały się w Jaskółce?

Tak czy inaczej, ruszyli w stronę urwiska. Mikio trzymając się blisko ściany, z kolei Sabataya będąc w ścianie. Nikt im nie przeszkadzał, a także nikt za bardzo nie spoglądał pionowo w dół muru, czy ktoś tam się znajduje. Przynajmniej to można było wywnioskować po braku alarmu czy czerwonych oczach medyka, gdyby te dalej były aktywowane. Wkrótce znaleźli się jednak na skraju. A na skraju... była wieża obserwacyjna. Punkt zdecydowanie najbardziej skomplikowany do ominięcia. Jak na murach mogli wędrować zaspani wartownicy, tak z boku, by nikt nie przepłynął po prostu do miasta wpław? Raczej straż istniała.
-Jakiś pomysł? - szepnął do muru Kirijiczyk, biorąc łyk z piersiówki. Wydawał się też być już bardziej rozluźniony, a może nawet i pewny siebie? Zupełnie jakby miał plan w gotowości akurat na tę okazję. Może jednak białowłosy wykaże się lepszym?
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Hikōwan

Ciężko było wyrazić w kilku słowach co obecnie czuł Tamura. Jego uczucia tak fluktuowały w tym momencie, że nie potrafił wypowiedzieć ani jednego słowa komentarza w drodze przy murze. Złość i szloch naprzemian się wymieniały między sobą, powodując ogromną burzę emocjonalną. Przygryzł wargę w milczeniu na ten cios ze strony Mikio pod kątem leczenia ludzi. Po co w ogóle się odzywał na ten temat, skoro nic o nim nie wiedział? Uratował kogoś przed śmiercią czy tylko pozbawiał innych życia? Prawdziwa hipokryzja płynąca z ust starego pijaka definitywnie tknęła teraz zranione serce doktora, który widocznie zaczerwienił się na buzi w gniewie. Chciało mu się płakać, a także przywalić porządnie temu pajacowi. Niestety w tej chwili tak właśnie myślał o kompanie, ale rzecz jasna pozostawił kwestię wykorzystania przemocy gdzieś z tyłu głowy, bo nie chciał zamienić się w Koi… kogoś niedobrego. Brak szacunku do własnego żywota także nie napawał optymizmem. Pokazywał tylko jak bardzo zindoktrynowani są shinobi i jak ich egzystencja jest jednym, wielkim zlepkiem krzywd cudzych i własnych. Ideały? Nic nie są warte, jeżeli misja takie ma wytyczne. Rodzina? Musisz zdaniem wielu starszych ją mieć, aby możliwie przedłużyć linię klanu - niekiedy na siłę. Dobro innych? Wiele razy tylko w przypadku, gdy twój zawód tego wymaga, rzadko z prywatnych pobudek. Tamura co prawda wpisywał się na listę wyjątkowych osób pod kątem światopoglądu, lecz… czy to wystarczało? Nie do końca. Teraz przez tą bezsensowną dyskusję zastanawiał się czy poprawianie wizerunku ninja jest wykonalne? Czy jednak lepiej odciąć się od tej grupy całkowicie, tak jak planował wcześniej? Trudne wybory, ale trudniejsze samopoczucie. W tej trwającej ciszy Iryonin wniknął w ścianę, ignorując dotyk Kirijczyka na swoim barku. Starał się aktualnie przełączyć w tryb skupienia na aktualnym zadaniu. Ba! Niczym prawdziwy przedstawiciel jego dawnej kasty.
Przeszli kawałek bez żadnych problemów, gdy natknęli się już bliżej skał na punkt obserwacyjny w postaci strażnicy. Potężny orzech do zgryzienia, bo przecież nie mogli dać się złapać w sidła kolejnych, tym bardziej czujniejszych wartowników. Skok do wody z wysokości bez przygotowania też nie wchodził w grę. No, ale tutaj w istocie oboje mogli popisać się własnymi umiejętnościami. Odrobinę racji Mikio też posiadał, aczkolwiek Sabataya nadal uważał że mogli tego uniknąć. Bez wątpienia mogli. - Mam pewien pomysł… - póki co rezerwy chakry medyka pozostawały na odpowiednim poziomie, więc z drobnymi przerwami używał Kekkei Genkai do rozeznania w terenie. Pomagało to niezmiernie w tym, aby nie zostać zaskoczonym gdzieś spomiędzy krzewów oraz drzew. Wpierw wysoki młodzieniec chciał ocenić ile osób przebywa w tej budowli. To pomoże mu określić ile siły musi włożyć w kolejne techniki, a tych miał kilka w zanadrzu na tę okazję. - Trzymaj się kawałek ode mnie. Zawołam cię jak będziemy mogli ruszać dalej. - powiadomił przyjaciela, próbując podkraść się pod galeryjkę… w ziemi. Przemieszczanie się przy pomocy dotonu pasowało tutaj jak ulał, gdyż tego prędko nie zauważy żaden zwykły śmiertelnik. Gdyby już mężczyzna o białych włosach wydostał się z gleby tuż przy fortyfikacji to narzuciłby na nią dość banalną iluzję. Lekka zmiana otoczenia powinna tutaj wystarczyć. Chciał mianowicie zatrzymać jakoby widok na zewnątrz dla wszystkich w budynku w promieniu do dwudziestu metrów. Jak to się miało przejawiać? Widzą jeden obraz, coś na zasadzie zatrzymania się chmur czy ruchu liści. Dość nietypowe, jakby ktoś się nader skupił, ale w ten sposób ich oczy nie zarejestrowałyby. Mogli jednak tym samym kupić sobie chociaż minutę lub dwie na szybkie przemieszczenie się wzdłuż strumienia wody. Po tym Jaskółka by zaprosił towarzysza do siebie, biorąc go pod własną rękę. - Trzymaj się mocno. - shunshin no jutsu będzie jego kolejną próbą. Choć działa tylko w linii prostej to chciał spróbować wykonać krótką “teleportację” diagonalnie, po przekątnej z góry w stronę zbiornika wodnego. Tutaj przy odpowiednim skupieniu przy pieczęci Tygrysa chciał zwiększyć odległość o… bodaj 100 metrów. Czy mu się uda? Liczył, że zdolności wyuczone na zadaniach czy przy treningu go nie zawiodą jak dotychczas. Pilnowanie zasobów energii pozostało jednak kluczowym elementem. Na koniec po wylądowaniu w pobliżu wody miał zamiar wniknąć w nią przy kolejnym znaku z dłoni, płynąc sobie spokojnie w dal. Ciekawe co jednak planował ten szalony alkoholik.
► Pokaż Spoiler
Chakra:9570 - 20 - 100 x 5 (Shunshin no Jutsu) - 20 - 20 x 3 = 8950
Tsūjitegan | Through Eye通じて眼
Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły życiowe stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.
Zasięg i koszta
Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
E504---350
D50040E250
C1 00080D150
B1 500120C100
A2 000160B50
S2 500200A20
Zdolności
Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te życiowe - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".
  • Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
  • Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
  • Postrzeganie chakry i sił życiowych - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły życiowe pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie sił witalnych jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
    • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił witalnych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
    • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy
Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.
Tsūjitegan: Seikatsu-kan | Through Eye: Life Sense通じて眼・生活感
KlasyfikacjaTsūjitegan, Technika Sensoryczna
Pieczęcie---
KosztStandardowy
Zasięg2.5m
WymaganiaTsūjitegan D
Podczas gdy oczy same w sobie są w stanie postrzegać energię życiową innych organizmów, ich posiadacze nawet bez ich używania zdolni są do odczuwania pewnych anomalii. Tą postrzegają w pewien sposób jak powietrze - ciężko uchwycić subtelne zmiany zachodzące w okolicy, jednak jej nagły spadek może nie zapiera decha w piersi, tak jest wyczuwalny dla posiadaczy Czerwonych Oczu. Nie tylko brak tejże "rzuca się w oczy", ale również nagły przyrost. Ów dodatkowy zmysł klanu Sabataya daje im możliwość nie tylko wyczucia, gdy czyjaś energia życiowa gwałtownie spadnie chociażby pod wpływem nagle otrzymanych obrażeń zagrażającym życiu (np. ciężka rana krytyczna prowadząca do krwotoku), ale również wzrost tejże (np. teleportacja czy silna technika medyczna). Niespodziewane pojawienie się źródła podobnej energii w ów niewielkiej odległości może bezsprzecznie uratować życie, a chociaż zdolność ta pokrywa się ze możliwościami sensorycznymi, nie posiada żadnych tropicielskich funkcji. Nie wykryje też nikogo, kto w sposób klasyczny zbliży się do członka klanu Sabataya - przekraczając granicę działania zmysłu w sposób standardowy, bez użycia do tego technik. Przywracanie do życia bądź ożywianie ludzi, zwierząt czy obiektów w obrębie działania ów zdolności również jest wykonalne do wyczucia. Informacja dostarczana przez technikę pozwala stwierdzić kierunek, z którego wykrywa nieprawidłowość. Zauważalny, ciężki do przeoczenia, ale nie na tyle nachalny, by był w stanie rozproszyć kogokolwiek. Co więcej - mocne skupienie na czymś kompletnie innym może nawet sprawić, że osoby z mniejszą podzielnością uwagi mogą nawet go nie zauważyć.

