Północne Góry

[Kakarotto]

Ratunek Bananowej CórceMistrz Gry

GraczeSabataya Yumishi

NPCYoshua -|- Izuashi -|- Kobieta -|- Doktor

Posty45/...

Yumishi bez wątpienia zaczynał powoli odczuwać zmęczenie spowodowane dużym zużyciem chakry. Techniki Fuutonu, których używał były bez wątpienia silne lecz i również męczące. Mimo tego udało mu się poczynić jakieś postępy w zniszczeniu grubych szyb, za którymi były uwięzione osoby. Głównym problemem była jednak tajemnicza kobieta, która odmawiała współpracy. Yoshua może dałby się przekonać gdyby sam nie rzucił się w wir walki a Izuashi nie będąc w stanie samemu zniszczyć szyby, postanowił pomóc Sabatayi. Po chwili padł na ziemię a wroga kobieta zaczęła się dziwnie zachowywać. Odsłoniła się i zaczęła mówić rzeczy, których nigdy by nie powiedziała. Czy takie zakończenie nie było zbyt proste? Łucznik podejrzewał Genjutsu więc rozważnym posunięciem było użycie Kai. Mimo to, nic się nie zmieniło. Mgła dalej spowijała arenę a kobieta dalej stała z rozstawionymi rękoma. Upadła na jedno kolano drżąc cała. Wyglądało to tak, jakby walczyła z niewidzialną siłą, która trzyma ją za ręce. Wszystkie jej mięśnie były napięte jakby chciała przyciągnąć dłonie do siebie lecz nie była w stanie.
- Pospiesz się! Długo jej nie utrzymam! - krzyknęła ponownie w mgłę.

Yumishi założył, że to co widzi musi być prawdziwe. Napiął więc swój łuk i wycelował idealnie w jej głowę. Skończył się czas zabawy i ranienia kończyn. Musiał to zakończyć. Strzała pomknęła z głuchym świstem. Chwilę przed uderzeniem kobieta mrugnęła oczami a dość neutralny, lekko przerażony wyraz twarzy zniknął. Powróciła furia i złość. Gdy ujrzała pocisk wyłaniający się z mgły było już za późno. Strzałą trafiła idealnie między oczy a impet przewrócił ją na plecy. Minęło dobrych kilka chwil nim leżący nieopodal Izuashi drgnął i uniósł głowę.
- Udało się? - zapytał głośniej gdyż poza mgłą nie widział nic więcej. Sabataya jednak dzięki swoim oczom widział wszystko doskonale. Również to, że w kobiecie nie zostało ani odrobiny sił witalnych.

► Pokaż Spoiler | info

• Arena ma 50m szerokości. Ściany idą prosto do góry na jakieś 5m po czym sufit to półkole jakie idzie jeszcze jakieś 10m w górę. Więc od podłogi do samego szczytu jest 15m.
• Cele są na przeciwległej stronie co wejście jakie jest obecnie zamknięte, lecz dobrze widać gdzie ono jest.
• Cele to niewielkie klitki 1x1x2m. Są w odstępie od siebie 1m. Niema do nich winnego wejścia jak szklana szyba. Nad nimi jest monitor i kamera.
• Kobieta i Yoshua są jakieś 15m od Yumishiego.
• Izuashi leży jakieś 5m od Kobiety.
• Yumishi jest jakieś 11m od cel i 15m od kobiety.
• Arena jest spowita mgłą. Przez wywietrzniki jest trochę rzadsza niż powinna być.
• Kobieta nie żyje.

[Sabataya Yumishi]

Na wyrzuty sumienia zapewne jeszcze przyjdzie pora – teraz nie mógł sobie na nie pozwolić, musiał się skupić na wyciągnięciu siebie i całej reszty z tego miejsca. Nie chciał, by tak się to wszystko skończyło, wchodząc na arenę naprawdę Yumishi miał nadzieję, że uda się wszystkich uratować, ale najwidoczniej tak nie miało się stać. Być może po drodze popełnił jakiś błąd, może nigdy nie było mu to pisane i z góry był skazany na częściową porażkę. Życie praktycznie nigdy nie jest usłane różami, Sabataya się o tym przekonał wielokrotnie w swoim żywocie… Ból istnienia towarzyszył każdego dnia.

Świst strzały wypuszczonej niemal z przy samego ucha wwiercał się w głowę Yumiego. Choć moment, w którym ta przebiła ciało kobiety był jeszcze gorszy. Nie widział jaki miała wyraz twarzy w momencie, w którym zadał jej śmiertelny cios. Widział jednak powoli zanikające siły życiowe, co było dowodem, że strzał był celny. Zacisnął usta, a także i palce na swoim łuku. Gdy w końcu te dogasły w pełni, podszedł do ciała kobiety, której imienia nawet nie poznał. Jeżeli w trakcie śmierci nie zdążyła zamknąć oczu, to po prostu przesunął dłonią po jej twarzy, w ramach szacunku do zmarłej. Następnie podszedł do Izuashiego, tak by go widział. Przytaknął głową na potwierdzenie, jednocześnie nic nie mówiąc – nawet przyłożył palec do ust i wskazując głową w górę, mają nadzieję, że domyśli się o co mu chodziło. Mgła wciąż była na arenie, więc to oznaczało, że ten szalony naukowiec nie wiedział, że kobieta nie żyła. Być może uda się uratować „przypisaną” do niej osobę.

