• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Dach nocą

W tym dziale znajdują się wszystkie tematy w jakich odbywał się event Love is in the Air!

Moderator: Mistrzowie fabularni

Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1151
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Dach nocą

Dach nocą
Niektórzy zadawali sobie pytanie, co było szczytem romantyzmu? Rejs po ocenie? Romantyczna randka w 5 gwiazdkowej restauracji? Wypad do kina, lub wspólne oglądanie filmów w łóżeczku ze swoją lub swoim ukochanym?! Nie! Amorek, miał inną wizję szczytu romantyzmu. A było nim... oglądanie gwiazd w piękną, bezchmurną noc na dachu budynku. Amorek, miał dziwne pojęcie romantyzmu. Zmieniało się ono co 5 sekundy. Nasi zakochani jednak, narzekać raczej nie mogli!

Znaleźli się bowiem, na czystym dachu trzy-piętrowego domku. Zwykły, kwadratowy daszek z którego to mogli zejść schodkami na jego krańcu. Po co jednak schodzić, kiedy to tak romantyczna kolacja ich czekała? Noc już trwała, a gwiazdy na niebie w akompaniamencie księżyca już świeciły jasno. Stojący teleskop skierowany w stronę gwiazd, którym to oboje musieli się podzielić. Tuż obok niego natomiast, stół. Typowy, dla 4 osobowej rodziny, jednak znajdowały się przy nim tylko dwa krzesełka. Z nałożonym pięknym, biało-czerwonym obrusem i talerzami z już gotowym, parującym jedzeniem. Romantyczne świece, rzecz jasna, również się znajdowały obok. I karteczka, by w razie potrzeb pstryknęli, a obsługa się dla nich zjawi.

Za pomocą magicznej magii Amorkowej, para teleportowała się pojedynczo (jedna osoba po drugiej) prosto na schodki prowadzące na dach.
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Maji Mamoru
Posty: 28
Rejestracja: 28 sty 2022, 23:31
Ranga: Genin
Discord: Destro #0111
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dach nocą

Wydarzenia, które miały miejsce przez ostatnie dni były doprawdy dziwne i niepokojące. Najpierw jakiś nieznany byt pojawia się w jego mieszkaniu, przystawia łuk do głowy i każe wypełniać ankietę, potem pojawia się tajemniczy list, a teraz teleportacja. Nie oznaczało to jednak, żę Mamoru nie był przygotowany. Skoro już umowa została podpisana to musiał postępować zgodnie z jej warunkami.
Zawsze, kiedy nie był na misji, ubierał się elegancko, więc tak też było i teraz. Obowiązkowo miał więc na sobie białą koszulę oraz czarne spodnie. Do tego dochodziła ciemnoniebieska kamizelka i czarny krawat oraz rękawiczki w tym samym kolorze. Broń naturalnie pozostawił w mieszkaniu, zabrał jednak ze sobą trochę złotego pyłu, który został skrzętnie pochowany po kieszeniach. Zabierając ze sobą ten materiał, Maji o dziwo nie myślał o posiekaniu nim Amorka za tamtą sytuację z łukiem! Zabrał także jeszcze dwie rzeczy, które również ukrył, jedną to nawet lepiej od tego całego piasku.
Chłopak westchnął cicho, gdy pojawił się w miejscu, gdzie miała się odbyć jego randka. Bez wątpienia był wieczór, a on znajdował się na schodkach, prowadzącym na dach. Okolica była zaskakująco spokojna i cicha, a sam budynek zadbany.
Czyżby jakaś bogatsza dzielnica któregoś z miast? Tylko którego?
Przesunął dłonią po czole, wyciszając burzę pytań, która rozgrzmiała mu w głowie, gdy tylko się tutaj pojawił. Czarnowłosy, po dojśćiu do wniosku, zę nie powinien się w tej całej sytuacji doszukiwać logiki, rozejrzał się jeszcze, w poszukiwaniu drugiej osoby. Póki co jeszcze jej nie było, więc wszedł na szczyt schodów.
Skoro narazie jestem sam...
Wykonując delikatny gest ręką, Maji zmusił złoty pył do wyjścia ze wszystkich kryjówek i wraz z jednym z przedmiotów szybko zsunęły się z daszku i zniknęły. Mamoru odetchnął cicho, czując jak staje się troszczkę lżejszy i wyprostował się. Założył, że druga osoba również pojawi się na schodach, dlatego też w tę stronę zwrócił swój wzrok. Jedną z dłoni trzymał ukrytą za plecami i czekał.
Obrazek
Awatar użytkownika
Chinoike Ichigo
Posty: 223
Rejestracja: 23 sie 2021, 1:52
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Dach nocą