Każda kolejna ranga dziedziny klanowej licząc od C zwiększa zasięg zdolności o 2.5m maksymalnie do 12.5m
Posiadając Kontrolę Chakry na poziomie 8 możliwe staje się podświadome podtrzymywanie techniki bez strat chakry.
Posiadając Sennina Tsūjitegana możliwe staje się rozpoznanie, czy nagle wykryta energia należy do kogoś znajomego tak długo, jeśli spędziliśmy z tą osobą wystarczająco dużo czasu. Sama znajomość sygnatury chakry nie wystarcza w tym wypadku, bowiem większe znaczenie ma przywyknięcie do prezencji danej jednostki, co może zająć więcej czasu. To, czy spędziliśmy go wystarczająco dużo określa MG zarówno na podstawie spędzonych z daną osobą dni/tygodni oraz odbytych interakcji.
Posiadając Specjalizację Tsūjitegana technikę można wykonać z kosztem, jakby nasza Kontrola Chakry była o 1 większa niż w rzeczywistości. Wymagana Kontrola Chakry do ciągłego podtrzymywania techniki również spada o 1.
Magen: Kokoni Arazu no Jutsu | Demonic Illusion: False Surroundings Technique魔幻・此処非の術
KlasyfikacjaGenjutsu, Iluzja wzrokowa
Pieczęcie Tygrys → Smok → Baran → Zając → Tygrys
KosztPotrójny
ZasięgObszar o promieniu 20 metrów
WymaganiaMedium
Jutsu to pozwala zmodyfikować otaczający nas świat sprawiając, że ten wygląda inaczej. Mogą być w nim nowe przedmioty, te istniejące wyglądać inaczej, czy np. tekst w księdze może zostać zmieniony na taki, jaki chcemy. Jutsu aktywuje się, gdy dana osoba spojrzy na medium, na które przelaliśmy chakrę. Rzecz jasna można zmienić wszystko na tym obszarze. Nie ma do tego limitu

Posiadając Specjalizację w Genjutsu można pominąć pieczęcie, jednak kumulacja chakry trwa tyle ile ich złożenie.
Sposoby wyjścia
  • Świadomość przebywania w Genjutsu
  • Przelanie Chakry
  • Techniki rozpraszania iluzji inne niż Kai
  • Siła Woli 7+
Doton: Dochū Eigyo no Jutsu | Earth Release: Underground Projection Fish Technique土遁・土中映魚の術­
KlasyfikacjaDoton, Transformacja Natury
PieczęcieWąż → Smok → Zając → Pies → Małpa → Wąż
KosztStandardowy na turę
ZasięgNa siebie
Wymagania---
Technika umożliwiająca wchodzenie w ziemię i przemieszczanie się pod nią. Technika ta, w przeciwieństwie do Doton: Chika Hitoku, nie zostawia śladów w miejscu wejścia. No i oczywiście - umożliwia przemieszczanie się pod nią, także nie pozostawiając żadnych śladów. Minusem jest to, że tempo przemieszczania się i "wchłaniania" jest równe prędkości zwykłego marszu postaci.