Podszedł do cel, by ponownie złożyć pieczęć do wietrznej techniki. Tym razem jednak nałożył Fuuton nie na strzałę, a kunaia, dzięki czemu będzie mógł skorzystać z efektu przez dłuższy czas, aniżeli tylko wystrzelenie strzały. Spojrzał na córkę swojego pracodawcy, która wciąż znajdowała się po drugiej stronie… wahał się, czy powinien priorytezować ją, czy też celę Izuashiego, żeby pokazać, że nie ma złych zamiarów i naprawdę chce by jak największa ilość osób stąd się wydostała… Każdy wybór wydawał się być zły. Postanowił jednak najpierw podejść do celi bliskiej osoby swojego towarzysza i z całej siły uderzyć kunaiem w miejsce, w które wcześniej wbiła się strzała. Jeżeli nie pęknie za pierwszym razem – to uderzy po raz kolejny. Jeśli szyba pęknie, to wtedy pójdzie do Azuyi i zrobi to samo. Na samym końcu zaś była Ari. Musiał działać dopóki starczało mu na to siły.

chakra 1 865 - 50 - 150 - 300 = 1 365

strzały43

► Pokaż Spoiler

Tsūjitegan | Through Eye通じて眼

Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły życiowe stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.

Zasięg i koszta

Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.

Ranga dziedziny	Widzenie w dal [m]	Widzenie sferyczne [m]	Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchów	Koszt utrzymania na turę
E	50	4	---	350
D	500	40	E	250
C	1 000	80	D	150
B	1 500	120	C	100
A	2 000	160	B	50
S	2 500	200	A	20

Zdolności

Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te życiowe - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".

• Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
• Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
• Postrzeganie chakry i sił życiowych - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły życiowe pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie sił witalnych jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
  • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił witalnych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
  • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy

Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.

Sposób zdobycia

Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.

Sen Yumi no Kamae | War Bow Stance戦弓の構え

KlasyfikacjaKyūjutsu, Styl walki

WymaganiaŁuk o dystansie min. 150 metrów, Refleks 6

Nie każdy łucznik skupia się na szybkości i ilości wypuszczonych strzał. Są również tacy, którzy skupiają się bardziej na celnym strzale wykonanym z dużej odległości lub trafieniu w konkretny punkt na ciele oponenta. Użytkownicy tego stylu skupiają się głównie na wykorzystywaniu łuków o dużych zasięgach, między innymi długich lub specjalnych, bojowych, które jeszcze lepiej przekładają włożoną siłę w moc wystrzelonej strzały.

Cechy stylu:

• Styl przywiązuje większą wagę do trafiania w konkretny punkt, niż szybkostrzelności.
• Tym co odróżnia go od styli preferowanych przez łuczników "szybkich" i tych, którzy nie preferują konkretnej metody wystrzału, jest wykorzystanie naciągu cięciwy do granic możliwości, dlatego szybkostrzelność tego rodzaju łucznika nie może konkurować ze stylem szybkim.
• Siła i szybkość wystrzelonego pocisku góruje nad Sokudo No Ko ze względu na wykorzystanie możliwości naciągnięcia cięciwy do granic możliwości. Drugim powodem jest różnica w rodzaju wykorzystywanego łuku.
• Nigdy nie osiąga pełnej sprawności w czasie jazdy konnej.
• Wykonywanie celnego ostrzału na większym zasięgu niż standardowy maksymalny dla danego łuku, również należy do domeny tego stylu.
• Od wyższych rang zwiększają się możliwości wykonywania celnych strzałów w trudnych warunkach bojowych.

Ranga B w Sen Yumi no Kamae pozwala na strzelanie w biegu bez utraty sprawności.
Ranga S w Sen Yumi no Kamae wraz ze Specjalizacją w tym stylu walki pozwala na osiągnięcie pełnej sprawności w strzelaniu podczas skomplikowanych ruchów, bądź akrobacji, jak choćby w locie, bez wpływu na jakość celności.

