• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    24.04.2024 - podsumowanie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Występy delfinów

W tym dziale znajdują się wszystkie tematy w jakich odbywał się event Love is in the Air!

Moderator: Mistrzowie fabularni

Awatar użytkownika
Jelonek
Posty: 1151
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:38
Ranga dodatkowa: Daimyo
Discord: Fuyue#3535
Karta Postaci:

Występy delfinów

Występy delfinów
Na świecie, było wiele pięknych istot. Dla wielu, byli to partnerzy z jakimi to spędzali czas. Dla Amorka, była to jego strzała jaka w momencie rozbudzała miłość do drugiej osoby, jaką tylko dało się zobaczyć. Dla niektórych też, były to bardzo konkretne stworzenia. Czy tak było w przypadku tej pary? Raczej nie, ale Amorka to nie obchodziło!

Tak oto, zakochani w sobie lecz jeszcze nie do końca, trafili na przedstawienie. Pokaz sztuczek z delfinami, przeprowadzony przez zawodowych trenerów! Bardzo pociesznymi stworzonkami, jakie automatycznie wywoływały na ustach drugiej osoby uśmiech. Występ cały był przeprowadzany na zewnątrz, z racji na mocno świecące słoneczko dla naszych gołąbeczków. Mieli też VIPowskie miejsca, ponieważ same delfinki pływały w ogromnym basenie, na jakiego to już krawędzi mogli - a nawet musieli - zasiąść! Specjalnie przygotowana ławeczka, idealnie aby zmieściły się dwie osoby i musiały nawet lekko ścisnąć - lub zgodnie z planem Amorka, objąć! Była tuż przy krańcu sztucznego zbiorniczka wodnego, i zapewniała idealny widok na cały pokaz jaki to miał zostać przeprowadzony. W dodatku, była otoczona romantycznymi płatkami kwiatków w kształcie serduszek!

Za pomocą magicznej magii Amorkowej, para teleportowała się pojedynczo (jedna osoba po drugiej) obok ławeczki dla nich przygotowanej.
Wcielenie Jelenia
Moderator Fabularny | Moderator Techniczny | Miły człek jakiego można pytać o rzeczy i pomoc | Hidden Admin
Prowadzone wątki 6/4 [aktywne wątki]
  • Za tym co odległe - Kamaboko Gonpachiro, Sabataya Shuten & Mirai Akane
  • Tam gdzie bogowie poprowadzą... - Kaguya Kaede
  • Bliźniacze zabawy - Kasane Mitsuki & Kasane Kirara
  • Ranny ptaszek - Uzumaki Chiyo & Fuuka
  • Gorycz zemsty - Inuzuka Nana
  • The Inquisitor's Journey - Ichijou Michiru
Awatar użytkownika
Maji Hitoshi
Posty: 217
Rejestracja: 02 maja 2021, 16:24
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: ex-Kapitan ANBU
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Występy delfinów

Ciach. Ciachciachciachciachciach. Ciach. Ciachciach. No dobra, dość tego krojenia. Hitoshi wrzucił warzywa na patelnię, gdzie już się smażyło jego śniadanie. Dzień był spokojny, a nie zanosiło się by miał gdzieś dziś wychodzić, więc postanowił wreszcie zjeść porządne, 4 daniowe śniadanie. Małe mieszkanko szybko wypełniło się zapachem smakowitości. Normalnie aż Mao przyszedł i zaczął się przymilać.
- Ty już swoje miałeś. To jest dla mnie!
Wkrótce mógł usiąść do stołu i najeść się do syta. Potem pewnie równie pokaźny obiad no i śniadanie. Mao wskoczył na kszeszło po drugiej stronie stołu i ze złą miną patrzył, jak jego właściciel zajada się w najlepsze. Bardzo złą.1
- Mówiłem ci sierściuchu. Nic dla ciebie.
Wziął kolejny kawałek do ust, gdy nagle poczuł ukłucie z tyłu głowy. Świat na chwilę zrobił się rzułty, potem normalny, potem ruszowy, znuw rzułty, potem jeszcze raz ruszowy... Głowa Majiego bezwładnie upadła na talerz ze śniadaniem...
Zapanowała ciemność. Świadomość Hitoshiego powoli podróżowała przez bezkres. A potem zaczął się odlot życia...
I wtedy usłyszał piskliwy dźwięk, podobny do jego dzwonka do drzwi.
- WCALENIEŚPIĘJUŻIDĘ.
Wstał i przecierając oczy poszedł w stronę odgłosu. I nagle poczuł że jego stopa jest mokra.
- Mao co ja tobie mówiłem o szczan...
Cholera. Nie był w domu. Nie było tu Mao, a przed nim, w wielkim basenie przed nim pływały delfiny. Jeden z nich odpowiadał za nietypowy dźwięk, który usłyszał. Delfin zaśmiał się z niego jeszcze raz, po czym dał nura w wodę. Umysł Majiego przeszyła szybko jedna myśl.
- Wiedziałem że to mięso było nieświeże.
Jednak jego zdziwienie było jeszcze większe, gdy zobaczył że obok stoi ławka. Udekorowana jak dla jakiejś zakochanej pary. Tylko co on tutaj robił? On nawet nie lubi delfinów! Ani tym bardziej wody...