Posiadając rangę B w Doton możemy pominąć połowę pieczęci potrzebnych do użycia tej techniki.
Posiadając rangę S w Doton technikę możemy wykonać wykorzystując do niej tylko pieczęć węża.
Posiadając Specjalizację w Doton prędkość przemieszczania się pod ziemią jest porównywalna do biegu postaci.
Shunshin no Jutsu | Body Flicker Technique瞬身の術­
KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry
PieczęcieTygrys
KosztStandardowy
Zasięgdo 20 metrów
Wymagania---
Pomimo zaliczania się w poczet podstawowych zdolności ninja, stanowi technikę dość chakrożerną. Przez to, nie bywa ona dostępna dla niskopoziomowych shinobi. Chociaż często mylona z teleportacją, technika ta poprzez krótkie skupienie chakry jest w stanie przez bardzo krótką chwilę zwiększyć możliwości organizmu, pozwalając na niesamowicie szybkie poruszanie się. Mimo tego mylnego wrażenia, jest w rzeczywistości niesamowitym przyśpieszeniem, które na takowe wygląda. Ninja potrafi w mgnieniu oka pojawić się w innym miejscu, o ile jest fizycznie dostępne. Tak duże prędkości zezwalają głównie na poruszanie się w linii prostej, o ile przeszkody na drodze nie są stosunkowo łatwo do ominięcia np. kłoda bądź przewalone drzewo. Niektórzy używają jej też, by znaleźć się nad przeciwnikiem zamiast tuż obok niego.

Podany zasięg pozwala przenieść się na wspomnianą odległość przy poświęceniu standardowego kosztu techniki. Możliwe jest jednak jego zwiększenie, poprzez przeznaczenie większej jej ilości. Warto jednak pamiętać, że strata zbyt dużej ilości chakry w krótkim czasie może negatywnie odbić się na shinobi.

Istnieje wiele wariantów tej techniki, wszystkie różniące się tylko wizualnie. Możliwe jest zarówno wytworzenie niewielkiej chmurki celem kamuflażu, chociaż nie jest ona konieczna. Są również ninja, którzy zamiast ów dymku tworzą zasłony z wody, liści czy piasku - wszystkie mające tę sama funkcję, nie dając innych profitów niż efekt wizualny.

Posiadając rangę S w Ninjutsu zamiast pieczęci Tygrysa, można w zamian użyć Pieczęci Konfrontacji.
Posiadając Specjalizację w Ninjutsu ninja może pominąć pieczęć kumulując chakrę tyle czasu, ile zajęłoby jej złożenie.
Mizugakure no Jutsu | Hiding in Water Technique水隠れの術
KlasyfikacjaSuiton, Transformacja Natury
PieczęcieSmok → Wąż → Baran
KosztStandardowy na turę
ZasięgNa siebie
Wymagania---
Poprzez stanięcie na źródle wody, nawet tak niepozornym jak kałuża na drodze, ninja może za pomocą chakry schować się w ów zbiorniku. Zanurzenie i wynurzenie trwa około sekundę, jednak samo w sobie jest stosunkowo bezgłośne. Schowany shinobi może wynurzyć głowę celem rozejrzenia się po okolicy - bez tego ma tylko niejako pojęcie o tym, co dzieje się w najbliższej okolicy zbiornika. Nawet te informacje ograniczone są do faktu, czy ktoś przechodzi obok i ile osób liczy grupa. Znajdując się w zbiorniku shinobi nie jest stricte zanurzony w wodzie. Zamiast tego znajduje się w specjalnej przestrzeni, dzięki której możliwe jest zakamuflowanie się w czymś tak płytkim jak kałuża. Po zbiorniku można się przemieszczać, jednak z szybkością równą prędkości, z jaką przemieszczałby się płynąc. Zaatakowanie zbiornika i trafienie miejsce, gdzie obecnie znajduje się ninja, powoduje przyjęcie standardowych obrażeń od technik i broni, jak gdyby przyjął je "na klatę". Większe obrażenia z kolei zadadzą techniki Raitonu. Katon z kolei, ze względu na swoją naturę, po uderzeniu w taflę wody słabnie, przez co szkody wyrządzone shinobi są mniejsze.

Posiadając rangę B w Suitonie wystarczy sama Pieczęć Konfrontacji.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2698
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Hikōwan

Nowi, starzy przyjaciele

(新しくて昔からの友人)


Sabataya Tamura
Sytuacja była napięta. Nie dlatego, że znajdowali się pod czyimś cudzym okiem czy na muszce (choć czy na pewno?), co potwierdzały oczy Tamury. Znaleźli się jednak w pewnego rodzaju impasie, gdzie trzeba było przedostać się w pobliżu strażnicy. Jaskółka miał plan, dość ciekawy i nic nie zapowiadało, jakoby miał się on nie udać. Założenie iluzji, szybkie przemieszczenie się w dół urwiska i zniknięcie w wodzie. Tak przynajmniej zrobił to Sabataya. Mikio zaś ruszył biegiem między skały, gdzie następnie przekradając się za ich osłoną oddalił się od Hikōwan. Wkrótce... mogli ponownie ze sobą porozmawiać, będąc już w lesie, poza murami miasta. Kirijczyk rozsiadł się pod drzewem, wyciągając piersiówkę i spoglądając na Sabatayę (o ile ten nie zdecydował się go zostawić i udać w zupełnie inne miejsce).
-Więc? Skoro nie Hikōwan, to gdzie? Było to największe i najbliżej ulokowane miasto, gdzie jakikolwiek transport w stronę Mizu no Kuni miał sens. Inne mieściny, w których byłem nawet się nad tym nie zastanawiały lub ich łodzie nie dałyby radę takiej podróży. - zapytał spokojnie, biorąc łyk trunku i przedstawiając swoje wcześniejsze doświadczenie w tym temacie. Po chwili ciszy spojrzał poważnie na białowłosego. -Naprawdę był tak silny, jak mówisz? - niby wcześniejsze zachowanie Nomikomu jasno na to wskazywało, jednak w ferworze działań możliwe, że traktował to raczej jako rodzaj paniki czy też próbę zmiany planu Mikio. Teraz z kolei mogli porozmawiać. Na spokojnie. Chyba. Oby.
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Hikōwan