Ichigo miała w planach spokojnie spędzić sobie wieczór pod kocykiem, czytając książkę oraz popijając ciepłą herbatkę. Los chciał jednak inaczej. Usłyszała pukanie do drzwi i mimo iż bardzo nie chciała, wygramoliła się szybko spod koca i ruszyła otworzyć nieznajomemu. Jak się szybko okazało nikogo tam nie było. Gdy wróciła zastanawiając się czy to nie był jakiś głupi pomysł dzieciaków z osiedla, dojrzała, że obok jej książki leży jakaś koperta. Gdy ją przeczytała serce zaczęło bić jej trochę mocniej. Nie sądziła, że tamta ankieta jaką wypełniała miała faktycznie jakieś znaczenie. Myślała, że to ktoś robił dla jakichś statystyk czy czegoś takiego. A tu proszę. Pomyłka. Romansidło musiało poczekać, gdyż teraz był czas na panikę. Jak się ubrać, co założyć, jakich perfum użyć. Tyle pytań a jak na dziewczynę przystało, odpowiedzi nie było łatwo znaleźć.
W końcu jednak nastał kolejny dzień a ona została tajemniczo przeniesiona na schodki prowadzące na dach jakiegoś domku. Nie było nic pisane o ubiorze więc założyła po prostu jakieś codzienne, ładniejsze ubrano. W jego skład wchodziły czarne zakolanówki, ładne buciki za kostkę, różowa spódniczka, czarna koszula oraz różowy, lekko za duży sweterek. Pod pachą trzymała kocyk w truskawki jaki miała ze sobą zabrać. Serce zaczęło jej bić mocniej z każdym stopniem po jakim wchodziła na górę. To były walentynki. Można to było uznać za randkę. Na dodatek w ciemno. Czy druga osoba już była? Kim ona była? Czy była to ta osoba o jakiej myślała?
Gdy weszła na górę ujrzała całą tą scenerię. Gwieździste niebo, teleskop, zastawiony stół z dwoma miejscami oraz chłopaka w jej wieku. Może nawet trochę młodszego. Nie był to jednak ten o którym myślała tak dużo ostatnimi czasy. Był jednak bardzo elegancko ubrany przez co trochę zrobiło jej się głupio, że ona aż tak się do tego nie przyłożyła. Owszem wyglądała ładnie lecz miała dużo bardziej pasujące ubrania do tej okazji. Stając na szczycie schodów poprawiła swoje okulary i postanowiła odezwać jako pierwsza.
- Um... Czy to z tobą miałam się tu spotkać?
Obrazek
Awatar użytkownika
Maji Mamoru
Posty: 28
Rejestracja: 28 sty 2022, 23:31
Ranga: Genin
Discord: Destro #0111
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dach nocą

Sama sceneria, w jakiej się znajdował, niewątpliwie była przyjemna dla oka. Mamoru powstrzymał się jednak od podziwiania jej ponieważ próbował się mentalnie przygotować na przybycie drugiej osoby. Jako osoba, która lubiła mieć wszystko zaplanowane, dziś był wyjątkowo nieprzygotowany i było to trochę irytujące. Nie wspominając już o tym, że jego jedynym doświadczeniem z randkami było szybkie przeczytanie dwóch czy trzech romansideł, które udalo mu się znaleźć. A najwiekszą solą w oku był brak papierosów, ponieważ z tego co się domyślał, na rankach nie wypadało palić. Szczególnie na tych pierwszych.
Pewniej czułbym się wyzywając na pojedynek Ogoniastą Bestię
Po chwili pojawiła się w końcu jego towarzyszka na czas tego wydarzenia. Mamoru odruchowo się jej przyjrzał, chcąc zdobyć jakieś informacje na podstawie jej postawy, wyglądu czy sposobu ubierania się. Dziewczyna z pewnością nie wyglądała jak kunoichi, czyżby zatem trafił na zwykłego cywila? Wydawała się być trochę starsza, aczkolwiek wzrostowo mu dorównywała. Ubrana była raczej luźniej i dodatkowo... trzymała koc?
Ciekawe czy przyniosła to sama z siebie czy też proszono ją o to w liście...
Czarnowłosego pochłonęły myśli i próby rozpracowania Ichigo, przez co stracił okazję do przywitania się jako pierwszy. Słowa dziewczyny przywołały go z powrotem do rzeczywistości. A zatem również nie wiedziała z kim przyjdzie jej się spotkać. A może spodziewała się kogos konkretnego i teraz przeżywała zawód? W głowie Mamoru pojawił się pewien pomysł.
A gdyby tak udawać lokaja i się z tego wyłgać? Chociaż wtedy będę musiał użerać się z tym łucznikiem. No nic...
-Na to wygląda. Maji Mamoru, miło mi cię poznać.
Odpowiedział dziewczynie, starając się brzmieć cieplej i przyjaźniej niż miał to w zwyczaju. Wraz z tymi słowami wykonał w stronę dziewczyny ukłon, wyciągając przy tym w stronę rozmówczyni czerwoną kamelię. Podczas przygotowań obiło mu się o uszy, że taki kwiatek nadaje się na prezent walentynkowy, więc postanowił zaryzykować. Skoro już został w to wciągnięty to przynajmniej da z siebie wszystk, tak jak na misji.
Obrazek
Awatar użytkownika
Chinoike Ichigo
Posty: 223
Rejestracja: 23 sie 2021, 1:52
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Dach nocą