1 :confusedcat:
Obrazek
Awatar użytkownika
Senju Misaki
Posty: 19
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:21
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Występy delfinów

Misaki wróciła właśnie do domu, kiedy to zauważyła na blacie pewną różową kopertę. Kiedy to otworzyła ją, i przeczytała lista, lekkie rumieńce pojawiły się na jej twarzy -Spotkam przeznaczoną mi połówkę?- powiedziała cicho, uśmiechają się przy tym. Dla Misaki była to bardzo ważna sprawa, jeżeli mogła by spotkać przeznaczoną swoją połówkę, dlatego też dziewczyna z klanu Senju nieco podekscytowała się tym listem. Jednak czy na pewno będzie dla niej ta osoba odpowiednia? Nie wiedziała, jednak nie miała zamiaru podchodzić do tego pesymistycznie, Dlatego pomimo tego już teraz zaczęła się zastanawiać jaką kreację wybrać na to spotkanie, pobiegła więc do pokoju. I przez pewnie długi czas zaczęła wybierać sobie ubranie do tego co może ją czekać. Wybór nie był łatwy, nie było wiadomo gdzie to spotkanie będzie. Dziewczyna mogła jedynie domyślać się tego po wiadomości, w której była zawarta jedna, aż istotna rzecz, strój kąpielowy. Tak więc na pewno będą gdzieś przy wodzie, dlatego też postanowiła na początek wybrać jeden ze swoich stroi, a dopiero potem szukać kreacji. Wybór zajął jej dość sporo czasu, więc gdy tylko skończyła, zjadła dobrą kolację, a następnie też położyła się spać. Chciała być na dzień spotkania wyspana, a wiedziała że z ekscytacji może być jej ciężko zasnąć. Następnego też dnia, po przygotowaniu się, ubrała się w strój który to przygotowała wcześniejszego dnia, następnie też zabrała swoją torebkę i czekała, na to co się teraz stanie. Amorek pewnie przyjdzie i ją zabierze na spotkanie prawda? Po części, Amorek nie przyszedł, jednak Misaki na spotkanie została przeniesiona. -Ohh..- nieco cichym odgłosem okazała swoje zaskoczenie, kiedy to nagle znalazła się w zupełnie innym miejscu niż była przedtem. Pierwsze co zauważyła to basen, który był dość niedaleko niej, wprawdzie pojawiła się niedaleko krawędzi basenu. W wodzie pływały sobie delfiny, prawdopodobnie też i ich trenerzy. -Czyżby to był jakiś pokaz?- zapytała samą siebie w myślach. Zauważyła także ławeczkę, wokół której były porozrzucane płatki w kształcie serduszek. Jak romantycznie można byłoby rzec. Jednak to co przykuło jej największą uwagę była oczywiście osoba, która znajdowała się obok niej. Nieznany przez Misakę wysoki chłopak, być może nieco zaniedbany. Dziewczyna od razu pomyślała o nim, jak o tej specjalnej osobie, z którą miała się spotkać, sama chciała też zrobić na nim jak najlepsze pierwsze wrażenie. Tak więc uśmiechając się do niego spokojnym głosem przedstawiła się mu . -Cześć, jestem Misaki, a ty jak masz na imię?.- krótkie powitanie, od czegoś trzeba zacząć, a najważniejsze jest znać imię osoby z którą się będzie spędzać czas. poczekała chwilę dając mu się przedstawić.
Ostatnio zmieniony 08 lut 2022, 19:26 przez Senju Misaki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Maji Hitoshi
Posty: 217
Rejestracja: 02 maja 2021, 16:24
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: ex-Kapitan ANBU
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Występy delfinów