Najważniejsze póki co pozostało to, że plan Tamury spełnił się niemalże co do joty. Strażnicy z wieży obserwacyjnej mogli nawet na pierwszy rzut oka nie zwrócić uwagi na zatrzymanie się chmur czy powiewu wiatru w odczuciu, toteż ich przemknięcie pozostało w całości niezauważone. Pokonali wyznaczony dystans niczym najznamienitsi ninja, a w tym wypadku prawdopodobnie Sabataya był nieco sprawniejszy. W końcu obrał błyskawiczną drogę, opartą na własnych technikach oraz ukrywaniu się w żywiole wody. Płynięcie pod prąd też wprawdzie nie stanowiło tak wielkiego problemu. W ten oto sposób para mężczyzn mogła odetchnął kawałek od miasta portowego, gdzieś pośród kęp drzew i możliwie w chociaż nieco oświetlanej przez księżyc kotlinie. Mikio postanowił rozwalić się z piersiówką pod jednym z nich. Typowe jak dla tego przedstawiciela gatunku uzależnionych od alkoholu. Nomikomu po krótkim rozeznaniu się w okolicy jak to miał w zwyczaju, wyłączył zdolność dojutsu, a jednocześnie odetchnął z ulgą. Młodzieniec usiadł na kamieniu lub belce z korą, kontrolując swój oddech. Iryonin nie zmęczył się poprzednimi czynnościami w stopniu odczuwalnym, aczkolwiek odzyskanie chociażby odrobiny utraconych sił także leżało w sferze rzeczy pożądanych. Kątem oka zerknął z odrobiną niechęci na postać starszego kolegi. Dlaczego? Czuł odrobinę napięcia w sobie, chociaż przez następnych piętnaście minut. Potrzebował przerwy od tego, co się wydarzyło.
Dopiero wtedy, rozciągając plecy o powierzchnię bierwiona odezwał się już wyłącznie z uprzejmością w głosie. - Moje Kekkei Genkai do tej pory nigdy mnie nie okłamało. Niezwykle trudno tym samym zwieść techniki mojego klanu… oraz je przejrzeć na wylot. W obu przypadkach mieliśmy do czynienia z kimś ponadprzeciętnym, by nie powiedzieć niezwykle potężnym. - wyjaśnił spokojnie, przecierając twarz dłońmi. - Hikōwan po naszej wizycie wzmocni patrole oraz przeszukiwanie nowo przybyłych. Jesteśmy tam spaleni… Naszym najlepszym rozwiązaniem obecnie są porty w Yu oraz Mori. Z tego co wiem są tam co najmniej dwa, które mogą nas zabrać wprost do Kraju Wody. - kuzyn Shuten westchnął głębiej, podnosząc się z naturalnego siedziska. Zostawiając plecak przy pniu odwrócił się na moment plecami do pijaka. - Prawdopodobnie musimy tutaj przenocować. Popilnuj naszego ekwipażu, a ja zajmę się znalezieniem gałęzi na ognisko. Ruszymy tam nad ranem. - oczywiście towarzysz miał prawo zaprotestować. Jak widać Jaskółka podążył za nim bez słowa, bo znając charakter medyka to nie zostawiłby on nikogo w potrzebie w takim wypadku. Powoli jego gniew ulatniał się gdzieś do atmosfery. A miał konkretny plan, lecz Mikio nie musiał podzielać jego zdania. Wiadomym było to, że białowłosy nie inicjował dodatkowej dyskusji na ten moment. Zależało chłopakowi na rozpaleniu ogniska, przygotowaniu prowizorycznego dachu nad ich śpiworami i w ten oto sposób grupa mogła odpocząć chociaż tych kilka godzin. A na to w każdym razie liczył dawny doktor z Iwy. - Mogę pierwszy czatować. - dodał w marszu naprędce, gdy delikatnie oddalił się od miejsca zbiórki.
► Pokaż Spoiler
SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2698
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Hikōwan

Nowi, starzy przyjaciele

(新しくて昔からの友人)


Sabataya Tamura
Mężczyzna w żaden sposób nie poganiał Tamury. Jeżeli ten potrzebował chwili czasu by odetchnąć - chociażby od samego Mikio - ten nie planował mu przerywać. Sytuacja była dość napięta, więc nawet jak nie odczuwał fizycznego zmęczenia, tak stres spowodowany pojawieniem się tak silnego osobnika mogła zwyczajnie męczyć. Pijak skinął głową biorąc łyk z piersiówki.
-W takim wypadku powinniśmy odpocząć. - zauważył. -I ruszyć dalej. Może nawet zarwać nockę, by znaleźć się na granicy jak najszybciej. - zasugerował. -Nie wiemy, jakie ma plany. Jeśli jego celem jest ochrona miasta, mógł nas wtedy złapać, z tego co mówisz. Jeśli pozwolił nam uciec, musi mieć inny cel. Rozpalając ognisko tylko ułatwimy mu zlokalizowanie nas. - skomentował spokojnie, po czym wstał, chowając ponownie piersiówkę. -Najszybciej będzie udać się do Yu no Kuni. Jakieś 50 kilometrów. - powiedział po dłuższej chwili ciszy, gdzie to wyraźnie się zastanawiał. -A jeśli może nas znaleźć tak łatwo, jak mówisz, to lepiej, by twoje oczy na tym dystansie nam pomagały obserwować plecy. Jak będziemy zwlekać, mogą pojawić się patrole na granicy, gdzie jurysdykcja Hi no Kuni nie sięga. A powinniśmy chcieć tego uniknąć, czyż nie? - spytał spokojnie i spojrzał na swoją kieszeń. -W tym czasie Chō odpocznie i w razie czego Ciebie zastąpi. A ja przeniosę ciebie na barana, byś mógł odsapnąć. - zaoferował się, po czym zakaszlał, zasłaniając sobie usta pięścią.
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Hikōwan

