• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Wioska położona jest na równinach w centrum Sakura no Kuni, pełnych zieleni oraz kwiatów wiśni dodających, jak całej reszcie kraju, nieziemskiego uroku. To wokół nich została zbudowana Sakuragakure i zadbano o to, aby jej styl był poważny oraz pasował do pięknych terenów. Nie mają przez to bezpośrednio dostępu do morza, jednak klimat tam jest bardzo stabilny i należy do tych cieplejszych. Zimy nie są srogie, wiosny lubią być gorące i z niewielkimi opadami deszczu, a kiedy nastaje lato, mieszkańcy muszą zadbać o to, aby nie paść z odwodnienia. Nie jest to jednak poziom gorąca na pustyni. W dodatku przez wioskę przechodzi sporej wielkości rzeka, to łatwo jest się ochłodzić w takie dni z racji na pozwolenie kąpania się w niej.
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 476
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )
Jeden z lokalów gastronomicznych Sakuragakure. Umiejscowiona w samym sercu wioski herbaciarnia, od lat uznawana za najlepszą w swej kategorii w okolicy. Ogromny wybór herbat, składających się z wysokiej jakości składników przyciąga zarówno mieszkańców jak i gości - każdy znajdzie coś dla siebie.
Herbaciarnia funkcjonuje od wielu lat prowadzona jest przez jedną rodzinę, która z pokolenia na pokolenie przekazuje sobie tajemnicę sztuki zaparzania herbaty; dzięki czemu smak od zawsze jest taki sam. Miejsce pomimo swojej renomy jest niewielkie i dosyć kameralne, dzięki czemu atmosfera w lokalu jest przytulna, wręcz rodzinna. Oprócz herbaty oferuje również domowe wypieki.
Awatar użytkownika
Yamanaka Aiko
Posty: 476
Rejestracja: 27 kwie 2021, 4:55
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin
Discord: meei#6947
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Kuźnia:
Bank:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Było wiele powód, dla których Aiko lubiła odwiedzać herbaciarnię w centrum wioski. Jednym z nich było, jakże prozaiczne, przyzwyczajenie do dobrej herbaty, zakrawające o uzależnienie. Za starych dobrych czasów, jeszcze gdy mieszkała w Konohagakure piła tylko i wyłącznie mieszkanki, których smak został urozmaicony wysuszonymi kwiatami, zebranymi z ogrodu klanowego. Sakurai dawało jej niewielką namiastkę tego, co kiedyś było codziennością; choć oczywiście nieskromnie uważała, że herbata którą niegdyś piła była po prostu lepsza. Oczywiście nie podzieliła się tą informacją z właścicielami, którzy z uśmiechem witali ją za każdym razem, gdy tylko zjawiała się u ich progu.
Była wdzięczna Sakurze za dom, który został przydzielony jej rodzinie; za każdym razem powtarzała to, jak wiele Wioska dla nich zrobiła i jak duży mają wobec niej dług wdzięczności. Wiedziała, że jej klan myśli tak samo. Jedynym drobnym mankamentem było to, że... przyzwyczajona do przestrzeni Aiko, czuła się zwyczajnie przytłoczona tłumem ludzi w jednym budynku. Oczywiście, z praktycznego punktu widzenia, przebywanie w tym samym domu było znacznie bezpieczniejsze, zwłaszcza w obcym miejscu, do którego dopiero musieli nabrać zaufania - zwłaszcza po tym, jak niewiele po wojnie ich zostało. Nie zamierzała narzekać, nie chcąc wyjść na niewdzięczną pannicę i wszelkie zastrzeżenia zachowywała dla siebie; po prostu ulatniała się, gdy tylko nadarzyła się ku temu okazja. Patrzenie na niepełnosprawnego ojca, po którego ciętym języku została tylko pamięć nie ułatwiało jej niczego.
Dlatego też właściciele lokalu znali ją z imienia i nazwiska. Wiedzieli nawet, która herbata najbardziej jej smakuje; czasem nie musiała powiedzieć ani słowa, a dostawała dokładnie to, co zamierzała zamówić.
Tego popołudnia pogoda sprzyjała przebywaniu na zewnątrz. Siedząc z założoną nogą na nogę, upijała zieloną herbatę, łyk po łyku.
Trzy miesiące
Minęły trzy miesiące od zakończenia wojny, a ona nie zrobiła nic w sprawie Go. O ile wcześniej usprawiedliwiała się przed samą sobą, że najpierw musiała zająć się klanem, bo rodzina i jej bezpieczeństwo było najważniejsze, tak teraz, gdy upewniła się, że mają dach nad głową i co do ust włożyć, mogła egoistycznie skupić się na sobie.
O swojej chęci zemsty nie powiedziała nikomu; domyślała się jaka może być reakcja, i że najbliżsi mogą chcieć ją zatrzymać. Lub co gorsza, dołączyć do niej - nie mogła narażać ani klanu ani Rie na takie niebezpieczeństwo z własnego widzimisię.
Westchnęła cicho, odstawiając filiżankę na blat stolika.
- Aiko-san, wybierasz się może do Nichibotsu?- usłyszała głos właściciela lokalu. Uniosła głowę i spoglądając na niego, przez chwilę zastanowiła się nad odpowiedzią.
- Raz na kilka miesięcy odbywa się tam ogromny targ herbaty! Podobno zjeżdżają się handlarze z Ocha no Kuni! - dodał z wyraźnym podekscytowaniem w głosie, nim zdążyła odpowiedzieć. To nieco rozjaśniło jej kwestię, z jakiego powodu miałaby chcieć tam wyruszyć.