...znaczy się wodę jako tako lubił. Do picia. Do mycia. Ale nie pływania. W wodzie okropnie się marznie, a ciepełko zawsze najlepsze. Nawet w Sunie! Choć istniały metody schłodzenia się w te pustynne upały (napoje lub tutejsze przeciwieństwa gorących źródeł) to Hitoshi pozostawał zwolennikiem przystosowania się do klimatu. I tak zostało. Choć do dziś zdarzało mu się marznąć w miejscach, gdzie niektórym tylko wiała przyjemna bryza. Ale odchodzimy od tego miejsca i obecnych wydarzeń.
Towarzystwo delfinów wydawało się... dziwne. Ot przerośnięte ryby. Jak się mieszka w Sunie, to rzadko kiedy widzi się morze. Niestety, Hitoshi widział pewnie raz albo dwa. I to nie na wakacjach. Mimo to postanowił zachować bezpieczną odległość, bo jak pamiętamy - koty nie lubią wody. Mao by się tutaj z nim zgodził. Właściwie gdzie jest ten kudłacz? Hitoshi rozejrzał się na boki, ale nie znalazł swojego kota. Zobaczył natomiast rudą dziewczyną, niższą od niego prawie o głowę (co nie było niczym niecodziennym, rzadko kiedy spotykał osoby wyższe lub równe mu wzrostem). Wystrojona jakby nie wiadomo co, no powiedzmy że ta kiecka to mocne 7,75/10. Po zaokrągleniu w górę. Zazwyczaj jak się spotyka nieznajomą osobę, w taki miejscu, po tym co się wydarzyło u niego w mieszkaniu, a ta pyta się go o imię, mogło to oznaczać jedno...
- Nie dość że ta ryba nieświeża to jeszcze umarłem. Super.
A więc nadszedł ten moment. Jonin Sakuragakure. Zabity przez zatrucie pokarmowe. Ukochany koniec tylu herosów na przykład... Eee... No na pewno jakiś umarł. Ale skoro Hitoshi był martwy, mógł chyba sobie chwilę pogadać? Czas mu nie ucieknie.
- Hitoshi. Więc... Co cię tu sprowadza?

Obrazek
Awatar użytkownika
Senju Misaki
Posty: 19
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:21
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Występy delfinów

Cóż.. Misaki pewnie ładnie uświadomiła by Majiego że ten nie umarł, no ale cóż, nie wiedziała co on w ogóle myśli, nic też nie wskazywało na to że Hitosi nie został poinformowany o celu w jakim to się tutaj znalazł. Przynajmniej dla dziewczyny z klanu Senju. No bo.. Jej druga połówka pewnie też została o tym poinformowana prawda? I teraz pytanie które nieco zaskoczyło dziewczynę, Hitosi mógł zauważyć lekkie zaskoczenie na jej twarzy. Mimowolnie spuściła wzrok nieco niżej, aby nie patrzeć na chłopaka. Czyżby pomyliła osoby? On nie został tutaj przeniesiony z tego samego powodu? A być może były Sunijczyk nie wiedział jak zacząć rozmowę? W każdym razie dziewczyna z powrotem zerknęła na chłopaka, a następnie zaserwowała mu ponownie trochę uprzejmości. -Miło mi cię poznać, Hitoshi.- odpowiedziała mu, uśmiechając się przy tym lekko. -Zostałam przeniesiona tutaj przez Amorka, dostałam pewien list, w którym to było napisane że zabierze mnie na spotkanie z przeznaczoną mi połówką.- powiedziała, po czym lekko się zawstydziła, a stan ten utrzymał się nieco dłużej kiedy to tym razem była kunoichi liścia postanowiła zadać pytanie. - A ty.. Jesteś tutaj z tego samego powodu?- powiedziała uciekając wzrokiem trochę na bok, co jakiś czas, zerkając mężczyznę. Wtedy to też w jej głowie pojawiła się myśl, że to może jednak nie ta osoba. Czyżby Misaki sytuacyjnie uznała byłego Kapitana ANBU za niewłaściwą osobę? Czyżby to jednak nie był on? -Ale wstyd.- pomyślała dziewczyna, a na jej polikach nieco się z tego powodu zaczerwieniły.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2022, 19:43 przez Senju Misaki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Maji Hitoshi
Posty: 217
Rejestracja: 02 maja 2021, 16:24
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: ex-Kapitan ANBU
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Techniki:
Bank:

Re: Występy delfinów

Jak uświadomiła? Co, tylko on umiera w tym świecie? To dość smutna wizja, zwłaszcza że Hitoshi czuł się jakby bez przerwy umierał od roku z kawałkiem. Po prostu czujesz narastające uczucie bezsensu, codzienne rzeczy, praca, czas wolny... One przestają przynosić satysfakcję. Wtedy po prostu nikt cię nie potrafi zadowolić, życie traci jakikolwiek sens. Po prostu... Ma się chęć skończyć to życie. Brak dalszych perspektyw.
Może w sumie dobrze że zjadł tą rybę.
Zaraz... Przez amorka. Geez it sounds too dumb. Za głupio by było prawdziwe. Obudź się w nieznanym miejscu, spotkaj dziewczynę, która mówi że przeniósł ją tutaj amorek. Jaka jest twoja reakcja? Dokładnie.
-...co?
Tak. To brzmiało bardzo nieprawdopodobne. Głównie dlatego, że amorki nie istnieją. No, może poza tymi śmiesznymi kamiennymi rzeźbami co niektórzy stawiają sobie w ogródku lub na fontannach.
- Nie, serio. Co?
I co, że niby on też był przeniesiony przez tego karła w pieluszce? Po co? Żeby znaleźć... drugą połówkę? TO JEST JEGO PIEKŁO? PRÓBA WCIŚNIĘCIA W ZWIĄZEK? Krew mu się zabuzowała tak mocno, że Maji zakręcił się i... CHLUST! Wpadł w toń wody.
- Zabij... A nie i tak jestem martwy. I nie umiem pływać.
Takie myśli go nachodziły, gdy powoli opadał na dno basenu z delfinami.
Obrazek
Awatar użytkownika
Senju Misaki
Posty: 19
Rejestracja: 27 kwie 2021, 12:21
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Występy delfinów

No to koniec, to nie była ta osoba, czy też sama dziewczyna została oszukana przez tego "Amorka"? Nie wiedziała, ale jedno było pewne -Ale wstyd!- pomyślała tylko, po czym zakryła twarz, kiedy ta, zaczęła się robić czerwona. Co teraz zrobić? Chłopak ma ją pewnie za kompletną idiotkę która dała się na coś nabrać. A miało być tak pięknie. Przesunęła nieco palce, aby mogła zobaczyć chłopaka, który to, wpada do wody? Co się odpierdziela. Halo. Podbiegła nieco bliżej krawędzi, i przyklękła przed taflą wody. -Chyba umie pływać prawda? Prawda?- Czekała dosłownie chwilę, czekała na to aż chłopak się wynurzy, ale on tylko opadał na dno. -Nie umie?- Nie czekając długo, zdjęła swoje szpilki a następnie wskoczyła do wody. Dziewczyna na szczęście pływać umiała, dlatego też, zanurkowała w dół, aby chwycić Chłopaka, a następnie wypłynąć z nim na powierzchnie? Da radę? Musi. Kto inny go uratuje? Pewnie ktoś z reszty osób które znajdują się ma występie by go uratował? Czy Senju o tym w ogóle pomyślała? Oczywiście że nie, dlatego to Musiała go uratować. Z wyciągnięciem go z wody, pewnie był i problem, sama dziewczyna jakoś strasznie silna nie była, jednak nie była też na tyle słaba, aby nie poradzić sobie z jednym człowiekiem prawda? W każdym razie jak już tylko dała radę go wyciągnąć z wody. Sprawdziła czy oddycha, jak? Może kaszle? Może normalnie funkcjonuje? Co ważniejsze, co jeżeli jest nieprzytomny? Albo tym bardziej nie oddycha? Coś tam pamięta z pierwszej pomocy więc może się uda? Musi się udać. Jeżeli oddycha, a jedynie jest nieprzytomny spróbuje go ocucić lekko ręką uderzając po twarzy, jeżeli jednak nie oddycha, czas na resustycję. Zdjęła mu ubranie, po czym zaczęła uciskać go na mostku, trzydzieści razy, aby pobudzić krążenie, następnie też dała dwa oddechy i powtarzała tą czynność do skutku. W każdym razie niezależnie od tego, w jak złym stanie była jej przyszła druga połówka, ta zapytała go -W porządku?- nieco troskliwym głosem. Mimo wszystko martwiła się o niego, czy coś mogło mu się stać.
Zablokowany

Wróć do „Event Walentynkowy 2022: Love is in the Air! [ZAKOŃCZONY]”