A zatem podróż medyka po patyki została zatrzymana. Pijak co prawda nie gadał tym razem bez sensu lub z zadziornością wobec Tamury, więc ten naturalnie przerwał wędrówkę w głąb lasu. Odwrócił się do niego, starając się dokładnie wysłuchać co ma do powiedzenia. Spogląda uważnie na sylwetkę pijaka, póki co jeszcze nadal z pewnego rodzaju rezerwą. Jedynie zauważył kilka wad w tym, co akurat mu towarzysz chciał przedstawić. W końcu całość tak czy inaczej nie malowała się im teraz za dobrze, biorąc pod uwagę że potencjalnie stracili możliwość powrotu do miasta portowego na długi czas. Ułożył oblicze na skrzyżowanych rękach, gdzie jego prawica podtrzymywała podbródek. Iryonin kontemplował nad propozycją przez dosłownych kilka sekund. - Uznałem, że aktualnie odpoczynek nam się przyda. Przynajmniej mi, bo używanie kilku technik na raz nadal odebrało mi trochę sił. Potrzebowałbym chociaż godziny na uzupełnienie własnej energii, lecz… skoro chcesz już teraz ruszyć nocą to możemy tak zrobić. Nie zaprzeczam, że przywołałeś tutaj solidny argument, Mikio. Nie będzie to jednak tak proste, jak to zostało zaznaczone. - przysunął się nieco do pijaka, wywołując szelest liści chodem wśród ściółki. Sabataya widocznie nie krył się z roznoszeniem dźwięku na tę chwilę. - Jeżeli chcemy udać się do Yu no Kuni teraz to wciąż pięćdziesiąt kilometrów piechotą, chyba że złapiemy po drodze jakąś karawanę. Nieźle się zmęczymy w pierwszym wypadku, także przystanki będą potrzebne. Dodatkowo nie mogę wiecznie obserwować tyłów mym Kekkei Genkai. Dojutsu wciąż wykorzystuje moje pokłady chakry. Będziemy się zmieniać z Chō jak mówiłeś, jeżeli mu to oczywiście odpowiada. Brałbym to jednak jako obowiązek, skoro się na to oboje decydujemy. Najwyżej musimy z nim porozmawiać. - westchnął na końcówkę ostatniego zdania starszego mężczyzny. - Nie będziesz mnie dźwigał. Rozwalisz sobie plecy w ten sposób. - tutaj doktor nie wydawał w żadnym wypadku rozkazów, a tylko wypowiedział to od strony zwyczajnego rozsądku. Schorowany alkoholik miałby nosić wysokiego lekarza? Seems like a bad idea, nawet jeśli Mikio by zdołał odzyskać wigor. Wystarczyło zdaniem ex-ninjy wyłącznie zmieniać się w obserwacji terenu. Co prawda Tamura definitywnie tutaj dominował niezwykłą zdolnością klanu, lecz nadal kompan czy chociażby ślimak mogli się przydać, a zarazem pomóc im zachować bezpieczeństwo.
Wolnym krokiem oddalił się nieco, siadając pod jednym z drzew. Przyjął akcję za możliwą do zrealizowania. Nomikomu musiał przyznać też nieco racji koledze. Nadal kapitan straży miał prawo ich śledzić. Oby tak się nie działo. - Mam również wyłącznie bukłak z wodą. Warto byłoby zatrzymać się w przydrożnej karczmie. Brakuje mi dobrego posiłku. Ostatecznie spróbujemy przetrwać w lesie. - wyznał z lekką dozą obaw, otwierając plecak i wyciągając z nich mapę kartograficzną. To znaczy zwyczajnie nakreśloną mapę, kupioną w sklepie. Nie, nie posiadała wszystkich ścieżek, jezior czy rzek całego świata niczym atlas. Były to wyraźnie nakreślone główne szlaki oraz granice wszystkich państw Starego Kontynentu. Na tę chwilę mogły się przydać. Po przejrzeniu jej medyk spojrzał się w niebo z paroma gwiazdami, przymykając na chwilę oczy. Potem spojrzał po raz ostatni na ten moment na sylwetkę Kirijczyka. - Masz jeszcze? - zasugerował chęć napicia się łyka czegoś mocniejszego. Od tego nie powinien utracić trzeźwości umysłu, a z jakiegoś powodu… potrzebował rozluźnienia. Co potem? Będą zapewne niedługo ruszać. Białowłosy stanie się przewodnikiem tej pary.
► Pokaż Spoiler
Chakra:8950 - ? = ?

Tutaj oczekuję sugestii ile chakry mu zostanie na koniec podróżny (z odpoczynkami) oraz czy robimy time skip. Jeżeli nie to pomiń to.

SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.
Tsūjitegan | Through Eye通じて眼
Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły życiowe stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.
Zasięg i koszta
Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
E504---350
D50040E250
C1 00080D150
B1 500120C100
A2 000160B50
S2 500200A20
Zdolności
Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te życiowe - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".
  • Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
  • Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
  • Postrzeganie chakry i sił życiowych - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły życiowe pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie sił witalnych jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
    • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił witalnych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
    • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy
Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.
Tsūjitegan: Seikatsu-kan | Through Eye: Life Sense通じて眼・生活感
KlasyfikacjaTsūjitegan, Technika Sensoryczna
Pieczęcie---
KosztStandardowy
Zasięg2.5m
WymaganiaTsūjitegan D
Podczas gdy oczy same w sobie są w stanie postrzegać energię życiową innych organizmów, ich posiadacze nawet bez ich używania zdolni są do odczuwania pewnych anomalii. Tą postrzegają w pewien sposób jak powietrze - ciężko uchwycić subtelne zmiany zachodzące w okolicy, jednak jej nagły spadek może nie zapiera decha w piersi, tak jest wyczuwalny dla posiadaczy Czerwonych Oczu. Nie tylko brak tejże "rzuca się w oczy", ale również nagły przyrost. Ów dodatkowy zmysł klanu Sabataya daje im możliwość nie tylko wyczucia, gdy czyjaś energia życiowa gwałtownie spadnie chociażby pod wpływem nagle otrzymanych obrażeń zagrażającym życiu (np. ciężka rana krytyczna prowadząca do krwotoku), ale również wzrost tejże (np. teleportacja czy silna technika medyczna). Niespodziewane pojawienie się źródła podobnej energii w ów niewielkiej odległości może bezsprzecznie uratować życie, a chociaż zdolność ta pokrywa się ze możliwościami sensorycznymi, nie posiada żadnych tropicielskich funkcji. Nie wykryje też nikogo, kto w sposób klasyczny zbliży się do członka klanu Sabataya - przekraczając granicę działania zmysłu w sposób standardowy, bez użycia do tego technik. Przywracanie do życia bądź ożywianie ludzi, zwierząt czy obiektów w obrębie działania ów zdolności również jest wykonalne do wyczucia. Informacja dostarczana przez technikę pozwala stwierdzić kierunek, z którego wykrywa nieprawidłowość. Zauważalny, ciężki do przeoczenia, ale nie na tyle nachalny, by był w stanie rozproszyć kogokolwiek. Co więcej - mocne skupienie na czymś kompletnie innym może nawet sprawić, że osoby z mniejszą podzielnością uwagi mogą nawet go nie zauważyć.