- Jeżeli tylko obowiązki mi pozwolą.- odpowiedziała, uśmiechając się krótko. Nie przyznała się, że o targu słyszy po raz pierwszy i jajkolwiek nie była zwolenniczką imprez masowych, tak targ z herbatą z przyjemnością by odwiedziła. Jej serce zabiło mocniej, gdy uświadomiła sobie jedną rzeczy. Może handlarze mieli jakieś informacje na temat tego, co działo się w Kraju Ognia?
Porozmawiała jeszcze chwilę z właścicielem i gdy tylko dopiła herbatę, wróciła do domu.

zt
Obrazek
w tobie jest dość miłości, by ogrzać cały świat
i dość gniewu, by cały świat zniszczyć
aria of the soul

telepatia | słowa #9c6cb5
myśli
głos
Zasięg sensora bez pieczęci | z pieczęcią24 metry | 1000 metrów
► Pokaż Spoiler
Inna odsłona Jajko
Was it a good choice, tho? - Fabuła D | Senju Rie
► Pokaż Spoiler
ja: Don przy sprawdzaniu mojej karty postaci czytał na głos na voice historię i prawie płakał ze śmiechu.
Ja też płakałam, ale bardziej z zażenowania

Hefajstos: Przepraszam. Moje są równie słabe, też się możesz pośmiać.
Znaczy nie słabe.
Przepraszam.
Śmieszne


Obrazek
According to Eiji, I'm officially Norka's balls
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Ciuszkowi ZłodziejeMistrz Gry
Posty1/...
Kolejny piękny dzień w Sakura no Kuni nie był niczym nowym dla jego mieszkańców. Ciepły klimat sprawiał, że prawie zawsze był dobry moment na spacer po ulicach miasta w celach relaksu. W Sakuragakure no Sato nie było inaczej. Jesień co prawda nadeszła już jakiś czas temu, lecz dzięki drzewom wiśni, wciąż przeważały odcienie różu. To nie oznacza, że nie dało się dostrzec barw typowych dla tej pory roku. Tak czy inaczej pewna kunoichi postanowiła również wybrać się na przechadzkę po mieście.
Dziewczyna mijała wielu mieszkańców którzy cieszyli się chwilą udając się do pracy, na zakupy, z wnuczkami do pobliskiego parku czy też po prostu idąc gdzieś w jakimś celu. Shimane Shun, gdyż to o niej mowa, również wędrowała ulicami wioski. Jedynie ona wiedziała gdzie zmierzała i po co. W pewnym momencie skręciła i weszła do pewnego lokalu. Była to herbaciarnia „Sakurai”. Czy to specjalnie tu przyszła z zamiłowania do herbaty czy też dostrzegła ją kątem oka i postanowiła sprawdzić nowe miejsce, nie miało żadnego znaczenia. Złożyła zamówienie i zaczęła oczekiwanie. Jej zmysł węchu mógł zarejestrować masę przyjemnych zapachów pochodzących z parzonych naparów oraz wypieków.
Niestety szczęście nie trwa wiecznie. Gdy tylko dostała to co zamówiła, do budynku wszedł pewien mężczyzna z opaską wioski na czole. Rozejrzał się po sali i podszedł do dziewczyny o blond włosach i po upewnieniu się, że jest tą, której szukał wręczył jej następującą wiadomość:
Shimane Shun
Dostaliśmy zgłoszenie o parze rabusiów, okradających okoliczne sklepy odzieżowe. Podobno zachowywali się agresywnie podczas ostatniego razu więc zalecana jest ostrożność. Odziani byli w długie ciemne płaszcze z kapturami. Twoim zadaniem jest ich znaleźć i pojmać. Misja szacowana jest na rangę C.
Rada Sakuragakure no Sato.
Awatar użytkownika
Shimane Shun
Posty: 21
Rejestracja: 02 lip 2021, 19:09
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Dzisiejszy dzień zapowiadał się wspaniale, pogoda dzisiaj zdecydowanie dopisywała. Shimane postanowiła skorzystać z tego piękna dnia i odwiedzić pewien lokal, o którym słyszała same pozytywy od swoich znajomych. Gdy szła przez główny park, wiatr delikatnie muskał jej skórę, a jej stopy miękko zapadły się w miękkiej, zielonej, drobno przyciętej trawie. Trzymała głowę wysoko. Jasne, świecące słońce spoglądało na nią, gdy przechodziła obok bladoróżowych drzew wiśni. Dziewczyna wyglądała na niezwykle zachwyconą tym dniem. Shimane mijała dzieci wraz z ich rodzicami lub dziadkami, które bawiły się wzdłuż chodnika, puszczając latawce, kopiąc kolorowe piłki i jeżdżąc na małych rowerkach. Drzewa przyozdabiały głowy ludzi, którzy pod nimi przechodzili różowymi płatkami.

Dziewczyna w pewnym momencie weszła do herbaciarni "Sakurai", która podawała, jak sama wskazuje herbatę oraz dodatkowo domowe wypieki! Shun lubiła każdą dobrze zaparzoną herbatę. Lokal miał naprawdę szeroki wybór. Dziewczyna zamówiła klasyczną zieloną herbatę, która to powinna zawierać młode i delikatne listki zbierane wyłącznie na początku sezonu.