Truskawka weszła po schodkach prowadzących na dach by spotkać się z osobą, jaka według Amorka była jej przeznaczona. Nie był to Hikari co nieco zmartwiło dziewczynę lecz nie dała tego po sobie poznać. Skoro już tutaj była, to postanowiła chociaż się postarać miło spędzić czas. Może elegancko ubrany chłopak okaże się nową ciekawą znajomością? Wszystko przed nimi. Przedstawił się jako Mamoru oraz skłonił się lekko wręczając jej czerwoną kamelię idealnie pasującą kolorem do oprawek jej okularów. Zdziwiło ją to trochę gdyż nie była przyzwyczajona do takich rzeczy lecz po chwili wyciągnęła rękę po kwiatek.
- Dziękuję. Jestem Chinoike Ichigo. Ciebie również miło poznać.
Skłoniła się lekko łapiąc dłonią z kwiatkiem za spódniczkę. Pierwszy krok mieli już za sobą i poznali się. Przynajmniej swoje imiona. Dalej wypadało by dowiedzieć się czegoś więcej o drugiej osobie. Najlepiej rozmową. Ichigo nie była jednak w tym tak dobra jak Hikari więc próbowała znaleźć na szybko jakiś uniwersalny temat albo coś od czego by można było zacząć. Rozejrzała się jeszcze raz dookoła lecz poza teleskopem i zastawionym stołem nie było niczego.
- Sam to wszystko przygotowałeś?
Obrazek
Awatar użytkownika
Maji Mamoru
Posty: 28
Rejestracja: 28 sty 2022, 23:31
Ranga: Genin
Discord: Destro #0111
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dach nocą

Szczęśliwie gest podania kamelii nie skończył się w żaden nieprzyjemny sposób. Mamoru rozważył wcześniej conajmniej pięć różnych scenariuszy, a ten, który się sprawdził, był chyba najbardziej optymistyczny. Nie został wyśmiany, ani Ichigo nie straciła przytomności, więc można to było uznać za pierwszy sukces. Chociaż porównywanie tego spotkania do misji czy walki bylo raczej ekscentryczne to Majiemu w ten sposób łatwiej było zachować spokój. Gdy usłyszał dane osobowe dziewczyny, kiwnął delikatnie głową na znak zrozumienia. Czyli jednak miał przed sobą kunoichi. NIestety, nie miał praktycznie żadnej wiedzy o tym klanie, wiedział tylko, że taki istnieje. Napewno nie pochodził z Suny, co do tej jednej rzeczy był przekonany.
-To raczej robota Amorka. Sam pojawiłem się tutaj góra trzy minuty przed tobą. Muszę jednak przyznać, że ma bardzo dobry gust. Pewnie zrobił to sugerując się ankietami, które wypełnialiśmy...
Odpowiedział, starszej od siebie, przedstawicielce klanu Chinoike. Powiódł wzrokiem po zastawionym stoliku i stojącym niedaleko teleskopie, a później przeniósł go na bezchmurne niebo. Delikatnie się uśmiechnął.
Cóż za piękna noc
Skomentował w myślach i ponownie skierował swoją uwagę na dziewczynę, z którą to miał przecież spędzić najbliższy czas. Jak długi on będzie, to już inna kwestia. Ichigo nie sprawiała wrażenie świetnie obeznanej w kontaktach międzyludzkich, co nieco zasmuciło Majiego. On sam z reguły wolał słuchać niż brać bardzo aktywny udział w konwersacjach. Tym razem jednak będzie musiał zrobić od tego wyjątek. Najpierw jednak musiał poruszyć pewną kwestię.
-Wybacz pytanie ale... Czy spodziewałaś się tutaj zastać kogoś innego? Nie chciałbym by później wynikło z tego jakieś nieporozumienie.
Byłby duży problem, gdyby Amorek podrzucił mu już zakochaną lub zajętą dziewczynę. Oczywiście, prawdpodobowieństwo czegoś takiego nie było jakieś wielkie ale Maji wolał dmuchać na zimne. Szczególnie, że mogli żyć w tej samej wiosce. Mamoru zaś wolał nie dorabiać sobie niepotrzebnie wrogów.
-Może usiądziemy? NIe wypada stać, gdy to wszystko zostało przygotowane dla nas.
Maji najchętniej wpierw dobrałby się do teleskopu, jednak nie wypadało tego robć teraz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Chinoike Ichigo
Posty: 223
Rejestracja: 23 sie 2021, 1:52
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Dach nocą