Każda kolejna ranga dziedziny klanowej licząc od C zwiększa zasięg zdolności o 2.5m maksymalnie do 12.5m
Posiadając Kontrolę Chakry na poziomie 8 możliwe staje się podświadome podtrzymywanie techniki bez strat chakry.
Posiadając Sennina Tsūjitegana możliwe staje się rozpoznanie, czy nagle wykryta energia należy do kogoś znajomego tak długo, jeśli spędziliśmy z tą osobą wystarczająco dużo czasu. Sama znajomość sygnatury chakry nie wystarcza w tym wypadku, bowiem większe znaczenie ma przywyknięcie do prezencji danej jednostki, co może zająć więcej czasu. To, czy spędziliśmy go wystarczająco dużo określa MG zarówno na podstawie spędzonych z daną osobą dni/tygodni oraz odbytych interakcji.
Posiadając Specjalizację Tsūjitegana technikę można wykonać z kosztem, jakby nasza Kontrola Chakry była o 1 większa niż w rzeczywistości. Wymagana Kontrola Chakry do ciągłego podtrzymywania techniki również spada o 1.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2698
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Hikōwan

Nowi, starzy przyjaciele

(新しくて昔からの友人)


Sabataya Tamura
Mikio skinął głową na słowa o odpoczynku.
-Postarajmy się jednak wyruszyć jak najszybciej. - dodał spokojnie, nie chcąc jednak doprowadzić medyka do opadnięcia z sił. Gestem głowy także potwierdził kolejny punkt ich wymiany zdań. -Oczywiście. Dajmy Chō jeszcze odpocząć, a nam powinno wystarczyć jak od czasu do czasu przeskanujesz teren. Nie ciągle. - przyznał spokojnie. Ustaleniom jednak nie było końca. -W nocy żadnej karawany raczej nie znajdziemy. Prędzej bandytów szukających kogoś, kto podróżuje nocą, choć słyszałem, że ostatnio udali się na południe. - powiedział dość spokojnie. Nawet z lekką pogardą po chwili prychnął na sugestię Nomikomu. -Nie jestem dziadkiem Tamura. Mogę być starszy od ciebie, a mój organizm może nie być w najlepszym stanie, jednak transport towarzysza nie będzie stanowił najmniejszego problemu. - i był z tego nawet dumny. Czy też może... lekko pyszny?

Widząc, że ten się rozsiadł, pewnie by odpocząć, sam pijak skomentował:
-Pójdę zastawić jakieś pułapki. - po czym już miał iść, gdy padła kwestia zapasów. Zatrzymał się chwilę się zastanawiając. -Po drodze poszukamy czegoś. Trzymaj. - przy ostatnim słowie rzucił w stronę białowłosego zakręconą piersiówkę. Nie było tam wiele, ale trochę alkoholu na pewno. Sądząc po zapachu dość mocnego. A w smaku... cóż, najwidoczniej w myśl zasady "byle paliło". Sam Kirijczyk zaś oddalił się lasem w stronę Hikōwan, skąd wrócił po 15 minutach. -Odpocznijmy tę godzinkę. W razie czego dzwoneczki powinny nam dać znać, gdyby ktoś się zbliżał. - powiedział spokojnie, jednocześnie streszczając nad czym pracował przez ostatni kwadrans.
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Hikōwan

Doszli w końcu do pewnego rodzaju porozumienia, co definitywnie dało medykowi swoistą ulgę. Będą w stanie ruszyć, gdy chociaż zostanie złapany przez niego oddech. Pomimo tego, że jak wcześniej to zostało wspomniane Tamura nie opadał z sił to będą potrzebowali ich pełnię do skutecznego pokonywania kolejnych kilometrów. Sabataya nie zamierzał ryzykować większą ilością postojów, a już na pewno nie wyczerpania własnego organizmu. To sprawiłoby, że doktor stałby się dodatkowym balastem, którego oboje z pewnością nie potrzebują, a możliwie do tego da się wszystko lepiej rozwiązać. Zawsze istniało drugie wyjście, w wielu przypadkach lepsze od pierwszego. - Jeżeli twój mały towarzysz nie ma zastrzeżeń to tym bardziej ja nie będę miał. Tak zróbmy. - przytaknął na potwierdzenie planu działań przez Mikio, próbując się wygodniej rozsiąść. Nadal jednak pozostawał czujnym. Skoro nie szli spać to nie czuł większego napięcia. Za niedługo wyruszą w dalszą drogę. Na prychnięcie pijaka ułożył usta w niewielki grymas. Tak, jakby rozczarował się delikatnie jego odpowiedzią. - Nie o to mi chodziło. Podróż ma tak wyglądać, aby żaden z nas nie musiał siebie nosić nawzajem. Więcej energii stracisz na tym, gdy będziesz mnie dźwigał. Wystarczy rozsądnie dysponować naszą chakrą. To moja sugestia. - co jak co, ale Nomikomu na kontroli chakry znał się całkiem nieźle. Poniekąd jego zawód od niego tego wymagał, więc czuł się nieco “bardziej kompetentny” w tym wypadku od kolegi z alkoholem.
Gdy Kirijczyk odszedł to Jaskółka kiwnął mu głową z przyjęciem informacji, łapiąc jednocześnie piersiówkę z mocnym trunkiem. Otwierając pojemniczek jego nozdrza zostały wręcz uderzone intensywną wonią czegoś… pędzonego własnoręcznie. Nie wydawało się chłopakowi, aby Mikio kupił to w normalnym sklepie. Domowa gorzała to brak przyjemności, a pamiętał o tym białowłosy z czasów nieco bardziej szalonej młodości. Pierwszy łyk? Dramat. Na tym zakończył. Wykrzywił swoją buzię niesamowicie, a następnie odłożył naczyńko na bok. Czemu w zasadzie chciał pić? Trudno powiedzieć. Potrzebował chwili relaksu. Zazwyczaj nie sięgał po procentowe napoje, ale w tym wypadku… coś tknęło Iryonina. Chciał tego. Jak nie teraz to kiedy? Nałóg do niego nie powinien wrócić. Zamknął na kilkanaście minut oczy, wsłuchując się w okolicę lasu. Oddychał głęboko, dając ciału chwilę odpoczynku. Pewna forma medytacji mogła się tutaj ujawnić, gdy przyjął bardziej wyprostowaną pozycję w pewnym momencie. Niech witalizm powróci. Późniejsze słowa kolegi doszły do uszu ex-ninjy, lecz ten poza widocznym skinieniem makówką nie mówił. Oddał się stanowi wyciszenia.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2698
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Hikōwan

Nowi, starzy przyjaciele

(新しくて昔からの友人)