Niedługo po otrzymaniu zamówienia otrzymała wiadomość od mężczyzny z opaską wioski na czole, prawdopodobnie była to misja. Podziękowała mu, chociaż wolałaby spędzić cały dzisiejszy dzień w tym lokalu. Mimowolnie przypomniała sobie fragment piosenki, która idealnie oddawała obraz jej aktualnej sytuacji - "Nic nie może przecież wiecznie trwać". W każdym razie Shun postanowiła przeczytać kilkakrotnie treść krótkiej wiadomości, jednocześnie relaksując się herbatą. Smak herbaty był lekko gorzkawy, ale zarazem subtelny.

Wracając, była to misja rangi C, której celem jest odnalezienie i pojmanie pary rabusiów. Kim mogli być ci rabusie? Mąż i żona? Rywalizujący sklep odzieżowy? Dwie kobiety w kryzysie wieku średniego? A może dwie nastolatki nabuzowane hormonami? Mężczyźni raczej by nie okradali sklepów odzieżowych... Shun wydawało się to raczej mało możliwe, jednakże nie wykluczała tej możliwości. Po wypiciu jasnego naparu, a potem zapłaceniu za niego postanowiła wyjść i szybko skierować się na teren miejsc zbrodni, czyli do miejsca, gdzie położone były sklepy odzieżowe. Warto by było odwiedzić ostatnio obrabowany sklep. Powinna przecież poznać dokładniej Modus Operandi pary sprawców.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Ciuszkowi ZłodziejeMistrz Gry
Posty3/...
Nic co piękne niestety nie trwa wiecznie. Shun szybko się o tym przekonała. To jednak nie oznaczało, że planowała porzucić swoje obecne plany. Dostała swoje zamówienie i delektując się smakiem zielonej herbaty zaczęła czytać cóż takiego Rada Wioski zleciła jej za zadanie. Smak naparu był naprawdę wyborny. Widać było od razu, że tutejsi pracownicy znają się na rzeczy. Może następnym razem skosztuje również ich wypieków? Gdy będzie na to czas oczywiście. Póki co miała obowiązki do wykonania. Przeczytała dokładnie kilka razy otrzymaną wiadomość. W jej głowie zaczęły kiełkować pytania bez odpowiedzi. Trzeba było zająć się tą sprawą.
Zapłaciła przy kasie i ruszyła na misję. Swoje kroki skierowała w stronę miejsc gdzie znajduje się dużo sklepów odzieżowych. Znała kilka takowych więc zamierzała popytać po drodze ludzi czy coś wiedzą na ten temat. Godzinę później dowiedziała się, że ostatni napad rabunkowy odbył się w jednym ze sklepów w pasażu handlowym na obrzeżach wioski. Dlatego też Shun skierowała swoje kroki właśnie w tamto miejsce.
...
Zmiana TematuPasaż Handlowy
Awatar użytkownika
Yuki Keizo
Posty: 46
Rejestracja: 06 cze 2021, 20:08
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Nie, nie, nie - jęknął w duchu Keizo, przygryzając ołówek. Wyjątkowo opornie szło mu pisanie czegokolwiek, kolejne haiku nie chciały przelewać się na kartkę, a papier przed nim wciąż był śnieżnobiały, niezapisany nawet jednym znakiem. W takim tempie pierwszy tomik poezji mistrza Zi - a więc artystycznego pseudonimu shinobi z wiśniowej wioski - nie powstanie prędko.
Czerwonowłosy odchylił się na krześle, spoglądając przez otwarte drzwi na drzewa i mocząc usta w herbacianym naparze. Potrzebował jakiejś prawdziwej inspiracji. Ostatnia misja 'ratunkowa' - choć, jak się okazało, ratować musieli przede wszystkim siebie - prezentowała się na początku wyjątkowo obiecująco, jednak i tak nie poruszyła odpowiednich strun w sercu Yukiego, strun koniecznych by przelać nieco poezji na leżący przed nim papier, na którym widniało parę kropel rozlanej przypadkiem herbaty.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Obronić JabłkaMistrz Gry
Posty1/...
Kezio niedawno wrócił z pewnej przygody jaką przeżył ostatnio ze swoimi znajomymi. Skończyło się to dość kiepsko dla niego gdyż był najbardziej ranny z całej ich czwórki. Na szczęście miał już to za sobą a rana na brzuchu goiła się dobrze. Jeśli dobrze pamiętał, cała jego ekipa ruszyła do kraju Kupców gdyż nasłuchali się dość ciekawych plotek. On sam jednak został. Czy to ze względu na obowiązki shinobi Sakury czy też ze względu na swoje obrażenia, nie miało znaczenia. Przesiadywał obecnie w dość popularnej w tych stronach herbaciarni i korzystał z wolnego poranka. Starał się rozruszać swoją kreatywność by napisać coś w swoim notatniku. Niestety bezskutecznie. Ani piękny wystrój lokalu ani pyszny napar nie mogły tego zmienić. Być może zmieni to pewien mężczyzna który wszedł do pomieszczenia? Miał on na sobie widoczną opaskę wioski. Szybko przeczesał wzrokiem otoczenie i wypatrzył młodego Yukiego. Zbliżył się do niego i wręczył wiadomość, która mogła oznaczać jedynie koniec sielanki.