Otrzymanie kwiatka na przywitanie na dachu pod gwieździstym niebem od elegancko ubranego chłopaka było bardzo w stylu romansideł jakie lubiła czytać. Książkowa wręcz scena. Można to było chyba uznać za plus dla Mamoru. Początek rozmowy był trudny dla Truskawki lecz Maji podłapał temat i jakoś to poszło. Oboje byli tu z powodu tej magicznej ankiety. Pytanie brzmiało czy była ona rozesłana po całym świecie czy też tylko na terenie Sakury. Skoro był w stanie ich tu przenieść bez większych problemów, to pierwsza opcja była prawdopodobna. Póki co wolała jednak niczego jeszcze nie zakładać jako pewnik.
- Więc też wypełniłeś tą ankietę. Też mieszkasz w Sakurze? - proste pytanie jakie miało na celu głównie potwierdzenie jej przypuszczeń lecz również dowiedzenia się czegoś o nowej znajomości.
Noc faktycznie była piękna. Idealna wręcz na randkę. Czy tak na to Ichigo jednak będzie patrzeć? W sumie wypełniła ten formularz a teraz tu była. Pytanie jakie zadał jej Mamoru trochę ją zbiło z tropu. Czy aż tak bardzo było to po niej widać. Spuściła trochę wzrok uciekając na bok by nie musieć na niego patrzeć.
- A-aż tak to było widać? - trochę głupia sytuacja. Czy dało się z niej jakoś wybrnąć? Z pewnością trzeba było spróbować.
- Liczyłam, że spotkam... kogoś znajomego. Amorek mnie jednak zaskoczył. Niema w tym nic złego i nie będzie z tego nieporozumienia. - dodała szybko ostatnie zdanie. Miała nadzieje, że mimo tego małego potknięcia uda im się miło spędzić wieczór. Może organizator faktycznie znał się na sprawie i Mamoru był dobrą, nową znajomością dla Chinoike? Na jego pytanie skinęła twierdząco głową po czym poprawiła okulary zsuwające jej się z noska. Ruszyła w stronę stołu kładąc kocyk na podłodze oraz kamelię od Majiego obok swojego talerza. Usiadła na swoim krześle przy okazji patrząc po stole cóż za pyszności się na nim znajdowały.
Obrazek
Awatar użytkownika
Maji Mamoru
Posty: 28
Rejestracja: 28 sty 2022, 23:31
Ranga: Genin
Discord: Destro #0111
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dach nocą

A zatem ona również zamieszkiwała Sakuragakure. Dość zabawna sprawą był fakt, że trafili na siebie mieszkańcy tej samej wioski. Oczywiście, cała "zabawa" mogła dotyczyć tylko wybranego państwa albo terenu. W takim wypadku jednak, powinno być to chyba zaznaczone w ankiecie. Chociaż, czy mądrym było spodziewanie się jakiejś logiki w tej całej sytuacji. Tak, Maji stwierdził już, że nie, jednak pewnie odruchy pozostawały.
Udzielenie szczerej odpowiedzi na to pytanie mogło sprowadzić na niego w przyszłości jakieś kłopoty. Kłamstwo zaś, jeśli zostałoby wyczute przez rozmówczynie, narobiłoby mu w przyszłości jeszcze większych problemów. Nie wiedział z kim miał doczynienia. Może pod tą niewinną i uroczą powłoką kryła się szara eminencja Sakury? Poza tym, nie miał informacji o jej klanie.
-Zgadza się. Chociaż mój klan raczej preferuje Hanagakure. Majich w Sakurze można liczyć na palcach.
Nie było to jakąś wielką tajemnicą, więc nie czuł oporów przed wspomnieniem o tym. Mogli przejść do następnej sprawy, którą były oczekiwania Ichigo co do towarzystwa właśnie. Pytanie Majiego było prawie, że strzałem na ślepo, jednak okazało się, że trafił i to w dziesiątkę. Pytanie, czy to dobrze?
-Wywnioskowałem to z twoich pierwszych dwóch pytań i rozglądania się, jakbyś szukała kogoś jeszcze. Mam nadzieję, że mimo wszystko uda nam się dogadać, Ichigo
Odpowiedział, przedstawiając swój tok myślenia oraz samemu próbując wyjść z tej sytuacji. Doprawdy, kontakty międzyludzkie były jak spcer po polu minowym. Na szczęście, kryzys udało się chyba załagodzic, bo Chinoike zaczęła zajmować miejsce przy stole. Poczekał spokojnie, aż dziewczyna usiądzie, po czym zrobił to samo. Teleskop będzie musiał zdecydowanie poczekać.
Teraz... Co było w tych książkach o zachowywaniu się przy stole?
Zapytał samego siebie, wertując swoją pamięć niczym księge w poszukiwaniu informacji. Kolacja czy ogólnie posiłek był dość standardowym elementem romantycznych książek, które prrzejrzał. Problemy był taki, że trzeba to było jakoś przełożyć na rzeczywistość bo ludzie byli różni. Choćby sam Mamoru świetnie nadawał się na przykład. Nie był wysokim, umięśnionym blond księciem na białym koniu. W sumie to, te historyjki dotyczyły raczej młodych dorosłych niż nastolatków.,,
Kolejna różnica względem materiału. Ehh, narazie rozegram to spokojnie
-Domyślam się, że każemu kto wypełnił ankietę Amorek kazał przynieść coś ze sobą.
Powiedział, kierując uwagę rozmówczyni przynajmniej na moment na ich wspólnego "znajomego". Maji założył, że koc był właśnie tym co Amorek kazał Chinoike przynieść. Kto inny zabierał na randkęw nieznanym miejscu coś takiego? W końcu mogli trafić w sto innych miejsc, gdzie taki przedmioty raczej by zawadzał. Jeśli tak, to teoria Majiego o tym, że przedmiot miał powiedzieć o charakterze drugiej osoby właśnie leciała na łeb, na szyję. Kiedy ostatnio sprawdzał, nie był fanem kocyków. Może chodzilo o uzupełnienie scenerii?
Ostatnio zmieniony 10 lut 2022, 16:43 przez Maji Mamoru, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Chinoike Ichigo
Posty: 223
Rejestracja: 23 sie 2021, 1:52
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Dach nocą