Tsūjitegan: Kirigakure no Jutsu | Through Eye: Hiding in Mist Technique通じて眼霧隠れの術

KlasyfikacjaTsūjitegan, Suiton, Transformacja Natury

PieczęcieWół → Wąż → Baran

KosztPodwójny na turę

Zasięgdo 100m

WymaganiaZnajomość Kirigakure no Jutsu

Specjalna mgła wytwarzana przez członków klanu Sabataya. Zachowuje ona większość właściwości zwykłego Kirigakure no Jutsu. Zasłania całe pole walki ograniczając widoczność wszystkim w zasięgu. Można ją rozwiać dostatecznie silną techniką Uwolnienia Wiatru. Sama w sobie posiada dość unikalne cechy. Pierwszą z nich jest możliwość kontroli jej kształtu. Może ona otoczyć tylko wybrane osoby, czy rozpierzchnąć się po polu walki wedle woli rzucającego. Drugą zaś jest zdolność maskowania chakry. Zarówno przeniknięcie przez nią Byakuganem czy zdolnościami sensorycznymi jest trudne, jeśli nie niemożliwe. Każda ranga dziedziny klanowej blokuje zdolności sensoryczne oraz Dōjutsu rozwinięte na tę samą rangę. Oznacza to tyle, że mgła osoby z rozwiniętym Tsūjiteganem na B zablokuje zdolności Białego Oka rozwiniętego na poziomie maksymalnie B. W przypadku sensora - należy wziąć poziom Kontroli Chakry, podzielić go na pół, a następnie przyrównać do poziomu dziedziny klanowej. Do użycia techniki należy mieć w pobliżu źródło wody (chociażby wielkości butelki), bądź znajdować się na terenie o dużej wilgotności powietrza. Wielkość mgły jest zależna od ilości wody, jaką ninja ma pod ręką.
Posiadając rangę B dziedziny klanowej wystarczy sama Pieczęć Konfrontacji.
Posiadając rangę A dziedziny klanowej źródło wody nie jest potrzebne.

Genjutsu Kai | Genjutsu Dissipation幻術回

KlasyfikacjaGenjutsu, Anty-genjutsu

PieczęcieTygrys

KosztStandardowy

ZasięgNa siebie/Dotykowy

Wymagania---

Pierwsza linia obrony przeciwko iluzjom. Technika polega na chwilowym przerwaniu przepływu chakry we własnym ciele, by zaraz po tym gwałtowanie go zwiększyć zakłócając chakrę wrogiego shinobi krążącą w organizmie, tym samym rozpraszając część iluzji. Przy odrobinie treningu, możliwe jest zastosowanie Genjutsu Kai na innych osobach. Staje się ono wtedy dużo skuteczniejsze, a wprowadzona ilość chakry z zewnątrz jest w stanie zaburzyć jeszcze większą część technik tej dziedziny.

Fūton: Shinkūjin | Wind Release: Vacuum Blade風遁・真空刃­­

KlasyfikacjaFūton, Transformacja Natury

PieczęcieSzczur → Małpa → Ptak → Wąż → Tygrys → Smok

KosztStandardowy

ZasięgNa broń

Wymagania---

Po złożeniu pieczęci i przelaniu chakry na broń zwiększamy jej zasięg o 30 cm. Ponadto, broń taka jest naładowana energią Uwolnienia Wiatru, przez co jest ona o wiele ostrzejsza niż zazwyczaj i może przebijać się przez skałę czy metal bez większego problemu. Efekt ten utrzymuje się tak długo, jak broń jest w rękach użytkownika tej techniki oraz przez krótki moment po jej wypuszczeniu, pozwalając na miotanie tą bronią w przeciwników, z zachowaniem wszystkich właściwości tejże techniki.

Posiadając rangę A w Fūton można pominąć połowę pieczęci. Jesteśmy w stanie lekko manipulować rzuconą bronią, zmieniając jej trajektorię lotu o 1 metr, na każde 10 przebytych metrów.
Posiadając rangę S w Fūton można wykonać technikę bez składania pieczęci. Czas mieszania chakry trwa jednak tyle, ile trwałoby faktyczne ich złożenie. Dodatkowo wciąż trzeba wykonać odpowiedni zamach ręką. Jesteśmy w stanie lekko manipulować rzuconą bronią, zmieniając jej trajektorię lotu o 2 metry, na każde 10 przebytych metrów.
Posiadając Specjalizację w Fūton można kontrolować broń naładowaną tą techniką posiadając z nią tylko lekki, fizyczny kontakt, bez potrzeby trzymania np. za rękojeść. Umożliwia to swobodne wprowadzenie w ruch wirowy shurikena z powiększoną sferą cięcia bądź stworzenie z kunai czegoś na wzór piły tarczowej.

[Kakarotto]

Ratunek Bananowej CórceMistrz Gry

GraczeSabataya Yumishi

NPCYoshua -|- Izuashi -|- Kobieta -|- Doktor

Posty47/...

Yumishi nie pierwszy raz jako shinobi zostawiał za sobą szlak usłany trupami. Mimo iż bardzo starał się tego uniknąć, sytuacja się powtórzyła. Trzy osoby były już martwe, lecz pozostała piątka miała cień szansy na wyjście z tego cało. Czy można było to zaliczyć za udaną misję? Czy bilans zysków jest większy niż strat? Czy może nawet jeden zgon przesądza o niepowodzeniu. Na takie rozterki jednak przyjdzie czas później. Teraz musiał ratować kogo się dało.