Yuki Keizo
Jesteś w wiosce od niedawna lecz słyszeliśmy o twoich umiejętnościach. Postanowiliśmy cię poddać testowi wysyłając się na misję rangi B. Jeśli wszystko przebiegnie bez problemów otworzy się przed tobą szansa awansu na Chuunina. Zadanie będzie polegało na eskortowaniu pana Ringoku Tamure do Kraju Jabłek. Podobno jakaś grupa bandytów upatrzyła sobie jego sady i pan Tamura boi się zarówno o siebie jak i o plantacje. Na miejscu będziesz musiał zneutralizować agresorów. Po wszystkim zgłoś się do Biura jeśli jesteś zainteresowany naszą ofertą.
Rada Sakuragakure no Sato.
Awatar użytkownika
Yuki Keizo
Posty: 46
Rejestracja: 06 cze 2021, 20:08
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Akurat takiemu wezwaniu jakie właśnie otrzymał Keizo dziwić się nie mógł. Unikanie wzroku władz wioski nie mogło trwać wiecznie - wyglądało więc na to, że jego spokojne życie, a raczej urlop od obowiązków ninja, dobiegło końca. Dotarły do kresu rozwiązywane misje rangi D czy zlecenia mieszkańców nieprzechodzące nawet przez biuro i dnie spędzone na spacerach pomiędzy drzewami wiśni. Co prawda rada wioski zwracała się w sposób dość otwarty - Yuki mógł zgłosić się tylko, jeśli będzie zainteresowany ofertą eskorty niejakiego sadownika - ale Keizo nie mógł nie odnieść wrażenia, że w atramencie zawarta była także sugestia przemyślenia parę razy ewentualnego odrzucenia owego zlecenia.
Nie tracąc więc ani chwili, czerwonowłosy shinobi zebrał swoje rzeczy - notatnik, ołówek i niewielkie kadzidełko o zapachu jaśminu, podobne do tych wystawianych w świątyniach, które z racji prawie całkowitego wypalenia wylądowało w koszu - i wyszedł z herbaciarni, zostawiając na przy opróżnionej do jednej czwartej czarce parę dodatkowych ryo, po czym wstał i skierował się do biura Rady Sakuragakure no Sato. Potrzebował w końcu odpowiednich informacji - jak choćby odpowiedzi na podstawowe pytanie, gdzie czekać na niego będzie niejaki Ringoku Tamure.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Obronić JabłkaMistrz Gry
Posty3/...
Sielanka Keizo nie mogła trwać wiecznie. Tak samo jak unikanie pracy jako ninja. Wiedział, że w końcu ta chwila nadejdzie i właśnie nadeszła. Albo raczej kurier nadszedł. Tak czy inaczej wiadomość została dostarczona oraz przeczytana. Niecodziennie wysyła się Genina na misję rangi B jeśli nie ma się co do niego jakichś oczekiwań. Młody Yuki spakował swój dobytek, który leżał na stoliku, zostawił zapłatę za to co zamówił i wyszedł chwilę po posłańcu. Miał kilka dość istotnych pytań więc skierował swoje kroki do budynku w którym znajdowało się biuro Rady Wioski. Przechadzka po mieście była jego chyba ostatnią wolną chwilą podczas której mógł zebrać myśli i zaplanować swoje kolejne ruchy. Czy to były dalsze rozmyślenia nad Haiku czy też planowanie zapasów i ekwipunku na drogę. Wszystko w jego rękach.
...
Zmiana TematuSiedziba Kage
Awatar użytkownika
Hyūga Tsubaki
Posty: 370
Rejestracja: 03 mar 2022, 3:55
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin | Stażystka w Fūinjutsu Kenkyū Sentā
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Pomoc w herbaciarniSamomisja
GraczeHyūga Tsubaki & Yuki Yūto
Posty1/...
Zwykle jest tak, że w danym miejscu pracuje wystarczająca ilość osób, dzięki czemu wszystkie obowiązki, które należy zrobić są wykonane… czasem jednakże zdarzają się losowe przypadki, które sprawiają, że nagle jest zbyt mało pracowników i przez to ilość pracy się nawarstwia i ludzie po prostu nie wyrabiają. Tak właśnie było w przypadku herbaciarni „Sakurai”, która cieszyła się dużą popularnością w wiosce, przez co na brak klientów nie mogła narzekać. Niestety, że względu na to że połowa składu się rozchorowała, to brakowało rąk do pracy, dlatego właściciel postanowił poprosić o pomoc shinobi. W dzień, który był na zleceniu w herbaciarni miała miejsce rezerwacja na kilkanaście osób, przez co zdecydowanie nie byli w stanie tego obsłużyć ekipą w znacznie zmniejszonym składzie.
Tsubaki przyjęła tę misję bez najmniejszych problemów. Miała doświadczenie nawet w gastronomii, coś tam potrafiła, więc była pewna, że da sobie radę. Zwłaszcza, że ostatnimi czasy jej kondycja znacznie się polepszyła i nie potrzebowała już ciągłego zatrzymywania się by wziąć oddech, co zdecydowanie było plusem. Była naprawdę zadowolona z faktu, że jej ciało powoli zaczynało się wzmacniać i że było widać postępy. Owszem, Hyūga wciąż miała wiele do nadrobienia, jednakże nie poddawała się. Tsu wychodziła z założenia, że ciężka praca popłaca i jeżeli włoży w trening wystarczająco dużo serca, to będzie w stanie osiągnąć zadowalający ją poziom.