Sabataya Tamura
Teoretycznie wszystko zdawało się już prostować. Plan był dogadany i jedynie jakieś szczegóły wymagały dopracowania.
-To sytuacja idealna. - przyznał Mikio rację Tamurze. -Co nie zmienia faktu, że gdy będzie taka potrzeba będę cię dźwigał. - no i się uparł. Pijak jeden. Tak czy inaczej poszedł, założył pułapki i wrócił. Nie przeszkadzał nawet Sabatayi w jego wyciszeniu się i regeneracji sił. Delikatne powiewy chłodnego wiatru, lekki szum gałązek (wszak pora roku skutecznie pozbawiła większość drzew liści) i ewentualnie miarowy oddech towarzysza. Jedyne odgłosy, które mu towarzyszyły. Nawet pijak nie poszedł po swoją piersiówkę. Skoro ją pożyczył, najwidoczniej mógł bez niej wytrzymać. Przynajmniej na ten moment spokoju. Stres jednak nie pozwalał zasnąć, jednak cisza nocy, gdzieniegdzie przerywana odgłosami nocnego życia była na swój sposób relaksująca.

Dopiero po jakiejś godzinie, acz ciężko czas mierzyć w nocy, z zamkniętymi oczami i przy wyciszeniu Mikio wstał.
-Postaram się zebrać moje pułapki. Mogą się jeszcze przydać i nie zostawiamy śladów naszej obecności. Powinienem do pięciu minut wrócić. Udamy się następnie w stronę gościńca, choć wolałbym iść równolegle do niego na północ. - poinformował Nomikomu, być może oczekując też jakiejś reakcji z jego strony. Tak czy inaczej zaczął się zbierać, powoli wstając i sprawdzając czy wszystko zebrał. -Rzucisz okiem, czy nikt nas nie obserwuje? - zapytał, spoglądając wcześniej do kieszeni -Chō jeszcze śpi. Dajmy mu jeszcze chwilę. - i nie mówił tego oschle, ale może nawet z jakimś rodzajem... czułości?
Awatar użytkownika
Sabataya Tamura
Posty: 513
Rejestracja: 15 maja 2021, 17:28
Ranga: Cywil
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: .vampiro
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Hikōwan

Całość dalszej rozmowy opierała się w zasadzie na szczegółach jak słusznie to oboje zauważyli. Co prawda pijak upierał się przy przekonaniu, że w razie czego weźmie Tamurę na plecy gdyby zaszła taka konieczność. Wszystko brzmiało tak naprawdę w porządku. Problemem stało się to, że… ten argument był taką oczywistością, że wręcz Sabataya nie musiał nic więcej na to odpowiadać. Oczywiście należy nosić towarzyszy, gdy ci opadali z sił lub ich stan zdrowia nie pozwalał na swobodne przemieszczanie się. Jako dobry z natury człowiek, Nomikomu praktycznie uznawał takie dysputy za zbędne, bo nie widział niemalże innej opcji jak tylko asystować koledze przy takiej sytuacji. Pomaganie bliźnim to w dużej mierze obowiązek dla samej Jaskółki, a zatem pozostaje w sferze sprawy jasnych i klarownych. Niemniej jednak kwestia utrzymania rozsądku będzie przez młodzieńca podtrzymywana. Logicznie pochodził do rzeczy, nadal mając na uwadze zdrowie oraz bezpieczeństwo towarzyszy jego podróży. W każdym razie dalsze komentarze medyka nie ujrzały światła dziennego. Skupił się na kontynuowaniu wyciszenia, będąc głaskanym chłodnym powiewem wiatru o tej zimnej porze roku. I choć las tętnił życiem nocnych zwierząt to Iryonin potrafił zaakceptować ten stan rzeczy, bo w końcu nadal poza drobnymi dźwiękami zachował spokój. Wszak tylko odpoczywali w przytomności, toteż sen nie był obecnie mile widziany jako całkowite odcięcie się od środowiska. Nie przy aktualnym biegu wydarzeń.
Minęło trochę minut, a może nawet godzina czy dwie. Białowłosy dokładnie nie wiedział, a także nie nosił przy sobie chociażby zegarka kieszonkowego. Ze stanu medytacyjnego wybudził go w pewnym sensie poruszający się w pobliżu alkoholik. No i przecież także zaczął do niego przemawiać odnośnie planu działania. Tutaj mieli prawdopodobnie wspólny punkt zaczepienia. Zero śladów przebywania w kotlinie, a także ruch na północ. Brzmiało słusznie w teorii. - Uważaj na siebie. W razie zagrożenia ruszę z odsieczą, tylko kieruj się w stronę obozu w miarę możliwości. - napomniał mu z przytaknięciem na resztę, podnosząc się powoli z konara drzewa. Krótkie rozciągnięcie powiedziało mu, że taki trening ducha w niższej od pokojowej temperaturze zrobił dobrze jego ciału i umysłowi. - Jasne. - i wtedy wykonałby skan terenu przy użyciu niezwykłych, karmazynowych oczu. Co jak co, ale niekiedy syn Koizumiego uważał, że ta zdolność nie tylko mogła uratować ludzkie życie poprzez badanie sił witalnych, ale także dawała niesamowitą przydatność w pokonywaniu nieznanych lądów. Zaiste geny mu w tym wypadku sprzyjały. Na słowa odnośnie ślimaczka mężczyzna uśmiechnął się kątem oka w trakcie czynności wywiadowczej. - Jesteś jego prawdziwym przyjacielem. - uznał ojcowską dłoń Mikio w tym przypadku. Potem miał zamiar przekazać wieści odnośnie okolicy oraz ewentualnie niepożądanych ruchów chakry czy istot. Definitywnie zależało ex-shinobiemu na niezmąconej niczym szarej godziny.

► Pokaż Spoiler
Chakra:8950 - 20 = 8930 (?)

Tutaj dodatkowo chciałbym wiedzieć ile chakry mu zostało po tej przerwie.

SurvivalAtut nabyty
Postać posiada wiedzę niezbędną do przetrwania w dziczy. Wie, gdzie szukać schronienia, jakie rośliny są jadalne czy choćby jak rozpalić ogień.