Jego strzała celnie trafiła w kobietę. Widział swoimi czerwonymi oczyma jak życie z niej się ulatnia w błyskawicznym tempie. Nim jej ciało padło na ziemię, była już martwa. Podszedł do niej i z szacunku dla zmarłej zasłonił jej oczy. Jej twarz z neutralnym wyrazem wyglądała teraz jakby zasnęła. Kolejnym krokiem, było podejście do Izuashiego. Mężczyzna zrozumiał o co chodzi Sabatayi i tylko kiwnął głową. Pod osłoną mgły podeszli do celi bliskiej osoby jego towarzysza. Za pękniętą szybą leżał chłopiec mniej więcej w wieku córki klienta. Shinobi złożył serię pieczęci a ostrze kunaia, który wyjął z kabury pokryło się ostrą chakrą Fuutonu. Yumishi musiał uderzyć kilka razy by pancerne szkło pękło na tyle, by się stłukło i zrobiło wystarczającą dziurę. Izuashi szybko sięgnął po nieprzytomnego więźnia i gdy tylko go wyciągnął, objął mocno w ojcowskim uścisku. Jeśli Sabataya raczył zwrócić na to uwagę, mężczyzna spojrzał jedynie w jego stronę i kiwnął głową w niemym podziękowaniu.

To był ważny moment tej całej mrocznej przygody. Szyby dało się zniszczyć nie aktywując pułapki. Kolejna była Azuya. Podobnie jak wcześniej łucznik zaczął uderzać w nadpękniętą szybę, by ją zbić i móc wyjąc dziewczynkę z celi. Tym razem jednak szkło stłukło się dużo głośniej. W sali ponownie rozległ się głos szaleńca.
- Czy to było szkło? Nieładnie. Psujecie mój eksperyment i sabotujecie moje badania. Wybaczcie, lecz musicie wszyscy zginąć w takim wypadku.

Wszyscy usłyszeli dźwięk klikanego przycisku a następnie szczęk mechanizmu. Yumishi w ostatniej sekundzie wyciągnął dziewczynkę nim wszystkie pułapki się aktywowały. Niestety nie zdążył już uratować Ari, która podzieliła los pierwszej ofiary doktora. Po dosłownie kilku sekundach spokoju cała komnata zadrżała a z sufitu dobiegł ich straszliwy mechaniczny zgrzyt. Gdyby tego było mało, Yumishi zaczynał odczuwać coraz bardziej utratę sporej ilości chakry. Tylko czy mógł sobie teraz pozwolić na chwilę słabości?

► Pokaż Spoiler | info

• Arena ma 50m szerokości. Ściany idą prosto do góry na jakieś 5m po czym sufit to półkole jakie idzie jeszcze jakieś 10m w górę. Więc od podłogi do samego szczytu jest 15m.
• Cele są na przeciwległej stronie co wejście jakie jest obecnie zamknięte, lecz dobrze widać gdzie ono jest.
• Cele to niewielkie klitki 1x1x2m. Są w odstępie od siebie 1m. Niema do nich winnego wejścia jak szklana szyba. Nad nimi jest monitor i kamera.
• Arena jest spowita mgłą. Przez wywietrzniki jest trochę rzadsza niż powinna być.
• Izuashi z synem są jakieś 1,5m od Yumishiego.
• Azuya jest w ramionach Yumishiego, uratowana.

[Sabataya Yumishi]

Obiecywał sobie, że przestanie prowadzić życie jako shinobi. Nie po to przecież po wojnie nie dołączył do swojej familii w Ame czy też do jakiejkolwiek innej wioski, żeby mimo wszystko kroczyć ścieżką ninja, prawda? Jednakże prawda okazała się inna… Jak tak pomyślał wielokrotnie, to on nie znał innego życia. Nie wiedział jak miałby zarabiać na życie aniżeli jako shinobi właśnie. Drobne pomoce dla lokalnej społeczności nie dawały dużego zarobku – nie żeby potrzebował jakiś kokosów, jakby nie patrzeć nie miał rodziny do wyżywienia (ta myśl również napawała go ogromnym smutkiem, zdecydowanie wolałby pracować z myślą jakiegoś konkretnego celu). Mimo wszystko zapasy pieniędzy dosyć szybko się kurczyły, biorąc pod uwagę fakt, że wynajmował pokój w gospodzie i nie miał własnego dachu pod głową.

W ten oto sposób znalazł się tutaj, niosąc za sobą kolejne żniwo śmierci, krwi, cierpienia i przemocy, którą się brzydził. Tak bardzo by chciał, żeby to się dało rozwiązać w inny sposób.