Czyli on również pochodził z Sakury. Ichigo spróbowała sobie przypomnieć czy gdzieś już go w wiosce nie widziała lecz nic z tego. Mijała wiele twarzy na ulicach więc to normalne, że ich nie pamiętała. Znała jedynie twarze jakie widywała częściej jak na przykład pracownice herbaciarni, pielęgniarki w szpitalu czy też przemiłą panią sprzedawczynie z sklepu naprzeciwko. Mamoru jednak się do nich nie zaliczał. Może mieszkali w innych częściach wioski albo po prostu przeprowadził się tu niedawno? Ona sama mieszkała w Sakurze dopiero od roku.
Sprawa z osobą jaką liczyła, że spotka wyglądała na opanowaną. Nie wiedziała czy jej tłumaczenia się sprawdzą lecz jednak się udało. Nadal istniała szansa, że uda im się miło spędzić wieczór.
- Też mam taką nadzieje, Mamoru.
Po tej krótkiej rozmowie postanowili przejść do stołu zgodnie z tym co zaproponował chłopak. Ichigo odłożyła swoje rzeczy na bok i zasiadła z jednej strony, gdy Maji spoczął po jego drugiej stronie. Truskawka rozejrzała się po stole by zobaczyć czy jest coś, co by lubiła. Przede wszystkim sceneria jej się bardzo podobała. Czarno-czerwony obrus pasujący do ich ubioru, świece, ładnie wyglądające dania, które pachniały również wybornie. Na słowa nowego kolegi podniosła na chwilę na niego wzrok, by po chwili spojrzeć to na kamelię czy koc.
- To by się zgadzało. Miałam przynieść koc ze sobą by... jakby było zimno. - zacięła się w połowie zdania przypominając sobie co dokładnie było napisane w liście. Szybko wróciła wzrokiem do chłopaka.
- Myślisz, że możemy to zjeść? - rzuciła niepewnie zerkając nie na główne dania lecz na tackę ciast deserowych.
Obrazek
Awatar użytkownika
Maji Mamoru
Posty: 28
Rejestracja: 28 sty 2022, 23:31
Ranga: Genin
Discord: Destro #0111
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dach nocą

Mamoru był raczej oszczędny w nawiązywaniu nowych znajomości i unikał tłumnie odwiedzanych miejsc, więc najpewniej nigdy wcześniej się nie spotkali. A przynajmniej z takie założenia wyszedł sam Maji i nie przeszukiwał swojej pamięci. Poza tym, ludzki umysł raczej nie zapamiętuje każdej widzianej twarzy. Pozostało uznać to za pierwsze spotkanie i rozegrać to tak by niczego nie popsuć.
Czarnowłosy przesunął delikatnie palcami po obrusie, sprawdzając jak długo tutaj leżał. Był ciekaw z jakim wyprzedzeniem przygotowano tę scenerię. Wszystko wyglądało na dopięte na ostatni guzik i przygotowane specjalnie dla nich. A to nieco niepokoiło piętnastolatka, jednak póki co nie zadręczał się tym.
-Mnie poproszono o przyniesienie książki. Jeśli pozwolisz...
Chłopak wyciągnął lewą rękę w bok i wykonał nią gest, jakby coś podnosił. W powietrze uniosła się chmura złotego pyłu, która stopniowo przybliżyła się do stołu i upuściła w ręce chłopaka romansidło. Pył zaraz po tym opadł na ziemię i zaczął się formować w coś co ostatecznie zaczęło przypominać drzewo, któremu to ich wioska zawdzięczała nazwę.
-Pozwoliłem sobie dodać coś od siebie do wystroju. Mam nadzieję, że nie wyszło brzydko
Poinformował Ichigo i uśmiechnął się niewinnie, zamykając przy tym oczy. Musiał to tu w końcu przytahać bo jeszcze ktoś z dołu by mu ten złoty pył ukradł. Poza tym, była to aktualnie jego jedyna broń odkąd kusarigana została w domu. Maji wolał być przygotowany na każdą sytuację, zwłaszcza na pojawienie się tej latającej wredoty z łukiem.
Uwaga czarnowłosego została znów skierowana na przedstawicielkę klanu Chinoike, która zainteresowała się znajdującymi się na stoliku słodkościami.
Urocza, nieśmiała i lubi słodycze tak?
Podsumował w myślach i podsunął bliżej dziewczyny talerzyk, na którym znajdowały się rzeczy, które tak ją kusiły. Z tego co pamiętał to w książkach mężczyzna karmił kobietę. JEDNAKŻE był to już raczej dużo wyższy poziom relacji. Szczególnie, że Ichigo kogoś miała. Poza tym Mamoru nie byłby zapewne w stanie ukryć drżenia palców.
-Wszystko tutaj jest do naszej dyspozycji, więc częstuj się proszę. Smacznego!
Obrazek
Awatar użytkownika
Chinoike Ichigo
Posty: 223
Rejestracja: 23 sie 2021, 1:52
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Dach nocą