Młoda kunoichi stawiła się pod wskazany na zgłoszeniu adres dziesięć minut wcześniej. Nigdy nie lubiła się spóźniać, uważała to za nieprofesjonalne. Chciała zrobić dobre wrażenie na swoim pracodawcy, więc ubrała się ładnie, ale jednocześnie praktycznie. Herbaciarnia mimo wszystko to nie podrzędna buda z jedzeniem, więc trochę elegancji nie zaszkodzi, dlatego postanowiła narzucić na siebie jedwabne haori. Jeżeli będzie trzeba, to zawsze może je zdjąć, prawda?
Z tego co było jej wiadomo, oprócz niej do misji został jej przydzielony jakiś chłopak z klanu Yuki, za którym to zaczęła się rozglądać. Tsubaki chęcią poznawała nowych ludzi, zważywszy na to, że większość swojego życia była zamknięta w czterech ścianach szpitala bądź własnego pokoju i nie bardzo mogła sobie pozwolić na socjalizację z innymi. Jedynym przyjacielem Tsubaki był tak naprawdę jej własny brat, co pokazywało, jak mało ludzi zna. Fakt, że Sakuragakure była nową wioską niczego nie zmieniało z jednego prostego powodu – nikogo z Konohy zbytnio również nie znała, nie licząc członków swojego klanu oraz kilku innych ninja, którzy pracowali w szpitalu. Dlatego nie mogła doczekać się tego spotkania, wspólnej pracy – miała nadzieję, że ta będzie owocna i przy okazji zdobędzie nową znajomość. Naprawdę na to liczyła.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2022, 0:13 przez Hyūga Tsubaki, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

B Y A K U G A N
Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne 359° [m]Koszt utrzymania na turę
7 50010010
► Pokaż Spoiler
- Mowa
#FF8080
Awatar użytkownika
Yuki Yūto
Posty: 7
Rejestracja: 22 kwie 2022, 23:18
Discord: Soczek#1527
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Owy dzień nie należał do najpiękniejszych, ba nie należał on nawet do najcieplejszych mimo wiosny, która to zaczynała dookoła panować. i chociaż Yuki należał do klanu, dla którego członków mróz to drugie imię. Ten młody członek owej rodziny, potrzebował nieco zachęty aby w ogóle wyjść z domu i zająć się czymś pożytecznym. Wpadł więc na genialny pomysł uda się do herbaciarni, którą strasznie polubił zwłaszcza zimą.
Już na miejscu złożywszy swoje zamówienie i po zajęciu miejsca, mógł dopatrzeć się dziwnego chaosu pośród pracowników herbaciarni, w pewnej chwili w uszach naszego niebiesko-włosego dało się usłyszeć informację o niedostatecznej ilości personelu, gdyż praktycznie połowa kadry pochorowała się z dnia na dzień. Tak, od jakiegoś czasu mówiło się szeptem o jakiejś małej epidemii, jelitówki czy innej grypy, na szczęście Yuto jak do tej pory szczęśliwie uniknął zarażenia się. Pomyślał nawet przez chwilę, że nawet z chęcią by im pomógł gdyby tylko miał taką możliwość.
Ze zrozumieniem, przyjął swoje zamówienie oraz tłumaczenia kelnerki i zabrał się za sączenie swojej herbatki. Czuł jak gorący napar z jaśminu wypełniał jego żołądek, Po wszystkim zapłacił, podziękował i udał się w poszukiwaniu jakiegoś zlecenia, by zająć się czymś pożytecznym...

Jego uwagę od razu zwróciło jedno-konkretne ogłoszenia. "POTRZEBNA POMOC W HERBACIARNI SAKURAI !!!" Przecież dopiero co stamtąd wrócił!!
Przyjął zlecenie i ruszył w drogę powrotną. Na miejscu był 15 minut przed czasem, był jak na razie sam, jednak nie na długo, po kilku minutach dołączyła do niego dziewczyna o białych niczym mleko źrenicach.
-Cześć, nazywam się Yuki Yūto, rozumiem, że ty też zgłosiłaś się do pomocy w herbaciarni?-przywitał się, wyciągając do niej na powitanie dłoń oraz posyłając szczery i ciepły uśmiech, nawet jak na kogoś z tak lodowatej rodziny. Gdy wybiła odpowiednia godzina, niebiesko-włosy zapukał do drzwi zaplecza. Otworzył je niski krępy mężczyzna.
-Co jest? Czego chcecie? A wy do pomocy, tak? Wchodźcie. Przedstawcie się i powiedzcie czym preferujecie się zając, a ja znajdę dla was odpowiednie zajęcia- zaczął mężczyzna, nie dając nawet dojść nikomu do słowa, wpuszczając naszą parkę od razu do kuchni.
-Mogę zająć się wszystkim co trzeba. Mogę pomóc przy deserach albo zająć się zmywakiem, bądź też pomóc przy obsłudze, dostosuje się do mojej towarzyszki- zaczął szybko Yuto, pozostawiając ostateczną decyzję jego nowej towarzyszce...
Awatar użytkownika
Hyūga Tsubaki
Posty: 370
Rejestracja: 03 mar 2022, 3:55
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin | Stażystka w Fūinjutsu Kenkyū Sentā
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Pomoc w herbaciarniSamomisja
GraczeHyūga Tsubaki & Yuki Yūto
Posty3/...