Mógł jedynie symbolicznie zamknąć oczy zmarłej jako gest szacunku wobec niej. Na potencjalną modlitwę przyjdzie czas później, gdy się stąd wydostaną. Pod warunkiem, że im się to uda oczywiście, co nie było wcale takie oczywiste w chwili obecnej. Skupiał się jednak na tym, że wciąż istniała szansa na uratowanie życia Izuashiego i bliskiej mu osoby, Azuyi, a może i Ari. Trzeba było zająć się żywymi, martwym bowiem nikt już nie pomoże.

Zupełnie tak jak jego żonie i synowi.

Pierwsze rozbicie szyby poszło względnie bezproblemowo. Na skinięcie głową odpowiedział jedynie tym samym. To jeszcze nie był czas na dziękowanie sobie – jeśli wydostaną się stąd w jednym kawałku, to wtedy przejdą do uprzejmości. Druga w kolejce była Azuya, niestety szkło nahałasowało bardziej niż poprzednim razem, co wzbudziło uwagę szalonego doktorka; Z ust Yumishiego wydobyło się jedynie ciche „kuso”, starając się szybko wyciągnąć córkę zleceniodawcy z celi – w ostatniej chwili mu się to udało. Wtedy machina ruszyła, zabierając życie Ari… biedne, niczemu niewinne dziecko. Sabataya chciał wrzeszczeć, ale nie był na to czas.

– Azuya, jestem przyjacielem twojego taty, przyszedłem Ci pomóc – powiedział, bez względu na to, czy ta była przytomna czy też nie.

Dziewczynkę wziął, przytulił do siebie, by w razie czego być dla niej swoistą ochroną. Postanowił również przestać używać mgły – by oszczędzać chakrę, a jednocześnie dać Izuashiemu większą możliwość widzenia, z nadzieją, że może on coś dostrzeże. I to co zrobił to zaczął po prostu swoimi czerwonymi oczyma lustrować całe pomieszczenie szukając czegoś, co pozwoliłoby im się stąd wydostać. Może jakaś dziura, drzwi, cokolwiek, co by mu pomogło. Z dziewczynką na rękach nie bardzo jak miał składać pieczęcie, tym bardziej strzelać z łuku. Może uda się co najwyżej złożyć barana, by skumulować chakrę w stopach i odpowiednio wyskoczyć? Oczywiście nie zamierzał stać jak kołek, gdyby mu się coś sypało na głowę, to po prostu starałby się tego unikać, chroniąc przy tym Azuyę. Na tym etapie nie bardzo wiedział, czego ma się spodziewać, czego unikać… i gdzie próbować uciekać z tego cholernego miejsca.

Lepiej, żeby rozwiązanie przyszło szybciej niż później, póki miał jeszcze jakieś pokłady sił w sobie.

chakra1 365 - 50 - 25 = 1 290

strzały43

► Pokaż Spoiler

Tsūjitegan | Through Eye通じて眼

Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły życiowe stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.

Zasięg i koszta

Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.

Ranga dziedziny	Widzenie w dal [m]	Widzenie sferyczne [m]	Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchów	Koszt utrzymania na turę
E	50	4	---	350
D	500	40	E	250
C	1 000	80	D	150
B	1 500	120	C	100
A	2 000	160	B	50
S	2 500	200	A	20

Zdolności

Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te życiowe - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".

• Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
• Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
• Postrzeganie chakry i sił życiowych - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły życiowe pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie sił witalnych jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
  • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił witalnych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
  • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy

Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.

Sposób zdobycia

Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.

Sen Yumi no Kamae | War Bow Stance戦弓の構え

KlasyfikacjaKyūjutsu, Styl walki

WymaganiaŁuk o dystansie min. 150 metrów, Refleks 6

Nie każdy łucznik skupia się na szybkości i ilości wypuszczonych strzał. Są również tacy, którzy skupiają się bardziej na celnym strzale wykonanym z dużej odległości lub trafieniu w konkretny punkt na ciele oponenta. Użytkownicy tego stylu skupiają się głównie na wykorzystywaniu łuków o dużych zasięgach, między innymi długich lub specjalnych, bojowych, które jeszcze lepiej przekładają włożoną siłę w moc wystrzelonej strzały.

Cechy stylu:

• Styl przywiązuje większą wagę do trafiania w konkretny punkt, niż szybkostrzelności.
• Tym co odróżnia go od styli preferowanych przez łuczników "szybkich" i tych, którzy nie preferują konkretnej metody wystrzału, jest wykorzystanie naciągu cięciwy do granic możliwości, dlatego szybkostrzelność tego rodzaju łucznika nie może konkurować ze stylem szybkim.
• Siła i szybkość wystrzelonego pocisku góruje nad Sokudo No Ko ze względu na wykorzystanie możliwości naciągnięcia cięciwy do granic możliwości. Drugim powodem jest różnica w rodzaju wykorzystywanego łuku.
• Nigdy nie osiąga pełnej sprawności w czasie jazdy konnej.
• Wykonywanie celnego ostrzału na większym zasięgu niż standardowy maksymalny dla danego łuku, również należy do domeny tego stylu.
• Od wyższych rang zwiększają się możliwości wykonywania celnych strzałów w trudnych warunkach bojowych.

