Kobieta lekko uśmiechnęła się na słowa Midoro. Czyżby zdał jakiś test, a może jego odpowiedź zwyczajnie ją rozbawiła? Tego nie wiedział, jednak definitywnie kącik ust jej się uniósł. Lekko też uniosła brwi, na jego dalsze słowa.Bibliotekarz
(司書)
Dōhito Midoro
Misja rangi C
19/x
-Piszesz? - spytała, po czym spojrzała na jego ręce -Czy może rzeźbisz bądź kujesz? - skomentowała dość spokojnie, spoglądając dłużej na jego ręce. Wkrótce jednak jej wzrok powrócił na oczy Dōhito. A chwilę później - zaczęła się aukcja.
-Dziękuję. - odpowiedziała szeptem kobieta, na słowa dawnego Iwijczyka. Spokojnie aukcja trwała, aż pojawiła się jedna książka. Kobieta uniosła rękę, oferując za nią 200 Ryō. Nikt nawet tego nie przebijał. Kilka uśmiechów politowania z boku mogły wręcz sugerować, że przepłaciła. Ta zdawała się być jednak tym nie przejęta, a gdy dostała swój zakup w ręce, nawet zaczęła czytać. Nie przeszkodziło jej to jednak dać jeszcze dwóch ofert, w wyniku której wygrała nawet kolejne dwie książki. Po chwili pojawił się jakiś niewielki kamyk, chyba rzeźbiony, jednak poza dwoma osobami, nikt nie był nim zainteresowany. I w końcu on. Tomik poezji. Hiro niemalże od razu zaoferował za niego 50 Ryō, jednak kobieta przebiła do 100. Ten zdziwiony, zaoferował 125, ta jednak... zaoferowała 150. I nadal czytała. Zupełnie tak, jakby cała aukcja, niezbyt ją interesowała. Staruszek zaoferował 160. Nieznajoma zaś przekładała stronę w książce, po czym jej prawa dłoń powoli unosiła się w górze, pewnie chcąc zaoferować kolejną stawkę.