Tsubaki nie miała jeszcze swoich ulubionych miejsc do wizyt, bo tak naprawdę dopiero co poznawała życie poza szpitalem czy czteroma ścianami własnego pokoju. Coraz częściej wychodziła poza mury siedziby Hyūga, poznając to coraz to nowych ludzi czy przeróżne zakątki w wiosce. To było dla niej naprawdę bardzo ważne i czerpała z tego ogromną frajdę, choć zapewne dla wielu nie było to nic niezwykłego. Tsu jednak w trakcie swojego życia nauczyła się doceniać nawet te najmniejsze rzeczy i się z nich cieszyć. Fakt, że była w stanie komuś pomóc, wykonać jaką drobną pracę motywował dziewczynę do dalszego działania i ciągłego polepszania swoich umiejętności, by kiedyś, być może, być w stanie pójść na bardziej wymagającą misję. Na razie nie czuła się na siłach, może brakowało jej trochę pewności siebie. Miała wrażenie, że gdyby doszło do walki, dla ewentualnego kompana byłaby kulą u nogi aniżeli pomocą. Owszem, używała klanowego stylu walki, coś w nim potrafiła... jednakże miała wrażenie, że to było zdecydowanie za mało, żeby rzucić się z motyką na słońce. Wszystko w swoim czasie jak to zwykł mawiać Ren i starała się nie porównywać swojej ścieżki do drogi, którą szli inni.
Nie czekała jakoś długo pod herbaciarnią, gdy pojawił się pod nią chłopak, na oko w jej wieku. Uśmiechnęła się do niego ciepło, delikatnie się przy tym kłaniając. Tsubaki zawsze była uczona dużej kultury wobec drugiej osoby - zwłaszcza, jeżeli jej nie znała.
- Hyūga Tsubaki, miło mi Cię poznać, Yūto - san - powiedziała, prostując się, by następnie spojrzeć na chłopaka i odpowiedzieć na dalszą część jego pytania. - Tak. - Przytaknęła głową. Krótko, treściwie, bez niepotrzebnego przeciągania. Tsu była raczej tym typem osoby, który mówił tyle ile trzeba było, bez zbędnego paplania.
Towarzysz misji okazał się być tym, który zrobił pierwszy krok i zapukał do drzwi herbaciarni. Po chwili otworzył im niski mężczyzna, który zapewne miał być ich przełożonym na czas wykonywania zadania. Tsubaki ponownie się ukłoniła - troszkę głębiej aniżeli to zrobiła w przypadku Yūto - by się przedstawić z imienia i nazwiska. Następnie się wyprostowała, by ruszyć za nim do środka przybytku, rozglądając się przy tym i starając się zapamiętać jakieś ważne szczegóły jak chociażby ulokowanie łazienek dla gości - ktoś mógł ją przecież o to zapytać.
- Pomagałam już w jednej z restauracji jako kelnerka, potrafię zaparzać herbatę - odpowiedziała zgodnie z prawdą.
Ich przełożony na chwilę się zamyślił, jakby zastanawiając się, w jaki sposób rozłożyć obowiązki pomiędzy młodą Hyūgą a Yukim. Po kilkudziesięciu sekundach takiego namysłu, w końcu stwierdził, że chłopak pomorze na kuchni, Tsu zaś zajmie się obsługą i ewentualnymi brakami w herbacie na stołach. Brzmiało logicznie i sprawiedliwie. Tak więc trzeba było wziąć się do pracy. Tsubaki nie musiała mieć żadnego dodatkowego uniformu, bo była dosyć stosownie ubrana, Yūto dostał fartuszek, tak żeby przypadkiem się nie ubrudził cukrem pudrem, kakao czy innymi składnikami słodkości, które przyjdzie mu przyrządzać i podawać na talerzach.
Każdy z nich dostał swego swoistego mentora - Tsu przyszło pracować z dziewczyną o imieniu Rika, która wszystko jej zaczęła tłumaczyć. Gdzie są talerze, sztućce, porcelana i tak dalej, i tak dalej. Po tych pierwszych oględzinach, Tsubaki wzięła się wraz z Riką do przygotowywania sali pod przybycie gości. Zaczęły od nałożenia wcześniej już wyprasowanych bieżników, udekorowania stołów świeżymi kwiatami, a następnie przy każdym miejscu siedzącym został położony zestaw złożony z serwetki, talerzyka, czarki na herbatę, pałeczek oraz niewielkiego, deserowego widelczyka. Tsubaki się upewniła kilka razy, że żadne z miejsc nie zostało pominięte.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2022, 20:42 przez Hyūga Tsubaki, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

B Y A K U G A N
Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne 359° [m]Koszt utrzymania na turę
7 50010010
► Pokaż Spoiler
- Mowa
#FF8080
Awatar użytkownika
Yamanaka Sora
Posty: 31
Rejestracja: 14 cze 2021, 23:21
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Tajemnica parzenia herbaty była doprawdy sztuką tajemną znaną tylko najlepszym, przekazywanym niczym najbardziej skryty na świecie sekret wśród herbaciarzy. Tylko prawdziwie szczere dusze potrafiły docenić właściwy smak herbaty i znaleźć w nim drobne niedoskonałości, jakich nie zauważyliby inny. Było to zadanie niemal tak trudne, jak rozpoznanie ludzkiej złej woli pod woalką uśmiechu i szczerości. Picie herbaty było niemal jak polityka. Tak właśnie rozmyślał nad tym wszystkim Sora, gdy wyrósł mu przed oczami szyld herbaciarni Sakurai. Właściwie to miał iść spotkać się z krewniaczką Aiko i doradzić jej dobór właściwych koszul wraz ze wszystkimi dodatkami, by prezentowała się, jak na prawdziwą liderkę klanu przystało. Ta jednak nie zawsze słuchała jego, niezwykle cennych rad. Każda odmowa była jak kontakt z pokrzywą lub kolcem z iglastego drzewa, które pozostawiało po sobie jakiś znak jeszcze przez chwilę. Nie poddawał się jednak nigdy, bo taki już był.