Ranga B w Sen Yumi no Kamae pozwala na strzelanie w biegu bez utraty sprawności.
Ranga S w Sen Yumi no Kamae wraz ze Specjalizacją w tym stylu walki pozwala na osiągnięcie pełnej sprawności w strzelaniu podczas skomplikowanych ruchów, bądź akrobacji, jak choćby w locie, bez wpływu na jakość celności.

[/description]

Ki Nobori no Shugyō | Tree Climbing Practice木登り修業­­

KlasyfikacjaNinjutsu, Kontrola Chakry

PieczęcieBaran

KosztStandardowy na turę

ZasięgNa siebie

Wymagania---

Kolejna podstawowa zdolność ninja. Poprzez odpowiednio precyzyjne skupienie chakry w podeszwach stóp, ten może bez problemów przyczepić się do dowolnej powierzchni, chodząc wzdłuż niej jak po prostej drodze. To dzięki tej zdolności możliwe jest wbieganie po ścianach czy wchodzenie po drzewach bez użycia dłoni. Zdolność ta wymaga jednak konkretnych zdolności kontroli chakry (4 i więcej) dla szybszego opanowania. Jej za mała ilość skupiona w tak problematycznym miejscu jak stopy jest w stanie odczepić shinobi od powierzchni. Za duża zaś - pozwala wybić się od powierzchni, po której ten stąpa, jednocześnie uszkadzając te bardziej podatne na zniszczenia pozostawiając widoczny ślad. Kluczem jest stałe utrzymywanie idealnie określonej ilości energii w chcianym miejscu.

Posiadając rangę B Ninjutsu chodzenie po płaskich powierzchniach nie wymagają składania pieczęci. Czas kumulacji chakry wynosi jednak tyle, ile zajęłoby ich złożenie.

[Uchiha Niko]

Ratunek Bananowej CórceMistrz Gry

GraczeSabataya Yumishi

NPCYoshua -|- Izuashi -|- Kobieta -|- Doktor

Posty49/...

Cała komnata drżała, mechaniczny dźwięk? Mało powiedziane. Był to przeklęty zgrzyt który zwiastował rychły koniec tego pięknego przybytku jakim była ów arena. Chyba pięknego, kim ja jestem żeby oceniać, ja jestem tu tylko od dokończenia kilku spraw które dokończyć się same nie chciały, takie jak na przykład wcześniej wspomniane istnienie areny. Oczywiście że to.
Tak więc wracając, w momencie kiedy coś się zawala, można było podejrzewać że sufit będzie pierwszą rzeczą jaka się zawala. I tu był brak niespodzianki, sufit zaczął się zawalać, co większe to kawałki... betonu? W sumie nie ważne czego, kluczowe było to że twardego i ciężkiego, spadały z sufitu w kierunku dość standardowym, czyli ku podłodze. Jak można było wywnioskować, nie było to dość bezpiecznie, szczególnie że nasz bohater nie przestrzegał żadnych zasad BHP, więc i na kask budowlańca liczyć nie można było. Skutkować to będzie oczywiście dość poważnymi stłuczeniami(a nawet i skaleczeniami!), lecz o tym się dowie później kiedy już ucieknie. To znaczy, ekhm... JEŻELI ucieknie. Teraz buzowało w nim zbyt dużo adrenaliny żeby cokolwiek zauważyć. Rozglądając się swoimi oczami odnalazł wiele nieciekawych rzeczy, które nie były istotne dla całej ucieczki. Oprócz jednej, a właściwie jednych... drzwi. Zamkniętych bo zamkniętych, ale nie wyglądały na coś co wytrzyma wiele... na przykład naporu technik.

[Sabataya Yumishi]

Wszystko drżało i zdecydowanie nie wyglądało to dobrze i jeżeli nie chcieli zostać przysypani przez tonę gruzu, musieli znaleźć JAKIEŚ wyjście z tej sytuacji… no zdecydowanie szybko. Dlatego rozglądał się po całej komnacie… aż w końcu zobaczył TO. Drzwi, które mogły okazać się swoistym złotym Graalem i szansą na ucieczkę stąd żywym… we czwórkę. Ruszył czym prędzej w tamtą stronę, skinął przy tym głową na Izuashiego, żeby wskazać mu kierunek. Zdecydowanie nie było czasu na mówienie. Trzeba było działać.