Po krótkiej rozmowie usiedli w końcu do stołu jaki był zasłany pysznościami. Amorek musiał się nieźle napracować by to wszystko dla nich przygotować. Albo miał jakichś pomocników. Tak czy inaczej trzeba było to wykorzystać. Mamoru poruszył kwestię listu jaki dostali a dokładniej tego, co było w nim dopisane. Mieli coś ze sobą przynieść. Nie wiadomo po co, nie wiadomo dlaczego. Ichigo zaufała mu i przyniosła kocyk, chodź nie widziała póki co dla niego zastosowania. Dokładnie rzecz biorąc, widziała kilka zastosowań dla niego, lecz było na nie za wcześnie. Musieli się lepiej poznać. Tak więc gdy Maji postanowił popisać się swoimi zdolnościami, Truskawka bacznie się temu przyglądała. Złoty pył wpierw przyfrunął z książką, jaka to spadła w dłonie chłopaka po czym uformował się obok w niewielkie drzewko wiśni.
- Bardzo ładne. Nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego. - to z pewnością musiały być zdolności jego klanu. Mógł dowolnie kontrolować ten złoty pył. Było to zarówno ładne jak i praktyczne. Chinoike chwilę się przyglądała drzewku po czym przeniosła wzrok na książkę.
- Jaką książkę przyniosłeś jeśli mogę spytać? Sam ja wybierałeś czy Amorek o nią poprosił? - cóż, jeśli chodziło o książki to była ekspertem. Ważne było dla niej jak do tego podchodzi jej rozmówca. Kolejna rzecz jakiej mogła się o nim dowiedzieć.
W kwestii jedzenia to faktycznie wszystko wyglądało apetycznie. Ichigo już zdążyła zapoznać się z wszystkimi ciastami jakie były na tacce i już wiedziała, które z nich będą tymi najsmaczniejszymi. Mamoru dojrzał i to przysuwając je w jej stronę. Skoro mogła się poczęstować i chłopak ją jeszcze do tego namawiał to wzięła widelec i przełożyła sobie jeden kawałek chociaż najchętniej by zabrała już ze trzy. Nie chciała być jednak niewychowana i wyjść na jakiegoś obżartucha. Zamiast jednak zabrać się za jedzenie spojrzała na drugą stronę stołu.
- Jak myślisz Mamoru? Czy to coś złego zaczynać od deseru? Czy może zawsze powinno się zaczynać od głównego dania a później brać się za słodkości?
Obrazek
Awatar użytkownika
Maji Mamoru
Posty: 28
Rejestracja: 28 sty 2022, 23:31
Ranga: Genin
Discord: Destro #0111
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dach nocą

Gdyby Amorek nie przyłożył się do swojej pracy po tej całej sytuacji z ankietami i "motywowaniem" Mamoru do wypełnienia ich, to czarnowłosy z pewnością nie byłby zadowolony. Póki co jednak całe spotkanie przebiegało zaskakująco dobrze. Oczywiście, był to dopiero początek i kto wie, może pod tą maską słodyczy krył się potwór. Narazie jednak Maji o tym nie myślał i cieszył się towarzystwem drugiej osoby. Kto wie, może uda im się nawiązać pozytywne relacje, które przetrwają poza to spotkanie? O ile któreś z nich czegoś nie popsuje po drodze.
-Cieszę się, żę ci się podoba Ichigo-san. Umiejętnością mojego klanu jest magnetyzm, który jak sama widzisz, używamy w różny sposób.
Wyjaśnił, ciesząc się z pozytywnej reakcji. Oczywiście, mówienie o swoim klanie wobec kogoś obcego było niebezpieczne jednakże oboje pracowali dla tej samej wioski. Poza tym, zdradzenie sekretu z reguły pomagało w budowie relacji i zaufania. Mamoru równeiż liczył na to, że Ichigo uchyli mu później rąbka tajemnicy o klanie Chinoike. By do tego doszło, najpierw powiedział conieco o Maji, by ją ku temu zachęcić.
Temat został jednak zmieniony na kwestię ksiązki, która teraz znajdowałą się w dłoni Majiego. Czarnowłosy wyciągnął ją w kierunku rozmówczyni by mogła zobaczyć tytuł. Był to jeden z popularniejszych romansów, jeśli Mamoru dobrze pamiętał to było coś o związku dwójki shinobi z rywalizujących ze sobą wiosek. Czyli klasyk, sekretny związek, nie aprobowany przez rodziny i środowisko.
-Amorek narzucił mi tylko gatunek książki. Sam romanse czytam od niedawna, więc będę wdzęczny jeśli coś mi kiedyś polecisz.
Odpowiedział, próbując jakoś ładnie ująć swoją niewiedzę w temacie romansidel. Podrapał się po tyle głowy, na znak lekkiego zażenowania i opuścił wzrok na swoje kolana.
-Osobiście wolę bardziej psychologiczną literaturę, ewentualnie historyczną. Dobrze mi się je czyta na łonie przyrody, gdy akurat nie mam zleceń. A jak to wygląda u ciebie?
Literatura i natura pomagały odwrócić uwagę od pełnego smutnej szarości świata i krwawego zawodu jakim się parał. Oczywiście, z dumą służył swojej nowej wiosce i klanowi, jednak nawet on, mimo iż starał się tego nie okazywać, potrzebował czasami przerwy i spokoju. Dlatego gdy tylko miał czas udawał się do lasu czy parku i siadał po drzewem. Im dalej od ludzi, tym lepiej.
Słysząc kolejne pytanie, piętnastolatek spojrzał najpierw w prawo, potem w lewo, jakby szukał jakiegoś niezaproszonego jegomościa, który by ich obserwował. Gdy już zakończył swoje "rozpoznanie", uniósł ręcei spojrzał Ichigo w oczy.. noi szkła okularów też.
-Jeśli nikt nie patrzy, to nie widzę problemu by nagiąć kwestie etykiety. Poza tym, ważne jest by być szczerym, nie uważasz?
Zapytał, biorąc do ręki filiżankę z herbatą. Uniósł ją powoli do góry i wypił mniej więcej połowę zawartości, delektując się przez chwilę smakiem napoju. Naprawdę nie rozumiał ludzi, którzy woleli kawę. Niestety, to nie był czas na rozmowy o swoich upodobaniach kulinarnych.
-Nie będzie mi to przeszkadzało, tak długo jak będziesz szczera
Obrazek
Awatar użytkownika
Chinoike Ichigo
Posty: 223
Rejestracja: 23 sie 2021, 1:52
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Dach nocą