– Chyba nie zaszkodzi, jeśli zaszczycę wszystkich tutaj swoją wizytą, jestem spragniony dobrej herbaty. — Nie mówił tego na głos, ale od razu poprawił fryzurę, spoglądając dumnie na wyrysowany znak na drewnie, który miał służyć za logo lokalu Sakurai. – Sakurai, jakże dobrze wspominam tę nazwę — Wyszeptał do siebie, nie tyle, co słyszał o nim wiele, tak i miał okazje już w nim niegdyś popijać. Wkroczył więc do środka i od razu się rozejrzał. Było stosunkowo wcześnie i raczej spędzenie kilku miłych minut w przytulnym i kameralnym miejscu nikomu nie zaszkodzi. Aiko zrozumie, że czasem pewne rzeczy muszą wziąć pierwszeństwo nad błahymi przywarami rzeczywistości. Sora nie byłby sobą, gdyby nie chłonął całego otoczenia. I oto była i ona, w środku lokalu - Tsubaśka. Nie miał pojęcia, co robiła tutaj dziewczyna z klanu Hyuga, ale czy to ważne? Ich serca mogły spotkać się dzisiaj nie bez powodu. Teraz Aiko na pewno zrozumie, dlaczego się spóźni albo nie stawi się wcale. Wpierw jednak zerknął, szukając wzrokiem właściciela i innych pracowników. Spostrzegł jakiegoś chłopca, który nie rzucił mu się za bardzo w oczy. Może był starszy niż chłopiec? Na pewno go nie znał. Tak poza nim to jedynie rodzina rządząca lokalem zwróciła jego uwagę. – Witajcie państwo Sakurai! — Zamierzał zwrócić ich uwagę jako pierwszy, nie za bardzo przejmował się tym czy byli tutaj jacyś inni goście. – Pozwólcie, że znajdę dla siebie miejsce pośród gości. Błagam, zaszczyćcie mój kubek prawdziwą dawką herbacianej miłości. — Gdy to wymawiał, z początku brzmiał... Nad wyraz poważnie, jak kończył to znacznie mniej, bo natychmiast zrobił się czerwony, ale nic sobie z tego nie robił, bo czerwień znikła z jego policzków niemalże tak szybko, jak się pojawiła. Widział, że w lokalu coś było nie tak. Brakowało im chyba rąk do pracy... Czy jednak Sora mógłby tutaj pomóc? Otóż nie. Doskonale wiedział, że najlepszym co zrobić mu przyjdzie, będzie rozgrzewanie serc zespołu i odpowiednie ich dopingowanie by ich morale nie spadły.
Osoba, która w tej chwili prowadziła zmianę, od razu po spostrzeżeniu Sory ciężko westchnęła, jakby do ich lokalu wtoczył się problem znacznie, niż mogłoby się z początku wydawać. Przed pracownikami i "najemnikami" herbacianego lokalu pojawiło się niezwykle trudne zadanie. Przetrwać zmianę, od początku do końca i nie stracić morale i ikry w trakcie walki z herbatą i ciastkami. Na szczęście był tutaj Sora, by ich wesprzeć. Mieli ogromne szczęście.
► Pokaż Spoiler
— Mowa — — Przelotna myśl —
Awatar użytkownika
Hyūga Tsubaki
Posty: 370
Rejestracja: 03 mar 2022, 3:55
Ranga: Chūnin
Ranga dodatkowa: Iryōnin | Stażystka w Fūinjutsu Kenkyū Sentā
Discord: hanialke
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:
Osiągnięcia:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Pomoc w herbaciarniSamomisja
GraczeHyūga Tsubaki & Yuki Yūto Yamanaka Sora
Posty5/...
Zadania zostały podzielone pomiędzy Tsubaki a jej towarzyszem i praca powoli zaczęła iść do przodu, aż wszystko zostało odpowiednio przygotowane na przyjście gości… Dziewczyna się odrobinę stresowała, ale nie jakoś bardzo, biorąc pod uwagę fakt, że już miała doświadczenie w gastronomii no i na dodatek ostatnimi czasy jej wytrzymałość miała się zdecydowanie lepiej, więc nie powinna dostawać aż takiej zadyszki, gdy przyjdzie latać jej z tacą wte i wewte; Powoli ludzie zaczęli się schodzić – w tym grupka osób, która zarezerwowała z wyprzedzeniem kilka stolików co było powodem obecności Tsu tutaj, po prostu by brakło ludzi do obsługi klientów, którzy tak po prostu przyszliby się napić herbaty… może i by sobie jedna dziewczyna poradziła, ale zapewne urobiłaby się po pachy, więc pomoc zawsze w scenie.
Sora był pierwszym, który ją zauważył. Gdy wchodził do środka, zajmowała się akurat ścieraniem jednego stolika po klientach, którzy wyszli. O jego przybyciu poinformował Hyūgę nie jego widok, a głos, który dotarł do uszu Tsubaki. Nie żeby z Yamanaką znali się jakoś wybitnie dobrze, ale jakby nie patrzeć był członkiem klanu Aiko, kobiety, której zawdzięczała fakt, że w końcu była w stanie prowadzić normalne życie.