W miarę możliwości chwycił dziewczynkę tak, żeby móc złożyć pieczęć tygrysa, a następnie uderzyć stopą w ziemię, by powstał gejzer wody mający za zadanie polecieć w stronę drzwi i po prostu je zniszczyć / przeciąć. Jeżeli będzie trzeba to poprawi jeszcze kopniakiem (ewentualnie miał nadzieję, że jego kompan nie będzie stał jak kołek i może się sam domyśli)… a potem? Jeżeli się plan powiedzie, to po prostu bierze nogi za pas, trzymając przy sobie jak najbliżej Azuyę, by choć trochę ochronić ją swoim ciałem i minimalizować potencjalne obrażenia małej, i po prostu ruszy przed siebie w stronę wyjścia. Miał wciąż odpalonego Tsūjitegana, żeby przypadkiem się nie zgubić i nie skręcić w jakąś złą alejkę czy coś. Biegnąc, starał się omijać potencjalne przeszkody, które się na drodze pojawiły, a także odskakiwać w bok / tył, gdyby coś miało akurat na niego spaść. Trochę refleksu miał, oby to wystarczyło.

chakra1 290 + 5 (bo chyba nie użyłam tego Ki nobori?) - 25 (Tsūjitegan) - 75 (Suiton: Mizu Kamikiri) = 1 195

strzały43

► Pokaż Spoiler

Tsūjitegan | Through Eye通じて眼

Niezwykłe oczy klanu z Kirigakure no Sato. Włączone barwią tęczówkę na szkarłatny kolor nadając im delikatną poświatę. Zasięg zdolności i jej możliwości zwiększają się wraz z jej lepszym opanowaniem. Możliwość widzenia na długie dystanse czy wgląd w czyjeś siły życiowe stanowią jedynie niewielką część możliwości Tsūjitegana. Sam wygląd oczu nie zmienia się wraz z lepszym opanowaniem zdolności, pozostając tak samo czerwone we wszystkich innych stadiach rozwoju.

Zasięg i koszta

Tsūjitegan posiada zasięgi dla dwóch trybów: widzenia przestrzennego oraz sferycznego. Przyjmuje się, że zasięg wzroku w dal jest większy niż podczas patrzenia wokół siebie. Jest on również krótszy niż zasięg Byakugana, przez który zdolności klanu Sabataya bywają uznawane za "gorsze", jednak przewyższają w tej materii Białe Oko podczas widzenia sferycznego, mając lepsze rozeznanie w otaczającym ich najbliższym terenie. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.

Ranga dziedziny	Widzenie w dal [m]	Widzenie sferyczne [m]	Max. dziedzina stylu przewidywanych ruchów	Koszt utrzymania na turę
E	50	4	---	350
D	500	40	E	250
C	1 000	80	D	150
B	1 500	120	C	100
A	2 000	160	B	50
S	2 500	200	A	20

Zdolności

Już na wstępnych etapach Dōjutsu pozwala patrzeć przez przeszkody czy postrzegać siły - zarówno chakry jak i te życiowe - swojego celu. Wizja dotycząca tych dwóch jest jednak niekompletna, dając wgląd w obecne zasoby energii przeciwnika czy pozwalając na szacowanie jego ogólnego stanu. Sam zasięg też nie zwala z nóg, zwiększając się wraz z biegłością w danej dziedzinie. Dość specyficzną zdolnością, wartej wspomnienia, jest również zdolność kontroli mgły w bardzo precyzyjny sposób, tworząc ją tak gęstą, że nawet Białe Oko nie jest w stanie przedrzeć się przez nią. Jest to główny powód, dla którego Tsūjitegan jest znany również jako "naturalny wróg Byakugana".

• Widzenie przez przeszkody - wzrok Sabataya jest w stanie prześwietlać obiekty, pokonując w ten sposób wszelakie przeszkody stojące na linii wzroku. Z łatwością pokonuje grube mury jak i "bariery" tak nieznaczące jak ściany pudełka czy warstwy ubrań. Wizja zawsze jest w kolorze.
• Wizja stereoskopowa i sferyczna - Tsūjitegan posiada dwa tryby postrzegania świata: klasyczny, pozwalający sięgać wzrokiem w dal na kilkaset metrów w przód, jak i wizja sferyczna, która to jest pozbawiona słabych punktów. Widzenie przestrzenne zawsze jest uznawane jako domyślny tryb, w jakim włączona zostaje zdolność.
• Postrzeganie chakry i sił życiowych - widoczne jako kolejno niebieski i zielony płomień. Są widoczne zawsze, nawet pomimo wszelakich ciemności wokół. Możliwe jest szacowanie czyjejś chakry czy dostrzeżenie zaburzeń wywołanych przez Genjutsu, zaś wgląd w siły życiowe pozwala na dokładne ocenienie stanu celu. Postrzeganie sił witalnych jest bardziej wykształcone niż samo postrzeganie chakry.
  • Przewidywanie ruchów - możliwość obserwowania sił witalnych pozwala na przewidywanie ruchów przeciwnika tak długo, jak nie przeczą one logice. Dopóki ranga dziedziny używanego stylu walki jest mniejsza od dziedziny Tsūjitegana, ten jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednie informacje.
  • Rozpoznawanie klonów - wgląd w chakre istot żywych pozwala na rozpoznawanie klonów dopóki nie są to bardzo zaawansowane klony jak Kage Bunshin czy Bunretsu no Jutsu. Domyślnie każdy klon, który nie ma wpisane, że może oszukać Byakugan itp. jest rozpoznawany przez te oczy