Tsūjitegan | Through Eye通じて眼
Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły życiowe stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.
Zasięg i koszta
Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
E504---350
D50040E250
C1 00080D150
B1 500120C100
A2 000160B50
S2 500200A20
Zdolności
Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te życiowe - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".
  • Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
  • Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
  • Postrzeganie chakry i sił życiowych - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły życiowe pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie sił witalnych jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
    • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił witalnych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
    • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy
Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.
Tsūjitegan: Seikatsu-kan | Through Eye: Life Sense通じて眼・生活感
KlasyfikacjaTsūjitegan, Technika Sensoryczna
Pieczęcie---
KosztStandardowy
Zasięg2.5m
WymaganiaTsūjitegan D
Podczas gdy oczy same w sobie są w stanie postrzegać energię życiową innych organizmów, ich posiadacze nawet bez ich używania zdolni są do odczuwania pewnych anomalii. Tą postrzegają w pewien sposób jak powietrze - ciężko uchwycić subtelne zmiany zachodzące w okolicy, jednak jej nagły spadek może nie zapiera decha w piersi, tak jest wyczuwalny dla posiadaczy Czerwonych Oczu. Nie tylko brak tejże "rzuca się w oczy", ale również nagły przyrost. Ów dodatkowy zmysł klanu Sabataya daje im możliwość nie tylko wyczucia, gdy czyjaś energia życiowa gwałtownie spadnie chociażby pod wpływem nagle otrzymanych obrażeń zagrażającym życiu (np. ciężka rana krytyczna prowadząca do krwotoku), ale również wzrost tejże (np. teleportacja czy silna technika medyczna). Niespodziewane pojawienie się źródła podobnej energii w ów niewielkiej odległości może bezsprzecznie uratować życie, a chociaż zdolność ta pokrywa się ze możliwościami sensorycznymi, nie posiada żadnych tropicielskich funkcji. Nie wykryje też nikogo, kto w sposób klasyczny zbliży się do członka klanu Sabataya - przekraczając granicę działania zmysłu w sposób standardowy, bez użycia do tego technik. Przywracanie do życia bądź ożywianie ludzi, zwierząt czy obiektów w obrębie działania ów zdolności również jest wykonalne do wyczucia. Informacja dostarczana przez technikę pozwala stwierdzić kierunek, z którego wykrywa nieprawidłowość. Zauważalny, ciężki do przeoczenia, ale nie na tyle nachalny, by był w stanie rozproszyć kogokolwiek. Co więcej - mocne skupienie na czymś kompletnie innym może nawet sprawić, że osoby z mniejszą podzielnością uwagi mogą nawet go nie zauważyć.

Każda kolejna ranga dziedziny klanowej licząc od C zwiększa zasięg zdolności o 2.5m maksymalnie do 12.5m
Posiadając Kontrolę Chakry na poziomie 8 możliwe staje się podświadome podtrzymywanie techniki bez strat chakry.
Posiadając Sennina Tsūjitegana możliwe staje się rozpoznanie, czy nagle wykryta energia należy do kogoś znajomego tak długo, jeśli spędziliśmy z tą osobą wystarczająco dużo czasu. Sama znajomość sygnatury chakry nie wystarcza w tym wypadku, bowiem większe znaczenie ma przywyknięcie do prezencji danej jednostki, co może zająć więcej czasu. To, czy spędziliśmy go wystarczająco dużo określa MG zarówno na podstawie spędzonych z daną osobą dni/tygodni oraz odbytych interakcji.
Posiadając Specjalizację Tsūjitegana technikę można wykonać z kosztem, jakby nasza Kontrola Chakry była o 1 większa niż w rzeczywistości. Wymagana Kontrola Chakry do ciągłego podtrzymywania techniki również spada o 1.

~~

Tsūjitegan

Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne [m]Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchówKoszt utrzymania na turę
2 500200A20

Prowadzone Fabuły
Prowadzone Misje
Ranga D
Ranga C
Ranga B
Ranga A
Ranga S
Awatar użytkownika
Tora
Posty: 2698
Rejestracja: 27 kwie 2021, 15:24
Ranga dodatkowa: Główny Moderator Techniczny
Discord: Tora#0227
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Techniki:

Re: Hikōwan

Nowi, starzy przyjaciele

(新しくて昔からの友人)


Sabataya Tamura
Trzeba było się zbierać. Mikio zdecydował się zebrać po sobie rzeczy, podczas gdy Tamura miał za zadanie zapewne samemu się ogarnąć. Kto wie, może pijak nawet sądził, że Sabataya się zdrzemnął? Tak czy inaczej nic na ten temat nie mówił. Udał się w stronę lasu, a białowłosy mógł spokojnie przeanalizować okolicę swoimi szkarłatnymi oczami. Poza kilkoma zwierzętami, które się spłoszyły wędrówką Kirijczyka, nie dostrzegł żadnych niepokojących rzeczy. Las żył swoim życiem i żaden kapitan straży ich nie śledził. Ba, nawet strażników tu nie było. Zdawało się, że zgubili pościg. O ile faktycznie ich gonili. Lub może, tak jak wcześniej udało się mu pokonać zasłonę Tsūjitegana, tak teraz może udało mu się pozostać poza czujnym wzrokiem niegdysiejszej Jaskółki? Nic jednak nie atakowało Mikio i mógł on bez problemu wrócić do Nomikomu. Podrapał się po głowie lekko zakłopotany chyba na słowa o tym, jakim to nie jest przyjacielem dla ślimaczka.
-Utknął ze mną. Jestem mu więc dłużny pomoc. - odparł dość lakonicznie, najwidoczniej nie chcąc wchodzić w szczegóły.

Tak czy inaczej mogli ruszyć. Dotarcie do gościńca nie zajęło im wiele czasu i mogli podróżować pod osłoną drzew względnie równolegle do niego. Zgodnie z przewidywaniami - na trasie nikogo nie było. A po jakichś trzech godzinach marszu dostrzegli w oddali karczmę. Na parterze światła były zapalone - najpewniej do długich godzin nocnych trwała jakaś impreza, podczas gdy ludzie na piętrze, przy zgaszonych światłach próbowali zasnąć. Cóż, noc i tak robiła się już coraz jaśniejsza, gdyż zbliżał się wschód słońca. Jeszcze pewnie z godzinę i pierwsze promienie spadną na Hi no Kuni. Przez ten czas wędrowali, mogli dyskutować, a Chō nawet się obudził i wypełzł z kieszeni płaszcza, powoli przemieszczając się na bark Kirijczyka.
-Długo spałem? - spytał swoim piskliwym głosikiem.

Zapraszam tutaj

Odzyskałeś 500 chakry
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hi no Kuni - Kraj Ognia”