Amorek faktycznie się napracował nad zorganizowaniem tego wszystkiego. Cała sceneria była niczym wyjęta z książki. Póki co jednak Ichigo starała się skupić swoją uwagę na Mamoru gdyż to wszystko w końcu zostało przygotowane dla nich. Jego sztuczka z stworzeniem drzewka również była niczego sobie. Można było by powiedzieć, że ich zdolności klanowe były w pewien sposób podobne gdyż oboje mogli kontrolować żelazo. No może z drobnymi różnicami. Tak czy inaczej Truskawka postanowiła przerwać te rozmyślania a skupić się na samym spotkaniu. To, że byli ninja nie znaczyło, że mają rozmawiać tylko i wyłącznie o ich zawodzie.
Kiwnęła jedynie głową dając znać, że ten cały magnetyzm ma wiele ciekawych zastosowań. Rozmowa po chwili zeszła na książki, które dziewczyna tak bardzo uwielbiała. Ichigo sięgnęła po książkę, która dobrze znała. Jedno z pierwszych romansideł jakie czytała i miło wspominała.
- Ah, ”Hi to Mizu”. Bardzo ją lubię. - rzuciła patrząc bardziej na okładkę po czym otworzyła ją by zobaczyć w jakim stanie jest książka. Po chwili jednak odłożyła ją w miejsce gdzie leżała kamelia, kładą kwiatek na książce. Ponownie spojrzała na swojego rozmówce wyrwana nieco z miłych wspomnień z powieści.
- U mnie? Również lubię czytać poza domem chociaż w moim specjalnym fotelu czyta mi się najlepiej. Często chodzę do ”Sakurai” sobie poczytać przy herbacie i jakimś deserze. W parkach również się miło czyta lecz ostatnio jest coraz chłodniej.
Dziewczyna zrobiła sobie chwilę przerwy by również nalać sobie wspomnianego przed chwilą naparu z dzbanka znajdującego się na stole między nimi. Powąchała go po czym upiła odrobinę. Nie była to najlepsza herbata na świecie i Iroh pewnie by ją momentalnie wypluł lecz jak na standardy Ichigo była dobra.
- Tematykę historyczną lub psychologiczną również czytam. W zasadzie czytam wszystko lecz romanse są moim ulubionym nurtem. Oczywiście mogę ci coś polecić. Na przykład „Ni no kunai” jest o parze ninja, którzy obiecali sobie, że gdy wojna się skończy porzucą zawód by spokojnie dożyć starości. Jest też tam sporo wydarzeń opartych na faktach więc powinno ci się spodobać. Możesz przeczytać również „Akuma no kokoro” o dziewczynie zakochującej się w demonie jaki ją porywa. Ooo albo „Hanakage no monogatari” chociaż to jest bardzo... pikantne. Może w sumie nie powinieneś tego czytać jeszcze. Sama nie powinnam ale no... no. - rzuciła na koniec trochę się rumieniąc i uciekając wzrokiem na wspomnienie tej książki nie wspominając o tym, co było w nie napisane.
Ichigo szybko przeszła do pytania o desery by zmienić temat zanim tamten stanie się zbyt kremujący. Trochę nie zrozumiała co szczerość miała do jedzenia deseru przed głównym daniem lecz skoro miała być szczera to da mu szczerą odpowiedź.
- Ty widzisz. Chodzi mi o to, że deser jest przepyszny. Tylko popatrz na te różne ciasta i słodkości. Jeśli zjesz główne danie, które też może być pyszne, to możesz nie mieć później miejsca na to, co lubisz najbardziej.
Ostatnio zmieniony 17 lut 2022, 14:28 przez Kakarotto, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Maji Mamoru
Posty: 28
Rejestracja: 28 sty 2022, 23:31
Ranga: Genin
Discord: Destro #0111
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Bank:

Re: Dach nocą

Póki co szło całkiem gładko i bez dodatkowych potknięć. Mamoru zastanwiał się czy była to kwestia łagodnego charakteru Ichigo czy ogólnie kontakty międzyludzkie nie były aż takie złe. Oczywiście, spotkał już paru denerwujących osób, w tym przedstawicielki płci przeciwnej. Zachowanie starszej od niego, członkini klanu Chinoike miło kontrastowało z tymi przeżyciami.
-Będę musiał tam kiedyś zajrzeć.
Odpowiedział, na wspomnienie o Sakurai. Maji rzadko chadzał po takich przybytkach, jednak wizji czytania przy herbacie i słodyczach brzmiała jak najbardziej interesująco. Rozmowa o książkach trwała nadal, Maji więc splótł ze sobą palce i uważnie słuchał słów swojej towarzyszki. Ichigo ewidentnie była molem książkowym. Mamoru nawet nie próbował się domyśleć ile książek przeszło przez delikatne dłonie okularniczki. Czarnowłosy kiwnął powoli głową, na znak, że uważa i nadąża. A przynajmniej tak było do samej końcówki. Maji przechylił lekko głowęw bok, patrząc na Ichigo zdziwiony. Po chwili domyślił się o co chodziło i westchnął.
-Bycie shinobi to w sumie ciekawa sprawa. W moim wieku można już zabijać, więc teoretycznie podpadamy pod dorosłych. Ale jak wchodzisz w inne kwestie tejże "dorosłości" to już zatykają ci uszy czy usta... swoją drogą, wiem, że dam o wiek się nie pyta ale czy ty jesteś pełnoletnie by czytać "takie rzeczy"?
Zapytał, robiąc przy ostatnich dwóch słowach cudzysłów ze swoich palców. Oczywiście, że nie była, sama powiedziała, że nie powinna tego czytać, ale PRZECZYTAŁA. A jemu to zabraniała! Nie żeby go to interesowało. Machnął lekko dłonią, jakby się od czegoś odganiał.
-Ale skorzystam z twojej rady i spasuję.
Zgodził się, skoro i tak przeszli ponownie do kwesti jedzenia i deserów. Mówiąc o szczerości, miał na myśli by Ichigo nie próbowała robić czegoś wbrew sobie. Jeśli chciała zjeść wszystkie słodkości ze stołu to nie będzie narzekać. No chyba, że dobierze się do jego herbaty. Herbata rzecz święta i nie wolno dotykać nie swojej.
-Więc może najpierw zdegustujemy główne danie, a później, zależnie od tego czy przypadnie nam do gustu, przejdziemy do deserów albo będziemy kontynuuowali?
Ludzie to są jednak dziwni
Podsumował i pokiwał lekko głową. Pierwszy raz spotykał kogoś kto miał taki dylemat i nadal go to dziwiło. Nie zamierzał jednak zwracać na to uwagi na głos bo nie chciał urazić swojej rozmówczyni. Korzystając z faktu, że jeszcze nie zabrali się za jedzenie, Mamoru również postanowił poczęstować się ciastem. Chciał ocenić umiejętności kulinarne Amorka i jego ewentualnych pomocników i ewentualnie znaleźć jeszcze jeden powód do narzekania.
Obrazek
Awatar użytkownika
Chinoike Ichigo
Posty: 223
Rejestracja: 23 sie 2021, 1:52
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Dach nocą

Ichigo faktycznie była raczej dość łagodną i ugodową z natury osobą. To nie zmienia jednak faktu, że dużo też zależało od jej rozmówcy. Mamoru zachowywał się miło i z klasną jak na swój wiek. To tylko dobrze o nim mówiło.
- Zdecydowanie polecam. - dodała na koniec by zareklamować swoją ulubioną herbaciarnie. Kto wie, może to nie będzie ich ostatnie spotkanie? W końcu coś tam ich łączyło jak chociażby mieszkanie w jednej wiosce i bycie ninja. Tak czy inaczej dziewczyna otwarcie mówiła o swoim zamiłowaniu do książek lecz niestety jej się wymsknęło nieco za dużo. Mogła się powstrzymać zwłaszcza przy tym ostatnim tytule. Niemniej jednak stało się a jej policzki się zaczerwieniły. Niefortunnie dla niej Maji podłapał temat a raczej postanowił go kontynuować. Rumieniec się tylko powiększył na wspomnienie o rzeczach jakie w tej książce się znajdowały. A znajdowało się dużo.
- Nooo... nie do końca. - rzuciła powoli dalej patrząc się gdzieś w bok. Faktycznie była trochę za młoda na czytanie tego a książka znajdowała się wcześniej w dziale w jakim nie powinno jej być w księgarni ale no, stało się. Nie żeby Truskawka jakoś często do niej wracała. No dobra zdarzało się.
Całe szczęście chłopak postanowił odpuścić temat i jednak nie zaglądać do owej książki, jaka to i tak była dość trudno dostępna. To, że wpadła w jej ręce było czystym przypadkiem gdyż oceniła książkę po wyglądzie. Koniec końców jednak temat przeszedł na jedzenie a dokładniej nad rozmyślenia co zjeść najpierw, deser czy główne danie.
- Możemy tak zrobić. - rzuciła do chłopaka i spojrzała na sporych rozmiarów talerz przykryty srebrną, półkolistą przykrywką. Była ciekawa cóż się pod nią znajduje. Wstrzymała się więc z nakładaniem sobie ciasta czekając aż dżentelmen ujawni cóż takiego było głównym daniem dzisiejszego wieczora.
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Event Walentynkowy 2022: Love is in the Air! [ZAKOŃCZONY]”