Ohayō gozaimasu, Sora – san – powiedziała Tsu, kłaniając się delikatnie i uśmiechając w stronę blondyna. Jak zwykle była pełna gracji w każdym najmniejszym ruchu, a ukłon został wykonany zgodnie z etykietą. – Proszę, tutaj jest wolny stolik i już idę po menu. – Wskazała wolną ręką na stolik w pomieszczeniu, w którym znajdowała się jedynie dwójka młodych kobiet, które jednak były oddzielone parawanem. Prywatność to ważna sprawa. – Proszę – powiedziała, kładąc kartę z napitkami i słodkościami przed Yamanaką. W drugiej ręce miała tacę, na której niosła dwie miseczki w słodyczami dla pań, które siedziały właśnie obok. Położyła je na stoliku, jednocześnie będąc poproszoną o zaparzenie kolejnego dzbanuszka herbaty. Biała, jaśminowa. – Hai – odrzekła, kłaniając się delikatnie i kierując swoje kroki do kuchni.
W czasie, w którym to Tsubaki przygotowywała herbatę, Sora miał czas na zastanowienie się, co chciałby zamówić. Jego „towarzyszki” rozmawiały szeptem, więc niewiele do niego dochodziło, o ile w ogóle słuchał, bo jednak dżentelmenowi nie wypada. To co jednak dotarło do jego uszu to… dławienie się i kaszlenie jednej z kobiet.
Mei, wszystko w porządku? Halo, pomocy! – zawołała druga dziewczyna.
Ostatnio zmieniony 24 maja 2022, 0:09 przez Hyūga Tsubaki, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek

B Y A K U G A N
Widzenie w dal [m]Widzenie sferyczne 359° [m]Koszt utrzymania na turę
7 50010010
► Pokaż Spoiler
- Mowa
#FF8080
Awatar użytkownika
Yamanaka Sora
Posty: 31
Rejestracja: 14 cze 2021, 23:21
Ranga: Genin
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Herbaciarnia Sakurai ( 桜井 )

Życie w szpitalu musiało być straszliwie nudne i smutne. Nie było jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo nawet jeśli Sora miałby tak spędzać wolny czas, to wykorzystałby go co do cna. Szpital na pewno był pełen wspaniałych pacjentów godnych poznania, ba! Żeby tylko pacjentów, pacjentek, pielęgniarek, lekarek i lekarzy też! Nawet woźnych. Nigdy nie wiadomo gdzie skrywa się prawdziwe piękno. Poszukiwał tej tajemnej prawdy każdego dnia, lecz zawsze wymykała mu się z rąk.
Każdy ruch, czy pełen gracji, czy też nie, miał w sobie coś wyjątkowego. W niektórych osobach pociągała go właśnie ta gracja i lekkość w innych pełna powaga a w jeszcze innych ta nieposkromiona dzikość i nieokrzesanie. Naprawdę, nie potrafił się zdecydować, co naprawdę lubił, więc lubił po prostu to wszystko po trochu. – Mhmm, dziękuję bardzo Tsubaki-chan. Dzisiaj to ty pełnisz tę jakże zaszczytną wartę w herbaciarni? Nie wiedziałem, że się tutaj przyjęłaś. Czyżby to była twoja praca po powrocie do świata śmiertelników? — Odnosił się rzecz jasna do instytucji szpitala, która sławna była z bycia czymś w rodzaju korytarza między życiem a śmiercią. Sora już po zajęciu swojego miejsca słyszał, że w lokalu nie są sami i nie jest jedynym gościem. Za parawanem działo się coś tajemniczego, co nie umknęło jego uwadze. Takie sytuacje były wręcz stworzone dla niego, by odkryć je i ujawnić światu. Dżentelmen nie powinien podsłuchiwać, to była prawda i grzeczność, ale czymże była dbałość o dobry nastrój współklientów jak nie zwyczajnym dżentelmeństwem? A odgłosy odbijające się od jego uszu wyraźnie świadczyły, że dzieje się tam coś niedobrego. Potwór albo inna mara nawiedziły te kryjące się przed światem damy. Ktoś musiał je uratować z tej kabały. – Oh-ho... Czyżby kociątko połknęło kłaczek? — Szybko zadał sobie pytanie, podczas gdy głosy się nasiliły i wezwały.
Nie czekał więc na ponowne wezwanie, ruszył w kierunku parawanu i teatralnie go odsunął, spoglądając na siedzące tam damy. Jedna się dławiła, najpewniej pozbawiona była gracji, pozostałe, najpewniej zakrywały usta, pełne strachu i fascynacji samym wydarzeniem, albo widokiem Sory, który tak szybko przybył im na ratunek. Nie musiał zastanawiać się długo, dama w opresji musiała być widoczna z kilometra. Niestety, żaden z niego był lekarz, to i niewiele wiedział. W duchu rozpaczał już, że nie obędzie się bez bandyckich i prostackich metod. – Nie przestawaj kaszleć moja droga! Bo to każdej duszy szkoda — Odezwał się pierwszy, starając się trzasnąć ją kilkakrotnie w plecy, by ułatwić odkrztuszanie. Starał się to zrobić delikatnie i z gracją, uważając przy tym by aby fryzura mu się nie zepsuła, ani rzecz jasna damie, której twierdził, że pomaga. Wybór słodyczy musiał poczekać... Oh, chociaż nie. Już przecież wybrał, te zakazane zza parawanu.
► Pokaż Spoiler
— Mowa — — Przelotna myśl —
Ostatnio zmieniony 25 maja 2022, 2:00 przez Yamanaka Sora, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sakuragakure no Sato”