Posiadając Specjalizację w technikach Tsūjitegana, ninja zyskuje zdolność słyszenia "na odległość" dźwięków z miejsc, w które sięga wzrok shinobi, a po osiągnięciu rangi S w dziedzinie możliwe staje się przewidywanie ruchów stylów walki dziedziny rangi S.

Sposób zdobycia

Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Najczęściej objawia się już w młodym wieku, pojawiając się niczym mleczaki i aktywując się samoistnie. Czasami mają w tym udział emocje, jednak żadne traumy czy ciężkie przeżycia nie są konieczne do obudzenia w sobie Tsūjitegana.

Suiton: Mizu Kamikiri | Water Release: Rising Water Slicer水遁・水上切

KlasyfikacjaSuiton, Transformacja Natury

PieczęcieTygrys

KosztStandardowy

Zasięg10 metrów

Wymagania---

Po złożeniu pieczęci Tygrysa oraz uderzeniu stopą w ziemię, od shinobi rozchodzi się gejzer wody mknący prosto w kierunku celu. Technika szybka i robiąca wrażenie, albowiem ciśnienie wody jest w stanie skruszyć skałę. Tym bardziej niebezpieczna w otoczeniu, gdzie potencjalne zniszczenia mogą skrzywdzić przeciwnika rykoszetem. Jeżeli ninja ma takie życzenie, może rozdzielić "wodne ostrze" na dwie części. Każde z nich staje się wtedy proporcjonalnie słabsze, ale można je wystrzelić w różnych kierunkach, bądź tym samym, acz w różnej odległości od siebie zwiększając szansę na trafienie przeciwnika. W przypadku rozdzielenia promienia, każda połówka traktowana jest jak o rangę słabszą.

Posiadając rangę A Suitonu zasięg wzrasta o 5 metrów względem bazowego.
Posiadając rangę S Suitonu zasięg wzrasta o 10 metrów względem bazowego.

[Uchiha Niko]

Ratunek Bananowej CórceMistrz Gry

GraczeSabataya Yumishi

NPCYoshua -|- Izuashi -|- Kobieta -|- Doktor

Posty51/...

W takich momentach jak ten, choć wszystko wydaje z siebie przerażające dźwięki człowiek niewiele z nich zapamiętuje. Można wręcz powiedzieć, iż w takich chwilach, jedyne co przechodzi do wspomnień to cisza, przerywana odgłosami które wyróżniają się na tle tej chorej kakofonii. Skupmy się więc na tym, co zapamiętał Yumishi.
Uderzenia ciężkich belek, betonowych brył i metalowych prętów. Odgłos roztrzaskiwanych drzwi, które zostały zniszczone dość prostym atakiem suitonu. Ciężkie uderzenia stóp o podłoże korytarza którym uciekał. Chłopak miał ogromne szczęście, że urodził się w rodzinie takiej a nie innej. Jego oczy zdawały prawdopodobnie w tym momencie, jeden z najcięższych egzaminów. Kurz, dym i buchająca woda ze ścian, pochodząca z roztrzaskującej się hydrauliki bardzo skutecznie redukowały widoczność. Sam tunel którym biegł chłopak wraz z córką swojego zleceniodawcy, również się zawalał z powodu naruszonej struktury budynku, czy też nawet kompleksu. Widział też jak jego niedawno poznany przyjaciel biegnie na oślep, starając się omijać te bardziej widoczne przeszkody, trzymając swoje dziecko w ramionach. Yumishi nie musiał nawet się obracać, żeby to zobaczyć. Nie musiał się również odwracać, aby ujrzeć jak ledwo co pojednana rodzina potyka się a ich głowy roztrzaskują się, niczym przejrzałe arbuzy. Widok ten prawdopodobnie zmroził krew w żyłach, bowiem stracił na ułamek sekundy równowagę. Jego los był jednak zdecydowanie łagodniejszy, rana jaką zarobił podczas tej chwili nieuwagi była tylko i wyłącznie drutem wbitym w lewe ramię. Na pewno wymagana będzie interwencja kogoś, kto zna się na powazniejszych skaleczeniach, lecz teraz nie było na to czasu. Kolejne sekcje korytarza się waliły, więc musiał uciekać, biec przed siebie... aż w końcu znaleźli się na świeżym powietrzu, powitani przez spokojną, zimową noc, w której rozbrzmiewał jedynie płacz uratowanego dziecka.

z/t -> viewtopic.php?f=55&t=695